10:39 Są tacy, co rozlewają benzynę przy tankowaniu, żeby inni widzieli, że ich na nią stać. Są też tacy co głośno mieszają herbatę, żeby sąsiedzi słyszeli, że ich na cukier stać.
Pamiętam jak wujek z sąsiadem uruchomili kiedyś takiego pordzewiałego UAZa wyciągniętego z szopy, zalali kanister paliwa, odpalili i pojechali na testy na pobliską górę do lasu. Dobrze, że cały czas było pod górę bo po drodze okazało się, że paliwo zeszło szybciej niż 0,7 na weselu i wracać mogli już tylko na luzie 😅
Cześć Irytujący! Uwielbiam Twoje filmy, ale jako masochista, który (dobrowolnie!) UAZ`ami jeździł latami, w tym przetrwał rok jazdy UAZ`em jako swoim jedynym codziennym autem pozwolę sobie na parę spostrzeżeń. Silnik. UAZ i UAZO-Wołga. Dół silnika jest taki sam. Różnica jest w głowicy. UAZ ma olbrzymią, kanciastą komorę spalania i stopień sprężania 6,8:1, Wołga ma zaokrąglone komory, można powiedzieć, że "hemi" i ponad 9:1. Różne są też kolektory dolotowe : UAZ ma kwadratowe o poziomie optymalności na poziomie ruskiego aparatu do gwizdania w d..pie, Wołga ma okrągłe, przypominające coś cywilizowanego. UAZ ma też puszkowy, bocznikowy fltr oleju, Wołga ma pojemnik z wkładem. Zasadniczo najlepszym/najprostszym/ najtańszym sposobem uzyskania przyzwoitych osiągów było przełożenie wołgowskiej głowicy z kolektorami. Od ręki było wtedy ok 100KM, łatwo można było zrobić więcej. Nawet z "wojskowym" sprawnym silnikiem z kompresją 6,8 UAZ przyspiesza zaskakująco dobrze i zamyka licznik do 120km/h. Jeśli właściciel uprzednio dał wały, koło zamachowe i bęben hamulca ręcznego do wyważenia w polskim zakładzie a na koła założył jakieś normalne i wyważalne opony, to po osiągnięciu tej zawrotnej prędkości nad uczuciem cudownego ocalenia góruje satysfakcja w stylu bycia pilotem Spitfire`a. Silnik UAZ`a ma fajny dźwięk i osobiście go za to uwielbiam. Przypomina trochę starego LandRovera. Ogólnie UAZ przypomina mi 88-kę, tylko ma 4 drzwi. Kiedyś mogłem jeździć tym i tym - ciężko było się zdecydować, który jest bardziej hardkorowy. Stare skrzynie miały synchronizowane tylko 3 i 4 bieg i fajnie się jeździło. W latach 90 pojawiły się "nowe" mające też synchro 1 i 2, ale to natychmiast przestawało działać i miały tylko 3 i 4. Reduktor. Jest atutem i wielkim failem UAZ`a. Problem polega na tym, że jest zblokowany ze skrzynią biegów. To utrudnia swapowanie innych silników. GAZ 69 miał reduktor osobno, co pozwalało wrzucić pod maskę jakikolwiek wzdłużny silnik wraz ze skrzynią biegów. Najlepiej Ford V6 z Granady. W latach 90 w czołówce RMPST było sporo takich GAZ`ów. Dlatego UAZ nigdy nie zrobił kariery w rajdach. Andorię wkładało się z płytą pośrednią. Jest o wiele za ciężka (oryginalny silnik ma aluminiowy korpus i jest nadspodziewanie lekki) a hałas jest nie do zniesienia. Na trasie rzędu 300km ochronniki słuchu są wtedy sprzętem ratującym życie. Najlepsze rozwiązanie moc-komfort-ekonomia to Uazo-Wołga z gazem. Załączanie napędu : to nie prawda, że nie da się z kabiny. Da się, wajhą obok tej od reduktora. Pro tip : główne łożyska w reduktorze są identyczne jak łożysko zdawcze w skrzyni biegów FSO 125, Polonez. I te, polskie z Kraśnika, albo jakiekolwiek zachodnie należy stosować, byle nie ruskie. Sprzęgła w kołach służą oszczędzaniu paliwa. Po ich rozłączeniu nie kręci się przedni dyfer i wał, odłączone zarówno od piast jak i od skrzyni biegów. Oryginalne sprzęgiełka można (a nawet trzeba) zastąpić manualnymi, choćby z AVM (polecam). Na rozłączonych sprzęgłach pali o litr mniej. Jak sprzęgła są na ON, to włączenie wajhy w kabinie włącza napęd, jak w Patrolu itd. Mosty są w miarę mocne, na pewno o niebo mocniejsze niż te z GAZ`a i większość GAZ`ów jeździ na mostach z UAZ`a. O ile tylny jest w miarę, to przedni ma problem z uszczelnieniem kul, z wypierniczającymi się tulejkami zwrotnic. W nowszych próbowali tam robić kulowe "szariki" chgw czy to się sprawdzało. Ja wolałem wytulejować i dać z polskiego brązu, działało już dożywotnio. Zwolnicowe mosty "Afgany" o których mówiłeś są kultową rzadkością. Występowały tylko w militarnych wersjach. Do Polski dało się sprowadzać demobilowe, z Uljanowska po "fabrycznym remoncie". Potem należało je poddać jeszcze raz remontowi i sprawowały się fantastycznie. Nie jeden rajd MUTT na poligonie w Gliwicach te mosty wygrały :). Oryginalne zawieszenie na resorach ma wszystkie wady resoraka, ale subiektywnie jest bardziej komfortowe niż w 88. Co zdumiewające, pozycja za kierownicą jest w miarę wygodna i lubiłem nimi jeździć w trasy. Maksymalną upierdliwością są nieotwierające się szyby. W ciepły dzień UAZ zmienia się w sauna-solution. Klucz 13 nosisz wtedy razem z kluczykami i odkrecasz połówki drzwi. Ja rozumiem, że armia miała tym jeździć bez plandeki i górnych połówek drzwi ale jak ktoś w miarę próbuje używać UAZ`a na co dzień, czy choćby do wakacyjnej włóczęgi, to jest ciężko. Militarny charakter UAZ`a podkreśla zjawisko, że 469B fabrycznie nie ma zamków w drzwiach. Same klamki. Ja sam UAZy dzielę na te ze stojącymi waginosceptykami (starsze) i wiszącymi (nowsze). Najfajniejsze jakościowo i technicznie to te z wiszącymi waginosceptykami, sprzed 90-roku. Po 90 roku jakość poleciała na łeb na szyję i nie wiem, z czego wtedy lepili UAZ`y ale gównolit przy tym to Wibranium. Czasem UAZ`y miały fajną instrukcję pisaną jakby w 1-szej osobie. "Kierowco, jeśli w kabinie są tumany kurzu, otwórz wentylację za pomocą dźwigni pod deską rozdzielczą" itd. Procedura odpalania w temperaturze niższej niz -40 stopni była epicka. Pozdro!
UAZ 452, buchanka, w Polsce zwany także świnią... Samochód dający przewagę regulaminową w rajdach przeprawowych. Żeby przybić w 469 pieczątkę wiszącą metr od brzegu, trzeba przednią oś wsadzić na ponad półtora metra w wodę. W 452 pilot i kierowca siedzą przed osią, tam mają przyplombowaną kartę - czasem nawet nie trzeba kół moczyć...
Jeśli film o Acht komma Acht ma już ze 2 lata a ten lezy już rok to można się spodziewać że Irytujący ma więcej klasa produkcji leżeć odłogiem które tylko czekają na swoją kolej Przy okazji super byłoby gdybyś kiedyś opowiedział coś o sowieckim wyścigu do Berlina w 45
Najlepsza terenówka w historii motoryzacji bo jest lekka i ma krótki zwis w odróżnieniu od zachodniej konkurencji. W Samochodach używanych '99 Auto Świat chwalił komandorkę 469B za możliwość mycia nadwozia i wnętrza zwykłym ogrodowym szlauchem . Rzeczywiście to jest pierwsza seria bo ma jeszcze tylne lampy od Gazika 69 . Ten egzemplarz ma już przednie kierunkowskazy od Żuka bo oryginalnie powinien mieć okrągłe dzielone na światła pozycyjne i kierunkowskazy. U nas od niedawna jeździ 469B trochę nowszy w niewiele lepszym stanie. Nowsze tylne lampy typu żelazka były też montowane w jakichś radzieckich przyczepach . Co do dachu to nieprawda bo widać w radzieckich filmach że milicja używała już wtedy zamkniętych blaszanych nadwozi jedynie nasza MO dostawała 'kabriolety' 469B które widać chociażby w "07 zgłoś się" ; jeden egzemplarz takiego zamkniętego UAZika ze stalowym dachem nawet stoi porzucony u nas na przedmieściach i co ciekawe tylne boczne szyby mają polskie oznaczenia. UAZ Hunter to jest jego rozwinięcie bo UAZ Simbir niestety pozostał prototypem i jeździ u nas po mieście i jest nawet względnie wygodny jedynie w odróżnieniu od starych 469 ma mnóstwo elektronicznych kontrolek na tablicy przyrządów i plastiku nie tylko wewnątrz lecz również na zewnątrz aczkolwiek nie wszystkie bo niektóre egzemplarze zamiast takich jak w tym w którym kiedyś siedziałem plastikowych zderzaków to nadal mają stalowe zderzaki . Natomiast mają poprawiony specjalnie do offroadu przez rosyjskich inżynierów silnik Volvo poprzez chyba zniżenie mocy ale za to podwyższenie momentu obrotowego. Tak samo jak UAZ Tabletka 469/Hunter do dzisiaj niewiele się zmienił wizualnie aczkolwiek aktualnie ponoć fabryka przeżywa agonię ponieważ poza ruskim wojskiem nie ma zbytnio na nie już chętnych szczególnie że przez wojnę nie są już sprzedawane za granicą a Tarmot ich już nie ściąga do Polski i nawet UAZ Patriot 2 nie przyciąga już klientów chociaż do niedawna były u nas w ofercie jako pickupy UAZ Profi i marka może za parę lat upaść tak samo jak inne brendy wywodzące się z SSSR .
1. Mosty portalowe, tzw. afgany nie wprowadzono zamiast mostów tradycyjnych, tylko równolegle z nimi. Afgany to mosty "wojennyje", czyli wojskowe, a mosty tradycyjne to "grażdanskije" czyli cywilne. Cywilnych mostów było znacznie więcej. 2. W Honkerach nigdy fabrycznie nie montowano Andorii 4C90, a jedynie 4CT90, czyli z turbiną. 3. Pozdrawiam.
W woju miałem okazję jeździć wozem dowodzenia na Uazie... Żeby to odpalić w zimie trzeba było akumulator od stara 266 podłączyć... Jak już odpalił to potwierdzała się stara prawda o ruskiej technice, "ruski sprzęt pada zaraz po wyprodukowaniu lub działa wiecznie"... Pozdrawiam Irytujący👍
Kiedyś jechałem w UAZie kilka razy jako pasażer na przednim siedzeniu. Dobrze że był tam uchwyt na desce rozdzielczej po stronie pasazera. Nawet na asfaltowej drodze z niewielką ilością dziur, trzęsło niemiłosiernie a nawet raz sobie o mało co zębów nie wybiłem.
Jeździłem takim w wojsku. Przedni most miałem cały czas zapięty, włączałem tylko wajchą napęd od skrzyni. A co do paliwa : ktoś w nocy spuścił mi benzynę z jednego zbiornika a zalał ropy. Tam gdzie miałem czyste paliwo rozgrzewałem silnik,później przełączałem na drugi i spalił ten syf.Dwa zbiorniki po 35 litrów plus dwa kanistry w koszu z tyłu pod podłogą.W ciekawy sposób uruchamiało się ogrzewanie kabiny,trzeba otworzyć maskę ,odkręcić zawór i było ogrzewanie.Zrobiłem nim coś około 22 tyś km. Ogólnie miło go wspominam.
Też zawsze chciałem mieć UAZa i dopiero po latach mogłem sobie na niego pozwolić. Jeździ teraz w Szkocji na wystawy i nagrody zbiera. Na moim kanale mam kilka filmów jak jeżdżę nim po polach.
Czad komando! Mój pierwszy w życiu samochód, kupiony za pieniądze zebrane na ślubie. Zmota z silnikiem Mercedesa. Pojechaliśmy nim całą paczką w podróż poślubną. Później miałem jeszcze kilka modeli tego gniotsa nie łamiotsa auta, włącznie z wersją 452. Do tej pory mam sentyment do tego pojazdu. Nie mogło więc zabraknąć go w mojej kolekcji samochodów RC: ruclips.net/video/OO_d6QBQpUk/видео.html
W milicji, a później po przemalowaniu dwóch liter w policji miał normę spalania określoną na 16.5 l/100 km. Pół litra mniej niż Honker i był chyba jedynym pojazdem jakim nie jeździłem. A przynajmniej nie przypominam sobie tego faktu.
@@fpawel19669 Znam kilku milicjanto-policjantów i wszyscy bez wyjątku mówią że w "robocie" tak w robocie a nie na służbie się nieźle garowało bo kto milicji zabroni. Ci naprawdę wysocy rangą mówią że zawsze w biurku była butelka wódki i polewało się do szklanek. Chyba że tu byłeś jak "młody z filmu Psy" sam nie wypił a drugiemu nie dał. Zresztą z rozmowy z nimi sceny z filmu "Psy" są wcale nie przesądzone jeśli chodzi o zachowanie milicjantów w robocie. Pozdrawiam
Z aut terenowych, które bardzo długo produkowano, a były lub są nadal w użyciu wojskowym, należało wspomnieć prócz Land Rovera Defendera, także Mercedesa klasy G i Jeepy CJ/DJ.
@@joket152 Już od dawna nie oglądam telewizji jako takiej. Zawartość kanałów telewizyjnych jest absolutnie śmieciowa. Przygotowanie merytoryczne jak i prezentacja skądinąd amatorskich twórców już dawno przewyższyło "profesjonalne" produkcje. Do tego mogę obejrzeć odcinek kiedy to ja mam czas i chęć mogę zrobić pauzę, pójść na dwójkę do toalety i wrócić. Przy klasycznej telewizji to muszę być tu i teraz plus reklamy co 15 min trwające drugie 15 min. Telewizja to skansen.
6:43 - związek pomiędzy liczbą oktanową a mocą wytwarzaną przez silnik to mit. Liczba oktanowa określa wyłącznie odporność paliwa na spalanie stukowe (detonacyjne). Tak więc opowieści taty o tym co to samochód nie wyrabiał i jakich prędkości nie osiągał po zalaniu go stuoktanowym paliwem można włożyć między bajki
Kiedyś tuningi się robiło pod domem .... jedyne co człowieka ograniczało to właśnie paliwo .... jeśli miałeś "lotnicze" wysokooktanowe to po regulacji "pływaka" w gaźniku i regulacji na "aparacie zapłonowym" miałeś +20% .... a jak jeszcze rozłożyłeś sobie silnik i sam sobie go poskładałeś to z nominalnych 75KM można było dobić do 90 na "normalnym" paliwie.
I tak I nie... bo właśnie odporność na spalanie stukowe powoduje spadek mocy. Stąd benzyna 95 samej mocy da więcej niż 98, a etanol, najmocniejszy nie ma nawet 90 oktanów ;)
@@r4m4r4ng no nie bez powodu w samolotach nie stosuje się benzyny .... bo w samolotach napędzanych "naftą" nie ma silników tłokowych ..... a w samolotach napędzanych silnikami tłokowymi stosuje się wysokooktanową benzynę ze względów bezpieczeństwa, nie ze względu na generowanie mocy, wbrew pozorom silniki lotnicze są "słabe", te same silniki gdyby je montować w samochodach generowałyby 50% więcej mocy na zwykłej 95 bez żadnych modyfikacji mechanicznych, tylko samo strojenie mieszanki i zapłonu.
Mój teść ma 2 Gaz-y 51 . Jeden z drewnianą paką a drugi sanitarka, ten drugi przynajmniej nadaje się na składzik 😀 Ten pierwszy jest nawet na chodzie. Pozdrawiam i współczuję ^^
W magazynie "Poligon" jest ciekawy artykuł jak PRL homologował ten pojazd a pierwsze wnioski z testów brzmiały że nie nadaje się on do cywilizowanej eksploatacji.
Mialem takiego ....zalozylem do niego mercedesa 200D (gorki widzial szybciej niz ja ) i przejechalem nim w 1986 cala europe z przyczepa N126. Pokonalem nim nawet Julier Pass.... Lezka w oku.
@@RedSickle w tamtym czasie to bylo wow ! pomalowalem go na bialo mial orurowanie , szperacz czarna maske z namalowanym orlem (dzielo kolegi plastyka) Problem z nim byl taki ze hamulce (tloczki ) padaly czesto, w latach 80 ruskie sprzedawaly wolge do holandii z silnikiem mercedesa i mozna bylo kupic oslone sprzegla ktora laczyla silnik ze skrzynia, tarcza i lozysko zostawalo UAZ-a tyle ze trzeba ja bylo stoczyc a docisk mercedesa - Tarcza wytrzymywala bardzo krotko, w drodze powrotnej ze Grecji , padl mi czwarty bieg i do Polski wracalem na trzech biegach - V max byla 60-65 km/h ! Ciagle jednak wspominam go z lezka w oku MIalem wtedy 19 lat HA HA HA
W ciągu ostatnich 35 lat zajeździlismy 2 takie uazy i można powiedzieć ze wyżyny myśli technicznej konstruktorów radzieckich były 👍 ok, auto naprawdę ma super walory terenowe ale materiał z którego powstał ten pojazd to pospolity gównolit😉
W sumie ciekawym konceptem byłoby wykonanie budy 1:1 UAZ-a 469 z jakiejś dobrej jakościowo nierdzewki, a resztę elementów, których nie byłoby możliwości zrobić sensownie z tak egzotycznej stali, rozebrać do ostatniej śrubki, pokryć konkretnie farbą okrętową i złożyć do kupy. UAZ na sterydach jak się patrzy XD
ruscy nie musieli niczego kraść-Zachód sam im podrzucał technologię.rosja jest Zachodowi potrzebna jako dostarczyciel surowców,a także jako kraj,którym straszy się innych,aby zarobić na sprzedaży uzbrojenia.
3:10 - a teraz jest nie inaczej. Najlepszym przykładem niech będzie grupa Stellantis - wszystko od Peugota/Citroena przez Fiata i Alfę po Amerykańskie Jeepy - wszystko to samo, na tych samych platformachy z tymi samymi silnikami. Poraz kolejny Radzieccy inżynierowie wyprzedzili swoja epokę 😂😂😂😂
Na tereny słabo zaludnione, bez utwardzonych dróg, to po prostu nie da się wynaleźć niczego lepszego. Rama musi być sztywna, żeby samochód przetrwał jazdę po bezdrożach, a to kłóci się z koncepcją istnienia stref zgniotu itp. Wynalazki typu elektryczne szyby i ekrany dotykowe są awaryjne, szczególnie pod wpływem wilgoci lub zapylenia. W nowych modelach samochodów są wynalazki typu mikroprocesory w każdym reflektorze i to jest sterowane siecią komputerową, no ale nie do takich warunków eksploatacji, stosuje się to bo jest mniej przewodów i mniej ważą kable i przez to mniej kosztują producenta. Do UAZ-a można sobie co najwyżej wsadzić żarówki LED, pasujące do oprawek i będzie dobrze. Silnik jest benzynowy ze względu na temperatury w Rosji, diesle słabo się spisują w minusowych temperaturach. Teraz są nowsze silniki niż w latach pięćdziesiątych. Paliwa musi sporo spalać jak ma duże terenowe opony, nawet na drogach asfaltowych, tutaj fizyki się nie oszuka. Odkąd zaprzestano produkcji Land Rovera Defendera, to nie ma już innych prawdziwych cywilnych samochodów terenowych. Te co są, to zabawki, które z reguły tylko wyglądają na terenówki i w ogóle nie nadają się do zjazdu z drogi (to grozi uszkodzeniem samochodu, a na pewno skróci jego żywotność), one są do szpanowania w mieście. Z najwytrzymalszych jest jeszcze Toyota Hilux, ale wymaga sporej ilości przeróbek i ma blachy tak cienkie, że się wginają od samego patrzenia. Hilux ma mocną ramę, bo to samochód roboczy do przewożenia ładunków, także po DROGACH gruntowych, do tego drogowe wynalazki typu automatyczne hamowanie przed przeszkodą (w terenie taki samochód może zupełnie bez powodu nagle stanąć w miejscu jak wryty). Ale do zjazdu z dróg gruntowych trzeba mocno przerobić Hiluxa, między innymi wymiana zawieszenia i kół.
Pozdro z Gorzowa Wlkp :) Nie wiem czy zrobiło mi się bardziej miło, że pojazd z mojego miasta, czy smutno, że jeździli nim pajace do palowania protestujacych... tak czy owak fajny material :)
@@malcik24 Podobno czasy obozów miały minąć już dawno, a potem człowiek idzie do pracy przez agencje... ;) mam nadzieje ze to juz dla Ciebie tylko przeszlosc :) pozdr
Z ta moca na 100 oktanowej , coś bardziej bajka niz prawda , w taki silniku bez modyfikacji będzie całkowicie na odwrót moc spadnie . Raczej domiwszali 100 oktanowej do czerwonej 50 i finalnie jechał na 70ce
10:39 Są tacy, co rozlewają benzynę przy tankowaniu, żeby inni widzieli, że ich na nią stać. Są też tacy co głośno mieszają herbatę, żeby sąsiedzi słyszeli, że ich na cukier stać.
Pamiętam jak wujek z sąsiadem uruchomili kiedyś takiego pordzewiałego UAZa wyciągniętego z szopy, zalali kanister paliwa, odpalili i pojechali na testy na pobliską górę do lasu. Dobrze, że cały czas było pod górę bo po drodze okazało się, że paliwo zeszło szybciej niż 0,7 na weselu i wracać mogli już tylko na luzie 😅
Fajna chistoria, normalnie scena jak z filmu😀
Dobrze że się nie rozpadł podczas wjeżdzania pod górę
@@GaaL6810 CHistoria? Człowieku, ortografia obowiązuje każdego, kto pisze po polsku . HISTORIA
@@zbigniewgurak8261 wkurzają tacy ,,poloniści" jak ty
@@zbigniewgurak8261 nie Mądrzyj się panie Gurak tak, każdy może się pomylic, nawet ja🤔
Cześć Irytujący! Uwielbiam Twoje filmy, ale jako masochista, który (dobrowolnie!) UAZ`ami jeździł latami, w tym przetrwał rok jazdy UAZ`em jako swoim jedynym codziennym autem pozwolę sobie na parę spostrzeżeń. Silnik. UAZ i UAZO-Wołga. Dół silnika jest taki sam. Różnica jest w głowicy. UAZ ma olbrzymią, kanciastą komorę spalania i stopień sprężania 6,8:1, Wołga ma zaokrąglone komory, można powiedzieć, że "hemi" i ponad 9:1. Różne są też kolektory dolotowe : UAZ ma kwadratowe o poziomie optymalności na poziomie ruskiego aparatu do gwizdania w d..pie, Wołga ma okrągłe, przypominające coś cywilizowanego. UAZ ma też puszkowy, bocznikowy fltr oleju, Wołga ma pojemnik z wkładem. Zasadniczo najlepszym/najprostszym/ najtańszym sposobem uzyskania przyzwoitych osiągów było przełożenie wołgowskiej głowicy z kolektorami. Od ręki było wtedy ok 100KM, łatwo można było zrobić więcej. Nawet z "wojskowym" sprawnym silnikiem z kompresją 6,8 UAZ przyspiesza zaskakująco dobrze i zamyka licznik do 120km/h. Jeśli właściciel uprzednio dał wały, koło zamachowe i bęben hamulca ręcznego do wyważenia w polskim zakładzie a na koła założył jakieś normalne i wyważalne opony, to po osiągnięciu tej zawrotnej prędkości nad uczuciem cudownego ocalenia góruje satysfakcja w stylu bycia pilotem Spitfire`a. Silnik UAZ`a ma fajny dźwięk i osobiście go za to uwielbiam. Przypomina trochę starego LandRovera. Ogólnie UAZ przypomina mi 88-kę, tylko ma 4 drzwi. Kiedyś mogłem jeździć tym i tym - ciężko było się zdecydować, który jest bardziej hardkorowy. Stare skrzynie miały synchronizowane tylko 3 i 4 bieg i fajnie się jeździło. W latach 90 pojawiły się "nowe" mające też synchro 1 i 2, ale to natychmiast przestawało działać i miały tylko 3 i 4. Reduktor. Jest atutem i wielkim failem UAZ`a. Problem polega na tym, że jest zblokowany ze skrzynią biegów. To utrudnia swapowanie innych silników. GAZ 69 miał reduktor osobno, co pozwalało wrzucić pod maskę jakikolwiek wzdłużny silnik wraz ze skrzynią biegów. Najlepiej Ford V6 z Granady. W latach 90 w czołówce RMPST było sporo takich GAZ`ów. Dlatego UAZ nigdy nie zrobił kariery w rajdach. Andorię wkładało się z płytą pośrednią. Jest o wiele za ciężka (oryginalny silnik ma aluminiowy korpus i jest nadspodziewanie lekki) a hałas jest nie do zniesienia. Na trasie rzędu 300km ochronniki słuchu są wtedy sprzętem ratującym życie. Najlepsze rozwiązanie moc-komfort-ekonomia to Uazo-Wołga z gazem. Załączanie napędu : to nie prawda, że nie da się z kabiny. Da się, wajhą obok tej od reduktora. Pro tip : główne łożyska w reduktorze są identyczne jak łożysko zdawcze w skrzyni biegów FSO 125, Polonez. I te, polskie z Kraśnika, albo jakiekolwiek zachodnie należy stosować, byle nie ruskie. Sprzęgła w kołach służą oszczędzaniu paliwa. Po ich rozłączeniu nie kręci się przedni dyfer i wał, odłączone zarówno od piast jak i od skrzyni biegów. Oryginalne sprzęgiełka można (a nawet trzeba) zastąpić manualnymi, choćby z AVM (polecam). Na rozłączonych sprzęgłach pali o litr mniej. Jak sprzęgła są na ON, to włączenie wajhy w kabinie włącza napęd, jak w Patrolu itd. Mosty są w miarę mocne, na pewno o niebo mocniejsze niż te z GAZ`a i większość GAZ`ów jeździ na mostach z UAZ`a. O ile tylny jest w miarę, to przedni ma problem z uszczelnieniem kul, z wypierniczającymi się tulejkami zwrotnic. W nowszych próbowali tam robić kulowe "szariki" chgw czy to się sprawdzało. Ja wolałem wytulejować i dać z polskiego brązu, działało już dożywotnio. Zwolnicowe mosty "Afgany" o których mówiłeś są kultową rzadkością. Występowały tylko w militarnych wersjach. Do Polski dało się sprowadzać demobilowe, z Uljanowska po "fabrycznym remoncie". Potem należało je poddać jeszcze raz remontowi i sprawowały się fantastycznie. Nie jeden rajd MUTT na poligonie w Gliwicach te mosty wygrały :). Oryginalne zawieszenie na resorach ma wszystkie wady resoraka, ale subiektywnie jest bardziej komfortowe niż w 88. Co zdumiewające, pozycja za kierownicą jest w miarę wygodna i lubiłem nimi jeździć w trasy. Maksymalną upierdliwością są nieotwierające się szyby. W ciepły dzień UAZ zmienia się w sauna-solution. Klucz 13 nosisz wtedy razem z kluczykami i odkrecasz połówki drzwi. Ja rozumiem, że armia miała tym jeździć bez plandeki i górnych połówek drzwi ale jak ktoś w miarę próbuje używać UAZ`a na co dzień, czy choćby do wakacyjnej włóczęgi, to jest ciężko. Militarny charakter UAZ`a podkreśla zjawisko, że 469B fabrycznie nie ma zamków w drzwiach. Same klamki. Ja sam UAZy dzielę na te ze stojącymi waginosceptykami (starsze) i wiszącymi (nowsze). Najfajniejsze jakościowo i technicznie to te z wiszącymi waginosceptykami, sprzed 90-roku. Po 90 roku jakość poleciała na łeb na szyję i nie wiem, z czego wtedy lepili UAZ`y ale gównolit przy tym to Wibranium. Czasem UAZ`y miały fajną instrukcję pisaną jakby w 1-szej osobie. "Kierowco, jeśli w kabinie są tumany kurzu, otwórz wentylację za pomocą dźwigni pod deską rozdzielczą" itd. Procedura odpalania w temperaturze niższej niz -40 stopni była epicka. Pozdro!
Super, aż mi się przypomniały czasy upalania UAZem na Wertepie, czy Rykowisku!
Pozdrawiam!
UAZ 452, buchanka, w Polsce zwany także świnią... Samochód dający przewagę regulaminową w rajdach przeprawowych. Żeby przybić w 469 pieczątkę wiszącą metr od brzegu, trzeba przednią oś wsadzić na ponad półtora metra w wodę. W 452 pilot i kierowca siedzą przed osią, tam mają przyplombowaną kartę - czasem nawet nie trzeba kół moczyć...
Historyk wrzucił kolejny film o ludzkiej godzinie. Matko boska co tu się stanęło sie
Mnóstwo razy się przez niego nie wyspałem..
co to się stanęło się
@@lottythekidd-2 Nareszcie stanął na wysokości swojego poziomu....
Sie stanęlo sie? W ryj dać moge dać
Jeśli film o Acht komma Acht ma już ze 2 lata a ten lezy już rok to można się spodziewać że Irytujący ma więcej klasa produkcji leżeć odłogiem które tylko czekają na swoją kolej
Przy okazji super byłoby gdybyś kiedyś opowiedział coś o sowieckim wyścigu do Berlina w 45
Tak! Mocno popieram.
Bo odcinki irytującego są jak wino, im starsze tym lepsze
Dzienny historyk, niemożliwe... :D dziękuję za kolejny film.
Historyk całodobowy
Najlepsza terenówka w historii motoryzacji bo jest lekka i ma krótki zwis w odróżnieniu od zachodniej konkurencji. W Samochodach używanych '99 Auto Świat chwalił komandorkę 469B za możliwość mycia nadwozia i wnętrza zwykłym ogrodowym szlauchem . Rzeczywiście to jest pierwsza seria bo ma jeszcze tylne lampy od Gazika 69 . Ten egzemplarz ma już przednie kierunkowskazy od Żuka bo oryginalnie powinien mieć okrągłe dzielone na światła pozycyjne i kierunkowskazy. U nas od niedawna jeździ 469B trochę nowszy w niewiele lepszym stanie. Nowsze tylne lampy typu żelazka były też montowane w jakichś radzieckich przyczepach . Co do dachu to nieprawda bo widać w radzieckich filmach że milicja używała już wtedy zamkniętych blaszanych nadwozi jedynie nasza MO dostawała 'kabriolety' 469B które widać chociażby w "07 zgłoś się" ; jeden egzemplarz takiego zamkniętego UAZika ze stalowym dachem nawet stoi porzucony u nas na przedmieściach i co ciekawe tylne boczne szyby mają polskie oznaczenia. UAZ Hunter to jest jego rozwinięcie bo UAZ Simbir niestety pozostał prototypem i jeździ u nas po mieście i jest nawet względnie wygodny jedynie w odróżnieniu od starych 469 ma mnóstwo elektronicznych kontrolek na tablicy przyrządów i plastiku nie tylko wewnątrz lecz również na zewnątrz aczkolwiek nie wszystkie bo niektóre egzemplarze zamiast takich jak w tym w którym kiedyś siedziałem plastikowych zderzaków to nadal mają stalowe zderzaki . Natomiast mają poprawiony specjalnie do offroadu przez rosyjskich inżynierów silnik Volvo poprzez chyba zniżenie mocy ale za to podwyższenie momentu obrotowego. Tak samo jak UAZ Tabletka 469/Hunter do dzisiaj niewiele się zmienił wizualnie aczkolwiek aktualnie ponoć fabryka przeżywa agonię ponieważ poza ruskim wojskiem nie ma zbytnio na nie już chętnych szczególnie że przez wojnę nie są już sprzedawane za granicą a Tarmot ich już nie ściąga do Polski i nawet UAZ Patriot 2 nie przyciąga już klientów chociaż do niedawna były u nas w ofercie jako pickupy UAZ Profi i marka może za parę lat upaść tak samo jak inne brendy wywodzące się z SSSR .
1. Mosty portalowe, tzw. afgany nie wprowadzono zamiast mostów tradycyjnych, tylko równolegle z nimi. Afgany to mosty "wojennyje", czyli wojskowe, a mosty tradycyjne to "grażdanskije" czyli cywilne. Cywilnych mostów było znacznie więcej.
2. W Honkerach nigdy fabrycznie nie montowano Andorii 4C90, a jedynie 4CT90, czyli z turbiną.
3. Pozdrawiam.
Ruscy te mosty nazywają kołchoznyje
469 w wersji łączności artylerii i 452 w wersji autotopograf do dzisiaj śmigają w WP. Co kilka dni widzę je w jednostce za płotem
W woju miałem okazję jeździć wozem dowodzenia na Uazie... Żeby to odpalić w zimie trzeba było akumulator od stara 266 podłączyć... Jak już odpalił to potwierdzała się stara prawda o ruskiej technice, "ruski sprzęt pada zaraz po wyprodukowaniu lub działa wiecznie"...
Pozdrawiam Irytujący👍
Kiedyś jechałem w UAZie kilka razy jako pasażer na przednim siedzeniu. Dobrze że był tam uchwyt na desce rozdzielczej po stronie pasazera. Nawet na asfaltowej drodze z niewielką ilością dziur, trzęsło niemiłosiernie a nawet raz sobie o mało co zębów nie wybiłem.
Material super dzieki😎👍🏻🤠
Dzięki
Jeździłem takim w wojsku. Przedni most miałem cały czas zapięty, włączałem tylko wajchą napęd od skrzyni. A co do paliwa : ktoś w nocy spuścił mi benzynę z jednego zbiornika a zalał ropy. Tam gdzie miałem czyste paliwo rozgrzewałem silnik,później przełączałem na drugi i spalił ten syf.Dwa zbiorniki po 35 litrów plus dwa kanistry w koszu z tyłu pod podłogą.W ciekawy sposób uruchamiało się ogrzewanie kabiny,trzeba otworzyć maskę ,odkręcić zawór i było ogrzewanie.Zrobiłem nim coś około 22 tyś km. Ogólnie miło go wspominam.
Też zawsze chciałem mieć UAZa i dopiero po latach mogłem sobie na niego pozwolić. Jeździ teraz w Szkocji na wystawy i nagrody zbiera. Na moim kanale mam kilka filmów jak jeżdżę nim po polach.
Mój kumpel takiego ma i wstawił tam fordowskie v6 😉
To są auta nie do zabicia
Uczyłem się jeździć na takim 👍
"Kałach+UAZ+komunizm w pakiecie". Tak piękne i celne ...
Jedziemy
Czad komando!
Mój pierwszy w życiu samochód, kupiony za pieniądze zebrane na ślubie.
Zmota z silnikiem Mercedesa. Pojechaliśmy nim całą paczką w podróż poślubną.
Później miałem jeszcze kilka modeli tego gniotsa nie łamiotsa auta, włącznie z wersją 452.
Do tej pory mam sentyment do tego pojazdu. Nie mogło więc zabraknąć go w mojej kolekcji samochodów RC:
ruclips.net/video/OO_d6QBQpUk/видео.html
Bardzo Ciekawy Filmik Pozdrawiam.!!!,
❤ też mam takiego strupa. Jest wspaniały. I czeka na swój czas, na odrestaurowanie. Ale wciąż jeździ
Panie Irytujący, gdyby nasi nauczyciele w szkołach mieli taki talent do zainteresowania kogoś tematem, to było by pięknie
Jak ja lubię takie historie. Uaz to jest klasyk.
idealny do jakiegos filmu o zombie
W milicji, a później po przemalowaniu dwóch liter w policji miał normę spalania określoną na 16.5 l/100 km. Pół litra mniej niż Honker i był chyba jedynym pojazdem jakim nie jeździłem. A przynajmniej nie przypominam sobie tego faktu.
Nie przypominasz sobie bo w milicji i wczesnej policji wszyscy jeździli tak bardzo pijani ?
@@mietekmietek1112 Kolego, ja na służbie alkoholu nie spożywałem. I napisałbym coś więcej, ale trudno dyskutować z anonimowym Mietkiem
@@fpawel19669
Znam kilku milicjanto-policjantów i wszyscy bez wyjątku mówią że w "robocie" tak w robocie a nie na służbie się nieźle garowało bo kto milicji zabroni.
Ci naprawdę wysocy rangą mówią że zawsze w biurku była butelka wódki i polewało się do szklanek.
Chyba że tu byłeś jak "młody z filmu Psy" sam nie wypił a drugiemu nie dał.
Zresztą z rozmowy z nimi sceny z filmu "Psy" są wcale nie przesądzone jeśli chodzi o zachowanie milicjantów w robocie.
Pozdrawiam
@@fpawel19669
A komentarz o piciu w robocie miał być żartem :-)
@@mietekmietek1112 Wzajemnie. A mój wcześniejszy wpis o niepiciu na służbie, przynajmniej w moim przypadku jest prawdziwy:)
Zarzucić temat prof.Chrisowi i będzie cudo.
Super temat
Dziękuję i pozdrawiam.
Świetna historia o UAZie
Pozdrawiam serdecznie 🖐️👍
W wojsku spotkałem się z nazwą "łamigłówka"Orurowanie plandeki powodowało konieczność jazdy w hełmie.
Materiał typu miód na serce....
Nawet nie wiesz ile czekałem na odcinek o uazie
Dla zasięgów
Z aut terenowych, które bardzo długo produkowano, a były lub są nadal w użyciu wojskowym, należało wspomnieć prócz Land Rovera Defendera, także Mercedesa klasy G i Jeepy CJ/DJ.
❤❤❤❤
Super więcej nam trzeba takich filmów ⛽
Był Złomnik, była Motobieda i jest Historyk :)
No i po co nam discovery i inne tvn turbo..?? 👍
@@joket152 Już od dawna nie oglądam telewizji jako takiej. Zawartość kanałów telewizyjnych jest absolutnie śmieciowa. Przygotowanie merytoryczne jak i prezentacja skądinąd amatorskich twórców już dawno przewyższyło "profesjonalne" produkcje. Do tego mogę obejrzeć odcinek kiedy to ja mam czas i chęć mogę zrobić pauzę, pójść na dwójkę do toalety i wrócić. Przy klasycznej telewizji to muszę być tu i teraz plus reklamy co 15 min trwające drugie 15 min. Telewizja to skansen.
@@trismagist Też,tak mam..Pozdro...
Najciekawsza trojka internetowa.
@@tgg1765 Również tak uważam..
koment dla zasięgu
Całkiem niezły ten egzemplarz IrytującegoHistoryka, rosyjska armia pewnie chętnie wzięłaby go na wyposażenie.
Dziś akurat spotkałem kolegę którego legendarne ucieczki wspominam z łezką w oku. Milicyjny Uaz kontra WSK albo Mz Trophy .
Był Złominik, był MotoJudasz czas nas Irytującego!!!
6:43 - związek pomiędzy liczbą oktanową a mocą wytwarzaną przez silnik to mit. Liczba oktanowa określa wyłącznie odporność paliwa na spalanie stukowe (detonacyjne). Tak więc opowieści taty o tym co to samochód nie wyrabiał i jakich prędkości nie osiągał po zalaniu go stuoktanowym paliwem można włożyć między bajki
Po regulacji katu wyprzedzenia zaplonu i wiekszej ilosci powietrza doplywajacej do silnika moze zwiekszyc moc lub chociaz dac lepsza reakcje na gaz.
Kiedyś tuningi się robiło pod domem .... jedyne co człowieka ograniczało to właśnie paliwo .... jeśli miałeś "lotnicze" wysokooktanowe to po regulacji "pływaka" w gaźniku i regulacji na "aparacie zapłonowym" miałeś +20% .... a jak jeszcze rozłożyłeś sobie silnik i sam sobie go poskładałeś to z nominalnych 75KM można było dobić do 90 na "normalnym" paliwie.
I tak I nie... bo właśnie odporność na spalanie stukowe powoduje spadek mocy. Stąd benzyna 95 samej mocy da więcej niż 98, a etanol, najmocniejszy nie ma nawet 90 oktanów ;)
Może nafta lotnicza ma większą wartość energetyczną z objętości? Nie bez powodu w samolotach nie stosuje się benzyny.
@@r4m4r4ng no nie bez powodu w samolotach nie stosuje się benzyny .... bo w samolotach napędzanych "naftą" nie ma silników tłokowych ..... a w samolotach napędzanych silnikami tłokowymi stosuje się wysokooktanową benzynę ze względów bezpieczeństwa, nie ze względu na generowanie mocy, wbrew pozorom silniki lotnicze są "słabe", te same silniki gdyby je montować w samochodach generowałyby 50% więcej mocy na zwykłej 95 bez żadnych modyfikacji mechanicznych, tylko samo strojenie mieszanki i zapłonu.
Mój teść ma 2 Gaz-y 51 . Jeden z drewnianą paką a drugi sanitarka, ten drugi przynajmniej nadaje się na składzik 😀 Ten pierwszy jest nawet na chodzie. Pozdrawiam i współczuję ^^
W magazynie "Poligon" jest ciekawy artykuł jak PRL homologował ten pojazd a pierwsze wnioski z testów brzmiały że nie nadaje się on do cywilizowanej eksploatacji.
m.ruclips.net/video/vog4cEdO3Hg/видео.html
Tak się tym jeździ... jest... troszku śmieszno, troszku straszno, ale pancerne toto jest...
Szkoda że takie "krótkie", czekam na część drugą.
2:23 bardziej Bejdzin z "i" wymawianym jak takie "iy" to wymowa angielska, wymowa z chińskiego ma miękie dz czytane bardziej jako cyi czyli Bejcyin
a po co mu dach , po złożeniu przedniej szyby wyglądał kozacko i można było najeść się komarami ;)
Uderzyłem w powiadomienie jak Javelin w ruski czołg 😂
😂😂😂😂
😜
chyba w rynek wtórny do afryki czy gdzie tam sprzedaja ukropy ;)
O tej godzinie? Trudno oglądamy. 👍
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny odcinek
Łapa w majty i oglądamy
Elbrus ma ponad 5600 metrów npm. więc nie do końca byli na szczycie, nie mniej jednak super film, jak zawsze. Pozdrawiam!
W każdym chyba schronisku górskim był uaz. Jeździłem takim. Nawet śnieg nim odgarnialiśmy.
Mialem takiego ....zalozylem do niego mercedesa 200D (gorki widzial szybciej niz ja ) i przejechalem nim w 1986 cala europe z przyczepa N126. Pokonalem nim nawet Julier Pass.... Lezka w oku.
Jak zdobyłeś ten silnik w tamtych czasach?
@@RedSickle Przywiozlem ze Szwajcarii Ale latwo mozna bylo kupic na gieldzie pozniej wsadzilem 240D
@@kangaroo1111111111 ale to musiałbyć niezniszczalny sprzęt... Nie do zajechania
@@RedSickle w tamtym czasie to bylo wow ! pomalowalem go na bialo mial orurowanie , szperacz czarna maske z namalowanym orlem (dzielo kolegi plastyka) Problem z nim byl taki ze hamulce (tloczki ) padaly czesto, w latach 80 ruskie sprzedawaly wolge do holandii z silnikiem mercedesa i mozna bylo kupic oslone sprzegla ktora laczyla silnik ze skrzynia, tarcza i lozysko zostawalo UAZ-a tyle ze trzeba ja bylo stoczyc a docisk mercedesa - Tarcza wytrzymywala bardzo krotko, w drodze powrotnej ze Grecji , padl mi czwarty bieg i do Polski wracalem na trzech biegach - V max byla 60-65 km/h ! Ciagle jednak wspominam go z lezka w oku MIalem wtedy 19 lat HA HA HA
Zawsze o takim marzyłem
Ciekawy odcinek ale to nie dodz tylko Dadz,pozdrawiam z NYC.
dziękuję za film!
Teraz czekamy na buchankę UAZ 452 :D
Ja rocznik 85 gdy jeszcze w 1991 roku ostatnie sztuki służyły w policji panicznie bałem się i uciekałem gdy przez moją wieś jechał taki UAZ.
Komisja poborowa?
Irytujący zrobił byś materiał o ewolucji broni śrutowej (strzelb) na polu bitwy
Jak by to powiedział Motobieda "Ten Uaz to Ak-47 wśród Radzieckiej Motoryzacji"
Super materiał😎👌👍
Będzin nazwa wzięła się z tego: " tu będziem a tam czeladź nasza ". Kaźmierz Wielki tak powiedział i mamy fajny zamek w BĘDZINIU :))))
#zawszegratem
zajebiste
Bardzo fajny materiał 👍👍👍
W ciągu ostatnich 35 lat zajeździlismy 2 takie uazy i można powiedzieć ze wyżyny myśli technicznej konstruktorów radzieckich były 👍 ok, auto naprawdę ma super walory terenowe ale materiał z którego powstał ten pojazd to pospolity gównolit😉
Ja wiem? Mam 46 letniego nadgnitego jakby UAZa, ale jestem prawie pewny, że żadne z moich dotychczasowych aut po 46 latach nie wyglądałoby lepiej ;)
W sumie ciekawym konceptem byłoby wykonanie budy 1:1 UAZ-a 469 z jakiejś dobrej jakościowo nierdzewki, a resztę elementów, których nie byłoby możliwości zrobić sensownie z tak egzotycznej stali, rozebrać do ostatniej śrubki, pokryć konkretnie farbą okrętową i złożyć do kupy. UAZ na sterydach jak się patrzy XD
Blachy fabryczne jeszcze takiej złej nie robili, ale podzespoły takie jak mosty skopiowane z forda z lat 30, skrzynie biegow, silnik, hamulce, 🙉
✌️👀
Białoruscy pogranicznicy ciągle takimi śmigają :) w ładnym stanie
Chłop co się z motobiedą wymienia materiałami, błagam nagrajcie kiedyś wspólny materiał
Świetny odcinek 😆
Legendy o tym jak to jedzie na 100 oktanowej nafcie...
Taaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ciepłe lody , zimne ognie , pomalowany Chrupek ...
Zajebisty odcinek. Motobieda by sie nie powstydzil 😜
Chrupek, słodko! Mieliśmy 2 na Hali Miziowej. Kochałem je!
ruscy nie musieli niczego kraść-Zachód sam im podrzucał technologię.rosja jest Zachodowi potrzebna jako dostarczyciel surowców,a także jako kraj,którym straszy się innych,aby zarobić na sprzedaży uzbrojenia.
3:10 - a teraz jest nie inaczej. Najlepszym przykładem niech będzie grupa Stellantis - wszystko od Peugota/Citroena przez Fiata i Alfę po Amerykańskie Jeepy - wszystko to samo, na tych samych platformachy z tymi samymi silnikami. Poraz kolejny Radzieccy inżynierowie wyprzedzili swoja epokę 😂😂😂😂
11:25 czyszczenie kabiny poprzez otwory w podłodze, po sowiecku, chytrze...
Na tereny słabo zaludnione, bez utwardzonych dróg, to po prostu nie da się wynaleźć niczego lepszego. Rama musi być sztywna, żeby samochód przetrwał jazdę po bezdrożach, a to kłóci się z koncepcją istnienia stref zgniotu itp. Wynalazki typu elektryczne szyby i ekrany dotykowe są awaryjne, szczególnie pod wpływem wilgoci lub zapylenia. W nowych modelach samochodów są wynalazki typu mikroprocesory w każdym reflektorze i to jest sterowane siecią komputerową, no ale nie do takich warunków eksploatacji, stosuje się to bo jest mniej przewodów i mniej ważą kable i przez to mniej kosztują producenta. Do UAZ-a można sobie co najwyżej wsadzić żarówki LED, pasujące do oprawek i będzie dobrze.
Silnik jest benzynowy ze względu na temperatury w Rosji, diesle słabo się spisują w minusowych temperaturach. Teraz są nowsze silniki niż w latach pięćdziesiątych.
Paliwa musi sporo spalać jak ma duże terenowe opony, nawet na drogach asfaltowych, tutaj fizyki się nie oszuka.
Odkąd zaprzestano produkcji Land Rovera Defendera, to nie ma już innych prawdziwych cywilnych samochodów terenowych. Te co są, to zabawki, które z reguły tylko wyglądają na terenówki i w ogóle nie nadają się do zjazdu z drogi (to grozi uszkodzeniem samochodu, a na pewno skróci jego żywotność), one są do szpanowania w mieście. Z najwytrzymalszych jest jeszcze Toyota Hilux, ale wymaga sporej ilości przeróbek i ma blachy tak cienkie, że się wginają od samego patrzenia. Hilux ma mocną ramę, bo to samochód roboczy do przewożenia ładunków, także po DROGACH gruntowych, do tego drogowe wynalazki typu automatyczne hamowanie przed przeszkodą (w terenie taki samochód może zupełnie bez powodu nagle stanąć w miejscu jak wryty). Ale do zjazdu z dróg gruntowych trzeba mocno przerobić Hiluxa, między innymi wymiana zawieszenia i kół.
Pamiętam te auta bo mieszkałem koło jednostki.
Jestem na nudna lekcja geografii i pyk irytujący ratuje dzień
Ten mech jest epicki, UAZ zintegrował się z Matką Naturą...
Uwielbiam goscia
Najpierw ten brodaty.... potem ten co sepleni niemiłosiernie , teraz ten co irytuje wszystkich wokoło.... no no UAZ jest popularny.
Nie ma to jak usłyszeć o Gorzowie Wlkp (Wsi Leżącej Koło Poznania)
Kiedy Bieda wszedł w twoje tematy więc robisz odcinek na mocniejsze 35% niż on i w dodatku nie padło ci sprzęgło przy nagraniu
Pozdro z Gorzowa Wlkp :)
Nie wiem czy zrobiło mi się bardziej miło, że pojazd z mojego miasta, czy smutno, że jeździli nim pajace do palowania protestujacych... tak czy owak fajny material :)
No widzisz, a ja mam przykre wspomnienia z Gorzowem przez częste wizyty w firmie TPV Display xD
@@malcik24 Podobno czasy obozów miały minąć już dawno, a potem człowiek idzie do pracy przez agencje... ;) mam nadzieje ze to juz dla Ciebie tylko przeszlosc :) pozdr
Jest jeszcze Suzuki samurai który może konkurować.
4:32 Z takim tatą to ja się nie dziwię skąd miłość do militariów :D
Mercedesa G też długo produkują. Tylko że go modernizowali na bieżąco.
Ja bym taki optymistyczny nie był :-P śpiewająco opowiadasz o tym aucie :-D
Z ta moca na 100 oktanowej , coś bardziej bajka niz prawda , w taki silniku bez modyfikacji będzie całkowicie na odwrót moc spadnie . Raczej domiwszali 100 oktanowej do czerwonej 50 i finalnie jechał na 70ce
U nas taki był w osp
Drogi Panie Irytujący, super że wyszedł film, super że pokazałeś swojego UAZa, i super że zmieniasz tą budę, bo wnetki byś mógł udawać flintstona ;)
14:10 i teraz możecie spokojnie przełożyć bebechy z UAZa do Landrover a jakiego też masz - w ten sposób przynajmniej jedno auto będzie jeździć 😆
W służbie zasadniczej miałem na stanie takie cudo, zarośnięte zielskiem i oczywiście nie na chodzie😁
Czy zna pan Kanał podcast wojenne historie?