Pamiętam jeden przejazd kolejowy, gdzie pociągi już od dawna nie jeździły i nie było nawet torów, bo złomiarze ukradli. Znak STOP jednak ciągle stał. Pewnego dnia złomiarze ukradli więc i ten znak. Po kilku dniach przyjechały służby drogowe i postawiły znak na nowo.
@@histhoryk2648 A czy w tym miejscu zbierali mandaty? Podejrzewam po prostu, że skoro oficjalnie znak nie został usunięty, to musi tam być. Polska urzędnicza.
Ten przejazd o którym mowa to był w Pruszkowie w woj.dolnośląskim, choć wtedy był absuralny, teraz są plany przedłużenia z Chocianowa, do Pruszkowa (dawna linia z Rokitek do Kożuchowa) A propo Głubczyc, to teoretycznie PRAWIE prawidłowo zostały oznakowane przejazdy, ponieważ linie z Raciborza do Głubczyc i z Głubczyc do Racławic Śląskich są w ewidencji PKP więc to jest przypadek jak z linią Grodzisk Wlkp - Kościan, czyli teoretycznie prawie nic nie jeździ, a jednak może pojawić się jakaś drezyna, tym bardziej kiedy do Głubczyc linia ma być za niedługo odbudowywana, więc prawdopodobnie postawiono znaki już na zaś...
W Makowie Mazowieckim jakieś 20 lat temu zlikwidowano wąskotorówkę, z którą krzyżowała się ulica Zachodnia. Jakoś koło roku 2012 usunięto znaki przed przejazdem kolejowym (A-10, "krzyże św. Andrzeja" i STOP), ale w 2019 podczas remontu drogi... zainstalowano nowe :D
@@jarekkrolik9036 Która wszystkim interesantom/beneficjentom/organizatorom/administratorom/kreatorom/architektom się opłaca :). Fenomen 'byle jakiej" opłacalności :). Przecież tu o wszystkim decyduje, stanowi, zarządza, administruje, ustala, wyznacza, określa układ. Nikogo trzeciego, postronnego, nierekomendowanego, nielicencjonowanego, nieautoryzowanego, niekoncesjonowanego, nieuprawnionego, nieupoważnionego nie ma prawa być wśród nich. Tylko oni mają prawo, legalizację, pozwolenie, licencję, koncesję by dysponować, zarządzać, administrować środkami finansowymi, technicznymi i innymi narzędziami. Nie mają zwierzchnictwa, nadzoru, kontroli nad sobą. W zasadzie są jednym ciałem/organizmem/monolitem :)
@@jarekkrolik9036 O jakości, bylejakości decyduje ekonomia, opłacalność, zysk i on warunkuje, narzuca podejście, stosunek, procedury, nastawienie. Skoro na bylejakości się najwięcej zarabia, osiąga największe korzyści/zyski, to taka będzie jakość i nikt tego nie zmieni, bo miarą, warunkiem, wymogiem, kryterium jest tu opłacalność/zysk :)
Taka mała poprawka dla 5:25, to jest tarcza D1 a nie wskaźnik W1 bo W1 to taki prostokąt z dwoma czarnymi strzałkami skierowanymi ku sobie a oznacza on miejsce ustawienia tarczy ostrzegawczej. :)
@@silnikpradustaego7213 wskaźnik W1 to prostokątna biała tablica z czarnym obramowaniem, a na niej dwa czarne kąty, oparte na krótszych bokach prostokąta, jeden nad drugim, stykające się wierzchołkami w środku tablicy.
@@silnikpradustaego7213 mniej więcej tak [X] i oznacza miejsce, w którym ustawiona jest tarcza ostrzegawcza przejazdowa, semaforowa lub przedostatni semafor SBL przed semaforem wjazdowym na stację na szlakach o 4-stawnej blokadzie liniowej.
Bo tu występuje kolizja służb drogowych z kolejowymi. Każdy przejazd jest w gestii służb kolejowych. I to na Ich koszt był by remont takiego przejazdu w celu usunięcia torowiska. Wiele razy bywało( a może i bywa też dziś) , że jezdnia wyremontowana do przejazdu, oraz za przejazdem, a przejazd nie. Bo kolej nie dogadała się z drogowcami i nie dała piniążków na remont przejazdu.
@@iowa406 A nie można zrobić tak, żeby kolej mogła zawsze ingerować w torowisko na drodze, a służby drogowe miałyby OBOWIĄZEK jej załatania po usunięciu torowiska?
Mam takie dwa przejazdy w okolicy..... Od ponad 10lat torów nie ma nigdzie poza droga. A ze 20lat nikt tego miejsca nie remontował. Efekt jest taki że nawet jeżeli nie chciał byś do znaku stop się zachować to jeżeli nie Jedziesz uazem to zgubisz miskę więc i tak trzeba zwolnić do 5km/h
@@histhoryk2648 Załatać to sobie w swojej chacie ścianę można. Są tacy co złatali przejazdy ... 1-3 miesiące góra to wytrzymuje i masz później walkę z kawałkami asfaltu. Teren pewnie dalej do PKP należy ... jakby go się rzekli to pewnie drogowcy podbudowę drogi by zrobili i asfalt by sie pojawił. A tak to nikt nie da ci pozwolenia na wykonanie budowy na nie swoim terenie. A jak to zrobisz bez zgody to sąd karze ci to rozebrać i karę dofasoli na samowole budowlaną.
Mnie najbardziej bawi to że nasi rządzący potrafią wydawać na takie kampania reklamowe miliony, a faktyczne problemy których te kampanie dotyczą można rozwiązać za 1/10 kosztu. No ale co tu się spodziewać; po znajomości ktoś miał wziąć pieniądze za kampanię to wziął, wizerunek medialnie poprawiony (bo tylko to się w polityce liczy) a jak ujowo było tak jest i będzie dalej.
a ja uważam, ze kampanie TV są bardzo dobre, wielu ludzi jest zbyt głupich by domyślić się prostych rzeczy, np. kanał usuń znak jest taka kampanią, tylko że niestety jedno osobową, bo koleś kształci zbyt głupich urzędników by widzieli oczywiste dla innych rzeczy. Życzę mu z całego serca samych sukcesów, bo tyle ile dobrego zrobił dla Polskich kierowców obecnie żaden poseł w sejmie nie zrobił, Liroy był jeszcze takim pro obywatelskim kolesiem i dużo robił, ale go wysiudali, a szkoda.
03:45 - w tym fragmencie tak się głośno zacząłem śmiać, że aż brat, który spał za ścianą, przyszedł, by upewnić się czy aby na pewno wszystko ze mną w porządku 😂 Fantastyczny film!
Gdy jechałem pierwszy raz DK44 zastanawiałem się kto tak ładnie oznakował nieczynny przejazd, aż się przez chwilę bałem czy on, aby na pewno jest nieczynny (u nas wszystkiego można się spodziewać), a to się okazuję, że to Twoja sprawka haha. Dzięki!
Tak z dwa lata temu pkp wysyłało informacje o likwidacji tego typu przejazdów. No chyba że zgłosi się że ma zostać. Jest wiele takich przejazdów, bo każdy się boi że pkp zmieni zdanie, rewitalizację torów zrobi. A wtedy nagle zniknie przejazd.
Dorzucę jeszcze do pieca. ;) Parę lat temu PKP przeprowadziły akcję swoistego "opodatkowania" przejazdów kolejowych na nieczynnych liniach poza siecią dróg publicznych. Kto chce przezeń przejeżdżać, musiał podpisać umowę i teraz płaci "czynsz". Kto tego nie zrobił, nie dostał klucza do otwierania specjalnie w tym celu założonej zapory. Oczywiście wszystko pod hasłem bezpieczeństwa i porządku. :D
Sytuacja wygląda tak: PLK nie likwiduje linii kolejowych, bo to źle wygląda, tłumaczenia do ministrów, urzędów itp. dlatego zawieszają tam ruch, ale oficjalnie linia jest czynna. Dlatego oznakowanie musi być pełne, bo jak wejdzie UTK albo coś się stanie na tym przejeździe (nawet jak nie będzie to zdarzenie z pojazdem kolejowym), to Naczelnik Sekcji Eksploatacji na danym terenie oberwie mocno, że nie było oznakowania. Jest to chore, ale z prawnego punktu widzenia musi tak być
Podziwiam dokładność, rzetelność, wkład pracy i przy okazji bardzo ludzkie podejście do tematu przepisów drogowych, co mam wrażenie większości ludzi wypowiadających się na ten temat się nie udaje. Dziękuję i pozdrawiam.
W Tarnowie jest taka perełka obok dworca PKP. Tory w krzakach, jakaś bocznica kolejowa, może z 20 lat temu coś tamtędy przejechało i oczywiście znak STOP + Rogatka uszkodzona :DDD
U mnie w Kołobrzegu jest taki przejazd na ulicy Sienkiewicza co ma jeszcze znaki ostrzegawcze, a całe torowisko po obu stronach jest obrośnięte krzakami, a w 2017 nawet przeprowadzono renowację tych znaków bo były zdarte..
Najważniejszy film na tym wspaniałym kanale. Tym razem nie tylko absurdy ale realne bezpieczeństwo jest zagrożone. W Polsce stop na rogatce to plaga i żadna kampania z nosorożcem nie poprawi bezpieczeństwa. Ile razy jak idiota staniesz na stopie gdy tory prowadzą w las??? A potem już łatwo ignorować kolejne stopy bo kto zgadnie kiedy mają sens? Mój przejazd losowo miga na czerwono już od roku, już tylko turyści zwracają na to uwagę i zwalniają.
Co znaczy, że losowo miga? Chodzi o sygnalizator? Wiem, że samoczynną sygnalizację można dosyć łatwo samemu wzbudzić… może to jest wyjaśnienie sprawy ;-)
Dziękuję za akcję!!! W związku z chciwością policji i jej zbójeckimi metodami, zatrzymuję się na wszelki wypadek przed znakami nawet bezsensownymi. Będzie kilka mniej zatrzymań i mniej stresu dla kierowców, muszących codziennie pokonywać takie potencjalne pułapki.
Nawet nie wiesz, jak Twój materiał jest ważny i potrzebny. Leci łapka❤przemieszczam się po powiecie jarocińkim, średzkim, wrzesińskim i śremskich. W tej okolicy są nieczynne przejazdy kolejowej kolei wąskotorowej, gdzie nic nie jeździ od 30 lat, a zanaki stop i oznaczenia przejazdów nadal istnieją
@@loonatic90 A urzędnicy to nie ludzie?? No może to już roboty/automaty wykonujące odgórne zlecenia, wytyczne, rozkazy :). Może i masz racje, że to człekopodobne istoty zmodyfikowane, zinstytucjonalizowane, zrobotyzowano-zautomatyzowane :). Tylko jeszcze zachodzi pytanie kim a być może czym są ci, którzy nimi sterują, zarządzają, są ich zwierzchnikami, zwierzchniczymi kontrolerami/nadzorcami/zleceniodawcami/mocodawcami? To też nie ludzie, a być może ludzie, jeszcze ludzie? :) Jak ich postrzegać, odbierać, traktować?
Do jakich konsekwencji prawnych można pociągnąć zarządcę drogi, który nie wywiązuje się z obowiązku kontroli oznakowania co 6 miesięcy lub dokonuje tego w sposób niedbały? Bo może tutaj leży pies pogrzebany. Nikt się nie przejmuje obowiązkami, których niedopełnienie nie niczym nie grozi. A znakoza i wynikające z niej deprecjonowanie oznakowania są bardzo szkodliwe społecznie.
Tak jest już z tą naszą polityką w całości. Sprzeniewierzane są miliardy złotych, obowiązki zaniedbywane są na każdym szczeblu władzy, tworzy się sztuczne problemy z którymi się później za państwowe pieniądze walczy a finalnie nikt za nic nie odpowiada i po dopełnieniu kadencji odchodzi na emeryturkę mieszkając w willi za lewe pieniądze nagromadzone za czasu urzędowania. Te wszystkie krzyki "pójdziecie siedzieć" to nic więcej jak farsa bo żaden wyżej ustawiony polityk nie wprowadzi prawa które może potem zostać użyte przeciwko niemu.
z tego co wiem to zarządców dróg publicznych nie możesz pociągnąć do odpowiedzialności. powinni dać im karę pieniężną za każdy błędny znak to szybko by się sami poprawili, a tak to nie bo po co
Jest taki przejazd w Bieszczadach dla kolei wąskotorowej. Chaszcze na 3 metry, zarośnięte i przerdzewiałe że hej. Zawsze się śmiałem jadąc tamtędy. Aż tu pewnego razu patrzę w krzaki w okolicy, a tam w tych chaszczach stoi drezyna. Na drezynie ludzie. Wyglądało to jakby leżeli na sianie :P No i sobie uświadomiłem, że oni przecież muszą przejechać tym przejazdem przez te nieprzebyte krzaki :) Także zwracam honor, przejazd jest czynny, tylko używany raz w roku :) Niemniej w takim miejscu powinna być raczej osoba kierująca ruchem, raz na ten rok, a nie śmieszny znak stop, na który nikt nie patrzy, no bo przecież jak z tych krzaków ma coś pojechać...
4:28 Tam kiedyś były krzyże św. Andrzeja, choć w kiepskim stanie. Widać je jeszcze na Street View z 2019 roku. Gdzieś koło 2021 roku przejeżdżałem tamtędy i krzyże jeszcze były.
5:26. wiem, że piszę to 5 mies. po wypuszczeniu filmu w sieć, ale wskaźnik w1 to jest co innego. Tutaj jest tarcza D1. Pozdrawiam, miłośnik kolei z Warszawy.
U mnie w okolicy tez tak było. Z jednej miejscowości do drugiej tory chyba 6 razy przecinają jedną drogę. Na każdym przejeździe jest Stop. Na torach rosły już krzaki. Po pewnym czasie człowiek ignoruje takie oznaczenie. Aż któregoś pięknego dnia prawie wrąbalem się pod lokomotywę, bo się okazało, że zrobili szybki remont i puścili towarowe z kamieniem. Ale miałem zonka jak zobaczyłem pojedynczą lampę z lewej strony jak wjechałem na tory xD
Polecam sprawdzić ulicę Centralnego Okręgu Przemysłowego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tam jest od groma nieczynnych przejazdów kolejowych na jednej ulicy, oczywiście ze znakiem STOP i torami donikąd.
O, mega szanuję. To dzięki Tobie usunięto te głupie znaki na DK44! Jeździłem tam dość regularnie przez poprzednie dwa lata. Pamiętam nawet ze "nadziałem sie" na te tory kiedys rok temu nocą, gdyz znakow juz nie bylo, a drogi nie znam zbyt super. Tam jednak powinno byc 30kmh
Heh. W Pruszczu Gdański też mamy taką sytuację, tylko najlepsze jest to, że kawałek odcinka który przecina DK 91 jest nawet zalany betonem, tory niby podłączone do "głównej linii" ale spora część torowiska jest po prostu rozkradana przez złomiarzy od wielu wielu lat, jeśli się nie mylę to linia 229
W Kunowie woj. Wielkopolskie jakieś dwa miesiące temu postawiono znak STOP na nieczynnej linii kolejowej mimo, że wcześniej go nie było a linia jest nieczynna już kilka lat. Znak zniknął po kilku dniach ale mandaty się posypały.
0:30 żeby było śmieszniej, w 2019 roku droga nie posiadała znaku "Stop" tylko sam Krzyż św. Andrzeja (wg map google). Swoją drogą są planu przywrócenia połączenia Głubczyce - Racibórz
Zamiast pisać prośby o zmianę organizacji, należałoby pisać skargi, tak żeby odpowiedzialni za te znaki zostali ukarani. Wtedy może ruszyli by dupy i posprzątali znaki na swoim terenie.
Fakt ale nieźle się można zdziwić, jak na niektórych liniach uznawanych za nieczynne można czasem zobaczyć albo pociąg turystyczny albo lokomotywę ze składem choćby do rozbiórki toru czy do remontu choć to rzadkie przypadki. Na Dolnym Śląsku ostatnio postępuje reaktywacja takich nieczynnych linii i trochę tego jest.
Dobrze, że autor ciągnie ten temat. Ogarnia przerażenie i bezsilność, gdy spojrzy się na te puste kampanie rogatkowe, i zdziwienie, że w Polsce ma miejsce 25% wypadków na przejazdach kolejowych w całej UE.
Aleksandrów Kujawski - Ciechocinek, od 2011 wstrzymany ruch pociągów, do 2016 roku na przejeżdzie był znak STOP który działał jak darmowa kasa dla policji, codziennie policja stała i wystawiała mandaty za niestosowanie się do znaku :), w 2020 roku usunięto znak STOP :]
Niedaleko Wojciechowa pod Lublinem przez droge przechodziła kiedyś linia wąskotorowa która jest od 12 lat nie czynna i nie ma nawet torów a stoi nowiutki znak stop oraz krzyż 😅
Ja bym wysyłał do Starostwa, ale jest spora szansa, że i tak prześlą do zarządu dróg. W zasadzie bez znaczenia gdzie wniosek zostanie wysłany, kodeks postępowania administracyjnego nakazuje przekazanie wniosku do właściwego organu.
W Mysłowicach na Stadionowej są zatopione w asfalcie tory donikąd - zlikwidowane po obu stronach. Długie lata wisiał znak STOP, a na pamiątkę pozostawiono krzyże św. Andrzeja i słupki G-1
znak stop to pikus, przy nieczynnych przejazdach nadal stoją A-9, A10 oraz częsc z zakresu znaków G, po co?? jezeli przejazd jest od dawna nieremontowany to wystarczylby znak A-11 ewentualnie uzupelniony B-33
@@OLQS_YON Co oznacza i tak że jest częścią tej linii. Cytat: Linia stanowi jeden z czynnych fragmentów dawnej linii kolejowej Marciszów - Jerzmanice-Zdrój (obecnie Krzeniów II - Jerzmanice-Zdrój)[4].
Na kursie na prawo jazdy, instruktor opowiedział, że najlepiej to zdawać zimą, bo linie na drodze zasypane a jedyne znaki które zaklejone śniegiem należy rozpoznać po kształcie to ustąp i stop, więc taki stop bez napisu to jest dobry troll.
Dodam że w 4:54 widać dziurę na środku przejazdu. To jest niebezpieczne dla roweru i rowerzysty. Raz na podobnym przejedzie przednim kołem roweru w jechałem w taką dziurę a potem koło się zatrzymało na szynie kolejowej i przeleciałem przez kierownicę na beton. Przywaliłem głową w beton. Nie było to przyjemnie doświadczenie... I było to na czynnym przejdzie gdzie przez kilka min leżałem na środku torów.
8:10 Osobiście uważam że zostawienie ostrzeżeń o przejeździe jest prawidłowe, ze względu na częsty stan takich przejazdów. Widząc takie znaki wiem żeby zwolnić by nie uszkodzić samochodu.
7:55 Pozostawienie pozostałych znaków ma o tyle sens, że - pomimo że linia jest nieczynna - nadal należy zachować szczególną ostrożność, w związku z samymi torami i nierównościami. Jak nie będzie znaków i się jakiś motocyklista wyłoży, winny będzie organizator ruchu ;)
5:27 Wiem że jestem trochę przyczepny, bo materiał jest pięknie przedstawiony i doceniam pańską prace, to muszę powiedzieć że wskaźnik kolejowy w zamieszczonym fragmencie filmu jest oznaczony jako „D1” a nie „W1”. D1 zabrania wjazdu na tor, natomiast W1 oznacza miejsce usytuowania tarczy ostrzegawczej.
z tą nieczynnościa może być różnie, u mnie jest w teorii taki przejazd (na szczęście nie ma stopu tylko ostrzegawczy i andrzej), ludzie gadają że nic tam nie jeździ, a ostafnio stałem tam bo pociąg jechał ...
Dobrą robotę zrobiłeś z tym przejazdem w Głubczycach. Pamiętam ten znak ze swoich jazd. Tylko może ta linia w najbliższym czasie przejdzie reaktywację?
7:06 zgodnie z prawem to zatrzymać chyba trzeba się przed znakiem stop, także czemu stoi on tak daleko od torów? W miejscu z którego i tak nie byłoby widać pociągu?
Przed znakiem niee, w miejscu wyznaczonym, a jeśli takiego nie ma to w miejscu, które zapewnia Ci widoczność. Znak stop wprowadza obowiązek zatrzymania pojazdu na skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem. Znak B-20 oznacza: zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem; obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą. Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem. Znak B-20 umieszczony w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został ustawiony.
Wrocław, dk 94, ul. Krakowska, niedaleko skrzyżowania z ulicą Skibińskiego jest stary przejazd. STOPu nie ma na szczęście, bo to wylotówka z miasta, ale z jednej strony jest krzyż św. Andrzeja, a z drugiej, dla odmiany, znak A30 z tabliczką oznaczającą pociąg...
LK 329. Na całej długości wszędzie STOP oprócz przejazdu w ciągu dawnej DK 46. Czyli jedziesz dawną krajówką to bez zatrzymywanki, jedziesz równoległymi do niej powiatówkami to stopujesz. To jest zajebiste!
Różni zarządcy drogi :), ten bez znaków to pewnie powiatowy, To co ze znakami to krajowe. Przepisy pewnie nakazują aby były znaki .... ci w powiecie mają to w D tzn. jakby im ktoś zgłosił na piśmie to by znaki wróciły. A tak inspekcja stanu dróg jest "na papierze".
W mojej okolicy są dwa lepsze absurdy. Zrywali szyny z wąskotorówki ale nie wiedzieć czemu, czy nie mieli pozwolenia na pracę w drodze czy się nie chciało komuś. Zostawili przejazdy na których do dziś jest stop....
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie, rozdział 9
@@UsuńZnak Skonfrontuję to ze swoimi przełożonymi w PLK. U nas nie ma miejsc, gdzie znaki by wisiały niepotrzebnie, lub wbrew przepisom, więc nie dam ręki uciąć. Wydaje mi się jednak, że za STOPy na przejazdach kolejowo-drogowych także odpowiada zarządca infrastruktury kolejowej.
Nie zdziwi mnie jeśli praktyka odbiega od przepisów. Tak samo jak za organizację ruchu na drogach gminnych powinni odpowiadać starostowie a często jest inaczej..
@@UsuńZnak Według informacji, które udało mi się pozyskać, za znaki STOP ma przejazdach kolejowo-drogowych odpowiada zarządca danej drogi. Jednak wydaje mi się to wątpliwe i także uważam, że napewno występują odstępstwa od tej reguły.
Czyli na drogach krajowych przejazdy kolejowe powinny być przynajmniej kategorii B? Znam przynajmniej jeden taki przejazd na DK79 gdzie przejazdy są bez sygnalizacji, bez rogatek. Do kogo pisać w tej sprawie? GDDKiA jako zarządcy drogi czy do zarządcy infrastruktury kolejowej?
Jeśli chodzi o przejazd w okolicach Osieku to już się nim zająłem. Przyda się info, jeśli coś się zmieni. Kategoria przejazdu ma zostać zmieniona (jeśli dobrze pamiętam) do końca lipca 2023.
@@UsuńZnak Wiem, pytanie było nieco retoryczne. Chociaż wcale nie pozbawione sensu, bo co do zasady należy zatrzymać się za znakiem pionowym a przed znakiem poziomym (zazwyczaj namalowanym bezpośrednio przed torami). Jeżeli nie ma znaku poziomego, to należy zatrzymać się przed skrzyżowaniem, w miejscu zapewniającym dobra widoczność, w przypadku przejazdu kolejowego (o czym powinien informować krzyż św. Andrzeja) - na wysokości znaku G-3. Jeżeli znak B-20 jest postawiony nie na skrzyżowaniu i nie przed torowiskiem (bo skoro nie ma G-3 to nie możemy mówić o przejeździe kolejowym?) to przed czym ostrzega STOP i gdzie należy się zatrzymać?
Zawsze mogą być używane w przyszłości ;) A skargi na znaki zgłaszasz do niewłaściwych służb, spróbuj następnym razem w urzędzie osiedlowych złomiarzy ;) U mnie na działających odcinkach (z przydatnymi znakami) potrafią je zabrać xD
Pamiętam jeden przejazd kolejowy, gdzie pociągi już od dawna nie jeździły i nie było nawet torów, bo złomiarze ukradli. Znak STOP jednak ciągle stał. Pewnego dnia złomiarze ukradli więc i ten znak. Po kilku dniach przyjechały służby drogowe i postawiły znak na nowo.
Widać hajs z mandatów, musi się zgadzać
@@histhoryk2648 A czy w tym miejscu zbierali mandaty? Podejrzewam po prostu, że skoro oficjalnie znak nie został usunięty, to musi tam być. Polska urzędnicza.
@@piotr433 to po prostu prawo.
@@street_grapher tylko szkoda, że gdy urzędas nie zastosuje się do przepisu, to jakoś żadna kara go za to nie spotyka.
Ten przejazd o którym mowa to był w Pruszkowie w woj.dolnośląskim, choć wtedy był absuralny, teraz są plany przedłużenia z Chocianowa, do Pruszkowa (dawna linia z Rokitek do Kożuchowa)
A propo Głubczyc, to teoretycznie PRAWIE prawidłowo zostały oznakowane przejazdy, ponieważ linie z Raciborza do Głubczyc i z Głubczyc do Racławic Śląskich są w ewidencji PKP więc to jest przypadek jak z linią Grodzisk Wlkp - Kościan, czyli teoretycznie prawie nic nie jeździ, a jednak może pojawić się jakaś drezyna, tym bardziej kiedy do Głubczyc linia ma być za niedługo odbudowywana, więc prawdopodobnie postawiono znaki już na zaś...
W Makowie Mazowieckim jakieś 20 lat temu zlikwidowano wąskotorówkę, z którą krzyżowała się ulica Zachodnia. Jakoś koło roku 2012 usunięto znaki przed przejazdem kolejowym (A-10, "krzyże św. Andrzeja" i STOP), ale w 2019 podczas remontu drogi... zainstalowano nowe :D
Twórca dokumentacji remontu drogi pracował w biurze.
Bez wizji lokalnej. Standard. :D
@@jarekkrolik9036 Która wszystkim interesantom/beneficjentom/organizatorom/administratorom/kreatorom/architektom się opłaca :). Fenomen 'byle jakiej" opłacalności :). Przecież tu o wszystkim decyduje, stanowi, zarządza, administruje, ustala, wyznacza, określa układ. Nikogo trzeciego, postronnego, nierekomendowanego, nielicencjonowanego, nieautoryzowanego, niekoncesjonowanego, nieuprawnionego, nieupoważnionego nie ma prawa być wśród nich. Tylko oni mają prawo, legalizację, pozwolenie, licencję, koncesję by dysponować, zarządzać, administrować środkami finansowymi, technicznymi i innymi narzędziami. Nie mają zwierzchnictwa, nadzoru, kontroli nad sobą. W zasadzie są jednym ciałem/organizmem/monolitem :)
@@jarekkrolik9036 O jakości, bylejakości decyduje ekonomia, opłacalność, zysk i on warunkuje, narzuca podejście, stosunek, procedury, nastawienie. Skoro na bylejakości się najwięcej zarabia, osiąga największe korzyści/zyski, to taka będzie jakość i nikt tego nie zmieni, bo miarą, warunkiem, wymogiem, kryterium jest tu opłacalność/zysk :)
@@tobiaszpasterski481 Ten co przepisał słownik synonimów :D
@@sensei1991 Oj tak, na pewno :):)
Wielkie uznanie za wartościowe społecznie działania i informacje 👍
Taka mała poprawka dla 5:25, to jest tarcza D1 a nie wskaźnik W1 bo W1 to taki prostokąt z dwoma czarnymi strzałkami skierowanymi ku sobie a oznacza on miejsce ustawienia tarczy ostrzegawczej. :)
5:25 jeśli chodzi Ci o czerwony kwadrat z białą obwódką na pierwszym planie to jest to tarcza D1, a nie wskaźnik W1.
Ups. Dzięki za info.
To jak według ciebie wygląda wskaźnik W1?
@@silnikpradustaego7213 wskaźnik W1 to prostokątna biała tablica z czarnym obramowaniem, a na niej dwa czarne kąty, oparte na krótszych bokach prostokąta, jeden nad drugim, stykające się wierzchołkami w środku tablicy.
@@silnikpradustaego7213 W1 to wskaźnik usytuowania, wieszany na tarczach ostrzegawczych semaforowych i przejazdowych
@@silnikpradustaego7213 mniej więcej tak [X] i oznacza miejsce, w którym ustawiona jest tarcza ostrzegawcza przejazdowa, semaforowa lub przedostatni semafor SBL przed semaforem wjazdowym na stację na szlakach o 4-stawnej blokadzie liniowej.
Najlepsza jest sytuacja, gdy tory są usunięte z trawnika ale w asfalcie dalej są zamontowane i pięknie rozpiepszają zawieszenie w samochodach.😉
Bo tu występuje kolizja służb drogowych z kolejowymi. Każdy przejazd jest w gestii służb kolejowych. I to na Ich koszt był by remont takiego przejazdu w celu usunięcia torowiska. Wiele razy bywało( a może i bywa też dziś) , że jezdnia wyremontowana do przejazdu, oraz za przejazdem, a przejazd nie. Bo kolej nie dogadała się z drogowcami i nie dała piniążków na remont przejazdu.
@@iowa406 A nie można zrobić tak, żeby kolej mogła zawsze ingerować w torowisko na drodze, a służby drogowe miałyby OBOWIĄZEK jej załatania po usunięciu torowiska?
Mam takie dwa przejazdy w okolicy..... Od ponad 10lat torów nie ma nigdzie poza droga. A ze 20lat nikt tego miejsca nie remontował. Efekt jest taki że nawet jeżeli nie chciał byś do znaku stop się zachować to jeżeli nie Jedziesz uazem to zgubisz miskę więc i tak trzeba zwolnić do 5km/h
@@histhoryk2648 Załatać to sobie w swojej chacie ścianę można. Są tacy co złatali przejazdy ... 1-3 miesiące góra to wytrzymuje i masz później walkę z kawałkami asfaltu.
Teren pewnie dalej do PKP należy ... jakby go się rzekli to pewnie drogowcy podbudowę drogi by zrobili i asfalt by sie pojawił.
A tak to nikt nie da ci pozwolenia na wykonanie budowy na nie swoim terenie. A jak to zrobisz bez zgody to sąd karze ci to rozebrać i karę dofasoli na samowole budowlaną.
Mnie najbardziej bawi to że nasi rządzący potrafią wydawać na takie kampania reklamowe miliony, a faktyczne problemy których te kampanie dotyczą można rozwiązać za 1/10 kosztu. No ale co tu się spodziewać; po znajomości ktoś miał wziąć pieniądze za kampanię to wziął, wizerunek medialnie poprawiony (bo tylko to się w polityce liczy) a jak ujowo było tak jest i będzie dalej.
Dopóki takie będzie prawo to niestety ale nic się w tym kraju nie zmieni.
@@Tomnord15 Politycy sami na siebie bata nie ukręcą więc nie spodziewam się jakichkolwiek zmian w prawie które polepszyłyby sytuację naszego kraju.
a ja uważam, ze kampanie TV są bardzo dobre, wielu ludzi jest zbyt głupich by domyślić się prostych rzeczy, np. kanał usuń znak jest taka kampanią, tylko że niestety jedno osobową, bo koleś kształci zbyt głupich urzędników by widzieli oczywiste dla innych rzeczy. Życzę mu z całego serca samych sukcesów, bo tyle ile dobrego zrobił dla Polskich kierowców obecnie żaden poseł w sejmie nie zrobił, Liroy był jeszcze takim pro obywatelskim kolesiem i dużo robił, ale go wysiudali, a szkoda.
03:45 - w tym fragmencie tak się głośno zacząłem śmiać, że aż brat, który spał za ścianą, przyszedł, by upewnić się czy aby na pewno wszystko ze mną w porządku 😂 Fantastyczny film!
Gdy jechałem pierwszy raz DK44 zastanawiałem się kto tak ładnie oznakował nieczynny przejazd, aż się przez chwilę bałem czy on, aby na pewno jest nieczynny (u nas wszystkiego można się spodziewać), a to się okazuję, że to Twoja sprawka haha. Dzięki!
5:26 Wskaźni D1, taka mała pomyłka :)
Szanuje za twój poświęcony czas
Dzięki, super robota!
Tak z dwa lata temu pkp wysyłało informacje o likwidacji tego typu przejazdów. No chyba że zgłosi się że ma zostać. Jest wiele takich przejazdów, bo każdy się boi że pkp zmieni zdanie, rewitalizację torów zrobi. A wtedy nagle zniknie przejazd.
4:55 Idealne podsumowanie Polskich przepisów i działalności urzędników państwowych
Dorzucę jeszcze do pieca. ;) Parę lat temu PKP przeprowadziły akcję swoistego "opodatkowania" przejazdów kolejowych na nieczynnych liniach poza siecią dróg publicznych. Kto chce przezeń przejeżdżać, musiał podpisać umowę i teraz płaci "czynsz". Kto tego nie zrobił, nie dostał klucza do otwierania specjalnie w tym celu założonej zapory. Oczywiście wszystko pod hasłem bezpieczeństwa i porządku. :D
Na czynnej linii, to bym zrozumiał, ale na nieczynnej? Może ich pozywać o ustalenie służebności gruntowej: prawa przejazdu 😂?
przyznam, że czują swój rodzaj dumy gdy widzę jak pokazujesz swoje działania w tej sprawie i jak przynoszą one zmiany
oby tak dalej!
Niestety sytuacja nagminna w wielu miejscach.
Sytuacja wygląda tak:
PLK nie likwiduje linii kolejowych, bo to źle wygląda, tłumaczenia do ministrów, urzędów itp. dlatego zawieszają tam ruch, ale oficjalnie linia jest czynna. Dlatego oznakowanie musi być pełne, bo jak wejdzie UTK albo coś się stanie na tym przejeździe (nawet jak nie będzie to zdarzenie z pojazdem kolejowym), to Naczelnik Sekcji Eksploatacji na danym terenie oberwie mocno, że nie było oznakowania. Jest to chore, ale z prawnego punktu widzenia musi tak być
Podziwiam dokładność, rzetelność, wkład pracy i przy okazji bardzo ludzkie podejście do tematu przepisów drogowych, co mam wrażenie większości ludzi wypowiadających się na ten temat się nie udaje. Dziękuję i pozdrawiam.
W Tarnowie jest taka perełka obok dworca PKP. Tory w krzakach, jakaś bocznica kolejowa, może z 20 lat temu coś tamtędy przejechało i oczywiście znak STOP + Rogatka uszkodzona :DDD
U mnie w Kołobrzegu jest taki przejazd na ulicy Sienkiewicza co ma jeszcze znaki ostrzegawcze, a całe torowisko po obu stronach jest obrośnięte krzakami, a w 2017 nawet przeprowadzono renowację tych znaków bo były zdarte..
Dzień dobry. Super film. Pozdrawiam
pamietam ze jechałem po Mszanie Dolnej, tam tez jest znak STOP gdzie pociągi nie jeżdżą. planują otworzyć stacje kolejowa
Najważniejszy film na tym wspaniałym kanale. Tym razem nie tylko absurdy ale realne bezpieczeństwo jest zagrożone. W Polsce stop na rogatce to plaga i żadna kampania z nosorożcem nie poprawi bezpieczeństwa. Ile razy jak idiota staniesz na stopie gdy tory prowadzą w las??? A potem już łatwo ignorować kolejne stopy bo kto zgadnie kiedy mają sens? Mój przejazd losowo miga na czerwono już od roku, już tylko turyści zwracają na to uwagę i zwalniają.
Co znaczy, że losowo miga? Chodzi o sygnalizator?
Wiem, że samoczynną sygnalizację można dosyć łatwo samemu wzbudzić… może to jest wyjaśnienie sprawy ;-)
Tak jak pisałem pod filmem o stopach, u mnie w okolicy gdzie przejeżdżam przez przejazdy wszystko jest dobrze oznaczone 👍😁
Dziękuję za akcję!!! W związku z chciwością policji i jej zbójeckimi metodami, zatrzymuję się na wszelki wypadek przed znakami nawet bezsensownymi. Będzie kilka mniej zatrzymań i mniej stresu dla kierowców, muszących codziennie pokonywać takie potencjalne pułapki.
Bardzo dobra robota
Nawet nie wiesz, jak Twój materiał jest ważny i potrzebny. Leci łapka❤przemieszczam się po powiecie jarocińkim, średzkim, wrzesińskim i śremskich. W tej okolicy są nieczynne przejazdy kolejowej kolei wąskotorowej, gdzie nic nie jeździ od 30 lat, a zanaki stop i oznaczenia przejazdów nadal istnieją
Nie wiem jak to skomentować, brakło mi słów, ręce opadają i wiara w ludzkość
Hahahaha :)
Mi też
Nowy w Polsce?
Nie w ludzkość, tylko w urzędników (aczkolwiek ja w nich nigdy wiary nie miałem)...
@@loonatic90 A urzędnicy to nie ludzie?? No może to już roboty/automaty wykonujące odgórne zlecenia, wytyczne, rozkazy :). Może i masz racje, że to człekopodobne istoty zmodyfikowane, zinstytucjonalizowane, zrobotyzowano-zautomatyzowane :). Tylko jeszcze zachodzi pytanie kim a być może czym są ci, którzy nimi sterują, zarządzają, są ich zwierzchnikami, zwierzchniczymi kontrolerami/nadzorcami/zleceniodawcami/mocodawcami? To też nie ludzie, a być może ludzie, jeszcze ludzie? :) Jak ich postrzegać, odbierać, traktować?
Do jakich konsekwencji prawnych można pociągnąć zarządcę drogi, który nie wywiązuje się z obowiązku kontroli oznakowania co 6 miesięcy lub dokonuje tego w sposób niedbały? Bo może tutaj leży pies pogrzebany. Nikt się nie przejmuje obowiązkami, których niedopełnienie nie niczym nie grozi. A znakoza i wynikające z niej deprecjonowanie oznakowania są bardzo szkodliwe społecznie.
Gdyby za takie niechlujstwo zarządcy dróg czy PKP ponosili konsekwencje pewnie podchodzili by inaczej do tematu.
Tak jest już z tą naszą polityką w całości. Sprzeniewierzane są miliardy złotych, obowiązki zaniedbywane są na każdym szczeblu władzy, tworzy się sztuczne problemy z którymi się później za państwowe pieniądze walczy a finalnie nikt za nic nie odpowiada i po dopełnieniu kadencji odchodzi na emeryturkę mieszkając w willi za lewe pieniądze nagromadzone za czasu urzędowania. Te wszystkie krzyki "pójdziecie siedzieć" to nic więcej jak farsa bo żaden wyżej ustawiony polityk nie wprowadzi prawa które może potem zostać użyte przeciwko niemu.
z tego co wiem to zarządców dróg publicznych nie możesz pociągnąć do odpowiedzialności.
powinni dać im karę pieniężną za każdy błędny znak to szybko by się sami poprawili, a tak to nie bo po co
super robota.
dzięki i pozdrawiam
Jutub lubi komentarze, więc piszę. :)
A poza tym świetna robota autorze kanału! Dzięki!
Jest taki przejazd w Bieszczadach dla kolei wąskotorowej. Chaszcze na 3 metry, zarośnięte i przerdzewiałe że hej. Zawsze się śmiałem jadąc tamtędy. Aż tu pewnego razu patrzę w krzaki w okolicy, a tam w tych chaszczach stoi drezyna. Na drezynie ludzie. Wyglądało to jakby leżeli na sianie :P No i sobie uświadomiłem, że oni przecież muszą przejechać tym przejazdem przez te nieprzebyte krzaki :) Także zwracam honor, przejazd jest czynny, tylko używany raz w roku :) Niemniej w takim miejscu powinna być raczej osoba kierująca ruchem, raz na ten rok, a nie śmieszny znak stop, na który nikt nie patrzy, no bo przecież jak z tych krzaków ma coś pojechać...
Dobra robota
4:28 Tam kiedyś były krzyże św. Andrzeja, choć w kiepskim stanie. Widać je jeszcze na Street View z 2019 roku. Gdzieś koło 2021 roku przejeżdżałem tamtędy i krzyże jeszcze były.
Dobra robota 👍
Rymowanka - złoto. Dobry materiał!
5:26. wiem, że piszę to 5 mies. po wypuszczeniu filmu w sieć, ale wskaźnik w1 to jest co innego. Tutaj jest tarcza D1. Pozdrawiam, miłośnik kolei z Warszawy.
U mnie w okolicy tez tak było. Z jednej miejscowości do drugiej tory chyba 6 razy przecinają jedną drogę. Na każdym przejeździe jest Stop. Na torach rosły już krzaki. Po pewnym czasie człowiek ignoruje takie oznaczenie. Aż któregoś pięknego dnia prawie wrąbalem się pod lokomotywę, bo się okazało, że zrobili szybki remont i puścili towarowe z kamieniem. Ale miałem zonka jak zobaczyłem pojedynczą lampę z lewej strony jak wjechałem na tory xD
5:26 dla sprostowania jest to tarcza D1 "stój" a nie wskaźnik W1
Polecam sprawdzić ulicę Centralnego Okręgu Przemysłowego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tam jest od groma nieczynnych przejazdów kolejowych na jednej ulicy, oczywiście ze znakiem STOP i torami donikąd.
Tym już się zajmuję ;-) będzie o tym niedługo film
O, mega szanuję. To dzięki Tobie usunięto te głupie znaki na DK44!
Jeździłem tam dość regularnie przez poprzednie dwa lata. Pamiętam nawet ze "nadziałem sie" na te tory kiedys rok temu nocą, gdyz znakow juz nie bylo, a drogi nie znam zbyt super.
Tam jednak powinno byc 30kmh
Heh. W Pruszczu Gdański też mamy taką sytuację, tylko najlepsze jest to, że kawałek odcinka który przecina DK 91 jest nawet zalany betonem, tory niby podłączone do "głównej linii" ale spora część torowiska jest po prostu rozkradana przez złomiarzy od wielu wielu lat, jeśli się nie mylę to linia 229
Robisz super robotę
W Kunowie woj. Wielkopolskie jakieś dwa miesiące temu postawiono znak STOP na nieczynnej linii kolejowej mimo, że wcześniej go nie było a linia jest nieczynna już kilka lat. Znak zniknął po kilku dniach ale mandaty się posypały.
Jesteś w stanie podać szczegóły dla autora? Może uda się anulować mandaty tym ludziom.
Idealne miejsce na odszkodowanie z tytułu OC?
Dla mnie znak STOP, to znak święty.
0:30 żeby było śmieszniej, w 2019 roku droga nie posiadała znaku "Stop" tylko sam Krzyż św. Andrzeja (wg map google). Swoją drogą są planu przywrócenia połączenia Głubczyce - Racibórz
3:05 aż się uśmiałem jak to zobaczyłem
Super jak zawsze
8:50 odwołanie ograniczenia prędkości, to ile tam jest teraz ? 90?
Dobrą robotę robisz.
Przejazd kolejowy na ulicy wiejskiej w Laskowie miał kiedyś znak g-3 i b-20
Między Werliną a Cisną podobnie. Dwa przejazdy zarośnięte. Linia nieczynna od lat (na odcinku Przysłup - Wetlina), a stopy stoją.
Super materiał
Zamiast pisać prośby o zmianę organizacji, należałoby pisać skargi, tak żeby odpowiedzialni za te znaki zostali ukarani. Wtedy może ruszyli by dupy i posprzątali znaki na swoim terenie.
Fakt ale nieźle się można zdziwić, jak na niektórych liniach uznawanych za nieczynne można czasem zobaczyć albo pociąg turystyczny albo lokomotywę ze składem choćby do rozbiórki toru czy do remontu choć to rzadkie przypadki. Na Dolnym Śląsku ostatnio postępuje reaktywacja takich nieczynnych linii i trochę tego jest.
Dobrze, że autor ciągnie ten temat.
Ogarnia przerażenie i bezsilność, gdy spojrzy się na te puste kampanie rogatkowe, i zdziwienie, że w Polsce ma miejsce 25% wypadków na przejazdach kolejowych w całej UE.
Do niedawna był taki przejazd w Katowicach na ul. Górniczego Dorobku choć tam już usunęli znak stop
Aleksandrów Kujawski - Ciechocinek, od 2011 wstrzymany ruch pociągów, do 2016 roku na przejeżdzie był znak STOP który działał jak darmowa kasa dla policji, codziennie policja stała i wystawiała mandaty za niestosowanie się do znaku :), w 2020 roku usunięto znak STOP :]
Niedaleko Wojciechowa pod Lublinem przez droge przechodziła kiedyś linia wąskotorowa która jest od 12 lat nie czynna i nie ma nawet torów a stoi nowiutki znak stop oraz krzyż 😅
A gdzie dokładnie? Czy tam nie przebiega Wiślańska Kolej Wąskotorowa?
@@UsuńZnak przebiegała tam nadwiślańska kolejka wąskotorowa dokładniej linia do nałęczowa
Szkoda, że nie można dać "kciuka w górę" wielokrotnie bez anulowania poprzednich. Świetny materiał.
A czy wniosek o przesunięcie znaku "teren zabudowany" w ciągu drogi powiatowej należy wysłać do Zarządu Dróg Powiatowych czy do Starostwa?
Ja bym wysyłał do Starostwa, ale jest spora szansa, że i tak prześlą do zarządu dróg. W zasadzie bez znaczenia gdzie wniosek zostanie wysłany, kodeks postępowania administracyjnego nakazuje przekazanie wniosku do właściwego organu.
@@UsuńZnak dzięki, poszło na starostwo przez ePUAP
Super robota👍
W Mysłowicach na Stadionowej są zatopione w asfalcie tory donikąd - zlikwidowane po obu stronach. Długie lata wisiał znak STOP, a na pamiątkę pozostawiono krzyże św. Andrzeja i słupki G-1
5:26 D1
znak stop to pikus,
przy nieczynnych przejazdach nadal stoją A-9, A10 oraz częsc z zakresu znaków G,
po co??
jezeli przejazd jest od dawna nieremontowany to wystarczylby znak A-11 ewentualnie uzupelniony B-33
Znam taki przejazd kolejowy w okolicy pastewnika woj.dolnośląskie powiat kamiennogórski gmina Marciszów jest stop pojednej stronie
Jaka to linia? Marciszów- Jerzmanice Zdrój? Bo jeśli tak to będzie jej reaktywacja.
@@Tomnord15 nie linia kolejowa 776
@@OLQS_YON Co oznacza i tak że jest częścią tej linii. Cytat:
Linia stanowi jeden z czynnych fragmentów dawnej linii kolejowej Marciszów - Jerzmanice-Zdrój (obecnie Krzeniów II - Jerzmanice-Zdrój)[4].
Na kursie na prawo jazdy, instruktor opowiedział, że najlepiej to zdawać zimą, bo linie na drodze zasypane a jedyne znaki które zaklejone śniegiem należy rozpoznać po kształcie to ustąp i stop, więc taki stop bez napisu to jest dobry troll.
Dodam że w 4:54 widać dziurę na środku przejazdu. To jest niebezpieczne dla roweru i rowerzysty. Raz na podobnym przejedzie przednim kołem roweru w jechałem w taką dziurę a potem koło się zatrzymało na szynie kolejowej i przeleciałem przez kierownicę na beton. Przywaliłem głową w beton. Nie było to przyjemnie doświadczenie... I było to na czynnym przejdzie gdzie przez kilka min leżałem na środku torów.
8:10 Osobiście uważam że zostawienie ostrzeżeń o przejeździe jest prawidłowe, ze względu na częsty stan takich przejazdów. Widząc takie znaki wiem żeby zwolnić by nie uszkodzić samochodu.
Działalność, którą wykonujesz w sposób realny zmienia kraj na lepsze. To się nazywa skuteczne działanie od dołu.
7:55 Pozostawienie pozostałych znaków ma o tyle sens, że - pomimo że linia jest nieczynna - nadal należy zachować szczególną ostrożność, w związku z samymi torami i nierównościami. Jak nie będzie znaków i się jakiś motocyklista wyłoży, winny będzie organizator ruchu ;)
5:27 Wiem że jestem trochę przyczepny, bo materiał jest pięknie przedstawiony i doceniam pańską prace, to muszę powiedzieć że wskaźnik kolejowy w zamieszczonym fragmencie filmu jest oznaczony jako „D1” a nie „W1”. D1 zabrania wjazdu na tor, natomiast W1 oznacza miejsce usytuowania tarczy ostrzegawczej.
1:50 "bezwzględny obowiązek"... to są jakieś obowiązki względne?
W moim mieście jest nieczynna linia kolejowa od 23 lat i też są znaki stop, ale ponoć mają przywrócić i chyba dlatego tam stoją
z tą nieczynnościa może być różnie, u mnie jest w teorii taki przejazd (na szczęście nie ma stopu tylko ostrzegawczy i andrzej), ludzie gadają że nic tam nie jeździ, a ostafnio stałem tam bo pociąg jechał ...
Ul Kolejowa w Warszawie. Teraz już teren budowy Dworca Zachodniego a znak stoi...
5:25 Nie wskaźnik, tylko tarcza i nie W1, tylko D1, ale wiadomo o co chodzi i zgadzam się z tym co mówisz
wy razem piliście i co ?
@@jackfilipo6421 Co?
Dobrą robotę zrobiłeś z tym przejazdem w Głubczycach. Pamiętam ten znak ze swoich jazd. Tylko może ta linia w najbliższym czasie przejdzie reaktywację?
7:06 zgodnie z prawem to zatrzymać chyba trzeba się przed znakiem stop, także czemu stoi on tak daleko od torów? W miejscu z którego i tak nie byłoby widać pociągu?
Przed znakiem niee, w miejscu wyznaczonym, a jeśli takiego nie ma to w miejscu, które zapewnia Ci widoczność.
Znak stop wprowadza obowiązek zatrzymania pojazdu na skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem.
Znak B-20 oznacza:
zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem;
obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą.
Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem.
Znak B-20 umieszczony w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został ustawiony.
11:30-11:37
"...uznaję za stosunkowo niską szkodliość policji."
Podoba mi się to określenie.
Wrocław, dk 94, ul. Krakowska, niedaleko skrzyżowania z ulicą Skibińskiego jest stary przejazd. STOPu nie ma na szczęście, bo to wylotówka z miasta, ale z jednej strony jest krzyż św. Andrzeja, a z drugiej, dla odmiany, znak A30 z tabliczką oznaczającą pociąg...
Fajny film
2:57 O, moje miasto!
LK 329. Na całej długości wszędzie STOP oprócz przejazdu w ciągu dawnej DK 46. Czyli jedziesz dawną krajówką to bez zatrzymywanki, jedziesz równoległymi do niej powiatówkami to stopujesz. To jest zajebiste!
Różni zarządcy drogi :), ten bez znaków to pewnie powiatowy, To co ze znakami to krajowe.
Przepisy pewnie nakazują aby były znaki .... ci w powiecie mają to w D tzn. jakby im ktoś zgłosił na piśmie to by znaki wróciły.
A tak inspekcja stanu dróg jest "na papierze".
7:01 to błąd jest bo ta linia była opuszczona już w lato 2018. A tak naprawdę wcześniej i to o wiele
5:25 to nie wskaźnik W1 tylko D1😊
W mojej okolicy są dwa lepsze absurdy. Zrywali szyny z wąskotorówki ale nie wiedzieć czemu, czy nie mieli pozwolenia na pracę w drodze czy się nie chciało komuś. Zostawili przejazdy na których do dziś jest stop....
taka ciekawostka
Podobno blacha z znaku stop jest tej samej grubości co podłoga w E30
na każdym przejeździe jeździ pociąg, ale nie widzialny
Od razu po miniaturce poznałem że to Głubczyce :D
03:50 Pierwsze słyszę... Skąd posiadasz takie informacje?
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie, rozdział 9
@@UsuńZnak Skonfrontuję to ze swoimi przełożonymi w PLK.
U nas nie ma miejsc, gdzie znaki by wisiały niepotrzebnie, lub wbrew przepisom, więc nie dam ręki uciąć. Wydaje mi się jednak, że za STOPy na przejazdach kolejowo-drogowych także odpowiada zarządca infrastruktury kolejowej.
Nie zdziwi mnie jeśli praktyka odbiega od przepisów. Tak samo jak za organizację ruchu na drogach gminnych powinni odpowiadać starostowie a często jest inaczej..
@@UsuńZnak Według informacji, które udało mi się pozyskać, za znaki STOP ma przejazdach kolejowo-drogowych odpowiada zarządca danej drogi.
Jednak wydaje mi się to wątpliwe i także uważam, że napewno występują odstępstwa od tej reguły.
@@LiniaKolejowa207iinne Odstępstwem są znaki stop gdy niesprawne są zabezpieczenia przejazdu (kat. B, kat. C) :-)
Czyli na drogach krajowych przejazdy kolejowe powinny być przynajmniej kategorii B? Znam przynajmniej jeden taki przejazd na DK79 gdzie przejazdy są bez sygnalizacji, bez rogatek. Do kogo pisać w tej sprawie? GDDKiA jako zarządcy drogi czy do zarządcy infrastruktury kolejowej?
PS Przejazd nie jest zarządzany przez PLK
Jeśli chodzi o przejazd w okolicach Osieku to już się nim zająłem. Przyda się info, jeśli coś się zmieni. Kategoria przejazdu ma zostać zmieniona (jeśli dobrze pamiętam) do końca lipca 2023.
Ja tak tylko informacje. Tarcza która stała w torze to wskaźnik D1. Pozdrawiam
Racja :)
Robisz dobrą robote ukazująć patologie dróg i zarządców
to macie na szydlowiec sl. moloestowice takie cos tez jak chchecie odcinek
W którym miejscu należy się zatrzymać jeżeli mamy znak "STOP", ale bez krzyża św. Andrzeja?
Taka sytuacja w ogóle nie powinna wystąpić.
@@UsuńZnak Wiem, pytanie było nieco retoryczne. Chociaż wcale nie pozbawione sensu, bo co do zasady należy zatrzymać się za znakiem pionowym a przed znakiem poziomym (zazwyczaj namalowanym bezpośrednio przed torami). Jeżeli nie ma znaku poziomego, to należy zatrzymać się przed skrzyżowaniem, w miejscu zapewniającym dobra widoczność, w przypadku przejazdu kolejowego (o czym powinien informować krzyż św. Andrzeja) - na wysokości znaku G-3. Jeżeli znak B-20 jest postawiony nie na skrzyżowaniu i nie przed torowiskiem (bo skoro nie ma G-3 to nie możemy mówić o przejeździe kolejowym?) to przed czym ostrzega STOP i gdzie należy się zatrzymać?
Miesiac usilowalem usunac znak STOP w Chorzowie. Efekt taki ze znak stal jeszcze przez kolejny rok. Wiec nie wszedzie jest to takie "proste".
Zdumiewające, że w tym kraju z kartonu trzeba zarządcom dróg przypominać, żeby WYKONYWALI SWOJĄ ZASRANĄ ROBOTĘ.
Trzeba przypominać, a oni i tak mają to w dupie..
@@jarekkrolik9036 a po polsku umiesz coś napisać??
@@jarekkrolik9036 tak, żebym zrozumiał o co ci chodzi.. pisanie skrótami myślowymi i równoważnikami zdań nie jest tu dobrym pomysłem.
Zawsze mogą być używane w przyszłości ;)
A skargi na znaki zgłaszasz do niewłaściwych służb, spróbuj następnym razem w urzędzie osiedlowych złomiarzy ;) U mnie na działających odcinkach (z przydatnymi znakami) potrafią je zabrać xD
8:05 dobrze widzieć znaki w nocy, bynajmniej zawieszenia tak nie poturbuje. :)