Zastanawiasz się co wybrać? Oto 5 perspektyw. Dołącz do eduworlds ► eduworlds.com/ O Mnie ► miroburn.pl / miroburn / miroburn VLOG ► Odcinek: S08E021 David Cutter Music - Tree House
Pracuję na kontraktu B2B i po godzinach pracy rozwijam razem ze wspólnikiem ciekawe oprogramowanie. Można to chyba nazwać start-upem. Wszystko piszemy sobie sami. Na spokojnie do przodu.
A ja jestem na etapie, ze solo mi sie kończy // przepoczwarzać zaczyna w cos większego. Wygląda na to, ze w tym roku wejdzie na pełen etat pierwszy pracownik. Jednoczenie finalizuje otwarcie większej spółki. Handel gotowymi domami za granica. Trzeci pomysł, jest badany i najpewniej wystartuje jeszcze w tym roku. Dobrej est to, co da Ci zacząć i pozwoli to zrobić na małym ryzyku i niskim wkładzie. Najpierw trzeba sie nauczyć :D
Świetnie wytłumaczone👍 Również mam styczność z obiema formami i jak najbardziej zgadzam się. Formy działalności są jak narzędzia, wszystkie działają, trzeba tylko dobrać odpowiednie do tego co ma się zaplanowane. #działamy
Z solo poszło na STARTUP 👍 Reinwestycja była od samego początku i trwa nadal🤦♀️ Czy to możliwe, że Klienci nie lubią inwestycji? Mam wrażenie, że część z nich odeszła bo ciągle zmieniamy się na lepsze. Zamiast cieszyć się ze zmian to jest - „za moją kasę coś zmienili, ulepszyli” 🥺
Panie Mirku, a nie chciałby Pan zainwestować w nowy startup? To tradycyjny biznes. Produkcja wyrobów z drewna. Zaczynaliśmy z bratem w połowie 2023 r., mamy dopiero kilka produktów, ale pod koniec ubiegłego roku na allegro sprzedaliśmy kilkaset sztuk. Obecnie zbieramy pieniądze na dalszy rozwój, bo w lutym skończyły nam się oszczędności i musieliśmy wrócić na etat. Pozdrawiam
Jeżeli mówimy o własnych biznesach, to przede wszystkim. Rzecz absolutnie najważniejsza. NIGDY jako JDG !!! Jeżeli ktokolwiek uważa, że JDG dobre, to polecam przed otwarciem, walnięcie się mocno w łeb. Jest szansa, że zrobi to na tyle mocno, że ten pomysł przejdzie. W każdym razie ten cios wywoła ból, który z całą pewnością będzie mniejszy niż walka z problemami, które się pojawią. Jeżeli mówisz, że prowadzisz biznes na JDG (podkreślam BIZNES a nie samozatrudnienie) i problemy się nie pojawiły. Poczekaj, przyjdą, po prostu jeszcze nabierają siły :)
@@nocodemind A co jeżeli nie wypali? Tak samo możesz powiedzieć, np. nie płać podatków - jeżeli Cię nie złapią to zaoszczędziłeś kupę siana. Spółkę zamykasz i masz problem z głowy. Nikt nie będzie Cię ścigać, możesz dalej żyć, próbować kolejnych biznesów. Spójrzmy na to: Ile % biznesów wychodzi? Ile przetrwa rok? Ile przetrwa 5lat? Jeżeli pomysł nie wypali i np. wydasz więcej niż możesz, zaciągniesz złe zobowiązania, zostaniesz oszukany umową, spadnie meteoryt na miasto lub wybuchnie nowa zaraza to jesteś usmażony. Do tego jeżeli masz rodzinę, to ryzykujesz nie tylko sam, ale i bliscy. Prosty przepis na zniszczenie sobie życia. Co daje JDG? Kilka złotych oszczędności na księgowości... To wszystko. Jeżeli dajesz radę, żeby spróbować JDG to albo nie prowadziłeś firmy (samozatrudnienie nie jest prowadzeniem firmy), albo jesteś z małym procencie tych, co się udało, albo jeszcze wszystkie problemy przed Tobą.
Staram się iść Twoja ścieżką i fakt, mając firmę solo w Czechach mogłem ja częściowo sprzedać za małe pieniądze ponieważ większość klientów kojarzyło mnie osobiście … teraz rozkręcam biznes w Hiszpanii i niedługo przekształcam w spółkę i zaczną delegować pracę… już niedługo i więcej firm … pozdro MiroBurn😉
Pracuję na kontraktu B2B i po godzinach pracy rozwijam razem ze wspólnikiem ciekawe oprogramowanie. Można to chyba nazwać start-upem. Wszystko piszemy sobie sami. Na spokojnie do przodu.
A ja jestem na etapie, ze solo mi sie kończy // przepoczwarzać zaczyna w cos większego. Wygląda na to, ze w tym roku wejdzie na pełen etat pierwszy pracownik. Jednoczenie finalizuje otwarcie większej spółki. Handel gotowymi domami za granica. Trzeci pomysł, jest badany i najpewniej wystartuje jeszcze w tym roku. Dobrej est to, co da Ci zacząć i pozwoli to zrobić na małym ryzyku i niskim wkładzie. Najpierw trzeba sie nauczyć :D
Świetnie wytłumaczone👍 Również mam styczność z obiema formami i jak najbardziej zgadzam się. Formy działalności są jak narzędzia, wszystkie działają, trzeba tylko dobrać odpowiednie do tego co ma się zaplanowane. #działamy
Z solo poszło na STARTUP 👍 Reinwestycja była od samego początku i trwa nadal🤦♀️ Czy to możliwe, że Klienci nie lubią inwestycji? Mam wrażenie, że część z nich odeszła bo ciągle zmieniamy się na lepsze. Zamiast cieszyć się ze zmian to jest - „za moją kasę coś zmienili, ulepszyli” 🥺
Super wyjaśnione.
Sam preferuje powolne skalowanie + reinwestowania nadwyżek finansowych poza firmę w inne aktywa
Panie Mirku, a nie chciałby Pan zainwestować w nowy startup? To tradycyjny biznes. Produkcja wyrobów z drewna. Zaczynaliśmy z bratem w połowie 2023 r., mamy dopiero kilka produktów, ale pod koniec ubiegłego roku na allegro sprzedaliśmy kilkaset sztuk. Obecnie zbieramy pieniądze na dalszy rozwój, bo w lutym skończyły nam się oszczędności i musieliśmy wrócić na etat. Pozdrawiam
Najlepsze to ze jak przezyjesz finansowo startup to jestes praktycznie terminatorem.
O tak.
A co sądzisz o starcie solo, który docelowo ma się stać startupem? :)
Jest to opcja.
Co myślisz o inkubatorach przedsiębiorczości?
Na start lepiej solo.
Jeżeli mówimy o własnych biznesach, to przede wszystkim. Rzecz absolutnie najważniejsza. NIGDY jako JDG !!! Jeżeli ktokolwiek uważa, że JDG dobre, to polecam przed otwarciem, walnięcie się mocno w łeb. Jest szansa, że zrobi to na tyle mocno, że ten pomysł przejdzie. W każdym razie ten cios wywoła ból, który z całą pewnością będzie mniejszy niż walka z problemami, które się pojawią. Jeżeli mówisz, że prowadzisz biznes na JDG (podkreślam BIZNES a nie samozatrudnienie) i problemy się nie pojawiły. Poczekaj, przyjdą, po prostu jeszcze nabierają siły :)
Si.
mało to merytoryczne
Zdecydowanie nie potwierdzam. Pomysł na biznes dobrze przetestować na jdg, jak wypali to spółka. Oczywiście zdania zawsze będą podzielone.
@@nocodemind A co jeżeli nie wypali? Tak samo możesz powiedzieć, np. nie płać podatków - jeżeli Cię nie złapią to zaoszczędziłeś kupę siana. Spółkę zamykasz i masz problem z głowy. Nikt nie będzie Cię ścigać, możesz dalej żyć, próbować kolejnych biznesów.
Spójrzmy na to: Ile % biznesów wychodzi? Ile przetrwa rok? Ile przetrwa 5lat? Jeżeli pomysł nie wypali i np. wydasz więcej niż możesz, zaciągniesz złe zobowiązania, zostaniesz oszukany umową, spadnie meteoryt na miasto lub wybuchnie nowa zaraza to jesteś usmażony. Do tego jeżeli masz rodzinę, to ryzykujesz nie tylko sam, ale i bliscy. Prosty przepis na zniszczenie sobie życia. Co daje JDG? Kilka złotych oszczędności na księgowości... To wszystko.
Jeżeli dajesz radę, żeby spróbować JDG to albo nie prowadziłeś firmy (samozatrudnienie nie jest prowadzeniem firmy), albo jesteś z małym procencie tych, co się udało, albo jeszcze wszystkie problemy przed Tobą.
Staram się iść Twoja ścieżką i fakt, mając firmę solo w Czechach mogłem ja częściowo sprzedać za małe pieniądze ponieważ większość klientów kojarzyło mnie osobiście … teraz rozkręcam biznes w Hiszpanii i niedługo przekształcam w spółkę i zaczną delegować pracę… już niedługo i więcej firm … pozdro MiroBurn😉
Uber dopiero w tym roku zaczął zarabiać ;-)
Trochę to trwało.