Nissan Leaf - męskich nie było
HTML-код
- Опубликовано: 26 авг 2024
- ✅ Link aktualny w 2024✅
mubi.pl/zachar
Najtańsze OC +150 zł cashback +do 2000 zł premii
Czy dla 30.000 złotych warto jechać 11 godzin nad morze?
Dodatkowy komentarz Michała:
19:50 nawiązałem do Tesli o której chwilkę wcześniej rozmawialiśmy Leaf ma ładowanie 50 kw CHAdeMO co przy zużyciu średnim 12-13 kWh /100 km daje prędkość ładowania 400 km zasięgu na godzinę ładowania. Ten Leaf realnie szybko naładuje ok 20 kWh wiec możemy przejechać ok 160 km w niecałe 2 godziny Po czym musimy zrobić z pól godziny przerwy na następną porcje 20 kWh (wartości orientacyjne - każda podróż jest trochę inna)
1:40 Pomiary z gniazdka wykazały 3 zł 50 groszy za 100 km - moje wyliczenia przedstawiam w tym filmie • Cała Prawda o kosztach...
Polecam kanał Michała: Na Prąd Po Polsce
/ @napradpopolsce
Zobacz co testuję teraz:
/ zacharoffpl
/ zachar_off
Sympatyczny człowiek z tego właściciela tego Leaf-a. Lubię takich pozytywnych i pogodnie usposobionych ludzi. Fajnie oglądało się ten film. Pozdrawiam.
Podoba mi sie humor właściciela. Wie że auto jest "awangsrdowe" i ma do tego dystans, ale bardzo pozytywny właściciel który ma głowę na karku jeśli chodzi wydatki.
Obecnie prowadzi swoj kanał o elektrykach gdzie próbuje dojechać każdym z Krakowa do Zakopanego.
Dzięki Zachar za możliwość zaprezentowania samochodu.
19:50 nawiązałem do Tesli o której chwilkę wcześniej rozmawialiśmy
Leaf ma ładowanie 50 kw CHAdeMO co przy zużyciu średnim 12-13 kWh /100 km daje prędkość ładowania 400 km/h
Ten Leaf realnie szybko naładuje ok 20 kWh wiec możemy przejechać ok 160 km w niecałe 2 godziny
Po czym musimy zrobić z pól godziny przerwy na następną porcje 20 kWh
(wartości orientacyjne - każda podróż jest trochę inna)
1:40 Pomiary z gniazdka wykazały 3 zł 50 groszy za 100 km - moje wyliczenia przedstawiam w tym filmie
ruclips.net/video/HlB6MYc_FWQ/видео.html
Michał miło Cię było poznać. Ciekawa strona motoryzacji ten Leaf, taka zupełnie przeciwna do mojej.
@@pkkrriiss 25:30 minuta filmu
Dobry material! Zaglądniecie na mój kanał gdzie testuje model 3 Tesli
Jak wygląda jazda tym samochodem w zimie? Nic nie było wspomniane o tym w materiale, a nie wyobrażam sobie jechać samochodem w zimie bez ogrzewania.
@@Terminator1900 W zimie włączasz grzanie tak jak to robił Zachar w filmie. No chyba że lubisz marznąc lub robisz test na hypermiling - to w tedy proponuje ciepły kożuch :). A na poważnie Jechałem 100 km w góry przy -20C i nie było problemu zasięgu zostało
Spoko właściciel, wiecej takich wynalazków i pozytywnych osób
Nigdy auta na prąd , na cholere mam zaśmiecać sobie głowe na ile starczy prądu .To nawet niebezpieczne żona rodzi a ja nie doładowałem wystarczająco akumulatora masakra
dokładnie damian
@@mixer7667 ale nikt kto ma rodizne czy zone w ciazy nie kupuje elektryka jako daily car.Na zachodzie to przede wszystkim jako 2,3 lubi nawet 4 samochod
@@mixer7667 nikt nie zmusza ciebie do kupowania takiego auta, a z drugiej strony ktoś kto ma elektryka i dziennie pokonuje do 150km, to wjeżdżając do garażu podłącza ładowarkę (z czasem to już się robi odruchowo), zajmuje to kilka sekund czasu. Rano samochód jest naładowany na cały dzień jazdy i nie muszę sobie zaśmiecać głowy gdzie jest stacja benzynowa i czy mi wystarczy paliwa :).
Nie ma nic lepszego jak budzić się w niedzielę i jest już film od Zachara dla mnie to już tradycja a śniadanie smakuje od razu lepiej przy twoich filmach
No dobra, panie, do rzeczy:
Jak do tego założyć LPG?
Agregat benzynowy do bagażnika, przerobienie go na LPG i wtyczka do gniazdka z przodu :p
Zaproponuje Kuchenkę Turystyczną do bagażnika i będzie Gaz :)
🤣
Jasne, zawsze moja wina... ;-)
PS. Pozdrawiam Was serdecznie, mam nadzieję, że się spotkamy w sierpniu w Krakowie.
@Hiob zasługa a nie wina.
Jestem ci bardzo wdzięczny że dzięki tobie Mam to auto
W Irlandii po upustach nowiutki nissan leaf to cena okolo 28.000euro.Jezdzi ich juz sporo po Irlandii,tesli tez juz jest sporo.Ladowarek bardzo duzo no i za darmo.Dodatkowo czy to tesla czy nissan da ci extra kase jak oddasz samochod swoj im czyli zaplaca ci cene za twoj samochod plus extra kase za to ze elektryka kupujesz.10.000euro dostajesz tu od panstwa za kupno elektryka plus montuja w domu ladowarke warta 600-1000euro,podpisujesz nowa umowe z firma energetyczna by placic mniej za prad choc i tak jest tani.2/3 mniej placisz za platne drogi i tunele,ubezpiecznie tutaj na elektryka to max 300euro na rok i podatek drogowy to jakies 230euro na rok.Kupuja go ludzie starsi lub mlodziez studenci albo kobiety samotne,bo juz osoby majace swoje rodziny i dzieci pod dachem kupuja jako 3 lub 4 samochod.Bardzo zadko sie zdarza,ze pelna rodzina kupuje elektryka jako daily car.Pozdrawiam z Dublina
Czekałem na przejściówkę LPG - TYP 1 :D
Genijalny dis:) jeszcze paszport polsatu i mozna ladować w niemczech za darmo:)
Takie to mają w hybrydach z dołożoną instalacją LPG :)
Nic nie trwa wiecznie. Wszystkie przywileje są tylko do czasu nasycenia się rynku elektrykami. Wcześniej czy później trzeba będzie płacić za samochód bez względu na rodzaj napędu...
Zgadza się, ale jeszcze kilka lat minie, zanim EV będzie na tyle dużo. Szczególnie w Polsce.
Raczej później
@@marcinlechicki4019 W Norwegii już kończą się przywileje dla elektryków, więc raczej wcześniej ;)
@@KB-qd1cl Tylko jest "niewielka" różnica między Norwegią, a Polską. Tam w pierwszym kwartale tego roku ze wszystkich kupowanych nowych samochodów 58% to były elektryki (75% razem z hybrydami). W Polsce było to ok 2%., więc jeszcze trochę lat musi upłynąć zanim dogonimy Norwegię.
@@KB-qd1cl... To smutne, dzięki za informację, ja się przygotowuję do kupna małego miejskiego elektryka dla żony (niestety problemem jest brak garażu) która chce małe autko, mam nadzieję, że darmowy parking w centrum jeszcze potrwa...
Facet bardzo mądrze gada w sprawie rekuperacji i oszczędności
Po tym można poznać, że naprawdę ZNA się na rzeczy. :D
Właściciel bardzo pozytywny. Autko stworzone do jazdy po mieście. Super opcja.
Jeździłem identycznym samochodem kolegi będąc w odwiedzinach w Norwegii. Elektryk na miasto to fantastyczny pomysł, to przyszłość. Silnik spalinowy na miasto to absurd, szczególnie te wymiany oleju, rozrządu etc. na co to komu? W tym samochodzie faktycznie jedyny hałas pochodzi od opon i trzeba wybierać jak najcichsze. Od razu po uruchomieniu można cisnąć gaz do deski, bez czekania na rozgrzanie silnika :)))
nie do konca. Zimny aku dostaje okropnie w dupe,jak ma oddac prad na pełną moc,kiedy nie jest jeszcze rozgrzany,zresztą na mniejszą skale dotyczy to takze łozyska,wirnik w silniku elektrycznym. Zadne urzadzenie,takze elektryczne,dostaje w dupe podobnie jak spalinowy gdy na zimno,zaraz po uruchomieniu ma oddawac pełną moc. Tak naprawde wszystko powinno sie przez chwile spokojną jazdą rozgrzac,tyle ze dla elkektryków jest to wszystko o wiele krótsze
"Mądry człowiek uczy się każdego dnia. Głupi wie już wszystko." Tak i tylko tak należałoby skomentować komentarze. Do zobaczenia w przyszłości :)
Panie Redaktorze Zachar widzę że humor dopisywał tego dnia 😉 pozdrawiam i łapka w górę 👍
Za 100 tys wole sobie kupić np chryslera 300c 5.7 hemi za 30k zl i zostaje mi 70 tys na paliwo zakladajac ze przejade 10 tys rocznie i pali 20l na 100 to starczy mi kasy na paliwo na okolo 7.5 roku. I nie musze jechac nad morze 11 h, nie musze tankowac go tylko w nocy, 100km/h wyciaga prawie na 1 biegu, ma piekny dźwięk. Wedlug mnie taki nissan to slaby wybor. Ciekawi mnie ile wytrzymaja tam akumulatory i jaki jest koszt ich wymiany. Niby wlasciciel przelicza kazdy grosz ale nie widzi problemu w tym ze wydal 100 tys na tak nie praktyczne auto.
Po uwzglednieniu kosztow eksploatacji i ubezpieczenia, kasy ci juz nie starczy na 7.5 roku tylko na 2.5 roku.
Bulgotu elektryk nie podrobi. Wrażenia z jazdy też zupełnie inne. I emocje też. Ale pomijanie w kalkulacji kwoty na naprawy hemi kupionego za 30k ociera się o manipulację. Pamiętaj też, że hemi przegra nawet z prądem z elektrowni na stare kalosze
@@paulmonde6896 samego oc mam dokladnie 599 zl czesci ktore sie zuzywaja takie jak hamulce amortyzatory sa w przystepnych cenach. Wymiana oleju i filtrów jest tylko troche drozsza niz w klasycznym aucie. Jedyne co to jak padnie skrzynia biegow albo silnik to faktycznie mozna duzo kasy wylozyc.
Tylko kto powiedział ze właśnie tyle wydał? Pozdrawiam😉
@@paulmonde6896 Ubezpieczenie można ogarnąć w okolicach 800 zł, a eksploatacja? W takim aucie praktycznie jedynym kosztem jest paliwo. Silnik jest pancerny, podobnie jak skrzynia biegów, a ceny części są niższe niż myślisz.
Ludzie bardzo źle porównuja elektryki do aut spalinowych. Zawsze janusze porównują zuzywanie auta elektrycznego do tego jak teraz traktuja swoje spalinowe. Po pierwsze majac elektryka mozna nim czesciej jezdzic w miesiacy i robic wiecej kilometrow niz spalinowym i to wiele razy mniejszymi pieniedzmi (czyli inwestycja zwraca sie jeszcze szybciej). Po drugie kiedys powiedział mi coś mądrego właściciel tesli. On codziennie je na miescie i ma 3 uubione restauracje. Dwie z nich mają ładowarki, kiedy on je auto się ładuje. Po obliczeniach, wyszło mu że w ciągu roku, 5 miesięcy jadł za darmo w tej restuaracji.
To ta samo jak z żarówkami led w domu. Ludzie pieprza głuoty, że to 5 lat i dopiero się zwróci taka żarówka led... no jasne, jak bedziesz ją używał jak zwykłą to tak ale jak kupisz ledową to np nie usisz jej gasić za każdym razem jak wyjdziesz z pokoju itp.
To podpowiedz temu Januszowi że jak zaparkuje swoją tesle pod hipermarketem do ładowania to może obskoczyć okoliczne smietniki. Będzie miał za darmo ładowanie i posiłek. Pozdrawiam
Nie rozumiem fascynacji samochodami elektrycznymi. Tak, tankuje się prawie za darmo, tak nie trzeba sprawdzać poziomu oleju, tak, niektórzy twierdzą, że to "zero emission" i bardzo się tym jarają, ale :
-Realny zasięg jazdy tym samochodem jest żenujący, podobnie jak czas ładowania oraz konieczność wożenia ze sobą stu metrów kabla.
-To nieprawda, że w tym aucie nic nie może się zepsuć. Jest cała masa części, które mogą ulec awarii.
-W momencie opowiadania o przyspieszeniu byłem pewien, że robi setkę w 6 sekund, a realnie jest to 10-11, więc hmm, trochę słabo. Nie ma auta za 100 tysięcy, które ma do tego start? Mazda mx-5 jako pierwsze z brzegu auto, które przyszło mi do głowy.
- Wspomniana zeroemisyjność to również bajka dla naiwnych, produkcja baterii jest bardzo szkodliwa, ale o tym chyba każdy wie.
Mam wrażenie, że to auto zostało kupione dlatego, że daje jakieś tam oszczędności eksploatacyjne i chyba to jedyny argument, ale też nie dla każdego. Gdy jeździ się mało (poniżej 10000 rocznie) bardziej się będzie opłacało kupić starego taniego benzyniaka niż elektryka.
To jest typowe auto dla typowego janusza ktory nie lubi wydawac kasy najchętniej odkładał by na koncie oszczednosciowym do usranej smierci
Co kto lubi facet widać że jest tym tematem podjarany
...jak dla mnie to badziewie !!!....ale jeden lubi córkę drugi teściową !!!...
@@rafalzarzeczny3752 chyba tym nigdy nie jezdiles//
Kto sobie trochę Leafem pojeździ, to też będzie lubił ;)
To jest mój samochód marzeń: Kup i nic nie rób :)
Mam Leafa II. Jezdzi sie rewelacyjnie. Podstawowe roznice (oczywiscie poza nowa linia nadwozia):
1. Realny zasieg 280 km
2. Wiekszy i bardziej ustawny bagaznik
3. 150km vs. 118km w Leaf I
4. Funkcja e-pedal
Edit: zeby nie bylo, do minusow II naleza:
1. Zbyt czuly system rozpoznawania wypadkow. Srednio co tydzien, przy nadmiernym zblizeniu sie do przeszkody (barierki, pojazdu itd), wlacza mi sie kontrolka wypadku.
2. Blad pojawia sie tez, kiedy pasazer z tylnego siedzenie odpina pasy, wysiada z samochodu, a kierowca kontunuuje jazde. Kontrolka nie przestaje sie swiecic, pojawiaja sie sygnaly dzwiekowe. Jedyny sposob to wylaczenie i ponowne wlaczenie samochodu. Megawkurzajace.
3. Auto za szybko panikuje w stykowej sytuacji i awaryjnie hamuje na drodze. Pojawia sie gwaltowne hamowanie i ostry dzwiek. Powoduje to jeszcze wiekszy stres u kierowcy.
Gratuluje, Też mi się taki marzy. Pozdrawiam
150KM kontra 109KM w Leafie I
@@napradpoPolsce Michal? Co za niespodzianka. Super film, dzieki za odpowiedz:)
Poniewaz mieszkam w Norwegii niejako zostalem zmuszony do kupna elektryka. Wiaze sie to tutaj po pierwsze z niska cena zakupu (nie ma VATu, oraz istnieja doplaty do pradziakow). Dodatkowo jestem zwolniony z oplat drogowych (bramki, cos na ksztalt via toll), nie wspominajac juz o bardzo dobrze rozwinietej infrastrukturze do ladowania. Ponadto, pracodawca bardzo czesto organizuje Ci pod biurem miejsce do parkowania z gniazdkiem na sile. W praktyce powoduje to, ze mozesz uzywac auta za darmo.
Ogolnie wiekszosc nowokupowanych tu aut to elektryki. Najwiecej jezdzi Leafow (obie generacje), Tesli (od lutego wlacznie juz z modelem 3), BMW i3, Kia Soul, Hyundai Ionic i nowsza Kia Stonic. Ostatnie hity to oczywiscie Jaguar e-peace oraz Audi e-tron (to z kolei moje marzenie).
Na koniec -to jestem wiecej niz pewien, ze ceny aut elektrycznych beda w przyszlosci nominalnie spadac (prosta konstrukcja+niskie koszty utrzymania), zasiegi znacznie sie zwiekszac, a infrastruktura rozwijac. Pewnie slyszales o projekcie fragmentow drog autostradowych z indukcja.
Pozdrawiam i mam nadzieje, ze auto bedzie Ci dobrze sluzyc!
@@tombouu No katalogowo tak, ale Michal wspomnial w filmie, o faktycznym pomiarze 118km. Tak czy siak, auto megaelastyczne, poniewaz przy pradzie pelen zakres mocy jest dostepny w kazdym momencie. Pozdrawiam
@@tomasz6003 to jest oczywiste,ze elektryki mają bardzo mocne KM,bo poparte gigantycznym momentem obrotowym
Taki autka maja sens jesli ktos ma domek i gniazdko w garazu. Wzglednie gniazdko w bloku w garazu...
eee tam, kilka przedłużaczy i z 8 piętra spokojnie naładuje :D
@@andyrieju4885 zapomniałeś o "miłych" sąsiadach, cyk przecięte i gnoju nie będziesz za moje pinędze ładował :P
Wlasnie jestem ciekaw dlaczego w nowych blokach na miejscach postojowych nie robi sie gniazdek z prądem... przeciez to juz powinno od dawna byc w standardzie. Nawet zeby moc odkurzyc samochod.
nie ma nic lepszego budzic sie w niedziele I ogladac test samochodu ktory za miesiac bedzie moj :) dzieki
I jak się sprawuje ??
Samochód nie ma znaczenia, zawsze miło słucha się fana marki i modelu, bez znaczenia czy zachwyca się elektrykiem, audicą z lat 80tych czy wielkim amerykańskim V8. Bardzo przyjemny i miły odcinek, pozdrawiam!
A co do oszczędności, to wszystko zależy od ilości pokonywanych kilometrów. Przymierzałem się swego czasu do elektryka i ekonomicznie mi osobiście to się nie zgadzało w ogóle. Poniżej takie obliczenia z grubsza, więc z lekkim przymrużeniem oka.
1) Paliwo:
Na przykład w benzynach do 35k możemy kupić bardzo dobre auto z tego samego rocznika i podobne do Leafa. Zostaje nam 35k na paliwo i serwisy. Licząc nawet 12l/100km gazu wychodzi nam ~2,7k zł (zakładając 2,3zł/l a ostatnio płacę poniżej 2,1) na 10k km. Różnica to 35k więc mamy 130k km na gazie (jak chcemy sami instalować gaz, to 3k nam odpada i robi się 120k). Można jeszcze poodejmować trochę km za serwisy olejowe.
Także robiąc 20k rocznie, jak Pan z filmu, to na zero wychodziłbym dopiero po 6latach.
2) Finansowanie:
Trzeba wziąć jeszcze pod uwagę finansowanie: czy ten leaf jest zakupiony za gotówkę, kredyt, czy leasing. Jeśli kredyt, to trzeba doliczyć do ostatecznej sumy kolejne kilka tysięcy za obsługę kredytu. I tak samo z obsługą leasingu.
PS. Obecnie posiadam 3 samochody. Pierwszy, który woził nas do pracy i po Polsce był ford focus mk1. Przez ostatnie 5 lat wraz z zakupem, wszystkimi naprawami i serwisami łącznie kosztował mnie 15k. Średnio pali 8l gazu/100km. I takim samochodem z pełnym bakiem benzyny i gazu mogłem przejechać wszerz całą Polskę, jeżdżąc autostradami 140/h. Jeśliby przeliczać to na pieniądze jak stanie w korku, czy jazdę buspasem, to można zaoszczędzić sporo godzin, w których można pracować i zarabiać ;) Duże znaczenie ma też ile kto zarabia na godzinę. Teraz służy jedynie do jazdy po mieście i wypady do lasu, gdzie nadaje się idealnie.
Obecnie samochodem na dojazdy do pracy i trasy jest honda accord, która pali niecałe 10l gazu/100km. Niestety muszę pokonywać trasy większe jak 200km, co w tym samochodzie mogę zrobić bez tankowania i zatrzymywania się. Przy takich trasach żaden elektryk, poza teslą z bateriami 60kWh+, nie oferuje możliwości jazdy bez postoju. Dla porównania: tesla kosztuje min. 100k więcej od hondy.
Także z perspektywy oszczędności auta elektryczne vs auta na gaz przy normalnym użytkowaniu na obecną chwilę przegrywają w zwykłym użytkowaniu. Kiedy weźmiemy pod uwagę użytkowanie pod działalność gospodarczą, np. taxi, czy handlarzy robiących dziesiątki, czy okolice 100k km, rocznie, to cała powyższa "matematyka" sprawia, że nagle elektryk ma ogromny sens.
Zresztą widać to po ofertach sprzedaży za granicą. Tesle robią tam ~70-100k rocznie (tak jak passaty w dieslu ;) ).
Jak tylko ekonomicznie elektryk zacznie mi się zgadzać lub będę zarabiał tyle, że nie będzie mi szkoda... to bardzo chętnie zakupię.
PS.2. Nowy Leaf wygląda zajefajnie i ma bardzo ciekawe zasięgi. Chętnie bym przygarnął, ale na auto 150k+ mnie nie stać ;)
Zachar, błagam, widziałem, że ktoś już to poruszał, ale ponowię apel. Pokazuj test łosia z zewnątrz, bo dla nas widzów taki test z kamery wewnątrz nic nie daje. Pozdrawiam i szacunek za świetne filmy, które oglądam każdy jeden :-)
Jeżdżenie za ciężarowkami nie jest bezpieczne, zawsze coś spod koła może nam wystrzelić w nasz samochód, już nie wspomnę o źle zabezpieczonym ładunku i ograniczonej widoczności.
Każda stacja paliw musi ustawić kilka słupków ładowania i po sprawie...wówczas jutro idę zamawiać elektryka. Bez tego jest problem przy długich trasach, na których głównie jeżdżę.
Nad Bałtyk w cztery... dni!
@@bubasmys w 4 nie, ale jak robie 60-70 kkm rocznie i patrze jakie mialbym oszczednosci to wydluzenie podrozy o 20% jest bez znaczenia dla mnie. Spalinowego nie kupie, czekam na elektryki i remontuje to co mam
@@kubek-w-kubek 20%?? 2-3h jazdy i kolejne tyle, jeśli nie wiecej, ładowania? Ile tych kaw na CPNie wypijesz? To strata czasu, $$, nerwów, itd. Chyba, że lubisz...
A co z taką baterią zrobisz po max 2 latach? To dopiero.się zacznie trucie środowiska, ale to już inna kwestia.
@@bubasmys mnie trucie srodowiska nie interesuje za bardzo. Oszczednosc eksploatacji auta jak najbardziej..nawet kosztem wlasnego czasu. Wydaje na paliwo i eksploatacje ogromne pieniadze i szukam tanszej opcji. Elektryk jak najbardziej ale czekam na powszechne stacje ladowania.
@@kubek-w-kubek Jeśli możesz sobie pozwolić na podróż z Krakowa do Gdańska w 4 dni, nie wtrącam się. Ja nie, bo szkoda mi czasu, a czas to pieniądz, dlatego nawet powszechnie dostępne stacje ładowania ci nie pomogą. Chyba raczej pojemne baterie.
Dla równowagi kanału przydał by się teraz film o jakimś smoku co pali ile wlejesz
Niedawno byl chevrolet blazer (?) Wiec ten elektryk to ta rownowaga:D
Można zaproponować golfa IV z niedorzecznym silnikiem 1.6, który z niewiadomych powodów pali tyle co 2.0 innych producentów.
@@pozejstroniedrogi8702 chyba że ktoś ci paliwo z baku podpiernicza...
Jeep Trackhawk już był :)
albo Alfę z Twin Sparkiem 1.6 w której osiągnąć w mieście 9 litrów jest chyba niemożliwe
Ile kosztuje ładownie na stacji szybkiego ładownia: Nowy Nissan Leaf (2018) podłączony do szybkiej stacji ładowania, dzięki której uzupełniliśmy 70 procent pojemności baterii (10 procent -> 80 procent) to koszt 64 złotych. Za tę kwotę przejedziemy w optymalnych warunkach 170 kilometrów, czyli koszt przejechania 100 kilometrów wyniesie 37,7 złotego. To równowartość ok 8 litrów paliwa.
Greenway Infrastructure Poland przyjęła sposób rozliczania, który sugerowaliśmy jako wynikający z Ustawy o elektromobilności - i zamiast za czas będzie rozliczać się za pobrane kilowatogodziny energii. Stawki są następujące:
2,29 zł / 1 kWh na ładowarce CCS Combo 2 lub CHAdeMO (prąd stały),
1,49 zł / 1 kWh na ładowarce Type 2 (prąd przemienny).
Mówienie o 3 zł za 100km gdzie śr cena w PL rądu to 0.55zł za 1kW/h a ok 2 zł na stacji ładownia to wprowadzenie ludzi w błąd.
Taryfa G12- 28gr taryfa 12as jeszcze taniej, a stacje Lotos, Orlen, Energa, Enea i wiele innych z ładowaniem DC DARMOWE. Greenway posiada pakiety abonamentów i też jest taniej po drugie są pierwsi to kasują jak będzie konkurencja to zobaczymy. Nawet jak będzie w cenie paliwa to i tak wybieram prąd.
@@jbbstudio7568 Możesz podpisać umowę z Greenway i będzie o 30gr taniej. Ceny podałem z zeszłego roku. Więc w tym roku z umową będzie takze ok 85zl do pełna Leaf. Więc ok 8,5l paliwa na 100km przeliczajac. Z darmowych ładowarek nawet Tesla się wycofała w 2016r. Elektrownia liczy sobie za udostępnienie prądu do 60kw 3000zl miesięcznie opłaty stalej. Plus prąd, wybudowanie stacji plus serwis. Nikt tego za darmo nie będzie robił. Nawet jak teraz jest kilka stacji za Free to gdy samochody się bardziej rozwiną to wszyscy będą kasować. I jeszcze dojdzie podatek od Państwa bo wpływy z paliwa spadną. Zamiana jednego na drugie. Nie krytykuje elektryków. Tylko wszyscy piszą za różowo i w ogole za darmo. Gdy koszt faktyczny okazuje się podobny.
@@zx10kris Bo jest za darmo jak się chce. Tak jest teraz i o tym piszemy, mówimy, a jak będzie kiedyś to nawet Ty nie wiesz więc nie strasz. Mogę przypuszczać, że za chwilę paliwo będzie kosztowało 10zł za litr. Autostrady w 2020 r. w Niemczech płatne dla spaliniaków, taka będzie najbliższa pewna przyszłość.
@@jbbstudio7568 Możesz podać gdzie te darmowe stacje orlenu ? Jakies konkrety. Bo kolega jeździ po PL elektrykiem i tankuje na Greenway (90% ladowarek w PL) za które placi więcej jak za paliwo.
@@jbbstudio7568 spidersweb.pl/autoblog/koniec-darmowego-ladowania-elektrykow/
A na stronie Orlenu pisze że tylko chwilowo będzie lub było bezpłatnie ładowanie. Pomyśl! Orlen będzie sobie sam strzelał w kolano ? Nie ma nic za darmo. A na pewno nie prąd w PL nawet jak jakaś gmina czy miasto ma pojedyncze darmowe gniazdo to za chwilę i tak będzie płatne. Więc nie pisz bajek.
We Wrocławiu można sobie takim pojeździć (na minuty), ale wymieniają/dokładają Renault Zoe - może o nim następny odcinek o elektrycznych?
Bardzo polecam, nawet jako atrakcje turystyczną :D Oczywiście Leaf'a, zoe jest jakiś taki bardziej zabawkowy + jest słabszy, ale i tak ma przyjemne przyśpieszenie.
@@michalszalapski Zoe jest trochę słabszy, ale ogółem wygląda lepiej w środku no i jest nowszy, poza tym po co komu to przyśpieszenie w mieście. Najbardziej praktyczny jest nissan nv200 to jest zbawienie jak trzeba gdzieś coś przewieźć.
ale pozytywny gościu,Michał, wlaścieciel "Listka"...chyba zmienie samochód,szczęśliwi dłużej żyją...)
Jak w telefonach. Na początku każdy miał swoją ładowarkę. Dlaczego producenci samochodów robią ten sam błąd. Nie można zrobić jednego ogólnoświatowego standardu? Oraz dlaczego ładowarka jest elementem zewnętrznym?
Ogólnie standardem w Europie jest Type 2 do ładowania zmiennego i CCS do ładowania szybkiego prądem stałym. I o ile to pierwsze przyjęło się nawet w nowym Leafie, o tyle złącze CHAdeMO pozostało standardem dla konstrukcji rodem z Japoni (Mitsubishi, Nissan, Toyota itp). Do DC na szczęście przejściówki nie są konieczne. Stacje mają po prostu kable w obu standardach.
To co w filmie nazywają ładowarką nią nie jest :-) Problem występuje z polskim nazewnictwem. Ładowarka prądu zmiennego znajduje się faktycznie na pokładzie samochodu. Ta "cegła" to tzw EVSE czyli urządzenie, które jedynie zarządza komunikacją. W przypadku słupków jest wbudowany w słupek i wtedy wystarczy prezentowany na filmie kabel z dwoma wtyczkami. W przypadku zwykłego gniazdka trzeba jakoś ten element dołożyć, by ładowanie było bezpieczne. Dlatego producent dodaje takie akcesorium wraz z samochodem.
To co mnie jeszcze denerwuje w elektrykach, że w zależności od stacji ładowania trzeba mieć różne karty, żeby się podłączyć. Na ładowarkach firmy Greenway trzeba mieć ich kartę, na innych ładowarkach inna. Gdybym tak miał jechać na stację benzynowa i na Orlenie płacić inna karta niż na BP czy Shellu to bym oszalał. Powinno to wyglądać tak jak teraz ze stacjami benzynowymi. Podjeżdżam, ładuje się, a po skończonym ładowaniu place karta płatniczą i nie mogę wyjąć kabla póki nie zapłacę :)
@@mac1893 Popatrzyłem na ceny Greenwaya - tanio nie jest...
@@PiotrPilinko To prawda, ale póki co to jedyna w Polsce sensowna sieć ładowarek. Zresztą, auto elektryczne ładuje się głównie w domu. Greenway to awaryjne ładowarki jak jedziesz nad morze czy gdzieś do rodziny kilka razy do roku. Jak ktoś regularnie jeździ w trasy to kupuję diesla lub hybrydę (tak, tak - hybrydy po za miastem też są oszczędne i mniej się psują co diesle) 😀
@@mac1893 chyba na Orlenie widziałem że można płacić aplikacją po zeskanowaniu kodu qr... Może to by było rozwiązanie
Choć elektryki uważane są za miejskie auta w zależności od modelu i wersji to te nowsze modele z bateriami o pojemności 40kWh i wyżej pozwalają na swobodne poruszanie się w trasie np: Poznań-Wrocław czy Gdańsk-Grudziądz itp..
Autko może nie na trase, ale do pracy idealny.
Oj czekałem na test "lodówki" na kołach 😉😋. Sam zastanawiałem się nad elektrykiem, ale skoro to nieunikniona przyszłość to wg. mnie nie ma się co spieszyć i korzystać z uroków "starej" motoryzacji.
Ta technologia potrzebuje jeszcze 10lat żeby się odpowiednio rozwinąć. Jeżeli ktoś oczekuje, że nie pociągnie to za sobą identycznych kosztów użytkowania samochodu jak teraz spalinowca jest naiwny. Poza tym śmieszne jest to, że za 10lat my ( europejczycy ) będziemy jeździć eco, a reszta świata nadal cieszyć się z jazdy 3.0 V6.
Pewnie tak będzie jak mówisz ale elektrykiem też się fajnie jeździ
Dobra, to czekam 10 lat i dam znać pod komentarzem. :-)
jezdzilem wersja z 2018, bardzo fajny samochod :)
Panowie, to najfajniesza sprawa jaka zobaczylem dzis, dziekujei pozdrawiam!
pozytywny gość :D
Kolejny ciekawy samochód i ciekawy właściciel.
Testy aut używanych na ac>reszta.
I taaak, to jest mocne true story ;D
Auto które ustala ci życie..to nie samochód jest dla ciebie, tylko ty dla samochodu..elektrykom nie mówie nie, ale niestety ciagle czekamy na rewolucje w bateriach
Ile czasu twoje auto spędza w warsztacie na wymianach płynów naprawach i tankowaniu. Elektryka ładujesz pod domem nigdzie specjalnie nie jedziesz. Paliwo kosztuje więc musisz pracować aby jeździć, policz ile czasu pracy poświęcasz swojemu samochodowi. No i ...
@@jbbstudio7568 A na elektryka to nie musisz pracować, on nie jeździ na serwisy a ile czasu trwa jego ładowanie i jakie to ma zasięgi? No teraz żeś dojebał jak łysy o kant kuli
@@jbbstudio7568 Co ma czas w warsztacie do podróżowania? Niewyobrażam sobie aby co 160-200km robić przerwy 30min-1h i liczyć na cud że na stacji benzynowej uda mi się naładować pojazd. Paliwo kosztuje hmmm, a prąd jest za darmo? Nie mówiąc jak ci się bateria zepsuje to musisz liczyć na koszt minimum 10tys, bo nie ma zamienników. Elektryki są dla osób które żyją miastem i nie wyjeżdzają poza nie. W obecnym momencie lepiej wybrać hybrydę bo to jest najbliższa nam technologia oferująca ekologiczną podróż bez myślenia czy dojedziemy z punktu A do B.
@@jbbstudio7568 No i pstro...
Kiepski przykład, bo na starcie za auto elektryczne musisz zapłacić tyle więcej, że porównywalnym samochodem spalinowym masz już kilkaset tys. km w samej tylko różnicy w cenie auta (uwzgledniajac zuzycie baterii elektryk w porownaniu ze spalinowym nigdy sie nie zwroci).
Moje auto na trasie przy spokojnej jezdzie (ale i tak dynamiczniejszej niz elektrykiem, bez strachu i z ogrzewaniem/klimatyzacja) przejedzie ponad 1100km bez tankowania. Tankowanie to czas max 5-8min. Wymiana oleju z filtrem to czas w serwisie ok 15 min. wliczajac w to picie kawy i pogaduchy, bo normalnie byloby znacznie szybciej (robie to co rok przy przebiegu autostradowym do 15tys, jezeli w danym roku jezdze po miescie wiecej i robie wiecej roboczogodzin to wymieniam co 10tys.)
Nie musze nic planowac, jak wyskoczy mi cos nagle to po prostu wsiadam w auto i jade (np ktos w rodzinie zle sie poczuje / trzeba do apteki podjechac / zawiezc kogos do przychdni-szpitala / trafi sie dobra okazja biznesowa / itp.), a nie stresuje sie ze mi baterii nie starczy i stane na srodku..Takze dolicz potem jeszcze do swoich wyliczen stres i pozniejsze wizyty u lekarzy/psychologow i lekarstwa (zdrowia nie kupisz!!)
I nie spinaj sie, bo tak jak powiedzialem, nie jestem wrogiem elektrykow, po prostu na razie nie kupie zeby "zmusic" koncerny do opracowania(lub ujawnienia o ile jest) lepszej technologii, a nie frajerowania sie gadzetami. Jezeli ludzie beda kupowac masowo takie cos (rzady doplacac) to koncernom nie bedzie zalezalo na rozwijaniu technologii/usprawnianiu, bo po co jak kasa sie zgadza?!..
Zasada z nowinkami zawsze jest taka: najpierw kupuja frajerzy i gadzeciaze (oni i tak kupia - nie trzeba sie starac), a potem jak rynek juz sie wystrzela i siada to wypuszcza sie towar rozwiniety dla rozsadnych (parafraza tego czego uczyli mnie juz lata temu na studiach ekonomicznych na makroekonomii)
@@Garru97 Marnowanie zbędnego czasu, którego taki Leaf nigdy nie doświadczy bo po pierwsze nie musi a po drugie to jedno z najbardziej niezawodnych aut. A jak Ci się zepsuje silnik to go wymieniasz czy naprawiasz. Prąd jak się postarasz jest za DARMO. Reszta to tylko Twoje domysły.
On do gdanska 11h jechal. Ja pierdzziele to ja w 22h robie trase polska-uk.
25-30 lat temu 11 godzin jechało się maluchem nad morze . chociaż ciężko to nazwać jazdą ...
Budzisz się rano przy -20 stopniach, jedyny samochód w domu to Leaf, masz jechać do pracy, a tu okazuje się że nocą była awaria prądu i się nie naładował, coś pięknego :)
Budzisz sie rano przy -20°, jedyne auto to diesel ktory nie zapali:D
@@KennyMcKornick haha dokładnie, nie ma nikogo w pobliżu zeby odpalił z kabli, chu.. dojście do aku żeby go wyciągnąć i dupa :D
Całonocna awaria prądu jeszcze mi się nie zdarzyła. W każdym razie nawet nienaładowane auto jakiś zasięg ma bo przecież nie wracasz do domu mając 0%. Zazwyczaj do szybkiej ładowarki się dotoczysz. Tam kwadransik i śmigasz normalnie.
Za to używałem już Leafa jako domowy powerbank. W przypadku padu prądu w domu wystarczy zwykła przetwornica 12V i możesz zasilać najbardziej kluczowe urządzenia w domu. Z tym, że zamiast niewielkiej pojemności zwykłego akumulatora masz do dyspozycji koło 20 kWh.
A co do -20*C to też piękna sprawa. Mój jest nieco lepiej wyposażoną wersją niż ten z filmiku, więc jest apka w której możesz zaplanować na którą godzinę auto ma być w kabinie nagrzane (w zimie), lub schłodzone (latem). Nawet odśnieżać nie trzeba bo wszystko się rozpuści.
Wszystkiego sa wady i zalety. Niestety ale elektryczne auta to nasza przyszlosc. Ciekawie o tym opowiada Grzegorz z ZIP, szczegolnie w najnowszym odcinku przy autach na litery F i G, konkretnie przy Geely
Ile bateria straciła pojemności?
Dobry odcinek! Ja testuje Teslę Model 3 od roku
Wpadaj :-)
Zachar OFF :) 👋 myślałem o tym czy nie przywieźć do Polski, trochę daleko albo może zaproszę Cię do nowego Jorku na dzień lub dwa, płace za bilet :)
@@OkiemPiotra Nie głupie, wierzę w Was xD
Fajnie. Nowoczesne auto jak ktoś 100 km po mieście robi spoko, ale 11 godzin nad morze? Dramat... Jak jakaś wyprawa krzyżowa :)
Ale z oponami to lekka przeginka, wielosezonowe, ale komentarz właściciela że na te warunki nie są odpowiednie.. To przepraszam na jakie są odpowiednie?
Ani to zimowa ani letnia.
Podejrzewam że jakby zmienił opony na jakieś niskooporowe letnie to dopiero byłby zadowolony z ciszy.
To było takie dyplomatyczne stwierdzenie "wiem, że opony są do dupy, ale:
-nie chcę płacić za dobre opony
-nie stać mnie na dobre opony
-takie dostałem z samochodem, więc muszę je zjechać, bo przecież je dostałem, czyli mam za darmo".
@@marvu00 w sumie racja.. :)
Tylko przy takich ooooszczednosciach to chyba skapnie parę groszy na nowe gumy? :)
@@gustawjanusiak5254 Skapnąć pewnie powinno, ale pytanie, czy właściciel do tego dopuści.
Niektórzy są uczuleni na płacenie za cokolwiek.
@@marvu00 nie nawidzę takich dziadów
Zachar, kiedy przetestujesz jakiś samochód wodorowy ?
Według mnie auta wodorowe czeka lepsza przyszłość niż takie auta elektryczne.
Bardzo pozytywnie 🤗
Ale takie auta nie są dla osób starszych z całym szacunkiem - dla tras. Trzeba mieć aplikacje i analizować czy jest stacja ładowania czy nie, jak się już dojedzie i podłączy informować innych o tym iż się ładuje.
Mój ojciec nie jest w stanie korzystać z nawigacji w telefonie bo jest dla niego za mała na ekranie i nie jest czytelna to na pewno będzie siedział i analizował trasę pod kątem ładowania. Poza tym jadąc nad morze 600 km to trzeba mniej więcej 3-4 przerwy po 30 minut robić, czyli 2h tracę na to.
Nie wiem jak wy ale takie 2 h to dla mnie to jakbym dalej był w trasie. Ruszam spod domu i dla mnie trasa kończy się po wypakowaniu się w pensjonacie/hotelu. Stojąc na tym parkingu te 30 minut to dla mnie jak bycie w trasie i odliczanie - na prawde nie wypoczywam stojąc i czekając aż auto się naładuje. Po takich 11 h jazdy czuje się tak jakbym 11h prowadził a nie 9 prowadził i 2 odpoczywał. Więc szczerze wole przejechać te trasę w 9 h niż męczyć się kolejne 2.
Pozdrawia właściciel Smarta z kluczykiem😊 Brzydkie, ale taka cena bycia pionierem.
Pozdrawiam i do zobaczenia "przy ładowarce" :)
na prad po Polsce A może zrobimy wspólny test? 😏
@@rajski chętnie
Mi się ten samochód podoba bardziej niż sportowe auta których nienawidze.
w czym to się może podobać? bezpłciowe gówno
ICH LIEBE MASSEY FERGUSON gratuluje. Kazdy jezdi tym co lubi i tyle
Jak komus sie to podoba to ma zjebany gust :|
@@Andryk_QV dzięki że jesteś za mną ze mnie nie krytykujesz.
@@bartomiejrys1517 co chcesz ja lubię inny typ auta niż sportowe taki mam gust.
Mnie elektryczne skrzydła lekko opadły, gdy uruchomiłem bezdusznego, okrutnego Excela. :D
To nie jest całkiem tak, że elektrykiem przejedziemy 100 km za 3 zł, a benzynowym za 33 zł.
Eksploatacja takiego Leafa kosztowałaby mnie rocznie około 3000 zł mniej niż w hybrydzie Toyoty (przebieg 20 tys. km). Dlaczego tylko 15 zł na 100 km mniej? Bo energia to 20-25% kosztów jazdy elektrykiem, a benzyna 35-40% kasy w hybrydzie. Reszta to są koszty sztywne - opony, przeglądy, ubezpieczenie - których się nie przeskoczy.
Dolicz jeszcze różnicę w cenie zakupu.
Ja jestem podobnie zakręcony na prąd... testowałem przez 3 dni nowego Leafa... jeżdżę jeszcze priusem i myśle go przerobić na gaz wtedy wyjdzie 9-11 zł na 100 km. co do zasięgu to w kwietniu zrobiłem... po Krakowie 4400 km i sprawdzałem nowy Leaf idealnie się sprawdzi. Natomiast ekonomia jest nieubłagana... Priusa mam za 35 tyś z gazem.. Aha.. dom mam pasywny płacę za prąd w lecie 150 w zimie 350 zł (z ogrzewaniem) teraz będą dotacje to montuje fotoogniwa które zasilą też w przyszłości elektryka. Jak dla mnie cena opłacalna to za używany max 60 tyś... czekam aż się Leafy nowe zestarzeją bo to rewelacyjne auto, którego zabija cena... w salonie powiedziano mi wprost... po co obniżać cene jak nie ma żadnej konkurencji a dodatkowo wchodzi przepis że w urzędach 5% aut ma być elektrycznych... to na urzędniku zarobią, i za 3 lata ceny znormalnieją (za sprawą skali i zwiększonej konkurencji też)
wszystko pięknie, ja kumam, że auto miejskie, ale gdzie ja mam je naładować, jak mieszkam w bloku i to nowym? Żadnego gniazdka do ładowania. Czyli najpierw trzeba wybudować dom, żeby jeździć elektrykiem... Ja nie neguję takich samochodów, ale w pewnych okolicznościach są kompletnie nie praktyczne.Tu trzeba praktycznych rozwiązań, a nie obietnic Morawieckiego, że niby zostaniemy potentatem w produkcji aut elektrycznych, bo nie zostaniemy, skoro nie produkujemy żadnych aut. Warto by było, żeby państwo zainwestowało w sieć baz do ładowania, w tym w osiedlach jak bloki.
ale nadal te samochody elektryczne chodzą na elektrownie węglowe, a nawet są takie przypadki, gdzie generatory spalinowe ładują takie elektryki
Jezdzilem 13 miesiecy tym badziewiem. Dziennie z grzaniem i 56km ze 100km jakie robilem bylo jazdy po autostradzie. Czasami w drodze powrotnej musialem sie doladowywac. Samochod ktory rzadzi kierowca a nie kierowca samochodem. Poczekam jeszcze 20 lat.
Może ma iles tam oszczędności ale jedzie do gdańska 11 godzin... Przez ten zaszczedziny czas który zaoszczedze moim diselem zarobie te stracone pieniądze XD
RoWeR Nie rozumiesz, że osoby kupują takie auto głównie do miasta? Duże auto na dalsze wypady czeka w garażu.
Bardzo lubię temat elektryków ale ten Nissan jest brzydki koszmarnie z każdej strony, estetycznie nie wiem czy dałbym radę tym jeździć żeby żyć zgodnie ze sobą . Natomiast nowa generacja leafa jest już ok chodź nie powiedziałbym ze super. Świetny film, gość tez bardzo pozytywny, super ! Czekam na Hyundai kona electric
No jest wybitnie paskudny. Druga generacja jest już bardziej normalnie wyglądająca i ma wyższy zasięg. Jedyna zaleta jest taka, że przy wprowadzeniu II generacji cena poprzedniej generacji poleciała na łeb (dlatego na przykład dużo Leafów kupiła Vozilla).
@@PiotrPilinko Nissan ogólnie od kilku lat produkuje auta brzydkie. Kiedyś micra miała swój charakter a dziś to auto na które ciężko patrzeć.
@@210darek a co ty opowiadasz człowieku, kiedyś Micra to było jedno z najbrzydszych aut swojego segmentu, a teraz jest b. Ładna. Co nie zmienia faktu że i tak bym jej nie kupił.
@@210darek tylko micra k12 miała styl i poprzedniczka k11 reszta to badziew
@@redondodered2265 Jak mówią o gustach się nie dyskutuje. Może nie była atrakcyjna ale miała charakter, trochę kanciasta. Nowsze wyglądają jakby żabę nadepnąć i jej wyszły oczy.
Na miasto ok, ale na trasę nie na moje nerwy..🤪 inna kwestia jak to się sprawuje w zimie przy mrozach -20°C..
Lepiej niż 1.9 TDI :)
Przy -20 się nie jeździ bo zasięg to 0 km
@@ukasz5357
1.9 tdi lepszy od tego leafa
@@niskiezawieszenie takich temp.juz prawie nir ma owogóle
Przy - 20 pojechałem w góry zasięgu zostało. Ogrzewanie jest kto dokładnej ogląda to się dopatrzy :)
Może na stację i się nie jeździ (5min raz na kilkaset km), ale co 150km pół h trzeba jednak ładować 🤦🏼♂️
Czy dla 30.000 złotych warto jechać 11 godzin nad morze?
Dodatkowy komentarz Michała:
19:50 nawiązałem do Tesli o której chwilkę wcześniej rozmawialiśmy Leaf ma ładowanie 50 kw CHAdeMO co przy zużyciu średnim 12-13 kWh /100 km daje prędkość ładowania 400 km zasięgu na godzinę ładowania. Ten Leaf realnie szybko naładuje ok 20 kWh wiec możemy przejechać ok 160 km w niecałe 2 godziny Po czym musimy zrobić z pól godziny przerwy na następną porcje 20 kWh (wartości orientacyjne - każda podróż jest trochę inna) 1:40 Pomiary z gniazdka wykazały 3 zł 50 groszy za 100 km - moje wyliczenia przedstawiam w tym filmie ruclips.net/video/HlB6MYc_FWQ/видео.html
Polecam kanał Michała: Na Prąd Po Polsce
ruclips.net/channel/UC66f_5GLOywOLsRMPeTZUDw
Zobacz co testuję teraz:
facebook.com/zacharoffpl
instagram.com/zachar_off
może morze jednak nie
Jak wygląda jazda w zimie ? Czy też bez ogrzewania i z zamarzniętymi szybami?
Szyby w Leafie szybciej się nagrzewają niż w jakimkolwiek spalinowym !
4:18 tu kobieta, uważam, że ten samochód jest piękny
Panie Zachar skąd ten sceptycyzm? Więcej optymizmu. Fajne auto, za nie duże pieniądze. Szczególnie porządany dzisiaj, kiedy ceny paliwa szybują w kosmos. Do miasta brałbym choćby dziś.
Bardzo gustowne kołpaki
fajne auto ale co z tego skoro nie pojedziesz nigdzie na spontanie bo myslisz : Kurwa starczy mi prądu jadąc 30 km\h ? w benzyne siadam leje i wali mnie prąd i mała ilośc stacji do ładowania
tak bo tyle razy w tygodniu jezdzisz na spontanie....
@@thedede1253 mam do pracy w dwie mańki 60 km , załóżmy jak codziennie są korki , częśc trasy lecę S ką gdzie już powyżej 120 , a po pracy stwierdzam że polece na zakupy i odbieram dziecko ze szkoły... lekką ręką dziennie robię 300 km autem conajmniej 3 dni w tygodniu ;) więc? policz ile razy i czasu musze tankować? i jeszcze trzeba znaleźć miejsce
Pablo... ja myśle że powinieneś się stresować swoją osobówką że ... Ku..wa nie przewiozę 20 ton... tir by sie przydał. Ludzie mają różne potrzeby i hobby.
@@pablopablito1225 bardzo dziękuję za komentarz
Jeżdżąc elektrykiem zauważyłem ze mnie głowa boli to samo moje dzieci czy auto elektryczne nie jest szkodliwe przecież jest całe w polu elektromagnetycznym
Damian Wozniak jaki samochod? Pozdrawiam
To bardzo ciekawy wątek, można to zmierzyć
@@ZacharOFF Będzie test innego elektryka jakim jest Renault Zoe?
@@witek.m słabe...
Zakładam, że mikrofalówki w domu nie masz,a internet tylko po kablu? Telefon komórkowy też pewnie w klatce Faradaya, żeby zbytnio nie promieniował i żeby nie ściągał sygnału. A no i to co widzisz, światło widzialne to też jest część promieniowania elektromagnetycznego.
Sympatyczny Michał.
Cytuje Tego lifa ładujesię jak smartwona.Smartwona ładiuję i płacę za prąd.A jak zapłacić na ładowarkach zdobyć kartę jaką do czego 'ani me ani be.
Akumulator 30 kWh, czyli z sieci bierze więcej - ok. 33 kWh. W nocnej taryfie prąd musiałby kosztować 18 gr za kWh brutto. Gdzie są takie ceny? Plus obniżenie sprawności zimą, czasem jednak ogrzewanie, klima... I jeszcze później, że zasięg jednak bardziej 150 niż 200. Mógł to wyliczyć do porządku.
Jest osobny film na moim kanale z większą ilością wyliczeń
Model 3 zyskuje popularność, o Tesli robi się coraz głośniej i już nie można dłużej ignorować postępu i elektryfikacji aut. Bardzo mnie to cieszy, bo na razie wszyscy jawnie ignorują ten temat, a niektórzy (np. TopGear) go wyśmiewają i zakłamują.
Czemu te elektryki wyglądają jak wyglądają?
Te 3 zł za 100km to trochę naciągane. Po pierwsze trzeba mieć prąd w 2 taryfach a mało kto ma, a brać 2 taryfy tylko dla samochodu może skutkować większym rachunkiem za prąd bytowy. Nie wiem jak u właściciela, ale u mnie PGE jest i w taryfie nocnej o ile się orientuję trzeba zapłacic ok 35gr z vat za kWh. Żeby przejechać 100km (bez szaleństw, ogrzewania itp) trzeba z sieci pobrać te 20 kWh (z sieci pójdzie 20, ale do baterii trafi pewnie z 15 bo straty na ładowarce, na baterii etc). Czyli zamiast 3zł na 100km robi się 7zł, a mając taryfe stała już będzie ok 13zł. Elektryki są fajne ale czy ekonomicznie uzasadnione? Wydaje mi się że nie bo jak mam zamulać to mogę też kupić auto z silnikiem 1.2, założyć gaz i też jest tanio a zasięg można powiedzieć nieograniczony bo tankowanie to kilka minut.
+++
To prawda, że LPG + eko jazda dają podobne koszty do pradu. Przy podobnym zasięgu :-) ale z co2 już nie powalczysz, a przy prądzie rezerwy są jeszcze bardzo duże
A ja mam elektryka ładuję w dzień w pełnym słońcu za DARMO i do pełna. Zrób to samo z LPG.
@@jbbstudio7568 Za darmo? Najpierw trzeba fotowoltaike zrobić która za darmo nie jest.
@@ZacharOFF Ostatnio czytałem że POŁOWA obecnie produkowanych ogniw li-ion trafia do motoryzacji. Elektryków jest jakiś promil pewnie a to już stanowi aż połowę zapotrzebowania na ogniwa. Złoża kobaltu niezbędnego do produkcji ogniw są małe i ograniczone i jego cena mocno skoczyła. Obecnie już nie przewiduje się dalszego spadku cen ogniw, więc auto z sensownym zasięgiem będzie bardzo drogie ze względu na baterie. Elektryki można traktować bardziej jako ciekawostke aniżeli coś co wróży szybką przesiadke na takie samochody. O obecnej sieci energetycznej lepiej nawet nie pisać.
Za pięć lat kiedy druga generacja leafa będzie w cenie około 50000-80000zl przy zasięgu 300km będzie świetnym wyborem dla przeciętnego obywatela który robi 80km dziennie i ląduje w domu. Ja osobiście uważam że najlepszym wyborem będzie do miasta skuter elektryczny coś na zasadzie BMW c Evolution. Jeździsz na b kategorie masz 100km zasięgu i 2zl za 100km. Do tego robi się 7 sekund do setki takim skuterkiem. Cudo.
@Traun 2016
Chodzi o używany, tak jak i mowa w filmie że kupił używkę :)
Nie dostał kuponu filtrona? To może jakiś talon? :D
Na kur.e i balon :)
Film spoko, ale takie auta nie jaraja mnie wcale.
Zasięg powinien być zdecydowanie większy...
auto miejskie chyba więcej nie potrzebuje 🙈
Jak do miasta jest wystarczający.
Spokojnie, inżynierowie cały czas pracują nad ulepszeniem technologii akumulatorów (tych do aut i do smartfonów), więc z roku na rok te zasięgi będą rosły tak jak i rosną pojemności w smartfonach.
@@polam12 To nie jest kwestia zasięgu, tylko szybkiego ładowania. Technologia, którą już teraz mamy, około 350km zasięgu autostradowego oraz jakieś 20-25min ładowania na superchargerze v3 Tesli jest w zupeełności wystarczająca dla komfortowego przemieszczania się na bardzo dużych odległościach. Co z tego, że ładowanie by trwało 5 min, skoro po tych 5 minutach i tak idziesz do toalety, coś zjeść, i kupić jakieś picie...
@Mruuuczek www.tesla.com/en_EU/trips#/?v=MS_2017_100D&o=Warsaw,%20Poland_Warsaw%20Warszawa%20Masovian%20Voivodeship@52.2296756,21.012228700000037&s=&d=Lisbon,%20Portugal_Lisbon%20Lisbon%20PT@38.7222524,-9.139336599999979 Podróż z Warszawy do Lisbony :)
Wow! Namieszaliście w głowie 🤔
Fajny odcinek. Jak nie przepadam za elektrykami, to aż miło się oglądało. Żadne ochy i achy nad samochodem, tylko szczera prawda.
Ciekawy materiał👌Czy mógłbyś zrobić również reportaż o nowej Toyocie Camry?
Pozdrawiam
Na taki samochód nie stać większości obywateli i jeszcze długo do tego nie dojdzie. Jasne że do jazdy w mieście i okolicach świetnie się nadaje do użycia ale trwałość i cena akumulatorów to jeszcze daleka perspektywa, do masowego używania jest jeszcze daleko, samochód dodatkowy do zabawy dla ludzi bogatych.
Ile kosztowal ten leaf ?
Multipla przy tym to cudo
No ładny ten passat na prad
a nie lepiej hybrydę, taniej, oszczędnie na częściach, wymiana baterii rzadziej niż w elektryku i cena baterii 10x mniejsza.... co z tego że zaoszczędzisz 30tys. jak potem wydasz na baterie? A ta w leafach nie jest najlepiej chroniona....
hehe, zabawny ten gość. Ja chciałem kupić liścia jeszcze zanim Hiob o tym pomyślał :D
Witam, wersję które wychodziły na Amerykę, Włochy, Francję nie były zbytnio wygluszone... W wersji norweskiej być może skandynawskiej jest termicznie i akustycznie lepiej
Droga zabawka
Dla niektórych też 70 tys. zł to jest granic nie do osiągniecia.
Materiał jak zawsze dobry i pół godziny szybko minęło. PS. Fajne są takie auta, ciche i chyba ekologiczne.... ALE..... Cena, 70 tysięcy mam dać za 8 letni samochód? Jeszcze nie wiem ile akumulatory wytrzymają. To jest chora cena.
8 lat ma konstrukcja. Chodziło o to by podkreślić, że aktualna 2018+ wygląda inaczej i ma sporo innych możliwości. Egzemplarz jest z 2017 :-)
Elektryki może i są fajne, ale tylko Tesla i Hyundai jest wart tego, bo ma realne i dość długie zasięgi na baterii - minus taki, że kosztują tyle, że głowa mała i nie wiem ile trzeba by jeździć nim by realnie się ta nadwyżka za auto zwróciła. Resztę to typowe miejskie auta, do pracy, zakupy i na noc pod gniazdko, bo słabo jechać nad morze czy gdzieś dalej mając z tył głowy świadomość, że trzeba się zatrzymać na ładowanie, bo na jednym się nie dojedzie.
Zaproś kickstera z jego omegą
Dobry plan
Wczoraj Go macałem w komisie.Wcale nie jest brzydki-dla mnie jest futyrystyczny .Kupię Go żeby nie wiem co.
Kupiłeś?
Michal jak mogles powiedziec, ze to jest 2017 rok produkcji a modelowo 2011?! Janusze siedza teraz zalamani, aleeeee jak toooo, 2017 rok produkcji a modelowo 2018 powinno byc!!! xD A teraz juz tak na powaznie, to jesli jezdzisz tym samochodem do 100 km/h bo tak wychodzi najbardziej oszczednie, to wez teraz tez pod uwage, ze gdyby jezdzic oszczednym dieslem za ciezarowka, czy wlasnie jak tym Leafem, to oszczednosci rowniez beda spore. W tym momencie powstaje pytanie, czy wlasnie tego chcemy, pokonywac trasy duzo dluzej ale bardziej oszczednie, czy byc jak najszybciej u celu, wydajac troche wiecej. Ja akurat naleze do tych drugich, bo w innym wypadku kupilbym cos pokroju Fabii 1.0 LPG, ale nie o to chodzi :D Pozdrawiam!
Auto zasadniczo Traktuje jako miejskie. A ta wyprawa to była w ramach wyzwania. Chodź okazało się że nie było to wyzwaniem.
A tak na poważnie przydałoby się auto z co najmniej dwa razy taką baterią i ładujące się ze 2 razy szybciej i można by jechać już normalnie bez oszczędności oraz wykorzystywać naturalne postoję na odpoczynek na doładowanie baterii ale póki co takie auta są drogie a szybkich ładowarek jak na lekarstwo na dzień dzisiejszy mamy w Polsce słownie dwie ładowarki 100 kW nie licząc supercharger w Tesli
jaka jest utrata wartości takiego elektrycznego samochodu? ile lat baterie zachowują parametry, jaki jest koszt utylizacji zużytej baterii i kto jest nim obciążony?Czy wymagane jest posiadanie gaśnicy i jaka jest w stanie ugzsicć pożar ogniw ?
Utrata wartości jest bardzo duża, dlatego takie auto jak tu przedstawione można kupić juz w rozsądnej cenie. Minusem Leafa jest to, że nie ma układu chłodzenia baterii, ponieważ duża temperatura ma barzo niekorzystny wpływ ich żywotność. Zdarzają się auta 5-letnie, które mają nawet poniżej 70% pierwotnej pojemności, ale i takie, które mają ponad 90%. Przebieg auta ma mniejsze znaczenie na zużywanie się akumulatorów niż temparatura. Jeszcze ie słyszałem żeby zapaliła się bateria w Leafie, a wyprodukowano ich ponad 300tys (może było kilka przypadków, ale o nich nie słyszałem). Koszt wymiany baterii 24kWh w Leafie to około 20 tys. zł, jeżeli zostawiamy stary w serwisie. Te "zużyte" akumulatory nadal nadają się do użytkowania lecz mają pojemność mniejszą niż nowe i wykorzystywane np do produkcji magazynów energii, gdzie ciężar akumulatora nie ma takiego znaczenia jak w samochodzie i tam jeszcze mogą posłużyć długie lata.
W autach, gdzie jest system chłodzenia, akumulatory mogą wytrzymać nawet powyżej 10 lat.
Nie dziwię się ,że ,,punkty wymiany akumulatorów '' się nie przyjęły ,... Bo Ty zostawisz dobry akumulator ,a na wymianę dostaniesz jakąś padlinę
Jest to do przeskoczenia, kupujesz auto bez akumulatora, akumulator zapewnia firma wymieniająca. Wypożyczenie wliczane w cenę.
. Panie Michale pięknie Pan prpmuje n
Leafa.Miesiąc i ani me ani be.
Czy to jest jakiś wymóg że samochód elektryczny musi być brzydki, i tylko Tesla się wyłamała?
mateusz1807 producenci tak robią aby nikt ich nie kupował
W mieście jeździ się komunikacja, w trasie dieslem.