Jak zwykle, bardzo ważny i dobrze zrobiony film. Gratulacje! Jeżeli momenty dokręcenia są tak bardzo różne w nowej konstrukcji, to informacja o tym w ulotce/instrukcji nie jest wystarczająca. Należało by na każdej śrubie umieścić dużą etykietkę z wyraźnym ostrzeżeniem. Podobna sytuacja występuje na drogach, kiedy to jeden znak jest zastąpiony innym, a policja dziwi sie ze kierowcy nie przestrzegają i jeżdżą "na pamięć". Proponuje nie odrzucać takich reklamacji aż do czasu poprawy opakowania. Pozdrawiam.
Niestety albo stety ale i również mechanicy samochodowi muszą się ciągle dokształcać jak lekarze czy piloci etc. Często jest też tak, że nie mają po prostu na to czasu bo są tak zawaleni robotą...
@@aIbercik są zawaleni robotą, bo wielu Klientów chce szybko usługę i "po taniości". Robisz szybko robisz często dwa razy to samo. Innym aspektem właśnie jest jakość i po stronie Warsztatu i po stronie producenta części. Zapewne wielu osobom jest znana jakość jaka jeszcze była OK w latach 8-90 a która jest obecna. Mechanik powinien się już nazywać Monter, choć wielu miałoby zastrzeżenia. Jedno natomiast się nie zmieniło. Wiedza i praktyka jest w cenie.
Wystarczyłoby dać na serwie żółtą naklejkę z momentem dokręcania. Koszt znikomy, a zyskalibyście mniejsze działy reklamacji no i ATE miałoby lepszą opinię. Czemu tak się nie robi?
Ponieważ do prac w warsztacie mechanicznym niezbędne są odpowiednie narzędzia i dokumentacja producenta pojazdu. Na stronach doboru części dystrybutorów jest informacja w pdf, wystarczy tam zajrzeć ;)
@@atehamulcepolska O ho, ho, ale super wyjaśnienie. Czyli wiedza powinna być tajemna i dla wybranych. W takim razie, po co ten kanał? Nie lepiej mówić wszystko tylko na szkoleniach za kasę? Zdecydujcie się.
Dobrze napisałeś. Oczywiście zawsze się mogą zasłonić niewiedzą mechanika ale już widzę jak za każdym razem mechanik wszystkie momenty sprawdza. Szczególnie jak ostatnio servo zmieniał 15 lat temu z blachy i kupuje dziś z ciastoliny. No przecież musi wiedzieć wg. producenta. Twoja uwaga o podaniu momentu czy to na obudowie czy za pomocą dołączonej kartki, naklejki miałaby sens jak najbardziej. Najgorsze to odnieść się zarozumiałością na sugestie klienta, który bądź co bądź kupuje te części.
Nigdy bym nie przypuszczał że tak ważna część odpowiadająca za nasze bezpieczeństwo może być tak banalnie łatwo popsuta. Rozumiem że producent zamawia i za to płaci ale taki koncern może mieć w ofercie własne produkty o wiele większej wytrzymałości jak np producent sprzęgieł Sachs. Produkuje dla wszystkich ale ma tez linie "performance" które wytrzymają o wiele więcej. Klient ma możliwość naprawy swojego auta na solidnych częściach a nie według fanaberii konstruktorów z VW itp. Proszę mi wierzyć ze ludzie to kupią bo są skłonni do zapłaty o wiele więcej aby tylko to było niezawodne.
Ooel Astra J 1.6 ctdi 110 km rocznik 2015 serwo hamulca zaolejone . Trzeci raz wymienione i po okresie paru miesięcy znowu zepsute .Mechanik mówi że to jest olej w serwie. Pomocy jaka jest faktycznie przyczyna. Pozdrawiam serdecznie Pozdrawiam
to samo dzieje się w bmw e46 z silnikiem n42/n46. Przyczyną jest pompa Vacum (podciśnienia), która w tym silniku zamontowana jest na tyle silnika pod pokrywą zaworów do wałka. Jest tam wiadomo olej. Do tej pompy jest podłączony gruby wąż idący do serwa hamulców, bo serwo musi mieć zrobioną próźnię żeby dobrze działało więc pompa vacum wyciąga z niego powietrze. Oraz idą też mniejsze przewody do sterowania wszystkim, zaworkami, (u Ciebie pewnie też geometrią turbiny) itp, Ta pompa Vacum posiada zaworek zwrotny, który podczas pracy nie spełnia żadnej roli, ale po wyłączeniu auta ma odcinać do niej dostęp. Dlaczego? Bo gdy w tej pompie vacum zaczną puszczać oringi to na zaworek będzie dostawał się olej. Po czasie uszczelnienia zaworka puszczą i przestanie on pracować. Nie będzie to dawało żadnego objawu podczas pracy silnika, ale po wyłaczeniu auta nastąpi ciekawe zjawisko - próżnia którą zorobiła pompa vacum w tym serwie, żeby poprawnie działało, zacznie działać na jej niekorzyść - zacznie wciągać / zaciągać olej z tej pompy vacum do serwa. To się nie dzieje od razu i szybko, ale stopniowo kropelki po kropelkach i z pół litra oleju się dostanie. Jest mirko ryzyko że pozostałe weżyki które prowadzą do jakiś zaworków na membrance, też pociągną olej - wiec trzeba przejdzeć wszystkie przewody podciśnienia - ryzyko jest małe, bo jednak najwięcej ściaga serwo bo tam jest jebitna membrana i spora próźnia się robi gdy pompa vacum pracuje. Jednak jeśli na nawet tych malutkich przewodzikach podciśnienia znajdziesz olej to niestety trzeba wszystko czyścić - bo jeśli on się dostanie do zaworków które mają malutkie membrany to olej wszystko zniczy więc lewe powietrze murowane
p.s. A co do naprawy: Można wymienić pompę Vacum w tym e46 ale to duży koszt. Ten uszkodzony zaworek nie występuje osobno więc ciężki temat. Można taniej wymienić w środku pompy vacum te oringi które puszczają olej oraz zostawić ten uszkodzony zaworek jak jest ale na zwnątrz przeciąć ten duży przewód podciśnienia idący do serwa i na nim zamontować zaworek zwrotny - odpowiednio duży i wytrzymujący kontakt z olejem. Wtedy pompa vacum będzie podczas pracy robić próżnie w serwie poprawnie a po wyłączeniu ta próżnia w serwie nie będzie zaciągać oleju z pompy vacum Czy tak jest u Ciebie w astrze? nie wiem - ale podpowiedz moją historię miechanikowi.
Dokręcanie śrub mocujących z odpowiednim momentem dokręcania przy zastosowaniu odpowiednich narzędzi nie może być obarczone "sporym błędem". Musimy przestrzegać instrukcji serwisowych podczas naprawy.
@@atehamulcepolska Nie mam zamiaru się kłócić, jednak np. głowice silników dokręca się małym momomentem i potem o odpowiedni kąt w celu właśnie unikania błędu dokręcenia "tylko na moment obrotowy". Pozdrawiam
Akurat w tym wypadku dokręcenie odpowiednim momentem obrotowym jest bardzo ważne, ponieważ przekroczenie momentu zmienia odległość pompy od serwa i będzie to powodować jej wadliwą pracę.
@@Kubakolarz2 Procedura dokręcania głowicy, korbowodów......to wytyczne producenta. Jeśli chcesz żeby było dobrze to trzymaj się tego co założył konstruktor bez wnikania w swoje domysły
Dzisiejsze samochody sa robione z badziewia. Wszystko ma byc nietrwałe zrobione na krótki czas użytkowania. A z drugiej strony wmawia sie nam ekologie. Głupota pogania głupotę.
Pozdrowienia dla całej ekipy ATE Polska. Pozdrawiam Sebastian
Jak zwykle, bardzo ważny i dobrze zrobiony film. Gratulacje!
Jeżeli momenty dokręcenia są tak bardzo różne w nowej konstrukcji, to informacja o tym w ulotce/instrukcji nie jest wystarczająca.
Należało by na każdej śrubie umieścić dużą etykietkę z wyraźnym ostrzeżeniem.
Podobna sytuacja występuje na drogach, kiedy to jeden znak jest zastąpiony innym, a policja dziwi sie ze kierowcy nie przestrzegają i jeżdżą "na pamięć".
Proponuje nie odrzucać takich reklamacji aż do czasu poprawy opakowania. Pozdrawiam.
Niestety albo stety ale i również mechanicy samochodowi muszą się ciągle dokształcać jak lekarze czy piloci etc. Często jest też tak, że nie mają po prostu na to czasu bo są tak zawaleni robotą...
@@aIbercik są zawaleni robotą, bo wielu Klientów chce szybko usługę i "po taniości". Robisz szybko robisz często dwa razy to samo. Innym aspektem właśnie jest jakość i po stronie Warsztatu i po stronie producenta części. Zapewne wielu osobom jest znana jakość jaka jeszcze była OK w latach 8-90 a która jest obecna. Mechanik powinien się już nazywać Monter, choć wielu miałoby zastrzeżenia.
Jedno natomiast się nie zmieniło. Wiedza i praktyka jest w cenie.
Dziękuję za prelekcję.
Super materiał!
Wystarczyłoby dać na serwie żółtą naklejkę z momentem dokręcania. Koszt znikomy, a zyskalibyście mniejsze działy reklamacji no i ATE miałoby lepszą opinię. Czemu tak się nie robi?
Ponieważ do prac w warsztacie mechanicznym niezbędne są odpowiednie narzędzia i dokumentacja producenta pojazdu. Na stronach doboru części dystrybutorów jest informacja w pdf, wystarczy tam zajrzeć ;)
@@atehamulcepolska O ho, ho, ale super wyjaśnienie. Czyli wiedza powinna być tajemna i dla wybranych. W takim razie, po co ten kanał? Nie lepiej mówić wszystko tylko na szkoleniach za kasę? Zdecydujcie się.
Dobrze napisałeś. Oczywiście zawsze się mogą zasłonić niewiedzą mechanika ale już widzę jak za każdym razem mechanik wszystkie momenty sprawdza. Szczególnie jak ostatnio servo zmieniał 15 lat temu z blachy i kupuje dziś z ciastoliny. No przecież musi wiedzieć wg. producenta. Twoja uwaga o podaniu momentu czy to na obudowie czy za pomocą dołączonej kartki, naklejki miałaby sens jak najbardziej. Najgorsze to odnieść się zarozumiałością na sugestie klienta, który bądź co bądź kupuje te części.
Dokładnie jakoś „u wuja sama” vel w hameryce nie ma problemu aby takie informacje oraz konkretnie co jak i gdzie montować, dawać w ulotce :).
Nie kupuje od nich nic 😢
konkretnie.
Nigdy bym nie przypuszczał że tak ważna część odpowiadająca za nasze bezpieczeństwo może być tak banalnie łatwo popsuta. Rozumiem że producent zamawia i za to płaci ale taki koncern może mieć w ofercie własne produkty o wiele większej wytrzymałości jak np producent sprzęgieł Sachs. Produkuje dla wszystkich ale ma tez linie "performance" które wytrzymają o wiele więcej. Klient ma możliwość naprawy swojego auta na solidnych częściach a nie według fanaberii konstruktorów z VW itp.
Proszę mi wierzyć ze ludzie to kupią bo są skłonni do zapłaty o wiele więcej aby tylko to było niezawodne.
Hi
Jak sprawdzić czy serwo działa w Volvo 70 z 2002 roku ??
Pozdrawiam
Artur
Trzeba posiadać tester diagnostyczny i monitorować ciśnienie w układzie hamulcowych oraz manometr "podciśnienia".
Ooel Astra J 1.6 ctdi 110 km rocznik 2015 serwo hamulca zaolejone . Trzeci raz wymienione i po okresie paru miesięcy znowu zepsute .Mechanik mówi że to jest olej w serwie. Pomocy jaka jest faktycznie przyczyna. Pozdrawiam serdecznie Pozdrawiam
to samo dzieje się w bmw e46 z silnikiem n42/n46.
Przyczyną jest pompa Vacum (podciśnienia), która w tym silniku zamontowana jest na tyle silnika pod pokrywą zaworów do wałka. Jest tam wiadomo olej. Do tej pompy jest podłączony gruby wąż idący do serwa hamulców, bo serwo musi mieć zrobioną próźnię żeby dobrze działało więc pompa vacum wyciąga z niego powietrze. Oraz idą też mniejsze przewody do sterowania wszystkim, zaworkami, (u Ciebie pewnie też geometrią turbiny) itp, Ta pompa Vacum posiada zaworek zwrotny, który podczas pracy nie spełnia żadnej roli, ale po wyłączeniu auta ma odcinać do niej dostęp. Dlaczego?
Bo gdy w tej pompie vacum
zaczną puszczać oringi to na zaworek będzie dostawał się olej. Po czasie uszczelnienia zaworka puszczą i przestanie on pracować. Nie będzie to dawało żadnego objawu podczas pracy silnika, ale po wyłaczeniu auta nastąpi ciekawe zjawisko - próżnia którą zorobiła pompa vacum w tym serwie, żeby poprawnie działało, zacznie działać na jej niekorzyść - zacznie wciągać / zaciągać olej z tej pompy vacum do serwa. To się nie dzieje od razu i szybko, ale stopniowo kropelki po kropelkach i z pół litra oleju się dostanie.
Jest mirko ryzyko że pozostałe weżyki które prowadzą do jakiś zaworków na membrance, też pociągną olej - wiec trzeba przejdzeć wszystkie przewody podciśnienia - ryzyko jest małe, bo jednak najwięcej ściaga serwo bo tam jest jebitna membrana i spora próźnia się robi gdy pompa vacum pracuje. Jednak jeśli na nawet tych malutkich przewodzikach podciśnienia znajdziesz olej to niestety trzeba wszystko czyścić - bo jeśli on się dostanie do zaworków które mają malutkie membrany to olej wszystko zniczy więc lewe powietrze murowane
p.s. A co do naprawy:
Można wymienić pompę Vacum w tym e46 ale to duży koszt. Ten uszkodzony zaworek nie występuje osobno więc ciężki temat. Można taniej wymienić w środku pompy vacum te oringi które puszczają olej oraz zostawić ten uszkodzony zaworek jak jest ale na zwnątrz przeciąć ten duży przewód podciśnienia idący do serwa i na nim zamontować zaworek zwrotny - odpowiednio duży i wytrzymujący kontakt z olejem. Wtedy pompa vacum będzie podczas pracy robić próżnie w serwie poprawnie a po wyłączeniu ta próżnia w serwie nie będzie zaciągać oleju z pompy vacum
Czy tak jest u Ciebie w astrze? nie wiem - ale podpowiedz moją historię miechanikowi.
To nie lepiej dać klej na gwint i dokręcić? Dokręcania na moment obrotowy może być obarczone sporym błędem.
Dokręcanie śrub mocujących z odpowiednim momentem dokręcania przy zastosowaniu odpowiednich narzędzi nie może być obarczone "sporym błędem". Musimy przestrzegać instrukcji serwisowych podczas naprawy.
@@atehamulcepolska Nie mam zamiaru się kłócić, jednak np. głowice silników dokręca się małym momomentem i potem o odpowiedni kąt w celu właśnie unikania błędu dokręcenia "tylko na moment obrotowy".
Pozdrawiam
Akurat w tym wypadku dokręcenie odpowiednim momentem obrotowym jest bardzo ważne, ponieważ przekroczenie momentu zmienia odległość pompy od serwa i będzie to powodować jej wadliwą pracę.
@@Kubakolarz2 Procedura dokręcania głowicy, korbowodów......to wytyczne producenta. Jeśli chcesz żeby było dobrze to trzymaj się tego co założył konstruktor bez wnikania w swoje domysły
Dzisiejsze samochody sa robione z badziewia. Wszystko ma byc nietrwałe zrobione na krótki czas użytkowania. A z drugiej strony wmawia sie nam ekologie. Głupota pogania głupotę.