W naszym pięknym kraju tłumacząc lekarzowi, że trzymasz dietę, regularnie trenujesz, nie chlejesz, nie jarasz i dbasz o regenerację, to tak jak w moim przypadku dolnej granicy poziomu teścia odpowiedź doktorka była następująca: w tym wieku to normalne. Nie dziwię się, że potem ludzie kupują jakieś dziwnej treści specyfiki, zamiast robić to pod okiem lekarza. Do zachodu brakuje nam baaaardzo dużo. Dobry odcinek,, pozdrawiam.
Właśnie nie ja mieszkam w UK mam 45 lat i tak jak ty zdrowy tryb życia, teścia mam na ninimalnym poziomie widelek i walczę z lekarzem o Testosteron już od 8 miesięcy. I ciągle mi mówi że jak jest w widełkach to mi nie przepisze.
@@arkadiuszwiederstein2533 to wbij kilka zastrzyków teścia, a potem przerwa. Zrób badania jak będziesz zablokowany testosteron będziesz miał poniżej widełek
Albo poprostu sam zacznij terapię... Bij długiego teścia, 125 mg co np 3-5 dni, zrób po 3-4 tyg badania na jakim poziomie masz wtedy teścia, bij hcg 300-500, z 2 razy w tygodniu, ogarniaj estro i prolaktyne... I cała filozofia, większość lekarzy tego nawet nie wie, albo znajdź ogarnięta osobę, która Cie poprowadzi i walic tych konowałów...
Mam 61 lat, zacząłem chodzić na siłownię w 2017. Trenuję systemem FBW dwa razy w tygodniu, plus trzeci trening, tylko nogi. Mój cykl treningowy, to 7 tygodni trening plus 7 dni regeneracji, ale z dietą. Gdy wybuchła "pandemia" i siłownię zostały zamknięte, kupiłem ławkę, dwa gryfy hantle, obciążenie i trenowałem w domu. Dieta opanowana, progres jest, kontuzje odpukać mnie omijają. Z suplementów, to kreatyna, magnez plus potas, witamina D i ashwagandha. Czuję się okej i jeszcze nie było takiego dnia, żeby mi się nie chciało iść na trening. Ps. Gdy zacząłem chodzić na siłownię, niektórzy śmiali się ze mnie, że jestem stary. Teraz przestali się śmiać, gdy widzą ile wyciskam na klatę, czy podciągam się na drążku. Pozdrawiam 😉
To ja się przyznam ,w tym roku kończę 40 lat. Ostatni kontakt z siłownią miałem w wieku 18 -20 lat. Zacząłem znowu trenować 3 miesiące temu. Nie chleje już pol roku. Siłownia stała się moim drugim domem. Żałuję tylko tych straconych 20 lat. Ale jeszcze dużo przede mną. 😜
Zauroczyłem się, zakochałem i był to bodziec aby zmienić coś w życiu tzn. zadbać o siebie. Przez kilka miesięcy byłem jak ryjówka na haju hormonalnym. Dopiero jak wszedłem w ćwiczenia siłowe i ta naturalna mega bomba uspokoiła się nieco zacząłem konkretnie ćwiczyć. Nie inwestowałem dużo w sprzęt mają z tyłu głowy to, że nie wiem jak długo tak pociągnę. W wieku 48 lat sił nie ma już tyle co mając lat 20. Jednak zauważyłem, że wciąga mnie to co raz bardziej więc zacząłem doposażać się. Kiedy zmiany zaczęły być widoczne ale mam na myśli zmiany dotyczące budowania masy mięśniowej zachęciło mnie to jeszcze mocniej. Jestem teraz w tym stanie rok czasu i teraz widzę ile jest to wysiłku, czasu i środków aby były postępy. Dziennie schodzi pewnie ze 3-4 godziny na ważenie, szykowanie posiłków i ćwiczenia. Ale tyle samo czasu marnowałem ślęcząc przed telewizorem oglądając nic nie wnoszące seriale czy ogrywając kolejne tytuły na konsoli. Ludzki umysł w obecnych czasach został rozleniwiony i unika wysiłku stosując różne sztuczki i wymówki. Należy być uczciwym wobec siebie i "zważyć" czas mierząc go codziennie przez tydzień i skonfrontować się a nie używać najprostszej wymówki "nie mam czasu". A do kogo należy Twój czas jak nie do Ciebie?!
Fajny wpis 👍 Tez jestem w twoim wieku i wróciłem do ćwiczeń po bardzo dlugiej przerwie. Dopiero 4 m-ce cwicze - rewelacja jak na razie, cos sie dzieje, widac efekty itd... Chciałbym potrenować z kims takim jak ty, kto rozumie temat 💪
Problem z kontuzjami da się wyjaśnić bardzo prosto. Koks. Koks nie sam w sobie nawet, tylko koks sprawia, że możesz dźwigać większe ciężary niż możesz, krótko mówiąc poddajesz ciało obciążeniom do których nie jest ciało przystosowane. To jak z samochodem, ma napisane jakie ma obiciążenie maksymalne, jak przekroczysz dostaje po dupie, bo nie jest do tego przystosowany. Sport zawodowy nie jest zdrowy, no nie może być zdrowy, bo poddawanie się ciągle maksymalnym obciążeniom musi szkodzić, nie ma innej opcji. Tym bardziej, że ciało mówi stop, a zawodnik musi ignorować te stop, bo inaczej nic nie wygra :).
Jeszcze jedna istotna rzecz- Radek zwrócił uwagę na różnicę między osobami,które zaczynają np w wieku 35 lat,a nami,którzy mamy po czterdziestce już takie 30 lat,ale trenowania w sobie. Mi strzeli trzydzieści lat na siłowni w przyszłym roku. Trenuję naturalnie i u mnie jest niemożliwe zrzucenie masy takie,jak u gości odstawiających koks. Ja nie znikam,poza tym nie muszę niczego brać,żeby organizm funkcjonował.
Też wróciłem po latach na siłkę mając świadomość że nie będzie tak dobrze jak kiedyś. Z tą świadomością ćwiczę sobie niewielkimi ciężarami z przyzwoitą techniką i cieszę się każdym treningiem jak dziecko. Szkoda że w młodości popełniałem tyle błędów koksując się , obżerając i szarpiąc ciężary ponad siły i oczywiście bez techniki. Dobrze wtedy zgredki mówiły " Po co ci to " ? Ja w tym roku 47 l. Pozdrawiam wszystkich dziadersów 40 + :)
we wrześniu stuknie mi 40stka, ludzie mi dają max 33, na siłce ćwiczę solidnie i patrząc na młodych to dużo lepiej technicznie od nich i z większym serduchem i zaangażowaniem a telefon mam tylko do muzyki a nie oglądania podczas treningu :)
Ja tak trochę pod prąd (zwłaszcza tego co mówi Michał). Mam 46 lat, nie trenuję (i nigdy nie trenowałem) kulturystyki, chociaż od 30 lat się nią interesuję i śledzę od epoki Doriana. Nigdy też nie brałem żadnych środków. Uprawiam dyscyplinę zbliżoną (powiedzmy) charakterem wysiłku do kalisteniki. W moich treningach zmieniło się przede wszystkim to, że po latach wreszcie nauczyłem się tak koncentrować na treningach siłowych, że dopiero teraz czuję, że jestem w stanie trenować "na maksa". Wcześniej starałem się "na maksa" ale zawsze zostawał jakiś margines i zapas sił do którego nie byłem w stanie dotrzeć. W rezultacie po treningu zawsze miałem niedosyt że "za mało". No to teraz już się tak nauczyłem ćwiczyć, że już nie mam tego uczucia. I z tego powodu też (tak mi się wydaje) potrzebuję trochę więcej czasu na odpoczynek między treningami. A tak w ogóle to wydaje mi się, że maks moich możliwości siłowych i wydolnościowych, to osiągnąłem gdzieś ok 36-38 r.ż. Wtedy mogłem trenować 7 dni w tygodniu i prawie nigdy nie byłem zmęczony 🤷♂️🤷♂️🤷♂️ A kolejna kwestia jest taka, że jak człowiek był młody (sic) to organizm znacznie lepiej tolerował niedosypianie i kiepskie odżywianie. Teraz jak się porządnie nie wyśpię - minimum 7 godzin - to od razu się czuje że regeneracja kiepska, podobnie jak się nie je dobrego białka i w odpowiedniej ilości, albo zwłaszcza za dużo cukrów prostych. Ja akurat od prawie 30 lat jestem wegetarianinem (i bardzo polecam), w czym też upatruję brak jakichś poważniejszych kontuzji przez całe życie. No poza wypadkami - ale to przecież nie zależy od treningu ani diety... A przed snem ZMA, tribulus i melatonina. I tak - wiem, że badania nie potwierdzają, ale po niczym się tak dobrze nie śpi jak po ZMA.
Super materiał jak zwykle. 💪😄 Mam propozycję na odcinek : Fajnie jak byście w miarę możliwości rozszezyli temat suplementów na regenerację min. co sądzicie o melatoninie i gaba i ashwaganda itd ? Jakie macie o tym zdanie. Melatonina to hormon i czy trzeba robić odblok, jak to ogólnie wpływa na organizm? I co warto wiedzieć przed przyjmowaniem ich. I jeszcze takie pytanie, jeżeli jakiś suplement jak np. gaba która pomaga w podniesieniu poziomu hormonu wzrostu to czy w takim przypadku trzeba robić odblok ? Jeśli miałby być to za krótki materiał to proszę o odpowiedź w komentarzu.
Jak zwykle miło było Was posłuchać Panowie. Do wspomnianych przez Was suplementów wspomagających regenerację - dorzuciłbym Cytruline w formie Jablczanu. Dla mnie git ! Pozdrawiam serdecznie 💪
Seria Pogadajmy o, to moja ulubiona seria filmów o tematyce sportowej. Pozdrawiam Panowie💪🏻. Jest szansa na odcinek dotyczący badań, które warto robić regularnie, jakie aspekty kontrolować, jak reagować na dane wyniki?
Kwestia "TRT pod kontrolą lekarza" jest u nas bardziej w kategoriach mitu, niż realiów. Doktor powie, że taka kolej rzeczy, taki PESEL itd, to testosteron spada. Terapie testosteronem są u nas traktowane albo jak koksiarstwo, albo jak szamaństwo. Jest to zabawa nie dla każdego, natomiast powtarzanie o tym, jak to na Zachodzie powszechnie sie to stosuje itd, winno zrodzić pytanie: A co, jak potem testosteronu braknie w aptekach? Mianowicie to, że masz gotowe rozwalenie iluś tam mężczyzn, pozbawionych kroplówki hormonalnej. Poza tym, z tym TRT to wcale nie jest tak bajecznie i zero-jedynkowo. Zostaje wiec szanowanie takiego organizmu, jaki masz.
Mam 40 i mój poziom testosteronu jest taki sam jak 15 lat temu (ponad połowę normy). Jedyne co się zmieniło to łapią raz po raz małe kontuzje. PS. ćwiczę 22 lata. Problemy testosteronem u ludzi 40+ szukał bym w cyklach za młodu.
Jeśli ktoś kłuł tylek już za młodu to może być tak jak mówisz, jest jednak wiele osób 40+, które nigdy nic nie biły a teść im wyraźnie spada z wiekiem. Przyczyn może być wiele, otyłość, wieloletni brak ruchu, używki czy stres. Także nie do końca masz rację. Niski naturalny poziom testosteronu u osoby młodej też nie musi oznaczać tragedii, może taka osoba mieć bardzo wrażliwe receptory androgenowe i ta nieduża relatywnie ilość będzie i tak robić robotę. Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Ja trenowałem jakies 20 lat naturalnie i jestem z tego bardzo zadowolony bo teraz kiedy jestem już po 40, to ciągle mogę trenować na wysokich obrotach i ciągle poprawiam swojej wyniki siłowe i sylwetkowe.
@@HardStyleThiZ otóż to! Może być średni poziom testosteronu całkowitego a mało SHGB i wszystko będzie ok. Poza tym są jeszcze inne zmienne które należy brać pod uwagę np. prolaktyna , estradiol. Nie można tego upraszczać.
A jaaaa po 65 panowie ,a synowie po 30 2 i 40 2 i córka po 3O ,a więc nie było czasu na posiedzenia ,ruch, spacery całe życie, gimnastyka i jedzenie tego co stworzył Bóg ! Wszystko w miarę ,owszem slodyczedominimum ograniczam
Witam serdecznie, jakie suplementy diety po udarze mózgu, dodam że, ćwiczenia na siłowni plus Cardio i staram się jeść zdrowo,z góry dziękuję za informację.
Ja trenuje 5 razy w tygodniu czasem 4 to zależy na ile praca pozwoli ale raczej jest to 5 i mam 46lat i wygaje mi się że wyglądam dobrze nawet bardzo dobrze
Jak ktoś połowę życia byl na bombie i sztucznie podnosił testosteron farmakologicznie to co się dziwić ze po 40stce odczuw sie zmiany. Właśnie w tym czasie zacznie się odczuwać głupotę ktora stosowalo się dlugi czas. A teraz powstaje problem, brak siły naturalnej, niski poziom hormonu wzrostu itp. Ja mam 41 lat i moje treningi sa o wiele bardziej efektywne od tych kiedy bylem wiele młodszy bo trenowalem naturalnie i rozwój siły mięśni rozwijał sie w naturalny sposób. Nie powstały wymuszone Przeciążenia poprzez sztucznie generowanie siły towarem. Ostatni temat keto był niestety słaby a tym kolejnym razem strzał w kolano cytując zdanie z filmiku. Mimo wszystko życzę sukcesów i dużo zdrówka. 💪
tia....tylko liczba... a regenerujesz sie dalej jak dzdzownica... w oczach...wstajesz i na nastepny dzien mozesz leciec setke rowerem podczas gdy dzien wczesniej zpompowales sie na silce.... wsiadasz na taki rower i myslisz...o kurła,..
Bardzo cenny materiał,ale pod kątem oglądalności i liczby komentarzy. Pokazuje to,że jednak większość szuka informacji jak być chudym i dociętym,lub zrobić sylwetkę na testosteronie. Tradycyjnie już liczba osób naprawdę trenujących dla zdrowia to jakieś 10 procent wszystkiego.
Zgodnosc 100% ,kiepska regeneracja ogolnie od lat juz tak mam ze pp ,,cwiczeniach " na drugi dzien caly dzien bym spal choc cwicze rekreacyjnie ,nie ten wiek,serce itp wiek 38 lat,arytmia,ablacje i takie pierdoly
ja niebawem dwie czwórki na karku i pykam cztery , pięć razy w tygodniu po minimum 300 pompek na każdym treningu, do tego dorzucam 120-150 dipów czasem jakieś abs-y w stylu legionisty i nigdy nie brałem żadnych odżywek, żadnych testosteronów itp. judaszy. Po 300 pompeczkach kobyr furczy aż się pali i kobietka wykochana aż piszczy ;D Jem mało mięsa, wieprzowiny wcale, wit, d3, magnez, naturalne jajeczka kurze, czasem przepiórcze, poza tym "normalne' żarcie i do przodu. A wy tylko suple stulejkowcy ? ;p
To o czym wspomniał Radek: naturalne suplementy, które podnoszą testosteron. Sam mam dość niski i szukam metod naturalnych. Na terapię zestepczą u lekarza nie mam hajsu a na własną rękę z pod lady poprpstu się boję.
W naszym pięknym kraju tłumacząc lekarzowi, że trzymasz dietę, regularnie trenujesz, nie chlejesz, nie jarasz i dbasz o regenerację, to tak jak w moim przypadku dolnej granicy poziomu teścia odpowiedź doktorka była następująca: w tym wieku to normalne. Nie dziwię się, że potem ludzie kupują jakieś dziwnej treści specyfiki, zamiast robić to pod okiem lekarza. Do zachodu brakuje nam baaaardzo dużo. Dobry odcinek,, pozdrawiam.
Wiekszosc Lekarzy to slugusy big farmy
Właśnie nie ja mieszkam w UK mam 45 lat i tak jak ty zdrowy tryb życia, teścia mam na ninimalnym poziomie widelek i walczę z lekarzem o Testosteron już od 8 miesięcy. I ciągle mi mówi że jak jest w widełkach to mi nie przepisze.
@@arkadiuszwiederstein2533 to wbij kilka zastrzyków teścia, a potem przerwa. Zrób badania jak będziesz zablokowany testosteron będziesz miał poniżej widełek
Albo poprostu sam zacznij terapię... Bij długiego teścia, 125 mg co np 3-5 dni, zrób po 3-4 tyg badania na jakim poziomie masz wtedy teścia, bij hcg 300-500, z 2 razy w tygodniu, ogarniaj estro i prolaktyne... I cała filozofia, większość lekarzy tego nawet nie wie, albo znajdź ogarnięta osobę, która Cie poprowadzi i walic tych konowałów...
@@szymonk3653 DOKŁADNIE!
Mam 61 lat, zacząłem chodzić na siłownię w 2017. Trenuję systemem FBW dwa razy w tygodniu, plus trzeci trening, tylko nogi. Mój cykl treningowy, to 7 tygodni trening plus 7 dni regeneracji, ale z dietą. Gdy wybuchła "pandemia" i siłownię zostały zamknięte, kupiłem ławkę, dwa gryfy hantle, obciążenie i trenowałem w domu.
Dieta opanowana, progres jest, kontuzje odpukać mnie omijają.
Z suplementów, to kreatyna, magnez plus potas, witamina D i ashwagandha.
Czuję się okej i jeszcze nie było takiego dnia, żeby mi się nie chciało iść na trening.
Ps. Gdy zacząłem chodzić na siłownię, niektórzy śmiali się ze mnie, że jestem stary. Teraz przestali się śmiać, gdy widzą ile wyciskam na klatę, czy podciągam się na drążku.
Pozdrawiam 😉
Wiek to tylko liczba. Powodzenia i zdrowia życzę :-)
@@hanskipke1252 Dzięki 👍
To ja się przyznam ,w tym roku kończę 40 lat. Ostatni kontakt z siłownią miałem w wieku 18 -20 lat. Zacząłem znowu trenować 3 miesiące temu. Nie chleje już pol roku. Siłownia stała się moim drugim domem. Żałuję tylko tych straconych 20 lat. Ale jeszcze dużo przede mną. 😜
Lepiej późno niż wcale! 😎💪
Zauroczyłem się, zakochałem i był to bodziec aby zmienić coś w życiu tzn. zadbać o siebie. Przez kilka miesięcy byłem jak ryjówka na haju hormonalnym. Dopiero jak wszedłem w ćwiczenia siłowe i ta naturalna mega bomba uspokoiła się nieco zacząłem konkretnie ćwiczyć. Nie inwestowałem dużo w sprzęt mają z tyłu głowy to, że nie wiem jak długo tak pociągnę. W wieku 48 lat sił nie ma już tyle co mając lat 20. Jednak zauważyłem, że wciąga mnie to co raz bardziej więc zacząłem doposażać się. Kiedy zmiany zaczęły być widoczne ale mam na myśli zmiany dotyczące budowania masy mięśniowej zachęciło mnie to jeszcze mocniej. Jestem teraz w tym stanie rok czasu i teraz widzę ile jest to wysiłku, czasu i środków aby były postępy. Dziennie schodzi pewnie ze 3-4 godziny na ważenie, szykowanie posiłków i ćwiczenia. Ale tyle samo czasu marnowałem ślęcząc przed telewizorem oglądając nic nie wnoszące seriale czy ogrywając kolejne tytuły na konsoli. Ludzki umysł w obecnych czasach został rozleniwiony i unika wysiłku stosując różne sztuczki i wymówki. Należy być uczciwym wobec siebie i "zważyć" czas mierząc go codziennie przez tydzień i skonfrontować się a nie używać najprostszej wymówki "nie mam czasu". A do kogo należy Twój czas jak nie do Ciebie?!
Fajny wpis 👍 Tez jestem w twoim wieku i wróciłem do ćwiczeń po bardzo dlugiej przerwie. Dopiero 4 m-ce cwicze - rewelacja jak na razie, cos sie dzieje, widac efekty itd... Chciałbym potrenować z kims takim jak ty, kto rozumie temat 💪
Doświadczenia nic nie zastąpi, na spokojnie, a nie "mordo to, mordo tamto" a retoryki żadnej
Fajny film 👍
Problem z kontuzjami da się wyjaśnić bardzo prosto. Koks. Koks nie sam w sobie nawet, tylko koks sprawia, że możesz dźwigać większe ciężary niż możesz, krótko mówiąc poddajesz ciało obciążeniom do których nie jest ciało przystosowane. To jak z samochodem, ma napisane jakie ma obiciążenie maksymalne, jak przekroczysz dostaje po dupie, bo nie jest do tego przystosowany. Sport zawodowy nie jest zdrowy, no nie może być zdrowy, bo poddawanie się ciągle maksymalnym obciążeniom musi szkodzić, nie ma innej opcji. Tym bardziej, że ciało mówi stop, a zawodnik musi ignorować te stop, bo inaczej nic nie wygra :).
Jeszcze jedna istotna rzecz- Radek zwrócił uwagę na różnicę między osobami,które zaczynają np w wieku 35 lat,a nami,którzy mamy po czterdziestce już takie 30 lat,ale trenowania w sobie. Mi strzeli trzydzieści lat na siłowni w przyszłym roku. Trenuję naturalnie i u mnie jest niemożliwe zrzucenie masy takie,jak u gości odstawiających koks. Ja nie znikam,poza tym nie muszę niczego brać,żeby organizm funkcjonował.
Też wróciłem po latach na siłkę mając świadomość że nie będzie tak dobrze jak kiedyś. Z tą świadomością ćwiczę sobie niewielkimi ciężarami z przyzwoitą techniką i cieszę się każdym treningiem jak dziecko. Szkoda że w młodości popełniałem tyle błędów koksując się , obżerając i szarpiąc ciężary ponad siły i oczywiście bez techniki. Dobrze wtedy zgredki mówiły " Po co ci to " ? Ja w tym roku 47 l. Pozdrawiam wszystkich dziadersów 40 + :)
No w końcu się doczekałem dzięki Michał i Radosław. Pozdrawiam
Nie ma za co, pozdro! 😁
we wrześniu stuknie mi 40stka, ludzie mi dają max 33, na siłce ćwiczę solidnie i patrząc na młodych to dużo lepiej technicznie od nich i z większym serduchem i zaangażowaniem a telefon mam tylko do muzyki a nie oglądania podczas treningu :)
Ja tak trochę pod prąd (zwłaszcza tego co mówi Michał).
Mam 46 lat, nie trenuję (i nigdy nie trenowałem) kulturystyki, chociaż od 30 lat się nią interesuję i śledzę od epoki Doriana. Nigdy też nie brałem żadnych środków. Uprawiam dyscyplinę zbliżoną (powiedzmy) charakterem wysiłku do kalisteniki.
W moich treningach zmieniło się przede wszystkim to, że po latach wreszcie nauczyłem się tak koncentrować na treningach siłowych, że dopiero teraz czuję, że jestem w stanie trenować "na maksa". Wcześniej starałem się "na maksa" ale zawsze zostawał jakiś margines i zapas sił do którego nie byłem w stanie dotrzeć. W rezultacie po treningu zawsze miałem niedosyt że "za mało". No to teraz już się tak nauczyłem ćwiczyć, że już nie mam tego uczucia. I z tego powodu też (tak mi się wydaje) potrzebuję trochę więcej czasu na odpoczynek między treningami.
A tak w ogóle to wydaje mi się, że maks moich możliwości siłowych i wydolnościowych, to osiągnąłem gdzieś ok 36-38 r.ż.
Wtedy mogłem trenować 7 dni w tygodniu i prawie nigdy nie byłem zmęczony 🤷♂️🤷♂️🤷♂️
A kolejna kwestia jest taka, że jak człowiek był młody (sic) to organizm znacznie lepiej tolerował niedosypianie i kiepskie odżywianie.
Teraz jak się porządnie nie wyśpię - minimum 7 godzin - to od razu się czuje że regeneracja kiepska, podobnie jak się nie je dobrego białka i w odpowiedniej ilości, albo zwłaszcza za dużo cukrów prostych.
Ja akurat od prawie 30 lat jestem wegetarianinem (i bardzo polecam), w czym też upatruję brak jakichś poważniejszych kontuzji przez całe życie. No poza wypadkami - ale to przecież nie zależy od treningu ani diety...
A przed snem ZMA, tribulus i melatonina. I tak - wiem, że badania nie potwierdzają, ale po niczym się tak dobrze nie śpi jak po ZMA.
rewelacyjnie was sie ogląda
Dzięki wielkie za te słowa 😁
Panowie świetny materiał. Ja także jestem po trzydziestce 🙂
Super materiał jak zwykle. 💪😄 Mam propozycję na odcinek : Fajnie jak byście w miarę możliwości rozszezyli temat suplementów na regenerację min. co sądzicie o melatoninie i gaba i ashwaganda itd ? Jakie macie o tym zdanie. Melatonina to hormon i czy trzeba robić odblok, jak to ogólnie wpływa na organizm? I co warto wiedzieć przed przyjmowaniem ich. I jeszcze takie pytanie, jeżeli jakiś suplement jak np. gaba która pomaga w podniesieniu poziomu hormonu wzrostu to czy w takim przypadku trzeba robić odblok ? Jeśli miałby być to za krótki materiał to proszę o odpowiedź w komentarzu.
Dzięki wielkie za pomysł na materiał, zrobimy na pewno, pozdro! 😁
@@SFD_SKLEP z góry wielkie dzięki 😄💪 pozdro
Kurczę panowie No prezen jak znalaz bo w tym roku 40 wybija jak zawsze mega materiał 💪💪💪💪pozdrawiam
Bardzo się z tego powodu cieszymy 💪
Petarda materiał pozdro Byki
Pozdro! 😁
Fajna pogaducha, czekam na kolejne ciekawe tematy. Zdrowia Panowie!
Dzięki wielkie, również życzymy dużo zdrówka! 😁
Jak zwykle miło było Was posłuchać Panowie. Do wspomnianych przez Was suplementów wspomagających regenerację - dorzuciłbym Cytruline w formie Jablczanu. Dla mnie git !
Pozdrawiam serdecznie 💪
Dziękujemy za ten komentarz i również pozdrawiamy serdecznie! 💪😁
Dobre programy zdrowia
Super materiał i jak zawsze solidna wiedza 💪💪💪
Dzięki wielkie! 😁
Seria Pogadajmy o, to moja ulubiona seria filmów o tematyce sportowej. Pozdrawiam Panowie💪🏻.
Jest szansa na odcinek dotyczący badań, które warto robić regularnie, jakie aspekty kontrolować, jak reagować na dane wyniki?
Również pozdrawiamy! 💪
Zrobimy taki odcinek na pewno 😁
obejrzalem w zyciu na pewno kilkaset wykladow o cwiczeniach ale to jest dla mnie eureka
Panowie jesteście the best 💪
💪💪💪
Ogladamy
😎
Wszystko elegancko.
😎
Kwestia "TRT pod kontrolą lekarza" jest u nas bardziej w kategoriach mitu, niż realiów. Doktor powie, że taka kolej rzeczy, taki PESEL itd, to testosteron spada. Terapie testosteronem są u nas traktowane albo jak koksiarstwo, albo jak szamaństwo. Jest to zabawa nie dla każdego, natomiast powtarzanie o tym, jak to na Zachodzie powszechnie sie to stosuje itd, winno zrodzić pytanie: A co, jak potem testosteronu braknie w aptekach? Mianowicie to, że masz gotowe rozwalenie iluś tam mężczyzn, pozbawionych kroplówki hormonalnej. Poza tym, z tym TRT to wcale nie jest tak bajecznie i zero-jedynkowo. Zostaje wiec szanowanie takiego organizmu, jaki masz.
Jakby zabrakło teścia w aptekach i nie było by por ręką odbloka to większość tych twardzieli stało by się panienkami płaczącymi nad swoim losem.
@@robertgrabiszewski8806 Tak,lecz mają zbyt mało inteligencji, by to sobie uzmysłowić. Lub są zmuszeni,albo skrajnie głupi .
@@Berbelion wszystkich do jednego wora nie wkładaj. Większość to mega inteligentni ludzie
To po co oglądacie tych twardzieli a później się spuszczacie w komentarzach.Przecierz wy wiecie lepiej. Ofiary losu🤫🤫🤫
@@piotrjakubowski1745 "Przecierz" nie umiesz poprawnie pisać, więc problem tkwi w poziomie intelektualnym panie kolego.
Ja to już po 30stce kontuzji i naderwań sobie narobiłem bez liku. Teraz to ja jestem grzeczny na siłowni, ciężary na 70% max, i starcza.
12 minuta Panie Radku... 😈 Dziękuję, bo już zaczęłam mentalnie umierać 🤣🤣🤣
Mam 40 i mój poziom testosteronu jest taki sam jak 15 lat temu (ponad połowę normy). Jedyne co się zmieniło to łapią raz po raz małe kontuzje.
PS. ćwiczę 22 lata. Problemy testosteronem u ludzi 40+ szukał bym w cyklach za młodu.
Jeśli ktoś kłuł tylek już za młodu to może być tak jak mówisz, jest jednak wiele osób 40+, które nigdy nic nie biły a teść im wyraźnie spada z wiekiem. Przyczyn może być wiele, otyłość, wieloletni brak ruchu, używki czy stres. Także nie do końca masz rację. Niski naturalny poziom testosteronu u osoby młodej też nie musi oznaczać tragedii, może taka osoba mieć bardzo wrażliwe receptory androgenowe i ta nieduża relatywnie ilość będzie i tak robić robotę. Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Ja trenowałem jakies 20 lat naturalnie i jestem z tego bardzo zadowolony bo teraz kiedy jestem już po 40, to ciągle mogę trenować na wysokich obrotach i ciągle poprawiam swojej wyniki siłowe i sylwetkowe.
@@HardStyleThiZ otóż to! Może być średni poziom testosteronu całkowitego a mało SHGB i wszystko będzie ok. Poza tym są jeszcze inne zmienne które należy brać pod uwagę np. prolaktyna , estradiol. Nie można tego upraszczać.
@@mariuszs.666 otóż to. gościu sobie całkowity testosteron zbadał tylko i mysli że ma taki jak w wieku 20 lat. Zbadaj wolny i shbg to wtedy zobaczysz
A jaaaa po 65 panowie ,a synowie po 30 2 i 40 2 i córka po 3O ,a więc nie było czasu na posiedzenia ,ruch, spacery całe życie, gimnastyka i jedzenie tego co stworzył Bóg ! Wszystko w miarę ,owszem slodyczedominimum ograniczam
Michale u mnie sprawdzą się glutamina rewelacyjnie na jelita
Witam serdecznie, jakie suplementy diety po udarze mózgu, dodam że, ćwiczenia na siłowni plus Cardio i staram się jeść zdrowo,z góry dziękuję za informację.
Ja trenuje 5 razy w tygodniu czasem 4 to zależy na ile praca pozwoli ale raczej jest to 5 i mam 46lat i wygaje mi się że wyglądam dobrze nawet bardzo dobrze
No i to się chwali, extra! 💪
Proponuję temat dla osób 45 lat z hashimoto. Bardzo był bym wdzięczny.
Jak ktoś połowę życia byl na bombie i sztucznie podnosił testosteron farmakologicznie to co się dziwić ze po 40stce odczuw sie zmiany. Właśnie w tym czasie zacznie się odczuwać głupotę ktora stosowalo się dlugi czas. A teraz powstaje problem, brak siły naturalnej, niski poziom hormonu wzrostu itp. Ja mam 41 lat i moje treningi sa o wiele bardziej efektywne od tych kiedy bylem wiele młodszy bo trenowalem naturalnie i rozwój siły mięśni rozwijał sie w naturalny sposób. Nie powstały wymuszone Przeciążenia poprzez sztucznie generowanie siły towarem. Ostatni temat keto był niestety słaby a tym kolejnym razem strzał w kolano cytując zdanie z filmiku. Mimo wszystko życzę sukcesów i dużo zdrówka. 💪
Dzięki wielkie Panowie!😊 poproszę o Waszych ulubionych ćwiczeniach i planach treningowych 💪🏽
Slodki na lekkim tesciu😉💪
40 to tylko liczba. Ja nie czuje roznic. Trochę cięzej jest moze gubic tluszcz ale może się tylko mi wydaje😊
tia....tylko liczba... a regenerujesz sie dalej jak dzdzownica... w oczach...wstajesz i na nastepny dzien mozesz leciec setke rowerem podczas gdy dzien wczesniej zpompowales sie na silce.... wsiadasz na taki rower i myslisz...o kurła,..
Cała prawda panowie,wiem to po sobie a trenuje bardzo ciężko pod strongmen od jakiś 18lat
👏👏👏
👍
💪💪💪
Za kilka dni 40-stka więc dobry materiał:D dzięki
He ja też 23 luty, i jest ok życzę wszystkiego dobrego kolego i następnej 60siatki Ćpaj sport😁
Wszystkiego najlepszego dla Was obu! 😁😎
@@SFD_SKLEP Dzięki :)
U mnie wjeżdża ashwa, d3 k2, cynk, magnez na noc rano wita miner magnez kreatyna no i sen i jeśli już alkohol to nie przed samym snem
Mój zestaw na lepszą regenerację nocna wygląda tak:sleeper z treca,cynk,omega 3,witamina d,gaba,magnez,ashwagandha
Świetny zestaw, tak trzymać! 💪😎
Kiedy cos o kapturach Panowie?
Pozdro 👍💪😁
Był już taki odcinek w naszej serii 💪
Cutler miał kontuzje. Teraz unika sztangi na klatkę albo dźwiga 60kg. Wystarczy przejrzeć jego treningi.
Pozdro
Pozdro!
Kiedy materiał o polskich legendach kulturystyki? ;-)
Niebawem zrobimy, obiecujemy! 😁
45 min na silce to za mało jak chce trenować jak prawdziwy Animal Radzio to jest to
Najważniejsza jest motywacja i pasja ale też zdrowie więc mierz siły na zamiary 💪
Bardzo cenny materiał,ale pod kątem oglądalności i liczby komentarzy. Pokazuje to,że jednak większość szuka informacji jak być chudym i dociętym,lub zrobić sylwetkę na testosteronie. Tradycyjnie już liczba osób naprawdę trenujących dla zdrowia to jakieś 10 procent wszystkiego.
Taka jest moda wykreowana przez internet. Inaczej by w ogóle nie trenowali.
Ja naturalnie po 40 i jestem zadowolony nie jestem za żadnymi tesciami i innymi śmieciami
Stary, Teść walony z głową , częste badania odpowiednie odbloki i czujesz się jak 20 latek. A i kobita będzie zadowolona. Wybór zawsze jest twój.
@@gruby123Dużo uboków
Panowie poruszycie temat GINEKOMASTII?
Robiliśmy już kiedyś odcinek o tym, zapraszamy! 🎥
ruclips.net/video/iNW2Ic9xhZk/видео.html
Zgodnosc 100% ,kiepska regeneracja ogolnie od lat juz tak mam ze pp ,,cwiczeniach " na drugi dzien caly dzien bym spal choc cwicze rekreacyjnie ,nie ten wiek,serce itp wiek 38 lat,arytmia,ablacje i takie pierdoly
ja niebawem dwie czwórki na karku i pykam cztery , pięć razy w tygodniu po minimum 300 pompek na każdym treningu, do tego dorzucam 120-150 dipów
czasem jakieś abs-y w stylu legionisty i nigdy nie brałem żadnych odżywek, żadnych testosteronów itp. judaszy. Po 300 pompeczkach kobyr furczy aż się pali i kobietka wykochana aż piszczy ;D Jem mało mięsa, wieprzowiny wcale, wit, d3, magnez, naturalne jajeczka kurze, czasem przepiórcze, poza tym "normalne' żarcie i do przodu. A wy tylko suple stulejkowcy ? ;p
Hmm czemu ma służyć taki trening?
@@gangliozyd lepiej leżeć z piwem ?
Eksperci😆
47minelo
Jaglak dziwnie wyglada po tych botoksach
głupi i Głupszy.
Nieee ,No żartuje 🎉💪😉
To o czym wspomniał Radek: naturalne suplementy, które podnoszą testosteron. Sam mam dość niski i szukam metod naturalnych. Na terapię zestepczą u lekarza nie mam hajsu a na własną rękę z pod lady poprpstu się boję.