Moja teoria jest taka: silnik spalinowy ma niską sprawność silnika ale w warunkach zimowych ta niską sprawność zwiększa sprawność ogólna pojazdu bo ciepło wtedy jest bardzo potrzebne i wykorzystuje się je do grzania kabiny a im większy mróz tym mniej ciepła oddaje się na chłodnice co zwiększa sprawność ogólna pojazdu.
Może by tak … dodać do elektryka spalinowe ogrzewanie postojowe Webasto? Mało ekologiczne ale w zimie by dawało duże oszczędności energii z akumulatora?
Przede wszystkim wymaga to zrozumienia że elektryk z małą baterią to wóz do kręcenia się wokoło komina. Tyle w temacie, a nie pier... że elektryki to zło itd itp
Jeżdżę lifem jeden 24 kW polecam inwestycje w gniazdo 32 amper i ładowarkę 7,4 wtedy wszelkie podładowania w domu można robić dość szybko odkąd jeżdżę samochodem elektrycznym mogę sobie przez telefon włączyć grzanie i nie ruszam już zimnym samochodem jak dotychczas biorąc pod uwagę cenę oleju napędowego i zużycie diesla w okresie zimowym Myślę że elektryk i tak wychodzi na duży plus
@@jakk5302 to jest zawsze pytanie przy każdym samochodzie. Tutaj można dokonać "regeneracji" to znaczy wymiany baterii, jednak na ten moment to dość duży wydatek, jednak nie zmienia faktu, że o ile całokształt samochodu będzie dobry to można go użytków długi czas.
@@kriskompPL jak dla mnie to raczej samochód po mieście i tylko dla nielicznych. Najgorsze jest to że się narzuca wszystkim jak czym mają jeździć, akologia to tylko wymieka, bo wcale niejest to samochod ekologiczny.
Paradoksalnie - duży spadek zasięgu zimą jest dowodem na wyższą sprawność energetyczną elektryków. One muszą brać całą energię do ogrzewania kabiny z baterii. A spalinówki po prostu wykorzystują wtedy tę energię, którą latem CAŁKOWICIE MARNUJĄ na ogrzewanie otoczenia. Zamiast wypromieniowywać ją przez chłodnicę, robią to przez nagrzewnicę.
Energia na ogrzanie takiego auta to 1,5 kW więc to nie jest aż tak dużo. Największy spadek zasięgu zimą to po prostu wychłodzenie baterii i utrata pojemności w niskiej temperaturze. Czyli nawet połowa energii zuzyta na naładowanie znika bezpowrotnie. Dlatego zima koszt przejechania 100 km elektrykiem jest horrendalny w stosunku do auta spalinowego.
Mam Twingo ZE bateria 22 KW waży 1200kg i przy -7 spala 22KW /100 km a przy 5 na plusie 16KW Plus taki że ma złącze szybkie typ 2 może się ładować z prędkością 21.5KW to duży plus tego auta 1 godz i naladowany😀
Hehe, u mnie w eNiro w okresie wiosna-jesień średnie zużycie (miasto-krajówki-autostrada) wynosiło jakieś 17 kWh/100km, teraz - 25 kWh/100km, z czego ogrzewanie od 20 do 50% (im dłuższa trasa, tym niższy udział ogrzewania). Co ciekawe, około 0 stopni nadal byłem w stanie utrzymywać zużycie poniżej 20 kWh przy temp. wnętrza 18 stopni, grzanym fotelu i kierownicy. Fotel+kierownica u mnie zużywają ok. 300W, a ogrzewanie potrafi przekroczyć 3kW przy rozgrzewaniu i utrzymywać się w okolicach 2kW podczas jazdy. Tak że na naprawdę krótkich odcinkach nie ma sensu tego włączać, bo zanim się rozgrzeje, trzeba wysiadać, a prąd bezpowrotnie zużyty.
no niezła akacja.. i to jeszcze za tyle szmalu musimy takie rozkminy prowadzić... trochę słabo to wygląda... Wychodzi na to ze elektryk dobry ale nie zimą. Zimą szkoda kasy i samochodu
@@MylsonVLOG To zależy. Szukałem auta z zimowym zasięgiem 250km, bo tyle maksymalnie robię jednego dnia, i jak na razie się sprawdza. Faktycznie, sprzedawcy nie są zbyt nachalni z dzieleniem się tą wiedzą, dlatego fajnie, że o tym mówisz, może komuś ułatwi to wybór. Dużym plusem jest możliwość rozgrzania auta przed ruszeniem - wiem, że jest coś takiego jak spalinowe ogrzewanie postojowe typu Webasto, a tutaj mamy to w pakiecie. Tłukąc głównie trasy raczej nie szedłbym w EV na dzisiejszym etapie rozwoju infrastruktury ładowania w PL, choć mając Teslę czy nowsze produkty firm Kia/Hyundai/VAG i szybką ładowarkę na trasie można szybko uzupełnić brakujące elektrony.
Wniosek jest jeden. Kupione auto ze zbyt małą baterią :) wersja 64 kw ma wiekszy zapas na zimę. Ekektryki wybieramy z najwieksza dostepna bateria o ile budzet pozwala.
Normalne że mniejszy dystans, każdy ogarnięty który kupuje takie auta elektryczne to wie. Ogrzewanie w środku z czegoś się bierze , poza tym baterie na mrozie tracą swoją sprawność, To samo jak pompy ciepła też nie są perpetum mobile w mrozy i zjadają mnóstwo energii
Elektryki są super jeden warunek bateria minimum 70kwh w mercedesie miałem 36 co jest i tak dużą jak na auta miejskie i niestety to za mało,ogolnie auto do 8lat nie sprawialo żadnych problemów baterii zasieg spadł o 12km względem nowego w zimie spadal o okolo 30km,po 8 latach bateria ładowała się do 100procent,polecam każdemu super auta tylko z wiekszą baterią
Takie zużycie jak masz w Leaf'ie zimą to MG4 ma w standardzie. Patrzy sie na pobór całoroczny, u mnie z 16kkm na chwilę obecną 13.2kWh/100km, a rok minie w maju. Podawanie chwilówki jakiejkolwiek nie ma żadnego sensu.
Rozumiem że ładujesz z gniazdka? Takie uroki elektryków. Dobre do latania w koło komina. Robimy drugim samochodem około 50 km dziennie tak że mamy plany na własnie elektryka
@@MylsonVLOG koszt śmieszny, jeżdżę używanym Leafem z najsłabszą baterią trzeci rok. Mam w domu licznik dwutaryfowy dedykowany prawie wyłącznie tylko do ładowania auta. Robię każdego dnia zazwyczaj minimum 50 km na dojazd do pracy, czasem uzbiera się 100 km dodatkowo z jazdą do lekarzy, zakupy czy do kina, teatru spotkania towarzyskie itp. Płaciłem na początku miesięcznie za prąd najpierw 55 zł, potem po podwyżce 95 zł, w tym roku po następnych podwyżkach już 145-lub 150 zł. Czyli dzienny średni koszt 5 zł obecnie i czas przejazdu krótszy o ci najmniej 30-45 minut czasem godzinę bo polowe drogi w największych korkach jeżdżę buspasami. Dodatkowo jeszcze rok mam darmowe parkowanie w mieście. Spalinowym potrafiłem średnio spędzać w korkach minimum 1,5 godziny raczej 2-2,5 czasem 3 godziny w jedna stronę. Spalałem czasem 10 litrow ON, średnio 3-4 tankowania w miesiącu po 70-75 litrow tylko na jazdę do pracy także w niedziele. Koszt paliwa minimum 1500 z wyjazdami weekendowymi 2-3 tys złotych plus koszty parkingów płatnych kilkaset złotych. Koszty elektryka do spalinowego to przepaść. Dodatkowo w elektryku od nowości przy 100 tys km nie dotykane hamulce bo hamuje rekuperacja i wymieniany tylko filtr kabinowy. W spalinowym po tym przebiegu 6 razy wymiana oleju i filtrów, 3 komplety klocków, tarcze na przodzie. POLECAM KAŻDEMU NA JAZDĘ DO PRACY DO 50 km w jedna stronę latem i do 40 km zimą (światła, ogrzewanie i wycieraczki). REWELACJA zwłaszcza w kosztach i nawet gorszy komfort jest wart tego ! Teraz spalinowego używamy tylko do dalszych wyjazdów bo ładowanie w drodze nie jest już takie tanie jak w domu 50gr/kWh tylko ~2zł.
Dziś miałem rekord 11.1 kWh na 100 km . Tak to wyglada zimą masz racje ja tam tego się spodZiewałem. Tez mam tom mniejszą baterie z tom większą było by dalej 👍🏻pozdrowienia oby bateria trzymała jak najdłużej
Miałem kupić Leafa, gdyż bardzo dobrze się jezdzi tym autem, ale przez przypadek wybrałem Zoe. Teraz wiem , że zrobiłem dobry zakup. Bateria 52KW teraz zimą starcza mi lekko na 300km, a latem nawet 450km. Teraz pali mi 14.5 KW/100, latem nie przekraczam 12KW. No i jeszcze trzeba dodać najważniejsze - ładowarka 22KW, której większość elektryków nie posiada. To plusy, minusem jest, że Leafem lepiej się jezdzi, jest większy komfort niż w Zoe
i powiem CI że to ładowanie 22kW jest mega przydatne... bo zimą leafem z tą baterią nie da się swobodnie jeździć. cały czas trzeba patrzeć na zasięg. Ja zoe też jeździłem spoko było ale chyba droższe od leafa?
Trochę Pan przesadził z tymi zasięgami zimą, też mam zoe 2,5 roku więc latem to 300 km , a zimą 200 z lekkim zapasem powiedzmy 20 km. Autostrada też 200 km.
Zakładanie że gdybym musiał to taka hipoteza nie życie z elektrykiem.Stacja benzynowa też nie stoi na podwórku i trzeba poświęcić czas by do niej dojcjać.Pomijam kolejkę do dystrybutora czy kasy. Ale co tam trzeba hejtować elektryka jak te 15mon postoję na ładowarce.Doładowuje żeby dojechać a nie do pełna by stać 1 godz . Posiadam Leafa 24kw.Nie narzekam a zasoęgi chciał bym talie ja Ty masz.
Stacje są wszędzie i po powrocie na podwórko nie trzeba tankować samochodu, żeby jutro znów pojechać do pracy. A z tymi kolejkami do dystrybutora i kasy, to nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale ja spotkałem się z tym tylko w skrajnych przypadkach na trasie podczas wakacji i nie czekałem dłużej nić 20 minut łącznie z kasą i zakupem kawy. Ciekawe jakie kolejki będą przy ładowarkach, tam trzeba będzie chyba wynająć hotel do spania ;)
@@andrzejstolarczyk5565 Mam na myśli trasy długodystansowe, gdzie przeważnie chcemy w miarę szybko i sprawnie dojechać do celu i żeby jeszcze zostało zasięgu na jakieś krótsze przejazdy. Bo inaczej zaraz trzeba będzie poszukać stacji ładowania, by móc się przemieszczać na miejscu, a nie zawsze jesteśmy w "cywilizacji". Dojeżdżam w Bieszczady, to może się udać, ale co dalej, gdy zostaje mi resztka energii? To już wymusza planowanie i kombinowanie. Ja mając na zbiorniku 1200 km (70L oleju) zasięgu nie muszę w ogóle o tym myśleć.
W Janowie Lubelskim doszło do doszczętnego spalenia samochodu elektrycznego marki Tazzari Zero. Auto z niewiadomych przyczyn znalazło się w płomieniach, których strażacy nie byli w stanie ugasić przez długi czas.
@@MylsonVLOG to na pewno, jak większość elektryków niestety - to jest auto co najwyżej do jazdy po mieście a nie wypady poza miasto, szczególnie przy najmniejszej baterii.
@@eSUBA94zależy, jak jeździ się tylko wokół komina to wielki plus. Średniorocznie mam równe 13kWh/100km z 20kkm, zarządzanie ciepłem baterii skutkowałoby wyższym poborem energii, co w moim przypadku na przykład nie ma najmniejszego sensu. Auto i tak ładuje się jak śpię z gniazdka i to nie codziennie.
Żeby Polska w połowie była tak w infrastrukturę ładowarek i samochodów wyposażona to... No i to na tyle by było , do PL to za 15 lat dojdzie. To następne pokolenie dopiero doceni , wy jesteście pokoleniem przejściowym tak zwanym " a po co to komu " tak zawsze było że część społeczeństwa się ciągnie tak samo mówili na prąd , samochód , komórkę itp a po co mi to mam świeczkę , konia , domowy telefon...
dlaczego Ekolodzy nie jeżdzą elektrykami, rowerami, hulajnogami i końmi. hipokryci? a nas zmuszają do jezdzenia elektrykami ? fe nieładnie Jak mam z rodziną dojechać takim Leafem do Chorwacji ciągnąc przyczepę kampingową ? Pojadę 4 dni zamiast 2. Na narty do włochoch pojade 2 dni zamiast 1 (już bez przyczepy)
Moja teoria jest taka: silnik spalinowy ma niską sprawność silnika ale w warunkach zimowych ta niską sprawność zwiększa sprawność ogólna pojazdu bo ciepło wtedy jest bardzo potrzebne i wykorzystuje się je do grzania kabiny a im większy mróz tym mniej ciepła oddaje się na chłodnice co zwiększa sprawność ogólna pojazdu.
Może by tak … dodać do elektryka spalinowe ogrzewanie postojowe Webasto? Mało ekologiczne ale w zimie by dawało duże oszczędności energii z akumulatora?
@@pawelignatjew3341 można ale wiesz jak by świat się z tego śmiał? Nie zrobią tego ;)
@@pawelignatjew3341 Elektryczne autobusy mają ogrzewanie spalinowe (Webasto). Taka to ekologia i takie zdroworozsądkowe myślenie ekozj.....ów.
Elektryczny autobus z webasto dalej bedzie bardziej eko niz spalinowy autobus bez webasto, nie wiem co wtym takie ciezkiego do pojecia@@LOWSlGNAL
Przede wszystkim wymaga to zrozumienia że elektryk z małą baterią to wóz do kręcenia się wokoło komina. Tyle w temacie, a nie pier... że elektryki to zło itd itp
Jeżdżę lifem jeden 24 kW polecam inwestycje w gniazdo 32 amper i ładowarkę 7,4 wtedy wszelkie podładowania w domu można robić dość szybko odkąd jeżdżę samochodem elektrycznym mogę sobie przez telefon włączyć grzanie i nie ruszam już zimnym samochodem jak dotychczas biorąc pod uwagę cenę oleju napędowego i zużycie diesla w okresie zimowym Myślę że elektryk i tak wychodzi na duży plus
dobry temat, ale zima jest... kasy w kasie mało mam , może wiosną pomyślę o tym. gniazdo mam gotowe tylko potrzebna ładowarka za 4 tysie
@@MylsonVLOG ja kupiłem zencar 7.4 1f do leafa starczy a przy innym aucie kiedyś wymienię, kosztuje około 1400 zł
Ciekawe co będzie po kilku latach użytkowania? Np po 7-8?
@@jakk5302 to jest zawsze pytanie przy każdym samochodzie.
Tutaj można dokonać "regeneracji" to znaczy wymiany baterii, jednak na ten moment to dość duży wydatek, jednak nie zmienia faktu, że o ile całokształt samochodu będzie dobry to można go użytków długi czas.
@@kriskompPL jak dla mnie to raczej samochód po mieście i tylko dla nielicznych. Najgorsze jest to że się narzuca wszystkim jak czym mają jeździć, akologia to tylko wymieka, bo wcale niejest to samochod ekologiczny.
Paradoksalnie - duży spadek zasięgu zimą jest dowodem na wyższą sprawność energetyczną elektryków. One muszą brać całą energię do ogrzewania kabiny z baterii. A spalinówki po prostu wykorzystują wtedy tę energię, którą latem CAŁKOWICIE MARNUJĄ na ogrzewanie otoczenia. Zamiast wypromieniowywać ją przez chłodnicę, robią to przez nagrzewnicę.
Masz rację. Tak analizując sytuację jest to prawda
Energia na ogrzanie takiego auta to 1,5 kW więc to nie jest aż tak dużo. Największy spadek zasięgu zimą to po prostu wychłodzenie baterii i utrata pojemności w niskiej temperaturze. Czyli nawet połowa energii zuzyta na naładowanie znika bezpowrotnie. Dlatego zima koszt przejechania 100 km elektrykiem jest horrendalny w stosunku do auta spalinowego.
Mam Twingo ZE bateria 22 KW waży 1200kg i przy -7 spala 22KW /100 km a przy 5 na plusie 16KW
Plus taki że ma złącze szybkie typ 2 może się ładować z prędkością 21.5KW to duży plus tego auta 1 godz i naladowany😀
zgadzam się takie złącze robi dobrą robotę! nie to co u mnie max 6.6 kW :(
Mozna wstawić i 70kwh uzytkowe dla leafa zima moj 2014 robi spokojnie 400km a latem 600
Hehe, u mnie w eNiro w okresie wiosna-jesień średnie zużycie (miasto-krajówki-autostrada) wynosiło jakieś 17 kWh/100km, teraz - 25 kWh/100km, z czego ogrzewanie od 20 do 50% (im dłuższa trasa, tym niższy udział ogrzewania). Co ciekawe, około 0 stopni nadal byłem w stanie utrzymywać zużycie poniżej 20 kWh przy temp. wnętrza 18 stopni, grzanym fotelu i kierownicy. Fotel+kierownica u mnie zużywają ok. 300W, a ogrzewanie potrafi przekroczyć 3kW przy rozgrzewaniu i utrzymywać się w okolicach 2kW podczas jazdy. Tak że na naprawdę krótkich odcinkach nie ma sensu tego włączać, bo zanim się rozgrzeje, trzeba wysiadać, a prąd bezpowrotnie zużyty.
no niezła akacja.. i to jeszcze za tyle szmalu musimy takie rozkminy prowadzić... trochę słabo to wygląda... Wychodzi na to ze elektryk dobry ale nie zimą. Zimą szkoda kasy i samochodu
@@MylsonVLOG To zależy. Szukałem auta z zimowym zasięgiem 250km, bo tyle maksymalnie robię jednego dnia, i jak na razie się sprawdza. Faktycznie, sprzedawcy nie są zbyt nachalni z dzieleniem się tą wiedzą, dlatego fajnie, że o tym mówisz, może komuś ułatwi to wybór. Dużym plusem jest możliwość rozgrzania auta przed ruszeniem - wiem, że jest coś takiego jak spalinowe ogrzewanie postojowe typu Webasto, a tutaj mamy to w pakiecie. Tłukąc głównie trasy raczej nie szedłbym w EV na dzisiejszym etapie rozwoju infrastruktury ładowania w PL, choć mając Teslę czy nowsze produkty firm Kia/Hyundai/VAG i szybką ładowarkę na trasie można szybko uzupełnić brakujące elektrony.
3:32 ten co odjebał na przejściu
Na moje oko stracił prawo jazdy ;) zobaczymy za kilka dni ;)
Wniosek jest jeden. Kupione auto ze zbyt małą baterią :) wersja 64 kw ma wiekszy zapas na zimę. Ekektryki wybieramy z najwieksza dostepna bateria o ile budzet pozwala.
Normalne że mniejszy dystans, każdy ogarnięty który kupuje takie auta elektryczne to wie. Ogrzewanie w środku z czegoś się bierze , poza tym baterie na mrozie tracą swoją sprawność, To samo jak pompy ciepła też nie są perpetum mobile w mrozy i zjadają mnóstwo energii
no ale można czasami się załatwić na szaro jadąc nim na wycieczkę jak ja wczoraj ruclips.net/video/CaCNkCKk6Zg/видео.html
Elektryki są tylko na zakupy do biedronki ale czy warto ...
trochę drogo wychodzą...
Warto nawet do ciotki można zajechać, która mieszka 50 km od nas.
Nie wiesz o czym piszesz
Elektryki są super jeden warunek bateria minimum 70kwh w mercedesie miałem 36 co jest i tak dużą jak na auta miejskie i niestety to za mało,ogolnie auto do 8lat nie sprawialo żadnych problemów baterii zasieg spadł o 12km względem nowego w zimie spadal o okolo 30km,po 8 latach bateria ładowała się do 100procent,polecam każdemu super auta tylko z wiekszą baterią
70kWh to żenada, Chińczycy wstawiają 100+
... oczywiście żart, 40kWh w zupełności wystarczy żeby wokół komina bez stresu robić lekko 20-25kkm rocznie.
Takie zużycie jak masz w Leaf'ie zimą to MG4 ma w standardzie. Patrzy sie na pobór całoroczny, u mnie z 16kkm na chwilę obecną 13.2kWh/100km, a rok minie w maju. Podawanie chwilówki jakiejkolwiek nie ma żadnego sensu.
Rozumiem że ładujesz z gniazdka?
Takie uroki elektryków. Dobre do latania w koło komina. Robimy drugim samochodem około 50 km dziennie tak że mamy plany na własnie elektryka
obiektywny materiał a większośc ci tego nie powie
To jest auto do max 150 kaemów ! Ale koszt śmiszny w stosunku do spalinowego !
koszt wydaje mi się że jest wysoki, dobrze zrozumiałem?
@@MylsonVLOG koszt śmieszny, jeżdżę używanym Leafem z najsłabszą baterią trzeci rok. Mam w domu licznik dwutaryfowy dedykowany prawie wyłącznie tylko do ładowania auta. Robię każdego dnia zazwyczaj minimum 50 km na dojazd do pracy, czasem uzbiera się 100 km dodatkowo z jazdą do lekarzy, zakupy czy do kina, teatru spotkania towarzyskie itp. Płaciłem na początku miesięcznie za prąd najpierw 55 zł, potem po podwyżce 95 zł, w tym roku po następnych podwyżkach już 145-lub 150 zł. Czyli dzienny średni koszt 5 zł obecnie i czas przejazdu krótszy o ci najmniej 30-45 minut czasem godzinę bo polowe drogi w największych korkach jeżdżę buspasami. Dodatkowo jeszcze rok mam darmowe parkowanie w mieście. Spalinowym potrafiłem średnio spędzać w korkach minimum 1,5 godziny raczej 2-2,5 czasem 3 godziny w jedna stronę. Spalałem czasem 10 litrow ON, średnio 3-4 tankowania w miesiącu po 70-75 litrow tylko na jazdę do pracy także w niedziele. Koszt paliwa minimum 1500 z wyjazdami weekendowymi 2-3 tys złotych plus koszty parkingów płatnych kilkaset złotych. Koszty elektryka do spalinowego to przepaść. Dodatkowo w elektryku od nowości przy 100 tys km nie dotykane hamulce bo hamuje rekuperacja i wymieniany tylko filtr kabinowy. W spalinowym po tym przebiegu 6 razy wymiana oleju i filtrów, 3 komplety klocków, tarcze na przodzie. POLECAM KAŻDEMU NA JAZDĘ DO PRACY DO 50 km w jedna stronę latem i do 40 km zimą (światła, ogrzewanie i wycieraczki). REWELACJA zwłaszcza w kosztach i nawet gorszy komfort jest wart tego ! Teraz spalinowego używamy tylko do dalszych wyjazdów bo ładowanie w drodze nie jest już takie tanie jak w domu 50gr/kWh tylko ~2zł.
Błąd w obliczeniach. Kasę licz po stratach ładowarki czyli z licznika z domu lub ładowarki
Dziś miałem rekord 11.1 kWh na 100 km . Tak to wyglada zimą masz racje ja tam tego się spodZiewałem. Tez mam tom mniejszą baterie z tom większą było by dalej 👍🏻pozdrowienia oby bateria trzymała jak najdłużej
ee to elegancko, mi pokazuje teraz jak jest na + 17.1 kw/100 km tylko używam ogrzewania cały czas nie oszczędzam. ale za to jeżdzę na eco włączonym
@@MylsonVLOG z ogrzewaniem i dynamiczna jazda tez 18 do 22 🫣 a tamto to testowo do pracy przez wioski nie więcej niż 60 km
Bez ogrzewania podczas bezdeszczowej, słonecznej pogody i bez korków nie cisnąć tez czasem udało mi się 11-12 kWh/100 zużyć 😀 gratuluje !
elektryk to samochód na lata , i nie mam na myśli że bedzie działał przez lata. Ja tam założył bym webasto na rope i walić ogrzewanie
Srogi mróz odszedł w niepamięć, raptem 5 dni w roku? Ech...
i znowu dobrze się jeździ z dobrym zasięgiem ! Teraz polecam!
Miałem kupić Leafa, gdyż bardzo dobrze się jezdzi tym autem, ale przez przypadek wybrałem Zoe. Teraz wiem , że zrobiłem dobry zakup. Bateria 52KW teraz zimą starcza mi lekko na 300km, a latem nawet 450km. Teraz pali mi 14.5 KW/100, latem nie przekraczam 12KW. No i jeszcze trzeba dodać najważniejsze - ładowarka 22KW, której większość elektryków nie posiada. To plusy, minusem jest, że Leafem lepiej się jezdzi, jest większy komfort niż w Zoe
i powiem CI że to ładowanie 22kW jest mega przydatne... bo zimą leafem z tą baterią nie da się swobodnie jeździć. cały czas trzeba patrzeć na zasięg. Ja zoe też jeździłem spoko było ale chyba droższe od leafa?
A dodali ci autonomiczne hamowanie ? Bo tam fabrycznie tej funkcji nie było i to auto ma kiepskie oponie w ośrodkach badań
@@dziabi3 tak sam hamuje i dobrze mu to idzie na suchym w dupeczke poprzedzającego auta nie wjedziesz
Trochę Pan przesadził z tymi zasięgami zimą, też mam zoe 2,5 roku więc latem to 300 km , a zimą 200 z lekkim zapasem powiedzmy 20 km. Autostrada też 200 km.
@@marekmaleika5683 serio mówię, zapraszam na przejażdżkę. Jest tak jak mówię
Zakładanie że gdybym musiał to taka hipoteza nie życie z elektrykiem.Stacja benzynowa też nie stoi na podwórku i trzeba poświęcić czas by do niej dojcjać.Pomijam kolejkę do dystrybutora czy kasy.
Ale co tam trzeba hejtować elektryka jak te 15mon postoję na ładowarce.Doładowuje żeby dojechać a nie do pełna by stać 1 godz .
Posiadam Leafa 24kw.Nie narzekam a zasoęgi chciał bym talie ja Ty masz.
Stacje są wszędzie i po powrocie na podwórko nie trzeba tankować samochodu, żeby jutro znów pojechać do pracy. A z tymi kolejkami do dystrybutora i kasy, to nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale ja spotkałem się z tym tylko w skrajnych przypadkach na trasie podczas wakacji i nie czekałem dłużej nić 20 minut łącznie z kasą i zakupem kawy. Ciekawe jakie kolejki będą przy ładowarkach, tam trzeba będzie chyba wynająć hotel do spania ;)
@@Robertrrteam jak masz normalną baterie czyli minimum 70kwh robisz 300 do 500km ,więc nie musisz codziennie ładować
@@andrzejstolarczyk5565 Mam na myśli trasy długodystansowe, gdzie przeważnie chcemy w miarę szybko i sprawnie dojechać do celu i żeby jeszcze zostało zasięgu na jakieś krótsze przejazdy. Bo inaczej zaraz trzeba będzie poszukać stacji ładowania, by móc się przemieszczać na miejscu, a nie zawsze jesteśmy w "cywilizacji". Dojeżdżam w Bieszczady, to może się udać, ale co dalej, gdy zostaje mi resztka energii? To już wymusza planowanie i kombinowanie. Ja mając na zbiorniku 1200 km (70L oleju) zasięgu nie muszę w ogóle o tym myśleć.
Jak np Norwegowie dają radę, są zadowoleni? Polacy po prostu jak na zaścianek przystało, nie trawią nowości technicznych.
W Janowie Lubelskim doszło do doszczętnego spalenia samochodu elektrycznego marki Tazzari Zero. Auto z niewiadomych przyczyn znalazło się w płomieniach, których strażacy nie byli w stanie ugasić przez długi czas.
Mój Zelmer lepiej jeździ
bo to stara i dobra konstrukcja! ;)
kolejny raz kiedy fakt że nissan dał dupy automatycznie skreśla każde auto EV, masakra
najpierw ogarnij odczytywanie wyników z ekranu własnego auta, a dopiero porywaj się na nagrywanie filmików ;)
Spoko ziomek dzieki za info ale i tak to auto jest do dupy
@@MylsonVLOG to na pewno, jak większość elektryków niestety - to jest auto co najwyżej do jazdy po mieście a nie wypady poza miasto, szczególnie przy najmniejszej baterii.
Tragedia te elektryki. Szkoda na to życia. 😊
tragedią jest nissan który olał zarządzanie ciepłem baterii a inni nie
@@eSUBA94zależy, jak jeździ się tylko wokół komina to wielki plus. Średniorocznie mam równe 13kWh/100km z 20kkm, zarządzanie ciepłem baterii skutkowałoby wyższym poborem energii, co w moim przypadku na przykład nie ma najmniejszego sensu. Auto i tak ładuje się jak śpię z gniazdka i to nie codziennie.
Norwegowie już to widzę
Żeby Polska w połowie była tak w infrastrukturę ładowarek i samochodów wyposażona to... No i to na tyle by było , do PL to za 15 lat dojdzie. To następne pokolenie dopiero doceni , wy jesteście pokoleniem przejściowym tak zwanym " a po co to komu " tak zawsze było że część społeczeństwa się ciągnie tak samo mówili na prąd , samochód , komórkę itp a po co mi to mam świeczkę , konia , domowy telefon...
W Norwegii widziałem masę ładowarek i dużo elektryków
dlaczego Ekolodzy nie jeżdzą elektrykami, rowerami, hulajnogami i końmi. hipokryci? a nas zmuszają do jezdzenia elektrykami ? fe nieładnie Jak mam z rodziną dojechać takim Leafem do Chorwacji ciągnąc przyczepę kampingową ? Pojadę 4 dni zamiast 2. Na narty do włochoch pojade 2 dni zamiast 1 (już bez przyczepy)
Japrdl więcej jąkania niż jakiejkolwiek info. Materiał zenua
Furmanką taniej i szybciej komfort lepszi