Tak się kończą rótkie przebiegi. Olej nie zmieniany bo po co jak właściciel dba i wymienia go co 10k, a kobita 10k kilometrów zrobi może za 4 lata jak tylko kaszojady wodzi do przdszkola oddalonego o 2 kilometry i do bredry na zakupy dwie ulce dalej.
Malo kto zdaje sobie sprawe ze samochodem robimy kilometry i motogodziny a zwlaszcza w miescie.przy inerwale wymiany oleju co 30 tys dochodza motogodziny i robi sie wymiana co 40 tys albo i wiecej.
Jeśli się jeździ po mieście to się nie patrzy na kilometry tylko się zmienia obowiązkowo olej po prostu raz w roku i tyle. Nigdy rzadziej niż raz w roku
To jest normalne praktyka, jeśli damy kontrolę oleju to użytkownicy będą ten olej wymieniać, jeśli damy taką niby-kontrolkę to w końcu silnik padnie a auto będzie trzeba wymienić. No i interwał olejowy rzędu 30tys km to żart
Kiedy sprawdzasz stan oleju ? Kiedy świeci się kontrolka 🧏♂️ a jak się nie świeci 😬 ? Jadę dalej 😊 Jak to trudno raz na jakiś czas sprawdzić poziom oleju 💁♂️ Skoro auto jedzie to olej jest a moze jechać bez ? 👀
I kupując auto szybko się okazuje ze 120 tys albo 160 tys i silnik padł. Narzekamy ze buble produkują a się tez okazuje ze wina właścicieli ze nie dbają. Który przy sprzedaży się przyzna ze kiedyś było tylko 0,5 litra oleju ?
Ludzie wymianiejcie olej max co 10tys !!! Aż taki wielki koszt to jest ??? Ja zmianiem olej co 5tyś mam aż 4 wymiany w roku ale mam to gdzieś bo mam dzięki temu świety spokój. Silnik 1.2Tsi 350tyś przeboegu wszystko chodzi perfekcyjnie zero poboru oleju i praca silnika super.
Cztery wymiany oleju w rokgu to jest śmiech na sali. Konieczna jest jedynie jedna wymiana w roku. 4 wymiany oleju w roku to jest okrutne obciążanie środowiska. Żadna ekologia. W każdej kwestii trzeba zachować rozsądek. Tak samo jak nie ekologiczne jest nie zmienianie oleju w ogole tak samo przesadna zmiana oleju to jest to samo drwina z ekologii.
@@maciekf5526 problem w tym że zbyt często olej wymiana oleju jest także szkodliwa dla środowiska. To jest stary zużyty trujący olej a nie woda w kranie. Olej należy wymieniać w sposób rozsądny a niezbyt często. Wtedy jest dopiero mowa o ekologii..
Kupiłem samochód ze Szwajcarii. Książka serwisowa prowadzona do końca w ASO. Wymiany oleju co 20-25 tys. km. Po sprowadzeniu płukana i nowy olej. Filtr powietrza miał 10 lat i nie był czysty.
@@krzysztofczaraj170 Ja też oszczędzam, ale można na Youdupe zobaczyć i samemu wymieniać, tak ja to robię. PS. Mam stryja w USA i też pod domem olej zmienia.
Bravą 2 zrobiłem 350.000 km bez żadnych problemów. Olej wymieniałem co 12.000km. Silnik i turbo nic nie ruszane, orygnalne sprzęgło . Samochód zostawiłem w ASO w rozliczeniu. Przeszło całą weryfikację i wzięli bez żadnego szemrania. 1.4Tjet to jeden z najlepszych silników w klasie.
Kiedys jezdzilem w firmie długie trasy .... i na 10 osób 2 osoby sprawdzały pojazd przed jazda . Oczywiscie wymiana oleju co 30tys km . Wy te samochody kupujecie ludzie ! Za ciężko zarobione pieniadze . Jak sie kupuje samochód to sie sprawdza stan oleju !! Tu niema winnego tylko jest kolejna ciezka praca i pieniądze ktore pójdą z portfela . Życie 🎉
Znam kilku dbających o swoje auta . Większość z tych niby dbających dba o wygląd zewnętrzny a jeśli chodzi o bardzo istotne sprawy typu olej, zawieszenie,hamulce itp.to gorzej niż źle bo tego przecież nie widać na pierwszy rzut oka.
Juz widzialem kilka "zadbanych' silnikow ktorych wlasciciel "dbal" bo lubial to auto... a konczylo sie obrocona panewka bo w misce sachara... wiekszosc wlascicieli to ignoranci techniczni...😂
To faktycznie wygląda jakby samochód jeździł tylko na dolewkach i nikt nie wymieniał oleju przez 20/30 tys km a dodatkowo jeździł wciąż niedogrzany. 3 lata temu znalazłem koledze Fiata 126p z przebiegiem 50 tyś km. Maluch był jak nowy z wyjątkiem siedzenia kierowcy i silnika. Z silnika można było jeść, ale stracił kompresję. Dlaczego? Dziadek jeździł głownie codziennie kilka kilometrów do sklepu, z wsi do Grójca, i silnik ciągle był niedogrzany. Wewnątrz wyglądało to podobnie mimo że maluch był na półsyntetyku.
Ja też mam i miałem malucha którym jeździłem kilka kilometrów dziennie jeździłem na oleju mineralnym i silnik mam zaskakująco czysty w środku. Maluchu dochodzi inny problem mianowicie odpowiednia regulacja gaźnika i zapłonu bo to ma główny wpływ na temperaturę pracy silnika i właśnie jego wygląd w środku silnika i jego zużycie. Jeżeli silnik malucha jest idealnie wyregulowany a niewielu to potrafi to wówczas jakby nie dbać o motor jeździ w złym zakresie temperatur mieszanka zbyt bogata albo zbyt uboga ponieważ nie ma wtrysku i komputera który by to koryguje tylko komputer i wtrysk trzeba mieć w głowie robić rzetelną regulację i sprawdzenie raz w roku. Coś takiego mało kto robił i potrafił robić właściwie. Mój maluch ma bez remontu 155000 km i Są to głównie krótkie dystanse. Podstawą jest systematyczne sprawdzanie regulacja gaźnika bo gaźnik to jest nic innego jak regulacja temperatury w silniku. Wiele wskazuje na to że ten dziadek miał po prostu zbyt bogatą mieszankę która zabiła silnik jeżeli silnik ma sprawne wtryskiwacze oraz sondy lambda a ma to większość silników od 340 lat to taka awaria nawet mimo krótkich dystansów silnikowi przedwcześnie nie grozi. Niestety w przypadku gaźnika samemu trzeba o to dbać
@@tombouu Ja mam trzy Maluszki. Jeden z 1979 z przebiegiem 75 tyś km, drugi z 1983 przebiegiem 54 tyś i trzeci z 1990 z przebiegiem 35 tyś km, ale nie miałem okazji nic w nich regulować. Trafiły do nie przez przypadek. Za wszystkie trzy dałem 1000 PLN. Pojeździłem tym z 1983, bardzo mało palił i cichutko pracował. Ogólnie muszę je odświeżyć. Jak byłem nastolatkiem do wyboru miałem Malucha lub Syrenkę. Zawsze wybierałem "Skarpetę" bo była większa i bardziej komfortowa. Poza tym zmiana biegów przy kierownicy pozwalała przewieźć 6 osób. Oczywiście wbrew przepisom😁.
@@arekjaronczyk2281 dobra robota. Ja mam jednego malucha, moje Pierwszy samochód który zatrzymałem. Jest to rocznik 8 6 , wyremontowane nadwozie oraz nowy lakier. Ale silnik jest oryginalny bez remontu ma 155000 km. Wszystko dzięki moim regulacjom. I co ciekawe większość to jest jazda wszystko krótkie dystanse po mieście. Olej mineralny Shell. Elektroniczny wzmacniacz iskry polskiej firmy digitech. Aktywator magnetyczny paliwa i powietrza. Mimo tylko właściwie miejskich miast silnik czysty w środku. Bardzo ważna jest systematyczna regulacja prymitywnego gaźnika oraz zapłonu. A jest to bardzo proste i zajmuje mało czasu jeżeli tylko się ma pojęcie jak to zrobić
@@tombouu Nie wiem na czym jeździły te Maluchy. Pewnie na minerałach. Ale mineralny olej jest nierówny mineralnemu. Shell to bardzo porządny olej, ale już np Lotos to niestety nie. Dużo zależy od oleju. W Polonezie 1.5 GLE po zalaniu Agipem 5W50 regulowałem zawory co 50 tys km. Także olej ma fundamentalne znaczenie.
@@demkos3 Turbo Jet OK... Dodatki... Zwykły 95 trochę inny... Prostszy. Dobre silniki. Trzeba poziomu oleju pilnować i nie upalać... Zwłaszcza na zimnym.. Podstawa to dobry olej .. Fabrycznie Selena.,...
Tak. Te silniki to istni olejożercy. Tu nawet przy częstych wymianach nic by się nie zmieniło. Zależy jaki egzemplarz wyszedł z fabryki, niektóre już na taśmie produkcyjnej żarły 300ml na 1000km. Ten żarł tak że wypaliło zawory lub/i gniazda, stracił kompresję i koniec jazdy. Miałem identycznie w 1.4 16v 90KM w Stilo, tylko że dojeździł do 240 tysięcy km.
@@5Dale65 Podstawa to dobry olej fabrycznie Selenia częstą wymiana, dobre paliwo... Gaz nie polecam... Nie upalać zwłaszcza na zimnym .. NIE UPALAĆ.. To dobre silniki.. Poziomu oleju pilnować... Ja mam i nie bierze..
Bagnet to broń a wskaźnik oleju to przyrzad pomiarowy . Może poprostu nie wiedział a kupujący tez stwierdził że bagnet to broń wiec palców tam nie wtykam .
To jak jeździć do czasu aż felga będzie tarła o asfalt to oznaka ze malo powietrza w kole 🧏♂️ Czasem trzeba samemu zadziałać i coś sprawdzić 👍 Może ludzie zapomnieli jak się otwiera maskę ? Albo ze to się otwiera 😲
Tam mają te auta w Audi podobnie. Ktoś robił tego test dlaczego kontrolka się nie zapala. Pokazywał manometr .... my już steruje komputer. Doszedł do tego dlaczego to tak jest .... to kanał Auto EKG.
To 1.4 16v T-jet od Fiata. Jak pewnie każdy miłośnik włoszczyzny wie, 1.4 16v wolnossący był istnym olejożercą. T-jet to po prostu uturbiona wersja tego silnika. One były "luźno pasowane", jedne nie brały nic, inne trochę, jeszcze inne 300ml na 1000km od wyjazdu z fabryki. Norma pół litra na tysiąc, więc nie ma było podstaw do reklamacji. Temu egzemplarzowi wymiany oleju co 30-40 tysięcy nie pomogły. Ale to nie była jedyna przyczyna żarcia oleju. Jak tego jeszcze nie złożyliście to szybko sprawdźcie czy półki tłoków nie są rozbite, te silniki głównie na to cierpiały z tego co wiem. Jeśli luzy są za duże to obowiązkowo nowe tłoki, bo dalej będzie żarł. Miałem 1.4 16v w Stilo, przy 240 tyś wyzionął ducha właśnie na wypalone gniazda zaworowe, żarł już litr oleju na tysiąc więc wrzuciłem drugi motor. Parę lat młodszy po 120 tysiącach km, żarł pół litra na tysiąć km. Te silniki to porażka, może jak ktoś ma auto od nowości i miał farta trafić silnik z lepszej partii, plus zmienia olej co 7-10 tysięcy km to mu to zrobi 200-250 tysięcy km bez jęków, może nawet więcej. U Fiata z benzyniaków tylko 1.1 8v i 1.2 8v są coś warte. Poza tym tylko diesle, z wyłączeniem 1.3 jtdm bo też zdarzało mu się żreć olej i 2.4 20v jtdm z uwagi na pękające głowice.
T-jet to uturbiona wersja, którego od wolnossaka różni nawet blok, także dobry ekspert z ciebie. Dwa trupy miałeś, pewnie ze sporo większymi przebiegami i na tej podstawie zgrywasz eksperta.
Mamy dwa T-jet w rodzinie, Lancie Deltę z przebiegiem 250 tys.km, której trzeba dolać litr na cały 20 tyś interwał olejowy oraz Punto z przebiegiem 230 tys do którego nie dolewa się nic w tym interwale. To są bardzo dobre silniki, olejowożerne T-jety to jednostkowe przypadki.
T-jet to 1.4 16v z dodanym turbo. A te silniki od początku produkcji były olejożercami. Wymiany oleju co 30 tysięcy nie pomogły, ale niektóre egzemplarze tuż po zjechaniu z linii produkcyjnej żarły 200-300ml na tysiąc km.
A co maja pokazywać ? Auta zadbane jak wymieniają olej albo klocki ? Tutaj jest na co popatrzeć i wiedziec jakie auto możemy kupić 🙂 i jakie na naszych drogach chrupki.
Poprostu ludzie nie wymieniają oleju na czas albo wymieniają na olej najtańszy. Capa prawda. Jak dbasz tak masz Mam skodę i wiem że pierwsze wiliśmy oleju robią po 30 tys km, ja po dotarciu wymieniłem po1500km druga na 10tys i każda kolejna co 10tys i auto śmiga jak nowe. Ale jak się wymienia raz lub tylko dolewa no to co się dziwić i tak mocny ten silnik
"Jeździć obserwować" to niestety mentalność wielu mechaników którym nie chce się zrobić diagnostyki bo z ich punktu nie jest to dochodowe a marnuje się na to dużo czasu. Tacy to tylko czekają aż coś padnie do końca żeby zrobić konkretną robotę i skasować klienta, wiem bo sam to przerabiam.
Nigdy nie ufaj sprzedawcy auta nawet jeśli to znajomy bo to POLAK a takim się nie ufa a ta sytuacje mogę opisać tak ze po prostu obecny właściciel miał pecha akurat na niego trafiło.
@@pioner4692 jeszcze te do 2006 nie są naszpikowane tyle elektroniką i czujnikami te nowe w fabryce już mają w mapach wpisane awarie a o częśćiach mechanicznych nie wspomne,silnik wytrzymują do 150000 tyś i z 10 razy na serwisie a za to trzeba platit i to nie mało tak to wygląda
Wygląda mi to na 3 wymiany oleju w czasie całego życia tego auta.
Po co wymieniać jak stale lejesz nowy. Ino filtry przekręcać.
Stawiam na wirtualny przebieg.
Jak nalepka INA ... to jakiś napinacz fabryczny itp. poszło na wymianę. A to powinno spokojnie dać radę do 150 tys. km.
Można by dolac jakiegos taniego oleju i plukanke przed rozbieraniem. Było by mniej roboty
Jeździć obserwować 😊
Właściciel auta już nie ma znajomego ;)
haha
To tylko samochód....
Ma nowego - mechanika😂
Tak się kończą rótkie przebiegi. Olej nie zmieniany bo po co jak właściciel dba i wymienia go co 10k, a kobita 10k kilometrów zrobi może za 4 lata jak tylko kaszojady wodzi do przdszkola oddalonego o 2 kilometry i do bredry na zakupy dwie ulce dalej.
Malo kto zdaje sobie sprawe ze samochodem robimy kilometry i motogodziny a zwlaszcza w miescie.przy inerwale wymiany oleju co 30 tys dochodza motogodziny i robi sie wymiana co 40 tys albo i wiecej.
Jeśli się jeździ po mieście to się nie patrzy na kilometry tylko się zmienia obowiązkowo olej po prostu raz w roku i tyle. Nigdy rzadziej niż raz w roku
To jest normalne praktyka, jeśli damy kontrolę oleju to użytkownicy będą ten olej wymieniać, jeśli damy taką niby-kontrolkę to w końcu silnik padnie a auto będzie trzeba wymienić. No i interwał olejowy rzędu 30tys km to żart
Kiedy sprawdzasz stan oleju ? Kiedy świeci się kontrolka 🧏♂️ a jak się nie świeci 😬 ? Jadę dalej 😊 Jak to trudno raz na jakiś czas sprawdzić poziom oleju 💁♂️ Skoro auto jedzie to olej jest a moze jechać bez ? 👀
Dzis kierowca nie wie co to jest codzienna obsługa samochodu.
Często poziomu oleju nie sprawdzisz bo nie ma bagnetu. Jedynie płyn do szyb można dolać, adblue. Nie wspomnę o dotcie i od wspomagania.
Ma samochód i nie kontroluje poziomu płynów, gratulacje dla własciciela
Mnóstwo jest takich ludzi ....
I kupując auto szybko się okazuje ze 120 tys albo 160 tys i silnik padł. Narzekamy ze buble produkują a się tez okazuje ze wina właścicieli ze nie dbają. Który przy sprzedaży się przyzna ze kiedyś było tylko 0,5 litra oleju ?
W lodówce jak najbardziej kontrolował
Przy wymianie oleju wymienia się też takie śruby z sitkiem do smarowania turbiny..
Pewnie sytuacja typu: "sprzedam auto, cena 30 tyś, przebieg do uzgodnienia"
Czekamy na kolejne odcinki 😊
Wycieków nie było bo co miało wyciekać 😂
Od znajomego to nawet bym żony nie wziął , bo przebieg nie pewny i nie wiadomo czy nie bita 😅.
Ludzie wymianiejcie olej max co 10tys !!! Aż taki wielki koszt to jest ???
Ja zmianiem olej co 5tyś mam aż 4 wymiany w roku ale mam to gdzieś bo mam dzięki temu świety spokój. Silnik 1.2Tsi 350tyś przeboegu wszystko chodzi perfekcyjnie zero poboru oleju i praca silnika super.
Cztery wymiany oleju w rokgu to jest śmiech na sali. Konieczna jest jedynie jedna wymiana w roku. 4 wymiany oleju w roku to jest okrutne obciążanie środowiska. Żadna ekologia. W każdej kwestii trzeba zachować rozsądek. Tak samo jak nie ekologiczne jest nie zmienianie oleju w ogole tak samo przesadna zmiana oleju to jest to samo drwina z ekologii.
@@tombouu ciekawe co jest bardziej eko, częstsze wymiany oleju czy produkcja nowych podzespołów
@@maciekf5526 problem w tym że zbyt często olej wymiana oleju jest także szkodliwa dla środowiska. To jest stary zużyty trujący olej a nie woda w kranie. Olej należy wymieniać w sposób rozsądny a niezbyt często. Wtedy jest dopiero mowa o ekologii..
Olej jeszcze fabryczny 😂😂
Jego samochód jego decyzję.
Widziały gały co brały.
Chcesz mieć czysto i pewnie kup nowe .
witam, jak powiedzieliście obecny właściciel przejechał 10k i co ? nie sprawdził że brak było oleju, moze on sam dojechał ten silnik przez te 10 k ???
Lampa Aladyna się nie swiecila bo bylo cisnienie oleju jakby nie bylo cisnienia to silnik by się zatarł w ciagu 10minut
co tu w takiej marce sie spodziewac ? wogole w tym kraju jak ktos sprzedaje to zazwyczaj cos sie dzieje i ma dosc auta tak to jest
Kupiłem samochód ze Szwajcarii. Książka serwisowa prowadzona do końca w ASO. Wymiany oleju co 20-25 tys. km. Po sprowadzeniu płukana i nowy olej. Filtr powietrza miał 10 lat i nie był czysty.
Masz multi-kulti. A branża moto w Szwajcarii jest opanowana przez Serbów.
@@Kliczek1410 Nie ... w Niemczech podobnie. Zubożało europejskie społeczeństwo i oszczędza.
@@krzysztofczaraj170 Ja też oszczędzam, ale można na Youdupe zobaczyć i samemu wymieniać, tak ja to robię. PS. Mam stryja w USA i też pod domem olej zmienia.
Bravą 2 zrobiłem 350.000 km bez żadnych problemów. Olej wymieniałem co 12.000km. Silnik i turbo nic nie ruszane, orygnalne sprzęgło . Samochód zostawiłem w ASO w rozliczeniu. Przeszło całą weryfikację i wzięli bez żadnego szemrania. 1.4Tjet to jeden z najlepszych silników w klasie.
Czysta ekologia, silnik do wymiany i o to chodzi producentom.
Wada fabryczna - brak oleju 🤣
Kiedys jezdzilem w firmie długie trasy .... i na 10 osób 2 osoby sprawdzały pojazd przed jazda .
Oczywiscie wymiana oleju co 30tys km .
Wy te samochody kupujecie ludzie ! Za ciężko zarobione pieniadze .
Jak sie kupuje samochód to sie sprawdza stan oleju !!
Tu niema winnego tylko jest kolejna ciezka praca i pieniądze ktore pójdą z portfela . Życie 🎉
Długo jeździł z MotoDoktorem :).
Ten szlam to pewnie pozostałości.
Znam kilku dbających o swoje auta . Większość z tych niby dbających dba o wygląd zewnętrzny a jeśli chodzi o bardzo istotne sprawy typu olej, zawieszenie,hamulce itp.to gorzej niż źle bo tego przecież nie widać na pierwszy rzut oka.
To kupowal i oleju nie sprawdzil??????
Forte i do przodu
za 5-10 lat temat będzie tak samo interesujący jak naprawa parowozu
czy zostało powiedziane przez te 15min jaki to silnik? dizel benzyna pojemnosc?
Juz widzialem kilka "zadbanych' silnikow ktorych wlasciciel "dbal" bo lubial to auto... a konczylo sie obrocona panewka bo w misce sachara... wiekszosc wlascicieli to ignoranci techniczni...😂
To faktycznie wygląda jakby samochód jeździł tylko na dolewkach i nikt nie wymieniał oleju przez 20/30 tys km a dodatkowo jeździł wciąż niedogrzany. 3 lata temu znalazłem koledze Fiata 126p z przebiegiem 50 tyś km. Maluch był jak nowy z wyjątkiem siedzenia kierowcy i silnika. Z silnika można było jeść, ale stracił kompresję. Dlaczego? Dziadek jeździł głownie codziennie kilka kilometrów do sklepu, z wsi do Grójca, i silnik ciągle był niedogrzany. Wewnątrz wyglądało to podobnie mimo że maluch był na półsyntetyku.
Ja też mam i miałem malucha którym jeździłem kilka kilometrów dziennie jeździłem na oleju mineralnym i silnik mam zaskakująco czysty w środku. Maluchu dochodzi inny problem mianowicie odpowiednia regulacja gaźnika i zapłonu bo to ma główny wpływ na temperaturę pracy silnika i właśnie jego wygląd w środku silnika i jego zużycie. Jeżeli silnik malucha jest idealnie wyregulowany a niewielu to potrafi to wówczas jakby nie dbać o motor jeździ w złym zakresie temperatur mieszanka zbyt bogata albo zbyt uboga ponieważ nie ma wtrysku i komputera który by to koryguje tylko komputer i wtrysk trzeba mieć w głowie robić rzetelną regulację i sprawdzenie raz w roku. Coś takiego mało kto robił i potrafił robić właściwie. Mój maluch ma bez remontu 155000 km i Są to głównie krótkie dystanse. Podstawą jest systematyczne sprawdzanie regulacja gaźnika bo gaźnik to jest nic innego jak regulacja temperatury w silniku. Wiele wskazuje na to że ten dziadek miał po prostu zbyt bogatą mieszankę która zabiła silnik jeżeli silnik ma sprawne wtryskiwacze oraz sondy lambda a ma to większość silników od 340 lat to taka awaria nawet mimo krótkich dystansów silnikowi przedwcześnie nie grozi. Niestety w przypadku gaźnika samemu trzeba o to dbać
@@tombouu Ja mam trzy Maluszki. Jeden z 1979 z przebiegiem 75 tyś km, drugi z 1983 przebiegiem 54 tyś i trzeci z 1990 z przebiegiem 35 tyś km, ale nie miałem okazji nic w nich regulować. Trafiły do nie przez przypadek. Za wszystkie trzy dałem 1000 PLN. Pojeździłem tym z 1983, bardzo mało palił i cichutko pracował. Ogólnie muszę je odświeżyć.
Jak byłem nastolatkiem do wyboru miałem Malucha lub Syrenkę. Zawsze wybierałem "Skarpetę" bo była większa i bardziej komfortowa. Poza tym zmiana biegów przy kierownicy pozwalała przewieźć 6 osób. Oczywiście wbrew przepisom😁.
@@arekjaronczyk2281 dobra robota. Ja mam jednego malucha, moje Pierwszy samochód który zatrzymałem. Jest to rocznik 8 6 , wyremontowane nadwozie oraz nowy lakier. Ale silnik jest oryginalny bez remontu ma 155000 km. Wszystko dzięki moim regulacjom. I co ciekawe większość to jest jazda wszystko krótkie dystanse po mieście. Olej mineralny Shell. Elektroniczny wzmacniacz iskry polskiej firmy digitech. Aktywator magnetyczny paliwa i powietrza. Mimo tylko właściwie miejskich miast silnik czysty w środku. Bardzo ważna jest systematyczna regulacja prymitywnego gaźnika oraz zapłonu. A jest to bardzo proste i zajmuje mało czasu jeżeli tylko się ma pojęcie jak to zrobić
@@tombouu Nie wiem na czym jeździły te Maluchy. Pewnie na minerałach. Ale mineralny olej jest nierówny mineralnemu. Shell to bardzo porządny olej, ale już np Lotos to niestety nie. Dużo zależy od oleju. W Polonezie 1.5 GLE po zalaniu Agipem 5W50 regulowałem zawory co 50 tys km. Także olej ma fundamentalne znaczenie.
Czy to jest 1.4 16v fiata ?
@@jerzystanislaw8605 Tak, to t-jet, choć z tego roku powinien być już chyba multi-air.
@@demkos3 Turbo Jet OK... Dodatki... Zwykły 95 trochę inny... Prostszy. Dobre silniki. Trzeba poziomu oleju pilnować i nie upalać... Zwłaszcza na zimnym.. Podstawa to dobry olej .. Fabrycznie Selena.,...
Tak. Te silniki to istni olejożercy. Tu nawet przy częstych wymianach nic by się nie zmieniło. Zależy jaki egzemplarz wyszedł z fabryki, niektóre już na taśmie produkcyjnej żarły 300ml na 1000km. Ten żarł tak że wypaliło zawory lub/i gniazda, stracił kompresję i koniec jazdy. Miałem identycznie w 1.4 16v 90KM w Stilo, tylko że dojeździł do 240 tysięcy km.
@@5Dale65 Podstawa to dobry olej fabrycznie Selenia częstą wymiana, dobre paliwo... Gaz nie polecam... Nie upalać zwłaszcza na zimnym .. NIE UPALAĆ.. To dobre silniki.. Poziomu oleju pilnować... Ja mam i nie bierze..
Nie było wnętrzności pompy oleju pokazane..........jak w Łopluoplpwskim
Pewnie po zgaszeniu auta też nikt nie czuł spalonego oleju? Po zmianie silnika po 3 tysiącach km dopiero się tego smrodu pozbyłem.
1:00 "Właściciel zamówił tłumnik". I co ile tysięcy ludzi przyszło w paczce?
Teraz bardziej kupujacy jest zapocony niż ten silnik.
Lancia delta to chyba odpowiednik fiata bravo 2 .........albo tipo2
To taka teoria ze "wlasciciel dbal" mnie nie przekonuje , bo poziom oleju to sie sprawdza regularnie , a nie liczy na kontrolki czy info w licznikach.
Miło będzie zobaczyć odcinki ze składania tego z omawiania dalej. Pozdrawiam.
Witam w odcinku dziś kolejny odcinek
A klient zamówił ,,tłumnik" i to jeszcze na pewno ,,tylni"😂
Ciekawe jak wygląda panewka najdalej od pompy.
Fiat /Lancia/Alfa przy przebiegach mniejszych niż 10 tys. km/rok zaleca wymianę oleju raz w roku.
Tego już w instrukcji nie doczytał 😅
Normalka, dużo silników tak wygląda a nawet potrafi to długo działać.
Witam iaki koszt remontu tego auta
Do mojego roweru też wchodzi 0,5 litra........
Właściciel świnkę będzie musiał rozbić.
Zawsze tylko od znajomego się kupuje a nie od złodzieja oszusta którego się nie zna
Właściciel miał zakaz wyciągania bagnetu?
Bagnet to broń a wskaźnik oleju to przyrzad pomiarowy .
Może poprostu nie wiedział a kupujący tez stwierdził że bagnet to broń wiec palców tam nie wtykam .
Przy zakupie auta broń mnie losie od znajomych , bo od wrogów to się sam obronię .
Tak znajomi dbali o auto że aż oleju w silniku zabrakło.
Widac golym okiem ze serwis oleju co 40kkm oraz staranne niedogrzewanie jednostki 😅 syf w demontaz a nie na droge
No szok serwis jak .....😂
Jak jezdzic bez oleju Lampa Aladyna sie nie zapaliła ?
To jak jeździć do czasu aż felga będzie tarła o asfalt to oznaka ze malo powietrza w kole 🧏♂️ Czasem trzeba samemu zadziałać i coś sprawdzić 👍 Może ludzie zapomnieli jak się otwiera maskę ? Albo ze to się otwiera 😲
Tam mają te auta w Audi podobnie.
Ktoś robił tego test dlaczego kontrolka się nie zapala. Pokazywał manometr .... my już steruje komputer.
Doszedł do tego dlaczego to tak jest .... to kanał Auto EKG.
To 1.4 16v T-jet od Fiata. Jak pewnie każdy miłośnik włoszczyzny wie, 1.4 16v wolnossący był istnym olejożercą. T-jet to po prostu uturbiona wersja tego silnika. One były "luźno pasowane", jedne nie brały nic, inne trochę, jeszcze inne 300ml na 1000km od wyjazdu z fabryki. Norma pół litra na tysiąc, więc nie ma było podstaw do reklamacji. Temu egzemplarzowi wymiany oleju co 30-40 tysięcy nie pomogły. Ale to nie była jedyna przyczyna żarcia oleju. Jak tego jeszcze nie złożyliście to szybko sprawdźcie czy półki tłoków nie są rozbite, te silniki głównie na to cierpiały z tego co wiem. Jeśli luzy są za duże to obowiązkowo nowe tłoki, bo dalej będzie żarł. Miałem 1.4 16v w Stilo, przy 240 tyś wyzionął ducha właśnie na wypalone gniazda zaworowe, żarł już litr oleju na tysiąc więc wrzuciłem drugi motor. Parę lat młodszy po 120 tysiącach km, żarł pół litra na tysiąć km. Te silniki to porażka, może jak ktoś ma auto od nowości i miał farta trafić silnik z lepszej partii, plus zmienia olej co 7-10 tysięcy km to mu to zrobi 200-250 tysięcy km bez jęków, może nawet więcej. U Fiata z benzyniaków tylko 1.1 8v i 1.2 8v są coś warte. Poza tym tylko diesle, z wyłączeniem 1.3 jtdm bo też zdarzało mu się żreć olej i 2.4 20v jtdm z uwagi na pękające głowice.
Z Fiat-a tylko 2.0-2.4 R5. 1.1-1.2 to się nadają ale do kosiarki 😂
T-jet to uturbiona wersja, którego od wolnossaka różni nawet blok, także dobry ekspert z ciebie. Dwa trupy miałeś, pewnie ze sporo większymi przebiegami i na tej podstawie zgrywasz eksperta.
Mamy dwa T-jet w rodzinie, Lancie Deltę z przebiegiem 250 tys.km, której trzeba dolać litr na cały 20 tyś interwał olejowy oraz Punto z przebiegiem 230 tys do którego nie dolewa się nic w tym interwale. To są bardzo dobre silniki,
olejowożerne T-jety to jednostkowe przypadki.
Czy to silnik 1.4 Turbo ?
Tak
Witam to jest silnik 95KM, 70kW, 1.4? Raczej tak.
Wyglada na T-jeta 120 albo 150KM
@@mistrzkarlos942 W Audi podobnie może się zdziwić że Alladyn się nie zapali.
@@mistrzkarlos942 chyba masz rację, ale dużo jest tak samo.
👍
Taki silniczek to si3 remontuje, lub wymienia pod blokiem na parkingu... 😉
T- Jeta tak załatwić to trzeba być ,,miszczem" świata.
To są dobre silniki
@@konradlenart9698 Zgadza się, pilnować serwisu i silnik bez problemowy
T-jet to 1.4 16v z dodanym turbo. A te silniki od początku produkcji były olejożercami. Wymiany oleju co 30 tysięcy nie pomogły, ale niektóre egzemplarze tuż po zjechaniu z linii produkcyjnej żarły 200-300ml na tysiąc km.
Jaki to jest silnik? Znaczy diesel czy benzyna i jaka pojemnosc?
Benzyna 1.4. Ma cewki.
Ślepy jesteś a jak nawet to posłuchaj chyba że też i głuchy 😢
Szok robi furorę 😂
Jak sprzedajesz auto tozawsze jak na zlosc cos wyjdzie
Ty bierzesz te SAMOCHODY KURA ZE SZROTU ? KAZDY SZROT ZLOM ITD.
A co maja pokazywać ? Auta zadbane jak wymieniają olej albo klocki ? Tutaj jest na co popatrzeć i wiedziec jakie auto możemy kupić 🙂 i jakie na naszych drogach chrupki.
Poprostu ludzie nie wymieniają oleju na czas albo wymieniają na olej najtańszy. Capa prawda. Jak dbasz tak masz
Mam skodę i wiem że pierwsze wiliśmy oleju robią po 30 tys km, ja po dotarciu wymieniłem po1500km druga na 10tys i każda kolejna co 10tys i auto śmiga jak nowe. Ale jak się wymienia raz lub tylko dolewa no to co się dziwić i tak mocny ten silnik
Co to jest tumnik? Ludzie, przecież to takie proste słowo... Tłumik, bo tłumi, a nie tłumni
.....👍.......
Mentalnosc polaka jezdzic obserwowac po bulki a wrazie problemu blagac mechanika napraw pan tanio
"Jeździć obserwować" to niestety mentalność wielu mechaników którym nie chce się zrobić diagnostyki bo z ich punktu nie jest to dochodowe a marnuje się na to dużo czasu. Tacy to tylko czekają aż coś padnie do końca żeby zrobić konkretną robotę i skasować klienta, wiem bo sam to przerabiam.
Trzeba być ostrożnym przy kupowaniu od obcego a jeszcze bardziej przy kupowaniu od znajomego czy rodziny .
Nigdy nie ufaj sprzedawcy auta nawet jeśli to znajomy bo to POLAK a takim się nie ufa a ta sytuacje mogę opisać tak ze po prostu obecny właściciel miał pecha akurat na niego trafiło.
A ty co z Afganistanu jesteś chyba ze sbie też nie ufasz?
@@adamkowalski1239 Oczywiście ze nie bo człowiek zawsze może być nie poczytalny wiec sobie tez nie ufam.
Chcesz stracić znajomych to kup auto od niego 😂😂😂
W dzisiejszych czasach gdzie można skorzystać z MotoControler lub warsztat taki zakup to pchanie się w kłopoty
Tak jest tych firm sporo .. ale jak ktoś żydzi.
Brali 2 lata temu 300 PLN ... zależy to od odległości które musi pokonać by dojechać do auta.
A, masz sąsiad suba, niech przybywa
Tu olej nie byl wymieniany nigdy 😂
No i co z tego ? Nikt mu nie kazał wymieniać.....
Kupujący tez wiedział że kupuje auto zużywane.
Gwarancję silnik wytrzymał: popsuł się po 100001km😁
Licznikowe :).
Silnik ewidentnie ma sporo za sobą. T-jety generalnie nie biorą oleju.
Ten juz tez nie brał oleju 💁♂️
ruclips.net/video/vmKomsgJb3A/видео.htmlsi=VBYy1MS2KNJ9LBYJ tutaj jest prawie to samo
Już lepiej od handlarza albo innej osoby, raz kupione auto z rodziny niby spoko stan ale jednak się okazało inaczej.
Moja zasada to nie sprzedaje nic rodzinie !
Rwie się na usta powiedzenie jak dbasz tak masz
Strasznie amatorsko zawieszony silnik
Te wszystkie auta to szrot na kołach,dobre auta skonczyły sie z rokiem 2006☺🎆🎆
To kupuj tylko takie do 2006 i po kłopocie.
Ciekawe kilka lat temu wszyscy pisali, że dobre auta skończyły się z rokiem 2000...
@@pioner4692 jeszcze te do 2006 nie są naszpikowane tyle elektroniką i czujnikami te nowe w fabryce już mają w mapach wpisane awarie a o częśćiach mechanicznych nie wspomne,silnik wytrzymują do 150000 tyś i z 10 razy na serwisie a za to trzeba platit i to nie mało tak to wygląda
Chcesz stracić kumpla, to pożycz mu pieniądze albo sprzedaj auto.
aż się nóż w kieszeni otwiera na takich właścicieli , 😐😐
Olej wymieniłeś a olej to
No rzeczywiści poprzednik dbał , ale o własną kieszeń.
Skoro lama aladyna się nie świeci to wszystko gra 💁♂️ można jechać. Kto sprawdza stan oleju po 100 tys. Przebiegu olej musi być 💪
Albo poprzednicy ....
Żarł olej i sprzedali jeleniom