Używam kolorowych zaznaczników nie tylko do książek naukowych, ale i do powieści, kiedyś ulubione fragmenty/cytaty zaznaczałam ołówkiem, ale wolę wyznaczniki i nie zaznaczam wszystkiego jak leci tylko faktycznie coś co dla mnie warto zaznaczyć i zawsze pamiętam co w danej książce zaznaczyłam i po co. Lubię wracać do książek, które już przeczytałam. Używam zakładek, bo lubię, podobają mi się, kolekcjonuję je i używam ładnych jak i tych dodawanych do książek. Czytam tylko w domu więc zakładkę zawsze mam pod ręką, mam też mnóstwo powtykanych w różne książki, które kiedyś rozpoczęłam czytać, ale jeszcze nie skończyłam. Poza domem jak już to słucham audiobooki. Nie łamię grzbietów, umiem normalnie po ludzku otworzyć szeroko książkę i wygodnie czytać nie łamiąc przy tym specjalnie grzbietu. Mam 34 lata i tak jestem emocjonalna podczas czytania, śmieję się, płaczę, przeżywam, a nawet komentuję na głos w trakcie czytania. 🙂
Dosłownie mogę się utożsamić ze wszystkim. Jedynie tak dodam od siebie, że kiedyś czytałam książki w komunikacji miejskiej, ale zawsze przez to miałam więcej ciężaru do noszenia (wiadomo), ale odkąd zaczęłam słuchać audiobooków, to mój świat się zmienił na lepsze. Nie muszę nosić nic poza słuchawkami i komórką i to jest piękne! ❤
Zdarzało mi się śmiać do łez i bezdechu, zdarzylo mi się płakać przy książce 😊 co do zakładek tez często używam randamowych rzeczy jak chusteczki jakas korespondencja etc
Większość moich zakładek sam robię. Preferuję te, mał, bo nie znoszę gdy zakładka wystaje za linię papieru, więc używam do tego kolorowych kartek biurowych. 6-8 warstw karteczek sklejonych mokrym klejem biurowym, dzień schnięcia w prasowaniu (2 ciężkie książki) i mam bloczek na 2-3 zakładki w preferowany kształcie póżniej tylko laminacja za pomocą taśmy klejące i dziura na końcu zakładki. Brakuje mi tylko gilotyna, do tego, by były one idealnie równe-takie tam natręctwo.
@@KakiKiki-wz4xo O MATKO myślałam że nikt tego nie czytał 😮 (przeczytałam 2 części i chciałam trzecią ale nie było w bibliotece i przypadkiem wzięłam 5 i 6 xDDD)
Jeśli chodzi o to ai to najprawdopodobniej twórca tego tik toka dał mu wcześniej polecenie które brzmiało mniej więcej tak ,,zrób negatywną recenzje książki o tytule którą ci zaraz podam pamiętaj by użyć w niej dużo metafor i kąśliwych uwag na temat warsztatu autorki,, a jeśli chodzi o te odwołania do treści książki to poprostu trochę na zmyślał. Nie musiał czytać książki czy sytezować opinii internetu. Po prostu zrobił co mu kazali jak byś kazał mu wypluć po prostu recenzję venom to najpewniej wypluł by jakąś korporacyjną gówno gadkę że zdania są podzielone itp.
15:00 nowemu chatu gpt możesz nadawać osobowość komendami ps co do tego czy potrafi przeczytać książkę w sekudnę pamiętaj że on nie musi niczego czytać ,on już ma te informacje
Jeśli chodzi o emocje, to miałam chyba raz taką sytuację, gdy czytałam którąś część Ani, gdzie poznała Katarzynę Brooke, (uwaga, spoiler) gdy Ania dowiedziała się, dlaczego Katarzyna jest niemiła i w ogóle zamknięta w sobie. Miała smutną przeszłość, bo nikt jej nigdy nie chciał, nawet rodzice, była wyśmiewana i obrażana, musiała sobie radzić sama, żyła w najgorszych warunkach, utrzymywała się sama będąc nauczycielką, nie lubiła tego zawodu. Miała też swoje marzenia. Dzięki zaprzyjaźnieniu się z Anią, która trochę chciała tego na siłę, udało jej się naprawić swoje życie i spełnić marzenia. I trochę mną to poruszyło wewnętrznie i inaczej spojrzałam na tę postać. Ale żeby od razu ryczeć, krzyczeć czy nie wiadomo co, to nie xD
Jeśli chodzi o "Mistrza i Małgorzatę", to marzy mi się wydanie z gwaszami Iwana Kulika. Jego prace mogę podziwiać także w "Folwarku zwierzęcym". Jakoś lubię jego prace.
Gdy chcę zaznaczyć fragment, który mnie zainteresował lub wzbudził silne emocje po prostu zaznaczam go zakreślaczem - wszystkie tym samym kolorem, który akurat mam pod ręką. Jak zostało powiedziane kilkukrotnie w filmie; książki są do czytania i moim zdaniem nie odbiera im to wartości (tak samo jak zaginanie brzegów), a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że cieplej wspominam "oznaczone" książki
Ty masz tak, ktoś inny ma inaczej. Całkiem proste 😅 ja bym wolała nic nie zaznaczać, niż zaznaczać zakreślaczem. Teraz w dodatku produkują książki z tak cienkimi kartkami, ze na milion procent by mi ten zakreślacz przeszedł ja kolejną/kolejne strony 😢 ja jednak wolę mieć książki w lepszym stanie, bo TO MOJE, lubię o nie dbać, szczególnie, że często potem komuś oddaje książki albo sprzedaje. Zakreślonych bym już nie sprzedała, a na pewno nie tak łatwo.
@@miosniczkaksiazek1871 no właśnie mi chodzi o nie postrzeganie książek "oznaczonych", jako tych w gorszym stanie albo zaniedbanych! Warto zaznaczyć, że nie zaginam brzegów specjalnie na siłę, ani nie bazgram zakreślaczem całych kartek, bo nie o to chodzi; są to raczej 3/4 zdania na książkę. Wiadomo, że to nie jest jedyna słuszna droga i każdy robi co chce, ale chciałam się nią podzielić. Nie lubię gonić za idealnie nienaruszonymi książkami, bo jest to po prostu męczące i zabiera mi za dużo energii
![Ice On My Teeth - ATEEZ エイティーズ 에이티즈 [Music Bank] | KBS WORLD TV 241115](http://i.ytimg.com/vi/c-n92OgbbwA/mqdefault.jpg)
Zbieram propozycję tytułu piosenki o booktoku. Wykażcie się kreatywnością!
Przemek Kucyk to Bóg polskich piosenek potrafi zrobić piosenkę na KAŻDY temat i nie stworzył żadnej złej piosenki (moja opinia)
"przez twe tęczówki czarne"
w badbojowym klimacie, z prawdziwie polskim akcentem
nwm, może ''kartki i ekrany''?
Booktokowa szmira
Albo Książkowa dystopia wiem nie jest to najlepsze ale mam nadzieję że jak ktoś to zobaczy to z pomocą tego wymyśli lepszy tytuł
@@nvrmnd182 i d e a l n e
Nikodem współpracujący z Przemkiem Kucykiem przy piosence o booktoku-musze to zobaczyć 💥
Najlepsze jest uczucie, kiedy czytasz dużo książek, ale i tak nie masz ani jednej zakładki i używasz solowego przedmiotu z pokoju
Albo chusteczki XD
Ja też tak mam. Problem jest w tym że mam bardzo dużo zakładek...
Używam kolorowych zaznaczników nie tylko do książek naukowych, ale i do powieści, kiedyś ulubione fragmenty/cytaty zaznaczałam ołówkiem, ale wolę wyznaczniki i nie zaznaczam wszystkiego jak leci tylko faktycznie coś co dla mnie warto zaznaczyć i zawsze pamiętam co w danej książce zaznaczyłam i po co. Lubię wracać do książek, które już przeczytałam.
Używam zakładek, bo lubię, podobają mi się, kolekcjonuję je i używam ładnych jak i tych dodawanych do książek. Czytam tylko w domu więc zakładkę zawsze mam pod ręką, mam też mnóstwo powtykanych w różne książki, które kiedyś rozpoczęłam czytać, ale jeszcze nie skończyłam. Poza domem jak już to słucham audiobooki.
Nie łamię grzbietów, umiem normalnie po ludzku otworzyć szeroko książkę i wygodnie czytać nie łamiąc przy tym specjalnie grzbietu.
Mam 34 lata i tak jestem emocjonalna podczas czytania, śmieję się, płaczę, przeżywam, a nawet komentuję na głos w trakcie czytania. 🙂
Dosłownie mogę się utożsamić ze wszystkim. Jedynie tak dodam od siebie, że kiedyś czytałam książki w komunikacji miejskiej, ale zawsze przez to miałam więcej ciężaru do noszenia (wiadomo), ale odkąd zaczęłam słuchać audiobooków, to mój świat się zmienił na lepsze. Nie muszę nosić nic poza słuchawkami i komórką i to jest piękne! ❤
18:18 uważajcie książkary Nikodem buduje teraz anty-książkaro-inator
Wiesz że Prostracja stała się dźwiękiem na booktoku xD?
Wiem XD
Akurat będąc ostatnio w bibliotece zabrałam "Mistrza i Małgorzatę". Będzie nadrabiane.
Zdarzało mi się śmiać do łez i bezdechu, zdarzylo mi się płakać przy książce 😊 co do zakładek tez często używam randamowych rzeczy jak chusteczki jakas korespondencja etc
Większość moich zakładek sam robię. Preferuję te, mał, bo nie znoszę gdy zakładka wystaje za linię papieru, więc używam do tego kolorowych kartek biurowych. 6-8 warstw karteczek sklejonych mokrym klejem biurowym, dzień schnięcia w prasowaniu (2 ciężkie książki) i mam bloczek na 2-3 zakładki w preferowany kształcie póżniej tylko laminacja za pomocą taśmy klejące i dziura na końcu zakładki. Brakuje mi tylko gilotyna, do tego, by były one idealnie równe-takie tam natręctwo.
Ten mi tu o haropoterowym, cudownym życiu gada, przekraczaniu granic.. a ja właśnie wydłubuję jedzenie z odpływu zlewu. Tenk ju ❤
kiedyś były takie ładne kolekcjonerskie (chyba) zakładki z harrym potterem
je się zbiera by zbierać
Shikanokonokonokokoschtantan
Ja robię zakładki z ołówków albo tych takich kartoników od ubrań ze sklepu albo ulotek albo odrywam kawałek papieru
13:21 DLACZEGO TEN BOT BRZMI JAK DAVE Z AMERYKI XDDDDDDDDDD?
Ja teraz ide do 8 klasy i chciałabym przeczytać Zwiadowców 😅 (nie czytam książek od niezwykłego itd.)
Polecam czytałam całą serię i też idę do 8 klasy. Polecam też Baśniobór
@@KakiKiki-wz4xo O MATKO myślałam że nikt tego nie czytał 😮 (przeczytałam 2 części i chciałam trzecią ale nie było w bibliotece i przypadkiem wzięłam 5 i 6 xDDD)
@@biasuje_jimina xD ja tak miałam z spirit Animals xD wzięłam drugą serię zamiast pierwszej
Bardzo polecam, przeczytałam całą serię i ją wielbie
Jeśli chodzi o to ai to najprawdopodobniej twórca tego tik toka dał mu wcześniej polecenie które brzmiało mniej więcej tak ,,zrób negatywną recenzje książki o tytule którą ci zaraz podam pamiętaj by użyć w niej dużo metafor i kąśliwych uwag na temat warsztatu autorki,, a jeśli chodzi o te odwołania do treści książki to poprostu trochę na zmyślał. Nie musiał czytać książki czy sytezować opinii internetu. Po prostu zrobił co mu kazali jak byś kazał mu wypluć po prostu recenzję venom to najpewniej wypluł by jakąś korporacyjną gówno gadkę że zdania są podzielone itp.
Ma to sens, dzięki
Wydawnictwo niezwykle jest absolutnie niezwykłe...
15:00 nowemu chatu gpt możesz nadawać osobowość komendami
ps co do tego czy potrafi przeczytać książkę w sekudnę pamiętaj że on nie musi niczego czytać ,on już ma te informacje
czekam na collab z Przemkiem sluchala bym tej piosenki codziennie
Jeśli chodzi o emocje, to miałam chyba raz taką sytuację, gdy czytałam którąś część Ani, gdzie poznała Katarzynę Brooke, (uwaga, spoiler) gdy Ania dowiedziała się, dlaczego Katarzyna jest niemiła i w ogóle zamknięta w sobie. Miała smutną przeszłość, bo nikt jej nigdy nie chciał, nawet rodzice, była wyśmiewana i obrażana, musiała sobie radzić sama, żyła w najgorszych warunkach, utrzymywała się sama będąc nauczycielką, nie lubiła tego zawodu. Miała też swoje marzenia. Dzięki zaprzyjaźnieniu się z Anią, która trochę chciała tego na siłę, udało jej się naprawić swoje życie i spełnić marzenia. I trochę mną to poruszyło wewnętrznie i inaczej spojrzałam na tę postać. Ale żeby od razu ryczeć, krzyczeć czy nie wiadomo co, to nie xD
Shikanokonoko cos tam cos tam.....
Mogę wybaczyc zielony pulpit jak można tak włączac te shikanokonokataśtaśtaś
dobry gust muzyczny
już z trudem przeżyję odpały niezwykłego czy niektórych lsiążkach, ale jak tylko widzę tostyikawa mam ochotę powiesić się na żyrandolu
Możesz zrobić duet z Przemkiem i nagrać diss na booktoka? To będzie hit
Jeśli chodzi o "Mistrza i Małgorzatę", to marzy mi się wydanie z gwaszami Iwana Kulika. Jego prace mogę podziwiać także w "Folwarku zwierzęcym". Jakoś lubię jego prace.
Propo AI. Chat GPT wykorzystuje internet by ,,złożyć" wypowiedź. Dlatego przy nowszych książkach chat nie odpowie tak dobrze jak przy starszych
Nie mogę czytać więcej książek niż jedną, chyba że na uczelnię, bo wtedy muszę. Chciałabym dwie, ale nie mogę XDDD
Teraz idę do 7 klasy na ten moment czytam Harrego Pottera potem planuje dziedzictwo, Felix Net i Nika i Piercy Jeksona
Zazdroszczę tyle jeszcze książek przed tobą czasami chciałabym jakąś książkę przeczytać dopiero pierwszy raz np Pottera 😃
Booktok podsyła Ci już tylko sensowne treści XD
16:40 ja jedyne kiedy jakos reaguje to gdy sobie sama siedze w pokoju i sie usmiechne, zasmieje, moze lza mi poleci ale to tyle xdd
Zostaw ten greenscreen w tym miejscu i puszczaj tiktoki w tym miejscu
Ja wzdycham przy książkach jak wyjątkowo mocno mnie irytuje
Gdy chcę zaznaczyć fragment, który mnie zainteresował lub wzbudził silne emocje po prostu zaznaczam go zakreślaczem - wszystkie tym samym kolorem, który akurat mam pod ręką. Jak zostało powiedziane kilkukrotnie w filmie; książki są do czytania i moim zdaniem nie odbiera im to wartości (tak samo jak zaginanie brzegów), a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że cieplej wspominam "oznaczone" książki
Ty masz tak, ktoś inny ma inaczej. Całkiem proste 😅 ja bym wolała nic nie zaznaczać, niż zaznaczać zakreślaczem. Teraz w dodatku produkują książki z tak cienkimi kartkami, ze na milion procent by mi ten zakreślacz przeszedł ja kolejną/kolejne strony 😢 ja jednak wolę mieć książki w lepszym stanie, bo TO MOJE, lubię o nie dbać, szczególnie, że często potem komuś oddaje książki albo sprzedaje. Zakreślonych bym już nie sprzedała, a na pewno nie tak łatwo.
@@miosniczkaksiazek1871 no właśnie mi chodzi o nie postrzeganie książek "oznaczonych", jako tych w gorszym stanie albo zaniedbanych! Warto zaznaczyć, że nie zaginam brzegów specjalnie na siłę, ani nie bazgram zakreślaczem całych kartek, bo nie o to chodzi; są to raczej 3/4 zdania na książkę. Wiadomo, że to nie jest jedyna słuszna droga i każdy robi co chce, ale chciałam się nią podzielić. Nie lubię gonić za idealnie nienaruszonymi książkami, bo jest to po prostu męczące i zabiera mi za dużo energii