Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2021 - pierwsze wrażenia z jazdy
HTML-код
- Опубликовано: 31 окт 2021
- Witam serdecznie na moim kanale YT i zapraszam w końcu na kolejny filmik z serii „Pierwsze wrażenia z jazdy”.
Przepraszam Widzów za brak filmów w październiku na moim kanale, niestety miałem kilka ważnych spraw do załatwienia związanych ze szkoleniami w pracy, oraz koniecznością wykonania serii badań wykluczających ryzyko ciężkiej choroby.
Tym razem jest to materiał o najmocniejszym motocyklu jaki kiedykolwiek testowałem na swoim kanale czyli - kultowej maszynie sportowo-turystycznej - Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2021, która dysponuje potężnym czterocylindrowym silnikiem rzędowym o pojemności - 1340 cm3 DOHC, chłodzonym cieczą o mocy - 190 KM (9'700 obr/min) i maksymalnym momencie obrotowym - 150 Nm (7'000 obr/min), motocykl waży - 264 kg. i kosztuje nominalnie - 84'900 zł.
Wersja testowa jaką jeździłem kosztuje ponad 86'000 zł. gdyż doposażono ją w akcesoryjną wyższą szybę i plastikową nakładkę zamiast siedzenia pasażera.
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2021 użyczył mi autoryzowany salon Suzuki w Krakowie - M&M Motocykle:
mmmotocykle.suzuki.pl/moto
Długo się zastanawiałem czy w ogóle brać się za test motocykla "nie z mojej bajki", czyli maszyny de facto sportowej z całkiem inną pozycją do jakiej jestem przyzwyczajony jeżdżąc motocyklami turystycznymi.
Powodem tego były też warunki jazd testowych w M&M Motocykle, czyli 100% odpłatności za ew. uszkodzenie z winy klienta do wysokości ceny motocykla.. (w tym przypadku do kwoty ponad 86'000 zł.)
Salon użyczył mi Haykę zaledwie na 1,5 godziny, a więc nie miałem możliwości dłużej zapoznać się z jej osiągami, elektroniką czy właściwościami jezdnymi, w zasadzie tylko "liznąłem" ten motocykl wykonując nim niewiele kilometrów.
Tak czy siak i tak się cieszę że mogłem wyrobić sobie już jakieś zdanie o tej kultowej już maszynie.
Pod koniec filmu jak zawsze zawarłem kilka moich spostrzeżeń czyli zalet i wad jakie zauważyłem po tej krótkiej jeździe.
Oczywiście to moja subiektywna ocena z którą możecie się nie zgadzać, wiecie.. "opinia jest jak dupa każdy ma swoją" ;)
Więcej danych technicznych i opisów działania systemów elektronicznych znajdziecie pod tym linkiem:
suzuki.pl/moto/hayabusa
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 3 generacji to jeżdżący komputer, ilość systemów wspomagania kierowcy jest ogromna, co czyni tą bestię naprawdę łatwą do okiełznania, o ile przyzwyczaimy się do pozycji sportowej jaką musimy przyjąć z mocno podkurczonymi nogami i pochyleniem ciała na zbiornik.
Motocykl wyposażono w fenomenalny, niezwykle elastyczny i mocny silnik, świetne hamulce, wysokiej klasy zawieszenie KYB, czy pełne oświetlenie LED, do tego mamy piękne czytelne analogowe wskaźniki prędkości, obrotów, temperatury silnika i pojemności zbiornika paliwa.
Jazdę bardzo ułatwia świetnie działający quick-shifter , dobra skrzynia biegów i antyhoppingowe sprzęgło.
Osiągi motocykla są kapitalne, prędkość maksymalna - 299 km/godz. , przyspieszenie 0-100 km. 3,2 sec, oraz 0-200 6,8 sec - robią wrażenie.
Wprawdzie nie miałem gdzie ich sprawdzić, ale podczas jazdy z legalnymi prędkościami na autostradzie mogę potwierdzić że maszyna jest dopracowana aerodynamicznie, a jej stabilność umożliwia agresywną jazdę.
Motocykl jest polecany jako sportowo-turystyczny, tyle że raczej do turystyki bez-bagażowej bo nie ma do niego żadnych oryginalnych kufrów, w których można by coś przewieźć dalej.
Nie podobają mi się też te ogromne wystające na boki wydechy o mizernym brzmieniu, zbyt łatwo załączający się przełącznik świateł mijania/drogowych, słaba widoczność w lusterkach, duży promień skrętu, uciążliwa regulacja kompresji tylnego amortyzatora, czy nieco zbyt wysoko umieszczone podnóżki kierowcy, nie wspominając już o sporej masie jak na motocykl sportowy.
Tym niemniej maszyna ma ogromną ilość zalet i zapewne zadowoli niejednego motocyklistę chcącego mieć fantastyczny a jednocześnie wygodny motocykl do szybkiej turystyki autostradowej.
Mimo tych wszystkich zalet które wymieniłem pod koniec filmu wiem już że nie jest to motocykl dla mnie głównie ze względu na nie pozycję, obciążenie ramion i dłoni przy jeździe z mniejszymi prędkościami, ale także poprzez mizerną uniwersalność takiej maszyny.
Jestem bardzo ciekaw Waszej opinii o takim sprzęcie, jeśli mieliście okazję kiedyś jeździć Hayką napiszcie co sądzicie o jej najnowszej trzeciej generacji.
Nie jestem ekspertem w motocyklach typu "sport" więc chętnie posłucham Waszego zdania i może zweryfikuję swoją opinię.
Będę wdzięczny za każdy merytoryczny komentarz i oczywiście łapkę ;)
Zachęcam też do subskrybowania mojego kanału, postaram się nadrobić zaległości więc w tym miesiącu na pewno wpadną jeszcze ze dwa filmy.
Pozdrawiam serdecznie - RafałB
![Suzuki Hayabusa - na ulicy i na hamowni 🦅 Sokół Wędrowny w natarciu! 🦅 Model 2021 [TEST, OPINIA]](http://i.ytimg.com/vi/4IN0jhyg-do/mqdefault.jpg)
Od pięciu lat jeżdżę Hayabusą drugiej generacji. Niedawno z ciekawości wziąłem z salonu na jazdę próbną (ubezpieczoną) nową Haykę. Od razu rzuciły mi się w oko paskudne z wyglądu tłumiki. Sam jeżdżę na Yoshimura Tri Oval i to daje od razu nie tylko lepszy klang, ale i wygląda w miarę spoko. Nie chcę się już wypowiadać na temat odgłosu, który dają te olbrzymie tłumiki w nowym motocyklu, bo nie lubię ciągle przeklinać. Co mnie się podobało w tej nowej Hayce, to oczywiście ABS oraz oświetlenie LED, bo niestety, w drugiej generacji, światła to bardziej katastrofa, a nie pomoc, w porównaniu np. ze światłami takiej Hondy VFR 800. Tylne światła są naprawdę cool. Suzuki Hayabusa drugiej generacji ma niestety bardzo słabe światła. Hamulce także mają sporo pracy podczas nagłego hamowania. Nowa Hayka o wiele lepiej się wgryza w tarcze, tutaj zrobiono dobrą robotę. Hamulec do ruszania na wzniesieniach jest super. Tak samo wrzucanie biegów bez sprzęgła.
Mój motocyklowy święty graal... Aż mi się morda do monitora uśmiecha ;) Kiedyś będzie. Mój Tracer już o tym wie. Powiedział "spoko stary, rozumiem" ;)
Dzięki za ten materiał. W przyszłym sezonie przesiadam się z Bandita 1250 na Haykę Gen 3. Zakochałem się w tym motocyklu. Do tej pory byłem raczej zwolennikiem Adventure i motocykli z prostą pozycją ale ten motocykl skradł moje serce, jest mega wygodny no i da mi to czego nie dał mi mój Bandzior, a mianowicie emocji.
Ponad 5000 km na 3 gen za mną. Trasy rzędu 500 km da się spokojnie zrobić, ale trzeba lubić taką pozycje bo początkowo nadgarstki i kolana wymagają przyzwyczajenia. W zakrętach też daje rade ale trzeba z nią bardziej powalczyć niż przykładowo na golasie. Poza tym, odcinki "transferowe" pokonuje się zaskakująco przyjemniej niż na innych moto ;) Dla mnie to był zakup sercem pewnej historii motoryzacji, której niestety już za chwilę może nie być. To takie moto, które zostanie ze mną bardzo długo, choć na pewno nie jako jedyne ;) Pozdrawiam!
Rzecz gustu ale wygląd Hajki jest ciągle kontrowersyjny. Mimo to chciałbym chyba mieć ją na jakiś czad w moim garażu. Nigdy nie latałem hają ale coś w środku mi mówi że jest niesamowita.
Włączyłeś tryb A i odrazu miałem banana na twarzy jak mówiłeś że to potwór ❤
Fajnie mi się z Tobą jeździ. Dziękuję i pozdrawiam.
Siemanko Rafale.
Świetny motocykl, marzenie od czasów studiów. Natomiast niewyobrażalne jest wydawanie takiego motocykla bez AC. Salon Suzuki zachowuje sie jak „Janusz biznesu”. Przy takiej kwocie i takim sprzęcie to jest bardzo nieprofesjonalne zachowanie. Iżu, trzymaj nadal taki poziom a inni dealerzy sami beda przychodzić do Ciebie. Piona!
Co prawda tego typu motocykle wogole mnie nie interesują ale jak zwykle film super leci łapka w górę . Oby tak dalej . 👍
Totalnie nie moja bajka :) Ale oglądało się jak zwykle super :) Pozdro!
witam
Nie spodziewałem się, że doczekam Hayki u Ciebie na kanale 😅 Motocykl kultowy ze względu na historię tego modelu ale... 😁 do turystyki kicha, na tor również, wyglądem nie zachwyca, jedynie chyba na 1/4 mili by się nadał
No pierwszy raz widzę pana Rafała na tego typu motocyklu 👀
Serwus Rafał!! System goni system, a system kolejny je przegania.. Ile w tym jest elektroniki, ale jak wiadomo nie dla każdego jest to wada, bo można wiele rzeczy powyłączać ;)
Dobrze, że jest - smutna prawda jest taka, że Hayabusa została sama na placu boju. Jak ktoś lubi duże motocykle z owiewkami o zacięciu sportowym to nie bardzo jest w czym wybierać: Honda Blackbird, Kawasaki ZZR1400, ZX12 już zniknęły z rynku. Moim faworytem jest właśnie ZZR1400, produkowany do 2020 więc jest jeszcze szansa na spełnienie marzenia :D
świetna prezentacja, aż momentami czuje się jakby obcowało się z samym motocyklem :P
Jeździłem tym skłyrwielem :) daje radę!!
Jak to się stało,że przegapiłem ten test? Mega motocykl i dobry test , Hayka to legenda ja miałem okazję przejechać się poprzednią generacją 50km i byłem zaskoczony jak to genialnie się prowadzi , kultura pracy silnika super. Dzięki za ten test
Bardzo to dziwne, że dealerzy udostępniają motocykle bez AC do testów. Prawo powinno czegoś takiego zakazywać. Już większy sens miałaby jakaś opłata za jazdę próbna odliczana jeśli ktoś kupi motocykl.