Chyba mamy bardzo odmienne definicje "Street Photography". W moim odczuciu fotografia uliczna to złapanie w kadrach życia ulicznego a nie jego braku. To co tu widzieliśmy na zdjęciach to raczej reportaż turystyczny albo architektura miejska. W fotografii ulicznej uwagę widza przykuwać powinna akcja czy to zabawna, przypadkowa, dramatyczna, jakaś prosta bądź kompleksowa historia opowiedziana przez fotografa a zaobserwowana na ulicy właśnie. Myślę jednak, że to bardzo ładne "pstryki" z wycieczki na pamiątkę.
SIEMANO KOCHANY
bardzo ładne miasteczko, czy mogę dowiedzieć się nazwę, mowisz w filmie ala nie umiem tego znaleźć... pozdrawiam
Nazywa się Pienza. Malutkie miasteczko, ale za to historyczne centrum jest, jak zresztą widać, czarujące :)
Chyba mamy bardzo odmienne definicje "Street Photography". W moim odczuciu fotografia uliczna to złapanie w kadrach życia ulicznego a nie jego braku. To co tu widzieliśmy na zdjęciach to raczej reportaż turystyczny albo architektura miejska. W fotografii ulicznej uwagę widza przykuwać powinna akcja czy to zabawna, przypadkowa, dramatyczna, jakaś prosta bądź kompleksowa historia opowiedziana przez fotografa a zaobserwowana na ulicy właśnie. Myślę jednak, że to bardzo ładne "pstryki" z wycieczki na pamiątkę.