Zgadzam się z każdym jednym punktem,który wymieniłaś.Mam bardzo zagracone mieszkanie i najbardziej cierpi na tym mój mąż i moja relacja z nim,bo jego ten nadmiar przytłacza i wkurza.Czasem się dziwię,że nie weźmie tego wszystkiego,nie spakuje do wora i nie wyniesie np.do piwnicy (ale cieszę się,że tego nie zrobił) Niestety mamy "w genach" zbieractwo...moja Mama i moje siostry,też mają wszystkiego za dużo (może dlatego,że kiedyś nie mieliśmy nic :( Znam wszystkie logiczne argumenty,dlaczego warto się odgracić...ale BARDZO opornie idzie mi, wcielanie tego w życie.Myślę,że moje kupowanie, to już pewnego rodzaju nałóg,bo cholernie ciężko jest mi się przed tym powstrzymać i bardzo często dokonuję zakupów pod wpływem emocji i impulsu...Dzięki takim kanałom i filmom jak Twój,jest mi łatwiej panować nad tymi zakupowymi pokusami oraz znaleźć motywację do odgracania - za co Ci dziękuję
Ostatnia reguła, przyświeca mi już dłuższy czas i powiem Ci, że jest to moj główny powód który daje mi motywację do sprzątania, szczególnie po ostatniej śmierci bliskiej osoby.
Bardzo mnie denerwują te wszystkie treści w internecie, pokazujące mnóstwo promocji, modnych ubrań, które zaraz już nie są modne i ogólnie pokazywanie że to wszystko musimy mieć. Wiem, że każdy decyduje co ogląda, ale tych treści się sporo i ciężko się odciąć całkowicie. W tym aspekcie trzeba mieć naprawdę porządek w głowie i nie dać się zmącić tym wszystkim reklamom. Dziękuję Ci za ten film 🩷
Super film 👍 Dla mnie na szczęście to już tylko przypominajka tego jak funkcjonuję obecnie. Ale sporo czasu dochodziłam do punktu w którym jestem dzisiaj. I nie chcę wracać do konsumpcjonizmu i bezsensownego zagracania. Pozdrawiam
Mega wazny temat. Ja od lat staram sie ograniczać swoje zakupy,chociaz niestety czasem mam chwilę słabości,nie zawsze jest idealnie i wtedy jestem zla na siebie. Im mniej rzeczy tym wiekszy porzadek w domu i więcej kasy w portfelu. Mam koleżankę w pracy, która kupuje tyle,ze co jakis czas wywozi samochód różnych rzeczy do rodzicow bo przestaje sie miescic sama w 2 pokojowym mieszkaniu... oczywiście wszystko na kredyt,nie umie z tego wyjsc. Jest to smutne,ale to też mi uswiadamia, że te rzeczy nie sa warte potem nieprzespanych nocy. A trzeba powiedzieć że duzo ludzi tak kupuje 😔
Właśnie sobie przypomniałam, że jakiś czas temu kupiłam maszynkę do sklejania pierogów (kupiłam przez to, że kolega powiedział, że kupił i że fajne XD) i nigdy jej nie otworzyłam 😂 leży w siedzisku w kuchni i nadal uważam, że jest mi to mega zbędne XD
Na mnie jak plachta na byka dziala zdanie jak ktos powie - biegnijcie szybko do sklepu zeby to kupic. Ktos cos kupil i wychwala w niebiosa mimo, że nie mial okazji tego użyc.
Kiedyś myślałam, żeby zrobić na ten temat film ba co zwróć uwagę, bo wyłapuje już całkowicie, ubrania nie wyprane, ubrania zaraz sprzedawane na innym portalu, rzeczy niby testowane, a widać, że ani razu nie dotknięte itd. ... A to nadal niestety plaga :(. P.S. no i dam numer referencyjny, jak napiszecie komentarz, żebym Wam wysłała. Podbijanie ruchu;)
@@MaMiWorld to juz inna sprawa co kto z tym robi, ale takie nachalne namawianie leccie do sklepu kupic albo opisywanie jakie to piekne cudowne. Niestety czasem kazdy musi to przejsc zeby sobie wewnetrznie samemu dojsc do pewnych wnioskow. Z ta strata czasu to cenna uwaga na przegladanie rzeczy, selekcje porzadkowanie.
Nie masz czasu bo albo ci się nie chce albo jesteś leniwa czy leniwy. Ja widzę po sobie. Za dużo daje z siebie w pracy i wracam już na nic nie mam siły a porządek uwielbiam mieć a szczerze mówiąc nie mam bo w domu jestem już lenistwa
Udanego tygodnia! :) dzięki, że jesteście :) ❤
Jak jest mniej rzeczy w domu, to szybciej idzie sprzątanie.
Dobrze że jesteś 😊 zgadzam się że wszystkim co mówisz i dzięki za takie filmy
Zgadzam się z każdym jednym punktem,który wymieniłaś.Mam bardzo zagracone mieszkanie i najbardziej cierpi na tym mój mąż i moja relacja z nim,bo jego ten nadmiar przytłacza i wkurza.Czasem się dziwię,że nie weźmie tego wszystkiego,nie spakuje do wora i nie wyniesie np.do piwnicy (ale cieszę się,że tego nie zrobił) Niestety mamy "w genach" zbieractwo...moja Mama i moje siostry,też mają wszystkiego za dużo (może dlatego,że kiedyś nie mieliśmy nic :( Znam wszystkie logiczne argumenty,dlaczego warto się odgracić...ale BARDZO opornie idzie mi, wcielanie tego w życie.Myślę,że moje kupowanie, to już pewnego rodzaju nałóg,bo cholernie ciężko jest mi się przed tym powstrzymać i bardzo często dokonuję zakupów pod wpływem emocji i impulsu...Dzięki takim kanałom i filmom jak Twój,jest mi łatwiej panować nad tymi zakupowymi pokusami oraz znaleźć motywację do odgracania - za co Ci dziękuję
Ostatnia reguła, przyświeca mi już dłuższy czas i powiem Ci, że jest to moj główny powód który daje mi motywację do sprzątania, szczególnie po ostatniej śmierci bliskiej osoby.
Bardzo mnie denerwują te wszystkie treści w internecie, pokazujące mnóstwo promocji, modnych ubrań, które zaraz już nie są modne i ogólnie pokazywanie że to wszystko musimy mieć. Wiem, że każdy decyduje co ogląda, ale tych treści się sporo i ciężko się odciąć całkowicie. W tym aspekcie trzeba mieć naprawdę porządek w głowie i nie dać się zmącić tym wszystkim reklamom.
Dziękuję Ci za ten film 🩷
Super film 👍 Dla mnie na szczęście to już tylko przypominajka tego jak funkcjonuję obecnie. Ale sporo czasu dochodziłam do punktu w którym jestem dzisiaj. I nie chcę wracać do konsumpcjonizmu i bezsensownego zagracania. Pozdrawiam
Świetnie będzie nie wracać :). Mam nadzieję, że kiedyś nie wrócę na dawne tory :). Udanego tygodnia :)
Takie informacje,dają mi nadzieję,że i mi się uda :)
Mega wazny temat. Ja od lat staram sie ograniczać swoje zakupy,chociaz niestety czasem mam chwilę słabości,nie zawsze jest idealnie i wtedy jestem zla na siebie. Im mniej rzeczy tym wiekszy porzadek w domu i więcej kasy w portfelu.
Mam koleżankę w pracy, która kupuje tyle,ze co jakis czas wywozi samochód różnych rzeczy do rodzicow bo przestaje sie miescic sama w 2 pokojowym mieszkaniu... oczywiście wszystko na kredyt,nie umie z tego wyjsc. Jest to smutne,ale to też mi uswiadamia, że te rzeczy nie sa warte potem nieprzespanych nocy. A trzeba powiedzieć że duzo ludzi tak kupuje 😔
Właśnie sobie przypomniałam, że jakiś czas temu kupiłam maszynkę do sklejania pierogów (kupiłam przez to, że kolega powiedział, że kupił i że fajne XD) i nigdy jej nie otworzyłam 😂 leży w siedzisku w kuchni i nadal uważam, że jest mi to mega zbędne XD
Na mnie jak plachta na byka dziala zdanie jak ktos powie - biegnijcie szybko do sklepu zeby to kupic. Ktos cos kupil i wychwala w niebiosa mimo, że nie mial okazji tego użyc.
Kiedyś myślałam, żeby zrobić na ten temat film ba co zwróć uwagę, bo wyłapuje już całkowicie, ubrania nie wyprane, ubrania zaraz sprzedawane na innym portalu, rzeczy niby testowane, a widać, że ani razu nie dotknięte itd. ... A to nadal niestety plaga :(.
P.S. no i dam numer referencyjny, jak napiszecie komentarz, żebym Wam wysłała. Podbijanie ruchu;)
@@MaMiWorld to juz inna sprawa co kto z tym robi, ale takie nachalne namawianie leccie do sklepu kupic albo opisywanie jakie to piekne cudowne. Niestety czasem kazdy musi to przejsc zeby sobie wewnetrznie samemu dojsc do pewnych wnioskow. Z ta strata czasu to cenna uwaga na przegladanie rzeczy, selekcje porzadkowanie.
❤❤❤
Udanego tygodnia!! :)
Nie masz czasu bo albo ci się nie chce albo jesteś leniwa czy leniwy. Ja widzę po sobie. Za dużo daje z siebie w pracy i wracam już na nic nie mam siły a porządek uwielbiam mieć a szczerze mówiąc nie mam bo w domu jestem już lenistwa
Tak, w pracy adrenalina a w domu to już brak sił:/.
mam podobnie