8:26 miałem taką sytuację jak kupowałem samochód. Jazda próbna, patrze check engine się pali, więc pytam: "Panie a ta kontrolka to zgaśnie?" a gościu: "a to czujnik (jakiś tam) znajomy mi sprawdzał, koszt wymiany ok 100zł" Ahaaa skoro to drobnostka to czemu tego nie zrobi? Tym bardziej że chce auto sprzedać to takie coś powinien ogarnąć skoro to tylko 100zł.
@@marcin021m Oglądałem kiedyś w komisie punto z urwaną klamką. Mówię do gościa - szkoda że ta klamka urwana - taka klamka na złomie 20zl kosztuje. - to czemu pan nie wymieni? Nie umiał odpowiedzieć, auta nie kupiłem.
Warto również sprawdzić pasy bezpieczeństwa. Rozwinąć w całości i sprawdzić czy nie śmierdzą wilgocią. A jeśli ktoś je wymienił to mało prawdopodobne żeby trafić z data produkcji. Sam się z tym spotkałem, przy kupnie samochodu sprawdziłem datę na pasach, które były wyprodukowane dwa miesiące po pierwszej rejestracji samochodu 😮
Kumpel kiedyś kupił taką amfibię. Dowiedział się że pływała, kiedy ja, facet zacnej budowy zapiąłem pas. Po wyciągnięciu go do końca było widoczne brązowawe odbarwienie i coś jak by grzyb...
Aż mi się przypomniała ta powódź w Niemczech w 2021... dosłownie 2 dni po zejściu wody, przy granicy po naszej stronie ludzie już widzieli lawety na polskich blachach z autami po powodzi. Ciekawy jestem ile z tych aut teraz u nas jeździ :D
To teraz dałeś jeszcze im pomysł o jakim pewnie by nie pomyśleli aby handlarze wysuszyli pasy 😂 oczywiście z tych którzy oglądają kanał lub mają osoby które znają kanał 😂
8:29 - a mechanik na to "pan przyjedzie jutro to będzie perełka" po czym wydłubuje ledy z kontrolki w liczniku... Niby absurd, a kupiłem sobie golfa 4 na pierwszą furkę i po 2 latach jeżdżenia wpadłem na pomysł, żeby wymienić sobie oświetlenie zegarów na biały a tam zong... wydłubane diody od abs, esp i check engine... zamarłem w tamtej chwili po uświadomieniu sobie czym jeździłem.
@@PB-ko8pf Racja, zapalały się kontrolki od aku, imo czy oleju i wiele innych, ale na to się tak uwagi nie zwraca. Przynajmniej ja nie patrzę no to, które kontrolki mi się świecą przed odpaleniem auta, a i w sumie nie mam pojęcia, które powinny się świecić na zapłonie. Jak nie będzie tam 4 spośród X kontrolek, to tylko wprawne oko się tego dopatrzy... Co innego, jeśli kontrolki świecą się po odpaleniu, ale w moim przypadku nie miało to znaczenia.
@@luki10435 wszystko zależy od wyposażenia. Przykładowo teraz jeździłem. Passatem b4 bo drzwi się popsuły i matka zdecydowała że jednak te nowszy nie jest taki zły. Z elektroniki jest tylko sterownik silnika i radio. Żadnych systemów wspomagania. Nie wszystkie żarówki podpisane ale nie świecą. W drugim są diody I widać jak kształt jak coś nie świeci. Plastik z drukowanymi zegarami ma wycięte kształty. W trzecim jest wyświetlacz. Myślę że można się zorientować jak coś jest uszkodzone ale trzeba jechsc z kimś kto się zna.
Znam osoby, które od lat robią takie samochody. Najlepszym rozwiązaniem jest ściągnięcie boczku drzwi i spojrzenie na blachę. Raczej nikt tam nie szoruje a widać do jakiego poziomu woda podeszła :)
Tymbardziej że no weźmy jest zimno 6 stopni ale nie ma śniegu bo kiedy kupujemy auta? No najczęściej w weekend… rano w sobotę bo a to na stację a to dojechać o wgl…
Sciagniecie boczku drzwi jest nierealne. NAwet jak sprzedawca sie zgodzi to nie jest to cos co zrobisz szybko i bezinwazyjnie. Zepsuje sie jedna spinka plastikowa i juz problem.
Szwagier się parę lat temu wpie... na taką minę popowodziową. Na początku wszystko cacy - mały przebieg ładny samochód, czysty, cena normalna - nie jakaś super okazja, nie drogo. No tylko kamera cofania czasami nie działa - pewnie jakiś kabelek złamany gdzieś albo coś :P Po 2-3 latach zaczęło się wszystko w elektryce sypać - dopiero wtedy wyszło że auto było zalane.
@@g.b79 Bez sensu tak dokładnie sprzątać. Ile Ci to zajmuje godzinę? dwie? trzy? Mi samo mycie samochodu zajmuje dwie godziny łącznie z osuszeniem i wytarciem aby nie było smug (Myje samochód na prywatnej posesji, możliwe że na myjni z karcherem byłoby szybciej, ale...) potem środek to około 30 minut a robię to na ''szybko''
Tymczasem handlarze do pracowników: "chłopaki M4K wrzuciło odcinek jak rozpoznać samochody po powodzi, obejrzeć i wyciągnąć wnioski jakie błędy robimy w szykowaniu naszych wraków na sprzedaż i wdrożyć w życie. Może liczba zwrotów po zakupie spadnie."
Nie no to działa w dwie strony. W takich ukrytych miejscach ślady mułu to zły znak. Natomiast ślady mycia/czyszczenia (a w zasadzie po prostu brak kurzu) w miejscach gdzie nikt nie zagląda w trakcie normalnej eksploatacji też źle świadczy o przeszłości auta.
Michu jest jeszcze jedna opcja jeśli będzie całe dokładnie wyczyszczone to wiadomo że jest coś nie tak bo jak ściągniesz któryś z plastików ewentualnie odegiesz to powinien być kurz a nie idealnie czyste auto 😉
@@Miotaczdrugi a ile ma mieć? u mnie w rodzinie 7 letnia honda jazz ma 80 tysiecy, 12 letnia insignia 160 tysiecy, 3 letnia kia rio ma 21 tysiecy, 22 letnie polo ma jakies 140 tysiecy, mój 17 letni leon który mam po ojcu ma 136 tysiecy. Wszystkie auta z salonu.
Kupiłam niedawno auto od prywatnego sprzedawcy z miejscowości, którą parę tygodni później kompletnie zalano :/ Każdego mi mega szkoda, ale tym bardziej tego pana, bo był naprawdę sympatyczny.
Oglądając filmy z powodzi nie mogę się nadziwić jak to się stało, że od kilku dni mówiono o rekordowych opadach, a i tak niektórzy zostawili auta nawet w pierwszej linii zabudowy przy rzekach. Bo ubezpieczony i nie szkoda? Być może, ale takie porwane auto po drodze robi niesamowite spustoszenie.
@@masloman6534 Nie. Użył innych słów. I posłuchaj co mówił w kolejnych zdaniach. Poza tym od kiedy Tusk to pogodynka i od kiedy ludzie tak pilnie go słuchają? I dlaczego nie posłuchali alertów rcb?
Powinna być gdzieś udostępniona strona aby sprawdzić takie auto po powodzi - VIN i komunikat - to auto pochodzi z powodzi. Mokry sen zwykłych szarych ludzi...
Podobnie z autami bitymi. Znany jest sprawca z którego brane jest oc i poszkodowany który ma je wypłacone na dany pojazd. Na tą chwilę by się tego dowiedzieć trzeba korzystać z płatnych serwisów.
AUTO POPOWODZIOWE JEST BEZ PROBLEMU DO ODRATOWANIA I DO LEGALNEJ REJESTRACJI ORAZ EKSPLOATACJI PRZEZ NASTEPNE 20 LAT. DECYDUJE WYSOKOŚĆ ZALANIA. Lubię Twój kanał, bo pokazujesz mi auta których nigdy nie kupię, które świetnie odbudowujesz i dzielisz się z nami wiedzą co bardzo szanuję. Ale mijasz się czasami na grupo z rzeczywistością. O tym czy auto nadaje się do odzyskania decyduje poziom wody który jak nie zaleje elektroniki to pojazd będzie jeździł po profesjonalnym osuszeniu - czyli profesjonalizm ratownika. Mało tego jak auto jest proste jak Fiat Albea, Siena, Renault Espace III, Laguna I, Ford Mondeo MKI, MK II itp to nawet zamoczenie sterownika nie zabije takiego samochodu. Tu decydują koszty naprawy. Ale jak systemy bezpieczeństwa typu poduchy i konsola z modułami będą pod wodą nie ma co tego ratować jak jest stare. To jest kryminał. Można kogoś zabić. Pracując wiele lat w serwisach ASO sam naprawiałem popowodziowe po zalaniu pojazdy oraz często kupowali je moi koledzy. W latach 1997/2010 byłem biedny jak większość Polaków i nowy zachodni samochód pozostawał w sferze marzeń, wiec musiałeś nauczyć się naprawiać to co było. Tylko że kupowaliśmy na szrotach całe wiązki, fotele, wnętrza itd. i przezbrajaliśmy samochody. Poza tym nigdy nie kupowaliśmy pojazdu który miał wyżej wodę w środku niż siedzisko. Po Powodzi Tysiąclecia 1997 bardzo dużo pojazdów odratowano. Byliśmy za biedni by złomować nowe Polonezy czy Faciki 126 a nawet niektóre zachodnie samochody. Problem jaki widzę to to co pokazałeś słusznie w filmie i w pełni podzielam Twoje zdanie. Zatajenie informacji o zatopieniu pojazdu. Woda wpływa DRMATYCZNIE NEGATYWNIE na systemy ratunkowe jak poduszki. A to może zabić kupującego w razie wypadku. Osobiście gdyby ktoś miał Warszawę M-20/223/224, Pobiedę M20 lub inne stare ustrojstwo bez elektroniki którego nie chce ratować po zatopieniu po dach to chętnie odkupię w uczciwych pieniądzach.
Sprzedaje samochody na terenie południa dolnego Śląska i u mnie nie było nic zalane także skreślanie lokalizacji nie do końca jest wyjściem . Po prostu trzeba dobrze to sprawdzić . Pozdrawiam i powodzenia dla wszystkich szukających ✌️✌️
Oh jak sie cieszę ze mam już swoją becie, sprawdzoną, zadbaną, kupioną na pewno bez czegos w stylu popowodziowej. Bo teraz bedzie taki wysyp takixh aut, bedzie tak łatwo na mine trafić że szok
Mój szef sprowadza Renault z Anglii a ja je przekładam na Europę. Zdarzyło się już kilka aut po powodzi i jakoś problemów z nimi nie ma. Klienci wracają na serwis tzn. oleje filtry klimatyzacja. 🙂 po pożarze też zrobiłem kilka i też jeżdżą dodam że prosto 🙂
I to jest patologia systemu, pozwalania na obrót wtórny złomem. Takie samochody powinny być utylizowane a nie ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie a potem złom jest sprzedawany. Oczywiście jest problem kiedy nie ma AC i taki samochód nie jest zgłaszany do ubezpieczyciela, a tego jest większość, znacząca większość.
Historia pojazdu - jeśli ostatnie przeglądy były w okolicach rejonów powodziowych i ostatnio była zmiana właściciela to już mamy spore prawdopodobieństwo, że jest po powodzi.
Hej Michu, masz pełną rację. Zalaną elektronikę można umyć jedynie wkładając każdą płytkę do myjki ultradźwiękowej, a jeżeli nie to konieczne będzie podniesienie i ponowne przylutowanie każdego z układów. Tego na pewno żaden handlarzyna nie zrobi, moim zdaniem za taki proceder powinna być wysoka kara finansowa lub dołek.
Tak jak Jarosław napisał przekaznikow nie umyjesz, a i tak dochodzi wymiana wszystkich przewodów gdyż one zaciągają wode, później robią się zielone i rowalaja izolacje
Uważam że sprzedawanie takich samochodów i świadome wpychanie kogoś na minę to powinien być prokurator który puka do handlarza w razie wypadku śmiertelnego. Pokazuj Pan skąd żeś ten samochód wziął. Przecież to jest igranie z ludzkim życiem
z elektroniką jest jeszcze kilka problemów - sam laminat może nasiąknąć wilgocią - nie każdy z modułów jest zabezpieczony przed wilgocią , same ścieżki będą również korodowały , tak samo jak same przelotki na płycie głównej , najgorsze są układy bga oraz wszystko co wejdzie pod same układy, cyna zwłaszcza bezołowiowa też będzie się szybko degradowała od zalania - taka elektronika to faktycznie cykająca bomba ....
Te montowane na plytkach pcb sa hermetycznie zalane zywica. Zwykle przekazniki z nozkami montowane w podstawkach tez czasem bywaja.@@jaroslawfilipiuk1494
Odcinek bardzo ciekawy i przydatny! Mam nadzieję, że nie skończy jako instrukcja dla handlarzy xD Mam jedną uwagę. Jak to jest, że tyle osób reklamuje tego carverticala, a w praktyce to tylko naciąganie ludzi? Raporty praktycznie puste, informacja o uszkodzeniach jeśli już się pojawią, to są bardzo zdawkowe. Mnóstwo błędów w raportach. Już w CEPiKu jest więcej rzetelnej informacji.
Z tymi uszczelkami, to owszem, warto sprawdzić, ale jest pewne ALE, zwłaszcza jeśli samochód starszy i np do tego jeszcze stał rok, dwa, trzy... Ostatnio wziąłem się za swój samochód, który powoooli przywracam do życia ponownie (Lancia K SW z 1996). No tyle syfu tam było, że jeśli ktoś się zaaferuje informacją z tego filmu, to za nic w świecie by nikt go nie przekonał, że mój wóz nie jest po powodzi. A już zwłaszcza patrząc na to, co wydobyłem z podszybia. Wóz stał 3 lata pod chmurką.
*13:25** Większość ludzi myśli, że jeśli było zalanie i zostało wyczyszczone oraz osuszone, to jest po problemie. NIEPRAWDA! Naprawiam laptopy i wiem, że korozja w elektronice postępuje w błyskawicznym tempie nawet bez wilgoci. Jak korozja się dostanie to każdy mikro-element, trzeba przelutować i zabezpieczyć*
Siema. Oo ten film na bank przyda się wielu osobom👍 aczkolwiek pewnie i tak niejeden wtopi przy zakupie takiego auta, oby było takich jaknajmniej. Cześć ✌💪
To że sie wygra z handlarzem sprawę po kilku latach to nie oznacza ze dostaniemy zwrot pieniędzy. Bo większości tacy ludzie niczego na siebie nie maja. Czyli kupujemy auto za 40tyś. sądzimy sie z kolesiem 4 lata. Czyli przez 4 lat nie mamy ani samochodu bo jest zabezpieczony w sprawie ani tych 40 tys. Wygrywamy sprawę koleś nam nie oddaje kasy bo jej nie ma a komornik nie ma mu jej z czego ściągnąć. Wiec dalej nie mamy auta ani tych 40 tyś ale za to wygraliśmy sprawę. 🤣😂🤣. Ot taka polska rzeczywistość. Tak to bedzie w większości tych przypadków wyglądać.
To jest piwrwszy film na yt w moim całym 17 letnim życiu który szczerze spowodował u mn chęć pomocy innym rozglasniajac tą sytuację danie. Łapkę w górę
14:23 "Chcielibyście czymś takim jeździć?" Pytanie. Ludzie takimi jeżdżą! Na FB są profile handlarzy, którzy sprowadzają rozbite auta ze Stanów, a pod postami jest 600-700 pytań typu "Jaka cena?", "Ile pod dom?" itp. Pozabijać się chcą na widok szrotów. Ja jestem przerażony. I najbardziej mnie rozbraja jak jeden drugiego wyzywa, że zazdrości, bo go nie stać. No tego pierwszego chyba też nie stać, skoro kupuje rozprutego gruza, który wygląda jakby spadł do Grand Canion, a nie nówkę sztukę z salonu 😂
Warto zwrocic uwage w CEPIKu czy auto do roku przed powodzia mialo przeglad na stacjach zaczynajacych od kodów DKL, ONY, DBA, DB, DJ, DJE, DLW, OB. Nie oznacza to ze napewno jest popowodziowy ale jest duze ryzyko ze tak jest i trzeba dokladnie zbadac auto pod tym kątem
I w ten oto sposób fachowiec pokazał cwaniakom co jeszcze trzeba koniecznie sprawdzić by znaleźć klienta na ubota. Zresztą co tu daleko szukać, gdy pewien jutuber bardzo popularny słynący z głupich przeróbek swoich beemek zakupiwszy takowy premium model dziwował się że w komorze silnika był piasek. To był piasek hamerykański dodatkowo. Więc auto po pewnym czasie zaczęło elektronicznie wariować. Pozdrawiam Cię Łysy i dziękuję za tę garść potrzebnych ostrzeżeń.
Uczciwi handlarze są jak yeti, podobno istnieją, ale nikt ich nie spotkał. Zatajanie różnych mankamentów po juz naprawdę pudrowane trupy to norma. Objeździłem 2 lata temu około 2O auto handli w całej Polsce, szukałem konkretnego modelu, cenowo powyżej średniej, bo chcialem kupić coś dobrego, finalnie nie kupiłem nic. Finalnie nabyłem inny model od prywatnego właściciela i jestem zadowolony.
Kupiłem ponad 6 lat temu od handlarza i ponad typowe sprawy eksploatacyjne nic nie robiłem , teściu kupił też od handlarza i silnik trup ,po dosłownie 20tys km świece całe w nagarze i pali ponad litr oleju na 1000km ,jako że jeździ tylko do sklepu i lekarza to może jeszcze z rok auto pociągnie, ja przejechałem od momentu zakupu już dwa razy tyle ile poprzedni właściciel z Niemiec czyli ponad 220tys
5:45 kupiłem cinquecento z takim zapchanym kołem zapasowym. Na szczęście Pan był działkowcem i mu się ziemia do wnęki wsypała. Odkopałem koło i znalazłem grackę w gratisie XD
Druga strona metalu to ze jak teraz do kogoś przyjedzie kupic osoba nie doświadczona zaraz wyłamie mocowania mieszka i wsadzi tak żeby na szybko sie nie połapać ze zepsuł
Jeżeli ktoś , kto zajmuje się sprowadzaniem pojazdów używanych z zagranicy, za swoje zarobione pieniądze, w celu dalszego ich zbycia na terenie Unii Europejskiej, i ma zarejestrowaną działalność gospodarczą Auto Handel, i wystawia fakturę VAT , to w takie bano się nie pcha. I proszę nie mylić Przedsiębiorcy czyli firmy ,z handlarzami amatorami , którzy zawsze psują opinię o danej profesji, czyli z tymi , którzy trudnią się tym zawodowo. Tacy nigdzie nie figurują. Znając mentalność Polaków , a ile Pan spuści CCC, to takich naiwniaków w Polsce mamy bardzo dużo. W komisach, zawsze jest dla nich za duża cena. Tak samo jest dla nich, ceną za dużą, jeżeli kupują od osób indywidualnych, którzy posiadają kilka lat samochód, i głupie pytanie dlaczego Pan/ Pani sprzedaje, i dlaczego tak drogo. Jak są tacy naiwni, to nie ma co się dziwić, że kupują CCC. Pozdrawiam.
Nawet szanowny redaktor Balkan zmienił ostatnio zdanie o samochodach po powodziowych. Do nie dawna twierdził że to nie problem i nagrał kiedyś film o odbudowie samochodu gdzie woda wlała się do środka.
Od tego powinno być państwo i jego instytucje. Ale jak naród w przerażającej większości składa się z cwaniaków i głupców to nie liczmy na to że kiedyś będzie lepiej.
może kupcie takie wyszykowane auto po powodzi i nagrajcie odcinek na "żywym" organizmie.
No dokladnie
Najlepiej auto które ma full elektroniki w środku aby uzmysłowić ludzi, że naprawa auta zalanego nie ma kompletnego sensu.
Najlepiej marka premium z bogatym wyposażeniem
@@wielkopletwale za twoją kasę 🤣
@@wielkopletw Marka premium by "sąsiada" krew zalała z zazdrości.
8:26 miałem taką sytuację jak kupowałem samochód.
Jazda próbna, patrze check engine się pali, więc pytam: "Panie a ta kontrolka to zgaśnie?"
a gościu: "a to czujnik (jakiś tam) znajomy mi sprawdzał, koszt wymiany ok 100zł"
Ahaaa skoro to drobnostka to czemu tego nie zrobi? Tym bardziej że chce auto sprzedać to takie coś powinien ogarnąć skoro to tylko 100zł.
@@marcin021m Oglądałem kiedyś w komisie punto z urwaną klamką. Mówię do gościa
- szkoda że ta klamka urwana
- taka klamka na złomie 20zl kosztuje.
- to czemu pan nie wymieni?
Nie umiał odpowiedzieć, auta nie kupiłem.
Warto również sprawdzić pasy bezpieczeństwa. Rozwinąć w całości i sprawdzić czy nie śmierdzą wilgocią. A jeśli ktoś je wymienił to mało prawdopodobne żeby trafić z data produkcji. Sam się z tym spotkałem, przy kupnie samochodu sprawdziłem datę na pasach, które były wyprodukowane dwa miesiące po pierwszej rejestracji samochodu 😮
Gdzie jest ta data na pasach??
@@misiekmisiek8359 Przeważnie znajduje się przy dolnym mocowaniu pasa. W internecie w zależności od modelu samochodu znajdziesz wszystkie informacje.
Nie trzeba oblewać zakupu auta, tylko zastanowić się skąd wziąć tyle ryżu.
z aliekspress
Zkątowni...
ja słyszałem o tej metodzie . jak z wróżką zębuszką . jak nasypiesz ryżu to w nocy przyjdą chińczycy i naprawią .🤣
Kumpel kiedyś kupił taką amfibię. Dowiedział się że pływała, kiedy ja, facet zacnej budowy zapiąłem pas. Po wyciągnięciu go do końca było widoczne brązowawe odbarwienie i coś jak by grzyb...
Aż mi się przypomniała ta powódź w Niemczech w 2021... dosłownie 2 dni po zejściu wody, przy granicy po naszej stronie ludzie już widzieli lawety na polskich blachach z autami po powodzi. Ciekawy jestem ile z tych aut teraz u nas jeździ :D
Ale przebieg jest prawdziwy.
@@JohnBravo1000kurla 195tys udokumentowane.
No i pomyślcie sobie że już te auta jeżdżą 3 lata i są sprzedawane dalej 😮😮😮
@@Veroz11Całe szczęście, jeżdżę swoją laguną 3 już od 2013r i nie zamierzam zmieniać ❤❤❤
@@panfilip9963 Teraz to już może żaden nie jeździć.
Witam, Polecam tez sprawdzic pasy wyciagajac je do konca, jezeli byly zalane to slad zostanie na pasie. Pozdro
To teraz dałeś jeszcze im pomysł o jakim pewnie by nie pomyśleli aby handlarze wysuszyli pasy 😂 oczywiście z tych którzy oglądają kanał lub mają osoby które znają kanał 😂
Oni o tym juz dawno wiedza...
@@AB-ng7iqdokładnie
😂😂 założe inne z auto szrotu i co .. Co udowodnisz ?
Wszystko można zamaskować/wyczyścić.
8:29 - a mechanik na to "pan przyjedzie jutro to będzie perełka" po czym wydłubuje ledy z kontrolki w liczniku... Niby absurd, a kupiłem sobie golfa 4 na pierwszą furkę i po 2 latach jeżdżenia wpadłem na pomysł, żeby wymienić sobie oświetlenie zegarów na biały a tam zong... wydłubane diody od abs, esp i check engine... zamarłem w tamtej chwili po uświadomieniu sobie czym jeździłem.
O takich cyrkach jeszcze nie słyszałem.
Chyba ma świecić po przekręceniu kluczyka. Można się zorientować jak jest pusto
@@PB-ko8pf Racja, zapalały się kontrolki od aku, imo czy oleju i wiele innych, ale na to się tak uwagi nie zwraca. Przynajmniej ja nie patrzę no to, które kontrolki mi się świecą przed odpaleniem auta, a i w sumie nie mam pojęcia, które powinny się świecić na zapłonie. Jak nie będzie tam 4 spośród X kontrolek, to tylko wprawne oko się tego dopatrzy... Co innego, jeśli kontrolki świecą się po odpaleniu, ale w moim przypadku nie miało to znaczenia.
@@luki10435 wszystko zależy od wyposażenia. Przykładowo teraz jeździłem. Passatem b4 bo drzwi się popsuły i matka zdecydowała że jednak te nowszy nie jest taki zły. Z elektroniki jest tylko sterownik silnika i radio. Żadnych systemów wspomagania. Nie wszystkie żarówki podpisane ale nie świecą. W drugim są diody I widać jak kształt jak coś nie świeci. Plastik z drukowanymi zegarami ma wycięte kształty. W trzecim jest wyświetlacz. Myślę że można się zorientować jak coś jest uszkodzone ale trzeba jechsc z kimś kto się zna.
Znam osoby, które od lat robią takie samochody. Najlepszym rozwiązaniem jest ściągnięcie boczku drzwi i spojrzenie na blachę. Raczej nikt tam nie szoruje a widać do jakiego poziomu woda podeszła :)
Znajdź mi sprzedającego który zgodzi się na rozebranie drzwi na oględzinach... ;)
Tymbardziej że no weźmy jest zimno 6 stopni ale nie ma śniegu bo kiedy kupujemy auta? No najczęściej w weekend… rano w sobotę bo a to na stację a to dojechać o wgl…
Sciagniecie boczku drzwi jest nierealne. NAwet jak sprzedawca sie zgodzi to nie jest to cos co zrobisz szybko i bezinwazyjnie. Zepsuje sie jedna spinka plastikowa i juz problem.
Michał bardzo dobry odcinek , więcej takich uczciwych ludzi jak TY . Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia ...
Szwagier się parę lat temu wpie... na taką minę popowodziową. Na początku wszystko cacy - mały przebieg ładny samochód, czysty, cena normalna - nie jakaś super okazja, nie drogo. No tylko kamera cofania czasami nie działa - pewnie jakiś kabelek złamany gdzieś albo coś :P Po 2-3 latach zaczęło się wszystko w elektryce sypać - dopiero wtedy wyszło że auto było zalane.
4:30 Pod mieszkami jest zawsze pełno kurzu. Jak będzie czysto to oznacza że był prany, sprzątany. Jak znajdziemy błotko , znaki po piasku ,
O Boze!Wiec jak sprzatam swoje auto a sprzatam je dokładnie to znaczy...O ni.Mam auto po powodzi😢A nie..czekaj
@@g.b79 Szkoda z takimi dyskutować ludzmi kolego bo to stan umysłu jest..... Ja tak samo swoje auto sprzątam każdy zakamarek musi być czysto
@@Domin3211 to znaczy,że nie masz kurzu pod mieszkami?
@@g.b79 Bez sensu tak dokładnie sprzątać. Ile Ci to zajmuje godzinę? dwie? trzy? Mi samo mycie samochodu zajmuje dwie godziny łącznie z osuszeniem i wytarciem aby nie było smug (Myje samochód na prywatnej posesji, możliwe że na myjni z karcherem byłoby szybciej, ale...) potem środek to około 30 minut a robię to na ''szybko''
@@Montespl2039 ja lubię detailing. I siedzę długo w środku czyszcząc każdy zakamarek
Dzięki Michu za jak zawsze garść przydatnych informacji. Pozdrowionka :)
Świetny odcinek pod każdym względem! Kciuk w górę dla Pana.
Tymczasem handlarze do pracowników: "chłopaki M4K wrzuciło odcinek jak rozpoznać samochody po powodzi, obejrzeć i wyciągnąć wnioski jakie błędy robimy w szykowaniu naszych wraków na sprzedaż i wdrożyć w życie. Może liczba zwrotów po zakupie spadnie."
@@lukasz121 stonks
Nie no to działa w dwie strony. W takich ukrytych miejscach ślady mułu to zły znak. Natomiast ślady mycia/czyszczenia (a w zasadzie po prostu brak kurzu) w miejscach gdzie nikt nie zagląda w trakcie normalnej eksploatacji też źle świadczy o przeszłości auta.
@@bojteko tototo.
@@bojtekglupoty gadasz. Moje auto jest czyste wszedzie.
@@89jack Czyscisz samochod pod uszczelka bagaznika?
Nikt tego nie kontroluje, na OLX są ogłoszenia o skupie aut powodziowych.
Takie auto powinno mieć wpis w CEPiK i zakaz rejestracji.
No i co z tego? 😂 Wolny rynek
Bardzo dobry odcinek szczególnie w tym czasie kiedy na rynek wkraczają zalane "igły"...
Pozdo dla MICHA . Dzięki za ciekawy materiał !!!
Michu jest jeszcze jedna opcja jeśli będzie całe dokładnie wyczyszczone to wiadomo że jest coś nie tak bo jak ściągniesz któryś z plastików ewentualnie odegiesz to powinien być kurz a nie idealnie czyste auto 😉
Łapa w górę Michu za takie podejście.
Oczywiście łapka w górę
Mądry materiał pokazujący mentalność polskich handlarzy pozdrawiam
Widać to także po kupujących myślących że ich audi 10 lub 15 letnie ma nalatane tylko 250 k.
@@Miotaczdrugi a ile ma mieć? u mnie w rodzinie 7 letnia honda jazz ma 80 tysiecy, 12 letnia insignia 160 tysiecy, 3 letnia kia rio ma 21 tysiecy, 22 letnie polo ma jakies 140 tysiecy, mój 17 letni leon który mam po ojcu ma 136 tysiecy. Wszystkie auta z salonu.
@@akjkdaNo widzisz, a teraz zsumuj i ewentualnie podziel przez dwa gdyby też ktoś miał dwa samochody do dyspozycji.
@@wrozekpioter8023 na 5 doroslych osob 5 aut to norma.
@@AB-ng7iq Szczerze mówiąc wolałbym Dacie niż obciach.
Kupiłam niedawno auto od prywatnego sprzedawcy z miejscowości, którą parę tygodni później kompletnie zalano :/ Każdego mi mega szkoda, ale tym bardziej tego pana, bo był naprawdę sympatyczny.
Oglądając filmy z powodzi nie mogę się nadziwić jak to się stało, że od kilku dni mówiono o rekordowych opadach, a i tak niektórzy zostawili auta nawet w pierwszej linii zabudowy przy rzekach. Bo ubezpieczony i nie szkoda? Być może, ale takie porwane auto po drodze robi niesamowite spustoszenie.
Tusk mówił że nie ma się czego obawiać
@@masloman6534 Nie. Użył innych słów. I posłuchaj co mówił w kolejnych zdaniach. Poza tym od kiedy Tusk to pogodynka i od kiedy ludzie tak pilnie go słuchają? I dlaczego nie posłuchali alertów rcb?
Świetny film - super poradnik. Wielkie dzięki 🙂👊👍
Powinna być gdzieś udostępniona strona aby sprawdzić takie auto po powodzi - VIN i komunikat - to auto pochodzi z powodzi. Mokry sen zwykłych szarych ludzi...
Podobnie z autami bitymi. Znany jest sprawca z którego brane jest oc i poszkodowany który ma je wypłacone na dany pojazd. Na tą chwilę by się tego dowiedzieć trzeba korzystać z płatnych serwisów.
AUTO POPOWODZIOWE JEST BEZ PROBLEMU DO ODRATOWANIA I DO LEGALNEJ REJESTRACJI ORAZ EKSPLOATACJI PRZEZ NASTEPNE 20 LAT. DECYDUJE WYSOKOŚĆ ZALANIA.
Lubię Twój kanał, bo pokazujesz mi auta których nigdy nie kupię, które świetnie odbudowujesz i dzielisz się z nami wiedzą co bardzo szanuję. Ale mijasz się czasami na grupo z rzeczywistością. O tym czy auto nadaje się do odzyskania decyduje poziom wody który jak nie zaleje elektroniki to pojazd będzie jeździł po profesjonalnym osuszeniu - czyli profesjonalizm ratownika. Mało tego jak auto jest proste jak Fiat Albea, Siena, Renault Espace III, Laguna I, Ford Mondeo MKI, MK II itp to nawet zamoczenie sterownika nie zabije takiego samochodu. Tu decydują koszty naprawy. Ale jak systemy bezpieczeństwa typu poduchy i konsola z modułami będą pod wodą nie ma co tego ratować jak jest stare. To jest kryminał. Można kogoś zabić.
Pracując wiele lat w serwisach ASO sam naprawiałem popowodziowe po zalaniu pojazdy oraz często kupowali je moi koledzy. W latach 1997/2010 byłem biedny jak większość Polaków i nowy zachodni samochód pozostawał w sferze marzeń, wiec musiałeś nauczyć się naprawiać to co było. Tylko że kupowaliśmy na szrotach całe wiązki, fotele, wnętrza itd. i przezbrajaliśmy samochody. Poza tym nigdy nie kupowaliśmy pojazdu który miał wyżej wodę w środku niż siedzisko.
Po Powodzi Tysiąclecia 1997 bardzo dużo pojazdów odratowano. Byliśmy za biedni by złomować nowe Polonezy czy Faciki 126 a nawet niektóre zachodnie samochody.
Problem jaki widzę to to co pokazałeś słusznie w filmie i w pełni podzielam Twoje zdanie. Zatajenie informacji o zatopieniu pojazdu. Woda wpływa DRMATYCZNIE NEGATYWNIE na systemy ratunkowe jak poduszki. A to może zabić kupującego w razie wypadku.
Osobiście gdyby ktoś miał Warszawę M-20/223/224, Pobiedę M20 lub inne stare ustrojstwo bez elektroniki którego nie chce ratować po zatopieniu po dach to chętnie odkupię w uczciwych pieniądzach.
Brawo Ty- Michu na Prezydenta
pozdro
Powodzianki super sprawa ❤
Pozdrawiam z Częstochowy
Sprzedaje samochody na terenie południa dolnego Śląska i u mnie nie było nic zalane także skreślanie lokalizacji nie do końca jest wyjściem . Po prostu trzeba dobrze to sprawdzić . Pozdrawiam i powodzenia dla wszystkich szukających ✌️✌️
Siema michu,mokry temat pozdro dla ekipy M4k, mazury pozdrawiają 💪👍
Oh jak sie cieszę ze mam już swoją becie, sprawdzoną, zadbaną, kupioną na pewno bez czegos w stylu popowodziowej. Bo teraz bedzie taki wysyp takixh aut, bedzie tak łatwo na mine trafić że szok
Mój szef sprowadza Renault z Anglii a ja je przekładam na Europę. Zdarzyło się już kilka aut po powodzi i jakoś problemów z nimi nie ma. Klienci wracają na serwis tzn. oleje filtry klimatyzacja. 🙂 po pożarze też zrobiłem kilka i też jeżdżą dodam że prosto 🙂
I to jest patologia systemu, pozwalania na obrót wtórny złomem. Takie samochody powinny być utylizowane a nie ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie a potem złom jest sprzedawany. Oczywiście jest problem kiedy nie ma AC i taki samochód nie jest zgłaszany do ubezpieczyciela, a tego jest większość, znacząca większość.
Czyli dobrze przygotowane auto i brak śladów. Czyli chyba najprościej po dokumentach próbować szukać skąd auto itd.
Siemanko Michu Pozdrawiam całą ekipę M4K i wszystkich widzów
Dzięki za ten odcinek ❤
Najlepsze odcinki jakie są na RUclips
Zalane auta powinny byc oboziazkowo wyrejestrowane i złomowane, nie byloby później tych wszystkich przekrętów
Super film!
Super odcinek 👍
I jest nowy odcinek, popcorn w ręku i lecimy z tematem 😎
Dzięki łysy, mam dwa takie do zrobienia teraz to już będzie luks robota wszystkie miejsca które wymieniłeś to będę robił esz
Więc dorabiaj się na ludzkiej krzywdzie. To wróci do ciebie, wcześnie czy później
Wystarczy przeprowadzić boroskopię silnika i wszystko widać, po co demontować elementy auta?
Czekałem na odcinek o powodziowcach. Nie zawiodłem się
Super odcinek, dzięki za tutorial jak uniknąć amfibii
Historia pojazdu - jeśli ostatnie przeglądy były w okolicach rejonów powodziowych i ostatnio była zmiana właściciela to już mamy spore prawdopodobieństwo, że jest po powodzi.
Ja osobiście to bym Cię facet na ołtarz wyniósł . Serio . Patron kupujących . Świetny materiał . I genialne porady prawne . a nowy jestem na kanale
Michu jak raper jak zwykle ale mądrze.pozdrawiamwalcz z tymi szmaciarzami
Super odcinek , dzięki.
I to mi się podoba - takie inicjatywy powinni zrobić wszyscy znani youtuberzy
Pozdrawiam
Świetna inicjatywa!
Samochód posiadający AC (i powstała szkoda całkowita) musi zostać zezłomowany i dokument musisz przedstawić do urzędu.
Od kiedy tak jest?
Najlepszy kanał motoryzacyjny
Hej Michu, masz pełną rację. Zalaną elektronikę można umyć jedynie wkładając każdą płytkę do myjki ultradźwiękowej, a jeżeli nie to konieczne będzie podniesienie i ponowne przylutowanie każdego z układów. Tego na pewno żaden handlarzyna nie zrobi, moim zdaniem za taki proceder powinna być wysoka kara finansowa lub dołek.
Przekaźników nie umyjesz ultradźwiękowo, no chyba że każdego będziesz rozbierał, ale to już porażka 😂
Tak jak Jarosław napisał przekaznikow nie umyjesz, a i tak dochodzi wymiana wszystkich przewodów gdyż one zaciągają wode, później robią się zielone i rowalaja izolacje
Uważam że sprzedawanie takich samochodów i świadome wpychanie kogoś na minę to powinien być prokurator który puka do handlarza w razie wypadku śmiertelnego. Pokazuj Pan skąd żeś ten samochód wziął. Przecież to jest igranie z ludzkim życiem
z elektroniką jest jeszcze kilka problemów - sam laminat może nasiąknąć wilgocią - nie każdy z modułów jest zabezpieczony przed wilgocią , same ścieżki będą również korodowały , tak samo jak same przelotki na płycie głównej , najgorsze są układy bga oraz wszystko co wejdzie pod same układy, cyna zwłaszcza bezołowiowa też będzie się szybko degradowała od zalania - taka elektronika to faktycznie cykająca bomba ....
Te montowane na plytkach pcb sa hermetycznie zalane zywica. Zwykle przekazniki z nozkami montowane w podstawkach tez czasem bywaja.@@jaroslawfilipiuk1494
Ten materiał dotyczy wszystkiego co jeździ w tym motocykli, ciągników etc.
Historia pojazdu gov i sprawdzać jako pierwsze jaką lokalizację i na jakim skup auto miało robione przeglądy
I omijać takie okazje
Siemanko michu i cała ekipa MK4 widzowie życzę miłego dnia
Dziękuję, super info. 😊
michu musisz zorganizowac kilku chlopakow i pojedzic po handlarzach jak bedzie sprzedawal powodziowki to polamac nogi 💓
Super Michu!
Odcinek bardzo ciekawy i przydatny! Mam nadzieję, że nie skończy jako instrukcja dla handlarzy xD
Mam jedną uwagę. Jak to jest, że tyle osób reklamuje tego carverticala, a w praktyce to tylko naciąganie ludzi? Raporty praktycznie puste, informacja o uszkodzeniach jeśli już się pojawią, to są bardzo zdawkowe. Mnóstwo błędów w raportach. Już w CEPiKu jest więcej rzetelnej informacji.
Odcinek specjalny, tytuł powinien brzmieć: "POV popowodziowe dla handlarzy"
Z tymi uszczelkami, to owszem, warto sprawdzić, ale jest pewne ALE, zwłaszcza jeśli samochód starszy i np do tego jeszcze stał rok, dwa, trzy... Ostatnio wziąłem się za swój samochód, który powoooli przywracam do życia ponownie (Lancia K SW z 1996). No tyle syfu tam było, że jeśli ktoś się zaaferuje informacją z tego filmu, to za nic w świecie by nikt go nie przekonał, że mój wóz nie jest po powodzi. A już zwłaszcza patrząc na to, co wydobyłem z podszybia. Wóz stał 3 lata pod chmurką.
Witam, super materiał. Zawsze ktoś kupi takie auto. Pozdrawiam
Kciuk taktyczny 🎉
*13:25** Większość ludzi myśli, że jeśli było zalanie i zostało wyczyszczone oraz osuszone, to jest po problemie. NIEPRAWDA! Naprawiam laptopy i wiem, że korozja w elektronice postępuje w błyskawicznym tempie nawet bez wilgoci. Jak korozja się dostanie to każdy mikro-element, trzeba przelutować i zabezpieczyć*
Pozdrawiam dobry odcinek .
super odcinek, tak więc wolę naprawiać swoje stare niźli szukać nowszego.... lepszego ;)
Teraz autokomisy mogą być bardziej zaminowane niż trawnik przed moim blokiem w czasach, kiedy jeszcze nikt nie uznawał sprzątania po psie.
Dalej są ;)
Myślę że są zaminowane mniej niż twoja potrzeba atencji w internecie 😃
Albo po zimie na wiosnę
@@mateoo123 taaa. Jakby pod śniegiem miały zniknąć. Choć przed chwilą byłem i tradycyjnie na palcach jak baletnica trzeba przechodzić.
Dajcie mu bana
No w koncu jakis fajny film
Dobry material
Siema. Oo ten film na bank przyda się wielu osobom👍 aczkolwiek pewnie i tak niejeden wtopi przy zakupie takiego auta, oby było takich jaknajmniej.
Cześć ✌💪
Pięknie Michu 👍
To że sie wygra z handlarzem sprawę po kilku latach to nie oznacza ze dostaniemy zwrot pieniędzy. Bo większości tacy ludzie niczego na siebie nie maja. Czyli kupujemy auto za 40tyś. sądzimy sie z kolesiem 4 lata. Czyli przez 4 lat nie mamy ani samochodu bo jest zabezpieczony w sprawie ani tych 40 tys. Wygrywamy sprawę koleś nam nie oddaje kasy bo jej nie ma a komornik nie ma mu jej z czego ściągnąć. Wiec dalej nie mamy auta ani tych 40 tyś ale za to wygraliśmy sprawę. 🤣😂🤣. Ot taka polska rzeczywistość. Tak to bedzie w większości tych przypadków wyglądać.
To jest piwrwszy film na yt w moim całym 17 letnim życiu który szczerze spowodował u mn chęć pomocy innym rozglasniajac tą sytuację danie. Łapkę w górę
Spoko jesteś! Lubię twoje materiały. Tylko nie bądź jak Budda.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających i prowadzącego
14:23 "Chcielibyście czymś takim jeździć?" Pytanie. Ludzie takimi jeżdżą! Na FB są profile handlarzy, którzy sprowadzają rozbite auta ze Stanów, a pod postami jest 600-700 pytań typu "Jaka cena?", "Ile pod dom?" itp. Pozabijać się chcą na widok szrotów. Ja jestem przerażony. I najbardziej mnie rozbraja jak jeden drugiego wyzywa, że zazdrości, bo go nie stać. No tego pierwszego chyba też nie stać, skoro kupuje rozprutego gruza, który wygląda jakby spadł do Grand Canion, a nie nówkę sztukę z salonu 😂
Dobre informację, przy ogledzinach brac osoby jeszcze z dobrym wechem 😅 bo osobiscie po covidzie mam lipe..
Wracając do odcinka "jak umyć silnik" bodajże z 2016 roku... Warto sobie puścić tamten przed obejrzeniem tego 😅
Wiem jak robić i lubić to co się ma👍 u mnie na podwórku każde auto ponad 20lat i przy każdym wiele wiele godz na kanale😂 dobre porady👍
No to moja astra,,h,, zostanie jeszcze wiele lat ze mną bo teraz chociaż wiem co ją boli😊
Warto zwrocic uwage w CEPIKu czy auto do roku przed powodzia mialo przeglad na stacjach zaczynajacych od kodów DKL, ONY, DBA, DB, DJ, DJE, DLW, OB. Nie oznacza to ze napewno jest popowodziowy ale jest duze ryzyko ze tak jest i trzeba dokladnie zbadac auto pod tym kątem
Mam na to jedną receptę. Kupno auta w DE z dobrej ręki.
I w ten oto sposób fachowiec pokazał cwaniakom co jeszcze trzeba koniecznie sprawdzić by znaleźć klienta na ubota.
Zresztą co tu daleko szukać, gdy pewien jutuber bardzo popularny słynący z głupich przeróbek swoich beemek zakupiwszy takowy premium model dziwował się że w komorze silnika był piasek.
To był piasek hamerykański dodatkowo.
Więc auto po pewnym czasie zaczęło elektronicznie wariować.
Pozdrawiam Cię Łysy i dziękuję za tę garść potrzebnych ostrzeżeń.
Komentarz dla zasięgu. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę.
To prawda prąd i woda się nie lubią. Auto po powodzi z góry skazane jest na straty.
dzięki za odcinek
Uczciwi handlarze są jak yeti, podobno istnieją, ale nikt ich nie spotkał. Zatajanie różnych mankamentów po juz naprawdę pudrowane trupy to norma. Objeździłem 2 lata temu około 2O auto handli w całej Polsce, szukałem konkretnego modelu, cenowo powyżej średniej, bo chcialem kupić coś dobrego, finalnie nie kupiłem nic. Finalnie nabyłem inny model od prywatnego właściciela i jestem zadowolony.
Ja natomiast najgorszą minę kupiłem od prywatnego właściciela (dawno było i głupi jeszcze byłem) natomiast od handlarza całkiem dobrą sztukę.
@@donpedro8572Widać spotkałeś yeti to one jednak istnieją 😂 wow
Kupiłem ponad 6 lat temu od handlarza i ponad typowe sprawy eksploatacyjne nic nie robiłem , teściu kupił też od handlarza i silnik trup ,po dosłownie 20tys km świece całe w nagarze i pali ponad litr oleju na 1000km ,jako że jeździ tylko do sklepu i lekarza to może jeszcze z rok auto pociągnie, ja przejechałem od momentu zakupu już dwa razy tyle ile poprzedni właściciel z Niemiec czyli ponad 220tys
Kibicuje tobie bedziesz najlepszym 1:29
Oczywiście że udostępniać ogłoszenia razem z nr vin
5:45 kupiłem cinquecento z takim zapchanym kołem zapasowym. Na szczęście Pan był działkowcem i mu się ziemia do wnęki wsypała. Odkopałem koło i znalazłem grackę w gratisie XD
A nie dało by się zrobić jakichś pomiarów miernikiem rezystancji izolacji by ocenić kondycję zalanych wiązek ?
Druga strona metalu to ze jak teraz do kogoś przyjedzie kupic osoba nie doświadczona zaraz wyłamie mocowania mieszka i wsadzi tak żeby na szybko sie nie połapać ze zepsuł
Jeżeli ktoś , kto zajmuje się sprowadzaniem pojazdów używanych z zagranicy, za swoje zarobione pieniądze, w celu dalszego ich zbycia na terenie Unii Europejskiej, i ma zarejestrowaną działalność gospodarczą Auto Handel, i wystawia fakturę VAT , to w takie bano się nie pcha. I proszę nie mylić Przedsiębiorcy czyli firmy ,z handlarzami amatorami , którzy zawsze psują opinię o danej profesji, czyli z tymi , którzy trudnią się tym zawodowo. Tacy nigdzie nie figurują. Znając mentalność Polaków , a ile Pan spuści CCC, to takich naiwniaków w Polsce mamy bardzo dużo. W komisach, zawsze jest dla nich za duża cena. Tak samo jest dla nich, ceną za dużą, jeżeli kupują od osób indywidualnych, którzy posiadają kilka lat samochód, i głupie pytanie dlaczego Pan/ Pani sprzedaje, i dlaczego tak drogo. Jak są tacy naiwni, to nie ma co się dziwić, że kupują CCC. Pozdrawiam.
Nawet szanowny redaktor Balkan zmienił ostatnio zdanie o samochodach po powodziowych. Do nie dawna twierdził że to nie problem i nagrał kiedyś film o odbudowie samochodu gdzie woda wlała się do środka.
Mnichu jesteś najlepszy !
Michu dobra inicjatywa! Zrób porządek z tymi pseudohandlarzami. 💪💪
Od tego powinno być państwo i jego instytucje.
Ale jak naród w przerażającej większości składa się z cwaniaków i głupców to nie liczmy na to że kiedyś będzie lepiej.
@@jerzyrojek6722 zgadzam się