Mi druga ciaza odebrala calkowicie zdrowie. Mialam niesamowity dylemat co zrobic bo z jednej strony nie chcialam a z drugiej moj synek chcial miec rodzenstwo. Stwierdzilam, ze nie usune. Kolejnej juz napewno miec nie bede bo podwiaze sobie jajowody w Niemczech. Mam przepukline, powazne rozejscie miesni prostych brzucha- czeka mnie abdominoplastyka. Cierpie na niesamowite bole spowodowane zrostami z poprzedniej ciazy, ktore sie rozrywaja przy rosnacym brzuchu. Od poczatku ciazy mam powazne niestrawnosci, biegunke. Watroba skapitulowala- mam cholestaze i jestem na diecie lekkostrawnej bo inaczej ciagle wymiotuje. Malo co tyje bo w ogole nie mam apetytu tym bardziej jedzac papki. Jestem zagrozona rzucawka. Mam rwe kulszowa. Ciagle krwawienia z nosa bo biore polocard z powodu zagrozenia rzucawka. Do tego depresja, ciagla sennosc, skoki glikemii mimo ze jestem szczupla. Nikt mi nie wmowi, ze ciaza to nie choroba. Doskonale rozumiem kobiety, ktore podejmuja decyzje o aborcji ze wzgledu na zly stan swojego zdrowia. Ja nie zrobilam ale nigdy juz w ciaze nie zajde
Czym się różni chore już urodzone dziecko od tego w łonie matki? Otóż różnica jest oczywista - umierajacy kilkulatek nie pociągnie za sobą matki, obumierajacy zniekształcony płód - jak najbardziej może. To zabawne, że mówiąc o ochronie życia macie na myśli TYLKO życie płodu (który często i tak nie ma na to życie szans), a pomijacie dobro i życie matki. Wcześniejsza aborcja (choć oczywiście jest złem) często jest zapobiegnięciem tragedii i szansą dla kobiety na kolejną, zdrową ciążę. Notabene - skrzywdzenie bądź zabicie matki poprzez odmówienie aborcji TEŻ JEST ZŁEM!
Też złem? To jest zło nieporównywalne Satysfakcja z odmowy przerwania ciąży przynosi zwycięski uśmiech na twarzy Tzw. Obrońców życia….. tylko jakie życie zostało przez zakaz aborcji uratowane w przypadku pani Izy np. ?
@@Prodoteo Wysłuchałam całość - mówicie o ratowaniu matki dopiero w momencie, gdy jej życie jest zagrożone, a to nie to samo. Ciąże z poważnie uszkodzonym płodem to ciąże wysokiego ryzyka, ryzka dla matki. Donoszenie takiej ciąży ma dla kobiety zazwyczaj poważne konsekwencje zdrowotne (poważniejsze niż donoszenie zdrowej ciąży), łącznie z podwyższonym ryzykiem utraty życia. Jeśli jeden pacjent nie rokuje życiem myśli się o ochronie i dobrostanie tego, który ma na to życie największą szansę. Nie da się podtrzymywać życia ciężkouszkodzonego płodu bez jednoczesnego narażania życia matki. Czekanie do stanu zagrożenia życia matki (w takim stanie często na ratunek jest już za późno) to nie ochrona jej życia, a NARAŻANIE życia zdrowej osoby na podtrzymanie przy życiu płodu często bez szans na życie.
@@Prodoteo Zwróciłam też uwagę na wypowiadaną frazę "zwolennicy aborcji" - mająca pejoratywny wydźwięk i mocno kłamliwy. Aborcja podobnie jak np. amputacja czy transfuzja raczej ma niewielu zwolenników (a jeśli już jest to margines społeczny). Jeśli chcecie prowadzić rzetelną rozmowę powiedzcie prawdę - "zwolennicy prawa do aborcji", czyli osoby, które mogą nie popierać zabiegu samego w sobie, ale uważają, że każda kobieta ma prawo podjąć decyzję o nim zgodnie z własnym światopoglądem .
@@adelinapociecha9877 Mówimy, że są różne sytuacje, każda wymaga indywidualnego podejścia i zdecydowanie nie chodzi o "czekanie na zagrożenie życia". Mówiłam nawet, że warto podjąć dyskusję, kiedy można przerwać ciążę w przypadkach, gdy dziecko jest śmiertelne chore i nie chodzi oczywiście o dokonanie aborcji, ale o wywołanie porodu przed naturalnym rozwiązaniem. Cały czas jednak wypada myśleć o dwóch osobach. MM
@@jadwigabob5052 płód niczego nie dziedziczy, figuruje w prawie spadkowym jako nasciturus, majątek należy się wyłącznie żywo urodzonym i ten fakt jest najlepszym dowodem na to, że płód nie jest podmiotem praw
@@paulinap.t6669 To że nie ma prawa do dziedziczenia nie oznacza, że nie ma w ogóle praw. Dziecko nie ma prawa zrobić prawa jazdy, ale to nie oznacza, że nie ma żadnych praw i nie jest ich podmiotem. Sam artykuł 4a mówi o ochronie płodu ludzkiego. Więc jest podmiotem praw. Co prawda nie wszystkich, ale to każdy człowiek tak ma, że nie jest podmiotem wszystkich praw.
@@MegaBagin praktyka stosowania prawa, a nie jego zapisy są obrazem prawa stanowionego. Skoro w Polsce osoba ciężarna, którą przerywa własną ciążę nie jest karana ani uznana winną czegokolwiek to gdzie widzisz pole na rzeczywiste prawa dla zawartości macicy, co do których stosowania właścicielka tejże macicy będzie przeciwna? Gdzie? Konkretnie proszę.
Pani z Fundacji Pro jak zawsze starannie pomija pewne kwestie. Pytanie o około tysiąca ciąż rocznie które do tej pory w Polsce były przerywane z przyczyn tzw eugenicznych. Kobieta w ciąży dowiaduje się że płód ma wady brakuje części ciała, urodzi się matwe lub umrze po porodzie. Proszę jasno powiedzieć że chcecie i żądacie zmuszania kobiet do donoszenia takich ciąż i zmuszenia kobiety w ciąży do urodzenia takiego płodu z wadami. Kobieta ma być zmuszona nawet wtedy gdy świadomie nie chce takiej ciąży. Bardzo unikacie w swoich materiałach informacyjnych stwierdzenia iż chcecie aby kobiety w takich ciążach obowiązkowo rodziły. To są decyzje tych kobiet.
Proszę powiedzieć, kto mówi o "zmuszaniu kobiet do donoszenia ciąż"? Jakiś może cytat z tej rozmowy? W jaki sposób można "zmusić kobietę w ciąży do urodzenia"? Dziecko musi się urodzić, bo tak działa ludzka fizjologia. Pytanie, czy mamy prawo to dziecko zabić?
@@medelinmalbe163 kobieta ma prawo podjąć decyzję. Kobieta w ciąży bo to ona poniesie konsekwencje tego co się dzieje. Sama aborcja w pewnych przypadkach nie jest dobra. Ale nie można zmuszac kobiet do rodzenia. Im większy będzie ślepy nacisk katolicko prawicowy tym większe będzie podziemie aborcyjne. Dziesiatki tysięcy kobiet w Polsce usuwają ciaze bo tego chcą...
@@user-po6hi5cr1w Owszem nie można zmuszać kobiet do rodzenia - to jest niewykonalne, dziecko przecież musi się urodzić. Kobieta ma mieć prawo do zabicia dziecka? Dlaczego niby jej ma takie prawo przysługiwać? Dzieci mają umierać, bo "kobiety tego chcą"? Brakuje słów w języku cywilizowanych ludzi, żeby nazwać tego typu postępowanie.
@@medelinmalbe163 To zabrońcie kobietom usuwać ciaze wprowadzcie karanie kobiety na podstawie kodeksu karnego. I zobaczycie co się stanie. I tak już teraz jakas polowa spoleczenstwa uważa państwo za maks represyjne. Więc proszę bardzo dokrecajcie śrubę....
@@user-po6hi5cr1w Czyli co, mamy pozwalać na zabijanie dzieci, bo inaczej ludzie nazwą nasze państwo "represyjnym"? Czekam na odpowiedź, dlaczego kobiety mają mieć prawo do zabijania dzieci? Jak zwykle kolejne groźby i krzyki w stylu: "represje", "zmuszanie", "karanie", ale może zamiast tego, jakiś argument, dlaczego zakazywanie zabijania miałoby być złe?
Aborcja może pomóc w leczeniu np. czerniaka. To guz hormonozależny, w ciąży rozwija się szybko. Kobieta bez aborcji nie ma szans. Nie da się słuchać. Odsluchalam do 15 min. Ilośc nieprawd, "dowodów anegdotycznych" mądrości typu jedna pani drugiej pani. Poza tym - po osobie z wyższym humanistycznym wykształceniem (teologia) spodziewałą bym się przynajmniej poprawnej polszczyzny.
Czerniak jest jednym z najczęstszych złośliwych nowotworów u młodych kobiet. Nie jest jednak pewne, w jaki sposób na rokowanie w przypadku takiej diagnozy wpływa ciąża. Wpływ ten chcieli określić naukowcy, których pracę opublikowano w Journal of the American Academy of Dermatology. Wyniki tego badania przedstawiono również podczas dorocznego spotkania Association of Nordic Cancer Registries, które miało miejsce w szwedzkim Malmo, we wrześniu tego roku. Jako czerniaka związanego z ciążą naukowcy uznawali przypadki nowotworu rozwijające się podczas ciąży oraz do dwóch lat po porodzie. Badanie było oparte na danych zawartych w Swedish Cancer and Multi-Generation Registers. W sumie znaleziono tam 6857 kobiet w wieku od 15 do 44 lat, u których został zdiagnozowany nowotwór skóry. Spośród nich wyłoniono następnie 1019 osób, u których czerniak rozwijał się w trakcie ciąży lub w okresie do 2 lat po jej zakończeniu. Zebrane dane dotyczyły przypadków, które miały miejsce między 1963 a 2009 rokiem. Po przeprowadzonych analizach zgromadzonych informacji okazało się jednak, że śmiertelność związana z nowotworem nie różniła w zależności od towarzyszenia ciąży. Autorzy badania podkreślają, że obecnie nie istnieją dane, które mogłyby wskazywać, że ciąża mogłaby wpływać negatywnie na przebieg choroby nowotworowej.
@@iczaplicka I jeszcze jeden nowszy artykuł: W tej analizie populacyjnej kobiet chorych na czerniaka w wieku rozrodczym nie stwierdzono związku ciąży z różnicą w przeżyciu, co sugeruje, że ciąża nie wiąże się z gorszym rokowaniem w przypadku czerniaka. pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37386307/
Drogie panie jesteście okrutne wobec polskich kobiet Jak panie chcą przeciwdziałać aborcji to proszę się angażować w pomoc kobietom w sytuacjach dramatycznych które nie chcą przerywać ciąży
@@jadwigabob5052 są okrutne wobec innych kobiet wypowiadając się w tak cyniczny bezduszny sposób nie biorąc pod uwagę indywidualnych dramatycznych sytuacji ludzi Widziała pani dziecko bez twarzoczaszki czy bez mózgu ? Ja tak !
@@JazdaBezTrzymanki6 Ale czy to wina tych pań, że są chore dzieci? Takie dziecko też trzeba urodzić, nie ma innej drogi. Ale ono ma prawo do naturalnej śmierci, jak każdy z nas.
@@medelinmalbe163 to nie jest niczyja wina…. Otóż nie wcale nie trzeba urodzić dziecka skazanego przez los na smierć po urodzeniu…. Można zakończyć cierpienie i przerwać ciąże skracając cierpienie tej istoty i oszczędzić dramatu rodzicom Potępianie kobiet decydującej się na przerwanie ciąży w dramatycznej sytuacji z szyderczym uśmiechem na ustach jest nie ludzkie
Trochę kombinujecie z różnicowaniem pomiędzy słowami: "aborcja" i "poronienie" obydwa są synonimami, czyli znaczą to samo. "etymologia: ang. abortion (→ poronienie) < łac. abortiō" wikisłownik
bardzo ważny temat!!! większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tych bardzo istotnych różnic.
Bardzo dobra rozmowa, :)
Ciekawy gość. Dziękuję za rozmowę. Proszę o więcej tematów o aborcji, in vitro.
Mi druga ciaza odebrala calkowicie zdrowie. Mialam niesamowity dylemat co zrobic bo z jednej strony nie chcialam a z drugiej moj synek chcial miec rodzenstwo. Stwierdzilam, ze nie usune. Kolejnej juz napewno miec nie bede bo podwiaze sobie jajowody w Niemczech. Mam przepukline, powazne rozejscie miesni prostych brzucha- czeka mnie abdominoplastyka. Cierpie na niesamowite bole spowodowane zrostami z poprzedniej ciazy, ktore sie rozrywaja przy rosnacym brzuchu. Od poczatku ciazy mam powazne niestrawnosci, biegunke. Watroba skapitulowala- mam cholestaze i jestem na diecie lekkostrawnej bo inaczej ciagle wymiotuje. Malo co tyje bo w ogole nie mam apetytu tym bardziej jedzac papki. Jestem zagrozona rzucawka. Mam rwe kulszowa. Ciagle krwawienia z nosa bo biore polocard z powodu zagrozenia rzucawka. Do tego depresja, ciagla sennosc, skoki glikemii mimo ze jestem szczupla. Nikt mi nie wmowi, ze ciaza to nie choroba. Doskonale rozumiem kobiety, ktore podejmuja decyzje o aborcji ze wzgledu na zly stan swojego zdrowia. Ja nie zrobilam ale nigdy juz w ciaze nie zajde
Czym się różni chore już urodzone dziecko od tego w łonie matki? Otóż różnica jest oczywista - umierajacy kilkulatek nie pociągnie za sobą matki, obumierajacy zniekształcony płód - jak najbardziej może. To zabawne, że mówiąc o ochronie życia macie na myśli TYLKO życie płodu (który często i tak nie ma na to życie szans), a pomijacie dobro i życie matki. Wcześniejsza aborcja (choć oczywiście jest złem) często jest zapobiegnięciem tragedii i szansą dla kobiety na kolejną, zdrową ciążę. Notabene - skrzywdzenie bądź zabicie matki poprzez odmówienie aborcji TEŻ JEST ZŁEM!
Mówimy oczywiście także o ochronie życia matki, zapraszam do wysłuchania całej rozmowy, w opisie jest link do drugiej części. Pozdrawiam, M.Madej
Też złem?
To jest zło nieporównywalne
Satysfakcja z odmowy przerwania ciąży przynosi zwycięski uśmiech na twarzy Tzw. Obrońców życia….. tylko jakie życie zostało przez zakaz aborcji uratowane w przypadku pani Izy np. ?
@@Prodoteo Wysłuchałam całość - mówicie o ratowaniu matki dopiero w momencie, gdy jej życie jest zagrożone, a to nie to samo. Ciąże z poważnie uszkodzonym płodem to ciąże wysokiego ryzyka, ryzka dla matki. Donoszenie takiej ciąży ma dla kobiety zazwyczaj poważne konsekwencje zdrowotne (poważniejsze niż donoszenie zdrowej ciąży), łącznie z podwyższonym ryzykiem utraty życia. Jeśli jeden pacjent nie rokuje życiem myśli się o ochronie i dobrostanie tego, który ma na to życie największą szansę. Nie da się podtrzymywać życia ciężkouszkodzonego płodu bez jednoczesnego narażania życia matki. Czekanie do stanu zagrożenia życia matki (w takim stanie często na ratunek jest już za późno) to nie ochrona jej życia, a NARAŻANIE życia zdrowej osoby na podtrzymanie przy życiu płodu często bez szans na życie.
@@Prodoteo Zwróciłam też uwagę na wypowiadaną frazę "zwolennicy aborcji" - mająca pejoratywny wydźwięk i mocno kłamliwy. Aborcja podobnie jak np. amputacja czy transfuzja raczej ma niewielu zwolenników (a jeśli już jest to margines społeczny). Jeśli chcecie prowadzić rzetelną rozmowę powiedzcie prawdę - "zwolennicy prawa do aborcji", czyli osoby, które mogą nie popierać zabiegu samego w sobie, ale uważają, że każda kobieta ma prawo podjąć decyzję o nim zgodnie z własnym światopoglądem .
@@adelinapociecha9877 Mówimy, że są różne sytuacje, każda wymaga indywidualnego podejścia i zdecydowanie nie chodzi o "czekanie na zagrożenie życia". Mówiłam nawet, że warto podjąć dyskusję, kiedy można przerwać ciążę w przypadkach, gdy dziecko jest śmiertelne chore i nie chodzi oczywiście o dokonanie aborcji, ale o wywołanie porodu przed naturalnym rozwiązaniem. Cały czas jednak wypada myśleć o dwóch osobach. MM
Jakiś dowód na donoszenie ciąży pozamacicznej?
na filmie słyszałam że jest samoczynnie wydalona - skąd pytanie ?
@@jadwigabob5052 nie zawsze jest samoczynnie wydalona często prowadzi do pęknięcia jajowodu i śmiertelnego krwotoku u kobiety
@@JazdaBezTrzymanki6a kogo to obchodzi. Najważniejsze że nie było aborcji
Należało by zdefiniować co to jest poczęcie, bo zanim pojawi się to unikatowe DNA mija kilka dni od wejścia plemnika do jaja.
usg nie jest obojętne ... ...
Płód nie jest podmiotem praw
Paulina, jak nie jak jest. Płód jest człowiekiem (na początku życia). I przysługuje mu z natury prawo do życia. Więc nie rób sobie głupich żartów ;)
prawdopodobnie dziedziczy to jak nie jest
@@jadwigabob5052 płód niczego nie dziedziczy, figuruje w prawie spadkowym jako nasciturus, majątek należy się wyłącznie żywo urodzonym i ten fakt jest najlepszym dowodem na to, że płód nie jest podmiotem praw
@@paulinap.t6669 To że nie ma prawa do dziedziczenia nie oznacza, że nie ma w ogóle praw. Dziecko nie ma prawa zrobić prawa jazdy, ale to nie oznacza, że nie ma żadnych praw i nie jest ich podmiotem. Sam artykuł 4a mówi o ochronie płodu ludzkiego. Więc jest podmiotem praw. Co prawda nie wszystkich, ale to każdy człowiek tak ma, że nie jest podmiotem wszystkich praw.
@@MegaBagin praktyka stosowania prawa, a nie jego zapisy są obrazem prawa stanowionego. Skoro w Polsce osoba ciężarna, którą przerywa własną ciążę nie jest karana ani uznana winną czegokolwiek to gdzie widzisz pole na rzeczywiste prawa dla zawartości macicy, co do których stosowania właścicielka tejże macicy będzie przeciwna? Gdzie? Konkretnie proszę.
Obrona życia tak znieczulica wobec kobiet i ich tragedii nie!!!
proszę nie kłamać ! słuchała pani w ogóle filmu ?
@@jadwigabob5052 tak słuchałam bardzo uważnie
@@JazdaBezTrzymanki6 Chyba nie do końca, bo o żadnej "znieczulicy" nie ma tu mowy.
Pani z Fundacji Pro jak zawsze starannie pomija pewne kwestie. Pytanie o około tysiąca ciąż rocznie które do tej pory w Polsce były przerywane z przyczyn tzw eugenicznych. Kobieta w ciąży dowiaduje się że płód ma wady brakuje części ciała, urodzi się matwe lub umrze po porodzie. Proszę jasno powiedzieć że chcecie i żądacie zmuszania kobiet do donoszenia takich ciąż i zmuszenia kobiety w ciąży do urodzenia takiego płodu z wadami. Kobieta ma być zmuszona nawet wtedy gdy świadomie nie chce takiej ciąży. Bardzo unikacie w swoich materiałach informacyjnych stwierdzenia iż chcecie aby kobiety w takich ciążach obowiązkowo rodziły. To są decyzje tych kobiet.
Proszę powiedzieć, kto mówi o "zmuszaniu kobiet do donoszenia ciąż"? Jakiś może cytat z tej rozmowy? W jaki sposób można "zmusić kobietę w ciąży do urodzenia"? Dziecko musi się urodzić, bo tak działa ludzka fizjologia. Pytanie, czy mamy prawo to dziecko zabić?
@@medelinmalbe163 kobieta ma prawo podjąć decyzję. Kobieta w ciąży bo to ona poniesie konsekwencje tego co się dzieje. Sama aborcja w pewnych przypadkach nie jest dobra. Ale nie można zmuszac kobiet do rodzenia. Im większy będzie ślepy nacisk katolicko prawicowy tym większe będzie podziemie aborcyjne. Dziesiatki tysięcy kobiet w Polsce usuwają ciaze bo tego chcą...
@@user-po6hi5cr1w Owszem nie można zmuszać kobiet do rodzenia - to jest niewykonalne, dziecko przecież musi się urodzić. Kobieta ma mieć prawo do zabicia dziecka? Dlaczego niby jej ma takie prawo przysługiwać? Dzieci mają umierać, bo "kobiety tego chcą"? Brakuje słów w języku cywilizowanych ludzi, żeby nazwać tego typu postępowanie.
@@medelinmalbe163 To zabrońcie kobietom usuwać ciaze wprowadzcie karanie kobiety na podstawie kodeksu karnego. I zobaczycie co się stanie. I tak już teraz jakas polowa spoleczenstwa uważa państwo za maks represyjne. Więc proszę bardzo dokrecajcie śrubę....
@@user-po6hi5cr1w Czyli co, mamy pozwalać na zabijanie dzieci, bo inaczej ludzie nazwą nasze państwo "represyjnym"? Czekam na odpowiedź, dlaczego kobiety mają mieć prawo do zabijania dzieci? Jak zwykle kolejne groźby i krzyki w stylu: "represje", "zmuszanie", "karanie", ale może zamiast tego, jakiś argument, dlaczego zakazywanie zabijania miałoby być złe?
Aborcja może pomóc w leczeniu np. czerniaka. To guz hormonozależny, w ciąży rozwija się szybko. Kobieta bez aborcji nie ma szans.
Nie da się słuchać. Odsluchalam do 15 min. Ilośc nieprawd, "dowodów anegdotycznych" mądrości typu jedna pani drugiej pani.
Poza tym - po osobie z wyższym humanistycznym wykształceniem (teologia) spodziewałą bym się przynajmniej poprawnej polszczyzny.
Czerniak jest jednym z najczęstszych złośliwych nowotworów u młodych kobiet. Nie jest jednak pewne, w jaki sposób na rokowanie w przypadku takiej diagnozy wpływa ciąża. Wpływ ten chcieli określić naukowcy, których pracę opublikowano w Journal of the American Academy of Dermatology. Wyniki tego badania przedstawiono również podczas dorocznego spotkania Association of Nordic Cancer Registries, które miało miejsce w szwedzkim Malmo, we wrześniu tego roku.
Jako czerniaka związanego z ciążą naukowcy uznawali przypadki nowotworu rozwijające się podczas ciąży oraz do dwóch lat po porodzie. Badanie było oparte na danych zawartych w Swedish Cancer and Multi-Generation Registers. W sumie znaleziono tam 6857 kobiet w wieku od 15 do 44 lat, u których został zdiagnozowany nowotwór skóry. Spośród nich wyłoniono następnie 1019 osób, u których czerniak rozwijał się w trakcie ciąży lub w okresie do 2 lat po jej zakończeniu. Zebrane dane dotyczyły przypadków, które miały miejsce między 1963 a 2009 rokiem. Po przeprowadzonych analizach zgromadzonych informacji okazało się jednak, że śmiertelność związana z nowotworem nie różniła w zależności od towarzyszenia ciąży. Autorzy badania podkreślają, że obecnie nie istnieją dane, które mogłyby wskazywać, że ciąża mogłaby wpływać negatywnie na przebieg choroby nowotworowej.
a ja bym poleciła jakiś naprostszy podręcznik histopatolgii. Prosze tu nie ściemniać.
@@iczaplicka Może pora na aktualizację podręczników. Tu link do badania: pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25440438/ Kto tu ściemnia?
@@iczaplicka I jeszcze jeden nowszy artykuł: W tej analizie populacyjnej kobiet chorych na czerniaka w wieku rozrodczym nie stwierdzono związku ciąży z różnicą w przeżyciu, co sugeruje, że ciąża nie wiąże się z gorszym rokowaniem w przypadku czerniaka. pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37386307/
Drogie panie jesteście okrutne wobec polskich kobiet
Jak panie chcą przeciwdziałać aborcji to proszę się angażować w pomoc kobietom w sytuacjach dramatycznych które nie chcą przerywać ciąży
w czym jest okrucieństwo ? te panie nie są okrutne -nie wiedzę nie słyszę.
@@jadwigabob5052 są okrutne wobec innych kobiet wypowiadając się w tak cyniczny bezduszny sposób nie biorąc pod uwagę indywidualnych dramatycznych sytuacji ludzi
Widziała pani dziecko bez twarzoczaszki czy bez mózgu ? Ja tak !
@@JazdaBezTrzymanki6 Ale czy to wina tych pań, że są chore dzieci? Takie dziecko też trzeba urodzić, nie ma innej drogi. Ale ono ma prawo do naturalnej śmierci, jak każdy z nas.
@@medelinmalbe163 to nie jest niczyja wina….
Otóż nie wcale nie trzeba urodzić dziecka skazanego przez los na smierć po urodzeniu….
Można zakończyć cierpienie i przerwać ciąże skracając cierpienie tej istoty i oszczędzić dramatu rodzicom
Potępianie kobiet decydującej się na przerwanie ciąży w dramatycznej sytuacji z szyderczym uśmiechem na ustach jest nie ludzkie
@@Lilith-24 Tak samo jak mordowanie dzieci. Kto wam dał prawo decydowac o życiu i śmierci?
Trochę kombinujecie z różnicowaniem pomiędzy słowami: "aborcja" i "poronienie" obydwa są synonimami, czyli znaczą to samo. "etymologia: ang. abortion (→ poronienie) < łac. abortiō" wikisłownik
a b o r c j a to z a b i c i e człowieka planowane czyli m o r d e r s t w o a p o r o n i e nie naturalne to zupełnie co innego