Mam podobne wrażenia i myślę, że Łukasz nas "kupił" swoją osobowością i kapitalnym mistrzostwem operowania "nienaukowym" językiem w świecie nauki. Mam na myśli przejrzysty, zrozumiały przekaz nawet dla laika. Pozdrawiam ;)
Ciekawe czy związek pomiędzy garniturem a kompetencją dotyczy też informatyków. I czy w polskim społeczeństwie wyniki tego badania byłyby takie same. Ja na przykład od kilkudziesięciu lat jak widzę kogoś w garniturze, to od razu mam wrażenie że będzie chciał mi wcisnąć coś na czym stracę. Myślę że nie jestem w tym wyjątkiem.
Od kiedy pamiętam to studenci przekonywali mnie, że w Paincie można narysować absolutnie WSZYSTKO. Teraz widzę, że mieli rację. Mrówki...jak malowane;-)
Ciekawe jak to badanie z ubraniami wypadłoby wśród osób mających wciąż kontakt z prawnikami i przedstawicielami banków ... nie powiem nic więcej, bo przemawia przeze mnie zgorzknienie😀
6:55 Nie ma czegoś takiego jak dzień zerowy. Jak sędzia za gwiżdże i rozpocznie mecz to to jest pierwsza minuta meczu, a nie zerowa, a nawet pierwsza sekunda meczu, a nie zerowa, chociaż na zegarze jest 0:01.
Nieprawda: gdyby Pan wystąpił w garniturze i krawacie, to świadczyłoby tylko o konformizmie i bezmyślności, o poddaństwie wobec męskiego dżenderu i braku indywidualności. Tylko ludzie zaprogramowani stereotypowo, a więc z pewnymi poznawczymi niedoborami, oceniają przez kryterium poprawności względem panujących wzorców kulturowych, czyli cenią posłuszeństwo jednostki wobec stada.
Serio? U nas na polibudzie po garniturze bylo mozna poznac pierwszoroczniaków ;-) Chyba tylko jednego chlopaka z grupy pamiętam, ktory lubil zakladać garnitur
Nie od dziś wiadomo, że "klient w krawacie jest mniej awanturujący się". Teraz do tego dorzuca Pan, że jest uważany za kompetentnego, ale czy ktoś na siłę "przebrany" w garnitur wypadnie wiarygodnie ?
Czy to było etyczne tak zabijać niewinne mróweczki...? Czy zabijano je humanitarnie? A może te duże mrówki czuły się sfrustrowane kopiąc łopatą zamiast ćwiczyć na siłowni.
Czy stanie się tak,że za mojego życia ktoś z polskich ^badaczy Nauki^ i tak... przez wielkie N - dokona pokornego pochylenia się nad zagadnieniem zmysłowym (empirycznym) którym obdarzony został pan Jackowski z Człuchowa?
@@y0CTX czyli dokumenty policyjne potwierdzające jego skuteczność., zamieszczone na jego stronie są sfałszowane? Masz jakieś informacje w tej sprawie? Proszę podzielić się wiedzą.
Genialnie się Pana słucha 😊
👍👍👍👍👍
Pozdrawiam
Bardzo miło pana słuchać 😃
Mam podobne wrażenia i myślę, że Łukasz nas "kupił" swoją osobowością i kapitalnym mistrzostwem operowania "nienaukowym" językiem w świecie nauki. Mam na myśli przejrzysty, zrozumiały przekaz nawet dla laika.
Pozdrawiam ;)
Miło, ze od kilku odcinków zaimplementował pan, panie Łukaszu zrzuty grafik. Przyjemniejszy i bardziej klarowny odbiór.
Pozdrawiam ;)
No i fajnie, na Panów w garniturze zawsze miło popatrzeć :)
Dziękuję oraz statystycznie 😅👍👏
te mrówki to chyba Walaszek rysował :D
jak piramidę, cyrklem
Dziękuję
Nauka: "Jak cie widzą tak cie piszą" ;-)
*Dysonans poznawczy w 5 sekund* :
wyobrażenie Pana Łukasza w garniturze pokazujący obrazki mrówek z painta
he he dobre , ale prychnąłem i ciągle rże
dzięki
bardzo ciekawe
ooo na to czekalem dzis
Please..... nie zmieniaj swetra na garnitur
Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
Mróweczki top
Ciekawe czy związek pomiędzy garniturem a kompetencją dotyczy też informatyków.
I czy w polskim społeczeństwie wyniki tego badania byłyby takie same. Ja na przykład od kilkudziesięciu lat jak widzę kogoś w garniturze, to od razu mam wrażenie że będzie chciał mi wcisnąć coś na czym stracę. Myślę że nie jestem w tym wyjątkiem.
Od kiedy pamiętam to studenci przekonywali mnie, że w Paincie można narysować absolutnie WSZYSTKO. Teraz widzę, że mieli rację. Mrówki...jak malowane;-)
Czy w trzecim artykule była informacja na jakiej próbie były prowadzone badania i jak ona została dobrana?
Tak, oczywiście. Nie pamiętam teraz szczegółów, ale proszę sobie zajrzeć, jest otwarty dostęp do artykułu: psyarxiv.com/saqnv/
Dziękuję
Ja nie jestem bezradny wobec "efektu swetra". Może poprawiają to nałożone przez Pana całkiem eleganckie okulary no i chyba fryzura.
Ciekawe jak to badanie z ubraniami wypadłoby wśród osób mających wciąż kontakt z prawnikami i przedstawicielami banków ... nie powiem nic więcej, bo przemawia przeze mnie zgorzknienie😀
6:55 Nie ma czegoś takiego jak dzień zerowy. Jak sędzia za gwiżdże i rozpocznie mecz to to jest pierwsza minuta meczu, a nie zerowa, a nawet pierwsza sekunda meczu, a nie zerowa, chociaż na zegarze jest 0:01.
Nieprawda: gdyby Pan wystąpił w garniturze i krawacie, to świadczyłoby tylko o konformizmie i bezmyślności, o poddaństwie wobec męskiego dżenderu i braku indywidualności. Tylko ludzie zaprogramowani stereotypowo, a więc z pewnymi poznawczymi niedoborami, oceniają przez kryterium poprawności względem panujących wzorców kulturowych, czyli cenią posłuszeństwo jednostki wobec stada.
Dlatego na studiach na wszystkie egzaminy chodziło się w garniturze. Na wszelki wypadek na pisemne też.
Serio? U nas na polibudzie po garniturze bylo mozna poznac pierwszoroczniaków ;-) Chyba tylko jednego chlopaka z grupy pamiętam, ktory lubil zakladać garnitur
4:16 Czyżby po słowie "takie" miało paść słowo "kobiety" lecz nastąpiła autocenzura?:]
Niee... Takie "domowe zajęcia" czy coś podobnego pewne chciałem powiedzieć. :]
Proszę się nie martwić tym sweterkiem :) Okulary nadrabiają
B L O B Y są moje ulubione :D
Kiedyś seria będzie miała swój ostatni odcinek i zacznie się on tak : "kawka, kawka, kafkaesk"
Nie od dziś wiadomo, że "klient w krawacie jest mniej awanturujący się". Teraz do tego dorzuca Pan, że jest uważany za kompetentnego, ale czy ktoś na siłę "przebrany" w garnitur wypadnie wiarygodnie ?
Co ma Pan na myśli poprzez "na siłę"? Jak z zewnątrz zauważyć, że ktoś nie chciał ubierać garnituru?
@@Karol_Jaźwiński na zdjęciu pewnie nie, ale "w naturze" już to widać ';)
Dopóki się nie odezwie jest szansa ;)
Czy to było etyczne tak zabijać niewinne mróweczki...? Czy zabijano je humanitarnie? A może te duże mrówki czuły się sfrustrowane kopiąc łopatą zamiast ćwiczyć na siłowni.
jutro ide kupić garnitur
„Klient w krawacie jest mniej awanturujący się”
Czy stanie się tak,że za mojego życia ktoś z polskich ^badaczy Nauki^ i tak... przez wielkie N - dokona pokornego pochylenia się nad zagadnieniem zmysłowym (empirycznym) którym obdarzony został pan Jackowski z Człuchowa?
Ja mogę powiedzieć na postawie znanej nauki, że to oszust.
@@y0CTX czyli dokumenty policyjne potwierdzające jego skuteczność., zamieszczone na jego stronie są sfałszowane? Masz jakieś informacje w tej sprawie? Proszę podzielić się wiedzą.
W takim razie jestem inny, jeśli chodzi ubiór to wybrałbym człowiek zwyczajnie ubranego bo byłby bliższym mojego zaufania.