To prawda ludzie nie robią nic ,a ja jako pasjonat z wiedzą kupię auto używane stare bo taki budżet i wszystko po kolei robię sam ,a teściu tylko po co to wymieniać po co tamto ,tylko olej filtr i nie myślą o innych rzeczach ,a mówi, że ja tylko ciągle w garażu ,ja mówię tata tak bo musi być zrobione i robię sam nie jak Ty do mechanika z wszystkim
@@p7hyteNormalny człowiek to dba o žone(albo inni mu "zadbają")i dzieci (jeśli nie chce kiedyś płakać). Samochód się servisuje do stanu -sprawny,a każdy dupowoz jest urządzeniem do transportu dupska z A do B.Jesli ktoś myśli inaczej -powinien szybko udać się do lekarza wiadomej specjalności.Tyle w temacie
@@Freedomski-eh4iw A to się jakoś wyklucza? Dbanie o samochód z życiem rodzinnym? To zębów pewnie też nie myjesz, bo zajmujesz się żona i nie ma na to czasu co? Gdzie ja napisałem, że samochód to jakiś Bóg, albo sens życia? Może sam idź do specjalisty? PS mam trójkę dzieci. Jeśli wiesz, jak wygląda życie z dziećmi to zapewne wiesz, że nie ma się czasu dla samochodu poza niezbędnym minimum. Co nie znaczy, że nie można o nie dbać i robić serwisów na bieżąco, myć je itp.
A co to da jaka marka i rocznik osobiście znam przypadek gdzie samochód ma 20 lat a wygląda nie lepiej od nie jednego kilku letniego tutaj ewidentnie wina właściciela że zapuścił tak samochód.
Jakie ma znaczenie marka i rok? Jak dbasz tak masz. Auto może mieć 30 lat odpowiednio serwisowane będzie zawsze przechodzić przegląd. Wiadomo utrzymanie samochodu bardzo dużo kosztuje.
@@stefan3950 inny rodzaj stopu żeliwa/stali 🤔, zbyt dużo żelaza w stopie, do tego brak lakieru ochronnego na rantach i lamelkach, no i kiepski kierowca 😅... Jak tarcza dobrze się wygrzeje, to i nawet ta tańsza, wiele tygodni będzie stała bez nalotu, ale są i takie tanie gdzie mimo szklistej warstwy pracującej, potrafią koronować od środka, a warstwa ścieralna dosłownie odpadnie jak skorupka z jajka wielkanocnego 😅. Tak więc jak tanie tarcze to trzeba starannie i systematycznie używać. 😄
@@pikas4 ja miałem Zimermanny, Textary i w obecnej Hondzie z przodu tarcze po 200 tyś z rantem, ale bez korozji i równo starte. Lepiej założyć coś z górnej półki. Jeszcze niektóre potrafią się powyginac. Dlatego gówna nie zakładam
@@pikas4 Jak długo żyję większych bredni nie czytałem 😂. Co ma wygrzanie tarczy, albo lakier na rancie i lamelkach do korozji powierzchni współpracującej z klockiem? To jest surowa stal, dobrze wyszlifowana, bardzo podatna na korozję. Pokryje się rdzawym nalotem w ciągu kilkudziesięciu godzin postoju. Po wielu tygodniach to już są wżery co najmniej takie jak na filmie. Cena i marka nie ma tu nic do rzeczy, chyba, że kupisz ceramikę.
Dziękuje za filmik. Za prezentacje bez podania modelu, rocznika i przebiegu daje minusa. To ważne ,żeby wiedzieć, na co się patrzy! Nikt nie che danych twoich klientów jak by co
@@rafakonieczny3080Układ hamulcowy można doprowadzić do takiego stanu w każdym aucie, także model auta, rocznik i przebieg, nie mają żadnego znaczenia.
Nie wierzę że od ostatniego przeglądu tak sie auto zajechało. Auto musiało być kupione bez weryfikacji w takim stanie bez przeglądu, albo z lewym przeglądem a teraz płacz
Naprawiacze, wymieniacze... Naprawiać to można było kiedyś kiedy jeszcze nie było tylu części zamiennych. Obecnie gdy na rynku jest pełno części to lepiej wymienić raz a porządnie niż naprawiać/drutować coś by potem i tak wrócić na wymianę ów części... Ktoś kto nie zna się na mechanice i nie wie jak to wygląda od strony mechanicznej będzie gadał wymieniacze. Zapraszamy do warsztatu na jeden dzień - od razu będzie zmiana podejścia do tematu.
@@VectraB Sam sobie przeczysz.Naprawia siey (regeneruje) Ori do momentu przewagi koszty a wyniki (jakość). Druga strona medalu -prawdxiwych mistrzów w specjalności wciazy ubywa.Mlodxi to dyletanci (od podłączania kompa...)Komp nie naprawia ,nie regeneruje,a często wpuszczą w tzw.maliny..(duże koszty ,a zero efektu...
Od czasu do czasu, zwłaszcza jak jest miesiąc, że robię mało trasy to tarcze z tyłu szybko zachodzą rdzą. Staram się wtedy głównie ręcznym hamować, a noga na hamulec byle się stop zapalił. Trochę to poprawia kondycję tarcz z tyłu.
@DanyWay.Co Ci dają takie bzdurne praktyki?Jeśli masz nalot bo mało jeździłeś to po prostu zwyczajnie hamuj.Nalot najzwyczajniej się wytrze podczas hamowania.Tarcze będą błyszczeć.No chyba że tłoczki stoją.Ale to już inna bajka.
@@bazilbazil3832 Auto stoi pod chmurką, a ostatnio było dosyć mokro. Mam jakieś tarcze, które bardzo szybko zachodzą. Tył bierze udział w hamowaniu może w 30%, a więc nie oczyszcza się tak jak przód. Dużo mniejsza siła hamowania, niewielkie prędkości miejskie i takie efekty. Przód wygląda elegancko, tył tragicznie. To mi dają moje bzdurne praktyki, że po nich tył wygląda dobrze.
@@Lukmistrz Uwierz mi, że jeżdżę dynamicznie, nawet za bardzo, ale stojąc większość czasu we wrocławskich korkach to nie wystarczy. Może być też tak, że mam gówniane tarcze i klocki (gówniane mam na myśli jakość, a nie ilość mięsa, bo tego jest duuuużo). Czekam aż będą się nadawać do wymiany i wleci jakiś dobry zestaw EBC + DBA lub Black Diamond i pełna regeneracja całego układu hamulcowego (płyn, zaciski, przewody). Auto ma 270 KM więc nie da się spokojnie jeździć.
"Wymieniacze, wymieniacze, bla bla bla". Przecież najczęściej na tym polega naprawa. Drutowanie rzadko jest lepsze od wymiany. Nie żebym bronił typowych wymieniaczy. Sam lubię jeśli ktoś każdą śrubkę czyści i cynkuje by zrobić coś idealnie i nie wymieniać bez potrzeby (nie mówię tu o śrubach głowicy itp.). Ale w serwisie naprawa pochłania czas, a czas serwisu to też pieniądze klienta. W interesie klienta jest, by zrobić coś jednocześnie jak najlepiej przy zachowaniu wstrzemięźliwości w generowaniu kosztów i najczęściej okazuje się, że taniej wychodzi wymienić jakąś część, niż bawić się w jej regenerację. Dla przykładu okazuje się, że często, przy wybitych tulejach, taniej jest wymienić wahacz z tulejami niż zakupić same tuleje i je wprasować.
Po to są właśnie przeglądy żeby takie rzeczy wyłapywać i to nie nam na złość tylko do naszego bezpieczeństwa. Co do tarczy to ładna :) u mnie w VC wymieniałem tył tarcze i klocki bo się zacisk zapiekł. Wytrzymało do zeszłego tygodnia i powiem że ta tarcza tu to z moją cud malina. Tym razem nie będzie zabawy w regenerację wymieniam zaciski. Po regeneracji 70tyś zrobiłem wie ktoś jak z tymi chińskimi zaciskami?
I bardzo dobrze że nie przeszedł przeglądu , połowa pojazdów na drogach się nie kwalifikuje do jazdy głównie przez hamulce ludzie zrozumcie że przynajmniej raz w roku trzeba je rozebrać przeczyścić i przesmarować prowadnice to wasze i innych zdrowie i życie nawet gdy niby hamują trzeba to robić wuwczas nigdy was nie zawiodą
@@efektmurowany to prawda, za to samo czyszczenie laserem to jest czysta przyjemność i trwa chwila moment, nie wiem czy to nie jest jeden z najlepszych wynalazków wszechczasów
Auto więcej stoi niż jeździ , ja tam swoje serwisuje,ale jak wylądowałem w szpitalu na miesiąc czasu ponad to powierzchnia tarcz pokryła się nalotem wilgoć plus goły metal to źle połączenie..
Swoją przygodę z motoryzacją zacząłem pod koniec lat 80-ych. W tamtych czasach to człowiek się bał pojechać na przegląd brudnym autem bo diagnosta mógł nie przyjąć samochodu na badanie techniczne .
Pff w tamtych czasach to sie nawet na przeglądy nie jeździło bo wszystko było załatwiane "zdalnie". Jak ktoś jechał i coś było nie tak, a w tych polskich gruzach to zawsze coś było wówczas banknot w dowodzie załatwiał sprawę, także bajki z serii kiedyś to były czasy a teraz nima czasów można zostawić na opowieści przy flaszce ze szwagrem.
To jest chyba kabaret Laskowika i chyba on sam komentuje? Dlaczego takie auta nie są złomowane, ten samochód, nigdy już nie będzie bezpieczny. Chyba że po całkowitej renowacji wszystkiego!
Jarzma tez mogą byc do wymiany bo u siebie jak robilem to ukrecilem trzpienie . I za nic nie dalo sie ich ruszyć. Tył to belka Roomster, Oct 1, golf jak dobrze widzę.
Tarcze hamulcowe do piaskowania i przetoczenia lub szlif na samochodzie w warsztacie do tego przystosowanym ,,, ale łatwiej kupić nowe lipnej firmy a za dwa lata bedzie taki sam efekt .
Teraz bardzo dużo roboty,wcześniej szybkie wymiany tylko klocki bo to drogo,długo...Wkońcu zaczynają ludzie naprawiać po dojechaniu do maxa😉 Diagnosta i tak wyrozumiały...zadużo pokazałeś na filmiku.
To to jest chuj, jak kiedys pojechałem duzym fiatem na przegląd to diagnosta po wyjściu z kanału bez slowa poszedl do kanciapy. Nie wychodził, nie odzywał sie az w koncu po 45 minutach poszedlem tam do niego. Czaicie co jebany zrobił? Pierdolnął się na linę! Takiego gruza miałem.
Nie chce się wierzyć, aż mnie zastanawia ile to auto ma lat. Moje 24 letnie jest w stanie takim, że jadę na przegląd w ciemno - prawdziwy przegląd i bez wstydu. O przebiegu 870k nie wspomnę.
żona mojego kolegi ostatnio oddała Kię Rio na złom. Jej rodzice kupili ją w salonie i przez 10 lat to auto przejechało 6,5kkm. Poza tym stało i wrastało w parking pod blokiem. Nie było czego tam ratować.
Corolla lub auris - poznaje po szczegółach, miałem corollę E-12. Podpowiem, że hamulce wymagały raz w roku czyszczenia. Brudziła się zwłaszcza powierzchnia tych blaszek, po których przesuwały się klocki.
To auto jeszcze ciut hamuje tylko dlatego że te dźwigienki ręcznego są zapieczone 🤣 A tak serio to jak jest za późno i strzelił hamulec to diagnosta dopiero otworzył oczy żeby nie przytulić siana i nie podbić przeglądu. Tyle że przez ostatnie 7 czy 10 lat to ktoś mimo oznak degradacji i tragicznego stanu podbijał. No, a auto z pewnością z tych co "Panie no ideał, ja w nim przez 15 lat nic nie musiałem robić, tylko lać i jechać"
A skąd możesz wiedziecz ile do tego auta wyniesie regeneracja zacisków, a ile zakup już zregenerowanych z gwarancją? Jeśli nie ma dużej różnicy w cenie, to chyba lepiej wybrać drugą opcję.
Jprdl... Kiedyś baba do mnie przyjechała TYLKO hamulce odpowietrzyć. Mówię jej, że hamulce się odpowietrza gdy się coś z nimi się robiło np wymiana przewodów. Wsiadam wciskam hamulec a ten wpada prawie do końca. Ściągam koło a tam tarcza w najgrubszym(!) miejscu 7mm - normalnie minimum to 10mm. Klocki... Tzn same blachy z klocków zostały. Powtórzę "prosze odpowietrzyć hamulce" Kobita nie dość jeździła z tym długo to jeszcze dziecko do szkoly woziła TRA GE DIA
Kiedyś kupiłem audi a6 c5 i wyglądało o wiele gorzej 😁 z tym że cena giełdowa wtedy była 15000 a ja dałem 4500 więc liczyłem się z kosztami wszystko wymieniłem ale sam to tylko był koszt części i też wyszedłem na swoje
No i zakazał.Nie przedłużył ważności przeglądu.Moze również skonfiskować dowód (o ile jest). Natomiast.nie ma prawa do konfiskaty auta... Może jedynie zadzwonić (gdzie trzeba)-jesli będzie "złośliwy",a widzi , że "klient"jedzie...
" Nie raz lepiej coś wymienić , niż naprawiać " hmmm ciekawe. Klocki, tarcze, przewody hamulcowe się wymienia nikt chyba tego nie zaneguje. Zaciski chcecie powymieniać ? Na co na zamienniki ? Czy z Aso zamówicie ? Po pierwsze zaciski o milion procent lepiej jest zregenerować oryginalne niż zakładać zamienniki. Zamienniki które leżą na półkach sklepowych zrobione z gównolitu niech zostaną na pólkach. Natomiast markowe zaciski nawet jeśli nie mają znaczka producenta auta będą kilkukrotnie droższe niż regeneracja. Pan uważa, że kobieta której auto tak wygląda będzie w stanie zapłacić 2-3 tysiące złotych za naprawę hamulców ? Linki do ręcznego zazwyczaj też na oryginalne radzę wymieniać. Drogie bo drogie , ale raz zrobione na lata. Zamienniki mają sporo wad, kiepskie materiały i wykonanie. Potrafi po pół roku pękać pancerz i linka się zaciera/rdzewieje w środku lub pękają bardzo szybko. Obstawiam, że gdy Pani usłyszy jaki będzie koszt naprawy hamulców to wyskrobie tę kasę. Będzie nie pocieszona że tyle kasy musiała wydać , ale to nie koniec. Przegląd podbiją ,a za kilka kilometrów zacznie pukać coś w zawieszeniu, potem dojdą amortyzatory i sprężyny i tak ogólny rachunek doprowadzenia tylko mechanicznego auta do stanu użytkowania w spokoju na dłuższy czas wyniesie kilka tysięcy. Zapewne będzie to kwota zbliżona do połowy wartości auta, wtedy Pani się naprawdę zdenerwuje i będzie chciała sprzedać gruza. Wymyśli sobie że przecież tyle naprawiła w aucie , tyle części nowych to sypnie cenę z górnej półki. Rozczarowanie przyjdzie szybko gdy brak chętnych na zakup uświadomi kobiecie że cena jest za duża. Na koniec będzie tak wściekła że odda je po kosztach jakiemuś handlarzynie z "Psiej Wólki". Teraz zapytałbym ją czy to że auto stało tyle aż do połowy zgniło było opłacalne ?Czy auto jak stoi to się nie psuje ?
Czy jest Pan mechanikiem lub ma styczność z częściami samochodowymi na codzien? Myślę że doświadczenie w czymś czego robi się dużo robi swoję. Czasem nie da się zacisku zregenerować najnormalniej w świecie.
@@masss5080 rozumiem i doświadczenia mam sporo ale nie o tym tutaj rozmowa. Jeśli się nie da zregenerować to i tak albo wymiana na markowy nowy lub zregenerowany a takie też sprzedają. Kwestia sytuacji finansowej właścicielki. Widzę na filmiku że zaciski jak najbardziej nadają się do regeneracji, więc....Co do części to wiem doskonale jaki szmelc leży na półkach. Celowo nie piszę o markach , bo jakiś inteligencik ze swojej skody fabii poczuje się urażony. Proszę mi wierzyć, widziałem łuszczące się filtry powietrza oraz paliwa które były wyprodukowane 3 miesiące wcześniej. Amortyzatory które po 4 do 6 miesięcy nadawały się do wywalenia, nie wspominam o takich które były robione do aut pow. 2T i łamały się jak zapałki. Pompy obiegowe płynu chłodniczego co po 2 -3 miesiącach się paliły, nawet takie głupoty jak wycieraczki które rysowały szybę w jednym miejscu. Mogę wymieniać tego sporo , bo mentalność naszego społeczeństwa jest taka że chce przyoszczędzić, tylko nie zawsze na dłuższą metę jest to oszczędność, a bywa że i jest niebezpieczne. A potem Panie ratuj bo gówniana część która kosztowała 50-100 zł taniej narobiła szkód na 2 tyś. i do wymiany znów ta sama część plus to co przez nią zostało jeszcze uszkodzone. Ja wiem, że teraz majstry to pani da się taniej. Tańsze części się wsadzi, za robotę tyle samo się policzy, paragonu się nie wyda i gwarancja do bramy, a potem się nie znamy. Nie twierdzę że autor filmu tak robi , nie twierdzę że nie ma chęci i wiedzy aby możliwie najlepiej naprawić auto, więc proszę nie czuć się urażonym.
@@SPEEDSERWIS Czyli miałem jednak rację 2-3 tysiące naprawa. 2600 chyba się mieści w tym zakresie ..... Na pewno wymalowany uśmiech zagościł właścicielce na buzi jak usłyszała kwotę. Cóż kwota za taaaaką robotę z częściami myślę że i tak jest dość atrakcyjna.
@@SilentAnadaje Przejechać ,a przejść przegląd techniczny -to według ciebie to samo?. Kiedyś pojechałem do Włoch i wróciłem (a nie miałem przeglądu)-bo mi się samocjodyy i terminu popieprzyly.. Przeglądu w.kaxdym raziee nie robiłem.Dopiero w kraju...
Co tu się podniecać. Przecież to na pewno z dnia na dzień sie zużyło wszystko. A Wy się czepiacie jak by to nie była standardowa robota dla wymieniaczy.
Co tak strasznie wymieniasz pyta ja mówię ok chcesz wiedzieć proszę,olej i filtr plus płukanie,filtr kabinowy,filtr paliwa ,filtr powietrza,olej w skrzyni biegów,olej hydrauliczny wspomagania,płyn hamulcowy,płyn chłodniczy plus płukanie układu,serwis klimatyzacji,wymiana świec żarowych,wymiana mikrostyku w klapie bo tylko z pilota działa,wymiana piór wycieraczek bo aż guma odchodzi, mam wymieniać dalej tata i zapowietrzo y idzie bez słowa ,bo nie ma bladego pojęcia co trzeba i kiedy i jak to zrobić samemu 😂😂😂
Jak dbasz tak masz 🙂 raz na rok przynajmniej powinno się pojechać na taki serwis żeby przejrzeć auto. Trochę wina diagnostów bo przez rok tak nie zardzewiało 😅 mogli by podbić ale oznajmić ze juz czas na wymianę skorodowanych elementów. Nie każdy się zna i zagląda pod auto.
Widze sami fachmani piszą co mają w swoich autach tarcze hamulcowe błyszczace bardziej niż talerze po wyjęciu ze zmywarki. Przecież widac ze to auto stało co najmniej kilka miesięcy a może i kilkanaście niemal nie uzywane i to pod chmurką. Taki syf z tyłu to może czasem zdarza się nawet w jeżdzacych autach jak ręczny albo prowadnice w jarzmie trzymają, ale przód na pewno nie. Że hamulce dojechane to fakt, niemniej poza ręcznym do samego końca mogły jeszcze jako tako działać :) Potem auto stało i rdzewiało no i wyszło to co widać. Dodatkowo przerdzewiały przewód upomniał się o ostateczny serwis :D :D :D
Ja bym tarcze zregenerował szlifierką rancik ściąć, oczyścić i pomalować srebrzanką ,tak samo jak zaciski i jarzma hamulcowe , wyciek tylko naprawić i 3 lata można jeździć 😂.
To jest ostatni moment żeby się zabrać za konserwację podwozia. Szczotka na wiertarkę do żywego odrdzewiacz R- stop potem podkład epoksydowy i jakaś guma NATO
@@damiano341 hm maja w armii świetne zabezpieczanie chemiczne przed korozją. W końcu sprzęt czeka na wojnę przez dekady takie ceramizatory i inna chemia maja militarne pochodzenie
Dać kobiecie auto. Żadko która patrzy czy jej światła świecą czy nie spalone żarówki a co dopiero popatrzeć na tarcze.😂 Z olejem tak samo, która wie kiedy trzeba go zmienić albo sprawdzić czasem stan.
@@SPEEDSERWIS Fakt. Jednak kobiete jadącą i ciągnącą rozrusznik pod autem na kablu widziałem i nic sobie z tym nie robiła do czasu gdy zaparkowała i nie mogła uruchomić auta a faceta nie widziałem. Tak samo z opadniętym wydechem słyszałem z pierwszej ręki historie właśnie o kobiecie. Do póki jedzie to jest ok a że coś szoruje to może tak ma być🤣 Znam osobiście panią co pióra wycieraczki nie zmieniła aż mąż zmienił a szyba aż porysowana od uszkodzonej wycieraczki.
Widać, że nigdy hamulców w japońskim aucie nie dotykałeś. To nie są żadne dziurki na śruby montażowe. To są otwory z gwintem do ściągnięcia tarczy jak się sklei z piastą.
Kuźwa wiecie, co jest w tym wszystkim najgorsze???? To, że ja siedzę i to ku....a oglądam. Kogo to obchodzi, że ty masz samochód do naprawy???? Dzień jak co dzień. Praca jak praca. Dziennie są setki tarcz wymienianych i nikt się tym nie chwali.
jak można tak doprowadzić hamulce ?? to przecież bezpieczeństwo Własne a też innych uczestników ruchu a co dodatkowo Pieszych ( jak by Ci wszedł nagle na pasy czy coś po prostu. ) ja bym babie prawko zabrał bo lać do baku i jeździć każdy umie ale ignorować dźwięki podczas hamowania to już przesada !! czy ktoś ma inne zdanie ?? ogólnie dobrze że robicie całość ;)_ brawo dla was ;) miło się ogląda Was ;)
niektórzy nie maja kasy , niektorzy maja sępa wlaczonego .. a niektórzy jezdzą az cos padnie ( bo dlaczego ma ich cos obchodzic skoro na poprzednim przegladzie bylo dobrze ) da sie i co cie dziwuje.
Kupiłem ostatnio samochód, który od 22 lat robił po 1000km rocznie, tarcze wyglądały identycznie! najlepsze że jak mierzyłem to były jak nowe! Zaciski pracowały bez problemu Samochód hamował świetnie! wymieniłem zaciski, tarcze, klocki, przewody i jak narazie hamuje gorzej jak wcześniej haha
@@pavelcrux1667 tu ewidentnie widać, że to nie jeździło a stało. Ja miałem podobnie w Zafirze A. Od wczesnej wiosny do późnej jesieni w zasadzie cały czas jeżdżę tylko na motocyklu. Auto używałem tylko w okresie zimowym i przy bardzo niesprzyjającej pogodzie latem oraz gdy musiałem coś większego przewieźć. Z przodu zainwestowałem w tarczę GM i mimo powierzchownej rdzy to kilka hamowań i tarcze jak nowe po dłuższym staniu. Na tyle miałem jakieś inne i one po takim staniu nadawały się do śmietnika bo nic ich już nie chciało uratować. Wymieniłem na inne, które spotkał dokładnie taki sam los. Dopiero wymiana na GM również z tyły rozwiązała problem i mogłem w spokoju nie jeździć samochodem:)
To prawda ludzie nie robią nic ,a ja jako pasjonat z wiedzą kupię auto używane stare bo taki budżet i wszystko po kolei robię sam ,a teściu tylko po co to wymieniać po co tamto ,tylko olej filtr i nie myślą o innych rzeczach ,a mówi, że ja tylko ciągle w garażu ,ja mówię tata tak bo musi być zrobione i robię sam nie jak Ty do mechanika z wszystkim
Ludzie jeżdżą nie robiąc z samochodem nic. Dopiero jak dostaną negatyw na przeglądzie, to coś robią, ale tylko tyle żeby przejść przegląd.
Co nie? Dziady pierdolone. Jeszce pół biedy jak sobie sami zrobią krzywdę, ale zagrażają niebezpieczeństwu innych.
Nie ludzie tylko parapety. Normalny kierowca dba o samochód.
@@p7hyteNormalny człowiek to dba o žone(albo inni mu "zadbają")i dzieci (jeśli nie chce kiedyś płakać).
Samochód się servisuje do stanu -sprawny,a każdy dupowoz jest urządzeniem do transportu dupska z A do B.Jesli ktoś myśli inaczej -powinien szybko udać się do lekarza wiadomej specjalności.Tyle w temacie
@@Freedomski-eh4iw A to się jakoś wyklucza? Dbanie o samochód z życiem rodzinnym? To zębów pewnie też nie myjesz, bo zajmujesz się żona i nie ma na to czasu co? Gdzie ja napisałem, że samochód to jakiś Bóg, albo sens życia? Może sam idź do specjalisty? PS mam trójkę dzieci. Jeśli wiesz, jak wygląda życie z dziećmi to zapewne wiesz, że nie ma się czasu dla samochodu poza niezbędnym minimum. Co nie znaczy, że nie można o nie dbać i robić serwisów na bieżąco, myć je itp.
@@Freedomski-eh4iwPo napisaniu takiego "komentarza", to sam powinieneś się udać do specjalisty.
Wymiana poszczególnych części to też naprawa , i często kupa roboty także chłopaki nie przejmować się . Pozdrawiam .
Panie mechaniku czy tak trudno na początku filmu powiedzieć co to za samochód i dodać rok produkcji ?
A co to da jaka marka i rocznik osobiście znam przypadek gdzie samochód ma 20 lat a wygląda nie lepiej od nie jednego kilku letniego tutaj ewidentnie wina właściciela że zapuścił tak samochód.
Toyota...😁
Jakie ma znaczenie marka i rok? Jak dbasz tak masz. Auto może mieć 30 lat odpowiednio serwisowane będzie zawsze przechodzić przegląd. Wiadomo utrzymanie samochodu bardzo dużo kosztuje.
A ile takich jeździ po naszych drogach.
Dla nich często to się zdarza,chyba czas przyszedł żeby nie tracić czasu na ten kanał.
Widać że auto więcej stoi niż jeździ, a hamulce tego nie lubią...😢
Dobrym, drogim hamulcom to nie przeszkadza
@@stefan3950 inny rodzaj stopu żeliwa/stali 🤔, zbyt dużo żelaza w stopie, do tego brak lakieru ochronnego na rantach i lamelkach, no i kiepski kierowca 😅... Jak tarcza dobrze się wygrzeje, to i nawet ta tańsza, wiele tygodni będzie stała bez nalotu, ale są i takie tanie gdzie mimo szklistej warstwy pracującej, potrafią koronować od środka, a warstwa ścieralna dosłownie odpadnie jak skorupka z jajka wielkanocnego 😅. Tak więc jak tanie tarcze to trzeba starannie i systematycznie używać. 😄
@@pikas4 ja miałem Zimermanny, Textary i w obecnej Hondzie z przodu tarcze po 200 tyś z rantem, ale bez korozji i równo starte. Lepiej założyć coś z górnej półki. Jeszcze niektóre potrafią się powyginac. Dlatego gówna nie zakładam
@@pikas4 Jak długo żyję większych bredni nie czytałem 😂. Co ma wygrzanie tarczy, albo lakier na rancie i lamelkach do korozji powierzchni współpracującej z klockiem? To jest surowa stal, dobrze wyszlifowana, bardzo podatna na korozję. Pokryje się rdzawym nalotem w ciągu kilkudziesięciu godzin postoju. Po wielu tygodniach to już są wżery co najmniej takie jak na filmie. Cena i marka nie ma tu nic do rzeczy, chyba, że kupisz ceramikę.
@@stefan3950 Taaak? a z czego te dobre i drogie hamulce są wykonane? Z nierdzewki😂 Chociaż w przypadku tarczy to i nierdzewka zardzewieje.
oczom nie wierzę,a mam 70lat,pozdrawiam,miałem różne gruzy ale to to gruba przesada
Dzięki zardzewiałym tarczom samochód lepiej hamuje, na nowej gładkiej tarczy klocki się ślizgają o tarczę i hamulec jest słabszy😂😂😂
Dziękuje za filmik. Za prezentacje bez podania modelu, rocznika i przebiegu daje minusa. To ważne ,żeby wiedzieć, na co się patrzy! Nikt nie che danych twoich klientów jak by co
filmy spontaniczne między pracą. od rana do późnych godzin w pracy więc czasem zapomnę podać
jakie ma znaczenie model auta, rocznik czy przebieg?
@@MW-vz2mzduże
@@rafakonieczny3080Układ hamulcowy można doprowadzić do takiego stanu w każdym aucie, także model auta, rocznik i przebieg, nie mają żadnego znaczenia.
Nie wierzę że od ostatniego przeglądu tak sie auto zajechało. Auto musiało być kupione bez weryfikacji w takim stanie bez przeglądu, albo z lewym przeglądem a teraz płacz
Diagnosta rok temu zbierał na wakacje.
nie mam pojęcia
Postaw auto na pół roku na trawie to zobaczysz a zwłaszcza na jesień i zimę
Naprawiacze, wymieniacze...
Naprawiać to można było kiedyś kiedy jeszcze nie było tylu części zamiennych.
Obecnie gdy na rynku jest pełno części to lepiej wymienić raz a porządnie niż naprawiać/drutować coś by potem i tak wrócić na wymianę ów części...
Ktoś kto nie zna się na mechanice i nie wie jak to wygląda od strony mechanicznej będzie gadał wymieniacze.
Zapraszamy do warsztatu na jeden dzień - od razu będzie zmiana podejścia do tematu.
wolę stare O m niż nowe części po kosztach z Chin z nalepką "solidnej firmy"
@@ggnagognagoma2462 ja również ale to wszystko zależy od sytuacji
często niestety jakość tych nowych jest 10 razy gorsza niż starych dwudziestoletnich :]
@@VectraB Sam sobie przeczysz.Naprawia siey (regeneruje) Ori do momentu przewagi koszty a wyniki (jakość).
Druga strona medalu -prawdxiwych mistrzów w specjalności wciazy ubywa.Mlodxi to dyletanci (od podłączania kompa...)Komp nie naprawia ,nie regeneruje,a często wpuszczą w tzw.maliny..(duże koszty ,a zero efektu...
TAKIM NIECHLUJOM POWINNO ZABIERAC SIE SAMOCHODY , JAK MOZNA DOPUSCIC DO TAKIEGO STANU , PRZECIEZ TO W ROK SIE NIE STALO
Rant i mało klocka to jest eksploatacja, a nie stanie w trawie. Tarcze mają po min 90 tyś i co najmniej 2 razy klocki zmieniane
Matki ,żony które nie chcą wrócić do domu i przytulić się do swoich dzieci
dobrze że mamy te przeglądy olaboga.
przydałby się szybki kawałek jak to wyglądało po Waszej robocie
wszystko jest w trakcie 😉
Stało w polu dłuższy czas + powolna jazda z delikatnym hamowaniem. Nie ma innej opcji żeby tak tarcze wyglądały i to jeszcze przód.
Od czasu do czasu, zwłaszcza jak jest miesiąc, że robię mało trasy to tarcze z tyłu szybko zachodzą rdzą. Staram się wtedy głównie ręcznym hamować, a noga na hamulec byle się stop zapalił. Trochę to poprawia kondycję tarcz z tyłu.
@DanyWay.Co Ci dają takie bzdurne praktyki?Jeśli masz nalot bo mało jeździłeś to po prostu zwyczajnie hamuj.Nalot najzwyczajniej się wytrze podczas hamowania.Tarcze będą błyszczeć.No chyba że tłoczki stoją.Ale to już inna bajka.
@@bazilbazil3832 Auto stoi pod chmurką, a ostatnio było dosyć mokro. Mam jakieś tarcze, które bardzo szybko zachodzą. Tył bierze udział w hamowaniu może w 30%, a więc nie oczyszcza się tak jak przód. Dużo mniejsza siła hamowania, niewielkie prędkości miejskie i takie efekty. Przód wygląda elegancko, tył tragicznie. To mi dają moje bzdurne praktyki, że po nich tył wygląda dobrze.
@@DanyWayfarmazoniarz jesteś, jak będziesz normalnie hamował to tarcze będą normalnie wyglądać. Najprostsza rada...
@@Lukmistrz Uwierz mi, że jeżdżę dynamicznie, nawet za bardzo, ale stojąc większość czasu we wrocławskich korkach to nie wystarczy. Może być też tak, że mam gówniane tarcze i klocki (gówniane mam na myśli jakość, a nie ilość mięsa, bo tego jest duuuużo). Czekam aż będą się nadawać do wymiany i wleci jakiś dobry zestaw EBC + DBA lub Black Diamond i pełna regeneracja całego układu hamulcowego (płyn, zaciski, przewody). Auto ma 270 KM więc nie da się spokojnie jeździć.
"Wymieniacze, wymieniacze, bla bla bla". Przecież najczęściej na tym polega naprawa. Drutowanie rzadko jest lepsze od wymiany. Nie żebym bronił typowych wymieniaczy. Sam lubię jeśli ktoś każdą śrubkę czyści i cynkuje by zrobić coś idealnie i nie wymieniać bez potrzeby (nie mówię tu o śrubach głowicy itp.). Ale w serwisie naprawa pochłania czas, a czas serwisu to też pieniądze klienta. W interesie klienta jest, by zrobić coś jednocześnie jak najlepiej przy zachowaniu wstrzemięźliwości w generowaniu kosztów i najczęściej okazuje się, że taniej wychodzi wymienić jakąś część, niż bawić się w jej regenerację. Dla przykładu okazuje się, że często, przy wybitych tulejach, taniej jest wymienić wahacz z tulejami niż zakupić same tuleje i je wprasować.
Jeden co mądrze gada👍🏻
Astra h mialem to samo ,do wymiany klocki,tarcze ,zaciski do regeneracji,przewody prawa lewa ;(
Film instruktażowy dla takich którzy twierdzą że przegląd techniczny to tylko wyłudzenia kasy.
Niestety większość ludzi nie dba o swoje auta...po co inwestować w coś, co i tak opcha się jakiemuś frajerowi...taka filozofia życia!
Toż to SZROT 😮diagnosta miał rację że wyrzucił z badań technicznych Widać że wszystko jest do roboty 😂
Po to są właśnie przeglądy żeby takie rzeczy wyłapywać i to nie nam na złość tylko do naszego bezpieczeństwa. Co do tarczy to ładna :) u mnie w VC wymieniałem tył tarcze i klocki bo się zacisk zapiekł. Wytrzymało do zeszłego tygodnia i powiem że ta tarcza tu to z moją cud malina. Tym razem nie będzie zabawy w regenerację wymieniam zaciski. Po regeneracji 70tyś zrobiłem wie ktoś jak z tymi chińskimi zaciskami?
I bardzo dobrze że nie przeszedł przeglądu , połowa pojazdów na drogach się nie kwalifikuje do jazdy głównie przez hamulce ludzie zrozumcie że przynajmniej raz w roku trzeba je rozebrać przeczyścić i przesmarować prowadnice to wasze i innych zdrowie i życie nawet gdy niby hamują trzeba to robić wuwczas nigdy was nie zawiodą
mam auto na sprzedaż. Autem jeździła kobieta. No to wszystko w temacie ( olej? tak wymieniam regularnie w frytkownicy a w aucie? to tam też jest olej?
Ruda tańczy jak szalona 🕺 😂
Wystarczy wyczyścić laserowo
@@tombouu to nie są tanie rzeczy ✌️😉
@@efektmurowany to prawda, za to samo czyszczenie laserem to jest czysta przyjemność i trwa chwila moment, nie wiem czy to nie jest jeden z najlepszych wynalazków wszechczasów
Czadomen
No i prawidłowo, jak nie potrafi utrzymać w stanie nadającym się do jazdy to na szrot i kupić bilet miesięczny na komunikacje miejską.
Auto więcej stoi niż jeździ , ja tam swoje serwisuje,ale jak wylądowałem w szpitalu na miesiąc czasu ponad to powierzchnia tarcz pokryła się nalotem wilgoć plus goły metal to źle połączenie..
No dobra, przez miesiac te tarcze to sie tylko rude zrobia, a tu byly wyjechane na kilka mm
stało kilka dni
Widać że auto długo stało
fajna porządna robota :)
Swoją przygodę z motoryzacją zacząłem pod koniec lat 80-ych. W tamtych czasach to człowiek się bał pojechać na przegląd brudnym autem bo diagnosta mógł nie przyjąć samochodu na badanie techniczne .
i to był szacunek
Pff w tamtych czasach to sie nawet na przeglądy nie jeździło bo wszystko było załatwiane "zdalnie". Jak ktoś jechał i coś było nie tak, a w tych polskich gruzach to zawsze coś było wówczas banknot w dowodzie załatwiał sprawę, także bajki z serii kiedyś to były czasy a teraz nima czasów można zostawić na opowieści przy flaszce ze szwagrem.
Ja powiedziałem jak było na początku mojej przygody z motoryzacją . Co było później to inna historia.@@adamkowalski1239
Wiem że wszystko kosztuje ale jak można tak zgnoić samochód.
No tak. Przewody można tape'em załatać, a tarcze oszlifować;)
To jest chyba kabaret Laskowika i chyba on sam komentuje? Dlaczego takie auta nie są złomowane, ten samochód, nigdy już nie będzie bezpieczny. Chyba że po całkowitej renowacji wszystkiego!
Jarzma tez mogą byc do wymiany bo u siebie jak robilem to ukrecilem trzpienie . I za nic nie dalo sie ich ruszyć. Tył to belka Roomster, Oct 1, golf jak dobrze widzę.
auris
Tarcze hamulcowe do piaskowania i przetoczenia lub szlif na samochodzie w warsztacie do tego przystosowanym ,,, ale łatwiej kupić nowe lipnej firmy a za dwa lata bedzie taki sam efekt .
Teraz bardzo dużo roboty,wcześniej szybkie wymiany tylko klocki bo to drogo,długo...Wkońcu zaczynają ludzie naprawiać po dojechaniu do maxa😉 Diagnosta i tak wyrozumiały...zadużo pokazałeś na filmiku.
no wyrozumialy
To to jest chuj, jak kiedys pojechałem duzym fiatem na przegląd to diagnosta po wyjściu z kanału bez slowa poszedl do kanciapy. Nie wychodził, nie odzywał sie az w koncu po 45 minutach poszedlem tam do niego. Czaicie co jebany zrobił? Pierdolnął się na linę! Takiego gruza miałem.
Dobre, nawet bardzo.
Nie chce się wierzyć, aż mnie zastanawia ile to auto ma lat. Moje 24 letnie jest w stanie takim, że jadę na przegląd w ciemno - prawdziwy przegląd i bez wstydu. O przebiegu 870k nie wspomnę.
to nie wiek robi coś takiego z autem, tylko to że auto więcej stoi niż jeździ
żona mojego kolegi ostatnio oddała Kię Rio na złom. Jej rodzice kupili ją w salonie i przez 10 lat to auto przejechało 6,5kkm. Poza tym stało i wrastało w parking pod blokiem. Nie było czego tam ratować.
chyba 2008
Zazwyczaj jest tak , że jaki kierowca taki jest stan auta . Auto odzwierciedla kierowcę tego auta . Auto zasyfione to i kierowca syfiarz z natury .
W 24 letnim sztruclu nie ma co się psuć... Dlatego.Chociaz gdyby tak uczciwie sprawdzić spaliny...Kto wie?
co to za super auto marka,rocznik?
Leżała alu felga od VW... Ale koła stalowe od Toyoty stawiam na to drugie jakiś Auris albo stara corolla prawdopodobnie....
Wygląda na Toyotę Auris
Corolla lub auris - poznaje po szczegółach, miałem corollę E-12.
Podpowiem, że hamulce wymagały raz w roku czyszczenia. Brudziła się zwłaszcza powierzchnia tych blaszek, po których przesuwały się klocki.
VW nie ma szpilek
Toyota Auris1 rocznik od 2006 do podajże 2013 ją produkowali
JPRDLE jak tak idzie zapuścić auto! Widzę sami kaskaderzy, jakby tak przyszło nagle hamować to tragedia gotowa.
Super film
To auto jeszcze ciut hamuje tylko dlatego że te dźwigienki ręcznego są zapieczone 🤣
A tak serio to jak jest za późno i strzelił hamulec to diagnosta dopiero otworzył oczy żeby nie przytulić siana i nie podbić przeglądu. Tyle że przez ostatnie 7 czy 10 lat to ktoś mimo oznak degradacji i tragicznego stanu podbijał.
No, a auto z pewnością z tych co "Panie no ideał, ja w nim przez 15 lat nic nie musiałem robić, tylko lać i jechać"
Oj tam oj tam ... diagnosta ewidentnie się czepia 😂
tak wszystko nowe nie mozna zacisków zregenerowac ale komu sie chce nowe klijent zapłaci
A skąd możesz wiedziecz ile do tego auta wyniesie regeneracja zacisków, a ile zakup już zregenerowanych z gwarancją? Jeśli nie ma dużej różnicy w cenie, to chyba lepiej wybrać drugą opcję.
to mechanik nie umie zregenerować zacisków ja kupuje zestaw uszczelek czyszcze maluje nowe uszczelki i po robocie @@xonic5025
Gruz ludzie jeżdżą aż nie idzie aż stanie na drodze lub do przeglądu
Ludzie nie wymianają oleju w samochodzie to dziś plaga. Klocki z sygnalizatorem zużycia trochę pomagają człowiekowi który się na tym nie zna.
racja
to są te słynne auta w super stanie, jeżdzone tylko przez kobiete do pracy i do sklepu, nic tylko brać
dokladnie 😁
Cóż. Samochod stal jakis czas i efekt jak na zalaczonym obrazku. Zdarza sie. Zrobic serwis hamulcow i w droge...
stał kilka dni
Niestety jak się tylko leje i jeździ to na koniec tak to wygląda.
Przydałoby się podanie modelu i rocznika dla większej świadomości.
będę starał się pamiętać
Jakie to auto, i jaki ma przebieg?, też byłaby to ciekawa informacja dla oglądających.
Jprdl... Kiedyś baba do mnie przyjechała TYLKO hamulce odpowietrzyć. Mówię jej, że hamulce się odpowietrza gdy się coś z nimi się robiło np wymiana przewodów. Wsiadam wciskam hamulec a ten wpada prawie do końca. Ściągam koło a tam tarcza w najgrubszym(!) miejscu 7mm - normalnie minimum to 10mm. Klocki... Tzn same blachy z klocków zostały. Powtórzę "prosze odpowietrzyć hamulce"
Kobita nie dość jeździła z tym długo to jeszcze dziecko do szkoly woziła
TRA GE DIA
Skąd jesteście?
tak naprawiacie przyjedzasz na wymianę opon nikt ci nie wspomni ze konczą ci sie klocki
Tomek kiedy ?
A później tylko to się zepsuło to nie dziala ,ja mówię u mnie wszystko działa nic się nie psuje jak dbasz tam masz proste
Kiedyś kupiłem audi a6 c5 i wyglądało o wiele gorzej 😁 z tym że cena giełdowa wtedy była 15000 a ja dałem 4500 więc liczyłem się z kosztami wszystko wymieniłem ale sam to tylko był koszt części i też wyszedłem na swoje
Oj, pani, niezłą kasę szykuj😭
tragedii nie będzie
Diagnosta powinien zakazać dalszej jazdy
👍
No i zakazał.Nie przedłużył ważności przeglądu.Moze również skonfiskować dowód (o ile jest).
Natomiast.nie ma prawa do konfiskaty auta... Może jedynie zadzwonić (gdzie trzeba)-jesli będzie "złośliwy",a widzi , że "klient"jedzie...
Tyle, że jak to zrobi -prawdopodobnie znacznie spadnie.mu liczba klientów i dochody...
Świadomy kierowca 😖👌 Przy zatrzymaniu pewnie piszczy jak pospieszny na dworcu Łódź Kaliska. Klocki z tyłu za to nie śmierdzą bo już ich nie ma 😅
Nie ma to jak "niezawodna" Toyota,
pojedzie nawet bez hamulców 😅
ojojojoj ja musze wymienić tylne zaciski szukam zamienników czy skv się nadają?
z budżetowych zamienników najlepsze
Podwozie auta w ogóle nie konserwowane, tylko jeżdżone aż do końca benzyny,
No tyle se jeździło i dopadł diagnosta i już zechlane :-)
Diagnosta miał racje to właścicielka jest beznadziejna a to niestety nie rzadkość.
moze nie swiadoma
Jak Pani kupowała ten samochód to poprzedni właściciel mówił: lać i jeździć.
Niestety, nie miał prawa tak powiedzieć.To Japończyk ,a nie germański ulep.
strach tym jeździć 😢
dokladnie
jak sie kupuje samochod zeby raz w tygodiu przejechac do kosciolka 800 m to za kilka tygodni owe beda takie same
" Nie raz lepiej coś wymienić , niż naprawiać " hmmm ciekawe. Klocki, tarcze, przewody hamulcowe się wymienia nikt chyba tego nie zaneguje. Zaciski chcecie powymieniać ? Na co na zamienniki ? Czy z Aso zamówicie ? Po pierwsze zaciski o milion procent lepiej jest zregenerować oryginalne niż zakładać zamienniki. Zamienniki które leżą na półkach sklepowych zrobione z gównolitu niech zostaną na pólkach. Natomiast markowe zaciski nawet jeśli nie mają znaczka producenta auta będą kilkukrotnie droższe niż regeneracja. Pan uważa, że kobieta której auto tak wygląda będzie w stanie zapłacić 2-3 tysiące złotych za naprawę hamulców ? Linki do ręcznego zazwyczaj też na oryginalne radzę wymieniać. Drogie bo drogie , ale raz zrobione na lata. Zamienniki mają sporo wad, kiepskie materiały i wykonanie. Potrafi po pół roku pękać pancerz i linka się zaciera/rdzewieje w środku lub pękają bardzo szybko. Obstawiam, że gdy Pani usłyszy jaki będzie koszt naprawy hamulców to wyskrobie tę kasę. Będzie nie pocieszona że tyle kasy musiała wydać , ale to nie koniec. Przegląd podbiją ,a za kilka kilometrów zacznie pukać coś w zawieszeniu, potem dojdą amortyzatory i sprężyny i tak ogólny rachunek doprowadzenia tylko mechanicznego auta do stanu użytkowania w spokoju na dłuższy czas wyniesie kilka tysięcy. Zapewne będzie to kwota zbliżona do połowy wartości auta, wtedy Pani się naprawdę zdenerwuje i będzie chciała sprzedać gruza. Wymyśli sobie że przecież tyle naprawiła w aucie , tyle części nowych to sypnie cenę z górnej półki. Rozczarowanie przyjdzie szybko gdy brak chętnych na zakup uświadomi kobiecie że cena jest za duża. Na koniec będzie tak wściekła że odda je po kosztach jakiemuś handlarzynie z "Psiej Wólki". Teraz zapytałbym ją czy to że auto stało tyle aż do połowy zgniło było opłacalne ?Czy auto jak stoi to się nie psuje ?
Czy jest Pan mechanikiem lub ma styczność z częściami samochodowymi na codzien? Myślę że doświadczenie w czymś czego robi się dużo robi swoję. Czasem nie da się zacisku zregenerować najnormalniej w świecie.
kwota całej usługi z częściami nie przekroczy 2600
@@masss5080 rozumiem i doświadczenia mam sporo ale nie o tym tutaj rozmowa. Jeśli się nie da zregenerować to i tak albo wymiana na markowy nowy lub zregenerowany a takie też sprzedają. Kwestia sytuacji finansowej właścicielki. Widzę na filmiku że zaciski jak najbardziej nadają się do regeneracji, więc....Co do części to wiem doskonale jaki szmelc leży na półkach. Celowo nie piszę o markach , bo jakiś inteligencik ze swojej skody fabii poczuje się urażony. Proszę mi wierzyć, widziałem łuszczące się filtry powietrza oraz paliwa które były wyprodukowane 3 miesiące wcześniej. Amortyzatory które po 4 do 6 miesięcy nadawały się do wywalenia, nie wspominam o takich które były robione do aut pow. 2T i łamały się jak zapałki. Pompy obiegowe płynu chłodniczego co po 2 -3 miesiącach się paliły, nawet takie głupoty jak wycieraczki które rysowały szybę w jednym miejscu. Mogę wymieniać tego sporo , bo mentalność naszego społeczeństwa jest taka że chce przyoszczędzić, tylko nie zawsze na dłuższą metę jest to oszczędność, a bywa że i jest niebezpieczne. A potem Panie ratuj bo gówniana część która kosztowała 50-100 zł taniej narobiła szkód na 2 tyś. i do wymiany znów ta sama część plus to co przez nią zostało jeszcze uszkodzone. Ja wiem, że teraz majstry to pani da się taniej. Tańsze części się wsadzi, za robotę tyle samo się policzy, paragonu się nie wyda i gwarancja do bramy, a potem się nie znamy. Nie twierdzę że autor filmu tak robi , nie twierdzę że nie ma chęci i wiedzy aby możliwie najlepiej naprawić auto, więc proszę nie czuć się urażonym.
@@SPEEDSERWIS Czyli miałem jednak rację 2-3 tysiące naprawa. 2600 chyba się mieści w tym zakresie ..... Na pewno wymalowany uśmiech zagościł właścicielce na buzi jak usłyszała kwotę. Cóż kwota za taaaaką robotę z częściami myślę że i tak jest dość atrakcyjna.
Ta podłużnica w tle to chyba zbyt dobrze nie będzie w dalej części wyglądać.
Niepotrzebnie naciągacie klientkę na koszty. To by jeszcze pojeździło z parę lat. Wymienić tylko klocki zaś wyciek uszczelnić silikonem ;)
Ostatni samochód jaki musiałem przygotowywać do przeglądu to był polonez. Z innymi samochodami nigdy nie było problemów i każdy przegląd z marszu.
dzięki za odpowiedź
Pojedź do Reichu,tam cię szybko wyleczą z samozadowolenia.Aszrot wróci na lawecie albo...wyląduje na szrocie.
@@Freedomski-eh4iwNiby dlaczego? Niemce przejechałem w każdą stronę tak jak większość krajów Europy i nie było problemu.
@@SilentAnadaje Przejechać ,a przejść przegląd techniczny -to według ciebie to samo?. Kiedyś pojechałem do Włoch i wróciłem (a nie miałem przeglądu)-bo mi się samocjodyy i terminu popieprzyly.. Przeglądu w.kaxdym raziee nie robiłem.Dopiero w kraju...
Co tu się podniecać. Przecież to na pewno z dnia na dzień sie zużyło wszystko. A Wy się czepiacie jak by to nie była standardowa robota dla wymieniaczy.
nikt się nie dziwi
dziwne ze ten gruz dojechal na przeglad.
Nie wiem co to za samochód, ale mam Xsarę z 2001r (23L) i jest w stooooo razy lepszym stanie i nie ma korozji. Jak dbasz tak masz.
auris
@@SPEEDSERWIS Masakra.
@@p7hyteNie mam pojęcia -co ludzie mają z wyrazem "masakra"...
@@Freedomski-eh4iw Otwórz SJP to się dowiesz.
@@p7hyte Też Ci polecam.Poznasz znaczenie i adekwatne zastosowanie.
Ostatecznie obejrzyj "Texańską masakrę piłą mechaniczną"...
Potencjalna sprawczyni wypadku.
Przecież to się kwalifikuje do zatrzymania DR z zakazem dalszej jazdy czyli laweta!!!
niezła ambrozja😁
😉
Co tak strasznie wymieniasz pyta ja mówię ok chcesz wiedzieć proszę,olej i filtr plus płukanie,filtr kabinowy,filtr paliwa ,filtr powietrza,olej w skrzyni biegów,olej hydrauliczny wspomagania,płyn hamulcowy,płyn chłodniczy plus płukanie układu,serwis klimatyzacji,wymiana świec żarowych,wymiana mikrostyku w klapie bo tylko z pilota działa,wymiana piór wycieraczek bo aż guma odchodzi, mam wymieniać dalej tata i zapowietrzo y idzie bez słowa ,bo nie ma bladego pojęcia co trzeba i kiedy i jak to zrobić samemu 😂😂😂
Oczywiscie ,ze wymieniac.
Kochasie..
😁
założe sie, że tak wyglada co trzecie auto które przyjeżdza na serwis hamulców
Dobra robota 🙂💪👍
Są podzespoły w samochodzie, które należy wymieniać, a naprawianie ich to zwykłe druciarstwo.
a mi powiedział, że w mojej 20 letniej lagunie nie ma sie do czego przyjebać
Jak dbasz tak masz 🙂 raz na rok przynajmniej powinno się pojechać na taki serwis żeby przejrzeć auto. Trochę wina diagnostów bo przez rok tak nie zardzewiało 😅 mogli by podbić ale oznajmić ze juz czas na wymianę skorodowanych elementów. Nie każdy się zna i zagląda pod auto.
Widze sami fachmani piszą co mają w swoich autach tarcze hamulcowe błyszczace bardziej niż talerze po wyjęciu ze zmywarki. Przecież widac ze to auto stało co najmniej kilka miesięcy a może i kilkanaście niemal nie uzywane i to pod chmurką. Taki syf z tyłu to może czasem zdarza się nawet w jeżdzacych autach jak ręczny albo prowadnice w jarzmie trzymają, ale przód na pewno nie. Że hamulce dojechane to fakt, niemniej poza ręcznym do samego końca mogły jeszcze jako tako działać :) Potem auto stało i rdzewiało no i wyszło to co widać. Dodatkowo przerdzewiały przewód upomniał się o ostateczny serwis :D :D :D
no.. tak.. czyli i tak ten syf do wymiany. Ktoś jeździł "na siłę"
auto stało kila dni po negatywnym przeglądzie
Ja bym tarcze zregenerował szlifierką rancik ściąć, oczyścić i pomalować srebrzanką ,tak samo jak zaciski i jarzma hamulcowe , wyciek tylko naprawić i 3 lata można jeździć 😂.
Cóż zostały blachy zamiast okładziny ino iskrzy 😅😅😅😅
prawie
No i zapieczone tłoczki i zaciski@@SPEEDSERWIS
To jest ostatni moment żeby się zabrać za konserwację podwozia. Szczotka na wiertarkę do żywego odrdzewiacz R- stop potem podkład epoksydowy i jakaś guma NATO
NATO w to nie wciągaj
@@damiano341 hm maja w armii świetne zabezpieczanie chemiczne przed korozją. W końcu sprzęt czeka na wojnę przez dekady takie ceramizatory i inna chemia maja militarne pochodzenie
🤣🤣🤣
R-stop jest gówniany, lepiej trzyma rdzę troton rust filler.
@@jankowalski-lg4zx środek jest tyle wart co nakładająca ją osoba . A nie prościej filmik reklamowy zrobić ?
Się chłopie nagadasz, przeciez to auto wygląda jakby stało dobre parę miesięcy jak nie lat.
Tak a później płacz I zgrzytanie zębów ze tyle do zapłaty za naprawe
no trochę pracy jest
Dać kobiecie auto.
Żadko która patrzy czy jej światła świecą czy nie spalone żarówki a co dopiero popatrzeć na tarcze.😂
Z olejem tak samo, która wie kiedy trzeba go zmienić albo sprawdzić czasem stan.
Chłopy też nie wiedzą często 😉
@@SPEEDSERWIS
Fakt.
Jednak kobiete jadącą i ciągnącą rozrusznik pod autem na kablu widziałem i nic sobie z tym nie robiła do czasu gdy zaparkowała i nie mogła uruchomić auta a faceta nie widziałem. Tak samo z opadniętym wydechem słyszałem z pierwszej ręki historie właśnie o kobiecie.
Do póki jedzie to jest ok a że coś szoruje to może tak ma być🤣
Znam osobiście panią co pióra wycieraczki nie zmieniła aż mąż zmienił a szyba aż porysowana od uszkodzonej wycieraczki.
Mój diagnosta to stary poczciwy Reksio. :-)
Ten wrak powinien zostac zezłomowany.........Ile stał bo to auto nie mogło byż używane przez min 6 mies
stało kilka dni
@@SPEEDSERWIS raczej kilkadziesiąt
co za miszcz zakładał tarcze ???patrzcie na dziurki na śrubki montażowe i jak tarcza siedzi na szpilkach szok
Chyba nie wiesz po co są te otwory w tarczach. Na pewno nie do mocowania tarcz.
Widać, że nigdy hamulców w japońskim aucie nie dotykałeś. To nie są żadne dziurki na śruby montażowe. To są otwory z gwintem do ściągnięcia tarczy jak się sklei z piastą.
Mam audi 80 b3 87 rok i od spodu wygląda sto razy lepiej 😂
wierzę
jezdzita golfami i passatami do umoru to sie nie dziw jeden z drugim
Tarcze eleganckie - ja bym zostawił ;)
ok
Kuźwa wiecie, co jest w tym wszystkim najgorsze???? To, że ja siedzę i to ku....a oglądam. Kogo to obchodzi, że ty masz samochód do naprawy????
Dzień jak co dzień. Praca jak praca.
Dziennie są setki tarcz wymienianych i nikt się tym nie chwali.
Znalazł się pan maruda... niszczyciel dobrej zabawy...
@@piotrd.8100 A gdzie tu dobra zabawa???
to co chciałbyś oglądać??
@@SPEEDSERWIS Nie wiem, coś bardziej skomplikowanego.
@@tomeksz7203 każdemu niestety niedogodzimy...
Milion ujęć tarczy ale nawet nie powiesz jakie auto :/
jak można tak doprowadzić hamulce ?? to przecież bezpieczeństwo Własne a też innych uczestników ruchu a co dodatkowo Pieszych ( jak by Ci wszedł nagle na pasy czy coś po prostu. ) ja bym babie prawko zabrał bo lać do baku i jeździć każdy umie ale ignorować dźwięki podczas hamowania to już przesada !! czy ktoś ma inne zdanie ?? ogólnie dobrze że robicie całość ;)_ brawo dla was ;) miło się ogląda Was ;)
niektórzy nie maja kasy , niektorzy maja sępa wlaczonego .. a niektórzy jezdzą az cos padnie ( bo dlaczego ma ich cos obchodzic skoro na poprzednim przegladzie bylo dobrze ) da sie i co cie dziwuje.
Jak? To jest bardzo proste, wystarczy zostawić samochód na pół roku na dworze i będzie wyglądał bardzo podobnie.
Kupiłem ostatnio samochód, który od 22 lat robił po 1000km rocznie, tarcze wyglądały identycznie! najlepsze że jak mierzyłem to były jak nowe! Zaciski pracowały bez problemu
Samochód hamował świetnie! wymieniłem zaciski, tarcze, klocki, przewody i jak narazie hamuje gorzej jak wcześniej haha
Dla mnie robocizna, części itd bez drogi na skróty bez oszczędzania serwis powinien skasować tyle ile to wymaga do doprowadzenia do używalności.
@@pavelcrux1667 tu ewidentnie widać, że to nie jeździło a stało. Ja miałem podobnie w Zafirze A. Od wczesnej wiosny do późnej jesieni w zasadzie cały czas jeżdżę tylko na motocyklu. Auto używałem tylko w okresie zimowym i przy bardzo niesprzyjającej pogodzie latem oraz gdy musiałem coś większego przewieźć. Z przodu zainwestowałem w tarczę GM i mimo powierzchownej rdzy to kilka hamowań i tarcze jak nowe po dłuższym staniu. Na tyle miałem jakieś inne i one po takim staniu nadawały się do śmietnika bo nic ich już nie chciało uratować. Wymieniłem na inne, które spotkał dokładnie taki sam los. Dopiero wymiana na GM również z tyły rozwiązała problem i mogłem w spokoju nie jeździć samochodem:)
mnie ciekawi jak ona dojechała do warsztatu xD
Mówił, że auto przyjechało na lawecie.