0:18 - "i jak już mnie nie śledzicie" oznacza "i jak już (być może nawet nareszcie) przestaliście mnie śledzić", więc chyba nie do końca o to Ci chodziło. Tam powinno być "i jeśli/jeżeli mnie jeszcze nie śledzicie". 😊
Jesteś jak zwykle wyjątkowo, cudownie - zwięzły , szybki i bardzo praktycznie doskonały - dziękuję za porady . Ubóstwiam Ciebie słuchać i korzystać z Twoich praktycznych rad.
Ja bym powiedział że w przypadku "city" czy "later" to słychać coś między "d" i "r". Takie zmiękczone "r". I tak to często słyszę, gdy oglądam jakieś filmy z amerykańskimi aktorami.
Dave, lubię twoje ubrania! Ładna kolorystyka! Być może to najlepsze ubrania ze wszystkich, jakie widziałem w twoich filmach! Prawdopodobnie nawet nadchodzi pora roku i Twoja lokalizacja - Hiszpania! (Przepraszam, jeśli piszę niezręcznie. Moim językiem ojczystym jest rosyjski!)
należy dodać, że to ubezdźwięcznienie występuje również w zbitkach spółgłoskowych, t.z. samo istnienie jednej bezdźwięcznej spółgłoski w zbitce spółgłoskowej automatycznie zamienia wszystkie występujące tam spółgłoski, w tym dźwięczne, na bezdźwięczne. Przykład: słowo *podkład* --> dk jest wymawiane jako "tk" (d --> t) ze względu na obecność bezdźwięcznego "k". Litera "ł" nie jest spółgłoską zwartą, ani szczelinową, i nie podlega temu procesowi. w tym przykładzie: *bezwzględny* - mamy potężną zbitkę spółgłoskową *zwzgl* , jednak ze względu na brak spółgłosek bezdźwięcznych, wszystkie spółgłoski pozostają (NIESTETY) dźwięczne. Idąc za przykładem potwora słownego, jakim jest nasz bezwzględny dla naszych języków wyraz *bezwzględny* , nie dziwota, że Polacy postanowili wyciszyć wiele z naszych zbitek spółgłoskowych, oraz te spółgłoski dźwięczne na końcu wyrazów. Oczywiście, nie znając tej zasady, nawet Polak miałby spore trudności z poprawną wymową wielu polskich słów. Z tego wynika jeszcze jedna pozytywna cecha naszej wymowy - nasz język brzmi, niczym szelest obeschniętych, jesiennych liści na wietrze.
akurat w słowie 'faster' zostaje głoska 't' w wymowie, bez zmian. Pozostałe przykłady się zgadzają i zamiast 't' znajduje się tam głoska t̬ nazywana inaczej flap, tap albo szybkim d. Dave się nie nadaje żeby uczyć zawiłości.
Dave podrzucam pomysł, żebyś na większej ilości filmu wplatał takie wymawianie przez Ciebie wyrazów wyświetlanych na filmie. Mogę oglądać i powtarzać za Tobą. Tylko troszkę dłuższe odstępy miedzy wyrazami proszę :)
Ja się przez rok uczyłem brytyjskiej fonetyki i mi bardziej utkwiło niż amerykański akcent. Miałam angielski z gościem który uczył nas mówić jak Anglik ;)
Wydaje mi się ze worth/worthy bardziej dotyczy wartości pieniężnych albo czegoś co się "opłaca" i ogólnie mamy z tego korzyść np:. Was it worth it? Value/valuable natomiast odnosi się do wartości liczbowych. Ciężko to opisać, to są dwa bardzo podobne wyrażenia
To można tak sobie wybrać? Pewnie tak, jeśli masz dużo okazji do mówienia po angielsku. Ja natomiast odwrotnie, wolę RP, chociaż fajnie byłoby umieć mówić z akcentem z Birmingham czy Glasgow.
@@kamilkonrad9497 to jest tak zwane "intrusive R" czasami się wymawia R tam gdzie go nie ma, głownie w brytyjskim angielskim gdzie standardem jest np. mówienie "I saw it" jak "I saawr it" ale np. w nowojorskim akcencie też to słychać.
W Wielkiej Brytanii jest mnóstwo niemych liter.. Mówią na to dropped letters.. Np. Iron Maiden... Ajon Maiden Just like that... Jus La A No matter... No ma a Water in a bottle.. Wae in a boel Keep like that... Keep La A Much better... Much be_e I'll be there... I'll be theee
Tak. Masz racje. Tylko, ze taki angielski wymawiany jest jak ja to nazywam przez pubowców albo fleje choc musze przyznac, ze niestety takze bardzo czesto uzywany jest przez zwyklych ludzi. Ten prawdziwy" krolewski" posh english accent , w nim jak najbardziej slychac wymawiane literki "t", ktora slychac cos pomiedzy t i c. Pozdrawiam
@@bartuzi3899 Zgadza się... Tu właśnie był mój problem po przylocie do UK. Słuchałem prędzej filmów po angielsku, lekcji z RUclips itd itd. Po przylocie do Anglii okazało się, że nie rozumiem kompletnie nic. Po prostu nie potrafiłem słuchać. Mam to szczęście, że pracuje tylko i wyłącznie z Brytyjczykami Podróżując po Europie przez 7 miesięcy jestem na nich skazany 😁 Dziś już słyszę o wiele więcej. Okazuje się, że tego "pubowego" języka używa w życiu codziennym 90% rodowitych mieszkańców Anglii... Przecież większość czasu spędzamy właśnie z takimi ludźmi, a nie w pałacu Buckingham 😁. Przykład z życia... Pani celnik w porcie w Dover pyta z jakim zespołem jedziecie w trasę.. więc odpowiadam, że z IRon Maiden.. Pani na to Who?... Więc mówię raz jeszcze IRon Maiden.. Ona eeeee?.. Po chwili zatrybila aaaa.. Ajon Maiden. Byłem zdziwiony, że przez jedną literę nie może zrozumieć tak znanej nazwy zespołu. Zaglebiłem się więc w temat i ktoś mądry mi wytłumaczył, że Brytyjczyk od dziecka słyszy AJon.. nie AjRon... i to już jest powodem nie zrozumienia.. nawet tak znanej na całym świecie nazwy zespołu. Wydawało by się to wręcz niemożliwe, ale tak jest. Miałem mnóstwo tego typu sytuacji w Europie, gdzie ludziom wydawało się, że dobrze mówią po angielsku, a nie mogli się dogadać z tak właśnie prostej przyczyny, z której ja również miałem ogromny problem.... Nie wymawiania liter w wyrazie , czy całych sentencjach. Pozdrawiam również
@@bartuzi3899 zgadzam sie, ludzie, ktorzy tak mowia w UK to sa tzn low class niestety, w UK po akcencie mozna duzo sie o czlowieku dowiedziec. Ja kiedys mieszkama w takiej miejscowosci, gdzis tak duzo ludzi rozmawialo, teraz tu gdzie mieszkam nie slyszalam tego od lat, na szczescie, bo to mnie bardzo razi i ja tak sama nie chce mowic. Ja sie uczylam angielskiego sluchajac wiadomosci, takze poprawnej wymowy :)
@@kasiadawidowicz7239 Nie koniecznie są to ludzie niższej klasy społecznej. Na co dzień mam doczynienia z menadzerami, producentami, muzykami, ludźmi z TV i szczerze mówiąc też "połykają" litery. Myślę, że litery nieme są częścią poprawnej angielszczyzny jednak, a Ci którzy uważają się za arystokracje bądź maja mniemanie o sobie proper English starają się bardzo być tacy jak z BBC. To samo można by przełożyć na nasz język... ilu z nas wysłanwia się jak Pan profesor Miodek? Mi osobiście nie przeszkadzają litery nieme w angielskim, choć jak już wspomniałem nie było łatwo osłuchać się na samym początku. W każdym razie język angielski jakiego uczą w Polsce w szkołach, na uczelniach, czy kursach jednak bardzo różni się od potocznej mowy w UK... O mnogości akcentów już nawet nie wspominam.
0:18 - "i jak już mnie nie śledzicie" oznacza "i jak już (być może nawet nareszcie) przestaliście mnie śledzić", więc chyba nie do końca o to Ci chodziło. Tam powinno być "i jeśli/jeżeli mnie jeszcze nie śledzicie". 😊
Kurde uwielbiam Twoj akcent. Nie mam najmniejszych szans by przejac go nawet w ilosci 5%. Zazdroszcze 😭😭😭
Jesteś jak zwykle wyjątkowo, cudownie - zwięzły , szybki i bardzo praktycznie doskonały - dziękuję za porady . Ubóstwiam Ciebie słuchać i korzystać z Twoich praktycznych rad.
Fajny odcinek. Fajne, że wyjaśniasz, jak wymawiać
litery w słowach.
Coraz lepsze te odcinki! Super lekcja!
niby takie proste a ciezkie... ale dzieki za ta rade na koncu z nie staraniem sie
Ta lekcja podoba mi się! ☺️
Ja bym powiedział że w przypadku "city" czy "later" to słychać coś między "d" i "r". Takie zmiękczone "r". I tak to często słyszę, gdy oglądam jakieś filmy z amerykańskimi aktorami.
Dave, lubię twoje ubrania! Ładna kolorystyka! Być może to najlepsze ubrania ze wszystkich, jakie widziałem w twoich filmach! Prawdopodobnie nawet nadchodzi pora roku i Twoja lokalizacja - Hiszpania! (Przepraszam, jeśli piszę niezręcznie. Moim językiem ojczystym jest rosyjski!)
Dobrze piszesz po polsku. Lepiej niż Dave mówi 😂
wow Dave, you're stepping up your game
To tak w języku polskim ubezdźwięcznianie końcówek. "Krew" się wymawia "kref". Wymawianie słowa "krew" z "w" na końcu też jest nienaturalne i dziwne
należy dodać, że to ubezdźwięcznienie występuje również w zbitkach spółgłoskowych, t.z. samo istnienie jednej bezdźwięcznej spółgłoski w zbitce spółgłoskowej automatycznie zamienia wszystkie występujące tam spółgłoski, w tym dźwięczne, na bezdźwięczne.
Przykład: słowo *podkład* --> dk jest wymawiane jako "tk" (d --> t) ze względu na obecność bezdźwięcznego "k". Litera "ł" nie jest spółgłoską zwartą, ani szczelinową, i nie podlega temu procesowi.
w tym przykładzie: *bezwzględny* - mamy potężną zbitkę spółgłoskową *zwzgl* , jednak ze względu na brak spółgłosek bezdźwięcznych, wszystkie spółgłoski pozostają (NIESTETY) dźwięczne.
Idąc za przykładem potwora słownego, jakim jest nasz bezwzględny dla naszych języków wyraz *bezwzględny* , nie dziwota, że Polacy postanowili wyciszyć wiele z naszych zbitek spółgłoskowych, oraz te spółgłoski dźwięczne na końcu wyrazów. Oczywiście, nie znając tej zasady, nawet Polak miałby spore trudności z poprawną wymową wielu polskich słów.
Z tego wynika jeszcze jedna pozytywna cecha naszej wymowy - nasz język brzmi, niczym szelest obeschniętych, jesiennych liści na wietrze.
Więc trzeba się zdecydować na jeden akcent i nie można używać obydwóch na raz! Dobry by też był odcinek na temat akcentów lokalnych w USA!
super,
prosimy o więcej
akurat w słowie 'faster' zostaje głoska 't' w wymowie, bez zmian.
Pozostałe przykłady się zgadzają i zamiast 't' znajduje się tam głoska t̬ nazywana inaczej flap, tap albo szybkim d.
Dave się nie nadaje żeby uczyć zawiłości.
W ten sposob najlatwiej jest odroznic anglika od amerykana(lub kanadyjczyka), wlasnie przez to wymawianie t lub d :)
Dave, dawaj więcej tych amerykańskich klimatów!
Dave podrzucam pomysł, żebyś na większej ilości filmu wplatał takie wymawianie przez Ciebie wyrazów wyświetlanych na filmie. Mogę oglądać i powtarzać za Tobą. Tylko troszkę dłuższe odstępy miedzy wyrazami proszę :)
Świetny odcinek. Teraz już wiem dlaczego amerykański akcent tak brzmi.
ja tam słysze np. "hery porer" 3:01
Ja się przez rok uczyłem brytyjskiej fonetyki i mi bardziej utkwiło niż amerykański akcent.
Miałam angielski z gościem który uczył nas mówić jak Anglik ;)
dzięki!
Dave dziś byłeś miłym nauczycielem, nie to co wczoraj Kiedy to z liścia chciałeś strzelać 😁
W końcu to Polak i miewa różne humory :P
Czy mógłbyś zrobić film poświęcony wyłącznie uczeniu amerykańskiego akcentu
Dobrze mistrzu .chcę mieć akcent trans Atlantyku więc muszę się nauczyć
*No mega spoczko film fajnie jag byś robił więcej filmów o amerykańskim angielskim myślę że większość tutaj ludzi preferuje amerykański. Yo Yo*
Wiesz skąd się wzięło Yo w angielskim amerykańskim?
nice comparison
Like always great.
Lubie twoje filmy ;) ale dzięki nie używam instagramu.
Dave, czy mógłbyś wytłumaczyć różnicę między worth a value? Przy okazji worthy i valuable?
Wydaje mi się ze worth/worthy bardziej dotyczy wartości pieniężnych albo czegoś co się "opłaca" i ogólnie mamy z tego korzyść np:. Was it worth it? Value/valuable natomiast odnosi się do wartości liczbowych. Ciężko to opisać, to są dwa bardzo podobne wyrażenia
@@kam1L_ dziękuję za wyjaśnienie:) Właśnie mam problem z takimi słówkami i chyba chodzi o to, że w języku polskim one się nie różnią prawie wcale.
Anglicy wedlug RP pronounciation nie wywawiaja "r" na koncu. W kazdym slowniku jest faster [fa:sty] (e do góry nogami)
😀👍
Dzięki za lekcje
A powiedz Medal?
A jak jest w Stanach różnica w wymowie pomiędzy 'metal' a 'medal' ....?
W medal D jest twarde. Nie brzmi jak flapped T.
Tak samo się wymawia
@Marek Zygmunt Grzegorz ruclips.net/video/ScCHY4RO82U/видео.html
@@marita7424
Would you like to exchange messages in English?
@@arye2457 Didn't get. Messages. Here?
Spoko
Bottle czyli badyl, wsio jasna
Z jakiego stanu jest Dave?
a jak wtedy odróżnić np metal od medal?
ruclips.net/video/ScCHY4RO82U/видео.html
@@marita7424 dzieki wielkie za linka
@@AnharonXairen Super, ze obejrzales.
Nie mów " chciałam wam pokazać" tylko "chciałem", przecież nie jesteś kobietą
Hahaha 😄😄😄ja...
@b0gdan lub jeść
Ja jest z Ameryki, slychac przeciez.
To się nazywa flapped T
Nie chcę nic mówić ale z tym Faster Dave się trochę zakrecił. Wydaje mi się że chodziło mu bardziej o R color vowel
😌
Jak będzie nazywać się Vladimir po polsku?
Dziękuję
Włodzimierz
@@lothariobazaroff3333 Огромное спасибо!
С уважением,
Владимир.
Dave tego poprostu nie da sie powtórzyć
Na instagramie się mówi Dave
Trumpet to już czrampet
Dlatego wybralem amerykanska forme angielskiego ... Wymowa i akcent jest duzo przyjemniejsza niz u brytyjczykow , dla moich uszu ich mowa to belkot
british english jest sexy
To można tak sobie wybrać? Pewnie tak, jeśli masz dużo okazji do mówienia po angielsku. Ja natomiast odwrotnie, wolę RP, chociaż fajnie byłoby umieć mówić z akcentem z Birmingham czy Glasgow.
METAL vs. MEDAL? :D
Dziwie sie ze na to nie wpadl, mnie tez od razu przyszlo to do glowy. ruclips.net/video/ScCHY4RO82U/видео.html
Słyszałem amerykańskich polonusów jak wymawiali t jako r:
Metal - "mero", computer - kompjura...
Andrew Golara ;)
@@Blahdnb W tym przypadku często słychać "Goluda".
@@kamilkonrad9497 to jest tak zwane "intrusive R" czasami się wymawia R tam gdzie go nie ma, głownie w brytyjskim angielskim gdzie standardem jest np. mówienie "I saw it" jak "I saawr it" ale np. w nowojorskim akcencie też to słychać.
David, zrób odcinek o wymowie słowa food a foot. Dla mnie te słowa o których mówisz łatwiej wymówić po angielsku z Anglii.
Wymawia sie dzwieki. Litery sie czyta.
No to ciekawe jak Dave powie METAL w odroznieniu od MEDAL. Tu (dla
dociekliwych) jest wyjasnienie:
ruclips.net/video/ScCHY4RO82U/видео.html
Math :)
ŁYSKAANSIN, ŃJU JOR, ELABEMA
ja mam najgorzej... wymawiać litere e po Angielsku, jak ii
tylko że jak Polak zaczyna mówić Amerykańskim a szczególnie Angielskim akcentem to mówi niewyraźnie, nie nauczysz Polaka Amerykańskiego akcentu
W Wielkiej Brytanii jest mnóstwo niemych liter.. Mówią na to dropped letters.. Np.
Iron Maiden... Ajon Maiden
Just like that... Jus La A
No matter... No ma a
Water in a bottle.. Wae in a boel
Keep like that... Keep La A
Much better... Much be_e
I'll be there... I'll be theee
Tak. Masz racje. Tylko, ze taki angielski wymawiany jest jak ja to nazywam przez pubowców albo fleje choc musze przyznac, ze niestety takze bardzo czesto uzywany jest przez zwyklych ludzi. Ten prawdziwy" krolewski" posh english accent , w nim jak najbardziej slychac wymawiane literki "t", ktora slychac cos pomiedzy t i c. Pozdrawiam
@@bartuzi3899
Zgadza się... Tu właśnie był mój problem po przylocie do UK.
Słuchałem prędzej filmów po angielsku, lekcji z RUclips itd itd.
Po przylocie do Anglii okazało się, że nie rozumiem kompletnie nic.
Po prostu nie potrafiłem słuchać.
Mam to szczęście, że pracuje tylko i wyłącznie z Brytyjczykami Podróżując po Europie przez 7 miesięcy jestem na nich skazany 😁
Dziś już słyszę o wiele więcej.
Okazuje się, że tego "pubowego" języka używa w życiu codziennym 90% rodowitych mieszkańców Anglii... Przecież większość czasu spędzamy właśnie z takimi ludźmi, a nie w pałacu Buckingham 😁.
Przykład z życia... Pani celnik w porcie w Dover pyta z jakim zespołem jedziecie w trasę.. więc odpowiadam, że z IRon Maiden.. Pani na to Who?... Więc mówię raz jeszcze IRon Maiden.. Ona eeeee?..
Po chwili zatrybila aaaa.. Ajon Maiden.
Byłem zdziwiony, że przez jedną literę nie może zrozumieć tak znanej nazwy zespołu.
Zaglebiłem się więc w temat i ktoś mądry mi wytłumaczył, że Brytyjczyk od dziecka słyszy AJon.. nie AjRon... i to już jest powodem nie zrozumienia.. nawet tak znanej na całym świecie nazwy zespołu.
Wydawało by się to wręcz niemożliwe, ale tak jest.
Miałem mnóstwo tego typu sytuacji w Europie, gdzie ludziom wydawało się, że dobrze mówią po angielsku, a nie mogli się dogadać z tak właśnie prostej przyczyny, z której ja również miałem ogromny problem.... Nie wymawiania liter w wyrazie , czy całych sentencjach.
Pozdrawiam również
@@bartuzi3899 zgadzam sie, ludzie, ktorzy tak mowia w UK to sa tzn low class niestety, w UK po akcencie mozna duzo sie o czlowieku dowiedziec. Ja kiedys mieszkama w takiej miejscowosci, gdzis tak duzo ludzi rozmawialo, teraz tu gdzie mieszkam nie slyszalam tego od lat, na szczescie, bo to mnie bardzo razi i ja tak sama nie chce mowic. Ja sie uczylam angielskiego sluchajac wiadomosci, takze poprawnej wymowy :)
@@truckroll3679 Domena anglikow jest 'upuszczanie' liter. Gramatycznie, w angielskim jest mnostwo 'silent letters'.
@@kasiadawidowicz7239
Nie koniecznie są to ludzie niższej klasy społecznej.
Na co dzień mam doczynienia z menadzerami, producentami, muzykami, ludźmi z TV i szczerze mówiąc też "połykają" litery.
Myślę, że litery nieme są częścią poprawnej angielszczyzny jednak, a Ci którzy uważają się za arystokracje bądź maja mniemanie o sobie proper English starają się bardzo być tacy jak z BBC.
To samo można by przełożyć na nasz język... ilu z nas wysłanwia się jak Pan profesor Miodek?
Mi osobiście nie przeszkadzają litery nieme w angielskim, choć jak już wspomniałem nie było łatwo osłuchać się na samym początku.
W każdym razie język angielski jakiego uczą w Polsce w szkołach, na uczelniach, czy kursach jednak bardzo różni się od potocznej mowy w UK... O mnogości akcentów już nawet nie wspominam.
No i jak tu lubić angielski? Jak mamy rozumieć co gadacie skoro macie wymowę jakbyście mieli kluski w ryju?
Czy tylko mi wymawiane Harry Potter brzmi jak włochaty garnek?