Dodałbym tylko, że taki zapas mocy pod maską i dobre przyśpieszenie sprawia, że nie trzeba trzymać się na zderzaku samochodu przed nami, aby go wyprzedzić, tylko można spokojnie kawałek dalej jechać co też jest bezpieczniejsze.
Raczej jak się ma samochód o mniejszej mocy wyprzedzanie z pozycji trzymania się na zderzaku jest głupim rozwiązaniem. Lepiej się wycofać trochę dalej i wyprzedzić z rozpędu niż zacząć się rozpędzać już na przeciwnym pasie, co w przypadku większej mocy nie byłoby problemem.
towarzysz17 Raczej nie, bo zanim pokonasz odległość pomiędzy Tobą a samochodem z przodu i zaczniesz go wyprzedzać to może się okazać, że "okienko" do wyprzedzania już zniknęło. Wiadomo, że każdy wyprzedza w inny sposób (ja jak nie mam czym to się nie biorę za wyprzedzanie) i są różne szkoły, ja jednak widzę najczęściej tą z siedzeniem na zderzaku w przypadku słabych aut i zachowaniem dystansu w przypadku aut dużo mocniejszych.
Łukasz Celiński-Drozd Wyjechanie np. zza tira słabym samochodem prosto na ścianę powietrza raczej nie wróży szybkiego wyprzedzenia. Też widzę jak ludzie wyprzedzają zza zderzaka wyjeżdżając przy tym na połowę drugiego pasa, żeby coś zobaczyć i ja jadąc swoim słabym miejskim samochodem w sytuacji kiedy jest możliwość wyprzedzenia w dwa samochody muszę za nimi jechać na przeciwnym pasie, bo oni dopiero się rozpędzają. Wolę też zrezygnować z wyprzedzania jadąc jeszcze po swoim pasie i się rozpędzając niż będąc na przeciwnym i dopiero zaczynając się rozpędzać
Jadąc na zderzaku 1.Wyprzedzasz dłużej chyba, że jedziesz taką cuprą. Wtedy to nie ma znaczenia z wyjątkiem tego kierowcy przed tobą który się wkur....że mu ktoś na zderzaku siedzi. 2.W przypadku nagłej sytuacji gdy pojazd przed tobą hamuje nie masz zbyt wiele czasu na reakcję, w najlepszym wypadku zwiększasz prawdopodobieństwo wjechania komuś w kufer. 3.Widzisz mniej, zza tira to już bardzo niewiele, musisz bez sensu się wychylać i wyjeżdżać niepotrzebnie na przeciwny pas, najczęściej nie patrzysz wtedy w lusterka bo z głową na bocznej szybie trudno to robić. 4.Utrudniasz wyprzedzanie innym którzy jadą za tobą szybciej,chcieliby cię już wyprzedzić ale widzą, że nie mają gdzie się schować bo twoja osobówka to nie to samo co np. zestaw twoja osobówka uczepiona na zderzaku tira. Jazda na zderzaku jest to jedna z najbardziej wkurzających i bezsensownych sytuacji na trasie, które się widzi. To nie F1 gdzie liczy się aerodynamika, a różnice prędkości są minimalne. Spróbuj inaczej, zostaw sobie odstęp.Będziesz miał odpowiedni kąt widzenia,wcześniej ocenisz sytuację. Przecież widać czy z naprzeciwka jedzie 1 auto 5 i manewr można na luzaku, zaplanować. Często słabszym autem wyprzedzam wielbicieli "zderzaka" . Ubocznym efektem jest to , że czasem podrażniona ambicja takiego delikwenta każe mu się odzyskać "pozycję" więc zapier... potem jak głupi.
Dobry filmik- o to chodziło bardzo dobrze wyjaśnione dlaczego warto mieć większy silnik a co za tym idzie większą moc. Z większym silnikem (mocniejszym) jest po prostu BEZPIECZNIEJ!!! Z tego co mnie wiadomo to Rio nie posiada "doładowania" wiec analizując parametry tych dwóch silników należy miec to na uwadze. Może jakiś test silnika 1.2 TSI dla porównania w przyszłości???
Z filmiku klaruje się ciekawa idea, mianowicie, testy porównawcze. Zachęcam do pójścia w tym kierunku. Rozumiem, że logistyczne nie jest to łatwe, ale efekt z pewnością byłby piorunujący :) Z przyjemnością obejrzałbym np. porównanie dwóch mocnych zawodników segmentu B: Fiesty ST i 208 GTi. Rozważam zakup jednego z nich i mam niezłą zagwozdkę. Ostrość i precyzja Fiesty, czy osiągi plus komfort 208-mki? Hot hatche segmentu C już chyba wszystkie przetestowane, z mniejszych tylko Clio RS. Czy jest szansa, że pomimo ich niewielkich rozmiarów, poświęcisz się i spróbujesz się wcisnąć do kilku z nich?
Już pomijając fakt, że większa moc także przyczynia się do niższego spalania ;) No ok, tutaj cięzko mówić że 2.0 TFSI o mocy 280 KM będzie palił mało. Ale przeważnie tak jest że w kompakcie silnik 1.6/1.8 o mocy 110-140 KM, spali mniej niż takie 1.2-1.4 o mocy 75-100 KM, bo silnik ma zapas siły żeby rozpędzić pojazd, i nie trzeba go tak żyłować, tylko można delikatniej jechać, a równie efektywnie ;) A po za tym, mocny silnik to po prostu wygoda. Czy jedziesz z kompletem pasażerów, czy jedziesz sam, czy jedziesz pod górkę czy po płaskim, silnik "nie spuchnie", i można jechać ze stałą prędkością nawet bez redukowania biegów :)
Stary, moje BMW 3 z silnikiem 1.6 benzyna (102KM) pali w mieście koło 13l/100km. Już nigdy nie kupię auta z silnikiem mniejszym niż 2.0... No już nie wspomnę o tym, że do setki przyspiesza pół dnia.
piter80257 To prawda. Też kiedyś miałem klasycznego Redblocka Volvo tyle, że wolnossak 2.0 112hp. Palił w mieście minimum 13l/100km. Potem miałem Skodę Yeti 1.4 TSI 122hp. Paliła zimą w mieście nawet 11,5l/100km. Teraz mam około 200koników plus automat i takie spalanie jakie notowało Volvo raczej tylko w najgorszych korkach i tragicznie stojącym mieście. Normalnie miasto z krótkimi odcinkami to około 10,5-11l/100km z klimą. Nigdy więcej słabego silnika. Tylko od 2.0T w górę :)
Ja mam seata z 2004 top sport 180 km w serii ale skręcony na 206 i muszę przyznać że dla mnie to już starczy. Potwierdzam wszystko co powiedział Zachar. Stosunek mocy do masy w tych autach jest świetny.
Jan To swietnie opisal,...Auta z duza moca, to technologia, to fun, to kwintesencja motoryzacji... Jak bede mial 90 lat kupie sobie kia cosmic z tym 100konnym silnikiem...ale watpie;d
Dla samej przyjemności z dźwięku wydobywającego się za samochodem :P Ja uwielbiam dźwięk A4b5 2.6 v6, brzmi przepięknie nawet z oryginalnym wydechem ;)
takie auto jest też do robienia w ch..ja buców w PASSATACH. kolega ma taka cupre i często jeździ do Niemiec. I często ma taką sytuację: Wyprzedza kilka samochodów jadąc za kimś z prędkością np. 140 km/godz a z tyłu podjeżdża oczywiście PASSAT i miga mu światłami. No to zjeżdża na prawy pas, puszcza PASSATA a potem siada mu Cuprą na dupie i miga temu PASSATOWI. PASSAT wyciska z siebie wszystkie soki, a mu coś siedzi na dupie i pogania : ))) Mina mistrza z PASSATA bezcenna.
Całe życie jeździłem golfem IV aż kupiłem nowego i40 z 2105 roku 116 KM i ostatnio wracając ze znajomymi (cały samochód 4 dorosłe + dziecko) musiałem wyprzedzać. Dotarło do mnie, że znowu jeżdżę golfem IV 90 KM. To było smutne. Teraz wiem, że trzeba było dopłacić do 136 KM diesla. A że tak się zapytam czemu @Zachar nie testuje Hyundai ? Strasznie potrzebowałem testu I40 podczas kupna.
A jak z różnicą w spalaniu? Jak się to ma przy spokojnej jeździe zarówno w mieście, jak i trasa/autostrada? W kwestii wyprzedzania mamy ten temat, że jadąc Rio, będziemy dłużej rozpędzać się z powiedzmy 80 do 120. W Leonie rozpędzamy się krócej, niemniej myślę, że kosztem większego zużycia. Jak to w końcu jest?
Dobry test. Sam posiadam taki samochód i brakuje mi tu jednej rzeczy. Jak zresztą w większości dzisiejszych testów nie ma mowy o tym jaki auto daje fan z jazdy. A moim zdaniem daje bardzo mały. Poprzez całą elektronikę człowiek czuje się tak bezpiecznie i pewnie że nie wie jakie siły działają na ten samochód. Poza tym wspomaganie jest odrobinę zbyt mocne przy jeździe do 100km/h. Auto nie ma też żadnego dźwięku , porównuje to civikiem type R EP3 którym jeździłem wcześniej. Na plus niskie spalanie i dobra kultura pracy. Polecam przy tego typu samochodach zrobić jakiś punkt odniesienia i podawać o ile skacze ciśnienie podczas kierowania. Bo to że szybko jeździ to nie wszystko i po kilku dniach się nudzi. Pozdrawiam i życzę udanych testów w nowym roku.
Type-R...dobre auto, ale na tor. Ja po 2 godzinach jazdy miasto/autostrada byłem zmęczony jak kierowca tira po nadgodzinach... jaki jest więc fan po takiej jeździe?
To kwestia tego czego ktoś oczekuje od samochodu. Jeżeli lubisz komfortowe samochody i ciche to z pewnością Leon jest fajniejszy. Sam się do tego przyzwyczaiłem.
Jeszcze jeden argument - w przypadku mocniejszych silników z większą ilością cylindrów przy tej samej prędkości na tym samym biegu jadą one na niższych obrotach = niższy poziom hałasu. W końcu dłuższe przełożenia w skrzyni biegów i dyfrze pomagają obniżyć obroty przy danej prędkości na danym biegu :) Przykład: prędkość 130 km/h na 5-tym biegu. - BMW E36 316i (R4 1.9 L, 105 KM): ok. 3700-3800;....BMW E39 523i (R6 2.5 L, 170 KM): ok. 3300 Jeden z najlepszych filmów na AutoCentrum.
Przykład inny testowany osobiście, różnica w spalaniu nie posiadanego już przeze mnie e36 1.8 140km 96r vs punto znajomych 1.4 77km 2006r, w trasie przy...100-120km/h spalenie na korzyść bmw ok6,5l, punto ponad 7 mimo nowszego o 10 lat silnika. Że o komforcie jazdy i wyprzedzania zawalidróg czy tirów nie wspomnę już. Co nie zwalnia z myślenia i posiadania wyobraźni posiadacza takiego potworka prawie 300konnego oczywiście :) Ps ta mina Zachara przy starcie spod świateł xD
Punto nie ma nowoczesnego silnika. Silnik z Punto w najlepszym razie ma technologię z początku lat 90', a może i końcówki 80'. Różnica jest taka, że silnik w Punto jest nie do zabicia, jeśli pilnuje się wymian oleju. Do tego dochodzi śmieszna cena nowych części i niska cena zakupu stosunkowo młodego samochodu + ocynk nadwozia. Ja sam mam 75 koni w swoim samochodzie i właściwie nie mogę narzekać. 180 idzie bez problemu, spalanie w trasie 6,5-7l przy szybkiej jeździe autostradowej... Tanie OC, tanie części i też ocynk... W środku więcej miejsca niż w BMW.
Nie tylko to, ja zawsze uważałem, że większa moc daje większe bezpieczeństwo. Często na rondach mam wybór albo czekać dalej kolejne minuty albo depnąć i nikomu nie zagradzając drogi po prostu się włączyć do ruchu. Rzadkie sytuacje ale też - widząc np walący na nas pojazd, który widać, że się nie zatrzyma.. typowe miejskie autko rzędu 70-100 koni.. po prostu nie ma szans uciec.
No to teraz wyobraźcie sobie 5 litrowe V-10 z turbinką albo z dwiema i jazdaaaaaa. Zachar jestem waszym subskrybentem i powiem tyle, z mocą auta to tak jak z prezerwatywą "lepiej jest mieć i nie potrzebować niż potrzebować w danej chwili i nie mieć" :) Większość facetów będzie wiedziała o co chodzi no i pewnie część kobitek też. Pozdrawiam cała załogę AutoCentrum
Pytania dwa: 1. Jaki sens jest mieć 300koni i przedni napęd? Nie lepiej mieć 200 i napęd na tył - jeśli auto ma przede wszystkim sprawiać frajdę? 2. Owszem 100koni w dzisiejszych, ciężkich autach, to za mało. Ale czy np. 150-170 koni nie wystarczy? powiedzmy 0,1 konia na kg wagi auta, jeśli auto ma być kompromisem między osiągami a ekonomią. Ciekaw jestem Twojego zdania. Pozdrawiam!
Większa moc zawsze jest przydatna, zwłaszcza teraz kiedy silniczki na bezpośrednim wtrysku potrafią palić mało i posiadanie mocnego auta nie wiąże się z kosmicznym spalaniem. Jedynie dopłaty do mocniejszych wersji to czysty zamach na portfel :p
Zachar, mam pytanko. Według Ciebie jaki jest najlepszy hot hatch stosunek cena do jakości? Wcześniej byłem sceptycznie nastawiony do Seata ale test pokazał, że jest to naprawdę fajne autko.
A na co komu 1500KM? 280KM to taka wystarczająca wartość, nie trzeba non stop z tego korzystać, ale mieć taką moc to fajne uczucie. A jeszcze lepsze uczucie, to 280KM z wolnossącej sześciocylindrówki.
Mam pytanie ogólnej treści jeśli chodzi o automaty (nigdy nie posiadałem samochodu z automatem dwu-sprzęgłowym) : W jaki sposób zrealizowałeś to przyspieszenie na 6 biegu? Tz. czy istnieje możliwość 'zablokowania' przekładni w taki sposób, żeby właśnie po wciśnięciu do deski gazu skrzynia nie zrzuciła nam dwóch biegów w dół? Przykładowo właśnie jeżeli jedziemy na 6'tce i chcemy na tej właśnie 6'tce przyspieszać z nogą w podłodze. Zawsze mnie to frapowało, a jeżdżąc na jazdach testowych VW z DSG nie miałem okazji tego wypróbować. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Ciekawe , bo jeżdzę TT TFSI o podobnym momencie i mocy . I POWIEM SZCZERZE - na światłach byle jaki wóz z dobrą trakcją taką przednionapędówke zje na śniadanie na pierwszych metrach. Jak już trakcja przesatanie sie włączać to wtedy samochód zaczyna naprawdę dobrze przyspieszać . 280 koni , do tego min 350 Nm ( dziwne ,że tego parametru nie podajecie ) to NIEPOROZUMIENIE w FWD
brakuje 1 informacji na filmie, do czego służy taka moc, sam mam leona ale starszego 1.8t 180KM z 6 biegami i przy prędkościach 170-180km/h brakuje mocy, jadę niemiecką autostradą (tempomat jest bezużyteczny, ponieważ ciągle coś się dogania i trzeba hamować) 200/h coś doganiam zwalniam do 170 jak jest miejsce dalej gaz i auto nie ciągnie. długo się zbiera. Im wyższa prędkość tym bardziej ta moc jest potrzebna aby sprawnie przyśpieszać
Marcin Majkusiak w nowym Leonie - rocznik produkcji koniec 2017 - mimo, ze auto ma 1.4 silnik tez jest podobna sytuacja, chociaż do okolic 200 tez zdarzyło mi się rozpędzić w miarę „szybkim” jak na taka pojemność tempie... słuszna uwaga co do mocy - przy dużych prędkościach czuć dziurę; auto nie zbiera się bez redukcji (na 6stym biegu trwa to zbyt długo)
Większa moc jest potrzebna jedynie dla przyjemności. Łączenie jej z bezpieczeństwem jest lekkim nadużyciem. Przecież taką 100 konna Kią Rio nikt nikomu wyprzedzać nie każe. Start spod świateł do 60 km/h będzie trwał niewiele dłużej niż jakimkolwiek potworem (różnica będzie odczuwalna, ale relatywnie niewielka patrząc na czas). W szybkim mocnym aucie zapewne lepsze są hamulce.
miałem okazję parę lat temu jechać hondą city, bodaj 50-60KM, ewidentnie brakło mocy wówczas w stosunku do mojego 150KM auta, nie czułem się bezpiecznie na drodze w mieście, chcąc np zmienić pas, żeby gdzieś skręcić, albo właśnie uniknąć skrętu...
schwagier Po przesiadce z Cupry brakowałoby Ci mocy w twoim 150 konnym aucie. Więc wiesz, najlepiej się po prostu dostosować do charakterystyki auta. Uwierz mi, że w tej chwili nawet najsłabszym autem na rynku da się jeździć bezpiecznie i zgodnie z przepisami. Nie zawsze da się jeździć szybko
Michał Majewski Ciężko się z Wami nie zgodzić. Różnica między skodą fabią 1.4 75KM a alfą romeo guiletta 1.4 120KM jest wyczuwalna mimo to na standardowej trasie praca - dom różnicę widać tylko w spalaniu ;) Co innego jakiś wyjazd na górskie serpentyny czy autostradę
Michał Majewski teraz mam szybsze auto niż wtedy i mogę stwierdzić, że z perspektywy czasu pewnie z bólem serca przesiadłbym się do wolniejszego, ale nadal byłbym w stanie sprawnie się nim poruszać. Honda city zupełnie nie dawała mi tego poczucia.
Mi nawet matizem udaje się zostawić wszystkich z tyłu na światłach, ale to chyba dlatego że nikt nie spodziewa się, że szybko ruszę. No i fakt żeby jako tako ruszyć trzeba mocno go przycisnąć. A jeśli ktoś chce być szybszy to nie ma już niestety dyskusji.
Kwestia startu spod świateł to faktycznie przesada. Wydać kupę szmalu dla zabaw w stylu 18-latka? Ciekawe czy Zachar tak chętnie by startował jakby obok stało, powiedzmy, Porsche Panamera czy coś w tym stylu :-)
Zawsze i wszedzie Mercedes pierwszy będzie :) Miałam taki samochód w manualnej skrzyni.Podczas ruszania ze światel lub wyprzedzania mina innych kierowców bezcenna( w szczególności że jestem kobieta) Najlepsze cywilne auto z zapasem mocy jakie miałam.Ten silnik w C klasie robi robote.
Monika P Dalej są ludzie którzy sądzą że ich 197 koni to pocisk a wszyscy w około zazdroszczą "super" przyspieszenia? Osiągi takiego auta nie robią na nikim wrażenia.
Dlaczego nie podałeś jednego z podstawowych argumentów za mocniejszym silnikiem, tzn. dużo większe bezpieczeństwo poprzez sybsze i dynamiczniejsze wyprzedanie. To jest podstawa. Nie wyprzedasz lata świetlne, tylko robisz to szybko, sprawnie a dzięki temu - bezpiecznie.
Dużo zależy od kierowcy, jeden tę dynamikę wykorzysta umiejętnie a drugi będzie wyprzedzał na trzeciego, myśląc, jeszcze się zmieszczę przed tym tirem, w końcu jadę Cuprą...
mam do wyboru rok 2019 samochody leon cupra, 290, dsg albo ateca 190 dsg,,jedno i drugie tsi....co by pan wybral :D ateca ma prawie pelne wyposazenie gdzies to cupra nie...
No to prowadzacy udowdnil ze ,,Lepsze jest lepsze'' i tyle w temacie . A tak na powaznie chyba oczywistym jest ,ze topowa wersja kazdego auta bedzie lepsza od tej zaczynajacej cennik . Jedynymi elementemi przeciw beda ceny zakupu i eksploatacji danego pojazdu , ale w koncu porownujemy jak dany samochod jezdzi a nie ile kosztuje i ile spala.
Powstaje tylko pytanie czy w tej wielkości aucie nie wystarczy spokojnie 180-200 koni do bardzo sprawnego poruszania się, nawet przy pełnym obciążeniu. A w kieszeni mogłoby zostać że 20 tysięcy złotych. I jeszcze jedna kwestia. Takie auto zawsze stwarza pokusę zapierdala.. nia. I wtedy kończy się myślenie o bezpieczeństwie...
W Polsce łatwo pokazać kto rządzi na światłach, wystarczy skupić się na momencie kiedy się zmieniają, bo większość dłubie w nosie, albo telefon ogarnia, więc jak się robi to dopiero wrzucają bieg ;//
filmik w momencie 1.25... czegoś tu nie rozumiem... na 6 biegu w trybie komfort stoperem mi wyszło około 2.4 sekundy... na 5 nie wiem, ale w trybie cupra od 2 biegu w górę wychodzi najwolniej (co zresztą widać na filmiku) około 3.4, ocb?
Zawsze dzieciaków się pytam: co oni tak z tyłu zostali? Samochody im się popsuły, czy co? :-D Jeździłem wieloma autami, ale tylko hot hatch daje prawdziwego banana na twarzy.
ten uśmiech po starcie ze świateł oddaje w pełni klimat jaki daje to auto :D
No że chyba spadnie śnieg i obok stoi quattro...
@@Loogik1979 cupra też ma 4wd
Gdyby każdy tak ruszał jak Zachar to by więcej samochodów przejechało 🚦
Tylko wtedy musisz mieć pewność że auto przed tobą ruszy tak samo sprawnie. Inaczej będzie nieciekawie
z dupy garaż zrobi i nikt już nie przejedzie :)
funkcja Lunch Control. jakby ktoś zgłodniał przy ruszaniu.
+Paweł Skupiński Launch jakby ktoś coś :)
lacz kontrol
Duża moc = aktywne bezpieczeństwo, oczywiście gdy ktoś używa jej własciwie, a nie pcha się na trzeciego
no właśnie, a w praktyce w Naszym Kraju wygląda to nieco inaczej.
Dlaczego warto mieć mocne auto?
Mina Zahara z 3:40 odpowiada na to pytanie :)
Najlepszy moment jak startuje ze świateł :D
Mocy nigdy za dużo, tak jak pięknych kobiet. Coś w tym jest. 8D
+Hi im grill 69 co mozesz o tym wiedziec bo nie rozumiem
?
Ciekawe, czy powiedzialbys to samo, jakbys przjeechal sie SUpra/GTR'em z moca 2 000 koni :D
ten uśmiech kiedy zachar objechał wszystkich na światłach :)) każdy to lubi
Rewelacyjny test, bardzo praktyczny
Dodałbym tylko, że taki zapas mocy pod maską i dobre przyśpieszenie sprawia, że nie trzeba trzymać się na zderzaku samochodu przed nami, aby go wyprzedzić, tylko można spokojnie kawałek dalej jechać co też jest bezpieczniejsze.
Raczej jak się ma samochód o mniejszej mocy wyprzedzanie z pozycji trzymania się na zderzaku jest głupim rozwiązaniem. Lepiej się wycofać trochę dalej i wyprzedzić z rozpędu niż zacząć się rozpędzać już na przeciwnym pasie, co w przypadku większej mocy nie byłoby problemem.
towarzysz17
Raczej nie, bo zanim pokonasz odległość pomiędzy Tobą a samochodem z przodu i zaczniesz go wyprzedzać to może się okazać, że "okienko" do wyprzedzania już zniknęło. Wiadomo, że każdy wyprzedza w inny sposób (ja jak nie mam czym to się nie biorę za wyprzedzanie) i są różne szkoły, ja jednak widzę najczęściej tą z siedzeniem na zderzaku w przypadku słabych aut i zachowaniem dystansu w przypadku aut dużo mocniejszych.
Łukasz Celiński-Drozd
Wyjechanie np. zza tira słabym samochodem prosto na ścianę powietrza raczej nie wróży szybkiego wyprzedzenia. Też widzę jak ludzie wyprzedzają zza zderzaka wyjeżdżając przy tym na połowę drugiego pasa, żeby coś zobaczyć i ja jadąc swoim słabym miejskim samochodem w sytuacji kiedy jest możliwość wyprzedzenia w dwa samochody muszę za nimi jechać na przeciwnym pasie, bo oni dopiero się rozpędzają. Wolę też zrezygnować z wyprzedzania jadąc jeszcze po swoim pasie i się rozpędzając niż będąc na przeciwnym i dopiero zaczynając się rozpędzać
Jadąc na zderzaku
1.Wyprzedzasz dłużej chyba, że jedziesz taką cuprą. Wtedy to nie ma znaczenia z wyjątkiem tego kierowcy przed tobą który się wkur....że mu ktoś na zderzaku siedzi.
2.W przypadku nagłej sytuacji gdy pojazd przed tobą hamuje nie masz zbyt wiele czasu na reakcję, w najlepszym wypadku zwiększasz prawdopodobieństwo wjechania komuś w kufer.
3.Widzisz mniej, zza tira to już bardzo niewiele, musisz bez sensu się wychylać i wyjeżdżać niepotrzebnie na przeciwny pas, najczęściej nie patrzysz wtedy w lusterka bo z głową na bocznej szybie trudno to robić.
4.Utrudniasz wyprzedzanie innym którzy jadą za tobą szybciej,chcieliby cię już wyprzedzić ale widzą, że nie mają gdzie się schować bo twoja osobówka to nie to samo co np. zestaw twoja osobówka uczepiona na zderzaku tira.
Jazda na zderzaku jest to jedna z najbardziej wkurzających i bezsensownych sytuacji na trasie, które się widzi.
To nie F1 gdzie liczy się aerodynamika, a różnice prędkości są minimalne.
Spróbuj inaczej, zostaw sobie odstęp.Będziesz miał odpowiedni kąt widzenia,wcześniej ocenisz sytuację.
Przecież widać czy z naprzeciwka jedzie 1 auto 5 i manewr można na luzaku, zaplanować.
Często słabszym autem wyprzedzam wielbicieli "zderzaka" .
Ubocznym efektem jest to , że czasem podrażniona ambicja takiego delikwenta każe mu się odzyskać "pozycję" więc zapier... potem jak głupi.
Odpowiedź jest prosta. Mocy nigdy za wiele. Może jej tylko brakować :D
zabrakło aspektu szybkiego włączania się do ruchu. w mieście jest to nieocenione...
O TAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Faktycznie widać moc i potencjał tego samochodu :D
Pierwszy raz widziałem odcinek pierwszy z biegu 😁 subik jak najbardziej. Opis autka robi robotę. Pozdrawiam
Na światłach zgrabnie się zwija, miałem tę przyjemność spróbować i wrażenia rzeczywiście bardzo pozytywne.
Dobry filmik- o to chodziło bardzo dobrze wyjaśnione dlaczego warto mieć większy silnik a co za tym idzie większą moc. Z większym silnikem (mocniejszym) jest po prostu BEZPIECZNIEJ!!!
Z tego co mnie wiadomo to Rio nie posiada "doładowania" wiec analizując parametry tych dwóch silników należy miec to na uwadze. Może jakiś test silnika 1.2 TSI dla porównania w przyszłości???
Kapitalne porównanie.
Dlaczego warto miec duza moc? Dla banana na twarzy z 03:41 :D
bardzo fajny pomysł na filmik. Nieraz mnie zastanawiało jak wpływa dodatkowa masa na przyspieszenie :)
w pełni sie zgadzam, mialem rozne auta i teraz staram sie kupować najmocniejsze lub prawie najmocniejsze wersje danego modelu..
Z filmiku klaruje się ciekawa idea, mianowicie, testy porównawcze.
Zachęcam do pójścia w tym kierunku. Rozumiem, że logistyczne nie jest to łatwe, ale efekt z pewnością byłby piorunujący :)
Z przyjemnością obejrzałbym np. porównanie dwóch mocnych zawodników segmentu B: Fiesty ST i 208 GTi.
Rozważam zakup jednego z nich i mam niezłą zagwozdkę.
Ostrość i precyzja Fiesty, czy osiągi plus komfort 208-mki?
Hot hatche segmentu C już chyba wszystkie przetestowane, z mniejszych tylko Clio RS. Czy jest szansa, że pomimo ich niewielkich rozmiarów, poświęcisz się i spróbujesz się wcisnąć do kilku z nich?
Łomatko bosko ;) ale to jedzie... szatan!!! Ale mina w 3:39 bezcenna widać ze jest moc i radość z tego faktu. Świetny test .
Już pomijając fakt, że większa moc także przyczynia się do niższego spalania ;) No ok, tutaj cięzko mówić że 2.0 TFSI o mocy 280 KM będzie palił mało. Ale przeważnie tak jest że w kompakcie silnik 1.6/1.8 o mocy 110-140 KM, spali mniej niż takie 1.2-1.4 o mocy 75-100 KM, bo silnik ma zapas siły żeby rozpędzić pojazd, i nie trzeba go tak żyłować, tylko można delikatniej jechać, a równie efektywnie ;)
A po za tym, mocny silnik to po prostu wygoda. Czy jedziesz z kompletem pasażerów, czy jedziesz sam, czy jedziesz pod górkę czy po płaskim, silnik "nie spuchnie", i można jechać ze stałą prędkością nawet bez redukowania biegów :)
Tak na marginesie, to jest TSI ;)
Marcin N TFSI, tak samo jak 1.8. Oba silniki zostały opracowane przez Audi i oba są wyposażone w podwójny wtrysk (bezpośredni i pośredni).
Stary, moje BMW 3 z silnikiem 1.6 benzyna (102KM) pali w mieście koło 13l/100km.
Już nigdy nie kupię auta z silnikiem mniejszym niż 2.0...
No już nie wspomnę o tym, że do setki przyspiesza pół dnia.
CitralPL Zgadza się kolego, oba są z rodziny VAG EA888.
piter80257
To prawda. Też kiedyś miałem klasycznego Redblocka Volvo tyle, że wolnossak 2.0 112hp. Palił w mieście minimum 13l/100km. Potem miałem Skodę Yeti 1.4 TSI 122hp. Paliła zimą w mieście nawet 11,5l/100km. Teraz mam około 200koników plus automat i takie spalanie jakie notowało Volvo raczej tylko w najgorszych korkach i tragicznie stojącym mieście. Normalnie miasto z krótkimi odcinkami to około 10,5-11l/100km z klimą. Nigdy więcej słabego silnika. Tylko od 2.0T w górę :)
Ja mam seata z 2004 top sport 180 km w serii ale skręcony na 206 i muszę przyznać że dla mnie to już starczy. Potwierdzam wszystko co powiedział Zachar. Stosunek mocy do masy w tych autach jest świetny.
Seacikiem takie rzeczy :o jestem w szoku :D Oczywiście wrażenia na plus
Im więcej mocy, tym lepiej. Z wielu względów, a jedyny minus mocnego auta, względem zamulacza, to koszty utrzymania, a i to nie zawsze...
Jan To swietnie opisal,...Auta z duza moca, to technologia, to fun, to kwintesencja motoryzacji... Jak bede mial 90 lat kupie sobie kia cosmic z tym 100konnym silnikiem...ale watpie;d
Jeden z najlepszych filmików!
bardzo fajny filmik. Wyjaśnia same sedno sprawy i trafia w dziesiątkę.
Ale uśmiech na twarzy jest ;)
Dla samej przyjemności z dźwięku wydobywającego się za samochodem :P
Ja uwielbiam dźwięk A4b5 2.6 v6, brzmi przepięknie nawet z oryginalnym wydechem ;)
Dziekuję za Twoje filmy są świetne :)
takie auto jest też do robienia w ch..ja buców w PASSATACH.
kolega ma taka cupre i często jeździ do Niemiec. I często ma taką sytuację:
Wyprzedza kilka samochodów jadąc za kimś z prędkością np. 140 km/godz a z tyłu podjeżdża oczywiście PASSAT i miga mu światłami. No to zjeżdża na prawy pas, puszcza PASSATA a potem siada mu Cuprą na dupie i miga temu PASSATOWI.
PASSAT wyciska z siebie wszystkie soki, a mu coś siedzi na dupie i pogania : ))) Mina mistrza z PASSATA bezcenna.
Całe życie jeździłem golfem IV aż kupiłem nowego i40 z 2105 roku 116 KM i ostatnio wracając ze znajomymi (cały samochód 4 dorosłe + dziecko) musiałem wyprzedzać. Dotarło do mnie, że znowu jeżdżę golfem IV 90 KM. To było smutne. Teraz wiem, że trzeba było dopłacić do 136 KM diesla. A że tak się zapytam czemu @Zachar nie testuje Hyundai ? Strasznie potrzebowałem testu I40 podczas kupna.
Nareszcie Seat Leon Cupra.
A jak z różnicą w spalaniu? Jak się to ma przy spokojnej jeździe zarówno w mieście, jak i trasa/autostrada?
W kwestii wyprzedzania mamy ten temat, że jadąc Rio, będziemy dłużej rozpędzać się z powiedzmy 80 do 120. W Leonie rozpędzamy się krócej, niemniej myślę, że kosztem większego zużycia.
Jak to w końcu jest?
Dobry test. Sam posiadam taki samochód i brakuje mi tu jednej rzeczy. Jak zresztą w większości dzisiejszych testów nie ma mowy o tym jaki auto daje fan z jazdy. A moim zdaniem daje bardzo mały. Poprzez całą elektronikę człowiek czuje się tak bezpiecznie i pewnie że nie wie jakie siły działają na ten samochód. Poza tym wspomaganie jest odrobinę zbyt mocne przy jeździe do 100km/h. Auto nie ma też żadnego dźwięku , porównuje to civikiem type R EP3 którym jeździłem wcześniej. Na plus niskie spalanie i dobra kultura pracy. Polecam przy tego typu samochodach zrobić jakiś punkt odniesienia i podawać o ile skacze ciśnienie podczas kierowania. Bo to że szybko jeździ to nie wszystko i po kilku dniach się nudzi. Pozdrawiam i życzę udanych testów w nowym roku.
Type-R...dobre auto, ale na tor. Ja po 2 godzinach jazdy miasto/autostrada byłem zmęczony jak kierowca tira po nadgodzinach... jaki jest więc fan po takiej jeździe?
To kwestia tego czego ktoś oczekuje od samochodu. Jeżeli lubisz komfortowe samochody i ciche to z pewnością Leon jest fajniejszy. Sam się do tego przyzwyczaiłem.
Zgadza się, w tych pieniądzach (type-r i cupra) nie można mieć wszystkiego. za dźwięk + emocje + komfort trzeba zapłacić koło 300k i więcej
3:40 jaki zaciesz u P.Zachara :-D
A jakby tak wszyscy jezdzili takimi mocnymi autami ...i wszyscy tak startowali ze świateł ....szpanowali... :D :p
Zwracam honor, dobry test!
Jeszcze jeden argument - w przypadku mocniejszych silników z większą ilością cylindrów przy tej samej prędkości na tym samym biegu jadą one na niższych obrotach = niższy poziom hałasu. W końcu dłuższe przełożenia w skrzyni biegów i dyfrze pomagają obniżyć obroty przy danej prędkości na danym biegu :)
Przykład: prędkość 130 km/h na 5-tym biegu.
- BMW E36 316i (R4 1.9 L, 105 KM): ok. 3700-3800;....BMW E39 523i (R6 2.5 L, 170 KM): ok. 3300
Jeden z najlepszych filmów na AutoCentrum.
Przykład inny testowany osobiście, różnica w spalaniu nie posiadanego już przeze mnie e36 1.8 140km 96r vs punto znajomych 1.4 77km 2006r, w trasie przy...100-120km/h spalenie na korzyść bmw ok6,5l, punto ponad 7 mimo nowszego o 10 lat silnika. Że o komforcie jazdy i wyprzedzania zawalidróg czy tirów nie wspomnę już.
Co nie zwalnia z myślenia i posiadania wyobraźni posiadacza takiego potworka prawie 300konnego oczywiście :)
Ps ta mina Zachara przy starcie spod świateł xD
Punto nie ma nowoczesnego silnika. Silnik z Punto w najlepszym razie ma technologię z początku lat 90', a może i końcówki 80'. Różnica jest taka, że silnik w Punto jest nie do zabicia, jeśli pilnuje się wymian oleju. Do tego dochodzi śmieszna cena nowych części i niska cena zakupu stosunkowo młodego samochodu + ocynk nadwozia. Ja sam mam 75 koni w swoim samochodzie i właściwie nie mogę narzekać. 180 idzie bez problemu, spalanie w trasie 6,5-7l przy szybkiej jeździe autostradowej... Tanie OC, tanie części i też ocynk... W środku więcej miejsca niż w BMW.
super prowadzisz filmiki!! a co powiesz o skodzie octavi ????
Bardzo dobry film 😀
Mam toledo 2,potrafi zrobić swoje,ale jestem pod wrażeniem tej cupry.
Nie tylko to, ja zawsze uważałem, że większa moc daje większe bezpieczeństwo. Często na rondach mam wybór albo czekać dalej kolejne minuty albo depnąć i nikomu nie zagradzając drogi po prostu się włączyć do ruchu.
Rzadkie sytuacje ale też - widząc np walący na nas pojazd, który widać, że się nie zatrzyma.. typowe miejskie autko rzędu 70-100 koni.. po prostu nie ma szans uciec.
No to teraz wyobraźcie sobie 5 litrowe V-10 z turbinką albo z dwiema i jazdaaaaaa. Zachar jestem waszym subskrybentem i powiem tyle, z mocą auta to tak jak z prezerwatywą "lepiej jest mieć i nie potrzebować niż potrzebować w danej chwili i nie mieć" :) Większość facetów będzie wiedziała o co chodzi no i pewnie część kobitek też. Pozdrawiam cała załogę AutoCentrum
Pytania dwa:
1. Jaki sens jest mieć 300koni i przedni napęd? Nie lepiej mieć 200 i napęd na tył - jeśli auto ma przede wszystkim sprawiać frajdę?
2. Owszem 100koni w dzisiejszych, ciężkich autach, to za mało. Ale czy np. 150-170 koni nie wystarczy? powiedzmy 0,1 konia na kg wagi auta, jeśli auto ma być kompromisem między osiągami a ekonomią.
Ciekaw jestem Twojego zdania. Pozdrawiam!
+driftoholik też tak uważam po co komu 300 czy nawet 250 koni w FWD to bez sensu
+Kacperpol powyzej 100 robi robote co nie zmienia faktu ze fwd frajdy daje malo a jak ma jeszce jeakies systemy to praktycznie w ogole
Mało jest samochodów z RWD a nie wszyscy chcą jeździć BMW
Większa moc zawsze jest przydatna, zwłaszcza teraz kiedy silniczki na bezpośrednim wtrysku potrafią palić mało i posiadanie mocnego auta nie wiąże się z kosmicznym spalaniem. Jedynie dopłaty do mocniejszych wersji to czysty zamach na portfel :p
Zachar, mam pytanko. Według Ciebie jaki jest najlepszy hot hatch stosunek cena do jakości? Wcześniej byłem sceptycznie nastawiony do Seata ale test pokazał, że jest to naprawdę fajne autko.
@Zachar spox filmik jak zawsze ale chyba pomyliłeś pana od tego terenowego Volvo z panem doktorem od tej Insignii :)
Tak na to wygląda :D
wtf od tej używanej Insignii 4x4 :O
Zenek z powyłamywanymi nogami
ten od używanej wyglądał inaczej
Może chodzi po prostu o jakiegoś randomowego gościa ;D a akurat się trafiło że przyjechał Insignią :D?
Bartek Konopka lol chyba że tak, ten gość od Volvo musiał naruszyć mój proces myślenia :/
A na co komu 1500KM? 280KM to taka wystarczająca wartość, nie trzeba non stop z tego korzystać, ale mieć taką moc to fajne uczucie. A jeszcze lepsze uczucie, to 280KM z wolnossącej sześciocylindrówki.
Szkoda, że nie zmierzyłeś elastyczności Rio jeszcze na 4tym biegu
Witam. Po co komu 280 KM, to odpowiedż jest w części pod @albenalbus na yt o Leonie Cuprza na forum spod filmiku "Pertyń ględzi" Pozdrawiam.
Zabrakło wyników dla przyspieszeń Rio na dowolnym biegu.
Fajny pomysł. Teraz kolej na, po co komu mocne 4x4? :)
Super test
Mocniejsze auto to również większa odpowiedzialność, także MOC jest dla ludzi "z głową" :)
Mam pytanie ogólnej treści jeśli chodzi o automaty (nigdy nie posiadałem samochodu z automatem dwu-sprzęgłowym) : W jaki sposób zrealizowałeś to przyspieszenie na 6 biegu? Tz. czy istnieje możliwość 'zablokowania' przekładni w taki sposób, żeby właśnie po wciśnięciu do deski gazu skrzynia nie zrzuciła nam dwóch biegów w dół? Przykładowo właśnie jeżeli jedziemy na 6'tce i chcemy na tej właśnie 6'tce przyspieszać z nogą w podłodze. Zawsze mnie to frapowało, a jeżdżąc na jazdach testowych VW z DSG nie miałem okazji tego wypróbować. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Zachar Zawadzki Dzięki, rozumiem, że to tylko w trybie manualnym tak działa? Bo w S albo D to dynamicznie wybierane są przełożenia.
Ciekawe , bo jeżdzę TT TFSI o podobnym momencie i mocy . I POWIEM SZCZERZE - na światłach byle jaki wóz z dobrą trakcją taką przednionapędówke zje na śniadanie na pierwszych metrach. Jak już trakcja przesatanie sie włączać to wtedy samochód zaczyna naprawdę dobrze przyspieszać . 280 koni , do tego min 350 Nm ( dziwne ,że tego parametru nie podajecie ) to NIEPOROZUMIENIE w FWD
dobrze mowisz po polsku !!!!!!
Poprosze od 80 do 120 na pierwszym biegu zgodnie z opisem dowolnym
Bardzo fajny odcinek :) mocnymi autami można też efektownie spalić gumy :)
tiia w FWD
brakuje 1 informacji na filmie, do czego służy taka moc,
sam mam leona ale starszego 1.8t 180KM z 6 biegami i przy prędkościach 170-180km/h brakuje mocy, jadę niemiecką autostradą (tempomat jest bezużyteczny, ponieważ ciągle coś się dogania i trzeba hamować) 200/h coś doganiam zwalniam do 170 jak jest miejsce dalej gaz i auto nie ciągnie. długo się zbiera.
Im wyższa prędkość tym bardziej ta moc jest potrzebna aby sprawnie przyśpieszać
Marcin Majkusiak w nowym Leonie - rocznik produkcji koniec 2017 - mimo, ze auto ma 1.4 silnik tez jest podobna sytuacja, chociaż do okolic 200 tez zdarzyło mi się rozpędzić w miarę „szybkim” jak na taka pojemność tempie... słuszna uwaga co do mocy - przy dużych prędkościach czuć dziurę; auto nie zbiera się bez redukcji (na 6stym biegu trwa to zbyt długo)
Dobrze mówi... Majac olej w głowie, Większa moc = Bezpieczeństwo
"Miszcz" Startu spod Świateł. Super zaleta :P
*****
Ooooodpieprz się, Panie, od Trabanta.
***** Proszę, nie popełniaj samobójstwa. Na pewno znajdzie się ktoś, dla kogo jesteś ważny. Pozdrawiam serdecznie!
***** Jesteś nekrofilem? Przykro mi. Ale na pewno znajdzie się ktoś żywy. Może kot?
Super auto i wygląda w porównaniu do golfa.
Chętnie bym zobaczył podobny test z Focusem EB 1.5 150km. Wiem, że daleko mu do hot hatcha, ale nie każdy ma ropę w ogródku :)
e91 3.0 Chip 300 koni / 670 niuta. Polecam, warto mieć pod noga kiedy trzeba.
M57 ? automat ?
Większa moc jest potrzebna jedynie dla przyjemności. Łączenie jej z bezpieczeństwem jest lekkim nadużyciem. Przecież taką 100 konna Kią Rio nikt nikomu wyprzedzać nie każe. Start spod świateł do 60 km/h będzie trwał niewiele dłużej niż jakimkolwiek potworem (różnica będzie odczuwalna, ale relatywnie niewielka patrząc na czas). W szybkim mocnym aucie zapewne lepsze są hamulce.
miałem okazję parę lat temu jechać hondą city, bodaj 50-60KM, ewidentnie brakło mocy wówczas w stosunku do mojego 150KM auta, nie czułem się bezpiecznie na drodze w mieście, chcąc np zmienić pas, żeby gdzieś skręcić, albo właśnie uniknąć skrętu...
schwagier
Po przesiadce z Cupry brakowałoby Ci mocy w twoim 150 konnym aucie. Więc wiesz, najlepiej się po prostu dostosować do charakterystyki auta. Uwierz mi, że w tej chwili nawet najsłabszym autem na rynku da się jeździć bezpiecznie i zgodnie z przepisami. Nie zawsze da się jeździć szybko
Michał Majewski Ciężko się z Wami nie zgodzić. Różnica między skodą fabią 1.4 75KM a alfą romeo guiletta 1.4 120KM jest wyczuwalna mimo to na standardowej trasie praca - dom różnicę widać tylko w spalaniu ;) Co innego jakiś wyjazd na górskie serpentyny czy autostradę
Michał Majewski
teraz mam szybsze auto niż wtedy i mogę stwierdzić, że z perspektywy czasu pewnie z bólem serca przesiadłbym się do wolniejszego, ale nadal byłbym w stanie sprawnie się nim poruszać. Honda city zupełnie nie dawała mi tego poczucia.
Mi nawet matizem udaje się zostawić wszystkich z tyłu na światłach, ale to chyba dlatego że nikt nie spodziewa się, że szybko ruszę. No i fakt żeby jako tako ruszyć trzeba mocno go przycisnąć. A jeśli ktoś chce być szybszy to nie ma już niestety dyskusji.
Taki samochód kupuję sie dla radosci z jazdy i adrenaliny
Problem w tym, że dla radości z jazdy nie kupuje się niemca :D A na pewno nie VAGa. Bo one stoją dłużej w serwisie niż jeżdżą :D
Anonimowy Mail HHA Zabawne
W wersji kombi spokojnie robi za rodzinne auto.
Bardzo dobry test pokazujący w pragmatyczny sposób, że warto mięć zapas My Little Pony pod maską :D
Jak moze byc nie spodziewana sytuacja jak dobrze wiedziales ze tam kamerka stoi...
Kwestia startu spod świateł to faktycznie przesada. Wydać kupę szmalu dla zabaw w stylu 18-latka? Ciekawe czy Zachar tak chętnie by startował jakby obok stało, powiedzmy, Porsche Panamera czy coś w tym stylu :-)
Wiem data ale co ci da ta panamera jak wjedzie tam bmw e92 m3 gts np z mocą około 600 kuca xd
A i seaty są tanie nawet mocne w porównaniu do bmw audi czy chociazby porshe
Ludzie to jest test z 2014 roku xD Wtedy tamtejsze 280km czyli realne 300 to tak jak dzisiaj 350km w lekkim aucie.
Materiał jak zwykle ciekawy, ale mam pytanie. Czy mierzyłeś np. Cupre od 0 do 100 kmh z jedną i z trzema osobami na pokładzie?
Zastanawia mnie jak bardzo dodatkowa masa wpływa na osiągi ze startu zatrzymanego stąd moje pytanie.
KAC - Kaczor And Cars Pewnie niemal tak samo mało, jak w przypadku testu elastyczności - max 1 sekunda
+KAC - Kaczor And Cars nie za dużo , jest różnica ale akurat u seata to wyglada tak , że ma duzo nm u elastyczny silnik :D
+KAC - Kaczor And Cars nie za dużo , jest różnica ale akurat u seata to wyglada tak , że ma duzo nm u elastyczny silnik :D
Prawda jest taka, że Zachar chciał się pobawić :P
Czyli lepiej kupić C-Klasę W202 z 2.8 197 KM niż z 1.8 122 KM, dzięki.
2.3 Kompressor 193KM !
Zawsze i wszedzie Mercedes pierwszy będzie :) Miałam taki samochód w manualnej skrzyni.Podczas ruszania ze światel lub wyprzedzania mina innych kierowców bezcenna( w szczególności że jestem kobieta) Najlepsze cywilne auto z zapasem mocy jakie miałam.Ten silnik w C klasie robi robote.
Monika P
Dalej są ludzie którzy sądzą że ich 197 koni to pocisk a wszyscy w około zazdroszczą "super" przyspieszenia?
Osiągi takiego auta nie robią na nikim wrażenia.
Takie Mercedesy to licealiści objeżdżają spod świateł pełnoletnim zardzewiałym Civikiem z wydechem z rynny :) Bez doładowania... 1.6...
Dlaczego nie podałeś jednego z podstawowych argumentów za mocniejszym silnikiem, tzn. dużo większe bezpieczeństwo poprzez sybsze i dynamiczniejsze wyprzedanie. To jest podstawa. Nie wyprzedasz lata świetlne, tylko robisz to szybko, sprawnie a dzięki temu - bezpiecznie.
chyba nie ogldalismy tego samego filmu, wspomnial o tym co najmniej dwa razy.
Dużo zależy od kierowcy, jeden tę dynamikę wykorzysta umiejętnie a drugi będzie wyprzedzał na trzeciego, myśląc, jeszcze się zmieszczę przed tym tirem, w końcu jadę Cuprą...
mam do wyboru rok 2019 samochody leon cupra, 290, dsg albo ateca 190 dsg,,jedno i drugie tsi....co by pan wybral :D ateca ma prawie pelne wyposazenie gdzies to cupra nie...
Rozkmina na początku powala... to bilet miesięczny lepiej kupić bo ograniczenia do 50 i korki... Nie jeden tak pewnie myśli. :)
Tak na marginesie to te seaty mają ok. 300 KM , raz widziałem wykres z hamowni na , którym seria miała 320 KM :)
Damian TSA Cupra jest znana z tego, że masz 10-20KM w bonusie ponad oficjalną moc.
Damian TSA Cupra ma kilka wersji, różnią się trochę mocą silników - od 280 do wspomnianych wyżej 300+
Kitket Leon ma 265/280/290/300 ale i tak to tylko liczby bo każda wersja silnikowa ma te 10/15 kono więcej niż podaje producent
No to prowadzacy udowdnil ze ,,Lepsze jest lepsze'' i tyle w temacie . A tak na powaznie chyba oczywistym jest ,ze topowa wersja kazdego auta bedzie lepsza od tej zaczynajacej cennik . Jedynymi elementemi przeciw beda ceny zakupu i eksploatacji danego pojazdu , ale w koncu porownujemy jak dany samochod jezdzi a nie ile kosztuje i ile spala.
Powstaje tylko pytanie czy w tej wielkości aucie nie wystarczy spokojnie 180-200 koni do bardzo sprawnego poruszania się, nawet przy pełnym obciążeniu. A w kieszeni mogłoby zostać że 20 tysięcy złotych. I jeszcze jedna kwestia. Takie auto zawsze stwarza pokusę zapierdala.. nia. I wtedy kończy się myślenie o bezpieczeństwie...
Czekałem na ten moment w którym kamerka poturla się wzdłuż krawężnika ale niestety :(
4:00 wystarczy kupić Mazdę ;) Nie potrzebna duża moc.
Faktycznie milo jest zostawić wszystkich na światłach. Cala resztę po prostu trafia szlag !
piekny samochód❤
Fajny odcinek :D łapa w góre ;)
A u blacharza więcej widać tych 1.4 czy powyżej 2 litry ??
W Polsce łatwo pokazać kto rządzi na światłach, wystarczy skupić się na momencie kiedy się zmieniają, bo większość dłubie w nosie, albo telefon ogarnia, więc jak się robi to dopiero wrzucają bieg ;//
Start na światłach i na następnych chamowanie
fajna czapka ;)
To takie wyprzedzanie z kamerką w ręku, to bezpieczne jest? ;)
***** 1:30 ;)
+Aleksander K łiło łiło bagieta Aleksander wjechał w komentarze
No i teraz ten sam tes w Rio powinien byc :D
2:57 choć co prawda tylko kierowca ale chyba nie ma sensu tego robić w komplecie ;)
Spokojnie, Rio jeszcze się rozpędza ;)
Ze świateł poezja jak odchodzi :D
filmik w momencie 1.25... czegoś tu nie rozumiem... na 6 biegu w trybie komfort stoperem mi wyszło około 2.4 sekundy... na 5 nie wiem, ale w trybie cupra od 2 biegu w górę wychodzi najwolniej (co zresztą widać na filmiku) około 3.4, ocb?
+Paweł Ikswohceicjow bo filmik jest przyspieszony
fajne auta testujesz :))))
Zawsze dzieciaków się pytam: co oni tak z tyłu zostali? Samochody im się popsuły, czy co? :-D Jeździłem wieloma autami, ale tylko hot hatch daje prawdziwego banana na twarzy.
Czym Ty jeździsz prywatnie Zachar?
Kia sorento 2004
Gdyby mnie było stać bez wahania bym nabył takiego małego potwora.
Ten z Opla Insigi to policjant.
Jak masz takie szybkie auto to jedź ile fabryka dała do sklepu z męskimi czapkami.
A ja mam 1.1 60 koni i też śmigam 140 :)
Pali wtedy 7l