w jednej kamienicy u mnie w mieście non stop kradziono skrętkę, w końcu zainstalowali światłowód, wzięli kawałek odpadu po instalacji i zanieśli Panu stojącemu z piwkiem w bramie - pokazali, że to nie miedź - kradzieże ustały
13:35 Kilkanaście lat temu firma w której pracowałem wysyłała drogi sprzęt elektroniczny wielkości PCta kurierem i na paczce nakleiliśmy kilka takich znaczników wstrząsowych. To była jedyna paczka, którą kurier wiózł w kabinie przy siedzeniu zamiast na pace razem z innymi paczkami :D
Generalnie według mnie to zdecydowanie bardziej działanie antykonsumenckie często uniemożliwiające naprawę i zmuszające do zakupu nowego sprzętu. Zdecydowanie trudniej będzie zwykłym ludziom/serwisom przeanalizować jaki to układ albo jaki zamiennik ewentualnie można tam wstawić niż wielkiej wyspecjalizowanej w kopiowaniu patentów chińskiej fabryce
@@bytastralny a to właśnie chodzi, bizens musi sie kręci, a jeszcze producenci nie mówią jacy to nie są eco (nophone uzasadnił brak jacka, ze bez niego telefon jest znacznie bardziej eco XDD).
@@TXPer "nie dajemy ladowarki w zestawie z telefonem zeby bylo bardziej ekologicznie" XDDDDDDDD ta no zebym mogl kupic ladowarke w osobnym pudelku zapakowana w osobny plastik, dzieki jablko
@@wiger_ Pomyśl samemu, a nie powtarzasz po kimś 😔 Jeżeli 1k osób kupi telefon i w pudełku jest ładowarka to muszą wyprodukować 1k ładowarek Jeżeli ładowarki nie mam w pudełku to nie muszą produkować ich aż tak dużo 1k osób kupi telefon, a może z 50 osób dodatkowo ładowarkę, więc jest to bardziej ekologiczne Co telefon nowy to ładowarka, już zaczyna to irytować jak się ma z 20 takich kostek do ładowania
W kolejnej części możesz wspomnieć jak twórcy map dodaja nie intniejace miasto do swoich map, tym sposobem mogą zweryfikować czy inne firmy ich nie kopiują
@@samsungdrei Miejscowość to tylko przykład. Możesz dodać dowolny obiekt, strumień, pagórek, polną drogę. Legalnie i taniej niż robić własną mapę wystarczy opłacić licencję na korzystanie z istniejących map, zamiast omijać zabezpieczenia oryginalnych twórców.
Przypomniało mi się, jak kiedyś w sklepach komputerowych dość popularnym, ale mało rozsądnym sposobem zapobiegania kradzieżom, było wyciąganie oryginalnych płyt CD z pudełek gier, czy programów. Teoretycznie złodziej nie powinien być zainteresowany samym pudełkiem leżącym na półce, ALE w tych pudełkach pozostawiane były klucze licencyjne! Jak głupie to było, chyba nie trzeba mówić.
Fajny byłby odcinek o kradzieży telefonów, jakie zabezpieczenia stosowały firmy, jakie możliwości miał właściciel skradzionego urządzenia, i jak obchodzili to złodzieje. Ciekawe było by porównanie jak było kiedyś, a jak jest dzisiaj, i czy dziś wgl można zarobić na kradzieży
@@isheamongus811 niektórzy producenci stosują takie rozwiązanie że w danym telefonie działa tylko element o określonym numerze seryjnym, jeśli zamontujesz w telefonie w pełni sprawny np. procesor pochodzący z egzemplarza to nie będzie działać, chociaż to jest "zabezpieczenie" głównie przez naprawami poza autoryzowanymi serwisami
No nie taka przyjemna . Kacper powinien nauczyć się mówić po Polsku ."W każdym bądź razie" 3:54 Kacper mówi "ubrać ubranie na przyjęcie". Jak się wypowiada publicznie nie powinno się używać murzyńskiej polszczyzny .
@@TheXardasGAMING Nie stawiamy spacji przed kropką bo ty tak twierdzisz ? Dlaczego mam tego nie robić ? Proszę o sensowną wypowiedź . Nie odpowiedź w stylu że ktoś wymyślił sobie że tak trzeba . Proszę nie odpowiadać w stylu tak bo tak . Tylko o logiczne wytłumaczenie zasady nie stawiania spacji przed kropką.
W TP S.A. stosowano czujniki otwarcia w szafach i studniach kablowych, jak chciałeś ukraść kabel to pierw trzeba dostać się do niego najłatwiej otwierając studnie i wtedy w centrali rozlega się alarm z lokalizacją studni i wysyłana jest ochrona. Pewnego razu wpadli na pomysł oszczędzania i zwolnili ochronę a polecili monterom reagować :-) Domyślacie się jaki był efekt...
W mojej miejscowości chyba coś nie siadło bo nie wyrwali ze studni a z ziemi ciągnikiem xD ogólnie to ze 100m kabla wyrwali(jeśli mnie pamięć nie myli to z opowieści technika co to naprawiał 3 razy to było ok 50 czy 100 par cienkich przewodów)
W zamierzchłych czasach ,kiedy chodzenie na jabłka do cudzego ogrodu nie było kradzieżą, ale punktem honoru 12 latka , natrafiłem na takie zabezpieczenie jabłonki - otóż właściciel pomazał ją towotem w różnych miejscach , wieczorem było to niewidoczne natomiast całe ubranie było do prania -zabezpieczenie skuteczne - byliśmy tam tylko raz.
W pracy używałem innej wersji naklejki. Nawet 2 rodzaje. Nie wykrywały wstrząsu, ale jeden rodzaj wykrywał, że temperatura na chłodni w trakcie transportu przekroczyła pewien poziom czyli za ciepło, druga oznaczała że towar został wywrócony
Gdyby kary za przestępstwa były odpowiednio dotkliwe czy to finansowo czy cieleśnie spadła by ilość popełnianych przestępstw to samo tyczy się owych tagów do ubrań czy podobnych sprzętów były by mniej zawiłe jak za kradzieże ze sklepów powiedzmy spodni z owym tagiem groziło by 10 tys kary lub rok więzienia
No nie taki dziw . Kacper powinien nauczyć się mówić po Polsku . 3:54 Kacper mówi "ubrać ubranie na przyjęcie". Jak się wypowiada publicznie nie powinno się używać murzyńskiej polszczyzny .
@@odszczepciesie5128"Ja Ubrałem buty ". "Ja mieszkać Afryka przyjechać do Polska" . Te dwie wypowiedzi są bardzo podobne . I świadczą o braku znajomości zasad języka polskiego
W jednym zakładzie pracy widziałem zajebiste psychologiczne zabezpieczenie przed wynoszeniem rzeczy w plecakach. Oczywiście jest problematyczne żeby o godzinie 6, 14 i 22, czterech ochroniarzy sprawdziło 1000 osób. Dlatego wymyslono że każdy naciśnie przycisk i jeżeli losowo zapali się zielona kontrolka to przechodzi bez kontroli a jeżeli wylosuje czerwone to otwiera plecak. Producent urządzenia deklarował że algorytm losujący wylosuje tyle samo zielonych i czerwonych kontrolek w serii 1000 naciśnięć. Drobne kradzieże zmalały do zera a liczba kontroli plecaków a co za tym idzie kolejka do wyjścia z zakładu zmalała o połówe. Pozdrowka!
Kupilem samochod bez nakladki do odkrecania srub antykradziezowych. Nie udalo mi sie dostac tego w serwisie a potrzebowalem zmienic opony. Pojechalem do pierwszego lepszego warsztatu z oponami i mowie jaki mam problem. Chwile pozniej nim sie spotrzeglem wszystkie kola juz byly sciagniete a opony wymienione, tak jakby te sruby zabezpieczajace nie stanowilo zadnego problemu. Dostalem na ich miejsce cztery zwykle sruby. Teraz nie mam tych specjalnych srub bo jedynie co one chronily to mnie przed mozliwoscia zmiany opon.
13:28 Takie oznakowania widziałem na bateriach do zasilaczy awaryjnych UPS i na szafach serwerowych. Zasada bardzo prosta, w zamkniętym pojemniczku (cos na wzór klepsydry z piaskiem) na dole pojemniczek z kolorowym proszkiem, powyżej komora w której ścianki pokryte są klejem (lepka powierzchnia). Jeśli opakowanie z takim zabezpieczeniem zostanie przechylone lub obrócone, kolorowy proszek przesypuje się do górnej komory i przykleja do jej ścianek. Mamy wtedy jasny sygnał przy odbiorze urządzenia, że było transportowane niezgodnie z zaleceniami producenta.
Słyszałem o takim "zabezpieczeniu" przed złodziejami w sklepach. Ceny wszystkich produktów to 999.99$. Tak, żeby policja mogła ścigać za kradzież. Sprzedawca, jak widzi, że ktoś podchodzi do lady z produktem wbija kod na zniżkę do odpowiedniej ceny.
Poczekaj, a podczas zakupów jak zwykły klient ma się zorientować jaka jest prawdziwa cena produktu i czy mu się opłaca to kupować? Potem idziesz z tym do lady i okazuje się że dopłacasz 100$ których (będąc mądrą osobą która nie kupuje byle czego dlatego że to akurat w sklepie jest, a kupuje tylko co potrzebne) nie chciałeś wydawać, a dla niektórych osób, takie 100$ może zrobić różnicę w życiu. Przepraszam, ale nie rozumiem takiego pomysłu. W sensie no tak, ma to sens, bo wtedy mogą złodzieja ścigać ale co ze zwykłymi klientami?
@@LugiDergX zwykli klienci, którzy kupują, mają nabijany kod, który zmniejsza cenę do standardowej, więc jak kupujesz, to nie masz się czego bać, że za dużo zapłacisz :) tylko złodziej ma problem, bo ukradł towar, który wg sprzedawcy bez kodu jest warty 999,99$, a to już jest przestępstwo
@@serutami No ta, to to ja rozumiem. Ale chodziło mi o to że podczas zakupów, jak masz poznać ile dany produkt kosztuje przed podejściem do kasy i nabiciem tego kodu? Czy działa to tak że prawdziwa cena jest napisana na tagu cenowym (tych białych karteczkach) ale sam produkt jest wart 999,99$ dopuki kod nie zostanie nabity? Tego nie do końca rozumiem. Może coś pomieszałem ale założyłem że każda karteczka cenowa ma w takim razie napisaną cenę 999,99$ i zwykły klient podczas zakupów a nie już przy kasie nie będzie wiedział za co zapłaci ile. A odnoszenie produktów w sklepie, zwłaszcza kiedy nie jesteś sam a jest np. kolejka do kasy, to trochę marnowanie czasu innych klientów.
@@LugiDergX Załóżmy jest pokazana normalna cena, a obok przekreślona 999,99$, z dopiskiem, że o rabat proszę zapytać przy kasie. Wtedy de facto normalny klient nie zostanie oszukany widząc normalną cenę, a złodziej ukradnie towar warty ten tysiąc :) O takie coś chodziło?
w sumie ... miałem w domu flaszkę gdzie babka mnie skasowała na kasie, puściła dalej i nie zdjęła zabezpieczeń z szyjki butelki, nie zauważyłem tego bo ... nic nie piszczało :) oddałem przy nast zakupach ale teraz się zastanawiam, dlaczego nie zrobiłem z tego breloczka do kluczy xD -- swoją drogą polecam scenę kradzieży z supermarketu z filmu potwór z 1991r z Johnnym Stecchino xD
Obejrzałem sobie ten ciekawy film i pomyślałem że poczytam komentarze (jak zwykle po interesującym seansie) a tam mój komentarz sprzed roku 😂 dobra wiedza się nie starzeje a ciekawie przedstawiona smakuje tak samo jak za pierwszym razem 😊
12:10 ciekawostka: w Polsce izotopy promieniotwórcze oznacza się czerwoną koniczynką na żółtym tle. Czarna koniczynka jest dla urządzeń które emitują promieniowanie jonizujące gdy są włączone.
Odnośnie "Genius", mógłbyś jeszcze wspomnieć, że sami nie posiadają praw do tych tekstów, bo wynika z tego sugestia, że takie mają ;) Prawa do tekstów posiadają ich twórcy i wytwórnie muzyczne. Genius przegrał swój pozew przeciwko Google, ponieważ sądy obu instancji stwierdziły, że nie posiadają żadnych praw do tych tekstów, więc oskarżenie jest bezpodstawne.
Podobne zabezpieczenie jak w iphone'ach jest w telefonach z Androidem. Jeśli właściciel właściciel telefonu nie usunie go z listy swoich telefonów na koncie swoim powtarzam swoim koncie Google to twardy reset nic nie da ponieważ przy uruchamianiu pojawi się prośba o wpisanie wzoru lub adresu e-mail i hasła do konta Google do którego został przypisany ten telefon. Tylko znając wzór odblokowania lub adres email i hasło do swojego konta można odblokować telefon.
tak a propos zabezpieczeń ,to do map dodaje się tz.'miejsca płapki' ,są to fikcyjne miejsca ,które mogą później posłużyć jako dowód w sądzie ,że ktoś podwędził mapę
Najprościej jest odpiąć wózek sklepowy dwoma patyczkami do lodów ułożonymi jeden na drugim w kształt litery V (stary trick ochroniarzy którym się każe wózki przyprowadzać na przykład z parkingu)
Kto pamięta te fajne czasy gdy nie było żadnych kamer, ochroniarzy, można było kraść ile się chciało. Dziś by dzieci nie umiały zrobić zakupów w sklepie lat 90tych. Jak nawet nie było hipermarketów.
Jak zawsze dobry materiał. Możesz zrobić głębszy materiał co do nielegalnych transmisi z gal freakfight? Orginalny obraz ma znakowanie w losowych momentach tak jak wspomniałeś ale w jaki sposób różne osoby są w stanie udostępnić obraz bez tych znaczników z lekkim opóźnieniem bez widocznych czarnych kwadratów itp. Celowe opóźnienie i ręczne usuwanie klatek z transmisi czy np jakiś skrypt który to automatyzuje?
To naprawde ciekawy temat. Zadałem pytanie z błędną tezą (usuwanie klatek) nikt niczego nie usuwa bo przeciez obraz jest ciągły bez cięć nie przerywa. Czyli co? Algorytm, skrytp, program wykrywający napis na obrazie i usuwający go na podstawie mieszania pikseli? (Mam na myśli coś w stylu usuwania obiektu ze zdjęcia, tyle że prosto z transmjsi live plus od razu retransmisja?). Bardziej 1. nagrywanie ekranu z galą 2. Tu cała magia 3. Ratransmisja obrazu bez napisów Ps. Dawajcie burza mózgów ktoś na pewno wie więcej.
@@stukpuk Wiesz, ja nawet nie pamiętam nazwy apek do swoich banków, które leżą w jednym katalogu i geniusze z tych banków potrafią im nadawać nazwy zupełnie nie związane z nazwą banku, i mieć strony internetowe zupełnie nie odnoszące się do nazwy tych banków. A kontynuując, ta apka, a konkretnie program na wingrozę, gdzieś kojarzę jeszcze z epoki windy model XP. O ile nie pomyliłem, zasada jej działania polegała na wyznaczeniu jakiegoś obszaru ekranu, w którym siedział ten baner, logo, czy jak to nazwać i zamienianiu na bieżąco kolorów tego obszaru na kolory z sąsiadujących pól, które nie były tym logiem zasłonięte. Co w praktyce wyglądało tak, że czasem to pole wyglądało lekko rozmazane. Oczywiście algorytm musiał jeszcze poradzić sobie z sytuacją, gdy z różnych stron tego logo, występowały naraz rożne kolory i wtedy można było zobaczyć to rozmazanie. Tak w ogóle to w poprzednim telefonie miałem nainstalowane z kilkaset apek, większość z F-Droida, reszta z oficjalnego ścieku z apkami i gdyby nie trzymać ich w katalogach tematycznych, nie sposób by było spamiętać która jest od czego, a tym bardziej ich nazwy (tym bardziej że często po prostu instalowałem apke po to, żeby ją przetestować, na co nie zawsze był czas, albo po to, że miała w sobie coś jednego genialnego, albo chociaż unikalnego, lub po prostu ciekawego, a poza tym mogła nawet i w ogóle nie działać, a robiłem to po to, żeby kiedyś w nich pogrzebać. Coż. Takie zboczenie).
@@psizna "wdziać habit" lub "przywdziewać odświętny strój" to poprawne choć archaiczne formy . I nie naruszają podstaw gramatyki i logiki jak forma"ubrać buty"
Tradycyjnie b. ciekawy materiał, dzięki! Dołożyłbym jeszcze coś ze świata smart, są takie zabezpieczające aplikacje, które robią zdjęcie każdemu kto próbuje odblokować telefon pod naszą nieobecność. Takie zdjęcie może zostać wysłane mailem. Przydatne kiedy nie ufamy naszej dziewczynie/żonie/kochance/współpracownikowi...
Co do kabla to ja w technikum byłem uczony o metodzie z światłowodem. Tuż obok kabla energetycznego umieszcza się światłowód który, a reflektometrem można znieść uszkodzenie z dokładnością do kilkudziesięciu centymetrów, a złodziej zwykle uszkodzi światłowód i przewód miedziany.
Co do systemu SelectaDNA (znakowanie samochodu i jego elementów) to działa to w ten sposób, że oznakowany samochód rejestrujesz na swoje dane i w wypadku kradzieży dodajesz stosowną informację w ich systemie. Oni następnie przekazują te informacje do organów ścigania. KIA znakuje tak wszystkie swoje nowe samochody. Panek Car Sharing też znakuje swoje pojazdy "DNA", innej firmy, ale zawsze coś. A co do "blokady" z 14:50 - tutaj metodą na pozbycie się takiej blokady było rozkręcenie ogrzewania przedniej szyby na pełną moc i po chwili dało się podważyć takie ustrojstwo bez uszkadzania szyby.
Spotkałem się ze znacznikiem paczki wskazującym na rzucanie lub odwrócenie o 180 stopni na specjalnej maszynie do lodów od producenta z Włoch. Naklejka była na dużym i bardzo grubym kartonie o ciężkiej zawartości. Dość trudno było ją „aktywować” wiec uderzenie musiałoby być konkretne. Pozdro!
Trafiłem przypadkiem. Bardzo ciekawy materiał, zwłaszcza zaintrygowały mnie blokujące się koła w wózkach. Banalne i jakie skuteczne . Pozdrawiam serdecznie. Ps. Wpadam obczaic co tam innego na kanale
W moim starym komputerze z 2008 roku była opcja w biosie która mówiła na którym metrze przewód sieciowy jest przerwany. Pewnie działa to na zasadzie odbić sygnału w tzw linii długiej.
@@psdmaniac Nie spotkałem się z czymś takim. W skrętce jedna para służyła wtedy do przesyłania danych w jednym kierunku, a gniazdo od elektroniki separował transformator - taka mała kostka na karcie w pobliżu gniazda. Trudno w tych warunkach zrobić pomiar fali odbitej. Może to był jakiś patent związany z kablem koncentrycznym? Arcnet, a później Ethernet były najpierw na koncentryku, ale o ile pamiętam skończyło się to w połowie lat 90. Może opcja w BIOS przetrwała z tamtych czasów.
@@pawkapawka-yv1np Zintegorwana karta Ethernetowa miała taką opcję. Płyta Asus P5w DH Delux. Manual strona 4-22. dlcdnets.asus.com/pub/ASUS/mb/socket775/P5W%20DH%20Deluxe/e2557_p5w_dh_dlx.pdf Nie rozumiem co napisałeś o sparowanym gnieździe do elektroniki i tranfromatorze. BTW zjawiska falowe nie tylko w koncentryku zachodzą, w zwykłam drucie też jeżeli jest odpowiednio długi względem częstotliwości sygnału. Są zewnętrzne urządzenia do sprawdzania gdzie przewód skrętki jest przerwany.
@@psdmaniac Dziękuję. Faktycznie w BIOS ma pokazywać z dokładnością 10cm każdą parę osobno. Nie spotkałem takiej funkcji. Może to unikalne dla Marvell. Niestety nie znalazłem datasheet 88e8053, który został użyty na tej płycie.
Nawet jeżeli chciałbyś ukraść iPhone’a żeby sprzedać go na części to nie opłaci się to bo każdy komponent smartphone’a np kamera ekran bateria itp jest przypisany tylko do tego iPhone’a Tylko Apple może zaprogramować te elementy
Bardzo ciekawy materiał ! Co do sprayu na UV - chciałbym się podzielić podobną historią z Niemieckiego obozu koncentracyjnego opisanego w pewnej książce. Na bloku grasował złodziej chleba, próbowali go wykryć na różne sposoby, nieskutecznie. Dopiero po naszprycowaniu chleba wkładem od ołówka blokowi po zajrzeniu w usta nie mieli żadnych wątpliwości.
Ja zawsze do odpinania wózków sklepowych używam kluczyka do auta, wsuwasz kluczyk z prawej strony otworu na około 1-1,5cm, trafisz tam na element którego wciśnięcie zwolni blokadę. Działa tylko na mechanizmach Euroloc
1:36 Na takie naklejki jest prosty sposob znany od lat,kupuje sie na necie arkusz takich naklejek i przykleja sie jedna swoja w miejscu "firmowej" oczywiscie bez zrywania sklepowej.Wtedy bramka nie zapiszczy.Dziala 100%.A na torbe z aluminium trzeba wylozyc co naj mniej 16 warstw.Magnesy neodymowe tez do dzis dzialaja a farba w tych lepszych "bombach" zazwyczaj w jest juz od dawna wyschnieta.Acha i nie wsponiales o alarmach wszytych w podeszwy,zelowki butow,przy zakupie sprzedawca wklada pare do takiej skrzynki zeby falami radiowymi zneutralizowac fabrycznie ukryta bombe.To jest super pomysl.Do dzis ciezki do rozgryzienia,i cale plecaki turystyczne z "otwarta"mikrofalowka podlaczona pod akumulator zaklucajace bramki.Siedzi turysta z plecakiem za bramkami i czeka kiedy kolega przekracza kase bez krepacji ze bomba zapiszczy wiec nie musi rozbrajac towaru.
Czytało się o ludziach co specjalnie z Chin zamawiają te przyciski do papieru co otwierają te klipsy w sklepach, teraz po obejrzeniu tego filmu taki kleptoman ma o wiele bardziej uproszczone zadanie...
Masz rację, aż głupio to wygląda jak usłyszą inny język np polski. Opowiadał mi znajomy z Niemiec, pracuje w Lidlu jako ochroniarz, że jak podjedzie bus lub autobus z Polski muszą wracać z przerwy .
Odnośnie znakowania filmów i PPV nie wspomniał Pan o steganografii odpornej na kompresje. Ta pozwala na zapisanie niewidocznej gołym okiem informacji w pixelach każdej klatki filmu. Wcale nie trzeba stosować widocznego tekstu w celu identyfikacji osoby, która łamie prawa autorskie. Pisałem na ten temat prace inżynierską ;)
Kolejny raz super materiał! Moim zdaniem jeden z ciekawszych kanałów na RUclips, nie mam pojęcia dlaczego nie masz jeszcze miliona subskrybentów. Pozdrawiam
To jest popularne zabezpieczenie w mapach. Wydawca mapy papierowej (teraz i elektronicznej) umieszczał pewne nie prawdziwe dane na niej np. miejscowość, obiekt tak, aby potem wiedzieć, komu się nie chciało sprawdzać swojej mapy w terenie i bezczelnie skopiował ;) Jeśli dobrze pamiętam to raz trafiłem na taki przypadek podczas szwendania się po górach.
@@PiotrStanek a jakby schronisko, punkt orientacyjny czy inna rzecz, której nie ma kosztowała Cię kontuzję, uszczerbek na zdrowiu lub życie ? to jest skurwy*yństwo a nie metoda zabezpieczeń - masz na mapie duży napis ostrzegawczy?np: idąc w góry pamiętaj, na mapie są rzeczy których nie ma - jak na paczce z papierosami
Ja tam nikomu sposobu na biznes podpowiadać nie chcę, ale... koło takiego wózka sklepowego, jest warte nawet kilkanaście złotych, a ma on je aż 4... Oczywiście wystawienie kilkunastu kół wózkowych na portalach ogłoszeniowych lub aukcyjnych, w okolicy, gdzie te wózki giną - nie jest dobrym pomysłem.
Jest również, spray który wnika w skórę, którego DNA utrzymuje się przez długi czas w twoim organizmie. Gdy jesteś podejrzanym można dopasować DNA sprayu do unikalnego DNA przypisanemu do urządzenia rozpylającego które jest przypisane do lokalizacji.
Z Shockwatchem spotkałem się kilka razy, ale nie w sklepach. Były to drewniane skrzynie, w których transportowano delikatne elementy stoisk targowych lub szklane ekspozytory na produkty z kategorii premium. ;)
Wiem, że na niektórych stronach z obrazkami jak przegląda się je poprzez portal to obrazek wygląda normalnie. Natomiast jeśli ktokolwiek chciałby pobrać jakikolwiek obrazek to na całym obrazku pojawiają się watermark-i z nazwą domeny strony, z której są pobierane. Są też takie, w których PPM jest blokowany, albo na obrazku nałożona jest specjalna nakładka, która uniemożliwia pobranie obrazka. Coś na zasadzie próby zeskanowania zalaminowanej kartki.
16:55 Podobne zabezpieczenie jest też na Androidzie, nazywa się FRP (Factory Reset Protection) Lock. Jeżeli ktoś spróbuje zresetować urządzenie z menu recovery (a nie z ustawień) to po zresetowaniu trzeba zalogować się na poprzednio używane konto Google.
18:28 Usuwanie oznaczeń to tylko początek. Duże firmy zamawiają od dostawców delikatnie zmodyfikowaną wersję układu i podpisują odpowiednie umowy, aby nikt inny nie mógł kupić tej wersji. Sama zmiana jest dla działania układu nieznacząca, ale uniemożliwia to naprawę urządzenia. Klient dostaje propozycję naprawy od producenta za np. 60% wartości nowego urządzenia, więc kupuje nową sztukę, a stara leci do śmieci. Nie, nie do recyklingu, znacznej większości nie da się przetworzyć. Pierwsze co przychodzi mi do głowy jako przykład to układ odpowiadający za ładowanie w macbookach, którego najłatwiej dostać kupując case do iphone z powerbankiem i odlutowując go. Reszta nowego powerbanka oczywiście leci do śmieci. Równie ciężki temat to układy programowalne, które można kupić, ale ich konfiguracja jest tajna, więc nie uruchomią się.
18:35 Tu raczej chodzi o chamskie zabezpieczanie przed naprawą. My już nie naprawiamy a firmy zewnętrzne nie wiedzą jaki komponent tam, jest. Więc jak mi przykro zamioast naprawy za 100zł musisz kupić nasze nowe urządzanie za 2k zł, które też się spieprzy po gwarancji.
w jednej kamienicy u mnie w mieście non stop kradziono skrętkę, w końcu zainstalowali światłowód, wzięli kawałek odpadu po instalacji i zanieśli Panu stojącemu z piwkiem w bramie - pokazali, że to nie miedź - kradzieże ustały
13:35 Kilkanaście lat temu firma w której pracowałem wysyłała drogi sprzęt elektroniczny wielkości PCta kurierem i na paczce nakleiliśmy kilka takich znaczników wstrząsowych. To była jedyna paczka, którą kurier wiózł w kabinie przy siedzeniu zamiast na pace razem z innymi paczkami :D
Bo siedział na niej?
laserowe usuwanie nadruków na ukladach scalonych bardziej można nazwac praktykami przeciwko serwisom niz zabezpieczania przed kopiowaniem
Generalnie według mnie to zdecydowanie bardziej działanie antykonsumenckie często uniemożliwiające naprawę i zmuszające do zakupu nowego sprzętu. Zdecydowanie trudniej będzie zwykłym ludziom/serwisom przeanalizować jaki to układ albo jaki zamiennik ewentualnie można tam wstawić niż wielkiej wyspecjalizowanej w kopiowaniu patentów chińskiej fabryce
@@bytastralny a to właśnie chodzi, bizens musi sie kręci, a jeszcze producenci nie mówią jacy to nie są eco (nophone uzasadnił brak jacka, ze bez niego telefon jest znacznie bardziej eco XDD).
@@TXPer "nie dajemy ladowarki w zestawie z telefonem zeby bylo bardziej ekologicznie" XDDDDDDDD ta no zebym mogl kupic ladowarke w osobnym pudelku zapakowana w osobny plastik, dzieki jablko
@@wiger_ Pomyśl samemu, a nie powtarzasz po kimś 😔
Jeżeli 1k osób kupi telefon i w pudełku jest ładowarka to muszą wyprodukować 1k ładowarek
Jeżeli ładowarki nie mam w pudełku to nie muszą produkować ich aż tak dużo
1k osób kupi telefon, a może z 50 osób dodatkowo ładowarkę, więc jest to bardziej ekologiczne
Co telefon nowy to ładowarka, już zaczyna to irytować jak się ma z 20 takich kostek do ładowania
@@Ziutek698 to 1000 osób kupi telefon ale nie kupi ładowarki i mu się rozładuje? xddddddd chlopie włącz mozg
1:55 Zawodowymi złodziejami, 🤣 nie nie mafia samochodowa czy rowerowa ale "wielcy" władcy w białych rękawiczkach, widać ich w TV na całym świecie.
To jest zajebiste mogę o tym słuchać godzinami jarają mnie takie ciekawostki
W kolejnej części możesz wspomnieć jak twórcy map dodaja nie intniejace miasto do swoich map, tym sposobem mogą zweryfikować czy inne firmy ich nie kopiują
Da się obejść. Puszczasz mapę przez wykrywacz tekstu i sprawdzasz w wynikach wszystkie miejscowości. To i tak taniej niż robić samemu mapę.
@@samsungdrei Miejscowość to tylko przykład. Możesz dodać dowolny obiekt, strumień, pagórek, polną drogę. Legalnie i taniej niż robić własną mapę wystarczy opłacić licencję na korzystanie z istniejących map, zamiast omijać zabezpieczenia oryginalnych twórców.
Przypomniało mi się, jak kiedyś w sklepach komputerowych dość popularnym, ale mało rozsądnym sposobem zapobiegania kradzieżom, było wyciąganie oryginalnych płyt CD z pudełek gier, czy programów. Teoretycznie złodziej nie powinien być zainteresowany samym pudełkiem leżącym na półce, ALE w tych pudełkach pozostawiane były klucze licencyjne!
Jak głupie to było, chyba nie trzeba mówić.
Fajny byłby odcinek o kradzieży telefonów, jakie zabezpieczenia stosowały firmy, jakie możliwości miał właściciel skradzionego urządzenia, i jak obchodzili to złodzieje. Ciekawe było by porównanie jak było kiedyś, a jak jest dzisiaj, i czy dziś wgl można zarobić na kradzieży
naklejke acetonem i zejdzie chyba
a mozna spedac czesci typu wyswietlacz i wiekszosc ukladow z plytki glownej/logiczneej telefonu (poza paroma)
@@isheamongus811 niektórzy producenci stosują takie rozwiązanie że w danym telefonie działa tylko element o określonym numerze seryjnym, jeśli zamontujesz w telefonie w pełni sprawny np. procesor pochodzący z egzemplarza to nie będzie działać, chociaż to jest "zabezpieczenie" głównie przez naprawami poza autoryzowanymi serwisami
@@ziomekzmiasta9292 mam na myśli iPhone tylko 2-3 chipy są w parze
13:35 Nie, ale przypomniałem sobie, że Pogromcy mitów przyklejali praktycznie takie same naklejki do Bustera :D
Doceniam za trud 14:40 w znalezieniu wzoru naklejki dla dzielnych parkujących :) którą nie zainteresowały by się algorytmy yt
Zajęło to pewnie 10 sekund
Kolejna przyjemna podróż do pracy , słuchając Ciebie.
No nie taka przyjemna . Kacper powinien nauczyć się mówić po Polsku ."W każdym bądź razie" 3:54 Kacper mówi "ubrać ubranie na przyjęcie". Jak się wypowiada publicznie nie powinno się używać murzyńskiej polszczyzny .
@@preznyinseminator1199 Nie stawiamy spacji przed kropką. Jak piszesz publicznie, to nie używaj murzyńskiej polszczyzny.
@@TheXardasGAMING Nie stawiamy spacji przed kropką bo ty tak twierdzisz ? Dlaczego mam tego nie robić ?
Proszę o sensowną wypowiedź . Nie odpowiedź w stylu że ktoś wymyślił sobie że tak trzeba . Proszę nie odpowiadać w stylu tak bo tak . Tylko o logiczne wytłumaczenie zasady nie stawiania spacji przed kropką.
Kocham algorytm za to że polecił mi ten kanał!
nagraj jak znikają grube miliony z budżetu państwa
Super materiał! Jak zawsze, absolutny TOP! Gratuluję i dziękuję.
W TP S.A. stosowano czujniki otwarcia w szafach i studniach kablowych, jak chciałeś ukraść kabel to pierw trzeba dostać się do niego najłatwiej otwierając studnie i wtedy w centrali rozlega się alarm z lokalizacją studni i wysyłana jest ochrona. Pewnego razu wpadli na pomysł oszczędzania i zwolnili ochronę a polecili monterom reagować :-) Domyślacie się jaki był efekt...
Niezły numer ktoś im wykręcił.... 🤣🤣🤣
W mojej miejscowości chyba coś nie siadło bo nie wyrwali ze studni a z ziemi ciągnikiem xD ogólnie to ze 100m kabla wyrwali(jeśli mnie pamięć nie myli to z opowieści technika co to naprawiał 3 razy to było ok 50 czy 100 par cienkich przewodów)
Ciekawy materiał. Szczególnie na końcu ten znak ostrzegawczy z Albanii, zabawny. Dzięki za przygotowanie
W zamierzchłych czasach ,kiedy chodzenie na jabłka do cudzego ogrodu nie było kradzieżą, ale punktem honoru 12 latka , natrafiłem na takie zabezpieczenie jabłonki - otóż właściciel pomazał ją towotem w różnych miejscach , wieczorem było to niewidoczne natomiast całe ubranie było do prania -zabezpieczenie skuteczne - byliśmy tam tylko raz.
W pracy używałem innej wersji naklejki. Nawet 2 rodzaje. Nie wykrywały wstrząsu, ale jeden rodzaj wykrywał, że temperatura na chłodni w trakcie transportu przekroczyła pewien poziom czyli za ciepło, druga oznaczała że towar został wywrócony
Gdyby kary za przestępstwa były odpowiednio dotkliwe czy to finansowo czy cieleśnie spadła by ilość popełnianych przestępstw to samo tyczy się owych tagów do ubrań czy podobnych sprzętów były by mniej zawiłe jak za kradzieże ze sklepów powiedzmy spodni z owym tagiem groziło by 10 tys kary lub rok więzienia
Super materiały! Nie ma takich na YT :D
Jak zwykle bardzo ciekawy materiał. Dzięki
Jeszcze nie obejrzałem, ale muszę pochwalić za kolejny ciekawy temat do analizy. Dzięki!
Super zbiór informacji. Czekam na inne filmy o podobnym temacie.
Niezłe odkrycie że pieniądze w wózkach są po to żeby ludzie je odstawiali na miejsce. To nie żadna sztuczka socjotechniczna tylko zwykły zastaw.
Ooooo, jaki Ty kurwa mądry jesteś 😂
Wincyj! Panocku, Wincyj takich materiałów! ❤️
Aż dziw bierze, że masz tak mało subów - super materiały, zawsze oglądam z zaciekawieniem
Mało to pojęcie względne.😆
No nie taki dziw . Kacper powinien nauczyć się mówić po Polsku . 3:54 Kacper mówi "ubrać ubranie na przyjęcie". Jak się wypowiada publicznie nie powinno się używać murzyńskiej polszczyzny .
@@preznyinseminator1199 a co ma do tego African American? Jak nie ubabrać ubranie przed przyjęciem, to można ubrać ubranie na przyjęcie.
@@odszczepciesie5128 Czyli ubierasz ubranie w inne ubrania ? ubierasz bluzkę w buty ?
@@odszczepciesie5128"Ja Ubrałem buty ". "Ja mieszkać Afryka przyjechać do Polska" . Te dwie wypowiedzi są bardzo podobne . I świadczą o braku znajomości zasad języka polskiego
jak zwykle super.
W jednym zakładzie pracy widziałem zajebiste psychologiczne zabezpieczenie przed wynoszeniem rzeczy w plecakach. Oczywiście jest problematyczne żeby o godzinie 6, 14 i 22, czterech ochroniarzy sprawdziło 1000 osób. Dlatego wymyslono że każdy naciśnie przycisk i jeżeli losowo zapali się zielona kontrolka to przechodzi bez kontroli a jeżeli wylosuje czerwone to otwiera plecak. Producent urządzenia deklarował że algorytm losujący wylosuje tyle samo zielonych i czerwonych kontrolek w serii 1000 naciśnięć. Drobne kradzieże zmalały do zera a liczba kontroli plecaków a co za tym idzie kolejka do wyjścia z zakładu zmalała o połówe. Pozdrowka!
taki fajny ciekawy spokojny odcinek, przypadkiem tu trafiłem, dziękuję 👍
Kupilem samochod bez nakladki do odkrecania srub antykradziezowych. Nie udalo mi sie dostac tego w serwisie a potrzebowalem zmienic opony.
Pojechalem do pierwszego lepszego warsztatu z oponami i mowie jaki mam problem. Chwile pozniej nim sie spotrzeglem wszystkie kola juz byly sciagniete a opony wymienione, tak jakby te sruby zabezpieczajace nie stanowilo zadnego problemu. Dostalem na ich miejsce cztery zwykle sruby. Teraz nie mam tych specjalnych srub bo jedynie co one chronily to mnie przed mozliwoscia zmiany opon.
5:10
Nie sprzedaje od dobrych kilku lat, jak zakazali handlu śmieciami. To co można kupić to pozostałości z tamtego okresu
Niesamowicie ciekawy materiał 🙂 bardzo się cieszę, że trafiłam na ten kanał 😀❤️
Jak zawsze świetny materiał!
W moim liceum był wózek nie oddany z Tesco spokojnie stał sobie w garażu XD
13:28 Takie oznakowania widziałem na bateriach do zasilaczy awaryjnych UPS i na szafach serwerowych. Zasada bardzo prosta, w zamkniętym pojemniczku (cos na wzór klepsydry z piaskiem) na dole pojemniczek z kolorowym proszkiem, powyżej komora w której ścianki pokryte są klejem (lepka powierzchnia). Jeśli opakowanie z takim zabezpieczeniem zostanie przechylone lub obrócone, kolorowy proszek przesypuje się do górnej komory i przykleja do jej ścianek. Mamy wtedy jasny sygnał przy odbiorze urządzenia, że było transportowane niezgodnie z zaleceniami producenta.
Miło obejrzeć kolejny materiał
Słyszałem o takim "zabezpieczeniu" przed złodziejami w sklepach. Ceny wszystkich produktów to 999.99$. Tak, żeby policja mogła ścigać za kradzież. Sprzedawca, jak widzi, że ktoś podchodzi do lady z produktem wbija kod na zniżkę do odpowiedniej ceny.
Poczekaj, a podczas zakupów jak zwykły klient ma się zorientować jaka jest prawdziwa cena produktu i czy mu się opłaca to kupować? Potem idziesz z tym do lady i okazuje się że dopłacasz 100$ których (będąc mądrą osobą która nie kupuje byle czego dlatego że to akurat w sklepie jest, a kupuje tylko co potrzebne) nie chciałeś wydawać, a dla niektórych osób, takie 100$ może zrobić różnicę w życiu. Przepraszam, ale nie rozumiem takiego pomysłu. W sensie no tak, ma to sens, bo wtedy mogą złodzieja ścigać ale co ze zwykłymi klientami?
@@LugiDergX zwykli klienci, którzy kupują, mają nabijany kod, który zmniejsza cenę do standardowej, więc jak kupujesz, to nie masz się czego bać, że za dużo zapłacisz :) tylko złodziej ma problem, bo ukradł towar, który wg sprzedawcy bez kodu jest warty 999,99$, a to już jest przestępstwo
@@serutami No ta, to to ja rozumiem. Ale chodziło mi o to że podczas zakupów, jak masz poznać ile dany produkt kosztuje przed podejściem do kasy i nabiciem tego kodu? Czy działa to tak że prawdziwa cena jest napisana na tagu cenowym (tych białych karteczkach) ale sam produkt jest wart 999,99$ dopuki kod nie zostanie nabity? Tego nie do końca rozumiem. Może coś pomieszałem ale założyłem że każda karteczka cenowa ma w takim razie napisaną cenę 999,99$ i zwykły klient podczas zakupów a nie już przy kasie nie będzie wiedział za co zapłaci ile. A odnoszenie produktów w sklepie, zwłaszcza kiedy nie jesteś sam a jest np. kolejka do kasy, to trochę marnowanie czasu innych klientów.
@@LugiDergX Załóżmy jest pokazana normalna cena, a obok przekreślona 999,99$, z dopiskiem, że o rabat proszę zapytać przy kasie. Wtedy de facto normalny klient nie zostanie oszukany widząc normalną cenę, a złodziej ukradnie towar warty ten tysiąc :) O takie coś chodziło?
@@serutami Mniej więcej, tak! Dzięki za wytłumaczenie. Właśnie miałem w głowie że mniej więcej tak mogło by to wyglądać.
w sumie ... miałem w domu flaszkę gdzie babka mnie skasowała na kasie, puściła dalej i nie zdjęła zabezpieczeń z szyjki butelki, nie zauważyłem tego bo ... nic nie piszczało :) oddałem przy nast zakupach ale teraz się zastanawiam, dlaczego nie zrobiłem z tego breloczka do kluczy xD
-- swoją drogą polecam scenę kradzieży z supermarketu z filmu potwór z 1991r z Johnnym Stecchino xD
Trafiłem dziś na Twój profil ale zostaje :)
Świetny odcinek.
Obejrzałem sobie ten ciekawy film i pomyślałem że poczytam komentarze (jak zwykle po interesującym seansie) a tam mój komentarz sprzed roku 😂 dobra wiedza się nie starzeje a ciekawie przedstawiona smakuje tak samo jak za pierwszym razem 😊
Bardzo przyjemny głos, fajna i ciekawa treść. Lajk I subskrypcja
Wreszcie jakieś oznaki życia! 😁
12:10 ciekawostka: w Polsce izotopy promieniotwórcze oznacza się czerwoną koniczynką na żółtym tle.
Czarna koniczynka jest dla urządzeń które emitują promieniowanie jonizujące gdy są włączone.
Dziękuję za kolejny świetny materiał.
Odnośnie "Genius", mógłbyś jeszcze wspomnieć, że sami nie posiadają praw do tych tekstów, bo wynika z tego sugestia, że takie mają ;)
Prawa do tekstów posiadają ich twórcy i wytwórnie muzyczne. Genius przegrał swój pozew przeciwko Google, ponieważ sądy obu instancji stwierdziły, że nie posiadają żadnych praw do tych tekstów, więc oskarżenie jest bezpodstawne.
Bardzo ciekawy temat dzisiejszego odcinka :)
13:36 na paczkach nie widziałem, lecz takie nalepki były używane w programie Pogromcy Mitów do określania np. Czy dana osoba przeżyła
Podobne zabezpieczenie jak w iphone'ach jest w telefonach z Androidem. Jeśli właściciel właściciel telefonu nie usunie go z listy swoich telefonów na koncie swoim powtarzam swoim koncie Google to twardy reset nic nie da ponieważ przy uruchamianiu pojawi się prośba o wpisanie wzoru lub adresu e-mail i hasła do konta Google do którego został przypisany ten telefon. Tylko znając wzór odblokowania lub adres email i hasło do swojego konta można odblokować telefon.
dzięki za szerszenie wiedzy‼️
Miły głos. Fajnie się słucha.
Elegancki materiał
tak a propos zabezpieczeń ,to do map dodaje się tz.'miejsca płapki' ,są to fikcyjne miejsca ,które mogą później posłużyć jako dowód w sądzie ,że ktoś podwędził mapę
Świetny materiał.
Dzięki, musiałeś włożyć w ten materiał sporo pracy :)
oprócz nauki języka polskiego.
Najprościej jest odpiąć wózek sklepowy dwoma patyczkami do lodów ułożonymi jeden na drugim w kształt litery V (stary trick ochroniarzy którym się każe wózki przyprowadzać na przykład z parkingu)
Fajny materiał.
Kto pamięta te fajne czasy gdy nie było żadnych kamer, ochroniarzy, można było kraść ile się chciało.
Dziś by dzieci nie umiały zrobić zakupów w sklepie lat 90tych.
Jak nawet nie było hipermarketów.
Rewelacyjny film, regularnie do niego wracam :)
Świetny materiał, liczę na więcej filmów dot. podobnych ciekawostek
Dzięki.
Jak zawsze dobry materiał. Możesz zrobić głębszy materiał co do nielegalnych transmisi z gal freakfight? Orginalny obraz ma znakowanie w losowych momentach tak jak wspomniałeś ale w jaki sposób różne osoby są w stanie udostępnić obraz bez tych znaczników z lekkim opóźnieniem bez widocznych czarnych kwadratów itp. Celowe opóźnienie i ręczne usuwanie klatek z transmisi czy np jakiś skrypt który to automatyzuje?
Jest apka do tego. Obiła mi się o oczy lata świetlne temu, jako ciekawostka
To naprawde ciekawy temat. Zadałem pytanie z błędną tezą (usuwanie klatek) nikt niczego nie usuwa bo przeciez obraz jest ciągły bez cięć nie przerywa. Czyli co? Algorytm, skrytp, program wykrywający napis na obrazie i usuwający go na podstawie mieszania pikseli? (Mam na myśli coś w stylu usuwania obiektu ze zdjęcia, tyle że prosto z transmjsi live plus od razu retransmisja?). Bardziej
1. nagrywanie ekranu z galą
2. Tu cała magia
3. Ratransmisja obrazu bez napisów
Ps. Dawajcie burza mózgów ktoś na pewno wie więcej.
@@odszczepciesie5128 o pamiętasz może nazwę?
@@stukpuk Wiesz, ja nawet nie pamiętam nazwy apek do swoich banków, które leżą w jednym katalogu i geniusze z tych banków potrafią im nadawać nazwy zupełnie nie związane z nazwą banku, i mieć strony internetowe zupełnie nie odnoszące się do nazwy tych banków. A kontynuując, ta apka, a konkretnie program na wingrozę, gdzieś kojarzę jeszcze z epoki windy model XP. O ile nie pomyliłem, zasada jej działania polegała na wyznaczeniu jakiegoś obszaru ekranu, w którym siedział ten baner, logo, czy jak to nazwać i zamienianiu na bieżąco kolorów tego obszaru na kolory z sąsiadujących pól, które nie były tym logiem zasłonięte. Co w praktyce wyglądało tak, że czasem to pole wyglądało lekko rozmazane. Oczywiście algorytm musiał jeszcze poradzić sobie z sytuacją, gdy z różnych stron tego logo, występowały naraz rożne kolory i wtedy można było zobaczyć to rozmazanie. Tak w ogóle to w poprzednim telefonie miałem nainstalowane z kilkaset apek, większość z F-Droida, reszta z oficjalnego ścieku z apkami i gdyby nie trzymać ich w katalogach tematycznych, nie sposób by było spamiętać która jest od czego, a tym bardziej ich nazwy (tym bardziej że często po prostu instalowałem apke po to, żeby ją przetestować, na co nie zawsze był czas, albo po to, że miała w sobie coś jednego genialnego, albo chociaż unikalnego, lub po prostu ciekawego, a poza tym mogła nawet i w ogóle nie działać, a robiłem to po to, żeby kiedyś w nich pogrzebać. Coż. Takie zboczenie).
Świetny materiał :-D
żeby jeszcze autor mówił dobrze po Polsku to by było dobrze . 3:54 "ubrać ubranie " uszy więdną
@@preznyinseminator1199 😁 Nie bacz na formę tylko na treść 💪
Ja nawet nie zarejestrowałem tego babola 🤟
@@psizna Ja jestem uczulony na "Ubieranie ubrań"
@@preznyinseminator1199 Zawsze można zamienić na 'przywdzianie odzieży' 👌
@@psizna "wdziać habit" lub "przywdziewać odświętny strój" to poprawne choć archaiczne formy . I nie naruszają podstaw gramatyki i logiki jak forma"ubrać buty"
W sumie to wysłuchać bo w pracy jestem i tylko słucham
Tradycyjnie b. ciekawy materiał, dzięki! Dołożyłbym jeszcze coś ze świata smart, są takie zabezpieczające aplikacje, które robią zdjęcie każdemu kto próbuje odblokować telefon pod naszą nieobecność. Takie zdjęcie może zostać wysłane mailem. Przydatne kiedy nie ufamy naszej dziewczynie/żonie/kochance/współpracownikowi...
Mój mail kazdego ranka 10 zdjec mojego niewyspanego ryja prubujacego odblokowac telefon o 3 rano
Co do kabla to ja w technikum byłem uczony o metodzie z światłowodem. Tuż obok kabla energetycznego umieszcza się światłowód który, a reflektometrem można znieść uszkodzenie z dokładnością do kilkudziesięciu centymetrów, a złodziej zwykle uszkodzi światłowód i przewód miedziany.
Co do systemu SelectaDNA (znakowanie samochodu i jego elementów) to działa to w ten sposób, że oznakowany samochód rejestrujesz na swoje dane i w wypadku kradzieży dodajesz stosowną informację w ich systemie. Oni następnie przekazują te informacje do organów ścigania. KIA znakuje tak wszystkie swoje nowe samochody. Panek Car Sharing też znakuje swoje pojazdy "DNA", innej firmy, ale zawsze coś.
A co do "blokady" z 14:50 - tutaj metodą na pozbycie się takiej blokady było rozkręcenie ogrzewania przedniej szyby na pełną moc i po chwili dało się podważyć takie ustrojstwo bez uszkadzania szyby.
Osobiście uważam że złodzieje do wora. Pozdrawiam.
A wór do jeziora.
no jeszcze ten wor do jeziora...
Spotkałem się ze znacznikiem paczki wskazującym na rzucanie lub odwrócenie o 180 stopni na specjalnej maszynie do lodów od producenta z Włoch. Naklejka była na dużym i bardzo grubym kartonie o ciężkiej zawartości. Dość trudno było ją „aktywować” wiec uderzenie musiałoby być konkretne. Pozdro!
Trafiłem przypadkiem. Bardzo ciekawy materiał, zwłaszcza zaintrygowały mnie blokujące się koła w wózkach. Banalne i jakie skuteczne . Pozdrawiam serdecznie. Ps. Wpadam obczaic co tam innego na kanale
Uszkodzony przez złodzieja kabel diagnozuje się reflektometrem. Znając parametry kabla łatwo ustalić lokalizację.
W moim starym komputerze z 2008 roku była opcja w biosie która mówiła na którym metrze przewód sieciowy jest przerwany. Pewnie działa to na zasadzie odbić sygnału w tzw linii długiej.
@@psdmaniac Nie spotkałem się z czymś takim. W skrętce jedna para służyła wtedy do przesyłania danych w jednym kierunku, a gniazdo od elektroniki separował transformator - taka mała kostka na karcie w pobliżu gniazda. Trudno w tych warunkach zrobić pomiar fali odbitej. Może to był jakiś patent związany z kablem koncentrycznym? Arcnet, a później Ethernet były najpierw na koncentryku, ale o ile pamiętam skończyło się to w połowie lat 90. Może opcja w BIOS przetrwała z tamtych czasów.
@@pawkapawka-yv1np Zintegorwana karta Ethernetowa miała taką opcję. Płyta Asus P5w DH Delux. Manual strona 4-22.
dlcdnets.asus.com/pub/ASUS/mb/socket775/P5W%20DH%20Deluxe/e2557_p5w_dh_dlx.pdf
Nie rozumiem co napisałeś o sparowanym gnieździe do elektroniki i tranfromatorze. BTW zjawiska falowe nie tylko w koncentryku zachodzą, w zwykłam drucie też jeżeli jest odpowiednio długi względem częstotliwości sygnału. Są zewnętrzne urządzenia do sprawdzania gdzie przewód skrętki jest przerwany.
@@psdmaniac Dziękuję. Faktycznie w BIOS ma pokazywać z dokładnością 10cm każdą parę osobno. Nie spotkałem takiej funkcji. Może to unikalne dla Marvell. Niestety nie znalazłem datasheet 88e8053, który został użyty na tej płycie.
Nawet jeżeli chciałbyś ukraść iPhone’a żeby sprzedać go na części to nie opłaci się to bo każdy komponent smartphone’a np kamera ekran bateria itp jest przypisany tylko do tego iPhone’a
Tylko Apple może zaprogramować te elementy
Bardzo ciekawy materiał ! Co do sprayu na UV - chciałbym się podzielić podobną historią z Niemieckiego obozu koncentracyjnego opisanego w pewnej książce. Na bloku grasował złodziej chleba, próbowali go wykryć na różne sposoby, nieskutecznie. Dopiero po naszprycowaniu chleba wkładem od ołówka blokowi po zajrzeniu w usta nie mieli żadnych wątpliwości.
Czy to nie była książka "Za drutami Stutthofu" Grzesiuka?
to była książka "pięć lat kacetu" Grzesiuka, byłeś bardzo blisko :)
Fajne i bardzo ciekawe, tylko szkoda że takie krótkie :/
Ja zawsze do odpinania wózków sklepowych używam kluczyka do auta, wsuwasz kluczyk z prawej strony otworu na około 1-1,5cm, trafisz tam na element którego wciśnięcie zwolni blokadę. Działa tylko na mechanizmach Euroloc
1:36 Na takie naklejki jest prosty sposob znany od lat,kupuje sie na necie arkusz takich naklejek i przykleja sie jedna swoja w miejscu "firmowej" oczywiscie bez zrywania sklepowej.Wtedy bramka nie zapiszczy.Dziala 100%.A na torbe z aluminium trzeba wylozyc co naj mniej 16 warstw.Magnesy neodymowe tez do dzis dzialaja a farba w tych lepszych "bombach" zazwyczaj w jest juz od dawna wyschnieta.Acha i nie wsponiales o alarmach wszytych w podeszwy,zelowki butow,przy zakupie sprzedawca wklada pare do takiej skrzynki zeby falami radiowymi zneutralizowac fabrycznie ukryta bombe.To jest super pomysl.Do dzis ciezki do rozgryzienia,i cale plecaki turystyczne z "otwarta"mikrofalowka podlaczona pod akumulator zaklucajace bramki.Siedzi turysta z plecakiem za bramkami i czeka kiedy kolega przekracza kase bez krepacji ze bomba zapiszczy wiec nie musi rozbrajac towaru.
Super hiper materiał. Więcej prosimy
Być może spodobają Ci się inne filmy z playlisty „warto zobaczyć”: ruclips.net/p/PLS4wD4sorSGBBMk4lY1zuQSZxsZ85QG27
@@KacperSzurek zaległości nadrobię, właśnie zasubskrybówalem
Super material
Czytało się o ludziach co specjalnie z Chin zamawiają te przyciski do papieru co otwierają te klipsy w sklepach, teraz po obejrzeniu tego filmu taki kleptoman ma o wiele bardziej uproszczone zadanie...
Dobrym system zabezpieczeń jest posiadać bogate społeczeństwo, wtedy nie opłaca się kraść, patrz Niemcy, Szwajcarzy.
Masz rację, aż głupio to wygląda jak usłyszą inny język np polski. Opowiadał mi znajomy z Niemiec, pracuje w Lidlu jako ochroniarz, że jak podjedzie bus lub autobus z Polski muszą wracać z przerwy .
Odnośnie znakowania filmów i PPV nie wspomniał Pan o steganografii odpornej na kompresje. Ta pozwala na zapisanie niewidocznej gołym okiem informacji w pixelach każdej klatki filmu. Wcale nie trzeba stosować widocznego tekstu w celu identyfikacji osoby, która łamie prawa autorskie. Pisałem na ten temat prace inżynierską ;)
5:12 ciekawe czy wpłatomat zaakceptuje takie banknoty hmm bo jeśli tak to potem jest już z górki (;
Kolejny raz super materiał!
Moim zdaniem jeden z ciekawszych kanałów na RUclips, nie mam pojęcia dlaczego nie masz jeszcze miliona subskrybentów.
Pozdrawiam
hahaha, bo sie mylisz :D
Poczekaj jak doślą nam inżynierów może do roboty to nie kumaci dla wypasione komuny mają. Szybko znajdą pomocny materiał ,oglądalność wzrośnie. 😂.
Ja kiedyś słyszałem, że Google na swoich mapach umieszcza fikcyjne miejscowości i tak sprawdzali, czy ktoś nie używa ich map.
kiedyś tak kumpel na eurotripie motocyklem pojechał do hotelu ... zastał pole :)
@@and_rju No to już się można wkurzyć.
Ale to hotel był fikcyjny, czy miejscowość?
@@jamdomino oba
To jest popularne zabezpieczenie w mapach. Wydawca mapy papierowej (teraz i elektronicznej) umieszczał pewne nie prawdziwe dane na niej np. miejscowość, obiekt tak, aby potem wiedzieć, komu się nie chciało sprawdzać swojej mapy w terenie i bezczelnie skopiował ;)
Jeśli dobrze pamiętam to raz trafiłem na taki przypadek podczas szwendania się po górach.
@@PiotrStanek a jakby schronisko, punkt orientacyjny czy inna rzecz, której nie ma kosztowała Cię kontuzję, uszczerbek na zdrowiu lub życie ? to jest skurwy*yństwo a nie metoda zabezpieczeń - masz na mapie duży napis ostrzegawczy?np: idąc w góry pamiętaj, na mapie są rzeczy których nie ma - jak na paczce z papierosami
Ekstra!
Materiał super. Ale pędzisz po tematach chyba za szybko.
Jeśli to nowa jakość - to subiektywnie - wolę bez pośpiechu, jak kiedyś ..
Jestem elektrykiem i skończyłem na dużej i inwestycji kłaść kable i kilka dni późnej ukradli. Straty na 20tys
Ja tam nikomu sposobu na biznes podpowiadać nie chcę, ale... koło takiego wózka sklepowego, jest warte nawet kilkanaście złotych, a ma on je aż 4... Oczywiście wystawienie kilkunastu kół wózkowych na portalach ogłoszeniowych lub aukcyjnych, w okolicy, gdzie te wózki giną - nie jest dobrym pomysłem.
Ja trochę inne naklejki za złe parkowanie widziałem :) mniej family-friendly heh
Dziękuje za informację jak lepiej kraść 🤣
Spodobać spodobało. Tylko szkoda, że tak rzadko odcinki
Jest również, spray który wnika w skórę, którego DNA utrzymuje się przez długi czas w twoim organizmie. Gdy jesteś podejrzanym można dopasować DNA sprayu do unikalnego DNA przypisanemu do urządzenia rozpylającego które jest przypisane do lokalizacji.
spray ma DNA, i to DNA sprayu utrzymuje się w organizmie przez dłuższy czas.... o kurwa diabeł
Z Shockwatchem spotkałem się kilka razy, ale nie w sklepach. Były to drewniane skrzynie, w których transportowano delikatne elementy stoisk targowych lub szklane ekspozytory na produkty z kategorii premium. ;)
Wiem, że na niektórych stronach z obrazkami jak przegląda się je poprzez portal to obrazek wygląda normalnie. Natomiast jeśli ktokolwiek chciałby pobrać jakikolwiek obrazek to na całym obrazku pojawiają się watermark-i z nazwą domeny strony, z której są pobierane. Są też takie, w których PPM jest blokowany, albo na obrazku nałożona jest specjalna nakładka, która uniemożliwia pobranie obrazka. Coś na zasadzie próby zeskanowania zalaminowanej kartki.
16:55 Podobne zabezpieczenie jest też na Androidzie, nazywa się FRP (Factory Reset Protection) Lock. Jeżeli ktoś spróbuje zresetować urządzenie z menu recovery (a nie z ustawień) to po zresetowaniu trzeba zalogować się na poprzednio używane konto Google.
Ciekawa sprawa
Nowy widz, leci sub i łapka.
Komentarz dla zasięgu
18:28 Usuwanie oznaczeń to tylko początek. Duże firmy zamawiają od dostawców delikatnie zmodyfikowaną wersję układu i podpisują odpowiednie umowy, aby nikt inny nie mógł kupić tej wersji. Sama zmiana jest dla działania układu nieznacząca, ale uniemożliwia to naprawę urządzenia. Klient dostaje propozycję naprawy od producenta za np. 60% wartości nowego urządzenia, więc kupuje nową sztukę, a stara leci do śmieci. Nie, nie do recyklingu, znacznej większości nie da się przetworzyć. Pierwsze co przychodzi mi do głowy jako przykład to układ odpowiadający za ładowanie w macbookach, którego najłatwiej dostać kupując case do iphone z powerbankiem i odlutowując go. Reszta nowego powerbanka oczywiście leci do śmieci. Równie ciężki temat to układy programowalne, które można kupić, ale ich konfiguracja jest tajna, więc nie uruchomią się.
18:35 Tu raczej chodzi o chamskie zabezpieczanie przed naprawą. My już nie naprawiamy a firmy zewnętrzne nie wiedzą jaki komponent tam, jest. Więc jak mi przykro zamioast naprawy za 100zł musisz kupić nasze nowe urządzanie za 2k zł, które też się spieprzy po gwarancji.