Najbardziej niedoceniani kierowcy Formuły 1
HTML-код
- Опубликовано: 16 сен 2024
- Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się tym, o których często łatwo zapomnieć lub łatwo umniejszać ich dokonaniom. Tym, o których często zapominamy, jak dobrymi byli kierowcami albo nie zdajemy sobie z tego sprawy. Oto nasza, w pełni subiektywna lista, pięciu najbardziej niedocenionych kierowców ostatnich 30 lat (kierowca musiał jeździć od 1990 roku w górę oraz nie jeździć już w F1).
Twitter Budnika:
/ bartosz_budnik
Twitter Pokrzywińskiego:
/ pokrzywinskif1
Nasz Facebook:
/ budnik-i-pokrzywiński-...
PodBean:
podcastf1.podb...
Spotify:
open.spotify.c...
Nie rozumiem ludzi którzy mają coś do Roberta.
Nie ważne czy wygrywa czy dojeżdża ostatni.
Ważne że jest wśród 20 NAJLEPSZYCH kierowców świata
Prowadząc jedną ręką.
Już nie jest ,ja go nie lubię bo przez swoją głupotę stracił szansze na mistrzostwo świata.
@@filipzielinski3219 ok nie musisz go lubić, ale jeżeli ciebie by ktoś wsadził do bolidu F1 (z tamtego roku) to jestem pewna że pobilbys rekord Romaina Grosjeana rozbijając się już przy wyjeździe z boksu. To wcale nie jest takie łatwe jak ci się wydaje, siedzisz sobie przed telewizorem i myślisz że tylko skręcają kierownicą i wciskają gaz i hamulec. Najpierw się trochę doucz a potem będziemy rozmawiać. Aha i przepraszam bardzo, w którym niby roku stracił mistrzostwo bo jakoś sobie nie przypominam. To że wygrał jeden wyścig i był na czele tabeli to nie znaczy że od razu będzie wygrywał mistrzostwo.
@@formula1fan834 chodzi mi o jego lekkomyślnie starty w rajdach ,nie mówię że nie miał umiejętności ,dobrze wiemy że miał już pewne miejsce w ferrari i wtedy realnie mógł walczyć o mistrzostwo.
@@filipzielinski3219 to nie była lekkomyślność, jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej o Kubicy to przeczytaj o nim książkę, naprawdę polecam i dużo się dowiesz. Wtedy zrozumiesz dlaczego jeździł w rajdach, to była po prostu dla niego przyjemność, a gdyby przewidział ten wypadek to na pewno by w rajdach nie jeździł. Np Kimi też sobie zrobił przerwę w F1 i jeździł m.in. w NASCAR, w rajdach i wyszło to na jego korzyść bo dzięki rajdom kierowca staje się bogatszy o doświadczenia których nie będzie w stanie doświadczyć w F1.
Jeśli chodzi o Felipe Massę to prócz Brazylii 2008 kojarzy mi się z nim słynne na całą galaktykę "Fernando is faster than You". ;)
I potem w 2014 "Valtteri is faster than You"
też chciałem to napisać
I jeszcze Vallteri is James. Fuck yuo James ;)
Ja też bym tak powiedział Jamesowi wiem że powinno być po Valtteri is James ,copy James
Jeszcze Felipe sunshine🤣
Kimi Raikkonen też jest niedoceniany. Szczególnie za jazdę w latach 2002-2006 gdzie był moim zdaniem najszybszym kierowcą, lecz w odnoszeniu sukcesów nie pomagał mu awaryjny bolid.
Też tak sadzę
Kimi też nie pracował na swój sukces tak jak inni kierowcy przez co jego forma mogła być jeszcze lepsza. To wielki kierowca ale nie tytan ciężkiej pracy 🥲
"Gerhard Berger, drugi najlepszy kierowca austriacki zaraz po Nickim Laudzie". Powiem tylko tyle: Jochen Rindt. Szkoda, że statystyka skupia się tylko na kierowcach ścigających się po latach 90-tych.
Rindt znany jest jedynie z tego że zmarł zanim zdobył tytuł
@@Truenofan86 To był świetny kierowca faktycznie zginął i pośmiertnie zdobył tytuł. Na mistrza świata chyba trzeba zapracować ?......
Uważam, że należy pochylić się nad Piquetem, którego 3 tytuły zostały zapomniane również przez Brazilijczyków, przez pryzmat Senny.
Z chęcią bym zobaczył film o systemach wspomagających kierowcę w F1. :)
Powiem najprościej o 2 systemach 1. DRS - górna klapa tylnego skrzydła się podnosi w danych strefach co czyni auto bardziej aerodynamiczne
2 - ERS - jest parę trybów ERS energia z akumulatora dodaje trochę mocy aucie przez co auto ma większą moc np. podczas wyprzedzania
Nie ma takiego systemu
Nie ma czegoś takiego. Poza ogranicznikiem prędkości do alei serwisowej i bukłakiem wody. Brak kontroli trakcji. Brak ABS. Brak aktywnego zawieszenia. Manualna sekwencyjna skrzynia biegów (tak, wbrew temu co sądzą niektórzy, skrzynie w F1 są manualne; sprzęgło sterowane jest manetką przy kierownicy). Ręczne nastawy dyfra. Wbrew powszechnej opinii, prowadzenie bolidu wymaga naprawdę maksymalnej kontroli - wystarczy delikatnie przesadzić z gazem, i po zawodach, nie ma tu żadnej elektroniki która odratuje błąd kierowcy.
DRS i ERS nie są systemami wspomagającymi kierowcę. DRS zmienia charakterystykę aero tylnego skrzydła, ale ciężko nazywać to "wspomaganiem kierowcy", gdyż z otwartym skrzydłem auto traci mnóstwo przyczepności (patrz: bodajże w 2018 Kimiemu zaciął się DRS w pozycji otwartej, kierowca ledwie był w stanie utrzymać bolid w zakrętach). ERS też nie jest wspomagaczem dla kierowcy, to po prostu system zarządzania oddawaniem zgromadzonej energii, czyli nic niezwykłego w silniku hybrydowym. To, że kierowca może dostosować ilość oddanej energii nie czyni z tego systemu ułatwiacza - po pierwsze, kierowca nadal musi zgromadzić energię, żeby móc ją wykorzystać, a po drugie - jeśli nazwać ERS wspomaganiem kierowcy, to turbinę też by tak trzeba nazwać. A w dalszej kolejności kierownicę, koła, podwozie... :)
@@PlayTrickBLOGSPOT Muszę sprostować. Skrzynia to półautomat ze sprzęgłem sterowanym elektro-hydraulicznie. Sprzęgłem steruje się ręcznie tylko przy ruszaniu z zatrzymania. Przy zmianie biegów sprzęgło jest obsługiwane przez automat.
Adam Łuczak owszem, moj błąd. Podobnie jest zreszta w rajdowkach. Generalnie jednak tam gdzie najwieksze straty trakcji (ruszanie) sprzeglem steruje sie recznie.
Od zawsze wolałem Buttona od Hamiltona
A ja wolę Hamiltona choć Buttona też darzę sympatią
Wkurza każdego wygrywanie tej jednej osoby
Same
Sajmon. To co
Bo biały?
Pamiętam jak oglądałem serię formułę CART i co robił tam Montoya na przełomie wieków. Byłem niemal pewien, że po przyjściu do F1 będzie mistrzem.
Co do Roberta, chyba nie jest niedoceniany. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że nie miał możliwości wygrywania
Miał możliwość w 2008, tylko BMW Sauber mu ją odebrał.
Montoya... Pamiętam 1999 amerykańska formuła Cart i pierwsze zwycięstwo na torze Long Beach i słowa Chipa Ganassiego - szefa zespołu przez radio You are so good. So verry verry good! Zmarnował się w Maclarenie... Wielki kierowca z wielkimi jajami.
Jean-Éric Vergne - Spektakularnych wyników w F1 nie osiągał, ale na tle partnerów z zespołu prezentował się dobrze, wygrywał z Ricciardo czy Kwiatem, no a później wygrał FE. Podobna historia była z Buemi ale jak dla mnie jest gorszym kierowcą od Vergna
David Coulthard - Weteran, jeździł przez kilkanaście lat w topowych zespołach, wygrywał, stawał na podium czy zdobywał PP wiele razy, a przez to że praktycznie zawsze miał za partnerów świetnych kierowców nie było mu łatwo, choć udawało mu się wygrywać np. z Hakinenem czy Raikkonenem
Kimi Raikkonen - W zasadzie to samo co Coulthard, weteran wiele zwycięstw itd. nigdy nie schodził poniżej pewnego dobrego poziomu, a oprócz 1 tytułu kierowców co udawało mu się robić w Lotusie w latach 2012-13 gdzie w nie najlepszym bolidzie potrafił wygrywać z Ferrari, Red Bullem czy McLarenem, to było coś
Oprócz tych co są uwzględnieni w filmie to myślę że na nich też należy zwrócić uwagę
Też tak uważam.
Rewelacyjny Film. Czekam na kolejne takie materiały!
Wielu twierdzi że Senna był najlepszy w historii . Był zapewne najlepszy w " jeździe indywidualnej na czas " czyli w kwalifikacjach . Ale w wyscigów wygrał dużo mniej niż miał pole position ! Wyścig to też start , wyprzedzanie , odpieranie ataków itd... Wielokrotnue pole position nie dawały mu zwycięstw ! A dość rzadko wygrywał startując z 3-4 miejsc czy nawet z 2 . Prost na przykład na odwrót .
Super lista. Ciężko się z Wami nie zgodzić, bo zrobiliście bardzo realistyczne zestawienie. A lista top 5 najbardziej niedocenianych kierowców w przeciągu ostatnich trzydziestu lat? Kurde ciężko, ale poszperam trochę w tych których nie udało się wymienić w filmiku tak więc:
Nigel Mansell - niby tylko jeden tytuł, ale biorąc pod uwagę jak skuteczny był w innych seriach wyścigowych po karierze w Formule 1 robi wrażenie.
Nelson Piquet sr. - Jak uwielbiam Senne, tak często się zapomina o Piquecie, który ma tyle samo tytułów i przede wszystkim śmieszny a za razem dość twardy charakter.
Heinz-Harald Frentzen - Mój ulubiony z tej piątki. Pozytywny, szybki i niestety pechowy. Mógł potencjalnie walczyć o mistrza nie tylko w '97 i '99, ale też w '94 gdyby wziął ofertę z w Williamsa po śmierci Senny...
Riccardo Patrese - Może i tylko 6 zwycięstw, ale był dżentelmenem. Zawsze pozytywny, kręcił się koło czołówki, ale miał pecha do rywali i wytrzymałości auta...
Ralf Schumacher - Trochę ryzykownie go daje, ale przypuszczam, że gdyby nie Michael, Ralf byłby dużo częściej wymieniany w poszczególnych zestawieniach. Zreszta z Montoyą tworzyli bardzo dobry duet w Williamsie.
Nie jest to moja lista to pięć, ale postanowiłem dodać kilku do waszej listy dla zainteresowanych. A tak poza tym to super filmiki robicie. Oby tak dalej ;)
Ralf w Wiliamsie jeszcze jako tako wyglądał, patrząc na ilość DNF. W Toyocie pokazał swoje umiejętności, będąc gorszym od Jarno "jedno okrążenie" Trullim. Montoya go zjadał, Williams biłby się o tytuły gdyby nie niesamowita awaryjność. W 2003 Montoya z mniej awaryjnym bolidem miałby pewny tytuł.
Witam panów,co za zmiana,fajnie że przypominacie o takich rzeczach i kierowcach,Szacun,za to że Wam się chce :)
Kubica? Gdyby nie wypadek to miałby na koncie minimum jeden tytuł mistrzowski.
więcej zwycięstw na pewno a czy tytuł to nie wiadomo tak na 100%
Kubica-debil
@@hardkorzajebisty9740 czemu niby
@@mr.grotex9224 daj spokoj, to pewnie jest jakis gimbus
FanArt Zone racja nie warto w to wchodzić
A David Coulthard?
Wiem że to było dawno temu, ale dopiero to mi wyskoczyło na głównej, A tak wgl to pomyślałem o nim.
Patrząc z perspektywy czasu to wolę jednak chłopaków w obecnej luźnej i bardziej merytorycznej formie aczkolwiek bardzo dobry film ♥️
Dzięki:)
Wyliczankę Prosta należy uzupełnić fuksiarskim tytułem odebranym Mansellowi w 1986. :) Alesi nie miał pecha, był kierowcą bez instynktu zwycięzcy, a przejście do Benettona było ucieczką od Schumachera. Berger drugim austriackim kierowcą po Laudzie... A Jochen Rindt (gość, któremu śmierć nie odebrała mistrzowskiego tytułu) był albańczykiem (?!) :D
A Montoya odnosił sukcesy za oceanem również zanim zaczął jeździć w F1.
Massa niedoceniany? Massa był przeceniany. Gdyby nie Jean i Nicolas Todt, to do Ferrari by nie trafił. A sezon 2008? Cóż i innym średniakom jak Irvine potrafiła się przydarzyć szansa walki o WDC, mając do dyspozycji świetne auto. Po 2009 roku był objeżdżany wręcz kosmicznie przez Alonso. W Williamsie objeżdżał go spokojnie Bottas.
Co do Montoyi, to mogliście wspomnieć, że gdyby nie awarie, to prawdopodobnie byłby mistrzem w 2003 roku. Pamiętam jego zawód, gdy istniał jeszcze cień szansy i rozsypała się skrzynia biegów w wyścigu na Suzuce.
Massa jest niedoceniany, bo do roku 2009 był naprawdę szybki. Jego dobre tempo zniknęło w 2010 roku kiedy wrócił po wypadku, a ludzie właśnie często patrzą na tą późniejszą część jego kariery.
@@iceman7813 Bo miał dobry bolid do 2009. Później miał średni, z którego inni potrafili wycisnać znacznie więcej. Zreszta w Sauberze był gorszy od Heidfelda czy Fisichelli. Dopiero w 2005 pokonał nieznacznie Villeneuva. Pierwszy sezon w Ferrari, gdzie mieli momentam najlepszy bolid w stawce? Dobre wyścigi, przeplatane dość średnimi występami, jak na potencjał auta. 2007 - lepiej, ale Ferrari miało razem z McLarenem dominujący bolid. 2008 - Ferrari przestaje stawiać na Kimiego i ma też świetny bolid, więc walczy o WDC. 2009 - słaby bolid, to i średnia jazda. No i później też nie ma szału, gdzie Alonso czy Bottas prezentowali się o dwie klasy wyżej. Więc nie pisz, że był taki cudowny. Albo napisz, że Eddie Irvine też był niesamowity i niedoceniany. Przecież też miał dobre lokaty jak dostał świetny bolid w 1998 i 1999, ale tego pewnie nie pamiętasz.
Ku niekorzyści Massy świadczą także wyścigi, w których jechał tak jakby pierwszy raz był w bolidzie F1 i nie bardzo ogarniał. Choćby GP Wielkiej Brytanii w 2008. Ile razy on tam obrócił auto? Ze 6? Może gdyby jechał jak kierowca F1, nie robiąc altonenów, to zdobyłby punkty potrzebne by zdobyć mistrzostwo. Dodam, że jego poprzednik w Ferrari, potrafił jeździć i był wtedy na podium w dużo słabszym aucie.
@@BlaugranaFAN czemu miałby pisać że Irvine też był niesamowity? To przecież jego zdanie i on wyraża swoją opinię, poza tym sam właśnie napisales że to wina bolidów a nie Massy a potem zrzucasz winę na niego. Wszyscy wiemy że Lewis był świetnym dzieckiem i że w tak młodym wieku zdobył tytuł. I gdyby nie to, Massa byłby mistrzem świata 2008, zresztą jak dla mnie jest. On jeździł niesamowicie, ale byli też lepsi od niego np Hamilton.
@@formula1fan834 przeczytaj co napisałem. Jak miał świetny bolid, to jeździł dobrze, gdy wymagało się trochę więcej, to go objeżdżali, jak choćby Bottas. Nie mówiąc o Alonso, bo przy nim to Massa wyglądał żenująco.
@@BlaugranaFAN no właśnie widzę co piszesz. Ile razy było tak że jakiś kierowca miał słabszy sezon, lub słabszy bolid. To się zdarza. I jak miał np 2 sezony gorsze to nie znaczy że cała jego kariera jest do dupy.
No nie w takim momencie! Wolelibysmy zobaczyć nawet 5 minutowy film o Williamsie, czy w końcu dziś będzie jeździć czy nie, kto jeździ i kiedy, co się w końcu stało, jakich części dokładnie brakowało. Licze ze dziś coś jeszcze wrzucicie. Pozdro, jesteście jednym z ulubionych kanałów o F1 💪🏻
Webber i Vettel byli partneramiw w RB w latach 2009-2013 , a nie 2010-2013 , spoko materiał , pzdr.
Rewelacyjne zestawienie! Dobra robota.
Świetny odcinek, dzięki!
szczerze myśle ze niedocenionym talentem jest
jean eric vergne
był lepszy od swoich zespołowych partnerów w str
ale red bull wybrał kvyata i riccardo
a po za tym mistrz formuły e
Świetną pracę wykonujecie, Panowie! Gratuluję!
Zgadzam się z Montoyą czy Alesim, nie do końca się zgodzę z Hillem czy Buttonem - przywołaliście 2011 rok, ale jakoś zapomnieliście że przez trzy lata wspólnej jazdy, Hamilton wygrał 2-1. Button był kierowcą takiego kalibru, jaki wynika z jego osiągnięć - zasłużył na mistrzostwo świata, tak jak Rosberg - ale nie był to gość, który z łatwością rozstawiał wszystkich po kątach.
Wyjątkowo zgodzę się też z Prostem - on wymykał się wszystkim schematom tamtejszej epoki, kiedy liczyło się szaleńcze zapierdalanie ile fabryka dała. Pamiętajcie, że w tamtych czasach nie było ograniczeń w doborze części, i w tamtej epoce zmieniano skrzynie biegów po kwalifikacjach, bo ze względu na rozkręcone do maksimum komponenty skrzynia się po prostu topiła. Prost potrafił na chłodno kalkulować - lepszym przykładem chyba byłoby Monako '88 - w kwalifikacjach Senna dołożył Prostowi grubo ponad sekundę, ale ten wiedział, że i tak nikt nie ma podjazdu do McLarena, zrobił spokojne P2. Potem w wyścigu Senna też miał ogromną przewagę, ale nie miał tej chłodnej głowy co Prost - i gdy się rozbił mając minutę przewagi, zdążył wysiąść i popatrzeć, jak Prost obejmuje spokojne prowadzenie.
A skoro przywołany został Rubens, to warto moim zdaniem też wspomnieć o Coulthardzie.
@iowa406
Ale to nie o to chodzi. Jak na to co osiągnął to jest niedoceniany. O Sennie ciągle się słyszy, o Schumacherze podobnie, a Prost jest jak na to, że jest 4 krotnym mistrzem świata i rywalizował ze znakomitymi kierowcami to jest wręcz marginalizowany.
Z Montoya to akurat sprawa dość kontrowersyjna. Przez wielu jest uważany za bardzo przecenionego kierowcę. Był co prawda piekielnie szybki, ale zazwyczaj na pojedynczych okrążeniach. Był bardzo waleczny i jeździł odważnie, ale nie przekładało się to na wyniki sportowe. W Williamsie przegrywał na punkty z Ralphem Shumacherwm. Największy problem Kolumbijczyka była jego psychika, nieumiejętność zapanowania nad emocjami. Nigdy tak naprawdę nie pokazał swojego potencjału. Miał tendencje do częstego popełniania błędów.
6:43 od 2009* ;)
Alain Prost jest doceniany. Nie wiem czemu go daliście.
tak jak na filmiku było Prost był faworyzowany przez owczesnego prezydenta fia jean marie balestra
Fajna seria. Mam nadzieje, że będzie takich więcej :) Co do Kierowców, to Felipe był moim największym idolem. Zawsze lubiłem oglądać F1, gdy był ten zawodnik. Zawsze trzymałem kciuki, nawet podczas okresów, kiedy nie szło mu najlepiej. Płakałem, gdy mógł wygrać sezon, ale niestety się nie udało.
Odcinek soczyście dobry, no i mający w sobie trochę wysmakowanego humoru: sylwetka Snape'a aby, ot tak, łatwiej zapamiętać to, co w odcinku opowiedziano. I to rozumiem! A co do samego materiału, również i ja mam swoje typy odnośnie najbardziej niedocenianych kierowców wyścigowych w dziejach Formuły 1. Roberta Kubicy wymieniać nie będę, gdyż, wiadomo, to oczywista oczywistość w tym względzie. Ale poza nim są to: David Coulthard za czasów kariery w McLarenie (ach, ten Kimi) oraz Nico Hülkenberg, bodaj najbardziej pechowy wśród wszystkich kierowców F1 od 2000 roku do teraz, albo i w całej historii tego sportu - niech za przykład fatum, które przypięło się do jego osoby posłuży GP Niemiec z 2019 roku: prawie koniec wyścigu, bodaj drugie miejsce widniało na horyzoncie, było tak blisko. A tu bach, Nico nie kończy wyścigu. Coś w tym jest, że nie byle kto zwycięża 24-godzinny, chyba najsłynniejszy w sportach motorowych na świecie, wyścig Le Mans.
Ja bym tu jeszcze dołożył Marka Webbera.
Super film jak zawsze panowie 😃
Dodam kierowców:
1. Jacques Villeneuve - zdobył tytuł w 1995 roku w serii IndyCar, a w 1997 w F1.
2. Jos Verstappen - przechodził przez różne teamy: Benetton z "Schumim", Simtek, Footwork Hart, Tyrrell, Stewart, Arrows i Minardi.
3. Ralf Schumacher - brat Michaela, "wiecznie drugi" z braci Schumacherów.
4. Mika Hakkinen - zdobył tytuły w sezonach 1998 i 1999.
5. Eddie Irvine - przegrał tytuł przez mechaników w GP Europy 1999 i przestarzały system punktowania wyścigów
3:04 z tymv vettelem było tak ze na ostatnim okrążeniu na zakręcie nr 6 vettel stracił panowanie nad bolidem i sie obrócił, Buttons to wykorzystał I wskoczył na prowadzenie a vettel spadł na 2 miejsce
Nie obrócił się a tylko wpadł w uślizg co było efektem wywieranej presji przez zbliżanie się w szybkim tempie Buttona
@@andychow55 no tak było, ciągle te bajeczki o "słabej psychice"?
Jak dla mnie to co Ferrari kazało robić Rubensowi powinno być karane przez FIA teraz takim drugim Barrichello jest Valtteri Bottas ale on nie musi robić takich rzeczy jak Rubens w Ferrari
Może źle ich porównałem ale jest dość podobna sytuacja
Doskonały materiał Panowie.
Super odcinek ale pamiętam jak jeden z was mówił o tym że będziecie wrzucać codziennie odc podsumowujący każdy dzień testowy.
Super materiał. Ale z wyborem Massy nie mogę zgodzić
Niestety nie do końca moge zgodzić się z tym zestawieniem ponieważ:
1. Massa po wypadku na Węgrzech nigdy juz nie wrócił do swojego dawnego poziomu i został wręcz ośmieszony przez Alonso
2. Barichello na początku swej kariery jeszcze będąc kierowcą Stewarda zapowiadał się znakomicie jednak najlepsze lata spedzone u boku Schumiego sprawiły,ze zaprzepascił swoją szansę. Dysponował również mistrzowską maszyną od Browna i znow nie dał rady zdobyć mistrzostwa.
3. M Webber był moim zdaniem najbardziej przecenianym kierowcą w ostatnich latach.. w Red Bullu mając za partnera zespołowego dziadka DC nie był w stanie jednoznacznie go zdominować.Przez wiele lat jezdził najszybszym bolidem w stawce a tak naprawde jedynie w 2010 udało mu się nawiązac walkę o tytuł.
4. Montoya był naprawdę szybki ale.. Raikkonen go zjadł w McLarenie więc...no nie był to kierowca najwyzszej klasy (ale miał przebłyski geniuszu..to fakt)
5. Berger był raczej typem kierowcy, ktoremu wychodził genialny 1 wyscig na 10 w sezonie wiec...
Moja lista najbardziej niedocenianych kierowców prezentuje się następująco:
1. J E Vergne - skutecznie rywalizował z Ricciardo i tylko fakt ze Daniel spisywał się lepiej w kwalifikacjach spowodował ze RBR postawił na australijczyka, ktory teraz wymieniany jest jednym tchem wsrod najlepszych kierowcow a o Vergne nikt nie pamieta (C. Gutowski smiał sie z niego o zgroozo..) wielki nietakt i wielka niesprawiedliwosc losu
2. N Heidfeld - polece nieco kontrowersyjnie a co tam... w czasach gdy o Kubicy mowią absolutnie WSZYSCY to o Nicku zdaje się nikt nie pamięta ale to niemiec 2krotnie wygrał z Kubica rywalizacje punktową.. był naprawdę dobry i mysle ze przy odrobinie szczęscia moglby byc mistrzem swiata
3. Nico Hulkenberg - ilosc lat spędzonych w F1 w dzisiejszych czasach mowi sama za siebie... poza tym Nico nie mial slabego sezonu i w zasadzie zwykle wygrywal rywalizację wewnątrzzespolowa.. nie zdziwię się jesli w nadchodzącym sezonie Nico wygra rywalizację z Danielem.. uwazam ze ma papiery na mistrza swiata
Button to mój ulubiony kierowca, nienawidzę Hamiltona
Burton nie jest moim ulubionym kierowcą ale tesz nienawidzę Hamiltona
Nienawidzę hamiltona
Czemu
@@profesor7059
Wygrywa wszytko nudy w
W sumie do tej listy pasują także Valtteri Bottas,Nick Heidfeld oraz Heinz Harald Frentzen.
Rubens nie jest niedoceniony, tylko nie miał mentalności mistrza. W przeciwnym razie nie zgodziłby się na bycie przydupasem Schumiego dłużej niż 2-3 sezony. A umieszczenie tu Prosta czyni cały filmik niestety, ale śmiesznym.
Teraz jeszcze bym dodał Valtteri'ego Bottasa
Chris Amon to podobno najwiekszy talent, wśród zapomnianych kierowców.
David Coulthard???
ŚP Elio de Angelis 1958-1986 Pamiętacie Go?
A co do reszty to imo Kvyat, Maldonado (gdyby nie jego kraksy i jakby mial lepszy bolid to spokojnie by sie scigal o podium co wyscig), Rubens, Coulthard i JPM ale mozna wymienic o wiele wiecj tez tak uwazam
Świetny kanał
Super film ale takie materiały trzeba było robić w grudniu/styczniu.
Ileż można mówić o testach i nowych bolidach? Każdy o tym nagrywa teraz.
pamietam okrazenie kwalifikacyjne Montoi na monzie pobity rekord okrazenia ktory utrzymal sie na dlugo . niesamowite kółko
6:53? Bardzo odważna opinia
Taka jest prawda, zespół stawiał cały czas na Vettela, swojego juniora
Tu się pewnie narażę ale warto dodać że 1988 r. to Prost (105 pkt) powinien mieć mistrzostwo a nie Senna (94 pkt) Tylko dziwny regulamin że 11 najlepszych wyników z 16 wyścigów było liczonych do końcowej punktacji sprawił że Senna wygrał. Dziś by to inaczej wyglądało: Prost 5- mistrzostw, Senna - 2.
Heinz Harald Frentzen i moze Ralf Schumacher.
David Coulthard i Sergio Perez...
Perez hahaha rozbawiłeś mnie XD
@@barabarapoco2384 Uważasz, że Perez nie jest dobry......?
Coulthard w McLarenie w 1999 byłtym słabszym.
@@markstark1007 równie dobrze było dać Hulka. Perez ma świetne wyścigi, ale jest bardzo nierówny i nie sprawdził się w Mclarenie
@@endi23pl49 mclaren byl gownem a nie bolidem wtedy, takze argument do kosza. Niby jak jest nierowny? Praktycznie odkad wszedl do F1 jest co roku najlepszym w F1.5
dajcie R.Kubicy dobrego konia to razpie-doli system pozdro z pe29ar
Koń to nie wszystko....
@@kist_6976 90% sukcesu!
@@bestpeter78 A asysty, systemy, układ.sterowniczy odpowiednie ułożenie spoilerów, chłodzenie, mechanicy, sam kierowca?... Nie zagłębiałem się w szczegółach wyposażenia, takiego bolidu, ale wiem, że moc to na pewno nie 90%. Z resztą widać jak bolid Roberta zachowywał podczas ostatniego rozbicia bolidu na zakręcie. Pojazd w ogóle nie skręcał. Każdy inny bolid zrobił by taki manewr bez problemu. To nie była wina Kubicy. Nie dość, że prowadził gówniany pojazd to jeszcze zespół zdemontował mu nowy spoiler, z którym ćwiczył na treningach. Nawet jeśli miaby więcej konia to nie pomogłoby mu na tym zakręcie. Żart po prostu.
@@kist_6976 bolidu nie bolida ale ja nie o mocy piszę tylko ogólnie. Wszystko się składa na to.
@@bestpeter78 No tak. Dobra tylko czy to tak nie wygląda jakbyś się chciał wycofać z tego co powiedziałeś? Nie ważne. No ale wiesz, dobry kierowca jest jednak potrzebny. ;)
Barrichello i Montoya to kierowcy, których zawsze było mi cholernie szkoda, szczególnie jak Rubens się popłakał podczas GP w Brazylii, bo skończył wyścig na 1 miejscu :/
Świetny film! Podoba mi się 👍daje suba i zostaje na dłużej!
bład weber jedził z vetelem w rb w latach 2009-2013
To uczucie kiedy to oglądasz a mimo spedzenia dziecinstwa z formułą nie wszystkich znasz bo masz 14 lat...
5.Naichel Mansen 4.Nico Rorsberg 3.Jenson Batton 2.Filipe Massa 1.Jos Verstapen
Dla mnie z Prostem to przesadziłeś. On niedoceniany?? Całe życie słyszę, że był jednym z największych. Button chyba po sezonach w McLarenie nie może być niedoceniany, a w Kanadzie 2011 to miał głównie szczęście z wyjazdem drugim Safety Car, fakt w tym momencie był dużo szybszy od Vettela, ale pewnie by wcześniej Vettelowi powiedziano, żeby przyśpieszył.
Mnie brakuje mojego idola Jacquesa Villeneuve'a, który nawet w słabiutkim BAR-ze wyczyniał cuda, niestety w 2000 roku podjął złą decyzję o pozostaniu w zespole, a bolid miał wybitnie awaryjny.
Co do Montoi, to może i niedoceniany, ale nie można mówić, że ktoś ma pecha, bo powoduje wypadki.
Żak ma gembe niewyparzoną.
@@somk7504 To się zgadza, ale nie cenię go za wypowiedzi, tylko jako zawodnika. Zresztą pewna niezaprzeczalna legenda naszego sportu też ma niewyparzoną i tu mi nie chodzi o Tomaszewskiego. Podpowiem inicjały A.M. Ale to nie zmienia faktu, że jako sportowca najlepszego w swojej dyscyplinie Polaka w historii go bardzo cenię.
Świetna produkcja!!
No i fajnie
Montoya niedoceniany ? To moja miłość przecież. Zresztą jak i Barrichello. PS Dziękuję za Webbera z konferencji prasowej, nigdy tego nie widziałem haha. Pewnie spaceruje teraz z psami na swoim ranczu w Australii.
myślałem, że będzie tu Mika Häkkinen
Gdyby Kubica jeździł od początku w Mercedesie czy innym Ferarri to byłby już X razy mistrzem swiata.
W mniejszych seriach większość razy był przed Hamiltonem, Rosbergiem czy innymi ,a potem nagle Hamiltonek przychodzi do F1 i z bomby wicemistrzostwo ma, gdzie w większości Grand Prix deklasował Kubicę.
Kolejna sprawa, taki Vettel, Webber czy wspomniany Button najpierw doły stawki zaliczali, a jak dostali świetny bolid to jechali wszystkich jak leci.
Moim zdaniem bolidy powinny być identyczne bo od lat wygrywa ten kto ma lepszy bolid, a nie ten kto lepiej jeździ.
Ja wiem że Kubica to Polak, ale już beż żadnych animozji to co on wyczyniał w gównianym Renault w 2010 szczególnie w Monaco gdzie był 2 w kwalifikacjach to się nie mieści w głowie.Mclareny i Ferrari odstawił jak mało kto, jedynie Webber był lepszy ale czego się dziwić jak miał taki bolid.Petrov wtedy ponad 1.5 sekundy miał straty do Roberta w kwalifikacjach.
Ostatnio Stroll zmienił zespół i nagle automatycznie stał się szybszy niż kiedy był w Williamsie.
Jeden z nielicznych sportów który jest tak niesprawiedliwy.
@Kubson
"Moim zdaniem bolidy powinny być identyczne bo od lat wygrywa ten kto ma lepszy bolid, a nie ten kto lepiej jeździ."
Niezłe odkrycie. Tak w zasadzie to od początku istnienia tak jest.
Massa? Serio? Bardziej przecenianego kierowcy chyba nie było.
Pewnie chodzi o to że miał wszystko by być mistrzem A się nie udało
Juan Pablo Montoya to moim zdaniem najlepszy fighter jakiego znam w całej historii F1, drugie miejsce dałbym Kubicy.
Formuła 1 zakonczyla się od czasu kiedy zabroniono wyprzedzać Szumachera...Montoya zrobił to co bylo zakazem więc wyleciał z F1 ...Pan Todt kiedyś powiedział po francusku na czym polegała F1 oraz rola Ferrari i Mc Larena... "kiedy araby inwestuja najgorszy koń ma wygrać wówczas pozostaje mit"
o kuurde! Pamiętam jak wygrał Alesi! Jakże on się cieszył!
O tak Montoya zgadzam się w 100% mógł osiągnąć znacznie wiecej
Barichello zdobył 6 tytułów mistrza świata konstruktorów. 5 w Ferrari i 1 w Brawn GP
1. Montoya
2. Hill
3. Massa
4. Couthard
5. Barichello
jejku Bartek jaki ty puszysty byleś 😅
Zupełnie inny chłop 😂
A co powiecie na Giancarlo Fisichella i Jarno Trulli?
Fisico nie miał konsystencji. Potrafił być szybszy od Alonso a potem być wolniejszy znacznie. Nawet przypominam sobie wyścig, w którym inżynier go opieprza, że robi czasy o dwie sekundy gorsze od Alonso. Oczywiście jechał takim samym bolidem.
Trulli to mistrz jednego okrążenia. Na cały wyścig brakowało mu koncentracji. Jako koronny przykład, podam GP Francji z 2004 roku, gdzie stracił podium tuż przed prostą startową ostatniego okrążenia. No i wyniki kwalifikacje-wyścig choćby w sezonie 2005, gdy Toyota była dość mocna, zwłaszcza w pierwszej części sezonu. W sobotę wysoko a potem niżej. Chyba przez takich kierowców Toyota robiła sobie krzywdę. W Renault kopnęli go w dupę, postawili na Alonso i w kolejnym sezonie świętowano mistrzostwo. On trafił do Toyoty i z roku na rok popadał w mega przeciętność, a ta nie powtórzyła rozwoju z 2005, do 2009, kiedy pomogła im zmiana regulacji. A on był najbardziej znanym kierowcą w historii stajni, oprócz równie słabego Ralfa Schumachera.
Trulli był świetny w kwalifikacjach, ale brakowało mu ogłady w wyścigach. Neie był to materiał na mistrza, a na takiego solidnego nr2. Nie udzwignął, ani on ani Glock, np. momenu kiedy TOyota (2009) wydawała się bardzo bardzo mocna. Fisichella to samo. Przebłyski talentu (spa kilka razy np.) ale brakowało mu szczęscia do dobrgo bolidu, a kiedy taki dostało -> Renault, to był tam Fernando Alonso w swojej najlepszej formie i totalnie zdominował Włocha
@@ADAKAR83 Zdominował Fisico, ale ten nadal nie wykorzystywał potencjału auta.
według mnie w ciągu okresu 2015-2019 najmniej jest docaniany Raikonen
Montoya szacun, faktycznie Kubica jakby drugi, Prost, Massa i Webber.
5:24 Dominują bolidy Williams... Jak to dziwnie dzisiaj brzmi
Ta cała clere rozjebała team i teraz spiepszyła.
Kto to taki?
Kasztaniaki!
Prawie wszystkich oczywiście ogladalem, nie ogladalem tylko Prosta i Bergera.
Moje top 5:
5. Webber
4. Raikkonen
3. Massa
2. Coultchard
1. Pedro de la rosa 😅😅😅. A tak serio to Bottas.
Po pierwsze Coulthard. A po drugie - Massa trzeci? Serio? To był jeden z bardziej przecenianych kierowców. Od 2009 do końca kariery pokazywał swoje możliwości, gdy nie dostał rewelacyjnego auta. A wystarczy spojrzeć na wyniki kolegów z zespołu. Przepaść.
@@BlaugranaFAN ja tak myślę i tyle.
@@edwardshowden5511 a co ma wypadek do umiejętności? Jakby nie czuł się na siłach, to by powiedział basta. Barichello omal nie zginął na Imoli w 1994, ale potem dawał radę, pewnie byłby mistrzem świata, gdyby nie Schumacher. Przywołany do tablicy Schumacher też ucierpiał poważnie na Silverstone 1999, a rok później cieszył się z mistrzostwa świata. Hakkinen cudem nie zginął w Adelajdzie, bodaj w 1995 roku i jakoś był szybszy niż wcześniej. Massa był kierowcą na Saubera, takim do zappmnienia, że kiedyś jeździł. Powtarzam, gdyby nie Todt, to on by do Ferrari nie trafił. A znakomite wyniki osiągał, gdy Ferrari miało jeden z dwóch najlepszych bolidów w stawce. Obniżka formy teamu zbiegła się z jego wypadkiem i pokazał ile potrafi "wycisnąć" z bolidu. Zwłaszcza Alonso mu pokazał ile się da zrobić.
@@edwardshowden5511 kto nie miał tylu lat przerwy? O czym Ty piszesz?
Gdzie można oglądać f1?
F1 zawsze w Eleven
Najnowszą świętej pamięci legendą jest Niki Lauda
Gdy zaczalem se ogladac starsze wyscigi polubilem bardziej Montoye
a ja Rene Arnoux
Massa niedoceniony i mający mieć jakieś mistrzostwo? To bierny zawodnik, bolid ferrari ratował mu dupsko, chociaż m.in Robercik i tak sobie z nim dawał radę.
Montoya, GP Brazylii 2001 to były czasy
Pamiętna zemsta Verstappena.
Alonso będzie jeszcze się ścigał 🎉
Absolutnie się zgadzam z Montoya w Ferrari zllalby dupe Shumahera w dobrym bolidem zdecydowanie bylby mistrzem swiata.
Niedoceniani (choć w F1 nie mieli zwykle możliwości się wykazać w niej) to także:
- Lucas di Grassi
- Gianmaria Bruni
- Alex Wurz
- Takuma Sato
+ Jaime Alguersuari
@@salvatoreconone3270 też, Jaime prywatnie to mega pozytywny gość obecnie, często znajduje czas na rozmowę nawet o trudnych tematach jak jego relacje z Marko
Takuma Sato? To czemu tak znacząco odstawał od Buttona w niezłym bolidzie z 2005 roku?
+ Edmund "Eddie" Irvine Jr.
Wszystko spoko, ale jak dla mnie Rubens powinien być na conajmniej 2 miejscu.
Daniel Riccardo niedoceniany a bardzo dobry
uwazam ze na tej liscie brakuje Hulkenberga
ej pany kiedy coś o testach wiliamsa czekam i pzd.
render trwa
poproszę o listę słabeuszy którzy mieli szczęście jak np: Vettel
*bo ty jesteś lepszy... w F1 jest 20 najlepszych kierowców na świecie...*
a gdzie Jim Clark, chłopak który był dwukrotnym mistrzem świata w latach 60tych, ale tragiczna śmierć przerwała jego karierę
W tym zestawieniu brani pod uwagę są kierowcy od 1990, a Clark jechał w latach 60-tych
Nasr.
Kubica jest najbardziej niedoceniany!! :P
bo ?
Nieprawda - Robert jest bardzo ceniony i respektowany w świecie motosportu. Może w F1 nie jest zbyt utytułowany (jedno zwycięstwo, jedno PP), ale cieszy się wielkim szacunkiem również wśród najlepszych kierowców F1.
@@MrYotomeczek tak tylko ten szacunek na nic się nie przekłada... W Renault woleli średniego Hulka, w Haasie tych dwóch cwaniaków, w McLarenie Saintza xd ledwo Williams go wziął i to musieli sponsorzy dopłacić. Jest niedoceniany i to bardzo. Kierowca w niczym nie gorszy od Hamiltona będzie dojeżdżał na 19 i 20 miejscu, bo nikt go nie chciał. A wszyscy się miło wypowiadali do mediów jak to go cenią żeby mieć dobry PR.
@Vilgefortz Vilgefortz
Nic dziwnego skoro wraca po wypadku i 8 letniej przerwie.
@@vilgefortzvilgefortz8088 wszyscy wyzej kierowcy ktorych wymieniles sa aktualnie lepsi
Zabrakło mi DC.
Tak ciężko wymówić poprawnie 'Brawn' i 'Tyrrell' ?
A tak ciężko jest podziękować i się nie przypierdalać?
@@Qban220 Dobrze mówisz