Tyle pasji i entuzjazmu, aż się chcę słuchać:) I te słowa: "Każdy produkt ma duszę". Możliwe, że ten kierunek w myśleniu (i czuciu) o rzeczach jest kluczem do zdrowej relacji z rzeczami. Bardzo serdecznie pozdrawiam Was obie!
Dzięki serdeczne ❤️ Nawet, gdy nie przekonuje nas duchowość rzeczy, warto pamiętać, że absolutnie wszystkie wymagają zużycia zasobów. Mnie to otrzeźwia przy zakupach, a nawet hamuje przed przygarnianiem gratisow;)
Nie. 8 tygodni to o co najmniej 6 za długo. Jeśli ktoś się nie wyrabia z zamówieniami, to czas najwyższy postarać się w większy przydział pracowników [(chyba że to gronostajowy płaszcz profesora uniwersytetu lub peleryna centuriona z tygrysiego futra - haute cuture bardzo lubi czas :)] Pozdrawiam serdecznie. #PS. Klient zapyta: A czemu to jest takie drogie? W sieciówce za ćwierć tego mozna ubrać rodzinę :) Tylko za jaką cenę, tego Ptysie nie wiedzą, bo nikt ich nie wyedukował.
Bardzo fajne tematy, chętnie Ciebie słucham pracując. Posłuchałam twojej rady i zaniast nowego płaszcza ze sklepu ,kupiłam z drugiej ręki . I bardzo się z tego cieszę , bo zamiast 325 zapłaciłam 75 funtow a płaszczyk ,tak jak napisala sprzedająca, bul uzyty parę razy i to widać. Jedyny mankament jaki ma to zapach. Dość intensywny ,jakby odświeżacz kwiatowy. Nie przepadam za perfumami , bo wiadomo ze to chemia. Jeśli już to lubię swieze nutki owoców lub wanilię, ale one nie ,,przegryza,, tego kwiatowego zapachu. Czy masz może jakieś swoje sposoby na pozbycie się tej woni z płaszcza? Niestety nie mogę prac tego wełnianego płaszcza. Pozdrawiam i czekam na następne nagrania z niecierpliwością
Bardzo mnie cieszą takie komentarze, dzięki serdeczne! Na zapach powinno pomóc wietrzenie lub ozonowanie lub (podobno, sama nie testowałam!) noc w zamrażalce ;)) Trzymam kciuki, do usłyszenia!
Dzięki za podpowiedzi. Zaraz zastosuje wietrzenie. Kasiu a może tak jakiś odcinek o tym jak zatroszczyc się o takie lupy z drugiej ręki? Namawiasz nas ,żebyśmy szukali skarbów z secondhandow wiec może taki material, gdzie można się dowiedzieć jak się zająć zdobyczami z naturalnych materiałów był by super. 😊
O proszę, codzień jestem na tej ulicy, a nie wiedziałam o istnieniu tego sklepu, zajrzę :) ciekawy film , jak zawsze wartościowe treści! Pozdrawiam 😊
Super, że mogę kupić w Niemczech ❤️
Świetny materiał 💪👌 Dzieki wielkie za wejscie na kolejny poziom "wyższej" świadomości 💪
Tyle pasji i entuzjazmu, aż się chcę słuchać:) I te słowa: "Każdy produkt ma duszę". Możliwe, że ten kierunek w myśleniu (i czuciu) o rzeczach jest kluczem do zdrowej relacji z rzeczami. Bardzo serdecznie pozdrawiam Was obie!
Dzięki serdeczne ❤️ Nawet, gdy nie przekonuje nas duchowość rzeczy, warto pamiętać, że absolutnie wszystkie wymagają zużycia zasobów. Mnie to otrzeźwia przy zakupach, a nawet hamuje przed przygarnianiem gratisow;)
Pytanie na rozgrzewkę: czy potrafiłxbyś czekać na zamówione ubranie 8 tygodni? :)
Nie. 8 tygodni to o co najmniej 6 za długo. Jeśli ktoś się nie wyrabia z zamówieniami, to czas najwyższy postarać się w większy przydział pracowników [(chyba że to gronostajowy płaszcz profesora uniwersytetu lub peleryna centuriona z tygrysiego futra - haute cuture bardzo lubi czas :)] Pozdrawiam serdecznie.
#PS. Klient zapyta: A czemu to jest takie drogie? W sieciówce za ćwierć tego mozna ubrać rodzinę :) Tylko za jaką cenę, tego Ptysie nie wiedzą, bo nikt ich nie wyedukował.
Potrafiłabym:)
Tak, na świetny jakościowy zawsze I jaka przyjemność z posiadania takiego dobra ❤
Jasne. Moja ulubiona firma torebkowa wypuszcza nowe kolekcje jako pre-order i czas oczekiwania to jakieś 5-6 tygodni.
Tak!!!
Znam tą markę około roku, a już mam w szafie około dziesięciu rzeczy 😅 Naprawdę, te printy widać z daleka 😊 Bardzo pomocne, gdy chcesz wyróżniać się 🥰
Bardzo fajne tematy, chętnie Ciebie słucham pracując. Posłuchałam twojej rady i zaniast nowego płaszcza ze sklepu ,kupiłam z drugiej ręki . I bardzo się z tego cieszę , bo zamiast 325 zapłaciłam 75 funtow a płaszczyk ,tak jak napisala sprzedająca, bul uzyty parę razy i to widać. Jedyny mankament jaki ma to zapach. Dość intensywny ,jakby odświeżacz kwiatowy. Nie przepadam za perfumami , bo wiadomo ze to chemia. Jeśli już to lubię swieze nutki owoców lub wanilię, ale one nie ,,przegryza,, tego kwiatowego zapachu. Czy masz może jakieś swoje sposoby na pozbycie się tej woni z płaszcza? Niestety nie mogę prac tego wełnianego płaszcza. Pozdrawiam i czekam na następne nagrania z niecierpliwością
Bardzo mnie cieszą takie komentarze, dzięki serdeczne! Na zapach powinno pomóc wietrzenie lub ozonowanie lub (podobno, sama nie testowałam!) noc w zamrażalce ;)) Trzymam kciuki, do usłyszenia!
Dzięki za podpowiedzi. Zaraz zastosuje wietrzenie. Kasiu a może tak jakiś odcinek o tym jak zatroszczyc się o takie lupy z drugiej ręki? Namawiasz nas ,żebyśmy szukali skarbów z secondhandow wiec może taki material, gdzie można się dowiedzieć jak się zająć zdobyczami z naturalnych materiałów był by super. 😊
@@enica24 Hej, dzięki, dodaję do listy tematów. PS. Trochę już się kręciłam wokół tych zagadnień w odcinku "Lepsze pranie" :)
Super, dziekuje ! A do tego filmu jeszcze nie dotarlam, ale bedzie to nastepny , ktory poslucham. Do uslyszenia😊
😊❤🎉