@@gary851 Chyba w życiu Mercedesem nie jechałeś, a już na pewno nie sportowym SL, za to na 100% Polonezem, a potem zardzewiałym BMW. Powiem Ci tak: miałem i stare modele BMW i podobnie stare Mercedesy - BMW nie dorasta nawet do poziomu trwałości i jakości wykonania Mercedesa z przełomu lat 80/90, jest to po prostu bawarskie, rdzewiejące próchno. Co prawda silniki benzynowe BMW miało lepsze, ale w przypadku diesla, było dokładnie na odwrót. Najlepszą weryfikacją dla jakości samochodu, jest to ile wytrzyma na np. taksówce. Dużo BMW widziałeś na taxie? W latach 90-tych marginalnie występowały, ale tylko wiecznie psujące się diesle 524 TD, z pękającymi głowicami i wypadającymi zaworami. Nie twierdzę, że BMW nie jest ładne i szybkie, ale jest tez niezbyt trwałe i zazwyczaj zbyt ciężkie. Dowolny japoński wóz z tamtych lat objeżdża BMW, jak chce.
W Karczewie koło Otwocka(z którego pochodzę), był pierwszy w Polsce salon i serwis Mercedesa, firmowany przez samego Sobiesława Zasadę. O ile wiem, była też montownia i były tam składane Vito.
Kiedyś Peugeoty w latach 80 i 90 były w ocynku dlatego nie rdzewiały, nie wiem czy wszystkie modele ale większość, pamiętam mój tata miał peugeota 505 w dieslu, agresywnie wyglądał, był komfortowy i 0 rdzy
@@lukeduke9304 Jeździłem kilka lat 405-tką (import z Francji) i potwierdzam - to nie są zaślepki, tylko lampki sygnalizujące włączenie ogrzewania tylnej szyby, świateł przeciwmgielnych i świateł awaryjnych. A auto było doskonałe, silnik 1,6 pomiędzy wymianą oleju (co 10 000 km) nie wymagał w ogóle dolewek. Pozdrawiam Złomnika.
W 1994 moja mama kupila przedliftowe 405 1.9 (1989) w wersji USA. To byl absolutny wypas. Automat, klima, niebieskie welury, klamki chromowane w srodku itp. Mam ogromny sentyment do tego auta. Uzywany kosztowal moja mame 25tys zl i wozil nas przez kilka ladnych lat. Mam jeszcze od niego przednia lampe. Jak zrobilem prawo jazdy kupilem 405 z 1991 roku 1.9 na jednopunkcie 109KM. Dzisiaj chetnie upolowalbym takie 405, ale tylko w wersji z USA, bo roznica w wykonaniu i wyposarzeniu pomiedzy EU i USA byla ogromna, a co dopiero wersja z Lublina 🙆♂️
@@ggnagognagoma2462 Właśnie dlatego odpuściłem sobie Peugeota 205, bo problem z częściami jest spory, chociaż sam 205 jest ślicznym, małym samochodzikiem, w dodatku dosyć niezawodnym i w miarę odpornym na korozję. Zawsze chciałem takiego mieć.
@@marcinos303 Też kiedyś sądziłem, że skoro auto jest w ocynku, to nie należy się przejmować rudą... Nic bardziej mylnego, miałem dużo aut japońskich: cztery Hondy Civic, Forda Mondeo mk3, Citroena ZX, Peugeota 106, itd. Spośród tych wszystkich samochodów najgorsze podwozie zawsze miały auta francuskie... Jednocześnie miały przy tym najlepszą karoserię... Wniosek: Lepiej kupić japońca i wstawić reperaturki nadkoli za 60zł niż kupić francuza i wydać kilka tysięcy na spawanie podłogi :) Poza tym jak już zostało wspomniane, jest problem z częściami do francuzów, ale wynika on z faktu, że francuzi mają głęboko gdzieś stare samochody.
W latach świetności mej młodości byłem na wycieczce szkolnej w Ursusie, gdzie obejrzałem nudzących się pracowników spędzających czas na plotkach i grze w karty, gdzie jednocześnie jeden młody pracownik któremu się chciało robić zapierdzielał na 3 obrabiarkach na raz (i to praktycznie był jedyny pracujący wydajnie człowiek w całym zakładzie). Obejrzałem obskurne, ciemne hale i kupę dziadostwa. Taki zapijaczony, upadający pegieer pełną gębą, co było przygnębiające i nasunęło myśl że nie było tam po co jechać. Byłem tez nieco później w Lublinie i tam oglądaliśmy linię montażową 405-ki (to był taki gwóźdź programu zwiedzania całego zakładu). Linia montażowa różniła się niewyobrażalnie od reszty zakładu w Lublinie i od tego Ursusa z wcześniejszej wycieczki. Hala czysta, w jasnych kolorach, doświetlona licznymi lampami - jest jasno, ludzie ubrani w ładne uniformy a nie brudne drelichy. Zupełnie inna organizacja pracy, ludzie się uwijają i to widać bo ta linia się przesuwała, tam się naprawdę coś działo, naprawdę powiało wielkim światem! Widziałem blachy drzwi przyjeżdżały na paletach, owinięte, zabezpieczone przed korozją... jak się to porówna do tego jak prezentowały się blachy na Lublinka to... a szkoda słów.
Oglądanie Złomnika dostarczy państwu niesamowitej satysfakcji w trakcie odbioru ekskluzywnego przekazu audio-wideo, dzięki czemu ta satysfakcja będzie jeszcze większa.
W Karczewie była montownia Mercedesa. Występowała pod szyldem Sobiesława Zasady. Przychodziły podzwspoly w metalowych koszach. Silniki, skrzynie, tylne mosty popakowane osobno. Pamiętam jak miałem praktyki tam i przychodziły transporty. To były szalone czasy. Pozdrawiam
Miałem! Pod koniec lat 90-tych, "odziedziczyłem" po moim tacie. Wersja z Lublina, biały, 1.4l, 75KM benzyna, jeszcze z gaźnikiem, oczywiście bez wspomagania. Z przodu niewentylowane tarcze. Jak parę razy mocniej zahamowałem, to dymiło spod kołpaków, hehe Komfort był niezły i wydaje mi się, że auta z tamtych czasów biją większość współczesnych sztywniaków. Psuł się ale... ile to miłych chwil przeżyłem w tym aucie :)
Gdzieś w okolicach 93 roku w państwowej wtedy firmie, w której pracował tata, kupili chyba dwa takie Peugeoty, które zastąpiły dość zmęczone życiem Polonezy. Zrobiły wtedy na mnie wielkie wrażenie, komfort jazdy całkiem inny niż w Polonezie, miały też znacznie bogatsze wyposażenie niż ten z filmu. Na pewno miały elektryczne szyby, bo się nimi bawiłem i obrotomierz. Dość długo były używane, bo sprzedali je dopiero po 2000 roku. Jednego z nich kupił pracownik, który dość długo tym autem jeździł. W ramach ciekawostki, po doliczeniu inflacji, na dzień dzisiejszy by kosztował od 102 850 zł do 118 400 zł.
Nie ma się co pastwić nad gaźnikiem czy korbotronikiem. W 1995 roku każde auto produkcji zachodniej to było marzenie, jeździliśmy 125p, Polonezami, autami z innej epoki niż ten Peugeot. Wtedy nie było zbyt istotne jakie auto ma wyposażenie, mało kto się interesował szybami w prądzie, a klima to już w ogóle był kosmos. Wazne było, że zachodnie. Ładna 405-ka, zawsze mi się podobały.
Mylisz się Złomniku. P.405 tylko na poczatku był montowany z gotowych nadwozi. Po uruchomieniy spawalni, nadwozia zgrzewane były w Lublinie z ocynkowanych wytłoczek dostarczanych z Francji i malowane najpierw karaforetycznie (zanurzeniowo) a potem natryskowo. Pozdrawiam. Były pracownik FSC.
Miałem taką 405 z lublina w ciemnym metaliku, ten sam silnik 1.6 na gaźniku solexa, z tego co pamiętam moc 92 KM, dlatego całkiem dobrze idzie. Wersje z mono wtryskiem miały poniżej 90 KM. Nad tymi trzema przyciskami to nie zaślepki tylko lampki z tego co pamiętam. Karoseria bardzo solidna jak audi 80, rdza tego wogle nie bierze, chyba że konkretnie po terenie był obity. Widoczność ze środka super, pomimo że to sedan. Komfort i przestrzeń także super. Lakier pomimo wielu lat błyszczał lepiej niż w nie jednym nowym aucie. To był bardzo dobry samochód, pozdro :)
@@newyorker757 siedziałem w q2 i potwierdzam bieda plastik na drzwiach jak w fabii.. a kurwa w latach 90 nawet w autach segmentu A była normalna tapicerka...
z tą gablotą mam same miłe wspomnienia, pamiętam jak nam przywieźli je jako floty do mostostalu, dokładnie 6 sztuk, też czerwone, ludzie to klękali na ulicy jak się jechało koło przystanku autobusowego w zimę, ale do sedna pozdrawiam Anię z pracy dzięki której regularnie były sprawdzane luzy na tylnej osi, 10:15 potwierdzam, pozdrawiam miłego wieczoru ;)
Jeździłem kiedyś 405tka. Fajne auto. Nawet dzisiaj, po tylu latach, podoba mi się linia tego nadwozia. Panie Zlomnik, zdejmuje czapkę z mej głowy, bo fajnie jest obejrzeć film nagrany przez kogoś, kto ma w sobie prawdziwą pasję i z determinacją godna JKM realizuje kolejne projekty. Pozdro!
96 i kontyngent bezcłowy. Mama kupiła wtedy Peugeota 106 polifta 1.1 Pamiętam jak dziś jakim był wypasem w tamtym czasie. Mimo tego, że to był kompletny golas, ale na wtrysku. 33kpln kosztował. 10 lat nam służył, przejechał 252kkm z nami i nigdy nie zawiódł, nie było grama rdzy na nim, a wnętrze było wielokrotnie lepiej zrobione niż chociażby następcy - czyli 107 na którego zostało 106 zamienione. Co ciekawe 107 też kosztował 33kpln. Czyli realnie o wiele mniej od gołej 106. Fajne robisz filmy, lubię oglądać. Choć fanem złomów nie jestem. Pozdro i trzymaj się ciepło.
Pamiętam takiego w kolorze złoty czy miodowy metalik (a może beż?) W 1991 lub 1992 roku. Podróż do Zakopanego i powrót. Na francuskich blachach z żółtymi żarówkami. 1.8TD 90km i fajna turbina. Wówczas to było mega fajne autko. Ładne i z polotem.
Nie miałem świadomości, jak tak wiele różnych samochodów w Polsce montowano. Wiadomo, że to tylko montaż finalny, ale mimo wszystko, najciekawsza jest jednak instrukcja odpalania samochodu. Dziękujemy Francuzom, których uczyliśmy jeść widelcem 🙂. P.S. Obecnie w Polsce produkowane i/lub montowane są głównie dostawczaki.
Mieliśmy takiego samego, też z Lublinam ta sama wersja wyposażenia, tylko kolor srebrny. Jak to nie koroduje? :O toż on znikał w oczach. Progi, tylne nadkola to było słychać jak chrupie. Taki super był ten ocynk. Wiem, że były też faktycznie ocynkowane ale raczej nie z Lbn. Wdzięczne autko, raz sie rozkraczyło jak sie zawór zawiesił
Moj brat w 1995 r sprowadzil z Francji 405 mi16 2.0 16vchyba 153 KM. czarny na full wypasie klima, elektryka, szmery bajery. Mega zwinne i wygodne na tamte czasy. Milo wspominam jak pozyczalem auto od niego zeby podjechac pod szkole jak juz zrobilem prawko w 98 r :)milo wspominam Peugeot 405
Co do kwiecistego języka to bardzo imponują obecne katalogi Mazdy. "Cennik" Cx-30 zaczyna się na... 10 stronie! Wcześniej mamy wierszyki, opis trudu i znoju inżynierów, kwieciste opisy ich technologii. W wolnej chwili polecam zajrzeć 😀
W Polsce montowano również Skodę Felicję. W Mlasa Boleslaw ładowane były palety z kompletnym nadwoziem oraz kpl. ukladem napędowym i przednim zawieszeniem oraz tylną osią. Montowane były w Poznaniu.
fajny filmik, człowiek dowiedział się nowych rzeczy, generalnie temat aut montowanych w naszym kraju bardzo mnie ciekawi, ale pomieszałeś auta montowane w Polsce z produkowanymi w Polsce, bo wspomniany przez ciebie Buick Cascada był do niedawna produkowany w Gliwicach, podobnie jak Holden Cascada, z resztą Holden Astra również do niedawna był produkowany w Gliwicach
Z tą produkcją a nie tylko montażem, to jest to ogromna różnica faktycznie, ale fajnie, że w jednym odcinku pokazał to wszystko, czy mnie uradował, choć raz czy drugi dowiedziałem się o tym, gdyż już to nie miało miejsca, a raz bym uwzględnił to przy zakupie samochodu. Obecnie, jak się okazuje dominują dostawczaki.
Panie Złomnik.. Dysze spryskiwaczy jako seria w aucie to oczywiście niezmierna rzadkość ale jako takie rozwiązanie swego czasu było niezmiernie popularne i to nawet wcześniej niźli w omawianym aucie. Oto bowiem wraz z samiuśkim początkiem lat 90tych mieliśmy rodzimego producenta rzemieślnika który sprzedawał podobne zestawy do adaptacji w zwyczajnych autach zamiast klasycznych dysz. Były ci one do kupienia w niemal każdym sklepiku motoryzacyjnym których jak wiemy było wtedy bez liku. Wiem o tym doskonale gdyż montowałem wtenczas wspomniane niezmiernie często jako jedna z tych dodatkowych usług w wszelakiej włoszczyźnie ale i na ten przykład w zastavach. Były również inne o i wiele bardziej przaśne zajęcia szczególnie w czasie mody na zastępowanie wszystkiego co chromowe plastikiem czy ogólnie era "black magic".. Wpadniesz kiedyś to o tym opowiem a jak nie wpadniesz to odpowiednio nie opowiem. lol
Fun fact: w Peugeocie 405 w 1989 zginęli Andrzej Kurek i Zdzisław Kamiński, twórcy programu "Sonda". Mieszkam około 10 kilometrów od miejsca tego wypadku.
Mój tata miał w drugiej połowie lat 90 czterysta piątkę MI16. Ten samochód rozwalał system pod względem przyśpieszenia, prędkości maksymalnej, prowadzenia ale też awaryjności i tego że nie było mechaników ani części żeby go naprawić. Z racji czarnego koloru, nazywali go wtedy wszyscy czarną corvettą. Świetne auto
Oglądam i słucham z wielką przyjemnością, mimo iż nie jestem zapalonym fanem samochodów, a bardziej fanem sprawnie opowiedzianej historii i humoru w Pana wykonaniu. Mam prośbę techniczną - proszę trwale dodawać do opisu filmów adres e-mail do kontaktów stricte biznesowych. Porada darmowa, normalnie wziąłbym za to co najmniej naklejkę "jeżdżę gratem" :) Pozdrawiam i życzę sukcesów i miliona subskrybentów.
Zaskakujące, ile o nakrycie twarzy jest stękania.🙈 Jeszcze bardziej dziwi, jak ktoś (już całkowicie po grubości) widzi w tym obraz poglądów politycznych.👌
Z tymi sednami to nie tędy droga. Sedany dlatego były kierowane na rynek Polski i na wiele innych rynków wschodzących, i nawet w tych krajach często produkowane, ponieważ bardzo często, tak jak właśnie Fiat Siena lub Renault Thalia, oferowały olbrzymie bagażniki. Przez to dla mieszkańców tych krajów, dla których zakup samochodu był nie lada wyczynem i ludzi stać było na nie więcej niż jeden samochód, były uniwersalne, co zapewniały właśnie duże bagażniki. Takim samochodem można było swobodnie pojechać cała rodziną na wakacje na Mazury lub nad morze, co nie byłoby takie oczywiste w Fiacie Palio czy Renault Clio
Miałem P405 sedan biały z 1993 roku po lifcie na gaźniku 1.6 . Przyjemny do jazdy. Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie zrobił zmian. Wsadziłem silnik 1.9 z P205 oraz środek wymieniłem od 405 MI 16. A felgi aluminiowe z Citroena BX -a. Były jeszcze MI16×4 i T16. Ścigały się w rajdzie Paryż -Dakar.
miałem taki, 92 rok, 1.6, nikt nie chciał sie podjąć wymiany elementów zawieszenie przód, bo nie wiadomo było czy z powrotem przykręcą, tak zgnił. Mój pierwszy i jedyny wóz z gazem, butla 100l, a miejsca w bagażniku dalej dużo. Pierwsza wizyta na stacji (grubo ponad 5 lat temu), za 200 proszę. Na pewno? no do końca lać. 100 nie wyszło. Bardzo wygodny wóz, ładnie przez dziury jechał oraz jazda trochę jak łódką, tył kiwał się po koleinach lekko na boki. w porządku wóz, ale teraz mam wygodniejszego grata.
"Kochanie, tanie auto kupiłeś bede mieć na nowe buty i spa"! Dobre :D Kupie takiego Peugeota albo innego francuza starego, zaczne biadolić że nie ma części w kraju do niego i wyciągnę małżonkę na wycieczke po części wprost do Francji! Jest pretekst? Jest :D Oczywiście to fikcja a żona by ucieszyła sie taką wycieczką bez żadnego pretekstu. Mam sentyment do tego modelu, wujek takiego miał na początku 90lat, z tyłu było jak w samolocie; mówiliśmy, płynął ten wóz po ulicy. Fajnie ze jeszcze są takie auta! Pozdrawiam :)
Na autoblogu ma jakieś spiny z grupą troli, nie potrafi sobie poradzić więc chce bloknąć możliwość komentarzy wszędzie gdzie się da, bo wypioł się na całą społeczność. Na fejsie nie bloknie bo nie można, ale chce na autoblogu (pyta o zgodę). "Motoblender 20/2020: to właśnie jest ryzyko" tylko nie dostań raka od jego argumentacji w kometach.
@@AVE_LUCIFERUS_666 spidersweb.pl/autoblog/motoblender-20-2020-to-wlasnie-jest-ryzyko/ Odpisuje do ludzi z pogardą, a Ci nie tolerują takiego zachowania, potem zdziwienie że reklamodawcy widząc to uciekają szczury z tonącego okrętu.
O czym? Klasyku? Sorry Cię bardzo, ale w przypadku Audi 80, to klasykiem jest b1, b2 i b3, ale nie b4. B4 stoją absolutnie wszędzie, gdzie się nie spojrzy😂
W Warszawie na ul.Wrocławskiej był dealer który sprzedawał amerykańskie wersje 405. Normalnie oficjalnie w salonie z wyłożonymi prospektami. My w domu jeździliśmy w tym czasie 405 GLD czyli diesel w najuboższej wersji przed liftingiem i wtedy zrobiłem prawo jazdy ucząc się na nim jeździć.😁🤔. Miłe czasy.
W MPT nie jezdziło czasem dużo ale 406 tek? Wcześniejszych czasow nie pamiętam dlatego pytam. Te 3 zaslepki o ktorych mowisz to chyba jakieś lampki sygnalizacyjne dla włączników pod nimi
Z perspektywy czasu śmiem twierdzić, że belka skrętna jest bardzo dobrym rozwiązaniem. W katowanej przeze mnie Xsarze Break belka poddała się po 120kkm, za regenerację zapłaciłem 1500 zł, i dożynałem Xsarę do przebiegu ponad 260kkm - jeszcze się sprzedała za parę stówek. Jako koszt eksploatacyjny wychodzi zatem tyle co nic, a zysk jeśli chodzi o miejsce jest gigantyczny. Kolega proponował mi swoją Hondę Accord CU2 - też w kombi - bardzo fajne auto, ale jak złożył fotele i zajrzałem do bagażnika to śmiałem się potem długo i gromko. Do biednej Xsary można było wsadzić 3 rowery i bagaż, do bogatego Accorda co najwyżej dziecięce biegadełko.
Chyba nie każdy pamięta lub wie, ale w przedliftowym Peugeocie 405 w 1989 roku zginęli prowadzący popularny program "Sonda" Zdzisław Kamiński i Andrzej Kurek.. 🙁
Niestety tak .Puga 405 prowadził kierowca rajdowy Andrzej Gieysztor, auto wpadło w poslizg i poszło na czołówke z Jelczem .Wielka szkoda bo to byli wspaniali ludzie
Posiadalem 2 takie!! 1.6 benzyna i 1.9 diesel. Panowie, jakie to wygodne auta to glowa mała. A diesel miał kopa jak nie wiem. Cichutko i wygodnie w środku. Naprawdę fajne auto. Z chęcią kupił bym następnego. Nadwozie również ładne. Diesel był lepszy. Ładne i bardzo przyjemne auto. We Francji mówiono na niego "francuski Mercedes "że względu na wygodę i małą awaryjność. Mowa o Dieselu. Pozdrawiam!
Kolejny świetny film, Złomniku. A propos kontyngentu bezcłowego to byłem dzieciakiem, który jarał się oglądając katalog aut w tym kontyngencie, który chyba był dodatkiem do AŚ. Czarno biały monitor, pierwszy PC... ech :)
W '95 mój ówczesny Pryncypał zamówił białego 405 diesla z FSC. Przez 3 lata i 120 tys.km większych usterek nie odnotowalem. Prowadził się świetnie z naciskiem na słowo "komfort". Na tle ówczesnego rynku także wizerunkowo nic nie można mu było zarzucić. Podobnie jak w materiale, wyposażenie ograniczało się do sterowanych elektrycznie przednich szyb. Nic ponad to. Z ciężkim dieslem z przodu najbardziej odczuwalny był brak wspomagania. Generalnie bardzo bobrze wspominam ten samochód, szczególnie gdy porównam go do jego następcy/zastepcy Daewoo Espero 2.0 z klimatyzacją i ABSem.
Super filmik! Nadwozie 405 (jak i wcześniej m. in. 404, 504, a potem 605, 406 Coupe, 306 Cabrio) zaprojektował dla Peugeota sam Mistrz Pininfarina! Auto jest eleganckie, ponadczasowe i do dzisiaj mi się podoba. Jeżdżę na co dzień P 301 - jestem więc nieobiektywny (...) Co do produkcji normalnych 405 w Iranie - robi je firma Khodro!
Następca 406 też był super wygodnym autem VW Passat to przy tym taczka do wożenia pyrów. Jednak od 405 przylgnęła opinia dziadkowozu i dla tego peugeot za sponsorował komedie taxi. Wiedza bezużyteczna 😉
Tyl sie jednak różnił miedzy wersja fr i pl. Zamek kofra w fr byl między lampami po prawej stronie 🙋🏻♂️ W 95 roku mieliśmy francuza GLD Świetny wóz. Zjeździliśmy pół Europy. Pozdro
Fragmenty Złomnika pod "Motoblender 20/2020" rzucają światło jaki ma stosunek do społeczności i komentarzy które generują, dlatego dąży do wyłączenia możliwości ich zamieszczania: "przekłada się negatywnie - reklamodawcy też widzą komentarze i ponieśliśmy wymierne finansowe straty za tolerowanie pewnych treści na naszej stronie." "Jak właściciel strony się zgodzi, to wyłączymy. Tendencja na świecie jest wyraźna - coraz mniej jest stron z komentarzami. Większość serwisów zauważyła, że komentarze to jedynie pole do wylewania frustracji lub podgryzania ze strony konkurencji." "tak, dokładnie tak jest. Czytelnicy mają tendencję do wierzenia anonimowym komentatorom bo uznają że są oni „wiarygodni”, bo „nikt im nie płaci”, a przecież redaktor jest „opłacony”. W ten sposób osoby pokroju „Zbanowany Bober”, który korzysta już chyba z 5. lub 6. konta mogą przez długi czas deprecjonować dany serwis i psuć jego opinię." ">"Bardzo często komentarze pod artykułami są ciekawsze od samego artykułu lub w ciekawy sposób go poszerzają ew. pokazują błędy i nieścisłości w argumentacji autora." czyli koncepcja żeby to komentatorzy pisali bloga jest bardzo dobra, dziękuję za potwierdzenie" "Jak zwykłych obcych ludzi. Czytelnicy nie są moimi znajomymi a klienci to klienci. Dostają towar i to tyle."
Moi znajomi mieli takiego - nawet ten sam kolor. Pamiętam już wtedy "ręczne" ssanie było rozwiązaniem archaicznym i na początku użytkowania cały czas jeździli na ssaniu. (Przedtem jeździli dislem). Powodowało to zalewanie ciepłego silnika (przy rozruchu na ciepło) no i oczywiście kosmiczne spalanie. Z innych ciekawostek - byli kiedyś za granicą i na którejś kontroli funkcjonariusze stwierdzili, że auto jest "trefne" i prawdopodobnie ma przebite lub przespawane numery, bo u nich w bazie auta z tego czasu mają inne silniki i takich konfiguracji nie produkowali.
W Polsce mercedesów nie montowano tylko je rozmontowywano w dziuplach
Piotr Michalski Chyba autobusy Mercedesa montowali.
Vito montowali w Pl.
a po co przeciez to gowno dla grzyba i zlotowy?
@@gary851 Chyba w życiu Mercedesem nie jechałeś, a już na pewno nie sportowym SL, za to na 100% Polonezem, a potem zardzewiałym BMW.
Powiem Ci tak: miałem i stare modele BMW i podobnie stare Mercedesy - BMW nie dorasta nawet do poziomu trwałości i jakości wykonania Mercedesa z przełomu lat 80/90, jest to po prostu bawarskie, rdzewiejące próchno. Co prawda silniki benzynowe BMW miało lepsze, ale w przypadku diesla, było dokładnie na odwrót.
Najlepszą weryfikacją dla jakości samochodu, jest to ile wytrzyma na np. taksówce. Dużo BMW widziałeś na taxie? W latach 90-tych marginalnie występowały, ale tylko wiecznie psujące się diesle 524 TD, z pękającymi głowicami i wypadającymi zaworami.
Nie twierdzę, że BMW nie jest ładne i szybkie, ale jest tez niezbyt trwałe i zazwyczaj zbyt ciężkie. Dowolny japoński wóz z tamtych lat objeżdża BMW, jak chce.
W Karczewie koło Otwocka(z którego pochodzę), był pierwszy w Polsce salon i serwis Mercedesa, firmowany przez samego Sobiesława Zasadę. O ile wiem, była też montownia i były tam składane Vito.
Pozdrav Zlomnik iz Hrvatske 🙋♂️🙋♂️🇭🇷
Pozdrav Zlomnik z Rochdale UK
regards from scrapyard in North Wales ;-)
@@waliaplCzesc macie jakies ciekawe graty na sprzedaz ? 07950240999 Pozdro
@@MI6.007 West Somerset, Minehead! Cheers M8!
Pozdrav z Bury St Edmunds, Suffolk (uk)
12:17 coś, coś się popsuło i nie było Cię słychać...
U mnie się zupełnie zacina do 12:29
...to powtórzę jeszcze raz - ten składany w Polsce Peugeot z gaźnikowym silnikiem 1.6 to jest jakaś porażka. 😛
Solidne 30%.
To muj ulubiony moment tego filmiku
Kiedyś Peugeoty w latach 80 i 90 były w ocynku dlatego nie rdzewiały, nie wiem czy wszystkie modele ale większość, pamiętam mój tata miał peugeota 505 w dieslu, agresywnie wyglądał, był komfortowy i 0 rdzy
Te trzy "zaślepki" w górnym rzędzie to nie zaślepki, a światełka sygnalizujące włączenie przycisków znajdujących się pod nimi.
Mozna by rzec
Zomnik ne se connaît pas.
@@JamPL 😂👍
@@JamPL E tam, to był trolling!
@@lukeduke9304 Jeździłem kilka lat 405-tką (import z Francji) i potwierdzam - to nie są zaślepki, tylko lampki sygnalizujące włączenie ogrzewania tylnej szyby, świateł przeciwmgielnych i świateł awaryjnych. A auto było doskonałe, silnik 1,6 pomiędzy wymianą oleju (co 10 000 km) nie wymagał w ogóle dolewek. Pozdrawiam Złomnika.
Własnie miałem napisać to samo...
Hurá!!! Pekné sobotné ráno zo Slovenska!!! Nech zije Zlomnik... aj ked ma ine meno..
Zbigniew
@@lukec8504 chyba Tymon .
Pseudonim artystyczny: Zbigniew Łomnik (Z.Łomnik) W rzeczywistości: Tymon Grabowski - dziennikarz motoryzacyjny
Hehe dobre...
Ine ine meno :)
W filmie jest błąd: napis "ładny" wyświetlił się przy zdjęciu Renault Thalia
To była ironia 😉
@@ravx6075 a to wyżej to była ironia jeszcze bardziej
@@ogmaqs cholera podwójna ironia xd
@@abscissaempathy7881 Ironia ²
Oglądając Złomnika i Motobiedę powoli zaczynam się gubić co powinno mi się podobać a co nie ;D
Czy może Pan znów zaśpiewać piosenkę "mięsny jeż"?
XDDDDDD
Ten człowiek co to śpiewał zabił się z powodu chejtu
Mięfny jesz?
@@jazdabezcelu1864 dokładnie, jakiś czas temu o tym czytałem, nie wytrzymał, szkoda chłopaka
@@tomkrs5429 Nie wszyscy wytrzymują ciężar sławy...
Bardzo dawno temu, młoda dziewczyna wiozła mnie tym autem 140 km/h, ależ zrobiła wtedy na mnie wrażenie...swoją drogą to bardzo estetyczne auto
Złomnik ma zaślepkę na twarzy xD
W 1994 moja mama kupila przedliftowe 405 1.9 (1989) w wersji USA. To byl absolutny wypas. Automat, klima, niebieskie welury, klamki chromowane w srodku itp. Mam ogromny sentyment do tego auta. Uzywany kosztowal moja mame 25tys zl i wozil nas przez kilka ladnych lat. Mam jeszcze od niego przednia lampe. Jak zrobilem prawo jazdy kupilem 405 z 1991 roku 1.9 na jednopunkcie 109KM. Dzisiaj chetnie upolowalbym takie 405, ale tylko w wersji z USA, bo roznica w wykonaniu i wyposarzeniu pomiedzy EU i USA byla ogromna, a co dopiero wersja z Lublina 🙆♂️
Wyjechać takim Peugeotem, mimo że polskim pośród tych wszystkich polonezów i maluchów to głowa szla do góry na pewno 😄
No i rozbitkow rzezbionych w warsztatach blacharskich.
Do awarii sterownik silnika poszedł i znajomek zapłacił za nowy 1/4 auta w używce
@@ggnagognagoma2462 Właśnie dlatego odpuściłem sobie Peugeota 205, bo problem z częściami jest spory, chociaż sam 205 jest ślicznym, małym samochodzikiem, w dodatku dosyć niezawodnym i w miarę odpornym na korozję. Zawsze chciałem takiego mieć.
@@marcinos303 Też kiedyś sądziłem, że skoro auto jest w ocynku, to nie należy się przejmować rudą... Nic bardziej mylnego, miałem dużo aut japońskich: cztery Hondy Civic, Forda Mondeo mk3, Citroena ZX, Peugeota 106, itd. Spośród tych wszystkich samochodów najgorsze podwozie zawsze miały auta francuskie... Jednocześnie miały przy tym najlepszą karoserię... Wniosek: Lepiej kupić japońca i wstawić reperaturki nadkoli za 60zł niż kupić francuza i wydać kilka tysięcy na spawanie podłogi :) Poza tym jak już zostało wspomniane, jest problem z częściami do francuzów, ale wynika on z faktu, że francuzi mają głęboko gdzieś stare samochody.
@Waldemar Batura 125p Polonez ma nowsze nadwozie?? W 1995 roku polonez wyglądał jak wielka i ciężka kupa :D:D
W latach świetności mej młodości byłem na wycieczce szkolnej w Ursusie, gdzie obejrzałem nudzących się pracowników spędzających czas na plotkach i grze w karty, gdzie jednocześnie jeden młody pracownik któremu się chciało robić zapierdzielał na 3 obrabiarkach na raz (i to praktycznie był jedyny pracujący wydajnie człowiek w całym zakładzie). Obejrzałem obskurne, ciemne hale i kupę dziadostwa. Taki zapijaczony, upadający pegieer pełną gębą, co było przygnębiające i nasunęło myśl że nie było tam po co jechać. Byłem tez nieco później w Lublinie i tam oglądaliśmy linię montażową 405-ki (to był taki gwóźdź programu zwiedzania całego zakładu). Linia montażowa różniła się niewyobrażalnie od reszty zakładu w Lublinie i od tego Ursusa z wcześniejszej wycieczki. Hala czysta, w jasnych kolorach, doświetlona licznymi lampami - jest jasno, ludzie ubrani w ładne uniformy a nie brudne drelichy. Zupełnie inna organizacja pracy, ludzie się uwijają i to widać bo ta linia się przesuwała, tam się naprawdę coś działo, naprawdę powiało wielkim światem! Widziałem blachy drzwi przyjeżdżały na paletach, owinięte, zabezpieczone przed korozją... jak się to porówna do tego jak prezentowały się blachy na Lublinka to... a szkoda słów.
Oglądanie Złomnika dostarczy państwu niesamowitej satysfakcji w trakcie odbioru ekskluzywnego przekazu audio-wideo, dzięki czemu ta satysfakcja będzie jeszcze większa.
Była montownia mercedesa Vito koło fabryki Jelcza lub przy fabryce. Byłem w niej w roku 1998.
Dokładnie. Vito same w sobie szybko rdzewiały, ale te z Jelcza juz w trakcie montowania
W tych Vito składanych w Polsce na desce rozdzielczej był montowany taki czytnik kart, które dostawało się do kluczyków i był to taki immobiliser.
W Karczewie była montownia Mercedesa. Występowała pod szyldem Sobiesława Zasady. Przychodziły podzwspoly w metalowych koszach. Silniki, skrzynie, tylne mosty popakowane osobno. Pamiętam jak miałem praktyki tam i przychodziły transporty. To były szalone czasy. Pozdrawiam
Jakie modele robili?
@@schwagier ruclips.net/video/waAW74VdXtI/видео.html
Miałem! Pod koniec lat 90-tych, "odziedziczyłem" po moim tacie. Wersja z Lublina, biały, 1.4l, 75KM benzyna, jeszcze z gaźnikiem, oczywiście bez wspomagania. Z przodu niewentylowane tarcze. Jak parę razy mocniej zahamowałem, to dymiło spod kołpaków, hehe
Komfort był niezły i wydaje mi się, że auta z tamtych czasów biją większość współczesnych sztywniaków.
Psuł się ale... ile to miłych chwil przeżyłem w tym aucie :)
Złomnik powinien mieć filtr powietrza na twarzy(albo kabinowy).
Byłby bardziej samochodowy styl.
stożek kurwa
Kołpak
Hehe dobre...
Tłumok....yyyy...tłumik,sorry.😃
Gdzieś w okolicach 93 roku w państwowej wtedy firmie, w której pracował tata, kupili chyba dwa takie Peugeoty, które zastąpiły dość zmęczone życiem Polonezy. Zrobiły wtedy na mnie wielkie wrażenie, komfort jazdy całkiem inny niż w Polonezie, miały też znacznie bogatsze wyposażenie niż ten z filmu. Na pewno miały elektryczne szyby, bo się nimi bawiłem i obrotomierz. Dość długo były używane, bo sprzedali je dopiero po 2000 roku. Jednego z nich kupił pracownik, który dość długo tym autem jeździł.
W ramach ciekawostki, po doliczeniu inflacji, na dzień dzisiejszy by kosztował od 102 850 zł do 118 400 zł.
Złomnik jako influłenser promuje max maski. Wyszło mu! Idealne rozwiązanie dla ludzi z facjatą jak moja. ❤️
Nie ma się co pastwić nad gaźnikiem czy korbotronikiem. W 1995 roku każde auto produkcji zachodniej to było marzenie, jeździliśmy 125p, Polonezami, autami z innej epoki niż ten Peugeot. Wtedy nie było zbyt istotne jakie auto ma wyposażenie, mało kto się interesował szybami w prądzie, a klima to już w ogóle był kosmos. Wazne było, że zachodnie. Ładna 405-ka, zawsze mi się podobały.
Złomnik wyładniał w tej maseczce wielkości żagla. 😝
Wciąż za mała, powinna być większa, z dziurami na oczy
I dla równowagi założył czapkę Opla ;)
I strachu nie ma że rozwieje wirusa przez ekran
tez mam taka, co chwila wlazi na oczy. nie wiem kto to szyl
Kiedyś sąsiad miał wypadek takim. Nie przeżył, ale ważne, że auto udało się naprawić i jeździło dalej
Pozycz go mojemu sąsiadowi :D
13:42 to nie zaślepki, tylko kontrolki od tych przycisków - każda z kontrolek jest zespolona z przyciskiem poniżej.
Mylisz się Złomniku. P.405 tylko na poczatku był montowany z gotowych nadwozi. Po uruchomieniy spawalni, nadwozia zgrzewane były w Lublinie z ocynkowanych wytłoczek dostarczanych z Francji i malowane najpierw karaforetycznie (zanurzeniowo) a potem natryskowo. Pozdrawiam. Były pracownik FSC.
Bieda - belgijski polonez, Złominik - polski peugeot. Boję się myśleć, co będzie następne :P
Polskie porsze, te wzmocnione
Miałem taką 405 z lublina w ciemnym metaliku, ten sam silnik 1.6 na gaźniku solexa, z tego co pamiętam moc 92 KM, dlatego całkiem dobrze idzie. Wersje z mono wtryskiem miały poniżej 90 KM. Nad tymi trzema przyciskami to nie zaślepki tylko lampki z tego co pamiętam. Karoseria bardzo solidna jak audi 80, rdza tego wogle nie bierze, chyba że konkretnie po terenie był obity. Widoczność ze środka super, pomimo że to sedan. Komfort i przestrzeń także super. Lakier pomimo wielu lat błyszczał lepiej niż w nie jednym nowym aucie. To był bardzo dobry samochód, pozdro :)
Jest dalej. Dziś takiego spotkalem na drodze.
10:30 to chyba najlepszy teaser nowego odcinka, jaki widziałem
To był jeden z pierwszych samochodów jakie sam prowadziłem. Miałem 13 lat i wujek dał mi swojego służbowego 405. :D Co za maszyna to była wtedy!
No i sedan to prestiż :D Na swoim kanale opowiadam o mojej Astry F sedan przez 25 minut :D
13:44 w mojej opinii to są kontrolki od przycisków poniżej
Dokładnie tak jest. Ale bardzo słabo świecą
mialem sugerowac to samo...
Potwierdzam.
a jak byłem w Iranie, to się z kumplem zastanawialiśmy o co chodzi z tą ilością Peugeotów. Dzięki za wyjaśnienie
Niby bieda, a tapicerka na drzwiach. Teraz plastik w autach za 70 tysi 😒
Nawet w takich za 200.000 - vide ałdi....
MrR nie widzialem audi z calym plastikowym boczkem bez tapicerki
xiukn8 Audi Q2 i A1 niestety
@@newyorker757 siedziałem w q2 i potwierdzam bieda plastik na drzwiach jak w fabii.. a kurwa w latach 90 nawet w autach segmentu A była normalna tapicerka...
Minie śmieszy jak widzę twingo initiale, goła blacha drzwi i skórzany podłokietnik :D
z tą gablotą mam same miłe wspomnienia, pamiętam jak nam przywieźli je jako floty do mostostalu, dokładnie 6 sztuk, też czerwone, ludzie to klękali na ulicy jak się jechało koło przystanku autobusowego w zimę, ale do sedna pozdrawiam Anię z pracy dzięki której regularnie były sprawdzane luzy na tylnej osi, 10:15 potwierdzam, pozdrawiam miłego wieczoru ;)
I see what you did z Anią ;)
Te guziki to nie zaślepki, tylko po wciśnięciu danego, zapalala się tam taka kontrolka od danego przycisku😃
nołledż yz pałer
Pewnie się nie zapala bo dawno spalona
No właśnie, typowo jak to we francuzach, nawet w XM miałem tak samo przycisk od klimy ;)
Jeździłem kiedyś 405tka. Fajne auto. Nawet dzisiaj, po tylu latach, podoba mi się linia tego nadwozia. Panie Zlomnik, zdejmuje czapkę z mej głowy, bo fajnie jest obejrzeć film nagrany przez kogoś, kto ma w sobie prawdziwą pasję i z determinacją godna JKM realizuje kolejne projekty. Pozdro!
Fajna czapka, ciekawe czy rdzewieje
Jankeski mają to do siebie, że są metochromatyczne.
Każdy Opel rdzewieje!
96 i kontyngent bezcłowy. Mama kupiła wtedy Peugeota 106 polifta 1.1 Pamiętam jak dziś jakim był wypasem w tamtym czasie. Mimo tego, że to był kompletny golas, ale na wtrysku. 33kpln kosztował. 10 lat nam służył, przejechał 252kkm z nami i nigdy nie zawiódł, nie było grama rdzy na nim, a wnętrze było wielokrotnie lepiej zrobione niż chociażby następcy - czyli 107 na którego zostało 106 zamienione. Co ciekawe 107 też kosztował 33kpln. Czyli realnie o wiele mniej od gołej 106.
Fajne robisz filmy, lubię oglądać. Choć fanem złomów nie jestem.
Pozdro i trzymaj się ciepło.
Pamiętam takiego w kolorze złoty czy miodowy metalik (a może beż?) W 1991 lub 1992 roku. Podróż do Zakopanego i powrót. Na francuskich blachach z żółtymi żarówkami. 1.8TD 90km i fajna turbina. Wówczas to było mega fajne autko. Ładne i z polotem.
Dla mnie jesteś najlepszym w Polsce dziennikarzem motoryzacyjnym.
Pozdrawiam
Przypomniałeś mi, że lubię stare Peugeoty
Nie miałem świadomości, jak tak wiele różnych samochodów w Polsce montowano. Wiadomo, że to tylko montaż finalny, ale mimo wszystko, najciekawsza jest jednak instrukcja odpalania samochodu. Dziękujemy Francuzom, których uczyliśmy jeść widelcem 🙂. P.S. Obecnie w Polsce produkowane i/lub montowane są głównie dostawczaki.
Świetny odcinek, jak zawsze zresztą. Podziwiam, że w tej masce wytrzymałeś tak długo bez utraty przytomności.
najpierw polajkowałem a potem odlajkowałem hihi
Mieliśmy takiego samego, też z Lublinam ta sama wersja wyposażenia, tylko kolor srebrny.
Jak to nie koroduje? :O toż on znikał w oczach. Progi, tylne nadkola to było słychać jak chrupie. Taki super był ten ocynk. Wiem, że były też faktycznie ocynkowane ale raczej nie z Lbn.
Wdzięczne autko, raz sie rozkraczyło jak sie zawór zawiesił
Złomnik w masce mniej sepleni.
Powinien w niej na zawsze zostać
fedan
A skoro już ciągle przebywa przy torach, mógłby nabrać trochę tłucznia do buzi i poćwiczyć dykcję.
Zdejmij tą maske co za kretyństwo tak beblac przez ta maske
Moj brat w 1995 r sprowadzil z Francji 405 mi16 2.0 16vchyba 153 KM. czarny na full wypasie klima, elektryka, szmery bajery. Mega zwinne i wygodne na tamte czasy. Milo wspominam jak pozyczalem auto od niego zeby podjechac pod szkole jak juz zrobilem prawko w 98 r :)milo wspominam Peugeot 405
Co do kwiecistego języka to bardzo imponują obecne katalogi Mazdy. "Cennik" Cx-30 zaczyna się na... 10 stronie! Wcześniej mamy wierszyki, opis trudu i znoju inżynierów, kwieciste opisy ich technologii. W wolnej chwili polecam zajrzeć 😀
W Polsce montowano również Skodę Felicję. W Mlasa Boleslaw ładowane były palety z kompletnym nadwoziem oraz kpl. ukladem napędowym i przednim zawieszeniem oraz tylną osią. Montowane były w Poznaniu.
fajny filmik, człowiek dowiedział się nowych rzeczy,
generalnie temat aut montowanych w naszym kraju bardzo mnie ciekawi,
ale pomieszałeś auta montowane w Polsce z produkowanymi w Polsce, bo wspomniany przez ciebie Buick Cascada był do niedawna produkowany w Gliwicach, podobnie jak Holden Cascada, z resztą Holden Astra również do niedawna był produkowany w Gliwicach
Z tą produkcją a nie tylko montażem, to jest to ogromna różnica faktycznie, ale fajnie, że w jednym odcinku pokazał to wszystko, czy mnie uradował, choć raz czy drugi dowiedziałem się o tym, gdyż już to nie miało miejsca, a raz bym uwzględnił to przy zakupie samochodu. Obecnie, jak się okazuje dominują dostawczaki.
Byłem na szkolnej wycieczce w FSC kiedy był składany ten Peugot ,robili wtedy jeszcze Żuki, Lubliny i Honkery .
Budzisz się,a tu Złomnik. Śniadanie poczeka. Taką sobotę to ja rozumie. Pozdrowienia
Mój stary kiedyś przytargał z Holandii model SRi 123KM, jeżu jakie to było dzikie w tych czasach.
Złomnik się zapisał do Policji, już mundur dostał.
Panie Złomnik.. Dysze spryskiwaczy jako seria w aucie to oczywiście niezmierna rzadkość ale jako takie rozwiązanie swego czasu było niezmiernie popularne i to nawet wcześniej niźli w omawianym aucie. Oto bowiem wraz z samiuśkim początkiem lat 90tych mieliśmy rodzimego producenta rzemieślnika który sprzedawał podobne zestawy do adaptacji w zwyczajnych autach zamiast klasycznych dysz. Były ci one do kupienia w niemal każdym sklepiku motoryzacyjnym których jak wiemy było wtedy bez liku. Wiem o tym doskonale gdyż montowałem wtenczas wspomniane niezmiernie często jako jedna z tych dodatkowych usług w wszelakiej włoszczyźnie ale i na ten przykład w zastavach. Były również inne o i wiele bardziej przaśne zajęcia szczególnie w czasie mody na zastępowanie wszystkiego co chromowe plastikiem czy ogólnie era "black magic".. Wpadniesz kiedyś to o tym opowiem a jak nie wpadniesz to odpowiednio nie opowiem. lol
Heh w Karczewie to mogła być rozmontownia mercedesów :p
Fun fact: w Peugeocie 405 w 1989 zginęli Andrzej Kurek i Zdzisław Kamiński, twórcy programu "Sonda". Mieszkam około 10 kilometrów od miejsca tego wypadku.
@@niesluchamwackow2137 No fun to może nie, może inaczej. Ciekawostka
Tą maseczkę to Pan szanowny kupił w sklepie z żaglami ? Większych nie było ?
Mój tata miał w drugiej połowie lat 90 czterysta piątkę MI16. Ten samochód rozwalał system pod względem przyśpieszenia, prędkości maksymalnej, prowadzenia ale też awaryjności i tego że nie było mechaników ani części żeby go naprawić. Z racji czarnego koloru, nazywali go wtedy wszyscy czarną corvettą. Świetne auto
W "Karczewiu" vel Rumunii vel Zagłębiu Rury jest duża tradycja rozbierania np. kurczaków. Zatem tam demontowano Mercedesy.
w związki z tym zapewne był to Mercedes "Kaczka" :D
Oglądam i słucham z wielką przyjemnością, mimo iż nie jestem zapalonym fanem samochodów, a bardziej fanem sprawnie opowiedzianej historii i humoru w Pana wykonaniu.
Mam prośbę techniczną - proszę trwale dodawać do opisu filmów adres e-mail do kontaktów stricte biznesowych. Porada darmowa, normalnie wziąłbym za to co najmniej naklejkę "jeżdżę gratem" :) Pozdrawiam i życzę sukcesów i miliona subskrybentów.
Ostatnio oglądałem twój filmik o Musso z Lublina i miałem takie przeczucie że niedługo będzie Peugeot z Lublina.
Jest i on. Twórca sukcesu Kononowicza. Podlasie tu tego
Mistrzu poznałem cię po głosie. Przez ten koronawirus ludzi nie poznaje w maskach. Pozdrowienia z Kobylanki na Mazowszu.
Wczoraj Jezus nagrał materiał o Polonezie montowanym w Belgii, teraz Peugeot montowany w Polsce. Co się dzieje
jaki jezus o co chodzi
@@happy_keats
Motobieda, gość kręci tak jak złomnik filmy o samochodach.
Książkę polecam wszystkim. Klmat stanów według Pana ZŁomnika doskonały.
Zaskakujące, ile o nakrycie twarzy jest stękania.🙈 Jeszcze bardziej dziwi, jak ktoś (już całkowicie po grubości) widzi w tym obraz poglądów politycznych.👌
To jest właśnie ta polska mentalność
Z tymi sednami to nie tędy droga. Sedany dlatego były kierowane na rynek Polski i na wiele innych rynków wschodzących, i nawet w tych krajach często produkowane, ponieważ bardzo często, tak jak właśnie Fiat Siena lub Renault Thalia, oferowały olbrzymie bagażniki. Przez to dla mieszkańców tych krajów, dla których zakup samochodu był nie lada wyczynem i ludzi stać było na nie więcej niż jeden samochód, były uniwersalne, co zapewniały właśnie duże bagażniki. Takim samochodem można było swobodnie pojechać cała rodziną na wakacje na Mazury lub nad morze, co nie byłoby takie oczywiste w Fiacie Palio czy Renault Clio
Pamiętam białe 405 tki, które wraz z Fiatami Tempra tworzyły w latach 90 tych flotę MPT w Warszawie.
Dziadek mojego kumpla jezdził w MPT i opowiadał że jak sie przesiedli z Polonezów do Puga 405 to odmłodniał o 20 lat heheheheh
Miałem P405 sedan biały z 1993 roku po lifcie na gaźniku 1.6 . Przyjemny do jazdy. Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie zrobił zmian. Wsadziłem silnik 1.9 z P205 oraz środek wymieniłem od 405 MI 16. A felgi aluminiowe z Citroena BX -a. Były jeszcze MI16×4 i T16. Ścigały się w rajdzie Paryż -Dakar.
Kadetem teraz Złomnik
Moge za jakis czas golfa dwojke na gazniku pozyczyc .
miałem taki, 92 rok, 1.6, nikt nie chciał sie podjąć wymiany elementów zawieszenie przód, bo nie wiadomo było czy z powrotem przykręcą, tak zgnił. Mój pierwszy i jedyny wóz z gazem, butla 100l, a miejsca w bagażniku dalej dużo. Pierwsza wizyta na stacji (grubo ponad 5 lat temu), za 200 proszę. Na pewno? no do końca lać. 100 nie wyszło. Bardzo wygodny wóz, ładnie przez dziury jechał oraz jazda trochę jak łódką, tył kiwał się po koleinach lekko na boki. w porządku wóz, ale teraz mam wygodniejszego grata.
Jeden z samochodów, które zestarzały się z godnością. Co zrobić, jak one nadal się podobają.
nawet dzisiaj wyglada super, tak samo 205,306,605,206....
W końcu Włosi maczali w tym palce, gdy chodzi o stylistykę..
Dzięki za nowy film. Jak zawsze ciekawy i na poziomie. Pozdrawiam
Blogomotive pense que Peugeot de lublin est l'omlette du fromage
Dj Złomnik zawsze ma super muzę!
Czemu pod mercem komentarze wyłączone? Chciałem powiedzieć że mi się ten film bardzo podoba, pozdrawiam
"Kochanie, tanie auto kupiłeś bede mieć na nowe buty i spa"! Dobre :D Kupie takiego Peugeota albo innego francuza starego, zaczne biadolić że nie ma części w kraju do niego i wyciągnę małżonkę na wycieczke po części wprost do Francji! Jest pretekst? Jest :D Oczywiście to fikcja a żona by ucieszyła sie taką wycieczką bez żadnego pretekstu. Mam sentyment do tego modelu, wujek takiego miał na początku 90lat, z tyłu było jak w samolocie; mówiliśmy, płynął ten wóz po ulicy. Fajnie ze jeszcze są takie auta! Pozdrawiam :)
Co to sie stalo z nowym filmem, nie dosc ze wychwala mercedesa to jeszcze komentarze wylaczone. Dokad idziesz, Zlomniku?
Na autoblogu ma jakieś spiny z grupą troli, nie potrafi sobie poradzić więc chce bloknąć możliwość komentarzy wszędzie gdzie się da, bo wypioł się na całą społeczność. Na fejsie nie bloknie bo nie można, ale chce na autoblogu (pyta o zgodę). "Motoblender 20/2020: to właśnie jest ryzyko" tylko nie dostań raka od jego argumentacji w kometach.
@@AVE_LUCIFERUS_666 spidersweb.pl/autoblog/motoblender-20-2020-to-wlasnie-jest-ryzyko/
Odpisuje do ludzi z pogardą, a Ci nie tolerują takiego zachowania, potem zdziwienie że reklamodawcy widząc to uciekają szczury z tonącego okrętu.
Chyba najlepszy model Peugeota, obok 205. Trudno takiego kupić.
12:17 Kurde, nie strasz... Myślałem, że zaraz wywali mi BSOD.
Same here.
Render siadł przy zgrywaniu. :O
Pamiętam że będąc małym dzieciakiem bardzo mi się podobał ten wóz. Mam nawet zdęcie przy takim też czerwony sedan. 😀
super jak zawsze film :) zrób jeszcze film o audi 80 o wspaniałym klasyku :)
O czym? Klasyku? Sorry Cię bardzo, ale w przypadku Audi 80, to klasykiem jest b1, b2 i b3, ale nie b4. B4 stoją absolutnie wszędzie, gdzie się nie spojrzy😂
W Warszawie na ul.Wrocławskiej był dealer który sprzedawał amerykańskie wersje 405. Normalnie oficjalnie w salonie z wyłożonymi prospektami. My w domu jeździliśmy w tym czasie 405 GLD czyli diesel w najuboższej wersji przed liftingiem i wtedy zrobiłem prawo jazdy ucząc się na nim jeździć.😁🤔. Miłe czasy.
Kurde! Teraz mozna bez obrzydzenia ogladac twoje filmy❤ dzieki ci Boże za maseczki😂
świetny film jak zawsze. Pzdr😄
Mój kolega z liceum w 1998-1999 jeździł 405 ką Mi16 w amerykańskiej wersji ..tzn jeździł jak mu ojciec dał. Ja jeździłem Fordem Mondeo rocznik 1997. 🙂
W MPT nie jezdziło czasem dużo ale 406 tek? Wcześniejszych czasow nie pamiętam dlatego pytam. Te 3 zaslepki o ktorych mowisz to chyba jakieś lampki sygnalizacyjne dla włączników pod nimi
405 rzeczywiście było dużo.
Z perspektywy czasu śmiem twierdzić, że belka skrętna jest bardzo dobrym rozwiązaniem. W katowanej przeze mnie Xsarze Break belka poddała się po 120kkm, za regenerację zapłaciłem 1500 zł, i dożynałem Xsarę do przebiegu ponad 260kkm - jeszcze się sprzedała za parę stówek. Jako koszt eksploatacyjny wychodzi zatem tyle co nic, a zysk jeśli chodzi o miejsce jest gigantyczny. Kolega proponował mi swoją Hondę Accord CU2 - też w kombi - bardzo fajne auto, ale jak złożył fotele i zajrzałem do bagażnika to śmiałem się potem długo i gromko. Do biednej Xsary można było wsadzić 3 rowery i bagaż, do bogatego Accorda co najwyżej dziecięce biegadełko.
Chyba nie każdy pamięta lub wie, ale w przedliftowym Peugeocie 405 w 1989 roku zginęli prowadzący popularny program "Sonda" Zdzisław Kamiński i Andrzej Kurek.. 🙁
Niestety tak .Puga 405 prowadził kierowca rajdowy Andrzej Gieysztor, auto wpadło w poslizg i poszło na czołówke z Jelczem .Wielka szkoda bo to byli wspaniali ludzie
ciekawe czy mieli pasy zap....
Posiadalem 2 takie!! 1.6 benzyna i 1.9 diesel. Panowie, jakie to wygodne auta to glowa mała. A diesel miał kopa jak nie wiem. Cichutko i wygodnie w środku. Naprawdę fajne auto. Z chęcią kupił bym następnego. Nadwozie również ładne. Diesel był lepszy. Ładne i bardzo przyjemne auto. We Francji mówiono na niego "francuski Mercedes "że względu na wygodę i małą awaryjność. Mowa o Dieselu. Pozdrawiam!
Pozdro z Płońska! Krótka serie "smutnej Fiesty" MK IV też montowali.
Transita i chyba Ka też montowali.
I łopata korozji do każdej sztuki w gratisie. Bleh...
Smutna Fiesta to ta co miała jako pierwsza silnik 1.25? To moim zdaniem najładniejsza Fiesta ever! W wersji Ghia z tym szklanym/chromowanym grillem :D
Wypraszam sobie. Mam Fiestę IV jako drugie auto. Nie zajebywalny sprzęt 🙂
@@MotoPasjeKamila dokładnie MK4 przedlift
Uwielbiam takie smaczki Zbigniewie!
A już myślałem, że będzie duży Fiat z silnikiem od ekspresu do kawy
(MotoBieda referencja)
Ja myślałem o silniku z kosiarki
@@PoProstuM7252 Motobieda wrzycił wczoraj Piedrę, Poloneza akwarium z silnikiem od motorówki w dizlu.
Czuje, że ten ostatni Poldożer, co był wczoraj u MotoBiedy, to już przez Złomnika został obejrzany ;)
Kolejny świetny film, Złomniku. A propos kontyngentu bezcłowego to byłem dzieciakiem, który jarał się oglądając katalog aut w tym kontyngencie, który chyba był dodatkiem do AŚ. Czarno biały monitor, pierwszy PC... ech :)
W '95 mój ówczesny Pryncypał zamówił białego 405 diesla z FSC. Przez 3 lata i 120 tys.km większych usterek nie odnotowalem. Prowadził się świetnie z naciskiem na słowo "komfort". Na tle ówczesnego rynku także wizerunkowo nic nie można mu było zarzucić.
Podobnie jak w materiale, wyposażenie ograniczało się do sterowanych elektrycznie przednich szyb. Nic ponad to. Z ciężkim dieslem z przodu najbardziej odczuwalny był brak wspomagania.
Generalnie bardzo bobrze wspominam ten samochód, szczególnie gdy porównam go do jego następcy/zastepcy Daewoo Espero 2.0 z klimatyzacją i ABSem.
To nie są zaślepki, tam jest dioda która się zapala nad włączonym przyciskiem
Dokładnie
Super filmik! Nadwozie 405 (jak i wcześniej m. in. 404, 504, a potem 605, 406 Coupe, 306 Cabrio) zaprojektował dla Peugeota sam Mistrz Pininfarina! Auto jest eleganckie, ponadczasowe i do dzisiaj mi się podoba. Jeżdżę na co dzień P 301 - jestem więc nieobiektywny (...) Co do produkcji normalnych 405 w Iranie - robi je firma Khodro!
Następca 406 też był super wygodnym autem VW Passat to przy tym taczka do wożenia pyrów. Jednak od 405 przylgnęła opinia dziadkowozu i dla tego peugeot za sponsorował komedie taxi. Wiedza bezużyteczna 😉
Każdy VW w porównaniu do francuza to taczka
Mialem 1.6 w wersji break - po naszemu kombi. Bardzo sympatyczne i komfortowe. Dwa razy przelecialo trase Polska - UK bez zadnego kichniecia .
Ile kosztował jako nowy w 1995?
2x tyle co Polonez
27 500 za 1.4 biały lub czerwony i 31 500 za 1.6 ceny metalika nie pamiętam. Ale był tylko grafitowy.
@@abrapolska7862 coś za mało bo astra kosztowała coś ponad 40 000, Espero około 35 000, polonez ok 18 000.
Tyl sie jednak różnił miedzy wersja fr i pl. Zamek kofra w fr byl między lampami po prawej stronie 🙋🏻♂️
W 95 roku mieliśmy francuza GLD
Świetny wóz. Zjeździliśmy pół Europy. Pozdro
Dlaczego niema komentarzy w filmie o Mercedesie?!
Fragmenty Złomnika pod "Motoblender 20/2020" rzucają światło jaki ma stosunek do społeczności i komentarzy które generują, dlatego dąży do wyłączenia możliwości ich zamieszczania:
"przekłada się negatywnie - reklamodawcy też widzą komentarze i ponieśliśmy wymierne finansowe straty za tolerowanie pewnych treści na naszej stronie."
"Jak właściciel strony się zgodzi, to wyłączymy. Tendencja na świecie jest wyraźna - coraz mniej jest stron z komentarzami. Większość serwisów zauważyła, że komentarze to jedynie pole do wylewania frustracji lub podgryzania ze strony konkurencji."
"tak, dokładnie tak jest. Czytelnicy mają tendencję do wierzenia anonimowym komentatorom bo uznają że są oni „wiarygodni”, bo „nikt im nie płaci”, a przecież redaktor jest „opłacony”. W ten sposób osoby pokroju „Zbanowany Bober”, który korzysta już chyba z 5. lub 6. konta mogą przez długi czas deprecjonować dany serwis i psuć jego opinię."
">"Bardzo często komentarze pod artykułami są ciekawsze od samego artykułu lub w ciekawy sposób go poszerzają ew. pokazują błędy i nieścisłości w argumentacji autora."
czyli koncepcja żeby to komentatorzy pisali bloga jest bardzo dobra, dziękuję za potwierdzenie"
"Jak zwykłych obcych ludzi. Czytelnicy nie są moimi znajomymi a klienci to klienci. Dostają towar i to tyle."
Moi znajomi mieli takiego - nawet ten sam kolor. Pamiętam już wtedy "ręczne" ssanie było rozwiązaniem archaicznym i na początku użytkowania cały czas jeździli na ssaniu. (Przedtem jeździli dislem). Powodowało to zalewanie ciepłego silnika (przy rozruchu na ciepło) no i oczywiście kosmiczne spalanie. Z innych ciekawostek - byli kiedyś za granicą i na którejś kontroli funkcjonariusze stwierdzili, że auto jest "trefne" i prawdopodobnie ma przebite lub przespawane numery, bo u nich w bazie auta z tego czasu mają inne silniki i takich konfiguracji nie produkowali.
Wszystko fajnie, ale czemu od dłuższego czasu nie ma naklejek w sklepie? Panie Złomnik, tłumacz się Pan.