Fun na full`u. Co w fullu trzeszczy? - Orbea Oiz H20
HTML-код
- Опубликовано: 15 сен 2024
- Oddałem Ozię to znajomego serwisanta (velostudio.pl) i w oczekiwaniu na diagnozę i konieczne naprawy wybrałem się z synem do Szczyrku.
Orbeę zastąpiliśmy wypożyczonymi Trekami i cieszyliśmy się fullami na Hip Hopie.
Orbea po serwisie śmiga aż miło i dodatkowo usłyszałem wskazówkę jak dbać o rower :) częste mycie skraca życie :)
Może chcesz mi postawić kawę? buycoffee.to/c...
Mam na imię Paweł i prowadzę kanał ChwilaNaRower!
Miłego oglądania filmu "Fun na full`u. Co w fullu trzeszczy? - Orbea Oiz H20 #111"!
Music by audionautix.com
Ale fajne zjazdy! Ja mam prawie 30-letniego górskiego Gianta bez amortyzacji (ostatnio 100% wyremontowanego), ale w sumie nigdy nie bywałem na takich super zjazdach; a teraz to już swoim nowy gravelem się zajmuję i tyle. POZDR.
Taki Giant to już członek rodziny niemalże 🙂 Dobrej zabawy na gravelu!
I to jest prawdziwy fun. Świetna wyprawa. Pozdrawiam 😊
Trochę jak na karuzeli! Wystarczy, że się obydwa koła oderwą na centymetr od ziemi a radości jakby się do księżyca doskoczyło 🤣 Pozdrawiam!
Mam ten sam model OiZ, dopiero pełny serwis wszystkich łożysk zawieszenie pomógł. Łożysko z lewej strony dolnej części trójkąta zawieszenia było zajechane. Widze że dokładnie miałem ten sam przypadek jak ty.
Ale ogólnie rower bardzo dobry, przejchałem na nim juz 6tys.
Tak, było to samo... Zawieszenie pracuje miękko i przyjemnie, tylko te trzaski i to po ok 1200 km 🫤 Pozdrawiam!
O to się szykuje zakup kolejnego fula tym razem dla Seniora ?🤔
Powoli dojrzewa ta myśl... muszę się jeszcze do nie przyzwyczaić... i kiedy zakup będzie się wydawał bezdyskusyjnie niezbędny to łatwiej będzie większą kasę przeznaczyć :P Pozdrawiam!
Witam którego fula byś polecił canyon lux trail CF7 czy marin rift zone carbon 1? pzdr
Marin jest bardziej trailowy, ma odrobinę większy skok, ale nie miałem okazji pojeździć i nie wiem ile waży... Lux trail jest bardziej zbliżony do Orbei OIZ, ma dwa koszyki na bidony i waży ok 12 kg. Więc do jazdy w łatwiejszym terenie z podjazdami pewnie wybrałbym Canyona, ale do bike parku chyba Marin. Pozdrawiam!
Ile ten rower ma przebiegu ze takie stery i łożyska zajechane?
1200km... przypuszczam, że doszło do jakiejś mechanicznej usterki łożyska, bo to dużo za wcześnie... Pozdrawiam! 🙂
Witam
Jaki rozmiar tej "ozi" i przy jakim wzroście pozdrawiam
Mam 180cm rozmiar L. Pozdrawiam!
6:49 ten przewod od hamulca powinien od wewnatrz widelca isc
Aż sprawdzę, dzięki... ale tam nic nie było zmieniane przy hamulcach... od nowości tak jeżdżę... :|
@@chwilanarower jak nie ma dedykowanych prowadnic kabla, to puszcza sie je od wewnatrz, bo tutaj uderzenie nawet najmniejsze uszkodzi przewod. Nawet w Ozi widac jak powinien isc prawidlowo przewod
@@popsute1650 Dzięki!
Ostro sobie kolega poczyna😮. Widzę, że teraz MTB ujeżdżasz 😅. Czyżby brakowało wrażeń 😂.
Ostrożnie tylko. Pozdrawiam 😀
Kiedy wpadniesz następnym razem to zrobimy pętelkę po lesie na MTB, może połkniesz bakcyla 😜 Pozdrowionka!
@@chwilanarower chętnie się przejadę innym sprzętem. Tylko co na to mój czarny szatan 🤣?
@@PiotrTrejter Rzuci klątwę! :D
@@chwilanarower 🤣
Boje sie singlii nawet latwych czy na pozyczonym fullu czy swoim hardtailu xc. Nie chce sie zabic czy polamac. To raczej nie dla mnie. A co powiesz jesli twoj mlody sie nie daj Boze ciezko wylozy i zaliczy SOR jak wiekszosc z nas? Zona moze nie zabije, ale bedzie koniec rowerow ever, nawet miejskich ;) Dlaczego rowery skladane sa na sucho, to dywersja oczywista.
Ryzyko faktycznie jest... I przed wyjazdem do Szczyrku staram się unikać na YT filmów z wywrotkami na rowerach zjazdowych, bo to bardzo studzi zapał... ale zabawa przednia! Pozdrawiam!
To po co w ogóle wsiadać na rower? Mtb jest w terenie, ryzyko kraksy zawsze jest wliczone, nawet przy spokojnej jeździe. Zresztą wypadki mogą zdarzyć się wszędzie, nawet piechurowi. Zawsze możesz sobie trenować na trenażerze w domowych pieleszach... Pozdrawiam!
Jako triathlonista i kolarz XC, jak widzę to nowoczesne pseudo górskie kolarstwo wyciagowo - elektryczne to mnie chu.... strzela....
grzeszysz bluźnierco
Kiedy pierwszy raz spotkałem się z "kolarstwem grawitacyjnym" też byłem nieprzekonany. Ale kiedy spróbowałem to okazało się to bardzo wymagające... wprawdzie nie wchodzisz na wysokie tętno na długi czas, ale musisz błyskawicznie reagować na przeszkody, balansować ciałem, amortyzować lądowania itd... po kilku zjazdach drżą ręce i nogi, łapią skurcze... To zupełnie inny rodzaj wysiłku niż Twoje specjalności, ale uwierz mi, że można się zmęczyć 😅 Pozdrawiam!