Jak radzić sobie z nadmiarowym lękiem jako DDA/DDD?
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- Szukasz terapii indywidualnej online psychoterapeutą specjalizującym się w trudnościach Osób DDA/DDD? - napisz do nas gabinet-terapi...
Jak wyzbyć się, opanować strach/lęk? Czytałam gdzieś, że osoby DDD/DDA często mają poczucie nadciągającej katastrofy, czegoś złego wiszącego nad przyszłością. Jak nad tym panować? Zwłaszcza, zbliżają się niepewne czasy i te lęki potrafią być coraz mocniejsze.. lub nawet coraz realniejsze.
Pytanie od Pani Natalii
To archiwalny cykl Q&A z mojej społeczności dla kobiet "Odzyskać siebie - grupa wsparcia dla Kobiet DDA/DDD i Współuzależnionych".
Możesz podziękować mi za bezpłatne webinary i materiały stawiając mi kawę - buycoffee.to/j... Dziękuję ❤
/ 254276876119578 - link do bezpłatnej grupy ODZYSKAĆ SIEBIE - wsparcie dla Kobiet DDA/DDD
/ 5549938685116634 - link do bezpłatnej grupy WŁASNA DROGA - grupa wsparcia DDA/DDD, współuzależnionych, uzależnionych
/ juliakawalecpsycholog - konto na facebooku
/ juliakawalec.psychoter... - oraz instagramie
open.spotify.c... - oraz na Spotify
#dda #ddd #współuzależnienie #psychoterapeuta #psychology
wewnatrz-relacji.pl/warsztaty-dda/ - Zapraszam na mój kurs online - Od skrzywdzonego dziecka do zdrowego dorosłego❤
To określenie nadciągającej katastrofy.... I lęku łapiącego nagle i trzymającego jakiś czas. U mnie to często występuje gdy w relacji coś się dzieje, gdy zaczyna brakować porozumienia, gdy widzę, że partner w związku z tym zaczyna się dystansować... To jest nie do zniesienia 😢 właśnie dziś przeżywam coś takiego. Partner dzwoni i w głosie jego nie słyszę zagrożenia, ale dystans wciąż wyczuwam. Ten lęk nie odpuści póki partner nie otworzy się znowu na mnie albo nie dojdzie do rozstania. W międzyczasie atakuje falami w zależności od tego co mi się w głowie zalęgnie. Strasznie to męczące. Taty w domu ciągle nie było. Pamiętam dni, gdy próbował wejść do domu a mama nie chciała go wpuścić. Pamiętam to ciągłe napięcie w domu, kłótnie, jej płacz... Pamiętam.... Jestem w terapii. Jestem zmęczona ale pełna nadziei, że kiedyś będę żyć w miarę normalnie w spokoju, bo tego akurat bardzo mi brak. Nie wiem jaka część mnie tęskni za taką normalnością skoro jej nie zna.
Też tak mam nie jesteś sama❤
Nie jesteś sama. Znam to.
Znam ten lęk. Też podobne przeżywam. U mnie wynikają z sytuacji gdy ja rezygnuje z moich potrzeb i ulegam innym, przekładam czyjś komfort nad mój. W wyniku terapii (też lekami oprócz psychoterapii) okresy spokoju są coraz dłuższe.
Dziękuję,lek ,że za chwilę coś się wydarzy,ale też często wygórowana reakcja ,wręcz rodzaj ataku,gdy ewidentnie ktoś próbuje zrzucić na mnie winę za coś. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Bardzo Pani dziękuję za wyjaśnienia i za Pani doświadczenia. Wiele rzeczy mi się porządkuje.
Dziękuję za kolejny cenny materiał i za to, że ten kanał istnieje i daje tyle bezpieczeństwa
przez wiedzę i świadomość co jest co i dlaczego tak się czujemy i tak cierpimy..zalęknieni.
Ja latami wieczorem kiedy już kładłam się spać dostawałam ataków paniki. Byłam zaraz po ślubie, wszystko dobrze, dzieci, dom, ogródek, a ja ciagle czułam się ze coś pójdzie nie tak. Że mąż mnie nie kocha, ze co będzie źle.. przed 20 lat nie poradziłam sobie z lękiem ale znalazłam Panią!! Odkrywam co się ze mną dzieje.. nadal.. mam dorosłe dzieci a ja nadal przestraszona, w środku a na zewnątrz oczywiście cudowna matka..
internet jest super, ale praca z psychologiem 1:1 też pomaga, wszystkiego dobrego
Jak ja dziękuję za ten wątek. Wciąż żyłam z tym lękiem. Niepokój, pożary, były moją normą w dzieciństwie.
I pomimo, że tworzę dom wypełniony spokojem, wciąż ten lęk mnie nie opuszczał. Teraz rozumiem, skąd go nam. Dziękuję Pani. ❤
Cudowny filmik ❤ jest pani wspaniała . Dziękujemy za dzielenie się wiedzą.
Super. Dziękuję Pani Julio.
Bardzo dziękuję za ten kanał. Ta wiedza mocno wspiera mój proces terapeutyczny.
Potrzebowałam dziś tego posłuchać..jest Pani cudowna, dziękuję za przewianie mi złych myśli i spojrzeniu na lęk i strach z innej perspektywy ❤
Bardzo dziękuje ! Odczułam chwile spokoju ❤
Mega pozytywne nagranie dziękuję!
W związku z wojną tuż za naszą granicą bardzo potrzebne. Dziękuję
Dziękuję za materiał. Będę nadrabiał wszystkie zaległe odcinki. Pozdrawiam.
Dziękuję, bardzo cenne rady.
Dziękuje za kolejne dobre video i dużo ważnych informacji. U mnie pomaga wyeliminowanie triggerów, noi akceptacja czyli nie walczyć z tym lękiem ale pozwolić mu przepłynąć, są trudne chwile bo ja mam wysoki poziom lęku ale to przez traumy tez już w życiu dorosłym.
A co to jest trigger?
U mnie nigdy nie było przemocy w domu rodzinnym, no może trochę psychicznej, ale nie były to jakieś mocno traumatyczne przeżycia. Pierwszy atak palniki miałem w wieku 24 lat(dziś mam 50). Było to niespodziewanie bez jakiegoś powodu (przynajmniej ja nie wiem o takim). Od tego momentu miałem takie ataki co jakiś czas. Przez kilka lat brałem psychotropy. Później aż do tego roku sie nie leczyłem. Raz bylo lepiej raz gorzej, ale jakoś sobie z tym radziłem. W trakcie pandemii te objawy wróciły z dużą siłą. Najdziwniejsze jest to że miałem covid i przeszedłem łagodnie, tylko trzy dni gorączka, kilka dni bez węchu. Mimo tego że nie powinienem bać się tego wirusa, mnie ataki paniki wróciły moze z 2 miesiące po chorobie i towarzyszą do dziś. Mam wrażenie że jest teraz źle. Mam je w sytuacjach, w których bym sie nie spodziewał, że mogę mieć.
A przecież moje dzieciństwo i później, nie były jakieś traumatyczne 🤷🏻♂️
Dziękuję Pani za wiele cennych wskazówek❤
Dziękuję. ❤
Super, dziekuje 😊
Pani Julio jak przychodzi co do czego to jednak na Chłopski rozum! 50:47 minuta.Gratuluje i dziękuje 😂.
jak przychodzi co do czego? w sensie? :)
Na lęki najlepiej i najskuteczniej działa EMDR. Ja tą technikę stosuję sam. W ciągu kilkunastu minut wyleczyłem się z fobii i lęku wysokości.
Proszę napisać jak samemu można stosować na sobie EMDR i to w dodatku z powodzeniem jak w Pana przypadku? Mam wątpliwości..., taka terapia bardzo dużo kosztuje( jak dla mnie i u mnie w mieście)- jak to możliwe, że można skutecznie samemu ją zastosować?
@@magosiaszafir7136 Zastosowanie tej metody jest bardzo proste. Najpierw oceniam w skali od 1 do 10 jak obarczająca lub bolesna jest dla mnie jakaś konkretna sytuacja. Np. jest 10. Włączam ten program na komp. stacjonarnym z dużm ekranem: ruclips.net/video/4riK6rdvX-8/видео.html Wodzę za tym punktem oczami w lewo i prawo, nie ruszając przy tym głową. Ważne, żeby gałki oczne poruszały się w lewo i prawo na maksa. W tym czasie wchodzę w te bolesne uczucia, czuję je, pojawiają się różne myśli i obrazy. Jestem skoncentrowany na tym uczuciu i wodzeniu oczami. Po chwili robie przerwę i oceniam jak teraz się czuję. Jest np. 9. Ponownie wodzę oczami i wchodzę w to uczucie. Potem znowu przerwa i tak cały czas aż dojdę do zera i tych negatywnych uczuć po prostu nie ma. Pamiętam jakieś traumatyczne wydarzenie, ale nie towarzyszą już temu żadne negatywne uczucia np. paniczny lęk. Jestem od tego kompletnie wolny. Czasami około 3 rundy mogą pojawić się bardzo intensywne emocje, np. płacz. Nie przerywać tylko dalej te ćwiczenia prowadzić aż do skutku. Te ćwiczenia działają zawsze. Powodzenia!
@@magosiaszafir7136 Zastosowanie tej metody jest bardzo proste. Najpierw oceniam w skali od 1 do 10 jak obarczająca lub bolesna jest dla mnie jakaś konkretna sytuacja. Np. jest 10. Włączam ten program na komp. stacjonarnym z dużm ekranem: ruclips.net/video/4riK6rdvX-8/видео.html Wodzę za tym punktem oczami w lewo i prawo, nie ruszając przy tym głową. Ważne, żeby gałki oczne poruszały się w lewo i prawo na maksa. W tym czasie wchodzę w te bolesne uczucia, czuję je, pojawiają się różne myśli i obrazy. Jestem skoncentrowany na tym uczuciu i wodzeniu oczami. Po chwili robie przerwę i oceniam jak teraz się czuję. Jest np. 9. Ponownie wodzę oczami i wchodzę w to uczucie. Potem znowu przerwa i tak cały czas aż dojdę do zera i tych negatywnych uczuć po prostu nie ma. Pamiętam jakieś tramatyczne wydarzenie, ale nie towarzyszą już temu żadne negatywne uczucia np. paniczny lęk. Jestem od tego kompletnie wolny. Czasami około 3 rundy mogą pojawić się bardzo intensywne emocje, np. płacz. Nie przerywać tylko dalej te ćwiczenia prowadzić aż do skutku. Te ćwiczenia działają zawsze. Powodzenia!
@@magosiaszafir7136 Zastosowanie tej metody jest bardzo proste. Najpierw oceniam w skali od 1 do 10 jak obarczająca lub bolesna jest dla mnie jakaś konkretna sytuacja. Np. jest 10. Włączam ten program na komp. stacjonarnym z dużm ekranem: ruclips.net/video/4riK6rdvX-8/видео.html Wodzę za tym punktem oczami w lewo i prawo, nie ruszając przy tym głową. Ważne, żeby gałki oczne poruszały się w lewo i prawo na maksa. W tym czasie wchodzę w te bolesne uczucia, czuję je, pojawiają się różne myśli i obrazy. Jestem skoncentrowany na tym uczuciu i wodzeniu oczami. Po chwili robie przerwę i oceniam jak teraz się czuję. Jest np. 9. Ponownie wodzę oczami i wchodzę w to uczucie. Potem znowu przerwa i tak cały czas aż dojdę do zera i tych negatywnych uczuć po prostu nie ma. Pamiętam jakieś tramatyczne wydarzenie, ale nie towarzyszą już temu żadne negatywne uczucia np. paniczny lęk. Jestem od tego kompletnie wolny. Czasami około 3 rundy mogą pojawić się bardzo intensywne emocje, np. płacz. Nie przerywać tylko dalej te ćwiczenia prowadzić aż do skutku. Te ćwiczenia działają zawsze. Powodzenia!
@@magosiaszafir7136 Zastosowanie tej metody jest bardzo proste. Najpierw oceniam w skali od 1 do 10 jak obarczająca lub bolesna jest dla mnie jakaś konkretna sytuacja. Np. jest 10. Włączam ten program na komp. stacjonarnym z dużm ekranem: ruclips.net/video/4riK6rdvX-8/видео.html Wodzę za tym punktem oczami w lewo i prawo, nie ruszając przy tym głową. Ważne, żeby gałki oczne poruszały się w lewo i prawo na maksa. W tym czasie wchodzę w te bolesne uczucia, czuję je, pojawiają się różne myśli i obrazy. Jestem skoncentrowany na tym uczuciu i wodzeniu oczami. Po chwili robie przerwę i oceniam jak teraz się czuję. Jest np. 9. Ponownie wodzę oczami i wchodzę w to uczucie. Potem znowu przerwa i tak cały czas aż dojdę do zera i tych negatywnych uczuć po prostu nie ma. Pamiętam jakieś tramatyczne wydarzenie, ale nie towarzyszą już temu żadne negatywne uczucia np. paniczny lęk. Jestem od tego kompletnie wolny. Czasami około 3 rundy mogą pojawić się bardzo intensywne emocje, np. płacz. Nie przerywać tylko dalej te ćwiczenia prowadzić aż do skutku. Te ćwiczenia działają zawsze. Powodzenia!
Ja jeśli chodzi o lęki, to wystarczy 2-3 dni mam spokój w głowie (po intensywnej pracy żeby się nie dać lękowi ściągnąć w dół) a potem sama wciskam sobie że na pewno mnie partner zdradzi, zacznie coś z którąś z byłych i to mnie wykańcza. Wcześniej utrzymywał kontakt z byłymi choć na początku związku powiedział ,że nie. Zakończyłam to wszystko, długo się o to kłóciłam- nie często, co kilka miesięcy ale długo. Pomimo ,że to już przeszłość to w mojej głowie to wciąż siedzi. Wystarczy ,że jakaś kobieta wydaje mi się zagrożeniem, to w mojej głowie już mam najgorsze scenariusze. Wiem ,że to może rozwalić mój związek ale nie potrafię tego zwalczyć. Wiem, że mój partner mnie kocha, jestem miłością jego życia, on mojego też ale nie umiem przestać pomimo tego , że wiem że moja zazdrość zniszczy ten związek. Boli mnie całe ciało że strachu , jest mi tak ciężko jakby umarł mi ktoś bliski , jedyne momenty gdzie jako tako udaje mi się zapanować nad płaczem to praca , nawet już na zakupach lecą mi same łzy , a w samochodzie to krzyczę płacząc.Nie wiem jak mam nad tym zapanować, czekam na terapię
Słyszałam o sposobie oddechu w panice na wzór dzieci. One jak płaczą uspokajają się instynktownie szybki wdech podzielony na dwa, wydech. U mnie działa
Kolejna katastrofa to w moim domu był kolejny romans mojego ojca. Kolejne kłótnie, kolejne kobiety. I dopiero teraz po latach wiem, że był uzależniony. Ale nikt nie nagrywa dla dorosłych dzieci seksoholików, temat jest słabo rozwinięty w naszym systemie leczenia uzależnień. A ja w związku ciągle mam nawracające lęki przed odrzuceniem, zdradą, porzuceniem dla kogoś innego. Ciągle nie dowierzam, że wystarczam taka jestem, by mnie kochać i po prostu ze mną być. Latami pracuję nad sobą. Nie wiem jak z tego wyjść. I to poczucie że tak niewiele osób ma podobne doświadczenia, a terapeutów umiejętności by mi pomóc, bo temat jest bardzo rzadki.
Czy można prosić o nazwę grupy ?:) czy można się do niej wciąż zapisać ?❤
Kiedy widzę wzrok mojej matki taki niewidzący , niedostregajacy zamrożony. wprowadza mnie to w lek, strach , furię , nerwowość , odpalam się . Staje się jak dziecko które ma bronić , chronić , atakować wroga . Bo ona jakby cały czas była ofiarą swojego męża , a ja jej wybawca . Za duże obciążenia dla mnie .
Lęk , zastanawiam się czy mam jakiś wpływ na to czego się lękam, jeśli nie to uznaję swoją bezsilnosc wobec niego i czekam co się wydarzy, a często nic się nie wydarza .
Nakręca mnie, wspomnienie głodu , który przeżyłam.
Oj ja mam takie katastrofalne lęki życie z nimi jest udręką😥
Dzień dobry ja mam wielkie lęki wręcz katastrofalne.Dla mnie najgorsze jest to żeby w domu nic mi się nie zepsuło bo jeżeli coś się wydarzy to dla mnie to koniec świata bo wtedy wydaje mi się że kto mi pomoże kto mi coś naprawi totalna panika nawet mi się słabo robi na daną sytuację.Mąż jest alkoholikiem i niestety ze mną jest coraz gorzej.Wcześniej gdy nie byłam w związku nawet do głowy mi takie lęki nie przyszły.A teraz😢
też tak mam dopóki nie weszłam w związek wydawało mi się, że mogę wszystko i jestem dużo silniejsza i odważniejsza niż inni ludzie ale alkoholizm partnera i powtarzające się traumy doprowadziły mnie do silnej nerwicy nie potrafię nawet podjąć pracy
Dlaczego jesteś z alkoholikiem, który Cię wykańcza? Idż na terapię dla wspòłuzależnionych. Takiej opieki jak chlejusy i ich biedne rodziny to chyba żadna grupa chorobowa nie ma. Trzeba z tego korzystać, dziękując ze ktoś mòwi: chodż, daj sobie pomòc. Powodzenia!
Stan napięcia awantury ....permanentnie 🥴😵💫
unikać sytuacji
uciekać albo wziąć tabletkę lub się napić wódki
Serio? Już lepiej niech pani nie komentuje nic, bo jeszcze ktoś posłucha
Bezpieczeństwo
U mnie w domu pomimo ze tata sporo zarabiał ciagle czegoś brakowało, ci miał przepijał, miałam pare lat mówił idź do babci bo chleb, po masło po tabletki bo mnie boli głowa, nie myślał wtedy o nas o dzieciach a o sobie.. a ja w stresie szlam setny raz ze wstydem.. musiałam, chodziliśmy na palcach, ci śpi, żeby się nie obudził.
Wzbudzacz lęku, taka mowa słyszę że po paru piwach po alko np mojego męża katastrofa.. coś wzbudza u mnie lęk.. czy ja mogę zakazać mojemu mężowi pić piwo..
Zakazac Pani moze ale on nie poslucha i dalej będzie pił. Niestety rozumiem Panią 😢
Może jeszcze Julia odpowiadasz na stare pytania. Ja pochodzę z rodziny DDA. Skrajna bieda.... swojego czasu. Obecnie mam swoje kilka płaszczyzn i dochody które pozwalają na dobre życie. Ale dalej to co mnie np w moich zajęciach w roli tradera najbardziej interesuje to kompletny upadek tego systemu, i jestem pewien że jest on bardzo blisko. Oczywiście chodzi mi o polowanie szans... Ale raczej cofniemy się w rozwoju o 50 lat. Tego jestem prawie pewien, powodem jest gigantyczne zadłużenie całego systemu. Co powiesz na to?
Milion reklam
Pani Julio caly czas mam glupie mysli hm .
Dziękuję 🙏🌼