"Ciągła linia, żeby się tego w ogóle zrobić nie dało". No to Pan Marek ma chyba za duże zaufanie do polskich kierowców. Żeby polski kierowca nie przejechał to ktoś by musiał postawić zapory przeciwczołgowe, drut kolczasty i podpiąć wszystko pod prąd. Pozdrawiam i dziękuję za kolejne odcinki.
Zawsze za skrzyżowaniem może stanąć bohater wielu odcinków pan sierżant Grzegorz Ś., który bardzo szczegółowo wytłumaczy każdemu kierowcy na czym polegał jego błąd.
@@Tomaskii Nieee, będą gapy, co wjadą na separator i oczywiście pretensje do organizatora ruchu :-D www.blogto.com/city/2020/08/bike-lane-concrete-barrier-toronto/
Aż przypomniała się Warszawa z odcinka 824, w stolicy nic się nie zmieniło. Po zwróceniu kulturalnie uwagi padają słowa obrażające rodzinę 2 pokolenia wstecz. Pozdrawiam :)
Jestem w krk 5-10 razy wciągu roku i uważam że z włączona nawigacja, kontrolowaniem i przewidywaniem dalszej drogi oraz obserwacja znaków pozwala mi unikać takich sytuacji, z braku doświadczenia na drodze po której jade 1 raz.
Też zwróciłem na to uwagę. Mam nadzieję, że to nie brak wiedzy tylko zalecany sposób jazdy a prowadzący źle dobrał słowa. Bo z praktycznego punktu widzenia rzeczywiście tak jest lepiej.
Właśnie też zgłupiałem oglądając to. Czyli z lewego można pojechać w lewo i prosto (nie wiem jak dalej skrzyżowanie wygląda i czy tam są dalej 2 pasy na wprost?), a z prawego tylko na wprost (bo jest możliwa kolizja z tymi jadącymi prosto z lewego pasa. Zgadza się?
Organizacja ruchu pozwala z obu pasów na przecince jechać prosto, a jak dalej jest tylko 1 pas, to Ci z prawej muszą ustąpić tym z lewej (zgodnie z tym, co było mówione w innych odcinkach).
Przejazd z Na Kozłówce jest po prostu nieczytelny. Proszę sobie wyobrazić czytelność tych linii przy dużym ruchu w nocy i przy złej pogodzie. Źle wykonane skrzyżowanie i tyle. Przecież to można lepiej oznakować, np. dodać strzałki. Nie każdy przed wjazdem na skrzyżowanie ma czas studiować każdy jego aspekt.
Przyznam, że nie zrozumiałem omówienia tej przecinki. Na jakiej podstawie te zasady? Przecinka jest podobna do tej na skrzyżowaniu Alei Słowackiego z Mazowiecką, tylko tam nie ma wyznaczonych pasów ruchu. I tam zawsze było omawiane troszkę inaczej. Oczywiście ta sugestia jest logiczna, ale czy jakiś przepis zabrania tutaj jazdy prosto z lewego pasa na przecince? Chyba że to wynika z tego, że do lewoskrętu mamy być przy osi jezdni, a jadąc prosto mamy być przy prawej krawędzi.
Nie do konca sie zgadzam z Panem Markiem, ktory mowi ze kazdy wie, ze jedzie w Wielicka. Ktos kto pierwszy raz w zyciu jedzie przez to skrzyzowanie nie musi wiedziec na ktorym pasie do skretu w lewo ma sie ustawic zeby pojechac w wielicka, bo dojezdzajac do tego skrzyzowania nie od razu widac co jest po skreceniu w lewo i ile jest pasow do wyboru do pojechania w Wielicka. Co innego jesli ktos zna juz dobrze ta okolice i wie ze zaraz po skreceniu w lewo bedzie skrecal w Wielicka a mimo to ciagle jezdzi z lewego pasa do skretu w lewo i zawsze zajezdza droge innym. To takiemu sie nalezy mandat.😜
Odnośnie pierwszej części odcinka, to nie wydaje mi się, żeby skrzyżowanie było jakieś wybitnie trudne i mocno skomplikowane. Wydaje mi się, że ci, co tak wymuszają i jeżdżą chaotycznie wychodzą z założenia, że oni wiedzą, gdzie jadą, a wszyscy inni mają im ustąpić...
Odnośnie pierwszej części odcinka to jest to niekonsekwencja Pana Marka, nie ma podstawy zeby z lewego mozna bylo zająć jeden a z prawego dwa, no chyba że wjazd wielicką to jazda na wprost z jednego skrzyżowania, wtedy oznakowanie przed skrzyzowaniem jest złe ruclips.net/video/nTN5dz_7M2U/видео.html
@@marcelbush2000 Zgadzam się, że czasami oznakowanie, a nawet organizacja ruchu są, delikatnie mówiąc, mocno niedopracowane. Ale to nie uprawnia do zajeżdżania nikomu drogi i stwarzania zagrożenia. No i, jak już kilka razy mówiłem, pewnie jeszcze wiele razy powtórzę, to, że mam pierwszeństwo, z uważania mnie nie zwalnia. A poza tym, to może warto byłoby zgłaszać takie miejsca do zarządu dróg miejskich i niech przemyślą, że może warto by było coś poprawić. Ja kiedyś ich zmusiłem do poprawienia oznakowania, które zostało po tymczasowej organizacji ruchu z związku z budową. Ale w tamtym miejscu to naprawdę strach było jechać (zwłaszcza w nocy, a przy deszczu to już tragedia i śmierć w oczach), bo wyblakłe linie się na siebie nakładały, pasy przeplatały. No i ciężko było mieć pretensje do innych, bo naprawdę ciężko było rozszyfrować, jak tu jechać. Na początku coś tam bredzili, że zima, a w takich warunkach nie wolno wykonywać prac związanych z nawierzchnią. Ale jakoś szybko zmienili zdanie, kiedy im napisałem, że mam zdjęcia tego miejsca z różnej perspektywy i zagroziłem, że jeśli nie zrobią porządku, sprzedam temat do prasy...
@@jednoreki666 dlatego ja jeżdżę w tym miejscu tylko na skrajne pasy i jest bezkolizyjnie, środkowy pas to ziemia niczyja i ewentualnie zmieniam pas na środkowy upewniając się, że mogę
Nie bardzo rozumiem zarzut do kierowcy focusa z 4:33. Nie ma tam ciągłej lini zabraniającej zmienić pas z lewego na prawy aby wjechać w Wielicką. Upewnił się, ze nic na prawym pasie nie ma i spokojnie zjechał w Wielicką - bo mógł to po prostu zrobić - nie wymusił tu na nikim pierwszeństwa.
Oglądam ten odcinek i nadal nie ogarniam co za mózgi tam siedzą w infrastrukturze i projektują takie beznadziejne skrzyżowania oraz jeszcze gorsze, niż beznadziejne oznakowanie tego. Za to co do drugiego skrzyżowania, nadal po tym materiale nie rozumiem z czego wynika organizacja ruchu na przecince. Przecież nie ma tam żadnego oznakowania. Przed skrzyżowaniem jest jazda prosto, albo w lewo. Czyli ktoś wytłumaczy, czemu nie mogę jechać np. prosto z lewego pasa przecinki?
Jeszcze większy problem z tym drugim skrzyzowaniem, gdy ktoś jedzie od góry, z Piasków i chce skręcić w lewo z zamiarem zawrócenia bądź jazdy prosto (tylko ze tam jest tylko szkola jazdy). Dlatego większość zawraca, czyli ponownie skręca w lewo z tej przewiązki i musi sie tam zatrzymac, bo jest czerwone swiatlo. Na jednym pasie zmieszcza sie dwa pojazdy, az sie prosi, zeby wjechac na ten prawy. Chcąc pojechac zgodnie z przepisami, trzecie auto skręcajace w lewo jadące Nowosądecką od gory blokuje ruch na lewym pasie tej ulicy, powodując zamieszanie i zagrożenie. Oczywiscie wszyscy wjezdzają na ten prawy i potem z niego skrecają w lewo, robiąc to jednak nieprawidłowo choć zgodnie z rozsądkiem i logiką. A wystarczy wiaderko farby, zeby nie miec tych dylematów... Panie Marku, niech Pan to przypilnuje i przyspieszy swoimi sposobami. Pozdrawiam!
A czemu lewy pas służy do jazdy tylko w lewo? Wiadomo, że w lewo przy nieoznaczonych pasach, skręcamy zawsze z lewego pasa, ale co broni nas przed pojechaniem prosto z tegoż pasa?
Generalnie nic, ale proszę spojrzeć ile samochodów skręca z prawego pasa przełączki w lewo. Tam co chwila dochodziłoby do kolizji gdyby ktoś z lewego pasa pojechał prosto a ten z prawego skręcał. Tam musi być oznakowanie, że skręcać można z obu pasów a jechać prosto tylko z prawego.
@@NnNn-zr3wg Z tym prawym pasem i pierwszenstwem nie byłabym taka pewna. Pan Marek tłumaczy kwestię wjazdu na skrzyżowanie z przecinki w tym odcinku: ruclips.net/video/Smah_YyE1_k/видео.html O ile mi wiadomo, to głównym założeniem jest zabronione wyprzedzanie z prawej strony w sytuacji, gdy oba samochody jadą na wprost, więc tutaj mogło by to również nie mieć zastosowania. Jak coś to wytłumaczenie od połowy na przykładzie Alei Słowackiego i Krowoderskiej bodaj. Chociaż oczywiście o tym wspomniałeś, ale argument kontynuacji prawego pasa może tu nie mieć zastosowania.
@@NnNn-zr3wg właśnie przeczytałam ten wpis i powiem Ci, że misz masz się zrobił :D z jednej strony interpretacja Pana Marka, z drugiej ta podana przez Ciebie. Ale dziękuję za link, przydatny do rozważenia danej sytuacji drogowej ;)
A moim zdaniem to z Nowosądeckiej powinna być możliwość jazdy w Wielicką z obu pasów. Dawniej była tam "wysepka" i tylko z prawego skręt w Wielucką ale skoro zmienili na dwa pasy do skrętu to i z Nowosądeckiej powinni zmienić. Lewy w Kamińskuego i Wielicką a prawy (śroskowy) przy krawędzi tylko w Wielicką.
Szefie Dworak jak najbardziej się z Panem zgadzam, ale musimy wziąć poprawne na ludzi którzy nie są z Krakowa i nie wiedzą co będzie jak skręcą w lewo my znając na pamięć przebieg drogi już wczesniej wiemy który pas zająć i jak ten manewr powinien wyglądać a ktoś przejezdny może sie pogubić.
@@manganese5065 Nie zawsze łatwo jest "zawrócić" jak jeździsz po krakowie to wiesz, że czasem do następnej zawrotki kawałek trzeba jechać, a dla kogoś kto jest pierwszy raz w krakowie może to być trudne. Nie chce usprawiedliwiać osób jeżdżacych w ten sposób ale chce podejść do sprawy obiektywnie .
@@Elrafau obiektywnie tam jest konieczny separator. To że ktoś z Krakowa lub z Mazur pojedzie tu czy tam czy gdziekolwiek to żaden problem. Problemem jest gdy na 10m wymusi zmianę pasów i zajedzie drogę kilkunastu aut jadących poprawnie.
3:43 Słabo zorganizowane skrzyżowanie . Skąd przyjezdny który nie zna tego skrzyżowania może wiedzieć że zaraz za nim jest tak krótki zjazd ? Teoretycznie może ten a lewym pasie zwolnić wrzucić kierunkowskaz i przepuścić nadjeżdżające pojazdy z prawego pasa. Kierowca na prawym pasie jeżeli ma troche kultury mrugnie mu światłami i go wpuści .
Nie musi tego wiedzieć. Może skorzystać z nawigacji i asystenta pasa ruchu (powinien zająć prawy do skrętu) albo przy małym ruchu pojechać tak jak fiesta. Nawet bez tego da się pojechać zwyczajnie - chcąc skręcić za skrzyżowaniem w prawo nie powinniśmy zajmować lewego pasa do skrętu tylko prawy. I tyle w temacie. A jak ktoś śpi za kółkiem to przy dużym ruchu jechać do następnego skrzyżowania i kombinować jakby tu wrócić na trasę a nie siać zamęt. Wadą tego skrzyżowania są zanikające znaki poziome, zresztą pięta Achillesowa krakowskich dróg (nowe po wybudowaniu tak nawet mają).
@@reader80 Pieprzysz głupoty. Pokaż prawo w przepisie że masz używać nawigacji i asystenta do poruszania się po drogach. Jesteś przyjezdny nie musisz wiedzieć że ta uliczka którą potrzebujesz skręcić jest zaraz za krzyżówką . Źle oznakowane skrzyżowanie. Wystarczyło by jak widać na 1:45 nazwa ulicy "Wielicka" oraz "Kamińskiego" zaraz pod prawym znakiem skrętu w lewo, a pod lewym tylko "Kamińskiego" lub tę informację umieścić w znaku poziomym. Ale niestety w polskim zarządzie dróg dalej panuje szkoła po komunistyczna. Długo będziemy się uczyć
W pierwszej sytuacji na wyjeździe z nowosądeckiej w wielicką: na tablicy rozdzielającej pasy wyjeżdżające z nowosądeckiej powinna być dodatkowa wskazówka żeby wybrać ten prawy pas przewidziany do skrętu w lewo, jeśli dalej na rozwidleniu chce się jechać w prawo. Inaczej skąd ktoś ma wiedzieć? Skręci z lewego na lewy i dopiero tam czeka na niego niespodzianka, że albo musi jechać prosto albo na gwałt się przedostać na pas obok...To jest nieścisłe oznakowanie...miejscowi jeżdżą to wiedzą, ale przyjedzie ktoś obcy, kto nie zna "smaczków" tego miasta i co ma zrobić? Znaki powinny być zdefiniowane tak, aby nie było wątpliwości jak pojechać. A nie sobie budować w głowie plan przejazdu bo co chwile jakiś niuans...
@@patryqqqqqq Pan Marek mowil cos innego w tym filmie ruclips.net/video/nTN5dz_7M2U/видео.html I to zdanie z tego linku popieram, bo to że z lewego mozna wybrać jeden a z prawego dwa to jak wróżenie ze szklanej kuli, no chyba że organizator zdecyduje że to jedno skrzyżowanie i na prawym pasie do skrętu w lewo da strzałkę na wprost
Niesamowite. Tutaj jest dosłownie identyczna sytuacja jak w przypadku skrzyżowania Aleje # Krowoderska. A tutaj już jakoś nie trzeba sygnalizować zmiany pasa i jeździć normalnie. Podwójne standardy?
Aż się prosi, aby przed światłami na tym drugim skrzyżowaniu były pasy: prawy - do skrętu w prawo i jazdy na wprost, a lewy - do skrętu w lewo. Wtedy sens tej podwójnej przecinki jako kontynuacji tych 2 pasów byłby oczywisty... Pozdrawiam!
@@gw5172 to nie dziwoląg. Jeśli z prawego byłaby możliwość jazdy prosto i w prawo, to skręcający w prawo byli by blokowani przez jadących prosto, a tak na zielonej strzałce mogą skręcić w prawo i skrzyżowanie się nie blokuje. Na tym skrzyżowaniu ruch na wprost jest znikomy.
Ogólnie trzeba powiedzieć że kierowcy w jeżdżą niechlujnie,jak im pasuje,byle szybciej,nie patrzą w lusterka itp...Ogladając STOP CHAM widać to nagminnie,a to tylko malutka cząstka takich sytuacji.
4:37 pieprzy pan głupoty. Wrzucił kierunek zmienił pas na krótkim odcinku kto mu zabrania ? Proszę wskazać znaki poprzedzające zabraniające mu tego manewru .
Bo dla P. Marka każdy kto pojedzie szybciej niż on (mimo iż zgodnie z przepisami) od razu stwarza ogromne niebezpieczeństwo, jest cwaniakiem, burakiem i "do zatrzymania prawo jazdy proszę Państwa"
Wyjeżdżając z nowosądeckiej wyjeżdżamy na 3 pasy na wprost, dopiero potem jest nastepne skrzyżowanie gdzie można pojechać prosto i w prawo. Dlatego z lewego z nowosądeckiej pasa na skrajny lewy i z prawego na skrajny prawy. Jeśli ktoś uważa, że po skręcie mamy jechać tylko prosto(na skrzyżowaniu wielicka kamieńskiego), to uznaje wjazd w wielicką jako jazdę na wprost, czyli przed skrzyzowaniem w takiej interpretacji jest złe oznakowanie, bo powinno być prosto i w lewo na prawym pasie. Pan Marek moim zdaniem źle interpretuje przepisy
Nie zgodzę się z tym co prowadzący mówi o przecince. Według przepisów, gdy nie ma wyznaczonych kierunków to na wprost możemy jechać z każdego pasa. Czyli w przecince z obu pasów można jechać na wprost, a w lewo rzeczywiście tylko lewym pasem (to też wynika z przepisów: przy niewyznaczonych na wprost z każdego, w lewo ze skrajnego lewego, a w prawo ze skrajnego prawego). Tym samym wymalowanie kierunków na pasach nic nie zmieni. Wystarczy się bowiem stosować do obowiązującego prawa.
7:07 - 7:20 Jadąc w lewo "musimy" wjechać na lewy pas. Na wprost możemy jechać z obu pasów. Pan Dworak proponuje możliwość jazdy w lewo z obydwu pasów (co teraz nie jest dozwolone). Może mieć to sens, jeżeli natężenie ruchu pojazdów skręcających w lewo jest bardzo duże, natomiast pojazdów jadących prosto jest stosunkowo mało.
@@TheYouDejmien W dodatku wtedy dopiero jest sytuacja bardzo kolizyjna z jadącymi (nieprawidłowo) z prawego pasa w lewo. Ale oczywiście to (przepraszam za truizm) wina jadących niezgodnie z przepisami, czyli tych ostatnich.
Nie wiem skąd biorą się te wątpliwości, przecież skręt w lewo na tym skrzyżowaniu odbywa się tak samo jak na setkach innych. Skręcający ze skrajnego lewego kończy zawsze na skrajnym lewym, a z drugiego pasa w lewo na jednym z pozostałych. To żenujące, że trzeba malować linie prowadzące, bo ludzie nie znają podstaw poruszania się w ruchu drogowym. Jeżeli ktoś nie rozumie zasad ruchu drogowego nie powinien jeździć.
to na końcu to jest żart - na chwilę obecną bo granice absurdu są ciągle przesówane. pierwsze - primo - czy nie można by zorganizować wjazdu w ulicę Wielicką na dwa lewe pasy, linię ciągłą namalować pomiędzy dwoma skrajnymi. dzięki takiemu rozwiązaniu można by zlikwidować sygnalizator S1 (ten pas by cały czas jechał) a jedynie zastosować... hmmm, no nie wiem może wystarczył by znak ostrzegawczy t-7 o przecięciu drogi z torowiskiem?. ale ja jestem zbytnim optymistom i wierzę w ludzi, a płynność ruchu i chęć zachowania pędu cenię ponad ewentualne nieliczne kolizje. ubezpieczenie tak poszło w górę, że można sobie na takie straty pozwolić (firmy ubezpieczeniowe nie splajtują) i przy okazji wyeliminować z drogi tych co po prostu tego nie ogarniają. (podniesieniem składki za ubezpieczenie) drugie - tokiem rozumowania Naszych "umiłowanych" rządzących wyeliminować tych, którzy jeżdżą sobie prywatnie i nie są zawodowymi kierowcami, nie przechodzą badań tak często etc. przecież swoją obecnością na drodze zwiększają ryzyko wypadku i utraty życia kierowcy zawodowego. może wtedy ludzie by przejrzeli na oczy co jest grane w około (tele-porady, szpitale jednoimienne, odwołane operacje, zamknięte siłownie, restauracje, hotele). ogólnie tragedie życiowe milionów jednostek, które może się w końcu zjednoczą chociaż jest zakaz zgromadzeń i realne ryzyko - stawką jest nasza WOLNOŚĆ i możliwość podejmowania ryzyka to nasz wybór i kropka. ludzie normalnie rozumujący powiedzieli by jednemu z drugim pseudo lekarzowi, że "chyba wiedziałeś z jakimi zagrożeniami wiąże się ta praca" albo prościej żeby dotarło "jak Ci nie pasuje to weź kredyt i zmień pracę" xD pozdrawiam wszystkich, którzy dbają o siebie i innych.
Wydaje mi się że sama strzałka do skrętu w lewo na przecince nie wystarczylaby aby zezwolić tym jadącym w lewo korzystania z dwóch pasów.Nalezaloby jeszcze postawić znak pionowy z oznaczeniem możliwości skrętu w lewo z prawego pasa, w przeciwnym razie kierujący bedacy na lewym pasie do skrętu w lewo mogliby nie wiedziec że z tego prawego również można skręcić. I znowu brak czytelnego oznakowania.Wniosek: mysle ze w całym kraju brak jest czytelnego i jednakowego systemu oznakowan dróg.Kazde miasto to trochę inny system i dla przyjezdnych niejednokrotnie zażywania w jaki sposób się poruszać.
ale tak właściwie, to na jakiej podstawie prawnej to właśnie z prawego pasa można pojechać na środkowy, a z lewego już nie? z dwóch pasów robią się trzy, a na filmie widać, że tam jest rozrysowane to tak, że zupełnie nie widać, żeby były jakieś linie faktycznie naprowadzające...
1. Pasy do jazdy na wprost (czyli w lewo zgodnie z oznakowaniem sprzed skrzyżowania) dalej są dwa. 2. Jeżeli "pojawia" się dodatkowy pas, to obowiązuje zasada prawej ręki - w praktyce przekłada się to na zasadę "z lewego na skrajnie lewy(do dalszej jazdy na wprost) , z prawego na który chcesz".
@@juuulek w sumie tu jest więcej kwestii, niż tylko art 22., bo wiele skrzyżowań w Polsce ma różną budowę, znaki i liczbę pasów. W przypadku z filmu oba pasy są do skrętu w lewo, więc zarówno prawy, jak i lewy powinien prowadzić do jazdy w kierunku, w którym kierujący chce jechać - czyli już po skręcie - na wprost. W teorii z lewego można zmienić pas na prawy, jeśli jest dostatecznie dużo miejsca na taki manewr, ale w przypadku na filmie kierowca musi zająć prawy pas wcześniej, skoro wie, że będzie skręcał zaraz w prawo. Gdyby były widoczne linie prowadzące na pasy inaczej, to wtedy zarządca drogi wyznacza jak się do nich stosować, bo np. pasy mogą prowadzić w innym kierunku, niż by sugerowały znaki na skrzyżowaniu przed skrętem. Gdyby stosować się wyłącznie do zasady jazdy blisko prawej krawędzi jezdni, to w przypadku skrętu w lewo dwoma pasami, które by prowadziły na jezdnię np. z czterema pasami, z których dwa prawe skrajne prowadzą wyłącznie w prawo, to jakby kierowcy mieli kontynuować jazdę na wprost po skręcie? Dlatego kierujący w lewo z lewego pasa nie może zmienić pasa na prawy, bo stanowiłby zagrożenie (przez zmianę pasa ruchu) dla osób skręcających w lewo z prawego pasa (PoRD art. 3). Linie prowadzące były widoczne na wielu filmach na tym kanale, na rondach z sygnalizacją świetlną. Były tam pasy prowadzące, żeby kierujący z pasa do skrętu w prawo zajmował prawy skrajny pas (bo nie zmieniał pasa ruchu), a ten z lewego mógł zmienić pas na ten, którym zawróci, lub ten do kontynuowania jazdy na wprost po skręcie.
@@blazej799 proszę o podanie podstawy prawnej odnośnie punktu drugiego, ponieważ „zasada prawej ręki”, czyli ostatnia część zdania z punktu 4 art. 22 uPoRD dotyczy zmiany pasa, a nie zajmowania go po zmianie kierunku jazdy - takie stosowanie go, jak sugerujesz, byłoby śliskie z dwóch powodów: 1) w praktyce nie obowiązywałaby zasada „z lewego na skrajnie lewy, z prawego - na który chcesz”, lecz „kto pierwszy ten lepszy” 2) w przypadku gdy z dwóch pasów robią się cztery (np. lewoskręt z Podmokłej w Herberta), ci z lewego powinni zająć tylko skrajnie lewy (w tym przypadku pas znowu do skrętu w lewo, czyli w praktyce mogłyby to być wyłącznie osoby zawracające), zaś z prawego można by zająć dowolny pas, co jest już zupełnie nieintuicyjne i mocno utrudniające płynność
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Istotnie na przecince nic nie jest oznaczone a więc w grę wchodzą przepisy ogólne. W lewo tylko z lewego skrajnego pasa. Prosto zgodnie z tymi przepisami można jechać z obu pasów.
Na tym skrzyżowaniu również każdy zupełnie ignoruje konieczność zatrzymania się na wjeździe na ulicę "Na Kozłówce" gdy zapala się strzałka warunkowa w prawo.
Nie rozumiem tej przecinki... Zawsze jak zawracam na tej przecince, to jeśli lewy pas jest zajęty a jest czerwone, to logiczne jest, że trzeba zająć pas prawy aby nie blokować tych, co jadą na wprost na ulicę wielicką... Ja rozumiem, że wedle prawa to jest niepoprawne, ale nie widziałem też jeszcze nigdy tam żadnej stłuczki bo ludzie się już nauczyli, jak tam jeździć. Prosto praktycznie nikt tam nie jeździ, bo jest to wjazd na teren nauki jazdy, więc odbywa się to bardzo rzadko.
W Szczecinie bez sensu zorganizowano podobne skrzyżowanie ruclips.net/video/JqXR2OrFnp8/видео.html Jadąc prawym pasem z ulicy Ku Słońcu po pokonaniu skrzyżowania i wjeżdżając na ulicę Piastów jest się zmuszanym do zajęcia pasa do skrętu w prawo podczas gdy moim zdaniem pas środkowy powinien być naturalną kontynuacją prasa prawego z ulicy Ku Słońcu, a ustawiając się na pasie lewym naturalnym powinien być przymus kontynuowania jazdy na wprost ulicą Piastów. Jestem ciekaw co Pan Marek o tym sądzi.
Pan Marek o dziwo objawił się zwolennikiem jazdy na pamięć. No tak! Ma każdy kierowca tam jeżdżący zapamiętać, co znajduje się po skręcie z Nowosądeckiej i wiedzieć, że Kamińskiego jest bardziej w lewo, a mniej w lewo jest Wielicka. Jadę tam po raz pierwszy i skręcam w stronę Kabla. Skąd miałem wiedzieć z którego pasa mam opuścić skrzyżowanie. O tym powinien informować znak pionowy w Nowosądeckiej i prowadzić linie skrętu na asfalcie. Bardzo złe to skrzyżowanie.
Niewątpliwie zaproponowane rozwiązanie byłoby lepsze, albo chociaż to co zaproponował pan Marek. Niemniej jednak ta Toyota jedzie tak pewnie, że mało prawdopodobne, że kierowca jest tam po raz pierwszy. Poza tym było już wielokrotnie mówione, że jeśli pojedziemy z różnych powodów źle, co się może każdemu zdarzyć to nie pchamy się tylko jedziemy tak jak nas oznakowanie prowadzi i szukamy miejsca żeby zawrócić/objechać.
@@olafkowal9790 Nie wiem czy się nie pospieszyłem bo jak ktoś cayenem albo gls-em z pasa do skrętu w prawo pojedzie w lewo, a Ty jadąc w Wielicką nie spojrzysz w prawe lusterko to możesz sobie narobić kłopotu ;)
Podobnym przykładem cwaniactwa jest skrzyżowanie al. Powstańców Śl. i Tischnera: tinyurl.com/5h6csb2s Jadący lewym pasem (który jest później lewy skrajny) chcą się koniecznie przedostać na środkowy by nie jechać w Turowicza. Oczywiście tamują ruch dla normalnie chcących jechać na wiadukt lub skręcić w prawo. To jest to co Pan Marek powiedział - nie wiedzieli sekundę wcześniej, że chcą wjechać do Łagiewnik? Szanowni Państwo, to nie wczesne lata 90, że nie ma ruchu i jakoś się uda.
W odcinku 753 p.Marek był zwolennikiem praktyki: z lewego na skrajnie lewy, z prawego na skrajnie prawy. Teraz widzę, że z prawego kończy skręt na środkowym i uważa, ze to właściwe...
W tamtym odcinku mamy przykłady innych sytuacji. Wszystkie 3 pasy najczęściej prowdziły na wprost po skręcie. W tym przypadku jeden prowadzi w prawo, stąd ta praktyka. Bezsensem byłoby kończyć na skrajnie prawym i zmieniać go na środkowy w celu jazdy na wprost..
@@AnteksHD tyle tylko, że wykonując manewr skrętu niekoniecznie kierowca jest tego świadomy - proponowane zachowanie powinno być uniwersalne i czytelne dla wszystkich i w każdej sytuacji. Jeśli zaś miałoby takie nie być w konkretnym przypadku to konieczne jest oznaczenie linii prowadzących.
No niestety, ale jeżeli chodzi o te drugie skrzyżowanie to pan nie pokazał jak wyglądają przepisy, a jedynie jego pobożne życzenia. Żeby nie było, w pełni się zgadzam. Dobrze mówi jak powinno być, ale dopuki nie ma tam oznaczeń na tej rozwijce że lewa jest do skretu w lewo a prawa do jazdy na wprost, to właśnie można tak pojechać. I właśnie jak na każdym innym skrzyżowaniu na ten moment kierowca stojący na lewym pasie tej jak to ładnie pan nazywa rozwijki skręcając w lewo powinien skręcić na lewy pas, a z prawej strony rozwijki skręcając w lewo powinien skręcić na prawy pas. Niestety, ale na ten moment tam nie ma żadnego znaku mówiącego o tym że nie można wykonać takiego manewru z prawej strony rozwijki. Przed skrzyżowaniem jest tylko znak że można jechać w lewo lub prosto i rozchodzi się ten pas później na dwa pasy. Pan ma interpretować przepisy na drodze a nie mówic o swoich pobożnych życzeniach jakby chciał żeby było. Owszem, zgłoszenie aby namalowali tam znaki poziome na jezdni w taki sposób jaki pan powiedział jak najbardziej popieram. Ale puki co przepis mowi inaczej. Z obu pasów można skręcić i skręcając proszę pilnować swojego pasa aby komuś drogi nie zajechać jak na tym pierwszym nagraniu robią to auta skręcając w Wielicka 😀 dziękuję za uwage
@@Janusz84pl Niby tak, niby nie. Bo niby skręcając w lewo na jezdni jednokierunkowej masz obowiązek zbliżyć się maksymalnie do jej lewej krawędzi. Ustawiając się na prawym pasie tego nie robisz. Ale zdaję sobie sprawę, że jest to "lekko" naciągane i odpowiednie oznakowanie były by tam dużo lepsze niż przepisy ogólne.
@@SonicHomicide Myślę, że taka interpretacja nie jest naciągana. Czy na ulicy jednokierunkowej z dwoma pasami ruchu i braku znaków pionowych i poziomych można skręcać w lewo z prawego pasa? Powiedziałbym, że z prawego pasa na przecince powinno się jechać wyłącznie prosto, a z lewego pasa można w lewo... i prosto. Oczywiście rozsądniej byłoby pojechać prosto z prawego ale czy jest jakiś przepis, który nie pozwala przejechać tego skrzyżowania prosto lewym pasem na przecince?
Naprawdę osoby posiadające uprawnienia do kierowania nie wiedzą takich rzeczy? Panie Marku, serio? Trzeba robić materiał o tak prostych i oczywistych sprawach? Jeżeli tak, to świadczy to tylko i wyłącznie o tym iż program szkoleniowy dla kandydatów na kierujących jest zły, albo system egzaminowania działa nieprawidłowo.
Nie nie trzeba być idiota. Wystarczy sobie pomyśleć że lewy pas będzie wyprowadzał na środkowy, a prawy na skrajny prawy. Jak ktoś jest tam pierwszy raz to wcale to nie jest takie oczywiste. A powinno. I ja bym właśnie tak zrobił. Prawy wyprowadził na skrajny prawy linią prowadzącą, a lewy wyprowadził na środkowy. I dałbym tam linię ciągłą żeby po skręcie z prawego na skrajny lewy można było już tylko pojechać w wielicką. Wtedy sprawa jest jasna. W obecnej sytuacji nie jest i się ludzie pchają.
Panie Marku skręcając w lewo z nowosądeckiej ze skrajnego lewego pasa a nastepnie Chcąc jechać w ulicę wielicką jest całkowicie prawidłowe. Wystarczy w odpowiedniej chwili zatrzymać pojazd , puścić wszystkie pojazdy nadjeżdżające z naszej prawej i następnie zjechać na prawo i wjechać w ulicę wielicką. Jest to zgodne z prawem drogowym. I niech mi pan wierzy robią to wyłącznie kierowcy nie mieszkający w Krakowie
Tylko po co nagle się zatrzymywać, skoro można bezkolizyjnie wjechać w Wielicką ze środkowego pasa Nowosądeckiej. I nie, nie jeżdżą tak głównie osoby spoza Krakowa.
Zatrzymać się? A może jeszcze wyciągnąć mapę i się rozejrzeć? ;) Już dużo lepiej jest zrobić to tak, jak kierowca Forda z 4:27 o ile oczywiście jest się pierwszym na skrzyżowaniu i ma lepszy refleks od tego na prawym pasie; czyli szybkie ruszanie na lewym pasie, kierunkowskaz i zmiana pasa na prawy. I nie rozumiem tu krytyki p. Marka że to było nieodpowiednie - w końcu nie wszyscy są z Krakowa :)
Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego uznajemy, że skręcający w lewo z nowosądeckiej (ale z prawego pasa do skrętu w lewo) może wjechać na środkowy pas po skręcie. Czy tam są jakieś linie prowadzące na ten pas?. On nie ma obowiązku zajęcia skrajnie prawego pasa? Przy takim założeniu, skręcający z prawego pasa zajmuje skrajnie prawy pas po skręcie, a skręcający z lewego ma do wyboru środkowy oraz lewy.
Ponieważ skręt w lewo odbywa się z 2 pasów, a po skręcie mamy również 2 pasy do jazdy prosto, czyli lewy i środkowy. Prawego pasa nie możemy brać tutaj pod uwagę, bo on prowadzi tylko w prawo. Zauważ, że chcąc skręcić na skrzyżowaniu w lewo musimy mieć możliwość wykonania właśnie tylko tego skrętu w lewo, czyli po wykonaniu skrętu w lewo dalszej jazdy prosto, bo decydujemy jak chcemy pojechać tylko na tym skrzyżowaniu. Gdyby w tej sytuacji z prawego pasa do skrętu w lewo można byłoby zjechać tylko na prawy pas, który na kolejnym skrzyżowaniu prowadzi tylko w prawo to już przed skrętem w lewo na 1 skrzyżowaniu byłby nam narzucony skręt w prawo na 2 skrzyżowaniu bez naszej wiedzy i woli.
@@piotrwoznica8997 Moim zdaniem to nie jest odpowiedź, bo nigdzie w prawie nie ma zapisanej zasady, że jak skręcamy w lewo to musimy mieć możliwość pojechania w określonym kierunku na następnym skrzyżowaniu.
@@michaa__5714 Twoje zdanie tych jadących z obu pasów nie obchodzi. Z lewego ma skręcić na lewy i tylko ten jeden lewy, skrajny. Z prawego ma skręcić na kolejny dostępny czyli "środkowy" i na tym właściwie kończy się rozprawka. Jest to skrajnie nieskomplikowane, że boli w korpusie tłumaczenie tego. Separatory drogowe powstały właśnie przez i dla takich, dla których linie przerywane nie stanowią powodu do ustąpienia pierwszeństwa poruszających się tym pasem, a linie ciągle to tylko sugestia. Tu 20m separatora tych z lewego wprowadzi na lewy i pojadą gdzie będą zmuszeni, czyli poprawnie 👍
@@Tomaskii nadal nie widzę podstawy prawnej dla poglądu: "z lewego ma zająć skrajnie lewy, a z prawego - środkowy", no chyba że tam są linie prowadzące na takie pasy, ale ja ich nie dostrzegam. W związku z tym nadal nie widzę podstawy do jazdy w sposób, jaki proponuje prowadzący program. Tam są dwa skrzyżowania, drugie zaczyna się zaraz po przecince (a właściwe to jest to rozwidlenie drogi). Po przejechaniu przecinki kończymy skręt w lewo i mamy obowiązek zajęcia skrajnego prawego pasa, no chyba że uniemożliwia nam to linia ciągła, której tam nie ma. Jak dla mnie osoba która skręca w lewo z prawego (środkowego) pasa z ul nowosądeckiej, a potem wjeżdża na środkowy pas wymusza pierwszeństwo na osobie, która skręca z lewego i chce na ten środkowy pas wjechać.
@@michaa__5714 Ale rozumiesz że już w 0:51 sprawa jest oczywista i właściwie można pierwszą część programu zakończyć? Wg mnie linie dokładnie tak prowadzą, że zombie w toytoyu musi migać prawym kierunkowskazem żeby zmienić pas na inny niż skrajny lewy. Czyli musi ustąpić pierwszeństwa temu jadącemu po swoim pasie. Chwilę później pan Marek tłumaczy, że nie jest to zabronione (a wg mnie powinno być i np słupki lub separator tu musi istnieć) i jest "ten moment", w którym dałoby się jeszcze uratować i ze skrajnego lewego zmienić na jeden w prawo. Ale na to wszystko jest moment, a poza nocą w tym miejscu "zawsze" będzie to wymuszenie pierwszeństwa. Niestety, skoro tak łatwo nagrać jadących na chybił trafił to trąbienie jest tam właściwie co każde zielone. Czyli interwencja asap, i obawiam się sama linia ciągła to za miękka gra dla tych toyotopodobnych zawodników🤷
Tu też mogła być kwestia spora co do drugiej sytuacji, wszczególnosci porównując do jednej z wypowiedzi z poprzednich filmików tego Pana. Regułą jest że skręcając w lewo ustawiamy się na lewym pasie, i powinniśmy wjechać w lewy pas. Z prawego pasa nie ma zabroniony skręt w lewo, tak samo nie ma zabroniona jazda z lewego na wprost. Trza tylko pamiętać o ustąpienia pierwszeństwa, tak samo jak wyjeżdżając na pas prawy musimy ustąpić pierwszeństwo np. policji jadącą jako pojazd uprzywilejowanych z prawego pasa (z nakazem skrętu) nie w prawo a na wprost. Ten pojazd będzie w tedy jechał dalej prawym pasem a my w połowie skrzyżowania będziemy zmieniać. Jeśli chodzi o jedną sytuację z poprzednich odcinków dotyczyła gdy szeroką jezdnia na dwa pasy i połowę skręcanie w lewo a niektórzy na wprost. Ci z prawej zdaniem tego pana byli by winni kolizji z tym z lewego.
"Z prawego pasa nie ma zabroniony skręt w lewo" Oczywiściej jest zakaz: zabraniają tego przepisy OGÓLNE. Konkretnie nakaz skrętu w lewo z lewego skrajnego pasa (lub tego przy osi jezdni), z wyjątkiem gdy dozwolony jest skręt z więcej niż jednego pasa - ale wtedy MUSZĄ być odpowiednie znaki pionowe/poziome albo gdy jedziemy pojazdem nadgabarytowym. Podstawa prawna: ustawa PoRD Art. 22. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. 3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku. W tym przypadku WOLNO pojechać z lewego pasa prosto, więc punkt 3 nie może być zastosowany.
@@PiotrPilinko o tym piszę w dodatku gdy są są dwa pasy (nie muszą być oznakowane gdyż przepis mówi że jeśli dwa samochody mogą poruszać się w jednym kierunku obok siebie mamy do czynienia z dwoma pasami pomimo braku oznakowania) i skręcamy w drogę ktora ma również dwa pasy (tj ta) oba mogą skręcić tylko każdy w swój pas. Niech ten Pan przypomni sobie swój odcinek 800.
@@wikbie1284 Nawet jak mamy dwa pasy niewyznaczone, to nadal nie wolno skręcić w lewo tam, gdzie kierunki ruchu mogą się przecinać (czyli jeśli z lewego pasa wolno pojechać prosto).
@@PiotrPilinko oczywiście i ci co sprawego chcą skręcić na lewo muszą ustąpić tym po lewej stronie, ale skręt w lewo jest w tym przypadku z prawego pasa możliwy ale na prawy pas.
@@wikbie1284 Jest niezgodny z prawem. Możliwości fizyczna jest, ale mandat również się należy: o ile dobrze pamiętam 150PLN (jeśli nie ma znaków wyznaczających dozwolone kierunki) i 250PLN/5 pkt. karnych, jeśli takie znaki były i zostały przez kierowcę zignorowane.
Skrzyżowania może nie znać ale przepisy znać musi, przepisy natomiast w tym wypadku są jasne i je właśnie "ten Pan" omówił. Jedyna kompromitacja jest po twojej stronie.
Nie kompromituje się bo ma racje z pasa lewego możesz pojechać na wprost a wtedy osoba skręcająca z lewego w prawo powoduje kolizję, niemniej tak przed wjazdem na przecinkę musimy mieć kryształową kulę do określenia organizacji
Jeżdżę po całej Polsce jakoś nie mam żadnych problemów z poruszaniem się. Po pierwsze patrzymy na znaki, po drugie, nie znasz drogi to poruszaj się prawym pasem, trzecie, umiejętne korzystanie z nawigacji. Zawsze możesz sobie palcem przesunąć przebieg dalszej drogi a potem wcisnąć wyśrodkuj.
Ale co tu tłumaczyć ?? Polacy !!!! Naprawdę tak prostych spraw nie rozumiecie ??? Może czas wsadzić prawko do szuflady i przesiąść się do autobusu , bo nawet nie rower ....
@@mr.treasure2602 przeciez nie na skrzyzowaniach dochodzi do zabojstw ludzi. Polska przoduje z jakims innym panstwem w Europie w ilosci smierci na drogach.... to jest masakra co sie u nas dzieje. ZA KAZDYM wyjazem na obwodnice czy autostrade czy do miasta.
"Ciągła linia, żeby się tego w ogóle zrobić nie dało". No to Pan Marek ma chyba za duże zaufanie do polskich kierowców. Żeby polski kierowca nie przejechał to ktoś by musiał postawić zapory przeciwczołgowe, drut kolczasty i podpiąć wszystko pod prąd. Pozdrawiam i dziękuję za kolejne odcinki.
Separatora z 20m ułożyć i pyk naprawione 👌
to mnie rozmieszyles hehe.Ja to bym jeszcze tygrysy za tym drutem postawil.Ale polak i tak by wjechal, chocby z ciekawosci...
Zawsze za skrzyżowaniem może stanąć bohater wielu odcinków pan sierżant Grzegorz Ś., który bardzo szczegółowo wytłumaczy każdemu kierowcy na czym polegał jego błąd.
@@piotr8470 ze stoickim spokojem 💪
@@Tomaskii Nieee, będą gapy, co wjadą na separator i oczywiście pretensje do organizatora ruchu :-D www.blogto.com/city/2020/08/bike-lane-concrete-barrier-toronto/
Aż przypomniała się Warszawa z odcinka 824, w stolicy nic się nie zmieniło.
Po zwróceniu kulturalnie uwagi padają słowa obrażające rodzinę 2 pokolenia wstecz.
Pozdrawiam :)
Jesli Pan Marek musi tłumaczyć mieszkańcom jak się jeżdzi po Krakowie to jak jeżdzą osoby spoza Krakowa?
On tłumaczy przyjezdnym.
No tak, a ja głupi oglądam.
Nie, to przyjezdni zgłaszają i krakusy się uczą
Jestem w krk 5-10 razy wciągu roku i uważam że z włączona nawigacja, kontrolowaniem i przewidywaniem dalszej drogi oraz obserwacja znaków pozwala mi unikać takich sytuacji, z braku doświadczenia na drodze po której jade 1 raz.
1:11 / 2:12 - ciekawi mnie historia tego wózka sklepowego po lewej
Widocznie zabrakło paliwa i kierowca zaparkował na pasie zieleni żeby nie tamować ruchu.
wczesniej stal trochu wyzej,przy swiatlach ale juz sluch o nim zaginal,
Dlaczego nie można pojechać z lewego na przełączce prosto?! Jeśli nie mają strzałek, to z dwóch można prosto! Chyba, że byłaby linia prowadząca ...
Też zwróciłem na to uwagę. Mam nadzieję, że to nie brak wiedzy tylko zalecany sposób jazdy a prowadzący źle dobrał słowa. Bo z praktycznego punktu widzenia rzeczywiście tak jest lepiej.
Właśnie też zgłupiałem oglądając to. Czyli z lewego można pojechać w lewo i prosto (nie wiem jak dalej skrzyżowanie wygląda i czy tam są dalej 2 pasy na wprost?), a z prawego tylko na wprost (bo jest możliwa kolizja z tymi jadącymi prosto z lewego pasa. Zgadza się?
@@jarosawosmolski9478 tam na wprost jest tylko tarcza skrzyżowania a dalej ogrodzenie i wjazd na posesję.
@@maciejwciso7361 Jak dobrze zrozumiałem to bez sensu więc z dwóch pasów prosto jechać. Faktycznie warto tam zmienić organizację ruchu.
Organizacja ruchu pozwala z obu pasów na przecince jechać prosto, a jak dalej jest tylko 1 pas, to Ci z prawej muszą ustąpić tym z lewej (zgodnie z tym, co było mówione w innych odcinkach).
Przejazd z Na Kozłówce jest po prostu nieczytelny. Proszę sobie wyobrazić czytelność tych linii przy dużym ruchu w nocy i przy złej pogodzie. Źle wykonane skrzyżowanie i tyle.
Przecież to można lepiej oznakować, np. dodać strzałki. Nie każdy przed wjazdem na skrzyżowanie ma czas studiować każdy jego aspekt.
Przyznam, że nie zrozumiałem omówienia tej przecinki. Na jakiej podstawie te zasady? Przecinka jest podobna do tej na skrzyżowaniu Alei Słowackiego z Mazowiecką, tylko tam nie ma wyznaczonych pasów ruchu. I tam zawsze było omawiane troszkę inaczej.
Oczywiście ta sugestia jest logiczna, ale czy jakiś przepis zabrania tutaj jazdy prosto z lewego pasa na przecince? Chyba że to wynika z tego, że do lewoskrętu mamy być przy osi jezdni, a jadąc prosto mamy być przy prawej krawędzi.
Nie do konca sie zgadzam z Panem Markiem, ktory mowi ze kazdy wie, ze jedzie w Wielicka. Ktos kto pierwszy raz w zyciu jedzie przez to skrzyzowanie nie musi wiedziec na ktorym pasie do skretu w lewo ma sie ustawic zeby pojechac w wielicka, bo dojezdzajac do tego skrzyzowania nie od razu widac co jest po skreceniu w lewo i ile jest pasow do wyboru do pojechania w Wielicka. Co innego jesli ktos zna juz dobrze ta okolice i wie ze zaraz po skreceniu w lewo bedzie skrecal w Wielicka a mimo to ciagle jezdzi z lewego pasa do skretu w lewo i zawsze zajezdza droge innym. To takiemu sie nalezy mandat.😜
Odnośnie pierwszej części odcinka, to nie wydaje mi się, żeby skrzyżowanie było jakieś wybitnie trudne i mocno skomplikowane. Wydaje mi się, że ci, co tak wymuszają i jeżdżą chaotycznie wychodzą z założenia, że oni wiedzą, gdzie jadą, a wszyscy inni mają im ustąpić...
Odnośnie pierwszej części odcinka to jest to niekonsekwencja Pana Marka, nie ma podstawy zeby z lewego mozna bylo zająć jeden a z prawego dwa, no chyba że wjazd wielicką to jazda na wprost z jednego skrzyżowania, wtedy oznakowanie przed skrzyzowaniem jest złe
ruclips.net/video/nTN5dz_7M2U/видео.html
@@marcelbush2000 Zgadzam się, że czasami oznakowanie, a nawet organizacja ruchu są, delikatnie mówiąc, mocno niedopracowane. Ale to nie uprawnia do zajeżdżania nikomu drogi i stwarzania zagrożenia. No i, jak już kilka razy mówiłem, pewnie jeszcze wiele razy powtórzę, to, że mam pierwszeństwo, z uważania mnie nie zwalnia. A poza tym, to może warto byłoby zgłaszać takie miejsca do zarządu dróg miejskich i niech przemyślą, że może warto by było coś poprawić. Ja kiedyś ich zmusiłem do poprawienia oznakowania, które zostało po tymczasowej organizacji ruchu z związku z budową. Ale w tamtym miejscu to naprawdę strach było jechać (zwłaszcza w nocy, a przy deszczu to już tragedia i śmierć w oczach), bo wyblakłe linie się na siebie nakładały, pasy przeplatały. No i ciężko było mieć pretensje do innych, bo naprawdę ciężko było rozszyfrować, jak tu jechać. Na początku coś tam bredzili, że zima, a w takich warunkach nie wolno wykonywać prac związanych z nawierzchnią. Ale jakoś szybko zmienili zdanie, kiedy im napisałem, że mam zdjęcia tego miejsca z różnej perspektywy i zagroziłem, że jeśli nie zrobią porządku, sprzedam temat do prasy...
@@jednoreki666 dlatego ja jeżdżę w tym miejscu tylko na skrajne pasy i jest bezkolizyjnie, środkowy pas to ziemia niczyja i ewentualnie zmieniam pas na środkowy upewniając się, że mogę
Nie bardzo rozumiem zarzut do kierowcy focusa z 4:33. Nie ma tam ciągłej lini zabraniającej zmienić pas z lewego na prawy aby wjechać w Wielicką. Upewnił się, ze nic na prawym pasie nie ma i spokojnie zjechał w Wielicką - bo mógł to po prostu zrobić - nie wymusił tu na nikim pierwszeństwa.
LUBIĘ TEN PROGRAM :)
Oglądam ten odcinek i nadal nie ogarniam co za mózgi tam siedzą w infrastrukturze i projektują takie beznadziejne skrzyżowania oraz jeszcze gorsze, niż beznadziejne oznakowanie tego.
Za to co do drugiego skrzyżowania, nadal po tym materiale nie rozumiem z czego wynika organizacja ruchu na przecince. Przecież nie ma tam żadnego oznakowania. Przed skrzyżowaniem jest jazda prosto, albo w lewo. Czyli ktoś wytłumaczy, czemu nie mogę jechać np. prosto z lewego pasa przecinki?
Z lewego nie możesz jechać prosto bo nie. I to są chyba wszystkie argumenty w tym przypadku.
Zgodnie z przepisami możesz jak najbardziej
Jeszcze większy problem z tym drugim skrzyzowaniem, gdy ktoś jedzie od góry, z Piasków i chce skręcić w lewo z zamiarem zawrócenia bądź jazdy prosto (tylko ze tam jest tylko szkola jazdy). Dlatego większość zawraca, czyli ponownie skręca w lewo z tej przewiązki i musi sie tam zatrzymac, bo jest czerwone swiatlo. Na jednym pasie zmieszcza sie dwa pojazdy, az sie prosi, zeby wjechac na ten prawy. Chcąc pojechac zgodnie z przepisami, trzecie auto skręcajace w lewo jadące Nowosądecką od gory blokuje ruch na lewym pasie tej ulicy, powodując zamieszanie i zagrożenie. Oczywiscie wszyscy wjezdzają na ten prawy i potem z niego skrecają w lewo, robiąc to jednak nieprawidłowo choć zgodnie z rozsądkiem i logiką. A wystarczy wiaderko farby, zeby nie miec tych dylematów... Panie Marku, niech Pan to przypilnuje i przyspieszy swoimi sposobami. Pozdrawiam!
A czemu lewy pas służy do jazdy tylko w lewo? Wiadomo, że w lewo przy nieoznaczonych pasach, skręcamy zawsze z lewego pasa, ale co broni nas przed pojechaniem prosto z tegoż pasa?
Generalnie nic, ale proszę spojrzeć ile samochodów skręca z prawego pasa przełączki w lewo. Tam co chwila dochodziłoby do kolizji gdyby ktoś z lewego pasa pojechał prosto a ten z prawego skręcał. Tam musi być oznakowanie, że skręcać można z obu pasów a jechać prosto tylko z prawego.
@@karolkuich Tylko ze w takiej sytuacji jak teraz - nie możesz skręcić z prawego pasa.
@@NnNn-zr3wg pytanie kto będzie miał pierwszeństwo jeśli oba samochody pojadą prosto
@@NnNn-zr3wg Z tym prawym pasem i pierwszenstwem nie byłabym taka pewna. Pan Marek tłumaczy kwestię wjazdu na skrzyżowanie z przecinki w tym odcinku: ruclips.net/video/Smah_YyE1_k/видео.html
O ile mi wiadomo, to głównym założeniem jest zabronione wyprzedzanie z prawej strony w sytuacji, gdy oba samochody jadą na wprost, więc tutaj mogło by to również nie mieć zastosowania. Jak coś to wytłumaczenie od połowy na przykładzie Alei Słowackiego i Krowoderskiej bodaj. Chociaż oczywiście o tym wspomniałeś, ale argument kontynuacji prawego pasa może tu nie mieć zastosowania.
@@NnNn-zr3wg właśnie przeczytałam ten wpis i powiem Ci, że misz masz się zrobił :D z jednej strony interpretacja Pana Marka, z drugiej ta podana przez Ciebie. Ale dziękuję za link, przydatny do rozważenia danej sytuacji drogowej ;)
trzeba wymalować pasy na skryżowaniu tym (przerywane) żeby było wszystko jasne dla nowicjuszy i w miejsu zjazdu na tą ulicę wielicką ciągłą
Nowe intro które w końcu nie wygląda jak z animacja z lat 90. W końcu!
Takie intra jak to nowe to były atrakcyjne, ale 10 lat temu. Szkoda, że się nie trzymali tradycji.
Głupie to nowe intro
A moim zdaniem to z Nowosądeckiej powinna być możliwość jazdy w Wielicką z obu pasów. Dawniej była tam "wysepka" i tylko z prawego skręt w Wielucką ale skoro zmienili na dwa pasy do skrętu to i z Nowosądeckiej powinni zmienić. Lewy w Kamińskuego i Wielicką a prawy (śroskowy) przy krawędzi tylko w Wielicką.
Szefie Dworak jak najbardziej się z Panem zgadzam, ale musimy wziąć poprawne na ludzi którzy nie są z Krakowa i nie wiedzą co będzie jak skręcą w lewo my znając na pamięć przebieg drogi już wczesniej wiemy który pas zająć i jak ten manewr powinien wyglądać a ktoś przejezdny może sie pogubić.
Zawsze można zawrócić, poprawić manewr, a nie stwarzać zagrożenie. Lepiej się spóźnić niż spowodować wypadek.
@@manganese5065 Nie zawsze łatwo jest "zawrócić" jak jeździsz po krakowie to wiesz, że czasem do następnej zawrotki kawałek trzeba jechać, a dla kogoś kto jest pierwszy raz w krakowie może to być trudne. Nie chce usprawiedliwiać osób jeżdżacych w ten sposób ale chce podejść do sprawy obiektywnie .
@@Elrafau obiektywnie tam jest konieczny separator. To że ktoś z Krakowa lub z Mazur pojedzie tu czy tam czy gdziekolwiek to żaden problem. Problemem jest gdy na 10m wymusi zmianę pasów i zajedzie drogę kilkunastu aut jadących poprawnie.
@@Tomaskii ruclips.net/video/wsNELZIzljw/видео.html np tak jak mi
@@muchaoaaa2120 i współwina, chyba że tego z vectry podłączysz pod zmianę pasa ruchu, bo chyba najpierw pojechał na lewy :)
Nowe intro👍
Obowiązuje od 08.03.2021
3:43 Słabo zorganizowane skrzyżowanie . Skąd przyjezdny który nie zna tego skrzyżowania może wiedzieć że zaraz za nim jest tak krótki zjazd ? Teoretycznie może ten a lewym pasie zwolnić wrzucić kierunkowskaz i przepuścić nadjeżdżające pojazdy z prawego pasa. Kierowca na prawym pasie jeżeli ma troche kultury mrugnie mu światłami i go wpuści .
Nie musi tego wiedzieć. Może skorzystać z nawigacji i asystenta pasa ruchu (powinien zająć prawy do skrętu) albo przy małym ruchu pojechać tak jak fiesta. Nawet bez tego da się pojechać zwyczajnie - chcąc skręcić za skrzyżowaniem w prawo nie powinniśmy zajmować lewego pasa do skrętu tylko prawy. I tyle w temacie. A jak ktoś śpi za kółkiem to przy dużym ruchu jechać do następnego skrzyżowania i kombinować jakby tu wrócić na trasę a nie siać zamęt.
Wadą tego skrzyżowania są zanikające znaki poziome, zresztą pięta Achillesowa krakowskich dróg (nowe po wybudowaniu tak nawet mają).
@@reader80 Pieprzysz głupoty. Pokaż prawo w przepisie że masz używać nawigacji i asystenta do poruszania się po drogach. Jesteś przyjezdny nie musisz wiedzieć że ta uliczka którą potrzebujesz skręcić jest zaraz za krzyżówką . Źle oznakowane skrzyżowanie. Wystarczyło by jak widać na 1:45 nazwa ulicy "Wielicka" oraz "Kamińskiego" zaraz pod prawym znakiem skrętu w lewo, a pod lewym tylko "Kamińskiego" lub tę informację umieścić w znaku poziomym. Ale niestety w polskim zarządzie dróg dalej panuje szkoła po komunistyczna. Długo będziemy się uczyć
W pierwszej sytuacji na wyjeździe z nowosądeckiej w wielicką: na tablicy rozdzielającej pasy wyjeżdżające z nowosądeckiej powinna być dodatkowa wskazówka żeby wybrać ten prawy pas przewidziany do skrętu w lewo, jeśli dalej na rozwidleniu chce się jechać w prawo. Inaczej skąd ktoś ma wiedzieć? Skręci z lewego na lewy i dopiero tam czeka na niego niespodzianka, że albo musi jechać prosto albo na gwałt się przedostać na pas obok...To jest nieścisłe oznakowanie...miejscowi jeżdżą to wiedzą, ale przyjedzie ktoś obcy, kto nie zna "smaczków" tego miasta i co ma zrobić? Znaki powinny być zdefiniowane tak, aby nie było wątpliwości jak pojechać. A nie sobie budować w głowie plan przejazdu bo co chwile jakiś niuans...
Zgadzam się
Niejednokrotnie w "jedź bezpiecznie" było że jak się jedzie z 2 pasów na 3 to lepiej zajmować skrajne pasy.
ale jeśli te 3 są do jazdy na wprost, a tu prawy skrajny był do skrętu w prawo.
@@patryqqqqqq
Pan Marek mowil cos innego w tym filmie
ruclips.net/video/nTN5dz_7M2U/видео.html
I to zdanie z tego linku popieram, bo to że z lewego mozna wybrać jeden a z prawego dwa to jak wróżenie ze szklanej kuli, no chyba że organizator zdecyduje że to jedno skrzyżowanie i na prawym pasie do skrętu w lewo da strzałkę na wprost
Niesamowite. Tutaj jest dosłownie identyczna sytuacja jak w przypadku skrzyżowania Aleje # Krowoderska. A tutaj już jakoś nie trzeba sygnalizować zmiany pasa i jeździć normalnie. Podwójne standardy?
Aż się prosi, aby przed światłami na tym drugim skrzyżowaniu były pasy: prawy - do skrętu w prawo i jazdy na wprost, a lewy - do skrętu w lewo. Wtedy sens tej podwójnej przecinki jako kontynuacji tych 2 pasów byłby oczywisty... Pozdrawiam!
to samo pomyślałem, ale tworzenie dziwolągów jest na topie.
@@gw5172 to nie dziwoląg. Jeśli z prawego byłaby możliwość jazdy prosto i w prawo, to skręcający w prawo byli by blokowani przez jadących prosto, a tak na zielonej strzałce mogą skręcić w prawo i skrzyżowanie się nie blokuje. Na tym skrzyżowaniu ruch na wprost jest znikomy.
@@jacekw6372 z filmu wynika co innego
Ogólnie trzeba powiedzieć że kierowcy w jeżdżą niechlujnie,jak im pasuje,byle szybciej,nie patrzą w lusterka itp...Ogladając STOP CHAM widać to nagminnie,a to tylko malutka cząstka takich sytuacji.
4:37 pieprzy pan głupoty. Wrzucił kierunek zmienił pas na krótkim odcinku kto mu zabrania ? Proszę wskazać znaki poprzedzające zabraniające mu tego manewru .
Bo dla P. Marka każdy kto pojedzie szybciej niż on (mimo iż zgodnie z przepisami) od razu stwarza ogromne niebezpieczeństwo, jest cwaniakiem, burakiem i "do zatrzymania prawo jazdy proszę Państwa"
Wyjeżdżając z nowosądeckiej wyjeżdżamy na 3 pasy na wprost, dopiero potem jest nastepne skrzyżowanie gdzie można pojechać prosto i w prawo. Dlatego z lewego z nowosądeckiej pasa na skrajny lewy i z prawego na skrajny prawy. Jeśli ktoś uważa, że po skręcie mamy jechać tylko prosto(na skrzyżowaniu wielicka kamieńskiego), to uznaje wjazd w wielicką jako jazdę na wprost, czyli przed skrzyzowaniem w takiej interpretacji jest złe oznakowanie, bo powinno być prosto i w lewo na prawym pasie. Pan Marek moim zdaniem źle interpretuje przepisy
Nie zgodzę się z tym co prowadzący mówi o przecince. Według przepisów, gdy nie ma wyznaczonych kierunków to na wprost możemy jechać z każdego pasa. Czyli w przecince z obu pasów można jechać na wprost, a w lewo rzeczywiście tylko lewym pasem (to też wynika z przepisów: przy niewyznaczonych na wprost z każdego, w lewo ze skrajnego lewego, a w prawo ze skrajnego prawego). Tym samym wymalowanie kierunków na pasach nic nie zmieni. Wystarczy się bowiem stosować do obowiązującego prawa.
A dlaczego w tej drugiej sytuacji nie mógłbym pojechać z lewego pasa prosto?
No poza tym że było by to głupie to też nie wiem
@@ryszardsojka2137 No poza tym że nie byłoby to głupie i byłoby całkowicie oczywiste, to też nie wiem.
7:07 - 7:20
Jadąc w lewo "musimy" wjechać na lewy pas. Na wprost możemy jechać z obu pasów. Pan Dworak proponuje możliwość jazdy w lewo z obydwu pasów (co teraz nie jest dozwolone). Może mieć to sens, jeżeli natężenie ruchu pojazdów skręcających w lewo jest bardzo duże, natomiast pojazdów jadących prosto jest stosunkowo mało.
@@TheYouDejmien W dodatku wtedy dopiero jest sytuacja bardzo kolizyjna z jadącymi (nieprawidłowo) z prawego pasa w lewo. Ale oczywiście to (przepraszam za truizm) wina jadących niezgodnie z przepisami, czyli tych ostatnich.
@@TheYouDejmien jest to głupie ponieważ nie mamy oczywistej kontynuacji jazdy na wprost za skrzyżowaniem co nie znaczy że tak nie wolno, przepisu brak
1:11 lewy pas do skrętu prowadzi na środkowy pas za skrzyżowaniem, z którego - co widać na filmie - można wjechać na prawy pas za rozwidleniem.
Jeżdżę tedy do roboty i zawsze jeździłem źle bo z pasa prawego do skrętu w lewo wjeżdżalem odrazu na skrajny prawy
Dokładnie, też nie rozumiem dlaczego pomija ten najprostszy i najbezpieczniejszy sposób. Tak jak proponuje to jeśli zablokowany jest prawy pas.
Nie wiem skąd biorą się te wątpliwości, przecież skręt w lewo na tym skrzyżowaniu odbywa się tak samo jak na setkach innych. Skręcający ze skrajnego lewego kończy zawsze na skrajnym lewym, a z drugiego pasa w lewo na jednym z pozostałych. To żenujące, że trzeba malować linie prowadzące, bo ludzie nie znają podstaw poruszania się w ruchu drogowym. Jeżeli ktoś nie rozumie zasad ruchu drogowego nie powinien jeździć.
to na końcu to jest żart - na chwilę obecną bo granice absurdu są ciągle przesówane.
pierwsze - primo - czy nie można by zorganizować wjazdu w ulicę Wielicką na dwa lewe pasy, linię ciągłą namalować pomiędzy dwoma skrajnymi. dzięki takiemu rozwiązaniu można by zlikwidować sygnalizator S1 (ten pas by cały czas jechał) a jedynie zastosować... hmmm, no nie wiem może wystarczył by znak ostrzegawczy t-7 o przecięciu drogi z torowiskiem?. ale ja jestem zbytnim optymistom i wierzę w ludzi, a płynność ruchu i chęć zachowania pędu cenię ponad ewentualne nieliczne kolizje. ubezpieczenie tak poszło w górę, że można sobie na takie straty pozwolić (firmy ubezpieczeniowe nie splajtują) i przy okazji wyeliminować z drogi tych co po prostu tego nie ogarniają. (podniesieniem składki za ubezpieczenie)
drugie - tokiem rozumowania Naszych "umiłowanych" rządzących wyeliminować tych, którzy jeżdżą sobie prywatnie i nie są zawodowymi kierowcami, nie przechodzą badań tak często etc. przecież swoją obecnością na drodze zwiększają ryzyko wypadku i utraty życia kierowcy zawodowego.
może wtedy ludzie by przejrzeli na oczy co jest grane w około (tele-porady, szpitale jednoimienne, odwołane operacje, zamknięte siłownie, restauracje, hotele). ogólnie tragedie życiowe milionów jednostek, które może się w końcu zjednoczą chociaż jest zakaz zgromadzeń i realne ryzyko - stawką jest nasza WOLNOŚĆ i możliwość podejmowania ryzyka to nasz wybór i kropka.
ludzie normalnie rozumujący powiedzieli by jednemu z drugim pseudo lekarzowi, że
"chyba wiedziałeś z jakimi zagrożeniami wiąże się ta praca"
albo prościej żeby dotarło "jak Ci nie pasuje to weź kredyt i zmień pracę"
xD
pozdrawiam wszystkich, którzy dbają o siebie i innych.
Podobna sytuacja jest jadąc al. Powstania Warszawskiego na Mogilskie i potem w Beliny Prażmowskiego.
Wydaje mi się że sama strzałka do skrętu w lewo na przecince nie wystarczylaby aby zezwolić tym jadącym w lewo korzystania z dwóch pasów.Nalezaloby jeszcze postawić znak pionowy z oznaczeniem możliwości skrętu w lewo z prawego pasa, w przeciwnym razie kierujący bedacy na lewym pasie do skrętu w lewo mogliby nie wiedziec że z tego prawego również można skręcić. I znowu brak czytelnego oznakowania.Wniosek: mysle ze w całym kraju brak jest czytelnego i jednakowego systemu oznakowan dróg.Kazde miasto to trochę inny system i dla przyjezdnych niejednokrotnie zażywania w jaki sposób się poruszać.
ale tak właściwie, to na jakiej podstawie prawnej to właśnie z prawego pasa można pojechać na środkowy, a z lewego już nie? z dwóch pasów robią się trzy, a na filmie widać, że tam jest rozrysowane to tak, że zupełnie nie widać, żeby były jakieś linie faktycznie naprowadzające...
Prawo o ruchu drogowym art. 22.
@@MaciejCzechowski yy...??
zechcesz doprecyzować lub wyjaśnić?
1. Pasy do jazdy na wprost (czyli w lewo zgodnie z oznakowaniem sprzed skrzyżowania) dalej są dwa.
2. Jeżeli "pojawia" się dodatkowy pas, to obowiązuje zasada prawej ręki - w praktyce przekłada się to na zasadę "z lewego na skrajnie lewy(do dalszej jazdy na wprost) , z prawego na który chcesz".
@@juuulek w sumie tu jest więcej kwestii, niż tylko art 22., bo wiele skrzyżowań w Polsce ma różną budowę, znaki i liczbę pasów. W przypadku z filmu oba pasy są do skrętu w lewo, więc zarówno prawy, jak i lewy powinien prowadzić do jazdy w kierunku, w którym kierujący chce jechać - czyli już po skręcie - na wprost. W teorii z lewego można zmienić pas na prawy, jeśli jest dostatecznie dużo miejsca na taki manewr, ale w przypadku na filmie kierowca musi zająć prawy pas wcześniej, skoro wie, że będzie skręcał zaraz w prawo. Gdyby były widoczne linie prowadzące na pasy inaczej, to wtedy zarządca drogi wyznacza jak się do nich stosować, bo np. pasy mogą prowadzić w innym kierunku, niż by sugerowały znaki na skrzyżowaniu przed skrętem. Gdyby stosować się wyłącznie do zasady jazdy blisko prawej krawędzi jezdni, to w przypadku skrętu w lewo dwoma pasami, które by prowadziły na jezdnię np. z czterema pasami, z których dwa prawe skrajne prowadzą wyłącznie w prawo, to jakby kierowcy mieli kontynuować jazdę na wprost po skręcie? Dlatego kierujący w lewo z lewego pasa nie może zmienić pasa na prawy, bo stanowiłby zagrożenie (przez zmianę pasa ruchu) dla osób skręcających w lewo z prawego pasa (PoRD art. 3). Linie prowadzące były widoczne na wielu filmach na tym kanale, na rondach z sygnalizacją świetlną. Były tam pasy prowadzące, żeby kierujący z pasa do skrętu w prawo zajmował prawy skrajny pas (bo nie zmieniał pasa ruchu), a ten z lewego mógł zmienić pas na ten, którym zawróci, lub ten do kontynuowania jazdy na wprost po skręcie.
@@blazej799 proszę o podanie podstawy prawnej odnośnie punktu drugiego, ponieważ „zasada prawej ręki”, czyli ostatnia część zdania z punktu 4 art. 22 uPoRD dotyczy zmiany pasa, a nie zajmowania go po zmianie kierunku jazdy - takie stosowanie go, jak sugerujesz, byłoby śliskie z dwóch powodów:
1) w praktyce nie obowiązywałaby zasada „z lewego na skrajnie lewy, z prawego - na który chcesz”, lecz „kto pierwszy ten lepszy”
2) w przypadku gdy z dwóch pasów robią się cztery (np. lewoskręt z Podmokłej w Herberta), ci z lewego powinni zająć tylko skrajnie lewy (w tym przypadku pas znowu do skrętu w lewo, czyli w praktyce mogłyby to być wyłącznie osoby zawracające), zaś z prawego można by zająć dowolny pas, co jest już zupełnie nieintuicyjne i mocno utrudniające płynność
Z tą przecinką nie do końca się zgadzam. Nic tu nie jest oznaczone i nie wiadomo jak jechać. Wystarczy wymalować strzałki i po problemie.
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Istotnie na przecince nic nie jest oznaczone a więc w grę wchodzą przepisy ogólne. W lewo tylko z lewego skrajnego pasa. Prosto zgodnie z tymi przepisami można jechać z obu pasów.
Stare intro było epickie. Dlaczego je zmieniliście?
Na tym skrzyżowaniu również każdy zupełnie ignoruje konieczność zatrzymania się na wjeździe na ulicę "Na Kozłówce" gdy zapala się strzałka warunkowa w prawo.
Nie rozumiem tej przecinki... Zawsze jak zawracam na tej przecince, to jeśli lewy pas jest zajęty a jest czerwone, to logiczne jest, że trzeba zająć pas prawy aby nie blokować tych, co jadą na wprost na ulicę wielicką... Ja rozumiem, że wedle prawa to jest niepoprawne, ale nie widziałem też jeszcze nigdy tam żadnej stłuczki bo ludzie się już nauczyli, jak tam jeździć.
Prosto praktycznie nikt tam nie jeździ, bo jest to wjazd na teren nauki jazdy, więc odbywa się to bardzo rzadko.
Na przecince powinien organizator ruchu narysowac strzałki i by po problemie bylo
W Szczecinie bez sensu zorganizowano podobne skrzyżowanie ruclips.net/video/JqXR2OrFnp8/видео.html Jadąc prawym pasem z ulicy Ku Słońcu po pokonaniu skrzyżowania i wjeżdżając na ulicę Piastów jest się zmuszanym do zajęcia pasa do skrętu w prawo podczas gdy moim zdaniem pas środkowy powinien być naturalną kontynuacją prasa prawego z ulicy Ku Słońcu, a ustawiając się na pasie lewym naturalnym powinien być przymus kontynuowania jazdy na wprost ulicą Piastów. Jestem ciekaw co Pan Marek o tym sądzi.
Pan Marek rulezzz! :-D
Pan Marek o dziwo objawił się zwolennikiem jazdy na pamięć. No tak! Ma każdy kierowca tam jeżdżący zapamiętać, co znajduje się po skręcie z Nowosądeckiej i wiedzieć, że Kamińskiego jest bardziej w lewo, a mniej w lewo jest Wielicka. Jadę tam po raz pierwszy i skręcam w stronę Kabla. Skąd miałem wiedzieć z którego pasa mam opuścić skrzyżowanie. O tym powinien informować znak pionowy w Nowosądeckiej i prowadzić linie skrętu na asfalcie. Bardzo złe to skrzyżowanie.
Niewątpliwie zaproponowane rozwiązanie byłoby lepsze, albo chociaż to co zaproponował pan Marek. Niemniej jednak ta Toyota jedzie tak pewnie, że mało prawdopodobne, że kierowca jest tam po raz pierwszy. Poza tym było już wielokrotnie mówione, że jeśli pojedziemy z różnych powodów źle, co się może każdemu zdarzyć to nie pchamy się tylko jedziemy tak jak nas oznakowanie prowadzi i szukamy miejsca żeby zawrócić/objechać.
A nie można po skręcie z Nowosądeckiej od razu wjechać na skrajnie prawy pas aby od razu było wiadomo, że ktoś jedzie na ul. Wielicką?
Można, ale tylko jak wyjeżdżasz ze środkowego (prawego do skrętu w prawo)
@@riesling5771 Dzięki!
@@olafkowal9790 Nie wiem czy się nie pospieszyłem bo jak ktoś cayenem albo gls-em z pasa do skrętu w prawo pojedzie w lewo, a Ty jadąc w Wielicką nie spojrzysz w prawe lusterko to możesz sobie narobić kłopotu ;)
Podobnym przykładem cwaniactwa jest skrzyżowanie al. Powstańców Śl. i Tischnera:
tinyurl.com/5h6csb2s
Jadący lewym pasem (który jest później lewy skrajny) chcą się koniecznie przedostać na środkowy by nie jechać w Turowicza. Oczywiście tamują ruch dla normalnie chcących jechać na wiadukt lub skręcić w prawo.
To jest to co Pan Marek powiedział - nie wiedzieli sekundę wcześniej, że chcą wjechać do Łagiewnik? Szanowni Państwo, to nie wczesne lata 90, że nie ma ruchu i jakoś się uda.
malutki plusik jest taki że kierunkowskaz został użyty i pan powoli jechał
gość tłumaczy jak jeździć po krakowie a ktoś daje łapy w dół :D to pewnie z rodziny tego forda co ściął 2 pasy :D
4:56 i tak powinno być
5:10 i po co takie głupie dygresje o wieku auta? Tego nie rozumiem. Nieważne czym jedzie. Może jechać fordem T.
Ten chłop podobnymi uwagami odbiera sobie całą wiarygodność. Podobno teraz jest jakąś szyszką, która doradza ministrowi w sprawie przepisów i znaków.
W drugim omawianym przypadku to kierowcy wykazują się zdrowym rozsądkiem i wykorzystują oba pasy na przecince do skrętu w lewo.
A co jak ktoś na lewym pasie pojedzie prosto? Przecueż wolno
Chciałbym poznać dokładny przepis, na który powołuje się Pan Dworak.
Zdrowym rozsądkiem nazywasz jazdę kolizjogenną?
@@apachea6709 Wykorzystywanie miejsca w celu zmniejszenia korków i zwiększenia płynności ruchu.
@@gyrayec Póki nie namalują tam znaków poziomych, to skręcanie z prawego pasa w lewo, będzie grozić kolizją. Jak zresztą wszędzie...
W odcinku 753 p.Marek był zwolennikiem praktyki: z lewego na skrajnie lewy, z prawego na skrajnie prawy. Teraz widzę, że z prawego kończy skręt na środkowym i uważa, ze to właściwe...
W tamtym odcinku mamy przykłady innych sytuacji. Wszystkie 3 pasy najczęściej prowdziły na wprost po skręcie. W tym przypadku jeden prowadzi w prawo, stąd ta praktyka. Bezsensem byłoby kończyć na skrajnie prawym i zmieniać go na środkowy w celu jazdy na wprost..
@@AnteksHD ruclips.net/video/nTN5dz_7M2U/видео.html
Tutaj też?
Był i jest, ale tutaj jest linia prowadząca.
@@telecaster1951 ja tu nie widzę linii prowadzącej.
@@AnteksHD tyle tylko, że wykonując manewr skrętu niekoniecznie kierowca jest tego świadomy - proponowane zachowanie powinno być uniwersalne i czytelne dla wszystkich i w każdej sytuacji. Jeśli zaś miałoby takie nie być w konkretnym przypadku to konieczne jest oznaczenie linii prowadzących.
No niestety, ale jeżeli chodzi o te drugie skrzyżowanie to pan nie pokazał jak wyglądają przepisy, a jedynie jego pobożne życzenia. Żeby nie było, w pełni się zgadzam. Dobrze mówi jak powinno być, ale dopuki nie ma tam oznaczeń na tej rozwijce że lewa jest do skretu w lewo a prawa do jazdy na wprost, to właśnie można tak pojechać. I właśnie jak na każdym innym skrzyżowaniu na ten moment kierowca stojący na lewym pasie tej jak to ładnie pan nazywa rozwijki skręcając w lewo powinien skręcić na lewy pas, a z prawej strony rozwijki skręcając w lewo powinien skręcić na prawy pas. Niestety, ale na ten moment tam nie ma żadnego znaku mówiącego o tym że nie można wykonać takiego manewru z prawej strony rozwijki. Przed skrzyżowaniem jest tylko znak że można jechać w lewo lub prosto i rozchodzi się ten pas później na dwa pasy. Pan ma interpretować przepisy na drodze a nie mówic o swoich pobożnych życzeniach jakby chciał żeby było. Owszem, zgłoszenie aby namalowali tam znaki poziome na jezdni w taki sposób jaki pan powiedział jak najbardziej popieram. Ale puki co przepis mowi inaczej. Z obu pasów można skręcić i skręcając proszę pilnować swojego pasa aby komuś drogi nie zajechać jak na tym pierwszym nagraniu robią to auta skręcając w Wielicka 😀 dziękuję za uwage
Pokazał na przepisach ogólnych. Ja bym tam jednak dorzucił oznakowanie poziome i pionowe ze strzałkami i koniec tematu :)
@@PsychoMantisPL no właśnie o to chodzi. Ze trzeba tam oznakowanie dodać, bo w tej chwili żaden przepis tego nie reguluje
@@Janusz84pl Niby tak, niby nie. Bo niby skręcając w lewo na jezdni jednokierunkowej masz obowiązek zbliżyć się maksymalnie do jej lewej krawędzi. Ustawiając się na prawym pasie tego nie robisz. Ale zdaję sobie sprawę, że jest to "lekko" naciągane i odpowiednie oznakowanie były by tam dużo lepsze niż przepisy ogólne.
@@SonicHomicide Myślę, że taka interpretacja nie jest naciągana. Czy na ulicy jednokierunkowej z dwoma pasami ruchu i braku znaków pionowych i poziomych można skręcać w lewo z prawego pasa? Powiedziałbym, że z prawego pasa na przecince powinno się jechać wyłącznie prosto, a z lewego pasa można w lewo... i prosto. Oczywiście rozsądniej byłoby pojechać prosto z prawego ale czy jest jakiś przepis, który nie pozwala przejechać tego skrzyżowania prosto lewym pasem na przecince?
W Kamieńskiego :)
Kamieńskiego, nie Kamińskiego 🤨
Co sie stalo z prawdziwym INTRO?
Naprawdę osoby posiadające uprawnienia do kierowania nie wiedzą takich rzeczy? Panie Marku, serio? Trzeba robić materiał o tak prostych i oczywistych sprawach? Jeżeli tak, to świadczy to tylko i wyłącznie o tym iż program szkoleniowy dla kandydatów na kierujących jest zły, albo system egzaminowania działa nieprawidłowo.
I cóż takiego strasznego zrobił kierowca w 4:30? Dobra, dynamiczna jazda, ja nie widzę problemu.
Za to inni widzą problem w tym, jak Ty jeździsz.
@@MrPinterus ale gdzie tam jakieś niebezpieczeństwo było, albo złamanie przepisów
Ten drugi temat rzeczywiście mało intuicyjny
Mało intuicyjna jest twoja ortografia, "drógi" i "żeczywiście" :|.
@@krzysztofmaliszewski2589 za to objętość bryły powstałej poprzez obrót wykresu funkcji ograniczonej w przedziałach liczę wzorowo ;)
@@ryszardsojka2137 Good for you :). +1
Trzeba być idiotą żeby skręcać w lewo ż lewego pasa i potem zaraz w prawo z lewego pasa,wiedząc że przecież będę skręcał ,zajeżdżał na prawo.
Nie nie trzeba być idiota. Wystarczy sobie pomyśleć że lewy pas będzie wyprowadzał na środkowy, a prawy na skrajny prawy. Jak ktoś jest tam pierwszy raz to wcale to nie jest takie oczywiste. A powinno.
I ja bym właśnie tak zrobił. Prawy wyprowadził na skrajny prawy linią prowadzącą, a lewy wyprowadził na środkowy. I dałbym tam linię ciągłą żeby po skręcie z prawego na skrajny lewy można było już tylko pojechać w wielicką. Wtedy sprawa jest jasna. W obecnej sytuacji nie jest i się ludzie pchają.
Jedna strona przełączki z namalowanymi pasami, druga już nie. Ach ta Polska ;)
Widocznie za wąsko na dwa pełnowymiarowe pasy ruchy.
KAMIEŃSKIEGO, nie Kamińskiego.
tak samoj TUTAJ a nie tutej
Panie Marku skręcając w lewo z nowosądeckiej ze skrajnego lewego pasa a nastepnie Chcąc jechać w ulicę wielicką jest całkowicie prawidłowe. Wystarczy w odpowiedniej chwili zatrzymać pojazd , puścić wszystkie pojazdy nadjeżdżające z naszej prawej i następnie zjechać na prawo i wjechać w ulicę wielicką.
Jest to zgodne z prawem drogowym. I niech mi pan wierzy robią to wyłącznie kierowcy nie mieszkający w Krakowie
Tylko po co nagle się zatrzymywać, skoro można bezkolizyjnie wjechać w Wielicką ze środkowego pasa Nowosądeckiej. I nie, nie jeżdżą tak głównie osoby spoza Krakowa.
Zatrzymać się? A może jeszcze wyciągnąć mapę i się rozejrzeć? ;) Już dużo lepiej jest zrobić to tak, jak kierowca Forda z 4:27 o ile oczywiście jest się pierwszym na skrzyżowaniu i ma lepszy refleks od tego na prawym pasie; czyli szybkie ruszanie na lewym pasie, kierunkowskaz i zmiana pasa na prawy. I nie rozumiem tu krytyki p. Marka że to było nieodpowiednie - w końcu nie wszyscy są z Krakowa :)
Sam miałem tu kolizję ok miesiąc wstecz ruclips.net/video/wsNELZIzljw/видео.html
To przyjezdni moga popelniac taki blad. To zrozumiale apropo pocztku filmu
Pieszy!
Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego uznajemy, że skręcający w lewo z nowosądeckiej (ale z prawego pasa do skrętu w lewo) może wjechać na środkowy pas po skręcie. Czy tam są jakieś linie prowadzące na ten pas?. On nie ma obowiązku zajęcia skrajnie prawego pasa? Przy takim założeniu, skręcający z prawego pasa zajmuje skrajnie prawy pas po skręcie, a skręcający z lewego ma do wyboru środkowy oraz lewy.
Ponieważ skręt w lewo odbywa się z 2 pasów, a po skręcie mamy również 2 pasy do jazdy prosto, czyli lewy i środkowy. Prawego pasa nie możemy brać tutaj pod uwagę, bo on prowadzi tylko w prawo. Zauważ, że chcąc skręcić na skrzyżowaniu w lewo musimy mieć możliwość wykonania właśnie tylko tego skrętu w lewo, czyli po wykonaniu skrętu w lewo dalszej jazdy prosto, bo decydujemy jak chcemy pojechać tylko na tym skrzyżowaniu.
Gdyby w tej sytuacji z prawego pasa do skrętu w lewo można byłoby zjechać tylko na prawy pas, który na kolejnym skrzyżowaniu prowadzi tylko w prawo to już przed skrętem w lewo na 1 skrzyżowaniu byłby nam narzucony skręt w prawo na 2 skrzyżowaniu bez naszej wiedzy i woli.
@@piotrwoznica8997 Moim zdaniem to nie jest odpowiedź, bo nigdzie w prawie nie ma zapisanej zasady, że jak skręcamy w lewo to musimy mieć możliwość pojechania w określonym kierunku na następnym skrzyżowaniu.
@@michaa__5714 Twoje zdanie tych jadących z obu pasów nie obchodzi. Z lewego ma skręcić na lewy i tylko ten jeden lewy, skrajny. Z prawego ma skręcić na kolejny dostępny czyli "środkowy" i na tym właściwie kończy się rozprawka. Jest to skrajnie nieskomplikowane, że boli w korpusie tłumaczenie tego. Separatory drogowe powstały właśnie przez i dla takich, dla których linie przerywane nie stanowią powodu do ustąpienia pierwszeństwa poruszających się tym pasem, a linie ciągle to tylko sugestia. Tu 20m separatora tych z lewego wprowadzi na lewy i pojadą gdzie będą zmuszeni, czyli poprawnie 👍
@@Tomaskii nadal nie widzę podstawy prawnej dla poglądu: "z lewego ma zająć skrajnie lewy, a z prawego - środkowy", no chyba że tam są linie prowadzące na takie pasy, ale ja ich nie dostrzegam. W związku z tym nadal nie widzę podstawy do jazdy w sposób, jaki proponuje prowadzący program. Tam są dwa skrzyżowania, drugie zaczyna się zaraz po przecince (a właściwe to jest to rozwidlenie drogi). Po przejechaniu przecinki kończymy skręt w lewo i mamy obowiązek zajęcia skrajnego prawego pasa, no chyba że uniemożliwia nam to linia ciągła, której tam nie ma. Jak dla mnie osoba która skręca w lewo z prawego (środkowego) pasa z ul nowosądeckiej, a potem wjeżdża na środkowy pas wymusza pierwszeństwo na osobie, która skręca z lewego i chce na ten środkowy pas wjechać.
@@michaa__5714 Ale rozumiesz że już w 0:51 sprawa jest oczywista i właściwie można pierwszą część programu zakończyć? Wg mnie linie dokładnie tak prowadzą, że zombie w toytoyu musi migać prawym kierunkowskazem żeby zmienić pas na inny niż skrajny lewy. Czyli musi ustąpić pierwszeństwa temu jadącemu po swoim pasie. Chwilę później pan Marek tłumaczy, że nie jest to zabronione (a wg mnie powinno być i np słupki lub separator tu musi istnieć) i jest "ten moment", w którym dałoby się jeszcze uratować i ze skrajnego lewego zmienić na jeden w prawo. Ale na to wszystko jest moment, a poza nocą w tym miejscu "zawsze" będzie to wymuszenie pierwszeństwa.
Niestety, skoro tak łatwo nagrać jadących na chybił trafił to trąbienie jest tam właściwie co każde zielone. Czyli interwencja asap, i obawiam się sama linia ciągła to za miękka gra dla tych toyotopodobnych zawodników🤷
Wróćcie do starego intra! Ta nowa czołówka w ogóle nie pasuje do tego programu. :(
Popieram.
O dzięki za opinię nikogo to nie interesuje
Ludzie tamto intro z drobnymi zmianami emitowano od 2003 no bez przesady
dobrze że jeszcze prowadzących nie zmienili
@@ViwiPL No dlatego powinno zostać. Stało się wyznacznikiem programu.
Tym bardziej że nowe jest zdecydowanie nieciekawe.
Może i sentyment robi tu swoje ale zobaczcie jak za parę lat ci w moim wieku i młodszym będą wspominać tę oprawę tak samo jak wy teraz tą starą
Tu też mogła być kwestia spora co do drugiej sytuacji, wszczególnosci porównując do jednej z wypowiedzi z poprzednich filmików tego Pana. Regułą jest że skręcając w lewo ustawiamy się na lewym pasie, i powinniśmy wjechać w lewy pas. Z prawego pasa nie ma zabroniony skręt w lewo, tak samo nie ma zabroniona jazda z lewego na wprost. Trza tylko pamiętać o ustąpienia pierwszeństwa, tak samo jak wyjeżdżając na pas prawy musimy ustąpić pierwszeństwo np. policji jadącą jako pojazd uprzywilejowanych z prawego pasa (z nakazem skrętu) nie w prawo a na wprost. Ten pojazd będzie w tedy jechał dalej prawym pasem a my w połowie skrzyżowania będziemy zmieniać.
Jeśli chodzi o jedną sytuację z poprzednich odcinków dotyczyła gdy szeroką jezdnia na dwa pasy i połowę skręcanie w lewo a niektórzy na wprost. Ci z prawej zdaniem tego pana byli by winni kolizji z tym z lewego.
"Z prawego pasa nie ma zabroniony skręt w lewo"
Oczywiściej jest zakaz: zabraniają tego przepisy OGÓLNE. Konkretnie nakaz skrętu w lewo z lewego skrajnego pasa (lub tego przy osi jezdni), z wyjątkiem gdy dozwolony jest skręt z więcej niż jednego pasa - ale wtedy MUSZĄ być odpowiednie znaki pionowe/poziome albo gdy jedziemy pojazdem nadgabarytowym.
Podstawa prawna: ustawa PoRD
Art. 22. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej
krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają
skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.
W tym przypadku WOLNO pojechać z lewego pasa prosto, więc punkt 3 nie może być zastosowany.
@@PiotrPilinko o tym piszę w dodatku gdy są są dwa pasy (nie muszą być oznakowane gdyż przepis mówi że jeśli dwa samochody mogą poruszać się w jednym kierunku obok siebie mamy do czynienia z dwoma pasami pomimo braku oznakowania) i skręcamy w drogę ktora ma również dwa pasy (tj ta) oba mogą skręcić tylko każdy w swój pas. Niech ten Pan przypomni sobie swój odcinek 800.
@@wikbie1284 Nawet jak mamy dwa pasy niewyznaczone, to nadal nie wolno skręcić w lewo tam, gdzie kierunki ruchu mogą się przecinać (czyli jeśli z lewego pasa wolno pojechać prosto).
@@PiotrPilinko oczywiście i ci co sprawego chcą skręcić na lewo muszą ustąpić tym po lewej stronie, ale skręt w lewo jest w tym przypadku z prawego pasa możliwy ale na prawy pas.
@@wikbie1284 Jest niezgodny z prawem. Możliwości fizyczna jest, ale mandat również się należy: o ile dobrze pamiętam 150PLN (jeśli nie ma znaków wyznaczających dozwolone kierunki) i 250PLN/5 pkt. karnych, jeśli takie znaki były i zostały przez kierowcę zignorowane.
To co i o czym Pan mówi jest logiczne, proste i oczywiste. Ale to, do kogo Pan mówi, to już zupełnie inna bajka.
6:14 jazda odcinkiem wyłączonym z ruchu, nieładnie...
o ile pamiętam to tam zlikwidowali kiedyś to wyłączenie tylko nie do końca zamazali 😆
Jakim wyłączonym? Przed rozwidleniem są nawet strzałki pokazujące, że można skręcać, a na samym rozwidleniu nie ma ani kawałka P-21.
skąd ktoś kto nie zna skrzyżowania ma wiedzieć, że później nie ma miejsca? ten Pan się po raz kolejny kompromituje w swoich programach
Czy nieznajomość skrzyżowania upoważnia do wymuszania i zajeżdżania drogi?
Skrzyżowania może nie znać ale przepisy znać musi, przepisy natomiast w tym wypadku są jasne i je właśnie "ten Pan" omówił. Jedyna kompromitacja jest po twojej stronie.
Nie kompromituje się bo ma racje z pasa lewego możesz pojechać na wprost a wtedy osoba skręcająca z lewego w prawo powoduje kolizję, niemniej tak przed wjazdem na przecinkę musimy mieć kryształową kulę do określenia organizacji
To po co się ustawia na lewym pasie jak nie zna skrzyżowania?
Jeżdżę po całej Polsce jakoś nie mam żadnych problemów z poruszaniem się. Po pierwsze patrzymy na znaki, po drugie, nie znasz drogi to poruszaj się prawym pasem, trzecie, umiejętne korzystanie z nawigacji. Zawsze możesz sobie palcem przesunąć przebieg dalszej drogi a potem wcisnąć wyśrodkuj.
Ta nowa czołówka jest BEZNADZIEJNA! 😟👎
Odcinek prawie wyłącznie dla kierowców z Krakowa. Inni mogą się nudzić.
Pan Dworak też jest stareńki.
Masz rację ten samochód jest po prostu przestarzały albo stary. Nie ma co zmiękczać. Wehikuł po prostu i tyle.
Ale co tu tłumaczyć ?? Polacy !!!! Naprawdę tak prostych spraw nie rozumiecie ??? Może czas wsadzić prawko do szuflady i przesiąść się do autobusu , bo nawet nie rower ....
Znowu ma Pan rację, baranom trzeba rysować lub malować, inaczej te katopisoludki nic nie zrozumieją.
Beata, ściągnij maskę!! Bądź wolnym czlowiekiem!!
Wystarczy, że kamerzysta ma maskę, jeśli taki jest.
Tylko bardzo wysokie mandaty mają wpływ na rozum kierowców, jak jest na zachodzie Europy
większe mandaty i wyższa jakość nauki
Pieprzysz pan głupoty. Tylko poprawa nauki na studiach dla tych projektantów skrzyżowań .
@@mr.treasure2602 przeciez nie na skrzyzowaniach dochodzi do zabojstw ludzi. Polska przoduje z jakims innym panstwem w Europie w ilosci smierci na drogach.... to jest masakra co sie u nas dzieje. ZA KAZDYM wyjazem na obwodnice czy autostrade czy do miasta.