Człowieku Ty jesteś za mądry na polską scenę fitness i kulturystyki, u Ciebie trzeba słuchać jeszcze ze zrozumieniem i jeszcze jakie dlugie te filmy. Bóg Ci Zapłać Mistrzu. Masa bezcennej Wiedzy ❤
Bardzo fajnie się to oglądało, wszystko jest dobrze zrozumiałe , I czekamy na więcej, Osobiscie wykorzystalam do interpretacji a meta-analysis about blood flow restriction training Dziekuje 👌👌💪
Kumulacja metabolitów takich jak jony potasowe oraz zmniejszenie wydzielania jonów wapniowych będzie miało wpływ na zmniejszenie siły produkowanej przez aktualnie pracujące włókna, jak wiemy nadmierny stres metaboliczny może nasilać mikrouszkodzenia. Z drugiej strony to nagromadzenie się jonów wapniowych w mięśniu będzie bardzo mocno nasilać mikrouszkodzenia prowadząc do wydzielania innych związków które również nasilać będą domsy. Teraz mam zagwozdke czy dobrze zrozumiałem owe mechanizmy i na czym polega zależność w której z jednej strony zmniejszenie wydzielania jonów wapnia i zwiększone wydzielanie innych metabolitów w pewnej specyficznej sytuacji może nasilać zmęczenie obwodowe długotrwałe, skoro przecież głównym sprawcą powstawania mikrouszkodzeń jest nadmierne gromadzenie się jonów wapniowych w miocycie.
Zmniejszenie wydzialania nowych jonów wapniowych potrzebnych do skurczu może być jednym z mechanizmów warunkujących zmniejszenie potencjału siłowego miocytu (w ujeciu niemal natychmiastowym) w przypadku niedostatecznej ich ilości. Z kolei nadmierna ilość zakumulowanych jonów wapniowych w cytoplazmie (warunkowana przede wszystkim otwieraniem kanalow jonow wapniowych aktywowanych rozciaganiem) aktywuje preoteazy i fosfolipzy (a takze reaktywne formy tlenu) rozkladajace elementy wlokna i poosrednio zmniejszajace jego potencjal silowy (lecz raczej dzieje sie to w ujeciu dlugotrwalym - stad nazwa tego typu zmeczenia).
Co sądzisz o twierdzeniach, że mimo, iż stres metaboliczny nie jest bezpośrednim faktorem hipertrofii to warto okresowo przeprowadzać bloki oparte na nim w celu uzyskania innych adaptacji (polepszenie przyswajalności składników odżywczych, zwiększenie zdolności magazynowania ich w mięśniach, zwłaszcza węglowodanów, aktywacja AMPK, pobudzenie mięśni do magazynowania glukozy, polepszenie wydolności i zdolności regeneracyjnych) które mogą być korzystne w ujęciu długofalowym?
Wszystkie aspekty które wymieniłeś w nawiasie są związane z wprowadzaniem okresowego deficytu w okresie budowania masy (związanego z nadwyżką energetyczną). Myślę że ta hipoteza iż trening nastawiony na wyższy stres metaboliczny może nieść za sobą wyżej wspomniane konsekwencje opiera się na tym, iż protokół ten zawiera po prostu większą ilość całkowitej pracy a tym samym ilość spożytkowanej na treningu energii. Taki zwiększony wydatek energetyczny może nieść za sobą konsekwencje polegające na zmnijszeniu nadwyżki energetycznej lub nawet wejście w niewielki deficyt kaloryczny. To z kolei prowadzi do wspomnianych przez ciebie konsekwencji. Stres metaboliczny jest tu więc jedynie czymś co koreluje ale nie ma związku-przyczynowo skutkowego. Osobiście nie spotkałem się z badaniami mówiącymi, że infuzja metabolitów sama w sobie doprowadzała by do wspomnianych konsekwencji. Osobiście więc nie widzę powiązania między stresem metabolicznym a owymi benefitami. Każdy z czynników poza ostatnim (polepszenie zdolności regeneracyjnych) wiąże się zwyczajnie z chwilowym zmniejszeniem nadwyżki energii. Kwestie regeneracyjne poprawiane poprzez degradacyjny stres metaboliczny również nie wydają się prawodpodobne. Stres metaboliczny jest chemicznym czynnikiem mikrouszkodzeń włókien mięśniowych co stawia go raczej w świetle czegoś zaburzającego regenerację niż przyspieszającego.
@@gainzdesire ok. odnośnie regeneracji nie miałem na myśli, że sam stres metaboliczny ma ją przyspieszać tylko, że protokoły, w których jest on większy, gdzie jest większy stosunek praca : przerwa zwiększają zdolności regeneracyjne...trochę źle sformułowałem pytanie, nie chodziło mi o to, że stres metaboliczny sam w sobie jest faktorem tych adaptacji tylko, że tego typu trening czyli tak jak piszesz bardziej korelacja, sory za nieporozumienie
Super materiał
szacun, że dzielisz się taką wiedzą za darmo.
Człowieku Ty jesteś za mądry na polską scenę fitness i kulturystyki, u Ciebie trzeba słuchać jeszcze ze zrozumieniem i jeszcze jakie dlugie te filmy. Bóg Ci Zapłać Mistrzu. Masa bezcennej Wiedzy ❤
Lajk w ciemno!👍
Wszystko bardzo dobrze wyjaśnione - Dzięki !
Bardzo dobry materiał! 👏💪
Bardzo fajnie się to oglądało, wszystko jest dobrze zrozumiałe , I czekamy na więcej, Osobiscie wykorzystalam do interpretacji a meta-analysis about blood flow restriction training Dziekuje 👌👌💪
Ogromny podziw za taką wiedzę!
Dzięki za ten wykład, samo mięcho! 👏🏻 a książkę nową już zacząłem czytać i pierwsze wrażenia megaaa na plus 😎
Komentarz dla zasięgów 🦖
Kumulacja metabolitów takich jak jony potasowe oraz zmniejszenie wydzielania jonów wapniowych będzie miało wpływ na zmniejszenie siły produkowanej przez aktualnie pracujące włókna, jak wiemy nadmierny stres metaboliczny może nasilać mikrouszkodzenia.
Z drugiej strony to nagromadzenie się jonów wapniowych w mięśniu będzie bardzo mocno nasilać mikrouszkodzenia prowadząc do wydzielania innych związków które również nasilać będą domsy.
Teraz mam zagwozdke czy dobrze zrozumiałem owe mechanizmy i na czym polega zależność w której z jednej strony zmniejszenie wydzielania jonów wapnia i zwiększone wydzielanie innych metabolitów w pewnej specyficznej sytuacji może nasilać zmęczenie obwodowe długotrwałe, skoro przecież głównym sprawcą powstawania mikrouszkodzeń jest nadmierne gromadzenie się jonów wapniowych w miocycie.
Zmniejszenie wydzialania nowych jonów wapniowych potrzebnych do skurczu może być jednym z mechanizmów warunkujących zmniejszenie potencjału siłowego miocytu (w ujeciu niemal natychmiastowym) w przypadku niedostatecznej ich ilości. Z kolei nadmierna ilość zakumulowanych jonów wapniowych w cytoplazmie (warunkowana przede wszystkim otwieraniem kanalow jonow wapniowych aktywowanych rozciaganiem) aktywuje preoteazy i fosfolipzy (a takze reaktywne formy tlenu) rozkladajace elementy wlokna i poosrednio zmniejszajace jego potencjal silowy (lecz raczej dzieje sie to w ujeciu dlugotrwalym - stad nazwa tego typu zmeczenia).
Co sądzisz o twierdzeniach, że mimo, iż stres metaboliczny nie jest bezpośrednim faktorem hipertrofii to warto okresowo przeprowadzać bloki oparte na nim w celu uzyskania innych adaptacji (polepszenie przyswajalności składników odżywczych, zwiększenie zdolności magazynowania ich w mięśniach, zwłaszcza węglowodanów,
aktywacja AMPK, pobudzenie mięśni do magazynowania glukozy, polepszenie wydolności i zdolności regeneracyjnych) które mogą być korzystne w ujęciu długofalowym?
Wszystkie aspekty które wymieniłeś w nawiasie są związane z wprowadzaniem okresowego deficytu w okresie budowania masy (związanego z nadwyżką energetyczną). Myślę że ta hipoteza iż trening nastawiony na wyższy stres metaboliczny może nieść za sobą wyżej wspomniane konsekwencje opiera się na tym, iż protokół ten zawiera po prostu większą ilość całkowitej pracy a tym samym ilość spożytkowanej na treningu energii. Taki zwiększony wydatek energetyczny może nieść za sobą konsekwencje polegające na zmnijszeniu nadwyżki energetycznej lub nawet wejście w niewielki deficyt kaloryczny. To z kolei prowadzi do wspomnianych przez ciebie konsekwencji. Stres metaboliczny jest tu więc jedynie czymś co koreluje ale nie ma związku-przyczynowo skutkowego. Osobiście nie spotkałem się z badaniami mówiącymi, że infuzja metabolitów sama w sobie doprowadzała by do wspomnianych konsekwencji. Osobiście więc nie widzę powiązania między stresem metabolicznym a owymi benefitami. Każdy z czynników poza ostatnim (polepszenie zdolności regeneracyjnych) wiąże się zwyczajnie z chwilowym zmniejszeniem nadwyżki energii. Kwestie regeneracyjne poprawiane poprzez degradacyjny stres metaboliczny również nie wydają się prawodpodobne. Stres metaboliczny jest chemicznym czynnikiem mikrouszkodzeń włókien mięśniowych co stawia go raczej w świetle czegoś zaburzającego regenerację niż przyspieszającego.
@@gainzdesire ok. odnośnie regeneracji nie miałem na myśli, że sam stres metaboliczny ma ją przyspieszać tylko, że protokoły, w których jest on większy, gdzie jest większy stosunek praca : przerwa zwiększają zdolności regeneracyjne...trochę źle sformułowałem pytanie, nie chodziło mi o to, że stres metaboliczny sam w sobie jest faktorem tych adaptacji tylko, że tego typu trening czyli tak jak piszesz bardziej korelacja, sory za nieporozumienie