Dlaczego czasem tracimy nad sobą kontrolę i jak temu zaradzić? O neurobiologii emocji dr A. Puścian
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2024
- 👉 Zostań Patronem: patronite.pl/r...
👉 Wesprzyj jednorazowo: suppi.pl/radio...
🎧 Posłuchaj na streamingu: ffm.bio/radion...
🔔 Subskrybuj: / @radionaukowe
🌐 Strona: radionaukowe.pl
👍 Facebook: / radionaukowe
📷 Instagram: / radionaukowe
❌ Twitter: / radionaukowe
🎓 Odwiedź LAMU: / @letniaakademiamlodych...
🎬 Zobacz więcej: • Radio Naukowe poleca
📩 Kontakt: kontakt@radionaukowe.pl
Jak to możliwe, że zachowujemy się inaczej, gdy coś (lub ktoś) nas „wyprowadzi z równowagi”? Dlaczego w złości mówimy i robimy rzeczy, których potem żałujemy? - To nasza cecha, nasza jako zwierząt, bo nie tylko ludzi to dotyczy, która jest niezbędna z punktu widzenia przetrwania - mówi w Radiu Naukowym dr Alicja Puścian, neurobiolożka zachowania z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nenckiego Polskiej Akademii Nauk.
👉 patronite.pl/r... 👉 radionaukowe.pl/
To ciekawe, prawda? Wydawałoby się, że takie reakcje są niepraktyczne. Jednak u ich źródła leżą automatyzmy chroniące nas przed zagrożeniem. - Emocje służą sprawnemu reagowaniu, na wydarzenia z otaczającego nas środowiska. W niektórych przypadkach nie ma czasu, żeby się zastanawiać - tłumaczy badaczka. I wtedy, np. w przypadku niebezpieczeństwa i emocji strachu, reagujemy automatycznie, bo w mózgu zachodzą błyskawiczne procesy.
- Informacja o zagrożeniu jest początkowo przesyłana z pominięciem obwodów neuronalnych, które umożliwiłyby regulację zachowania. To idzie „skrótem”, który od razu rekrutuje do działania cały organizm. Rośnie pobudzenie, przyspiesza oddech - wyjaśnia dr Puścian.
Po chwili również obszary mózgu, które odpowiadają ze regulacje zachowania „są informowane” o tym, co się dzieje, ale wtedy jest nam się już trudniej opanować, bo ciało jest już w stanie pobudzenia. - Właśnie dlatego emocje wymykają nam się spod kontroli. Ale to nie znaczy, że nie możemy ich regulować - podkreśla.
Naukowczyni podaje tutaj klasyczny przykład strachu, ale ten mechanizm uruchamia się również wtedy, kiedy się na przykład złościmy. - Kiedy wydarza się coś, co powoduje przekroczenie pewnego progu, za którym systemy automatyczne muszą zareagować - dodaje dr Puścian, podkreślając, że te automatyzmy to też „my”, są naszą integralną częścią, jak oko czy nogi.
Na szczęście są sposoby, dzięki którym można szybciej odzyskiwać równowagę.
Trzeba wiedzieć, że emocje są silnie związane z wegetatywnym (autonomicznym) układem nerwowym współkontrolującym np. szybkość bicia serca. I tu jest nasze pole do działania. - Możesz „wysłać” do swojego układu wegetatywnego informację, że już jest lepiej, że można się uspokajać - mówi dr Puścian. - Oprócz szybko bijącego serca, napięcia w mięśniach, jednym z najważniejszych sygnałów wysokiego stresu jest rosnące stężenie dwutlenku węgla we krwi. Można sobie z tym poradzić naśladując tzw. fizjologiczne westchnienie ulgi (ang. physiological sigh). Bierze się dwa wdechy, jeden po drugim, pierwszy głębszy, drugi trochę płytszy, i robi się głęboki długi wydech… I tak kilka, kilkanaście razy, ile potrzebujemy. Tą metodą dostarczamy do płuc więcej tlenu i wspomagamy wydalanie dwutlenku węgla. A z racji tego, że jesteśmy systemem naczyń połączonych, to na inne systemy w ciele również zaczynają na to odpowiadać i cały organizm się uspokaja. To jedna z najskuteczniejszych metod - podkreśla badaczka.
To jedna z metod do wykorzystania w momencie kryzysowym, ale trzeba pamiętać, że o nasze emocje trzeba dbać codziennie. Ogromne znaczenie ma wysypianie się, zdrowe odżywianie. To naprawdę ważne, aby mózg mógł dobrze działać, musi mieć wszystkie potrzebne mu składniki.
W podcaście rozmawiamy również o tym, gdzie mieszkają emocje, jak uspokoić się regulując oddech, ale również jak odwrotnością tej samej metody pobudzić się do działania. Podejmujemy trudny temat rozróżnienia treści naukowych od nienaukowych w kwestii neurobiologii i psychologii emocji oraz mówimy o znaczeniu reprezentacji w środowisku badawczym (dr Puścian jest członkinią Rady organizacji Women in Science at Nencki).
Soczysty, pełen wiedzy odcinek! Koniecznie!
www.nencki.edu...
/ nenckiwomeninscience
www.nencki.edu...
Obrazek z miniatury: francuska rycina z 1840 roku, Los Angeles County Museum of Art (LACMA) Image Library.
🧠 Radio Naukowe - włącz wiedzę! 🧠
#RadioNaukowe #KarolinaGłowacka #AlicjaPuścian 🎬
Dwa wspaniałe głosy, przepiękna polszczyzna, tak miło się Pań słucha, że moglybyscie o szydełkowaniu rozmawiać, a ja i tak sluchałbym z zapartym tchem. Pozdrawiam
Tak, jasne przepiekna polszczyzna. Ekspertka,psycholożka i inne dyrdymały brzmią jak dźwięk szlifierki na koncercie fortepianowym. Jeszcze ani razu nie przesłuchałem całej audycji, ponieważ te żeńskie końcówki kojarzą mi się z wszechobecną i agresywną lewicową propagandą. Szkoda bo audycje bardzo ba tym tracą...w polszczyźnie nie ma słów "komponent" jest zestaw. W starej polszczyźnie nie było i nie ma żeńskich końcówek...
wielkahistoria.pl/zenskie-koncowki-feminatywy-w-ii-rp-uzywano-ich-w-polsce-juz-100-lat-temu-i-nie-wzbudzaly-kontrowersji/
serdecznie pozdrawiam! Dziennikarka i podcasterka
Puściana się dobrze słucha, bo ma ładną barwę głosu, a nie dla polszczyzny xD
@@tomaszbuczek7901 Tym wpisem wpisujesz się w schemat, o którym panie mówią po 50 minucie. Poza tym język to struktura zmienna w czasie, dostosowana do aktualnej kultury - tak po prostu jest, to nie jest intencjonalna propaganda lewicowa. Wiara w intencjonalność na poziomie globalnym czy choćby narodowym - to jest w zasadzie wiara w teorie spiskowe i nierozumienie świata. Z innej beczki: inaczej do pacjenta podchodzi np. kobieta, inaczej mężczyzna - zatem mamy lekarza i lekarkę. Język ma jak najprecyzyjniej określać świat, więc dobrze jest mówić ekspertka oraz ekspert, bo wtedy odbiorca informacji ma możność dokonania stosownej interpretacji. Może to oczywiście razić z powodów estetycznych czy politycznych, jeśli ktoś przegnie - ale odwoływanie się do staropolszczyzny jest głupie - w XVI wieku nie było słowa "śrubokręt", bo nie było śrub. Trzeba patrzeć elastycznie i bardziej w przyszłość niż w przeszłość.
@@mirosawpaprotny6455
Kilka lat temu nie było biolożek? Chirurżek? Psychopatolożkek?
Więcej takich materiałów. Społeczeństwo potrzebuje oświecenia, tym bardziej, że coraz łatwiejsze życie u wielu wywołuje brak potrzeby dążenia do poznawania i rozumienia.
Uwielbiam Pani audycje!Piękna polszczyzna,wspaniali interlokutorzy,ale przede wszystkim WIEDZA,której bardzo (myślę..?) wszyscy potrzebujemy,a ja jestem ogromnie chłonna! Pięknie dziękuję!
Kocham Panią za tę regularną, różnorodną wiedzę 🙌
Miłego czwartku 🙃
a ja Pana za regularną obecność!
Z definicji dziennikarz jest inteligentnym, ciekawskim ignorantem.
U Karoliny bardzo lubię to, że pyta o coś nawet wtedy gdy zna odpowiedź.
@@RadioNaukowe ktoś e
Ile przydatnych informacji. Proszę o więcej podcastów z Panią Dr Alicją.
@@SuperElwira Podstawowe informacje też mogą być przydatne 🥰
Jak ja mogłam wcześniej nie trafić na ten podcast i cały kanał. REWELACJA! Dziękuję
Mnóstwo ciekawych tematów, wiele prawdziwej wiedzy I niemal w każdym fulmiku są okropne przekłamania naukowe. To jest bardzo przykre, bo wielkie ego Pani I wielu pani gości swoją drogą oczywiście z tytułami I częściowo dysponujących fantastyczną wiedzą niestety nie ma wiedzy w dziedzinach na które także próbują poza swoją dziedziną wypowiadać się autorytatywnie, a zwykle niestety wcale prawdziwej wiedzy nie posiadaj. Apropos źródłowych badań, artykułów, przeróżnych publikacji wcale ich nie weryfikują, nie sprawdzają, nie znają ukrytych celów pisania tak a nie inaczej. Niezwykle zaprogrqmowani naukowcy, którzy absolutnie nie potrafią stawiać znaków zapytania co do wiedzy, w którą uwierzyli I trwają we własnych przekonaniach, a jednocześnie absolutnie bez otwartości umysłu, aby cokolwiek podważyć, tymbardziej prawdziwie sprawdzić I dostrzec. Dziwne, I bardzo przykre bo niemal w każdym filmiku, oprócz wielu prawd są przekłamania, ignorancja,, brak otwartości umysłu I szkodliwa niewiedza. Niesamowicie smutne, że właśnie tu, gdzie jest dużo pięknej I prawdziwej wiedzy, jest równoeż masa stereotypowych, programowanych doktryn.
W Buddyzmie najczęściej medytacje zaczynamy od medytacji uspokojenia umysłu polegającą na skupieniu się wyłącznie na bezkształtnym oddechu, jednocześnie starając się aby wszelkie myśli i dźwięki swobodnie sobie przepływały bez jakiegokolwiek ich oceniania i skupiania się na nich.
Podobne techniki medytacyjne istnieją od set lat w Chrześcijaństwie
W jednym materiale spotykają się dwa ogromne talenty popularyzatorskie, i mega ciekawy temat! Super! Wiele z moich intuicji i poglądów zyskało dzięki temu falsyfikowalne potwierdzenie. Ogromna korzyść. Serdeczne dzięki! Świetna robota!
Szalenie ciekawe, jak powiedziała Pani Karolina. I bardzo przydatne 😀
Dziękuję za wspaniałą audycję i ciekawy temat pozdrawiam obie Panie serdecznie. ❤
Im bardziej czlowiek poznaje swe Jestestwo z poziomu swego wnętrza i świat wokół siebie, takim jakim jest poprzez swą akceptację, tym bardziej kontroluje swe zachowanie, a więc myśli i emocje majac nad nimi władzę, jego umysł jest jak tafla lodu, a nie jak wzburzone wody oceanu.
Kocham Cie ♥️
Czekam na więcej, na kontynuację! Piękne głosy mądrych kobiet, jesteście wielkie! Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo mi się podobało 😅
Witam ,pierwszy raz trafiłam na tak mądre radio,dziękuję,przynajmniej będę ostrożniejsza czytając różne artykuły i z jakiego źródła pochodzą, bardzo dziękuję ❤️
Uwielbiam ten wstęp tych odcinków
no, miłe Panie...! słucham już ponad 35 minut i jestem do tej pory zachwycona. 37-minuta i klops!
Homeopatia działa, miłe Panie! ona działa nie tylko u dorosłychm czy dzieci, ale nawet u zwierząt! Więc nie działa to na zasadzie efektu placebo, a nieco inaczej! I proponuję na ten temat poczytać, bo w tym momencie słuchania Was srogą przybrałam minę...
Sama stosuję homeopatię z powodzeniem i niezawodnie od lat i w rozmaitych przypadłościych! Proszę, poczytajcie n ten temat, czym jest i na jakiej zasadzie to działa! bo dalej jakoś nie mam ochoty Was dalej słuchać...
ps: proponuję na początek zgłębić temat "pamięć wody", a wiele to wyjaśni! to wzystko jest fizyka, czyli jednak nauka! ;)
Niestety, gdyby homeopatia działała to wg jej zasad wejście do Bałtyku musiałoby się kończyć śmiercią z ciężkiego zatrucia organizmu, skoro nawet najmniejsze stężenie substancji ma być aktywne. Przecież do Baltyku przez lata trafiło tyle niebezpiecznych substancji.
Homeopatia nie ma prawa działać ze względu na podstawowe prawa przyrody. Obserwowane efekty go efekt placebo - ten zreszta jest fascynujący i bywa bardzo silny. O tym tez mieliśmy odcinek.
Naprawdę, szkoda na homeopatie pieniędzy :)
Wszystkiego dobrego!
A wg mnie feminatywy mają skutek odwrotny od zamierzonego, bo wyszczególnianie płci "jestem architektką/chirurżką/dobroczyńczynią" samo przez się wskazuje na to, że nie jesteśmy równi, że stanowisko kobiety w tym samym zawodzie (i teoretycznie tych samych kompetencjach) JEDNAK, skoro wymaga rozróżnienia, musi być w dowolny sposób inne. Lepsze czy gorsze - nieważne, po prostu inne :)
Oczywiście, że kobieta i mężczyzna różnią się wzajemnie pod wieloma względami, ale ludziom używającym feminatywów bynajmniej nie chodzi o podkreślanie tego faktu - w pewnym sensie wręcz przeciwnie, w obszarze społecznym dążą do absurdalnej równości. Sami sobie jednak strzelają tym swoim femi-contentem w stopę. Ok, nie bronię. Każdy niech robi wg tego jak uważa, mówię tylko jak ja to widzę.
Prosze, nie mow, ze kazdy niech robi co chce na tym polu. Trzeba z tym walczyc. To jest duzo powazniejsza sprawa niz sie wydaje. Oczywiscie, te dwie panie mowia to co mowia bo uwazaja, ze to je przenosi do lepszego swiata, nobilituje. Ale za ta nowomowa stoi cos groznego.
Badania prowadzone przez identyczny zestaw pytań od lat 50-tych w USA pokazują, że kobiety uciskane w latach 50-tych czuły się szczęśliwsze niż dzisiaj. A powinny być przecież szczęśliwsze skoro mogą robić karierę, pracować gdzie chcą, abortować dzieci i ubierać się jak chcą. Oczywiście, nie żyjemy po to by być szczęśliwymi ale po to by robić karierę, mieć ciuchy jak inni, tatuować ciało i mieć kolczyki w nosie. O to chodzi w życiu, prawda?
Wracając do języka, niestety, wiele osób jest edukowanych poprzez pewien ciąg kolejnych kroków. No wiec wpaja się im, że świetna jest demokracja, wartością jest postęp czy nowe. Tutaj trudno oponować no bo te pojęcia są wyjątkowo mgliste. No i kiedy już mamy rybkę na haczyku to mówimy jej, ze chirurżka to postęp i demokracja a kobieta chirurg to nienowoczesne, niepostępowe i niedemokratyczne. Kolejny zas krok to trybalizacja i rozbijanie naturalnych wspólnot. Nie mam sąsiada, ale członka społeczności LGBT, nie mam koleżanki w pracy ale inżynierkę i kobietę przede wszystkim, itd. Po co to? No po to by mieć władzę nad ludźmi. To jest bardzo wygodne mieć władzę. Władza to przywilej, który przekłada się na dobra życiowe. A te tłumy zaspokajane tym, że używają jakże wspaniałych, nowych nazw na ludzi są tylko pożywieniem dla grupy tych, którzy wiedza co robią i po co. Paradoksem jest, że owe szczytne hasła o walce o równouprawnienie w rzeczywistości dzielą ludzi na tych, którzy maja władzę i pieniądze no i resztę, której pozostaje świadomość, że są lepsi od innych ale nie poprzez to co mają a przez to, że posługują się nowymi słówkami i żyją w nowej rzeczywistości. Ci ludzi nawet nie wiedza, że za bycie postępowym płacą zniewoleniem no bo władzy to oni nie maja żadnej. Bogaci są coraz bogatsi a nowocześni i postępowi na to bogactwo się składają.
Przypomnę, że postęp wprowadził do języka towarzyszki i towarzyszy. Postęp dał 60 mln trupów w Chinach (przynajmniej) i niewiele mniej w Rosji. Mamy też Pol Pota i innych magików postępu, których świetnie znasz. Dzielisz ludzi na kobiety i mężczyzn, na czarnych i białych (black lives matter i białe, męskie szowinistyczne świnie), na hetero i LGBT, na katoli i multi-kulti muzułmanów. I tak dalej. Na przeciwko mnie mieszka gej. Odwiedzają go mężczyźni. On nie jest dla mnie aktywistą LGBT, przedstawicielem społeczności LGBT, on jest dla mnie miłym i pomocnym sąsiadem, z którym przyjemnie się rozmawia. Jest sąsiadem z mojej ulicy. Mam koleżankę w pracy. Jest inżynierem a nie inżynierką. Nasza najwyższa szefowa miłująca woke politics wymyśliła konkurs na najlepszych pracowników. W totalnie zdominowanej przez mężczyzn firmie było 12 kandydatów na pracowników roku - 8 kobiet i 4 mężczyzn. Moja koleżanka, która jest bardzo pomocna, kompetentna i przydatna dostała nagrodę. I co? Jest jej głupio, że doceniono jej płeć a nie kompetencje. Bez jej wiedzy i zgody wepchnięto ja w woksistowską konkurencję.
Te dwie rozmawiajace panie sa wlasnie wciagane w tryby 'postepu'. Veganki biorace witamne B12. To jest naprawde zabawne. One nawet nie wiedza, ze za kilka lat przedstawiciele 'postepu' wymysla eutanazje pozyteczna spolecznie. No w końcu po co utrzymywac miliony emerytow skoro sa tylko kosztem. A może by tak pozbyc sie ich a wygospodarowane w ten sposob pieniadze przekazac aktywistom? Te panie w to wejda. No chyba ze przeczytaja ksiazke Christophera Browninga 'Zwykli Ludzie'. Moze otrzezwieja. Niemcy, kraj wysokiej kultury i wspanialych postaci - II wojna swiatowa wsparta przez wiekszosc spoleczenstwa. Rosja - kraj pieknej kultury, Chiny - kraj pieknej kultury. UE - kraje o pięknej kulturze. Owszem, holokaust to cos strasznego ale pozbycie sie emeryta za pomoca zastrzyku to cos godnego szacunku. Szczegolnie, jeżeli zrobi sie do tego odpowiednia oprawe - uroczystosc pozegnania swiadomego spolecznie czlonka postepowej i demokratycznej organizacji.
@@knaw35 Masz słuszność, wycofuję się z tego, o czym wspomniałeś na początku. Nowomowa, rozmywanie znaczenia słów, przeinaczanie terminów to jakaś plaga współczesności, tym szkodliwsza, że pozornie nieszkodliwa. Przykładowo dzisiaj molestowaniem jest już choćby zwykłe patrzenie na kobietę (!!).
W ogóle świetnie ująłeś to, co się (niestety!) dzieje w wielu obszarach życia, nie mam nic do uzupełnienia tych słów, całkowicie się zgadzam. A tej nagrodzonej kobiecie współczuję, ponieważ czytelny jest dla mnie rodzaj upokorzenia, jakiego doznała - ja podobnie, będąc na jej miejscu, nie wiedziałabym gdzie się schować (pomijam dodatkowy negatywny aspekt, tj ewentualną wrogość wobec niej tych, którzy faktycznie zasłużyli i powinni się znaleźć na jej miejscu). Dzięki za Twój komentarz!
@@lub-czasopisma
Mile słowa. Paradoksem polskiej nomowoy jest problem feminatów błędnie przeniesiony z angielskiego gdzie dyskusja dotyczy ZAIMKÓW. W angielskim nie ma rzeczowników rodzajowych. Mouse, dog, cat, doctor , teacher, psychologist nie mają rodzaju. Przeniesieni dyskusji na grunt języka polskiego to zwykle podcinanie kultury. Bo język to kultura. Czyszczenie pola pod marsz przez instytucje. Wiesz jak się niszczy kulturę. Poprzez nawet agresję na własnym ciele i wizerunku. Tatuaże, kolczyki w nosie, perły na języku i pierścionki na wargach, spodnie z dziurami, klejenie się do drzwi czy obrazów, przykuwanie do drzew łańcuchami itd.
Powiem Pani, ze ja to widze podobnie. Myslalam, ze tylko ja mam taka opinie, jednak widze, ze jest nas wiecej. Troche robi sie z tego juz parodia
Niesamowite spotkanie 🤗 po prostu bomba informacyjna ❣️
Nic nowego... Może i tak ale jakież to trudne w wykonaniu... I trzeba o tym po prostu mówić..mówić.. W przystępny sposób.. Mniej cierpieć będą ludzie... A praca nad sobą, to naprawdę fajna sprawa... Pozdrawiam serdecznie osoby, które ten podcast stworzyły..
Bardzo interesujące i pouczjące interview..do momentu wątku o homeomatji. To nie jest naukowe podejście.Można jedynie powiedzieć, że nauka jeszcze nie ma metod na potwierdzenie jej działania , a co Pani wierrzy to możliwe że faktycznie efekt placebo. Osobiście podałam małemu dziecku Globuli na chorobę lokomocyjną mówiąc jemu że to takie malutkie cukierki, nie wspominając po co i na co. Dziecko po raz pierwszy podczas długiej podróży nie wymiotowało. Pożna mnie podważyć wspminając o "thought transference" między rodzicem a dzieckiem, tyle że ja sama nie byłam przekonana o działani środku.Podałam córce globuli na zasadzie " zobaczymy czy zadziała", bez uprzedzeń i przekonań.Odwrotnie, nawet teraz po osobistym doświadczeniu nie twierdzę że homeopatia ogólnie działa.
*rozmowa/wywiad/wykład. Mamy dużo określeń, nie trzeba wplatać angielskiego.
Homeopatię podaje się też zwierzętom z pozytywnym skutkiem . Jak wówczas panie wytłumaczą efekt leczniczy .
Ponieważ tutaj jest wątek o czepianiu się, to dorzucę jeszcze te feministyczne "naukowczynie". Dla mnie to jest jakiś przejaw zakompleksienia. "Jestem kobietą i będę używała tego określenia" ! Tak jakby tradycyjne - kobieta naukowiec, brzmiało obraźliwie. Drogie panie, nie jesteście na czasie. Wasze określenie "naukowczyni" może być rownież obraźliwe dla osób niebinarnych. Proponuję używać neutralnej formy "osoba naukowa" 😜
Tak to że ktoś nie rozumie jak działa homeopatia nie znaczy jeszcze że nie działa
A może to Pan nie chce być zakompleksiony, dlatego trzyma się starych nazw?
Myślę że schizofrenią i maniacy też mają więcej perspektywy. Dlaczego ich pomijać?
Fizjogiczne westchnienie ulgi brzmi przepięknie, ale żeby bylo krócej zawsze można powiedzieć: fizjologiczne uuuffff.
💚💚💚
DZIĘKUJĘ SERDECZNIE za wspaniały interesujący temat POZDRAWIAM ❤❤
Ten podcast i "Brzmienie świata z lotu Drozda" to zdecydowanie dwa najlepsze podcasty w moim mniemaniu, łącząc je wzajemnie można bardzo poszerzać swoje horyzonty, oczywiście trzeba mieć też już zbudowane pewne płaszczyzny myślenia, wy to moglibyście "podcastowym małżeństwem" zostać i zbudować naukową platformę. Szkoda tylko że takie kanały mają tak małe zasięgi, ale to też świadczy o społeczeństwie i jego niskich lotach intelektualnych.
@@krzysztofakierman4583 a jak nie to co zrobisz?
to chyba publika ocenia gremialnie, a nie ktoś przykleja znaczek wszystkim na czołach ,że są głupi bo nie słuchają tego co on. Takie podsumowania to właśnie świadczą o rozumującym. To się chyba kiedyś nazywało 'pycha'.
W kwestii feminatywów - cierpię również. Męczy mnie cała litania "koledzy/koleżanki, psycholodzy/psychożki, graficy/graficzki..." wydłuża niepotrzebnie przemowę, nie wzbogacając jej merytorycznie. Interesuje mnie jakieś zagadnienie, a żeby dobrnąć do sedna, trzeba przedzierać się przez pole bitwy płci.
A już najbardziej upokarzające w życiu jest przyznawanie punktów za płeć na rekrutacji w uczelniach wyższych - już na starcie traktowanie nas jako mniej kompetentnych, wymagających specjalnej troski. Takie podziały nie zrównują szans, tylko umniejszają absolwentom, bo powstaje przeświadczenie, że wysokie wyniki róweniż zawdzięczają niżej postawionej poprzeczce.
Bardzo fajna rowmowa (jak i kilka innych ktore odsluchalem). Dziekuje.
Chcialbym tylko powiedziec, ze rozumiem (do pewnego stopnia) opor przeciwko rzeczy nazwanej "prawidlowa reprezentacja" w nauce. Mysle ze wynika to czesciowo z oporu przeciwko aktualnym trendom spolecznym.
Niestety pewne inicjatywy ktore sa obiektywnie dobre w pewnych kontekstach moga zostac zawlaszczone i wypaczone.
A kwestia lobbiwani pewnych badań i korupcji, aby zaiplementowac w swuadomosci spolecznej przekonanie w denej kwesti dla uzyskania zysków? Nic nie jest pewne, wszedzie sa pułapki.
Moje dzieci do 15 roku zycia nie mialy antybiotyku::pediatra Berlin tylko ::ta homeopatia kuleczki::tyle do super wiedzy..
Nie mogę skupić się na treści z powodu świszczenia sybilantow. Warto przed wypuszczeniem materiału wyciąć te częstotliwości. Niestety jako osoba wysoko wrażliwa stoję przed wyzwaniem "jak nie wyjść z siebie" aby móc posłuchać o tym wywiadu 😅
Świetne, piękne, cudowne :). Ale stoicy nie zgodziliby się raczej z twierdzeniem, że nie można sobie zmienić odbioru rzeczywistości.
Kobiety,...na temat homeopatii - poszerzenie wiedzy i wiadomości na ten temat poszerzy waszą świadomość i moze zmieni nastawienie do tej dziedziny .poza tym
polecam książkę B.Liptona Biologia Przekonań.
Epigenetyka !
Medycyna informacyjna !!!i energetyczna !!!!
Oczywiście że są źródła dostępne,tylko trzeba wiedziec gdzie szukac !
W dzisiejszym świecie, bardzo ciężko spotkać kogoś z wiedzą interdisciplinarną, a w szczególności kobietę (bez urazy, ale to efekt moich "naukowych" obserwacji). Niektórzy mogą się chwalić wieloma tytułami i papierami z różnych dziedzin, ale w praktyce nie mają pojęcia o czymkolwiek. Zawsze cenię ludzi z wiedzą a nie z papierkiem.
Przetestowałem jedną z rad pani dr związaną z rozbudzeniem i niestety muszę przyznać, że to nie działa. To znaczy może działa bardzo krótko (kilka minut). Moim zdaniem już lepsze jest ruszenie się z krzesła/fotela i pójście szybkim krokiem do kuchni/łazienki i powrót. Wydaje mi się, że ruch lepiej rozbudza, niż to szybkie oddychanie.
Podkast bardzo wartościowy. Dzięki za porcję wiedzy.
Super wiedza , super program, 👍💜
Pozdrawiamy i serdecznie dziękujemy za wiadomości z
Nie da się zakląć rzeczywistości? Serio? Naprawdę? To nikt nie przeprowadził jeszcze badań na politykach i ich elektoracie?
Kwintesencja uzasadnionych treści,
z"metodą obsługi".
Bardzo dziękuję.
❤
Niestety naukowcy właśnie przez swoją metodologię mają też swoje ograniczenia. Ja doceniam i śledzę postępy nauki w różnych dziedzinach, ale nie ufam im całkowicie, bo nie są w stanie właśnie przez swoją metodologię odpowiedzieć na najważniejsze pytania np. jak być trwale szczęśliwym. A na świecie są praktycy, którzy to po prostu potrafią, bo są praktykami a nie naukowcami. Choćby ten oddech fizjologiczny, o którym mówiła ta pani naukowiec. Kilka tysięcy lat temu różni starożytni jogini wymyślili tzw. oddech trójfazowy, który najpełniej potrafi wypełnić płuca powietrzem. Zauważyli, ze są trzy zasadnicze metody oddychania, które należy połączyć i to daje najlepsze rezultaty. Stosuję to czasami, gdy mam zadyszkę po ciężkim podjeździe rowerowym i daje znakomite rezultaty, oddech natychmiast spowalnia. Dlaczego nie skorzystać z takich nienaukowych metod? Podobnie z tymi emocjami, trzeba być praktykiem, tzn. trzeba je przeżywać i nie bać się ich, wchodzić w trudne i stresujące sytuacje i obserwować co się dzieje mając przy tym odpowiednią wiedzę. Trzeba unikać przede wszystkim konfliktów między własnymi emocjami, a dzieje się to najczęściej właśnie wtedy, gdy chcemy je opanować, kontrolować. Wtedy jest jedna emocja, która nas pcha do czegoś, a na to pojawia się druga - najczęściej strach, który chce ją zatrzymać. Za tymi emocjami biegnie rozum, któremu wydaje się że coś kontroluje, a jest tylko wykonawcą polecenia tej, która w danej chwili jest silniejsza. Nie jest też tak, że zawsze dążymy do tego co przyjemne i unikamy tego co nieprzyjemne i że to nasza podstawowa taktyka. Dla wielu może się tak wydawać, ale czasem mamy sytuację, gdy mniej lub bardziej świadomie pragniemy cierpienia, czasem, też sytuacja trudna jest dla nas wyzwaniem, któremu chcemy sprostać. W dawnych czasach wiedziano, że z cierpieniem trzeba się oswajać od najmłodszych lat, aby budować odporność na cierpienie, bo taka odporność w efekcie czyni nas szczęśliwszymi i zdolnymi do działania. To problem właśnie dzisiejszej wydelikaconej młodzieży, wszyscy chcą się dobrze bawić i mało są zdolni do poświęceń, myślą że hedonizm da im szczęście, że zaspokajanie pragnień daje szczęście, a to nie prawda. Zbyt sielankowe i przyjemne życie daje w efekcie nudę i poczucie bezsensu, jest jak obiad bez przypraw. Trochę się rozgadałem, temat rzeka, więcej szacunku do naszej ludzkiej kultury budowanej od tysięcy lat
Ireneusz Maśliński nie zgadzam sie z Panem. Od tysiecy lat niektorzy wierza i pielegnuja astrologie... Metodologia naukowa to nic innego jak praktyka. Doswiadczenia ktore mozna powtorzyc i uzyskac taki sam efekt. Sprawdzalne. Nauka sie rozwija a tworza ja ludzie. Czasem sie myla lub celowo wprowadaja w blad. Dlatego wyniki badan sie powtarza zanim swiat nauki je uzna. Rowet, samochod, telefon to praca naukowcow.
@@annasiergiejewicz5552 Ja nie neguję osiągnięć nauki, tylko pokazuję, że są pasjonaci, którzy dochodzą do wyników, do których naukowcy nie doszli, bo za bardzo są wpatrzeni we wspaniałość swojej metodologii. Przykład: wywróciłem się na rowerze i wyskoczyła mi jakaś kość w nadgarstku, i nadgarstek się blokował. Byłem z tym u lekarza z dyplomem, dał mi maść i kazał bandażować. Oczywiście nic to nie dało. Dowiedziałem się o starej kobiecie we wsi, która nie jednemu pomogła. Kazała zdjąć bandaż, pomacała trochę, w pewnym momencie wsunęła palec między moje kości, coś kliknęło i ręka zdrowa. Nie czytała zapewne żadnych książek medycznych, ale miała praktykę, wieloletnie doświadczenie. Widziałem też rzeczy, o których tu nawet nie będę mówił, bo ktoś jeszcze pomyśli, że oszalałem. Te sprawy tzw duchowe, zupełnie nienaukowe, to mój konik życiowy. Myślę że kiedyś i nauka to odkryje, ale na razie się tylko śmieją. Obecnie wspaniała naukowa i oświecona Europa nie ma nawet siły, aby zapewnić sobie proste następstwo pokoleń. Przyszłość należy do tych narodów, które jeszcze trzymają się sprawdzonych tradycyjnych wzorców, zupełnie nie naukowych, ale od tysięcy lat skutecznych.
@@ireneuszmaslinski9187 Na ukrainskich wsiach stare kobiety zalecaja nasikac kawalerowi do herbaty co ma spowodowac jego dozgonna milosc.
Staraj sie uwazac bardziej podczas jazdy. Wiecej uwaznosci ktora jest wdg nauki czescia inteligencji emocjonalnej. Pozdrawiam.
@@annasiergiejewicz5552 Tą uważność głoszą mnisi buddyjscy od dwóch i pół tysiąca lat. Głoszą też sposoby radzenia sobie z emocjami, uczą medytacji. Naukowcy tu nic nowego nie dodali. Właściwie to nie szanują praw autorskich
@@ireneuszmaslinski9187 @Ireneusz Maśliński Ja nie neguje osiagniec starej babci, tylko pokazuje, ze sa naukowcy, ktorzy dochodza do wynikow, do ktorych starsza babcia nie dojdzie, bo za bardzo jest wpatrzona we wspanialosc swojej metodologii.
Lekarz medycyny to zawod. Leczenie to jego praca a czasem tez pasja. Lekarz nauczyl sie medycyny. Tak jak sie nauczyl tak leczy. Leczac ludzi nie zawsze prowadzi badania naukowe. Do badan potrzeba planu, grantu, zezwolen, pozwolen, ubezpieczen, czasu i miejsca i wielu innych spraw. Ale lekarz ktory obsluguje w przychodni i nie tylko dziennie wielu pacjentow nie ma czasu na prowadzenie badan.
Jezeli w przeciagu kilku miesiecy zachorujesz na ciezka przewlekla chorobe to skad bedziesz wiedzial ze starsza babcia nie zasiala jej w twoim organizmie? Skoro posiada moc uzdrawiania blokady nadgarstka moze potrafi wywolac inne reakcje organizmu?
Dlaczego nie wyklada na uniwersytecie przyszlym lekarzom? Dlaczego nauka nie bada jej zdolnosci tak aby stosowac je na potrzebujacych? Ile czasu od smarowania mascia i noszenia opatrunku skorzystales z jej uslug?Powinienes podac adres przynajmniej siatkarskiej reprezentacji Polski.
Skad znasz kulture buddyjska?
a jak to "fizjologiczne westchnienie" ma się do metody Buteyki, czy też popularnego oddychania w torebkę, które to metody polecane są na stres, ale ich działanie jest dokładnie odwrotne, tzn. polegają właśnie na zwiększeniu stężenia dwutlenku węgla we krwi...
Od około 45 do 54 minuty hagada polityczna. Nie szło tego fragmentu słuchać. Wkręcanie metodą na autorytet naukowca itp.
Dziękuję bardzo ciekawe ❤️
Nihil novi ale bardzo przyjemnie się słuchało 👍
Są eksperymenty gdzie podawano uczestnikom placebo a wmawiano im że biorą sterydy i ich osiągi siłowe w najbliższych tygodniach były tak wysokie jakby serio byli na starydach 🙂
Wspaniała rozmowa, dziękuję.
Chętnie posłuchałabym kontynuacji 🙂
Opowiadając o crash testach pani doktor "zapomniała" powiedzieć że opisane problemy płciowe dot. Usa. W Europie od dawna stosuje się manekiny żeńskie, męskie a także dzieciece. Nota bene w samych stanach większym problemem było to że ciężar manekina był równy średniej wadze amerykanina z roku 1970 czyli o co najmnie 10 kg za mało
Pani Kamilo moje serce się luzuje ze 170/101 gdy Panią słucham , tylko nosem oddycham. To pani zasług?.Pozdrawiam.
41:03 to, że czegoś medycyna i nauka nie zbadały jeszcze to nie znaczy, że coś nie działa... Kiedyś dłuuuuuugo tzw. nauka, medycyna i lekarze wyśmiewali PROPOLIS na przykład a dziś już go badają i odkrywają (niestety tylko niektórzy) to co... wiadomo od tysięcy lat :p No ale dobre i to...
Bardzo ciekawy i potrzeby odcinek. Dziękuję :)
👍
Reakcje na dane sytuacje głównie wynikają z wyuczonych schematow/ wzorców. To co nam zostało " zaprogramowane" w podświadomości będzie warunkowało w ogromnej mierze nasze postępowanie/zachowanie w określonych okolicznościach.
Przepiękne głosy, piękne dziewczyny, do tego inteligentne.
Bardzo inteligentny wywiad. Jednak na wszelki wypadek wprowadziłem nowe zasady ochrony zastawy porcelanowej po babci z Chrzanowa, wolę jeść z talerza w jednym kawałku :-) Żałuję, że nie mam czasu na bieżące śledzenie tych rozmów, może uda mi się nadrobić, one są edukacyjnie ważne.
Krytyka każdego lekarza, który sugeruje swoim pacjentom produktów klasyfikowanych jako homeopatyczne, nie jest słuszna!
Moja najlepsza na świecie pani doktor potrafiła mi powiedzieć: "proszę ze spokojem podejść do tego problemu, będzie dobrze, proszę mi zaufać". Po tych słowach uspokajałam się i stan mojego zdrowia poprawiał się. Oczywiście kiedy było trzeba to i antybiotyki zapisała, i leki przeciwzapalne zlecała, ale w odpowiedzi na jakiś zgłaszany przeze mnie problem (może będący jakimś objawem towarzyszącym innemu problemowi), uśmiechała się i łagodnym głosem mówiła, że będzie dobrze. Jeżeli zamiast dobrego słowa poradziłaby mi wzięcie niedrogiego i niedziałającego (ale też nieobciążonego poważnymi skutkami ubocznymi) "leku homeopatycznego", to byłaby złym lekarzem?
Cześć, proszę się zapytać którychś z uczonych jaki interes mają firmy farmaceutyczne w tym żebyśmy byli ZDROWYMI I SZCZĘŚLIWYMI ludźmi. Serdecznie Cię pozdrawiam 🤗
@@grzegorzossowiecki1037 wystarczy sprawdzić ilość procesów przeciwko firmom farmaceutycznym oraz wysokość kar, jakie zapłaciły...
Bill Gates świetnym analitykiem?? tu zapala mi się czerwone światełko!!! Chyba oszust.
Za duzo ideologii ma malo nauki.
Wiecej Alicji
Za duzo ideologii, indoktrynacja, protekcjonizm, a malo nauki.
Super
Świetny podkasty, ale za mało konkretów, a za dużo pogaduszki.
Gdzieś zniknął wątek o głównych powodach ekspresji emocji czyli o hormonach. Estradioli Prolaktyna testosteronu itdp i zależności..
Trochę stronnicze ale...
Są też leki badane na kobietach a na mężczyznach nie...
Obecnie poprawnie politycznie jest to że niema różnic między kobietą a mężczyzną ;)
Ja nie moge brac świadomych odechów bo jak się skupiam na oddechow mam wraznie ze sie dusze
Najlepiej wypróbować na sobie a dopiero później wypowiadać się na temat skuteczność homeopatii . Dlaczego leki homeopatyczne działają również na zwierzęta .... czyżby jednak nie placebo ????
To jest niezły żart. W nauce za mało "osób nieheteronormatywnych". Był też chyba odcinek o tym, że czekamy na przełom w fizyce. To już widać dlaczego. Za mało czarnych lesbijek się nią zajmuje. Translesbijek. Dałem Pani redaktor kredyt zaufania, ale jednak TokFM to piętno nie do zatarcia: propaganda musi być.
Uczta intelektualna najwyższego lotu
Jeszcze jedno - super miniaturki zaczęła Pani robić ostatnio - szkoda, że one się nie pojawiają podczas odtwarzania, w tym pokazie slajdów, gdzie na zmianę jest Pani i nazwa kanału.
właśnie myślę, żeby to poprawić w tym kierunku
Nieprawda, pani dr. mówi za przeproszeniem bzdury. Od kilkunastu lat crash testy samochodów uwzględniają zarówno wagę manekinów, jak i ich rozmieszczenie z uwagi na płeć. Niech się pani Karolino nie daje manipulować. Pozdrawiam.
Umiejętność czytania to jedno trzeba sprawdzić również kto za nie zapłacił
A czy można poprosić o audycje na temat Alzheimera, czemu w książkach o tematyce kogniwistycznej mówi się, że mózg starzeje się w wieku 90 lat a lekarze często diagnozują u 70latka demencję.
Mam pytanie do tej Pani. Bardzo proszę o pomoc. Od lat mam uogólnione zaburzenia lękowe z wieloma objawami. Dlaczego w moim przypadku wszelkie skupianie się na oddechu i próba poprawnego oddychania lub ćwiczeń oddechowych przynosi odwrotny skutek? To znaczy, zamiast się zrelaksować czuje się tylko bardziej zalękniona i zestresowana.
👍👍
Jakoś mi się kłóci mieszanie nauki z ideologią. Chyba powinno to być omawiane w dwóch odrębnych audycjach.
Gdzie ty tu widzisz ideologię?
@@juliajulia9106 Czy my się znamy jakoś bliżej?
👍
50:00 wazne!!!!
Może nie były reprezentowane bo nie miały nic do wniesienia?
I was 🙃😁
Gość programu ma świetną dykcję i radiowy glos, sama moglaby prowadzić jakiś podcast:)
Fajne, ale jednej z Pań, najlepiej słuchać na 0,75, tyle że wtedy druga jest w sam raz na 1.00.
Jaka jest ta organizacja /ruch Women in science ??
Psycholożka, biolożka itd to słowa brzmią okropnie aż "uszy bolą", a makabra to doktorka, lekarka - wręcz uwłaczająco.
Serio strasznie źle to odbieram i to kompletnie nie chodzi o kobiety.
Pani psycholog, Pani doktor itd
Ależ mnie np z dziennikarką jest bardzo dobrze. Jako pan dziennikarz czułabym się osobliwie. Osłucha się Pan :) a feminatywy są bardzo ważne, będę ich używać. Pozdrawiam serdecznie!
@@RadioNaukowe
Doktorka to koszmar ;)
Women in sience ... końcówki nie słyszę dobrze proszę pomoc
Bil Gates przedewszystkim jest oszustem.
Czy jest analitykiem w ogóle, to temat do dyskusji
Autyzm to nie choroba!
Jak nie , to jak by wyglądał świat w którym wszyscy byśmy byli autystyczni...Artystyczny pilot, lekarz itp😂
@@lukaslukas9232 A myślisz, że takich nie ma? I co, jak wygląda świat?
Cudowne kobiety, mód "na serce" i uszy 🤘😀
Tak, istnieje od dawna w języku polskim sformułowanie: westchnienie ulgi. Odetchnąć z ulgą itp .
desptyczna osoba nie nie podaba mi sie
! Co nauka mówi o Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego, który jest najważniejszym ośrodkiem badawczym w Polsce, a zarekomendował, aby nie stosować AMANTADYNY, o której wszyscy wiedzą, że jest skuteczna na Covid i na rynku istnieje 50 lat. Niestety kosztuje 20 zł !?
To straszne że brakuje w nauce mniejszości seksualnych i religijnych. SARKAZM
Czy reklama może działać jak nocebo?
Świetna rozmowa!
PS.
Ale szambo ciemnogrodu wybiło w komciach... Musi link wrzucono na jakieś niuejdżowe forum.
Oto przykład korposlangu rodem ze świata Pokemonów.
Cóż jest złego w mówieniu neurobiolog a nie neurobiolożka. Czy jest coś nieodpowiedniego w mówieniu do kobiety, o kobiecie Pani neurobiolog, pani psycholog?
Audycja fajna ale Bill akurat to antyprzykład
Manekin udaje ciało człowieka, a nie ciało mężczyzny
szkoda że po 50 min musiałyście to zrobić, można było zostawić to naturalne.
Nie kupuje tego
Co za bzdury, od kiedy to ludzie obecnie tyją od nadmiernego spożycia tłuszczu? A może to wszech obecny cukier jest winny?
Xd
Ciekawe spostrzeżenia, tylko jak to sie ma współczesnej tęczowej wiedzy, ktora twierdzi ,że mamy osiemdziesiątych kilka płci.? I , że płeć to mozemy sobie wybrać?
nijt plebsie nue twierdzi ze jest tyle płci i ze można ją wybrać.