Trochę inaczej z tym Ogarem było. Pomysł polegał na tym, żeby zdyskontować rekordy pobite w roku 1973 przez PF 125p, gdyż (podobno) była szansa na jakiś eksport do USA. Z tego też powodu w projekcie Ogara pojawiły się np. zderzaki uwzględniające amerykańskie przepisy oraz światła obrysowe. Archaiczne zawieszenie i układ napędowy wielkich szans jednak nie dawały, nadwozie z laminatu szklano-epoksydowego nadawało się jedynie do produkcji w krótkich seriach. Czy stylizacja nadwozia jest ładna, czy taka sobie, to sprawa gustu. Podobny model (acz cały ze stali) sprzedawali wtedy w USA Japończycy pod marką Datsun i trochę go sprzedali. W efekcie "dużym Fiatem z nowym nadwoziem" był właśnie Polonez. Pozostał na starej płycie podłogowej i ze starą trakcją od Fiata 1300/1500, dostał (wówczas dość nowoczesne) nadwozie od niewdrożonego we Włoszech Fiata 137. Wersje 3D i Coupe faktycznie się nie sprzedały, a wersja 5-cio drzwiowa była na tyle droga, że wciąż byli chętni na starego 125p. Była wykupiona licencja na nową rodzinę silników od Fiata, ale nigdy nie zostały wdrożone. Wars (zamiast 125p) miałby sens, ale na jego wdrożenie zabrakło głównie 3 rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy.
Czeskie Rapidy były modyfikacją standardowego nadwozia, w przypadku Ogara mówimy o całkowicie nowym nadwoziu, wykonanym z innych materiałów i wg innych technologii. Naprawdę nie widzisz żadnej różnicy? „Łatwe wprowadzenie do produkcji”????
„Relatywnie prosta”??? W porównaniu z czym? Z tłoczeniem??? Laminat ma sens w przypadku niedużej produkcji, gdy ze względu na skalę nie opłaca się produkcja drogiego oprzyrządowania do pras, ale w masowej produkcji? Ile czasu trwa wytłoczenie maski, błotnika, drzwi samochodu? Ile wykonanie ich z laminatu? Jaki jest koszt wytloczki, a jaki wytworzenia jej z laminatu?
@@mackozbogdanca192 chyba się nie rozumiemy. Ogar od początku był projektowany jako samochód z laminatu, produkcja miała odbywać si w Bielskiej SZD/Szybowcowy Zakład Doświadczalny/. W ówczesnej prasie były artykuły sugerujące że produkcja faktycznie będzie miała miejsce.
Ależ oczywiście że się rozumiemy. Przecież ja nigdzie nie stwierdziłem że nie było planów i że było to niewykonalne. Stwierdziłem jedynie że nazwanie takiego sposobu produkcji nadwozia przy wielkoseryjnej produkcji nie sposób nazwać „prostym do wprowadzenia”. Czas produkcji wytłoczki z metalu liczy się w sekundach. Tak samo szybko będziesz produkował panele z laminatu? Ciekawe jak i ile by to kosztowało? Zresztą, mieliśmy prototyp oparty na dużym Fiacie który produkowaliśmy w kraju. Wystarczyło „w łatwy sposób” wdrożyć produkcję kasty z laminatu i pożenić to z dostępnymi elementami kanciaka. Dlaczego się nie udało? Rusek nie pozwolił? Przecież byłoby „łatwiej”, może jeszcze taniej”
O Boże, jaki on ma przedni zwis. Nie ma mowy o wjeździe do jakiegokolwiek garażu podziemnego bo będzie haczyć. Jako pochodna 125 p Polonez był o klasę lepszy. Nowy samochód miałby sens jakby faktycznie to był nowy segment, np. coś większego od 126p , w pełni 4-ro osobowego ale mniejszego od Dużego Fiaciora, ale z 4-ma drzwiami i możliwą wersją kombi, napęd na przód, silnik poprzecznie. Na przykład coś w rozmiarze Trabanta albo Fiata 127, Zastawki 1100 itp. Bardzo dobrze, że nie został realizowany.
Dobrze, że ten projekt pozostał ... projektem.
W odróżnieniu np. od Syreny Sport.
Ohida 😂
Największym najlepszym niezrealizowanym projektem był"BESKID"z dobrymi jak na owe czasy osiągami.😃
Trochę inaczej z tym Ogarem było. Pomysł polegał na tym, żeby zdyskontować rekordy pobite w roku 1973 przez PF 125p, gdyż (podobno) była szansa na jakiś eksport do USA. Z tego też powodu w projekcie Ogara pojawiły się np. zderzaki uwzględniające amerykańskie przepisy oraz światła obrysowe. Archaiczne zawieszenie i układ napędowy wielkich szans jednak nie dawały, nadwozie z laminatu szklano-epoksydowego nadawało się jedynie do produkcji w krótkich seriach. Czy stylizacja nadwozia jest ładna, czy taka sobie, to sprawa gustu. Podobny model (acz cały ze stali) sprzedawali wtedy w USA Japończycy pod marką Datsun i trochę go sprzedali.
W efekcie "dużym Fiatem z nowym nadwoziem" był właśnie Polonez. Pozostał na starej płycie podłogowej i ze starą trakcją od Fiata 1300/1500, dostał (wówczas dość nowoczesne) nadwozie od niewdrożonego we Włoszech Fiata 137. Wersje 3D i Coupe faktycznie się nie sprzedały, a wersja 5-cio drzwiowa była na tyle droga, że wciąż byli chętni na starego 125p. Była wykupiona licencja na nową rodzinę silników od Fiata, ale nigdy nie zostały wdrożone. Wars (zamiast 125p) miałby sens, ale na jego wdrożenie zabrakło głównie 3 rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy.
Dobrze to napisałeś.
Czeskie Rapidy były modyfikacją standardowego nadwozia, w przypadku Ogara mówimy o całkowicie nowym nadwoziu, wykonanym z innych materiałów i wg innych technologii. Naprawdę nie widzisz żadnej różnicy? „Łatwe wprowadzenie do produkcji”????
Produkcja nadwozi z laminatów jest relatywnie prosta, na świecie było setki firm od małych Kit carowych fabryczek po relatywnie sporych producentów.
„Relatywnie prosta”??? W porównaniu z czym? Z tłoczeniem??? Laminat ma sens w przypadku niedużej produkcji, gdy ze względu na skalę nie opłaca się produkcja drogiego oprzyrządowania do pras, ale w masowej produkcji? Ile czasu trwa wytłoczenie maski, błotnika, drzwi samochodu? Ile wykonanie ich z laminatu? Jaki jest koszt wytloczki, a jaki wytworzenia jej z laminatu?
@@mackozbogdanca192 chyba się nie rozumiemy. Ogar od początku był projektowany jako samochód z laminatu, produkcja miała odbywać si w Bielskiej SZD/Szybowcowy Zakład Doświadczalny/. W ówczesnej prasie były artykuły sugerujące że produkcja faktycznie będzie miała miejsce.
Ależ oczywiście że się rozumiemy. Przecież ja nigdzie nie stwierdziłem że nie było planów i że było to niewykonalne. Stwierdziłem jedynie że nazwanie takiego sposobu produkcji nadwozia przy wielkoseryjnej produkcji nie sposób nazwać „prostym do wprowadzenia”. Czas produkcji wytłoczki z metalu liczy się w sekundach. Tak samo szybko będziesz produkował panele z laminatu? Ciekawe jak i ile by to kosztowało? Zresztą, mieliśmy prototyp oparty na dużym Fiacie który produkowaliśmy w kraju. Wystarczyło „w łatwy sposób” wdrożyć produkcję kasty z laminatu i pożenić to z dostępnymi elementami kanciaka. Dlaczego się nie udało? Rusek nie pozwolił? Przecież byłoby „łatwiej”, może jeszcze taniej”
Corvette też były z laminatu
Fiat - Ogar jeden wój w innym opakowaniu z przestarzałym silnikiem
I resorarami jak w żuku 😂
Człowieku, toć to zlep ... Nikt nie widział sensu produkowac ale na prototyp kasa poszla.. Cały PRL..
O Boże, jaki on ma przedni zwis. Nie ma mowy o wjeździe do jakiegokolwiek garażu podziemnego bo będzie haczyć. Jako pochodna 125 p Polonez był o klasę lepszy.
Nowy samochód miałby sens jakby faktycznie to był nowy segment, np. coś większego od 126p , w pełni 4-ro osobowego ale mniejszego od Dużego Fiaciora, ale z 4-ma drzwiami i możliwą wersją kombi, napęd na przód, silnik poprzecznie. Na przykład coś w rozmiarze Trabanta albo Fiata 127, Zastawki 1100 itp.
Bardzo dobrze, że nie został realizowany.
Ktoś w sposob wyrafinowany i zaplanowany podciął skrzydła polskiej motoryzacji .
Taaa. Na pewno Tusk .. Mercedes i Audi ze strachu doprowadzili do upadku 😂
Najladnieszy polski prototyp obok syreny sport...