Patrze i widzę, że film 44min (myślę- taki długi). Po obejrzeniu stwierdzam, że materiał jest nawet za krótki :) Dużo treściwych rzeczy mamy tutaj, a widać, że Pan Wojciech się dopiero rozkręcał... Polecam serdecznie obejrzeć.
jesli chcesz wiedziec wiecej kup Wojtka ksiązke w niej opisuje dokładniej wszystko i pierwszy raz w zyciu mogłem negocjowac jej koszt poniewaz on do tego namawia i uczy w ten sposob pozdrawiam wojtku:)
Dziękuję wszystkim za komentarze i Wasze opinie. Szczególnie miłe są te pozytywne ;) Chciałbym jednak się odnieść do kilku uwag. Muszę zwrócić Waszą uwagę na fakt, że sztuka negocjacji, nie jest ścisłą nauką, jak fizyka czy chemia i nie zawsze stosując jakąś metodę uzyskamy ten sam efekt. Można powiedzieć, że jest to przewidywanie z jak największym prawdopodobieństwem zachowania drugiej strony. Dlatego też należy je rozpatrywać, jako proces, gdzie kluczową rolę gra etap przygotowania (m.in. przygotowanie alternatyw, argumentów, etc.). Samo targowanie niejednokrotnie jest krótkie i nudne wbrew temu, jakie mamy o nim powszechnie wyobrażenie. Dlatego też nie ma złotego środka, ale warto się doskonalić w tej sztuce, bo dzięki temu zwiększamy prawdopodobieństwo sukcesu, które nigdy nie będzie równe 100%. Zdaję sobie również sprawę, że nie każdy zaakceptuje pewne rzeczy i będzie chciał je wykorzystać. Weźcie sobie to, co Wam się podoba i to potrenujcie. Najlepiej zacząć od transakcji, których i tak nie chcecie zrobić. Co do odniesienia teorii do realiów. Zajmuję się negocjowaniem od 12 lat i mimo iż w niemal 90% sytuacji jestem w stanie po kilkunastu minutach rozmowy przewidzieć, gdzie skończą się negocjacje, to ciągle pozostaje 10% sytuacji, w których dzieją się rzeczy tak zaskakujące i nie do przewidzenia, że nie ma siły aby nie dać się zaskoczyć. Druga sprawa, to przedziały sprzedającego i kupującego, które przecież nie muszą na siebie nachodzić. Jednak, jeśli nie podejmiemy negocjacji, to być może obie strony stracą, bo do transakcji nie dojdzie mimo, że Wasze przedziały miały wspólne pole. Dlatego zawsze warto mieć BATNA i chcieć, ale nie musieć :) Pozdrawiam Was serdecznie :)
Panie Wojtku przyjemny z Pana facet. Szkoda że w realu to ja moge sobie kupic lub sprzedać nieruchomość po rynkowej cenie za 12 do 18 mies a samochod za ok. 6 do 7 mies. Poniżej tego czasu mozna ale tylko posrednikom...
@@GeorgiDelev To nic nie sprzedadza, bo na oku mam jeszcze 3 firmy ktore sprzedaja auta z tym o chce miec czyli Full LED :) Nie zalezy mi na kupnie akurat u Opla ale jezeli dali by fajny upust to bym sie nawet nie zastanawial
Pytanie: Jak zbić cenę auta, które nam się podoba, którego jest mało egzemplarzy na rynku, stan samochodu jest dobry , właściciel wie co ma ale stawia sprawę jasno - moja cena to 20 000 i albo kupujesz albo nie sprzedaję.
Kiedys sprzedawalem skuter. Gosc zadzwonil ze do pracy go potrzebuje i byl w stanie dac za niego na prawde malo. Ujal mnie szczefoscia wiec po prostu sprzedalem. Po tygodniu dostalem telefon ze chce przyjechac i pokazac co zrobil. Faktycznoe przyjechal do mnie tym skuterem, okazalo sie ze jest pasjonatem mechanikiem i od tamtej pory, mimo ze mam kawalek drogi, robie u niego kolejne skutery! Gosc jest swietny, uczciwy, zawsze bierze ode mnie przyslowiowy psi grosz. Cudowna sprawa jak dobra transakcja potrafi zbudowac relacje na przyszlosc :) swietny odcinek!
Michał, dzięki za komentarz i za podzielenie się Twoją historią. Jak słusznie zauważyłeś NAJWAŻNIEJSZĄ w negocjacjach jest WIN-WIN i to zawsze będę podkreślał.
Ciekawy materiał, nigdy nie zagłębiałem się w techniki handlowe, ale oglądając ten filmik zauważyłem wiele chwytów których używam na codzień pomimo tego, że nigdy nie szkoliłem się w tym kierunku, dzięki wam jestem jeszcze bardziej zmotywowany do działania. Pozdrawiam
ale kozak! świetny materiał. co do samych technik, ktoś napisał, że to się w praktyce nie sprawdza. myślę, że kwestia użycia tych technik z głową i wyczucia sytuacji
Super odcinek, przez ponad 40 min. Same konkrety leciały dużo można się było dowiedzieć widać uczciwy i inteligentny gość, chciał bym od siebie jeszcze dodać że jak kupujemy auto i myślimy nim długie lata pojeździć to nawet nie serwisujac w ASO sami możemy podnieść wartość swojego auta tworząc osobistą dokumentację, gdzie głupie wymiany olejów, płynów, filtrów lub części zapisywalibysmy w zeszycie czy notatniku. Dla osób które nie interesują się motoryzacja to było by pewnie absurdalne ale ta czynność przy sprzedaży się nam zwróci i to w tysiącach zapewniam.
Super materiał! Jest taki kanał motoryzacyjny "specjalizujący się" w długich i przenudnych filmach i trochę się wystraszyłem, że idziesz w tym kierunku, Zachar :) Świetny gość, bardzo ciekawe 44 minuty, rzeczywiście nie ma co wycinać. Łapa w górę, czekam na kolejne filmy z nowej serii.
Bardzo fajny materiał. Biorąc pod uwagę to wszystko co powiedzieliście, to w zasadzie niby nic nowego się nie dowiedziałem, ale w wielu przypadkach nie zdawałem sobie sprawy, że to jak postępuję sprzedając czy kupując auto to są właśnie takie techniki :) POZDRAWIAM!
Zachar jest bardzo spokojny i można by pomyśleć że nudny jeszcze widząc długości Jego filmów ale powiem szczerze że uwielbiam oglądać te filmy bo są mega dobre, przyjemne
Zobacz sobie 2 wywiady z Woźniczką Michała Szafrańskiego. Sama książka Woźniczki- Negocjuj- też jest lepsza od zagranicznych odpowiedników. Natomiast Negocjuj 2 to już raczej literatura rozrywkowa (nie w pejoratywnym znaczeniu)
nie zawsze i niekoniecznie :). zależy kim owe strony. między biznesami/interesami kapitałowymi tak, tu panuje zbieżność/jedność/solidarność/spójność i ochrona/obrona/reprezentacja interesów, ale na dole już nie i miedzy górą a dołem czyli panami inwestycyjno-kapitałowo-elitarnymi a icj więźniami/niewolnikami/sługami. to kwestia złożona/skomplikowana. interesanci na górze na pewno nie są zainteresowani by dbać/troszczyć się i zabiegać o interes na dole. mało tego, ich interesy kolidują/są sobie sprzeczne/wykluczające/rozbieżne, stoją w konflikcie. przecież ta kolizja/sprzeczność/rozbieżność została prawnie/administracyjnie zalegalizowana/zatwierdzona porozumieniem okrągłostołowym, wiec góra nigdy nie da i nie umożliwi/nie udostępni ani możliwości, ani praw, ani szans, ani dostępu na równej stopie/płaszczyźnie. góra miała, ma i będzie mieć zawsze pierwszeństwo/wyższość póki będzie rządzić, decydować, stanowić, przewodzić, określać byt, organizację, porządek procedury. po to narzędzia polityczne, administracyjne, prawne, reprezentantów/pośredników/dyplomatów i służby. oszustwa, szwindle, rabunek, rozbójnictwo, wyłudzenia a przy tym bezkarność/ochrona/obrona były zapewnione/zagwarantowane 30 lat temu. i to w każdym dziale/branży/sektorze/dziedzinie pod kontrolą/nadzorem i za zgodą/pozwoleniem góry. góra określa skalę/stopień/wymiar/ilość/poziom/pułap, komu, co, ile, od kogo, przez kogo, jak. a objawiciele YT są zwyczajnie kuriozalni/śmieszni jak te programy niby edukacyjno-ostrzegawcze. przypomina mi się kawałek Dody "nie daj się". a ona dawno się dała, oddawał, powierzyła systemowi oczywiście z własnego wyboru,. to była jej świadoma/umyślna decyzja. inaczej sytuacja wygląda kiedy ktoś oddaje się i powierza z musu, bo warunki/sytuacja/realia zmuszają. taka jednostka niewiele z tego ma/korzysta/zyska. tak więc krystalizacja/oczyszczanie systemu, który się skalał/zabrudził/zhańbił/skompromitował jest kuriozalne :). oni oszukiwali, oszukują i będą oszukiwać w ten czy inny sposób. prawo im na to pozwala, odpowiednie prawo z odpowiednimi kruczkami/furtkami i przywileje. biznesy są tak traktowane/postrzegane jak instytucje/urzędy/organa. bardzo zbliżony/podobny poziom. oszuści wszelkiej maści/pokroju/rodzaju wiedzą, że nic im za to nie grozi lub bardzo nie wiele. prawie zerowe konsekwencje/sankcje. nie będę tu przypisywał podmiotom/spółkom skali bezkarności, ale wszystkie stoją wyżej niż statystyczno-pospolity niewolnik. ewentualne dochodzenie/domaganie roszczeń/odszkodować, dochodzenie praw, reprezentowanie, obrona już jest wyprawą, wyzwaniem. stosunek prawa, administracji, organów, systemu sądowniczego, procedur już sprawia, że się odniechciewa/zniechęca do walki/obrony i już stawia podmioty/spółki na pozycji wygranej z ogromną przewagą. nie bez powodu/celu mamy taki a nie inny system prawno-administracyjno-sądowniczy, który zapewnia ochronę/obronę własną/nietykalność, oraz ochronę/obronę/reprezentację spółek/podmiotów. osoby fizyczne są prawie na przegranej/straconej pozycji. główny powód/przyczyna to brak lub skrajna ograniczoność możliwości, środków finansowych i praw. dyskryminacja jak i szkodliwość jest obyczajem/tradycją wręcz i standardem/normą/powszechnością, podobnie jak życie z nieustannymi stratami. osoby fizyczne muszą żyć w niedostatku/deficycie i na minusie, bo takie ograniczenia maja przez prawo. im nie przysługuje i nie należy się to co biznesom/interesom. przez taką nierówność autoryzowaną przez system mam takie ekscesy, kurioza, anomalia, patologie. cały system jest umoczony i zainteresowany takim a nie innym działaniem/funkcjonowaniem poszczególnych sekcji/ogniw, system sądowniczy też. osoba fizyczna ma praktycznie związane ręce, ograniczenia, które nie pozwalają praktycznie na nic. nawet prawo nie jest przychylne/przyjazne z wiadomych powodów i nie może jako strona/interesant poszkodowany/pokrzywdzony bez upoważnień/uprawnień sprawdzić, nigdzie wglądnąć w żadne akta sprawy, przebieg, pozyskać danych/info. wszędzie utrudnienia/komplikacje by dać czas, szanse możliwość przygotowania stronie winnej/sprawczej.
są jeszcze szanowny panie inne interesy jak interes postronnych/osób trzecich, interes ogółu/wspólny/interes, dobro np. natury. pasowało by jako strony odpowiedzialne uwzględnić, uszanować i wziąć ten interes pod uwagę, bo przecież egzystujemy na jednej planecie.
Dzięki za tak świetny materiał gdzie nie ma suchej teorii, ale są konkretne "case study" i dobrane odpowiednie techniki negocjacji. Materiał za krótki! ;) Dobra robota, brawo Panowie!
niby część oczywistości albo rzeczy zasłyszanych, ale jak ktoś to pozbiera zgrabnie do kupy i usystematyzuje, to naprawdę fajna rzecz. i przyswajalnie podane. dzięki! BRAWO! p.s.: dałbym więcej lajków ale nie mam jak :P
Bardzo fajny odcinek. Normalnie nie komentuje filmów na RUclips ale naprawdę przyjemnie oglądało się elokwentną, rzeczową i popartą przykładami rozmowę!
44 minuty tego Pana (chylę czoła) a dużo bardziej wartościowe niż prawie 2 lata obserwowania dość popularnego obecnie pana z dziedziny ekonomii, biznesu, handlu, zarządzania czasem i kreowania siebie. Znowu skromny wygląd, doświadczenie i ogrom wiedzy wygrywa nad wykreowaną w oparciu o najnowsze badania i techniki interpersonalne postać medialna. Ile można sprzedać haczyków - zalążków myśli w trakcie zaledwie 45 min... Panu Wojtkowi życzę dużo sukcesów oraz powodzenia :) A Zachara pozdrawiam, jak widzę w komentarzach nie tylko ja uważam, że to był świetny odcinek i bardzo dobry wybór :)
A dla mnie jesteś mało wiarygodny ze swoją marną znajomością języka polskiego (patrz "kontent"), co sugeruje niski poziom inteligencji i podatnośc na manipulacje wszelkiego rodzaju. I na twoim miejscu nie byłbym kontent z takiej diagnozy.
Materiał mega:) Panowie po prostu jak myślałem ze filmik 44 min to będą jakieś flaki z olejem ale teraz to powiem ze czuje niedosyt:) a bylo czego sluchac:) Pozdrawiam i Swietna robota Panowie:)
Żebrolajki, dobre to. Ale później odpuściłeś i dostałeś 2x więcej niż normalnie- to działa😁. Wszystko to co mówiliście to prawda, sam stosowałem i stosowali na mnie. Super filmik.
Dobry, rzeczowy materiał. Negocjacjami handlowymi zajmuję się na co dzień i zgadzam się z mechanizmami, które zostały opisane przez Panów. Mam nadzieję, że świadomość kupujących nieco wzrośnie. Sprzedałem w swoim życiu 4 poprzednie auta i żaden z kupujących przesadnie nie negocjował. Były w dobrym stanie ale aż mnie to zaskoczyło, że po jeździe próbnej kupujący... wyciągał rękę aby podpisać umowę. Za to moje kupna zawsze były okraszone przydługimi negocjacjami, często na 2-3 podejścia. I tu moja rada - jeśli widzicie, że sprzedający ma Was dość z Waszym przesmradzaniem - odpuśćcie. Powiedzcie, żeby dwie strony się z tym przespały i że zdzwonicie się jutro. Czasami rozmowa na drugi dzień może Was miło zaskoczyć :) To także jest jedna z technik negocjacyjnych.
No dobra wszedłem na sprawdzanie VIN i czytam: "Numer VIN sprawdzisz u nas za darmo!" - no to dlaczego jedyną możliwością poznania szczegółów jest raport za 67,90 zł? Nie wzbudza to zaufania...
@@artorias550 Więcej bzdur chyba. Ostatnio czytałem raport nt. mojego samochodu. Co się uśmiałem, to moje. Dowiedziałem się, że auto ma zastaw sądowy i na dodatek powypadkowe i to tak, że pół samochodu skasowane, a jednocześnie ten wypadek to szkoda na... 2500 zł Kolega z kolei na temat swojego dowiedział się, że jego BMW jest białe, wyprodukowane w USA z automatyczną skrzynią chociaż z polskiego salonu i w manualu na dodatek niebieskie XDDD Cuda panie, cuda i dziwy: baba z brodą, karzeł i dwugłowe cielę. Polecam poszukać w internecie jeszcze, ile są warte te raporty. Na jakimś blogu chyba ze 3 artykuły, włącznie z tym jak zmanipulowali raport po skardze, że bzdury wysłali. Na dodatek 5 czy 6 największych serwisów polskich, z tymi raportami, to jest tak na prawdę jedna firma.
Ja jako sprzedający Zawsze ale to zawsze sprzedaje za cene wystawioną w ogloszeniu. Dbam o moje auta i wiem ile są warte i takie podchody nie robia na mnie wrażenia. Po prostu odwracam się na pięcie i jest koniec negocjacji. A jak potencjalny kupiec coś tam wyszuka to mu mówię wie Pan co to ja to sobie naprawie i za miesiąc wystawie go jeszcze drożej. Takie płakania o kolor i inne duperele to mnie rozbrajają , wszystko było w ogłoszeniu. No i staram się dokładnie opisać auto . Kiedyś miałem taką sytuację jechaliśmy z kolegą ponad 1000km w niemczech autk wystawione i na miejscu okazało się że auto nie ma klimy, nigdy nie miało. A w ogłoszeniu była. Koleś z auto hausu wzruszył ramionami , upss. Przycisnęliśmy kolesia wysupłał kaskę na zwrot za paliwo już nie mówię o straconym czasie , jednym dniu urlopu z pracy , nerwach i zmęczeniu. Szanujmy się nawzajem , jak ja sprzedaje auto za 40tys. A tu ktoś mi proponuję 30 to mnie obraża, chce mie okradać. Mówie wtedy proszę pana ja nie jestem z czerwonego Krzyża.
Witam No Panie. Jestem przed kupnem auta. Niech się mają na baczności sprzedający. A tak poważnie materiał SUPER. warto było poświęcić te 44 min. choć jak by trwał 2 godz. też bym oglądał.
Dzięki odcinkowi kupiłem bardzo dobre auto o 6000 zł taniej plus relingi dachowe i przy okazji sprzedający został moim znajomym. Polecam nagranie, które kilka razy oglądałem :) Zdrowe podejście do sprzedaży to podstawa i mniej stresu...
Polecam obejrzenie 2 poradników negocjacyjnych (kupno mieszkania, podwyżka) z Wojtkiem Woźniczką dostępnych na YT. Można się wiele, naprawdę wiele nauczyć.
Super materiał moja wiedza na temat negocjacji skoczyła o kolejny level, wielkie dzięki Panowie, tak się akurat składa że nie długo będę rozglądał za nowym autem więc ta wiedza mi się napewno przyda.
W tym roku negocjowałem taki sedan z grupy VAG. I bardzo długo rozmawialiśmy, znalazłem sporo problemów, których nie było w opisie, a o niektórych nawet właściciel mógł nie wiedzieć. Ale był szczery, że bierze olej, a mechanik potwierdził, że turbo jest luźne. I sprzedający na pierwszą propozycję mniejszą o 2 tys. był na tak, bez targowania. Dopiero przy następnej propozycji po 2 dniach zamiast o 1 tys. zbił cenę o 500. To nie był idealny zakup, ale właściciel miał go 8 lat, a ja szanuję ludzi, którzy przywiązują się nawet do samochodu i chcą go oddać w dobre ręce. Wynegocjowałem tyle ile ustaliłem na maximum. Moja zasada jest krótka: Kupuje tylko od osób prywatnych. Tylko zarejestrowane w PL. Właściciel zna auto. Stan i przebieg nie ma znaczenia, bo robie pełny serwis. Lubię jak auto ma historię.
przykład z życia astra bertone gość wołał 7 tyś , po 15 minutach oględzin było już 4 tyś. niestety był to bubel straszny, wsiadając do auta odjeżdżając do domu było już 3,5 tyś :D zdjęcia cudne rozmowa przez telefon ładnie pięknie a rzeczywistość była daleka od oferty :D
Kupowałem samochód używany w salonie(zostawiony w rozliczeniu) Cena wyjściowa 13900. Obejrzałem dokładnie, stan IDEALNY!! rzucam 11000. Gość ok... i ten niesmak.......a auto jeździło w rodzinie 8 lat
Z tego filmu wynika, że gdyby odpowiedział Panu 12000 a pan by zszedł do 11 500 po długiej drodze, to by się Pan cieszył jak dziecko, a tak zapłacił Pan wprawdzie 500 zł mniej ale pozostał niesmak.
@@marcinlechicki4019 tak jest niestety tylko w Polsce,w skandynawii auta które stoja w komisie lub salonie za wyrejestrowywane przez wlascicicela jednym kliknieciem w necie i automatycznie jest zwracane ubezpieczenie i podatek na konto nowego wlascicicela.
Ten trick z przemalowaniem, o ktorym mowa w 26 minucie to tzw. "Rejection and Retreat" (chodzi o zaproponowanie czegos na wyrost i, po odmowie przez kupujacego, nalezy zaproponowac cos znacznie mniejszego, ale de facto to, na czym nam tak naprawde zalezy). Troche wymaga wprawy, ale dziala w obie strony. Pozdrawiam :)
Jak dla mnie nic nowego. Samo życie. Nie jestem handlarzem aut ale czasami jak każdy coś sprzedaje. Jak by mi klient powiedział, żebym przemalował auto. Uznał bym za cwaniaka lub co najmniej nie poważnego i w zasadzie zakończyło by to dalsze dyskusje. Bo prawda jest taka, że negocjacji nie da się nauczyć ot tak czytając książkę czy oglądając filmik. Do tego trzeba mieć po pierwsze predyspozycje po drugie umieć ocenić "przeciwnika" i odpowiednio dobrać techniki jakie można na nim zastosować. A tego nie da się nauczyć nawet na kilku szkoleniach co dopiero z filmiku. Co do wyposażenia i pozwów, że czegoś brakuje. To handlarze zabezpieczają się dodając w ogłoszeniu zdanie, że jest ono jedynie informacją handlową i problem z głowy. Tak można jedynie pociągnąć do odpowiedzialności zwykłego sprzedającego, który czasami z nieświadomości zaznaczy coś w ogłoszeniu wystawiając je. Co do znajomego doradcy. Mało kto się chce tego podjąć. Z banalnego powodu. Nikt nie chce brać odpowiedzialności za doradztwo przy zakupie samochodu używanego. Zwłaszcza po znajomości czy rodzinie. Bo nikt nie chce potem pretensji to ty mi tak wybrałeś. Co do ceny, że się chce 10 i wystawia za 12 to ciekawe czy ktoś zadzwoni. Jak np większość egzemplarzy kręci się koło 10. I tak dalej i tak dalej. Życie życiem a teoria teorią. A prawda jest taka, że zazwyczaj gra cena. Nawet jeśli auto będzie z ukrytymi felerami i tak szybciej sprzeda się niż te pewne bo będzie tańsze.
Bardzo dobry odcinek - masa szczegółów których można się powoli uczyć w negocjacjach. Jedna tylko uwaga - przy średnich cenach aut które się najczęściej kupuje/sprzedaje w Polsce - ok. 22 tys. zł, 100 razy ważniejsze jest znalezienie auta którym ktoś jeździł, którego historia jest znana, przynajmniej ta niedawna aniżeli negocjowanie ceny o 500zł. Jeżeli 500 czy 1000zł robi nam jakąś istotną różnicę , to nie powinniśmy kupować samochodu na który często rocznie wydamy wielokrotność tej kwoty. Przeglądając na bieżąco oferty z portali - 90-95% z nich to auta "świeżo sprowadzone", czyli zaledwie 5-10% powinno w ogóle przykuwać naszą uwagę. Sam staram się dłuższy czas sprzedać auto którego historie znam 4 lata wstecz, doinwestowałem je zgodnie ze sztuką a i tak główne pytania to czy zejdę z ceny, czy przebieg jest realny (15letnie auto) itd. Nikt nie pyta jakie awarie i czy w ogóle wystąpiły. Nikt nie pyta w jakich miejscach było to auto serwisowane - a wystarczy te miejsca wpisać w smartfonie i sprawdzić opinie klientów. Nikt nie zwraca uwagi na opis ogłoszenia! My po prostu nie potrafimy kupować aut - jedyne co nas interesuje to obniżka ceny i przebieg :). A potem płacz po miesiącu, że dużo spraw do zrobienia itd.
Spodobał mi się ten wykład na temat jak skutecznie negocjować. Jest dużo racji w tym wykładzie. Jednak ja, się chyba nie nadaje do tego. Trema mnie zżera i przeważnie chce hak najszybciej zakończyć transakcje a najlepiej bez negocjacji. Pozdrawiam
"Niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacja handlową i nie stanowi oferty w myśl art. 66, paragraf 1. Kodeksu Cywilnego." Cwaniaki to teraz stosują...
jestem w chwili obecnej w sytuacji w której poważnie rozważam zakup kolejnego samochodu.. po obejrzeniu tego materiału dochodzę do wniosku, że będzie trzeba to obejrzeć jeszcze z trzy razy bo w przeciwnym razie zrobię taki młyn, że przystanę na pierwszą cenę i machnę ręką bo ogrom rzeczy jakie mogłem użyć do swej obrony zlały się w jedną całość i tylko bym się zbłaźnił:)
Trzeba być świadomym ze są ludzie którzy maja doświadczenie w negocjacjach i jak odrazu słyszę bystrego który chce urwać z założenia to niech nie myśli ze ktoś jest głupi . Mówię ze dziękuje i czekam na następnego klienta . Auta które są warte można urwać trochę dla świetego spokoju ale sprzedawca nie sprzeda jak zaoferujesz 10-30 procent mniej . Najlepiej wykorzystuje się pośpiech sprzedawcy, inne plany w życiu itd dlatego sprzedawca niech nie opowiada o sobie tylko krótko mam inne plany i sprzedaje , dziękuje ;)
Bardzo fajny i rzeczowy facet, odcinek merytorycznie pierwsza klasa, ciekawie się oglądało, choć w pierwszej chwili przestraszyła mnie jego długość, przez co z początku miałem z tyłu głowy pomysł, że tylko przeklikam i sprawdzę co jest w środku, ostatecznie jednak obejrzałem w całości, w tempie 1.25, co nie przełożyło się na żadne negatywne konsekwencje. Myślę, że przez długość jakiś odsetek widzów mógł go nie obejrzeć. Na następny raz zalecam dawkowanie po jakieś 15-20 minut w częściach, tej długości materiały oglądają się najlepiej. ;)
Pan tutaj opowiada o cenie i negocjacjach ..Myślę,że to co odwalają handlarze w naszym kraju to ten pan by się przeraził ..! Poradnik jak zbić cenę i ją negocjować to słaba pomoc ..Handlarze to specyficzna grupa ludzi,którzy potrafią sprzedać wszystko,zwłaszcza ci co najbardziej oszukują ..Ja bym wolał zobaczyć jak ten pan sobie radzi na żywca ..Ukryć kamerkę i pójść z tym panem do komisu i zobaczyć co by zawojował z prawdziwym handlarzem ..Siedzieć w aucie i gadać to ja też potrafię ..
Kuba, zgadzam się, że handlarze to trudny temat do negocjacji i sam się o tym kilkukrotnie przekonałem sprzedając samochód, kiedy stosowali na mnie różne sztuczki. Natomiast po to jest BATNA, żeby, jeśli nie masz do jakiegoś zaufania i czujesz, że z Tobą pogrywa nie musieć kupować u niego, bo zakładam, że nie tylko handlarze sprzedają samochody.
Z handlarzami jest ten problem, że oni doskonale znają rynek i handel autami jest ich źródłem utrzymania i jeśli przykładowo taki gość sprzedaję popularne auto segmentu C, bez widocznych wad i wie że średnio potrzeba 2-3 tygodni, aby znaleźć na nie klienta, to nie ma bata żeby wynegocjować jakiś większy rabat.
Handlarz aut ma wyjebane na gościa stosującego różne techniki negocjacyjne, doskonale przygotowanego do zakupu bo prędzej czy pózniej trafi się jeleń bez znajomości tej sztuki i wciśnie mu szrota.
Zachar, 🤔 kurczę trzysta laików 🧐 faktycznie. A jest mój dalszy 👍 1.4 tyś. Bardzo efektywny film i dla obcokrajowca...... Już wiem i rozumie co ludzie tym myślą jak mówią że bym łysemu sprzedał grzebień, martwemu śpiwór i pytają czy nie mam przypadkowo przodków Polaków. No i mam, całą rodzine ze strony mojego ojca. Pozdrawiam R.Kubica.
A ja ostatnio potrzebowałem sprzedać szybko auto i kupić coś innego i sprzedałem swoje handlarzowi który później zczaił że ja byłem 11 właścicielem i wtedy powiedział że by nie kupił ode mnie gdyby wiedział że tylu było właścicieli i auto też miało swoje wady plus myślę że krecony licznik . Także szach mat handlarze. Was też da się zrobić w ch.. jak wy nas .
EE spoko potem sprzedałem za drugie tyle bo wmówiłem że to dziadek w niemczech do koscioła jeździł jeszcze licznik o połowe przekręciłem znowu.. A Zbysiu mi w szopie przemalował żeby jak nowy wyglądoł i tych rys nie było widać
Zachar oglądam cię regularnie i dziwi mnie czemu nie miałem suba, dałem go na samym początku materiału ale like dale po zebrach, większość technik doskonale mi znana sam mam jeszcze kilka o których nie wspomnieliście, jak aspekt wzrokowy którym tez można przekonać sprzedawców (dać ciastko i zabrać ciastko)
Techniki, manipulacje, podejścia, umizgi, kłamstwa, oszustwa, generalnie chodzi o to, kto kogo wydyma, sztuką jest nie dać się,ale to potrafią nieliczni.
@@karmazynowypirat7261 a według mnie to jawne oszustwo , to tak jak cyganie sprzedający tombak w cenie złota , jednym słowem wprowadzanie konsumenta w błąd a to podchodzi pod paragraf lecz w naszym wspaniałym społeczeństwie jest to normą
@@Pudzianek3isi chwila chwila, chcesz bym niewydymanym to się przygotuj. Nie chce Ci się zrobić rozeznania na rynku to płać frycowe. Jak najbardziej zgodne z prawem i etyczne
@@mateuszcieslik966 etyczne ? nie sądzę , wyobraz sobie jak by wszyscy tak działali widzisz fryzjer chcesz skrócić włosy , fryzjer wykonuje zlecenie i krzyka sobie 800zł nie znasz cen płacisz dopiero potem odkrywasz że coś jest nie tak albo wzywasz hydraulika do wymiany uszczelki w kranie , wymienia uszczelkę i daje ci rachunek na 2000zł płacisz bo się nie orientujesz , dlatego sądze że handlarze którzy tak postępuję (kupił od dziadka za 30 kafli sprzedał za 50kafli) to po prostu złodzieje i nic więcej , nazywajmy sprawy po imieniu , niech zarabiają ale według jakiś tam norm etycznych , za to powinno się wziąść ostro państwo , uwierz mi parcuje już na zachodzie ponad dekadę i tu takie przypadki są sporadyczne a w pl to norma byle kogoś wyruchać na kasę i szlus
Patrze i widzę, że film 44min (myślę- taki długi). Po obejrzeniu stwierdzam, że materiał jest nawet za krótki :) Dużo treściwych rzeczy mamy tutaj, a widać, że Pan Wojciech się dopiero rozkręcał... Polecam serdecznie obejrzeć.
Dokładnie tak
Są też jego wywiady u Michała Szafrańskiego.
44 min??? O kurczę nawet nie popatrzyłem. Myślałem, że z 10-15min.😁 Faktycznie za krótki.
jesli chcesz wiedziec wiecej kup Wojtka ksiązke w niej opisuje dokładniej wszystko i pierwszy raz w zyciu mogłem negocjowac jej koszt poniewaz on do tego namawia i uczy w ten sposob pozdrawiam wojtku:)
za krotki poradnik😊
Dziękuję wszystkim za komentarze i Wasze opinie. Szczególnie miłe są te pozytywne ;)
Chciałbym jednak się odnieść do kilku uwag. Muszę zwrócić Waszą uwagę na fakt, że sztuka negocjacji, nie jest ścisłą nauką, jak fizyka czy chemia i nie zawsze stosując jakąś metodę uzyskamy ten sam efekt.
Można powiedzieć, że jest to przewidywanie z jak największym prawdopodobieństwem zachowania drugiej strony. Dlatego też należy je rozpatrywać, jako proces, gdzie kluczową rolę gra etap przygotowania (m.in. przygotowanie alternatyw, argumentów, etc.). Samo targowanie niejednokrotnie jest krótkie i nudne wbrew temu, jakie mamy o nim powszechnie wyobrażenie. Dlatego też nie ma złotego środka, ale warto się doskonalić w tej sztuce, bo dzięki temu zwiększamy prawdopodobieństwo sukcesu, które nigdy nie będzie równe 100%.
Zdaję sobie również sprawę, że nie każdy zaakceptuje pewne rzeczy i będzie chciał je wykorzystać. Weźcie sobie to, co Wam się podoba i to potrenujcie. Najlepiej zacząć od transakcji, których i tak nie chcecie zrobić.
Co do odniesienia teorii do realiów. Zajmuję się negocjowaniem od 12 lat i mimo iż w niemal 90% sytuacji jestem w stanie po kilkunastu minutach rozmowy przewidzieć, gdzie skończą się negocjacje, to ciągle pozostaje 10% sytuacji, w których dzieją się rzeczy tak zaskakujące i nie do przewidzenia, że nie ma siły aby nie dać się zaskoczyć.
Druga sprawa, to przedziały sprzedającego i kupującego, które przecież nie muszą na siebie nachodzić. Jednak, jeśli nie podejmiemy negocjacji, to być może obie strony stracą, bo do transakcji nie dojdzie mimo, że Wasze przedziały miały wspólne pole.
Dlatego zawsze warto mieć BATNA i chcieć, ale nie musieć :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Panie Wojtku przyjemny z Pana facet. Szkoda że w realu to ja moge sobie kupic lub sprzedać nieruchomość po rynkowej cenie za 12 do 18 mies a samochod za ok. 6 do 7 mies. Poniżej tego czasu mozna ale tylko posrednikom...
zrob film jak negocjowac z Oplem bo chyba jestem zdecydowany na nowa Insignie ....
Nie rób filmu jak negocjować z Oplem, bo wszyscy handlowcy Opla to obejrzą i nic nie wynegocjujemy ;)
@@GeorgiDelev To nic nie sprzedadza, bo na oku mam jeszcze 3 firmy ktore sprzedaja auta z tym o chce miec czyli Full LED :) Nie zalezy mi na kupnie akurat u Opla ale jezeli dali by fajny upust to bym sie nawet nie zastanawial
Pytanie:
Jak zbić cenę auta, które nam się podoba, którego jest mało egzemplarzy na rynku, stan samochodu jest dobry , właściciel wie co ma ale stawia sprawę jasno - moja cena to 20 000 i albo kupujesz albo nie sprzedaję.
jak wyglądać na 16 i 40 lat jednocześnie :)
hahaha
Hahahahahshahah
takie informacje w książce Krzysia Ibisza ;-)
On wygląda jak 16, a gada jak 40 ;-)
Ze zmarszkami tez pewnie negocjował i się poddały. Świetny odcinek
Zapiszę sobie ten film i zobaczę ponownie jak będę myślał o zakupie auta. Jestem pod wrażeniem wiedzy Wojtka.
Pomyślałem dokładnie tak samo :)
Sprzedawcy też to oglądają
Kiedys sprzedawalem skuter. Gosc zadzwonil ze do pracy go potrzebuje i byl w stanie dac za niego na prawde malo. Ujal mnie szczefoscia wiec po prostu sprzedalem.
Po tygodniu dostalem telefon ze chce przyjechac i pokazac co zrobil. Faktycznoe przyjechal do mnie tym skuterem, okazalo sie ze jest pasjonatem mechanikiem i od tamtej pory, mimo ze mam kawalek drogi, robie u niego kolejne skutery! Gosc jest swietny, uczciwy, zawsze bierze ode mnie przyslowiowy psi grosz. Cudowna sprawa jak dobra transakcja potrafi zbudowac relacje na przyszlosc :) swietny odcinek!
Michał, dzięki za komentarz i za podzielenie się Twoją historią. Jak słusznie zauważyłeś NAJWAŻNIEJSZĄ w negocjacjach jest WIN-WIN i to zawsze będę podkreślał.
No i to się szanuje, bez żebrolajków. Materiał do obejrzenia kilkakrotnie :)
Niesamowity gosc! Naprawdę umie przekazywać wiedzę
Ciekawy materiał, nigdy nie zagłębiałem się w techniki handlowe, ale oglądając ten filmik zauważyłem wiele chwytów których używam na codzień pomimo tego, że nigdy nie szkoliłem się w tym kierunku, dzięki wam jestem jeszcze bardziej zmotywowany do działania. Pozdrawiam
ale kozak! świetny materiał. co do samych technik, ktoś napisał, że to się w praktyce nie sprawdza. myślę, że kwestia użycia tych technik z głową i wyczucia sytuacji
Super odcinek, przez ponad 40 min. Same konkrety leciały dużo można się było dowiedzieć widać uczciwy i inteligentny gość, chciał bym od siebie jeszcze dodać że jak kupujemy auto i myślimy nim długie lata pojeździć to nawet nie serwisujac w ASO sami możemy podnieść wartość swojego auta tworząc osobistą dokumentację, gdzie głupie wymiany olejów, płynów, filtrów lub części zapisywalibysmy w zeszycie czy notatniku. Dla osób które nie interesują się motoryzacja to było by pewnie absurdalne ale ta czynność przy sprzedaży się nam zwróci i to w tysiącach zapewniam.
Mega pozytywny człowiek super się słuchało.
Super materiał! Jest taki kanał motoryzacyjny "specjalizujący się" w długich i przenudnych filmach i trochę się wystraszyłem, że idziesz w tym kierunku, Zachar :) Świetny gość, bardzo ciekawe 44 minuty, rzeczywiście nie ma co wycinać. Łapa w górę, czekam na kolejne filmy z nowej serii.
Kto?
@@exten3d853 SCF
Uwielbiam takie treści w internecie, mistrzostwo!
Bardzo fajny materiał. Biorąc pod uwagę to wszystko co powiedzieliście, to w zasadzie niby nic nowego się nie dowiedziałem, ale w wielu przypadkach nie zdawałem sobie sprawy, że to jak postępuję sprzedając czy kupując auto to są właśnie takie techniki :) POZDRAWIAM!
Merytorycznie, ciekawie, sympatycznie
Brawo, więcej takich filmów A mniej reklam z jakimiś pseudoekspertami. Dziekujemy
Zachar jest bardzo spokojny i można by pomyśleć że nudny jeszcze widząc długości Jego filmów ale powiem szczerze że uwielbiam oglądać te filmy bo są mega dobre, przyjemne
Zachar jest piatek 7 rano ale zes mnie wystraszyl myslalem ze faktycznie sobota
Ja tam myślałem, że dziś niedziela :-)
@@ZacharOFF tempo zycia zagina youtuba :D
Wczoraj była "niedziela" to dzisiaj poniedziałek ?
Super
Jest Pan fenomenalny Panie Wojciechu. Jednocześnie imponuje mi pan swoją wiedzą i umiejętnościami i jednocześnie przeraża 😆😆😆
Warto było spędzić te 44 min na youtubie. Więcej takich poradników :D
Zobacz sobie 2 wywiady z Woźniczką Michała Szafrańskiego.
Sama książka Woźniczki- Negocjuj- też jest lepsza od zagranicznych odpowiedników. Natomiast Negocjuj 2 to już raczej literatura rozrywkowa (nie w pejoratywnym znaczeniu)
Hehe, po ok 40 minutach wykładu Zachar nie chciał już sprzedawać Tipo :D
Materiał pierwsza klasa :)
"Dobry interes, to jest interes dla obu stron. Interes dobry dla jednej strony, to jest szwindel" - prof. Andrzej Blikle
nie zawsze i niekoniecznie :). zależy kim owe strony. między biznesami/interesami kapitałowymi tak, tu panuje zbieżność/jedność/solidarność/spójność i ochrona/obrona/reprezentacja interesów, ale na dole już nie i miedzy górą a dołem czyli panami inwestycyjno-kapitałowo-elitarnymi a icj więźniami/niewolnikami/sługami. to kwestia złożona/skomplikowana. interesanci na górze na pewno nie są zainteresowani by dbać/troszczyć się i zabiegać o interes na dole. mało tego, ich interesy kolidują/są sobie sprzeczne/wykluczające/rozbieżne, stoją w konflikcie. przecież ta kolizja/sprzeczność/rozbieżność została prawnie/administracyjnie zalegalizowana/zatwierdzona porozumieniem okrągłostołowym, wiec góra nigdy nie da i nie umożliwi/nie udostępni ani możliwości, ani praw, ani szans, ani dostępu na równej stopie/płaszczyźnie. góra miała, ma i będzie mieć zawsze pierwszeństwo/wyższość póki będzie rządzić, decydować, stanowić, przewodzić, określać byt, organizację, porządek procedury. po to narzędzia polityczne, administracyjne, prawne, reprezentantów/pośredników/dyplomatów i służby. oszustwa, szwindle, rabunek, rozbójnictwo, wyłudzenia a przy tym bezkarność/ochrona/obrona były zapewnione/zagwarantowane 30 lat temu. i to w każdym dziale/branży/sektorze/dziedzinie pod kontrolą/nadzorem i za zgodą/pozwoleniem góry. góra określa skalę/stopień/wymiar/ilość/poziom/pułap, komu, co, ile, od kogo, przez kogo, jak. a objawiciele YT są zwyczajnie kuriozalni/śmieszni jak te programy niby edukacyjno-ostrzegawcze. przypomina mi się kawałek Dody "nie daj się". a ona dawno się dała, oddawał, powierzyła systemowi oczywiście z własnego wyboru,. to była jej świadoma/umyślna decyzja. inaczej sytuacja wygląda kiedy ktoś oddaje się i powierza z musu, bo warunki/sytuacja/realia zmuszają. taka jednostka niewiele z tego ma/korzysta/zyska. tak więc krystalizacja/oczyszczanie systemu, który się skalał/zabrudził/zhańbił/skompromitował jest kuriozalne :). oni oszukiwali, oszukują i będą oszukiwać w ten czy inny sposób. prawo im na to pozwala, odpowiednie prawo z odpowiednimi kruczkami/furtkami i przywileje. biznesy są tak traktowane/postrzegane jak instytucje/urzędy/organa. bardzo zbliżony/podobny poziom. oszuści wszelkiej maści/pokroju/rodzaju wiedzą, że nic im za to nie grozi lub bardzo nie wiele. prawie zerowe konsekwencje/sankcje. nie będę tu przypisywał podmiotom/spółkom skali bezkarności, ale wszystkie stoją wyżej niż statystyczno-pospolity niewolnik. ewentualne dochodzenie/domaganie roszczeń/odszkodować, dochodzenie praw, reprezentowanie, obrona już jest wyprawą, wyzwaniem. stosunek prawa, administracji, organów, systemu sądowniczego, procedur już sprawia, że się odniechciewa/zniechęca do walki/obrony i już stawia podmioty/spółki na pozycji wygranej z ogromną przewagą. nie bez powodu/celu mamy taki a nie inny system prawno-administracyjno-sądowniczy, który zapewnia ochronę/obronę własną/nietykalność, oraz ochronę/obronę/reprezentację spółek/podmiotów. osoby fizyczne są prawie na przegranej/straconej pozycji. główny powód/przyczyna to brak lub skrajna ograniczoność możliwości, środków finansowych i praw. dyskryminacja jak i szkodliwość jest obyczajem/tradycją wręcz i standardem/normą/powszechnością, podobnie jak życie z nieustannymi stratami. osoby fizyczne muszą żyć w niedostatku/deficycie i na minusie, bo takie ograniczenia maja przez prawo. im nie przysługuje i nie należy się to co biznesom/interesom. przez taką nierówność autoryzowaną przez system mam takie ekscesy, kurioza, anomalia, patologie. cały system jest umoczony i zainteresowany takim a nie innym działaniem/funkcjonowaniem poszczególnych sekcji/ogniw, system sądowniczy też. osoba fizyczna ma praktycznie związane ręce, ograniczenia, które nie pozwalają praktycznie na nic. nawet prawo nie jest przychylne/przyjazne z wiadomych powodów i nie może jako strona/interesant poszkodowany/pokrzywdzony bez upoważnień/uprawnień sprawdzić, nigdzie wglądnąć w żadne akta sprawy, przebieg, pozyskać danych/info. wszędzie utrudnienia/komplikacje by dać czas, szanse możliwość przygotowania stronie winnej/sprawczej.
są jeszcze szanowny panie inne interesy jak interes postronnych/osób trzecich, interes ogółu/wspólny/interes, dobro np. natury. pasowało by jako strony odpowiedzialne uwzględnić, uszanować i wziąć ten interes pod uwagę, bo przecież egzystujemy na jednej planecie.
To po co ta druga strona się zgadza na szwindel? Wolny rynek...
Dopiero dzisiaj widziałem ten odcinek, ale jest bardzo wartościowy nie tylko pod względem aut. Dzięki!
Dzięki za tak świetny materiał gdzie nie ma suchej teorii, ale są konkretne "case study" i dobrane odpowiednie techniki negocjacji. Materiał za krótki! ;) Dobra robota, brawo Panowie!
Dzięki Krzysztof :)
Mistrzostwo świata, tyle wiedzy w pigułce!
Zajebisty pomysł na odcinek, myślę że jest bardzo dużo osób (w tym ja), którym się to przyda. ;)
niby część oczywistości albo rzeczy zasłyszanych, ale jak ktoś to pozbiera zgrabnie do kupy i usystematyzuje, to naprawdę fajna rzecz. i przyswajalnie podane. dzięki! BRAWO! p.s.: dałbym więcej lajków ale nie mam jak :P
Bardzo fajny odcinek. Normalnie nie komentuje filmów na RUclips ale naprawdę przyjemnie oglądało się elokwentną, rzeczową i popartą przykładami rozmowę!
Rewelacja, idę negocjować, ale jeszcze 3 x obejrzę was 😂😂.. Dzięki
Pan Wojtek ma taka gadkę, ze mnichowi by gumki sprzedał 😂. Super odcinek !!!
44 minuty tego Pana (chylę czoła) a dużo bardziej wartościowe niż prawie 2 lata obserwowania dość popularnego obecnie pana z dziedziny ekonomii, biznesu, handlu, zarządzania czasem i kreowania siebie. Znowu skromny wygląd, doświadczenie i ogrom wiedzy wygrywa nad wykreowaną w oparciu o najnowsze badania i techniki interpersonalne postać medialna. Ile można sprzedać haczyków - zalążków myśli w trakcie zaledwie 45 min... Panu Wojtkowi życzę dużo sukcesów oraz powodzenia :) A Zachara pozdrawiam, jak widzę w komentarzach nie tylko ja uważam, że to był świetny odcinek i bardzo dobry wybór :)
Dziękuję bardzo!
Zachar I Panie Wojtku, niesamowity bardzo dobry materiał.
Kurcze patrze 44 minuty... Dlugo! Jak zaczalem sluchac to minelo szybciej niz myslalem i obiad przypalilem. Swietny material :)
Ha Wojtek bardzo przyjemny gosciu, milo sie sluchalo i ogladalo. Dzieki za material!
tak bardzo bardzo przydatny .. dla idiotów :D
Tomasz Strojwas czyli dla ciebie
@@icelandpower7547 - ja odnajduję się w rzeczywistości bez problemu :D
Tomasz Strojwas aha...
Tomasz Strojwas gdybyś się dobrze odnajdował w rzeczywistości to byś zrozumiał ten film.
Witajcie Kochani:Zachar nic nie ucinaj.Twój gość z Tobą zrobiliście świetną lekcję Dziękujemy pozdrawiamy...
Dla mnie film roku ;) genialny kontent
Dzięki Daniel!
A dla mnie jesteś mało wiarygodny ze swoją marną znajomością języka polskiego (patrz "kontent"), co sugeruje niski poziom inteligencji i podatnośc na manipulacje wszelkiego rodzaju. I na twoim miejscu nie byłbym kontent z takiej diagnozy.
Materiał mega:) Panowie po prostu jak myślałem ze filmik 44 min to będą jakieś flaki z olejem ale teraz to powiem ze czuje niedosyt:) a bylo czego sluchac:) Pozdrawiam i Swietna robota Panowie:)
Zachar dzieki twoim testom kupilem tipo i jestem zadowolony.
Żebrolajki, dobre to. Ale później odpuściłeś i dostałeś 2x więcej niż normalnie- to działa😁.
Wszystko to co mówiliście to prawda, sam stosowałem i stosowali na mnie.
Super filmik.
Wiedza Gościa jest niesamowita. Dobry negocjator/sprzedawca z Ciebie Wojtek:)
Dziękuję :)
Dobry, rzeczowy materiał. Negocjacjami handlowymi zajmuję się na co dzień i zgadzam się z mechanizmami, które zostały opisane przez Panów. Mam nadzieję, że świadomość kupujących nieco wzrośnie. Sprzedałem w swoim życiu 4 poprzednie auta i żaden z kupujących przesadnie nie negocjował. Były w dobrym stanie ale aż mnie to zaskoczyło, że po jeździe próbnej kupujący... wyciągał rękę aby podpisać umowę. Za to moje kupna zawsze były okraszone przydługimi negocjacjami, często na 2-3 podejścia. I tu moja rada - jeśli widzicie, że sprzedający ma Was dość z Waszym przesmradzaniem - odpuśćcie. Powiedzcie, żeby dwie strony się z tym przespały i że zdzwonicie się jutro. Czasami rozmowa na drugi dzień może Was miło zaskoczyć :) To także jest jedna z technik negocjacyjnych.
Zachar, rób więcej filmów z Wojtkiem! :)
Naprawdę świetny odcinek. Chyba jeden z lepszych mówiących o negocjacjach jaki widziałem!
Dzięki!
No dobra wszedłem na sprawdzanie VIN i czytam: "Numer VIN sprawdzisz u nas za darmo!" - no to dlaczego jedyną możliwością poznania szczegółów jest raport za 67,90 zł? Nie wzbudza to zaufania...
Vin sprawdzisz za darmo na stronie ministerstwa
Płatny raport zawiera więcej informacji niż historiapojazdu.gov.pl
@@artorias550 Więcej bzdur chyba. Ostatnio czytałem raport nt. mojego samochodu. Co się uśmiałem, to moje. Dowiedziałem się, że auto ma zastaw sądowy i na dodatek powypadkowe i to tak, że pół samochodu skasowane, a jednocześnie ten wypadek to szkoda na... 2500 zł Kolega z kolei na temat swojego dowiedział się, że jego BMW jest białe, wyprodukowane w USA z automatyczną skrzynią chociaż z polskiego salonu i w manualu na dodatek niebieskie XDDD Cuda panie, cuda i dziwy: baba z brodą, karzeł i dwugłowe cielę. Polecam poszukać w internecie jeszcze, ile są warte te raporty. Na jakimś blogu chyba ze 3 artykuły, włącznie z tym jak zmanipulowali raport po skardze, że bzdury wysłali. Na dodatek 5 czy 6 największych serwisów polskich, z tymi raportami, to jest tak na prawdę jedna firma.
Ja również nie polecam - po zakupienie pakietu otrzymałem szacowany przebieg samochodu - oszacować to ja sam sobie oszacuje . Nie polecam.
Ja jako sprzedający Zawsze ale to zawsze sprzedaje za cene wystawioną w ogloszeniu. Dbam o moje auta i wiem ile są warte i takie podchody nie robia na mnie wrażenia. Po prostu odwracam się na pięcie i jest koniec negocjacji. A jak potencjalny kupiec coś tam wyszuka to mu mówię wie Pan co to ja to sobie naprawie i za miesiąc wystawie go jeszcze drożej. Takie płakania o kolor i inne duperele to mnie rozbrajają , wszystko było w ogłoszeniu. No i staram się dokładnie opisać auto . Kiedyś miałem taką sytuację jechaliśmy z kolegą ponad 1000km w niemczech autk wystawione i na miejscu okazało się że auto nie ma klimy, nigdy nie miało. A w ogłoszeniu była. Koleś z auto hausu wzruszył ramionami , upss.
Przycisnęliśmy kolesia wysupłał kaskę na zwrot za paliwo już nie mówię o straconym czasie , jednym dniu urlopu z pracy , nerwach i zmęczeniu. Szanujmy się nawzajem , jak ja sprzedaje auto za 40tys. A tu ktoś mi proponuję 30 to mnie obraża, chce mie okradać. Mówie wtedy proszę pana ja nie jestem z czerwonego Krzyża.
Akurat będę sprzedawał mieszkanie i kilka porad z filmiku może mi się przydać :)
Extra rady, widać że prawdziwy profesjonalista
Dzięki :-)
Szacun dla Wojtka! Wymiata w swoim fachu ;-) Świetny odcinek!
Super robota Zachar, szacun dla Wojtka za podzielenie się tak obszerną i praktyczną wiedzą za darmo !
Proszę bardzo :)
Przeraziłem się długością filmu i myślałem że obejrzę tylko chwile ale mimo że jest późno to obejrzałem do końca, ciężko wyłączyć 😀👍 pozdro Zachar
Witam
No Panie. Jestem przed kupnem auta. Niech się mają na baczności sprzedający. A tak poważnie materiał SUPER. warto było poświęcić te 44 min. choć jak by trwał 2 godz. też bym oglądał.
Super materiał. Negocjacje to samo życie ;)
Mnie moje własne dzieci trenują - mistrzowie negocjacji i manipulacji ;)
Gość dobry jest. Kiedyś oglądałem Wojtka poradnik jak negocjować cenę mieszkania itp. W połowie odcinka miałem chęć jechać i kupić to mieszkanie. :)
Bardzo interesujący, praktyczny i cenny materiał! :) Dzięki wielkie! :)
Dzięki odcinkowi kupiłem bardzo dobre auto o 6000 zł taniej plus relingi dachowe i przy okazji sprzedający został moim znajomym. Polecam nagranie, które kilka razy oglądałem :) Zdrowe podejście do sprzedaży to podstawa i mniej stresu...
Polecam obejrzenie 2 poradników negocjacyjnych (kupno mieszkania, podwyżka) z Wojtkiem Woźniczką dostępnych na YT. Można się wiele, naprawdę wiele nauczyć.
Tak, on jest super. Nie trzeba wszystkiego stosować, ale nawet zapamiętanie kilku zasad bardzo pomaga.
Super materiał moja wiedza na temat negocjacji skoczyła o kolejny level, wielkie dzięki Panowie, tak się akurat składa że nie długo będę rozglądał za nowym autem więc ta wiedza mi się napewno przyda.
dzięki za wartościowy materiał
Ale szkoła, wyższa szkoła, coś nieprawdopodobnego, będę pary razy oglądał. Pozdrawiam...
Szalenie ciekawy odcinek. Dzięki Zachar
Kurcze, obejrzałem cały i nawet jeszcze kilka razy cofnałerm by dokładniej zrozumiec. Bardzo dobry i konkretnej formie film. Pozdrawiam.
super materiał! naprawdę jeden z lepszych na kanale :)
Nigdy nie spotkałem się z tak dogłębnie wytłumaczonym zagadnieniem jakim jest kupno - sprzedaż samochodu. Dzięki
Dzięki :-)
Bardzo fajny materiał. Jeden z lepszych! PS. Może jakaś dłuższa współpraca :)
W tym roku negocjowałem taki sedan z grupy VAG. I bardzo długo rozmawialiśmy, znalazłem sporo problemów, których nie było w opisie, a o niektórych nawet właściciel mógł nie wiedzieć. Ale był szczery, że bierze olej, a mechanik potwierdził, że turbo jest luźne. I sprzedający na pierwszą propozycję mniejszą o 2 tys. był na tak, bez targowania. Dopiero przy następnej propozycji po 2 dniach zamiast o 1 tys. zbił cenę o 500. To nie był idealny zakup, ale właściciel miał go 8 lat, a ja szanuję ludzi, którzy przywiązują się nawet do samochodu i chcą go oddać w dobre ręce. Wynegocjowałem tyle ile ustaliłem na maximum.
Moja zasada jest krótka:
Kupuje tylko od osób prywatnych.
Tylko zarejestrowane w PL.
Właściciel zna auto.
Stan i przebieg nie ma znaczenia, bo robie pełny serwis. Lubię jak auto ma historię.
Jednym słowem podchody jak do dziewczyny na pierwszej randce.
a potem jak sprzedajesz (bo musisz) to czujesz sie jakbys zone zdradzal a zona siedzi obok i sprzedanie auta bylo wasza wspolna decyzja
Da, nie da, da, nie da, da, nie da
Kumaty i wygadany gość... widać że wie o czym mówi. Świetnie się go słucha. Wypunktował temat.
Dzięki Marcin :)
W sobotę o 7 rano właśnie oglądam ten film :D pozdrawiam
Ja o 7:10 😁
Najlepszy odcinek na kanale, kawał dobrej roboty. Czuje, że gość sprzedalby mi brudne gacie, ewentualnie wymienił się na czyste :-)
Bez przesady, wcale taki dobry nie jest, lub jesteś tak łatwo podatny na manipulacje
Bardzo dobry film - materiał wciąga mocno. Gratulacje za pomysł!
przykład z życia astra bertone gość wołał 7 tyś , po 15 minutach oględzin było już 4 tyś. niestety był to bubel straszny, wsiadając do auta odjeżdżając do domu było już 3,5 tyś :D zdjęcia cudne rozmowa przez telefon ładnie pięknie a rzeczywistość była daleka od oferty :D
Kupowałem samochód używany w salonie(zostawiony w rozliczeniu) Cena wyjściowa 13900. Obejrzałem dokładnie, stan IDEALNY!! rzucam 11000. Gość ok... i ten niesmak.......a auto jeździło w rodzinie 8 lat
Z tego filmu wynika, że gdyby odpowiedział Panu 12000 a pan by zszedł do 11 500 po długiej drodze, to by się Pan cieszył jak dziecko, a tak zapłacił Pan wprawdzie 500 zł mniej ale pozostał niesmak.
A prawda jest taka, że salon nic nie zyskuje za to że auto używane stoi, wręcz przeciwnie, auto używane stoi zarejestrowane i generuje koszty.
@@marcinlechicki4019 tak jest niestety tylko w Polsce,w skandynawii auta które stoja w komisie lub salonie za wyrejestrowywane przez wlascicicela jednym kliknieciem w necie i automatycznie jest zwracane ubezpieczenie i podatek na konto nowego wlascicicela.
Ten trick z przemalowaniem, o ktorym mowa w 26 minucie to tzw. "Rejection and Retreat" (chodzi o zaproponowanie czegos na wyrost i, po odmowie przez kupujacego, nalezy zaproponowac cos znacznie mniejszego, ale de facto to, na czym nam tak naprawde zalezy). Troche wymaga wprawy, ale dziala w obie strony. Pozdrawiam :)
Jak dla mnie nic nowego. Samo życie. Nie jestem handlarzem aut ale czasami jak każdy coś sprzedaje. Jak by mi klient powiedział, żebym przemalował auto. Uznał bym za cwaniaka lub co najmniej nie poważnego i w zasadzie zakończyło by to dalsze dyskusje. Bo prawda jest taka, że negocjacji nie da się nauczyć ot tak czytając książkę czy oglądając filmik. Do tego trzeba mieć po pierwsze predyspozycje po drugie umieć ocenić "przeciwnika" i odpowiednio dobrać techniki jakie można na nim zastosować. A tego nie da się nauczyć nawet na kilku szkoleniach co dopiero z filmiku.
Co do wyposażenia i pozwów, że czegoś brakuje. To handlarze zabezpieczają się dodając w ogłoszeniu zdanie, że jest ono jedynie informacją handlową i problem z głowy. Tak można jedynie pociągnąć do odpowiedzialności zwykłego sprzedającego, który czasami z nieświadomości zaznaczy coś w ogłoszeniu wystawiając je.
Co do znajomego doradcy. Mało kto się chce tego podjąć. Z banalnego powodu. Nikt nie chce brać odpowiedzialności za doradztwo przy zakupie samochodu używanego. Zwłaszcza po znajomości czy rodzinie. Bo nikt nie chce potem pretensji to ty mi tak wybrałeś.
Co do ceny, że się chce 10 i wystawia za 12 to ciekawe czy ktoś zadzwoni. Jak np większość egzemplarzy kręci się koło 10. I tak dalej i tak dalej. Życie życiem a teoria teorią.
A prawda jest taka, że zazwyczaj gra cena. Nawet jeśli auto będzie z ukrytymi felerami i tak szybciej sprzeda się niż te pewne bo będzie tańsze.
Bardzo dobry odcinek - masa szczegółów których można się powoli uczyć w negocjacjach. Jedna tylko uwaga - przy średnich cenach aut które się najczęściej kupuje/sprzedaje w Polsce - ok. 22 tys. zł, 100 razy ważniejsze jest znalezienie auta którym ktoś jeździł, którego historia jest znana, przynajmniej ta niedawna aniżeli negocjowanie ceny o 500zł. Jeżeli 500 czy 1000zł robi nam jakąś istotną różnicę , to nie powinniśmy kupować samochodu na który często rocznie wydamy wielokrotność tej kwoty. Przeglądając na bieżąco oferty z portali - 90-95% z nich to auta "świeżo sprowadzone", czyli zaledwie 5-10% powinno w ogóle przykuwać naszą uwagę. Sam staram się dłuższy czas sprzedać auto którego historie znam 4 lata wstecz, doinwestowałem je zgodnie ze sztuką a i tak główne pytania to czy zejdę z ceny, czy przebieg jest realny (15letnie auto) itd. Nikt nie pyta jakie awarie i czy w ogóle wystąpiły. Nikt nie pyta w jakich miejscach było to auto serwisowane - a wystarczy te miejsca wpisać w smartfonie i sprawdzić opinie klientów. Nikt nie zwraca uwagi na opis ogłoszenia! My po prostu nie potrafimy kupować aut - jedyne co nas interesuje to obniżka ceny i przebieg :). A potem płacz po miesiącu, że dużo spraw do zrobienia itd.
Przerażający jest dziś zakup auta w Polsce jak i sprzedaż
Żebrolajki nie były potrzebne.
Dobra robota!
Lajk się należy!
Dzięki za mega konkrety podparte przykładami! Szybko zleciało te 40min ;)
Spodobał mi się ten wykład na temat jak skutecznie negocjować. Jest dużo racji w tym wykładzie. Jednak ja, się chyba nie nadaje do tego. Trema mnie zżera i przeważnie chce hak najszybciej zakończyć transakcje a najlepiej bez negocjacji. Pozdrawiam
Bardzo przyjemnie sie Was slucha. Czekam na wiecej filmow. Moga mi sie bardzo przydac w niedalekiej przyszlosci.
Bardzo swietny film! Chcę obejrzeć kolejne 40 minut 2 części!
Kto wie, może taki film powstanie :)
"Niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacja handlową i nie stanowi oferty w myśl art. 66, paragraf 1. Kodeksu Cywilnego." Cwaniaki to teraz stosują...
Nie trzeba tego pisać w ogłoszeniu żeby o tym wiedzieć, każdy prawnik wybroni takie ogłoszenie nawet te bez tej klauzuli
jestem w chwili obecnej w sytuacji w której poważnie rozważam zakup kolejnego samochodu.. po obejrzeniu tego materiału dochodzę do wniosku, że będzie trzeba to obejrzeć jeszcze z trzy razy bo w przeciwnym razie zrobię taki młyn, że przystanę na pierwszą cenę i machnę ręką bo ogrom rzeczy jakie mogłem użyć do swej obrony zlały się w jedną całość i tylko bym się zbłaźnił:)
Pokaż Pan te wspaniałe techniki na żywo w kilku komisach. Wtedy może uwierzymy.
rewelacyjny materiał, dawno czegoś tak wartościowego nie oglądałem
Dzięki :)
Super odcinek uczy kupujących nie napalac się na jedno auto poprostu zrobic transakcję z głową...
Trzeba być świadomym ze są ludzie którzy maja doświadczenie w negocjacjach i jak odrazu słyszę bystrego który chce urwać z założenia to niech nie myśli ze ktoś jest głupi . Mówię ze dziękuje i czekam na następnego klienta . Auta które są warte można urwać trochę dla świetego spokoju ale sprzedawca nie sprzeda jak zaoferujesz 10-30 procent mniej . Najlepiej wykorzystuje się pośpiech sprzedawcy, inne plany w życiu itd dlatego sprzedawca niech nie opowiada o sobie tylko krótko mam inne plany i sprzedaje , dziękuje ;)
Dziękuję za ciekawy materiał, na wiosnę będę kupującym, pozdrawiam i lajk :D
Bardzo fajny i rzeczowy facet, odcinek merytorycznie pierwsza klasa, ciekawie się oglądało, choć w pierwszej chwili przestraszyła mnie jego długość, przez co z początku miałem z tyłu głowy pomysł, że tylko przeklikam i sprawdzę co jest w środku, ostatecznie jednak obejrzałem w całości, w tempie 1.25, co nie przełożyło się na żadne negatywne konsekwencje. Myślę, że przez długość jakiś odsetek widzów mógł go nie obejrzeć. Na następny raz zalecam dawkowanie po jakieś 15-20 minut w częściach, tej długości materiały oglądają się najlepiej. ;)
Pan tutaj opowiada o cenie i negocjacjach ..Myślę,że to co odwalają handlarze w naszym kraju to ten pan by się przeraził ..! Poradnik jak zbić cenę i ją negocjować to słaba pomoc ..Handlarze to specyficzna grupa ludzi,którzy potrafią sprzedać wszystko,zwłaszcza ci co najbardziej oszukują ..Ja bym wolał zobaczyć jak ten pan sobie radzi na żywca ..Ukryć kamerkę i pójść z tym panem do komisu i zobaczyć co by zawojował z prawdziwym handlarzem ..Siedzieć w aucie i gadać to ja też potrafię ..
Kuba, zgadzam się, że handlarze to trudny temat do negocjacji i sam się o tym kilkukrotnie przekonałem sprzedając samochód, kiedy stosowali na mnie różne sztuczki.
Natomiast po to jest BATNA, żeby, jeśli nie masz do jakiegoś zaufania i czujesz, że z Tobą pogrywa nie musieć kupować u niego, bo zakładam, że nie tylko handlarze sprzedają samochody.
Zgadzam się,też bym chciał to zobaczyć 😉
Tak jak postawić ramy tak będzie prowadzona sprzedaż. Handlarz nie jest jakimś bogiem, to ty kupujesz i to ty decydujesz jak,
Z handlarzami jest ten problem, że oni doskonale znają rynek i handel autami jest ich źródłem utrzymania i jeśli przykładowo taki gość sprzedaję popularne auto segmentu C, bez widocznych wad i wie że średnio potrzeba 2-3 tygodni, aby znaleźć na nie klienta, to nie ma bata żeby wynegocjować jakiś większy rabat.
Handlarz aut ma wyjebane na gościa stosującego różne techniki negocjacyjne, doskonale przygotowanego do zakupu bo prędzej czy pózniej trafi się jeleń bez znajomości tej sztuki i wciśnie mu szrota.
W sobote o 8 rano ogladam ten film a na 12 jestem umowiony na ogladanie Saaba przed zakupem. Zachar, film trafiony w dziesiatke!
ode mnie like - za brak żebrolajków :-) i oczywiście za zawartość
Bardzo dobrze i ciekawie mówisz Wojciechu! Dobrze mi się ciebie słucha!
Dzięki!
sprzedając auto nie ma znaczenia kto co mówi i tak wiem za ile sprzedam.
Zachar, 🤔 kurczę trzysta laików 🧐 faktycznie. A jest mój dalszy 👍 1.4 tyś. Bardzo efektywny film i dla obcokrajowca......
Już wiem i rozumie co ludzie tym myślą jak mówią że bym łysemu sprzedał grzebień, martwemu śpiwór i pytają czy nie mam przypadkowo przodków Polaków. No i mam, całą rodzine ze strony mojego ojca.
Pozdrawiam R.Kubica.
Jak będzie uparty i czasowy sprzedający NIC NIE URWIESZ
Żaden trik nie zadziała
Bardzo dobre i ciekawe porady dla kupującego i sprzedającego
Dzięki Mariusz :-)
A ja ostatnio potrzebowałem sprzedać szybko auto i kupić coś innego i sprzedałem swoje handlarzowi który później zczaił że ja byłem 11 właścicielem i wtedy powiedział że by nie kupił ode mnie gdyby wiedział że tylu było właścicieli i auto też miało swoje wady plus myślę że krecony licznik . Także szach mat handlarze. Was też da się zrobić w ch.. jak wy nas .
Czyli zachwiałeś się jak typowy handlarz. Jak ciebie robią w konia to źle jak ty robisz innych to ok. I nawet się pochwalić możesz.
@@hubihubertus1966 pewnie że się cieszę bo trafiła kosa na kamień. Może coś zrozumie że kantować nie warto i pomyśli że jego też da się omamić. Tyle.
@@bartekbartek5665 no i dupa nie było win win :P
@@bslowik123 po mojej stronie było double win 😂 czyli win win
EE spoko potem sprzedałem za drugie tyle bo wmówiłem że to dziadek w niemczech do koscioła jeździł jeszcze licznik o połowe przekręciłem znowu.. A Zbysiu mi w szopie przemalował żeby jak nowy wyglądoł i tych rys nie było widać
Zachar oglądam cię regularnie i dziwi mnie czemu nie miałem suba, dałem go na samym początku materiału ale like dale po zebrach, większość technik doskonale mi znana sam mam jeszcze kilka o których nie wspomnieliście, jak aspekt wzrokowy którym tez można przekonać sprzedawców (dać ciastko i zabrać ciastko)
Techniki, manipulacje, podejścia, umizgi, kłamstwa, oszustwa, generalnie chodzi o to, kto kogo wydyma, sztuką jest nie dać się,ale to potrafią nieliczni.
czyli czyste złodziejstwo , tak jak zchar mówi handlerz bierze od dziadka auto za 30 tysi sprzedaje za 50tysi powinno to podchodzić pod paragraf
Pudzianek3isi why?Czysty biznes poprostu
@@karmazynowypirat7261 a według mnie to jawne oszustwo , to tak jak cyganie sprzedający tombak w cenie złota , jednym słowem wprowadzanie konsumenta w błąd a to podchodzi pod paragraf lecz w naszym wspaniałym społeczeństwie jest to normą
@@Pudzianek3isi chwila chwila, chcesz bym niewydymanym to się przygotuj. Nie chce Ci się zrobić rozeznania na rynku to płać frycowe. Jak najbardziej zgodne z prawem i etyczne
@@mateuszcieslik966 etyczne ? nie sądzę , wyobraz sobie jak by wszyscy tak działali widzisz fryzjer chcesz skrócić włosy , fryzjer wykonuje zlecenie i krzyka sobie 800zł nie znasz cen płacisz dopiero potem odkrywasz że coś jest nie tak albo wzywasz hydraulika do wymiany uszczelki w kranie , wymienia uszczelkę i daje ci rachunek na 2000zł płacisz bo się nie orientujesz , dlatego sądze że handlarze którzy tak postępuję (kupił od dziadka za 30 kafli sprzedał za 50kafli) to po prostu złodzieje i nic więcej , nazywajmy sprawy po imieniu , niech zarabiają ale według jakiś tam norm etycznych , za to powinno się wziąść ostro państwo , uwierz mi parcuje już na zachodzie ponad dekadę i tu takie przypadki są sporadyczne a w pl to norma byle kogoś wyruchać na kasę i szlus
a czujecie dobrze, super material, dzieki