Dzięki ci za te materiały naprawdę robisz je w czas Wrzuciłeś odcinek o zespolonych kilka dni później kolokwium miałem Jutro kolokwium z macierzy i Bach odcinek Studia informatyczne trzymajcie się tam
Pochodzi od matrycy zecerskiej - coś jak pudełko czekoladek, w które wkłada się poszczególne literki, układa z nich zdania i potem na z tego drukuje. Taka pieczątka.
@@marcint. To słabo, a czemu on jest królem macierzy, bo ja o nim słyszałem tylko z takiej pasty o analizie, gdzie powiedział "podstaw sobie debilu tg(pi/2+x)" i zniknął
no, poza tym trochę mało o tych macierzach powiedział i nie zrobił żadnego układu takiego większego, a tak szczerze to do dwóch równań nie trzeba macierzy
Mam 24 lata i znajomy mi napisał, że nie mogę zostać harcerzem bo mam zaburzenia osobowości. Wiem, o tym, że depresja jest mocno tabuizowana w tym środowisku. On uważa, że nie będę w stanie funkcjonować na zbiórkach. Popłakałem się bo to zabrzmiało jak wyrok. Mam toksycznych rodziców i jako dziecko bałem się zapytać czy mi pozwolą być harcerzem. Tak bardzo o tym marzę, to jest powiązane z potrzebą wspólnoty i odpowiedzialności. W wieku 24 lat po 9 latach terapii zorientowałem się, że mój problem jest na tyle głęboki, że nie mam osobowości a zaczyna się na braku poczucia samostanowienia o sobie. To ma swoje przełożenie nawet w życiu seksualnym gdzie bałem się, że dziewczyna nie odbierze mnie jak faceta robiącego to po raz 36 tylko zaryczane, zalęknione dziecko. Teraz staram się o seks, ale nie wychodzi, mimo to staram się nadal. Pogrzebałem cztery lata życia. Mam teraz odrobinę lepszy okres, staram się robić masę rzeczy, po raz czwarty podchodzę do egzaminu zawodowego i po raz szósty do matury. Zagraniczne wakacje to kolejne z moich marzeń obok matury, wyprowadzki, studiów i pracy i prawa jazdy i zamierzam to planować i walczyć. Mój tata uważa, że nie mogę wyjść z domu w sobotę bo on przez mnie musi siedzieć w domu. Oprócz zaburzeń od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce. Co ja mam robić? Pracuję ochotniczo w radio, poszukuję pracy, będę podchodzić szósty raz do matury i jestem wolnym słuchaczem Fizyki na UKSW. Czy może ja nic nie mam dlatego, że nigdy sobie na nic nie zapracowałem? Nie umiem gotować a w domu zawsze miałem wszystko podstawiane pod twarz. Zaraz będę mieć 25 lat z niczym na koncie. Z powodu rodziców nigdy nie mialem w życiu czegoś takiego, że jest tylko moje i nikt tam nie ma wglądu. Młodszy od mnie kolega i znajomy piszę do "Kina" i "Ekranów" a ja nie mam w życiu nic. Oni dostają się np. do Pełnej Sali i jeżdżą do Cannes i Wenecji. Ja próbowałem tyle razy i nikogo nie szukano. Mam teraz więcej siły. Jeżeli w tym roku nie zdam matury z Matematyki to będę musiał zdawać maturę w pełnym zakresie za 400 zł. Nie mam kompletnie do niczego siły. Będę zdawać maturę do końca życia. Od piętnastego roku życia zmagam się z zaburzeniami lękowo - depresyjnymi. Chodzę na uczelnię w tajemnicy przed rodziną bo by z mnie kpili. Mam gigantyczny problem z wyjściem z domu i nigdy nie zdążam na wykłady z Fizyki. Mogłem wstać o 7:40, ale zrezygnowałem( Doktor nie odpisuje na e-maile). Marzę o tym by dobrze napisać pięć przedmiotów na maturze. Jestem również osobą z niepełnosprawnością fizyczną. Moja mama nie potrafi wpaść na to, że mogę odgrzać sobie zupę samemu. Tak ją podchodzę z pytaniem: "Czy jak wyjdziesz to umrę z głodu?" Ona nadal nie załapała i odgrzała mi zupę. Zawsze chciałem chodzić w glanach i nosić się jak Depeche Mode. Rodzice mi nigdy na nic nie pozwalali, nawet nigdy w życiu nie ugotowałem budyniu, ale po prostu kupię i ugotuję. Teraz bardzo boję się walczyć. Nie mogę się doczekać aż wyprowadzę się z domu i zacznę ubierać się tak jak chcę. Mój były znajomy, który na mnie nasrał. W wieku 23 lat kończył studia oraz pracował i miał drugie mieszkanie wynajete. Był w Tajlandii, robił tatuaże oraz malował obrazy, był cztery razy w Amsterdamie. Pracował w Polskiej Akademii Nauk oraz założył kolektyw artystyczny, dziś zarabia 8000 miesięcznie. Chodził na nielegalne ravy w samoizolacji a na samym początku wracał z Słowacji, malował murale. Ostatnio rehabilitował mnie równolatek i czułem się jak gówno. Niczego w życiu nie osiągnąłem. Co ja mam robić? Bardzo chciałbym ułożyć sobie życie, to nie moja wina, że jeszcze tego nie zrobiłem. Marzę o tym by mieć tatuaż, Piotrek pewnie miał pierwszy jako siedemnastolatek. On umiał szyć, ja też bardzo chciałbym się nauczyć. Czy bez pieniędzy nie ma fajnego życia. Boję się mieszkania z rodzicami po 30, a chcę znaleźć pracę i wynieść się na studia. Kiedy robię Matematykę to widzę jak beznadziejnie mi to wszystko idzie, obawiam się, że mimo nauki będę musiał zdawać całą naukę od nowa za 400 zł. Obiecałem sobie, że przez 10 dni będę produktywny i dopiero potem stwierdzę jak bardzo nie mam siły gratulując sobie ile zrobiłem w depresji. Boję się siedzenia z rodzicami po 26 roku życia. Ponownie umówiłem się do psychiatry, poszukam też kolejnego adresu. Jeśli chodzi o Fizykę to mam problem z takimi banałami jak ile niutonów wynosi siła dośrodkowa, mimo to moje chęci i wola życia jakie chcę nie gasną. Wolę płakać po nieefektywnym wysiłku niż przed. Poszukuję pracy w produkcji filmowej przy dokumentacji. Nigdy nie zaznałem prawdziwego życia. Ostatnio to ten były znajomy, nawet drukuje koszulki z swoimi pracami z drukarki 3D. Miałem pojechać dzisiaj do Warszawy na uczelnię, ale zrezygnowałem. Boję się, że nigdy się nie wyprowadzę. Myślałem, że pójdę do pracy, zdam maturę i pójdę na studia? Kto wiedział, że będę mieć zaburzenia psychiczne i Mama zmusi mnie do renty z czego będę musiał się z tego odgrzebać? Nie mam siły psychicznie się ogolić. Tata stwierdził, że mnie ogoli skoro nie mam siły. Ja mam 24 lata i prawo do decydowania o własnej cielesności. Co ja mam robić? Przykro mi, że nie było mnie w zgrupowaniu krytycznym Pełnej Sali podczas Pięciu Smaków. Nie pojechałem dziś na zajęcia bo jestem rezygnacyjny i jestem załamany. Siostra bezceremonialnie powiedziała żebym dał jej PIN do karty, wiem, że sama ma problem z kontem. Chciałbym udzielać korepetycji z Matematyki i Fizyki, choć nie umiem tych przedmiotów to marzę o tym od 13 roku życia, chciałem w ten sposób zarabiać jako nastolatek. Muszę edytować ogłoszenie na stronie. Co ja takiego w swoim życiu zrobiłem, że jednak mi się nie udało? Nie dziwię się sobie, że nie mam matury skoro mam zaburzenia
no to skoro masz problem z przedmiotami scislymi to na chuj sie w nie pchasz? ja mam problem z wspinaczka wyczynowa i jakos nie pcham sie na Nanga Parbat.
Dzięki ci za te materiały naprawdę robisz je w czas
Wrzuciłeś odcinek o zespolonych kilka dni później kolokwium miałem
Jutro kolokwium z macierzy i Bach odcinek
Studia informatyczne trzymajcie się tam
lewus stary, weź proszę zrób jakiś płatny (albo nie płatny) pełny kurs na maturkę z matmy, mega podoba mi się taki śmieszkowy styl nauczania
Pochodzi od matrycy zecerskiej - coś jak pudełko czekoladek, w które wkłada się poszczególne literki, układa z nich zdania i potem na z tego drukuje. Taka pieczątka.
No dobra wszystko fajnie a kiedy jakieś układy Cramera, rozwinięcie Laplace'a albo diagonalizacja?
do cz.2 proszę o dodanie wektory i własności własne macierzy
było na wykładzie ale nic z tego nie rozumiem
Wojtek miesiąc po macierzach a ty dopiero filmik wrzucasz
4:17 grubo !
odcinek powinien sie nazywać "co to jest macierz"
Dzieki przydalo sie
w końcu to zrozumiałem
kurwa nauczyłem sie tego filmiku na pamięć bo miało być wszystko a i tak nie zdałem algebry
Zrobisz mature próbną z grudnia?
fajne fajne podoba mi sie
Czy można stosować wtedy macierze na sprawdzianie w liceum z układów równań?
można ale nie ma sensu
💪💪💪💪
Weź zrob o funkcjach dwóch zmiennych pls
W żłobie/teraz w grobie, leży Pietraszko Jerzy, król macierzy, przyjaciel młodzieży.
Czemu w grobie?
@@sebgor2319 bo zmarł
@@marcint. To słabo, a czemu on jest królem macierzy, bo ja o nim słyszałem tylko z takiej pasty o analizie, gdzie powiedział "podstaw sobie debilu tg(pi/2+x)" i zniknął
@@sebgor2319 to był człowiek -legenda na PWr.
W Pascalu nie trzebs indeksować od zera
Choć jeżeli tworzymy tablice dynamiczne (dialekt Free Pascal) to już trzeba
tbh o wszystkim i o niczym odcinek, tbh chujowy lekko
no, poza tym trochę mało o tych macierzach powiedział i nie zrobił żadnego układu takiego większego, a tak szczerze to do dwóch równań nie trzeba macierzy
Lewus ty lepiej zrob z matmy z rozszerzenia a nie macierze
Pierwszy @Matura z Lewusem prosze o serduszko
co za paprok . nic nikogo nie nauczy
szczerze meh odcinek, dawaj dalej analizę, albo nwm coś z matury bo nowa chyba jest
Mam 24 lata i znajomy mi napisał, że nie mogę zostać harcerzem bo mam zaburzenia osobowości. Wiem, o tym, że depresja jest mocno tabuizowana w tym środowisku. On uważa, że nie będę w stanie funkcjonować na zbiórkach. Popłakałem się bo to zabrzmiało jak wyrok. Mam toksycznych rodziców i jako dziecko bałem się zapytać czy mi pozwolą być harcerzem. Tak bardzo o tym marzę, to jest powiązane z potrzebą wspólnoty i odpowiedzialności. W wieku 24 lat po 9 latach terapii zorientowałem się, że mój problem jest na tyle głęboki, że nie mam osobowości a zaczyna się na braku poczucia samostanowienia o sobie. To ma swoje przełożenie nawet w życiu seksualnym gdzie bałem się, że dziewczyna nie odbierze mnie jak faceta robiącego to po raz 36 tylko zaryczane, zalęknione dziecko. Teraz staram się o seks, ale nie wychodzi, mimo to staram się nadal. Pogrzebałem cztery lata życia. Mam teraz odrobinę lepszy okres, staram się robić masę rzeczy, po raz czwarty podchodzę do egzaminu zawodowego i po raz szósty do matury. Zagraniczne wakacje to kolejne z moich marzeń obok matury, wyprowadzki, studiów i pracy i prawa jazdy i zamierzam to planować i walczyć. Mój tata uważa, że nie mogę wyjść z domu w sobotę bo on przez mnie musi siedzieć w domu. Oprócz zaburzeń od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce. Co ja mam robić? Pracuję ochotniczo w radio, poszukuję pracy, będę podchodzić szósty raz do matury i jestem wolnym słuchaczem Fizyki na UKSW. Czy może ja nic nie mam dlatego, że nigdy sobie na nic nie zapracowałem? Nie umiem gotować a w domu zawsze miałem wszystko podstawiane pod twarz. Zaraz będę mieć 25 lat z niczym na koncie. Z powodu rodziców nigdy nie mialem w życiu czegoś takiego, że jest tylko moje i nikt tam nie ma wglądu.
Młodszy od mnie kolega i znajomy piszę do "Kina" i "Ekranów" a ja nie mam w życiu nic. Oni dostają się np. do Pełnej Sali i jeżdżą do Cannes i Wenecji. Ja próbowałem tyle razy i nikogo nie szukano. Mam teraz więcej siły. Jeżeli w tym roku nie zdam matury z Matematyki to będę musiał zdawać maturę w pełnym zakresie za 400 zł. Nie mam kompletnie do niczego siły. Będę zdawać maturę do końca życia. Od piętnastego roku życia zmagam się z zaburzeniami lękowo - depresyjnymi. Chodzę na uczelnię w tajemnicy przed rodziną bo by z mnie kpili. Mam gigantyczny problem z wyjściem z domu i nigdy nie zdążam na wykłady z Fizyki. Mogłem wstać o 7:40, ale zrezygnowałem( Doktor nie odpisuje na e-maile). Marzę o tym by dobrze napisać pięć przedmiotów na maturze. Jestem również osobą z niepełnosprawnością fizyczną. Moja mama nie potrafi wpaść na to, że mogę odgrzać sobie zupę samemu. Tak ją podchodzę z pytaniem: "Czy jak wyjdziesz to umrę z głodu?" Ona nadal nie załapała i odgrzała mi zupę. Zawsze chciałem chodzić w glanach i nosić się jak Depeche Mode. Rodzice mi nigdy na nic nie pozwalali, nawet nigdy w życiu nie ugotowałem budyniu, ale po prostu kupię i ugotuję. Teraz bardzo boję się walczyć. Nie mogę się doczekać aż wyprowadzę się z domu i zacznę ubierać się tak jak chcę.
Mój były znajomy, który na mnie nasrał. W wieku 23 lat kończył studia oraz pracował i miał drugie mieszkanie wynajete. Był w Tajlandii, robił tatuaże oraz malował obrazy, był cztery razy w Amsterdamie. Pracował w Polskiej Akademii Nauk oraz założył kolektyw artystyczny, dziś zarabia 8000 miesięcznie. Chodził na nielegalne ravy w samoizolacji a na samym początku wracał z Słowacji, malował murale. Ostatnio rehabilitował mnie równolatek i czułem się jak gówno. Niczego w życiu nie osiągnąłem. Co ja mam robić? Bardzo chciałbym ułożyć sobie życie, to nie moja wina, że jeszcze tego nie zrobiłem. Marzę o tym by mieć tatuaż, Piotrek pewnie miał pierwszy jako siedemnastolatek. On umiał szyć, ja też bardzo chciałbym się nauczyć. Czy bez pieniędzy nie ma fajnego życia. Boję się mieszkania z rodzicami po 30, a chcę znaleźć pracę i wynieść się na studia.
Kiedy robię Matematykę to widzę jak beznadziejnie mi to wszystko idzie, obawiam się, że mimo nauki będę musiał zdawać całą naukę od nowa za 400 zł. Obiecałem sobie, że przez 10 dni będę produktywny i dopiero potem stwierdzę jak bardzo nie mam siły gratulując sobie ile zrobiłem w depresji. Boję się siedzenia z rodzicami po 26 roku życia. Ponownie umówiłem się do psychiatry, poszukam też kolejnego adresu. Jeśli chodzi o Fizykę to mam problem z takimi banałami jak ile niutonów wynosi siła dośrodkowa, mimo to moje chęci i wola życia jakie chcę nie gasną. Wolę płakać po nieefektywnym wysiłku niż przed. Poszukuję pracy w produkcji filmowej przy dokumentacji. Nigdy nie zaznałem prawdziwego życia. Ostatnio to ten były znajomy, nawet drukuje koszulki z swoimi pracami z drukarki 3D.
Miałem pojechać dzisiaj do Warszawy na uczelnię, ale zrezygnowałem. Boję się, że nigdy się nie wyprowadzę. Myślałem, że pójdę do pracy, zdam maturę i pójdę na studia? Kto wiedział, że będę mieć zaburzenia psychiczne i Mama zmusi mnie do renty z czego będę musiał się z tego odgrzebać? Nie mam siły psychicznie się ogolić. Tata stwierdził, że mnie ogoli skoro nie mam siły. Ja mam 24 lata i prawo do decydowania o własnej cielesności. Co ja mam robić? Przykro mi, że nie było mnie w zgrupowaniu krytycznym Pełnej Sali podczas Pięciu Smaków. Nie pojechałem dziś na zajęcia bo jestem rezygnacyjny i jestem załamany. Siostra bezceremonialnie powiedziała żebym dał jej PIN do karty, wiem, że sama ma problem z kontem.
Chciałbym udzielać korepetycji z Matematyki i Fizyki, choć nie umiem tych przedmiotów to marzę o tym od 13 roku życia, chciałem w ten sposób zarabiać jako nastolatek. Muszę edytować ogłoszenie na stronie. Co ja takiego w swoim życiu zrobiłem, że jednak mi się nie udało? Nie dziwię się sobie, że nie mam matury skoro mam zaburzenia
no to skoro masz problem z przedmiotami scislymi to na chuj sie w nie pchasz? ja mam problem z wspinaczka wyczynowa i jakos nie pcham sie na Nanga Parbat.
@@FriesWithMayonnaise Bo chcę żyć jak chcę, to są moje marzenia i chcę się realizować. Jak chcesz się wspinać to to rób.
@@popkulturalnasciana7818 to git, to żyj i realizuj się, bo z twojego komentarza odnioslem zupelnie inne wrazenie. pzdr z fartem
@@FriesWithMayonnaise Jakie wrażenie?
Rozwijaj się! Wierzę w ciebie mordeczko
Szczerze to jest chyba najbardziej wkurwiajacy gość w internecie no może oprócz paliona
Aha
To zawijaj stąd małolat wiersze wkuwać na pamięć na humanie.