Mam takiego Derringera z lufą 3,0" Strzelam przeważnie z 15gn Vesuvitu, przybitka filcowa 5mm i kula .451 Na 15m bez problemu strzelam w czarne. Bardzo fajna broń "podręczna" z niego, choć ergonomią chwytu nie grzeszy, a i kopnięcie ma spore. Wadą jest też to, że wciskanie kuli w lufę wymaga naprawdę sporo siły, lub wspomożenie się jakimś sprzętem ( ja przeważnie uderzam rękojeścią multitoola, żeby wbić kulę a potem dociskam dedykowanym pobijakiem. Na strzelnicy robię sobie często "trening" : Bęben z Remingtona 1858 Target ( Firma Pietta) i strzał z Derringera strzelając we "Francuza" 6 strzałów z rewolweru w korpus i ostatni z Derringera w głowę Dodatkowym "zastosowaniem" mojego Derringera jest wypożyczanie go gdy idę na strzelnicę z kimś, kto nie ma broni a prowadzący nie chce wpuścić na oś kogoś bez żadnej broni, ale póki co zdarzyło mi się to tylko raz. Pozdrawiam serdecznie!
szanuję pasjonatów i pasje. widać to w tobie. sam nim jestem. dzięki za fajną recenzję. super wideo. wiadomo - daję oba i czekam na więcej. pozdrawiam.
Film świetny, tym bardziej że przy zakupie pierwszej sztuki, kierowałem się tym porównujacym Derrigera .45 i .54. Mam jedno 'ale' Doktorze..., wielki szacunek, za książki, wyprawy, serię o CP i w ogóle..., ale za takiego chirurga Panie, to ja podziękuję😂😂😂
Były pracownik Deringera założył konkurencyjną firmę i nawet zatrudnił kuzyna Deringera , który pisał swoje nazwisko Derringer . Nie ma to jak dokopać byłemu szefowi i jeszcze zarobić. ! A coś bardzo podobnego do Unicorna gra w III cz. Powrotu do przyszłości , bliższy pierwowzorowi z Dzikiego Zachodu jest derringer hiszpańskiej firmy Ardesa bo ze szkieletem mosiężnym .
Szkoda, że ten vest pocket ardesy jest już praktycznie nie do zdobycia, bo to bardzo ładna zabaweczka do kolekcji na półkę. Jednak pod względem jakości wykonania, trwałości i energii, to maluszek unicorn .45 'żondzi'.
Witam Super film i dużo fajnych informacji.Ja posiadam Remika,ale nie noszę go na zwykłe spacery.Z jednym bym się tylko nie zgodził,co do szarżującego amstaffa😀 to myślę że przeciętny człowiek nie zdążył by wyjąć takiej broni,odbezpieczyć i wycelować.Mysle że lepiej mieć gaz,a nie później kłopoty z właścicielem czworonoga który zezna że chcieliśmy zastrzelić mu pupila😀 .Ale jeśli chodzi o inne informacje to film bardzo pomocny.Pozdrawiam
Jak chcesz żeby hollow-point otworzył się bardziej wypełnij go wodą, woskiem lub plasteliną(strzelaj bezpośrednio na żel bez przeszkód bo przeszkody przed żelem zdeformują wstępnie pocisk niszcząc jego kształt co zakłuci ekspansję)
@@DR_RUFUS Ja kiedyś myślałem żeby wgłębienie wypełnić takim klejem na gorąco. W ten sposób kupując jakiś tańszy nabój JHP, i dodając taką modyfikację można mieć odpowiednik pocisku Hornady FTX z polimerowym wierzchołkiem. Który już tani nie jest. Tylko nie wiem czy to zadziała tak samo. Te polimerowe wierzchołki mają właśnie przeciwdziałać deformacji pocisku podczas przechodzenia przez np ciuchy co uniemożliwiło by prawidłową ekspansję w części miękkiej celu.
Może się przydać. Ostatnio w jednym z Lidlów w Lublinie miałem przeżycia jak na planie dobrego westernu 😄 Otóż dwóch Ukraińców postanowiło ,,bezkosztowo'' zaopatrzyć się w napoje wyskokowe. Pracownik ochrony dokonując ujęcia sprawcy kradzieży został przez jego kolegę potraktowany gazem. Skutki odczuli rónież pracownicy i klienci. Obaj sprawcy zostali przekazani policjantom, którzy przy legitymowaniu i przeszukaniu przy jednym ze sprawców znaleźli nóż i gaz.😮 ,,Narzędzia pracy'' zostały zwrócone- pomimo gróźb kierowanych przez Ukraińca do ochroniarza, że zostanie zabity- a sam ,,uchodźca'' wypuszczony. Ukarany został jedynie sprawca kradzieży- niewysokim mandatem. Jako klient miałem ochotę zadeptać choć jednego karalucha... Ciekawe jak potoczyła się dalej ta historia...
Nie mam przekonania do skuteczności jednostrzałowca, 6 kulek w magazynku może okazać się mało, gdy napastników jest kilku, a w stresie nie zawsze dobrze przycelujemy za pierwszym razem.
Takich testów jest już sporo, i wszystkie pokazują jedno - zły pomysł, z dwóch powodów 1) problem nie-śmiertelnej broni. Kiedy wyciągasz broń palną na napastnika, sytuacja staje się walką o życie. Jeśli napastnik ma broń, użyje jej, jeśli nie, użyje wszystkiego co ma pod ręką. Jeśli strzelasz do kogoś, to jest to ostateczność. 2) problem samej soli, owszem, boli, ale boli mniej niż gaz pieprzowy, i robi mniej niż gaz pieprzowy, i ma zasięg mniejszy niż gaz pieprzowy. Używanie broni załadowanej czymś co jest nieskuteczne to najgorsza rzecz zarówno dla własnej obrony jak i problemów prawnych
To już chyba lepiej zamiast soli dać gumowe kule i mniejszą naważkę? Ale myślę podobnie do Buzdygan5488, broń nie służy jako straszak a jako narzędzie do obrony życia
No w sumie tak, lepiej się samemu zastrzelić niż dać zjeść żywcem. Raczej jeden strzał z tego pistoleciku nie zabije całej watahy ani nie odstraszy jeśli to głodne wilki. Niedźwiedź jak dostanie to pomyśli sobie że jakiś wkurwiony komar go ugryzł i nie powstrzyma go to przed zjedzeniem obiadu.
Mały, chudy, ale byk. Ma kopnięcie, i nadzwyczaj celny. A, i to chyba był najdłuższy lejek do najkrótszej spluwy jakie w życiu widziałem. 😂 PS. Ostatnio w sieci też spotkałem "Rufusa", jeśli już na byki zeszło. "Rufus the bull". Bardzo charakterny. :) Najlepszego! Dla Najlepszego! 👍👍👍
Podoba mi się konkluzja - ile razy w życiu będziesz potrzebował? Raz na jedno życie? Na 10 żyć? Bo takie pistoleciki powstały w czasach kiedy w ciemnej ulicy Bostonu szansa na napad wynosiła 30%. Dziś w nocy na osiedlu w Łodzi albo Bytomiu prawdopodobieństwo wynosi jakieś 0,2 % . Jest taka ciekawa prawidłowość u nowych posiadaczy broni (na pozwolenie czy bez) - że jak już kupi, to czuje misje obrony przed nieistniejącym zagrożeniem. Nosi taktyczne szelki, magazynki, latarki w centrum miasta jak jakiś szeryf pod przykrywką. Z czasem misja przechodzi i podnieta pierwszą bronią mija, lecz są tacy co czują potrzebe noszenia w Polsce żelastwa nawet na plaże ;)
Mam prawo jazdy od 23 lat i nigdy nie miałem sytuacji, w której zadziałały mi pasy bezpieczeństwa nie mówiąc już o poduszce powietrznej. Zdążyłem też jednak być na pogrzebie rówieśnika, któremu zadziałały ale nie miały szans pomóc. Nie miałbym jednak odwagi zniechęcać ludzi do zapinania pasów. Podobnie jest z bronią palną.
Efektywna długość lufy tego malucha to 1.5 cala plus długość tego pocisku, pewnie ma około 1.5 cm czyli razem 5.3 cm ( 2.1 cala). Pocisk zaczyna się rozpędzać od miejsca gdzie jest proch a nie od swego wierzchołka tak na logikę.
Kanał opowiada ( w bardzo interesujacy sposób) o broni czarnoprochowej. Strój, kapelusz etc są w odpowiednim klimacie. Tylko zegarek nowoczesny. Pzdr od wiernego widza.
@@DR_RUFUS ale to też fajne chłopaki i duża wiedzą. Trochę to odebrałem jako zbyteczna zaczepka z ich strony a może się mylę. No nic... NIECH SZMOC BĘDZIE Z NAMI CZARNOPROCHOWCAMI!
Niestety Rusznik bo o nim mowa ma problem z pokorą co wielokrotnie odbijało mu się czkawką. Niech że wspomnę słynny pojedynek z przed lat jego "znanego znawcy" i "ekskluzywnego eksperta" uzbrojonego w karabin Sharpsa z chłopaczkiem z deerhunterem który oczywiście przegrał... Do dziś ludzie gdy go za bardzo ponosi przypominają mu ten pojedynek... Poza tym testy bez pomiarów na chrono to są nie pełne testy wbrew temu co oni twierdzą. A że Wojtek ma wiedzę. Oczywiście że ma i to z pewnością większą od mojej. Ale są w tym kraju ludzie mający wiedzę większą ...i do tego większą kulturę osobistą.
@@tomektomaszewski401 Rusznik to skarbnica wiedzy i doświadczenia. Pewnie jeden z najlepszych fachowców w kraju. Jednak zdarza mu się czasami palnąć jakąś głupotę i to palnąć z charakterystyczną dla niego pewnością siebie i zadufaniem. Szanuję go, ale za nim nie przepadam ;)
super materiał, dziękuję! proszę powiedz, skąd wziąłeś te pociski holow point ? super sprawa, chciałbym nabić sobie bęben colta cattelmana takimi właśnie pociskami hehe skąd to wziąć ? pozdrawiam!
Dałbyś radę zrobić odcinek o Derringer 9mm od GG? Było by do kompletu w portfolio twoich wystrzałowych odcinków 😁 (w razie "W" mogę udostępnić 3 calowy do testów)
Energia z tak małej lufy całkiem zacna, choć oczywiście to jest nadrabiane kalibrem :) Zabawka fajna, dla mnie czysto kolekcjonerska. To jest jeszcze mniejsze i trudniejsze w obsłudze od i tak malutkich Derringerów. A noszenie tego cuda... znacznie większa szansa, że sobie jaja przypadkiem odstrzelimy niż że wykorzystamy to w sytuacji ratowania życia przed rozjuszonym zombie. Bardzo wielu ludzi na świecie zabezpiecza się przed skutkami "niekontrolowanego wystrzału" gumowym kapturkiem założonym na "kominek", ale jak wiadomo, one czasem pękają. Tu też może on spaść, pęknąć, kapiszon można zbić przypadkiem. Pytanie w ogóle czy kapiszon przy długim noszeniu zadziała. A gdyby musieć błyskawicznie dobyć broni i oddać strzał to co, zdzierać kapturek? Czy w ogóle zdążymy? A jak zedrzemy razem z kapiszonem? Wolałbym, zmuszony już do noszenia tego typu broni, nosić małego colta snubnose. Nie wiem dokładnie jaka była historia nazwy Derringer, ale wiele nazw broni utarło się w nieco innej formie. "Strzelał z kolta", "potem mu dali Nagan nabity, torbę z lunetą i mapą", "mieli Brałninga w kieszeni". Może tu było podobnie jak z Naganem?
Kapturki do wersji dwulufowych są robione z uchwytem. Uchwyt zaczepiasz o kurek. Kiedy odciągasz kurek, to kapturek jest ściągany z kapiszonów. Muszę jednak przyznać, że jest to broń która wymaga bardzo dużej uwagi przy obsłudze. Jest bardzo mała, więc łatwo ją niechcący skierować w złym kierunku, nie ma osłony spustu, a kapiszon można założyć tylko przy w pełni odciągniętym kurku.
A czy Pan prowadzący mógłby przetestować co by się stało gdyby strzelać drobnym śrutem z rewolweru? Wasze strzelanie z sharpsa właśnie kuleczkami mi ten (nienajmądrzejszy) pomysł do głowy dało.😅
@@klosiu1 To był tylko test. Z założenia nie strzela się śrutem z broni gwintowanej. No ale z przyłożenia możesz takim ładunkiem zabić, choć takie śruciny o średnicy 2mm, nie są stanie przebić zwykłej dachowej blachy z tej odległości choć stający przed nią karton już tak. Cały taki ładunek ze strzelby i naboju z cienkim śrutem przebije blachę bez problemu, no ale to już inna broń.
Zwiększenie prędkości spalania CP można uzyskać poprzez dodanie wagowo 1-3% zasadowego galusanu bizmutawego czyli popularnego i dostępnego w każdej aptece dermatolu.Moze mały test na kanale czy ma to jakikolwiek sens
Z ciekawości, to gdzie znalazłeś taką informację? Co do samego dodawania czegokolwiek do prochu, to z tym trzeba ostrożnie, bo jeszcze komuś podpadnie pod wyrabianie materiałów wybuchowych, a to tak jakby... nie coś czym bezpiecznie się chwalić.
@@DR_RUFUS Nie😁Dodać już do swojego prochu,po moich testach jest różnica.Niestety nie mam urządzenia by zmierzyć prędkośći pocisku i tym samym jego mocy
@@DR_RUFUS o, to poprosimy też o testy na chrono max naważki na cześku. Patrząc po mojej strzelnicy, to jednak czesław pojawia się zdecydowanie najczęściej.
A mnie dalej ciekawi, jak takie maluchy strzelają śrutem, do wyimaginowanego ptactwa, czy gryzoni 😅 Fajny maluch, przypomina sie koliber z facetów w czerni 😎
mając kilka derringerów, mógłbyś zrobić praktyczny test ładując ten sam pocisk/kulę, zwiększać (o np 2 grany) naważkę i mierzyć energię, tak do poziomu wyraźnego spadku energii zakładam, że najpierw zobaczymy wzrost, do momentu kiedy spalać będzie się cały proch, a potem spadek, wraz ze spadkiem efektywnej długości lufy mając ten sam kaliber, brak szczeliny, da nam to wiedzę o optymalnej naważce na daną długość lufy mając 3 derringery z różnymi lufami, to już dane pozwalające rozrysować to i wyciągać informacje na temat innych długości luf o ile tego już w księdze dymu nie zrobiłeś, ciągle zapominam zamówić
To byłby fajny test, całkiem możliwe, że ładując mniej szwajcara można osiągnąć wyższą energię przez wydłużenie efektywnej długości lufy. Ciężko mi uwierzyć, że na 1 calu lufy cała naważka bierze udział w rozpędzaniu pocisku.
Witam. Jestem tu pierwszy raz. Bardzo ciekawy film. W jaki sposób w przypadku zagrożenia używać tego pistoletu jeżeli do strzału trzeba założyć Kapiszon - bo chyba nie nosimy z nałożonym Kapiszonem i opuszczonym lekko kurkiem ? Pozdrawiam serdecznie
Pistolet noszony jest z założonym kapiszonem i kurkiem naciągniętym do pozycji "bezpiecznej". Czyli takiej, w której ściągnięcie spustu nie spowoduje wystrzału.
Pan prowadzacy kanału Ufoteam uważa że tzw zaskoczenie przy strzale to mit i nie powinno się być zaskoczony strzałem. Co sądzisz o tym bo ty zawsze mówiłeś że przy pociąganiu za spust, strzał musi zaskoczyć aby celnie strzelić
Nie musi zaskoczyć, ale na pewno pomaga, w przeciwieństwie do bardzo twardego albo długiego spustu, gdzie nie możemy się doczekać aż strzeli i możemy zmienić punkt celowania. Mnie bardzo lekkie spusty o krótkim skoku "zaskakują". Jak najbardziej.
Nie robiąc pomiarów powiedziałbym wzrasta tak ok 150 J na cal lufy, z lufą 2.5 cala osiągnąć można ok 300J a z lufą 6 cali ok 800J to pewnie z 5 calową ok 650J, 4 calową ok 500J a z 3 calową ok 350J. Oczywiście nie twierdzę że tak jest na 100% ale na 80-90%😁
Nie sądzę żeby np z lufą 5 calową było dajmy 500 J a z 6 calową 800 J, raczej na pewno rośnie to w miarę linearnie, koło 35-40m/s wraz 1 calem lufy. Jeśli jest inaczej to założę worek pokutny i udam się do Kanossy 😁
I like you videos ,i wish you would undertitel a little in english so other people understand more.. One thing : using a droptube is pretty senseless with this gun and then pressing the bullet in on a table, muzzle down does not make it better..😁
Thanks. Too much work and too little profit with subtitles. And thanks again for explaining me the obvious joke with the funnel and pressed bullet. I expect my viewers to be smart enough to get it.
@@DR_RUFUS thanks for the reply, would have gotten it if i could talk your language.. Mostly the data of loads etc . would help. I am also interested in ballistics of blackpowders weapons, specially in short barrels and have not seen any other channel doing tests as much as you do. Greetings!
@@DR_RUFUS oglądam sobie twoje inne filmy i bardziej mi te rewolwery podobaja więcej strzałów no tylko broń w naszym kraju nie ma sensu bo suma sumarum jak ktoś zginie i tak idę siedzieć nawet w samoobronie.
Jesteś kolejną osobą, która mówi, że broń w Polsce nie ma sensu, bo pójdzie się siedzieć w przypadku obrony. Naprawdę wolicie dać się zabić albo pozwolić zabić swoją rodzinę byle tylko uniknąć procesu sądowego albo więzienia? Jest to tak tchórzliwe i żałosne, że brak mi słów.
A czemu "szarżujący amstaff"? Proszę nie szkalować tej rasy dlatego, ze ma tylu głupich właścicieli :\ Częściej widziałem agresywne "shit-su" ;) albo inne "jamniki" ;) niż agresywnego amstaffa :) A na dwa metry w przypadku amstaffa... no to raczej możesz nie zdążyć strzelić... :D A film - jak zawsze - ciekawy :) Dzięki za wysiłek pokazania ludziom jaka frajda jest z broni CP :)
2 dni temu koleś próbował mi wmówić że to na nabój 6 a ja że z tą iglicą to by scalonego nie wyszczelilo ale 100pln chcual a ja mu ze se kupue podrube Remington
Zróbcie porównanie energii Czesia vs szwajcara .. a nie że nieżycie 15 grain Czesia a potem 30 grain szwajrara .. chciałbym zobaczyć takie porównanie …
To byłby ciekawy test, ale nie w temacie filmu. Do tego jest problem: Vesuvit jest mieszaniną frakcji, a szwajcar jest odsiewany. Różne granulacje różnie będą się spalać w różnych lufach. Porównanie 4F i Vesuvitu w tej małej lufie niewiele powie o innych lufach.
Fajne maleństwo, ale z mojego doświadczenia noszenie w kieszeni czegoś z takim wystającym kurkiem (oczywiście mam na myśli korkowiec w dzieciństwie podczas zabaw podwórkowych) jest problematyczne, bo lubi się zahaczyć o fałdy kieszeni, nie bez powodu wprowadzono 1903 Pocket Hammerless i rewolwery DAO.
Noszenie to temat rzeka. I jak wiesz co robisz, trenujesz z bronią, potrafisz ocenić sytuację, potrafisz zachować zimną krew w sytuacji bardzo stresowej to nosić można. Tylko czy mając taką wiedzę i umiejętności, czując jakiekolwiek zagrożenie, nie lepiej dołożyć trochę grosza i poudawać sportowca? W innym przypadku chyba lepszy dobry gaz i hukowiec. Taki Derringer jest za to całkiem fajną opcją na broń zapasową dla kogoś, kto jak Ty obozuje w dziczy.
Wiadomo, że: 1. obchodzić zagrożenie z daleka 2. jak się nie obejść da to uciekać 3. jak się nie da uciekać to psikać gazem 4. jak się nie da psikać gazem to strzelać z broni centralnego zapłonu 5. jak się nie ma, to z czarnoprochowej W dziczy to jednak wolałbym ten z dłuższą lufą.
Zasadniczy problem z gazem jest taki, że niestety działa rzadziej niż się ludziom wydaje, a już w szczególności, gdy napastników jest więcej niż jeden. Poza tym gaz nadal wymaga możliwości ucieczki, a tu niestety kolejne wyzwanie dla większości. I np. ryzyko potknięcia, które sprowadza człowieka do parteru. Hukowce to niestety zdecydowanie zbędne gramy do noszenia. Lepszym rozwiązaniem byłaby już chyba bardzo mocna latarka. Co do udawania sportowca, z tym jest kilka wyzwań, począwszy od finansowych, a dalej idąc to np. trudność w zdaniu egzaminu dla osób z ograniczoną sprawnością, czy też zakaz posiadania dla osób bez widzenia stereoskopowego albo w wieku poniżej 21 lat. A przykłady z USA pięknie pokazują, że nie trzeba specjalnie trenować, żeby skutecznie się obronić bronią palną.
@@_muody Każdy ma swoje przemyślenia i każdy odpowiada za swoje czyny. Ale mimo wszystko jestem przekonany że taki jednostrzałowiec czarnoprochowy w niewytrenowanych rękach może zdziałać mniej niż gaz. Tu masz tylko jedną szansę na skuteczny strzał, a te 300j może nie pomóc gdy źle trafisz, a cel będzie nafaszerowany chemią, lub będą choćby dwa cele. A o błąd czy awarię w takim urządzeniu nietrudno w stresie.
@@marcinm9265 Jeden strzał to fakt, mało, ale z przyłożenia zrobi różnicę, i to też jak celować z dolne partie ciała, gdzie może kogoś dosłownie unieruchomić. No i wiadomo, więcej jak jeden napastników, to się robi krucho. To akurat generalny problem z derringerami. Z tym, że dla np. kobiet, w kontekście narażenia na typowo kobiece zagrożenie, to ten jeden strzał jednak może bardzo dużo zmienić. A takie maleństwo, to można ukryć w wielu miejscach. Osobiście brak mi w ofercie Remingtona 1858 Police - średnia zamknięta rama, pięć strzałów w kalibrze .36 - mały, ale raczej nie za mały, lekki. No tylko jeszcze nie znalazłem, żeby ktoś robił repliki. No i wiadomo - w porównaniu, to współczesna broń prawie zawsze wygrywa, tylko dostęp ograniczony, a jednak gaz czy hukowiec nie zastąpi. A czarnoprochowca można dać nawet niepełnoletnim.
Panowie, ubawiłem się do łez widząc taki malutki pistolecik i tak długo lejek 😂😂😂. Chyba sobie sprawię taki lejek do swojego derringera tyle, że z dwiema lufami :). Mam go półtora roku i jeszcze nim nie strzelałem :P jedyne co to filmik na YT nakręciłem jak na stojaku pięknie wygląda haha. Pozdrawiam Serdecznie
@@_muody jeżeli pokaz możliwości to po co mierzyć parametry? Nie rozleciał się? Ręka cała? No to działa. Ale po co wtedy mierzyć prędkość pocisku? Po co zmieniać rodzaje pocisków? Zamiast zabawiać anegdotami o lejkach i odmawianiu polarowego kulochwytu można było sprawdzić jakie parametry osiąga przy tych samych warunkach na jednym z prochów i różnych pociskach. A na marginesie 9 mm z nawiązką 1,3 g Vesuvitu (lufa 2" pocisk długi conikal od producenta) z odległości 3 m przebija 12 warstw kevlaru w miękkiej kamizelce ( pocisk zgrzybkowany do drugiego wtoku)
To nie był test porównawczy prochu. Pokazaliśmy ile może mieć energii w typowej sytuacji oraz ile warunkach granicznych. Oczywiście warunki graniczne (maksymalna energia) to rzecz względna, bo producent nie podaje wprost maksymalnego ciśnienia a my tego ciśnienia nie możemy zmierzyć. Jest to wartość oszacowana.
@@DR_RUFUS po to że i tak mają cię w systemie jak kupujesz w sklepie więc równie dobrze można sobie kupić broń na nabój scalony jak masz taką możliwość
Słyszałem że pistolety great gun nie są repliką żadnego konkretnego pistoletu i przez to nie pasują do polskiej ustawy o broni. To są u nas legalne, czy nie?
Teoretycznie (z kalkulatora) przy tak krótkiej lufie więcej niż 44 grany szwajcara 4F to za dużo. Powyżej tej naważki efektywna długość lufy spada na tyle, że dosypywanie prochu zmniejsza energię pocisku. 30 granów jest jeszcze OK. Jeżeli zaś chodzi ci o to, że nie cała naważka prochu się spala, to oczywiście tak, ale przy 10-15 granach też tak będzie. W tak krótkiej lufie praktycznie zawsze mamy nieoptymalne spalanie, co nie oznacza, że większa naważka nie wygeneruje więcej energii.
@@DR_RUFUS dzięki za odpowiedź :) I tak na marginesie podrzucam link do klipu... bo rewolwer to chyba wynalazek Colta. A na wystawie chyba była broń używana przez husarie... Przyzna Pan że ciekawy wynalazek... Skalka z bebnem... ruclips.net/user/clipUgkxyPY-mzwTDx5OvlJn-HHyyrOmOmIDVRLu?si=MSHcbdEJ8-qV5gzZ
Na chuj proponujecie ludziom broń na którą nie trzeba pozwolenia, ale na proch tu juz musisz ladnie sie na komendzie przpucować, ew przemyt z czech ale tu juz czynnik ryzyka, ja chodzę z bagnetem za pazuchą i jest to bardziej skuteczne i budzi większy respekt niz jakiś kapiszonowiec jednostrzalowy z 30m w drzwi od stodoly nie trafisz..
Czarny się spala szybciej na otwartym powietrzu, ale my tu nie mówimy o spalaniu na otwartym powietrzu. W lufie, pod ciśnieniem proch bezdymny jest o wiele szybszy.
Nie jest opcją do samoobrony w porównaniu do gazówki np. 9 mm Ani przy ataku więcej niż jednego napastnika mającego jakieś obycie z bronią. Niestety nasze przepisy odnośnie uzyskania jakiegoś pozwolenia na broń to żenada wiejąca komuną. W cywilizowanych krajach UE gazówki 9 PAK kupuje się na dowód osobisty.
noszenie tego tego czegoś jako substytut broni, sprawia że ogarrnia mnie pusty śmiech hahahahahahahahaahahahahahahahahahhahahahahaaahahahahahahaahahahahaaahhaahahahahahaaahahahahahahahahahhahahaahaha
Twój pusty śmiech nie zmienia faktu, że deringer to broń palna, nosiło ją pół Ameryki, zabito z niej prezydenta i nieznaną liczbę pokerzystów, bandytów i niedoszłych gwałcicieli.
@@DR_RUFUS przypuszczam że nożem jeszcze więcej gardeł zostało poderżniętych , pozwolisz że będę miał 17 razy więcej naboi przy sobie , z pewnością zadziałania , nie śmierdzących zgniłymi jajami , nie brudzących , pewniejszych w użyciu i nie dających złudzenia wykorzystania w samoobronie
Raczej pierwsza, żeby pokazać, że pistolet prawdziwy i nie ma żartów, a druga, żeby mieć okazję jeszcze zapytać, który kolejny chętny na ołowianą pastylkę ;-) No i derringery łatwo się nosi dwa ;-)
To jest jakaś kolejna reklama? A ja uważam że broń każda powinno być na pozwolenie mniejsze większe ale jednak pozwolenie żeby nie każdy Świr mógł mieć do niej dostęp. To tak dla bezpieczeństwa nas wszystkich. Normalni przyzwoici ludzie nie będą mieli problemu z uzyskaniem pozwolenia I wystarczy być niekaranym.
Nie wiem czy bolszewicy mogą się pochwalić mądrościami jedno jest pewne że najwięcej ginie niewinnych ludzi co widać i słychać dookoła we wszelkich strzelaninach i w Ameryce i nie tylko bo również w Polsce Bolszewicy zabijają niewinnych ludzi w Ukrainie Przykładów można by mnożyć. Nie oczekuję odpowiedzi
Na Allegro są osłonki, które zakładasz na kapiszony, z silikonu chyba, spadają przy odciąganiu kurka do pozycji strzału. Wypróbowałem 'przypadkowy strzał' z osłoną i wytrzymała, przy drugim broń już wystrzeliła. Z tym że tu raczej trudno o powtarzalność, a osłona służy do ochrony przed strzałem, ale przy jakiś przypadkowych, małych/krótkich ruchach kurka.
Mam takiego Derringera z lufą 3,0" Strzelam przeważnie z 15gn Vesuvitu, przybitka filcowa 5mm i kula .451
Na 15m bez problemu strzelam w czarne. Bardzo fajna broń "podręczna" z niego, choć ergonomią chwytu nie grzeszy, a i kopnięcie ma spore. Wadą jest też to, że wciskanie kuli w lufę wymaga naprawdę sporo siły, lub wspomożenie się jakimś sprzętem ( ja przeważnie uderzam rękojeścią multitoola, żeby wbić kulę a potem dociskam dedykowanym pobijakiem.
Na strzelnicy robię sobie często "trening" : Bęben z Remingtona 1858 Target ( Firma Pietta) i strzał z Derringera strzelając we "Francuza" 6 strzałów z rewolweru w korpus i ostatni z Derringera w głowę
Dodatkowym "zastosowaniem" mojego Derringera jest wypożyczanie go gdy idę na strzelnicę z kimś, kto nie ma broni a prowadzący nie chce wpuścić na oś kogoś bez żadnej broni, ale póki co zdarzyło mi się to tylko raz.
Pozdrawiam serdecznie!
szanuję pasjonatów i pasje. widać to w tobie. sam nim jestem. dzięki za fajną recenzję. super wideo. wiadomo - daję oba i czekam na więcej. pozdrawiam.
Film świetny, tym bardziej że przy zakupie pierwszej sztuki, kierowałem się tym porównujacym Derrigera .45 i .54.
Mam jedno 'ale' Doktorze..., wielki szacunek, za książki, wyprawy, serię o CP i w ogóle..., ale za takiego chirurga Panie, to ja podziękuję😂😂😂
Pozdrawiam ! U mnie Derringer Great Gun.45 2,5" INOX Polecam każdemu posiadanie broni czarnoprochowej to mega frajda.
Były pracownik Deringera założył konkurencyjną firmę i nawet zatrudnił kuzyna Deringera , który pisał swoje nazwisko Derringer . Nie ma to jak dokopać byłemu szefowi i jeszcze zarobić. ! A coś bardzo podobnego do Unicorna gra w III cz. Powrotu do przyszłości , bliższy pierwowzorowi z Dzikiego Zachodu jest derringer hiszpańskiej firmy Ardesa bo ze szkieletem mosiężnym .
Szkoda, że ten vest pocket ardesy jest już praktycznie nie do zdobycia, bo to bardzo ładna zabaweczka do kolekcji na półkę. Jednak pod względem jakości wykonania, trwałości i energii, to maluszek unicorn .45 'żondzi'.
Witam Super film i dużo fajnych informacji.Ja posiadam Remika,ale nie noszę go na zwykłe spacery.Z jednym bym się tylko nie zgodził,co do szarżującego amstaffa😀 to myślę że przeciętny człowiek nie zdążył by wyjąć takiej broni,odbezpieczyć i wycelować.Mysle że lepiej mieć gaz,a nie później kłopoty z właścicielem czworonoga który zezna że chcieliśmy zastrzelić mu pupila😀 .Ale jeśli chodzi o inne informacje to film bardzo pomocny.Pozdrawiam
Bardzo fajny film. Obejrzałem z przyjemnością pomimo tego, że broń czarnopochowa raczej mnie nie interesuje.
Jak chcesz żeby hollow-point otworzył się bardziej wypełnij go wodą, woskiem lub plasteliną(strzelaj bezpośrednio na żel bez przeszkód bo przeszkody przed żelem zdeformują wstępnie pocisk niszcząc jego kształt co zakłuci ekspansję)
Spróbuję
@@DR_RUFUS Ja kiedyś myślałem żeby wgłębienie wypełnić takim klejem na gorąco. W ten sposób kupując jakiś tańszy nabój JHP, i dodając taką modyfikację można mieć odpowiednik pocisku Hornady FTX z polimerowym wierzchołkiem. Który już tani nie jest. Tylko nie wiem czy to zadziała tak samo. Te polimerowe wierzchołki mają właśnie przeciwdziałać deformacji pocisku podczas przechodzenia przez np ciuchy co uniemożliwiło by prawidłową ekspansję w części miękkiej celu.
Cały film fajny👍 ale lejek rozwalił system🤣 Pozdro🫡
Może się przydać.
Ostatnio w jednym z Lidlów w Lublinie miałem przeżycia jak na planie dobrego westernu 😄
Otóż dwóch Ukraińców postanowiło ,,bezkosztowo'' zaopatrzyć się w napoje wyskokowe.
Pracownik ochrony dokonując ujęcia sprawcy kradzieży został przez jego kolegę potraktowany gazem.
Skutki odczuli rónież pracownicy i klienci.
Obaj sprawcy zostali przekazani policjantom, którzy przy legitymowaniu i przeszukaniu przy jednym ze sprawców znaleźli nóż i gaz.😮
,,Narzędzia pracy'' zostały zwrócone- pomimo gróźb kierowanych przez Ukraińca do ochroniarza, że zostanie zabity- a sam ,,uchodźca'' wypuszczony. Ukarany został jedynie sprawca kradzieży- niewysokim mandatem.
Jako klient miałem ochotę zadeptać choć jednego karalucha...
Ciekawe jak potoczyła się dalej ta historia...
miałeś ochotę zadeptać karalucha ale obesrałeś zbroję i chuja zrobiłeś
ukraluchy pod ochroną, Polak już dawno by siedział.
Banderowskie bydło już wprowadza swoje zwyczje do Polski.
Fajne, ale lepiej mieć to do celów rekreacyjnych i kolekcjonerskich, niż kiedykolwiek tego użyć w obronie. Z resztą jak każdej broni.
Fajny film.
Nie mam przekonania do skuteczności jednostrzałowca, 6 kulek w magazynku może okazać się mało, gdy napastników jest kilku, a w stresie nie zawsze dobrze przycelujemy za pierwszym razem.
Przetestował byś nabitke z soli w dużych kryształach w celu samoobrony?
Czemu nie
jestem za tym
Takich testów jest już sporo, i wszystkie pokazują jedno - zły pomysł, z dwóch powodów
1) problem nie-śmiertelnej broni. Kiedy wyciągasz broń palną na napastnika, sytuacja staje się walką o życie. Jeśli napastnik ma broń, użyje jej, jeśli nie, użyje wszystkiego co ma pod ręką. Jeśli strzelasz do kogoś, to jest to ostateczność.
2) problem samej soli, owszem, boli, ale boli mniej niż gaz pieprzowy, i robi mniej niż gaz pieprzowy, i ma zasięg mniejszy niż gaz pieprzowy.
Używanie broni załadowanej czymś co jest nieskuteczne to najgorsza rzecz zarówno dla własnej obrony jak i problemów prawnych
@@DR_RUFUS Dla wielbicieli rdzy, ten pomysł jest jak znalazł!
To już chyba lepiej zamiast soli dać gumowe kule i mniejszą naważkę? Ale myślę podobnie do Buzdygan5488, broń nie służy jako straszak a jako narzędzie do obrony życia
Ciekawy kanał odkryłem leci sub❤
Dziękujemy.
Fajna opcja na rower i nagly atak wilków lub niedzwiedzia 😉
No w sumie tak, lepiej się samemu zastrzelić niż dać zjeść żywcem. Raczej jeden strzał z tego pistoleciku nie zabije całej watahy ani nie odstraszy jeśli to głodne wilki. Niedźwiedź jak dostanie to pomyśli sobie że jakiś wkurwiony komar go ugryzł i nie powstrzyma go to przed zjedzeniem obiadu.
Mały, chudy, ale byk. Ma kopnięcie, i nadzwyczaj celny. A, i to chyba był najdłuższy lejek do najkrótszej spluwy jakie w życiu widziałem. 😂
PS. Ostatnio w sieci też spotkałem "Rufusa", jeśli już na byki zeszło. "Rufus the bull". Bardzo charakterny. :)
Najlepszego! Dla Najlepszego! 👍👍👍
Cena przystępna, trzeba na spokojnie się zastanowić czy powiększyć kolekcje :D
Do dłubania w żelu polecam długie kleszczyki chirurgiczne typu pean .
Można kupic za grosze .
Nadal czekam na pomiary energii z samego bębna rewolweru :P
Podoba mi się konkluzja - ile razy w życiu będziesz potrzebował? Raz na jedno życie? Na 10 żyć? Bo takie pistoleciki powstały w czasach kiedy w ciemnej ulicy Bostonu szansa na napad wynosiła 30%. Dziś w nocy na osiedlu w Łodzi albo Bytomiu prawdopodobieństwo wynosi jakieś 0,2 % . Jest taka ciekawa prawidłowość u nowych posiadaczy broni (na pozwolenie czy bez) - że jak już kupi, to czuje misje obrony przed nieistniejącym zagrożeniem. Nosi taktyczne szelki, magazynki, latarki w centrum miasta jak jakiś szeryf pod przykrywką. Z czasem misja przechodzi i podnieta pierwszą bronią mija, lecz są tacy co czują potrzebe noszenia w Polsce żelastwa nawet na plaże ;)
Mam prawo jazdy od 23 lat i nigdy nie miałem sytuacji, w której zadziałały mi pasy bezpieczeństwa nie mówiąc już o poduszce powietrznej. Zdążyłem też jednak być na pogrzebie rówieśnika, któremu zadziałały ale nie miały szans pomóc. Nie miałbym jednak odwagi zniechęcać ludzi do zapinania pasów. Podobnie jest z bronią palną.
Kolego zapamiętaj to :
Lepiej mieć i nie potrzebować niż potrzebować i nie mieć 😀
Efektywna długość lufy tego malucha to 1.5 cala plus długość tego pocisku, pewnie ma około 1.5 cm czyli razem 5.3 cm ( 2.1 cala). Pocisk zaczyna się rozpędzać od miejsca gdzie jest proch a nie od swego wierzchołka tak na logikę.
Dobry ten mały wariat.
Kanał opowiada ( w bardzo interesujacy sposób) o broni czarnoprochowej. Strój, kapelusz etc są w odpowiednim klimacie. Tylko zegarek nowoczesny. Pzdr od wiernego widza.
Moje zegarki mechaniczne czekają na zegarmistrza. W końcu naprawię.
Kolega lubi klepnąć. 🤠
O Rifusie, widzę odbicie piłeczki SZMOCY do Panów z Cieszyna 😂 dzięki za odcinek
Bardzo mi się to słowo spodobało.
@@DR_RUFUS ale to też fajne chłopaki i duża wiedzą. Trochę to odebrałem jako zbyteczna zaczepka z ich strony a może się mylę. No nic... NIECH SZMOC BĘDZIE Z NAMI CZARNOPROCHOWCAMI!
Niestety Rusznik bo o nim mowa ma problem z pokorą co wielokrotnie odbijało mu się czkawką. Niech że wspomnę słynny pojedynek z przed lat jego "znanego znawcy" i "ekskluzywnego eksperta" uzbrojonego w karabin Sharpsa z chłopaczkiem z deerhunterem który oczywiście przegrał... Do dziś ludzie gdy go za bardzo ponosi przypominają mu ten pojedynek... Poza tym testy bez pomiarów na chrono to są nie pełne testy wbrew temu co oni twierdzą. A że Wojtek ma wiedzę. Oczywiście że ma i to z pewnością większą od mojej. Ale są w tym kraju ludzie mający wiedzę większą
...i do tego większą kulturę osobistą.
@@tomektomaszewski401 Rusznik to skarbnica wiedzy i doświadczenia. Pewnie jeden z najlepszych fachowców w kraju. Jednak zdarza mu się czasami palnąć jakąś głupotę i to palnąć z charakterystyczną dla niego pewnością siebie i zadufaniem. Szanuję go, ale za nim nie przepadam ;)
Najważniejsze że od Rusznika mam kokilę dedykowaną do mojego Sharpsa i dopiero ten pocisk lata 👍😁 a jego arogancja mnie wzrusza a szanuję wiedzę.
super materiał, dziękuję! proszę powiedz, skąd wziąłeś te pociski holow point ? super sprawa, chciałbym nabić sobie bęben colta cattelmana takimi właśnie pociskami hehe skąd to wziąć ? pozdrawiam!
Dałbyś radę zrobić odcinek o Derringer 9mm od GG? Było by do kompletu w portfolio twoich wystrzałowych odcinków 😁 (w razie "W" mogę udostępnić 3 calowy do testów)
Już niedługo , na pozwolenie !!
Może jednak zrób porównanie energii Czesia i Szwajcara ale przy tych samych nawazkach :) rewolwer i derringer :) dzięki :)
Energia z tak małej lufy całkiem zacna, choć oczywiście to jest nadrabiane kalibrem :)
Zabawka fajna, dla mnie czysto kolekcjonerska. To jest jeszcze mniejsze i trudniejsze w obsłudze od i tak malutkich Derringerów. A noszenie tego cuda... znacznie większa szansa, że sobie jaja przypadkiem odstrzelimy niż że wykorzystamy to w sytuacji ratowania życia przed rozjuszonym zombie. Bardzo wielu ludzi na świecie zabezpiecza się przed skutkami "niekontrolowanego wystrzału" gumowym kapturkiem założonym na "kominek", ale jak wiadomo, one czasem pękają. Tu też może on spaść, pęknąć, kapiszon można zbić przypadkiem. Pytanie w ogóle czy kapiszon przy długim noszeniu zadziała. A gdyby musieć błyskawicznie dobyć broni i oddać strzał to co, zdzierać kapturek? Czy w ogóle zdążymy? A jak zedrzemy razem z kapiszonem? Wolałbym, zmuszony już do noszenia tego typu broni, nosić małego colta snubnose.
Nie wiem dokładnie jaka była historia nazwy Derringer, ale wiele nazw broni utarło się w nieco innej formie. "Strzelał z kolta", "potem mu dali Nagan nabity, torbę z lunetą i mapą", "mieli Brałninga w kieszeni". Może tu było podobnie jak z Naganem?
Pistolet Henry'ego Deringera nie był opatentowany. Produkowane były klony, które nazywano derringerami. Coś jak chińskie buty sportowe Adidos.
Kapturki do wersji dwulufowych są robione z uchwytem. Uchwyt zaczepiasz o kurek. Kiedy odciągasz kurek, to kapturek jest ściągany z kapiszonów.
Muszę jednak przyznać, że jest to broń która wymaga bardzo dużej uwagi przy obsłudze. Jest bardzo mała, więc łatwo ją niechcący skierować w złym kierunku, nie ma osłony spustu, a kapiszon można założyć tylko przy w pełni odciągniętym kurku.
Panowie, dziękuję wam.
Piękną robotę robicie z tymi prezentacjami. Zainteresowany człowiek ma na tacy podane "możliwości" takiego sprzętu.
Pozdro.
fajny😊
A czy Pan prowadzący mógłby przetestować co by się stało gdyby strzelać drobnym śrutem z rewolweru? Wasze strzelanie z sharpsa właśnie kuleczkami mi ten (nienajmądrzejszy) pomysł do głowy dało.😅
Mała energia, duży rozrzut. Blackie Thomas testował. Nadaje się to jedynie na węże. Pozdr
Testowałem to. Na 2 metry rozrzut z rewolweru 5.5 calową lufą wynosił jakieś 1-1.5 metra
@@siwy0721 No to idealnie. Jest szansa, że zestresowany użytkownik czarnoprochowca w coś trafi paroma śrucinami w sytuacji kryzysowej ;).
@@klosiu1 To był tylko test. Z założenia nie strzela się śrutem z broni gwintowanej. No ale z przyłożenia możesz takim ładunkiem zabić, choć takie śruciny o średnicy 2mm, nie są stanie przebić zwykłej dachowej blachy z tej odległości choć stający przed nią karton już tak. Cały taki ładunek ze strzelby i naboju z cienkim śrutem przebije blachę bez problemu, no ale to już inna broń.
Marzenie ściętej głowy, ale gbyby kosztowal połowę auktualnej ceny juz bym zamawial :D
Gdzie kupiłeś te pociski?
Wstaw link czy coś. Pozdrawiam. P.s film bardzo fajny
Te dopasowane do broni w Saguaro Arms. Te hollow pointy kiedyś w necie, nie pamiętam już.
Zwiększenie prędkości spalania CP można uzyskać poprzez dodanie wagowo 1-3% zasadowego galusanu bizmutawego czyli popularnego i dostępnego w każdej aptece dermatolu.Moze mały test na kanale czy ma to jakikolwiek sens
Yyy, ale dodać w trakcie produkcji?
Z ciekawości, to gdzie znalazłeś taką informację? Co do samego dodawania czegokolwiek do prochu, to z tym trzeba ostrożnie, bo jeszcze komuś podpadnie pod wyrabianie materiałów wybuchowych, a to tak jakby... nie coś czym bezpiecznie się chwalić.
Ciekawy wątek, może nie na film, ale ciekawy do rozwinięcia i podania realnych wyników i danych.
@@DR_RUFUS Nie😁Dodać już do swojego prochu,po moich testach jest różnica.Niestety nie mam urządzenia by zmierzyć prędkośći pocisku i tym samym jego mocy
Czarnoprochowa wersja Saturday Night Special?
Z tą różnicą, że ta broń jest bardzo dobrze wykonana.
damska szósteczka XD!
Będzie materiał o Remington'ie muchacho?
Będzie
@@DR_RUFUS o, to poprosimy też o testy na chrono max naważki na cześku. Patrząc po mojej strzelnicy, to jednak czesław pojawia się zdecydowanie najczęściej.
@@clffreak Czesiek, czy coś w opakowaniu po cześku? :->
A mnie dalej ciekawi, jak takie maluchy strzelają śrutem, do wyimaginowanego ptactwa, czy gryzoni 😅
Fajny maluch, przypomina sie koliber z facetów w czerni 😎
mając kilka derringerów, mógłbyś zrobić praktyczny test
ładując ten sam pocisk/kulę, zwiększać (o np 2 grany) naważkę i mierzyć energię, tak do poziomu wyraźnego spadku energii
zakładam, że najpierw zobaczymy wzrost, do momentu kiedy spalać będzie się cały proch, a potem spadek, wraz ze spadkiem efektywnej długości lufy
mając ten sam kaliber, brak szczeliny, da nam to wiedzę o optymalnej naważce na daną długość lufy
mając 3 derringery z różnymi lufami, to już dane pozwalające rozrysować to i wyciągać informacje na temat innych długości luf
o ile tego już w księdze dymu nie zrobiłeś, ciągle zapominam zamówić
Przy prochu 4F byłoby to znacznie powyżej bezpiecznej naważki. Ale już przy 2F czy nawet 3F do zrobienia. Będzie w Księdze dymu oczywiście.
To byłby fajny test, całkiem możliwe, że ładując mniej szwajcara można osiągnąć wyższą energię przez wydłużenie efektywnej długości lufy. Ciężko mi uwierzyć, że na 1 calu lufy cała naważka bierze udział w rozpędzaniu pocisku.
Witam. Jestem tu pierwszy raz. Bardzo ciekawy film. W jaki sposób w przypadku zagrożenia używać tego pistoletu jeżeli do strzału trzeba założyć Kapiszon - bo chyba nie nosimy z nałożonym Kapiszonem i opuszczonym lekko kurkiem ? Pozdrawiam serdecznie
Pistolet noszony jest z założonym kapiszonem i kurkiem naciągniętym do pozycji "bezpiecznej". Czyli takiej, w której ściągnięcie spustu nie spowoduje wystrzału.
@@DR_RUFUS dziękuję bardzo i pozdrawiam
te 200J na cześku też chyba zrobi konkretne ała
No pewnie.
200 J, to więcej niż z pistoletu na .22 LR.
15:07 fajny nóż
Pan prowadzacy kanału Ufoteam uważa że tzw zaskoczenie przy strzale to mit i nie powinno się być zaskoczony strzałem. Co sądzisz o tym bo ty zawsze mówiłeś że przy pociąganiu za spust, strzał musi zaskoczyć aby celnie strzelić
Nie musi zaskoczyć, ale na pewno pomaga, w przeciwieństwie do bardzo twardego albo długiego spustu, gdzie nie możemy się doczekać aż strzeli i możemy zmienić punkt celowania.
Mnie bardzo lekkie spusty o krótkim skoku "zaskakują". Jak najbardziej.
@@DR_RUFUS dziękuję za odpowiedź
Tyle że ufo strzela z np. Glocka, nie ma co porównywać ani spustu ani techniki strzelania z Glocka i czarnoprochowca
Bardzo mnie interesuje energia tego pistoletu w większych wersjach lufy czy jest wyraźna różnica między tą a 3 calową i 4 calową.
Polecam zaczekać na "Księgę dymu", będą tam tego typu dokładne analizy.
@@DR_RUFUS Ok poczekam. 😉
Nie robiąc pomiarów powiedziałbym wzrasta tak ok 150 J na cal lufy, z lufą 2.5 cala osiągnąć można ok 300J a z lufą 6 cali ok 800J to pewnie z 5 calową ok 650J, 4 calową ok 500J a z 3 calową ok 350J. Oczywiście nie twierdzę że tak jest na 100% ale na 80-90%😁
@@thought_crime1979 Teoria ciekawa pytanie czy w praktyce tak to wygląda. 😁
Nie sądzę żeby np z lufą 5 calową było dajmy 500 J a z 6 calową 800 J, raczej na pewno rośnie to w miarę linearnie, koło 35-40m/s wraz 1 calem lufy. Jeśli jest inaczej to założę worek pokutny i udam się do Kanossy 😁
🙋♂👍
I like you videos ,i wish you would undertitel a little in english so other people understand more..
One thing : using a droptube is pretty senseless with this gun and then pressing the bullet in on a table, muzzle down does not make it better..😁
Thanks. Too much work and too little profit with subtitles. And thanks again for explaining me the obvious joke with the funnel and pressed bullet. I expect my viewers to be smart enough to get it.
@@DR_RUFUS thanks for the reply, would have gotten it if i could talk your language..
Mostly the data of loads etc . would help.
I am also interested in ballistics of blackpowders weapons, specially in short barrels and have not seen any other channel doing tests as much as you do.
Greetings!
Ciekawe jak hula ELEANOR GREAT GUN
pan i władca z wiejskiej i banda decydentów zabroniła z tego co mi wiadomo
💪😎🤙
ale co jest na naboje scalone
czy proch kula itp
Buck 110, Rufus, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili... ;)
Kupiłem go w Idaho przed wyprawą w 2018. Oskórował jelenia, obciął głowę wiewiórce. Ma swoją historię.
@@DR_RUFUS bardzo klimatyczny oldskulowy nożyk, niestety u nas cena zabija ;)
Ile to kosztuje w Polsce?
unicorn w saguaro-arms
Czy mozna samemu przedluzyc rekojesc ? Czy bedzie to wbrew przepisom
Rękojeść nie jest istotną częścią broni. Można spokojnie przerobić.
@@DR_RUFUS oglądam sobie twoje inne filmy i bardziej mi te rewolwery podobaja więcej strzałów no tylko broń w naszym kraju nie ma sensu bo suma sumarum jak ktoś zginie i tak idę siedzieć nawet w samoobronie.
Jesteś kolejną osobą, która mówi, że broń w Polsce nie ma sensu, bo pójdzie się siedzieć w przypadku obrony. Naprawdę wolicie dać się zabić albo pozwolić zabić swoją rodzinę byle tylko uniknąć procesu sądowego albo więzienia? Jest to tak tchórzliwe i żałosne, że brak mi słów.
A czemu "szarżujący amstaff"? Proszę nie szkalować tej rasy dlatego, ze ma tylu głupich właścicieli :\
Częściej widziałem agresywne "shit-su" ;) albo inne "jamniki" ;) niż agresywnego amstaffa :)
A na dwa metry w przypadku amstaffa... no to raczej możesz nie zdążyć strzelić... :D
A film - jak zawsze - ciekawy :)
Dzięki za wysiłek pokazania ludziom jaka frajda jest z broni CP :)
Każdy właściciel amstaffa jest głupi. Nie słyszałem, aby jamnik zagryzł dziecko.
@@DR_RUFUS Dziekuję za rozmowę i opinię o wieeeelu ludziach których na oczy nie widziałeś.
Ale jak to używać w takiej sytuacji zagrożenia?? Cały rytuał nabijania zakładania kapiezonu itp to będzie po tobie 100x
Tak samo jak w XIX wieku. To jest broń jednostrzałowa.
A to nie są pociski typu slug do pcp ?
Ale i tak słodziutki pistolecik 🤭
20:05 za te słowa mój dożywotni szacunek :)
Inżynierzy płyną więc może się przydać taka zabawka :)
Czyżbym widział petrified fisha? Wybacz moją nożofiksację...
2 dni temu koleś próbował mi wmówić że to na nabój 6 a ja że z tą iglicą to by scalonego nie wyszczelilo ale 100pln chcual
a ja mu ze se kupue podrube Remington
Nie jestem pewien ale około 700fps może osiągnąć pistolet asg
Kulka do ASG waży 0,2 g, kula ołowiana .45 waży jakieś 9 g, czyli jest 45 razy cięższa. Nie ma jak tego co porównywać.
Zróbcie porównanie energii Czesia vs szwajcara .. a nie że nieżycie 15 grain Czesia a potem 30 grain szwajrara .. chciałbym zobaczyć takie porównanie …
To byłby ciekawy test, ale nie w temacie filmu. Do tego jest problem: Vesuvit jest mieszaniną frakcji, a szwajcar jest odsiewany. Różne granulacje różnie będą się spalać w różnych lufach. Porównanie 4F i Vesuvitu w tej małej lufie niewiele powie o innych lufach.
Mam markera tak to nazywam kal22LR wygląda jak długopis
Ale do kompletu małej kosy albo młotka żeby poprawić nie możemy nosić ? A mała kosa i młotek do łupania orzeszków :)
Fajne maleństwo, ale z mojego doświadczenia noszenie w kieszeni czegoś z takim wystającym kurkiem (oczywiście mam na myśli korkowiec w dzieciństwie podczas zabaw podwórkowych) jest problematyczne, bo lubi się zahaczyć o fałdy kieszeni, nie bez powodu wprowadzono 1903 Pocket Hammerless i rewolwery DAO.
Mam wrażenie, że od pewnego czasu kaliber 44 nazywasz kalibrem 45.
Great Gun jest kalibru 45. Tak nazywa go producent.
Noszenie to temat rzeka. I jak wiesz co robisz, trenujesz z bronią, potrafisz ocenić sytuację, potrafisz zachować zimną krew w sytuacji bardzo stresowej to nosić można. Tylko czy mając taką wiedzę i umiejętności, czując jakiekolwiek zagrożenie, nie lepiej dołożyć trochę grosza i poudawać sportowca? W innym przypadku chyba lepszy dobry gaz i hukowiec. Taki Derringer jest za to całkiem fajną opcją na broń zapasową dla kogoś, kto jak Ty obozuje w dziczy.
Wiadomo, że:
1. obchodzić zagrożenie z daleka
2. jak się nie obejść da to uciekać
3. jak się nie da uciekać to psikać gazem
4. jak się nie da psikać gazem to strzelać z broni centralnego zapłonu
5. jak się nie ma, to z czarnoprochowej
W dziczy to jednak wolałbym ten z dłuższą lufą.
@@DR_RUFUS taką całkiem zapasową, w skarpetce ;)
Zasadniczy problem z gazem jest taki, że niestety działa rzadziej niż się ludziom wydaje, a już w szczególności, gdy napastników jest więcej niż jeden. Poza tym gaz nadal wymaga możliwości ucieczki, a tu niestety kolejne wyzwanie dla większości. I np. ryzyko potknięcia, które sprowadza człowieka do parteru. Hukowce to niestety zdecydowanie zbędne gramy do noszenia. Lepszym rozwiązaniem byłaby już chyba bardzo mocna latarka.
Co do udawania sportowca, z tym jest kilka wyzwań, począwszy od finansowych, a dalej idąc to np. trudność w zdaniu egzaminu dla osób z ograniczoną sprawnością, czy też zakaz posiadania dla osób bez widzenia stereoskopowego albo w wieku poniżej 21 lat.
A przykłady z USA pięknie pokazują, że nie trzeba specjalnie trenować, żeby skutecznie się obronić bronią palną.
@@_muody Każdy ma swoje przemyślenia i każdy odpowiada za swoje czyny. Ale mimo wszystko jestem przekonany że taki jednostrzałowiec czarnoprochowy w niewytrenowanych rękach może zdziałać mniej niż gaz. Tu masz tylko jedną szansę na skuteczny strzał, a te 300j może nie pomóc gdy źle trafisz, a cel będzie nafaszerowany chemią, lub będą choćby dwa cele. A o błąd czy awarię w takim urządzeniu nietrudno w stresie.
@@marcinm9265 Jeden strzał to fakt, mało, ale z przyłożenia zrobi różnicę, i to też jak celować z dolne partie ciała, gdzie może kogoś dosłownie unieruchomić. No i wiadomo, więcej jak jeden napastników, to się robi krucho. To akurat generalny problem z derringerami. Z tym, że dla np. kobiet, w kontekście narażenia na typowo kobiece zagrożenie, to ten jeden strzał jednak może bardzo dużo zmienić. A takie maleństwo, to można ukryć w wielu miejscach.
Osobiście brak mi w ofercie Remingtona 1858 Police - średnia zamknięta rama, pięć strzałów w kalibrze .36 - mały, ale raczej nie za mały, lekki. No tylko jeszcze nie znalazłem, żeby ktoś robił repliki.
No i wiadomo - w porównaniu, to współczesna broń prawie zawsze wygrywa, tylko dostęp ograniczony, a jednak gaz czy hukowiec nie zastąpi. A czarnoprochowca można dać nawet niepełnoletnim.
Mały ale wariat
Balistyczna zrobiona ze świni 😂😂😂👍💪
Przy tych czarnoprochowcach to więcej roboty niż przy przygotowaniu obiadu dla czteroosobowej rodziny.
Niedługo czarno prochowe będą nielegalne
A skąd biereta szwajcara ?
No właśnie ?
Są w sklepach z bronią dostępne po okazaniu EKB
Jak każdy proch - ze sklepu:)
Panowie, ubawiłem się do łez widząc taki malutki pistolecik i tak długo lejek 😂😂😂. Chyba sobie sprawię taki lejek do swojego derringera tyle, że z dwiema lufami :). Mam go półtora roku i jeszcze nim nie strzelałem :P jedyne co to filmik na YT nakręciłem jak na stojaku pięknie wygląda haha.
Pozdrawiam Serdecznie
Akurat byś się tym obronił przed sprawnym nożownikiem z 2 metrów 😂
To nie działa ponieważ lejek był ewidentnie za krótki.
Postaram się o dłuższy następnym razem.
😅 " Breloki " 😅 " klasyk " 😅 " Da się trafić do tarczy " 😅
Operacja na otwartym żelu majchrem do wyciągania pestek🤣
Jeżeli używasz lejka to nie wolno przekręcać lufy
;)
😂🤣lejek wszystko zmienia!!
Ps. Zdumiewająca jest siła tej plujki na ,,smoluchu,,...😂
Trzeba było użyć takich samych naważek. A tak test nie jest testem. A przynajmniej testem porównawczym
Pytanie czy to miał być test porównawczy prochu, czy też może pokaz możliwości tego bździdełka dla naważki ekonomicznej i takiej bardziej magnum ;-)
@@_muody jeżeli pokaz możliwości to po co mierzyć parametry? Nie rozleciał się? Ręka cała? No to działa. Ale po co wtedy mierzyć prędkość pocisku? Po co zmieniać rodzaje pocisków? Zamiast zabawiać anegdotami o lejkach i odmawianiu polarowego kulochwytu można było sprawdzić jakie parametry osiąga przy tych samych warunkach na jednym z prochów i różnych pociskach.
A na marginesie 9 mm z nawiązką 1,3 g Vesuvitu (lufa 2" pocisk długi conikal od producenta) z odległości 3 m przebija 12 warstw kevlaru w miękkiej kamizelce ( pocisk zgrzybkowany do drugiego wtoku)
To nie był test porównawczy prochu. Pokazaliśmy ile może mieć energii w typowej sytuacji oraz ile warunkach granicznych. Oczywiście warunki graniczne (maksymalna energia) to rzecz względna, bo producent nie podaje wprost maksymalnego ciśnienia a my tego ciśnienia nie możemy zmierzyć. Jest to wartość oszacowana.
@@DR_RUFUS ok
W sklepie spisują z dowodu więc to tak samo w praktyce jakby zarejestrować
Rejestracja a pozwolenie to dwie zupełnie różne sprawy. Można ponadto kupić broń od osoby prywatnej.
@@DR_RUFUS a czy ja napisałem że to to samo?
To po co w ogóle pisałeś o rejestracji, skoro ja nic o rejestracji nie mówiłem?
@@DR_RUFUS po to że i tak mają cię w systemie jak kupujesz w sklepie więc równie dobrze można sobie kupić broń na nabój scalony jak masz taką możliwość
Słyszałem że pistolety great gun nie są repliką żadnego konkretnego pistoletu i przez to nie pasują do polskiej ustawy o broni. To są u nas legalne, czy nie?
Praktyka prawna w Polsce jest taka, że replika musi dotyczyć technologii sprzed 1885 r., nie musi to być konkretny model broni.
@@DR_RUFUSdzięki
Taka zabawa z nabijaniem.
Czasy się zmieniają a granice są dziurawe a politycy skorumpowani. Zawsze mam bo w razie W nie chciałbym zostać z f..tem w ręce albo d..pie.
Było zmierzyć 10-15grain Szwajcara... 30 to za dużo na tak krótka lufę..
Teoretycznie (z kalkulatora) przy tak krótkiej lufie więcej niż 44 grany szwajcara 4F to za dużo. Powyżej tej naważki efektywna długość lufy spada na tyle, że dosypywanie prochu zmniejsza energię pocisku. 30 granów jest jeszcze OK.
Jeżeli zaś chodzi ci o to, że nie cała naważka prochu się spala, to oczywiście tak, ale przy 10-15 granach też tak będzie. W tak krótkiej lufie praktycznie zawsze mamy nieoptymalne spalanie, co nie oznacza, że większa naważka nie wygeneruje więcej energii.
@@DR_RUFUS dzięki za odpowiedź :)
I tak na marginesie podrzucam link do klipu... bo rewolwer to chyba wynalazek Colta. A na wystawie chyba była broń używana przez husarie... Przyzna Pan że ciekawy wynalazek... Skalka z bebnem...
ruclips.net/user/clipUgkxyPY-mzwTDx5OvlJn-HHyyrOmOmIDVRLu?si=MSHcbdEJ8-qV5gzZ
Na chuj proponujecie ludziom broń na którą nie trzeba pozwolenia, ale na proch tu juz musisz ladnie sie na komendzie przpucować, ew przemyt z czech ale tu juz czynnik ryzyka, ja chodzę z bagnetem za pazuchą i jest to bardziej skuteczne i budzi większy respekt niz jakiś kapiszonowiec jednostrzalowy z 30m w drzwi od stodoly nie trafisz..
Tak.
A bagnetem to z 30 metrów rzucasz hedshoty
Z dwóch metrów już trafisz a proch możesz sam zrobić
13.15 🤣😄
Kupię jakiś tani rewolwer czarnoprochowy. Ktoś coś?
daleko masz do Bielska-Białej?
@@clffreak 1,5 h jazdy
Czarny proch spala się szybciej niż bezdymny.
Czarny się spala szybciej na otwartym powietrzu, ale my tu nie mówimy o spalaniu na otwartym powietrzu. W lufie, pod ciśnieniem proch bezdymny jest o wiele szybszy.
@@DR_RUFUS Z pewnością tak jest.Na piechotę i tak nie ucieknę.
sejm niech zacznie sie bać zamachów xd
Hehe ten żel balistyczny ma potencjał w pornobiznesie XD
Pochylimy się nad tym zagadnieniem.
Nie jest opcją do samoobrony w porównaniu do gazówki np. 9 mm
Ani przy ataku więcej niż jednego napastnika mającego jakieś obycie z bronią.
Niestety nasze przepisy odnośnie uzyskania jakiegoś pozwolenia na broń to żenada wiejąca komuną.
W cywilizowanych krajach UE gazówki 9 PAK kupuje się na dowód osobisty.
noszenie tego tego czegoś jako substytut broni, sprawia że ogarrnia mnie pusty śmiech hahahahahahahahaahahahahahahahahahhahahahahaaahahahahahahaahahahahaaahhaahahahahahaaahahahahahahahahahhahahaahaha
Twój pusty śmiech nie zmienia faktu, że deringer to broń palna, nosiło ją pół Ameryki, zabito z niej prezydenta i nieznaną liczbę pokerzystów, bandytów i niedoszłych gwałcicieli.
@@DR_RUFUS przypuszczam że nożem jeszcze więcej gardeł zostało poderżniętych , pozwolisz że będę miał 17 razy więcej naboi przy sobie , z pewnością zadziałania , nie śmierdzących zgniłymi jajami , nie brudzących , pewniejszych w użyciu i nie dających złudzenia wykorzystania w samoobronie
@@Nowa_nazwapozwoli. Miej.
@@TAUROLEATHER dziękuję, wzruszyłem się do łez
Ja się nie zajmuję wydawaniem pozwoleń na broń, coś ci się pokiełbasiło.
Nie dobrze. Deringery powinny mieć 2 lufy . Jedna na wroga a druga dla siebie jak nie trafisz 😂😉😉
Raczej pierwsza, żeby pokazać, że pistolet prawdziwy i nie ma żartów, a druga, żeby mieć okazję jeszcze zapytać, który kolejny chętny na ołowianą pastylkę ;-) No i derringery łatwo się nosi dwa ;-)
Zawsze można nosić jeden w lewej skarpetce, drugi w prawej.
To jest jakaś kolejna reklama?
A ja uważam że broń każda powinno być na pozwolenie mniejsze większe ale jednak pozwolenie żeby nie każdy Świr mógł mieć do niej dostęp.
To tak dla bezpieczeństwa nas wszystkich.
Normalni przyzwoici ludzie nie będą mieli problemu z uzyskaniem pozwolenia I wystarczy być niekaranym.
"Niewinni nie mają się czego bać"
Stara bolszewicka mądrość.
Nie wiem czy bolszewicy mogą się pochwalić mądrościami jedno jest pewne że najwięcej ginie niewinnych ludzi co widać i słychać dookoła we wszelkich strzelaninach i w Ameryce i nie tylko bo również w Polsce
Bolszewicy zabijają niewinnych ludzi w Ukrainie
Przykładów można by mnożyć.
Nie oczekuję odpowiedzi
Kiepski do noszenia, jak nie można nosić z kapiszonem założonym.
Można nosić, nawet wygodniej, bo w pozycji bezpieczniej kapiszon jest osłonięty.
Jak nie można, jak można?
@@DR_RUFUS tak zrozumiałem ze wstępu.
@@clffreakPrzy odciągnięciu kurka osłonka spada.
Na Allegro są osłonki, które zakładasz na kapiszony, z silikonu chyba, spadają przy odciąganiu kurka do pozycji strzału. Wypróbowałem 'przypadkowy strzał' z osłoną i wytrzymała, przy drugim broń już wystrzeliła. Z tym że tu raczej trudno o powtarzalność, a osłona służy do ochrony przed strzałem, ale przy jakiś przypadkowych, małych/krótkich ruchach kurka.
Najtańszy jest za nie całe 900zł.
Ten lejek to pewnie wymyślił jakiś audiofil.