Dokładnie. Znam wiele przypadków jak ładowarka napisze FULL czy tam inny koniec a nadal coś robi. A ja lubię wiedzieć co się wtedy (jak i w wcześniej) dokładnie dzieje. No i 24V na ładowarce nie zabija 12V akumulatorów :). No i powiedzmy typowe 14.4V oraz max prąd powiedzmy 5A dla dwóch różnych ładowarek może oznaczać zupełnie inne podejście do ładowania - tym samym będą inne efekty.
Po głębokim namyśle napisze..... taki rejestrator to jest mega fajny i pożyteczny sprzęt.Ładowarki nie mam, ale po tym wykładzie wiem o niej tyle jakbym posiadał ją od zawsze👍
Dzięki za takie podsumowanie. Chociaż wiem, że i w temacie rejestratora jak i w temacie omawiania ładowarki są niedociągnięcia. Ostatnimi czasy na rynku pojawiły się dwie kontrowersyjne ładowarki. Z pewnych względów obie mnie zaciekawiły i gdzieś w niedługim czasie będę chciał się z nimi zapoznać a potem tą wiedzą podzielić. Na razie zdradzę, że są o wydajności 4 czy tam 5A :). Jedna jest tania a druga łudząco podobna do innej, zarówno mnie jak i Tobie znanej, która ma ukryte funkcjonalności :).
Witam, dziękuję za odcinek. Używam tej ładowarki (wersja 6A) regularnie do uzupełniania ładunku w moich akumulatorach. Z użytkowego punktu widzenia to przemyślana konstrukcja. Stopień ochrony IP65, wieszak do mocowania i dodatkowa wiązka kabli do montażu w instalację auta. Bywa że podczas wysycania elektrolitu prostownikiem (Stefpol 303 lub PACCBET) MW używam jako woltomierza. Gdyby czas cyklu w trybie "recond" dało się wydłużyć do 10-12 godzin byłoby super.
Ja też dziękuję za komentarz. Używając jej w podstawowym trybie (bez regeneracji, bez wymuszania 24V) w sumie nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych ładowarek. Mniej więcej taki przebieg podstawowego procesu ładowania można spotkać w innych modelach. Jest pewnym połączeniem zalet popularnej "lidlówki" i "biedronki". Dość łatwa możliwość włączenia "dopałki" z podniesionym napięciem robi całkiem niezłą robotę. No ale właśnie - trzeba troszkę poznać tą ładowarkę i wtedy jej możliwości mocno wzrastają.
Za pomocą tej ładowarki można recond wykonywać w nieskończoność wykorzystując fakt, że ta ładowarka "pamięta" ustawienia. Należy tylko podłączyć ją do programatora czasowego (timera), najlepiej mechanicznego, i zaprogramować uwzględniając czas trwania programu recond.
@@mowca100 tak, jest taka możliwość. W latach 90-tych ładowałem akumulatory wspomagając się mechanicznym programatorem sieciowym. Nawiasem ten programator działa do dziś i steruje pracę bojlera CWU na działce.
Hmm, szczerze pisząc od stworzenia niektórych wykresów minęło kilka miesięcy, nie o wszystkim już pamiętałem. O szybkiej żabce chyba wspominałem w którymś poprzednim odcinku dotyczącym tej ładowarki. No ale jak na końcu filmu mówiłem, coś w temacie MW chyba zostało do sprawdzenia - m.in ta żabka.
Na jednym z moich Aku spróbowałem ostatnio regeneracji na 24 V i szybka żabka, pojawiło się napięcie 16,5V i 2 A niestety nie miałem czasu na obserwację ja długo to trwało ale chyba tylko godzinkę albo 2 a akumulator to centra efb 60Ah 640A
Ok, dzięki za info. Czyli na 24V można uzyskać nieco większy prąd. Myślę, że to zależy też od akumulator - czy pozwoli napięciowo aby taki prąd się pojawił.
MW-SC8E vs Foksur 8A do ładowania AGM 70Ah?Prawie nowego ,i przy jakim napięciu spoczynkowym w samochodzie zacząć go doładować?12.40v czy mniej-bardzo krótkie dystanse i nie codziennie.
Patrząc na wykres ładowania to MW-SC8E wcale nie jest taka idealna w ładowaniu AGM. Zbyt wcześnie kończy, nie ma tej wydłużonej fazy CV kiedy to akumulator spokojnie by się doładował do pełna. Widać, że jeszcze prąd ładowania płynie a ładowarka odcina napięcie i koniec. Niestety do tej chwili nie mam tak precyzyjnych wykresów ładowania ładowarkami Foxsur ... jak już gdzieś wspominałem tak zakłócają, że mi się rejestrator resetuje czy zawiesza. Wiem, że to też niekoniecznie dobrze o nim świadczy ale to nadal moja domowa "prowizorka" i jak n moje potrzeby bardzo dobrze się sprawdza w znakomitej większości przypadków. Ale myślę i nad poprawą a może i zmianą elektroniki rejestratora i w końcu na większym przeanalizowaniu wyczynów ładowarek Foxsur. Z tego co pamiętam to foxsury ładują na końcu napięciem buforowym, do tego w sposób impulsowy więc formalnie w ten sposób potrafią dużo lepiej zadbać o akumulator. I nowy i stary. Tylko ta jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia.
@@inspektorelektron ok a przy jakim napięciu spoczynkowym AGM_a bedącego podłączonego w samochodzie zacząć go ładować?12.40 v ?Mniejsze wyzsze?Bo jak miał 12.70 to ładowarka CTEX po chwili stwierdzałą że koniec pracy.
@@Ox7gplus ja agma ładuje najtańsza lidlowską 1 tryb z gwiazdką do 14.6v zimowy tzw. Teraz na tryb podtrzymania jesli sie nie spieszysz to po dobie okolo 90% naladowania mozna miec, ja laduje 6 dobe i napiecie podtrzymujące z 12.96 na 13.38 skoczyło i zdecydowanie wolniej opada po odlaczeniu. Jesli sie nie spieszysz lub masz latwe mozliwosci to takim pradem mozna latami ładowac. 2w na 6cel daje okolo 0.33w na cele. To jest tyle co nic. I zapobiega uszkodzeniu. W moim przypadku agm miał sucho i nie chcial sie ładowac dolałem po 60-80ml 2 razy rozładowałem i odżył niesamowicie. Wczesniej prad przy 100% naladowania okolo 420A teraz 815 z 800 deklarowanych. 75Ah podejrzewam ze pojemnosc rownie dobra. Grunt to agmem nie przekraczac 14.2v powyzej zaczyna sie lekkie gazowanie. Moj laduje do 14.6 bo od 14 szybko zaczyna rosnac napiecie w niektórych prostownikach wyzsze napiecie utrzymuje sie godzinami. Ciekawe do jakiego napiecia dobije teraz przy tym. Musze porzadnie naladowac go bo malo jezdze i mam duzy pobor prądu na dodatek slabe ladowanie, ale z wcześniejszych 12.2-12.3v po misiacu uzywania wzrośnie pewnie do 12.5v lekko. Zwazywszy ze po 2h mam 12.9v a pozniej juz bardzoo wolno spada napiecie
Prośba ogromna. Szukam ładowarki dla typowego laika. Mam nowy akumulator AGM w samochodzie który okazuje się niedoładowany według testera konnwei bk100. Czy ten model ładowarki będzie optymalny dla laika jeśli chodzi i ładowanie i będzie myślał za mnie? Czy jest on raczej ustawiany na sztywno jak klasyczny prostownik? Ewentualnie co innego możecie polecić? Dziękuję i pozdrawiam.
Ja generalnie stosuję inną definicję prostownika i ładowarki. Klasyczny prostownik dla mnie to urządzenie z transformatorem, mostkiem prostowniczym, może ale nie musi mieć ręczne sterowanie MOCY(tak, mocy a nie prądu czy napięcia), nie ma sztywnego ograniczenia napięcia, prądu i czasu. Urządzenie powiedzmy analogowe, sterowane manualnie bez sprzężenia zwrotnego między wyjściem a wejściem. Czyli poziom napięcia czy prądu ładowania akumulatora nie wpływa na nastawy regulatora mocy. Ładowarka może być oparta na transformatorze jak wyżej, ale najczęściej jest zbudowana w oparciu o przetwornicę i pracuje na dużo wyższych częstotliwościach przetwarzania energii. Ma regulator ze sprzężeniem zwrotnym gdzie to ręcznie czy programowo wybrane nastawy są ciągle monitorowane a regulator ładownia tak dobiera nastawy aby utrzymywać na określonym poziomie napięcie, prąd (rzadko moc) i po przekroczeniu określonego czasu zmienia nastawy lub kończy ładowanie. Akumulator wg testera jest niedoładowany gdy napięcie jest za niskie. W instalacji samochodu jest to częsty problem testowania. Ten sam akumulator testowany poza samochodem może już wykazywać dużo leprze (jeśli chodzi o SOC, a czasem jednak gorsze - mam na myśli SOH) parametry. Teraz jak jest zimno akumulatory dodatkowo od temperatury mają niższe napięcia i gorsze parametry rozruchowe. To też warto mieć na uwadze. Odnośnie nowych akumulatorów. Coraz częściej słyszę, czytam ale i w praktyce sprawdzam, że nowe akumulatory nie są w pełni naładowane, w pełni przygotowane do eksploatacji. Warto je samodzielnie doładować. Tak porządnie. Moim zdaniem MW-SC8 nie jest najlepszą ładowarką do ładowania AGM chociaż lepiej naładuje AGM niż tradycyjnego kwasiaka rozruchowego wapniowego. Po prostu trochę za wcześnie kończy ładowanie. Im mniejsza pojemność ładowanego AGM lub im większe zasiarczenie tym większy wpływ tego niedoładowania - po prostu gorzej naładuje. Dla pojemności powyżej 60Ah powinno być w miarę ok - dla sprawnego akumulatora. Moim zdaniem lidlowa ULGD 5.0 może lepiej naładować. Chociaż dłużej jej zejdzie. Tylko koniecznie po "naładowaniu" trzeba taką ładowarkę zostawić najlepiej tak w ciemno na 12h.W tym czasie trwa ładowanie małym prądem, konserwacyjne. Podobnie będzie z Bosh C3 (ja bym jednak wolał lidlówkę) a nawet Noco 5. W Noco koniecznie trzeba ładowaćdo czasu aż duża zielona dioda przestanie powoli pulsować. Lepiej też naładuje Ctek 5 czy Victron. One mają lepiej dopracowaną fazę końcowego ładowania. Moim zdaniem lepiej też ładują ładowarki Einchell z serii CE-BC a z tanich to nawet Foxsury np 8A tylko też trzeba je po naładowaniu zostawić z akumulatorem podobnie jak w lidlówce. MW-SCx zrobiła wrażenie bo można ją wykorzystać do niestandardowego ładowania akumulatorów nominalnie 12V w trybie 24V, a głównie w fazie wysycania. W normalnym trybie jaki przewidział producent, bez kombinacji i bez przeróbek ta ładowarka niczym szczególnym się nie wyróżnia.
@@inspektorelektron dziękuję Ci za tak obszerne wyjaśnienia. Zdecydowałem się na Victrona 7A, z uwagi że mam 70Ah akumulator. Możnaby to było załatwić taniej, ale chyba za tą ceną idzie też jakość, lepsze zabezpieczenia, itp?
@@mroqqq7871 Victron 7A jest zdecydowanie lepszym wyborem. Jeśli pieniądze nie są bardzo krytyczne to wersja 10A była by lepsza. Jak to piszę to wersja 10A IP65 jest niewiele droższa od wersji 7A IP65. Za kolejną 100 więcej można nabyć Victrona 15A IP22. Możliwości jeszcze większe ale kroją się dodatkowe wydatki na okablowanie itp. Żeby nie było - na domowe potrzeby do okazjonalnego ładowania wersja 7A IP65 spokojnie wystarczy. O tych kolejnych wspomniałem tylko w sytuacji jakby się dało niewiele drożej kupić - jakaś promocja czy coś. Myślę, że są tańsze ładowarki które też się sprawdzą ale ja nie znam wszystkich. Obieram się głównie na tym co sam sprawdziłem a nie na surowych opisach instrukcji, na zapewnieniach sprzedawców itp.
Elegancki filmik. Dzięki takim wykresom można sobie wyobrazić, co te urządzenia naprawdę robią, a nie tylko mrygają wyświetlaczami.
Dokładnie. Znam wiele przypadków jak ładowarka napisze FULL czy tam inny koniec a nadal coś robi. A ja lubię wiedzieć co się wtedy (jak i w wcześniej) dokładnie dzieje. No i 24V na ładowarce nie zabija 12V akumulatorów :).
No i powiedzmy typowe 14.4V oraz max prąd powiedzmy 5A dla dwóch różnych ładowarek może oznaczać zupełnie inne podejście do ładowania - tym samym będą inne efekty.
Po głębokim namyśle napisze..... taki rejestrator to jest mega fajny i pożyteczny sprzęt.Ładowarki nie mam, ale po tym wykładzie wiem o niej tyle jakbym posiadał ją od zawsze👍
Dzięki za takie podsumowanie. Chociaż wiem, że i w temacie rejestratora jak i w temacie omawiania ładowarki są niedociągnięcia. Ostatnimi czasy na rynku pojawiły się dwie kontrowersyjne ładowarki. Z pewnych względów obie mnie zaciekawiły i gdzieś w niedługim czasie będę chciał się z nimi zapoznać a potem tą wiedzą podzielić. Na razie zdradzę, że są o wydajności 4 czy tam 5A :). Jedna jest tania a druga łudząco podobna do innej, zarówno mnie jak i Tobie znanej, która ma ukryte funkcjonalności :).
Bardzo dobra robota 👍
Ciekawy odcinek !!!!
Dzięki.
Witam, dziękuję za odcinek. Używam tej ładowarki (wersja 6A) regularnie do uzupełniania ładunku w moich akumulatorach. Z użytkowego punktu widzenia to przemyślana konstrukcja. Stopień ochrony IP65, wieszak do mocowania i dodatkowa wiązka kabli do montażu w instalację auta. Bywa że podczas wysycania elektrolitu prostownikiem (Stefpol 303 lub PACCBET) MW używam jako woltomierza. Gdyby czas cyklu w trybie "recond" dało się wydłużyć do 10-12 godzin byłoby super.
Ja też dziękuję za komentarz. Używając jej w podstawowym trybie (bez regeneracji, bez wymuszania 24V) w sumie nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych ładowarek. Mniej więcej taki przebieg podstawowego procesu ładowania można spotkać w innych modelach. Jest pewnym połączeniem zalet popularnej "lidlówki" i "biedronki". Dość łatwa możliwość włączenia "dopałki" z podniesionym napięciem robi całkiem niezłą robotę.
No ale właśnie - trzeba troszkę poznać tą ładowarkę i wtedy jej możliwości mocno wzrastają.
Za pomocą tej ładowarki można recond wykonywać w nieskończoność wykorzystując fakt, że ta ładowarka "pamięta" ustawienia. Należy tylko podłączyć ją do programatora czasowego (timera), najlepiej mechanicznego, i zaprogramować uwzględniając czas trwania programu recond.
@@mowca100 tak, jest taka możliwość. W latach 90-tych ładowałem akumulatory wspomagając się mechanicznym programatorem sieciowym. Nawiasem ten programator działa do dziś i steruje pracę bojlera CWU na działce.
Siemano 👊👍
Powitać 👋
Czy dobrze zauważyłem, że zabrakło ostatniego nieautoryzowanego trybu, to jest "szybkiej żabki" w trybie 24V?
Hmm, szczerze pisząc od stworzenia niektórych wykresów minęło kilka miesięcy, nie o wszystkim już pamiętałem. O szybkiej żabce chyba wspominałem w którymś poprzednim odcinku dotyczącym tej ładowarki. No ale jak na końcu filmu mówiłem, coś w temacie MW chyba zostało do sprawdzenia - m.in ta żabka.
👍
Na jednym z moich Aku spróbowałem ostatnio regeneracji na 24 V i szybka żabka, pojawiło się napięcie 16,5V i 2 A niestety nie miałem czasu na obserwację ja długo to trwało ale chyba tylko godzinkę albo 2 a akumulator to centra efb 60Ah 640A
Ok, dzięki za info. Czyli na 24V można uzyskać nieco większy prąd. Myślę, że to zależy też od akumulator - czy pozwoli napięciowo aby taki prąd się pojawił.
MW-SC8E vs Foksur 8A do ładowania AGM 70Ah?Prawie nowego ,i przy jakim napięciu spoczynkowym w samochodzie zacząć go doładować?12.40v czy mniej-bardzo krótkie dystanse i nie codziennie.
Patrząc na wykres ładowania to MW-SC8E wcale nie jest taka idealna w ładowaniu AGM. Zbyt wcześnie kończy, nie ma tej wydłużonej fazy CV kiedy to akumulator spokojnie by się doładował do pełna. Widać, że jeszcze prąd ładowania płynie a ładowarka odcina napięcie i koniec.
Niestety do tej chwili nie mam tak precyzyjnych wykresów ładowania ładowarkami Foxsur ... jak już gdzieś wspominałem tak zakłócają, że mi się rejestrator resetuje czy zawiesza. Wiem, że to też niekoniecznie dobrze o nim świadczy ale to nadal moja domowa "prowizorka" i jak n moje potrzeby bardzo dobrze się sprawdza w znakomitej większości przypadków. Ale myślę i nad poprawą a może i zmianą elektroniki rejestratora i w końcu na większym przeanalizowaniu wyczynów ładowarek Foxsur. Z tego co pamiętam to foxsury ładują na końcu napięciem buforowym, do tego w sposób impulsowy więc formalnie w ten sposób potrafią dużo lepiej zadbać o akumulator. I nowy i stary. Tylko ta jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia.
@@inspektorelektron ok a przy jakim napięciu spoczynkowym AGM_a bedącego podłączonego w samochodzie zacząć go ładować?12.40 v ?Mniejsze wyzsze?Bo jak miał 12.70 to ładowarka CTEX po chwili stwierdzałą że koniec pracy.
@@inspektorelektron Czy mógłbyś wskazać, ładowarki, które są bliżej ideału w ładowaniu AGM i nie zrujnują domowego budżetu (np. do 300 zł)?
@@Ox7gplus ja agma ładuje najtańsza lidlowską 1 tryb z gwiazdką do 14.6v zimowy tzw. Teraz na tryb podtrzymania jesli sie nie spieszysz to po dobie okolo 90% naladowania mozna miec, ja laduje 6 dobe i napiecie podtrzymujące z 12.96 na 13.38 skoczyło i zdecydowanie wolniej opada po odlaczeniu. Jesli sie nie spieszysz lub masz latwe mozliwosci to takim pradem mozna latami ładowac. 2w na 6cel daje okolo 0.33w na cele. To jest tyle co nic. I zapobiega uszkodzeniu. W moim przypadku agm miał sucho i nie chcial sie ładowac dolałem po 60-80ml 2 razy rozładowałem i odżył niesamowicie. Wczesniej prad przy 100% naladowania okolo 420A teraz 815 z 800 deklarowanych. 75Ah podejrzewam ze pojemnosc rownie dobra. Grunt to agmem nie przekraczac 14.2v powyzej zaczyna sie lekkie gazowanie. Moj laduje do 14.6 bo od 14 szybko zaczyna rosnac napiecie w niektórych prostownikach wyzsze napiecie utrzymuje sie godzinami. Ciekawe do jakiego napiecia dobije teraz przy tym. Musze porzadnie naladowac go bo malo jezdze i mam duzy pobor prądu na dodatek slabe ladowanie, ale z wcześniejszych 12.2-12.3v po misiacu uzywania wzrośnie pewnie do 12.5v lekko. Zwazywszy ze po 2h mam 12.9v a pozniej juz bardzoo wolno spada napiecie
Prośba ogromna. Szukam ładowarki dla typowego laika. Mam nowy akumulator AGM w samochodzie który okazuje się niedoładowany według testera konnwei bk100. Czy ten model ładowarki będzie optymalny dla laika jeśli chodzi i ładowanie i będzie myślał za mnie? Czy jest on raczej ustawiany na sztywno jak klasyczny prostownik? Ewentualnie co innego możecie polecić? Dziękuję i pozdrawiam.
Ja generalnie stosuję inną definicję prostownika i ładowarki. Klasyczny prostownik dla mnie to urządzenie z transformatorem, mostkiem prostowniczym, może ale nie musi mieć ręczne sterowanie MOCY(tak, mocy a nie prądu czy napięcia), nie ma sztywnego ograniczenia napięcia, prądu i czasu. Urządzenie powiedzmy analogowe, sterowane manualnie bez sprzężenia zwrotnego między wyjściem a wejściem. Czyli poziom napięcia czy prądu ładowania akumulatora nie wpływa na nastawy regulatora mocy.
Ładowarka może być oparta na transformatorze jak wyżej, ale najczęściej jest zbudowana w oparciu o przetwornicę i pracuje na dużo wyższych częstotliwościach przetwarzania energii. Ma regulator ze sprzężeniem zwrotnym gdzie to ręcznie czy programowo wybrane nastawy są ciągle monitorowane a regulator ładownia tak dobiera nastawy aby utrzymywać na określonym poziomie napięcie, prąd (rzadko moc) i po przekroczeniu określonego czasu zmienia nastawy lub kończy ładowanie.
Akumulator wg testera jest niedoładowany gdy napięcie jest za niskie. W instalacji samochodu jest to częsty problem testowania. Ten sam akumulator testowany poza samochodem może już wykazywać dużo leprze (jeśli chodzi o SOC, a czasem jednak gorsze - mam na myśli SOH) parametry. Teraz jak jest zimno akumulatory dodatkowo od temperatury mają niższe napięcia i gorsze parametry rozruchowe. To też warto mieć na uwadze.
Odnośnie nowych akumulatorów. Coraz częściej słyszę, czytam ale i w praktyce sprawdzam, że nowe akumulatory nie są w pełni naładowane, w pełni przygotowane do eksploatacji. Warto je samodzielnie doładować. Tak porządnie.
Moim zdaniem MW-SC8 nie jest najlepszą ładowarką do ładowania AGM chociaż lepiej naładuje AGM niż tradycyjnego kwasiaka rozruchowego wapniowego. Po prostu trochę za wcześnie kończy ładowanie. Im mniejsza pojemność ładowanego AGM lub im większe zasiarczenie tym większy wpływ tego niedoładowania - po prostu gorzej naładuje. Dla pojemności powyżej 60Ah powinno być w miarę ok - dla sprawnego akumulatora.
Moim zdaniem lidlowa ULGD 5.0 może lepiej naładować. Chociaż dłużej jej zejdzie. Tylko koniecznie po "naładowaniu" trzeba taką ładowarkę zostawić najlepiej tak w ciemno na 12h.W tym czasie trwa ładowanie małym prądem, konserwacyjne. Podobnie będzie z Bosh C3 (ja bym jednak wolał lidlówkę) a nawet Noco 5. W Noco koniecznie trzeba ładowaćdo czasu aż duża zielona dioda przestanie powoli pulsować. Lepiej też naładuje Ctek 5 czy Victron. One mają lepiej dopracowaną fazę końcowego ładowania. Moim zdaniem lepiej też ładują ładowarki Einchell z serii CE-BC a z tanich to nawet Foxsury np 8A tylko też trzeba je po naładowaniu zostawić z akumulatorem podobnie jak w lidlówce.
MW-SCx zrobiła wrażenie bo można ją wykorzystać do niestandardowego ładowania akumulatorów nominalnie 12V w trybie 24V, a głównie w fazie wysycania. W normalnym trybie jaki przewidział producent, bez kombinacji i bez przeróbek ta ładowarka niczym szczególnym się nie wyróżnia.
@@inspektorelektron dziękuję Ci za tak obszerne wyjaśnienia. Zdecydowałem się na Victrona 7A, z uwagi że mam 70Ah akumulator. Możnaby to było załatwić taniej, ale chyba za tą ceną idzie też jakość, lepsze zabezpieczenia, itp?
@@mroqqq7871 Victron 7A jest zdecydowanie lepszym wyborem. Jeśli pieniądze nie są bardzo krytyczne to wersja 10A była by lepsza. Jak to piszę to wersja 10A IP65 jest niewiele droższa od wersji 7A IP65. Za kolejną 100 więcej można nabyć Victrona 15A IP22. Możliwości jeszcze większe ale kroją się dodatkowe wydatki na okablowanie itp.
Żeby nie było - na domowe potrzeby do okazjonalnego ładowania wersja 7A IP65 spokojnie wystarczy. O tych kolejnych wspomniałem tylko w sytuacji jakby się dało niewiele drożej kupić - jakaś promocja czy coś.
Myślę, że są tańsze ładowarki które też się sprawdzą ale ja nie znam wszystkich. Obieram się głównie na tym co sam sprawdziłem a nie na surowych opisach instrukcji, na zapewnieniach sprzedawców itp.