Zgodzę się z tą masą 3-litrowej V6. Miałem auto z podobnym silnikiem i na trasy było świetne: kultura pracy, dźwięk, sposób w jaki moc rozwijało, reaktywność na otwarcie przepustnicy. Cud, miód i orzeszki. ;) Jednakże w zakrętach czuć było, że mam kawał kloca nad przednią osią, szybsze zakręty wyglądały mniej/więcej tak: kierownicą sugerowałem nowy kierunek jazdy, po czym auto zastanawiało się, brało silnik ze sobą i po (dłuższym) zastanowieniu się - skręcało. ;) Pozdrawiam Widzów i Ekipę CA! :) PS. Dzięki za film.
Świetny materiał i wspaniały samochód. Sam kiedyś zachorowałem na Alfę i moim pierwszym własnym autem była Alfa 146Ti 2.0. Nie taka fajna jak 156 czy 166, ale dla mnie to była ogromna frajda. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zasiądę za kierownicą Alfy.
Szkoda, że nie miałeś wcześniejszej wersji z bokserem 1.7 Pana Hruski. Ten pseudo Twin Spark na żeliwnym kadłubie Fiata to już nie był prawdziwy silnik Alfa Romeo - niestety.
Zarówno DOHC jak i 24V są z 1993 roku, nie licząc Proteo z 1991. W '97 weszła jednostka 2.5 24V. Udało mi się odkryć start produckji 166 na październik 1996 roku. 156 produkowano od grudnia 1996. Facelift 166 projektował młody Daniele Gaglione, później będzie znany z nadwozia 8C Competizione.
Wlewanie płynu do spryskiwaczy trwa jakieś dwa dni, rurka ma tak mały przekrój, że płyn nie jest w stanie przepłynąć w sensownym tempie 🙃 Miałem V6 jako daily, teraz mam dwie JTD. 166 to wspaniały samochód, niedoceniony. Jak dla mnie, najpiękniejszy sedan jakiego zaprojektowano ever. Złoty czas na tanie egzemplarze w przyzwoitym stanie był pięć lat temu. Teraz, ceny 166 poszybowały w górę. I słusznie, bo to kawał dobrego, włoskiego żelaza 🤩
Następny świetny odcinek tego pięknego serialu na temat piękna motoryzacji :) PS jedyne do czego mogę się przyczepić to częste subiektywne oceny „ładności” aut ;)
Mam już 3 alfę 166 oczywiście po lifcie w specjalnej wersji 😊z czujnikami parkowania ,Webasto na silnik i wewnątrz auta jest piękna prowadzenie ❤❤ po długiej trasie niechce się wysiadać tylko dalej jechać żadne BMW E39 nie dawało mi tyle frajdy jak ta alfa 😊 wyjotkową auto 😊 pozdrawiam
Silnik V6 24V wszedł do produkcji wcześniej niż w 1997, sam miałem Alfa Romeo 164 Q4 z takim silnikiem wyprodukowane w 1994. Przycisk otwierania bagażnika umieszczony w schowku nie powinien dziwić, bo to tradycyjne rozwiązanie Alfa Romeo stosowane już wcześniej między innymi w modelu Spider 916.
Też miałem, ale jakościowo są ch... strasznie. Wszystkie te silniki alfy to są silniki specjalnej troski tam trzeba bardzo często olej zmieniać i rozrząd. Kiedyś słyszałem że wlasnie w Twin Sparkach trzeba zmieniać rozrząd już po 60 tys. Km. Przecież to paranoja. Dodam tylko że nie są to też wybitnie dobre silniki pod względem osiągów żeby traktować je jak z jajkiem w porównaniu do konkurencji. Jeszcze dodam że mają tam tak zje...ny system na wariatorze zmiennych faz rozrządu że szczerze nie czułem tego wcale a wariator jest strasznie nie trwały wymieniałem go raz do roku. Tylko że wtedy kosztował chyba z 300-400 zł teraz to ok. 1000 zł.
@@nautilius87 Wypadałoby uściślić, jakie "Twin Sparki" masz na myśli, bo jak widać chodzi Ci o te fatalne silniki Fiata z głowicami pseudo Twin Spark opracowanymi przez Arese ale to już żadne prawdziwe silniki Alfa Romeo. Prawdziwy Twin Spark (Bialbero na aluminiowym kadłubie) nie ma żadnej z opisanych przez Ciebie przypadłości.
Miałem podobną 166, tylko ze skrzynią manualną, jako kolejny samochód z V6 w moim życiu. Sporo tego było - kilka 3000GT, trzy Firebirdy, Mondeo ST220, Probe, XF 3.0, 607 3.0. Rzędówki też się trafiały jak Supra, E65, E39 i tak dalej. Specjalnie nie jestem fanem marki, choć miałem trzy razy Gtv, która ma, moim zdaniem, najwięcej Alfy w Alfie. Napiszę co pamiętam z użytkowania 166, również porównując do innych, może komuś się przyda albo po prostu przeczyta z ciekawością. Fani zawsze podnoszą argument o brzmieniu Busso, jest dobre, ale najlepsze V6 pod tym kątem jeśli chodzi o seryjny wydech, posiada 3000GT/Dodge Stealth. Po prostu jest genialny pod obciążeniem na niskich obrotach, Alfa tak nie ma, wybaczcie. Drugie miejsce Firebird 3.1V6 z 1991 roku. Wspaniały dźwięk, nieraz ktoś zapytał czy to V8, bo tak pracuje. Dobrze, przejdźmy dalej. Czy najładniejszy sedan? Jakoś bardziej podoba mi się 607, nikt nie podchodzi do mnie z pytaniem: dlaczego masz takie smutne autko? Co przydarzyło mi się przy wysiadaniu ze 166. Lift może to naprawił, ale jakoś ma w sobie mniej Alfy, leci w stronę samochodów niemieckich. Posiadając 166 trzeba się liczyć z tym, że w zawieszeniu jest ilość tulei, która zmieściłaby się dopiero w wannie, lepiej od razu założyć poliuretanowe. Czerwony jest może i ładny, ale prawdziwą perłą w koronie jest lakier Azzurro Nuvola i on robi najlepszą robotę w tej belli. Dlaczego? Kiedyś podszedł do mnie sąsiad jak stałem przy 166 i mówi: panie, ile masz pan tych samochodów? Tak działa ten lakier, auto potrafi być całkiem inne w deszczu, w słońcu, podczas pochmurnego dnia. Może się mienić, może być całe niebieskie, złote, zielonkawe, prawie srebrne. Lakiernicy klną na ten lakier, trzeba malować raczej całe auto bez zdejmowania elementów, nieraz widziałem jak ktoś malował samą maskę czy błotnik, tragedia. Na swoje wymiary samochód raczej ciasny, bardziej podoba mi się kremowy welur niż skóra Momo. Silnik ma przepustnicę elektroniczną, pedał gazu też. Co ciekawe znałem kogoś, kto odpalił ją na popych i po tej akcji przepustnica była do adaptacji. Potwierdzam opinie o automacie, może ot tak unieruchomić auto na skrzyżowaniu bez wcześniejszych objawów. Porównując wszystkie Vki jakie miałem, tu niespodzianka, za najlepszy silnik uważam ten z 607. Niestety motor 3000GT wkręca się na obroty tak wolno, że tragedia, Busso jest szybsze w trybie STR świetne, ale to V6 Peugota startuje z taką siłą, że ciężko nadążyć z biegami, a czerwone pole na obrotomierzu to żart, w ogóle nie ma oporu i wskazówka wyskoczyłaby za skalę. Spodziewałem się, że będzie to najgorsze V6 w moim zyciu, a tu proszę. Jako samochód też wybrałbym 607, ale nie będę więcej przynudzał pod filmem o 166. ;) Alfa jako jedno z pierwszych aut miała tylne kierunkowskazy diodowe, przynajmniej tak mi się kojarzy. Spalanie jest akceptowalne, ale raz jak dałem ją żonie i nie było jej cały dzień, wieczorem spoglądam na komputer a tam 24l na sto. Opinia subiektywna, być może dlatego że równolegle miałem kilka V8, również jako daily i po prostu 166 została gdzieś w gronie tych zwyczajniejszych nieco samochodów. Jak ktoś chce się uzależnić, w tej cenie polecam przejechać się Audi S4 B6 lub Trans Amem LT1. ;) Trakcja absolutna, szczególnie na kołach od RS4 i w drugim przypadku brak trakcji. Podsumowując, gdyby nie 607 brałbym 166 pod uwagę jako samochód do codziennej jazdy, XF jest już w innej lidze, ale waży znacznie więcej i serwis oraz niektóre części jak komplet obejmek do wydechu za 4tys zł skutecznie do niego zniechęcają . Jeśli Alfa - tylko Gtv z tym silnikiem.
Jeden z najładniejszych sedanów (szczególnie tamtych lat). Silnik marzenie. Wlewanie płynu może przyprawić o siwe włosy (tyle to trwa), a otwieranie klapy identycznie jest w Lanci Kappa. A co do Giuseppe Busso - chłopowinie serce pękło jak usłyszał że ekooszołomy doprowadziły do końca jego dzieła. Jak można było qrwa uśmiercić taki silnik i wpier..ić nam takie gówna jak 1,0EB, 1,2TCE, 1,0TSi itp. Oby te szmaty ekologiczne zdechły w męczarniach.
Auto jest fajne, mialem 166 3.0, ale skrzynia automatyczna jest w tym aucie totalnym dramatem. Także odpowiadajac na pytania, bylbym w stanie kupić auto dla silnika, ale w tym wypadku tylko z manualem
Ze skrzynia manualna ,dobrymi amortyzatorami Bilstein b6 lub Koni i szpera Q2 zmienia całkowicie oblicze tego wozu.Nie wspomne o dobrym układzie wydechowym.
Io ho il 2.4 JTD 20v restyling allestimento ti non la cambierei con nessuno con turbo scarico maggiorato intercooler frontale ecc ecc un missile e una tenuta di strada magnifica
No jest kilka rzeczy do omówienia. Najbardziej zaskoczyła mnie informacja, że dla autora najpiękniejszym sedanem Alfy jest… 166-ka - bo tak można wyraźnie usłyszeć. No cóż, kwestia gustu i spojrzenia ale… jednak szok i niedowierzanie. Napisałem niejeden komentarz co do 166-ki i jej wizualnie problematycznego frontu ale widzę, że może się naprawdę podobać, komuś, kto jakieś o tym pojęcie ma. Obiektywnie rzecz biorąc, cała silueta stylistycznie jest bez zarzutu (poza tym tragicznym frontem, nie lepszym zresztą po face-liftingu choć, mocno zmienionym) ale jest też, zwłaszcza w porównaniu do 156-ki, nie tyle że stonowana ale i nudna. Ale na pewno niebrzydka a wręcz przeciwnie. Problemem jest przód i fakt, że niewiele się na tych podłużnych powierzchniach dzieje. Nie wiem kto może takie banialuki wypisywać, że 166-ka została oparta na 156-ce, bo wystarczy znać dzieje tych aut aby takich popisów nie oferować. Zresztą prawidłowo przez autora, choć mocno skrótowo, przedstawiona historia, wyjaśnia dlaczego 166-ka w stosunku do 156-ki była taka… jeszcze niedorozwinięta. Brakło jej tego pazura, tego nowego spojrzenia, odwagi! Wygląda na to, że DeSilva dopiero po skończeniu 166-ki, odetchnął głęboko i zabrał się za rysowanie 156 z nową energią. Osobiście nie rozumiem, dlaczego Centro Stile, wprowadzając 166-kę potem do produkcji, nie podjęło jednak decyzji o przemodelowaniu, przynajmniej przodu. I chyba jedyną odpowiedzią jest… chęć zaoszczędzenia pieniędzy. Szkrzypce z Arese - owszem, jeśli idzie o brzmienie ale od kiedy V6-kę Pana Busso ustawiono poprzecznie (po raz pierwszy w Alfie 164), obdarzając ją przy tym, przepięknymi rurami dolotu, powinno się nazywać ten silnik - organami z Arese. Druga rzecz, która mnie uderzyła to słowa autora o „twin cam”. Jasne, dwuwałkowa głowica to twin cam i tak można nazwać każdy silnik ale w Alfie to jest zawsze BIALBERO! Wiem, taki przydomek jest zarezerwowany dla klasycznej rzędówki z aluminiowym kadłubem (bo pierwszy powojenny silnik 1.9, potem 2.0 choć oczywiście DOHC - nie bywa nazywany „Bialbero”) ale tu ładnie by to pasowało do tego „Busso”. Ja osobiście nie lubię tak nazywać tego silnika, skoro klasyczny Bialbero także jest silnikiem skonstruowanym przez Pana Busso - o czym Pan wspomniał, co cenię! Jest też jeden oczywisty błąd. Autor swoją wypowiedź skonstruował tak, że najpierw opracowano wersję DOHC tej V6-ki a potem czterozaworowe głowice. Oczywiście, przestawienie na układ Quad Cam było równoczesne z przejściem na układ 4-zaworowy. On niejako wymusił przejście na układ dwuwałkowy na głowicę. Niejako, bo teoretycznie można było pozostać przy tym zaawansowanym układzie SOHC, który i tak sterował mocno rozchylonymi zaworami. Na podwojenie ich liczby było miejsce. Ale co DOHC to… bialbero. Co do urody, to zdecydowanie najpiękniejszą 4-drzwiową Alfą pozostaje 164-ka. Osobiście jestem zakochany w Alfie Sei a ponadto Alfetta, Giulietta i 75-ka.
No i jeszcze jedna rzecz, o której zapomniałem wspomnieć a chodzi o wygląd 166-ki. Jak napisałem powyżej, sama sylwetka i bryła tej Alfy jest ładna, choć w bezpośrednim porównaniu do 156-ki, nie tak charakterna. Problemem jest przód - jak wiadomo. Podkreśla to dobitnie Alfa 159, która zasadniczo jest oparta wizualnie na projekcie DeSilvy, co właściwie rzuca się w oczy mimo, że chodzi o projekt samego Giugiaro. Brak jej co prawda tych przetłoczeń na bokach ale zasadniczo to ta sama bryła. Dlaczego jej design nam nie przeszkadza a co więcej, uchodzi za nad wyraz udaną kontynuację 156-ki? No właśnie udany, charakterny front auta, którego tak bardzo brakuje 166-ce. To on "daje twarz" ostatniemu (póki co) sedanowi z przednim napędem od Alfy, kiedy 166-ce twarz dała dziwnie spłaszczona struktura, jakby rozdeptana. I co dziwne, ta twarz po face-liftingu, ze Scudetto niefajnie nawiązującym do tego ze świeżej wtedy 147-ki, w ogóle nie poprawiła sytuacji. Alfa 159 była zresztą jedynie formalnie następcą 156 ale tak naprawdę chodziło o zastąpienie obu modeli, różnych przecież klas - 156 i 166 - jednym. I to nawet nie była jakaś specjalna idea a jedynie efekt nieudanej współpracy z GM a konkretniej - konieczności wykorzystania dużej platformy "Premium" (za którą GM sam zapłacił) a której historia jest tematem na osobną opowieść.
Takie proste błędy, ktoś się nie przygotował. Busso 3.0 v6 24v w alfie 166 miało 226 lub 220km (nie 219). Podobnie podstawowy 2.4 jtd miał 136km a nie 134. Szkoda, że zabrakło wspominki, że to 4-biegowy automat ZF 4hp20. Poza tym dla mnie FL znacznie ładniejszy, nowocześniejszy i nadal wygląda jak alfa. Sam posiadam 166 FL 3.0 220km w automacie i to uzależniający samochód 😁
@@panfistach9618 niby w którym miejscu straciło urok? Wygląda nowocześniej. Co do cen to wystarczy śledzić, ile jest FL z v6 na portalach... Fl jest znacznie rzadszy, a przez to moim zdaniem jeszcze lepiej będzie trzymał cenę, niż przedlift
@@michawojcik9937 którym miejscu??? No zgadnij, może z przodu? Auto zrobiło się nijakie. Nowocześniej może wyglądało 20 lat temu, teraz to auto to zabytek i nie ma żadnego znaczenia, czy dla kogoś 20 lat temu wyglądało nowocześniej, bo dziś wyglada równie staro jak przedlift. Tylko nie jest już ładny i przód po lifcie wyglada jak z inneg auta :) totalnie nie pasuje, a przedlift jest piękny
@@panfistach9618 Lifting dużo przecież nie zmienił, auto ma inne światła z przodu i maskę i parę innych drobnych detali i chyba nie było 3.2 przed liftem, więc auto zyskało ten sam silnik co w GTA, tylko miało 240 KM.
Mialem 166 z busso i konkurenta e39 2.8 i alfa pod kazdym wzgledem byla lepsza, dzwiek , wycieszenie i prowadzenie, alfe najlepiej wybrac w manualu bo ten stary zf zamułaaaa
Nigdy w życiu nie słyszałem tyle błędów w jednym filmie, tym bardziej że nie jest to film Brajana Kowalskiego który doszedł do wniosku ,że będzie kręcił filmiki, tylko dość poważnego czasopisma...
Już odpowiadam, błąd w mocy 3.0 24v. Błąd w mocy w pierwszym 2.4jtd, błąd w dacie produkcji V6 3.0 12v bo 24 występowały we wczesnych latach 90 czyli 164 rok modelowy 1993tak samo dohc był produkowany wcześniej.. Oglądam dalej.
Wspominając o jakości wykonania można było wspomnieć np o łuszczących się plastikach które były tak samo kiepsko gumowane jak np w fiacie stilo. . Można było powiedzieć że polift jest zdecydowanie lepiej wykonany. Ogólnie jak widać więcej wiedzy ma przypadkowy gość który w 166 ani innej Alfie nigdy nie siedział niż facet który jest uważany za autorytet( wszak kręci filmy trafiające do dużej ilości odbiorców)). Proponuję lepiej przygotowywać swoich dziennikarzy, żebyście nie wychodziło na takich samych błaznów jak niektórzy wasi konkurenci typu motor czy ta dr gazetka dla przedszkolaków. Sorki za ewentualne literówki i brak interpunkcji, ale nie wiedząc czemu mój telefon po 4 linijce zmienia mi litery na ten sam kolor co kolor tła, więc nie widzę co piszę i co kazsuje.
Pozdrawiam posiadaczy tego modelu i pozostałych fanów marki 👍
Zgodzę się z tą masą 3-litrowej V6. Miałem auto z podobnym silnikiem i na trasy było świetne: kultura pracy, dźwięk, sposób w jaki moc rozwijało, reaktywność na otwarcie przepustnicy. Cud, miód i orzeszki. ;) Jednakże w zakrętach czuć było, że mam kawał kloca nad przednią osią, szybsze zakręty wyglądały mniej/więcej tak: kierownicą sugerowałem nowy kierunek jazdy, po czym auto zastanawiało się, brało silnik ze sobą i po (dłuższym) zastanowieniu się - skręcało. ;)
Pozdrawiam Widzów i Ekipę CA! :)
PS. Dzięki za film.
Świetny materiał i wspaniały samochód. Sam kiedyś zachorowałem na Alfę i moim pierwszym własnym autem była Alfa 146Ti 2.0. Nie taka fajna jak 156 czy 166, ale dla mnie to była ogromna frajda. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zasiądę za kierownicą Alfy.
Szkoda, że nie miałeś wcześniejszej wersji z bokserem 1.7 Pana Hruski. Ten pseudo Twin Spark na żeliwnym kadłubie Fiata to już nie był prawdziwy silnik Alfa Romeo - niestety.
Zarówno DOHC jak i 24V są z 1993 roku, nie licząc Proteo z 1991. W '97 weszła jednostka 2.5 24V.
Udało mi się odkryć start produckji 166 na październik 1996 roku. 156 produkowano od grudnia 1996.
Facelift 166 projektował młody Daniele Gaglione, później będzie znany z nadwozia 8C Competizione.
Mam taka z 3.0 manual do tego z dokładkami zendera za kazdym razem jak tylko wsiadam do tego samochodu gęba mi się cieszy🙂
Mi się nie cieszy jak podjeżdżam na stację benzynową. Mam 3.2 po lifcie;)
Dziękuję magazynowi za reklamę z Alfą Romeo Busso, nasza Alfa dziś została sprzedana fanowi modelu. Pozdrawiam serdecznie.
Cała przyjemność po naszej stronie!
Wlewanie płynu do spryskiwaczy trwa jakieś dwa dni, rurka ma tak mały przekrój, że płyn nie jest w stanie przepłynąć w sensownym tempie 🙃 Miałem V6 jako daily, teraz mam dwie JTD. 166 to wspaniały samochód, niedoceniony. Jak dla mnie, najpiękniejszy sedan jakiego zaprojektowano ever. Złoty czas na tanie egzemplarze w przyzwoitym stanie był pięć lat temu. Teraz, ceny 166 poszybowały w górę. I słusznie, bo to kawał dobrego, włoskiego żelaza 🤩
Nie rdzewieje jak 156?
@@leju666 Nie, to zupełnie inna blacha i do tego grubsza :)
@leju. Rdzewieją głównie tylko progi
Następny świetny odcinek tego pięknego serialu na temat piękna motoryzacji :)
PS jedyne do czego mogę się przyczepić to częste subiektywne oceny „ładności” aut ;)
Mam już 3 alfę 166 oczywiście po lifcie w specjalnej wersji 😊z czujnikami parkowania ,Webasto na silnik i wewnątrz auta jest piękna prowadzenie ❤❤ po długiej trasie niechce się wysiadać tylko dalej jechać żadne BMW E39 nie dawało mi tyle frajdy jak ta alfa 😊 wyjotkową auto 😊 pozdrawiam
Silnik V6 24V wszedł do produkcji wcześniej niż w 1997, sam miałem Alfa Romeo 164 Q4 z takim silnikiem wyprodukowane w 1994. Przycisk otwierania bagażnika umieszczony w schowku nie powinien dziwić, bo to tradycyjne rozwiązanie Alfa Romeo stosowane już wcześniej między innymi w modelu Spider 916.
W moim egzemplarzu bagaźnik również otwiera się przyciskiem na pilocie kluczyka.
NIe koniecznie, 145 2.0 QV otwieranie było na desce.
Silniki twin spark też mają całkiem przyjemne brzmienie miałem kiedyś i bardzo dobrze go wspominam
Też miałem, ale jakościowo są ch... strasznie. Wszystkie te silniki alfy to są silniki specjalnej troski tam trzeba bardzo często olej zmieniać i rozrząd. Kiedyś słyszałem że wlasnie w Twin Sparkach trzeba zmieniać rozrząd już po 60 tys. Km. Przecież to paranoja. Dodam tylko że nie są to też wybitnie dobre silniki pod względem osiągów żeby traktować je jak z jajkiem w porównaniu do konkurencji. Jeszcze dodam że mają tam tak zje...ny system na wariatorze zmiennych faz rozrządu że szczerze nie czułem tego wcale a wariator jest strasznie nie trwały wymieniałem go raz do roku. Tylko że wtedy kosztował chyba z 300-400 zł teraz to ok. 1000 zł.
@@nautilius87 ja raz na 150 -200tys.Te silniki w 1995 roku kiedy weszły do produkcji wyglądały i jeździły bardzo fajnie z charakterem
Jakie "Twin Sparki" masz na myśli? Czy te prawdziwe Bialbero czy te pesudo jednostki na fiatowskim, żeliwnym kadłubie?
@@nautilius87 Wypadałoby uściślić, jakie "Twin Sparki" masz na myśli, bo jak widać chodzi Ci o te fatalne silniki Fiata z głowicami pseudo Twin Spark opracowanymi przez Arese ale to już żadne prawdziwe silniki Alfa Romeo. Prawdziwy Twin Spark (Bialbero na aluminiowym kadłubie) nie ma żadnej z opisanych przez Ciebie przypadłości.
@@grzegorzkoksanowicz6347 ja miałem żeliwo 2000r
Poproszę o taki film o tym Fiacie Croma v6. O alfie jest pełno filmów, o Fiacie w ogóle
Kciuk w 👍i oglądam 😊
Miałem podobną 166, tylko ze skrzynią manualną, jako kolejny samochód z V6 w moim życiu. Sporo tego było - kilka 3000GT, trzy Firebirdy, Mondeo ST220, Probe, XF 3.0, 607 3.0. Rzędówki też się trafiały jak Supra, E65, E39 i tak dalej. Specjalnie nie jestem fanem marki, choć miałem trzy razy Gtv, która ma, moim zdaniem, najwięcej Alfy w Alfie. Napiszę co pamiętam z użytkowania 166, również porównując do innych, może komuś się przyda albo po prostu przeczyta z ciekawością.
Fani zawsze podnoszą argument o brzmieniu Busso, jest dobre, ale najlepsze V6 pod tym kątem jeśli chodzi o seryjny wydech, posiada 3000GT/Dodge Stealth. Po prostu jest genialny pod obciążeniem na niskich obrotach, Alfa tak nie ma, wybaczcie. Drugie miejsce Firebird 3.1V6 z 1991 roku. Wspaniały dźwięk, nieraz ktoś zapytał czy to V8, bo tak pracuje. Dobrze, przejdźmy dalej. Czy najładniejszy sedan? Jakoś bardziej podoba mi się 607, nikt nie podchodzi do mnie z pytaniem: dlaczego masz takie smutne autko? Co przydarzyło mi się przy wysiadaniu ze 166. Lift może to naprawił, ale jakoś ma w sobie mniej Alfy, leci w stronę samochodów niemieckich. Posiadając 166 trzeba się liczyć z tym, że w zawieszeniu jest ilość tulei, która zmieściłaby się dopiero w wannie, lepiej od razu założyć poliuretanowe.
Czerwony jest może i ładny, ale prawdziwą perłą w koronie jest lakier Azzurro Nuvola i on robi najlepszą robotę w tej belli. Dlaczego? Kiedyś podszedł do mnie sąsiad jak stałem przy 166 i mówi: panie, ile masz pan tych samochodów? Tak działa ten lakier, auto potrafi być całkiem inne w deszczu, w słońcu, podczas pochmurnego dnia. Może się mienić, może być całe niebieskie, złote, zielonkawe, prawie srebrne. Lakiernicy klną na ten lakier, trzeba malować raczej całe auto bez zdejmowania elementów, nieraz widziałem jak ktoś malował samą maskę czy błotnik, tragedia. Na swoje wymiary samochód raczej ciasny, bardziej podoba mi się kremowy welur niż skóra Momo. Silnik ma przepustnicę elektroniczną, pedał gazu też. Co ciekawe znałem kogoś, kto odpalił ją na popych i po tej akcji przepustnica była do adaptacji. Potwierdzam opinie o automacie, może ot tak unieruchomić auto na skrzyżowaniu bez wcześniejszych objawów.
Porównując wszystkie Vki jakie miałem, tu niespodzianka, za najlepszy silnik uważam ten z 607. Niestety motor 3000GT wkręca się na obroty tak wolno, że tragedia, Busso jest szybsze w trybie STR świetne, ale to V6 Peugota startuje z taką siłą, że ciężko nadążyć z biegami, a czerwone pole na obrotomierzu to żart, w ogóle nie ma oporu i wskazówka wyskoczyłaby za skalę. Spodziewałem się, że będzie to najgorsze V6 w moim zyciu, a tu proszę. Jako samochód też wybrałbym 607, ale nie będę więcej przynudzał pod filmem o 166. ;) Alfa jako jedno z pierwszych aut miała tylne kierunkowskazy diodowe, przynajmniej tak mi się kojarzy. Spalanie jest akceptowalne, ale raz jak dałem ją żonie i nie było jej cały dzień, wieczorem spoglądam na komputer a tam 24l na sto.
Opinia subiektywna, być może dlatego że równolegle miałem kilka V8, również jako daily i po prostu 166 została gdzieś w gronie tych zwyczajniejszych nieco samochodów. Jak ktoś chce się uzależnić, w tej cenie polecam przejechać się Audi S4 B6 lub Trans Amem LT1. ;) Trakcja absolutna, szczególnie na kołach od RS4 i w drugim przypadku brak trakcji.
Podsumowując, gdyby nie 607 brałbym 166 pod uwagę jako samochód do codziennej jazdy, XF jest już w innej lidze, ale waży znacznie więcej i serwis oraz niektóre części jak komplet obejmek do wydechu za 4tys zł skutecznie do niego zniechęcają . Jeśli Alfa - tylko Gtv z tym silnikiem.
Miałem cytryne C5 z tym 3.0 i moim zdaniem podjazdu nie ma do busso ani osiągami ani dźwiękiem spalenie podobne
Jeśli masz na myśli Alfettę GTV to zgoda. Jeśli chodzi Ci o przednionapędowe, to nie są już żadne prawdziwe Alfy!
1993r pojawiła sie wersja DOHC z 24V, nie było DOHC 12V
Plastiki są "gumowane" z tego "słynęła" nie tylko Włoska motoryzacja...
Jeden z najładniejszych sedanów (szczególnie tamtych lat). Silnik marzenie. Wlewanie płynu może przyprawić o siwe włosy (tyle to trwa), a otwieranie klapy identycznie jest w Lanci Kappa.
A co do Giuseppe Busso - chłopowinie serce pękło jak usłyszał że ekooszołomy doprowadziły do końca jego dzieła. Jak można było qrwa uśmiercić taki silnik i wpier..ić nam takie gówna jak 1,0EB, 1,2TCE, 1,0TSi itp. Oby te szmaty ekologiczne zdechły w męczarniach.
Celny komentarz 😎👍
Wspaniały silnik...tylko dlaczego nikt nie połączył go z napędem na tylną oś....no dobra była ta AR SZ, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni ;-P
Busso było też w Alfie 6, było w Alfie 90, było w sportowej Alfie GTV6, było też w Alfie 75, wszystkie tylnonapędowe, jest z czego wybierać :)
@@adampiotrowski101 no tak...zwłaszcza ta AR75 fajna...zapomniałem o tym etapie Busso w Alfie.
Grande auto
Auto jest fajne, mialem 166 3.0, ale skrzynia automatyczna jest w tym aucie totalnym dramatem. Także odpowiadajac na pytania, bylbym w stanie kupić auto dla silnika, ale w tym wypadku tylko z manualem
Ze skrzynia manualna ,dobrymi amortyzatorami Bilstein b6 lub Koni i szpera Q2 zmienia całkowicie oblicze tego wozu.Nie wspomne o dobrym układzie wydechowym.
miałem takie 3 i kupie 4
Io ho il 2.4 JTD 20v restyling allestimento ti non la cambierei con nessuno con turbo scarico maggiorato intercooler frontale ecc ecc un missile e una tenuta di strada magnifica
Przecież ja tą alfe kupiłem 3 razy dla tego silnika :)
Te komputery wkładali tez do porszaków
Dokładnie, team BIOTAD PLUS 💪💪
@@marcomarco5056 niestety słabo to grało.
@@marcomarco5056 ja prdle, dostałeś serduszko za spam
No jest kilka rzeczy do omówienia. Najbardziej zaskoczyła mnie informacja, że dla autora najpiękniejszym sedanem Alfy jest… 166-ka - bo tak można wyraźnie usłyszeć. No cóż, kwestia gustu i spojrzenia ale… jednak szok i niedowierzanie. Napisałem niejeden komentarz co do 166-ki i jej wizualnie problematycznego frontu ale widzę, że może się naprawdę podobać, komuś, kto jakieś o tym pojęcie ma. Obiektywnie rzecz biorąc, cała silueta stylistycznie jest bez zarzutu (poza tym tragicznym frontem, nie lepszym zresztą po face-liftingu choć, mocno zmienionym) ale jest też, zwłaszcza w porównaniu do 156-ki, nie tyle że stonowana ale i nudna. Ale na pewno niebrzydka a wręcz przeciwnie. Problemem jest przód i fakt, że niewiele się na tych podłużnych powierzchniach dzieje. Nie wiem kto może takie banialuki wypisywać, że 166-ka została oparta na 156-ce, bo wystarczy znać dzieje tych aut aby takich popisów nie oferować. Zresztą prawidłowo przez autora, choć mocno skrótowo, przedstawiona historia, wyjaśnia dlaczego 166-ka w stosunku do 156-ki była taka… jeszcze niedorozwinięta. Brakło jej tego pazura, tego nowego spojrzenia, odwagi! Wygląda na to, że DeSilva dopiero po skończeniu 166-ki, odetchnął głęboko i zabrał się za rysowanie 156 z nową energią. Osobiście nie rozumiem, dlaczego Centro Stile, wprowadzając 166-kę potem do produkcji, nie podjęło jednak decyzji o przemodelowaniu, przynajmniej przodu. I chyba jedyną odpowiedzią jest… chęć zaoszczędzenia pieniędzy. Szkrzypce z Arese - owszem, jeśli idzie o brzmienie ale od kiedy V6-kę Pana Busso ustawiono poprzecznie (po raz pierwszy w Alfie 164), obdarzając ją przy tym, przepięknymi rurami dolotu, powinno się nazywać ten silnik - organami z Arese. Druga rzecz, która mnie uderzyła to słowa autora o „twin cam”. Jasne, dwuwałkowa głowica to twin cam i tak można nazwać każdy silnik ale w Alfie to jest zawsze BIALBERO! Wiem, taki przydomek jest zarezerwowany dla klasycznej rzędówki z aluminiowym kadłubem (bo pierwszy powojenny silnik 1.9, potem 2.0 choć oczywiście DOHC - nie bywa nazywany „Bialbero”) ale tu ładnie by to pasowało do tego „Busso”. Ja osobiście nie lubię tak nazywać tego silnika, skoro klasyczny Bialbero także jest silnikiem skonstruowanym przez Pana Busso - o czym Pan wspomniał, co cenię! Jest też jeden oczywisty błąd. Autor swoją wypowiedź skonstruował tak, że najpierw opracowano wersję DOHC tej V6-ki a potem czterozaworowe głowice. Oczywiście, przestawienie na układ Quad Cam było równoczesne z przejściem na układ 4-zaworowy. On niejako wymusił przejście na układ dwuwałkowy na głowicę. Niejako, bo teoretycznie można było pozostać przy tym zaawansowanym układzie SOHC, który i tak sterował mocno rozchylonymi zaworami. Na podwojenie ich liczby było miejsce. Ale co DOHC to… bialbero. Co do urody, to zdecydowanie najpiękniejszą 4-drzwiową Alfą pozostaje 164-ka. Osobiście jestem zakochany w Alfie Sei a ponadto Alfetta, Giulietta i 75-ka.
No i jeszcze jedna rzecz, o której zapomniałem wspomnieć a chodzi o wygląd 166-ki. Jak napisałem powyżej, sama sylwetka i bryła tej Alfy jest ładna, choć w bezpośrednim porównaniu do 156-ki, nie tak charakterna. Problemem jest przód - jak wiadomo. Podkreśla to dobitnie Alfa 159, która zasadniczo jest oparta wizualnie na projekcie DeSilvy, co właściwie rzuca się w oczy mimo, że chodzi o projekt samego Giugiaro. Brak jej co prawda tych przetłoczeń na bokach ale zasadniczo to ta sama bryła. Dlaczego jej design nam nie przeszkadza a co więcej, uchodzi za nad wyraz udaną kontynuację 156-ki? No właśnie udany, charakterny front auta, którego tak bardzo brakuje 166-ce. To on "daje twarz" ostatniemu (póki co) sedanowi z przednim napędem od Alfy, kiedy 166-ce twarz dała dziwnie spłaszczona struktura, jakby rozdeptana. I co dziwne, ta twarz po face-liftingu, ze Scudetto niefajnie nawiązującym do tego ze świeżej wtedy 147-ki, w ogóle nie poprawiła sytuacji. Alfa 159 była zresztą jedynie formalnie następcą 156 ale tak naprawdę chodziło o zastąpienie obu modeli, różnych przecież klas - 156 i 166 - jednym. I to nawet nie była jakaś specjalna idea a jedynie efekt nieudanej współpracy z GM a konkretniej - konieczności wykorzystania dużej platformy "Premium" (za którą GM sam zapłacił) a której historia jest tematem na osobną opowieść.
Dla mnie ten model jest zdyskwalifikowany ze względu na przedni napęd.
A co jest złego w przednim napędzie?
Takie proste błędy, ktoś się nie przygotował. Busso 3.0 v6 24v w alfie 166 miało 226 lub 220km (nie 219). Podobnie podstawowy 2.4 jtd miał 136km a nie 134. Szkoda, że zabrakło wspominki, że to 4-biegowy automat ZF 4hp20. Poza tym dla mnie FL znacznie ładniejszy, nowocześniejszy i nadal wygląda jak alfa. Sam posiadam 166 FL 3.0 220km w automacie i to uzależniający samochód 😁
Przecież 166 po lifcie straciło cały urok… Dlatego to przedlifty są poszukiwane
@@panfistach9618 niby w którym miejscu straciło urok? Wygląda nowocześniej. Co do cen to wystarczy śledzić, ile jest FL z v6 na portalach... Fl jest znacznie rzadszy, a przez to moim zdaniem jeszcze lepiej będzie trzymał cenę, niż przedlift
@@michawojcik9937 którym miejscu??? No zgadnij, może z przodu? Auto zrobiło się nijakie. Nowocześniej może wyglądało 20 lat temu, teraz to auto to zabytek i nie ma żadnego znaczenia, czy dla kogoś 20 lat temu wyglądało nowocześniej, bo dziś wyglada równie staro jak przedlift. Tylko nie jest już ładny i przód po lifcie wyglada jak z inneg auta :) totalnie nie pasuje, a przedlift jest piękny
Te "błędy" wynikają z dwóch skali podawania mocy w koniach mechanicznych - bhp lub PS.
Dlatego najbezpieczniej jest określać moc w kilowatach.
@@panfistach9618 Lifting dużo przecież nie zmienił, auto ma inne światła z przodu i maskę i parę innych drobnych detali i chyba nie było 3.2 przed liftem, więc auto zyskało ten sam silnik co w GTA, tylko miało 240 KM.
Mialem 166 z busso i konkurenta e39 2.8 i alfa pod kazdym wzgledem byla lepsza, dzwiek , wycieszenie i prowadzenie, alfe najlepiej wybrac w manualu bo ten stary zf zamułaaaa
Czas tak szybko płynie, że niemal współczesne auto trafiło do Classic Auto.
Ma być może zadatki na klasyka, choć nie jestem pewien.
Nigdy w życiu nie słyszałem tyle błędów w jednym filmie, tym bardziej że nie jest to film Brajana Kowalskiego który doszedł do wniosku ,że będzie kręcił filmiki, tylko dość poważnego czasopisma...
A konkretniej poprosimy. Nasz red. nacz. otwarty bardzo na krytykę!
Już odpowiadam, błąd w mocy 3.0 24v. Błąd w mocy w pierwszym 2.4jtd, błąd w dacie produkcji V6 3.0 12v bo 24 występowały we wczesnych latach 90 czyli 164 rok modelowy 1993tak samo dohc był produkowany wcześniej.. Oglądam dalej.
Wspominając o jakości wykonania można było wspomnieć np o łuszczących się plastikach które były tak samo kiepsko gumowane jak np w fiacie stilo. . Można było powiedzieć że polift jest zdecydowanie lepiej wykonany. Ogólnie jak widać więcej wiedzy ma przypadkowy gość który w 166 ani innej Alfie nigdy nie siedział niż facet który jest uważany za autorytet( wszak kręci filmy trafiające do dużej ilości odbiorców)). Proponuję lepiej przygotowywać swoich dziennikarzy, żebyście nie wychodziło na takich samych błaznów jak niektórzy wasi konkurenci typu motor czy ta dr gazetka dla przedszkolaków. Sorki za ewentualne literówki i brak interpunkcji, ale nie wiedząc czemu mój telefon po 4 linijce zmienia mi litery na ten sam kolor co kolor tła, więc nie widzę co piszę i co kazsuje.
najpiękniejsza jest CROMA, następnie najpiękniejsza jest KAPPA, najpiękniejsza jest 166 i Spider/GTV - po prostu brzydkiego nie mieli...
Croma V6 w ogóle okazała się czarnym koniem (klaczą?) w tym zestawieniu. :D
To dlatego film o niej będzie zapewne opublikowany jako ostatni.
Może kiedyś 🥹
Croma jest piękna. Tylko nie wiem z której strony
Croma? Ale chyba nie ta garbata 2 :)
@@motomajster Croma 1 polift, Croma 2 jest paskudna, to już multiple wolę...