Sprawa Lee Rotatori rozwiązana. Policja zastanawia się jednak czy ze sprawcą ktoś się już rozliczył
HTML-код
- Опубликовано: 20 окт 2024
- Często pod koniec odcinka dotyczącego sprawy niewyjaśnionej mówię, że warto mieć nadzieję na rozwiązanie, bo może ono przyjść nawet po wielu latach. I tym razem będzie nam dane poznać nazwisko tego, kto stał za pozbawieniem życia Lee Rotatori, mamy, żony, która właśnie rozpoczynała kolejny etap życia. Materiał dowodowy w tej sprawie zebrano w 1982 roku, a 25 lutego... 2022 roku ogłoszono nazwisko sprawcy! Ale śledczych czekała dziwna niespodzianka...
Wybrane stare sprawy rozwiązane po latach - oczywiście na tym kanale:
• Kto wtargnął do mieszk... - sprawa Annie - odpowiedź 40 lat później dzięki małej suczce
• Po roześmianej twarzy ... sprawa dwóch przyjaciółek z Pragi
• Tracey Neilson. Cynthi... Cythia Miller - niedoszła panna młoda
Dziękuję, że jesteś na @szepthankipodcast :)
Serdecznie zapraszam także na mój nowy kanał @SzepthankiTrueMysteries , gdzie znajdziesz "Wasze prawdziwe niesamowite opowieści" oraz różnego typu inne tajemnice świata:
/ @szepthankitruemysteries
Jeśli podoba Ci się to co robię, możesz wesprzeć kanały tu:
patronite.pl/s...
SZEPT(H)ANKI ZNAJDZIESZ TU:
KONTAKT: e-mail: szepthanka@gmail.com
/ @szepthankipodcast
/ szepthanki
open.spotify.c...
/ szepthanki-podcast
www.instagram/szepthanki_podcast
Zdjęcie: pixabay.com
Animacja YT: Mikołaj Kopeć
Kochani, pamiętajcie o facebookowym profilu truecrimepoland, gdzie znajdziecie najnowsze informacje o publikacjach z kręgu naszych zainteresowań :D
Materiał powstał w oparciu o informacje publikowane m.in. na:
iowacoldcases....
www.thegazette...
www.3newsnow.com/
lawandcrime.com/
www.oxygen.com/
nonpareilonlin...
www.cbsnews.com/
www.kcrg.com/
www.kjan.com/
Dziękuję za kolejną ciekawą historię. Ta sprawa jak i inne rozwiązane po latach dzięki genetyce pokazuje, że obowiązujące w polskim systemie prawnym przedawnienie w przypadku morderstwa powinno być jak to jest chociażby w Stanach usunięte.
Całkowicie się zgadzam! Może kiedyś, dawno temu, gdy sprawy nie udało się rozwiązać przez wiele lat, szanse na sukces były już małe. Teraz są duże i rosną! Dziękuję za komentarz ❣️
Mój ulubiony typ spraw. Rozwiązanie po latach daje nadzieję, że w przypadku innych, zdawałoby się ziemnych spraw, też kiedyś przyjdzie przełom.
Dziękuję za to, że od razu w tytule jest napisane, że sprawa rozwiązana. To dla mnie ważna informacja. Nie słucham już nierozwiązanych od jakiegoś czasu. Są zbyt frustrujące. Pozdrawiam.
Tak, inna Słuchaczka też o tym pisała, tylko Ona woli akurat nierozwiązane, więc jest umowa, że ostatnio o rozwiązaniu daję znać w tytule, miniaturce lub opisie. Jeśli nic o tym nie ma, to pewnie jest nierozwiązana, choć czasem to nie jest takie proste ocenić pod tym kątem niektóre ze spraw. Pozdrawiam :)
@@szepthankipodcast nierozwiązane sprawy, są jak przerwanie czytania książki w połowie i nie poznanie nigdy zakończenia. Kilka razy dałam radę, ale więcej już nie chcę ;)
Pozdrawiam
Szczerze mówiąc wolę myśleć, że mąż rozprawił się z mordercą żony niż myśleć, że najpierw go wynajął a potem zlikwidował by śladu nie było. W tym, jakże nieidealnym i niesprawiedliwym świecie jedynie biorąc sprawy we własne ręce możemy mieć nadzieję na zadość uczynienie, na ulgę, satysfakcję, zemstę. Służby o ile nie są skorumpowane i bezdennie głupie...to podlegają prawu i procedurom....tak głupim często, że ręce opadają...ale w dziwny sposób nie zmienialnym. Zemsta nie jest dobra ale gdy normalną drogą nie da się uzyskać nawet czegoś na kształt sprawiedliwości...to czasem nie pozostaje nic innego. Ludzie umierają w majestacie prawa codziennie...Ludzie, którzy wielokrotnie zawiadamiali policję, opiekę, szkołę...o tym, że dzieje się coś złego. Prawo pozostaje zawsze po stronie zła. Nie zrobią NIC dopóki żyjesz...i bardzo niewiele gdy umrzesz. Bandyta ma tysiące PRAW....ofiara nie ma żadnych. Prewencja nie istnieje. Ochrona nie istnieje. Jesteśmy sami. Osoby wierzące...wierzą przynajmniej w sprawiedliwość po śmierci...ale czasem mogą mieć problem z cierpliwością.
To stara dyskusja i trudne tematy, ale rzeczywiście wiele o tym myślałam przy okazji innej sprawy na tym kanale. Pozdrawiam cieplutko i dziękuję 🥰
Idealnie ujęte. 👌
Maria Storożuk napisałaś to co leży mi na sercu i na wątrobie odkąd zaczęłam słuchać podcastów true crime. Nie można tego lepiej ująć.
Sprawy morderstw NIGDY nie powinny ulegać przedawnieniu na żadnej szerokości geograficznej.
Dziękuję za kolejną ciekawą historię. Najbardziej lubię, gdy historia się wyjaśnia ❤
A co jeżeli mąż jednak był w tę zbrodnię zamieszany? Wynajął Thomasa, by zabił jego żonę i upozorował motyw rabunkowy. Na czas morderstwa zapewnił sobie żelazne alibi. Potem zlikwidował dla pewności Thomasa. Na to morderstwo już alibi nie potrzebował, bo skoro nikt ich do tej pory ze sobą nie powiązał, to nikt także go o to nie oskarży. Być może jednak ich związek nie był taki szczęśliwy. I jeszcze ta kryminalna przeszłość...
To jest całkiem logiczna teoria! Dziękuję i pozdrawiam
Wspaniała i ciekawa historia i dobry głos dziękuję bardzo i proszę zachowaj ten sposób przekazu no i ten głos 🙌👍
Dziękuję, Kochana. Pozdrawiam cieplutko 🥰
O bardzo mi milo Haniu👏
dziekuje😘
Ściskam mocno 🥰
Całkiem prawdopodobne, że mąż wykończył po cichu mordercę.
Mogło tak być. Buziaki
Dziękuję Ci Haniu 🥀❣️
🙋🍀🍀🍀🍀🍀🥰
Dziękuję, że jesteś 🥰
Jestem,słucham i dziękuję 🥰
I ja dziękuję 😘❤️
Zajęło to niezwykle dużo czasu, ale dobrze, że prawda wyszła na jaw.
A ja znowu wierszem polecę, zadzieram kiecę i do słuchania lecę, wszystko rzucam na ten czas, Szeptanki Hanki to radość dla nas
Cudo ❤️ Ściskam i dziękuję
Bardzo miło się słucha Twoich podcastów Dziękuję. Masz bardzo miły i ciekawy głos jestem Twoim wiernym słuchaczem. Pozdrawiam
Dziękuję z całego serca za miłe słowa ❤️Ściskam mocno
Hej, klikam 👍 i zaczynam słuchać. Pozdrawiam serdecznie i udanego wieczoru życzę 🤗⭐💐
Miłego wieczoru. Dziękuję, że jesteś 🌷
To przypuszczenie, że to mąż wymierzył karę sprawcy brzmi fajnie i satysfakcjonująco, ale czy to prawda? Nie mniej jednak podoba mi się, że sprawca został wskazany. Pozdrawiam serdecznie Hanię i słuchaczy.❤️
To prawda, to by było bardzo filmowo. Ale może z czystej ciekawości detektywi będą cisnąć, żeby zbadać dowody i w tej sprawie? 🤔 Ja bym na ich miejscu szła już do końca... Pozdrawiam cieplutko
SUPER historia pozdrawiam serdecznie
Super, że sprawa została rozwiązana.
Dziękuję Ci Kochana za kolejny fantastyczny wieczór spędzony w Twoim towarzystwie 🤗🤗🤗
I ja Tobie dziękuję z całego serca za wspaniałe towarzystwo ❤️🤗
No nareszcie, lubię sprawy wyjaśnione.
Pozdrawiam cieplutko 🥰
Dobrze, że chociaż po latach, ale sprawa rozwiązana
Dziękuję, pozdrawiam serdecznie
Lepiej późno niż wcale. Buziaki 😘
Jestem jak zawsze.....lecimy 👌👌👍👍
Booosko❣️Dziękuję
Cudny przekaz ,nie tragedii tylko sprawy ,pozdrawiam Cie goraco za Twoja prace .
Dziękuję, Danusiu 🥰 Ściskam mocno
Tyle lat minęło, a jednak sprawa rozwiązana i to mnie cieszy. Podziwiam człowieka, który doszedł do tego, kto jest winny, trzeba mieć w sobie dużo cierpliwości i pasji.
Na szczęście są i tacy 🤗❤️
Uwielbiam Twoje podcasty 😊
Bardzo mi miło. Buziaki ❤️
Witam i pozdrawiam.
Ściskam mocno 🥰
Bardzo lubię pani podcasty dziękuje:)
To ja dziękuję ❤️🤗
Witaj Haniu :-)zamieniam się w słuch 👍pozdrawiam
Miłego wieczoru, Kochana 🥰
Najlepszego dla Ciebie Haniu🌻🍀💝🤗
Nawzajem, Kochana 🥰
spóźnione życzenia imieninowe, działasz głosem uspokajająco na mnie, a jestem ekstrawertykiem hehe
A ja introwertykiem w bardzo eksteawertycznej pracy 😜, więc ten podcast był po to m.in. w takiej formie, bym w odpowiedniej chwili mogła się wyciszyć. I czasem kogoś, na kogo tak to zadziała, a się przyda... 😂 Buziaki i ściskam mocno 🤗
Witam Haneczko! Lubię słuchać Ciebie a jeszcze, że sprawa została rozwiazana. Ciekawe jest kto to uczynił, ale tego już się nie dowiemy. Dziękuję pięknie i pozdrawiam serdecznie 🤩
Ja też się cieszę, że jest finał, choć mamy i tajemniczy wątek 🤔 Pozdrawiam cieplutko i dziękuję! ❤️🤗
Dobrze że sprawa została rozwiązana jest wielce prawdopodobne że mąż lub inny krewny czy znajomy ofiary rozliczył się ze sprawcą. pozdrawiam
Cieszę się że sprawa została rozwiązana po latach.W tym przypadku
trzeba przyznać,że działa-
nia policji były bez zastrze-
zeń ,nie odłożono sprawy ad acta i szukano sprawcy.
Uważam że spraw nieroz-
wiązanych jest bardzo dużo z przyczyn policji i
rodziny nie zawsze mającej
tyle determinacji aby wal-
czyć o sorawiedliwość.
Policja się spisała. Dawniej dobrze zebrała dowody, a potem była nieugięta. Ściskam mocno i dziękuję 🥰🌷
.
Muszę przyznać,że 40lat to kawał czasu.Przynajmniej tak wynika z mojego spostrzeżenia sięgając pamięcią co robilem 40 lat temu.Coz,czekałem na zakończenie stanu wojennego chodząc do podstawowki.😄Dziękuję za spotkanie w niedzielny wieczór.Do następnego.Ach,kiedy ta wiosna przyjdzie?..😀I przyjemne,,widoki".
Wiosnoooo! Usłysz nas 🌼🌷
"jesteś tym co jesz"... Ale Big Mac'i wciągała aż się uszy trzęsły 😂
Przypuszczam, że inne czasy, inny Mac, inny stan badań. Pozdrawiam!
Łe, no elegancko, przy czwartku nowy podcast Hani naszej kochanej i sympatycznej, zabieram się za odłuchiwanko 😁🕵️♂️ pozdro 600🙋🏻♂️
Pozdro dla 600 💪🥰 Ściskam mocno
Jakże miło. Zamieniam się słuch ❤ 😀☆☆
Super wieczoru ❤️ Ściskam mocno!
Kolejna arcy ciekawa sprawa w Twoim wykonaniu Haniu. Pozdrawiam, Ewa
Dziękuję, Ewciu kochana 😘 Pozdrawiam cieplutko
Witaj Haneczko 😘💖
Witaj, Iwonko 🥰
Ta sprawa unaocznia,że stare powiedzenie nigdy nie mów nigdy jest i będzie aktualne
. Zresztą patrząc na rozwój nauki ,kryminalistyki i technik śledczych można przyjąć założenie, że wiele cold case zostanie rozwiązanych ,ale tylko pod warunkiem, że śledczy będą wystarczająco zdeterminowani ,by to uczynić o ile oczywiście dowody zostały wcześniej odpowiednio rzetelnie zebrane i są prawidłowo przechowywane ,bo jak pokazuje rzeczywistość różnie z tym bywa ...A co do samej sprawy ,to możliwe,że mąż Lee miał coś wspólnego ze śmiercią sprawcy ,choć realnie patrząc to Freeman mógł równie dobrze trafić na kogoś, kto być może byłby jego niedoszłą ofiarą ale karta się odwróciła i stało się to co się stało....Koniec końców można z gorzką satysfakcją powiedzieć, że Nauka to potęgi klucz. Pozdrawiam Hanno i dziękuję
Faktycznie, mogło się zdarzyć, że trafił swój na swego. Albo kolejna ofiara miała więcej sprytu od niego, albo miała pomoc. Chyba, że jednak zemsta... Pozdrawiam cieplutko 😘
Możliwe, że to mąż pomścił kobietę. Dziękuję Haniu, ściskam mocno i pozdrawiam serdecznie 🌹🌹🌹
Śledczy wydają się w to wierzyć. Kto wie? 🤔 Buziaki
Cold case'y mogą być rozwiązane po wielu latach, tylko pod warunkiem profesjonalnego podejścia do niej przez śledczych. Przede wszystkim tych współczesnych zbrodni. Dzięki ich pracy jest możliwe rozpatrywanie ponowne zebranych dowodów. Z pustego i Salomon nie naleje.
Nic a nic nie zrozumjalam 😢
Ale się strasznie stęskniłem ❤️🌹
Ooo, wzajemnie 🥰🌼
Mi się jednak wydaje, że w tej sprawie zadecydowała przypadkowość i łatwość dostania się do pokoju ofiary. Jeśli chodzi o zabójstwo mordercy to też nie szukałabym tutaj nie wiadomo jakiej zemsty, skoro ten człowiek był w stanie włamać się do pokoju nieznajomej kobiety i ją zabić, można tylko wyobrażać sobie, w jakimś środowisku się obracał - prawdopodobnie komuś nadepnął na odcisk albo ktoś zlikwidował niewygodnego świadka.
Ja już Cię nie uwielbiam 🍀
Ja już Cię kocham ❤️
Twoje słowo honoru to słowo honoru 💋
Dziękuję 🌹
Wow! 🥰 Ściskam mocno i odwzajemniam moc ciepłych uczuć 😊😊😊 Dziękuję ❣️
W związku z tym, że facet, który zabił kobietę nie był miłym człowiekiem, to mógł zadrzeć z wieloma innymi nieprzyjemnymi typami, więc zasadniczo miał więcej ,,szans,, na zginiecie w taki sposób. Po prostu trafił na innego podobnego sobie człowieka.
Jednak wizja, że to mąż zabił jest satysfakcjonująca i wolę w to wierzyć. Pozdrawiam 🥰
To prawda, miał nieciekawy tryb życia, który może mu się nie opłacił. Pozdrawiam serdecznie
Absolutnie czadowe
❤️🤗
Co za "karma". Mąż napadał na kobiety = żona zginęła po napadzie, facet zabił kobietę i za chwilę sam został zabity. Nie sądzę, że to mąż go zabił.
Karma do męża wróciła. Przypuszczam, że to mąż dopadł mordercę. Osobiście uważam, że sprawy zabójstw nie powinny być przedawnione. Oraz ślady z miejsc zbrodni dobrze zabezpieczone, aby nie mogły ulec zniszczeniu. Byłam bardzo zszokowana pewna polską historią , gdzie po latach Pani prokurator z pomocą swój ekipy prawie złapała mordercę, ale materiał dowodowy (sweter ofiary) zjadły mole, bo był źle zabezpieczony. Nie pamiętam, o kogo chodziło, ale mam wrażenie że to było powiązane z Archiwum X. Może Haneczko dokopiesz się do tej sprawy ?
Swojej
Krysiu, całkowicie się zgadzam co do przedawnienia, to jakiś absurd. Pozdrawiam cieplutko
@@szepthankipodcast Rowniez pozdrawiam. Dbaj o siebie.
Dziś jestem pierwsza u Ciebie Haniu
niesamowite
No coś niebywałego.😮
🥇Jestem zaszczycona, Beatko ❣️
Cześć, Hanko :)
Cześć, Oliwko 😘
A może to nie była jego jedyna ofiara? Może ktoś inny go rozliczył za przeszłość
A też bym się nie zdziwiła. Dziękuję 😘
Rzeczywiście zawiła historia ale przynajmniej wiadomo, kto ją zamordował .Natomiast co do męża, to nie zdziwiłabym się gdyby to on wymierzył mordercy sprawiedliwość ale o tym chyba raczej nigdy nie dowiemy się jak było naprawdę.
Też nie byłabym w zbyt dużym szoku :) Buziaki 🤗❤️
Konkurencja zabiła .
Siła Reptili .
Magister dietetyki zajadająca fastfoody z McD - no normalnie "genialne" :P
To były inne czasy, inne składniki żywności i inne badania nad nią.
Często mówi się że miarą współczesnych społeczeństw jest to jak traktują kobiety...jeśli jednak tak często trzeba mówić o rzeczach tak oczywistych to nie świadczy to najlepiej o kondycji świata w którym żyjemy
Niestety słuszna i przy okazji ciekawa uwaga.
Ile spraw można by było rozwiązać i osób zidentyfikować gdyby każdej osobie obowiązkowo pobierano DNA i tworzono ich bazę. To kontrowersyjny pomysł bo mozna by było wykorzystac te informację też do złych celów ale też ile dobrego to może dać...
Zgadzam się całkowicie! To powinna być rutynowa procedura. Dziękuję 😘
@@szepthankipodcast Teraz przy nowych dowodach osobistych pobierają odciski palców. Może w przypadkach identyfikacji osób n/n lub przestępców będą mogły być wykorzystane te dane...
Pozdrawiam
Superko filmik
Cieszę się :)
Haniu... Jesteś wspaniała. Twoja Hania
Jakoś nie wydaje mi się, żeby mąż sam doszedł do sprawcy
Byłoby pewnie dobrze wierzyć, ale wiadomo... Pozdrawiam :)
❤
No proszę specjalista w zakresie żywienia i mc.... Ciekawe...
Może właśnie tacy specjaliści jak ona z czasem rozgryźli MC. Pewnie nie od początku ludzie wiedzieli, że to nie jest takie zdrowe. A zresztą, każdemu trafią się małe grzeszki 😁
@@szepthankipodcast a może kupowała dla kogoś. Przecież pewnie było jakieś jedzenie na tym spotkaniu....
Może jednak.mąż- Jerry - zlecił.zabójstwo.żony Tommy'emu A później go kropnal.żeby tamten go nie.wydał ? Swoje DNA oddał.chętnie do badania jako.pierwszy bo wiedział.ze.zabójca był.Tommy i to DNA Tommyego znajdowało.sie.na.miejscu morderstwa ...
To jest teoria, z którą policja się nie wychyla, bo nie ma cienia dowodu, ale czysto hipotetycznie to ma sens. Dziękuję bardzo za komentarz 🌹
👍👍👍👍👍
🌼
Ironia goni ironię - jak na przykład to że dietetyczka ginie zaraz po tym jak wybiera się na maka 😳
Myślę, że to były po prostu inne czasy. Jakość jedzenia w Macu była jednak ciut wyższa, nie było jeszcze takiej "chemii", ale i nie wykonywano jeszcze tylu badań nad żywnością co obecnie. Pozdrawiam serdecznie
czy jak zaprzedam duszę diabłu to zrobisz odcinek o mojej ulubionej sprawie: zaginięcie Larsa Mittanka? 😀
Ojoj, pilnujemy Twojej duszy! Nie oddamy. A sprawę wpisuję na listę, choć chyba jest o niej sporo. Ale kto wie? Ściskam mocno i buziaki 🥰🌷
ja myślę, że pomysł z mężem Lee to raczej takie wishful thinking
Pewnie trochę tak... Pozdrawiam
Trochę dziwne dietetyczka a w McDonald jadła...
Myślę, że wtedy wierzono reklamie, świeże mięso z naszych zagród, itp. Inne czasy, a może i nawet inny Mac, tego nie wiem... Ale i świat się zmienia, i wiedzy przybywa. Pozdrawiam
👌👌👌🤗
🥰
👍💐
Mąż wytropił a policja nie mogła , wątpię. Pozdrawiam
Kto wie? Inne dostęp do pewnych środowisk... Pozdrawiam cieplutko
Chyba że to byłoby zlecenie męża a potem pozbył się wykonawcy. Tak na marginesie jaką kobieta wychodzi za mąż za faceta który zakatował inną i pobił na śmierć.
❤💛💙🧡💚
👍🌷🌷🌷🌷❤
❤️❤️❤️
🙋👍👏💙💛
❤️❤️❤️
😘
😘
No jest jeszcze jedna teoria, moja, mąż mógł zlecic zabójstwo a potem zabic zabójce.
Ooo, mroczne, ale sprytne 🙈
:)
🥰
!
💚🌼
🌷🌼
Przykro mi, ale nie wierzę w zbiegi okoliczności. Najbardziej prawdopodobne jest wynajęcie mordercy przez męża. Chociaż po tylu latach nic nie będzie pewne, szkoda..👍
Właściwie też wykluczyć tego nie można... Pozdrawiam cieplutko
JADAŁA W MDONALD I TWOERDZIAL ZE JESTES TYM CO JESZ 😂😊😅
To były zupełnie inne czasy, inny skład produktów i nie były znane wyniki badań, które znamy dziś.... To nie była ta sama żywność.
hahaha dietetyk kliniczny ktory kupuje smieciowe jedzenie w mcdonalds!!!!kreaujaca sie "jestes tym co jesz"...obiecujaca ... naprawde super opis.... nie mam nic do reszty... super opowiadasz ale czasem zwroc uwage na merytoryke opowiesci...pozdrawiam
Nie bardzo rozumiem co tu ma merytoryka do rzeczy. W tamtych czasach nie znano jeszcze wyników badań nad żywnością z McDonalda, nie mówiąc o tym, że była też innej jakości niż dziś.
@@szepthankipodcast nie wiesz bo nie rzoumiesz slowa merytoryka... w tamtych czasach w usa znano i wiedziano czym jest fast food zwlaszcza jako ktos profesjonalnie zajmowal sie zywnoscia... wyniki badan w pismach medycznych sa jeszcze sprzed tego czasu... jestem chemikiem z polski i z usa mam wyksztalcenie medyczne wiem co mowie
F
:)