Jak znaleźć pracę IT w Australii?
HTML-код
- Опубликовано: 19 ноя 2024
- W dzisiejszym odcinku powiem Ci, na co zwrócić uwagę przy szukaniu pracy w IT w Australii. Jak znaleźc pracę w Australii? Porady, konkrety, informacje. Zapraszam!
airtasker.com
exercism.io/
www.codetriage...
www.seek.com.au/
remoteok.io/
weworkremotely...
Zajrzyjcie też tu i bądźmy stale w kontakcie:
1. Fanpage - / programistanawygnaniu
2. Grupa programiści w Australii - / 270919136876806
3. Instagram - / programista_na_wygnaniu
Audionautix: Touchpoint - na licencji Creative Commons Attribution (creativecommon...)
Wykonawca: audionautix.com/)
Dzięki za solidne informacje. Daję łapkę i suba.
Daję łapę i sub : ). To jest kanał jak trzeba, rzadkość. Szczere rady. Szacunek za te filmy.
Dzięki! :)
O rekruterach można książki pisać. Na portalu GoldenLine nigdy nie otrzymałem sensownej oferty pracy, sam spam i w dodatku nikt nie czytał profilu. Na LinkedIn sytuacja wygląda znacznie lepiej. Sporo ciekawych ofert, dość często dopasowanych. Ale dopasowanych dlatego, że na samym początku mam wyszczególnione czego nie chce robić i co nie wpłynie na moją decyzję o zmianę pracy. Usłyszałem przez to, że mój profil jest agresywny, ale gdy miałem te informacje w odpowiedniej sekcji to nikt nigdy tego nie czytał.
Inną sprawą jest też to, że rekruterzy bardzo często mają problem z matematyką. Poszukują kogoś z konkretnym doświadczeniem, a ja często w danych technologiach mam tylko 1-2 proste projekty na max kilka miesięcy.
To fakt, większości rekruterów nie odpowiadam. Bawi mnie też sytuacja jak widzę ogłoszenie konktraktu za powiedzmy 1000 pomidorów, dzwonie, że ja w sprawię ogłoszenia i słyszę. Tak, ten kontrakt za 600 pomidorów jest jeszcze aktualny :) Nie zmieniałem pracy bardzo często, ale do tej pory tylko jeden rekruter zdobył moje zaufanie, spotkaliśmy się przed, pogadaliśmy o mnie i dopiero wtedy rzucił mi propozycje które zdecydowanie brzmiało jak podpasowane do mnie.
a czy na airtasker musi być australijski numer telefonu? bo polski format telefonu nie działa :/
jak to jest z tym IT? Pensje sa podawane roczne przed podatkiem tak?
Zakladajac ze dostane 110k to daje mi oszalamiajace 6k miesiecznie.
Dostajac w polsce 6k netto uop, przechodzac na dzialalnosc lekka reka mozna dysponowac kwota okolo 10k.
Ceny sa praktycznie 1:1
Racja, z finansowego punktu widzenia emigrację trzeba dobrze policzyć bo może nie być opłacalna. Ceny niektórych rzeczy faktycznie są 1:1 czyli mieszkanie w Polsce w dużym mieście powiedzmy 2000 zł tutaj 2000 dolarów. Z drugiej strony elektronika jest często tańsza niż w Polsce i kupno dobrego telefonu za 1000 dolarów jest mniej odczuwalne. Gdybym pracował sam to moja sytuacja finansowa byłaby bardzo podobna jak w Polsce.
Czy doświadczenie i studia z UK byłby przyjęte przez Australijczyków? Rozważam w przyszłych latach emigracje do Australii i powoli zbieram informacje.
Trudno powiedzieć. Z jednej strony powinno pomóc bo to jednak anglojęzyczny kraj, z drugiej rozmawiałem raz z parą z Kanady i mówili mi, że ich start nie był łatwy, bo ich doświadczenie z Kanady, nie było aż tak istotne. Nie przejmuj się tym, Australia to kraj imigrantów i każdy musi jakoś znaleźć pierwsza pracę
skoncentrowałeś się tylko na aspekcie wiz, prawa do pracy, szukania pracy z ogłoszenia, przez portale branżowe, agentów lub znajomości co jest oczywiście OK i bardzo przydatne ale zupełnie pominąłeś najważniejszą sprawę: hindusów !!!! zatrudnienie obcokrajowców w Australii jest znacznie łatwiejsze niż myślisz, pod warunkiem, że jest to hindus... w wielu firmach usługi IT są delegowane offshore do Indii, takie firmy jak TCS, TATA to potentaci wysyłający rocznie tysiące ludzi do Australii i zatrudniający dodatkowe tysiące pracujące zdalnie w Indiach, przykład mojej obecnej firmy, dwa lata temu 4 osobowy zespół programistów, same białe twarze, obecnie dotatkowo 10 hindusów on site i 5 offshore i to jeszcze nie koniec, bez nawet jednego publicznie dostępnego ogłoszenia o pracę w prasie, internecie a nawet wewnątrz firmy, także te ogłoszenia co są na rynku to już przeważnie odpady po hindusach... hindusi opanowali rynek IT w Australii w stopniu przekraczającym jakiekolwiek wyobrażenie... w moim biurze pracuje ok 200 osób, wśród programistów i w obsłudze klienta jeszcze można znaleść parę białych twarzy ale DBAs, admins, operations i support to już 100% hindusi, czujesz się w firmie dokładnie tak jak w New Deli lub Bombaju... dobre jest to, że jak już się załapiesz na jakaś robotę w Australii to łowcy głów wydzwaniają do ciebie już sami, obecnie nie ma tygodnia abym nie miał jakiegoś zapytania czy chcę zmienić pracę, na razie czekam na przyznanie obywatelstwa, potem police certificate i planuję przenieść się do Canbery, tam są biali ludzie, i zarobki w moim fachu +50%
na wizach skilled regional 489 i skilled nominated 190 musze mieszkac i pracowac w okreslonych miejscach(stanach). czy moge zalozyc firme w Adelaide i swiadczyc uslugi zdalnie dla firmy z Sydney? to nie powinno byc pogwalcenie warunkow wizy, mam racje?
brzmi sensownie i tak bym to interpretował, ale to taka sytuacja, że lepiej się upewnić dzwoniąc na jakąś infolinie rządową albo pogadać z agentem migracyjnym.
jestes w stanie jakiegos agenta polecic? chetnie bym komus przekazal papierkowa robote bo sie boje ze cos spieprze z formalnego punktu widzenia i bedzie wal a nie wiza, a boje sie rzucac kasa w nieznajomego czlowieka z australii:D
niestety nie mam nikogo godnego polecenia. Ja bym chyba tylko poszukał co z tą pracą zdalną o potem wypełnił sam. W oby przypadkach Ty musisz dostarczyć wszystkie papiery więc i tak robota będzie na Twojej głowie. Ja o swoją wizę skilled independent aplikowałem już w Australii i najpierw popytałem agentów migracyjnych, chcieli między $2000-$4000, także stwierdziłem, że wolę zrobić to sam i nie było problemu. Jeżeli masz zawód z IT, to pierwszy krok to skill assessment ( www.acs.org.au/msa/skills-faqs.html ) ten poradnik jest bardzo spoko jak wszystko przygotować
czy bylbys sklonny podzielic sie papierami ktore wysylales do ACS? szczegolnie mam na mysli referencje od pracodawcow bo to one maja mnostwo podanych obostrzen i chcialbym zobaczyc jak to wygladalo u kogos komu to potem przyklepali
Nie chciałbym Ciebie wprowadzić w błąd bo te wymagania zmieniły się od kiedy ja składałem. Jak patrzę na stronę 11 to np. wymagane jest "Country where Employment was undertaken", co nie było konieczne w moim przypadku. Weź ten przykład ze strony 13, przepisz i podrzuć pracodawcy do podpisania. Ważne jest to, że musi to być na papierze firmowym. Wydaje się, że drobnostka, ale odrzucali mi jedne papiery przez to, że nie było na "papierze firmowym"
A nie lepiej wejść danej firmie na server i zamieścić im wiadomość o treści że,, ich zabezpieczenia są do niczego,, tak by każdy użytkowinik widział w biurowcu ?
Mój plan jest aby wyjechać na wizie work and Holiday a potem przejść na wizę sponsorowaną. Słyszałeś coś o takich przypadkach ludzi?
Hej, pracujesz w IT? Wydaje mi się, że to sensowna opcja, dajesz pracodawcy możliwość sprawdzenia Ciebie przed podjęciem decyzji o wizie sponsorowanej. Wydaje mi się, że jest to fair układ. Pytam o IT, bo to jest najłatwiejsze do udowodnienia, że nie mogli nikogo znaleźć na lokalnym rynku i dlatego potrzebują Ciebie
Jesli spelniasz warunki na dostanie rezydenta, to najlepiej starac sie o to jak najszybciej. Posiadanie wizy z ograniczeniem czasowym powoduje, ze z gory tracisz dostep do wielkiej czesci ofert na rynku.
Sergioosh zgadzam sie, chociaz moze warto zaczac od sponsorowanej, zanim sie wyda kase na np skilled independent. Moim zdaniem warto sprawdzic czy chce sie zyc w Australii :)
I ja sie zgadzam. W takim razie mozna powiedziec, ze warto pominac sponsorowana jesli jest sie juz zdecydowanym.
Dzięki za konkretne info. Mógłbyś oszacować procentowe zapotrzebowanie rynku IT w Australii pomiędzy DEV a OPS? Jest podobnie jak w Polsce?
Hej, chyba wszystko zależy od technologii w której chcesz pracować. Najłatwiej będzie jak wejdziesz na seek.com.au - to najpopularniejsza wyszukiwarka pracy w Australii i wpiszesz swoją technologię. Możesz wtedy mniej więcej porównać jak popularna jest w Australii. Warto, też wziąć pod uwagę to, że nie zawsze najbardziej popularna technologia jest najlepsza, bo z reguły też jest najwięcej kandytatów. Ja pracuję w ruby, który jest stosunkowo niszowy, ale nie miałem jeszcze problemu ze znalezieniem pracy. Powodzenia :)