Potwierdzam wszystko co pani mówi. Mam 78 lat, ćwiczę siłowo, jeżdżę rowerem długie trasy, intensywnie spaceruję i czuję się kilkadziesiąt lat młodszy, a różne bóle dopadają mnie jak za dużo siedzę.
Mój ojciec ma 73 lata , ja mam 43 i on ma wydolność minimalnie mniejszą ode mnie . Jesteśmy rolnikami i mamy hodowlę zwierząt w gospodarstwie przy których trzeba pracować 365 dni w roku przynajmniej 1,5 h rano i 1,5 h wieczorem . Można to porównać do wizyty na siłowni bo jest to zwyczajnie praca fizyczna , siłowa . Zmierzam do tego ,że ten rytm pracy ,jej regularność trzyma mojego ojca w dobrej kondycji i pomimo że przeszedł raka , dalej funkcjonuje w utartym rytmie i zachowuje kondycję .
@@Tomasz82-x9h praca fizyczna (byle nie za ciężka, nie ponad siły i w miarę różnorodna, jeśli chodzi o ruchy) to też aktywność fizyczna, więc jak najbardziej sprzyja utrzymaniu ciała w dobrej formie 💪 PS Super macie, nie musicie chodzić na siłkę 😉
@@Tomasz82-x9h Oj...praca w rolnictwie to mega ciezki kawał chleba....może teraz są maszyny które usprawniają to i odciazaja człowieka....ale tak czy siak...kiedys ..wszyscy kręgosłupy chore przeciążone..nie wiem jak teraz to wygląda ale w "robocie" fizycznej może i jest ruch...ale czy zawsze organizm równomiernie obciążony...czy aby jakieś organy nie są obciazane za bardzo...? Widzę emerytów styranych praca fizyczna na wsi....I emerytów z miasta "biurowych"..to jak ludzie z innej planety...inna jakość życia.. nie sa tak zniszczeni robota ..także ja tak entuzjastycznie do pracy w rolnictwie nie podchodzę (wychowałam się na wsi i mąż tez) więc wiem o czym mówię..
Wszystko się zgadza trenuję siłowo od 23 lat obecnie mam lat 58 jestem sprawniejszy i lepiej zbudowany niż większość moich dużo młodszych kolegów kilku nawet zmotywowałem do pujscia na siłownię z różnym skutkiem najważniejsze to robić swoje Pozdrawiam serdecznie wszystkich 50+którzy ciągle dają radę i im się chce
Jestem kobieta w okolicach 50-tki i cwicze silowo od kilku lat. Czuje się fantastycznie! Jestem silniejsza niz kiedykolwiek w zyciu. Oprocz tego czasem jezdze na rowerze, duzo chodze, sezonowo inne sporty. Ale treningi ze sztanga i hantlami daja mi najwięcej radosci i sa moja ulubiona aktywnoscia. Dobrze, ze teraz się o tym tyle mowi, szczególnie w odniesieniu do kobiet, ktorym grozi osteoporoza i jeszcze wiekszy zanik miesni niz u mezczyzn, a na co tak wspanialym antidotum jest silownia. Dodam, ze z mezem zbudowalismy sobie wspaniala domowa silownie i to nam jeszcze bardziej pomaga w regularnym treningu. Poza tymi wszystkimi plusami fajna korzyscia jest tez to, ze na nasze ćwiczenia patrza nasze nastolatki, które moze kiedys tez zechca trenowac.
Mam 42 lat a ćwiczę siłowo od 15 lat. Nigdy nie byłem w tak dobrej formie jak obecnie i podpisuję się pod każdym słowem które ta Pani wypowiedziała,trzeba dbać o swoje ciało bo dzięki niemu poruszamy się tam gdzie chcemy i warto poświęcić tą godzinę ćwiczeń na siłowni żeby być sprawnym i do tego jeszcze dobrze wyglądać 😉
Sport to zdrowie ,a sport zawodowy to kalectwo! Nie żyłować organizmu po 50-tce delikatnie a stale . Dodam że mam 58 lat ćwicze od 9 i zacząłem za ostro i rozwaliłem torebki stawowe . Z głowa i to co pani mówi jest 100% prawda . Pozdrawiam.
To nie jest prawda, a jedynie Twoje doświadczenia. Statystyki pokazuję że olimipczycy żyją o 5 lat dłużej niż reszta populacji. MIałeś kontuzję, bo trenowałeś bez pojęcie i się przeciążałeś a nie ta buduje się mocne ciało. Progres w sporcie buduje się małymi kroczkami i konsekwencją i wiedzą jak to robić. W tamtym roku na początku zacząłem biegać i przez pół roku mój progres był śmieszny. Od września zaczłem biegać pod okiem specialisty , 5 km robiłem w 34 minut, po roku robię to 23 minuty a 5 km w 25 m robi tylko jakieś 10 % biegaczy. Biegałem za szybko i mocno, bo mi się wydawało że jak dam sobie w palnik to będzie ok a to głupota, trener kazał mi zwolnić, zrónicował trening i progres na każdym polu jest kosmiczny. Ale wszystko jest spokojnie według planu jak ciało się zadaptuje to dajesz mu minmalny progers i tak się rozwijasz. Dziś robiłem trennig 8 km w tępie 5 minut na km , mam w ostatnich trzech km przypieszać. 4 miesiące temu było to poza zasigięm. Wysokość pułapu telenowego jest mocno skorolowana z długością życia a sportowcy na oogół mają bardzo wysko. Mam ponad 50 lat i do tego 2-3 siłownie ale jest to dobrze pukładne, odżywianie, regeneracj i sen,
@@Camouflage3680 to stanowczo za wczesnie, żeby tak się czuć. Najwyższy czas zacząć działać. W jednym komentarzu nie jestem w stanie odpowiedzieć. Zerknij na te filmy: ruclips.net/video/Rx2ucyUQ8DM/видео.html ruclips.net/video/Xfg5fomBv6k/видео.html ruclips.net/video/oOonUJGwnZg/видео.html ruclips.net/video/IFWvc3a6T4s/видео.html Popatrz też na inne tytuły w naszym dziale "video". A jeśli nigdy nic nie ćwiczyłeś, to rozważ skorzystanie z treningów personalnych, żeby ktoś nauczył Cię prawidłowo wykonywać podstawowe ćwiczenia. Samodzielna nauka np. z naszymi filmami lub innymi też jest możliwa, ale dłużej potrwa. Trzymam kciuki za powodzenie! 💪
bardzo dobrze pani mówi zacząć ćwiczyć ,teraz juz ,natychmiast,brak czasu ,miejsca ,wymówki jest tylko pretekstem ,myśle ,ze najbardziej zapracowany człowiek znajdzie 5 min ,na rozgrzewkę rano ,rozciagajac ,mieśnie ,scięgna, a nawet 15 min na trening siłowy w postaci ,pompek ,przysiadów unoszenia nóg leżac,itd, zacząć ,określić plan działania ,no i dieta ,cukier odstawić najlepiej całkowicie ,ja tak zrobiłem.od 1 roku kupiłem zestaw domowy ławka ,sztanga ,hantle i cwiczę w domu ,wystarczy 2,5 x 3 m przestrzeni w domu by postawić taki sprzęt, alternatywa dla oszczędnych,dojscia ,dojazdy do siłowni...35 lat temu w moim mieśćie była 1 siłownia, jakiś trener, książki z Arnoldem. i tyle dziś możliwosci a kiedys ,...po 35 latach wracam do aktywnościi fizycznej,schudłem 9-8 kg,słodyczy 0,nawet kawy nie słodze,smieciowe jedzenie staram się redukować, w wieku 50 lat ,Arnoldem już nie będę ,ale będe zadowlony z swej postawy.Pozdrawiam ...
@@pawelkonopka3127 dokładnie tak. Można zacząć od 10-15 minut i ruszać się regularnie. Zawsze to będzie lepsze niż nic. Gratuluję samozaparcia i efektów! 🔥💪
Zacząłem trenować prawie dwa lata temu. Byłem ulany miałem 30 kg nadwagi. Insulinooporność i refluksy i inne takie to był standard. Teraz zdrowy jak ryba😎Teraz mam 36 lat lepiej wyglądam niż miałem 26 lat i lepsza forma od młodszych kolegów. Czuje ból gdy nie cwicze więc to prawda co Pani mówi. Ja mogę polecić każdemu facetowi nawet minimalny trening, zacząć od spacerów, później rower, później nawet jakieś gumy oporowe, nie zastanawiaj się ćwicz. Wzmocnisz ciało i psyche.Czas znajdziesz bo właśnie jeśli zeskrollowales ten komentarz to już byś zrobił rozgrzewkę pozdrawiam 😎🏋️
Zacząłem trening siłowy po siedemdziesiątych urodzinach i po trzech latach systematycznego treningu mogę powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Naprawdę nie spodziewałem się, że można w tym wieku osiągnąć tak imponujące przyrosty masy mięśniowej i taką sprawność sprawność fizyczną. Więc zachęcam wszystkich bez względu na wiek-ćwiczcie, naprawdę warto. I jeszcze jedno. Zdrowa dieta, a szczególnie odpowiednia podaż białka drogą do sukcesu. Powodzenia !
@@marekharmak8762 to, że brzuch spadł, to też dobry efekt. Ja bym się nie poddawała. Może trzeba zwiększyć ciężary, jeśli to możliwe. No i zadbać o białko w każdym posiłku. Trzymam kciuki!
Chociaż od dawna wiedziałam, że powinnam trenować siłowo to właśnie ten film od pierwszych kilku minut zmotywował mnie, żeby wreszcie zacząć i nie odpuszczać. Mam nadzieję, że tak będzie. Dziękuję💕
Trening, trening i zdrowa dieta ja tak robie pięć razy w tygodniu po pracy no i mam bardzo silne geny polsko-arabsko- tureckie jestem wiecznie mody żadko odwiedzam lekarza . Popieram każde pani słowo👏 powodzenia pozdrawiam. 🇵🇱🇹🇷🇩🇪🇮🇹
Super motywacja dla mnie, szczegulnie jak powiedziała Pani ze jeśli teraz zaoszczędzimy na treningu personalnym lub karnecie to źle to sie odbije w przyszłości. Dziekuje za wsparcie. Na pewno obejrzę filmy z linku. Pozdrawiam serdecznie :)
Jako 41 latek tutaj dodam że równie ważne, może nawet ważniejsze w moim odczuciu jest żeby równolegle z treningiem siłowym szła mobilność. Rozciąganie, zwisy na drążku, wszelakie skręty tułowia itp. raz na jakiś czas warto też odwiedzić fizjo, to nie są drogie rzeczy w może być wybawieniem od bólu przy różnych rodzajach urazów.
@@vulpesinculta7074 można tak dobrać ćwiczenia, żeby dbać o mobilność w treningu siłowym. No i używać pełnych zakresów ruchu, wtedy mamy rozciąganie z ciężarem (ciała lub dodatkowym). Ale jeśli ktoś ma czas i chęci, to oczywiście może na osobnej jednostce wrzucić mobility i rozciąganie. Bardzo polecam też wyrobienie sobie nawyku porannego rozruchu. Nawet 5 minut codziennie robi różnicę.
@@trenujdlazdrowia No właśnie to mam na myśli, nie chodzi mi o jakieś długie sesje tylko proste ćwiczenia czy nawyki wplatane nawet w zajęcia codzienne. To bardzo pomaga organizmowi.
Witam serdecznie.Potwierdzam,bez ćwiczeń nie wyobrażam sobie mojego życia 💪.Mam 56 lat i od kilkunastu lat ćwiczę na domowej siłowni.Podstawowy sprzęt, ale daję radę 👍. Jestem oczywiście naturalem i tak pozostanie.Nie przeszkodziło mi to jednak uzyskać dość masywnej sylwetki.Teraz jeszcze do końca lutego będę na tzw.masie a od marca -redukcja 😅. Dzięki za przygotowanie tego cennego materiału.
@trenujdlazdrowia Dzięki 😃.A będzie trzeba ją niedługo przeprowadzić,bo co prawda, w klatce piersiowej mam 120 i 43 w ramieniu,ale przekrocze 100 w pasie trochę psuje efekt 🤭
Nie do końca się zgodzę z korzyściami z treningu na siłowni - po 20 latach ćwiczeń siłowych mam zjechane ścięgna, zerwane ścięgno bicepsa długiego, bóle stawów barkowych, bóle zwyrodnieniowe kręgosłupa, martwy ciąg czy podciąganie na drążku raczej nieosiągalne. Sam trening siłowy powodował że nie miałem kondycji w górach i ogólnie czułem się spięty i ociężały. Gdybym mógł cofnąć czas poszedłbym raczej w kalistenikę i sporty bardziej ogólnorozwojowe i aerobowe, bo jednak na siłowni ćwiczenia skupiają się na izolowanych partiach mięśni. Jeśli już to przygodę z siłownią zacząłbym od ćwiczeń pod okiem fizjoterapeuty. Pozdrawiam
@@michalm6929 bo widzisz, trening siłowy może różnie wyglądać. I można skupiać się na ćwiczeniach izolowanych, ale można też robić ćwiczenia, w których pracuje jednocześnie dużo grup mięśniowych. Można mieć nastawienie "chcę przypakować" i cisnąć ponad siły, a można - "chcę mieć sprawne i silne ciało". Każdą aktywnością fizyczną możemy zrobić sobie dobrze, albo zrobić sobie kuku. Warto też nauczyć się prawidłowej techniki, bo to ma ogromny wpływ na efekty. Przykro mi, że u Ciebie tak wyszło, ale nie zmienia to faktu, że prawidłowo poprowadzony trening siłowy jest prozdrowotny. Dopóki żyjesz, piłka jest w grze, więc trzymam kciuki, żeby udało Ci się ponaprawiać (może właśnie na początku pod okiem fizjo lub trenera medycznego). Powodzenia! 💪
Siłka to powinna być baza, rzeczywiście trzeba robić kondycję od jakiegoś czasu codziennie lub co drugi dzień truchtam i jest to dopoero mega witalność.
Niesamowity materiał. Mam prawie 50 lat ale jestem w bardzo dobrej kondycji fizycznej. Ponadprzeciętnej i oby jak najdłużej. Staram się przekonać brata który jest lekko po 60-tce żeby zrobił coś ze swoim życiem. Może ten film pomoże. Bardzo fajny film.
Mam 44 lata i ćwiczę od zawsze. Wyglądam bardzo młodo i mam cały czas dobrą kondycję. Dbam o regenerację, dobre odżywianie i nie piję alkoholu. To moja inwestycja na całe życie.
Mam 45 lat, mój trening zawsze był siłowy.Tylko nie są to duże ciężary.Sztanga 30 kg plus dwa hantle po 13 kg.Dodaje do tego trening na worku i walka z cieniem.25-35 minut takiego treningu 5 razy w tygodniu i samopoczucie mam rewelacyjne! Polecam i pozdrawiam wszystkich ćwiczących oraz tych którzy chcą zacząć.
@@trenujdlazdrowia "Joga to następny etap lansowania hinduizmu. Opiera się on na „samozbawieniu” (por. predestynację w protestantyzmie i przebóstwienie w prawosławiu), czyli przyspieszeniu reinkarnacyjnej wędrówki dusz, które spowoduje wyzwolenie się z ciągłego rodzenia się i umierania. Na laickim zachodzie mówi się o samozbawieniu, w Polsce o samodoskonaleniu. Polega na wprawieniu się podobny do narkotycznego odlot za pomocą technik fizycznych i psychicznych. Następuje pobudzenie gruczołów wydzielających hormony do krwi, których nadmiar powoduje zmiany w psychice człowieka. Są to gruczoły płciowe, nadnercza, trzustki, serca, tarczycy, przysadki mózgowej oraz podwzgórza zwane przez Hindusów czakrami. Dodatkowo przed rozpoczęciem seansu w Indiach pali się haszysz i pije herbatkę z marihuany. W połączeniu z ubogą dietą wegetariańską, nienaturalnymi ćwiczeniami oddechowymi, ograniczenia snu oraz wielogodzinnego powtarzania mantry łatwiej dochodzi się do tych zmienionych stanów świadomości. Te stany mylnie utożsamiane są, jako nadprzyrodzone przeżycia duchowe a tymczasem są po prostu szkodliwe dla zdrowia. Wymuszanie zbyt wolnego oddechu skutkuje wzrostem poziomu CO2 (spadek pH - kwasica), co powoduje miedzy innymi zaburzenia koncentracji, halucynacje, leki, bóle głowy, zaburzenie pracy serca oraz obrzęk tarczy nerwu wzrokowego. Wymuszanie zbyt szybkiego oddechu skutkuje spadkiem poziomu CO2 (wzrost pH - alkaloza), co powoduje między innymi zaburzenia świadomości, dezorientacje, omdlenia zaburzenia mowy, depresję, zaburzenie pracy serca. Ograniczenie snu skutkuje nadmiernym wydzielaniem endorfiny do mózgu, co „powoduje wypaczony odbiór świata otaczającego, zmieniony sposób odczuwania wrażeń zmysłowych”. Wraz z ograniczoną dietą wegetariańską prowadzi do uwłaczającego godności bezkrytycznego posłuszeństwa np. dla jakiegoś samozwańczego „guru”. Do tego dochodzi mantra, czyli powtarzanie setki razy dziennie jakiegoś słowa w celu oczyszczenia umysłu (w przeciwieństwie do katolicyzmu, w którym chodzi o oczyszczenie duszy z grzechów). Mantra tłumi działanie kory mózgowej a tym samym hamuje intelekt. Po intensywnym treningu następuje „bezsenność, trudności z koncentracją i z prowadzeniem rozmowy, osłabienie zainteresowania otoczeniem”, w końcu do regresji psychicznej powodującej niezdolność do prowadzenia normalnych obowiązków, np. zawodowych. W przypadku stosowania bardziej zaawansowanych technik, np. medytacji transcendentalnej skutki są jeszcze poważniejsze, np.: utrata świadomości, atak serca, bezwład, skłonności samobójcze . Oczyszczanie umysłu mantrą przywodzi porównanie do mrocznych metod prania mózgów zapoczątkowanych między innymi przez Donalda Hebba kierownika katedry psychologii na uniwersytecie McGill w południowo-wschodniej Kanadzie. Jego eksperyment z lat pięćdziesiątych XX wieku polegał na całkowitym odizolowaniu ochotników (studentów) od świata zewnętrznego (osobne pokoje, czarne gogle na oczach, słuchawki, skrępowane ręce). Już po dwóch-trzech dniach odczuwali to, jako tortury. Ta deprywacja sensoryczna spowodowała, częściowe wyczyszczenie ich umysłów, a zdezorientowani studenci byli głodni jakichkolwiek bodźców zewnętrznych. Tym samym byli gotowi na dowolną propagandę i manipulacje. Prowadzone potem eksperymenty przez Ewena Camerona (sponsorowane przez CIA i utajnione, czyli niezgodne z prawem) doprowadzały do takiej regresji umysłów, że dorośli ludzie mieli psychikę niemowlaków . "
@@trenujdlazdrowia Tu jest info: "Joga to następny etap lansowania hinduizmu. Opiera się on na „samozbawieniu” (por. predestynację w protestantyzmie i przebóstwienie w prawosławiu), czyli przyspieszeniu reinkarnacyjnej wędrówki dusz, które spowoduje wyzwolenie się z ciągłego rodzenia się i umierania. Na laickim zachodzie mówi się o samozbawieniu, w Polsce o samodoskonaleniu. Polega na wprawieniu się podobny do narkotycznego odlot za pomocą technik fizycznych i psychicznych. Następuje pobudzenie gruczołów wydzielających hormony do krwi, których nadmiar powoduje zmiany w psychice człowieka. Są to gruczoły płciowe, nadnercza, trzustki, serca, tarczycy, przysadki mózgowej oraz podwzgórza zwane przez Hindusów czakrami. Dodatkowo przed rozpoczęciem seansu w Indiach pali się haszysz i pije herbatkę z marihuany. W połączeniu z ubogą dietą wegetariańską, nienaturalnymi ćwiczeniami oddechowymi, ograniczenia snu oraz wielogodzinnego powtarzania mantry łatwiej dochodzi się do tych zmienionych stanów świadomości. Te stany mylnie utożsamiane są, jako nadprzyrodzone przeżycia duchowe a tymczasem są po prostu szkodliwe dla zdrowia. Wymuszanie zbyt wolnego oddechu skutkuje wzrostem poziomu CO2 (spadek pH - kwasica), co powoduje miedzy innymi zaburzenia koncentracji, halucynacje, leki, bóle głowy, zaburzenie pracy serca oraz obrzęk tarczy nerwu wzrokowego. Wymuszanie zbyt szybkiego oddechu skutkuje spadkiem poziomu CO2 (wzrost pH - alkaloza), co powoduje między innymi zaburzenia świadomości, dezorientacje, omdlenia zaburzenia mowy, depresję, zaburzenie pracy serca. Ograniczenie snu skutkuje nadmiernym wydzielaniem endorfiny do mózgu, co „powoduje wypaczony odbiór świata otaczającego, zmieniony sposób odczuwania wrażeń zmysłowych”. Wraz z ograniczoną dietą wegetariańską prowadzi do uwłaczającego godności bezkrytycznego posłuszeństwa np. dla jakiegoś samozwańczego „guru”. Do tego dochodzi mantra, czyli powtarzanie setki razy dziennie jakiegoś słowa w celu oczyszczenia umysłu (w przeciwieństwie do katolicyzmu, w którym chodzi o oczyszczenie duszy z grzechów). Mantra tłumi działanie kory mózgowej a tym samym hamuje intelekt. Po intensywnym treningu następuje „bezsenność, trudności z koncentracją i z prowadzeniem rozmowy, osłabienie zainteresowania otoczeniem”, w końcu do regresji psychicznej powodującej niezdolność do prowadzenia normalnych obowiązków, np. zawodowych. W przypadku stosowania bardziej zaawansowanych technik, np. medytacji transcendentalnej skutki są jeszcze poważniejsze, np.: utrata świadomości, atak serca, bezwład, skłonności samobójcze. Oczyszczanie umysłu mantrą przywodzi porównanie do mrocznych metod prania mózgów zapoczątkowanych między innymi przez Donalda Hebba kierownika katedry psychologii na uniwersytecie McGill w południowo-wschodniej Kanadzie. Jego eksperyment z lat pięćdziesiątych XX wieku polegał na całkowitym odizolowaniu ochotników (studentów) od świata zewnętrznego (osobne pokoje, czarne gogle na oczach, słuchawki, skrępowane ręce). Już po dwóch-trzech dniach odczuwali to, jako tortury. Ta deprywacja sensoryczna spowodowała, częściowe wyczyszczenie ich umysłów, a zdezorientowani studenci byli głodni jakichkolwiek bodźców zewnętrznych. Tym samym byli gotowi na dowolną propagandę i manipulacje. Prowadzone potem eksperymenty przez Ewena Camerona (sponsorowane przez CIA i utajnione, czyli niezgodne z prawem) doprowadzały do takiej regresji umysłów, że dorośli ludzie mieli psychikę niemowlaków."
@@trenujdlazdrowia Joga to następny etap lansowania hinduizmu. Opiera się on na „samozbawieniu” (por. predestynację w protestantyzmie i przebóstwienie w prawosławiu), czyli przyspieszeniu reinkarnacyjnej wędrówki dusz, które spowoduje wyzwolenie się z ciągłego rodzenia się i umierania. Na laickim zachodzie mówi się o samozbawieniu, w Polsce o samodoskonaleniu. Polega na wprawieniu się podobny do narkotycznego odlot za pomocą technik fizycznych i psychicznych. Następuje pobudzenie gruczołów wydzielających hormony do krwi, których nadmiar powoduje zmiany w psychice człowieka. Są to gruczoły płciowe, nadnercza, trzustki, serca, tarczycy, przysadki mózgowej oraz podwzgórza zwane przez Hindusów czakrami. Dodatkowo przed rozpoczęciem seansu w Indiach pali się haszysz i pije herbatkę z marihuany. W połączeniu z ubogą dietą wegetariańską, nienaturalnymi ćwiczeniami oddechowymi, ograniczenia snu oraz wielogodzinnego powtarzania mantry łatwiej dochodzi się do tych zmienionych stanów świadomości. Te stany mylnie utożsamiane są, jako nadprzyrodzone przeżycia duchowe a tymczasem są po prostu szkodliwe dla zdrowia. Wymuszanie zbyt wolnego oddechu skutkuje wzrostem poziomu CO2 (spadek pH - kwasica), co powoduje miedzy innymi zaburzenia koncentracji, halucynacje, leki, bóle głowy, zaburzenie pracy serca oraz obrzęk tarczy nerwu wzrokowego. Wymuszanie zbyt szybkiego oddechu skutkuje spadkiem poziomu CO2 (wzrost pH - alkaloza), co powoduje między innymi zaburzenia świadomości, dezorientacje, omdlenia zaburzenia mowy, depresję, zaburzenie pracy serca. Ograniczenie snu skutkuje nadmiernym wydzielaniem endorfiny do mózgu, co „powoduje wypaczony odbiór świata otaczającego, zmieniony sposób odczuwania wrażeń zmysłowych”. Wraz z ograniczoną dietą wegetariańską prowadzi do uwłaczającego godności bezkrytycznego posłuszeństwa np. dla jakiegoś samozwańczego „guru”. Do tego dochodzi mantra, czyli powtarzanie setki razy dziennie jakiegoś słowa w celu oczyszczenia umysłu (w przeciwieństwie do katolicyzmu, w którym chodzi o oczyszczenie duszy z grzechów). Mantra tłumi działanie kory mózgowej a tym samym hamuje intelekt. Po intensywnym treningu następuje „bezsenność, trudności z koncentracją i z prowadzeniem rozmowy, osłabienie zainteresowania otoczeniem”, w końcu do regresji psychicznej powodującej niezdolność do prowadzenia normalnych obowiązków, np. zawodowych. W przypadku stosowania bardziej zaawansowanych technik, np. medytacji transcendentalnej skutki są jeszcze poważniejsze, np.: utrata świadomości, atak serca, bezwład, skłonności samobójcze . Oczyszczanie umysłu mantrą przywodzi porównanie do mrocznych metod prania mózgów zapoczątkowanych między innymi przez Donalda Hebba kierownika katedry psychologii na uniwersytecie McGill w południowo-wschodniej Kanadzie. Jego eksperyment z lat pięćdziesiątych XX wieku polegał na całkowitym odizolowaniu ochotników (studentów) od świata zewnętrznego (osobne pokoje, czarne gogle na oczach, słuchawki, skrępowane ręce). Już po dwóch-trzech dniach odczuwali to, jako tortury. Ta deprywacja sensoryczna spowodowała, częściowe wyczyszczenie ich umysłów, a zdezorientowani studenci byli głodni jakichkolwiek bodźców zewnętrznych. Tym samym byli gotowi na dowolną propagandę i manipulacje. Prowadzone potem eksperymenty przez Ewena Camerona (sponsorowane przez CIA i utajnione, czyli niezgodne z prawem) doprowadzały do takiej regresji umysłów, że dorośli ludzie mieli psychikę niemowlaków
Mam 48 lat, pracuje fizycznie, rozciągam się, czasami ćwiczę kilka minut 🙃 W porównaniu do większości rówieśników jestem znacznie sprawniejszy. Nie mniej jeżeli np. tydzień nic nie ćwiczę widzę spadek formy. Kilka podciągnięciu mniej, kilka pompek mniej, trzeba więcej pracy, żeby wrócić do wcześniejszego stanu. Ćwicząc cokolwiek mam porównanie w jakim jestem aktualnie stanie. Polecam rozciąganie się jeszcze w łóżku kolejno 'powitanie słońca' itd. 'Dbanie o formę jest męczące, ale bycie otyłym czy kalekim dużo bardziej' 🫣 Dzięki za wartościowy materiał. Ukłony i pozdrowienia
17 Stycznia tego roku rozpocząłem 48 wiosenkę życia i przyszedł czas, aby WRESZCIE powrócić do regularnych ćwiczeń po około trzyletniej przerwie, podczas której to tu to tam sobie czasem poćwiczyłem, jednak bez regularności - a wiem, jak bardzo dobrze czuję się po ćwiczeniach fizycznych - w pewnym sensie zaczynam od zera, bo ponownie i stopniowo chcę przywrócić swoją formę - z wielką chęcią zrobiłbym to samo o czym mowa jest w tym video - czyli: poćwiczyć siłowo trzy razy w tygodniu ale potem dodać do tego lekką hatha-jogę dwa razy w tygodniu - mam nadzieję, że mi się to uda - a co do tych 10 000 kroków dziennie - to mam tutaj zagwozdkę, bo gdy się nad tym zastanowiłem to wyszło mi na to, ze musiałbym codziennie ćwiczyć na orbitreku STO minut - ALE poprawka idzie tutaj na to, ze mam NIETYPOWEGO orbitreka, który jednocześnie działa jak wysoki stepper, co oznacza, że nie da się na nim zrobić 10 000 kroków - nogi pracują na nim o wiele ciężej niż na zwykłym orbitreku czysto eliptycznym - ale i tak go wykorzystam Pozdrawiam Super Video
@@lukaszkoziol8302 dziękuję i gratuluję powrotu do regularnych ćwiczeń 💪 Na orbitreku można porobić np. interwały 2-3 x w tygodniu, a kroki robić podczas załatwiania codziennych spraw + spacer.
Jutro kończę 51 lat i dalej sztangą macham, mialem parę lat przerwy ale 2 lata temu wrociłem i ponownie się czują jakbym maił 35 lat. Biegam do tego, ma pułap telnowy jak 10 % populacji w moim wieku na 7 piętro wbiegam bez zadyszki.
Mwm 54 lata. Pani Moniko bardzo prosze o filmik z rozgrzewką przedtreningową dla osób zaczynających. Zależy mi na takiej rozgrzewce która zapobiegnie lontuzją. Jest plan . Czekamy tylko na instrukcje z rozgrzewka. Dziekuje i życze najlepszego.
To wszystko prawda, szkoda tylko, że ludzie wolą żyć wygodnie, " oszczędzać się" i brać na wszystko cudowną tabletkę kwitując to zdaniem - Jak będziesz w moim wieku to też tak będziesz miał... Znam to z autopsji, a gdy próbuje ich namówić by się poruszali to się ze mnie śmieją. Sam mam już 40 lat od jakichś 12 lat ćwiczę regularnie i nigdy nie czułem się lepiej jak teraz. Pozdrawiam
@@aseroxation5829 oj tak. Często mamy zbyt wygodne życie, ale jak się później okazuje, nie bardzo to nam służy. A co do namawiania innych do ruchu - ciężki temat. Ale ja nie mogę się powstrzymać ;) Gratuluję dobrej formy i oby tak dalej 💪 Pozdrawiam.
Nie do końca się zgodzę z tymi tezami; ruch jak najbardziej prawda mój ojciec nigdy nie trenował ale pracował długo, jeszcze po 70-tce chodził na tzw. prywatki wyrabiał wędliny głównie na wesela od początku (zabicia świni), i oburzał się jak ktoś powiedział że jest stary ale jak przestał wykonywać prace fizyczne, i te koło domu i jeżdżenie rowerem zaobserwowałem że szybko zaczyna się starzeć. Dożył 98 lat i może 6 ostatnich przestał być samodzielny, zapadł też w ostatnim okresie na demencję. Co ciekawe mama dotrzymała mu kroku choć nie pochodziła z rodziny długowiecznej żyła 94, a zmarła 13 dni po nim, a jeszcze ciekawe że całe życie jadła bardzo tłusto i nie miała cukrzycy ani miażdżycy nie leczyła się (miała duży problem z astmą) Dodatkowo przy nadwadze często upadała ale nigdy nic nie złamała - tłumaczyłem to że jej upadki wytrenowały kości zwiększając wytrzymałość upadała od lat ze względu na niskie ciśnienie i zawroty głowy. Teraz ja. Mam 65 lat prawidłową stałą wagę od zawsze, jeśli ćwiczyłem to tylko na drążku mało i z długimi przerwami. w wojsku podciągałem się 16 razy, po wojsku dopiero w wieku około 40 lat zacząłem ćwiczyć i osiągnąłem formę szczytową podciągając się 23 razy. Potem przerwa sporo ruchu na działce, praca fizyczna w szpitalu przy transporcie pacjentów do domu. jeszcze kilka zrywów z ćwiczeniem i kilka przerw. Jeszcze kontuzja barku przy pracach działkowych, zamrożenie barku, rehabilitacja nie do pełnego usprawnienia i w końcu w listopadzie ub. roku już na emeryturze {65 lat} postanowiłem wrócić do ćwiczeń. Żartowałem że konkurencja coraz mniejsza to mogę być w ścisłej czołówce krajowej w kalistenice. W listopadzie mogłem się podciągnąć tylko 5-6 razy, ale zacząłem systematycznie modelować plan treningu wszechstronnego na podstawie filmików YT. Nigdy wcześniej nie podchodziłem tak systemowo do treningu, ale też wyłapałem że muszę położyć nacisk na usprawnienie niedoleczonego barku i hiper lordozy lędźwiowej. Po wielu modyfikacjach podzieliłem trening na 3 części; rano rozciąganie. później trening mobilności około 35 minut i wreszcie trening siłowy 50-60 minut. Wcześniej kupiłem trochę sprzętu do domowej siłowni. Zrobiłem postępy jestem zadowolony, chcę pobić kilka życiowych rekordów w kalistenice. reasumując Ruch jest konieczny może nie musi być siłowy jeśli jest ciężki (jestem zwolennikiem trenowania z własnym ciężarem ciała) nie licząc podciągania z plecakiem 10 kg obciążeniem - aktualnie 5 podciągnięć ale nie robiłem testu na ilość testy jeszcze poczekają pierwszy test pewnie zrobię z wejściem gimnastycznym (muscle up) na razie robię 5 bez żyłowania ale pół roku temu nie mogłem zrobić wcale. Pozdrawiam i zachęcam do treningu nawet tych po 65 roku życia. zawsze jest dobry czas jeśli tli się iskra młodości.
Dzięki za podzielenie się rodzinną historią. Trening z masą własnego ciała to też trening siłowy/oporowy. Ja też lubię podciąganie na drążku, pompki, pompki na poręczach. Uważam, że to bardzo satysfakcjonujące ćwiczenia. A ludzie kilkadziesiąt lat temu mieli zazwyczaj więcej ruchu na co dzień, co pozwalało im zachować sprawność na dłużej. Dziś, w krajach pierwszego świata, często całymi dniami możemy nie wstawać z fotela, bo mamy siedzącą pracę. Jedzenie też możemy sobie zamówić bez ruszania się z domu. I to właśnie ten bezruch jest na dłuższą metę zabójczy. Nie każdy może lubić trening siłowy, ale to właśnie on zabezpiecza naszą masę mięśniową i przekłada się na lepszą starość. I przy siedzącym trybie życia warto to rozważyć. Powodzenia! 💪
Dzieki za te slowa mam 55lat supskrybuje Wasz kanal i tez od 1,5roku cwicze na silowni. Moje mozliwosci fizycznie sie zmieniaja, systematycznie poprawiaja, wiec potwierdzam, ze to dziala. A tak na marginesie jako osoba po 50 czy moglbym prosic o jakis film z kompleksowym programem silowym dla osob w tym wieku, lub zestaw cwiczen w domu? Z gory dziekuje.
@@SebastianK-70 sprawdź linki pod filmem. Jest tam m.in. trening 50-latka. Możesz też wejść w zakładkę video i po tytułach zobaczyć, co jeszcze Cię interesuje. Sporo mamy tych treści, więc to będzie najlepszy sposób.
Dodaj jeszcze ze wrraz z utratą mięśni spowalnie metabolizm co dodatkowo przyspiesza wzrost tkanki tłuszczowej, a wiadomo co to powoduje. Dlatego warunkiem sine qua non jest cwiczenie siłowe
Cześć. 45 lat, zasiedziały. Od czego zacząć? Trener personalny? Jakiego szukać, jakie kryteria? (mieszkam w małej miejscowości, dwa miasta powiatowe w odległości 25 km)
@@marcinb2000 jeśli środki pozwalają to polecam treningi personalne. Przynajmniej na początek. Jeśli później chcesz ćwiczyć sam, to od razu to powiedz trenerowi/trenerce. Poproś, żeby jak najwięcej Ci tłumaczyli i uczyli. Popytaj znajomych, z kogo są zadowoleni lub popatrz na profile trenerów w internecie: co pokazują, jakimi są ludźmi, czy pasują Tobie, czy są z podobnej bajki. Jeśli chcesz taniej, to poszukałabym jakichś rozsądnych zajęć grupowych. W sensie nie skakania po stepach, tylko ćwiczeń z ciężarem. Stając w pierwszym rzędzie i będąc uważnym, też dużo można się nauczyć 😉 Powodzenia! 💪
Dziewczyno kochana, mam dla Ciebie dobrą wiadomość, długo jeszcze będziesz mogła progresować, jestem grubo po 50tce również ćwiczę regularnie i jest cool 😊😊😊. Pozdrawiam serdecznie..
@@andrzejsoyga8932 Dziękuję 🥰 Jakie to szczęście, że życie nie kończy się po 40., ani po 50., ani przypuszczam po 60. 😉 Gratuluję świetnej formy i do przodu! 💪 Pozdrawiam serdecznie!
@@BeladonnaSanchez dziękuję 😃 Małymi krokami 😉 W tym filmie opowiadam jak do tego doszło i jak się nauczyć podciągać: ruclips.net/video/GE4fCFzhpQ4/видео.htmlsi=G1AZBzLXRQCprVz-
Ja wziąłem się za siebie w wieku 44 lat czyli gdzieś ponad 8 miesięcy temu kupiłem sobie ławke treningową z zestawem kulturystycznym i trenuje co 2 dzień po 45 minut i widzę efekty i czuje
Ja całą młodość jeździłem na motocyklu. Obecnie mam 48 lat i od jakiegoś czasu przesiałem się na rower szosowy. Trenuje 3 x kolarstwo i 2x siłowo w klubie lub domu. Waga spadla bardzo mocno do 72kg przy 183cm. Do tego dobre jedzenie, sen i odrzucenie całkowite alkoholu który w moim przekonaniu jest najwiekszym wrogiem zdrowia.
@@piotrekbukiet5754 moim zdaniem to już zależy od celów, ile czasu jest na trening, czy obwodówka nie za bardzo męczy w trakcie, czy jednocześnie chcesz pracować nad wytrzymałością itd. Jeden i drugi jest dobry 💪 Byleby nie gnuśnieć w bezruchu 😉 Pozdrawiam!
Mam 49. Po jednym sezonie ruchu na rowerze zbiłem 10 kg. Czuję się o wiele lepiej niż wcześniej. Mam 168 wzrostu i ważę 70kg. Zabrałem się za pompki. Nie regularnie co prawda ale po 4 miesiącach widzę postęp. Zabieram się za wioślarza obecnie. Pozdawiam panią.
@@ewelina4414 dla zdrowia lepsza jest jakakolwiek aktywność fizyczna, niż żadna. Wiele moich podopiecznych kiedyś chodziło na pilates i terez procentuje im to w nauce ćwiczeń siłowych. Mają dużo dobrych nawyków, prawidłowe zakresy ruchu i mocne mięśnie core. Uważam, że pilates jest ok, natomiast nie buduje takiej masy mięśniowej, jak ćwiczenia typowo siłowe, bo nie taka jest jego idea. A co do ćwiczeń z masą własnego ciała, to są też takie, które są bardzo wymagającymi ćwiczeniami siłowymi, np. pompki czy podciąganie na drążku. Ale podejrzewam, że na pilatesie się ich nie robi ;)
Mam 42 lata trening siłowy jest ze mną od ok 16 roku żucia I zostanie mam nadzieję że do końca życia Wykonuję ćwiczenia głównie wielostawowe, Przysiady Martwe ciągi Podciąganie Pompki na poręczach Wiosłowanie Wyciskania Spacer farmera Skakanka Worek bokserski Przeskoki... ,, Przeskakuje przez przeszkodę która jest na ok 60cn wysokości, dzięki temu, kiedyś gdy prawie auto wjechało we mnie udało mi się wskoczyć na maskę, i myślę że uratowałem swoje zdrowie..
Ja trenuje od 17 roku życia siłowo amatorsko jezdze tez w miedzy czasie rowerem mam 43 lata czuje się dobrze,ale stwierdzam patrząc po znajomych że tylko osoby które są i były aktywne fizycznie maja sprawną fajną starość i nikt z tych przykładów nie trenował na siłowni ale też nie spędzał życia na wersalce
@@32masic aktywność fizyczna jest kluczem do sprawnego ciała. Jasne, że kiedyś ludzie po prostu więcej się ruszali przy okazji codziennych czynności i nie musieli sobie "zawracać głowy" chodzeniem na siłownię ;) Ale dziś, jeśli ktoś ma siedzącą pracę i leniwy tryb życia, to trening siłowy (plus zwiększenie aktywności fizycznej na co dzień) będzie dobrym pomysłem 💪
Jestem po 40-stce, ćwiczę od ośmiu. Kawał życia zmarnowany na nieróbstwie, bo po pracy to przecież trzeba odpocząć... Zachciało mi się w najgorszym momencie mając małe dziecko, drugie w drodze, pracę zmiamową, i od tej pory nigdy nie miałem przerwy w aktywności. Siłownia, basen, kalistenika, cały rok rowerem do pracy, w sezonie po 200,300 km,spacery z rodziną i psem po kilka km... Dzień bez aktywności to rzadkość. Czas na ruch jest zawsze. Kwestia priorytetów.
Nie wystraszyłem się tych perspektyw, o których Pani mówiła. Może dlatego, że mam 36 lat i już myślę jak poprawić swoje zdrowie, bo gdy widzę schorowanych starszych ludzi, to mnie ciary przechodzą na myśl, że jeśli nic nie zrobię teraz, to mnie to czeka.
Potwierdzam wszystko co pani mówi. Mam 78 lat, ćwiczę siłowo, jeżdżę rowerem długie trasy, intensywnie spaceruję i czuję się kilkadziesiąt lat młodszy, a różne bóle dopadają mnie jak za dużo siedzę.
@@dziadekja396 dziękuję za podzielenie się swoim przykładem. To bardzo inspirujące! 🥰 Chyba każdy chciałby mieć taką formę 💪 Gratulacje!
Brawo
mnie trening mało pomógł.
Od 10 lat żyję aktywnie sportowo,mam 49 lat i również czuję się najsilniejsza ever.
@paulinadrazkiewicz6970 #najlepiej! Gratuluję i tak trzymaj! 💪
Mój ojciec ma 73 lata , ja mam 43 i on ma wydolność minimalnie mniejszą ode mnie . Jesteśmy rolnikami i mamy hodowlę zwierząt w gospodarstwie przy których trzeba pracować 365 dni w roku przynajmniej 1,5 h rano i 1,5 h wieczorem . Można to porównać do wizyty na siłowni bo jest to zwyczajnie praca fizyczna , siłowa . Zmierzam do tego ,że ten rytm pracy ,jej regularność trzyma mojego ojca w dobrej kondycji i pomimo że przeszedł raka , dalej funkcjonuje w utartym rytmie i zachowuje kondycję .
@@Tomasz82-x9h praca fizyczna (byle nie za ciężka, nie ponad siły i w miarę różnorodna, jeśli chodzi o ruchy) to też aktywność fizyczna, więc jak najbardziej sprzyja utrzymaniu ciała w dobrej formie 💪
PS Super macie, nie musicie chodzić na siłkę 😉
Ten film jest dla śmierdzieli miastowych i biurokratów 😂
@@Tomasz82-x9h Oj...praca w rolnictwie to mega ciezki kawał chleba....może teraz są maszyny które usprawniają to i odciazaja człowieka....ale tak czy siak...kiedys ..wszyscy kręgosłupy chore przeciążone..nie wiem jak teraz to wygląda ale w "robocie" fizycznej może i jest ruch...ale czy zawsze organizm równomiernie obciążony...czy aby jakieś organy nie są obciazane za bardzo...? Widzę emerytów styranych praca fizyczna na wsi....I emerytów z miasta "biurowych"..to jak ludzie z innej planety...inna jakość życia.. nie sa tak zniszczeni robota ..także ja tak entuzjastycznie do pracy w rolnictwie nie podchodzę (wychowałam się na wsi i mąż tez) więc wiem o czym mówię..
Wszystko się zgadza trenuję siłowo od 23 lat obecnie mam lat 58 jestem sprawniejszy i lepiej zbudowany niż większość moich dużo młodszych kolegów kilku nawet zmotywowałem do pujscia na siłownię z różnym skutkiem najważniejsze to robić swoje
Pozdrawiam serdecznie wszystkich 50+którzy ciągle dają radę i im się chce
@@jarosawniemczyk9147 gratuluję i tak trzymać! 💪
Ten wstęp był mocny aż łzy do oczu mi napłynęły. Zacząłem treningi siłowe i boks miesiąc temu mam 41 lat
@@BolsaMB gratuluję dobrej decyzji i trzymam kciuki za wytrwałość 💪
Jestem kobieta w okolicach 50-tki i cwicze silowo od kilku lat. Czuje się fantastycznie! Jestem silniejsza niz kiedykolwiek w zyciu. Oprocz tego czasem jezdze na rowerze, duzo chodze, sezonowo inne sporty. Ale treningi ze sztanga i hantlami daja mi najwięcej radosci i sa moja ulubiona aktywnoscia. Dobrze, ze teraz się o tym tyle mowi, szczególnie w odniesieniu do kobiet, ktorym grozi osteoporoza i jeszcze wiekszy zanik miesni niz u mezczyzn, a na co tak wspanialym antidotum jest silownia. Dodam, ze z mezem zbudowalismy sobie wspaniala domowa silownie i to nam jeszcze bardziej pomaga w regularnym treningu. Poza tymi wszystkimi plusami fajna korzyscia jest tez to, ze na nasze ćwiczenia patrza nasze nastolatki, które moze kiedys tez zechca trenowac.
@@Ucayali267 super! 🤗 Dzięki za ten komentarz. I zgadzam się: trening siłowy dla kobiet to ZŁOTO! 💪
Mam 42 lat a ćwiczę siłowo od 15 lat. Nigdy nie byłem w tak dobrej formie jak obecnie i podpisuję się pod każdym słowem które ta Pani wypowiedziała,trzeba dbać o swoje ciało bo dzięki niemu poruszamy się tam gdzie chcemy i warto poświęcić tą godzinę ćwiczeń na siłowni żeby być sprawnym i do tego jeszcze dobrze wyglądać 😉
@@TomaszKowalski-ee6go amen! 💪
Sport to zdrowie ,a sport zawodowy to kalectwo! Nie żyłować organizmu po 50-tce delikatnie a stale . Dodam że mam 58 lat ćwicze od 9 i zacząłem za ostro i rozwaliłem torebki stawowe . Z głowa i to co pani mówi jest 100% prawda . Pozdrawiam.
@@bigbusines dziękuję i pozdrawiam 💪
To nie jest prawda, a jedynie Twoje doświadczenia. Statystyki pokazuję że olimipczycy żyją o 5 lat dłużej niż reszta populacji.
MIałeś kontuzję, bo trenowałeś bez pojęcie i się przeciążałeś a nie ta buduje się mocne ciało. Progres w sporcie buduje się małymi kroczkami i konsekwencją i wiedzą jak to robić.
W tamtym roku na początku zacząłem biegać i przez pół roku mój progres był śmieszny.
Od września zaczłem biegać pod okiem specialisty , 5 km robiłem w 34 minut, po roku robię to 23 minuty a 5 km w 25 m robi tylko jakieś 10 % biegaczy.
Biegałem za szybko i mocno, bo mi się wydawało że jak dam sobie w palnik to będzie ok a to głupota, trener kazał mi zwolnić, zrónicował trening i progres na każdym polu jest kosmiczny.
Ale wszystko jest spokojnie według planu jak ciało się zadaptuje to dajesz mu minmalny progers i tak się rozwijasz.
Dziś robiłem trennig 8 km w tępie 5 minut na km , mam w ostatnich trzech km przypieszać.
4 miesiące temu było to poza zasigięm.
Wysokość pułapu telenowego jest mocno skorolowana z długością życia a sportowcy na oogół mają bardzo wysko.
Mam ponad 50 lat i do tego 2-3 siłownie ale jest to dobrze pukładne, odżywianie, regeneracj i sen,
Mam prawie 60 i pompuje zelazo codziennie, chodze 8 km dziennie , waze tyle co na studiach, i czuje sie swietnie. Dobry przekaz.
@@joannahuc1318 Gratulacje! 💪☺️
Robię to od 30 lat . Pierwszy raz miałem sztangę w ręku gdy miałem 45 lat . i jestem zdrowszy niż 30 lat temu .
@@karolnowogorski2775 brawo! Tak trzymać! 💪
Jak zacząć w domu w wieku 45 lat bo tyle mam i czuję się jak dziadek (bóle pleców i ogólna sztywność stawów)
@@Camouflage3680 to stanowczo za wczesnie, żeby tak się czuć. Najwyższy czas zacząć działać. W jednym komentarzu nie jestem w stanie odpowiedzieć. Zerknij na te filmy:
ruclips.net/video/Rx2ucyUQ8DM/видео.html
ruclips.net/video/Xfg5fomBv6k/видео.html
ruclips.net/video/oOonUJGwnZg/видео.html
ruclips.net/video/IFWvc3a6T4s/видео.html
Popatrz też na inne tytuły w naszym dziale "video".
A jeśli nigdy nic nie ćwiczyłeś, to rozważ skorzystanie z treningów personalnych, żeby ktoś nauczył Cię prawidłowo wykonywać podstawowe ćwiczenia. Samodzielna nauka np. z naszymi filmami lub innymi też jest możliwa, ale dłużej potrwa. Trzymam kciuki za powodzenie! 💪
@@Camouflage3680 Po prostu zacząć . Dobrze na początek wziąć trenera personalnego .
bardzo dobrze pani mówi zacząć ćwiczyć ,teraz juz ,natychmiast,brak czasu ,miejsca ,wymówki jest tylko pretekstem ,myśle ,ze najbardziej zapracowany człowiek znajdzie 5 min ,na rozgrzewkę rano ,rozciagajac ,mieśnie ,scięgna, a nawet 15 min na trening siłowy w postaci ,pompek ,przysiadów unoszenia nóg leżac,itd, zacząć ,określić plan działania ,no i dieta ,cukier odstawić najlepiej całkowicie ,ja tak zrobiłem.od 1 roku kupiłem zestaw domowy ławka ,sztanga ,hantle i cwiczę w domu ,wystarczy 2,5 x 3 m przestrzeni w domu by postawić taki sprzęt, alternatywa dla oszczędnych,dojscia ,dojazdy do siłowni...35 lat temu w moim mieśćie była 1 siłownia, jakiś trener, książki z Arnoldem. i tyle dziś możliwosci a kiedys ,...po 35 latach wracam do aktywnościi fizycznej,schudłem 9-8 kg,słodyczy 0,nawet kawy nie słodze,smieciowe jedzenie staram się redukować, w wieku 50 lat ,Arnoldem już nie będę ,ale będe zadowlony z swej postawy.Pozdrawiam ...
@@pawelkonopka3127 dokładnie tak. Można zacząć od 10-15 minut i ruszać się regularnie. Zawsze to będzie lepsze niż nic. Gratuluję samozaparcia i efektów! 🔥💪
Krótko i w sam punkt. Aktywność, aktywność każdego dnia. Pozdrawiam
Zacząłem trenować prawie dwa lata temu. Byłem ulany miałem 30 kg nadwagi. Insulinooporność i refluksy i inne takie to był standard. Teraz zdrowy jak ryba😎Teraz mam 36 lat lepiej wyglądam niż miałem 26 lat i lepsza forma od młodszych kolegów. Czuje ból gdy nie cwicze więc to prawda co Pani mówi. Ja mogę polecić każdemu facetowi nawet minimalny trening, zacząć od spacerów, później rower, później nawet jakieś gumy oporowe, nie zastanawiaj się ćwicz. Wzmocnisz ciało i psyche.Czas znajdziesz bo właśnie jeśli zeskrollowales ten komentarz to już byś zrobił rozgrzewkę pozdrawiam 😎🏋️
Bardzo budujący komentarz, dzięki🙂
Uwielbiam trening siłowy.
Tak trzymać💪💪💪😁
100% prawdy. Podpisuję się pod wszystkim co Pani mówi
@@romanolszewski4602 dziękuję i kłaniam się nisko 😇
Zacząłem trening siłowy po siedemdziesiątych urodzinach i po trzech latach systematycznego treningu mogę powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Naprawdę nie spodziewałem się, że można w tym wieku osiągnąć tak imponujące przyrosty masy mięśniowej i taką sprawność sprawność fizyczną. Więc zachęcam wszystkich bez względu na wiek-ćwiczcie, naprawdę warto. I jeszcze jedno. Zdrowa dieta, a szczególnie odpowiednia podaż białka drogą do sukcesu. Powodzenia !
mam 73 lata, trenuję na siłowni i mięśni nie przybywa, tylko brzuch spadł.
@@wiesawrynkowski8725 super! Gratuluję efektów i dziękuję za ten komentarz 😊
@@marekharmak8762 to, że brzuch spadł, to też dobry efekt. Ja bym się nie poddawała. Może trzeba zwiększyć ciężary, jeśli to możliwe. No i zadbać o białko w każdym posiłku. Trzymam kciuki!
@@trenujdlazdrowia czy białko to mleko, jajka i twaróg?
@@marekharmak8762 tak. Oraz mięso i warzywa strączkowe.
Brawo, brawo, brawo ,brawo!!!!
@@Daymos7 dziękuję 😊
Czysta prawda 💪🔥😜
Super materiał 💪 .pozdrawiam
@@wojciechwodarski5302 dziękuję i pozdrawiam! 💪
Dziękuję za uświadomienie co do trenigu siłowego. Pozdrawiam i sub leci już na zawsze 😉
@@KrolowaDzielni636 dziękujemy i najlepszego! 🔥💪
Bardzo ładnie skomponowany przekaz. Krótko, zwięźle i na temat. Widać że dobrze przemyślane argumenty i treść
@@szymonaniszewski5649 dziękuję 💪
Chociaż od dawna wiedziałam, że powinnam trenować siłowo to właśnie ten film od pierwszych kilku minut zmotywował mnie, żeby wreszcie zacząć i nie odpuszczać. Mam nadzieję, że tak będzie. Dziękuję💕
@@JB-wn5sh miód na moje serce! 🫶 Dziękuję i życzę wszelkiego powodzenia oraz satysfakcji z treningów 💪🔥
Trening, trening i zdrowa dieta ja tak robie pięć razy w tygodniu po pracy no i mam bardzo silne geny polsko-arabsko- tureckie jestem wiecznie mody żadko odwiedzam lekarza . Popieram każde pani słowo👏 powodzenia pozdrawiam. 🇵🇱🇹🇷🇩🇪🇮🇹
@@jabol79633 gratuluję i tak trzymać! 💪
Zgadza się.Moja najlepsza decyzja.
@@Magusia913 👏💪🔥
Super motywacja dla mnie, szczegulnie jak powiedziała Pani ze jeśli teraz zaoszczędzimy na treningu personalnym lub karnecie to źle to sie odbije w przyszłości. Dziekuje za wsparcie. Na pewno obejrzę filmy z linku. Pozdrawiam serdecznie :)
@@wioletahaberka dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :)
No i nieustająco zachęcam do aktywności fizycznej 💪
Zgadzam się
Zgadza się :)
Jako 41 latek tutaj dodam że równie ważne, może nawet ważniejsze w moim odczuciu jest żeby równolegle z treningiem siłowym szła mobilność. Rozciąganie, zwisy na drążku, wszelakie skręty tułowia itp. raz na jakiś czas warto też odwiedzić fizjo, to nie są drogie rzeczy w może być wybawieniem od bólu przy różnych rodzajach urazów.
@@vulpesinculta7074 można tak dobrać ćwiczenia, żeby dbać o mobilność w treningu siłowym. No i używać pełnych zakresów ruchu, wtedy mamy rozciąganie z ciężarem (ciała lub dodatkowym). Ale jeśli ktoś ma czas i chęci, to oczywiście może na osobnej jednostce wrzucić mobility i rozciąganie. Bardzo polecam też wyrobienie sobie nawyku porannego rozruchu. Nawet 5 minut codziennie robi różnicę.
@@trenujdlazdrowia No właśnie to mam na myśli, nie chodzi mi o jakieś długie sesje tylko proste ćwiczenia czy nawyki wplatane nawet w zajęcia codzienne. To bardzo pomaga organizmowi.
@@trenujdlazdrowia przepraszam wyjaśnij co to znaczy poranny rozruch :)
@@szosiu7823 to takie poranne 5-10 minut lekkiej gimnastyki dla zdrowia 😉
Dzięki 💪💪💪
Super 👍🍀🤞
Mega forma brawo ❤
Dziękuję za bardzo wartościowy materiał zmotywował mnie do zaczęcia ćwiczeń Dziękuję bardzo ❤
@RafalKobedza i ja dziękuję bardzo! Powodzenia i wytrwałości! ☺️💪
Fajna siłka i ładne podciąganie na drążku💪
@@Piotr-sy3bn dziękuję 💪 Podciąganie to jedno z moich ulubionych ćwiczeń.
Trzeźwiący i motywujący materiał, dzięki 💪🏻
@@SLAWOscot dzięki i powodzenia 💪
bravo tak 3majcie ! świetnie was się ogląda !
@@andrewk3315 dziękujemy i pozdrawiamy! 💪
Wyglądasz świetnie i mądrze mówisz :) Mam 45 lat i wspinam się. Cieszę się tym jak dziecko, które łazi po drzewach ;)
@@dandan7422 dziękuję :)
Super! Też bym się wspinała, jakby doba miała więcej godzin ;)
Dokładnie tak, mam umrzeć szybko, zdrowo i pierwszy w rodzinie, ponadto mam być skremowany. Taki jest plan 😜
@@jurek7792 ha! To się nazywa konkretny plan 😄 ja bym jeszcze dodała rozsypanie gdzieś w ulubionym miejscu 🙃
Dziękuję. To znak dla mnie.
@@WojciechRafalo trzymam kciuki! 💪
Witam podciąganie na drążku luks a te pompeczki klasa jest💪💪zdrówka dla Was😊
@@my.pariasi4820 dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie! 💪
przekonała mnie Pani, idzie sub, ćwiczę od 8 lat, mam teraz 49 i nigdy nie byłem tak silny i sprawny jak dziś
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz
@@prawdziwesamochody no proszę! Gratuluję i oby jak najdłużej 👏
Dziękuję za suba i również serdecznie pozdrawiam 💪
Świetny materiał
@@robertkazimirczak805 dziękuję i pozdrawiam! 💪
Witam serdecznie.Potwierdzam,bez ćwiczeń nie wyobrażam sobie mojego życia 💪.Mam 56 lat i od kilkunastu lat ćwiczę na domowej siłowni.Podstawowy sprzęt, ale daję radę 👍. Jestem oczywiście naturalem i tak pozostanie.Nie przeszkodziło mi to jednak uzyskać dość masywnej sylwetki.Teraz jeszcze do końca lutego będę na tzw.masie a od marca -redukcja 😅. Dzięki za przygotowanie tego cennego materiału.
@@karolpokorski1631 dzięki za komentarz i trzymam kciuki, żeby redukcja lekką była 😉💪
@trenujdlazdrowia Dzięki 😃.A będzie trzeba ją niedługo przeprowadzić,bo co prawda, w klatce piersiowej mam 120 i 43 w ramieniu,ale przekrocze 100 w pasie trochę psuje efekt 🤭
Bardzo dziękuję, jestem trochę po 50 tce i filmik działa na motywację, może coś z tego będzie 😊❤
@@tadeuszpuawski6158 oby oby 😉💪
Nie do końca się zgodzę z korzyściami z treningu na siłowni - po 20 latach ćwiczeń siłowych mam zjechane ścięgna, zerwane ścięgno bicepsa długiego, bóle stawów barkowych, bóle zwyrodnieniowe kręgosłupa, martwy ciąg czy podciąganie na drążku raczej nieosiągalne. Sam trening siłowy powodował że nie miałem kondycji w górach i ogólnie czułem się spięty i ociężały.
Gdybym mógł cofnąć czas poszedłbym raczej w kalistenikę i sporty bardziej ogólnorozwojowe i aerobowe, bo jednak na siłowni ćwiczenia skupiają się na izolowanych partiach mięśni. Jeśli już to przygodę z siłownią zacząłbym od ćwiczeń pod okiem fizjoterapeuty. Pozdrawiam
@@michalm6929 bo widzisz, trening siłowy może różnie wyglądać. I można skupiać się na ćwiczeniach izolowanych, ale można też robić ćwiczenia, w których pracuje jednocześnie dużo grup mięśniowych. Można mieć nastawienie "chcę przypakować" i cisnąć ponad siły, a można - "chcę mieć sprawne i silne ciało". Każdą aktywnością fizyczną możemy zrobić sobie dobrze, albo zrobić sobie kuku. Warto też nauczyć się prawidłowej techniki, bo to ma ogromny wpływ na efekty. Przykro mi, że u Ciebie tak wyszło, ale nie zmienia to faktu, że prawidłowo poprowadzony trening siłowy jest prozdrowotny. Dopóki żyjesz, piłka jest w grze, więc trzymam kciuki, żeby udało Ci się ponaprawiać (może właśnie na początku pod okiem fizjo lub trenera medycznego). Powodzenia! 💪
Siłka to powinna być baza, rzeczywiście trzeba robić kondycję od jakiegoś czasu codziennie lub co drugi dzień truchtam i jest to dopoero mega witalność.
Brawo🎉
Super porada, dziękuję i miłego dnia życzę ❤😊
@@AleksiejKolpakow dziękuję i wzajemnie 😊💪
Super!
nic dodać nic ująć
Niesamowity materiał. Mam prawie 50 lat ale jestem w bardzo dobrej kondycji fizycznej. Ponadprzeciętnej i oby jak najdłużej. Staram się przekonać brata który jest lekko po 60-tce żeby zrobił coś ze swoim życiem. Może ten film pomoże. Bardzo fajny film.
@@piotrchrzanowski9764 bardzo dziękuję 😇 no i trzymam kciuki, żeby starszy brat wziął przykład z Młodszego! 🔥💪
Mega przekaz ❤
@@arturbiay5529 dziękuję i na zdrowie 💪
Bardzo motywujący filmik
@@aldonakwaskiewicz438 dziękuję i cieszę się ☺️ Powodzenia z aktywnością fizyczną! 💪
Mam pomysł. Jeśli znacie się na temacie to nagrajcie jak interpretować wyniki laktatu w bieganiu i w crossficie.
❤Prawda100% 👍
Mam 44 lata i ćwiczę od zawsze. Wyglądam bardzo młodo i mam cały czas dobrą kondycję. Dbam o regenerację, dobre odżywianie i nie piję alkoholu. To moja inwestycja na całe życie.
@@takijeden4875 ideolo! Gratuluję i oby tak dalej 💪
... a twoja aureolka nie ugniata za bardzo....
@@romanjastrzebski5513 😆
Będzie Pan żył 100lat,tylko po co 😂
Mam 45 lat, mój trening zawsze był siłowy.Tylko nie są to duże ciężary.Sztanga 30 kg plus dwa hantle po 13 kg.Dodaje do tego trening na worku i walka z cieniem.25-35 minut takiego treningu 5 razy w tygodniu i samopoczucie mam rewelacyjne! Polecam i pozdrawiam wszystkich ćwiczących oraz tych którzy chcą zacząć.
Brzmi jak przepis na dobrą formę i zdrowe ciało! Gratuluję i pozdrawiam! 💪
Polecam dwubój olimpijski jako uzupełnienie.duzo, bardzo dużo techniki bez porównania ze zwykłym treningiem na siłowni. Rwanie+ podrzut💪🥳🏋️
@@user-cb2qy9ve9m dwubój super. Ale większości osób prawdopodobnie łatwiej będzie zacząć od treningu siłowego 😉
Super, popieram (oprócz jogi)!
@@michalkocerba1625 dziękuję. A co masz do jogi? 😉
@@trenujdlazdrowia
"Joga to następny etap lansowania hinduizmu. Opiera się on na „samozbawieniu” (por. predestynację w protestantyzmie i przebóstwienie w prawosławiu), czyli przyspieszeniu reinkarnacyjnej wędrówki dusz, które spowoduje wyzwolenie się z ciągłego rodzenia się i umierania. Na laickim zachodzie mówi się o samozbawieniu, w Polsce o samodoskonaleniu. Polega na wprawieniu się podobny do narkotycznego odlot za pomocą technik fizycznych i psychicznych. Następuje pobudzenie gruczołów wydzielających hormony do krwi, których nadmiar powoduje zmiany w psychice człowieka. Są to gruczoły płciowe, nadnercza, trzustki, serca, tarczycy, przysadki mózgowej oraz podwzgórza zwane przez Hindusów czakrami. Dodatkowo przed rozpoczęciem seansu w Indiach pali się haszysz i pije herbatkę z marihuany. W połączeniu z ubogą dietą wegetariańską, nienaturalnymi ćwiczeniami oddechowymi, ograniczenia snu oraz wielogodzinnego powtarzania mantry łatwiej dochodzi się do tych zmienionych stanów świadomości. Te stany mylnie utożsamiane są, jako nadprzyrodzone przeżycia duchowe a tymczasem są po prostu szkodliwe dla zdrowia. Wymuszanie zbyt wolnego oddechu skutkuje wzrostem poziomu CO2 (spadek pH - kwasica), co powoduje miedzy innymi zaburzenia koncentracji, halucynacje, leki, bóle głowy, zaburzenie pracy serca oraz obrzęk tarczy nerwu wzrokowego. Wymuszanie zbyt szybkiego oddechu skutkuje spadkiem poziomu CO2 (wzrost pH - alkaloza), co powoduje między innymi zaburzenia świadomości, dezorientacje, omdlenia zaburzenia mowy, depresję, zaburzenie pracy serca. Ograniczenie snu skutkuje nadmiernym wydzielaniem endorfiny do mózgu, co „powoduje wypaczony odbiór świata otaczającego, zmieniony sposób odczuwania wrażeń zmysłowych”. Wraz z ograniczoną dietą wegetariańską prowadzi do uwłaczającego godności bezkrytycznego posłuszeństwa np. dla jakiegoś samozwańczego „guru”. Do tego dochodzi mantra, czyli powtarzanie setki razy dziennie jakiegoś słowa w celu oczyszczenia umysłu (w przeciwieństwie do katolicyzmu, w którym chodzi o oczyszczenie duszy z grzechów). Mantra tłumi działanie kory mózgowej a tym samym hamuje intelekt. Po intensywnym treningu następuje „bezsenność, trudności z koncentracją i z prowadzeniem rozmowy, osłabienie zainteresowania otoczeniem”, w końcu do regresji psychicznej powodującej niezdolność do prowadzenia normalnych obowiązków, np. zawodowych. W przypadku stosowania bardziej zaawansowanych technik, np. medytacji transcendentalnej skutki są jeszcze poważniejsze, np.: utrata świadomości, atak serca, bezwład, skłonności samobójcze . Oczyszczanie umysłu mantrą przywodzi porównanie do mrocznych metod prania mózgów zapoczątkowanych między innymi przez Donalda Hebba kierownika katedry psychologii na uniwersytecie McGill w południowo-wschodniej Kanadzie. Jego eksperyment z lat pięćdziesiątych XX wieku polegał na całkowitym odizolowaniu ochotników (studentów) od świata zewnętrznego (osobne pokoje, czarne gogle na oczach, słuchawki, skrępowane ręce). Już po dwóch-trzech dniach odczuwali to, jako tortury. Ta deprywacja sensoryczna spowodowała, częściowe wyczyszczenie ich umysłów, a zdezorientowani studenci byli głodni jakichkolwiek bodźców zewnętrznych. Tym samym byli gotowi na dowolną propagandę i manipulacje. Prowadzone potem eksperymenty przez Ewena Camerona (sponsorowane przez CIA i utajnione, czyli niezgodne z prawem) doprowadzały do takiej regresji umysłów, że dorośli ludzie mieli psychikę niemowlaków . "
@@trenujdlazdrowia Tu jest info:
"Joga to następny etap lansowania hinduizmu. Opiera się on na
„samozbawieniu” (por. predestynację w protestantyzmie i przebóstwienie w
prawosławiu), czyli przyspieszeniu reinkarnacyjnej wędrówki dusz, które
spowoduje wyzwolenie się z ciągłego rodzenia się i umierania. Na laickim
zachodzie mówi się o samozbawieniu, w Polsce o samodoskonaleniu. Polega na
wprawieniu się podobny do narkotycznego odlot za pomocą technik fizycznych i
psychicznych. Następuje pobudzenie gruczołów wydzielających hormony do
krwi, których nadmiar powoduje zmiany w psychice człowieka. Są to gruczoły
płciowe, nadnercza, trzustki, serca, tarczycy, przysadki mózgowej oraz
podwzgórza zwane przez Hindusów czakrami. Dodatkowo przed rozpoczęciem
seansu w Indiach pali się haszysz i pije herbatkę z marihuany. W połączeniu z
ubogą dietą wegetariańską, nienaturalnymi ćwiczeniami oddechowymi,
ograniczenia snu oraz wielogodzinnego powtarzania mantry łatwiej dochodzi się
do tych zmienionych stanów świadomości. Te stany mylnie utożsamiane są, jako
nadprzyrodzone przeżycia duchowe a tymczasem są po prostu szkodliwe dla
zdrowia. Wymuszanie zbyt wolnego oddechu skutkuje wzrostem poziomu CO2
(spadek pH - kwasica), co powoduje miedzy innymi zaburzenia koncentracji,
halucynacje, leki, bóle głowy, zaburzenie pracy serca oraz obrzęk tarczy nerwu
wzrokowego. Wymuszanie zbyt szybkiego oddechu skutkuje spadkiem poziomu
CO2 (wzrost pH - alkaloza), co powoduje między innymi zaburzenia
świadomości, dezorientacje, omdlenia zaburzenia mowy, depresję, zaburzenie
pracy serca. Ograniczenie snu skutkuje nadmiernym wydzielaniem endorfiny do
mózgu, co „powoduje wypaczony odbiór świata otaczającego, zmieniony sposób
odczuwania wrażeń zmysłowych”. Wraz z ograniczoną dietą wegetariańską
prowadzi do uwłaczającego godności bezkrytycznego posłuszeństwa np. dla
jakiegoś samozwańczego „guru”. Do tego dochodzi mantra, czyli powtarzanie
setki razy dziennie jakiegoś słowa w celu oczyszczenia umysłu (w
przeciwieństwie do katolicyzmu, w którym chodzi o oczyszczenie duszy z
grzechów). Mantra tłumi działanie kory mózgowej a tym samym hamuje
intelekt. Po intensywnym treningu następuje „bezsenność, trudności z
koncentracją i z prowadzeniem rozmowy, osłabienie zainteresowania
otoczeniem”, w końcu do regresji psychicznej powodującej niezdolność do
prowadzenia normalnych obowiązków, np. zawodowych. W przypadku
stosowania bardziej zaawansowanych technik, np. medytacji transcendentalnej
skutki są jeszcze poważniejsze, np.: utrata świadomości, atak serca, bezwład,
skłonności samobójcze. Oczyszczanie umysłu mantrą przywodzi porównanie
do mrocznych metod prania mózgów zapoczątkowanych między innymi przez
Donalda Hebba kierownika katedry psychologii na uniwersytecie McGill w
południowo-wschodniej Kanadzie. Jego eksperyment z lat pięćdziesiątych XX
wieku polegał na całkowitym odizolowaniu ochotników (studentów) od świata
zewnętrznego (osobne pokoje, czarne gogle na oczach, słuchawki, skrępowane
ręce). Już po dwóch-trzech dniach odczuwali to, jako tortury. Ta deprywacja
sensoryczna spowodowała, częściowe wyczyszczenie ich umysłów, a
zdezorientowani studenci byli głodni jakichkolwiek bodźców zewnętrznych.
Tym samym byli gotowi na dowolną propagandę i manipulacje. Prowadzone
potem eksperymenty przez Ewena Camerona (sponsorowane przez CIA i
utajnione, czyli niezgodne z prawem) doprowadzały do takiej regresji umysłów,
że dorośli ludzie mieli psychikę niemowlaków."
@@trenujdlazdrowia
Joga to następny etap lansowania hinduizmu. Opiera się on na „samozbawieniu” (por. predestynację w protestantyzmie i przebóstwienie w prawosławiu), czyli przyspieszeniu reinkarnacyjnej wędrówki dusz, które spowoduje wyzwolenie się z ciągłego rodzenia się i umierania. Na laickim zachodzie mówi się o samozbawieniu, w Polsce o samodoskonaleniu. Polega na wprawieniu się podobny do narkotycznego odlot za pomocą technik fizycznych i psychicznych. Następuje pobudzenie gruczołów wydzielających hormony do krwi, których nadmiar powoduje zmiany w psychice człowieka. Są to gruczoły płciowe, nadnercza, trzustki, serca, tarczycy, przysadki mózgowej oraz podwzgórza zwane przez Hindusów czakrami. Dodatkowo przed rozpoczęciem seansu w Indiach pali się haszysz i pije herbatkę z marihuany. W połączeniu z ubogą dietą wegetariańską, nienaturalnymi ćwiczeniami oddechowymi, ograniczenia snu oraz wielogodzinnego powtarzania mantry łatwiej dochodzi się do tych zmienionych stanów świadomości. Te stany mylnie utożsamiane są, jako nadprzyrodzone przeżycia duchowe a tymczasem są po prostu szkodliwe dla zdrowia. Wymuszanie zbyt wolnego oddechu skutkuje wzrostem poziomu CO2 (spadek pH - kwasica), co powoduje miedzy innymi zaburzenia koncentracji, halucynacje, leki, bóle głowy, zaburzenie pracy serca oraz obrzęk tarczy nerwu wzrokowego. Wymuszanie zbyt szybkiego oddechu skutkuje spadkiem poziomu CO2 (wzrost pH - alkaloza), co powoduje między innymi zaburzenia świadomości, dezorientacje, omdlenia zaburzenia mowy, depresję, zaburzenie pracy serca. Ograniczenie snu skutkuje nadmiernym wydzielaniem endorfiny do mózgu, co „powoduje wypaczony odbiór świata otaczającego, zmieniony sposób odczuwania wrażeń zmysłowych”. Wraz z ograniczoną dietą wegetariańską prowadzi do uwłaczającego godności bezkrytycznego posłuszeństwa np. dla jakiegoś samozwańczego „guru”. Do tego dochodzi mantra, czyli powtarzanie setki razy dziennie jakiegoś słowa w celu oczyszczenia umysłu (w przeciwieństwie do katolicyzmu, w którym chodzi o oczyszczenie duszy z grzechów). Mantra tłumi działanie kory mózgowej a tym samym hamuje intelekt. Po intensywnym treningu następuje „bezsenność, trudności z koncentracją i z prowadzeniem rozmowy, osłabienie zainteresowania otoczeniem”, w końcu do regresji psychicznej powodującej niezdolność do prowadzenia normalnych obowiązków, np. zawodowych. W przypadku stosowania bardziej zaawansowanych technik, np. medytacji transcendentalnej skutki są jeszcze poważniejsze, np.: utrata świadomości, atak serca, bezwład, skłonności samobójcze . Oczyszczanie umysłu mantrą przywodzi porównanie do mrocznych metod prania mózgów zapoczątkowanych między innymi przez Donalda Hebba kierownika katedry psychologii na uniwersytecie McGill w południowo-wschodniej Kanadzie. Jego eksperyment z lat pięćdziesiątych XX wieku polegał na całkowitym odizolowaniu ochotników (studentów) od świata zewnętrznego (osobne pokoje, czarne gogle na oczach, słuchawki, skrępowane ręce). Już po dwóch-trzech dniach odczuwali to, jako tortury. Ta deprywacja sensoryczna spowodowała, częściowe wyczyszczenie ich umysłów, a zdezorientowani studenci byli głodni jakichkolwiek bodźców zewnętrznych. Tym samym byli gotowi na dowolną propagandę i manipulacje. Prowadzone potem eksperymenty przez Ewena Camerona (sponsorowane przez CIA i utajnione, czyli niezgodne z prawem) doprowadzały do takiej regresji umysłów, że dorośli ludzie mieli psychikę niemowlaków
Zmotywowała mnie Pani :)
@@beatatasza1263 bardzo się cieszę i trzymam kciuki 💪
PS Następnym razem bez "pani" poproszę ;)
Mam 48 lat, pracuje fizycznie, rozciągam się, czasami ćwiczę kilka minut 🙃
W porównaniu do większości rówieśników jestem znacznie sprawniejszy.
Nie mniej jeżeli np. tydzień nic nie ćwiczę widzę spadek formy. Kilka podciągnięciu mniej, kilka pompek mniej, trzeba więcej pracy, żeby wrócić do wcześniejszego stanu.
Ćwicząc cokolwiek mam porównanie w jakim jestem aktualnie stanie.
Polecam rozciąganie się jeszcze w łóżku kolejno 'powitanie słońca' itd.
'Dbanie o formę jest męczące, ale bycie otyłym czy kalekim dużo bardziej' 🫣
Dzięki za wartościowy materiał.
Ukłony i pozdrowienia
@@grzegorz1743 dobry cytat! 👏 i jakże prawdziwy.
Dziękuję i również pozdrawiam! 💪
Madre slowa❤
@@robl2576 dziękuję 😊
17 Stycznia tego roku rozpocząłem 48 wiosenkę życia i przyszedł czas, aby WRESZCIE powrócić do regularnych ćwiczeń po około trzyletniej przerwie, podczas której to tu to tam sobie czasem poćwiczyłem, jednak bez regularności - a wiem, jak bardzo dobrze czuję się po ćwiczeniach fizycznych - w pewnym sensie zaczynam od zera, bo ponownie i stopniowo chcę przywrócić swoją formę - z wielką chęcią zrobiłbym to samo o czym mowa jest w tym video - czyli: poćwiczyć siłowo trzy razy w tygodniu ale potem dodać do tego lekką hatha-jogę dwa razy w tygodniu - mam nadzieję, że mi się to uda - a co do tych 10 000 kroków dziennie - to mam tutaj zagwozdkę, bo gdy się nad tym zastanowiłem to wyszło mi na to, ze musiałbym codziennie ćwiczyć na orbitreku STO minut - ALE poprawka idzie tutaj na to, ze mam NIETYPOWEGO orbitreka, który jednocześnie działa jak wysoki stepper, co oznacza, że nie da się na nim zrobić 10 000 kroków - nogi pracują na nim o wiele ciężej niż na zwykłym orbitreku czysto eliptycznym - ale i tak go wykorzystam
Pozdrawiam
Super Video
@@lukaszkoziol8302 dziękuję i gratuluję powrotu do regularnych ćwiczeń 💪
Na orbitreku można porobić np. interwały 2-3 x w tygodniu, a kroki robić podczas załatwiania codziennych spraw + spacer.
@@trenujdlazdrowia dzięki za super podpowiedź dotyczącą interwałów na orbitreku 💪
Thx.
Jutro kończę 51 lat i dalej sztangą macham, mialem parę lat przerwy ale 2 lata temu wrociłem i ponownie się czują jakbym maił 35 lat.
Biegam do tego, ma pułap telnowy jak 10 % populacji w moim wieku na 7 piętro wbiegam bez zadyszki.
@@pawewyszkowski199 no proszę! Brawo! Najlepsze życzenia urodzinowe! 🥳 I oby forma nadal rosła 💪
@trenujdlazdrowia dziękuję
💪
Mwm 54 lata. Pani Moniko bardzo prosze o filmik z rozgrzewką przedtreningową dla osób zaczynających. Zależy mi na takiej rozgrzewce która zapobiegnie lontuzją. Jest plan . Czekamy tylko na instrukcje z rozgrzewka. Dziekuje i życze najlepszego.
@@ArturL-b1d zamówienie przyjęte 😉
Pozdrawiam! 💪
To jest zajeb... pomysł i szkoda mi że nie zająłem się tym 10-15 lat temu
Nigdy nie jest za późno💪
💪👍💪
💪💪💪
To wszystko prawda, szkoda tylko, że ludzie wolą żyć wygodnie, " oszczędzać się" i brać na wszystko cudowną tabletkę kwitując to zdaniem
- Jak będziesz w moim wieku to też tak będziesz miał...
Znam to z autopsji, a gdy próbuje ich namówić by się poruszali to się ze mnie śmieją. Sam mam już 40 lat od jakichś 12 lat ćwiczę regularnie i nigdy nie czułem się lepiej jak teraz. Pozdrawiam
@@aseroxation5829 oj tak. Często mamy zbyt wygodne życie, ale jak się później okazuje, nie bardzo to nam służy. A co do namawiania innych do ruchu - ciężki temat. Ale ja nie mogę się powstrzymać ;)
Gratuluję dobrej formy i oby tak dalej 💪
Pozdrawiam.
Mam 48lat i 3 razy w tygodniu na siłownie po 2 godziny.
@@dziadu986 gratuluję dobrej formy! 💪
Ma Pani rację. Na bok wymówki i do roboty, dla własnego zdrowia. Ja mam 61 ,siłownia basen rower. Polecam. Pozdrawiam serdecznie
@@jerzynawrot8871 o! I tak trzeba żyć! Dziękuję za podzielenie się swoim przykładem. Gratuluję i pozdrawiam 😊
Nie do końca się zgodzę z tymi tezami; ruch jak najbardziej prawda mój ojciec nigdy nie trenował ale pracował długo, jeszcze po 70-tce chodził na tzw. prywatki wyrabiał wędliny głównie na wesela od początku (zabicia świni), i oburzał się jak ktoś powiedział że jest stary ale jak przestał wykonywać prace fizyczne, i te koło domu i jeżdżenie rowerem zaobserwowałem że szybko zaczyna się starzeć. Dożył 98 lat i może 6 ostatnich przestał być samodzielny, zapadł też w ostatnim okresie na demencję. Co ciekawe mama dotrzymała mu kroku choć nie pochodziła z rodziny długowiecznej żyła 94, a zmarła 13 dni po nim, a jeszcze ciekawe że całe życie jadła bardzo tłusto i nie miała cukrzycy ani miażdżycy nie leczyła się (miała duży problem z astmą) Dodatkowo przy nadwadze często upadała ale nigdy nic nie złamała - tłumaczyłem to że jej upadki wytrenowały kości zwiększając wytrzymałość upadała od lat ze względu na niskie ciśnienie i zawroty głowy. Teraz ja. Mam 65 lat prawidłową stałą wagę od zawsze, jeśli ćwiczyłem to tylko na drążku mało i z długimi przerwami. w wojsku podciągałem się 16 razy, po wojsku dopiero w wieku około 40 lat zacząłem ćwiczyć i osiągnąłem formę szczytową podciągając się 23 razy. Potem przerwa sporo ruchu na działce, praca fizyczna w szpitalu przy transporcie pacjentów do domu. jeszcze kilka zrywów z ćwiczeniem i kilka przerw. Jeszcze kontuzja barku przy pracach działkowych, zamrożenie barku, rehabilitacja nie do pełnego usprawnienia i w końcu w listopadzie ub. roku już na emeryturze {65 lat} postanowiłem wrócić do ćwiczeń. Żartowałem że konkurencja coraz mniejsza to mogę być w ścisłej czołówce krajowej w kalistenice. W listopadzie mogłem się podciągnąć tylko 5-6 razy, ale zacząłem systematycznie modelować plan treningu wszechstronnego na podstawie filmików YT. Nigdy wcześniej nie podchodziłem tak systemowo do treningu, ale też wyłapałem że muszę położyć nacisk na usprawnienie niedoleczonego barku i hiper lordozy lędźwiowej. Po wielu modyfikacjach podzieliłem trening na 3 części; rano rozciąganie. później trening mobilności około 35 minut i wreszcie trening siłowy 50-60 minut. Wcześniej kupiłem trochę sprzętu do domowej siłowni. Zrobiłem postępy jestem zadowolony, chcę pobić kilka życiowych rekordów w kalistenice. reasumując Ruch jest konieczny może nie musi być siłowy jeśli jest ciężki (jestem zwolennikiem trenowania z własnym ciężarem ciała) nie licząc podciągania z plecakiem 10 kg obciążeniem - aktualnie 5 podciągnięć ale nie robiłem testu na ilość testy jeszcze poczekają pierwszy test pewnie zrobię z wejściem gimnastycznym (muscle up) na razie robię 5 bez żyłowania ale pół roku temu nie mogłem zrobić wcale. Pozdrawiam i zachęcam do treningu nawet tych po 65 roku życia. zawsze jest dobry czas jeśli tli się iskra młodości.
Dzięki za podzielenie się rodzinną historią. Trening z masą własnego ciała to też trening siłowy/oporowy. Ja też lubię podciąganie na drążku, pompki, pompki na poręczach. Uważam, że to bardzo satysfakcjonujące ćwiczenia.
A ludzie kilkadziesiąt lat temu mieli zazwyczaj więcej ruchu na co dzień, co pozwalało im zachować sprawność na dłużej. Dziś, w krajach pierwszego świata, często całymi dniami możemy nie wstawać z fotela, bo mamy siedzącą pracę. Jedzenie też możemy sobie zamówić bez ruszania się z domu. I to właśnie ten bezruch jest na dłuższą metę zabójczy. Nie każdy może lubić trening siłowy, ale to właśnie on zabezpiecza naszą masę mięśniową i przekłada się na lepszą starość. I przy siedzącym trybie życia warto to rozważyć.
Powodzenia! 💪
mam 53 !
dziękuje!
Dzieki za te slowa mam 55lat supskrybuje Wasz kanal i tez od 1,5roku cwicze na silowni. Moje mozliwosci fizycznie sie zmieniaja, systematycznie poprawiaja, wiec potwierdzam, ze to dziala.
A tak na marginesie jako osoba po 50 czy moglbym prosic o jakis film z kompleksowym programem silowym dla osob w tym wieku, lub zestaw cwiczen w domu?
Z gory dziekuje.
@@SebastianK-70 dobrze to słyszeć! 💪 Gratulacje!
Pierwsza część takiego filmu już jest na kanale, a wkrótce będą 3 kolejne.
A moge prosic o jakiegos linka do tych cwiczen, o ktorych Panstwo piszecie?
@@SebastianK-70 dołączam się. Wojtek 57l
Trenuj normalnie
Czyli technika i progres silowy
@@SebastianK-70 sprawdź linki pod filmem. Jest tam m.in. trening 50-latka. Możesz też wejść w zakładkę video i po tytułach zobaczyć, co jeszcze Cię interesuje. Sporo mamy tych treści, więc to będzie najlepszy sposób.
Dodaj jeszcze ze wrraz z utratą mięśni spowalnie metabolizm co dodatkowo przyspiesza wzrost tkanki tłuszczowej, a wiadomo co to powoduje. Dlatego warunkiem sine qua non jest cwiczenie siłowe
@@michalesiak4968 zgadza się 💪
💪🏻
Znam lepsze sposoby żeby żyć dłużej 😛😛😛
@@linkusnote dawaj! Może komuś się przyda.
💪💪
Mam 53 lata, biegam i jeżdżę na rowerze (lubię długie dystanse), trenuję siłowo z hantlami 5 kg każdy i to mi wystarczy. Pozdrawiam.
Cześć. 45 lat, zasiedziały. Od czego zacząć? Trener personalny? Jakiego szukać, jakie kryteria? (mieszkam w małej miejscowości, dwa miasta powiatowe w odległości 25 km)
@@marcinb2000 jeśli środki pozwalają to polecam treningi personalne. Przynajmniej na początek. Jeśli później chcesz ćwiczyć sam, to od razu to powiedz trenerowi/trenerce. Poproś, żeby jak najwięcej Ci tłumaczyli i uczyli. Popytaj znajomych, z kogo są zadowoleni lub popatrz na profile trenerów w internecie: co pokazują, jakimi są ludźmi, czy pasują Tobie, czy są z podobnej bajki.
Jeśli chcesz taniej, to poszukałabym jakichś rozsądnych zajęć grupowych. W sensie nie skakania po stepach, tylko ćwiczeń z ciężarem. Stając w pierwszym rzędzie i będąc uważnym, też dużo można się nauczyć 😉
Powodzenia! 💪
🤗💪
Dziewczyno kochana, mam dla Ciebie dobrą wiadomość, długo jeszcze będziesz mogła progresować, jestem grubo po 50tce również ćwiczę regularnie i jest cool 😊😊😊. Pozdrawiam serdecznie..
@@andrzejsoyga8932 Dziękuję 🥰 Jakie to szczęście, że życie nie kończy się po 40., ani po 50., ani przypuszczam po 60. 😉 Gratuluję świetnej formy i do przodu! 💪 Pozdrawiam serdecznie!
💪
Brawo za podciaganie- jak do tego doszłaś?????❤
@@BeladonnaSanchez dziękuję 😃 Małymi krokami 😉 W tym filmie opowiadam jak do tego doszło i jak się nauczyć podciągać:
ruclips.net/video/GE4fCFzhpQ4/видео.htmlsi=G1AZBzLXRQCprVz-
Ja wziąłem się za siebie w wieku 44 lat czyli gdzieś ponad 8 miesięcy temu kupiłem sobie ławke treningową z zestawem kulturystycznym i trenuje co 2 dzień po 45 minut i widzę efekty i czuje
@@oobe5037 super! Gratuluję i tak trzymać! 💪
💪❤❤❤
Co Ci powiem, to Ci powiem, ale Ci powiem: to syćko prowdo!
Mam 67 lat i u mnie odwrotnie się dzieje😀... Siłownia 3x w tygodniu i kilometry marszu po górkach, polach i lasach... Dupa do góry do roboty!!!! 😂😂😂
💪🙂
Ja całą młodość jeździłem na motocyklu. Obecnie mam 48 lat i od jakiegoś czasu przesiałem się na rower szosowy. Trenuje 3 x kolarstwo i 2x siłowo w klubie lub domu. Waga spadla bardzo mocno do 72kg przy 183cm. Do tego dobre jedzenie, sen i odrzucenie całkowite alkoholu który w moim przekonaniu jest najwiekszym wrogiem zdrowia.
@@przemeknawrot4543 bardzo zdrowo się prowadzisz! Brawo! 💪👏
💪🏿💪🏾💪🏽💪🏼💪🏻💪
💪🏻💪🏻💪🏻
Który trening jest lepsze obwodowe czy w Seria może nie ten który jest lepszy ale który dla nas jest lepszy pozdrawiam❤
@@piotrekbukiet5754 moim zdaniem to już zależy od celów, ile czasu jest na trening, czy obwodówka nie za bardzo męczy w trakcie, czy jednocześnie chcesz pracować nad wytrzymałością itd. Jeden i drugi jest dobry 💪 Byleby nie gnuśnieć w bezruchu 😉 Pozdrawiam!
Obwodowy
Mam 49. Po jednym sezonie ruchu na rowerze zbiłem 10 kg. Czuję się o wiele lepiej niż wcześniej. Mam 168 wzrostu i ważę 70kg. Zabrałem się za pompki. Nie regularnie co prawda ale po 4 miesiącach widzę postęp. Zabieram się za wioślarza obecnie. Pozdawiam panią.
@@AAABBB-s3f super! Oby tak dalej 💪 Pozdrawiam!
A trening siłowy na własnym ciężarze? Też może być? Pilates plus ew małe ciężarki, ale generalnie własny ciężar- czy też pomoże?
@@ewelina4414 dla zdrowia lepsza jest jakakolwiek aktywność fizyczna, niż żadna. Wiele moich podopiecznych kiedyś chodziło na pilates i terez procentuje im to w nauce ćwiczeń siłowych. Mają dużo dobrych nawyków, prawidłowe zakresy ruchu i mocne mięśnie core. Uważam, że pilates jest ok, natomiast nie buduje takiej masy mięśniowej, jak ćwiczenia typowo siłowe, bo nie taka jest jego idea.
A co do ćwiczeń z masą własnego ciała, to są też takie, które są bardzo wymagającymi ćwiczeniami siłowymi, np. pompki czy podciąganie na drążku. Ale podejrzewam, że na pilatesie się ich nie robi ;)
Mam 42 lata trening siłowy jest ze mną od ok 16 roku żucia
I zostanie mam nadzieję że do końca życia
Wykonuję ćwiczenia głównie wielostawowe,
Przysiady
Martwe ciągi
Podciąganie
Pompki na poręczach
Wiosłowanie
Wyciskania
Spacer farmera
Skakanka
Worek bokserski
Przeskoki...
,, Przeskakuje przez przeszkodę która jest na ok 60cn wysokości, dzięki temu, kiedyś gdy prawie auto wjechało we mnie udało mi się wskoczyć na maskę, i myślę że uratowałem swoje zdrowie..
@@pawechmielewski353 no proszę! Brawo i gratuluję refleksu i skoczności! 👏💪🔥
Ja trenuje od 17 roku życia siłowo amatorsko jezdze tez w miedzy czasie rowerem mam 43 lata czuje się dobrze,ale stwierdzam patrząc po znajomych że tylko osoby które są i były aktywne fizycznie maja sprawną fajną starość i nikt z tych przykładów nie trenował na siłowni ale też nie spędzał życia na wersalce
@@32masic aktywność fizyczna jest kluczem do sprawnego ciała. Jasne, że kiedyś ludzie po prostu więcej się ruszali przy okazji codziennych czynności i nie musieli sobie "zawracać głowy" chodzeniem na siłownię ;) Ale dziś, jeśli ktoś ma siedzącą pracę i leniwy tryb życia, to trening siłowy (plus zwiększenie aktywności fizycznej na co dzień) będzie dobrym pomysłem 💪
Jestem po 40-stce, ćwiczę od ośmiu. Kawał życia zmarnowany na nieróbstwie, bo po pracy to przecież trzeba odpocząć... Zachciało mi się w najgorszym momencie mając małe dziecko, drugie w drodze, pracę zmiamową, i od tej pory nigdy nie miałem przerwy w aktywności. Siłownia, basen, kalistenika, cały rok rowerem do pracy, w sezonie po 200,300 km,spacery z rodziną i psem po kilka km... Dzień bez aktywności to rzadkość. Czas na ruch jest zawsze. Kwestia priorytetów.
@@Kiciol brzmi imponująco! Gratuluję i oby tak dalej 💪🔥
💪 od 51 latka może troszkę z brzuszkiem 😂 ale trenuje od wielu lat znaczy się od 12 roku życia czy warto warto bo siła i sprawność jest
@@tomaszwoldon4392 chrzanić brzuszek, byle siła była 😄💪
Nie wystraszyłem się tych perspektyw, o których Pani mówiła. Może dlatego, że mam 36 lat i już myślę jak poprawić swoje zdrowie, bo gdy widzę schorowanych starszych ludzi, to mnie ciary przechodzą na myśl, że jeśli nic nie zrobię teraz, to mnie to czeka.
@@rafik4408 i to jest bardzo dobry pomysł, żeby zacząć działać jak najwcześniej. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
@trenujdlazdrowia dzięki ☺️
Mam 58 i od trzech miesięcy trenuję na maszynach. Mam nadzieję, że mi się nie znudzi.
@@ZbychXP jak Ci się znudzi, to idź na wolne ciężary 😉 Powodzenia! 💪
Jak mnie postrzyknelo przy martwy ciąg to z kanapy wstawalem na trzy razy,
@@ppp.1334 współczuję! Martwy ciąg nie wybacza błędów w technice. 100% koncentracji i szacunek do ciężaru. Zdrowia! 💪
@trenujdlazdrowia spoczko, pozbierałem się w tydzień, 2 wizyty fizjo - ciężar był relatywnie nie wielki