Nie ma to jak polska lutownica. Kiedyś lutowałem 18650, zanim kupiłem zgrzewarkę, mie można długo grzać ogniwa, to musi być tak- dotykasz i zabierasz, ta polska z grotem 4mm/2 dawała radę, aż obudowa się roztopiła. Nie chcę innej 😁👍👍👍👍
Pudło. Powierzchnia styku może być niewielka, byleby prąd przez grot przechodził (przepływ dużego prądu w grocie powoduje jego nagrzewanie). Przesadnie duża powierzchnia styku może wręcz nieco obniżyć temp grota (odbiór ciepła z grota przez rdzeń lutownicy).
@zetorson7358 oczywiście że przepływ prądu nagrzewa grot. Właśnie powierzchnia styku temu sprzyja. Absolutnie grot nie jest wychładzany, kolego to teoria niczym audiofilskie szumy w końcówkach przewodów głośnikowych. Tak jak słusznie wspomniałeś to przepływ prądu rozgrzewa grot. Gdy prąd jest za mały energia cieplna jest zbyt mała by rozgrzać szybko grot. W dodatku przy rozpoczęciu prac gdy lutownica jest zimna efekt wychladzania jest większy i faktycznie może powstać wrażenie że grot jest ciężko rozgrzać ale to efekt właśnie zbyt małej energii dostarczanej do grota. Większość lutownic z zaniedbanym grotem i brudną końcówką lutownicy ma ten efekt. Wystarczy oczyścić połączenie aby zmniejszyć rezystancje styku grot-lutownica i nagle wszystko działa dobrze. Gdy powierzchnia styku jest mała efekt ten wraca dość szybko bo wystarczy odrobinę zabrudzenia w miejscu styku aby znów rezystancja minimalnie wzrosła. Sprawdzone w praktyce przez lata! Mam setki godzin przepracowane lutownicą. Mała powierzchnia styku szybciej ulega zabrudzeniu - efekt dobrego styku na krócej.
@@ElektroKwapi Powierzchnia styku ma być odpowiednia. W ZDZ jest aż wielokrotnie większa, niż faktycznie jest potrzebna do doprowadzeniu prądu do grota. Jeśli tę powierzchnię dodatkowo zwiększymy, nawet stukrotnie, to nie zyskamy już nic. Twierdzenie, że czeska "lutola" szybciej nagrzewa grot bo oferuje zwiększona powierzchnię styku jest po prostu nieprawdziwe.
No rozwiązanie profeska! W starszych wersjach, która użytkuje, była mosiężna taśma z podkładką z materiału izolacyjnego coś w stylu papieru ale czymś nasączony.
Namówiłeś mnie na czeską lutownicę . Przekonał mnie jej ciężar . Dziś do mnie przyszła kurierem . Jest to NUBA ETP 5. Moc 125W . Mocowanie grota na klamrę , brak przekładek miedzy płaskownikami do grota (są oddzielnie) , ciężar 960 gram . Dioda LED zasilana 5V . Przycisk chodzi lekko , brzęczenie jest słyszalne , musi być kompletna cisza w pomieszczeniu żeby usłyszeć . Nagrzewa się raczej "szybko". Kiedyś miałem polskie ZDZ , kanciaste , ale zamęczyłem je lutując zbyt długo . Obadam jak działa regulacja mocy takiej lutownicy autotransformatorem . Zastanawiałem się co kupić , myślałem o tej jajowate TEX 250 W z regulacją mocy . O tych kanciastych ZDZ , ale teraz już pozamiatane . Czuć w ręku ciężar , prawie kilogram . Teraz kupię jakąś stację lutowniczą.
Gwint się niszy od za mocnego dokręcania. W tej czeskiej nie ma wgłębienia pod drut grotu przez co trzeba mocniej dokręcać żeby się nie przestawiał co właśnie może szybko doprowadzić do zerwania gwintu.
Czeska nie ma wgłębienia bo grot pod śrubką ma kształt J. Rowek w Polskiej lepszy bo grot nie lata nawet pod słabo dokręconą śrubką jednak moim zdaniem rozwiązanie J jest lepsze. Większą powierzchnia styku. Grot dobrze zawinięty trzyma się równie dobrze. Łatwo wyczyścić płaską powierzchnię.
Ty tak poważnie? To co wychwalasz to są wady a nie zalety. Cięższa lutownica to zdecydowana wada a nie zaleta. Po dłuższym lutowaniu boli ręka. A grot musi być zagięty w czeskiej bo nie chciało im się zrobić nacięcia pod niego i jesteś zmuszony do takiego montażu bo ten tradycyjny prosty drut będzie wyskakiwał . A jak bardzo chcesz zagięty grot w w ZDZ to sobie zagnij go. ZDZ też taki Ci złapie. Czeska szybciej się nagrzewa? To może jedynie oznaczać, że ma moc większą od ZDZ a to wcale nie musi być zaletą. Moc ma być taka jaka ma być. Ja tez dużo lutuję transformatorem ale uważam, że do elektroniki najlepsza jest ZDZ 45/75W. 100W w moment wypala ci topnik z cyny i szybko niszczy pady na laminacie. powyżej 75W to juz za duża moc do typowych zastosowań. Jak ta czeska ma więcej to zdecydowanie nie chcę takiej... no chyba, że ktoś rynny lutuje ale do rynien to jednak kolbę bardziej polecę. Dioda LED w lutownicy? I czym się tu zachwycać? Tradycyjne żarówki dają lepszej jakości światło.
Po pierwsze LUTOLA to całkiem co innego niż LT czyli nie znamy podstaw. Po drugie mimo wad LT jest poręczniejsza a te wady połączenia grotów każdy zna. Po trzecie waga w ręku przy dłuższym użytkowaniu robi kolosalną różnicę.
Oczywiście że LUTOLA to co innego niż LT. Jednak to ta sama grupa polskich starych dobrych lutownic. Nie mów mi proszę że podstaw nie znam bo pierwsze prace lutownicze robiłem jako 10-latek czyli 30 lat temu. Podstaw nie znam 👍😁. Wady połączenia grotów każdy zna. No zna każdy. Dzięki że powtórzyłeś 😉Do długiego i precyzyjnego lutowania faktycznie lepsze lżejsza lutownica. Tam gdzie potrzeba większej mocy i większej odporności na długie grzanie lepsza cięższa. Nie ma uniwersalnego rozwiązania. Imo czepiania Dzięki za komentarz! 👍
Czy w waszych lutownicach ZDZ transformatorek z grotem siedzi sztywno w obudowie ? Bo kupiłem używaną starą zdz z prl ale całym grotem można lekko poruszać jak się złapie palcami względem obudowy tak jak by nie siedział sztywno. Nie wiem czy tak mają czy trochę trefna jest ?
ten zdz co jest na filmie to jest badziew, z tymi plastikowymi owijkami, wytapia sie to to, zarówka nie styka, no szrot, są wersje z takimi taśmowymi owijkami, tylko takie mają racje bytu
Nie ma to jak polska lutownica. Kiedyś lutowałem 18650, zanim kupiłem zgrzewarkę, mie można długo grzać ogniwa, to musi być tak- dotykasz i zabierasz, ta polska z grotem 4mm/2 dawała radę, aż obudowa się roztopiła. Nie chcę innej 😁👍👍👍👍
Dzięki za komentarz Robert!
Prędzej się nagrzewa bo powierzchnia styku grota jest większa. Jeszcze CCCP w bakelitowej obudowie są dobre, dobrze wyważone
Pudło. Powierzchnia styku może być niewielka, byleby prąd przez grot przechodził (przepływ dużego prądu w grocie powoduje jego nagrzewanie). Przesadnie duża powierzchnia styku może wręcz nieco obniżyć temp grota (odbiór ciepła z grota przez rdzeń lutownicy).
@zetorson7358 oczywiście że przepływ prądu nagrzewa grot. Właśnie powierzchnia styku temu sprzyja. Absolutnie grot nie jest wychładzany, kolego to teoria niczym audiofilskie szumy w końcówkach przewodów głośnikowych. Tak jak słusznie wspomniałeś to przepływ prądu rozgrzewa grot. Gdy prąd jest za mały energia cieplna jest zbyt mała by rozgrzać szybko grot. W dodatku przy rozpoczęciu prac gdy lutownica jest zimna efekt wychladzania jest większy i faktycznie może powstać wrażenie że grot jest ciężko rozgrzać ale to efekt właśnie zbyt małej energii dostarczanej do grota. Większość lutownic z zaniedbanym grotem i brudną końcówką lutownicy ma ten efekt. Wystarczy oczyścić połączenie aby zmniejszyć rezystancje styku grot-lutownica i nagle wszystko działa dobrze. Gdy powierzchnia styku jest mała efekt ten wraca dość szybko bo wystarczy odrobinę zabrudzenia w miejscu styku aby znów rezystancja minimalnie wzrosła. Sprawdzone w praktyce przez lata! Mam setki godzin przepracowane lutownicą. Mała powierzchnia styku szybciej ulega zabrudzeniu - efekt dobrego styku na krócej.
@@ElektroKwapi Czysta fizyka. Temperatura pojawia się tam gdzie opór przepływu jest największy
@@Lechoslowianin 👍
@@ElektroKwapi Powierzchnia styku ma być odpowiednia. W ZDZ jest aż wielokrotnie większa, niż faktycznie jest potrzebna do doprowadzeniu prądu do grota. Jeśli tę powierzchnię dodatkowo zwiększymy, nawet stukrotnie, to nie zyskamy już nic. Twierdzenie, że czeska "lutola" szybciej nagrzewa grot bo oferuje zwiększona powierzchnię styku jest po prostu nieprawdziwe.
Te objemki plastikowe to wada obydwu,mam zdz i objemki zrobiłem z taśmy bawełnianej nasaczanej zywica,pozdrawiam
No rozwiązanie profeska! W starszych wersjach, która użytkuje, była mosiężna taśma z podkładką z materiału izolacyjnego coś w stylu papieru ale czymś nasączony.
@@ElektroKwapi dokładnie
@@ElektroKwapi Metal nie jest dobrym rozwiązaniem bo jak wypali się lakier to zacznie się indukować prąd pasożytniczy na obejmie
Namówiłeś mnie na czeską lutownicę . Przekonał mnie jej ciężar . Dziś do mnie przyszła kurierem . Jest to NUBA ETP 5. Moc 125W . Mocowanie grota na klamrę , brak przekładek miedzy płaskownikami do grota (są oddzielnie) , ciężar 960 gram . Dioda LED zasilana 5V . Przycisk chodzi lekko , brzęczenie jest słyszalne , musi być kompletna cisza w pomieszczeniu żeby usłyszeć . Nagrzewa się raczej "szybko". Kiedyś miałem polskie ZDZ , kanciaste , ale zamęczyłem je lutując zbyt długo . Obadam jak działa regulacja mocy takiej lutownicy autotransformatorem . Zastanawiałem się co kupić , myślałem o tej jajowate TEX 250 W z regulacją mocy . O tych kanciastych ZDZ , ale teraz już pozamiatane . Czuć w ręku ciężar , prawie kilogram . Teraz kupię jakąś stację lutowniczą.
Gwint się niszy od za mocnego dokręcania. W tej czeskiej nie ma wgłębienia pod drut grotu przez co trzeba mocniej dokręcać żeby się nie przestawiał co właśnie może szybko doprowadzić do zerwania gwintu.
Czeska nie ma wgłębienia bo grot pod śrubką ma kształt J. Rowek w Polskiej lepszy bo grot nie lata nawet pod słabo dokręconą śrubką jednak moim zdaniem rozwiązanie J jest lepsze. Większą powierzchnia styku. Grot dobrze zawinięty trzyma się równie dobrze. Łatwo wyczyścić płaską powierzchnię.
Ty tak poważnie? To co wychwalasz to są wady a nie zalety. Cięższa lutownica to zdecydowana wada a nie zaleta. Po dłuższym lutowaniu boli ręka. A grot musi być zagięty w czeskiej bo nie chciało im się zrobić nacięcia pod niego i jesteś zmuszony do takiego montażu bo ten tradycyjny prosty drut będzie wyskakiwał . A jak bardzo chcesz zagięty grot w w ZDZ to sobie zagnij go. ZDZ też taki Ci złapie. Czeska szybciej się nagrzewa? To może jedynie oznaczać, że ma moc większą od ZDZ a to wcale nie musi być zaletą. Moc ma być taka jaka ma być. Ja tez dużo lutuję transformatorem ale uważam, że do elektroniki najlepsza jest ZDZ 45/75W. 100W w moment wypala ci topnik z cyny i szybko niszczy pady na laminacie. powyżej 75W to juz za duża moc do typowych zastosowań. Jak ta czeska ma więcej to zdecydowanie nie chcę takiej... no chyba, że ktoś rynny lutuje ale do rynien to jednak kolbę bardziej polecę. Dioda LED w lutownicy? I czym się tu zachwycać? Tradycyjne żarówki dają lepszej jakości światło.
Dzięki za komentarz!
no patent z grotami super a szkoda że narobiłem już dużo zwykłych na zapas
Tyle lat zacofania, żeby grot śrubka dokręcać i to jeszcze po skosie. Lutuje od święta na Zdz ale to coś nie tak żeby tak archaicznie zmieniać groty.
Mam taką❤❤❤❤❤
Zadowolony? Długo ją masz?
A powiedz gdzie udało ci się ją dostać?
Stacjonarnie zapraszam www.eltech.szczecinek.pl/
Po pierwsze LUTOLA to całkiem co innego niż LT czyli nie znamy podstaw.
Po drugie mimo wad LT jest poręczniejsza a te wady połączenia grotów każdy zna.
Po trzecie waga w ręku przy dłuższym użytkowaniu robi kolosalną różnicę.
Oczywiście że LUTOLA to co innego niż LT. Jednak to ta sama grupa polskich starych dobrych lutownic. Nie mów mi proszę że podstaw nie znam bo pierwsze prace lutownicze robiłem jako 10-latek czyli 30 lat temu. Podstaw nie znam 👍😁. Wady połączenia grotów każdy zna. No zna każdy. Dzięki że powtórzyłeś 😉Do długiego i precyzyjnego lutowania faktycznie lepsze lżejsza lutownica. Tam gdzie potrzeba większej mocy i większej odporności na długie grzanie lepsza cięższa. Nie ma uniwersalnego rozwiązania. Imo czepiania Dzięki za komentarz! 👍
Mam polska od 1983 roku po dziś dzień a jestem ektrykiem dużo lutowałem
Czy w waszych lutownicach ZDZ transformatorek z grotem siedzi sztywno w obudowie ? Bo kupiłem używaną starą zdz z prl ale całym grotem można lekko poruszać jak się złapie palcami względem obudowy tak jak by nie siedział sztywno. Nie wiem czy tak mają czy trochę trefna jest ?
Z ta zarowka sprzed wojny to dojebali xd
Prawda 🙈
ten zdz co jest na filmie to jest badziew, z tymi plastikowymi owijkami, wytapia sie to to, zarówka nie styka, no szrot, są wersje z takimi taśmowymi owijkami, tylko takie mają racje bytu
@wol2 Prawda. Starsze były lepiej robione.
zdz nie produkuje już 30 lat
Ja lutuje od święta tak że zdz 45/75 mi wystarczy ale też mam tex 250 z regulacją 🤔
Opowiadasz głupoty używam już ponad 40lat polskiej lutownicy i nie zamieniłbym bym na inną chwalisz czeską która ma prawie kilogram ręką mdleje
Tak jak pisałem różne lutownice do różnych prac. Nie ma jednej idealnej! Lżejsza lepsza bo nie męczy ręki. Pozdrawiam!
ZDZ najlepsze lutownice.
Jak coś jest ciężkie, to tracimy precyzje w operowaniu narzędziem . Przy lutowaniu ma to znaczenie.