Zapnijcie pasy. Recenzja TOP GUN: MAVERICK
HTML-код
- Опубликовано: 27 май 2022
- TOP GUN: Maverick błyszczy w powietrzu i krindżuje na ziemi. To niemal dwa filmy w jednym.
👀 Śledź B/S na Instagramie ► / bezschematu
🧐 Obserwuj B/S na Facebooku ► / bezkonwencji
👨👨👧👧 Dołącz do dyskusji na Discordzie ► / discord
🎥 Jeśli możesz, wesprzyj nas na Patronite ► patronite.pl/BezSchematu
Niebo w powietrzu. Skansen na ziemi. Moja recenzja TOP GUN: Maverick to tak naprawdę opowieść o dwóch filmach. Posłuchajcie dlaczego.
ogladales w 4dx czy screen x ?
@@MD-ky2dt Nie 4DX :(
Czekamy na 800 godzinną wersję rezyserską
Oglądałbym jak dziki.
Jak głównym zapychaczem tych 800 godzin będą samoloty to jestem za :)
Byliśmy całą rodzinką, od młodego do starego - efekt? Wszyscy razem i każdy z nas z osobna był zachwycony przeżytymi wrażeniami.
Po to dziś jeszcze chodzi się do kina
@@BezSchematu Nowy TOP GUN w porównaniu do nowego MATRIXA to jak kolejka górska do podwórkowej karuzeli ;)
Film bardzo fajny. Czy tylko ja widzę, że cel ataku jest trochę podobny do ataku na Gwiazdę Śmierci w Gwiezdnych Wojnach: Nowa nadzieja? Podejście wąskim kanionem i trafienie w mały cel. Mam wrażenie, że to takie „puszczanie oka”.
Hahah! Tak!!! Myślałem o tym samym!
@@BezSchematu Use the force PETE
To prawda, twórcy dołożyli starań aby Rooster był klonem Goose'a, widać to szczególnie w scenie z fortepianem w barze. Ale myślę że ta scena miała na celu wywołanie nostalgicznego flashbacka u Mavericka.
Tak. Tylko tych nostalgicznych flashbacków dla nas i Mavericka było jakieś dwadzieścia, nie uważasz?
Trudno się nie zgodzić, kultowa kurtka, okulary, motocykl, ale w przypadku sceny z fortepianem dostaliśmy wręcz miks fragmentów pierwszego filmu.
@@jakubdabrowski3846 Potem motocykl był inny
Ja dopiero najpewniej zobaczę ten film w przyszłym tygodniu, więc pierwszy komentarz dla zasięgów. Z tego co mówisz to ten film jest tym czym spodziewałem się, że może być. Czy to dobrze, czy źle jeszcze zobaczę sam. Póki co brzmi dobrze. I Tom sam w sobie mmm I would
Początek z Top Gun Anthem, białymi napisami na czarnym tle to była jedna z najlepszych scen w tym filmie.. Mix nostalgii i podniecenia w stężeniu 💯%.
I chwila później kiedy dostajemy Danger Zone, Zachód Słońca i Carrier Launch... czułem się jak małe dziecko w sklepie z zabawkami, Goose :) bumps!
Jestem tak samo szczęśliwy jak i odrobinę zawiedziony, jako bezkresny fan samolotów bojowych i pierwszej części filmu.
Pierwsza scena... 🤔 nie mam nic przeciwko lataniu Mach 10 tyle, że w filmie ten Blackbird Extra w chwili w której właśnie zbliżał się do swojej Vmax zaczął wykonywać ostry zakręt...
Po pierwsze: nie mógłby w taki sposób osiągnąć i utrzymać tej prędkości. Po drugie: przeciążenia by go zabiły.
Ogólnie świetnie 👌 tylko gdyby był to kolejny jakiś tam Iron Man... a nie Top Gun 🤔
A może po prostu taka konwencja westernowa została przyjęta już na samym początku? Kule latają, wszystko wybucha a na końcu bohaterowie i tak sypią one-linerami..
Ten film gdyby miał być taki jaki chciałbym żeby był.. powinien trwać godzinę dłużej żeby nadać głębi poszczególnym scenom i bohaterom. Tutaj to wygląda jak szkolne przedstawienie z udziałem 13 letnich dzieci które na szkolnym korytarzu przekonywują się kto sika najdalej... Nikt tu się z nikim nie komunikuje - wszyscy jakby odczytują swoje kwestie. Gdyby zamiast żywych aktorów wsadzić tutaj ich kartonowe podobizny i podłożyć pod nich ich głos to mało kto by się zorientował... ;)
Poza tym w ogromnej większości zbyt szybkie cięcia ujęć. Trochę jak lampa syropoboskopowa. Wolał bym więcej dłuższych ujęć z szerszego planu. Najlepsza scena to ta kiedy Mav wraca do gry po tym jak Cyclone przejmuje dowodzenie nad misją i ustanawia nowy Time on Target 🕒. Bardzo dobrze zmontowana intensywna scena. Następnie gdy Coyote usypia od g-locka Mav świeci w niego radarem żeby go dzwonki obudziły (Radar Warning Receiver horns).
To wszystko bardzo przyjemne w odbiorze ale płytkie jak Bałtyk a ja chciałem mimo wszystko głębi oceanicznej.
Btw, w scenach walk powietrznych symbolika HUD niestety też nie jest prawdziwa tak jak w pierwszym filmie. Szkoda. Dwa.. Rakiety SAM typu SA-3 Goa czyli S-125 Newa to jest rakieta naprowadzana radarowo - rzucanie 1000 flar NIC tu nie da - co najwyżej zakłócanie elektroniczne (EW) lub rzucanie pasków folii... ale tego nie dało by się pokazać na ekranie. Sceny odpalania SAMów w ostatnim akcie wyglądają prawie tak źle i nierealnie jak w Behind Enemy Lines z Owenem Wilsonem.
Btw 2, scena z Icemanem bardzo dobra, autentycznie wzrusza i chyba nie można było zrobić tego lepiej w tych okolicznościach.
Wątek odnowionego romansu z Penny Benjamin obiecujący ale... no właśnie, film musiał by potrwać godzinę dłużej żeby to wszystko nabrało głębi i sensu.
8/10 ale tylko z sentymentu i dlatego, że uwielbiam patrzeć na myśliwce w swoim środowisku naturalnym.
Świetna recenzja!
bardzo lubię twoje filmy - brawo
Dziękuję.
Byłem dzisiaj i jestem zachwycony tym filmem.
Czas na sequel polskiego filmu Na niebie i na ziemi
Fulcrum Drivers 22BLT Malbork :
1. P.1 ruclips.net/video/WXxJTKOhSW4/видео.html
2. P.2 ruclips.net/video/PVPL0QZSQoA/видео.html
3. P.3 ruclips.net/video/26xbzTQfraI/видео.html
4. P4 ruclips.net/video/paKExOJJiaA/видео.html
Świetna recenzja tak jak i film .
PS będzie coś na kanale o Better call Saul skoro skończyła się teraz pierwsza połowa finałowego sezonu?
Będzie 😎 ale nie wiem czy nie dopiero po finale. Spodziewaj się dużego eseju.
@@BezSchematu jasne , będę pamiętać .
Ja z kolei polecam ten film obejrzeć w 4DX. Ta produkcja wyciąga resztki sił z tych ruchomych foteli! Naprawdę warto.
Szyja wtedy nie boli od szarpania fotelem :D?
@@chrystiano6018 nie, na początku trzeba się trochę do tego telepania przyzwyczaić. Potem to już jest normalne, że jak lecisz na misję z Tomem to trzęsie przecież jak w myśliwcu 😉
@@marcinbednara3825 najlepsze, że tak na prawdę w mysliwcu NIE trzęsie:)
Film wybitny ale mam z nim jeden problem pod koniec jest za dużo ratunkow w ostatniej chwili i cudów aby był happy end, sadzilem ze ten film zamknie się ciekawej ale.jednak rynek na jaki jest mierzony kocha takie zakończenia i prasie swojej narodowości z czym nie mam problemu ale za końcówkę obnizam swoja ocene na 7/10.tematyka tez.nie moje klimaty ale świetnie zarysowane postacie i relacje między nimi.
Ostatnie 40 minut... Tuż przed początkiem właściwej misji odezwał się mój pęcherz. No, ale jak? Mam wyjść? Teraz? Dam radę. Akcja była taka, że kompletnie zapomniałem, że coś mi się chce. Przypomniałem sobie dopiero na napisach końcowych.
I tak - też się spociłem.
Sam trening był taki sobie. Brak było stawki. Delikatnie ciśnienie podskoczyło tylko w chwili awarii jednego z odrzutowców. Sekwencja otwierająca - cudowna. Potem Tom jedzie na motorze a muza wali taka (oczywiście z jedynki), jakby to był finał epickiej batalii w filmie Marvela. Tom robi 10 machów i trochę to mnie wybiło z klimatu. To nie był Top Gun, ale za to dostaliśmy swietną scenę komediową (są jeszcze dwie fajne - Tom wyskakujący z okna i dialog z Roosterem - powiedziałeś, że mam nie myśleć).
Romans rzeczywiście taki sobie, ale np scena, gdy Penny zostawia za sobą otwarte drzwi... Super.
Jak dla mnie to jest 9/10. Do kina, marsz.
i kurwa 10G odczuwałem na każdym CM mojego ciała
Nie interesował mnie ten film ani trochę, lubiłam jedynkę jako dziesięciolatka :) i od tamtej pory go nie oglądałam. Ale przyznaję zrobiłeś mi ogromną ochotę na pójście do kina. Pozdrawiam :)
Miałam tak samo, idź! Ja już dwa razy widziałam I chyba pójdę trzeci raz.
Nie zgodzę się w paru kwestiach. Uważam że Hangman w żaden sposób nie jest kopią Iceman'a.
Ice był pewny siebie ale latał i trzymał się przepisów, grał drużynowo, lubił zdrową rywalizację. Był też chyba dość chłodny w relacjach ale stanowił drużnę. Mamy może do nieg żal za samolubność (za akcję gdzie zginął Goose gdy nie oddał Mavericovi lepszej pozycji do strzału ale to on tam był liderem i jego samolot prowadził formację, a Maverick był skrzydłowym). Maverick jest wariatem :) a Iceman nigdy nie zostawiłby pewnie skrzydłowego.
Hangman jest aroganckim narcyzem zapatrzonym w siebie dodatkowo grającym specjalnie ludziom na nerwach. Taki cwaniaczek. Bardziej jak już do Maverica podobny.
Rooster z kolei cały czas wygląda na osobę zamkniętą podczas gdy Goose'a lubili wszyscy i był duszą towarzystwa. Scena przy pianinie i radość Roostera wygląda mega sztucznie. Nie jest on kopią ojca bo ciągle ma w głowie jego śmierć.
Druga część super gra na sentymentach ale brakuje w niej co najmniej paru minut filmu: wytłumaczenia skąd wzięła się nowa / dawna partnerka Peta.
Mi bardzo brakuje sceny mimo wszystko pokazującej złość Hangmana po wykluczeniu go z grupy uderzeniowej. Nawet słowo tutaj nie pada. Dialogi są straszne albo ich brak.
Strasznie brak jakiś sensownych dialogów między Roosterem a Maverickiem. Prawie w ogóle ich nie ma!!! A na dodatek lepiej słuchać angielskich kwestii aktorów niż czytać te beznadziejne tłumaczenia. Film sporo przez nie traci!!!!
Jako siatkarz plażowy bardzo żałuję że Plażówkę zastąpiono Rugby :P
Uwaga małe spoilery.
Bałem się totalnej kopi TOP GUN.
Na to wskazywał trochę trailer i na szczęście wyprowadził nas ciut w pole.
Uważam że pożegnanie Iceman'a super zrealizowali. Scena kraksy samolotu + pogrzeb z trailera nieźle zmyla powodując u nas wrażenie powtórki z rozrywki. Myślimy że Maverick zawali jako nauczyciel i straci ucznia w treningu. A jest inaczej. To moim zdaniem akurat majstersztyk. I nieźle nas zmylili.
Do części pierwszej która bazuje na walkach między myśliwcami tutaj bardzo brakuje takich kadrów, bardziej skupiono się na misji w górach. Ma to swoje plusy i minusy - ale zabrakło troszkę tego czego najbardziej oczekiwaliśmy - pojedynków.
Tak poza tym kawał dobrego kina :) Miło wrócić do hitu z kasety VHS
oj tak. Według mnie Hangman też dużo bardziej przypomina Mavericka niż Icemana. Ice był chłodny w kalkulacjach ale zawsze stawiał skrzydłowego na 1 miejscu i granie drużynowe. Hangman ma też coś z Ice'a ale to zdecydowanie bardziej początkowy Maverick który jest zadufany i pewny swoich umiejętności nie myśląc o konsekwencjach.
Fabuła trywialna, ale to było do przewidzenia. Natomiast sceny lotu, efekty REWELACJA. Oglądałem w IMAX i jestem zachwycony. Obejrzałbym jeszcze raz - każda wychodząca z IMAX osoba miała wyraźne zadowolenie na twarzy :)
Zachęciłeś mnie, aby pójść dzisiaj na to do kina. :)
Daj znać po. Byle na ogromnym ekranie.
@@BezSchematu film mi się bardzo podobał. Angażujący, budzący emocje, napięcie, wzruszenie i niedowierzanie... :) A to co się dzieje w powietrzu - WOW - szczęka sama się szeroko otwiera! :) Jak dla mnie absolutnie topowe kino niosące ducha charyzmy, wartość pracy zespołowej i troski o załogę... to takie powietrzne mission impossible. :) A jednak... (nie będę spojlerował ;)) Świetnie się bawiłem. Dziękuję Bartek za zachęcenie mnie do obejrzenia tego widowiska na dużym ekranie. :)
Penny Benjamin Córka Admirała nie była w Top gunie ale była o niej Mowa co najmniej dwa razy wiec wiemy o kogo Chodzi:
Raz ruclips.net/video/9fTEGag00og/видео.html
Dwa ruclips.net/video/wjZWmuwz95k/видео.html
Byłem dzisiaj na 2D , magia i szok!!!
No cóż... przekonałeś mnie -po niedzieli idę do kina...
Warto x 100. Mimo mojej wyraźnej krytyki.
To stwierdzenie o dronach wypierających pilotów to straszne uproszczenie i aż dobrze, że tendencja jest taka że się nie spełni. Ale w sumie szkoda, że nie poruszono tej kwestii bardziej i nie odpowiedziano dlaczego jednak drony nie zastąpią pilotów.
Propsy za Orbitowskiego w tle, też czytam
Gdzie ja jestem ? na ziemi
essaa
Samiec twój wróg ?? ruclips.net/video/1ImYQ2wsOtI/видео.html
Nadal pamietaj że tutaj nadal jest wojsko wciagniete w krecenie i oni też chca przemycić autoreklame ;)
'Pan za bardzo przeżywa!! Pan musi wyjsc!!...' 😂😂😂 tylko ty tak potrafisz zartowac 😉💓💓💓
No widzisz, a inni z pełną powagą oglądają to i mówią, że powinienem iść do specjalisty 🌝
Mozna by od ciebie brac lekcje przezywania rozkoszy ☺️
Film w powietrzu 11/10 film na ziemi nie jest tak źle i 7/10 co daje uczciwe 8,5/10.
Hangman jest samcem Alfa, ale mamy też Boba czyli takiego nerda. Film dla każdego.
Tak... Boba, ultra stereotypowego nerda, który ma w sobie jeszcze mniej osobowości niż Hangman ;)
@@BezSchematu
Bądźmy uczciwi to są postacie 2-3 cio planowe, a film trwa 2h, a nie 8h aby wszystkich prześwietlić osobowościowo.
Majważniejszy jest Mav i jego relacja z Roosterem i tutaj jest naprawdę ok.
Dostałem to na co czekałem i nie jestem zawiedziony, a wręcz przeciwnie. Czy będzie TG3??? Hmm chciałbym tylko o czym???
@@Taiczo Zgadzam się, ja też byłem cholernie zadowolony. I zgadzam się, że to postaci 2-3-cio planowe. Ale też od tego jestem, aby zwracać uwagę na to, co nie do końca zagrało, zamiast po prostu emocjonować się przed kamerą. Nie zgodzę się, że postać drugoplanowa nie może być wyrazista, ciekawa, nie sklejana z klisz. Wystarczy sięgnąć po inne filmy Cruise'a choćby... "Barry Seal: Król Przemytu"? Każda drugoplanowa postać byłą fantastyczna. Począwszy od żony, przez brata, a skończywszy na agencie CIA.
@@BezSchematu Owszem mogą, ale tutaj jest ich po prostu zbyt wiele, a czasu zbyt mało.
@@BezSchematu Hej Bob jest spoko to Radiooperator/Broni może nie tak jak na Goose ale mniej więcej o to samo chodzi
A gdzie jest ścianka bez schematu, która zawsze za tobą byłą ?
Została w salonie i cierpi fobie społeczne
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Hangman to lustrzane odbicie Icemana. To samo tyczy sie Roostera i Goosea. Hangman samolubny, patrzący często jedynie na swoją korzyść pilot. Bliżej mu do młodego narwanego Mavericka niż do poukładanego, odpowiedzialnego Ice'a z pierwszej części. Rooster ojca przypomina tylko z wyglądu. Goose był przede wszystkim zabawnym facetem. Chandlerem w uniwersum topgun. Czasami głosem rozsądku Mavericka (którego głowny bohater nie słuchał aż do śmierci przyjaciela). Rooster nie wydaje się być takim luzakiem, a innych cech charakteru ojca trudno szukać. Film kręcony na ziemi nie jest gorszy. Oddaje na każdej płaszczyźnie. Chcesz iść do kina, żeby się wzruszyć? Dostaniesz to. Chcesz siedzieć jak na szpilkach? Czuć stawke tak jak postacie w filmie? Także to dostaniesz. Chcesz sie pośmiać i dobrze bawić? Jasne. Masz to jak w banku. Jeśli ktoś poszedł na efekty specjalne to może reszta mu nie siadła. Ja poszedłem na wszystko i wszystko dostałem. Dla mnie 9.5/10
Ok, zatem Hangman to krzyżówka Icemana i Mavericka. Co tylko utwardza mój zarzut o kompletny brak nowego charakteru w nowych postaciach i usilne wrzucanie ich w schematy przeszłych.
Iceman mistrzostwo od SMS do spotkania Prawdziwy Skrzydłowy
Hangman to Odbicie Hollywooda
Hangman to raczej kopia Mavericka z 1 TOP GUN.
Uważam też że bardzo dobrze została rozwiązana kwestia konfliktu rooster Maverick. Jej podstawy łamią trochę taka klisze obwiniania za śmierć ojca
Byłem wczoraj, jedynkę tylko urywkami oglądałem i nigdy nie byłem jakimś fanem. Nowy top gun jest ok, nie jest zły, nie jest wybitny. Przyjemnie się ogląda, efekty w większości ładne, ale mocno brakowało mi pokazania tych walk z szerszej perspektywy, a mamy tylko zbliżenia, ładne ale przy setnym takim samym ujęciu na kabinę to nie robi już wrażenia. Szkoda że ten wróg taki bezosobowy był, szkoda też że ostatnie 20 minut filmu jest tak mocno przewidywalne. Dla mnie takie 6/10, ale przy obecnych premierach to nawet 7/10.
Z przykrością stwierdzam że jesteś dość mocno niestabilny emocjonalnie. Proponuję wizytę u specjalisty. Poza tym kanał fajny, recenzja też ujdzie.
Łaskawy.
ty, ja nie wiem... ale ten film ma z samolociarstwem tyle wspólnego co najnowsze części fast and furious z wyścigami. Mocne 3/10. Może jakby zrobili jeszcze fabułę to 4/10
to zabawne, bo oglądałem dyskusję 4 amerykańskich pilotów myśliwców, którzy mówili coś dokładnie odwrotnego od randoma w internecie.
@@BezSchematu jesteś niedorozwinięty chyba...
albo nie rozumiesz słów.
zdrowia życzę
najlepszy byl ten bieda zrzut GBU-12 Paveway , jprdl jaki cringe
Akurat Gbu 12 były Ok ale 40 letnie S 125 Newy to było dziwne (TAK NADAL JE POSIADAMY) pl.wikipedia.org/wiki/S-125
Recka ok. Ale naprawdę daruj sobie te Angielskie akcenty, czy wstawianie z dupy Angielskich haseł. To wypada mega z dupy, i totlanie wytrąca z immersii twoich recenzji. Mimo wszystko lap plusa.
To ja z w geście wzajemności zachęcam do pisania poprawnie w języku polskim, którego godności tak dzielnie bronisz.
nie zawiodłeś, za mało różnorodności, równości a za dużo testosteronu...jak to możliwe, że czarna trans-homoseksualistka nie została bohaterką? w 21 wieku? ten film to toksyczny żart, który należy do złotej ery filmów akcji a nie zniuansowanego intersekcjonalizmu Hollywood a.d. 2022
Musisz naprawdę wciągnąć spodenki i pójść dalej. Masz obsesję i zostawiasz kolejnego kleksa w komentarzach.
@@BezSchematu spokojnie, odkryłem ten kanał dziś więc stąd ta sraczka...ale to ty masz obsesje, tak jak współczesna kinematografia niestety
Penny to jest córką admirała z
Pierwszej części
Nie młodych pilotów
Najlepszych na swiecie