Moim zdaniem.. to i ładując go za każdym razem wcale nie jest ono ekologiczne ;) nie jesteśmy gotowi na elektryki pozyskując energię z węglowych elektrowni/elektrociepłowni ;)) dodam jeszcze, ze pozostanie kosztowna i nie pozbawiona odpadów utylizacja zużytych baterii…
Jeśli to wina wallboxa (a wiele na to wskazuje) to nie widzę tu powodów do narzekań na Teslę i elektryków w ogóle. To tak jakbyś zalał kiepskiej jakości paliwo do samochodu spalinowego i miał pretensje do jego producenta, że się zepsuł a nie do stacji benzynowej, że Ci sprzedali chszczone paliwo. Ryzyko zalania syfu do baku jest znacznie większe moim zdaniem niż awaria wallbox'a. Chociaż jak to mówią - jak ktoś ma pecha to i cegła na niego spadnie w drewnianym kościele :P
@@talboot01 A ja nie polecam bo same bajki człowiek wygaduje, miałem wypisane dwie strony odpowiedzi na jego tezy. A Daniel mówi jak jest. Szkoda że większość tego nie rozumie.
@@BeyerBrown ciekawe jakby popsuł się cały komputer pokładowy, co wtedy? W innych autach dzień, dwa i sobie jedziesz dalej, a w tesli? Wysyłka z innego kraju, tydzień czakania i uziemiony bez auta.
Wspomnień Czar - jak już rzadko można oglądać takie widoki w podziemnych garażach... kombinerki w dłoni, ubrudzone ręce, pchanie auta... nostalgia po prostu... I to wszystko w imię ratowania klasyków.... A tuż za rogiem spokojny właściciel benzynowego samochodu wkłada zakupy do auta, staromodnie przekręca kluczyk i odjeżdża....
@@arturkluger1069 coś słabo się odniosłeś do mojego komentarza, zamiast nazywać mnie barankiem to wytłumacz jak Jeep zareaguje na jazdę na słabym paliwem na które możemy natrafić bo właściciel stacji postanowił przyoszczędzić bo wspomniałem o filtrze paliwa a film odnosi się do uszkodzonej stacji ładowania gdzie tesle możemy winić jedynie za brak zabezpieczeń przed takimi wadliwymi stacjami firm trzecich
@@eSUBA94 gdy Jeep miał rok zatankowałem 95 na stacji Krab , silnik po przejechaniu ok 200km zaczął się krztusić itd. Jak rozwiązałem problem, podjechałem na Shell 100 octan do baku i problem się rozwiazał . Jeżeli nie widzisz różnicy to nie pomogę . Czy coś musiałem czyścić czy wymienić-nie .
@@eSUBA94 szkoda Twojego gadania na tego debila Artura... on nie rozumie ze jego auto się może zepsuć bo wtedy „naprawi” tak samo jak gość naprawił tesle... co za pajac
Pochwal się jakimiś zdjęciami jak wygląda Twój nieśmiertelny klasyk! Rozumiem, że jest w nienagannym stanie technicznym i wizualnym? :) Bo ja co widzę W124 to wygląda jakby zaliczał ostatnią prostą na złom...
@@BeyerBrown w moim 124 kluczyk "wylata" w czasie jazdy a on i tak jedzie, a jak pękł wężyk od podciśnieniowego gaszenia, to i nie dało się go zgasić bo w automacie jest, tak się bestia rwie do jazdy..... :)
Witam Danielu. Podziwiam cię za pozytywne podejście do sprawy masz awarie auta a ty zawsze z uśmiechem na twarzy czasami myślę że ty nie masz nerwów.Ja to bym te kable chyba pogryzł.Pozdrawiam
Po prostu chłopak ma czas i mało zobowiązań. Jakby mu tam malutkie dzieci skakały po głowie to dopiero byśmy zobaczyli jego pozytywne nastawienie i cierpliwość.
@@kumir_ polecam biografię Muska. Facet jest ekscentryczny, ale nawet planując i projektując samochody cały czas myśli o swojej rodzinie (a ma dużo dzieci) i zapakowaniu ich wszystkich do swojego auta. Nie szufladkujmy tutaj samochodów na rodzinne i nie bo ostatnio pod szkołą widziałem fotelik w Porsche 911.
@@dru8d chodzi mi tylko o gwarancję mobilności - Tesla , albo inne pełno elektroniczne wynalazki nie dają takiego bezpieczeństwa. Toyota podobno daje ( lata doświadczeń ze zwykłymi hybrydami). Nie mam toyote, ale kiedyś miałem okazję zapytać w hiszpanii taksówkarzy ( kilku) czemu mają priusy i czemu kupują kolejne?
Niesamowite ... Tesla odpala z popychu . Normalnie szok. Wspaniałe auto , ile to daje frajdy , te wielogodzinne postoje na mrozie i w deszczu te pasjonujące poszukiwania czynnych ładowarek , te wspaniałe i niezapomniane chwile w podróży lawetami i wszystko to z uśmiechem na ustach . Aż się ciśnie na usta 1 pytanie .
A wiesz że podróż pierwszymi autami spalinowymi wyglądała podobnie jak opisujesz? Ciągłe awarie i usterki, problemy z dostaniem paliwa. Mimo to dobrze że ludzie je kupowali, bo inaczej dalej jeździlibyśmy konno... Pierwsze niemieckie auta elektryczne też okazują się usterkowe, nie tylko Tesle, bo to po prostu świeża technologia.
@@cytrynowy_melon6604 Ty to chyba z dupy wziąłeś. Podróż pierwszymi masowymi spalinowcami to nowa jakość i każdy chciał forda T. Nikt nie narzekał na żadne paliwo i awarie, jazda była prosta i dla każdego na każdą kieszeń. Tutaj natomiast bliżej nam do cyrku.
Spokojnie technologia idzie do przodu będzie lepiej tylko No i mam dla ciebie złą wiadomość bo i ty kupisz kiedyś elektryka może nie za rok nie za dwa ale za np 15 lat już nie będziesz miał do wyboru silnika spalinowego
Jednak Tesla to padziewie. Coraz bardziej mnie odstrasza ta marka i już się z niej wyleczyłem. Traktujesz Tesle jak gadżet i zabawkę. Jak się popsuje to smiech, lajcik. Auto ma słuzyć jeździć i się nie psuć. Czujecie te emocje bo ja czuje wstyd. Nie wyobrazam sobie jeździć samochodem z duszą na ramienu czy mi odpali.
@@Grotek dwadzieścia lat jeżdżę różnymi spalinowymi, większość to auta niskobudżetowe, niektóre 15 letnie lub starsze i jeszcze nigdy, powtarzam nigdy nie wzywałem lawety i nie byłem holowany. Każde auto może się popsuć ale nie tak często i drobna awaria spalinowego nie sprawia takich kłopotów .
Kurcze. Rzadko komentuję. Ale często czytam komentarze i jestem pod wrażeniem! Wielu tu komentujących narzeka że te tesle nic tylko się psują. Podczas gdy Oni szczęśliwie przejeżdżają "miliony" kilometrów bez najmniejszych problemów. Czyli co: nigdy nie mieli potrzeby wymiany olei, rozrządu? A co z luzami zaworowymi? W wielu autach luzy zaworowe reguluje się ręcznie - nie ma hydroregulatorów (kto dopuścił takie rozwiązanie w subaru?!). Nikt nigdy nie wymieniał paska osprzętu silnika? Czasem w drodze potrafi się zerwać nowy(!!) pasek. Kończy się to najczęściej lawetą i fart, jeśli nie uszkodzi obudowy rozrządu.. A co z wymianą samego rozrządu. A co z serwisami hamulców? Tarcze hamulcowe kosztują od kilkudziesięciu zł/szt. za najzwyklejsze. Poprzez nawet kilka tys. zł/sz za tarcze "pływające", stalowe. Po kilkanaście - kilkadziesiąt tys zł/szt za tarcze ceramiczne. Nigdy nikomu nie wysiadł alternator? Nigdy nie zawiódł rozrusznik? A wiecie, że w niektórych silnikach widlastych rozrusznik jest pod kolektorem dolotowym i trzeba rozebrać górę silnika? Nikomu też nie zablokowało się immo, nie wysiadł moduł elektrycznych szyb, czy szlag nie trafił modułu komfortu? A nie wystarczy wymienić moduł na inny, sprawny/nowy. W obecnych czasach trzeba go dokodować do auta bo nie zadziała. Nawet przy wymianie głupiego akumulatora trzeba podpiąć się do komputera w celu wpisania jego parametrów i faktu wymiany. Inaczej będzie źle ładowany i szybko padnie znów. Co poniektórzy, żyjecie w cudownym świecie! Zazdroszczę z całego serca.
@@alikw4599 wymiana całego silnika na dobry używany w benzynowej Lagunie to całkowity koszt 3 tys. zł (a tu jakiś port za 3,5k) kosztowny to pojazd ta Tesla
I kto to mówi? Miałeś w ogóle kiedyś okazje przejechać się tesla? Osobiście jeżdżę już 3 tesla ( s,s,x). Łącznie zrobiłem ponad 250k km i tylko raz zdażyło mi się ze coś się zepsuło na trasie, i w sumie w tedy się cieszyłem ze to tesla bo laweta i samochód zastępczy (model x) dotarły na miejsce w 40 min. Tesla jak każdy inny samochód tez czasami się psuje. Możesz trafić na fajny model gdzie nic Ci się nie zepsuje a możesz trafić na egzemplarz gdzie będziesz codziennie w serwisie. Ps.Święta trująca z Niemiec nie jest w cale lepsza, miałem mercedesa i BMW i z ręka na sercu mogę powiedzieć ze 3 modele tesli jakie miałem stały krócej na serwisie niż te dwa wyżej wymienione.
@@uosiumen Jak nie tankujesz na "trefnych" stacjach to o jakość paliwa nie musisz się martwić. Ze zholowaniem auta spalinowego nie byłoby tyle zachodu, ciekawe co by zrobił gdyby jednak nie ruszyło samo.
@@uosiumen pomijając usterki jak np rozwalony pasek rozrządu. Ba, są nawet takie małe usterki w nowoczesnych spaliniakach że się czujniczek zepsuje i auto już nie pojedzie. Kocham polskich "fachowców" co nigdy autem młodszym niż 10 lat nie jeździli.
Taka heca może się zdarzyć w każdym aucie i każdemu. Pęknięty pasek osprzętu silnika, czy choćby przecięta opona i brak dojazdówki . Tylko ten nieszczęsny zestaw naprawczy.
Przypomniałeś mi, że muszę sprawdzić, gdzie mam hak w swojej Fabii, bo mam samochód 19 lat i 320 tys. km i jeszcze go nie używałem. Koła zapasowego też nie wożę, bo jeszcze nigdy nie złapałem gumy. 😀
Moje auto nigdy się nie zepsuło, nigdy nie musiałem czekać na lawetę, mam swojego kierowcę (nawet kilku)..... czasami tylko zimą ma słabe ogrzewanie, ale do następnego przystanku jakoś da radę wytrzymać
@@no_more_free_nicks Entuzjasta a realista, to duża różnica. Samochody elektryczne bardzo drogie, a dostęp do ładowania mocno ograniczony. Elektryki nadal mocno nie dopracowane.
Wychodzi że wina po stronie ładowarki z tym że w aucie też przy tym porcie powinna być cała "armia" bezpieczników automatycznych itp żeby zminimalizować uszkodzenie auta przez port ładowania.
oprócz lądowania masz komunikację, to iskrzenie pokazuje że była różnica napięć pomiędzy stacja lądowania a autem a nie powinna zanim nie wynegocjuje odpowiednich parametrów lądowania, ewidentnie skopana stacja lądowania
@Daniel Grzyb , pytałeś w serwisie, jak zakwalifikowaliby naprawę, gdyby auto było na gwarancji? Naprawili na koszt Tesli, czy i tak uznaliby uszkodzenie jako spowodowane przez użytkownika?
Ciekawa sprawa z kwestią odpowiedzialności zarządców / producentów ładowarek w tego typu sytuacjach... Konsultowałeś z prawnikiem, czy można potem dochodzić zwrotu kosztów naprawy? No i kwestia jeszcze jak to udowodnić - multum elektroniki tu i tam - czasem może być trudno stwierdzić i producent/zarządca ładowarki mógłby zrzucać winę na problem z autem itp. Bo to trochę krzywo, jak będziesz sobie jechał i gdzieś po drodze ładowarka nagle rozwali auto :-\. Ciekawe też czy w tym przypadku ta wymiana portu była konieczna - może po 3 restarcie dalej by jeździła...
12:00 tak właśnie od razu coś czułem że jak port ładowania strzelił to w dosłownym znaczeniu tego słowa, auto dostało strzała z ładowarki i poszło jakieś przepięcie, bardzo to smutne, że auto elektrycznie super technologia i jest podatne na takie strzał jak zwykł smartfon, to tak jakby jeździć przerośniętym smartfonem. Fajnie, że później się odpaliła (o dziwo nie wiadomo jak). Myślałem, że może jakieś zakłócenia w tamtym miejscu miała czy coś na nią zdalnego działało. Widzę, że te ładowarki są niebezpieczne. Praktycznie stoją sobie na otwartym powietrzu i nie zabezpieczone, każdy może przy nich grzebać, każdy może taką ładowarkę sabotować, później przyjeżdża się z autem elektrycznym i można sobie je zepsuć na koszt 3,5 tysiąca. To jest smutne. Wniosek? Lepiej nie używać publicznych ładowarek.
Daniel ...warto by było nakręcić coś o awariach i ich usuwaniu , by nie straszyć potencjalnych nabywców ;) BO gdy patrzę na ten film , sam się boje wsiąść ponownie do Tesli :)
Ja pierdykam. Awaria jak awaria. Ale żeby w obcym języku trzeba było z "serwisem" rozmawiać, to już jest cios poniżej pasa. Mam przykładowo Drakulę elektryczną i muszę rozmawiać po rumuńsku??? Z jakimś wąsatym gościem??? A po za tym w super nowoczesnym aucie trzeba mieć KOMBINERKI!!! W moim francuzie nie wożę takich skomplikowanych narzędzi. Ale jak widać, w Tesli trzeba. Nie śmiać się, tylko płakać trzeba.
Jest na YT filmik Kornackiego , bodajże 3 lata użytkowania elektryka. Bardzo fajny , obiektywny i rzeczowy . I krótka konkluzja , : Elektryk zamiast hulajnogi do miasta i broń boże w trasy
Ostatnio na ostatnim słupku w koneserze ładowałem tm3 i ładowało z prędkością 8 kw. Komunikat w aucie się wyświetlił że jest ograniczona moc ładowania. Podobnie jak Ty Daniel przy podłączaniu do auta wtyczki słyszałem zgrzyt jakby zwarcie. Ale nie było uszkodzenia .
Przed kupnem tego wzoru trzeba było polecieć do NO i zobaczyć ile tego g... stoi w serwisach ludzie po sądach się ciągają gdyż ich pojazdy więcej stoją w serwisach niż sami nimi jeżdżą jak na razie tylko 1 taksówkarz wygrał lecz musiał się zobowiązać że nigdy tego już nie kupi
Taka stacja ładowania, to w zasadzie tylko stycznik trójfazowy i proste sterowanie załączeniem. Skoro nie miałeś pełnej mocy, coś iskrzyło, oraz uszkodziło elektronikę po stronie auta, to doszukiwał bym się braku jednej fazy na wyjściu stacji.
No z tymi 3 milionami złotych to trochę przesadziłeś. ;) Generalnie na złączu Type-2 nie powinno być wysokiego napięcia póki samochód nie skomunikuje się ładowarką. Trochę dziwne, że przepięcie rozwaliło cały port.
Czy masz możliwość wymiany na nowy system? Podobno można wymienić cały główny komputer na ten stosowany w najnowszych Tesla co znacząco przyspiesza działanie systemu. Masz na ten temat jakieś informacje?
Nie wiele osób wie o tym że silnik elektryczny był pierwszy, pierwsze samochody były elektryczne. Prawdopodobnie w latach 1832-1839 więc dużo wcześniej niż powstał silnik spalinowy. Więc samochód elektryczny był pierwszy, pozdrawiam
Mam Izere kupioną 10 lat temu w 2025 - jeszcze z tych produkowanych w Jaworznie nie w Niemczech. Przebieg obecnie 333 333 km i zero problemów. Oryginalne akumulatory mają 76% pojemności.
Pracownicy tesli szybko uporali się z naprawą. Kontakt oraz cała obsługa naprawy przebiegła bezproblemowo, został wymieniony port ładowania wraz z klapką portu
@@janusznowak4455 Dzieki:) Dodam ze ja w swojej mialem dotychczas wymiane klamek,mcu na gwarancji,aku 12v i uzupelnienie plynu chlodniczego.125.000km na liczniku,pozdrawiam
Twój kanał potwierdza że są to zabawki dla pasjonatów a nie samochody dla ludzi którzy muszą się przemieszczać z miejsca w miejsce w miarę przypuszczalnym czasie. Przypominają się czasy Windows 3.1. Co tydzień potrzebne przeinstalowanie systemu. A do tesli nie dają dyskietek ? 😁
@@krzysztoftkacz Właśnie o to chodzi że tesla to nie auto tylko zabawka dla pasjonatów. A panewka to się obraca w golfie za 5tyś złotych. Zadaj sobie pytanie ile ta zabawka kosztuje i codziennie rano przy myciu zębów zastanawiasz się czy dzisiaj zadziała...
@@arekidzik6708 Tak, w golfie za 5tys się obróci. Ale i w Jaguarze Silniki diesla 2.7 z lubością obracają panewki. Ponoć wystarczy skrócić okres wymiany oleju o połowę i jest względny spokój.
@@arekidzik6708 "Zadaj sobie pytanie ile ta zabawka kosztuje i codziennie rano przy myciu zębów zastanawiasz się czy dzisiaj zadziała..." To Ty chyba nigdy francuza nie miałeś.
te twoje awarie z tym samochodem to częsta sytuacja w tych samochodach czy po prostu ty masz pecha :P ? fajnie że nie kryjesz się z tymi problemami tego samochodu, łapka za to.
Chłopie ty więcej spędzisz czasu w życiu na lądowanie tego dziadostwa i naprawy serwisowe niż sie najeździsz o pieniądzach nie wspomnę. Kup sobie normalny samochód i korzystaj z życia ciesz sie jazda piwnym autem spalinowym i będziesz miał spokój a nie jazda z dusza na ramieniu czy sie nie zepsuje i czy dojadę do ładowarki i czy nikt nie bedzie sie długo lądował i czy wogole ładowarka działa bo inaczej laweta.
7:40 Na filmiku się śmieją. Ale jak ktoś ma obowiązki, pracę, to raczej nie bedzie mu do śmiechu. Poznałem dwie osoby które miały tesle - ale juz jej nie mają. Raczej jest to samochód do popisania, "zabawką" niż do życia codziennego. Chyba, że komuś się chce bawić w takie rzeczy jak "użeranie" się z supportem tesli;)
Mam pytanie jak wyglada sprawa z tesla model 3 konkretnie chodzi mi o customowy klakson oraz dzwiek samochodu, czy jest to dostepne w polsce, bo w usa widzialem ze takie funkcje sa dostępne
Porażka... 🤦🏻♂️ Tak z ciekawości Daniel... - policzyłeś ile czasu, zdrowia i nerwów do tej pory straciłeś na te wszystkie akcje z Teslą, problemy z ładowarkami, czekanie na infolinii by coś wyjaśnić, czekanie na lawety itd.? Wygląda na to, że Tesla nadaje się dla emerytów mających nadmiar wolnego czasu, którym nigdzie się nie spieszy, niczego nie muszą robić na 100% w określonych terminach, wszędzie mogą się spóźnić jak coś nagłego im wypadnie itd... 🤦🏻♂️😜🤣
Pierwsze awarie w moim Fiacie Doblo zaczęły się pojawiać po trzech latach i przebiegu prawie 200 tys. Ani razu nie zdarzyło się bym gdzieś stanął na drodze , albo nie mógł rano odjechać. Porażka.
OMG 3,500 zł a ja narzekałem i wyzywałem od złomów swojego golfa3 1,8 z 1994r. jak po 26 latach zepsuła sie cewka zapłonowa za około 150zł i autko trafiło po raz pierwszy na lawete:/ . A jeżeli awaria tesli była spowodowana przez wallboxa to może ich obciążyć tymi 3,500 zł?
Auto blokuje tylne kola z tego co widze masz model 16-17 wiec z tylu masz osobny zacisk do recznego i to on sie blokuje. Jest na to sposob ale trzeba sciagnac kola tylne zebys sie dobrac do zaciskow i je poluzowac. Pozdro
Ale jest też blokada typu Park w przekładni silnika. Znana ze skrzyń automatycznych. Nie wiem tylko, czy w przednim silniku też jest blokada. Ale skoro Daniel powiedział, że zablokowane są cztery koła, to przód najpewniej też się blokuje.
Mam wloski motocykl wiec problemy z elektryką to normalka. Trza posciskac kabelki, poruszac nimi. U mnie pomaga. Prąd to dziwna sprawa. Tego nie widać, no chyba , że zaiskrzy. W sumie prad to taka magia, czary. Jak chcecie sie w to bawic to Wasza sprawa. Ja tam wole moje spalinowe;)
od 3lat bycie "szczęśliwym" posiadaczem roweru elektrycznego sprawiło, że "poglądowo" z powrotem przeszedłem na jasną stronę mocy(czyt. ropną) i dziś z nieskrywaną przyjemnością zostałbym członkiem plutonu egzekucyjnego, który odciął by "zasilanie" pewnej "młodej szwedce" ;) :)))
Trochę żartem. Daniel, jak tyle bedziesz woził swojego elektryka spalinowymi lawetami...to ono przestanie być ekologiczne. 😉
Moim zdaniem.. to i ładując go za każdym razem wcale nie jest ono ekologiczne ;) nie jesteśmy gotowi na elektryki pozyskując energię z węglowych elektrowni/elektrociepłowni ;)) dodam jeszcze, ze pozostanie kosztowna i nie pozbawiona odpadów utylizacja zużytych baterii…
@@konradgrabias1171 ciekawe ile waży bateria do tesli?
przecież tesla nie jest ekologiczna🤦
@@otisekPL Dobra, to który samochód w cenie tesli jest?
@@radosawkedzierski8209 nie ma takiego samochodu, tesla jest najbardziej ekonomiczna
Jak się leje nie taki prąd jak powinien być lany to takie są skutki uboczne 😁😅
Hahahah dobre
A Taki Byl Ladny Amerykański
Bezwypadkowy oczywiście w oryginalnym lakierze 😂
A jak macie za pół miliona a pier.... się gorzej jak kur.. w burdelu ?
Dzieki za film który uswiadomił mi zeby trzymać sie od takich samochodów z daleka tak długo jak sie tylko da.
Jeśli to wina wallboxa (a wiele na to wskazuje) to nie widzę tu powodów do narzekań na Teslę i elektryków w ogóle. To tak jakbyś zalał kiepskiej jakości paliwo do samochodu spalinowego i miał pretensje do jego producenta, że się zepsuł a nie do stacji benzynowej, że Ci sprzedali chszczone paliwo. Ryzyko zalania syfu do baku jest znacznie większe moim zdaniem niż awaria wallbox'a. Chociaż jak to mówią - jak ktoś ma pecha to i cegła na niego spadnie w drewnianym kościele :P
Polecam oglądnąć materiał MotoPRawda na YT pt. "Samochody elektryczne bez cenzury"
@@talboot01 A ja nie polecam bo same bajki człowiek wygaduje, miałem wypisane dwie strony odpowiedzi na jego tezy. A Daniel mówi jak jest. Szkoda że większość tego nie rozumie.
@@BeyerBrown ciekawe jakby popsuł się cały komputer pokładowy, co wtedy? W innych autach dzień, dwa i sobie jedziesz dalej, a w tesli? Wysyłka z innego kraju, tydzień czakania i uziemiony bez auta.
@@kh0wst750 Bo się nie kupuje auta które ma jeden autoryzowany serwis na całą Polskę... póki co Tesla w polskich realiach to auto dla odważnych.
Powinien być oddzielny przycisk do trybu holowania Tesli.
@@goncik albo od razu powinna ustawić w tryb holowania po każdym wyl xd i klin pod kola xd
powinien być przycisk utylizacji tego gówna.
@@goncik 8 rolek. Po 2 na koło.
raczej oddzielny przycisk do trybu SELF DESTRUCTION to gowno
nie, lepiej składana laweta
Wspomnień Czar - jak już rzadko można oglądać takie widoki w podziemnych garażach... kombinerki w dłoni, ubrudzone ręce, pchanie auta... nostalgia po prostu... I to wszystko w imię ratowania klasyków....
A tuż za rogiem spokojny właściciel benzynowego samochodu wkłada zakupy do auta, staromodnie przekręca kluczyk i odjeżdża....
a jak właścicielowi tego benzyniaka padnie rozrusznik, świeca, filtr paliwa się zapcha, EGR, urwie się pasek czy rozrząd to co wtedy?
@@eSUBA94 baranku mam nowego Jeepa i od 4,5 roku nie było żadnej awarii hehe
@@arturkluger1069 coś słabo się odniosłeś do mojego komentarza, zamiast nazywać mnie barankiem to wytłumacz jak Jeep zareaguje na jazdę na słabym paliwem na które możemy natrafić bo właściciel stacji postanowił przyoszczędzić bo wspomniałem o filtrze paliwa a film odnosi się do uszkodzonej stacji ładowania gdzie tesle możemy winić jedynie za brak zabezpieczeń przed takimi wadliwymi stacjami firm trzecich
@@eSUBA94 gdy Jeep miał rok zatankowałem 95 na stacji Krab , silnik po przejechaniu ok 200km zaczął się krztusić itd. Jak rozwiązałem problem, podjechałem na Shell 100 octan do baku i problem się rozwiazał . Jeżeli nie widzisz różnicy to nie pomogę . Czy coś musiałem czyścić czy wymienić-nie .
@@eSUBA94 szkoda Twojego gadania na tego debila Artura... on nie rozumie ze jego auto się może zepsuć bo wtedy „naprawi” tak samo jak gość naprawił tesle... co za pajac
tymczasem jak mi nie odpala moje w124... aaa nie... on zawsze odpala :D
Zgaduje ze nawet jak akumulator Ci zdechnie to popchniesz i jazda :)
Pochwal się jakimiś zdjęciami jak wygląda Twój nieśmiertelny klasyk! Rozumiem, że jest w nienagannym stanie technicznym i wizualnym? :) Bo ja co widzę W124 to wygląda jakby zaliczał ostatnią prostą na złom...
@@BeyerBrown Ale nadal odpala
@@BeyerBrown w moim 124 kluczyk "wylata" w czasie jazdy a on i tak jedzie, a jak pękł wężyk od podciśnieniowego gaszenia, to i nie dało się go zgasić bo w automacie jest, tak się bestia rwie do jazdy..... :)
Jeszcze diy poprosze jak zrobic kurtke z workow na smieci.
worki, taśma, nożyczki i gumki recepturki, nie dziękuj
Witam Danielu. Podziwiam cię za pozytywne podejście do sprawy masz awarie auta a ty zawsze z uśmiechem na twarzy czasami myślę że ty nie masz nerwów.Ja to bym te kable chyba pogryzł.Pozdrawiam
Szkoda życia na negatywne myślenie czy stres, nic by to nie zmieniło. Dobra energia zawsze sprzyja 🙏
Po prostu chłopak ma czas i mało zobowiązań. Jakby mu tam malutkie dzieci skakały po głowie to dopiero byśmy zobaczyli jego pozytywne nastawienie i cierpliwość.
@@dru8d no tak! Odebrać dzieci z przedszkola, a potem szybko do lekarza...oj chyba nie po to jest tesla...lepiej Toyoty lub Lexusy
@@kumir_ polecam biografię Muska. Facet jest ekscentryczny, ale nawet planując i projektując samochody cały czas myśli o swojej rodzinie (a ma dużo dzieci) i zapakowaniu ich wszystkich do swojego auta. Nie szufladkujmy tutaj samochodów na rodzinne i nie bo ostatnio pod szkołą widziałem fotelik w Porsche 911.
@@dru8d chodzi mi tylko o gwarancję mobilności - Tesla , albo inne pełno elektroniczne wynalazki nie dają takiego bezpieczeństwa. Toyota podobno daje ( lata doświadczeń ze zwykłymi hybrydami). Nie mam toyote, ale kiedyś miałem okazję zapytać w hiszpanii taksówkarzy ( kilku) czemu mają priusy i czemu kupują kolejne?
Trochę się pogubiłem, na Twoim kanale to jest promocja czy antypromocja samochodów elektrycznych?
Uszczelka pod głowicą
Raczej podkładka pod akumulatorem😁
Niesamowite ... Tesla odpala z popychu . Normalnie szok. Wspaniałe auto , ile to daje frajdy , te wielogodzinne postoje na mrozie i w deszczu te pasjonujące poszukiwania czynnych ładowarek , te wspaniałe i niezapomniane chwile w podróży lawetami i wszystko to z uśmiechem na ustach . Aż się ciśnie na usta 1 pytanie .
A wiesz że podróż pierwszymi autami spalinowymi wyglądała podobnie jak opisujesz? Ciągłe awarie i usterki, problemy z dostaniem paliwa. Mimo to dobrze że ludzie je kupowali, bo inaczej dalej jeździlibyśmy konno... Pierwsze niemieckie auta elektryczne też okazują się usterkowe, nie tylko Tesle, bo to po prostu świeża technologia.
@@cytrynowy_melon6604 No faktycznie świeża. Że 30 lat starsza od spalinowych.
@@cytrynowy_melon6604 Ty to chyba z dupy wziąłeś. Podróż pierwszymi masowymi spalinowcami to nowa jakość i każdy chciał forda T. Nikt nie narzekał na żadne paliwo i awarie, jazda była prosta i dla każdego na każdą kieszeń.
Tutaj natomiast bliżej nam do cyrku.
100% prawdy to złomy które sie ciagle psują i naprawy w tysiącach i lawet hehhe. Super te auta elektryczne hheheh
Spokojnie technologia idzie do przodu będzie lepiej tylko
No i mam dla ciebie złą wiadomość bo i ty kupisz kiedyś elektryka może nie za rok nie za dwa ale za np 15 lat już nie będziesz miał do wyboru silnika spalinowego
Pozbądź sie tego strucla i kup porządny samochód. Zacznij żyć swoim życiem, skończ karierę niewolnika tesli.
mama nie pozwala hehehe
Jednak Tesla to padziewie. Coraz bardziej mnie odstrasza ta marka i już się z niej wyleczyłem. Traktujesz Tesle jak gadżet i zabawkę. Jak się popsuje to smiech, lajcik. Auto ma słuzyć jeździć i się nie psuć. Czujecie te emocje bo ja czuje wstyd. Nie wyobrazam sobie jeździć samochodem z duszą na ramienu czy mi odpali.
kurwa jakie auta sie nie psuja...
A auta spalinowe się nie psują ???czy co???
@@User39248 "są auta spalinowe które się w ogóle nie psują" serio to napisałeś?
@@Grotek dwadzieścia lat jeżdżę różnymi spalinowymi, większość to auta niskobudżetowe, niektóre 15 letnie lub starsze i jeszcze nigdy, powtarzam nigdy nie wzywałem lawety i nie byłem holowany. Każde auto może się popsuć ale nie tak często i drobna awaria spalinowego nie sprawia takich kłopotów .
@@User39248 podaj jakie 😂
Kurcze. Rzadko komentuję. Ale często czytam komentarze i jestem pod wrażeniem! Wielu tu komentujących narzeka że te tesle nic tylko się psują. Podczas gdy Oni szczęśliwie przejeżdżają "miliony" kilometrów bez najmniejszych problemów. Czyli co: nigdy nie mieli potrzeby wymiany olei, rozrządu? A co z luzami zaworowymi? W wielu autach luzy zaworowe reguluje się ręcznie - nie ma hydroregulatorów (kto dopuścił takie rozwiązanie w subaru?!). Nikt nigdy nie wymieniał paska osprzętu silnika? Czasem w drodze potrafi się zerwać nowy(!!) pasek. Kończy się to najczęściej lawetą i fart, jeśli nie uszkodzi obudowy rozrządu.. A co z wymianą samego rozrządu. A co z serwisami hamulców? Tarcze hamulcowe kosztują od kilkudziesięciu zł/szt. za najzwyklejsze. Poprzez nawet kilka tys. zł/sz za tarcze "pływające", stalowe. Po kilkanaście - kilkadziesiąt tys zł/szt za tarcze ceramiczne.
Nigdy nikomu nie wysiadł alternator? Nigdy nie zawiódł rozrusznik? A wiecie, że w niektórych silnikach widlastych rozrusznik jest pod kolektorem dolotowym i trzeba rozebrać górę silnika?
Nikomu też nie zablokowało się immo, nie wysiadł moduł elektrycznych szyb, czy szlag nie trafił modułu komfortu?
A nie wystarczy wymienić moduł na inny, sprawny/nowy. W obecnych czasach trzeba go dokodować do auta bo nie zadziała.
Nawet przy wymianie głupiego akumulatora trzeba podpiąć się do komputera w celu wpisania jego parametrów i faktu wymiany. Inaczej będzie źle ładowany i szybko padnie znów.
Co poniektórzy, żyjecie w cudownym świecie! Zazdroszczę z całego serca.
Auta spalinowe jeżdżą na kołach elektryczna Tesla jeździ laweta w dieslu.
Kupił byś normalny samochód A nie tego resoraka na paluszki
Ten samochód na prawdę prezentuje sie o wiele lepiej na lawecie chociaż masz pewność ze nie zabraknie prądu hehhe
Nie możesz się dodzwonić" bo wszyscy są w salonie peugeot-a"!
Może zapali na popych ?
Kuźwa Daniel, co się nie zdecyduje na zakup tesli to zawsze wyskoczysz z tego typu filmem 😅
Spokojnie, auto ma prawie 230 tys przebiegu a awarii nie było aż tak dużo 😂
@@DanielGrzyb Aż tak dużo ;) nie lubię niedoróbek.
Chybrydom morzna 😁 (hybrydom można)
A Daniel potem napisze: "A nie mówiłem!"
@@chasm0 tak jakby inne auta się nie psuły. Mechanicy lubią to.
i pomyśleć, że ja w swojej spalinówce przez 150 tysiecy km od nowości nie miałem żadnej nieprzewidzianej usterki unieruchamiającej auto..
Siedząc z kombinerkami w ręku w Tesli😢
Idzie nowe, teraz zamiast kobinerek oscyloskop z analizatorem stanów logicznych.
a jakie zardzewiałe...
Królowa lawet?
Chyba tak
Godny następcą Laguny
@@alikw4599 wymiana całego silnika na dobry używany w benzynowej Lagunie to całkowity koszt 3 tys. zł (a tu jakiś port za 3,5k) kosztowny to pojazd ta Tesla
I kto to mówi? Miałeś w ogóle kiedyś okazje przejechać się tesla? Osobiście jeżdżę już 3 tesla ( s,s,x). Łącznie zrobiłem ponad 250k km i tylko raz zdażyło mi się ze coś się zepsuło na trasie, i w sumie w tedy się cieszyłem ze to tesla bo laweta i samochód zastępczy (model x) dotarły na miejsce w 40 min. Tesla jak każdy inny samochód tez czasami się psuje. Możesz trafić na fajny model gdzie nic Ci się nie zepsuje a możesz trafić na egzemplarz gdzie będziesz codziennie w serwisie.
Ps.Święta trująca z Niemiec nie jest w cale lepsza, miałem mercedesa i BMW i z ręka na sercu mogę powiedzieć ze 3 modele tesli jakie miałem stały krócej na serwisie niż te dwa wyżej wymienione.
@@szymonster123 "Święta trująca" - dobre!
Miło patrzeć z jaką pasją opowiadasz o elektromonilności i mimo różnych przeszkód ciągle idziesz do przodu! Powodzenia 👍🏼
Dzięki :)
Syndrom sztokholmski.
Nie no spokojnie jak tryb holowania się nie włączy można zawsze zadzwonić po holownik z HDS.
Taki zamawiali, ale w tak niskim garażu nie da się takiego sprzętu użyć.
Na smyku by go wytargał.
Dlatego nie kupilem tesli bardzo awaryjne auto w rankingu niezawodnosci same doly
W salonach takich aut powinien być napis przy wejściu, witamy łosi których dymamy po zakupie, pozdrawiamy serwis:)
Ważne, ze oleju nie trzeba zmieniać i można pograć w gierki od czasu do czasu. Super fura 🤭
Podobny problem by był gdybyś zatankował trefne paliwo i silnik zacząłby dzwonić albo się krztusić.
Mało tego,ważne że jadąc do Szczecina np ze stolicy będziemy na godzinkę mogli zatrzymać się na stacji i zjeść hot dogi i napić się kawki
@@oizyp a nie robisz tego na podobnych trasach?
@@uosiumen Jak nie tankujesz na "trefnych" stacjach to o jakość paliwa nie musisz się martwić. Ze zholowaniem auta spalinowego nie byłoby tyle zachodu, ciekawe co by zrobił gdyby jednak nie ruszyło samo.
@@uosiumen pomijając usterki jak np rozwalony pasek rozrządu. Ba, są nawet takie małe usterki w nowoczesnych spaliniakach że się czujniczek zepsuje i auto już nie pojedzie.
Kocham polskich "fachowców" co nigdy autem młodszym niż 10 lat nie jeździli.
Trzeba wstawić silnik na zapas,spalinowy i będzie śmigać 😁
Pozdrawiamy niezawodnego pomocnika Sergiusza! :)
Koniec świata być gdzies np.Chorwacja i taki numer.A gdy nie umiem angielskiego co w tym wypadku ?? Jedym słowem masakra 😭
Są aplikacje które tłumaczą na bieżąco
(Nie testowałem)
Ciekawe, czy nie ma supportu po polsku, czy z jakiegoś powodu Danielowi bardziej odpowiadało zadzwonić do tego anglojęzycznego...
Taka heca może się zdarzyć w każdym aucie i każdemu. Pęknięty pasek osprzętu silnika, czy choćby przecięta opona i brak dojazdówki . Tylko ten nieszczęsny zestaw naprawczy.
@@krzysztoftkacz ale pasek czy oponę to każdy naprawi :)
Nie decydujesz się na Teslę wówczas.
Aby być klientem Tesli trzeba mieć pewne umiejętności, być świadomym co się kupuje i gdzie się mieszka.
I co dalej Dacia to złom?
hahhahaha, DACIA jak zrobi zwarcie to słupek się pali a nie samochód. DACIA ma firewall-a ;)
Przypomniałeś mi, że muszę sprawdzić, gdzie mam hak w swojej Fabii, bo mam samochód 19 lat i 320 tys. km i jeszcze go nie używałem. Koła zapasowego też nie wożę, bo jeszcze nigdy nie złapałem gumy. 😀
Rozumiem, że chcesz wszystkim powiedzieć, że Twoje spalinowe auto jest tak niezniszczalne, że nawet kapcia nie łapie... 🙈
@@BeyerBrown źle rozumiesz. 😀
@@nomtbg Acha, spoko 👍😋
@@BeyerBrown samochód nie ma nic do rzeczy, to ja jestem świadomym kierowcą i mam szczęście, a jak wiadomo, szczęście sprzyja lepszym...
Nie tylko ładowanie trzeba planować, ale i miejsce awarii.
Moje auto nigdy się nie zepsuło, nigdy nie musiałem czekać na lawetę, mam swojego kierowcę (nawet kilku).....
czasami tylko zimą ma słabe ogrzewanie, ale do następnego przystanku jakoś da radę wytrzymać
Świetna reklama aut elektrycznych :)
napisaów na samym końcu filmu nie da się przeczytać.
Eureka! Mam rozwiązanie!!! Zawsze przed wyłączeniem pozostawiaj auto w trybie holowania :)))
Witamy w świecie przyszłości wszyscy na łańcuchu!
Fajna ta tesla xD królowa lawety :O
Póki co, trzeba naprawdę być entuzjastą, żeby wykładać wielką kasę na samochody elektryczne, szczególnie w Polsce. Zobaczymy, jak to będzie dalej.
No w Polsce więcej entuzjastów palenia starych butów w piecach.
Raczej idiota..
@@no_more_free_nicks Entuzjasta a realista, to duża różnica. Samochody elektryczne bardzo drogie, a dostęp do ładowania mocno ograniczony. Elektryki nadal mocno nie dopracowane.
Damaris ma takie reakcje ze mnie to zawsze rozwala XDDDD
Mam nadzieję, że pozytywnie 😉
@@DamarisPospiechTylko pozytywnie 😂
Wychodzi że wina po stronie ładowarki z tym że w aucie też przy tym porcie powinna być cała "armia" bezpieczników automatycznych itp żeby zminimalizować uszkodzenie auta przez port ładowania.
oprócz lądowania masz komunikację, to iskrzenie pokazuje że była różnica napięć pomiędzy stacja lądowania a autem a nie powinna zanim nie wynegocjuje odpowiednich parametrów lądowania, ewidentnie skopana stacja lądowania
@Daniel Grzyb , pytałeś w serwisie, jak zakwalifikowaliby naprawę, gdyby auto było na gwarancji? Naprawili na koszt Tesli, czy i tak uznaliby uszkodzenie jako spowodowane przez użytkownika?
Ciekawa sprawa z kwestią odpowiedzialności zarządców / producentów ładowarek w tego typu sytuacjach... Konsultowałeś z prawnikiem, czy można potem dochodzić zwrotu kosztów naprawy? No i kwestia jeszcze jak to udowodnić - multum elektroniki tu i tam - czasem może być trudno stwierdzić i producent/zarządca ładowarki mógłby zrzucać winę na problem z autem itp. Bo to trochę krzywo, jak będziesz sobie jechał i gdzieś po drodze ładowarka nagle rozwali auto :-\.
Ciekawe też czy w tym przypadku ta wymiana portu była konieczna - może po 3 restarcie dalej by jeździła...
Też mam wrażenie, że naciągneli go na kasę, i tyle. Powinien spróbować odzyskać hajs od operatora ładowarki.
Smartfon na kołach... 3lata i do śmieci. EKOLOGIA 😉
xd co ty gadasz
Jest w tym sporo racji. Wymieniany byl już silnik i bateria...
@@sawomirkkuczynski8807 ale po wymianie baterii nie znaczy to, że cała idzie do śmieci, ogniwa są zbyt drogie..
@@marcinpiotrowski373 podobno nie da się baterii z powrotem przerobić
Powiem tylko tyle.Bez komentarza. Bravo Tesla
Czy uwazasz, ze auta elektryczne innych producentow sa bardziej niezawodne? Odpowiedz prosze obiektywnie, bez owijania w bawelne.
Podobno Nissan, Hyundai,BYD mniej awaryjne. Chińczycy pozwali Teslę za słabą jakość ich produktów:)
Ostatnio James May pojechał po tym rozwiązaniu z 12v aku. Też mu się rozładował po dłuższym nieużytkowaniu.
Dobry patent na naukę angielskiego , kupię Tesle
12:00 tak właśnie od razu coś czułem że jak port ładowania strzelił to w dosłownym znaczeniu tego słowa, auto dostało strzała z ładowarki i poszło jakieś przepięcie, bardzo to smutne, że auto elektrycznie super technologia i jest podatne na takie strzał jak zwykł smartfon, to tak jakby jeździć przerośniętym smartfonem. Fajnie, że później się odpaliła (o dziwo nie wiadomo jak). Myślałem, że może jakieś zakłócenia w tamtym miejscu miała czy coś na nią zdalnego działało. Widzę, że te ładowarki są niebezpieczne. Praktycznie stoją sobie na otwartym powietrzu i nie zabezpieczone, każdy może przy nich grzebać, każdy może taką ładowarkę sabotować, później przyjeżdża się z autem elektrycznym i można sobie je zepsuć na koszt 3,5 tysiąca. To jest smutne. Wniosek? Lepiej nie używać publicznych ładowarek.
Daniel ...warto by było nakręcić coś o awariach i ich usuwaniu , by nie straszyć potencjalnych nabywców ;)
BO gdy patrzę na ten film , sam się boje wsiąść ponownie do Tesli :)
Ja pierdykam. Awaria jak awaria. Ale żeby w obcym języku trzeba było z "serwisem" rozmawiać, to już jest cios poniżej pasa. Mam przykładowo Drakulę elektryczną i muszę rozmawiać po rumuńsku??? Z jakimś wąsatym gościem??? A po za tym w super nowoczesnym aucie trzeba mieć KOMBINERKI!!! W moim francuzie nie wożę takich skomplikowanych narzędzi. Ale jak widać, w Tesli trzeba. Nie śmiać się, tylko płakać trzeba.
TESLA POWINNA DAĆ PANU NOWE AUTO W PREZENCIE :ZA OPTYMIZM!! ODPORNOŚĆ!!! I WIERNOŚĆ!!! MYŚLĘ, że Elon Musk jest najlepszym na. ŚWIECIE hipnotyzerem!!
Jest na YT filmik Kornackiego , bodajże 3 lata użytkowania elektryka. Bardzo fajny , obiektywny i rzeczowy . I krótka konkluzja , : Elektryk zamiast hulajnogi do miasta i broń boże w trasy
Ostatnio na ostatnim słupku w koneserze ładowałem tm3 i ładowało z prędkością 8 kw. Komunikat w aucie się wyświetlił że jest ograniczona moc ładowania. Podobnie jak Ty Daniel przy podłączaniu do auta wtyczki słyszałem zgrzyt jakby zwarcie. Ale nie było uszkodzenia .
Przed kupnem tego wzoru trzeba było polecieć do NO i zobaczyć ile tego g... stoi w serwisach ludzie po sądach się ciągają gdyż ich pojazdy więcej stoją w serwisach niż sami nimi jeżdżą jak na razie tylko 1 taksówkarz wygrał lecz musiał się zobowiązać że nigdy tego już nie kupi
Jak było by tak źle to ludzie by tego nie kupowali a cały czas w Norwegii sprzedaje się coraz więcej EV.
I tak najczęściej holowana tesla w Polsce była kolejny raz holowana
Awaryjność na poziomie Renault Laguna.Wsiadasz do auta i nie wiesz co cię czeka.
Taka stacja ładowania, to w zasadzie tylko stycznik trójfazowy i proste sterowanie załączeniem. Skoro nie miałeś pełnej mocy, coś iskrzyło, oraz uszkodziło elektronikę po stronie auta, to doszukiwał bym się braku jednej fazy na wyjściu stacji.
Kolejna awaria tesli hehehehehehehehe
Jaka jest najlepsza reklama tesli? Nie pokazywania jej eksploatacji. To największa antyreklama pokazać jak zawodna jest to marka.
Trzeba było kupić diesla..
On nie jest ze wśi.
@@no_more_free_nicks a związek w tym jaki?
Ta Tesla to maskryczna skarbonka.
3000 tys za zaiskrzenie portu ładowania.
Powodzenia z tą oszczędnością.
No z tymi 3 milionami złotych to trochę przesadziłeś. ;)
Generalnie na złączu Type-2 nie powinno być wysokiego napięcia póki samochód nie skomunikuje się ładowarką. Trochę dziwne, że przepięcie rozwaliło cały port.
Kurka, telewizor w aucie nie chciał się włączyć...
„Pojawia się i znika, i znika, i znika...”
Czy masz możliwość wymiany na nowy system? Podobno można wymienić cały główny komputer na ten stosowany w najnowszych Tesla co znacząco przyspiesza działanie systemu. Masz na ten temat jakieś informacje?
Pseudo ekologia elektro mobilność 😁
Nie wiele osób wie o tym że silnik elektryczny był pierwszy, pierwsze samochody były elektryczne. Prawdopodobnie w latach 1832-1839 więc dużo wcześniej niż powstał silnik spalinowy. Więc samochód elektryczny był pierwszy, pozdrawiam
Modlitwa pomogła ...
Mam Izere kupioną 10 lat temu w 2025 - jeszcze z tych produkowanych w Jaworznie nie w Niemczech. Przebieg obecnie 333 333 km i zero problemów. Oryginalne akumulatory mają 76% pojemności.
W sumie nie wiadomo co jest napisane na koncu gdyz wyskakuja trzy okienka z innymi filmami..
Pracownicy tesli szybko uporali się z naprawą. Kontakt oraz cała obsługa naprawy przebiegła bezproblemowo, został wymieniony port ładowania wraz z klapką portu
@@janusznowak4455 Dzieki:) Dodam ze ja w swojej mialem dotychczas wymiane klamek,mcu na gwarancji,aku 12v i uzupelnienie plynu chlodniczego.125.000km na liczniku,pozdrawiam
Ten syf przebija Alfę xD
Ale beemki nie da rady przebić.
jak tankuje benzyna to nie ma żadnych błędów chyba ze wleje diesla do benzyny ....
wlej paliwo marnej jakości i zobacz
Twój kanał potwierdza że są to zabawki dla pasjonatów a nie samochody dla ludzi którzy muszą się przemieszczać z miejsca w miejsce w miarę przypuszczalnym czasie.
Przypominają się czasy Windows 3.1. Co tydzień potrzebne przeinstalowanie systemu.
A do tesli nie dają dyskietek ? 😁
Nie zepsuło Ci się nigdy auto? W jednym z moich klamotów na przykład obróciło panewkę. I trzeba było organizować lawetę przez ćwierć kraju.
@@krzysztoftkacz Właśnie o to chodzi że tesla to nie auto tylko zabawka dla pasjonatów. A panewka to się obraca w golfie za 5tyś złotych. Zadaj sobie pytanie ile ta zabawka kosztuje i codziennie rano przy myciu zębów zastanawiasz się czy dzisiaj zadziała...
@@arekidzik6708 Tak, w golfie za 5tys się obróci. Ale i w Jaguarze Silniki diesla 2.7 z lubością obracają panewki. Ponoć wystarczy skrócić okres wymiany oleju o połowę i jest względny spokój.
@@arekidzik6708 "Zadaj sobie pytanie ile ta zabawka kosztuje i codziennie rano przy myciu zębów zastanawiasz się czy dzisiaj zadziała..." To Ty chyba nigdy francuza nie miałeś.
Dzień dobry. Jaki jest koszt kWh na słupku w mieście i na autostradzie ? Pozdrawiam
Dziękuje za takie stresy. Wolę moją Hondę CR-V, która nie wie co to awaria.
zamien na izere?
te twoje awarie z tym samochodem to częsta sytuacja w tych samochodach czy po prostu ty masz pecha :P ? fajnie że nie kryjesz się z tymi problemami tego samochodu, łapka za to.
Chłopie ty więcej spędzisz czasu w życiu na lądowanie tego dziadostwa i naprawy serwisowe niż sie najeździsz o pieniądzach nie wspomnę. Kup sobie normalny samochód i korzystaj z życia ciesz sie jazda piwnym autem spalinowym i będziesz miał spokój a nie jazda z dusza na ramieniu czy sie nie zepsuje i czy dojadę do ładowarki i czy nikt nie bedzie sie długo lądował i czy wogole ładowarka działa bo inaczej laweta.
Swietny samochod...........systemowy..........
No i macie te swoje ,,świetne tesle" wszystko się psuje
Ale to wina wallboxa..
7:40 Na filmiku się śmieją. Ale jak ktoś ma obowiązki, pracę, to raczej nie bedzie mu do śmiechu. Poznałem dwie osoby które miały tesle - ale juz jej nie mają. Raczej jest to samochód do popisania, "zabawką" niż do życia codziennego. Chyba, że komuś się chce bawić w takie rzeczy jak "użeranie" się z supportem tesli;)
Port ładowania był zmieniany kiedyś na CCS oficjalnie w Berlinie bo już nie pamiętam?
Nie stać mnie choć bym chciał Sorry Greto na razie 3 l dizelek Ale może za 5 lat?
5:30 - czy to narzędzie serwisowe w ręku jest na wyposażeniu tesli ? Czy w razie czego można tym dokonać większości napraw ?
Tak, można tym zewrzec dwa przewody idące do akumulatorów heheh
Mam pytanie jak wyglada sprawa z tesla model 3 konkretnie chodzi mi o customowy klakson oraz dzwiek samochodu, czy jest to dostepne w polsce, bo w usa widzialem ze takie funkcje sa dostępne
Czyli trzeba mieć w bagażniku generator spalinowy prądu elektrycznego
Młody Chińczykom tylko raz w życiu udało się coś dobrego wyprodukować To Piłeczki Pingpongowe....😁😂😂😂😂😂A Tesla się zawsze zesra....🙈🙈
Porażka... 🤦🏻♂️
Tak z ciekawości Daniel... - policzyłeś ile czasu, zdrowia i nerwów do tej pory straciłeś na te wszystkie akcje z Teslą, problemy z ładowarkami, czekanie na infolinii by coś wyjaśnić, czekanie na lawety itd.?
Wygląda na to, że Tesla nadaje się dla emerytów mających nadmiar wolnego czasu, którym nigdzie się nie spieszy, niczego nie muszą robić na 100% w określonych terminach, wszędzie mogą się spóźnić jak coś nagłego im wypadnie itd... 🤦🏻♂️😜🤣
W polonezie tak nie miałem. Lata 90te. :)
Przypaliles port ladowania wadliwa ladowarka. Kiedys kiepskie paliwo nalalem - tak czasem bywa
Pierwsze awarie w moim Fiacie Doblo zaczęły się pojawiać po trzech latach i przebiegu prawie 200 tys. Ani razu nie zdarzyło się bym gdzieś stanął na drodze , albo nie mógł rano odjechać. Porażka.
OMG 3,500 zł a ja narzekałem i wyzywałem od złomów swojego golfa3 1,8 z 1994r. jak po 26 latach zepsuła sie cewka zapłonowa za około 150zł i autko trafiło po raz pierwszy na lawete:/ . A jeżeli awaria tesli była spowodowana przez wallboxa to może ich obciążyć tymi 3,500 zł?
Można wiedzieć skąd ta czarna kurtka?
Gorzej jak powiedza ze Twoj samochod zeobil zwore i rozwalilo ładowarke i jeszcze pare zlotych dolozysz do calej zabawy.
Tylko kto to gówno kupi hahaha
Auto blokuje tylne kola z tego co widze masz model 16-17 wiec z tylu masz osobny zacisk do recznego i to on sie blokuje. Jest na to sposob ale trzeba sciagnac kola tylne zebys sie dobrac do zaciskow i je poluzowac. Pozdro
Ale jest też blokada typu Park w przekładni silnika. Znana ze skrzyń automatycznych. Nie wiem tylko, czy w przednim silniku też jest blokada. Ale skoro Daniel powiedział, że zablokowane są cztery koła, to przód najpewniej też się blokuje.
Ciekawe jak na tej stacji ładowania zachowałoby się Renault Zoe, które przyjmuje pełne 22kW zamiast jedynie 11kW, jak ta Tesla.
A czasami nawet 43kw
Mam wloski motocykl wiec problemy z elektryką to normalka. Trza posciskac kabelki, poruszac nimi. U mnie pomaga. Prąd to dziwna sprawa. Tego nie widać, no chyba , że zaiskrzy. W sumie prad to taka magia, czary. Jak chcecie sie w to bawic to Wasza sprawa. Ja tam wole moje spalinowe;)
od 3lat bycie "szczęśliwym" posiadaczem roweru elektrycznego sprawiło, że "poglądowo" z powrotem przeszedłem na jasną stronę mocy(czyt. ropną) i dziś z nieskrywaną przyjemnością zostałbym członkiem plutonu egzekucyjnego, który odciął by "zasilanie" pewnej "młodej szwedce" ;) :)))
To właśnie jest właśnie przykład elektrośmieci które nas otaczają.😬🤪🤯