Pokazaliście masę błędów, które popełniają piesi. Kilka kwiatków: 00:05 - piesi wchodzą na drugie przejście (tak, to jest odrębne przejście, a nie "kontynuacja" pierwszego) bez upewnienia się o możliwości wkroczenia na jezdnię, żaden z nich nie obrócił nawet głowy w prawo; 00:40 - chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć... Pieszy stojący na chodniku NIE JEST pieszym wchodzącym na przejście 02:02 - żaden przepis nie nakazuje czytania w myślach pieszego. Ponownie: Pieszy stojący na chodniku NIE JEST pieszym wchodzącym na przejście. 02:14 - w "rzucie z góry" widzimy, że pieszy nie zwalnia kroku przed wejściem na przejście i nawet nie obraca głowy, by upewnić się, że nie wymusi pierwszeństwa.
Po co piesi mają kręcić głowami, skoro dobrze widzą już wchodząc na piersze przejście, że auto zauważalnie zwalnia, ustępuje im piewrszeństwa i wkrótce się zatrzumje?
@@bladteth chociażby dlatego, żeby upewnić się że za zatrzymującym się autem nie ma pojazdu, który nie hamuje (co może się zdarzyć z różnych przyczyn, od nieuwagi po zasłabnięcie), a w konsekwencji wbije się w tył pierwszego samochodu, a ten - wpadnie na pieszych. Podsumowując: dla własnego bezpieczeństwa i zachowania szczególnej ostrożności.
@@gosiaswift Snujesz jakieś akademickie rozważania a tymczasem na filmie nie ma żadnego auta z tyłu. Może powinni też obrócić głowy w lewo, bo istniała niezerowa (a w tym pięknym kraju nawet większa) szansa na to, że ktoś mógł jechać pod prąd. I tak sobie obserwując na boki nie zauważyliby dziury w jezdni przed sobą i nabili sobie siniaka. Żarty żartami, ale ludzki wzrok ma zakres ok. 180 stopni i naprawdę nie trzeba kręcić głową by zauważyć niebezpieczeństwo.
W sytuacji na początku filmu widzimy jakieś 30 metrów przed przejściem. Chyba nie muszę tłumaczyć w jakim czasie samochód jadący 50km/h pokonuje taki dystans. I oczywiście - nie trzeba kręcić głową, można "rzucić okiem" na drogę, jednak to, zdaje się, w założeniu miał być film pokazujący prawidłowe zachowania, więc warto byłoby takie zachowania pokazać, a nawet uwypuklić, by nikt nie musiał zakładać, że pieszy "rzucił okiem" na drogę (tak jak na kursach prawa jazdy instruktorzy uczulają, by na egzaminie patrząc w lusterka ruszyć nieco głową, by egzaminator nie miał wątpliwości, że upewniliśmy się o możliwości wykonania manewru). A co do rozglądania się w prawo i lewo - ja tak robię, po prostu przyzwyczajenie, robię to mimowolnie, ot nawyk. Staram się też nie podchodzić bezpośrednio do krawędzi jezdni, gdy widzę jadące po niej auto, by upewnić kierowcę, że nie wymuszę pierwszeństwa i dać sygnał, że nie musi gwałtownie hamować przed przejściem. Ale to tylko wtrącenie o moich nawykach, one nie są tematem ;) mogę jedynie polecić, bo szczęśliwie nie miałam ani jednej podbramkowej, czy chociażby lekko niebezpiecznej sytuacji przy przechodzeniu przez jezdnię.
@@gosiaswift Jeśli chodzi o edukacyjny aspekt tego filmu, to nie widzę, by kierowcy patrzyli w lusterka gdy hamują przed przejściem a przecież - jak piszesz - z tyłu mogłaby lecieć za nimi rozpędzona ciężarówka. Zresztą, najbardziej zabawne w tym wszystkim jest to, że ten kanał nazywa się "Auto bezpieczni" a większość czasu na filmie jest poświęcona radom dla pieszych. Prawne zmiany dla pieszych są niemal kosmetyczne (chodzi tylko o korzystanie z urządzeń mogących rozproszyć uwagę, co i tak zamyka się w obowiązku zachowania szczególnej ostrożności) i większość zmian dotyczy kierowców. Odnoszę wrażenie, że cały filmik jest niestety podświadomą próbą racjonalizacji potencjalnie niebezpiecznych zachowań kierowców.
Sekunda po sekundzie: 1. 00:04 Piesi przechodza najpierw przez jedno przejście, wchodzą na wysepkę rozdzielającą i bez upewnienia się (nawet bez spojżenia w prawo) wchodzą na drugie przejście. Art. 13 pkt 8 prawa o ruchu drogowym- Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Może to być potraktowane jako wykroczenie z art. 86 § 1 kw Niezachowanie należytej ostrożności na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez: 2) uczestnika ruchu lub inną osobę znajdującą się na drodze, z wyjątkiem kierującego pojazdem mechanicznym. Mandat: kwota mandatu karnego przypisanego za naruszenie stanowiące znamię zagrożenia powiększona o 500 - szczególnie jeżeli zmusi się do np. gwałtownego hamowania pojazdu nadjęzdzającym z prawej strony i zblizającym się do przejści. 2. 00:40 Kierujący pojazdem "jest kulturalny" i zatrzymuje się mimo, że pieszy spokojnie chodzi po chodniku. Szkoda, że nie pokazano sytuacji, kiedy za pojazdem zatrzymującym się porusz się inny pojazd, którego kierujący zostaje zmuszony do gwałtownego hamowania. Tym kierujący pierwszym pojazdem może odpowiedzieć nawet z art. 86 § 1kw Niezachowanie należytej ostrożności na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez: 1) kierującego pojazdem mechanicznym + art. 90 § 2 kw Tamowanie lub utrudnianie ruchu przez kierującego pojazdem mechanicznym. Kwota mandatu karnego przypisanego za naruszenie stanowiące znamię zagrożenia powiększona o 1000 zł, czyli 1000+nie mniej niż 500 = nie mniej niż 1500 zł . Jeżeli tylko utrudnia ruch, to mandat nie mniej niż 500 zł. 3. 00:58 Pieszy stojący na chodniku, nie jest pieszym wchodzącym na przejście Przepis art. 26 prawa o ruchu drogowym 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście 4. 02: 02 Gdzie w przepisach znajduje się zapis "Jeżeli pieszy stoi na chodniku z intencją przejścia przez jezdnię, to zatrzymuję się"? Pomijając fakt, że nie wiadomo, co ma oznaczać "intencja", to przezorny i kulturalny kierujący pojazdem powinien tak zrobić. Tylko, że wówczas wypowiedź typu "co za łoś" zaprzecza pojęciu kulturalny. Oczywiście w przepisach pord takich regulacji nie ma. 5. 02:11 Pieszy nie wchodzi na przejście, a kierujący zatrzymuje pojazd 6. 02;17 Jeden z autorów wchodzi na drugie przejście, bez zachowania szczególnej ostrożności, nawet nie spojrzy w prawo, żeby upewnić się, że robi to bezpiecznie. Patrz 00:04 7. 02:47 Pieszy idzie po chodniku, wzdłuż jezdni (przejście już minął), a kierujący znacznie zwalnia pojazd. W jakim celu? 8. 03:42 Autor, odgrywający pieszego twierdząc, że "Przechodząc przez jezdnię, stosuj zasadę ograniczonego zaufania", pokazuje, że nie ma pojęcia jak brzmi ta zasada i w jakich okolicznościach należy ją stosować rt. 4. [Zasada ograniczonego zaufania (zasada względnej ufności)] Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Pewnie to nie wymieniłem wszystkich błędów autorów, które można jeszcze znaleźć. Filmik i tak nagrywany był przy niewielkim natężeniu ruchu drogowego i minimalnych prędkościach samochodu. W prawdziwym ruchu drogowym stosowanie się do zaleceń autorów może skończyć się śmiercią lub kalectwem. Spot sponsorowany przez Fundację Orlen i Centrum Inicjatyw bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Gratulacje dla sponsorów.
O tak, pan Popiel i jego krucjata udowadniania, że „pieszy wchodzący” to pieszy w tak krótkiej fazie ruchu, że praktycznie niemożliwej do uchwycenia. To ja mam pytanie. Zgodnie z art 13.1 PoRD od jakiego momentu pieszy jest obowiązany zachować szczególną ostrożność?
1. Gdy wchodzą na pierwsze przejście, to dobrze widzą auto, które spokojnie, ale zauważalnie zwalnia i wkrótce zatrzymuje z dużym dystansem do przejścia. Zgodnie z art. 4. PoRD mogli przejść. Wspominasz o spowodowaniu zagrożenia i gwałtownym hamowaniu - chyba oglądamy inne filmy. 2.Jeśli pojazd z tyłu musi gwałtownie hamować, to znaczy, że nie zastosował się do art. 19.2.3. 3. Skoro uważasz, że pieszy wchodzący to taki, który fizycznie przekracza granicę jezdni, to czy oznacza to, że dopiero po jej przekroczeniu musi zachować szczególną ostrożność? Zgodnie z Twoim rozumowaniem wcześniej nie wchodził, więc art. 13.1. nie obowiązuje zbliżając się do przejścia? To kłóci się z Twoimi innymi punktami. 4. i 5. Z biegu wydarzeń na filmi jasno wynika, że pieszy zamierza przejść, ale zatrzymał się, bo dobrze zna statystyki wypadków na przejściach w Polsce. Kierowca ma obowiązek ustąpić mu pierwszeństwa. 7. W celu zastosowania się do art. 3.1. PoRD. Zresztą, dalej ma skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem, po którym poruszają się pojazdy, więc i tak musi zwolnić (lub się zatrzymać). 8. Zgodnie z art. 4. pieszy ma prawo oczekiwać, że kierowca ustąpi mu pierwszeństwa, ale skoro zachowanie tego ostatniego na to nie wskazuje, to nie wchodzi. To wpisuje się idealnie w zasadę ograniczonego zaufania.
@@HermanKoszarek "No i znalazł się fan pewnego biegłego i bzdury o wchodzeniu jako procesie krótszym od sekundy." skoro komisja, ktora przygotowala projekt nowelizacji tej ustawy odrzucila wprost opcje "pierwszenstwa pieszego majacego zamiar skorzystac z przejscia" to o czym mowimy? "wchodzic" SJP - "przekroczyć granicę jakiegoś pomieszczenia lub obszaru" watpliwosci?
@@emes3211 Odrzuciła, bo stwierdziła, że dodanie tego określenia obok określenia "wchodzący" niczego nie zmienia. Wystarczy poczytac uzasadnienie projektu rzadowego do noweli, gdzie napisano na czyich przepisach się wzoruja, ergo jak rozumieja pojęcie "wchodzący". Już nie wspominam, że w języku polskim to pojęcie ma coś koło kilkunastu znaczeń.
00:24 przepisy nie zabraniają korzystania z urządzeń elektronicznych, tylko korzystania z nich W SPOSÓB "który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych". Mogę rozmawiać przez telefon podczas wchodzenia/przechodzenia, pod warunkiem, że będę obserwował sytuację.
Jeśli pieszy musi się przed przejściem zatrzymać, żeby się dokładnie rozejrzeć, zachować szczególną ostrożność, nawiązać kontakt wzrokowy z kierowcą (nie wiedziałem, że jest taki przepis) , to przestaje być pieszym wchodzącym a jest stojącym. Więc w zasadzie to nie ma potrzeby przepuszczania pieszych. Genialne.
Nowy przepis jest niefortunnie sformułowany. Powinno być jak w Konwencji Wiedeńskiej - pieszy, który zamierza skorzystać z przejścia, ma pierwszeństwo.
@@bladteth "Nowy przepis jest niefortunnie sformułowany. Powinno być jak w Konwencji Wiedeńskiej - pieszy, który zamierza skorzystać z przejścia, ma pierwszeństwo." "niefortunnie" ;D "Powinno być jak w Konwencji Wiedeńskiej - pieszy, który zamierza skorzystać z przejścia, ma pierwszeństwo" - pokaz mi to w konwencji ;D czegos chyba nie doczytales, tluku w KW jest: "umozliwic korzystanie z PDP pieszym majacym zamiar" xD ale jesli dla Ciebie "wchodzacy" to "majacy zamiar wejsc", to nie dziwie sie, ze "umozliwic korzystanie" to "ustapic pierwszenstwa" ;D amebo, nie masz zielonego pojecia o PoRD
@@emes3211 Tłuku? Amebo? Chłopie, gdzie ty się uczyłeś zasad normalnej, dorosłej dyskusji? Oryginalna wersja KW: "If vehicular traffic is not regulated at that crossing by traffic light signals or by an authorized official, drivers shall approach the crossing only at a speed low enough not to endanger pedestrians using, or about to use, it; if necessary, they shall stop to allow such pedestrians to cross." Jesteś bystry, więc tłumaczenie zostawię tobie. Jeśli dalej będziesz uciekał się do inwektyw, to z mojej strony eot.
@@bladteth "Jesteś bystry, więc tłumaczenie zostawię tobie. Jeśli dalej będziesz uciekał się do inwektyw, to z mojej strony eot." i gdzie jest tu uzyte sformulowanie "ustapic pierwszenstwa"? "ustapienie pierwszenstwa" jest zdefiniowane legalnie w KW. jednak go tu nie uzyto, wiec nie nalezy "ustapic pierwszenstwa majacym zamiar" Cos jeszcze?
@@bladteth masz termin i definicje ustapienia pierwszenstwa z KW "The requirement that a driver shall "give way" to other vehicles means that he must not continue or resume his advance or manoeuvre if by so doing he might compel the drivers of other vehicles to change the direction or speed of their vehicle abruptly." gdzie w przytoczonym przez Ciebie przepisie jest "give way"?
Art 14 o ruchu drogowym od wejścia nowych przepisów praktycznie nie istnieje.Czekam z utęsknieniem na wybory parlamentarne.Mam już dość łupienia i polowania przez policjantów.Na chwilę obecną przejścia dla pieszych to teren łowny drogówki
Wiesz co to jest penalizacja, na czym polega?? :). W tą stronę to idzie, zmierza i postępuje :). Systemowi łowcy, interesanci, beneficjenci nigdy nie spoczną, nie odpuszczą, nie dadzą spokoju. Przecież z tego żyją, żerują na ludziach jako pasożyty, szkodniki i im obiecują gruszki na wierzbie, czarują, zaklinają, mamią, urabiają 'bezpieczeństwem". W ich interesie jest tworzyć, organizować warunki sprzyjające, dogodne, przyjazne, przychylne pod czepianie i karanie oraz przepisów. Ich mottem jest " dajcie mi człowieka, a paragraf na niego znajdę i winę mu przypiszę" Wszyscy mierzą, patrzą, postrzegają, odbierają, traktują miarą biurokratyczno-instytucjonalną i przez takowy pryzmat. Widzisz w tym pierwiastek ludzki? Nie. Sam szablon/schemat. A Ty wierzysz, łudzisz się, liczysz, że odpuszczą. Nie odpuszczą, bo mają zyski, interes, wpływy z tytułu szukania i przypisywania winy :). Głosowaniem nic nie zmienisz, bo to szopka, igrzyska, iluzja, fikcja, wrażenie, parodia :). Dali plebsowi wybory, by naiwnie, błędnie myślał, łudził się, że ma na cokolwiek wpływ, że od niego cokolwiek zależy, że się z nim ktokolwiek liczy :).
Mam nadzieję że ten film to jakaś parodia bo jeśli miałby być to film edukacyjny to warto by było przed jego nakręceniem skonsultować się z kimś kto zna aktualne przepisy
Moja żona, jako doświadczony pedagog, stwierdziła że serię filmów Auto Bezpieczni należy obowiązkowo pokazywać dzieciom w szkole w ramach lekcji wychowawczych. Od siebie dodam, że żona zawsze ma rację ;-)
Kiedy kierowca staje się pieszym (bo np. musiał zostawić swój samochód w warsztacie) to szybko może się przekonać, na czym polega trudność w bezpiecznym przejściu na drugą stronę ulicy.
Pokazaliście masę błędów, które popełniają piesi. Kilka kwiatków:
00:05 - piesi wchodzą na drugie przejście (tak, to jest odrębne przejście, a nie "kontynuacja" pierwszego) bez upewnienia się o możliwości wkroczenia na jezdnię, żaden z nich nie obrócił nawet głowy w prawo;
00:40 - chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć... Pieszy stojący na chodniku NIE JEST pieszym wchodzącym na przejście
02:02 - żaden przepis nie nakazuje czytania w myślach pieszego. Ponownie: Pieszy stojący na chodniku NIE JEST pieszym wchodzącym na przejście.
02:14 - w "rzucie z góry" widzimy, że pieszy nie zwalnia kroku przed wejściem na przejście i nawet nie obraca głowy, by upewnić się, że nie wymusi pierwszeństwa.
Po co piesi mają kręcić głowami, skoro dobrze widzą już wchodząc na piersze przejście, że auto zauważalnie zwalnia, ustępuje im piewrszeństwa i wkrótce się zatrzumje?
@@bladteth chociażby dlatego, żeby upewnić się że za zatrzymującym się autem nie ma pojazdu, który nie hamuje (co może się zdarzyć z różnych przyczyn, od nieuwagi po zasłabnięcie), a w konsekwencji wbije się w tył pierwszego samochodu, a ten - wpadnie na pieszych. Podsumowując: dla własnego bezpieczeństwa i zachowania szczególnej ostrożności.
@@gosiaswift Snujesz jakieś akademickie rozważania a tymczasem na filmie nie ma żadnego auta z tyłu. Może powinni też obrócić głowy w lewo, bo istniała niezerowa (a w tym pięknym kraju nawet większa) szansa na to, że ktoś mógł jechać pod prąd. I tak sobie obserwując na boki nie zauważyliby dziury w jezdni przed sobą i nabili sobie siniaka. Żarty żartami, ale ludzki wzrok ma zakres ok. 180 stopni i naprawdę nie trzeba kręcić głową by zauważyć niebezpieczeństwo.
W sytuacji na początku filmu widzimy jakieś 30 metrów przed przejściem. Chyba nie muszę tłumaczyć w jakim czasie samochód jadący 50km/h pokonuje taki dystans. I oczywiście - nie trzeba kręcić głową, można "rzucić okiem" na drogę, jednak to, zdaje się, w założeniu miał być film pokazujący prawidłowe zachowania, więc warto byłoby takie zachowania pokazać, a nawet uwypuklić, by nikt nie musiał zakładać, że pieszy "rzucił okiem" na drogę (tak jak na kursach prawa jazdy instruktorzy uczulają, by na egzaminie patrząc w lusterka ruszyć nieco głową, by egzaminator nie miał wątpliwości, że upewniliśmy się o możliwości wykonania manewru).
A co do rozglądania się w prawo i lewo - ja tak robię, po prostu przyzwyczajenie, robię to mimowolnie, ot nawyk. Staram się też nie podchodzić bezpośrednio do krawędzi jezdni, gdy widzę jadące po niej auto, by upewnić kierowcę, że nie wymuszę pierwszeństwa i dać sygnał, że nie musi gwałtownie hamować przed przejściem. Ale to tylko wtrącenie o moich nawykach, one nie są tematem ;) mogę jedynie polecić, bo szczęśliwie nie miałam ani jednej podbramkowej, czy chociażby lekko niebezpiecznej sytuacji przy przechodzeniu przez jezdnię.
@@gosiaswift Jeśli chodzi o edukacyjny aspekt tego filmu, to nie widzę, by kierowcy patrzyli w lusterka gdy hamują przed przejściem a przecież - jak piszesz - z tyłu mogłaby lecieć za nimi rozpędzona ciężarówka. Zresztą, najbardziej zabawne w tym wszystkim jest to, że ten kanał nazywa się "Auto bezpieczni" a większość czasu na filmie jest poświęcona radom dla pieszych. Prawne zmiany dla pieszych są niemal kosmetyczne (chodzi tylko o korzystanie z urządzeń mogących rozproszyć uwagę, co i tak zamyka się w obowiązku zachowania szczególnej ostrożności) i większość zmian dotyczy kierowców. Odnoszę wrażenie, że cały filmik jest niestety podświadomą próbą racjonalizacji potencjalnie niebezpiecznych zachowań kierowców.
Brak odpowiedzi na podstawowe pytanie - jak wysepka wpływa na przejście.
Stracony czas
2:00 - pieknie ukazany brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem - pieszy stojacy na chodniku "wchodzi" na przejscie
gratis 2:09 - nieuprawnione kierowanie ruchem drogowym
Sekunda po sekundzie:
1. 00:04 Piesi przechodza najpierw przez jedno przejście, wchodzą na wysepkę rozdzielającą i bez upewnienia się (nawet bez spojżenia w prawo) wchodzą na drugie przejście. Art. 13 pkt 8 prawa o ruchu drogowym- Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Może to być potraktowane jako wykroczenie z art. 86 § 1 kw Niezachowanie należytej ostrożności na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez: 2) uczestnika ruchu lub inną osobę znajdującą się na drodze, z wyjątkiem kierującego pojazdem mechanicznym. Mandat: kwota mandatu karnego przypisanego za naruszenie stanowiące znamię zagrożenia powiększona o 500 - szczególnie jeżeli zmusi się do np. gwałtownego hamowania pojazdu nadjęzdzającym z prawej strony i zblizającym się do przejści.
2. 00:40 Kierujący pojazdem "jest kulturalny" i zatrzymuje się mimo, że pieszy spokojnie chodzi po chodniku. Szkoda, że nie pokazano sytuacji, kiedy za pojazdem zatrzymującym się porusz się inny pojazd, którego kierujący zostaje zmuszony do gwałtownego hamowania. Tym kierujący pierwszym pojazdem może odpowiedzieć nawet z art. 86 § 1kw Niezachowanie należytej ostrożności na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez: 1) kierującego pojazdem mechanicznym + art. 90 § 2 kw Tamowanie lub utrudnianie ruchu przez kierującego pojazdem mechanicznym. Kwota mandatu karnego przypisanego za naruszenie stanowiące znamię zagrożenia powiększona o 1000 zł, czyli 1000+nie mniej niż 500 = nie mniej niż 1500 zł . Jeżeli tylko utrudnia ruch, to mandat nie mniej niż 500 zł.
3. 00:58 Pieszy stojący na chodniku, nie jest pieszym wchodzącym na przejście Przepis art. 26 prawa o ruchu drogowym 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście
4. 02: 02 Gdzie w przepisach znajduje się zapis "Jeżeli pieszy stoi na chodniku z intencją przejścia przez jezdnię, to zatrzymuję się"? Pomijając fakt, że nie wiadomo, co ma oznaczać "intencja", to przezorny i kulturalny kierujący pojazdem powinien tak zrobić. Tylko, że wówczas wypowiedź typu "co za łoś" zaprzecza pojęciu kulturalny. Oczywiście w przepisach pord takich regulacji nie ma.
5. 02:11 Pieszy nie wchodzi na przejście, a kierujący zatrzymuje pojazd
6. 02;17 Jeden z autorów wchodzi na drugie przejście, bez zachowania szczególnej ostrożności, nawet nie spojrzy w prawo, żeby upewnić się, że robi to bezpiecznie. Patrz 00:04
7. 02:47 Pieszy idzie po chodniku, wzdłuż jezdni (przejście już minął), a kierujący znacznie zwalnia pojazd. W jakim celu?
8. 03:42 Autor, odgrywający pieszego twierdząc, że "Przechodząc przez jezdnię, stosuj zasadę ograniczonego zaufania", pokazuje, że nie ma pojęcia jak brzmi ta zasada i w jakich okolicznościach należy ją stosować rt. 4. [Zasada ograniczonego zaufania (zasada względnej ufności)]
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Pewnie to nie wymieniłem wszystkich błędów autorów, które można jeszcze znaleźć. Filmik i tak nagrywany był przy niewielkim natężeniu ruchu drogowego i minimalnych prędkościach samochodu. W prawdziwym ruchu drogowym stosowanie się do zaleceń autorów może skończyć się śmiercią lub kalectwem. Spot sponsorowany przez Fundację Orlen i Centrum Inicjatyw bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Gratulacje dla sponsorów.
O tak, pan Popiel i jego krucjata udowadniania, że „pieszy wchodzący” to pieszy w tak krótkiej fazie ruchu, że praktycznie niemożliwej do uchwycenia. To ja mam pytanie. Zgodnie z art 13.1 PoRD od jakiego momentu pieszy jest obowiązany zachować szczególną ostrożność?
1. Gdy wchodzą na pierwsze przejście, to dobrze widzą auto, które spokojnie, ale zauważalnie zwalnia i wkrótce zatrzymuje z dużym dystansem do przejścia. Zgodnie z art. 4. PoRD mogli przejść. Wspominasz o spowodowaniu zagrożenia i gwałtownym hamowaniu - chyba oglądamy inne filmy.
2.Jeśli pojazd z tyłu musi gwałtownie hamować, to znaczy, że nie zastosował się do art. 19.2.3.
3. Skoro uważasz, że pieszy wchodzący to taki, który fizycznie przekracza granicę jezdni, to czy oznacza to, że dopiero po jej przekroczeniu musi zachować szczególną ostrożność? Zgodnie z Twoim rozumowaniem wcześniej nie wchodził, więc art. 13.1. nie obowiązuje zbliżając się do przejścia? To kłóci się z Twoimi innymi punktami.
4. i 5. Z biegu wydarzeń na filmi jasno wynika, że pieszy zamierza przejść, ale zatrzymał się, bo dobrze zna statystyki wypadków na przejściach w Polsce. Kierowca ma obowiązek ustąpić mu pierwszeństwa.
7. W celu zastosowania się do art. 3.1. PoRD. Zresztą, dalej ma skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem, po którym poruszają się pojazdy, więc i tak musi zwolnić (lub się zatrzymać).
8. Zgodnie z art. 4. pieszy ma prawo oczekiwać, że kierowca ustąpi mu pierwszeństwa, ale skoro zachowanie tego ostatniego na to nie wskazuje, to nie wchodzi. To wpisuje się idealnie w zasadę ograniczonego zaufania.
No i znalazł się fan pewnego biegłego i bzdury o wchodzeniu jako procesie krótszym od sekundy.
@@HermanKoszarek "No i znalazł się fan pewnego biegłego i bzdury o wchodzeniu jako procesie krótszym od sekundy."
skoro komisja, ktora przygotowala projekt nowelizacji tej ustawy odrzucila wprost opcje "pierwszenstwa pieszego majacego zamiar skorzystac z przejscia" to o czym mowimy?
"wchodzic" SJP - "przekroczyć granicę jakiegoś pomieszczenia lub obszaru"
watpliwosci?
@@emes3211 Odrzuciła, bo stwierdziła, że dodanie tego określenia obok określenia "wchodzący" niczego nie zmienia. Wystarczy poczytac uzasadnienie projektu rzadowego do noweli, gdzie napisano na czyich przepisach się wzoruja, ergo jak rozumieja pojęcie "wchodzący". Już nie wspominam, że w języku polskim to pojęcie ma coś koło kilkunastu znaczeń.
Jak pada deszcz i jest ciemno to też szukam kontaktu wzrokowego z kierowcą?,
Jak "mały Jaś" nie znając przepisów uczy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Tragedia.
00:24 przepisy nie zabraniają korzystania z urządzeń elektronicznych, tylko korzystania z nich W SPOSÓB "który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych". Mogę rozmawiać przez telefon podczas wchodzenia/przechodzenia, pod warunkiem, że będę obserwował sytuację.
Bardzo dużo błędów, bardzo. Spot ma niewiele wspólnego z obecnymi przepisami. W zasadzie poprawne jest tylko wskazanie na współpracę pieszy-kierujący.
ten Piotr Krzemień? ;D
ps. ciesze sie, ze nie wszyscy sie odkleili jak nasz drogowy celebryta, p. D
Tych czekających na przejściu
Jak pieszy stoi na chodniku, to jedziemy. Pieszy stojący na chodniku nie ma pierwszeństwa przed pojazdem.
Ścieżka rowerowa to jest tragedia ja ci z prędkością 20 ktoś nagle wjedzie
0:55 najlepszy moment
Łosiem w tym wypadku jest kierowca, który nie zna przepisów.
Najgorsze jest to że są różne interpretację i to przez sądy kluczowego słowa wchodzący.
Jeśli pieszy musi się przed przejściem zatrzymać, żeby się dokładnie rozejrzeć, zachować szczególną ostrożność, nawiązać kontakt wzrokowy z kierowcą (nie wiedziałem, że jest taki przepis) , to przestaje być pieszym wchodzącym a jest stojącym. Więc w zasadzie to nie ma potrzeby przepuszczania pieszych. Genialne.
Nowy przepis jest niefortunnie sformułowany. Powinno być jak w Konwencji Wiedeńskiej - pieszy, który zamierza skorzystać z przejścia, ma pierwszeństwo.
@@bladteth "Nowy przepis jest niefortunnie sformułowany. Powinno być jak w Konwencji Wiedeńskiej - pieszy, który zamierza skorzystać z przejścia, ma pierwszeństwo."
"niefortunnie" ;D
"Powinno być jak w Konwencji Wiedeńskiej - pieszy, który zamierza skorzystać z przejścia, ma pierwszeństwo" - pokaz mi to w konwencji ;D
czegos chyba nie doczytales, tluku
w KW jest: "umozliwic korzystanie z PDP pieszym majacym zamiar" xD
ale jesli dla Ciebie "wchodzacy" to "majacy zamiar wejsc", to nie dziwie sie, ze "umozliwic korzystanie" to "ustapic pierwszenstwa" ;D
amebo, nie masz zielonego pojecia o PoRD
@@emes3211 Tłuku? Amebo? Chłopie, gdzie ty się uczyłeś zasad normalnej, dorosłej dyskusji? Oryginalna wersja KW: "If vehicular traffic is not regulated at that crossing by traffic light signals or by an authorized official, drivers shall approach the crossing only at a speed low enough not to endanger pedestrians using, or about to use, it; if necessary, they shall stop to allow such pedestrians to cross." Jesteś bystry, więc tłumaczenie zostawię tobie. Jeśli dalej będziesz uciekał się do inwektyw, to z mojej strony eot.
@@bladteth "Jesteś bystry, więc tłumaczenie zostawię tobie. Jeśli dalej będziesz uciekał się do inwektyw, to z mojej strony eot."
i gdzie jest tu uzyte sformulowanie "ustapic pierwszenstwa"?
"ustapienie pierwszenstwa" jest zdefiniowane legalnie w KW. jednak go tu nie uzyto, wiec nie nalezy "ustapic pierwszenstwa majacym zamiar"
Cos jeszcze?
@@bladteth masz termin i definicje ustapienia pierwszenstwa z KW
"The requirement that a driver shall "give way" to other vehicles means
that he must not continue or resume his advance or manoeuvre if by so doing he
might compel the drivers of other vehicles to change the direction or speed of
their vehicle abruptly."
gdzie w przytoczonym przez Ciebie przepisie jest "give way"?
Art 14 o ruchu drogowym od wejścia nowych przepisów praktycznie nie istnieje.Czekam z utęsknieniem na wybory parlamentarne.Mam już dość łupienia i polowania przez policjantów.Na chwilę obecną przejścia dla pieszych to teren łowny drogówki
Ha ha ha. Na co Ty liczysz, czego oczekujesz??? Ten proceder będzie się rozwijał, udoskonalał, rafinował, awansował.
Wiesz co to jest penalizacja, na czym polega?? :). W tą stronę to idzie, zmierza i postępuje :). Systemowi łowcy, interesanci, beneficjenci nigdy nie spoczną, nie odpuszczą, nie dadzą spokoju. Przecież z tego żyją, żerują na ludziach jako pasożyty, szkodniki i im obiecują gruszki na wierzbie, czarują, zaklinają, mamią, urabiają 'bezpieczeństwem". W ich interesie jest tworzyć, organizować warunki sprzyjające, dogodne, przyjazne, przychylne pod czepianie i karanie oraz przepisów. Ich mottem jest " dajcie mi człowieka, a paragraf na niego znajdę i winę mu przypiszę" Wszyscy mierzą, patrzą, postrzegają, odbierają, traktują miarą biurokratyczno-instytucjonalną i przez takowy pryzmat. Widzisz w tym pierwiastek ludzki? Nie. Sam szablon/schemat. A Ty wierzysz, łudzisz się, liczysz, że odpuszczą. Nie odpuszczą, bo mają zyski, interes, wpływy z tytułu szukania i przypisywania winy :). Głosowaniem nic nie zmienisz, bo to szopka, igrzyska, iluzja, fikcja, wrażenie, parodia :). Dali plebsowi wybory, by naiwnie, błędnie myślał, łudził się, że ma na cokolwiek wpływ, że od niego cokolwiek zależy, że się z nim ktokolwiek liczy :).
A kto ci każe płacić mandaty, Idź do sądu.
Tyle teorii😂😂
ale bzdury - zanim nagrasz filmik to zapoznaj się z przepisami - przez was giną ludzie
Mam nadzieję że ten film to jakaś parodia bo jeśli miałby być to film edukacyjny to warto by było przed jego nakręceniem skonsultować się z kimś kto zna aktualne przepisy
To że komuś wydaje się, że je zna, nie znaczy, że rozumie. Jak widać masz z tym problem.
@@HermanKoszarek a jakoś bardziej po polsku ?
@@hublanek Złośliwość autokorekty w telefonie made in China. Poprawione.
@@HermanKoszarek ok poprawiłeś na tyle że wypowiedź jest zrozumiała - choć nadal nie zawiera treści
@@hublanek Twoja też nie zawierala. Zawierała jedynie zaprzeczenie treści zaprezentowanej na nagraniu. Ja zaprzeczylem Twojemu zaprzeczeniu.
Moja żona, jako doświadczony pedagog, stwierdziła że serię filmów Auto Bezpieczni należy obowiązkowo pokazywać dzieciom w szkole w ramach lekcji wychowawczych. Od siebie dodam, że żona zawsze ma rację ;-)
warto nadmienic dzieciom, by nie wyrosly na niedoukow niepotrafiacych czytac ze zrozumieniem
Kiedy kierowca staje się pieszym (bo np. musiał zostawić swój samochód w warsztacie) to szybko może się przekonać, na czym polega trudność w bezpiecznym przejściu na drugą stronę ulicy.
zycie nie jest latwe, a ludzie nie zyja po to, by innym je ulatwiac
Bardzo rzadko mam problemy z przechodzeniem przez jezdnię. Ale mnie uczyli jeszcze za komuny.