Beksińscy ...fascynująca historia. Miło się słucha Pana Dmochowskiego. Szkoda, że tak to się potoczyło. W gruncie rzeczy to była nieszczęśliwa rodzina wbrew tytułowi filmu "Ostatnia Rodzina" Dużo zdrowia i pomyślności dla Pana Dmochowskiego.
W tej rozmowie i jeszcze w kolejnej na tym kanale Pan Dmochowski wypowiedział się w taki a nie inny sposób o Wiesławie Banachu z sanockiego muzeum. Ja po przeczytaniu wstępu autorstwa Pana Banacha do książkowego wydania "Dzienników" Beksińskiego i po obejrzeniu paru jego wypowiedzi mam wrażenie, że Pan Banach cierpi z tego powodu, że prawdopodobnie wbrew własnej woli został kustoszem dziedzictwa po Zdzisławie Beksińskim. Zawsze można próbować znaleźć jakieś dobre rozwiązanie z sytuacji uwikłania w coś, w czym nie chcielibyśmy brać udziału.
To bardzo ciekawe co Pan mówi. Poznałem człowieka, który miał dobrego znajome z otoczenia Banacha i opowiadał, że Banach wcale nie cenił najwyżej Beksińskiego jak np. robi to Dmochowski. Padło nawet takie zdanie "E tam Beksiński, Malczewski to jest dopiero"
Trzeba było mieć coś nie tak z głową, żeby brać kredyt we frankach. Robili to chyba tylko hazardziści. Żaden zdrowo myślący człowiek tego nie zrobił, tylko cwaniak myślał, że to się opłaca.
Beksińscy ...fascynująca historia. Miło się słucha Pana Dmochowskiego. Szkoda, że tak to się potoczyło. W gruncie rzeczy to była nieszczęśliwa rodzina wbrew tytułowi filmu "Ostatnia Rodzina" Dużo zdrowia i pomyślności dla Pana Dmochowskiego.
Szkoda, że dźwięk kaszaniasty.
W tej rozmowie i jeszcze w kolejnej na tym kanale Pan Dmochowski wypowiedział się w taki a nie inny sposób o Wiesławie Banachu z sanockiego muzeum. Ja po przeczytaniu wstępu autorstwa Pana Banacha do książkowego wydania "Dzienników" Beksińskiego i po obejrzeniu paru jego wypowiedzi mam wrażenie, że Pan Banach cierpi z tego powodu, że prawdopodobnie wbrew własnej woli został kustoszem dziedzictwa po Zdzisławie Beksińskim. Zawsze można próbować znaleźć jakieś dobre rozwiązanie z sytuacji uwikłania w coś, w czym nie chcielibyśmy brać udziału.
To bardzo ciekawe co Pan mówi. Poznałem człowieka, który miał dobrego znajome z otoczenia Banacha i opowiadał, że Banach wcale nie cenił najwyżej Beksińskiego jak np. robi to Dmochowski. Padło nawet takie zdanie "E tam Beksiński, Malczewski to jest dopiero"
Zarobił miliony na nim i jeszcze te 50 obrazów ... prawnik
Jeśli Beksiński się na to zgodził to dlaczego Pani go obwinia za dotrzymanie umowy>?
Ludzie na pozyczki we frankach tez sie zgodzili,a umowy podpisywali z" niedoswiadczonym" bankiem. Sorry.
Trzeba było mieć coś nie tak z głową, żeby brać kredyt we frankach. Robili to chyba tylko hazardziści. Żaden zdrowo myślący człowiek tego nie zrobił, tylko cwaniak myślał, że to się opłaca.
@@danusiaszymanska1787 Jeśli nie czyta się umowy i nie widzi ryzyka to samemu jest się winnym.
Część pieniędzy powinien Dmochowski przekazać Tomkowi, by mógł się urządzić w życiu, a nie gnić w tej klitce w bloku