Ja kiedyś totalnie nie potrzebowałam ładnych rzeczy do domu, zamiany dekoracji na sezonowe, ale przecież każdy w necie tak robi,. więc zaczęłam kupować. Na szczęście się pamiętałam. Mam kilka dekoracji na święta, ale poza tym cały rok te same poduszki, meble wystrój.
Świetny temat,super przykłady.Zgadzam się z tym,że analiza naszych zachowań jest bardzo ważna,aby móc wyciągnąć dobre wnioski na przyszłość i aby się coś zmieniło w naszym zachowaniu.Ja też duzo więcej analizuję i zmieniam swoje postępowanie...jest to trudne,ale na pewno warto to robić.
Tak właśnie mialam ostatnio ze spódnicą..taka mi sie podobala zawsze...chcialabym taką ale...ja w spódnicach nie chodzę...na innych mi sie podoba i na mnie tez wygladala dobrze ale wiem ze wybiore co innego kiedy bede miala sie ubrać w cos dlugiego do kostek...no szerokie spodnie...i nie kupilam...😊i jestem z siebie dumna...
Z biegiem czasu zauważam, że czasem zdecydowanie, że jednak czegoś nie kupuję przynosi mi taką małą dumę z tego gdzie jestem. Zwłaszcza mówię tu o rzeczach, o których np. Od dawna 'marzylam' wreszcie mam je w ręce i stwierdzam, że jednak nie warto. Mam środki, pieniądze, ale np. Widzę, że płacę za logo a nie za jakość.
Kwiaty domowe - ani trochę nie są mi potrzebne ale mam dużo bo jest "ładniej". Podlewanie, nawożenie, walka z muszkami, to strata czasu i pieniędzy, poza tym kolejna rzecz do sprzątania, wycierania liści, przesuwania lub przedstawiania przy myciu okien, parapetów a nawet podłóg.
Ja też mam dużo kwiatów w domu, pewnie już ponad 50 doniczek, ale ja lubię to podlewanie, nawilżenie, kwiaty cieszą moje oko, są dla mnie taką odskocznia od codzienności, kiedy muszę się nimi zająć. Natomiast faktem jest, że to dość kosztowne hobby, jeśli ktoś ma już kilka czy kilkanaście sztuk
@@perfekcjonalistkaa też kocham kwiaty i mam ich mnóstwo, mnie podobnie jak Ciebie pielęgnacja zieleni relaksuje i jest przyjemnością, a nie obowiązkiem:)
@karpatka_np po to żeby sprawić przyjemność innym (domownikom). Tak wiem, odpowiesz: jak chcą to niech sami o nie dbają. Ale nie każdy myśli tak egoistyczne. Byłam sama - nie było kwiatów, jest rodzina - są kompromisy 😉
Mam dużo ładnych koronkowych staników, ale ich nie noszę, bo koronka brzydko odbija się pod ubraniami i mnie osobiście gryzie, ale były ładne, więc kupiłam;p
O to ja tak mam z dołami. Dziś właśnie o tym myślałam, że latem głównie bezszwowa bielizna, a dopiero jesienią pod jeansy, grube spodnie itd. Wyciągnę znów te wzorkowe.
Ja żaluję zakupu tych ładnych plastikowych tac (nigdy nie używałam). Kupno zbyt fikuśnej bielizny, ubiore może 2 razy do roku. Paletki do makijażu z super kolorowymi motywami, uzywam tylko brazowych odcieni.
Rzeczy do domu kubki miseczki tace - na to co tyle tego nie wiem. Teraz dopiero zdałam sobie sprawę że to bezsensu. Gdzie to trzymać. I tak pomału zaczynam faktycznie używać tych rzeczy i jakość jest różna niestety to co ładne nie zawsze jest dobrej jakości
Ja miseczek mam dosłownie 2 i cały czas używam tych samych :). Ale mam na swojej liście patelnie w kształcie serduszka na jajka i inne bzdetne rzeczy :). Wyrzucam na 100%plastik w kontakcie z żywnością. Jednak wolę szkło, woskowijki itd. Udanego tygodnia :). Pozdrawiam!
Ja kiedyś totalnie nie potrzebowałam ładnych rzeczy do domu, zamiany dekoracji na sezonowe, ale przecież każdy w necie tak robi,. więc zaczęłam kupować. Na szczęście się pamiętałam. Mam kilka dekoracji na święta, ale poza tym cały rok te same poduszki, meble wystrój.
Świetny temat,super przykłady.Zgadzam się z tym,że analiza naszych zachowań jest bardzo ważna,aby móc wyciągnąć dobre wnioski na przyszłość i aby się coś zmieniło w naszym zachowaniu.Ja też duzo więcej analizuję i zmieniam swoje postępowanie...jest to trudne,ale na pewno warto to robić.
Mądre rady, zastosuję w życiu :) + masz bardzo piękny uśmiech 😍😍😍😍😍
Tak właśnie mialam ostatnio ze spódnicą..taka mi sie podobala zawsze...chcialabym taką ale...ja w spódnicach nie chodzę...na innych mi sie podoba i na mnie tez wygladala dobrze ale wiem ze wybiore co innego kiedy bede miala sie ubrać w cos dlugiego do kostek...no szerokie spodnie...i nie kupilam...😊i jestem z siebie dumna...
Z biegiem czasu zauważam, że czasem zdecydowanie, że jednak czegoś nie kupuję przynosi mi taką małą dumę z tego gdzie jestem. Zwłaszcza mówię tu o rzeczach, o których np. Od dawna 'marzylam' wreszcie mam je w ręce i stwierdzam, że jednak nie warto. Mam środki, pieniądze, ale np. Widzę, że płacę za logo a nie za jakość.
Kwiaty domowe - ani trochę nie są mi potrzebne ale mam dużo bo jest "ładniej". Podlewanie, nawożenie, walka z muszkami, to strata czasu i pieniędzy, poza tym kolejna rzecz do sprzątania, wycierania liści, przesuwania lub przedstawiania przy myciu okien, parapetów a nawet podłóg.
Ja też mam dużo kwiatów w domu, pewnie już ponad 50 doniczek, ale ja lubię to podlewanie, nawilżenie, kwiaty cieszą moje oko, są dla mnie taką odskocznia od codzienności, kiedy muszę się nimi zająć. Natomiast faktem jest, że to dość kosztowne hobby, jeśli ktoś ma już kilka czy kilkanaście sztuk
@@perfekcjonalistkaa też kocham kwiaty i mam ich mnóstwo, mnie podobnie jak Ciebie pielęgnacja zieleni relaksuje i jest przyjemnością, a nie obowiązkiem:)
@karpatka_np po to żeby sprawić przyjemność innym (domownikom). Tak wiem, odpowiesz: jak chcą to niech sami o nie dbają. Ale nie każdy myśli tak egoistyczne. Byłam sama - nie było kwiatów, jest rodzina - są kompromisy 😉
Mam dużo ładnych koronkowych staników, ale ich nie noszę, bo koronka brzydko odbija się pod ubraniami i mnie osobiście gryzie, ale były ładne, więc kupiłam;p
O to ja tak mam z dołami. Dziś właśnie o tym myślałam, że latem głównie bezszwowa bielizna, a dopiero jesienią pod jeansy, grube spodnie itd. Wyciągnę znów te wzorkowe.
Ja żaluję zakupu tych ładnych plastikowych tac (nigdy nie używałam). Kupno zbyt fikuśnej bielizny, ubiore może 2 razy do roku. Paletki do makijażu z super kolorowymi motywami, uzywam tylko brazowych odcieni.
❤❤❤
Kubki 🤦🏼♀️
Rzeczy do domu kubki miseczki tace - na to co tyle tego nie wiem. Teraz dopiero zdałam sobie sprawę że to bezsensu. Gdzie to trzymać. I tak pomału zaczynam faktycznie używać tych rzeczy i jakość jest różna niestety to co ładne nie zawsze jest dobrej jakości
Ja miseczek mam dosłownie 2 i cały czas używam tych samych :). Ale mam na swojej liście patelnie w kształcie serduszka na jajka i inne bzdetne rzeczy :). Wyrzucam na 100%plastik w kontakcie z żywnością. Jednak wolę szkło, woskowijki itd. Udanego tygodnia :). Pozdrawiam!