@@adamdybus8859 a ty kurwa nie czytaj komentarza i nie siej fermentu bo coś cię nie rozbawiło. Brzmisz jakbyś mu zazdrościł, że jest znany z komentarzy. Mówię ON jako kanał.
Litewski tłumaczenie 6:02 tzw "szklanej pułapki" (Die Hard), było by niezłe. Gdyby zrobili to tak: "to nie jest dobry dzień, by umrzeć". I bez tego orzecha. I mogli tak nazwać cały cykl.
@@BartekSychterz Ten zwrot to dość ciekawa kwestia. Można go różnie tłumaczyć w zależności od pisowni. Die hard - być trudnym do wykorzenienia, nie dawać się łatwo wykorzenić, być odpornym na zmiany Die-hard - niereformowalny, oporny na zmiany Diehard - twardogłowy, uparty, charakterny, reakcyjny, wsteczny (np. polityk), zacofany (konserwatywny), charakterniak
ja sobie zmieniłem język Netfliksa na angielski specjalnie żeby mi się nie wyświetlały polskie tytuły. te tłumaczenia tytułów to jest porażka na to się nie da patrzeć.
Trzeba dodać jeszcze tłumaczenia filmów na Ślůnsko godka: Jo żech to już kajś widzioł - Deja vu Ło Pierona! - Mamma Mia Szwagier, to je ciynżko sprawa - The Mission Impossible Jak wonio baba - Zapach kobiety Chop-luftmysza - Batman Kaj leziesz - Quo vadis… Pitło z luftem - Gone With the Wind - Przeminęło z wiatrem Lyjo fachman - Leon zawodowiec Gryfno dziołcha - Pretty Women Sosnowiec - Silent Hill Szmaterlok i Arbajciok - Motyl i Skafander Beboki i Kamraty - Potwory i spółka Na dekiel mu pizło - Psychoza Łonacznik - MacGyver Jo żech je Pónboczek - Jestem Bogiem Chopy w Czornych Ancugach - Men in Black Karlik co sie wyasił - Karol, człowiek który został papieżem Gybis - Szczęki Kosmiczno Haja - Star Wars O dwóch synkach co bachli miesionczek - O dwóch takich co ukradli księżyc Jo je na ja - Jestem na tak Zchacharzone frelki- Galerianki Chop co mo 10 lot do Abrahama - Czterdziestolatek Chop , kiery mo ruła jak żodyn - Niespotykanie spokojny człowiek Ćmi sie - Zmierzch Chachor w blaszoku - Robocop Śmiertka jako klapsznita - Śmierć jak kromka chleba Szlauchy we fligerze - Węże w samolocie Poszkryflano frela - Dziewczyna z tatuażem Łonaczenie na kecioku - Wirujący seks Co poleciało na wiyrch musi zlecieć na douł - Grawitacja Po ptokach - To już jest koniec Seblecone Frelki - Showgirls Karlik, Ty pieronie! - Och Karol Zolyty po ćmoku - Randki w ciemno King Kong - Dupno Afa Dirty dancing - Bych cie broł. OBCY - GOROL Wróg u bram - Gorol w ajnfarcie
"..a ich tytuły pokazują, jak kreatywnymi bestiami są tłumacze" - ale wiecie, że to nie tłumacz odpowiada za tytuł filmu, tylko dystrybutor? Dystrybutor wypuszcza film pod takim tytułem, pod jakim uważa, że film się w danym kraju dobrze sprzeda. Stop szkalowaniu tłumaczy
To pewnie wynika z ich bólu dupy, że nie tłumaczą każdego tytułu dosłownie. Muszą wyrazić na każdym kroku, jak nie lubią kreatywnych tłumaczeń i nawet nie wiedzą do kogo się zwrócić. Już nawet kilka razy im zwracali uwagę (a właściwie Jordanowi) i nic.
Pamiętam jak na studiach robiłem materiał o tłumaczeniach nazw filmów (anglistyka) i smieszkowałem z dirty dancing albo szklanej pułapki. Fajny materiał 👍
Co do " Szklanej pułapki" to tytuł sprawdza się do 3 części włącznie, bo: druga dzieje się na lotnisku, lotniska są wkonane z betonu i szkła. Trzecia dzieje się w Nowym jorku , Nowy jork ( jego centrum) to też beton i szkło.
Ciekawe, że akurat Szklana Pułapka przyjęła się bez problemu i tytuł utrzymał się, natomiast Wirujący Seks po jakimś czasie wrócił do oryginalnej nazwy i przy kolejnej świątecznej powtórce w TV jest Dirty Dancing.
Więc teraz widzicie, że nie tylko w Polsce nie tłumaczą tytułów dosłownie. A za tłumaczenie tytułów odpowiada dystrybutor, nie tłumacz (taka rada na przyszłość). A teraz taki śmieszny przykład konfliktu tłumacza z dystrybutorem: Był taki horror, który widniał w repertuarze jako "Uśpieni" (w oryginale "The Quiet Ones"). Natomiast podczas oglądania zauważyłam, że kiedy pojawił się tytuł, to w napisach było, że film nazywa się "Cisi" :)
Błąd w tytule filmu :) Powinno być "za granicą" jako miejsce, w którym tytuły filmów tłumaczone są absurdalnie (poza granicami naszego kraju). W obecnym brzmieniu wychodzi na to, że tłumaczenia tytułów robione są za pomocą kogo czego - zagranicy, jakby to był jakiś przedmiot, rzeczownik.
Akurat zagranica jako rzeczownik występuje, ale żeby go użyć w narzędniku w ten sposób, to trzeba mieć "Translator" na drugie. Poza tym zagraniczne filmy można tłumaczyć w kraju. Miłoszu, to jest sekcja komentarzy.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że to nie tłumacz tylko dystrybutor (przynajmniej w Polsce) wybiera ostateczny tytuł dla filmu (dane z pierwszej ręki) bo tytuł ma się sprzedać :)
Ja tam czekam, aż będą kiedyś tytuły filmów, które spojlerują zakończenie "Piła" jako "Piła - lekarz przeżyje i będzie następcą Jigsawa" "Harry Potter insygnia śmierci" jako "Harry Potter - pokona Voldemorta" itd...
"Młodzi ludzie którzy przemierzają wymiary mając na sobie okulary przeciw słoneczne" Jest w tym swego rodzaju napięcie i coś co wzbudza ciekawość, a nie jakiś tam Matrix 😏
Przecież "Starsza pani musi zniknąć" jest takie catchy, że to aż piękne. W dodatku pięknie opisuje to co dzieje się w filmie. Według mnie lepszy od oryginału.
W Polsce też po przerabiali tytułu z oryginalnych tytułów Seriali 7 Days na Misja w czasie Smallville na Tajemnice Smallville Merlin na Przygody Merlina
Mam jakieś takie silne wrażenie że w chińskim to całe general mobilization to nie do końca znaczy to co u nas, w sensie że jak wiele słów w chińskim może mieć wie ej niż jedno znaczenie które wychwytuje się z kontekstu
Nie wiem czy mam rację, ale zawsze mi się wydawał, że tłumaczenie "Starsza pani musi zniknąć" jest nawiązaniem do filmu Alfreda Hitchcocka z 1938 roku "Starsza pani znika"
Plus chyba nie ma u nas małych domków jednorodzinnych co są podzielone na 2 różne mieszkania ze wspólną klatką. Bo co nazwali by taki film "Kamienica" ? a Duplex zbyt łatwo się kojarzy z dupą :P
@@pablosamesprawda że nigdy nie mieszkałam w bliźniaku a I też nie odwiedzalam nikogo w takim domu. Ale mi się wydaje że bliźniaki mają osobne wejścia a w filmie jest jedno wejście. Starsza pani mieszka na górze a nowe małżeństwo na dole. I mają wspólną klatkę schodowa
@@martamjdg386 są takie. "Domek wielorodzinny*" brzmi jednak ciut dziwnie *postmodernistyczne budynki z PRL często mają dziś więcej niż jednego lokatora. Ot - piętra bywały rozdysponowywane między rodzeństwa. Była nawet sprawa popełnionego w takich okolicznościach morderstwa. Nie zmienia to jednak faktu, że tytuł taki byłby po prostu kiepski
Co do Punishera, no mało kto, zwłaszcza w byłej postkomunie, i to 30 lat temu miał wiedzieć że to postać z komiksu? Pod tym względem Mściciel czy Kat dobrze oddaje sens oryginału. Teraz mamy internet oraz dostęp do choćby komiksów (jeśli chodzi o filmy na ich podstawie) i wiemy o co chodziło twórcom. Kiedyś takich luksusów nie było
@@Lemoniady_Dzban no taaak. To takie żartobliwe uproszczenie. Przecież jak by się uprzeć to można się też przyczepić, że przecież graniczymy z Kaliningradem, a nie Rosją "właściwą".
Co do tytułów hiszpańskojęzycznych to Mrs. Doubtfire był znany jako 'Ojciec na zawsze', ale w Ameryce Łacińskiej nie Hiszpanii, a Caballero de la Noche, również tytuł z Ameryki to Rycerz Nocy/Nocny Rycerz, a nie Noc Rycerza ;)
"die hard" to związek frazeologiczny, oznaczający kogoś bardzo mocno oddanego jakiejś sprawie, fanatyk np. die hard conservative = fanatyczny/do śmierci konserwatysta.
Przy Szklanej pułapce w różnych językach zapomniałeś o wersji rosyjskiej - Крепкие орешки, po polsku Twarde orzeszki albo metaforycznie Twarde jajka ;)
@@Draconager Jakoś tak, no takie balls of steel rzeczywiście. Poza tym też wydaje mi się że w l. poj. „kriepkij orieszek” mówi się mając na myśli jakiegoś badassa. Obydwa znaczenia pasują
"Terminator" stał się "Elektronicznym mordercą", ponieważ po polsku w czasach premiery tego filmu słowo "terminator" było kojarzone z czymś zupełnie innym niż tym, z czym skojarzyli go sobie twórcy oryginału: po polsku słowo "terminator" oznaczało bowiem przede wszystkim "ucznia pobierającego nauki rzemiosła od mistrza", a więc kogoś, kto (uczeń, nie mistrz) był na "terminie" (jak to dawniej nazywano ową naukę rzemiosła). Tymczasem w oryginale słowo to miało oznaczać kogoś, kto "terminuje" czyjeś życie, a więc wyznacza jego kres (od łacińskiego "terminus", czyli "granica" - podobnie "terminally ill" to "śmiertelnie chory", na podstawie czego powstała kalka w języku polskim: "terminalnie chory"). Ewentualnie kogoś, kto zawodowo zwalcza szkodniki.
"Terminator" to film z 1984 - czy w ciągu np. 10 lat słowo "terminator" oznaczające ucznia rzemieślnika zupełnie zanikło w polskim języku? Bo jako urodzony w 1987, nigdy nie zetknąłem się ze słowem "terminator" w znaczeniu innym niż cyborg-zabójca z tego filmu. Czy ci, którzy byli przeciwko pozostawieniu oryginalnego tytułu i kojarzyli przy tym słowo terminator z uczniem rzemieślnika, zakładali, że film "Terminator" będą oglądać głównie starcy, a nie młodzi ludzie, którzy nie znają słowa terminator?
@@Trojden100 Hmm... Może polscy tłumacze nie pomyśleli o tym, jak bardzo mało popularne było słowo "terminator" w tamtych czasach? A może po prostu uznali, że np. nadawanie nowego znaczenia już istniejącemu w języku polskim słowo byłoby w złym guście? Słyszałem, że niektórzy z tego powodu krytykują mówienie "dokładnie!" w znaczeniu "wykrzyknik wyrażający zgodę" (bardziej rdzennie polskim słowem o tym znaczeniu jest "właśnie"), nazywanie filmu "produkcją", używanie czasownika "definiować" w sensie "nazywać, "określać", czy też używanie słowa "abominacja" w sensie "coś budzącego odrazę", "wyjątkowa paskuda" itd. zamiast "samo uczucie wstrętu" (to ostatnie najpierw zasłyszałem IRL, a później dopiero zobaczyłem w internecie pl.wiktionary.org/wiki/abominacja ) pl.wikipedia.org/wiki/Anglicyzm#Domeny_wp%C5%82ywu_anglicyzm%C3%B3w pl.wikipedia.org/wiki/Anglicyzm#Odczuwane_zagro%C5%BCenia
@@Trojden100 W momencie wchodzenia do kin filmu "Elektroniczny morderca" miałem 20 lat a więc nie byłem starcem. Każdy kto żył w tym czasie słowo "terminator" kojarzył właśnie w znaczeniu" uczeń rzemiosła ". Nazwa ta często pojawiała się w ówcześnie wydawanych książkach i filmach przedstawiających życie przed 1945 r.( np. w "Pokoleniu" A. Wajdy).Trudno by twórcy polskiego tytułu antycypowali, że za kilkadziesiąt lat ludzie w Polsce zgłupieją na tyle ,iż słowo terminator kojarzyć im się będzie wyłącznie z filmem James Camerona.
@@4444ayrton Cóż, nie oglądałem "Pokolenia" ani chyba żadnego filmu przedstawiającego życie przed 1945. A książki o tej tematyce, które kiedyś czytałem, już dawno zapomniałem - bo kto by pamiętał nudne i ciężkie lektury szkolne. Przed zapoznaniem się z filmem "Terminator" w ogóle nie znałem tego słowa, więc nie kojarzyło mi się z niczym. Najwyżej z czymś podobnym brzmieniowo do Imperatora, czyli jakiegoś potężnego groźnego kolesia rządzącego imperium. :) A chyba nie twierdzisz, że każdy, kto w 1984 miał 20 lat, oglądał stare filmy z połowy lat 50. i czytał książki przedstawiające życie w II RP? Nie każdy jest zafiksowany na punkcie historii Polski. Słowo terminator może też kojarzyć się z terminacją, czyli zakończeniem czegoś - i to właśnie od tego terminu wzięło się słowo terminator. Ten, który dokonuje terminacji życia, czyli zakończenia życia (cudzego).
@@Trojden100 W latach 80 tych "Pokolenie "nie było starym filmem .Puszczane w TV było co najmniej raz w roku więc wszyscy go doskonale znali. Zresztą to był tylko jeden z wielu przykładów które można podać .W wielu serialach historycznych kręconych za komuny padało to słowo i wszyscy doskonale rozumieli jego znaczenie. Nie trzeba było do tego interesować się historią bo to był wyrażenie jeszcze żywe. A słowo terminator(w języku polskim)pochodzi konkretnie od słowa termin czyli okres przeznaczony na wykonanie jakieś czynności .Stąd i terminator czyli człowiek który ma za zadanie nauczyć się zawodu w pewnym przedziale czasu.
Z drugiej strony gdyby użyć "co się zdarzyło w KacVegas"*? No ale nikomu by nie przyszło do głowy, że zrobią część drugą... *Co się zdarzyło w Kackoku"...
@@Trojden100 film oglądałem krórko po premierze, obraz był zgrywany z kina i "dubbing" był zrobiony przez program, coś w stylu IVONA, uj wie kto to tłumaczył i skąd to kuzyn pobrał, jedyne co z filmu pamiętam to fakt że płakaliśmy ze śmiechu, z filmu nie wiem nic xD
Dla mnie Niemcy zaliczyli wgryw stulecia, bo gdy u nas czwarta część Szybkich i Wściekłych to Wzybko i Wściekłe co nie odbiega od oryginalnego tytułu to w Niemczech jest Fast & Furious - Neues Modell. Originalteile. (Czyli szybcy i Wściekli nowy model, orginalne elementy lub po prostu nowy ulepszony model). I faktycznie gdy ja Netflixie odpaliłem niemiecka wersję czwórki (tak zrobiłem to, ciekawe uczucie polecam), to zamiast standardowej planszy był ten tytuł a po odpaleniu polskich napisów wyświetliło się Szybcy i Wściekli 4. Co ciekawe wiele dialogów w tłumaczeniu też było zmienionych.
To ja uwielbiam Despicable Me z 2010 ktore w PL jakims cudem przetlumaczone zostało na "Jak ukraść Księżyc". A czesc 2 z tym samym angielskim tytulem Despicable Me z 2 na koncu to już kurcze w PL przetlumaczono na "Minionki rozrabiają".
tak to jest, jak tłumacze muszą ingerować w nazwę filmu - trzeba było przetłumaczyć normalnie - jako potencjalny widz, nigdy bym nie powiedział że minionki rozrabiają to kontynuacja "jak ukraść księżyc" prędzej to brzmi jak jakiś kompletny z czapy spinoff...
@@badomen360 Tylko, że to jest bardzo krzywdzące, bo ten kto zaakceptował takie tłumaczenie tytułu filmu, sprawia, że zmienia totalnie cały sens. Szczegolnie, jak wychodzi wiecej czesci niz 1. Nie powinno tak się w ogole dziac. Ja kiedys tak jak byłam mała zle nauczyłam się paru słow po angielsku i potem szok, bo ..."pan w telewizji powiedział, że to znaczy tak i tak".
To tak jak wszędzie. Te podane przykłady to nie "Japonia = dziwne", czy "Japonia = streszczenie" tylko " ledwo to podobne do tytułów oryginal,c zemu zmenili aż tak bardzo"
Nie do końca. Po prostu to określenie tem użyte MOŻNA W TYM KONTEKEŚCIE odebrać jako oznaczenie czegoś w rodzaju "historia, opowieść" , mimo że nie znaczy tego dosłonie. Po prostu to brzmi normalnie dla kogoś kto zna Chiński i aspekt brzmiący militarny nie jest od razu zauważalny w tym kontekście.
Jako tłumacz z zamiłowania i wykształcenia, powiem tylko, że za tytułami filmów, a raczej ich tłumaczeniami rzadko kiedy stoją tłumacze. Dużo częściej za te klumpy odpowiadają dystrybutorzy filmów -patrzy spode łba na Kapitana Ameryka: Wojnę Bohaterów-
Wojna domowa też średnio pasuje wbrew pozorom, bo dotyczy zamętu krajowego a tu naparza się kilka konkretnych postaci. W USA była tylko jedna konkretna "domówka" i jest zwyczajnie chwytliwym tytułem.
@@Fish_Priest Wiesz, biorąc pod uwagę, że zasadniczo, jeśli się ten konflikt rozłoży na czynniki pierwsze, był on głównie między dwiema stronami w drużynie Avengers, które wyznawały dwa różne podejścia do Sokovia Accords, powiedziałabym, że Wojna Domowa, wbrew Twojej opinii, bardzo tu pasuje. Bo to była taka wojna domowa w skali mikro. Ale oczywiście, masz pełnie prawo nie zgadzać się z moim poglądem :)
Tak czy inaczej, szkoda, że nazwiska owych dystrybutorów ustalających tytuły zagranicznych filmów nie są upubliczniane. Chciałbym wiedzieć, kto wymyślił tytuły "Kac Vegas w Bangkoku", "Orbitowanie bez cukru", "Mordercze kuleczki", "Raz dwa trzy umierasz ty", "Seksualni niebezpieczni" czy "Legion samobójców".
fajny filmik ale łatwo się pogubić - brakuje też troszke nieprzetłumaczonych tytułów w ichniejszych językach (jako napis na ekranie) - czeskich, japońskich (oryginalna pisownia i romanizacja) itp. niektórzy znają te języki, a z podobnych jak czeski możnaby się pośmiać :P
Ludzie się śmieją z polskich tytułów filmów, a co jeśli Wam powiem, że to właśnie USA ma najgłupsze pomysły z tłumaczeniem? Bardziej bym tu powiedział o zawartości, ale się i tytuły odcinków, czasem filmów zdarzą. I już dajmy se spokój z cenzurą i lokalizacją z powodu różnic kulturowych. Ale wczoraj się dowiedziałem na przykład, że Ash nigdy nie wrócił do swojego Pidgeota… bo go wypuścił. A co powiedział w dubbingu? Że wróci niedługo. Takie tłumaczenie jest po prostu głupie do szpiku gości i żadna Szklana pułapka czy Wirujący seks tego *nie* przebije. Bo tutaj nie mamy najmniejszego powodu do zmiany znaczenia czegoś. Trzeba też powiedzieć, że lokalizacja to nie tłumaczenie słowo w słowo. Dlatego nawet ten Wirujący seks da się zrozumieć (choć niekoniecznie musi być to dobra zmiana). Według mnie w dzisiejszym świecie można by nie tłumaczyć filmów, chyba, że są to filmy typowo dla dzieci (lub familijne, więc w tym dla dzieci), jak animowane chociażby. Niby mamy znaczną część osób starszych, która nie zna angielskiego, ale z drugiej strony widziałem, że mój tata z tym problemu nigdy nie miał, gdy film miał nazwę angielską. A dla ludzi z niższego pokolenia angielski to chleb powszedni. A to oni w dużej mierze oglądają i będą w przyszłości oglądać te filmy. Często wręcz wolą oglądać po angielsku. Ja np. nawet animacje oglądam w języku angielskim. Thor: Battle Royale, lol. 3:00 Koleś w kocie... i tak zostałem furry 😂 J-jak można z Wolverina zrobić wilka? Ja nie rozumiem. Chyba, że u nich w latach 90 też tak było. Ale jeśli nie, to to jest głupota na całego. Mściciel brzmi lepiej niż Kat. Bo Punisher jest osobą, która właśnie z zemsty zaczyna swoje kary. General Mobilization… nie wiem skąd oni to wzięli w ogóle. Noc zimnych nosów... rzeczywiście brzmi koszmarnie. I tu nawet Cruella nie brzmi tak "cruel". Swoją drogą, chcę pochwalić Polaków za przetłumaczenie jej jako de Mon, bo oryginalnie była de Vil. A to jest bajka dla dzieci, więc dewil czytane w ten sposób, a nawet devil czytane po angielsku nie dałoby dzieciom tej wiedzy, że jest zła niczym demon/diabeł. Chociaż Cruelli to niestety nie przetłumaczyli, bo w sumie nie wiem co mogliby zrobić. Okrutka? Lepiej nie kombinować, jeśli nie ma się dobrej nazwy. Swoją drogą, Home Alone to taki odwrócony przypadek Szklanej pułapki, gdzie to właśnie w oryginale przedobrzyli, bo Home Alone 2: Lost in New York... no cóż. Kevin sam w domu, a potem sam w nowym Jorku jednak lepiej tu wyszło. Francja to kraj, gdzie lubią miłość. Może stąd ten seks 😂 Swoją drogą muszę w końcu obejrzeć Matriksa… Bo nigdy mi dane nie było…
Jak dla mnie die hard to kwestia dopasowania słów. Polskie giń mocno miało by dokładnie taki sam wydźwięk dla polaka jak die hard dla amerykanina. Może u nas się tak po prostu nie mówi, ale przesłanie pozostaje bez zmian. To wciąż skrócone: umieraj z bólem większym niż normalna śmierć.
Akurat nie dziwię się Japończykom, że przerobili tytuł współczesnego Karate Kida, bo z karate to on nie ma nic wspólnego. Kontynuacją prawdziwego Karate Kid jest serial Cobra Kai.
Kiedy jesteś Francuzem i wypuszczasz amerykański film o Jamaiskich bobsleistów na inny tytuł też pisany po angielsku xD to jest trochę dla mnie śmieszne mimo że wiem na jakieś zasadzie to się dzieje.
Mianem Duplexa w USA nazywa się dość charakterystyczne domy dwurodzinne. W przeciwieństwie do naszych "bliźniaków" tam najczęściej jedna rodzina zajmuje parter, a druga piętro. Zreguły mają odrębne wejścia z ulicy, ale czasem pojawia się wspólny korytarz. Myślę jednak, że swojski "bliźniak" pasowałby lepiej, ale może obawiano się, że będzie niezrozumiały i widzowie pomyślą, że nie chodzi o rodzaj zabudowy tylko o rodzeństwo.
Tłumaczenia tytułów filmów to osobny gatunek poezji.
Powiecie kiedyś ile osób prowadzi ten kanał?
🤠
Ty tutaj?
Kurwa prosze cie/was(?) Nie próbuj(cie(?)) być śmieszny/ni na siłe
@@adamdybus8859 a ty kurwa nie czytaj komentarza i nie siej fermentu bo coś cię nie rozbawiło. Brzmisz jakbyś mu zazdrościł, że jest znany z komentarzy. Mówię ON jako kanał.
Najlepsze tłumaczenie filmu - 72 hours = 3 Dni xD
całkiem znośne :D
Teraz wyobraź sobie "Green Mile" jako "Około 1600 metrów zieleni".
@@Willqer albo po prostu 1601 metrów zieleni
@@3ZIOMAL3 chyba łowca androidów a nie łowcy
"Długi weekend" albo "Weekend + piatek"
Chcę drugiej części o tych tłumaczeniach. Świetnie się zapowiada na dłuższy serię bo naprawdę dzisiaj było śmiesznie :)
Obejrzałbym TvFilmy General Mobilization najlepiej w kolabie z TvGry General Mobilization.
We współpracy. Tak brzmi lepiej. Za kolaborację w nagrodę głowę golili na łyso. Albo i co gorszego robili.
Japończycy z tytułu "Dr No" zrobili... "Nie przysyłajcie nam lekarzy"
XDDD
W sumie to biorąc pod uwagę niektórych japońskich lekarzy, jak Shiro Ishii i jego kumple z Oddziału 731, to taki tytuł dużo mówi. :)
Litewski tłumaczenie 6:02 tzw "szklanej pułapki" (Die Hard), było by niezłe.
Gdyby zrobili to tak: "to nie jest dobry dzień, by umrzeć". I bez tego orzecha.
I mogli tak nazwać cały cykl.
Die hard to Twardziel!
@@petegrusky2715 Takie ma to znaczenie?
@@BartekSychterz Tak mozna to wytlumaczyc. Inaczej fanatyk lub pobic smierc.
@@BartekSychterz Ten zwrot to dość ciekawa kwestia. Można go różnie tłumaczyć w zależności od pisowni.
Die hard - być trudnym do wykorzenienia, nie dawać się łatwo wykorzenić, być odpornym na zmiany
Die-hard - niereformowalny, oporny na zmiany
Diehard - twardogłowy, uparty, charakterny, reakcyjny, wsteczny (np. polityk), zacofany (konserwatywny), charakterniak
@@Draconager No, ale na pewno nie "szklana pułapka". 🤣
Ah tak... Kac Vegas w Bankoku... moje ulubione miasto w Wietnamie
ja sobie zmieniłem język Netfliksa na angielski specjalnie żeby mi się nie wyświetlały polskie tytuły. te tłumaczenia tytułów to jest porażka na to się nie da patrzeć.
Przeczytałem "W wiedźminie".
W sumie "Śmiertelna pułapka" to dobre wyjście - uniknęli naszegp problemu ze SZKŁEM, oddali sens...
Nie no - szanuję
Trzeba dodać jeszcze tłumaczenia filmów na Ślůnsko godka:
Jo żech to już kajś widzioł - Deja vu
Ło Pierona! - Mamma Mia
Szwagier, to je ciynżko sprawa - The Mission Impossible
Jak wonio baba - Zapach kobiety
Chop-luftmysza - Batman
Kaj leziesz - Quo vadis…
Pitło z luftem - Gone With the Wind - Przeminęło z wiatrem
Lyjo fachman - Leon zawodowiec
Gryfno dziołcha - Pretty Women
Sosnowiec - Silent Hill
Szmaterlok i Arbajciok - Motyl i Skafander
Beboki i Kamraty - Potwory i spółka
Na dekiel mu pizło - Psychoza
Łonacznik - MacGyver
Jo żech je Pónboczek - Jestem Bogiem
Chopy w Czornych Ancugach - Men in Black
Karlik co sie wyasił - Karol, człowiek który został papieżem
Gybis - Szczęki
Kosmiczno Haja - Star Wars
O dwóch synkach co bachli miesionczek - O dwóch takich co ukradli księżyc
Jo je na ja - Jestem na tak
Zchacharzone frelki- Galerianki
Chop co mo 10 lot do Abrahama - Czterdziestolatek
Chop , kiery mo ruła jak żodyn - Niespotykanie spokojny człowiek
Ćmi sie - Zmierzch
Chachor w blaszoku - Robocop
Śmiertka jako klapsznita - Śmierć jak kromka chleba
Szlauchy we fligerze - Węże w samolocie
Poszkryflano frela - Dziewczyna z tatuażem
Łonaczenie na kecioku - Wirujący seks
Co poleciało na wiyrch musi zlecieć na douł - Grawitacja
Po ptokach - To już jest koniec
Seblecone Frelki - Showgirls
Karlik, Ty pieronie! - Och Karol
Zolyty po ćmoku - Randki w ciemno
King Kong - Dupno Afa
Dirty dancing - Bych cie broł.
OBCY - GOROL
Wróg u bram - Gorol w ajnfarcie
Potek - Ojciec chrzestny
Sosnowiec - Silent Hill XDDDDDDDDDDDDDDDDDD
"..a ich tytuły pokazują, jak kreatywnymi bestiami są tłumacze" - ale wiecie, że to nie tłumacz odpowiada za tytuł filmu, tylko dystrybutor? Dystrybutor wypuszcza film pod takim tytułem, pod jakim uważa, że film się w danym kraju dobrze sprzeda. Stop szkalowaniu tłumaczy
Jako tłumacz dziękuję za przypomnienie tej istotnej sprawy :)
To pewnie wynika z ich bólu dupy, że nie tłumaczą każdego tytułu dosłownie. Muszą wyrazić na każdym kroku, jak nie lubią kreatywnych tłumaczeń i nawet nie wiedzą do kogo się zwrócić. Już nawet kilka razy im zwracali uwagę (a właściwie Jordanowi) i nic.
Pamiętam jak na studiach robiłem materiał o tłumaczeniach nazw filmów (anglistyka) i smieszkowałem z dirty dancing albo szklanej pułapki. Fajny materiał 👍
Moje ulubione tłumaczenia, to Orbitowanie Bez Cukru i Szklanką Po Łapkach. Choć w tym drugim wypadku, brawa za kreatywność :)
Co do " Szklanej pułapki" to tytuł sprawdza się do 3 części włącznie, bo: druga dzieje się na lotnisku, lotniska są wkonane z betonu i szkła. Trzecia dzieje się w Nowym jorku , Nowy jork ( jego centrum) to też beton i szkło.
Akurat "Starsza pani musi zniknąć" to wg. mnie dobry tytuł, bo mówi o czym będzie film, a "Duplex" to już tak nie za bardzo.
Ciekawe, że akurat Szklana Pułapka przyjęła się bez problemu i tytuł utrzymał się, natomiast Wirujący Seks po jakimś czasie wrócił do oryginalnej nazwy i przy kolejnej świątecznej powtórce w TV jest Dirty Dancing.
Wiedziałem, że przynajmniej nadmienicie "Wirujący Seks", to już klasyk xDDD
Więc teraz widzicie, że nie tylko w Polsce nie tłumaczą tytułów dosłownie. A za tłumaczenie tytułów odpowiada dystrybutor, nie tłumacz (taka rada na przyszłość).
A teraz taki śmieszny przykład konfliktu tłumacza z dystrybutorem: Był taki horror, który widniał w repertuarze jako "Uśpieni" (w oryginale "The Quiet Ones"). Natomiast podczas oglądania zauważyłam, że kiedy pojawił się tytuł, to w napisach było, że film nazywa się "Cisi" :)
Błąd w tytule filmu :) Powinno być "za granicą" jako miejsce, w którym tytuły filmów tłumaczone są absurdalnie (poza granicami naszego kraju). W obecnym brzmieniu wychodzi na to, że tłumaczenia tytułów robione są za pomocą kogo czego - zagranicy, jakby to był jakiś przedmiot, rzeczownik.
Bo to ta polska zagranica, a nie za granica xD
Michał eR masz słodkiego pieseła ale się nie wymądrzaj
Akurat zagranica jako rzeczownik występuje, ale żeby go użyć w narzędniku w ten sposób, to trzeba mieć "Translator" na drugie. Poza tym zagraniczne filmy można tłumaczyć w kraju. Miłoszu, to jest sekcja komentarzy.
@@brakpseudonimu236 xd myślisz że ja to biorę na serio youtube to beka a nie błędy wytykać poprosu oglądasz i piszesz komentarz
@@Fanlegostarwars Michał obejrzał i napisał komentarz, z czym masz problem?
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że to nie tłumacz tylko dystrybutor (przynajmniej w Polsce) wybiera ostateczny tytuł dla filmu (dane z pierwszej ręki) bo tytuł ma się sprzedać :)
Daj spokój, czego wymagasz od ludzi, którzy uważają, że lektor jest autorem tłumaczenia dialogów z filmu.
nie no Rasta Rocket zwaliło mnie z nóg xDD
No nie bałdzo Panie Mateuszu
0:01 Tomasz Knapik😢
Ja tam czekam, aż będą kiedyś tytuły filmów, które spojlerują zakończenie
"Piła" jako "Piła - lekarz przeżyje i będzie następcą Jigsawa"
"Harry Potter insygnia śmierci" jako "Harry Potter - pokona Voldemorta"
itd...
Francuskie tłumaczenia filmów: GO TO HORNY JAIL, BONK!
2:49 - 2:50 brzmi jak tytuł porno
3:43 - 3:44 brzmi jak techniki hissatsu z Inazmy eleven
Nie no "SKY MISSION" mnie rozwaliło 🤣🤣
"Młodzi ludzie którzy przemierzają wymiary mając na sobie okulary przeciw słoneczne" Jest w tym swego rodzaju napięcie i coś co wzbudza ciekawość, a nie jakiś tam Matrix 😏
Przecież "Starsza pani musi zniknąć" jest takie catchy, że to aż piękne. W dodatku pięknie opisuje to co dzieje się w filmie. Według mnie lepszy od oryginału.
Też tak sądzę. Co więcej zgadzam się z pojawiającym się gdzieś niegdzieś komentarzem o nawiązaniu do Hitchcocka
10:10 - zgaduje że we francji przetlumaczono ten tytuł jako "Duposex" XD
Polecam (a może jednak nie do końca) sprawdzić skąd się wzięło "Nadzy i rozszarpani".
W Polsce też po przerabiali tytułu z oryginalnych tytułów
Seriali
7 Days na Misja w czasie
Smallville na Tajemnice Smallville
Merlin na Przygody Merlina
Moja anglistka na studiach mocno broniła "Wirującego seksu". W pełni oddaje treść filmu.
Może znała tylko taki seks 😁🤣🤣
Mam jakieś takie silne wrażenie że w chińskim to całe general mobilization to nie do końca znaczy to co u nas, w sensie że jak wiele słów w chińskim może mieć wie ej niż jedno znaczenie które wychwytuje się z kontekstu
podejrzewam że to całe "mobilization" - to po prostu "animacja"
Nie wiem czy mam rację, ale zawsze mi się wydawał, że tłumaczenie "Starsza pani musi zniknąć" jest nawiązaniem do filmu Alfreda Hitchcocka z 1938 roku "Starsza pani znika"
Plus chyba nie ma u nas małych domków jednorodzinnych co są podzielone na 2 różne mieszkania ze wspólną klatką. Bo co nazwali by taki film "Kamienica" ? a Duplex zbyt łatwo się kojarzy z dupą :P
@@martamjdg386 to o czym piszesz chyba nazywa się bliźniak.
@@pablosamesprawda że nigdy nie mieszkałam w bliźniaku a I też nie odwiedzalam nikogo w takim domu. Ale mi się wydaje że bliźniaki mają osobne wejścia a w filmie jest jedno wejście. Starsza pani mieszka na górze a nowe małżeństwo na dole. I mają wspólną klatkę schodowa
@@martamjdg386 są takie. "Domek wielorodzinny*" brzmi jednak ciut dziwnie
*postmodernistyczne budynki z PRL często mają dziś więcej niż jednego lokatora. Ot - piętra bywały rozdysponowywane między rodzeństwa.
Była nawet sprawa popełnionego w takich okolicznościach morderstwa.
Nie zmienia to jednak faktu, że tytuł taki byłby po prostu kiepski
Jaki byłby idealny tytuł filmu koprodukcji francusko-chińskiej?
"Sex General Mobilization" xD
Iks de
A gdzie czeskie "Elektronicny Mordulec" przy Terminatorze i pierwszej wersji polskiego tytułu?
2:38 "Muscle" ma też inne znaczenie - Ktoś opłacany lub pełniący służbę w celu ochrony.
Czyli nasze "mięśniak".
Co do Punishera, no mało kto, zwłaszcza w byłej postkomunie, i to 30 lat temu miał wiedzieć że to postać z komiksu? Pod tym względem Mściciel czy Kat dobrze oddaje sens oryginału. Teraz mamy internet oraz dostęp do choćby komiksów (jeśli chodzi o filmy na ich podstawie) i wiemy o co chodziło twórcom. Kiedyś takich luksusów nie było
Dobrze mowi. Polać mu
NIe "Elektroniczny zabójca" tylko "Elektroniczny morderca".
@@andrewxrw1001 Bo ja wiem? Z Wikipedii? Poza tym na początku narrator chwali się swoją wiedzą na temat polskich tytułów zagranicznych filmów.
Japończycy to przecież nie tacy dalecy sąsiedzi znowu. Dzieli nas tylko jeden kraj przecież.
Chyba pomyliłeś z Koreą Północną. No, chyba że na siłę doszukujemy się granicy pomiędzy dwiema wyspami.
@@Lemoniady_Dzban no taaak. To takie żartobliwe uproszczenie. Przecież jak by się uprzeć to można się też przyczepić, że przecież graniczymy z Kaliningradem, a nie Rosją "właściwą".
Co do tytułów hiszpańskojęzycznych to Mrs. Doubtfire był znany jako 'Ojciec na zawsze', ale w Ameryce Łacińskiej nie Hiszpanii, a Caballero de la Noche, również tytuł z Ameryki to Rycerz Nocy/Nocny Rycerz, a nie Noc Rycerza ;)
Zjadaczem węży sprawiłeś że ten wieczór stał się piękniejszy 😁
Wieczór o godzinie 17 03 xD
Jak dla mnie brzmi jak gejoporno...
@@pxix8209 to już Twoja głowa nie moja 😁
Bardzo spoko materiał ! 👍
To może teraz odcinek o angielskojęzycznych tłumaczeniach zagranicznych filmów?
Jakie die hardy i szklane pułapki? Szklanką po łapkach! To jest prawdziwy tytuł
To jest fajne że zrobiłeś taki filmik bo to jak tłumaczymy filmy to śmieszy czasami ;) Pozdrawiam
To tak jak my mamy serial Zbóntowany Anioł po Hiszpańsku Muneca brawa czyli wściekła Laska ale różnie to tłumaczą ;)
A, tam, Die Hard czyli Szklana Pułapka? Phi, The Shallows (płycizna, mielizna) to mój „faworyt”. Bo u nas to... „183 metry strachu”.
"die hard" to związek frazeologiczny, oznaczający kogoś bardzo mocno oddanego jakiejś sprawie, fanatyk np. die hard conservative = fanatyczny/do śmierci konserwatysta.
To wiedziałem ale nawet z tą wiedzą ciężko mi przetłumaczyć ten tytuł, żeby nie używać słowa fanatyk. Jakieś pomysły?
@@ziuber18 Nie do zdarcia, na przykład
@@VALDYVERSE dobre
"Umrzyj Twardo".
Kurde, napisałem to przed obejrzeniem materiału i przed usłyszeniem tego "tłumaczenia" przez Pana Mateusza! xD
@@VALDYVERSE Podoba mi się ten tytuł. Dużo mówi o głównym bohaterze i nadaje się do wszelkich sequeli.
Ale Travolta nie grał Punishera a jego przeciwnika
„Szczęki z morza” i „Elektroniczny zabójca” to moi faworyci odcinka 😜
Ciekawostka Reggae na lodzie to po czesku ...Kokosy na sněhu...
Przy Szklanej pułapce w różnych językach zapomniałeś o wersji rosyjskiej - Крепкие орешки, po polsku Twarde orzeszki albo metaforycznie Twarde jajka ;)
Czyli należy to rozumieć mniej więcej jako "Facet o stalowych jajach" ?
@@Draconager Jakoś tak, no takie balls of steel rzeczywiście. Poza tym też wydaje mi się że w l. poj. „kriepkij orieszek” mówi się mając na myśli jakiegoś badassa. Obydwa znaczenia pasują
Wygląda na to, że wszystkie narody, po za Amerykanami, podchodzą dość literacko do tytułów. Bardzo mnie to cieszy.
"Terminator" stał się "Elektronicznym mordercą", ponieważ po polsku w czasach premiery tego filmu słowo "terminator" było kojarzone z czymś zupełnie innym niż tym, z czym skojarzyli go sobie twórcy oryginału: po polsku słowo "terminator" oznaczało bowiem przede wszystkim "ucznia pobierającego nauki rzemiosła od mistrza", a więc kogoś, kto (uczeń, nie mistrz) był na "terminie" (jak to dawniej nazywano ową naukę rzemiosła). Tymczasem w oryginale słowo to miało oznaczać kogoś, kto "terminuje" czyjeś życie, a więc wyznacza jego kres (od łacińskiego "terminus", czyli "granica" - podobnie "terminally ill" to "śmiertelnie chory", na podstawie czego powstała kalka w języku polskim: "terminalnie chory"). Ewentualnie kogoś, kto zawodowo zwalcza szkodniki.
"Terminator" to film z 1984 - czy w ciągu np. 10 lat słowo "terminator" oznaczające ucznia rzemieślnika zupełnie zanikło w polskim języku? Bo jako urodzony w 1987, nigdy nie zetknąłem się ze słowem "terminator" w znaczeniu innym niż cyborg-zabójca z tego filmu. Czy ci, którzy byli przeciwko pozostawieniu oryginalnego tytułu i kojarzyli przy tym słowo terminator z uczniem rzemieślnika, zakładali, że film "Terminator" będą oglądać głównie starcy, a nie młodzi ludzie, którzy nie znają słowa terminator?
@@Trojden100 Hmm... Może polscy tłumacze nie pomyśleli o tym, jak bardzo mało popularne było słowo "terminator" w tamtych czasach? A może po prostu uznali, że np. nadawanie nowego znaczenia już istniejącemu w języku polskim słowo byłoby w złym guście? Słyszałem, że niektórzy z tego powodu krytykują mówienie "dokładnie!" w znaczeniu "wykrzyknik wyrażający zgodę" (bardziej rdzennie polskim słowem o tym znaczeniu jest "właśnie"), nazywanie filmu "produkcją", używanie czasownika "definiować" w sensie "nazywać, "określać", czy też używanie słowa "abominacja" w sensie "coś budzącego odrazę", "wyjątkowa paskuda" itd. zamiast "samo uczucie wstrętu" (to ostatnie najpierw zasłyszałem IRL, a później dopiero zobaczyłem w internecie pl.wiktionary.org/wiki/abominacja ) pl.wikipedia.org/wiki/Anglicyzm#Domeny_wp%C5%82ywu_anglicyzm%C3%B3w
pl.wikipedia.org/wiki/Anglicyzm#Odczuwane_zagro%C5%BCenia
@@Trojden100 W momencie wchodzenia do kin filmu "Elektroniczny morderca" miałem 20 lat a więc nie byłem starcem. Każdy kto żył w tym czasie słowo "terminator" kojarzył właśnie w znaczeniu" uczeń rzemiosła ". Nazwa ta często pojawiała się w ówcześnie wydawanych książkach i filmach przedstawiających życie przed 1945 r.( np. w "Pokoleniu" A. Wajdy).Trudno by twórcy polskiego tytułu antycypowali, że za kilkadziesiąt lat ludzie w Polsce zgłupieją na tyle ,iż słowo terminator kojarzyć im się będzie wyłącznie z filmem James Camerona.
@@4444ayrton Cóż, nie oglądałem "Pokolenia" ani chyba żadnego filmu przedstawiającego życie przed 1945. A książki o tej tematyce, które kiedyś czytałem, już dawno zapomniałem - bo kto by pamiętał nudne i ciężkie lektury szkolne. Przed zapoznaniem się z filmem "Terminator" w ogóle nie znałem tego słowa, więc nie kojarzyło mi się z niczym. Najwyżej z czymś podobnym brzmieniowo do Imperatora, czyli jakiegoś potężnego groźnego kolesia rządzącego imperium. :) A chyba nie twierdzisz, że każdy, kto w 1984 miał 20 lat, oglądał stare filmy z połowy lat 50. i czytał książki przedstawiające życie w II RP? Nie każdy jest zafiksowany na punkcie historii Polski. Słowo terminator może też kojarzyć się z terminacją, czyli zakończeniem czegoś - i to właśnie od tego terminu wzięło się słowo terminator. Ten, który dokonuje terminacji życia, czyli zakończenia życia (cudzego).
@@Trojden100 W latach 80 tych "Pokolenie "nie było starym filmem .Puszczane w TV było co najmniej raz w roku więc wszyscy go doskonale znali. Zresztą to był tylko jeden z wielu przykładów które można podać .W wielu serialach historycznych kręconych za komuny padało to słowo i wszyscy doskonale rozumieli jego znaczenie. Nie trzeba było do tego interesować się historią bo to był wyrażenie jeszcze żywe. A słowo terminator(w języku polskim)pochodzi konkretnie od słowa termin czyli okres przeznaczony na wykonanie jakieś czynności .Stąd i terminator czyli człowiek który ma za zadanie nauczyć się zawodu w pewnym przedziale czasu.
Właśnie tego mi było dzisiaj trzeba ! Dzieki !
W temacie "chłop się za babę przebrał"
A nasze polskie "Seksmisja" i "Poszukiwany, poszukiwana" są na liście znienawidzonych?
Mam nadzieję że nie bo uwielbiam 😁
Mam nadzieję że nie bo uwielbiam 😁
Ciekawe jakby przetłumaczyli "Faraon Mumia znowu rozp*erdala kosmos 3"
Padnę że śmiechu
Ja nadal nie rozumiem jak oni przetłumaczyli "Willys Wonderland" na "niewesołe miasteczko"
5:52, i my się czepiamy że "Szklana Pułapka", hahahahahahha. Dobre. Hiszpanie górą!
Bo my się po prostu lubimy czepiać
0:54 a my lubimy być przez Ciebie rozśmieszani :D
To dobry film rozpoczynający serię!!! General mobilization!
"Starsza pani musi umrzeć" jest zabawne, tytuł i film :)
Po samym tytule wiedziałem kto będzie robił materiał 😅
Ale Kac Vegas jest bardzo kreatywnym tytułem. I to w pozytywnyn znaczeniu tego słowa
Tak, ale Kac Vegas w Bangkoku już tak średnio XD
Z drugiej strony gdyby użyć "co się zdarzyło w KacVegas"*?
No ale nikomu by nie przyszło do głowy, że zrobią część drugą...
*Co się zdarzyło w Kackoku"...
Tak zwana pułapka sequela.
@@pxix8209 "Kac Bangkok" byłoby dobrym tytułem. Bez wydziwiania.
@@Trojden100 Bangkac 😅
Moim faworytem jest film "Dear John" przetłumaczony w Polsce na "wciąż ją kocham" XD
D
A star wars we Francji to sex wars 😁
"elektroniczny zabójca" to jeszcze nic, kiedyś odpaliłem film po czesku i tytuł brzmiał "eketriczny mordelec" xD
Czyżby? cs.wikipedia.org/wiki/Termin%C3%A1tor_(film)
@@Trojden100 film oglądałem krórko po premierze, obraz był zgrywany z kina i "dubbing" był zrobiony przez program, coś w stylu IVONA, uj wie kto to tłumaczył i skąd to kuzyn pobrał, jedyne co z filmu pamiętam to fakt że płakaliśmy ze śmiechu, z filmu nie wiem nic xD
Ten temat jest świetny, więc jeżeli Pan Mateusz ma jeszcze jakieś tytuły, to myślę, że wszyscy czekamy z niecierpliwością! :D
Rise of skywalker - Niebochodek i jego ryż
Command & Conquer: General Mobilization
:P
Dla mnie Niemcy zaliczyli wgryw stulecia, bo gdy u nas czwarta część Szybkich i Wściekłych to Wzybko i Wściekłe co nie odbiega od oryginalnego tytułu to w Niemczech jest Fast & Furious - Neues Modell. Originalteile. (Czyli szybcy i Wściekli nowy model, orginalne elementy lub po prostu nowy ulepszony model). I faktycznie gdy ja Netflixie odpaliłem niemiecka wersję czwórki (tak zrobiłem to, ciekawe uczucie polecam), to zamiast standardowej planszy był ten tytuł a po odpaleniu polskich napisów wyświetliło się Szybcy i Wściekli 4.
Co ciekawe wiele dialogów w tłumaczeniu też było zmienionych.
To ja uwielbiam Despicable Me z 2010 ktore w PL jakims cudem przetlumaczone zostało na "Jak ukraść Księżyc".
A czesc 2 z tym samym angielskim tytulem Despicable Me z 2 na koncu
to już kurcze w PL przetlumaczono na "Minionki rozrabiają".
tak to jest, jak tłumacze muszą ingerować w nazwę filmu - trzeba było przetłumaczyć normalnie - jako potencjalny widz, nigdy bym nie powiedział że minionki rozrabiają to kontynuacja "jak ukraść księżyc" prędzej to brzmi jak jakiś kompletny z czapy spinoff...
@@badomen360 Tylko, że to jest bardzo krzywdzące, bo ten kto zaakceptował takie tłumaczenie tytułu filmu, sprawia, że zmienia totalnie cały sens. Szczegolnie, jak wychodzi wiecej czesci niz 1. Nie powinno tak się w ogole dziac. Ja kiedys tak jak byłam mała zle nauczyłam się paru słow po angielsku i potem szok, bo ..."pan w telewizji powiedział, że to znaczy tak i tak".
No i fajne tytuły filmów. Mi się podobają. Właściwie to bardziej pasują niż "Podły, Ja", gdyż Gru nie jest już podły w kolejnych filmach tej serii
Można się uśmiać trzeba przyznać
3:03 akurat w Japonii używa się tytułów do streszczenia tego o czym jest dane dzieło kultury. Nie ma w tym nic dziwnego jeżeli o tym wiemy.
To tak jak wszędzie.
Te podane przykłady to nie "Japonia = dziwne", czy "Japonia = streszczenie" tylko " ledwo to podobne do tytułów oryginal,c zemu zmenili aż tak bardzo"
Metalowe Solidne Wyposażenie 3:
Zjadacz Węży
Jak do tego doszło nie wiem!
Brzmi na to że "generał mobilization" to błędne tłumaczenie "film"
Nie do końca. Po prostu to określenie tem użyte MOŻNA W TYM KONTEKEŚCIE odebrać jako oznaczenie czegoś w rodzaju "historia, opowieść" , mimo że nie znaczy tego dosłonie.
Po prostu to brzmi normalnie dla kogoś kto zna Chiński i aspekt brzmiący militarny nie jest od razu zauważalny w tym kontekście.
Z kontekstu wynika że GM jest przy animacjach, ale kto wie co autor miał na myśli.
Jako tłumacz z zamiłowania i wykształcenia, powiem tylko, że za tytułami filmów, a raczej ich tłumaczeniami rzadko kiedy stoją tłumacze. Dużo częściej za te klumpy odpowiadają dystrybutorzy filmów -patrzy spode łba na Kapitana Ameryka: Wojnę Bohaterów-
Wojna domowa też średnio pasuje wbrew pozorom, bo dotyczy zamętu krajowego a tu naparza się kilka konkretnych postaci. W USA była tylko jedna konkretna "domówka" i jest zwyczajnie chwytliwym tytułem.
@@Fish_Priest Wiesz, biorąc pod uwagę, że zasadniczo, jeśli się ten konflikt rozłoży na czynniki pierwsze, był on głównie między dwiema stronami w drużynie Avengers, które wyznawały dwa różne podejścia do Sokovia Accords, powiedziałabym, że Wojna Domowa, wbrew Twojej opinii, bardzo tu pasuje.
Bo to była taka wojna domowa w skali mikro.
Ale oczywiście, masz pełnie prawo nie zgadzać się z moim poglądem :)
Tak czy inaczej, szkoda, że nazwiska owych dystrybutorów ustalających tytuły zagranicznych filmów nie są upubliczniane.
Chciałbym wiedzieć, kto wymyślił tytuły "Kac Vegas w Bangkoku", "Orbitowanie bez cukru", "Mordercze kuleczki", "Raz dwa trzy umierasz ty", "Seksualni niebezpieczni" czy "Legion samobójców".
@@Trojden100 Zgodzę się z Tobą w każdym z tych przypadków, oprócz Legionu. Nie jestem pewna, czy jest lepszy sposób na przetłumaczenie Suicide Squad.
@@martynamaczyszyn "Pluton samobójców".
Pluton to o wiele, wiele mniejsza jednostka niż legion.
Terminator po czesku to elektryckimordulec
"Zęby z morza" fajna nazwa
Podoba mnie się
fajny filmik ale łatwo się pogubić - brakuje też troszke nieprzetłumaczonych tytułów w ichniejszych językach (jako napis na ekranie) - czeskich, japońskich (oryginalna pisownia i romanizacja) itp. niektórzy znają te języki, a z podobnych jak czeski możnaby się pośmiać :P
Wysłannik przyszłości. (Postman. Czyli Listonosz)
Ludzie się śmieją z polskich tytułów filmów, a co jeśli Wam powiem, że to właśnie USA ma najgłupsze pomysły z tłumaczeniem? Bardziej bym tu powiedział o zawartości, ale się i tytuły odcinków, czasem filmów zdarzą. I już dajmy se spokój z cenzurą i lokalizacją z powodu różnic kulturowych. Ale wczoraj się dowiedziałem na przykład, że Ash nigdy nie wrócił do swojego Pidgeota… bo go wypuścił. A co powiedział w dubbingu? Że wróci niedługo. Takie tłumaczenie jest po prostu głupie do szpiku gości i żadna Szklana pułapka czy Wirujący seks tego *nie* przebije. Bo tutaj nie mamy najmniejszego powodu do zmiany znaczenia czegoś. Trzeba też powiedzieć, że lokalizacja to nie tłumaczenie słowo w słowo. Dlatego nawet ten Wirujący seks da się zrozumieć (choć niekoniecznie musi być to dobra zmiana).
Według mnie w dzisiejszym świecie można by nie tłumaczyć filmów, chyba, że są to filmy typowo dla dzieci (lub familijne, więc w tym dla dzieci), jak animowane chociażby. Niby mamy znaczną część osób starszych, która nie zna angielskiego, ale z drugiej strony widziałem, że mój tata z tym problemu nigdy nie miał, gdy film miał nazwę angielską. A dla ludzi z niższego pokolenia angielski to chleb powszedni. A to oni w dużej mierze oglądają i będą w przyszłości oglądać te filmy. Często wręcz wolą oglądać po angielsku. Ja np. nawet animacje oglądam w języku angielskim.
Thor: Battle Royale, lol.
3:00 Koleś w kocie... i tak zostałem furry 😂
J-jak można z Wolverina zrobić wilka? Ja nie rozumiem. Chyba, że u nich w latach 90 też tak było. Ale jeśli nie, to to jest głupota na całego.
Mściciel brzmi lepiej niż Kat. Bo Punisher jest osobą, która właśnie z zemsty zaczyna swoje kary.
General Mobilization… nie wiem skąd oni to wzięli w ogóle.
Noc zimnych nosów... rzeczywiście brzmi koszmarnie. I tu nawet Cruella nie brzmi tak "cruel". Swoją drogą, chcę pochwalić Polaków za przetłumaczenie jej jako de Mon, bo oryginalnie była de Vil. A to jest bajka dla dzieci, więc dewil czytane w ten sposób, a nawet devil czytane po angielsku nie dałoby dzieciom tej wiedzy, że jest zła niczym demon/diabeł. Chociaż Cruelli to niestety nie przetłumaczyli, bo w sumie nie wiem co mogliby zrobić. Okrutka? Lepiej nie kombinować, jeśli nie ma się dobrej nazwy.
Swoją drogą, Home Alone to taki odwrócony przypadek Szklanej pułapki, gdzie to właśnie w oryginale przedobrzyli, bo Home Alone 2: Lost in New York... no cóż. Kevin sam w domu, a potem sam w nowym Jorku jednak lepiej tu wyszło.
Francja to kraj, gdzie lubią miłość. Może stąd ten seks 😂
Swoją drogą muszę w końcu obejrzeć Matriksa… Bo nigdy mi dane nie było…
Miłego dnia życzę
Swoją drogą my - Polacy nigdy chyba nie zrozumiemy jak twórcy filmu mogli mu nadać tytuł "Umieraj Twardo" 😒
Zrozumiemy, jeśli zajrzymy do słownika i zagłębimy się w znaczenie tego wyrażenia.
Jak dla mnie die hard to kwestia dopasowania słów. Polskie giń mocno miało by dokładnie taki sam wydźwięk dla polaka jak die hard dla amerykanina. Może u nas się tak po prostu nie mówi, ale przesłanie pozostaje bez zmian. To wciąż skrócone: umieraj z bólem większym niż normalna śmierć.
Jak powiedziałem angielskiemu koledze o Elektronicznym Mordercy, to powiedział, że to jest w chuj zajebisty tytuł.
Akurat nie dziwię się Japończykom, że przerobili tytuł współczesnego Karate Kida, bo z karate to on nie ma nic wspólnego. Kontynuacją prawdziwego Karate Kid jest serial Cobra Kai.
No miało być o karate, a było o Kung Fu.
Kiedy jesteś Francuzem i wypuszczasz amerykański film o Jamaiskich bobsleistów na inny tytuł też pisany po angielsku xD to jest trochę dla mnie śmieszne mimo że wiem na jakieś zasadzie to się dzieje.
Mnie zawsze rozwala czeski Elektroniczny Mordulec
Thor Battleroyale - grałbym! xD
Rege na lodzie to klasyk
Mianem Duplexa w USA nazywa się dość charakterystyczne domy dwurodzinne. W przeciwieństwie do naszych "bliźniaków" tam najczęściej jedna rodzina zajmuje parter, a druga piętro. Zreguły mają odrębne wejścia z ulicy, ale czasem pojawia się wspólny korytarz. Myślę jednak, że swojski "bliźniak" pasowałby lepiej, ale może obawiano się, że będzie niezrozumiały i widzowie pomyślą, że nie chodzi o rodzaj zabudowy tylko o rodzeństwo.
Tu akurat tytuł polski był słuszny.
Jedno co mogę powiedzieć to to. 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Pixar: WALL-E
China: Terminator it is!
8:55 to brzmi jak kolejna nazwa na blunta XD
Bo film z orginalnym tytułem mógłby się niesprzedać.
"Wirujący seks" brzmi wg mnie wciąż dużo lepiej niż "Brudny taniec", a na pewno lepiej oddaje treść filmu.
Nie zawsze trzeba brać pierwsze znaczenie ze słownika. "Sprośny taniec" byłby całkiem dobrym przekładem.
@@lothariobazaroff3333 no właśnie wg mnie wciąż brzmi gorzej niż "Wirujący seks", ale to kwestia gustu