Słyszałem to w RMF,włącznie z wypowiedzią lekarza. Niestety radio ma znacznie większy zasięg niż Wasz kanał. Mimo to Wasza praca w kwestii walki z dezinforscją jest bardzo cenna. Pozdrowienia.
Jakakolwiek dieta jednostronna jest zła i prowadzi wcześniej czy później do deficytów. A to szczególnie jest groźne w przypadku dzieci. Mi z czasów dzieciństwa pozostała niechęć do wątróbki, bo przedszkolanka karmiła dzieci na silę (to było w latach 70'tych). Za żadne skarby nie tknę jej na ciepło z racji smaku i zapachu żelaza. Za to uwielbiałem biały ser (był sprzedawany w dużych kawałkach) jak i wszelkie produkty mleczne i jaja. O mięso w czasach stanu wojennego było z resztą trudno.
Dieta roślinna nieprzetworzona jest zdrowa, ale pod warunkiem suplementacji 3 substancji zawartych w mięsie - wit. B12, cynk, DHA i EPA. Dlatego czysta dieta wegańska bez tych suplementów w dłuższym okresie jest niedoborowa. Pozdrawiam Andrzej.
B12 obowiàzkowo. Epa i Dha nie zostal udokumentowany wplyw na rokowanie gdy niesuplementowane... suplementowane - mamy wlasna konwersję, niezbyt wydolna ale mamy. Co do cynku to od czasów covidu pacjenci wykonują sobie pewnie niepotrzebnie bardzo często oznaczenia poziomu cynku i pomimo stuprocentowo roślinnej diety nie widzieliśmy z Martą praktycznie niedoborów.
Uwazam ze jest mozliwe zywienie dzieci surowymi owocami,warzywami,liscmi,orzechami,ziarnami i wtedy rozwijają siè zdrowo np tu jest przykład dziecka raw food zywionego,surowy veganizm jest ok : ruclips.net/video/lO0IvLLbK1U/видео.htmlsi=yM0dZ2G0sr44IJd8
Być może ale i tak nie jest to dieta frutariańska tylko powiedzmy sobie bardziej surowy weganizm. Po drugie musi być odpowiednio różnorodna i zbilansowana. Po trzecie jest to zadanie mimo wszystko trudne i wielu rodziców może nie sprostać...
Jeżeli to dziecko karmione było tylko mlekiem matki i obranymi ze skórki winogronami (wypowiedź matki tej kobiety, że córka całymi godzinami obierała te winogrona ze skórki) to nie jest to żadna dieta to jakaś patologia. Ja nie słyszałam o takiej diecie. Każda dieta musi być zbilansowana. Pozdrawiam
Zgadzam się z Wami. Ludzie się budzą a im się to nie podoba więc robią nagonkę na wegan... I możliwe nawet że cała ta historia jest zmyślona.
Słyszałem to w RMF,włącznie z wypowiedzią lekarza. Niestety radio ma znacznie większy zasięg niż Wasz kanał. Mimo to Wasza praca w kwestii walki z dezinforscją jest bardzo cenna. Pozdrowienia.
Dziękuję Wam za tą rozmowę. Sama nie jem miesa od 32 lat.
Jakakolwiek dieta jednostronna jest zła i prowadzi wcześniej czy później do deficytów. A to szczególnie jest groźne w przypadku dzieci.
Mi z czasów dzieciństwa pozostała niechęć do wątróbki, bo przedszkolanka karmiła dzieci na silę (to było w latach 70'tych). Za żadne skarby nie tknę jej na ciepło z racji smaku i zapachu żelaza. Za to uwielbiałem biały ser (był sprzedawany w dużych kawałkach) jak i wszelkie produkty mleczne i jaja. O mięso w czasach stanu wojennego było z resztą trudno.
Bardzo ciekawe i w zupełności zgadzam się
Dieta roślinna nieprzetworzona jest zdrowa, ale pod warunkiem suplementacji 3 substancji zawartych w mięsie - wit. B12, cynk, DHA i EPA. Dlatego czysta dieta wegańska bez tych suplementów w dłuższym okresie jest niedoborowa. Pozdrawiam Andrzej.
B12 obowiàzkowo. Epa i Dha nie zostal udokumentowany wplyw na rokowanie gdy niesuplementowane... suplementowane - mamy wlasna konwersję, niezbyt wydolna ale mamy. Co do cynku to od czasów covidu pacjenci wykonują sobie pewnie niepotrzebnie bardzo często oznaczenia poziomu cynku i pomimo stuprocentowo roślinnej diety nie widzieliśmy z Martą praktycznie niedoborów.
Uwazam ze jest mozliwe zywienie dzieci surowymi owocami,warzywami,liscmi,orzechami,ziarnami i wtedy rozwijają siè zdrowo np tu jest przykład dziecka raw food zywionego,surowy veganizm jest ok : ruclips.net/video/lO0IvLLbK1U/видео.htmlsi=yM0dZ2G0sr44IJd8
Być może ale i tak nie jest to dieta frutariańska tylko powiedzmy sobie bardziej surowy weganizm. Po drugie musi być odpowiednio różnorodna i zbilansowana. Po trzecie jest to zadanie mimo wszystko trudne i wielu rodziców może nie sprostać...
dziecko musi jeść wszystko
no nie zgodzę się z tym na pewno
Jeżeli to dziecko karmione było tylko mlekiem matki i obranymi ze skórki winogronami (wypowiedź matki tej kobiety, że córka całymi godzinami obierała te winogrona ze skórki) to nie jest to żadna dieta to jakaś patologia. Ja nie słyszałam o takiej diecie. Każda dieta musi być zbilansowana. Pozdrawiam
no staraliśmy delikatnie dobierać słowa podczas nagrania ... ale oczywiści bardziej dosadne cisną się na usta ...
Kto jest wege sam jest sobie winien.
I co pewnie powinno mi się teraz zrobić smutno :))) Miłego dnia Ci życzę !