Видео

Tylko rzeczy z drugiej ręki 👌 Często zaglądam w worki przy kontenerach, czasem są w nich perełki 🙃

😊❤🎉

❤

😊

😊

🎉😊❤

Po wrzuceniu do kontenera niepotrzebnych rzeczy,wielokrotnie będąc w lumpeksie,znalazłam tam swoje oddane szmaty.

❤😊

❤

❤

Bardzo ciekawy film

😊❤🎉

❤

O proszę, codzień jestem na tej ulicy, a nie wiedziałam o istnieniu tego sklepu, zajrzę :) ciekawy film , jak zawsze wartościowe treści! Pozdrawiam 😊

Najlepsze jest to że Ortega tez urodzil sie w biednej rodzinie..

Bardzo fajne tematy, chętnie Ciebie słucham pracując. Posłuchałam twojej rady i zaniast nowego płaszcza ze sklepu ,kupiłam z drugiej ręki . I bardzo się z tego cieszę , bo zamiast 325 zapłaciłam 75 funtow a płaszczyk ,tak jak napisala sprzedająca, bul uzyty parę razy i to widać. Jedyny mankament jaki ma to zapach. Dość intensywny ,jakby odświeżacz kwiatowy. Nie przepadam za perfumami , bo wiadomo ze to chemia. Jeśli już to lubię swieze nutki owoców lub wanilię, ale one nie ,,przegryza,, tego kwiatowego zapachu. Czy masz może jakieś swoje sposoby na pozbycie się tej woni z płaszcza? Niestety nie mogę prac tego wełnianego płaszcza. Pozdrawiam i czekam na następne nagrania z niecierpliwością

Świetny materiał 💪👌 Dzieki wielkie za wejscie na kolejny poziom "wyższej" świadomości 💪

Super, że mogę kupić w Niemczech ❤️

😊

😊

😊

😉

Tyle pasji i entuzjazmu, aż się chcę słuchać:) I te słowa: "Każdy produkt ma duszę". Możliwe, że ten kierunek w myśleniu (i czuciu) o rzeczach jest kluczem do zdrowej relacji z rzeczami. Bardzo serdecznie pozdrawiam Was obie!

Pięknie. Algorytm ukrywa moje komentarze. Ciekawe, co mu w nich nie pasuje? Nie ma tam wulgaryzmów, wyzwisk, putinowskiej propagandy, a jakimś cudem nie da się ich zobaczyć po krótkim czasie. Niedobry YT! Jeśli nadal będzie tak postępować, usunę jakąkolwiek aktywność z ich farmazonowatości, a kanał straci komentatora. Z koniem kopać się nie zamierzam. Wracając do pytania na rozgrzewkę: nie, za żadne skarby (chyba że zamawiałbym np. profesorskie gronostaje lub rzymską pelerynę centuriona ze skóry tygrysa - takie rzeczy lubią czas). 8 tygodni to zdecydowanie za długo na zamówienie zwyczajnego ubrania, choćby miało Latający Potwór Spaghetti wie jakie certyfikaty.

Znam tą markę około roku, a już mam w szafie około dziesięciu rzeczy 😅 Naprawdę, te printy widać z daleka 😊 Bardzo pomocne, gdy chcesz wyróżniać się 🥰

Pytanie na rozgrzewkę: czy potrafiłxbyś czekać na zamówione ubranie 8 tygodni? :)

W mojej poprzedniej pracy bylnorganizowany szafing, pomysl sie sprawdził, polecam Palac Kultury Zaglebia w Dąbrowie Górniczej

Zastanawiam się nad tym. Wszyscy chcą całe, modne rzeczy, ale co z tymi zużytymi? Recykling, wiadomo. Ale oprócz spalania i czyściwa czy można zrobić coś bardziej lokalnie? Umiem szyć. Umiem nauczyć szyć. Każdy ma coś do przerobienia. Na insta i innych pinterestach pomysłów na zużyte jeansy czy skarpetki jest od groma. Na ile takie przerobione rzeczy są przydatne komukolwiek? Zauważyłam, że na vinted w teorii takich naprawianych albo kombinowanych ciuchów nie powinno być. Tylko marka z metki i ewentualne wady, aby każdy mógł sobie wyszukać. Bo takiej samoróbki, nawet jeśli jest super, mało kto będzie szukał. No i jeszcze jedno. Aby konfekcja dobrze leżała na człowieku, warto robić przeróbki. Co z takimi rzeczami? Albo Bespoke? Czy ręcznie dzierganymi rzeczami na wymiar? Albo co z rzeczami vintage, takimi bardzo starymi. Jak to oznaczyć? Gdzie wystawić? Albo kostiumy teatralne albo bardzo dziwne rzeczy? Nie przychodzi mi nic poza grupami na fb. Być może masz jakieś pomysły?

Mam 63 lata i ubrania gromadzone od lat,dobre tkaniny i marki.Dziękuję za podpowiedzi bo wyrzucając do kontenera pękłoby mi serce😢

W sklepach sortex mozna oddać ubrania za 80gr/kg

Kasiu, dziękuję za przypomnienie o przeglądzie szafy, zamierzam się za to zabrać jak tylko skończą się upały, bo czas najwyższy pożegnać to przedłużone lato 😉 Czyszczę szafę regularnie kilka razy w roku, sprawia mi to przyjemność i cieszę się, że ilość rzeczy w szafie maleje. W zasadzie uzupełniam co jakiś czas dodatki i buty, dorzucam jakieś rzeczy typu basic i przez lata noszę te same rzeczy ale w różnych odsłonach. W naszym klimacie można w zasadzie komponować garderobę całoroczną (poza pewnymi wyjątkami oczywiście). Regularnie oddaję rzeczy w dobrym stanie do PCK, wrzucam nieprzydatną odzież do kontenerów Wtórpola, korzystam z opcji zakupów w komisach/second handach. Kupowanie dużej ilości ciuchów co sezon już jakiś czas temu przestało mi sprawiać przyjemność, szkoda mi czasu na zakupy. Noszę tylko rzeczy, które kocham i jestem w 100% sobą.

Dziękuję, że dzieki Tobie mogę być bardziej świadoma ❤

Jak zawsze bardzi cieakwy i wartościowy podcast ❤ dziekuje za wkład pracy, super spędziłam czas, choć smutno się o tym słucha.

Szkoda, że na YT nie masz kamerki, fajnie by było Cię zobaczyć "na żywo". Pozdrawiam

Dziękuję 💚

I bardzo dobrze, tylko taki recykling trzeba robić z głową, a nie tak jak ze sławetnymi "pojemnikami PCK", które PCK nie widziały na oczy (takich jest niestety coraz więcej) lub takich "no-logo" czy akcji pseudo-fundacji (to jakiś nowotwór jest). Człowiek ufa, bo górnolotne hasła, a cwaniaczek tylko logosu użył lub zupełnie wbrew prawu, zdrowemu rozsądkowi i orłowi na czapce użytek symbolu zwyczajnie ukradł. A ubrania? Dobry skład trafi do lumpeksów, część "obdarzy" Afrykańczyków wątpliwą miłością, ogromna większość zaś wyfrunie do lasu, rowu melioracyjnego lub dzikiego wysypiska (pewnikiem na wynajętej od nieświadomego właściciela działce). Hulaj dusza bez kontusza - cwaniaczek się ulotni, a aparat ścigania rzadko kiedy podejmuje sam z siebie jakiekolwiek działania przeciw powyższemu problemowi. PSZOK - pomysł dobry, wykonanie po wuju. Daleko, niekidy niezmotoryzowany klient nie ma szans na dotarcie na miejsce, niestety. To nie powinno tak wyglądać. Dlaczego nie można zrobić jak w Skandynawii, tylko wszystko przerzuca się na konsumenta? Producent powinien bulić za każdy gałgan straszący na wysypisku czy spalony jako paliwo alternatywne. Nie zwykły zjadacz chleba (miejmy nadzieję, że na zakwasie, nie pełnego syntetyków i tłuszczów trans pampucha rodem z USA). Konsumentowi zaś należy się zapłata za to, że segreguje - niekoniecznie pieniężna, może też być w postaci opustów czy ulg podatkowych lub zwolnień z jakichś opłat. Szwedzi mogli, czy my jesteśmy gorsi? Nie sądzę. Dobrym wyjściem jest skorzystanie z EKOzwrotów Inpostu. Polecam. Niepotrzebne rzeczy i plastik wyfrunęły z szaf właśnie w ten sposób. Vinted niestety ma kichowatą politykę finansową oraz prywatności; chociaż ta pierwsza wprowadzona jest nielegalnie, platforma to nie bank. Nigdy nie zaskarbią przez to mojej sympatii czy nawet neutralnego nastawienia. Szkoda; pomysł dobry, wykonanie skrzeczy. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zawsze znajda się tacy, którzy będą niszczyć pojemniki na używaną odzież (i nie tylko, bo takze inne tekstylia czy pluszaki), czasem także umyślnie, np. podpalając czy sam pojemnik, czy wrzucając zarzewie ognia do środka. Bywały przypadki, że ktoś do takiego kontenera celowo wszedł (sic!), nawet, jeśli w poszukiwaniu przedmiotu, który mu wypadł lub który zagubił się w stercie oddawanej do pojemnika nie jest to mądre zagranie. Lepiej skontaktować się z operatorem lub wezwać odpowiednie służby. Odcinek świetny, na przypominanie o podstawach działań proekologicznych lub mniej szkodzących środowisku (nie łudźmy się, moda zerowego wpływu na nie mieć nie będzie; zielonkawe hasełka koncernów to tylko miodek na uszy, nic wiecej) nigdy nie jest za późno i nigdy dość takich działań. Pozdrawiam serdecznie z wrześniowych tropików.

Propaganda jak za sowietów, a polska firma modowa, która jest właścicielem Kropa, doktor hałsa, mohita, sinsaja... to gdzie ma fabryki i czyje żółte rączki zapieprzają żeby to znalazło się po galeriach? Chiny, Bangladesz i Kambodża. Więc skończcie tą nagonkę bo polskich szwalni to już dawno nie ma w mieście włókniarzy takich jak Łódź czy Częstochowa. PS. Dopisze o innej polskiej firmie ochnik - co z tego że krajowa jak fabryki mają w krajach takich jak Turcja, Pakistan, Indie i Chiny. Nawet 90% składu do antybiotyków pochodzi z chińskich fabryk farmaceutycznych. Więc przestań bredzić.

Bardzo ciekawy odcinek! Dziękuję!💜🩷💙

Świetna rozmowa! Odkrywacie obszary totalnie mi nieznane i jest to ogromnie ciekawe! Dodatkowo jest to bardzo ważny temat, bo pewnie wiele osób, nie tylko nie uświadamia sobie potrzeb osób niepełnosprawnych, ale też po ludzku nie wie jak się zachować w ich towarzystwie. Kiedy byłam dzieckiem (bardzo ciekawym świata, jak to dzieci mają w zwyczaju), to kiedy w otoczeniu pojawiała się osoba z niepełnosprawnością, to mama i babcia od razu mówiły mi "nie gap się". Chciały dobrze, ale w konsekwencji, zakodowało się to we mnie tak mocno, że do tej pory czuję się niezręcznie w towarzystwie takich osób, boję się na nie spojrzeć, żeby czasem nie było to "gapienie się", boję się odezwać, bo z tyłu głowy mam, że mogę powiedzieć coś, co urazi taką osobę itd. Brakuje tej normalizacji, dlatego świetnie, że zrobiliście taki temat!

💓

Burgund, czerwone wino!! <3 W połączeniu z McCartney i Westwood, MERCY!! A teraz jeszcze Antwerpia!! (piszę, słuchając) Oh!

❤

Znacie markę Jo.S?

Jeeejku, to nie tylko u mnie maj-czerwiec to było totalne (cudowne, ale jednak) oko cyklonu! Oraz... Czy właśnie rozpisuję odcinek pt. "Luzowanie gaci"...? 😁

Dziękuję za materiał i mam pytanie odnośnie firmy od pościeli na końcu. Troszeczkę niewyraźnie ta nazwa wybrzmiała ;) Czy chodzi o "Moonula"?

Materiał bardzo interesujący, ale jeżeli miałbym sprawdzać każdy ciuch pod kątem zrównoważenia to by życia zabrakło :) Gdzie można znaleźć takie informacje o tym czy firma spełnia kryteria ekologiczne? Ponadto nie bardzo chcę ściągać ubrania z zagranicy albo drugiego końca świata, wolałbym je nabyć jednak u nas. Nie kupuję już w sieciówkach od dawna. Nie wiem czy mogę podać tu konkretne marki, więc wspomnę tylko że kupuję ubrania z wysokiej/bardzo wysokiej półki. Ale mimo wszystko na metkach nie ma informacji o certyfikatach.

Balagan ma sporo unisexowych butów

Isn't he iconic? :)

Odpowiem szczerze. Nie posiadam ani jednej pary jeansów już od paru lat ;) Pomijając materiał. Spodnie te ani trochę nie są dla mnie eleganckie. Jedynie spodnie wełniane i chinosy.

taak <3 cudownie Panią usłyszeć znowu. Wspaniały temat, dziękujemy <3