Mam podobną lutownicę z wymiennym grotem ale używam sporadycznie.Producent power up ale podejrzewam że to chiński sprzęt. Kupiłem za osiem dyszek wraz z walizką.😃Przydatny materiał.Pozdrawiam.😉👍
Mam taka moze ma z 40 lat , ciagle pracuje. Jedynie gwinty na srubkach mocujacy drut/grot sie zerwaly. Zamienilem na przylutowane miedziane elementy laczace z kostek elektrycznych. Mam jeszcze dzialajaca polska z owalna obudowa okolo 40 lat i Czechoslowacka. Ostatnio lutowalem do taniej latarki mega mocne ogniwo li-ion zamiast slabego. Latarka swieci kilkanascie godzin zamiast kilku godzin.
Ja użyłem śrubek/wkrętów od obudowy komputerowej z dodatkowymi podkładkami (bo są nieco dłuższe) i by zwierały.. Nowa czerwona obudowa do owalnej lutownicy (bo się połamała) A gdzie znaleźć od nowej (z allegro nowa sklepowa) polskiej lutownicy włącznik/stycznik krańcowy pasujący bo na własne życzenie zepsułem ..
Aż tak dobrze nie znam się na trafach . Skoro przy takiej samej pracy ta się nagrzewa mocniej, to występują duże straty na samym trafo . Może słabo ją złożyli na rdzeniu , moc zamiast wydzielać się na grocie wydziela się na trafo . Powinna być różnica zauważalna na samym grocie . Trzeba by pomierzyć moc pobieraną z sieci i temp trafa. Pomiar mocy na samym grocie jest trochę trudny technicznie do wykonania . Właśnie zamawiam lutownicę przez net i zastanawiam się jaką wybrać .
Mi dzisiaj eksplodowała lutola 2A 65W z września 83 roku, czyli dwa miesiące temu skończyła 40 lat swojego istnienia :] Te nowoczesne to często 40 dni nie wytrzymują :] Oczywiście zostawię ja sobie na pamiątkę, a może kiedyś wpadnie taka że zdezelowana obudowa to się odrestauruje, a tymczasem zamówiłem sobie fajną stacje lutowniczą. Pozdro bandyci lutownicy!
Do połączeń ogniw 18650 bezpiecznie jest zastosować zgrzewarkę do ogniw. W lutownicach transformatorowych grubszy drut miedziany więcej ciepła na grot.
Racja ale malo kto matakie cudo. Lutujac obowiazkowo okulary ochronne i lutowanie powinno byc jak najszybsze a po lutowaniu zaraz chlodzimy miejsce lutowania.
ZDZ kiedyś miał fajne lutownice. Teraz w tych nowych , to zależy na co się trafi . Ja posiadam kolbową z regulacją kupiłem do naprawy sprzętów unitry z okresu PRL . Pozdrawiam serdecznie
robiłem kiedyś eksperyment pokrywając cyną ogniwo i zrobiłem pomiar oporności wewnętrznej tragedia wzrosła oporność ogniwa nie do przyjęcia , morał tego nie lutujemy ogniw uszkadzamy je
Jeżeli posiadasz taki miernik zużycia prądu / watomierz co wpina sie do gniazdka to sprawdz na tym ktora lutownica ile pobiera prądu podczas nagrzewania
@@kiniakinia1000 Ja również polecam taki gadżet. Mnie kosztował bodajże 30 albo 40zł i spisuje się rewelacyjnie. Sporo sprzętów tak pomierzyłem i chętnie zobaczyłbym dogrywkę Pana testu w kwestii poboru prądu obu lutownic. Przy okazji u nas jest również taka 40letnia lutownica tylko czerwona. Transformator w niej potrafi się rozgrzać, ale raczej ciepło idzie po tych miedzianych ramionach do środka niż on sam z siebie się nagrzewa
Czy w waszych lutownicach transformatorek z grotem siedzi sztywno w obudowie ? Bo kupiłem używaną starą zdz z prl ale całym grotem można lekko poruszać jak się złapie palcami względem obudowy tak jak by nie siedział sztywno. Nie wiem czy tak mają czy trochę trefna jest ?
Mam podobną lutownicę z wymiennym grotem ale używam sporadycznie.Producent power up ale podejrzewam że to chiński sprzęt. Kupiłem za osiem dyszek wraz z walizką.😃Przydatny materiał.Pozdrawiam.😉👍
Mam taka moze ma z 40 lat , ciagle pracuje. Jedynie gwinty na srubkach mocujacy drut/grot sie zerwaly. Zamienilem na przylutowane miedziane elementy laczace z kostek elektrycznych. Mam jeszcze dzialajaca polska z owalna obudowa okolo 40 lat i Czechoslowacka.
Ostatnio lutowalem do taniej latarki mega mocne ogniwo li-ion zamiast slabego. Latarka swieci kilkanascie godzin zamiast kilku godzin.
Ja użyłem śrubek/wkrętów od obudowy komputerowej z dodatkowymi podkładkami (bo są nieco dłuższe) i by zwierały.. Nowa czerwona obudowa do owalnej lutownicy (bo się połamała) A gdzie znaleźć od nowej (z allegro nowa sklepowa) polskiej lutownicy włącznik/stycznik krańcowy pasujący bo na własne życzenie zepsułem ..
Od lat używam takiej czerwonej bez regulacji współczesnej. Miałem tez po ojcu "komunistyczną" czerwoną i bardzo podobne były.
Aż tak dobrze nie znam się na trafach . Skoro przy takiej samej pracy ta się nagrzewa mocniej, to występują duże straty na samym trafo . Może słabo ją złożyli na rdzeniu , moc zamiast wydzielać się na grocie wydziela się na trafo . Powinna być różnica zauważalna na samym grocie . Trzeba by pomierzyć moc pobieraną z sieci i temp trafa. Pomiar mocy na samym grocie jest trochę trudny technicznie do wykonania . Właśnie zamawiam lutownicę przez net i zastanawiam się jaką wybrać .
Kiedyś to było
Podłączyć pod watomierz i będzie wiadomo ile ta nowa ma rzeczywiście mocy ale obstawiam zw będzie zgodność z opisem na pudełku
Pozdrawiamy😊
Mi dzisiaj eksplodowała lutola 2A 65W z września 83 roku, czyli dwa miesiące temu skończyła 40 lat swojego istnienia :] Te nowoczesne to często 40 dni nie wytrzymują :] Oczywiście zostawię ja sobie na pamiątkę, a może kiedyś wpadnie taka że zdezelowana obudowa to się odrestauruje, a tymczasem zamówiłem sobie fajną stacje lutowniczą. Pozdro bandyci lutownicy!
Musiałeś grzać ostro. Pozdro.
Mam taką od 10 lat, wszystko działa jak należy. Nie trzeba wszystkiego kupować od chińczyków.
Znaczy ja powiem tak, dla elektryków spoko do lutowania kabli ale dla elektroników nigdy bo zbyt niedokładne narzędzie
Do połączeń ogniw 18650 bezpiecznie jest zastosować zgrzewarkę do ogniw. W lutownicach transformatorowych grubszy drut miedziany więcej ciepła na grot.
Racja ale malo kto matakie cudo. Lutujac obowiazkowo okulary ochronne i lutowanie powinno byc jak najszybsze a po lutowaniu zaraz chlodzimy miejsce lutowania.
Mam samoróbkę z transformatora od mikrofali i sterownika odpowiedniego, jeszcze tylko brakuje mi odpowiednich końcówek(elektrod).
@@kiniakinia1000 Też mam zrobioną zgrzewarkę z mikrofali. elektrody przewód miedziany 1mm2
Zostaje i pozdrawiam 👍😀
ZDZ kiedyś miał fajne lutownice. Teraz w tych nowych , to zależy na co się trafi . Ja posiadam kolbową z regulacją kupiłem do naprawy sprzętów unitry z okresu PRL . Pozdrawiam serdecznie
Potwierdzam. Miałem lutole, kupiłem zdz i niestety ale ta druga to nie ma podlotu jeśli chodzi o jakość.
robiłem kiedyś eksperyment pokrywając cyną ogniwo i zrobiłem pomiar oporności wewnętrznej tragedia wzrosła oporność ogniwa nie do przyjęcia , morał tego nie lutujemy ogniw uszkadzamy je
Jeżeli posiadasz taki miernik zużycia prądu / watomierz co wpina sie do gniazdka to sprawdz na tym ktora lutownica ile pobiera prądu podczas nagrzewania
Nie mam ale będę musiał go kupić, bo to przydatny gadżet.
@@kiniakinia1000 Ja również polecam taki gadżet. Mnie kosztował bodajże 30 albo 40zł i spisuje się rewelacyjnie. Sporo sprzętów tak pomierzyłem i chętnie zobaczyłbym dogrywkę Pana testu w kwestii poboru prądu obu lutownic.
Przy okazji u nas jest również taka 40letnia lutownica tylko czerwona. Transformator w niej potrafi się rozgrzać, ale raczej ciepło idzie po tych miedzianych ramionach do środka niż on sam z siebie się nagrzewa
Podpinam się do tematu. Fajnie by było zobaczyć dogrywkę.
@@szymonrekowski dzięki za przypomnienie, zaraz zamawiam watomierz.
Witam. Zmieniłeś grot i jak z mocą po wymianie? Na takich samych grotach? Pozdrawiam serdecznie 👍❤
Zmieniłem grot ale moc jest podobna. Zamówiłem watomierz, to nagram coś jak przyjdzie.
@@kiniakinia1000 super
Czy w waszych lutownicach transformatorek z grotem siedzi sztywno w obudowie ? Bo kupiłem używaną starą zdz z prl ale całym grotem można lekko poruszać jak się złapie palcami względem obudowy tak jak by nie siedział sztywno. Nie wiem czy tak mają czy trochę trefna jest ?
Raczej nie powinien zbytnio się ruszać.