Podzieliłem film na rozdziały, teraz możecie przewinąć do interesującej Was części. Pomogłem Ci? Podobało się? Możesz postawić mi kawę 🙂 buycoffee.to/wstalsprzedkompa
Tu Aneta - żona Konrada. Ludzie, odkupcie od niego te siodełka! Wala się to po domu bez sensu, tylko przekładamy z jednego kąta w drugi :/ Jak ich nie posprzedaje to mu wypłucze smar z łożysk!
Ja mam tak, że dla mnie każde siodełko jest wygodne, trasy po 150 km bez problemu . jestem po kilkuletniej przygodzie z Tae Kwon Do, rozciągniecie w stopniu znacznie powyżej przeciętnej.
Ja miałem podobne problemy jak Ty. Siodło WTB Volt, na którym nie potrafiłem przejechać dłuższych dystansów. Według poradników, filmów i pomiarów zmieniałem co chwila ułożenie siodła i nic. Nawet zainwestowałem dwa razy w siodła z Ali (Ryet i podróbka Speca firmy Bucklos) ale wszystkie mi się przecierały w miejscu, w którym Ciebie uwierało. W końcu w akcie desperacji wybrałem się na drugi fitting (tym razem do Jarka Dymka) i na matach tensometrycznych wyszło, że siodło miałem na złej wysokości (pomiar z pierwszego fittingu) i za bardzo do tyłu. Ok 20 minut pomiarów wraz z poprawnym ustawieniem siodła i wyszło, że w nowym ustawieniu pokrycie mam w 81% (max to 85%). Nadmienię, że od tego czasu problem jak ręką odjął - normalnie inne siodło :)
Tu jest właśnie cały sekret blisko 60% zwrotów siodełek do sklepów online. Ludzie nie mają dobrze ustawionych rowerów względem swoich indywidualnych możliwości. (parametry ciała i mobilność) Każdy szuka po omacku.
Konradzie skorzystałem z twojego doświadczenia i na SMP ( bodajże M , które kupiłem na allegro za pół ceny) przejechałem ducha puszczy bez problemów, mało tego założyłem na rower dwa dni przed i przejechałem przed ultra 25 km. Dzisiaj spokojnie sobie na nim jeżdżę. Jak moge to chciałbym dodać swoje doświadczenie. Nie polecam do jazdy zimą siodełek z tzw dziurą. Może to grozić zapaleniem dolnej części ciała 😀
Warto czasem wstawać z siodełka i popedalowac na stojąco. Wystarczy kilkadziesiat sekund co kilkanascie minut jazdy. Nie dość, że rozciagniemy mieśnie nog to jeszcze odpoczną miekkie tkanki w 4literach. Jak mam jechac dlugą trasę to robie tak od poczatku jazdy, gdy jeszcze jest wygodnie.
Kolejny super film pokazujący jak skomplikowany jest to temat :). Może źle szuka ale czy posiada Pan film, w którym opowiada o spodenkach z wkładkami pod guzy kulszowe? Czy może zamiast spodenek lepiej skupić się tylko na szukaniu siodełka :)?
13 дней назад
Jeśli siodełko jest niewygodne jak się na nim siedzi bez wkładki, to z mojego doświadczenia wynika że nawet najlepsze spodenki tylko zaleczają problem na jakiś czas: ruclips.net/video/CIfbPbzp8Ss/видео.html
No ja miałem szczęście bo od razu trafiłem w punkt. I z rowerem i jego geometrią i siodełkiem (Brooks). A co do ceny tego siodełka to jest warta jeżeli jest efekt.
Siodełko to jedno a bibsy są w moim doświadczeniu równie ważne. Na siodle na którym przejeżdżałem bez bólu do 70 km, teraz w dobrych bibsach mogę jechać i 250. Kosztowały 500 PLN, ale dla mnie game changer. Mój problem chyba wynikał głównie z przemieszczania wkładki i intensywnego pocenia.
Wycięcie w tym siodle ma kształt najgrubszej części wkładki wszytej w spodenki. Jeżeli ono będzie Ci pasowało, to znaczy, że na wszystkich innych siodełkach przeszkadzała Ci wkładka 😉 Spróbuj bez wkładki 😂😜 Cena? Dla jednego wysoka, dla innego normalna, ale przy cenach dużej części rowerów nie ma się czym podniecać, komfort kosztuje. Często nie kupujemy czegoś, bo drogie, ale po jakimś czasie i wydaniu kupy kasy na kilka lub kilkanaście sztuk niepasujących nam, wracamy do pierwszych opcji i w sumie kosztuje to nas kilka razy drożej. Masz tyle siódemek, że możesz zrobić z nich muzeum, lub jeździć po świecie z wykładami pt. W poszukiwaniu siodła dla mnie 😉 Jak to siodło Ci nie siądzie to znaczy, że nie nadajesz się do kolarstwa i czas zmienić sport na golfa 😉😉😉 Pozdrowery.
17 дней назад+1
Obejrzyj całość, ostatecznie wybrałem tej marki ale bez wycięcia :)
Jeszcze takie pytanie. Mówisz, że to z pełnymi dziurami (Infinity E2), lepiej pasuje do pochylonej pozycji, czyli rozumiem że do takiej jak na gravelu, bo ty teraz siedzisz na swoim rowerze bardziej wyprostowany. Czy chodzi, o całkiem pochyloną pozycję (w domyśle, nie rekreacyjną) nawet na gravelu ?
8 дней назад+1
Myślałem o pozycji wręcz jak na rowerze triathlonowym albo u zawodowców... :)
Ja mam problem inny , cokolwiek nie założę to w sumie mi wygodnie. Niestety przez lata dźwigania ciężarów i kontuzje oraz bycie full time prawie pro gamerem wytworzyło pewne problemy i asymetrie w moim ciele których już się nie naprostuje. Ja cierpię na otarcia jednej strony i już nawet nie testuję za bardzo siodeł i bibsów tylko podkładki i wkładki do butów. Jak jadę to nawet czują wibrację w tym miejscu oraz ciepłotę. Problem jest taki że bardzo dużo czasu kosztuje sprawdzanie bo problemy wychodzą dopiero po dość dużym dystansie. Co ja zauważyłem to najlepiej: 1 schudnąć ile się da 2 zwiększyć moc ile się da i jeździć możliwie szybko/mocno 3 kupić możliwie ciasne i kompresyjne bibsy i długie jak się da. Czym dłuższa nogawka tym bibs lepiej siedzi i mi się w długich najlepiej śmiga 4 Krem Race BALM ( wada tego kremu to uwalanie siodła i spodni, trzyma bardzo długo w każdych warunkach.... w każdych nawet pralce) 5 Pochylić i wyciągnąć pozycję ile się da 6 Zmieniać pozycję i chwyty, Co do rampy to u mnie te wszystkie rampy kradną wkładki do tyłu, ogólnie muszę poszukać spodnie gdzie wkładka jest wszyta bardziej z przodu.. nie wiem może jakieś Triathlonow. Wkładka nie może być chyba jednak za gruba bo to w sumie nic nie daje. Miałem Assosy za 1400 (kupiłem na BF taniej). Potem sprzedałem po sezonie bez strat. Niby fajne gacie ale jednak to w sumie nic nie daje jak się ubije .
Ja mam tylko problem z kulkami ;) jakby tylko one mnie uwierają, przeszkadzają w jeździe. Każde siodełko mi pasuje, mam jakieś selle Italia z otworkiem ale to nie pomaga. Musiałbym co 5 kilometrów jechać na stojąco. Jeżdżę bez pampersa od lat. Tyłek da radę 100-150 bez problemu tylko te kulki mnie wkurzają.
Ja np wiem, że mam prawą nogę dłuższą i nierównomierny nacisk na kulsze. Zawsze lewa kulsza mi doskwiera bardziej i pomyślałem sobie, że powinni robić sztyce z regulacją nie tylko pochylenia wzdłuż, ale też poprzecznie. Wpadłem na pomysł podłożenia blaszki pod prawy pręt w jarzmie albo wężyk igelitowy na pręt i zobaczymy. Jak na razie Ergon men gel sport mi podszedł najbardziej.
@@waclawspeed Skrzywiona miednica może właśnie wynikać z różnicy w długości nóg. Na stojąco też musi się przekrzywić, żeby zrekompensować krótszą nogę. Do chodzenia też można mieć w takim przypadku np. wkładki do butów o różnej wysokości. Więc, analogicznie na rowerze, można sobie to wyrównać podkładkami/wkładkami i dostajesz bardziej wyrównaną pozycję na siodełku. Jak masz przechylone siodełko w bok, to wspierasz pochylenie miednicy zamiast je niwelować. Takie leczenie objawów, zamiast źródła problemu. Ale oczywiście zależy od przypadku i wielkości tej różnicy długości nóg. Nie znam się, nie jestem ekspertem, tylko podrzucam pomysł na podstawie tego co już gdzieś widziałem
To niezłe siodełko warte 2/3 ceny mojego roweru XD Ale w sumie jeżeli obecnie nie masz problemu z długą jazdą, to myślę że warto popełnić taki wydatek, żeby czerpać przyjemność z jazdy.
Nie wiem czy bedzie chcialo Ci sie odpisac, ale ja mam problem z obtarciami na "zagieciu" pod posladkiem. Czy spotkales sie z taka przypadłością? W tym roku lecialem wisle 1200 i niestety obtarcia byly do krwi
17 дней назад+6
A miałem i zawsze pomagało opuszczenie siodełka niżej niż powinienem je mieć... dosłownie 3-4 mm. Nasilało się na siodełkach Ergona.
hmmm opcja niewspomniana, jeździć krótsze odcinki i nie katować się ;) dla mnie te 25-40 treningowe zabawowe by głowa odpoczęła są ok. raz na czas jakiś przejechać się gdzieś dalej, rzadziej załadować sakwy i gdzieś pojechać na kilka dni. młodsi się też nie robimy. każdy ma jakieś przypadłości a tryb siedzący niestety jest zabójczy dla organizmu wie to każdy po xx latach przed komputerem, kręgosłup i inne się za to odwdzięczają. więc nie ma co się katować, byle było przyjemnie i zdrowo... bo i ile rzeczy można kupić o zdrowia już nie ;)
10:25 Power ARC załatwia ten temat, jest w tym miejscu węższy i bardziej zaoblony. Moje "naprawione" uda potwierdzają - już nie muszę tam aplikować sudocremu :)
17 дней назад
Tak już Ci napisałem, miałem Arc w dwóch szerokościach, jakbym go i pozycji nie ustawiał, było dobrze przez maksymalnie godzinę. :) Ale problem z szerokim przodem rzeczywiście rozwiązywały.
Mam podobne odczucia, przetestowałem 34 siodełka. Zostałem przy bontrager aeolus. Czy Kolega testował selle italia SLR Boost Endurance Superflow ? U mnie także nie sprawdziły się wszystkie ergony i wszystkie sqlaby.... I z WTB identyczne odczucia także miałem.... W rowerze do miasta zostawiłem sobie bontrager commuter... A z ergonów miałem jeszcze więcej niż Kolega... Najlepsze było ergon allroad core pro, ale i tak max 50 km....
15 дней назад
Przebiłes mnie, hahahaha :D Najgorsze że tu się nie ma z czego śmiać, albo inaczej - już tylko śmiech pozostaje. Tak, testowałem, było dla mnie dramatycznie złe, chyba je tam wymieniam.
9:47 siodełka Power montowane w rowerach są inne niż te sprzedawane z półki. Zwróć uwagę na przykład na zaoblenia przy otworze, czy zakończenie krawędzi bocznych (w fabrycznym materiał podwija się pod spód, a w kupnym kończy na boku dochodząc do plastikowej krawędzi) - być może to stąd ta różnica w odczuciach. Wymieniając fabryczne 143 na kupną 155tkę mocno się naciąłem (niemal dosłownie), w tyłek wrzynały się krawędzie wewn. (tam gdzie otwór) i było za szerokie w środkowej części, co wycierało mi tyłek "w najciemniejszym miejscu". Dopiero wymiana na odmianę ARC pomogła, gdyż ma zaoblenia, a nie ostre krawędzie i jest węższe w środkowej części od zwykłego Powera bez arc.
17 дней назад
Wiem, mówię o tym na filmie że miałem też wersję sklepową i była dla mnie jeszcze gorsza... :) ARC też miałem, w dwóch szerokościach, przez pierwszągodzinę jazdy było niezłe a potem lawinowo problemy narastały.
Chłop zrobił filmik że znalazł siodło, a jadu w komentarzach tyle ze szok.... Większość pewnie nigdy żadnego ultra nie przejechała, ale będą wyzywać, mówić na co masz pieniądze wydawać :D Najlepsze jest to, ze nie boli ich to, ze kupiłeś pełno siodeł o wartości która przewyższa cenę tego jednego, tylko to że kupiłeś to jedno za tyle :DD
17 дней назад+4
Dzięki za ten komentarz, niestety jad i hejt u mnie w komentarzach zawsze był, bo łamię pewne "ogólnie przyjęte" prawdy które marketing (i ten z branży rowerowej i ten z branży fittingu) ludziom do głowy powkładał przez lata. Inni z kolei nie potrafią zrozumieć że jestem zwykłym niewysportowanym gościem który rzuca się na rzeczy które oni, wyjadacze wytrenowani od lat robią i nie rozumieją problemów jakie mają takie osoby. Jeszcze inni zamykają się na to jedno, jedyne rozwiązanie które akurat im pomogło i wyzywają od głupków tych którzy wybierają inne bo tamto ich rozwiązanie nie zadziałało. Ja jestem tylko ciekaw, czy w oczy też by do mnie tym tonem mówili, chyba myślą że jak prowadzę kanał na YT w którym grzecznie i kulturalnie odpowiadam, to można mi łatwo wejść na głowę ;)
a brales pod uwage ze twoja tzw z angielskiego stance czyli ulozenie stop na pedalach i ich pozycja i pozycja zatrzaskow itd moga powodowac bujanie biodrami ? 100% osob jest niesymetryczna i korekcja stance bardzo poprawia komfort myslales zeby zmienic Q factor albo dlugos osi samych padalow ? pozdro i krec dalej
17 дней назад+2
Fitterzy to sprawdzali :) Mam nawet wykresy z tego ;)
Ja miałem to szczęście, że siodło fabryczne w moim rowerze pasuje mi świętnie. Zrobiłem sobie samodzielny fitting wprowadzając masę poprawek w ustawiniu i 200km jedzie się bez problemu
Mam 3 rodzaje wkładek czyli tania z Ali, średnia Rogelli i droga Assos GT. Na taniej (mniej) i średniej (najbardziej) po 5-10km czuje tępy jak by ból z tyłu nóg który od razu ustępuje jak tylko wstanę z siodełka więc mam ucisk na nerw chyba jakiś, Tylko w Assosie ten problem Nie występuje. Pytanie, czy siodełko kolejne sprawdzać w bibsach czy bez
17 дней назад+2
Ja testuję bez. Jeśli siodełko jest ok na 10-20 km bez to jest szansa że w bibsach będzie super. Jeśli nie to nawet dalej nie próbuję.
Skoro kształt/ filozofia siodełka infinity ci pasują ( siedzenie w siodle) to dziwne że nie przetestowałeś "typowego "SMP z pełnym gięciem np, Lite 209 .... . Jak będziesz chciał wypróbować to daj znać pożyczę na testy .
17 дней назад
Nie da się wypróbować wszystkiego, testowałem te modele SMP które wg. producenta najbardziej do mnie pasowały. Dziękuję ale ja już znalazłem, nie mam potrzeby dalej testować.
Cześć, filmik o siodełkach a ja mam pytanie o kierownicę ;). Wiem że śmigasz na SQLab 30x 780mm o gięciu 16 stopni. Sam przymierzam się do zakupu, ale zastanawiam się czy celować w 780 czy 740mm, mam 192cm wzrostu. Zastanawia mnie to że wybrałeś 780mm a jesteś raczej niższy. Czy to duże gięcie niweluje trochę szerokość kierownicy?
6 дней назад+1
To już Ty musisz wiedzieć:) Ja skróciłem do 720, prostych też mi było dobrze z 720. Trochę niweluje, ale ja bym celował w taką szerokość z jaką Ci wygodnie na prostej. Zawsze łatwiej uciąć niż dospawać ;)
nie rozumiem tego co mówisz o intensywnej jezdzie, ze wtedy boli cię bardziej bo nacisk na tyłek jest większy (głownie poruszałeś ten temat przy sqlab), ja mam całkowicie odwrotnie, kiedy jadę intensywnie i mocniej naciskam na pedała wtedy mniej naciskam tyłkiem na siodełko i boli mnie mnie, a kiedy jade powoli na lekkim przełożeniu albo z wysoką kadencją to wtedy nie odpycham się tak od pedałów i bardziej obciążam tyłek przez co mocniej boli
14 дней назад
Na wszystkich innych im mocniej jadę tym mniej boli, na 610 na odwrót
To dopiero ciekawe XD, ciężko z tymi siodełkami. Ja ostatnio założyłem nowe dla testu - okazało się że jest super, nic nie boli, ja zachwycony że w końcu mam dobre siodełko. Po kilku trasach już przestało być wygodne mimo że nie ruszałem ustawień roweru w ogóle XD
Nic od Fizika ? He,he żartuje. Ogólnie zawsze jeździłem na siodełkach Fizika ( kiedyś seria vs później open). Jednak wygodniejsze okazało się...siodełko 3D z ali he,he ( bez problemów przejechane 355 km longiem w terenie) Problem z tym, że przy niższej temperaturze druk sztwnieje i niszczy bibsy. Także obecnie daje szanse Fizik Terra...
Am tomam siodełko infonity i przyznam że kosci kulszowe odetchnęły, pod tym wzgledem jest idealne. Mam je w szosie, minusem jest to, iż nie można go ustawic tak aby jednocześnie mozna bylo nim jeździć trzymajac na kierownicy i lemondce, trzeba go ustawić albo na to apbo na to... Jadac hararon 500 czy 1000 km, połowę trzymajac rece na kierownicy a polowe na lemondfe to bol pojawia się w okolicy genitaliów... Dla kpgos kto jezdzi w jednej pozycji to wedlug mnie jest siodelko idealne - to nie tylko moja opinia.
Czy ktoś tu ma taki problem, że bolą go guzy kulszowe ale nie ma problemu z obtarciami? Ja to od paru miesięcy jak patrzę w lustro na tyłek to mam coś co wygląda jak siniaki w miejscach guzów. Mam teraz dość miękkie siodło bontrager verse comp ale to problemu nie rozwiązało.
Jeżeli masz problem z dopskiem to wymień mostek bo masz albo za długa ramę w stosunku do rąk i cię ciągnie do przodu i robi się rotacja miednicy .... Albo masz słabe mięśnie środkowego odcinka kręgosłupa oraz brzucha i nie trzyma cię w pionie wywala ci lordozę , stąd robi ci się rotacja miednicy....moje siodła za za grosze ..są na 0 stopni no może max na 1stopien bo mam sztywne jarzma sztyc jeżdżę bez pampersów od zawsze .... ..... Ja bym obejrzał stawy krzyżwo biodrowe , mięśnie biodrowo-ledzwiowe , prosty uda do rozciągnięcia i zajął bym się napreżaczem powięzi szerokiej .....stan na baczność tak z 15 min przy ścianie z prawidłowym ustawieniem miednicy oraz szyi to się dowiesz które mięśnie rotują ci miednicę.....
16 дней назад
Dziękuję za rady ale to są rzeczy o których na tym kanale opowiadam i tłumaczę innym od lat :) Opowiadam o nich też na tym filmie. Polecam mój odcinek z moim trenerem medycznym, po 2,5 latach ćwiczeń z nim mam troszkę większą wiedzę ;) Dzięki za komentarz, trzeba ludzi w tym temacie uświadamiać.
Nikt tak dobrze nie dobierze siodła jak własna doopa. Żaden bajkfiter czy inny magik nie stwierdzi co będzie dla Ciebie wygodne. Tylko szerokość do kości kulszowych trzeba znać i testować. Jeden woli twarde inny miękkie.
Odcinek życia 👍 Pozbyłem się roweru z 1974 roku niestety *razem z siodełkiem,* bo naiwnie sądziłem, że współczesne siodełka muszą być 100x lepsze. Dziś mówię: _komuno wróć_ - tylko z powodu mojego starego siodełka, którego już nie mam 😭. Jak to jest, że wtedy produkowano masowo siodełko, na którym corocznie w wakacje jeździłem przez miesiąc po 100km/dzień, w porywach nawet do 200 i kompletnie nic mnie nie bolało, a dziś nie potrafię siedzieć na żadnym współczesnym już po 30 km? Odnośnie pokazu siodełek: fantastyczne omówienie i zdecydowanie widzę, że prawdopodobnie jednym jakie chciałbym, jest to absurdalnie drogie, jakie Tobie podpasowalo. Z powodu kształtu i przede wszystkim tych wstawek materiałowych pod kościami kulszowymi. Niestety, rozstaw moich kości to nieco ponad 14cm. No i nawet gdyby takie były, nie bardzo wyobrażam sobie dać 2000zł w ciemno, bez przetestowania choć w jeden weekend. Dziś jeżdżę w sposób równie absurdalny, co cena Twojego siodła. Na Selle Royal Respiro Relaxed o szer. 226mm, zajmując miejsce w tym zagłębieniu pomiędzy przodem i tyłem, tylko na zjazdach przesuwając się dla odpoczynku na właściwą pozycję w tył. Tylko w ten sposób mogę kolejnego dnia usiąść do pracy przy kompie na 4 literach, bez użycia wałka pod uda dla odciążenia kości kulszowych. Ps. Jeszcze raz: genialny odcinek z tak pięknie omówionym tematem! Szkoda, że nie pomogło. Ale przynajmniej wiem coś więcej na tak bolący mnie temat.
17 дней назад+1
No właśnie nie rozumiem, jak to jest, że kilkadziesiąt (set?) lat produkcji siodełek a wcale nie jest lepiej... Sporo osób poleca Respiro, sąsiad ma i mówi że nie ma na mim limitu kilometrów. Dziękuję :)
Nie każdemu tak wystają spiczaste kości kulszowe - wtedy na pewno jest wygodnie. To moje stare siodełko było z dermy naciągniętej na ramce, podtrzymywanej przez poziome sprężynki pod dermai,, dzięki czemu przez lata się nie zapadło, a kości kulszowe swobodnie się zagłębiały w materiał. Coś w ten deseń masz w swoim nowym siodle w postaci wstawek z materiału. Orginalne siodło miałem z twardej skóry, typu "kolarskiego" i zmieniłem na najbardziej popularne, jakie były np. w każdym składaku typu Wigry - tanie, ale wygodne dla moich kości.
Ze 2K trzeba stracić zanim się dobierze te właściwe siodełko. Nie dzięki, w sklepie będzie taniej i szybciej...
5 дней назад
Jeśli myślisz że Ci w sklepie dobiorą siodełko tymi ich siedziskami do pomiaru guzów kulszowych czy że Ci sprzedawca doradzi, to albo ten kanał nie jest dla Ciebie, albo wręcz przeciwnie - zapraszam do oglądania żeby się dowiedzieć, dlaczego to nie działa. Nie znam nikogo z problemami z siodełkiem, komu by w sklepie pomogli.
4 pary leginsów z pieluchą, poduszka z pierza, i worek piasku... Pomogą tak jak inni. Zanim to wszyscy zrobią super dla ciebie, kasy pójdzie sporo. No ale propagowanie drożyzny jest teraz w modzie. Na powodzianach zarabiają to na siodełkach będą mieć jakieś skrupóły?1 Wątpię... Powodzenia dla Ciebie i dla wszystkich maniaków taniego i drogiego szusowania. "Droga dla wszystkich jest jedna"
Skąd ja to nam 😢 . Koledzy z pracy to już się smieja ze mnie kupuje i odsylam 😢 , z tych co pokazuwałeś mialem trzy plus wiele innych . Ja wiem że potrzebuję z przodu w miarę szerokie i miekkie bo jeżdżę na lemondce a z tylu w miare miekkie i płaskie. Teraz jeżdżę na budżetowym siodelku Gianta na razie jest OK . Mam nadzieję że to twoje nowe będzie strzalem w 10 choć wizualnie nawet bym nie pomyślał ze może być wygodne. Pozdrawiam znajacych temat Robert
17 дней назад+1
Łączmy się w naszym bólu tyłków ;) Nikt inny tego nie zrozumie jak to jest jak się ma pasję a taki problem ją prawie uniemożliwia.
Coś to wszystko nie trzyma się kupy. Najpierw przy płaskim siodełku mówisz, że jest dobre, bo miednica powinna być lekko w tył, po czym chwalisz siodełka z "rampą", które rotują miednicę do przodu... Nie pierwszy raz mam wrażenie, że mowisz dużo, chaotycznie i nic z tego nie wynika...
17 дней назад+1
Nie mówię że płaskie jest dobre. Mówię że wszystkie poradniki bike fittingu tak podają i że ja się z tym nie zgadzam bo to działa na krótki dystans, póki nie powiększą się kompensacje. :)
Cena podobna, warto spróbować. Idea jazdy z siodełkiem customowym, odbiciem tyłka, w dodatku z możliwością darmowego testu przez 60 dni, powoduje, że jest to bardzo bezpieczny zakup.
Sorry, ale nie przebrnąłem nawet do drugiej minuty - albo się wygłupiasz, albo robisz coś serio.. Poza tym brak chociaż jednego modelu brooksa (na co wskazuje spis treści), czyni te testy recenzją losowych siodełek - trochę jak nagrać film o butach i nie wspomnieć o sandałach
17 дней назад+6
No widzisz, jakbyś jednak obejrzał, to byś o Brooksach posłuchał :) Przecież nie ma przymusu oglądania jak Ci się nie podoba. Brooksa nie ma w spisie treści bo nie mam go obecnie do pokazania, jest w dziale o innych siodełkach. Także spoczko.
Mam kolegę który też dopiero 10-te siodełko dopasował do 4 liter. Ja kupiłem Brooksa B17 standard i siodełko zaczęło dopasowaywać się do mnie z czasem. Co mam na myśli... Na początku było akceptowalne, a z czasem zaczęło się dopasowywać do mojego ciała, I mam na myśli to, że wyeksponowało moją niesymetryczność. Delikatna amortyzacja i zaleta skóry która zapobiega odparzeniom. Na tym siodełku robie 24h na rowerze i siadam bez bólów następnego dnia. Nie zakładam gaci z wkładką, bo nie ma takiej potrzeby. Stare siodło speca starczyło na 80 km, na brooksie można siedzieć aż zapieką łydki. Ale oczywiście nie wszystkie opinie o tym siodełku są aż tak świetne jak moja, bo każdy z nas jest inaczej zbudowany, ale to jak ono się dopasowuje do użytkownika jest nie do porównania.
Powiem tak, skoro bikefitter nie jest w stanie dobrać siodła dla swojego klienta to po co bikefitting? Średni sposób na wydanie hajsu. Nawet nie chcę wiedzić ile utopiłeś w tej usłudze i siodłach kupionych na podstawie diagnozy. Jakbym miał wydać na bikefitting x razy i dalej eksperymentować kupując kolejne siodła dalej cierpiąc to bym tego bikefittera chyba .... nie będę kończył.
17 дней назад+5
Niestety ale kogo nie pytam to mało komu fitting pomógł. Dlatego polecam bike sizing u fitterów i na tym koniec. Problem jest z jakością tej usługi w Polsce, moim zdaniem, jak oglądam zagraniczne kanały to widzę przepaść w stosunku do tego co w moim przypadku robili polscy fitterzy.
Zgadzam się. Podejście wydaje się dużo bardziej holistyczne, dociekliwe, kładące nacisk na detale. U nas to chyba tylko Maksymilian Bieniasz takie coś oferuje.
Ze swojej ponad 35 letniej perspektywy używania siodełek napiszę tak. Inne dobierałem mając 20 lat, inne 30 lat, inne 40 i teraz też inne. Nie znaczy to, że co 10 lat zmieniam, bo czasem zmienie 3x w miesiącu, czasem przez 12 lat nie ale chodzi o to, że człowiek, przynajmniej ja, grubnę z wiekiem, zmienia się moja waga, wielkość dupy. Znów inne biorę na szosę, inne na wielogodzinne szwędanie w Beskidach. Długo używałem nieśmiertelnego WTB Pure, przeleciałem sporo Selle Italia, na szosie wyjątkowo siadł mi Novus. Na chwilę obecną grallem na szosę jest najwyższy model Selle Italia X-Bow 316Ti Superflow /wiem,że MTB/ a na Enduro Selle Italia Gobi. Wiadomo, że z siodełkiem jak z dziewczyną- każdy ma swoje i każde jest wyjątkowe....:]
Na jednym z kanałów mówiono o kimś, kto wydał krocie na 20 siodełek i je do tamtego pokazu wypożyczył, ale to chyba nie Pan, choć też widzę 20 sztuk 🙂. Proponuję zainteresować kogoś z AWF i będzie z tego doktorat oraz klasyfikacja miednic 🙂, bo widzę że wielu ludzi poszukuje troszkę w ciemno, a tzw. bikefiterzy potrafią jedynie odczytać mapę nacisku na matę a reszta to chyba szarlataneria doboru w tym akurat zakresie, bo znaczenia optymalnego ustawienia roweru nie przekreślam, a wręcz przeciwnie uważam za godne uwzględnienia, jeśli ktoś ciśnie 100 km/d.
Moje znajdowanie siodełka to seria czystych przypadków. Męczyłem się na 4 czy 5 aż ktoś dał mi się przejechać rowerem z siodełkiem selle san marco shortfit open-fit dynamic. I jakbym w fotelu usiadł, wszystko pasowało. Od razu kupiłem to siodełko do szosy i gravela. Z czasem okazało się, że po 4-5h mam jednak lekki dyskomfort ale to przecież tyle godzin to może być. No i na jakiejś tam jeździe gravelowej trochę za mocno zaatakowałem dziurę w drodze, nie zdążyłem stanąć na nogach i przesunąłem kąt siodełka. Okazuje się, że właśnie taki kąt po przesunięciu mi pasuje. Teraz mogę jechać 10h i wszystko pasuje 🙃
17 дней назад+8
Lekki dyskomfort po 4-5 godzinachto jest moim zdaniem bardzo dobry wynik... :)
Uważam, że znalazłem rozwiązanie Pana problemu! Otóż w minucie 22:35 widzę asymetrię nacisku na siodełko, a więc żadne symetryczne (żadne!) nie spełni swej funkcji optymalnie. Po prostu trzeba jakieś zmodyfikować wprowadzając asymetrię albo zrobić jakieś na zamówienie, choćby ze skóry nawet. Niniejsza porada jest bezpłatna, ale jeśli któreś zbędne Panu siodełko chciałby mi przekazać nie odmówię 🙂, gdyż mam jedno i mogę uchodzić w tym zakresie za ascetę, choć z kolei na rozmaite łączniki wydałem trochę zł, też mam ich ze 20 sztuk 🙂, mogę coś sprezentować 🙂.
15 дней назад
Miałem takie które się da ustawić pod siebie i asymetrycznie, był o nim odcinek :)
No i to chyba najlepszy kierunek a moze da się przepołowić 2 siodełka i zrobić jedno 😀 a mowiac realniej tylko skóra dopasuje się, natomiast materiał z pamięcią wprost przeciwnie, a więc tworzywa sztuczne nie mają szans, no a żel - nie wiem czy żel jednak nie jest bezpostaciowy...
ŁoŁ. Powiem szczerze. Gdybym ja musiał tak"filizofować" na temat siodełek i ponosić takie koszty z tym związane to chyba bym sobie odpuścił pedalenie po szosach i lasach.
17 дней назад+7
Ja jestem za uparty a przede wszystkim zbyt dociekliwy żeby zrozumieć źródło problemu, żeby odpuścić :)
To siodełko za 2 tys wygląda bardzo ciekawie i mogło by rozwiązać mój problem (ból kości kulszowych) niestety za duży koszt by zaryzykować.Wyprobowalem już wiele siodełek i znalazłem takie na którym jest najmniej niekomfortowo do 100 km jest ok do 150 już robi się niekomfortowo kilka razy zrobiłem 200 ale już ból bym mocny.Bola mnie kości kulszowe innych problemów nie mam.
@@therollingwheels1603 Zwroty osobowe piszemy z Wielkiej literki :) i to nie kwestia "netykiety" {bo to wytłumaczenie dla tych co lekcje omijali) tylko nabytej wiedzy :) Akurat szczur jest inteligentny - więc wypada podziękować. Co do bycia chomikiem/magazynierem to sam miałem nadmiar i sprzedałem inwestując w inne części rowerowe. Konrad?!? Gratuluję adwokata który nie umie w polski :P
Myślałem, że nieźle zaryzykowałem kupując Wittkopa za 40 zł w Lidlu. Niezmiennie brak wiedzy o potencjalnie występujących problemach owocuje brakiem problemów.
12 дней назад
Jest na filmie o Wittkopie, jedni kochają inni nienawidzą, ja na nim 20 km nie mogę zrobić :) Błąd logiczny, niewystąpienie problemu przy braku wiedzy o możliwości jego wystąpienia nie determinuje istnienia problemu.
siodlo accent exe bez dziury tez fajne mi pasuje! Autor testuje mnóstwo siodełek o roznych kształtach, jakies wynalazki a zupelnie omija klasyczny uniwersalny kształt. Obecnie postanowiłem kupić coś szerszego i spasował mi zupełnie tani Prox Uran 145 (bez dziury)
Witam. Zmierzyłem kości i wyszło 15 cm. Na jaką szerokość zwracać uwagę. Myślę o Brooks c 17. Powiem że ma gravela. Czy masz jakieś doświadczenie z c 17. Pozdrawiam super filmy.
Mordziu wpadłeś w błędne koło. Na ilu siodełkach siedziałeś przez ostatnie parę lat? 20? 30?! Przecież ty nie dajesz ciału szansy na adaptację. Nie każdy organizm jest stworzony do siedzenia przez 12h ale ten film to już jakaś paranoja.
8 дней назад
Przez jakieś 25 lat rowerowania nigdy mi się ciało nie zaadaptowało do siodełka, ile bym na nim nie jeździł - czy rok czy pięć. Jak było niewygodne to było niewygodne.
Popularny jutubowy bikefiitter ze zdjęcia gdzieś w pierwszej części filmu wyraźnie powtarza że miażdżąca wiekszosc problemów z siodełkiem od siodelka NIE pochodzi pochodzi głównie ze złego ustawienia roweru...
11 дней назад
I o tym m.in. jest ten film i o tym na tym filmie opowiadam :)
Kupilem rower z siodelkiem calkowicie nie dla mojego tyłka. Już po pierwszych metrach czulem się jak bym siedzial guzami na gwoździach - Selle Italia X superflow warte kilka stowek. Szybko zmieniłem je na siodelko z mojego starego górala Selle Royal Mach a potem zakupilem takie samo ale nowe za.. 70 zl 😅 Zero bolu nawet po 200 km. Po drodze kupilem tez Vitkoppa Medicusa i też mi jakoś nie siadło.
13 дней назад
Kształt tego Mach miałby dla mnie dużo sensu, kiedyś miałem podobne i było ok.
Byłoby fajnie móc wypożyczać siodełka i przetestować z kilka czy nawet kilkanaście na dłuższej trasie przed zakupem. Nie mam nic przeciwko wydaniu większej kasy ale nie chciałbym się wykosztować a potem się przekonać, że tyłek boli po X km.
11 дней назад
Myślałem o wypożyczaniu ale zastanowiłem się ile klienci byliby w stanie zapłacić w stosunku do ceny siodełka i stwierdziłem że nie chce mi się bawić w ciągłe pakowanie i wysyłanie :)
Chętnie bym zmieniła ale u mnie wychodzi 155 i przy moim napędzie koszty ogromne, bo produkuje tylko jeden producent… taka sprawiedliwość dla niskich ludzi w tym sporcie
miałem problem z tkankami miękkimi, próbowałem wielu siodełek... najwygodniejszy był ERGON SMC Core, jednak i tak miałem bóle tkanek miękkich, jednak wygoda jak na chmurce. Siodełka inne, speca, fizika, shimano, bontrager, żadne nie pasowało. SQlab i bólu tkanek miękkich brak:) jednak z kolei są bóle guzów kulszowych:D na jednych modelach bardziej na innych mniej (testowane bez wkładki ). Jednak koniec końców jest to najlepsze siodełko jeśli macie problemy z tkankami miękkimi. Infinity nie próbowałem:P ale cena jest powalająca:) Najwygodniejsze z sq było 60X ale za to przy nierównościach dramat, z kolei 60X infinity guzy bolą trochę, ale przy nierównościach świetnie to amortyzuje.
Mój problem z bólem du*y skończył się jak przesiadłem się na szosę/gravela. Na górskim ciężko mi przejechać 30km. Na gravelu 200km i jest spoko. Nie mówię, że nie czuję czterech liter ale nie jest to takie cierpienie jak na górskim. Wydaje mi się, że to jest kwestia innego rozłożenia ciężaru. Na MTB mam wrażenie, że jestem bardziej wyprostowany a tym samym większy ciężar jest na tyłku.
No, wreszcie widzę w necie (YT) PRAWIDŁOWE podejście do jazdy na rowerze, czyli od DUPY strony. (Popieram.) A nie ultra drogie rowery, karbony, ultra drogie napędy, opony najnowsze przerzutki, itd. Konrad, ile sztuk masz siodełek? Ile na nie łącznie kasy wydałeś? (Cena wiedzy płynącej z doświadczenia i bólu - wiadomo czego.) Następne Twoje, będzie kosztować 5 kzł?? Kto, do cholery, projektował te, co zakupiłeś? -Nieuki, miernoty, ludzie bez pojęcia?? Jakich specjalistów się teraz kształci? Co warci są bikefitterzy (ich porady)? Tyle ma być siodełek, ile dup? - Bo wtedy każdy, prędzej czy później znajdzie swoje. Kiedy odkryjesz skórzane siodełko BROOKS'a? Bo wiesz, mój dziadek na takim skórzanym (ze sprężynami) jeździł i było dobre. (Rower męski Diamant.)
...a propos miednicy i obciążenia okolicy spojenia łonowego -to świadczy że podczas jazdy nie opierasz guzów kulszowych miednicy, być może powinieneś mieć siodełko uniesione z tyłu ku górze a poza tym wszystko zależy również czy jeździsz pod górę częściej czy bardziej po płaskim, a jeśli jest to jazda połączona no to trzeba szukać jakiegoś kompromisu
Infinity E1X jest bardzo szerokie. U mnie niestety tyłek tonie jak na miękkiej kanapie, a rama siodełko uciska na uda. Niezależnie od wysokości, kąta i offsetu. Poza tym mam wrażenie, że skraca pozycję na rowerze.
Pytałem o infinity, ale gdy pan mi odpisał, że cena to 2100 zł. pomyślałem, że to jest niepoważne i podziękowałem. Zostałem, przy Brooksie B-17. Dla tych co mają Brooksa i raz im się jeździ dobrze, a innym razem nie, mam taką uwagę. B-17 jest najwygodniejszy na początku, gdy jest dobrze napięty, a nie po przełamaniu, jak twierdzi producent. Trzeba więc je napinać, ale oprócz tego, zapada się i flaczeje (pomimo napięcia śrubą), gdy jest wilgotne (pomimo smarowania tłuszczem) np. od deszczu, czy po prostu od potu, gdy jeździmy kilka dni z rzędu, przez wiele godzin. Trzeba je dobrze wysuszyć, wtedy się napnie i ponownie jest bardzo wygodne. Takie zależność zauważyłem. Ja też nie mogę znaleźć siodełka, na każdym boli mnie tyłek. Na Brooksie po własnym ustawieniu byłem w stanie przejechać 120 km i dało się jechać. Po bikefittingu, kiedy mi dobrali siodełko za ponad 500 zł. to dystans skrócił się do 40 km ! Wróciłem więc do Brooksa i ponownie sam je ustawiłem. Mimo wszystko na bikefittingu poprawili mi trochę pozycję + to co zauważyłem o siodełku + dbanie o tyłek przed i w czasie jazdy + lepsza wkładka, wszystko to razem dało taki efekt, że bez problemu przejechałem 200 km i nawet tył mnie nie bolał, aż tak bardzo. Po 100 km dyskomfort był na bardzo akceptowalnym poziomie i taki już został do końca trasy. Mógłbym przejechać 300 km, ale po jednym dniu przerwy, gdy znowu pojechałem, to ledwo dałem radę zrobić 100 km, tak było nie wygodnie. Dlatego przyjrzałem się temu i zauważyłem, że siodełko flaczeje. Oczywiście po długiej jeździe, tyłek też musi się zregenerować, ale nie tylko to było przyczyną bólu, po prostu siodełko za bardzo się zapadło, nie dawało podparcia, a metalowe brzegi uwierały. To tyle. Swoją drogą, to jest ciekawe. Mamy XXI wiek, super komputery, AI, tak technika, wspaniałe osiągnięcia w medycynie, a nikt nie potrafi wymyślić takie prostej rzeczy, jak wygodne siodełko. Szukałem starego siodełka z czasu PRL, na tych sprężynach, które biegły podłużnie, pamiętam że były bardzo wygodne, wypróbował bym takie, ale już nie można ich znaleźć.
Podzieliłem film na rozdziały, teraz możecie przewinąć do interesującej Was części.
Pomogłem Ci? Podobało się? Możesz postawić mi kawę 🙂 buycoffee.to/wstalsprzedkompa
regularnie
Pierwszy raz w życiu stawiałem wirtualnie kawę 😄
Tu Aneta - żona Konrada. Ludzie, odkupcie od niego te siodełka! Wala się to po domu bez sensu, tylko przekładamy z jednego kąta w drugi :/ Jak ich nie posprzedaje to mu wypłucze smar z łożysk!
Aneta Ty mu lepiej konto zablokój bo z tymi siódemkami i cenami to on jakiejś fobi dostał.😮😮😮😮@@166annette
@@166annetteczy _wstał od kompa_ to nie jest synonim _programisty,_ potrafiącego postawić sobie stronkę ze sklepem?
"Narzekać na siodełka nigdy nie będzie ten kto śmigał kilka sezonów na gołej sztycy" - przełożona sióstr Najwyższej Kadencji 😊
🤣
Ewentualnie królowa życia i jej koleżanki z branży
@czarna-ofca
Obecnie rowery mają inne kąty rury podsiodłowej
@@funthomas-nh8ci kąt podążył za punktem G 😄
😂😂😂
Nie sprzedawaj ich, otwórz wypożyczalnie siodeł 😅to będzie dobry biznes.
Nie wiem co bierzesz ale mocne to musi byc;)
Izotoniki, a ostatnio podobno przesadziłem z elektrolitami ;)
Kurła to dobry dealer tych elektrolitow
Ja mam tak, że dla mnie każde siodełko jest wygodne, trasy po 150 km bez problemu . jestem po kilkuletniej przygodzie z Tae Kwon Do, rozciągniecie w stopniu znacznie powyżej przeciętnej.
@gallanonim7681
To nie trać czasu, oglądaj o smarowaniu łańcucha
Ja miałem podobne problemy jak Ty. Siodło WTB Volt, na którym nie potrafiłem przejechać dłuższych dystansów. Według poradników, filmów i pomiarów zmieniałem co chwila ułożenie siodła i nic. Nawet zainwestowałem dwa razy w siodła z Ali (Ryet i podróbka Speca firmy Bucklos) ale wszystkie mi się przecierały w miejscu, w którym Ciebie uwierało. W końcu w akcie desperacji wybrałem się na drugi fitting (tym razem do Jarka Dymka) i na matach tensometrycznych wyszło, że siodło miałem na złej wysokości (pomiar z pierwszego fittingu) i za bardzo do tyłu. Ok 20 minut pomiarów wraz z poprawnym ustawieniem siodła i wyszło, że w nowym ustawieniu pokrycie mam w 81% (max to 85%). Nadmienię, że od tego czasu problem jak ręką odjął - normalnie inne siodło :)
Tu jest właśnie cały sekret blisko 60% zwrotów siodełek do sklepów online. Ludzie nie mają dobrze ustawionych rowerów względem swoich indywidualnych możliwości. (parametry ciała i mobilność) Każdy szuka po omacku.
Dzięki, rewelacyjny film.
Konradzie skorzystałem z twojego doświadczenia i na SMP ( bodajże M , które kupiłem na allegro za pół ceny) przejechałem ducha puszczy bez problemów, mało tego założyłem na rower dwa dni przed i przejechałem przed ultra 25 km. Dzisiaj spokojnie sobie na nim jeżdżę. Jak moge to chciałbym dodać swoje doświadczenie. Nie polecam do jazdy zimą siodełek z tzw dziurą. Może to grozić zapaleniem dolnej części ciała 😀
Warto czasem wstawać z siodełka i popedalowac na stojąco. Wystarczy kilkadziesiat sekund co kilkanascie minut jazdy. Nie dość, że rozciagniemy mieśnie nog to jeszcze odpoczną miekkie tkanki w 4literach. Jak mam jechac dlugą trasę to robie tak od poczatku jazdy, gdy jeszcze jest wygodnie.
Gratulacje ze w koncu znalazłeś swoje siodło, cały czas jeszcze szukam tracę już nadzieję.
Najlepsze siodełka robi Dr. Klozet 😂 nic nie uwiera.
Kolejny super film pokazujący jak skomplikowany jest to temat :).
Może źle szuka ale czy posiada Pan film, w którym opowiada o spodenkach z wkładkami pod guzy kulszowe? Czy może zamiast spodenek lepiej skupić się tylko na szukaniu siodełka :)?
Jeśli siodełko jest niewygodne jak się na nim siedzi bez wkładki, to z mojego doświadczenia wynika że nawet najlepsze spodenki tylko zaleczają problem na jakiś czas: ruclips.net/video/CIfbPbzp8Ss/видео.html
Ten historyczno/wojenny "wstęp". Miód, proszę o więcej 💪👏👏 mini kanał "opowiastek". Piona 🚲
Piona :)
No ja miałem szczęście bo od razu trafiłem w punkt. I z rowerem i jego geometrią i siodełkiem (Brooks). A co do ceny tego siodełka to jest warta jeżeli jest efekt.
Siodełko to jedno a bibsy są w moim doświadczeniu równie ważne. Na siodle na którym przejeżdżałem bez bólu do 70 km, teraz w dobrych bibsach mogę jechać i 250. Kosztowały 500 PLN, ale dla mnie game changer. Mój problem chyba wynikał głównie z przemieszczania wkładki i intensywnego pocenia.
Są tylko jedne gatki, gdzie wkładka się nie przemieszcza :)
Wycięcie w tym siodle ma kształt najgrubszej części wkładki wszytej w spodenki. Jeżeli ono będzie Ci pasowało, to znaczy, że na wszystkich innych siodełkach przeszkadzała Ci wkładka 😉 Spróbuj bez wkładki 😂😜 Cena? Dla jednego wysoka, dla innego normalna, ale przy cenach dużej części rowerów nie ma się czym podniecać, komfort kosztuje. Często nie kupujemy czegoś, bo drogie, ale po jakimś czasie i wydaniu kupy kasy na kilka lub kilkanaście sztuk niepasujących nam, wracamy do pierwszych opcji i w sumie kosztuje to nas kilka razy drożej. Masz tyle siódemek, że możesz zrobić z nich muzeum, lub jeździć po świecie z wykładami pt. W poszukiwaniu siodła dla mnie 😉 Jak to siodło Ci nie siądzie to znaczy, że nie nadajesz się do kolarstwa i czas zmienić sport na golfa 😉😉😉 Pozdrowery.
Obejrzyj całość, ostatecznie wybrałem tej marki ale bez wycięcia :)
Widziałem. Pełne też mają wgłębienie.
Mam nadzieję że te siodło będzie dostępne na AliExpress za 99 PLN 😁
Jak ktoś zrobi podróbkę to kupuję i porównam z oryginałem :)
Jeszcze takie pytanie. Mówisz, że to z pełnymi dziurami (Infinity E2), lepiej pasuje do pochylonej pozycji, czyli rozumiem że do takiej jak na gravelu, bo ty teraz siedzisz na swoim rowerze bardziej wyprostowany. Czy chodzi, o całkiem pochyloną pozycję (w domyśle, nie rekreacyjną) nawet na gravelu ?
Myślałem o pozycji wręcz jak na rowerze triathlonowym albo u zawodowców... :)
Ja mam problem inny , cokolwiek nie założę to w sumie mi wygodnie. Niestety przez lata dźwigania ciężarów i kontuzje oraz bycie full time prawie pro gamerem wytworzyło pewne problemy i asymetrie w moim ciele których już się nie naprostuje. Ja cierpię na otarcia jednej strony i już nawet nie testuję za bardzo siodeł i bibsów tylko podkładki i wkładki do butów. Jak jadę to nawet czują wibrację w tym miejscu oraz ciepłotę. Problem jest taki że bardzo dużo czasu kosztuje sprawdzanie bo problemy wychodzą dopiero po dość dużym dystansie.
Co ja zauważyłem to najlepiej:
1 schudnąć ile się da
2 zwiększyć moc ile się da i jeździć możliwie szybko/mocno
3 kupić możliwie ciasne i kompresyjne bibsy i długie jak się da. Czym dłuższa nogawka tym bibs lepiej siedzi i mi się w długich najlepiej śmiga
4 Krem Race BALM ( wada tego kremu to uwalanie siodła i spodni, trzyma bardzo długo w każdych warunkach.... w każdych nawet pralce)
5 Pochylić i wyciągnąć pozycję ile się da
6 Zmieniać pozycję i chwyty,
Co do rampy to u mnie te wszystkie rampy kradną wkładki do tyłu, ogólnie muszę poszukać spodnie gdzie wkładka jest wszyta bardziej z przodu.. nie wiem może jakieś Triathlonow. Wkładka nie może być chyba jednak za gruba bo to w sumie nic nie daje. Miałem Assosy za 1400 (kupiłem na BF taniej). Potem sprzedałem po sezonie bez strat. Niby fajne gacie ale jednak to w sumie nic nie daje jak się ubije .
Łoo, paaanie, szacunek się należy już za samą liczbę przerobionych egzemplarzy, o wartości w talarach nie wspomnę 😱👍👍👍
Ja mam tylko problem z kulkami ;) jakby tylko one mnie uwierają, przeszkadzają w jeździe. Każde siodełko mi pasuje, mam jakieś selle Italia z otworkiem ale to nie pomaga. Musiałbym co 5 kilometrów jechać na stojąco. Jeżdżę bez pampersa od lat. Tyłek da radę 100-150 bez problemu tylko te kulki mnie wkurzają.
Ja np wiem, że mam prawą nogę dłuższą i nierównomierny nacisk na kulsze. Zawsze lewa kulsza mi doskwiera bardziej i pomyślałem sobie, że powinni robić sztyce z regulacją nie tylko pochylenia wzdłuż, ale też poprzecznie. Wpadłem na pomysł podłożenia blaszki pod prawy pręt w jarzmie albo wężyk igelitowy na pręt i zobaczymy. Jak na razie Ergon men gel sport mi podszedł najbardziej.
Nie używam czegoś takiego, ale chyba bardziej typowym rozwiązaniem takiego problemu są podkładki dystansowe pod bloki.
@@jakubhuzior3999 To nie o nogi chodzi, bo tego tak nie czuję, tylko o tyłek i skrzywioną miednicę i nierównomierny nacisk na siodełko.
@@waclawspeed Skrzywiona miednica może właśnie wynikać z różnicy w długości nóg. Na stojąco też musi się przekrzywić, żeby zrekompensować krótszą nogę. Do chodzenia też można mieć w takim przypadku np. wkładki do butów o różnej wysokości. Więc, analogicznie na rowerze, można sobie to wyrównać podkładkami/wkładkami i dostajesz bardziej wyrównaną pozycję na siodełku. Jak masz przechylone siodełko w bok, to wspierasz pochylenie miednicy zamiast je niwelować. Takie leczenie objawów, zamiast źródła problemu.
Ale oczywiście zależy od przypadku i wielkości tej różnicy długości nóg. Nie znam się, nie jestem ekspertem, tylko podrzucam pomysł na podstawie tego co już gdzieś widziałem
brooks swift przejechalem ponad 40 k km maratony bbt mpp itp i nigdy nie mialem otarć czy dyskomfortu
To niezłe siodełko warte 2/3 ceny mojego roweru XD Ale w sumie jeżeli obecnie nie masz problemu z długą jazdą, to myślę że warto popełnić taki wydatek, żeby czerpać przyjemność z jazdy.
Nie wiem czy bedzie chcialo Ci sie odpisac, ale ja mam problem z obtarciami na "zagieciu" pod posladkiem. Czy spotkales sie z taka przypadłością? W tym roku lecialem wisle 1200 i niestety obtarcia byly do krwi
A miałem i zawsze pomagało opuszczenie siodełka niżej niż powinienem je mieć... dosłownie 3-4 mm. Nasilało się na siodełkach Ergona.
Dziękuję, spróbuję!
Używasz jakiegos kremu kolarskiego do wkładek?
Co ja oglądam. Poświeciłem prawie godzinę, żeby słuchać gościa co ma ból dupy 🤣I weź teraz przyznaj się żonie 😉
Ojej ile to testów, ile kilometrów. To jest wręcz szalone. Szanuje oczywiście.
Mam SMC gel, mam te same odczucia co Ty. Trzeba pochylać siodło, co prowadzi do kolejnych problemów. Próbowałeś Fizik Aliante?
Nie, niestety
Ja właśnie zamówiłem z ameryki e1x Mam nadzieję że dojdzie i będzie wygodne
Jak dotrze, napisz proszę ile Ci naliczyli cła i VATu.
@@pawepontek4206Super
Początek dobry 😅
hmmm opcja niewspomniana, jeździć krótsze odcinki i nie katować się ;) dla mnie te 25-40 treningowe zabawowe by głowa odpoczęła są ok. raz na czas jakiś przejechać się gdzieś dalej, rzadziej załadować sakwy i gdzieś pojechać na kilka dni. młodsi się też nie robimy. każdy ma jakieś przypadłości a tryb siedzący niestety jest zabójczy dla organizmu wie to każdy po xx latach przed komputerem, kręgosłup i inne się za to odwdzięczają. więc nie ma co się katować, byle było przyjemnie i zdrowo... bo i ile rzeczy można kupić o zdrowia już nie ;)
Jeżeli dużo siedzisz(krzesło, rower) to martwy ciąg z lekkim obciążeniem, dołóż przysiady też na lekko.
10:25 Power ARC załatwia ten temat, jest w tym miejscu węższy i bardziej zaoblony. Moje "naprawione" uda potwierdzają - już nie muszę tam aplikować sudocremu :)
Tak już Ci napisałem, miałem Arc w dwóch szerokościach, jakbym go i pozycji nie ustawiał, było dobrze przez maksymalnie godzinę. :) Ale problem z szerokim przodem rzeczywiście rozwiązywały.
Mam podobne odczucia, przetestowałem 34 siodełka. Zostałem przy bontrager aeolus. Czy Kolega testował selle italia SLR Boost Endurance Superflow ? U mnie także nie sprawdziły się wszystkie ergony i wszystkie sqlaby.... I z WTB identyczne odczucia także miałem.... W rowerze do miasta zostawiłem sobie bontrager commuter... A z ergonów miałem jeszcze więcej niż Kolega... Najlepsze było ergon allroad core pro, ale i tak max 50 km....
Przebiłes mnie, hahahaha :D Najgorsze że tu się nie ma z czego śmiać, albo inaczej - już tylko śmiech pozostaje. Tak, testowałem, było dla mnie dramatycznie złe, chyba je tam wymieniam.
9:47 siodełka Power montowane w rowerach są inne niż te sprzedawane z półki. Zwróć uwagę na przykład na zaoblenia przy otworze, czy zakończenie krawędzi bocznych (w fabrycznym materiał podwija się pod spód, a w kupnym kończy na boku dochodząc do plastikowej krawędzi) - być może to stąd ta różnica w odczuciach. Wymieniając fabryczne 143 na kupną 155tkę mocno się naciąłem (niemal dosłownie), w tyłek wrzynały się krawędzie wewn. (tam gdzie otwór) i było za szerokie w środkowej części, co wycierało mi tyłek "w najciemniejszym miejscu". Dopiero wymiana na odmianę ARC pomogła, gdyż ma zaoblenia, a nie ostre krawędzie i jest węższe w środkowej części od zwykłego Powera bez arc.
Wiem, mówię o tym na filmie że miałem też wersję sklepową i była dla mnie jeszcze gorsza... :) ARC też miałem, w dwóch szerokościach, przez pierwszągodzinę jazdy było niezłe a potem lawinowo problemy narastały.
Podaj linka do aukcji z wyprzedażą siodełek swoich
Padł tu pomysł na wypożyczalnię.... 😅
Chłop zrobił filmik że znalazł siodło, a jadu w komentarzach tyle ze szok.... Większość pewnie nigdy żadnego ultra nie przejechała, ale będą wyzywać, mówić na co masz pieniądze wydawać :D Najlepsze jest to, ze nie boli ich to, ze kupiłeś pełno siodeł o wartości która przewyższa cenę tego jednego, tylko to że kupiłeś to jedno za tyle :DD
Dzięki za ten komentarz, niestety jad i hejt u mnie w komentarzach zawsze był, bo łamię pewne "ogólnie przyjęte" prawdy które marketing (i ten z branży rowerowej i ten z branży fittingu) ludziom do głowy powkładał przez lata. Inni z kolei nie potrafią zrozumieć że jestem zwykłym niewysportowanym gościem który rzuca się na rzeczy które oni, wyjadacze wytrenowani od lat robią i nie rozumieją problemów jakie mają takie osoby. Jeszcze inni zamykają się na to jedno, jedyne rozwiązanie które akurat im pomogło i wyzywają od głupków tych którzy wybierają inne bo tamto ich rozwiązanie nie zadziałało. Ja jestem tylko ciekaw, czy w oczy też by do mnie tym tonem mówili, chyba myślą że jak prowadzę kanał na YT w którym grzecznie i kulturalnie odpowiadam, to można mi łatwo wejść na głowę ;)
Czy ja wiem czy 2000zł za siodełko to dużo? na jednym z moich rowerów mam zamontowane dwie lampki rowerowe po 1300zł za szt. 😜
a brales pod uwage ze twoja tzw z angielskiego stance czyli ulozenie stop na pedalach i ich pozycja i pozycja zatrzaskow itd moga powodowac bujanie biodrami ? 100% osob jest niesymetryczna i korekcja stance bardzo poprawia komfort
myslales zeby zmienic Q factor albo dlugos osi samych padalow ?
pozdro i krec dalej
Fitterzy to sprawdzali :) Mam nawet wykresy z tego ;)
Wołoszański jak żywy 😜
🤣
Ja miałem to szczęście, że siodło fabryczne w moim rowerze pasuje mi świętnie. Zrobiłem sobie samodzielny fitting wprowadzając masę poprawek w ustawiniu i 200km jedzie się bez problemu
Jak ja Ci zazdroszczę ;)
Tylko dodam, że jeżdżę w bardziej komfortowej, a nie wyścigowej pozycji. Większą zagadkę miałem z wkładką spodenek
Mam 3 rodzaje wkładek czyli tania z Ali, średnia Rogelli i droga Assos GT. Na taniej (mniej) i średniej (najbardziej) po 5-10km czuje tępy jak by ból z tyłu nóg który od razu ustępuje jak tylko wstanę z siodełka więc mam ucisk na nerw chyba jakiś, Tylko w Assosie ten problem Nie występuje.
Pytanie, czy siodełko kolejne sprawdzać w bibsach czy bez
Ja testuję bez. Jeśli siodełko jest ok na 10-20 km bez to jest szansa że w bibsach będzie super. Jeśli nie to nawet dalej nie próbuję.
Czyli na siodełka wydałeś lekko 4k plus fitting z 1k, no cóż zrobisz proszę ja Ciebie
Skoro kształt/ filozofia siodełka infinity ci pasują ( siedzenie w siodle) to dziwne że nie przetestowałeś "typowego "SMP z pełnym gięciem np, Lite 209 .... . Jak będziesz chciał wypróbować to daj znać pożyczę na testy .
Nie da się wypróbować wszystkiego, testowałem te modele SMP które wg. producenta najbardziej do mnie pasowały. Dziękuję ale ja już znalazłem, nie mam potrzeby dalej testować.
Zrobić odlew tyłka, zeskanować, wydrukować to w 3d, obić materiałem 😅
Jest firma która robi takie siodełka :)
😮
Cześć, filmik o siodełkach a ja mam pytanie o kierownicę ;). Wiem że śmigasz na SQLab 30x 780mm o gięciu 16 stopni. Sam przymierzam się do zakupu, ale zastanawiam się czy celować w 780 czy 740mm, mam 192cm wzrostu. Zastanawia mnie to że wybrałeś 780mm a jesteś raczej niższy. Czy to duże gięcie niweluje trochę szerokość kierownicy?
To już Ty musisz wiedzieć:) Ja skróciłem do 720, prostych też mi było dobrze z 720. Trochę niweluje, ale ja bym celował w taką szerokość z jaką Ci wygodnie na prostej. Zawsze łatwiej uciąć niż dospawać ;)
Dzięki za odpowiedź. A podniesienie masz to najniższe 15mm?
A Brooksa? Ja właśnie kupiłem pierwszego i jak narazie spoko podobno jak się ułoży to będzie super
Jest o nich na filmie :)
Godzina o siodełkach musiałem przewijać 😂
nie rozumiem tego co mówisz o intensywnej jezdzie, ze wtedy boli cię bardziej bo nacisk na tyłek jest większy (głownie poruszałeś ten temat przy sqlab), ja mam całkowicie odwrotnie, kiedy jadę intensywnie i mocniej naciskam na pedała wtedy mniej naciskam tyłkiem na siodełko i boli mnie mnie, a kiedy jade powoli na lekkim przełożeniu albo z wysoką kadencją to wtedy nie odpycham się tak od pedałów i bardziej obciążam tyłek przez co mocniej boli
Na wszystkich innych im mocniej jadę tym mniej boli, na 610 na odwrót
To dopiero ciekawe XD, ciężko z tymi siodełkami. Ja ostatnio założyłem nowe dla testu - okazało się że jest super, nic nie boli, ja zachwycony że w końcu mam dobre siodełko. Po kilku trasach już przestało być wygodne mimo że nie ruszałem ustawień roweru w ogóle XD
Nic od Fizika ? He,he żartuje. Ogólnie zawsze jeździłem na siodełkach Fizika ( kiedyś seria vs później open). Jednak wygodniejsze okazało się...siodełko 3D z ali he,he ( bez problemów przejechane 355 km longiem w terenie)
Problem z tym, że przy niższej temperaturze druk sztwnieje i niszczy bibsy. Także obecnie daje szanse Fizik Terra...
Am tomam siodełko infonity i przyznam że kosci kulszowe odetchnęły, pod tym wzgledem jest idealne.
Mam je w szosie, minusem jest to, iż nie można go ustawic tak aby jednocześnie mozna bylo nim jeździć trzymajac na kierownicy i lemondce, trzeba go ustawić albo na to apbo na to...
Jadac hararon 500 czy 1000 km, połowę trzymajac rece na kierownicy a polowe na lemondfe to bol pojawia się w okolicy genitaliów...
Dla kpgos kto jezdzi w jednej pozycji to wedlug mnie jest siodelko idealne - to nie tylko moja opinia.
Super! Dzięki!
Szosa to szosa, a czasówka to czasówka inne siodła. Ja się z tego wyleczyłem, nie da się tak ustawić tego aby to miało ręce i nogi.
Czy ktoś tu ma taki problem, że bolą go guzy kulszowe ale nie ma problemu z obtarciami? Ja to od paru miesięcy jak patrzę w lustro na tyłek to mam coś co wygląda jak siniaki w miejscach guzów. Mam teraz dość miękkie siodło bontrager verse comp ale to problemu nie rozwiązało.
Nigdy nie obtarłem tyłka na rowerze, ale zawsze bolą mnie albo guzy, albo tkanki miękkie
A próbowałeś Brooks Cambium C17 Carved All Weather?
Nie, zwykłe B17. Kolega który jeździ na B17, miał tą nie-skórzaną wersję na deszcz i była dla niego kompletnie niewygodna.
Mi akurat C17 stykło... I nie trzeba uważać na deszcz 😉
Jeżeli masz problem z dopskiem to wymień mostek bo masz albo za długa ramę w stosunku do rąk i cię ciągnie do przodu i robi się rotacja miednicy .... Albo masz słabe mięśnie środkowego odcinka kręgosłupa oraz brzucha i nie trzyma cię w pionie wywala ci lordozę , stąd robi ci się rotacja miednicy....moje siodła za za grosze ..są na 0 stopni no może max na 1stopien bo mam sztywne jarzma sztyc jeżdżę bez pampersów od zawsze .... ..... Ja bym obejrzał stawy krzyżwo biodrowe , mięśnie biodrowo-ledzwiowe , prosty uda do rozciągnięcia i zajął bym się napreżaczem powięzi szerokiej .....stan na baczność tak z 15 min przy ścianie z prawidłowym ustawieniem miednicy oraz szyi to się dowiesz które mięśnie rotują ci miednicę.....
Dziękuję za rady ale to są rzeczy o których na tym kanale opowiadam i tłumaczę innym od lat :) Opowiadam o nich też na tym filmie. Polecam mój odcinek z moim trenerem medycznym, po 2,5 latach ćwiczeń z nim mam troszkę większą wiedzę ;) Dzięki za komentarz, trzeba ludzi w tym temacie uświadamiać.
Nikt tak dobrze nie dobierze siodła jak własna doopa. Żaden bajkfiter czy inny magik nie stwierdzi co będzie dla Ciebie wygodne. Tylko szerokość do kości kulszowych trzeba znać i testować. Jeden woli twarde inny miękkie.
Odcinek życia 👍
Pozbyłem się roweru z 1974 roku niestety *razem z siodełkiem,* bo naiwnie sądziłem, że współczesne siodełka muszą być 100x lepsze. Dziś mówię: _komuno wróć_ - tylko z powodu mojego starego siodełka, którego już nie mam 😭. Jak to jest, że wtedy produkowano masowo siodełko, na którym corocznie w wakacje jeździłem przez miesiąc po 100km/dzień, w porywach nawet do 200 i kompletnie nic mnie nie bolało, a dziś nie potrafię siedzieć na żadnym współczesnym już po 30 km?
Odnośnie pokazu siodełek: fantastyczne omówienie i zdecydowanie widzę, że prawdopodobnie jednym jakie chciałbym, jest to absurdalnie drogie, jakie Tobie podpasowalo. Z powodu kształtu i przede wszystkim tych wstawek materiałowych pod kościami kulszowymi. Niestety, rozstaw moich kości to nieco ponad 14cm. No i nawet gdyby takie były, nie bardzo wyobrażam sobie dać 2000zł w ciemno, bez przetestowania choć w jeden weekend.
Dziś jeżdżę w sposób równie absurdalny, co cena Twojego siodła. Na Selle Royal Respiro Relaxed o szer. 226mm, zajmując miejsce w tym zagłębieniu pomiędzy przodem i tyłem, tylko na zjazdach przesuwając się dla odpoczynku na właściwą pozycję w tył. Tylko w ten sposób mogę kolejnego dnia usiąść do pracy przy kompie na 4 literach, bez użycia wałka pod uda dla odciążenia kości kulszowych.
Ps. Jeszcze raz: genialny odcinek z tak pięknie omówionym tematem! Szkoda, że nie pomogło. Ale przynajmniej wiem coś więcej na tak bolący mnie temat.
No właśnie nie rozumiem, jak to jest, że kilkadziesiąt (set?) lat produkcji siodełek a wcale nie jest lepiej... Sporo osób poleca Respiro, sąsiad ma i mówi że nie ma na mim limitu kilometrów. Dziękuję :)
Nie każdemu tak wystają spiczaste kości kulszowe - wtedy na pewno jest wygodnie. To moje stare siodełko było z dermy naciągniętej na ramce, podtrzymywanej przez poziome sprężynki pod dermai,, dzięki czemu przez lata się nie zapadło, a kości kulszowe swobodnie się zagłębiały w materiał. Coś w ten deseń masz w swoim nowym siodle w postaci wstawek z materiału.
Orginalne siodło miałem z twardej skóry, typu "kolarskiego" i zmieniłem na najbardziej popularne, jakie były np. w każdym składaku typu Wigry - tanie, ale wygodne dla moich kości.
Ze 2K trzeba stracić zanim się dobierze te właściwe siodełko. Nie dzięki, w sklepie będzie taniej i szybciej...
Jeśli myślisz że Ci w sklepie dobiorą siodełko tymi ich siedziskami do pomiaru guzów kulszowych czy że Ci sprzedawca doradzi, to albo ten kanał nie jest dla Ciebie, albo wręcz przeciwnie - zapraszam do oglądania żeby się dowiedzieć, dlaczego to nie działa. Nie znam nikogo z problemami z siodełkiem, komu by w sklepie pomogli.
4 pary leginsów z pieluchą, poduszka z pierza, i worek piasku... Pomogą tak jak inni. Zanim to wszyscy zrobią super dla ciebie, kasy pójdzie sporo. No ale propagowanie drożyzny jest teraz w modzie. Na powodzianach zarabiają to na siodełkach będą mieć jakieś skrupóły?1 Wątpię... Powodzenia dla Ciebie i dla wszystkich maniaków taniego i drogiego szusowania. "Droga dla wszystkich jest jedna"
Do "szkoły idzie się przygotowanym"
Zatarte pachwiny to u Ciebie oznaza obtarcia ud? Na medicusie nie miałeś tej przypadłości?
Z pachwinami nie miałem nigdy problemu. Nie, na Medicusie nie miałem takiego problemu, nie pasuje mi jego wyściółka.
Skąd ja to nam 😢 . Koledzy z pracy to już się smieja ze mnie kupuje i odsylam 😢 , z tych co pokazuwałeś mialem trzy plus wiele innych . Ja wiem że potrzebuję z przodu w miarę szerokie i miekkie bo jeżdżę na lemondce a z tylu w miare miekkie i płaskie. Teraz jeżdżę na budżetowym siodelku Gianta na razie jest OK . Mam nadzieję że to twoje nowe będzie strzalem w 10 choć wizualnie nawet bym nie pomyślał ze może być wygodne. Pozdrawiam znajacych temat Robert
Łączmy się w naszym bólu tyłków ;) Nikt inny tego nie zrozumie jak to jest jak się ma pasję a taki problem ją prawie uniemożliwia.
Kącik ludzi pozytywnie zakręconych :D
A może zrobił byś film z poradami o drętwiejących stopach?
Na tym się nie znam :) Ale znam kogoś kto się zna ;) ruclips.net/video/V2Ywvm1eXwE/видео.html
A o tym nie pomyślałem na ten film nie trafiłem. Sprawdzę jaką mam korbę i spróbuję z krótszą.
Coś to wszystko nie trzyma się kupy. Najpierw przy płaskim siodełku mówisz, że jest dobre, bo miednica powinna być lekko w tył, po czym chwalisz siodełka z "rampą", które rotują miednicę do przodu... Nie pierwszy raz mam wrażenie, że mowisz dużo, chaotycznie i nic z tego nie wynika...
Nie mówię że płaskie jest dobre. Mówię że wszystkie poradniki bike fittingu tak podają i że ja się z tym nie zgadzam bo to działa na krótki dystans, póki nie powiększą się kompensacje. :)
było sobie posedlę zamówić.
Wszystkiego się nie da wypróbować ;) Mam wątpliwości czy by mi ich rozwiązanie pomogło.
Cena podobna, warto spróbować. Idea jazdy z siodełkiem customowym, odbiciem tyłka, w dodatku z możliwością darmowego testu przez 60 dni, powoduje, że jest to bardzo bezpieczny zakup.
Sorry, ale nie przebrnąłem nawet do drugiej minuty - albo się wygłupiasz, albo robisz coś serio..
Poza tym brak chociaż jednego modelu brooksa (na co wskazuje spis treści), czyni te testy recenzją losowych siodełek - trochę jak nagrać film o butach i nie wspomnieć o sandałach
No widzisz, jakbyś jednak obejrzał, to byś o Brooksach posłuchał :) Przecież nie ma przymusu oglądania jak Ci się nie podoba. Brooksa nie ma w spisie treści bo nie mam go obecnie do pokazania, jest w dziale o innych siodełkach. Także spoczko.
Mam kolegę który też dopiero 10-te siodełko dopasował do 4 liter. Ja kupiłem Brooksa B17 standard i siodełko zaczęło dopasowaywać się do mnie z czasem. Co mam na myśli... Na początku było akceptowalne, a z czasem zaczęło się dopasowywać do mojego ciała, I mam na myśli to, że wyeksponowało moją niesymetryczność. Delikatna amortyzacja i zaleta skóry która zapobiega odparzeniom. Na tym siodełku robie 24h na rowerze i siadam bez bólów następnego dnia. Nie zakładam gaci z wkładką, bo nie ma takiej potrzeby. Stare siodło speca starczyło na 80 km, na brooksie można siedzieć aż zapieką łydki. Ale oczywiście nie wszystkie opinie o tym siodełku są aż tak świetne jak moja, bo każdy z nas jest inaczej zbudowany, ale to jak ono się dopasowuje do użytkownika jest nie do porównania.
Powiem tak, skoro bikefitter nie jest w stanie dobrać siodła dla swojego klienta to po co bikefitting? Średni sposób na wydanie hajsu. Nawet nie chcę wiedzić ile utopiłeś w tej usłudze i siodłach kupionych na podstawie diagnozy. Jakbym miał wydać na bikefitting x razy i dalej eksperymentować kupując kolejne siodła dalej cierpiąc to bym tego bikefittera chyba .... nie będę kończył.
Niestety ale kogo nie pytam to mało komu fitting pomógł. Dlatego polecam bike sizing u fitterów i na tym koniec. Problem jest z jakością tej usługi w Polsce, moim zdaniem, jak oglądam zagraniczne kanały to widzę przepaść w stosunku do tego co w moim przypadku robili polscy fitterzy.
Zgadzam się. Podejście wydaje się dużo bardziej holistyczne, dociekliwe, kładące nacisk na detale. U nas to chyba tylko Maksymilian Bieniasz takie coś oferuje.
RUclipsrom reklamującym te usługi pomógł :D
Bikesizing czyli dobór rozmiaru ramy, czy coś więcej? W starszych filmach wiele razy zachwalałeś bikefitting, a teraz takie coś czytam.
@@zgr5421 Tak, dobór rozmiaru ramy,m a dokładniej określenie jaki jest potrzebny stack i reach.
Ze swojej ponad 35 letniej perspektywy używania siodełek napiszę tak. Inne dobierałem mając 20 lat, inne 30 lat, inne 40 i teraz też inne. Nie znaczy to, że co 10 lat zmieniam, bo czasem zmienie 3x w miesiącu, czasem przez 12 lat nie ale chodzi o to, że człowiek, przynajmniej ja, grubnę z wiekiem, zmienia się moja waga, wielkość dupy. Znów inne biorę na szosę, inne na wielogodzinne szwędanie w Beskidach.
Długo używałem nieśmiertelnego WTB Pure, przeleciałem sporo Selle Italia, na szosie wyjątkowo siadł mi Novus. Na chwilę obecną grallem na szosę jest najwyższy model Selle Italia X-Bow 316Ti Superflow /wiem,że MTB/ a na Enduro Selle Italia Gobi.
Wiadomo, że z siodełkiem jak z dziewczyną- każdy ma swoje i każde jest wyjątkowe....:]
Na jednym z kanałów mówiono o kimś, kto wydał krocie na 20 siodełek i je do tamtego pokazu wypożyczył, ale to chyba nie Pan, choć też widzę 20 sztuk 🙂. Proponuję zainteresować kogoś z AWF i będzie z tego doktorat oraz klasyfikacja miednic 🙂, bo widzę że wielu ludzi poszukuje troszkę w ciemno, a tzw. bikefiterzy potrafią jedynie odczytać mapę nacisku na matę a reszta to chyba szarlataneria doboru w tym akurat zakresie, bo znaczenia optymalnego ustawienia roweru nie przekreślam, a wręcz przeciwnie uważam za godne uwzględnienia, jeśli ktoś ciśnie 100 km/d.
Prawdziwy ultramaratończyk jeździ na byle czym aż się wyrobi albo dupa, albo siodełko! A nie tak wymyśla!
To mówisz że jedziesz ze mną Gravmageddon w przyszłym roku? :)
Byku! Przy takiej ilości przerobionych siodeł opierasz się o doktorat z tej dziedziny 😉 pozdro!
Moje znajdowanie siodełka to seria czystych przypadków. Męczyłem się na 4 czy 5 aż ktoś dał mi się przejechać rowerem z siodełkiem selle san marco shortfit open-fit dynamic. I jakbym w fotelu usiadł, wszystko pasowało. Od razu kupiłem to siodełko do szosy i gravela. Z czasem okazało się, że po 4-5h mam jednak lekki dyskomfort ale to przecież tyle godzin to może być. No i na jakiejś tam jeździe gravelowej trochę za mocno zaatakowałem dziurę w drodze, nie zdążyłem stanąć na nogach i przesunąłem kąt siodełka. Okazuje się, że właśnie taki kąt po przesunięciu mi pasuje. Teraz mogę jechać 10h i wszystko pasuje 🙃
Lekki dyskomfort po 4-5 godzinachto jest moim zdaniem bardzo dobry wynik... :)
Stanąć na nogach to najbardziej słuszne podejście do wyboru siodełka które nie będzie nam przeszkadzać .
miałem to siodło, lekkie ładne jakość wykonania ok ale nie dla mnie...gość odkupił i pisał że strzał w 10...jednak każde siodło wymaga odpowiedniej D
Duża dziura w siodełku, większa dziura w siodełku, jeszcze większa dziura w siodełku, i wreszcie nirwana: całkowity brak siodełka 🏳🌈 😂🤣
Boli cię na siodełku? To pozbądź się siodełka... 😅
Uważam, że znalazłem rozwiązanie Pana problemu! Otóż w minucie 22:35 widzę asymetrię nacisku na siodełko, a więc żadne symetryczne (żadne!) nie spełni swej funkcji optymalnie. Po prostu trzeba jakieś zmodyfikować wprowadzając asymetrię albo zrobić jakieś na zamówienie, choćby ze skóry nawet. Niniejsza porada jest bezpłatna, ale jeśli któreś zbędne Panu siodełko chciałby mi przekazać nie odmówię 🙂, gdyż mam jedno i mogę uchodzić w tym zakresie za ascetę, choć z kolei na rozmaite łączniki wydałem trochę zł, też mam ich ze 20 sztuk 🙂, mogę coś sprezentować 🙂.
Miałem takie które się da ustawić pod siebie i asymetrycznie, był o nim odcinek :)
No i to chyba najlepszy kierunek a moze da się przepołowić 2 siodełka i zrobić jedno 😀 a mowiac realniej tylko skóra dopasuje się, natomiast materiał z pamięcią wprost przeciwnie, a więc tworzywa sztuczne nie mają szans, no a żel - nie wiem czy żel jednak nie jest bezpostaciowy...
ŁoŁ. Powiem szczerze. Gdybym ja musiał tak"filizofować" na temat siodełek i ponosić takie koszty z tym związane to chyba bym sobie odpuścił pedalenie po szosach i lasach.
Ja jestem za uparty a przede wszystkim zbyt dociekliwy żeby zrozumieć źródło problemu, żeby odpuścić :)
To siodełko za 2 tys wygląda bardzo ciekawie i mogło by rozwiązać mój problem (ból kości kulszowych) niestety za duży koszt by zaryzykować.Wyprobowalem już wiele siodełek i znalazłem takie na którym jest najmniej niekomfortowo do 100 km jest ok do 150 już robi się niekomfortowo kilka razy zrobiłem 200 ale już ból bym mocny.Bola mnie kości kulszowe innych problemów nie mam.
po dłuższej przejażdżce musowo min.3 dni przerwy...
O nie było Fizik'a. U mnie na razie sprawdza się Fizik Argo Vento
Rower poziomy = brak problemów z bólem podczas jazdy :)
Te....... Chomik...... Weź sprzedaj tą niepotrzebną kolekcje. Na cholerę to 3masz?
@@therollingwheels1603 Zwroty osobowe piszemy z Wielkiej literki :) i to nie kwestia "netykiety" {bo to wytłumaczenie dla tych co lekcje omijali) tylko nabytej wiedzy :) Akurat szczur jest inteligentny - więc wypada podziękować. Co do bycia chomikiem/magazynierem to sam miałem nadmiar i sprzedałem inwestując w inne części rowerowe. Konrad?!? Gratuluję adwokata który nie umie w polski :P
@@therollingwheels1603 by jednak tez tak prości w wykształceniu ogarnęli sens wypowiedzi :)
@@therollingwheels1603 racja... Tą jest błędne, gdyż powinno być TĘ. Tą jest potoczne i to tylko werbalnie a jest grubym błędem w pisaniu...
Żona mnie ciągle o to pyta, kiedy to wreszcie sprzedam, ale padł pomysł założenia wypożyczalni...
@@marcinpiotrowski5291p.s. ja bardzo proszę Was się uspokoić :) 😅
No to teraz czekać aż chińczycy na aliexpress podrobią Infinity Bike Seat za 200 zł :)
Tak, tak tak!
Bo Polacy mogą kopiować tylko z tablicy i przepisywać zeszyt.
Wszystko inne to grzech i oszustwo !!!
Myślałem, że nieźle zaryzykowałem kupując Wittkopa za 40 zł w Lidlu. Niezmiennie brak wiedzy o potencjalnie występujących problemach owocuje brakiem problemów.
Jest na filmie o Wittkopie, jedni kochają inni nienawidzą, ja na nim 20 km nie mogę zrobić :) Błąd logiczny, niewystąpienie problemu przy braku wiedzy o możliwości jego wystąpienia nie determinuje istnienia problemu.
Współczuję. Ja sobie kupiłem za 50 zł z accenta siodełko z dziurą na środku tak na próbę. Siadło od razu 😂
siodlo accent exe bez dziury tez fajne mi pasuje! Autor testuje mnóstwo siodełek o roznych kształtach, jakies wynalazki a zupelnie omija klasyczny uniwersalny kształt. Obecnie postanowiłem kupić coś szerszego i spasował mi zupełnie tani Prox Uran 145 (bez dziury)
dziwne ,że na jubilatach , wigrach , slalomach, wagantach, mistralach nie było tego problemu....
A tam nie było, spróbuj zrobić 100 km w terenie na Wigry :)
Witam. Zmierzyłem kości i wyszło 15 cm. Na jaką szerokość zwracać uwagę. Myślę o Brooks c 17. Powiem że ma gravela. Czy masz jakieś doświadczenie z c 17. Pozdrawiam super filmy.
Cześć, opowiadam o B17 na tym filmie.
Mordziu wpadłeś w błędne koło. Na ilu siodełkach siedziałeś przez ostatnie parę lat? 20? 30?! Przecież ty nie dajesz ciału szansy na adaptację. Nie każdy organizm jest stworzony do siedzenia przez 12h ale ten film to już jakaś paranoja.
Przez jakieś 25 lat rowerowania nigdy mi się ciało nie zaadaptowało do siodełka, ile bym na nim nie jeździł - czy rok czy pięć. Jak było niewygodne to było niewygodne.
Popularny jutubowy bikefiitter ze zdjęcia gdzieś w pierwszej części filmu wyraźnie powtarza że miażdżąca wiekszosc problemów z siodełkiem od siodelka NIE pochodzi pochodzi głównie ze złego ustawienia roweru...
I o tym m.in. jest ten film i o tym na tym filmie opowiadam :)
Kupilem rower z siodelkiem calkowicie nie dla mojego tyłka. Już po pierwszych metrach czulem się jak bym siedzial guzami na gwoździach - Selle Italia X superflow warte kilka stowek. Szybko zmieniłem je na siodelko z mojego starego górala Selle Royal Mach a potem zakupilem takie samo ale nowe za.. 70 zl 😅 Zero bolu nawet po 200 km.
Po drodze kupilem tez Vitkoppa Medicusa i też mi jakoś nie siadło.
Kształt tego Mach miałby dla mnie dużo sensu, kiedyś miałem podobne i było ok.
Byłoby fajnie móc wypożyczać siodełka i przetestować z kilka czy nawet kilkanaście na dłuższej trasie przed zakupem. Nie mam nic przeciwko wydaniu większej kasy ale nie chciałbym się wykosztować a potem się przekonać, że tyłek boli po X km.
Myślałem o wypożyczaniu ale zastanowiłem się ile klienci byliby w stanie zapłacić w stosunku do ceny siodełka i stwierdziłem że nie chce mi się bawić w ciągłe pakowanie i wysyłanie :)
Maksymalny rozstaw 130mm? Mało.
Niestety, to jest problem.
Nieprawda. Śmierć to koniec cierpienia 🙃
Już zaraz święto zmarłych, świeta, nowy rok, potem jeszcze tylko kilka miliardów lat i śmierć cieplna wszechświata i już koniec... ;)
"Mój stary to fanatyk rowerów. Pół chałupy zawalone siodełkami" - chciałbym zobaczyć minę żony jak pokazujesz te wszystkie siodełka.
Nawet już tu skomentowała ;)
Tamten film to nie parodia tylko dokument 😂
Ciekawe czy Chińczyk już to sprzedaje za 40zł... Świetny rys historyczny! Teraz wszystko jasne. Ja próbowałem maść na ból...
Jak znajdę u Chińczyków, to kupię dla porównania :)
to daj znać bo moja dupa potrzebuje!
U mnie kwestia siodełka to kwestia… za długiej korby. Powoduje że mam niestabilne biodra i pachwiny się ocierają 🥲
Dlatego zmieniłem na 165 ;)
Chętnie bym zmieniła ale u mnie wychodzi 155 i przy moim napędzie koszty ogromne, bo produkuje tylko jeden producent… taka sprawiedliwość dla niskich ludzi w tym sporcie
a siodełko spider?
Wszystkich się nie da wypróbować :)
miałem problem z tkankami miękkimi, próbowałem wielu siodełek... najwygodniejszy był ERGON SMC Core, jednak i tak miałem bóle tkanek miękkich, jednak wygoda jak na chmurce. Siodełka inne, speca, fizika, shimano, bontrager, żadne nie pasowało. SQlab i bólu tkanek miękkich brak:) jednak z kolei są bóle guzów kulszowych:D na jednych modelach bardziej na innych mniej (testowane bez wkładki ). Jednak koniec końców jest to najlepsze siodełko jeśli macie problemy z tkankami miękkimi. Infinity nie próbowałem:P ale cena jest powalająca:)
Najwygodniejsze z sq było 60X ale za to przy nierównościach dramat, z kolei 60X infinity guzy bolą trochę, ale przy nierównościach świetnie to amortyzuje.
Dziwi mnie, że nie ma w tych siodłach Brooksa - skóra potrafi zrobić robotę :)
Przecież jest :) Opowiadam o nim.
no tak, ale jako siodło które tylko przez chwilę miałeś - tymczasem wielokrotnie więcej czasu i $$ poświęciłeś na jakieś syntetyczne patenty
Mój problem z bólem du*y skończył się jak przesiadłem się na szosę/gravela. Na górskim ciężko mi przejechać 30km. Na gravelu 200km i jest spoko. Nie mówię, że nie czuję czterech liter ale nie jest to takie cierpienie jak na górskim. Wydaje mi się, że to jest kwestia innego rozłożenia ciężaru. Na MTB mam wrażenie, że jestem bardziej wyprostowany a tym samym większy ciężar jest na tyłku.
No, wreszcie widzę w necie (YT) PRAWIDŁOWE podejście do jazdy na rowerze, czyli od DUPY strony. (Popieram.) A nie ultra drogie rowery, karbony, ultra drogie napędy, opony najnowsze przerzutki, itd.
Konrad, ile sztuk masz siodełek? Ile na nie łącznie kasy wydałeś? (Cena wiedzy płynącej z doświadczenia i bólu - wiadomo czego.)
Następne Twoje, będzie kosztować 5 kzł?? Kto, do cholery, projektował te, co zakupiłeś? -Nieuki, miernoty, ludzie bez pojęcia?? Jakich specjalistów się teraz kształci? Co warci są bikefitterzy (ich porady)? Tyle ma być siodełek, ile dup? - Bo wtedy każdy, prędzej czy później znajdzie swoje.
Kiedy odkryjesz skórzane siodełko BROOKS'a? Bo wiesz, mój dziadek na takim skórzanym (ze sprężynami) jeździł i było dobre. (Rower męski Diamant.)
...a propos miednicy i obciążenia okolicy spojenia łonowego -to świadczy że podczas jazdy nie opierasz guzów kulszowych miednicy, być może powinieneś mieć siodełko uniesione z tyłu ku górze a poza tym wszystko zależy również czy jeździsz pod górę częściej czy bardziej po płaskim, a jeśli jest to jazda połączona no to trzeba szukać jakiegoś kompromisu
Infinity E1X jest bardzo szerokie. U mnie niestety tyłek tonie jak na miękkiej kanapie, a rama siodełko uciska na uda. Niezależnie od wysokości, kąta i offsetu. Poza tym mam wrażenie, że skraca pozycję na rowerze.
Pytałem o infinity, ale gdy pan mi odpisał, że cena to 2100 zł. pomyślałem, że to jest niepoważne i podziękowałem. Zostałem, przy Brooksie B-17. Dla tych co mają Brooksa i raz im się jeździ dobrze, a innym razem nie, mam taką uwagę. B-17 jest najwygodniejszy na początku, gdy jest dobrze napięty, a nie po przełamaniu, jak twierdzi producent. Trzeba więc je napinać, ale oprócz tego, zapada się i flaczeje (pomimo napięcia śrubą), gdy jest wilgotne (pomimo smarowania tłuszczem) np. od deszczu, czy po prostu od potu, gdy jeździmy kilka dni z rzędu, przez wiele godzin. Trzeba je dobrze wysuszyć, wtedy się napnie i ponownie jest bardzo wygodne. Takie zależność zauważyłem.
Ja też nie mogę znaleźć siodełka, na każdym boli mnie tyłek. Na Brooksie po własnym ustawieniu byłem w stanie przejechać 120 km i dało się jechać. Po bikefittingu, kiedy mi dobrali siodełko za ponad 500 zł. to dystans skrócił się do 40 km ! Wróciłem więc do Brooksa i ponownie sam je ustawiłem. Mimo wszystko na bikefittingu poprawili mi trochę pozycję + to co zauważyłem o siodełku + dbanie o tyłek przed i w czasie jazdy + lepsza wkładka, wszystko to razem dało taki efekt, że bez problemu przejechałem 200 km i nawet tył mnie nie bolał, aż tak bardzo. Po 100 km dyskomfort był na bardzo akceptowalnym poziomie i taki już został do końca trasy. Mógłbym przejechać 300 km, ale po jednym dniu przerwy, gdy znowu pojechałem, to ledwo dałem radę zrobić 100 km, tak było nie wygodnie. Dlatego przyjrzałem się temu i zauważyłem, że siodełko flaczeje. Oczywiście po długiej jeździe, tyłek też musi się zregenerować, ale nie tylko to było przyczyną bólu, po prostu siodełko za bardzo się zapadło, nie dawało podparcia, a metalowe brzegi uwierały. To tyle.
Swoją drogą, to jest ciekawe. Mamy XXI wiek, super komputery, AI, tak technika, wspaniałe osiągnięcia w medycynie, a nikt nie potrafi wymyślić takie prostej rzeczy, jak wygodne siodełko. Szukałem starego siodełka z czasu PRL, na tych sprężynach, które biegły podłużnie, pamiętam że były bardzo wygodne, wypróbował bym takie, ale już nie można ich znaleźć.
"mamy kolejny bikefitting i kolejną porażkę" i teraz czy to są porażki producentów siodełka czy bike fitterów? :) ....