Super wykład. Odkąd kupiłem auto szukałem problemów z szarpaniem przy hamowaniu. Tarcze wyglądały ok, rantu brak, klocka jeszcze dużo. Zmierzyłem tarcze na bicie promieniowe i zdziwienie 0,04mm. Okazało się, że poprzedni właściciel przed sprzedażą oddał tarcze do toczenia i zamiast wymaganego minimum 22,4mm mają aż 20,5mm grubości. MASAKRA!
Dobrze, że jest taka kopalnia wiedzy :D. U mnie w mieście znam przynajmniej trzech mechaników którzy nie lubią się z czujnikiem zegarowym przy wymianie tarcz :D. Nie wspomnę już o wymianie łożysk kół zintegrowanych z piastą za pomocą zwykłej prasy ... dobrze, że człowiek lubi grzebać w złomkach ;) i może dzięki takiemu kanałowi dobrze zamontować
Pełna profeska brawo i dziękuję. Mam nadzieję że takie wytłumaczenie trafi do szerokiego grona i polepszy jakość montażu co ma przełożenie na długą i bezproblemową eksploatację zaoszczędzając nasze pieniądze i czas na kolejne wymiany wynikające nie z wady produktu tylko braku rzetelności przy montażu. Tak trzymać. Znając przyczynę możesz ją wyeliminować a jeżeli tylko wymieniasz na nowe tzn. że nie eliminując przyczyny jesteś nierzetelny a klient nie będzie zadowolony. A pamiętajcie zadowolony klient jest najlepszą i najbardziej wiarygodną reklamą i wraca do dobrego fachowca. Kolejny super materiał chyba dokładniej się już nie da wyjaśnić brawo
Dzięki, nie jestem mechanikiem sam naprawiam swoje auta i mam właśnie problem że chyba źle zamontowałem tarczę i teraz po pomiarach jak na filmie mam 4 setki różnicy grubości między skrajnymi miejscami. Świetna nauczka na przyszłość, kosztowało mnie to komplet tarczy (chyba że znajdę warsztat który mi to przetoczy) ale na przyszłość będę wiedział. Ale w sumie nie żałuje że nie dałem do warsztatu bo w większości też takie patologie jaką ja zrobiłem się dzieją, ostatnio kupiłem zaciski w systemie ATE na szrocie bo chciałem sobie je zregenerować i wsadzić do auta wypiaskowane i odmalowane, i tuleje gumowe gdzie powinny pracować na sucho pełno jakiegoś smaru grafitowego. ;)
No nie powiem. Z tym dzieleniem tarczy na odcinki i mierzeniem grubości tarczy na każdym odcinku jest genialne!. Bo rzeczywiście jak tarcza już bije to bez sensu w sumie patrzeć jakie bicie osiowe występuje. Hmm. Dobra, ciekawa wiedza. Na pewno ją wykorzystam! :) :). A co myśli Pan o przetoczeniu tarcz hamulcowych? Czy to dobre wyjście????
Technicznie można i byłby sens, ale usługowo się nie opłaca (bo wymaga czasu, wysiłku, sprzętu i myślenia "mechanika" i z tym jest problem na dzień dobry).
Skoro "umiesz" toczyć na tokarce, to powinieneś wiedzieć, że tutaj dobrze by było wytoczyć indywidualny wałek symulujący piastę i tak zamocować tarczę i dopiero toczyć (a nie po prostu złapaną w uchwyt). Dopiero później zająć się piastą (najpierw druciak obrotowy, pomiar bicia i dopiero ewentualna korekta materiałami ściernymi - głupki, czyli 99% ludzi robi dokładnie od końca, szlifują na oślep, później "coś" bije).
W skuterze delikatnie mi tak robi szum szum przy każdym obrocie koła ale kreci się swobodnie 14 x więc problemu nie widzę, próbowałem z tym walczyć i sie poddałem.
Jakosc ATE upadła zreszta tak jak wiekszosc czesci zamiennych niby topowych producentow... a dzisiejsze gwarancje to " nie mamy panskiego płaszcza i co pan nam zrobi "
OK. Ale to są PODSTAWY wykonywania zawodu mechanika. Dlaczego to ciągle trzeba komuś tłumaczyć, pokazywać, edukować? Żałosna ta branża "moto" (zakała Mechaniki jako dziedziny nauki). Plus wieczna walka z korozją (tarcze/bębny trzeba zrywać, zbijać po "zawodowcach").
A jak kupiłem tarcze i widać że komuś pudełko upadło i tarcza uderzyła rantem i się papier z pudełka nawet przykleił wbił a raczej wprasował w rant i jest wgniecenie na rancie i wybrzuszylo z boku i wali nawet nie hamując to można reklamować czy nie ? Mierzyłem zegarem ale tylko zewnątrz i było 0.03mm. od wewnątrz niestety dopiero po zamontowaniu bo biło od razu .
Super wykład. Odkąd kupiłem auto szukałem problemów z szarpaniem przy hamowaniu. Tarcze wyglądały ok, rantu brak, klocka jeszcze dużo. Zmierzyłem tarcze na bicie promieniowe i zdziwienie 0,04mm. Okazało się, że poprzedni właściciel przed sprzedażą oddał tarcze do toczenia i zamiast wymaganego minimum 22,4mm mają aż 20,5mm grubości. MASAKRA!
Świetnie wytłumaczone. 👍
Witam. Jak zwykle materiał na najwyższym poziomie. Dziękuję za materiał. Pozdrawiam serdecznie
Super materiał. Widzę że Joanna doczekała się wreszcie serwisu hamulców :)
„Cierpliwy i kamień ugotuje” 😂😉
Bardzo dziękuję za ten wykład i pozdrawiam
Dobrze, że jest taka kopalnia wiedzy :D. U mnie w mieście znam przynajmniej trzech mechaników którzy nie lubią się z czujnikiem zegarowym przy wymianie tarcz :D. Nie wspomnę już o wymianie łożysk kół zintegrowanych z piastą za pomocą zwykłej prasy ... dobrze, że człowiek lubi grzebać w złomkach ;) i może dzięki takiemu kanałowi dobrze zamontować
Pełna profeska brawo i dziękuję. Mam nadzieję że takie wytłumaczenie trafi do szerokiego grona i polepszy jakość montażu co ma przełożenie na długą i bezproblemową eksploatację zaoszczędzając nasze pieniądze i czas na kolejne wymiany wynikające nie z wady produktu tylko braku rzetelności przy montażu. Tak trzymać. Znając przyczynę możesz ją wyeliminować a jeżeli tylko wymieniasz na nowe tzn. że nie eliminując przyczyny jesteś nierzetelny a klient nie będzie zadowolony. A pamiętajcie zadowolony klient jest najlepszą i najbardziej wiarygodną reklamą i wraca do dobrego fachowca. Kolejny super materiał chyba dokładniej się już nie da wyjaśnić brawo
Dzięki, nie jestem mechanikiem sam naprawiam swoje auta i mam właśnie problem że chyba źle zamontowałem tarczę i teraz po pomiarach jak na filmie mam 4 setki różnicy grubości między skrajnymi miejscami. Świetna nauczka na przyszłość, kosztowało mnie to komplet tarczy (chyba że znajdę warsztat który mi to przetoczy) ale na przyszłość będę wiedział. Ale w sumie nie żałuje że nie dałem do warsztatu bo w większości też takie patologie jaką ja zrobiłem się dzieją, ostatnio kupiłem zaciski w systemie ATE na szrocie bo chciałem sobie je zregenerować i wsadzić do auta wypiaskowane i odmalowane, i tuleje gumowe gdzie powinny pracować na sucho pełno jakiegoś smaru grafitowego. ;)
Bardzo dobry film instruktażowy. Pozdrawiam Ekipę:)
Super 👍
No nie powiem. Z tym dzieleniem tarczy na odcinki i mierzeniem grubości tarczy na każdym odcinku jest genialne!. Bo rzeczywiście jak tarcza już bije to bez sensu w sumie patrzeć jakie bicie osiowe występuje. Hmm. Dobra, ciekawa wiedza. Na pewno ją wykorzystam! :) :). A co myśli Pan o przetoczeniu tarcz hamulcowych? Czy to dobre wyjście????
Technicznie można i byłby sens, ale usługowo się nie opłaca (bo wymaga czasu, wysiłku, sprzętu i myślenia "mechanika" i z tym jest problem na dzień dobry).
Dobrze że jest taka usługa jak przetaczanie tarcz na pojeździe co niweluje bicia.
Dzień Dobry Panie Marku, lepiej się nie da wytłumaczyć .
Udostępniam ta wiedze.
Pozdrawiam Serdecznie
Grzegorz Szulc
Szulc Motorsport
Na przykład umiem toczyć. Tyle, żeby dobrą metodę obrać na to. Może zrobi Pan o tym film?
Skoro "umiesz" toczyć na tokarce, to powinieneś wiedzieć, że tutaj dobrze by było wytoczyć indywidualny wałek symulujący piastę i tak zamocować tarczę i dopiero toczyć (a nie po prostu złapaną w uchwyt).
Dopiero później zająć się piastą (najpierw druciak obrotowy, pomiar bicia i dopiero ewentualna korekta materiałami ściernymi - głupki, czyli 99% ludzi robi dokładnie od końca, szlifują na oślep, później "coś" bije).
W skuterze delikatnie mi tak robi szum szum przy każdym obrocie koła ale kreci się swobodnie 14 x więc problemu nie widzę, próbowałem z tym walczyć i sie poddałem.
Bardzo ładnie opowiedziane. Szacunek.
Jakosc ATE upadła zreszta tak jak wiekszosc czesci zamiennych niby topowych producentow...
a dzisiejsze gwarancje to " nie mamy panskiego płaszcza i co pan nam zrobi "
To samo dotyczy jakości montażu. Kompletny brak wiedzy i później narzekanie, że producent wyprodukował śmieć.
3/4 osób wymieniających klocki czy tarcze hamulcowe nie potrafią tego zrobić. Niestety.
OK. Ale to są PODSTAWY wykonywania zawodu mechanika. Dlaczego to ciągle trzeba komuś tłumaczyć, pokazywać, edukować? Żałosna ta branża "moto" (zakała Mechaniki jako dziedziny nauki). Plus wieczna walka z korozją (tarcze/bębny trzeba zrywać, zbijać po "zawodowcach").
Często powodem jest CCC. Cena, Czyni, Cuda...
no wlasnie tarcze mierzylem zegarem przednie i jest git a i tak mi biją i na kierownicy to czuc, jutro wymieniam te przednie na FEbi
😅
A jak kupiłem tarcze i widać że komuś pudełko upadło i tarcza uderzyła rantem i się papier z pudełka nawet przykleił wbił a raczej wprasował w rant i jest wgniecenie na rancie i wybrzuszylo z boku i wali nawet nie hamując to można reklamować czy nie ? Mierzyłem zegarem ale tylko zewnątrz i było 0.03mm. od wewnątrz niestety dopiero po zamontowaniu bo biło od razu .