Czemu nie wyraziłem zgody? Czemu nie akceptuję manipulacji? Maciek obecnie realizuje koncepcję wystawy na terenie byłej lakierni w FSO. To bylo nasze marzenie aby wrócić. Niestety deweloper jasno określił mi, że nie jest możliwe aby taka ekspozycja powstała. Wkrótce opublikuje na naszych social mediach opinię dewelopera tak aby każdy mógł się zapoznać. Jeśli chodzi o naszą znajomość z Maćliem prawda jest, że znamy się długo i wiele rzeczy razem robiliśmy. Zdarzyło się nawet że w pierwszy dzień Wielkiejnocy montowaliśmy bramę w naszej pierwszej siedzibie. Potem jednak Maciej zajął się innymi znacznie ważniejszymi sprawami i nie brał udziału w negocjacjach z FSO ani przygotowaniach do otwarcia wystawy. Robiły to inne osoby i uważam, że jest to jieuczciwe wobec tych osób, które wyraziły oburzenie takim przedstawieniem sytuacji. Maciek był z nami w kontakcie i wspierał nas użyczając swoje samochody jednak dopiero w trzecim sezonie włączył się aktywnie i jego dziełem był np dział Cinquecento podobnie jak późniejszy Rajd Cinquecento . Mówiąc na nagraniu "MY" miałem na myśli Łukasza, Artura, Czarna, Ankę, Tomka i wiele innych osób beż których muzeum by nie powstało. Dlatego chciałbym aby pamiętać, że sukces powstania muzeum Skarb Narodu jest dziełem Wielu osób i to obaj podkreśliliśmy. Nie rozumiem jednak formuły w jakiej wypowiadał się Maciek ponieważ stwierdzenie My oznaczałoby, że on również w tym uczestniczył. Dlatego proszę abyście formę My uznali, że Maciek wypowiada się w imieniu osób z którymi teraz tworzy muzeum w FSO. Bo są tam również osobyy, które że mną tworzyły Wystawę Klasyków. Jeśli tak potraktujecie jego wypowiedź to nie będzie ona daleka od prawdy.
Słuchając całego materiału ze zrozumieniem klaruje się jednoznaczny przekaz - P. Maciej wypowiadając się o Muzeum na Żeraniu mówi o grupie osób i mówiąc "My" wymienia kolejne osoby zaangażowane w to przedsięwzięcie obalając narrację P. Roberta w której od zawsze był tylko on sam jeden, nawet w tym filmie mówi o Muzeum jednoosobowo. Brawo za rzucenie nowego światła na tą kapitalną inicjatywę!
Typowa Polska, potrzebne jest to wypominanie kto co, lepiej, więcej? Czy w tym kraju nie można już inaczej? Zauważcie że nawet wśród właścicieli samochodów FSO potworzyły się jakieś grupy i nie potrafią żyć w zgodzie, tylko się kłócą kto ma większe prawo organizować zlot w danej godzinie pod bramą fabryki. Pasjonaci jednej marki aut dzielą się, bo nie potrafią się dogadać. Jak na Wiejskiej!
Uwielbiam pracę Roberta natomiast dziwi mnie że zamiast odciąć kreską robiliśmy razem do daty (bez szarpania kto więcej) to teraz jest próba udowadniania kto był bardziej papieski. Robiliście razem. Teraz jesteście osobno. Dużo ludzi było zdziwionych i dobrze że ten materiał powstał. Tyle.
@@grzegorzszeliga2797ja nie jestem osobą, ktora chce się licytować ktonile zrobił i kiedy ale osoby, które faktycznie to robiły poczuły się dotknięte słowami Maćka.
Trzymam kciuki za Roberta. Człowiek widać, że oddał calego siebie w te przedsięwzięcie i nie czekał z założonymi rękami. Facet ambitny i pełen energii i serca do tego co robi. Za to go szanuję i podziwiam. Robert graty dają radę. Wierzę, że się uda.
Rewelacyjny odcinek 👍Szacunek dla Classicauto za nagranie tego materiału 👌✌Życzę Robertowi i Maciejowi żeby powstały dwa wspaniałe Muzea Motoryzacji, a obaj Panowie żeby żyli w zgodzie tak aby w przyszłości mogli wymieniać się eksponatami. Wtedy kto wie 27:27 może Polonezy Trucki staną koło siebie, raz na Wystawie w Fabryce, raz w Muzeum Skarb Narodu. Dobrze by było gdyby na Wystawę w Fabryce trafiła też piękna kolekcja Graczyka. Trzeba żyć w zgodzie, wspierać się i rozwijać, i tego Wam Panowie życzę 👍Trzymam kciuki za obydwa przedsięwzięcia 👌👍Pozdrawiam serdecznie 🙂
Pozdrawiam Cię Danielu! Miło spotkać w komentarzach swojego Widza 🙂 Podzielam Twoje zdanie, ale i chyba sobie jeszcze podłubię w temacie, bo mnie zaskoczył ten film od CA i chętnie dowiem się coś więcej.
Sercem jestem z Robertem i trzymam kciuki za nowe otwarcie w Modlinie i obiecuję odwiedzić kolrkcje po otwarciu muzeum. Ale... Gdybym dostał szansę wskrzeszenia wystawy w tak historycznym dla polskiej motoryzacji miejscu jak Żerań to też bym się nie zawahał. Dlatego kibicuję również Maciejowi i myślę że też odwiedzę wystawę w fabryce. Niech polski rynek zabytkowej motoryzacji będzie jak drożdże - niech się dzieli ale niech rośnie 👍
Brawo Classicauto! Jak dobrze, że jest medium, które podejmuje takie tematy i rzetelnie o nich opowiada / daje się wypowiedzieć zainteresowanym. To największa wartość w tym sporze. Uszanowanie.
Czas leczy rany. Chłopaki się jeszcze dogadają i za parę lat będą się wymieniać samochodami, a my będziemy mieli dwa fajne miejsca, gdzie będzie można oglądać wspaniałe auta. Powodzenia Maciek, powodzenia Robert!
Byłem w Muzeum,spotkałem Roberta, dzięki Robertowi Muzeum wypłynęło i serduchem jestem z Robertem ale życzę obydwu Panom powodzenia,im więcej klasyków tym lepiej.
Ogólnie to mam wrażenie, że marzyciel spotkał się z biznesmenem i mimo lat znajomości przestali umieć się dogadywać. Wielka szkoda bo tracą na tym wszyscy miłośnicy. Fakty są takie, że zamiast jednej, pięknej wystawy w niemal idealnie zachowanej lakierni, będą dwie, pewnie też wspaniałe wystawy w pustych halach. Nawet gdyby Bień i Brykała się jakimś cudem dogadali (czego sobie nie wyobrażam) - z hali lakierni pozostały już tylko ściany i nic tego nie cofnie. I ja wiem, że miejsca będzie więcej itp - tak, ale to obecnie tylko pusta hala a nie lakiernia. I nawet jeśli zmieści się tam teraz 600 samochodów a nie 300 - klimat został bezpowrotnie stracony.
Grunt że jest i coś tam się pozytywnego dzieje, bo mogło wszystko zostać zrównane z ziemią. Klimatu takiego nie będzie jak był, ale to nie czas płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba się cieszyć z tego co pozostało!
@@DanielRJan Oczywiście i się cieszę - po prostu smuci mnie to, że deweloper nie postanowił jednak zachować lakierni w całości. Ale czasu się nie cofnie.
@@dzikiwonsz22 , deweloper nie chciał zachować lakierni bo chodzi o pieniądze. I ja to rozumiem i równocześnie szkoda mi lakierni. No cóż, ciężko pogodzić marzenie z rzeczywistością dnia codziennego - stąd pewnie konflikt.
Dobrze, że powstaje Oława. Nie będzie przynajmniej licytacji "kto ma większego" tj kto był twarzą RUclips'a a kto uratował miejsce na lakierni. Muzeum samo się obroni kolekcją. Udowadnianie sobie kto ma większe zasługi nie służy zabytkom. Zapewne i do FSO i Modlina zajrzą pasjonaci ale takie licytacje są antyreklamą dla obu.
Słuchając o rozmowach z deweloperem, uważam że Modlin jest pewniakiem. Gorszy dzień dewelopera i zamiast muzeum może być np galeria handlowa dla mieszkańców osiedla.
Też tak myślę. Rabunkowy "kapitalizm" jest nieobliczalny. Dziwi mnie decyzja dewelopera bo przed masakrą lakierni można było tam zrobić centrum motoryzacyjne i trzepać hajsy. Weekend z muzeum i myślę, że korpo by chętnie robiło tam integracje. No ale prościej było wyburzyć.
Czyli ,....Robert rozpoczął wendettę, Pan informatyk , siedział cicho .....jak developer dostał baciora od konserwatora i sam, poczuł kasę ,że miejsce powiększy swą atrakcyjność , dał ultimatum ,że informatyk zostaje a ten ,który mu pierwszy nadepnął na odcisk czyli Robert ,ma wy.....ma go już więcej nie widzieć . PROSTE...Widać rozgoryczenie na twarzy Roberta i pewnie spora większość ludzi widzi , że zaangażowanie Roberta ma nieopisywalny słowami potencjał ,...nie oceniam żadnej ze stron, sercem zostaje przy Robercie
Dokładnie opisałeś mechanizm. Mnie smuci to, że nam zostaną w najlepszym razie wspomnienia. Polska staje się wspomnieniem, za kilkadziesiąt lat i one znikną wraz z zanikiem polskości, języka, kultury. Obserwuję to chociażby w mojej bliższej, dalszej rodzinie, wśród znajomych. Dzisiejsze dzieci będą ostatnimi, w miarę płynnie posługujący się naszym rodzimym językiem, zapewne już nie czystym ale raczej jakąś mieszanką .....
@@ukaszdudziak9483 Robert ostatnio robi crunch time , ale jest pozytywny feedback od ludzi mimo wielu fuck upów z Lublinem. Na szczęście milestone jest w zasięgu wzroku !
Pan Brykała dobrze wypada tylko na swoich filmikach! Tylko! Każdy, kto miał nieszczęście z nim pracować, to szybko zrezygnował, nie da się po prostu! A przyczyny....Chyba wszystkie z możliwych. Ten skarb narodu, to skarb Brykały.
Takie to są spółki. Niestety prawda jest taka, że gdyby nie Robert i jego zaangażowanie w promocję tej inicjatywy to o tym muzeum wiedziałby nieliczny wianuszek kolegów z podwórka.
O charakterze Pana Majora i współpracy z Panem Robertem niech świadczy fakt, że póki było mu to potrzebne, intensywnie podawał się za zastępcę dyrektora Muzeum Skarb Narodu. Zwracam uwagę, że w powyższym materiale, gdy już wiadomo, że dostał zielone światło od dewelopera, mówi już, że Muzeum Skarb Narodu to Robert.
Może i nie wiedziałem o istnieniu jakiegoś konfliktu, gdyż kojarzę z YT tylko Roberta ale cieszy mnie to, że nikt tu nikomu do gardła nie skacze i każdy opowiada swoją historię. Finalnie powstaną dwa miejsca warte obejrzenia, więc dobrze. Osobiście lubię mniejsze wystawy, bo lepiej, dokładniej można wszystko obejrzeć i nie ma przesytu. Więc wycieczka do stolicy będzie obejmowała np. 2,3 miejsca a nie tylko jedno. Wystawy są od tego aby wszystko obejrzeć w jednej miejscówce.
Dobry materiał. Mam nadzieję że efekty będą tylko pozytywne. Ale z całej historii która śledziłem i jej podsumowania wynika dla mnie ze Pan Robert poświęcił bardzo wiele przez lata. A na koniec poświęcił to wszystko aby sprawę nagłośnić i uratować trochę historii FSO nie mając z tego profitu. Na pewno pojadę moim pseudo coupe najpierw do Modlina a potem pewnie i do FSO
Już kiedyś pisałem że wszystko jest możliwe i możliwe też jest to że razem będziecie siedzieć na jednej hali. Jeszcze do kompletu weźmiecie Graczyka. Pozdrawiam i trzymam kciuki
Obaj Panowie wykonali GIGANTYCZNĄ robotę. Osobiście będę odwiedzał oba muzea. Życzę powodzenia i czekam na otwarcie jednej i drugiej wystawy! Trzymam kciuki i dziękuję za waszą pracę Panowie.
Ten dziwny twór, który powstaje tylko dzięki temu, ze deweloper przestraszył się Konserwatora i nie zdążył wyburzyć wszystkiego, to ma bardzo słaby start. na gruzach reputacji i na gruzach lakierni. Pewnie i tak z czasem zrobią tam Biedronkę albo wyburza do końca, bo liczba bloków/kasiory dla dewelopera musi się zgadzać. Tak deweloper się martwił o spuściznę FSO, że wywalił na śmietnik historyczne napisy z Bramy FSO czy okolicznego ogrodzenia. Tak samo z wyposażeniem lakierni. wszystko na śmietnik i zaczęto wyburzać.
nic nie jest dane raz na zawsze, jak to w zyciu trzeba kombinowac, dzisiaj jestesmy tu jutro gdzie indziej, wszystko sie rozwala o szmal, bo jak masz szmal to sobie kupisz albo wybudujesz hale na wlasnosc i sobie samochody postawisz. Problemem jest brak kasiory, przez co trzeba sie ukladac z obcymi zarzadami.
Robert, czy wiedziałeś od początku jak była wyprowadzka w której pomagaliśmy, że p. Maciek i reszta osób zostaje w Fso? Bardzo dobrze że powstał ten materiał
Deweloper kończąc działalność wystawy na terenie lakierni obiecał nam, że po usunięciu urządzeń na złom powrócimy na lakiernie ale na pierwsze piętro. zaznaczylismy sprzęt, który prosilismy aby zostawił na potrzeby tworzenia nowej wystawy. Razem z Łukaszem spędziliśmy wiele czasu próbując to ratować. Po przeprowdzce na tłocznie wszyscy wierzyliśmy, że wrócimy i takie komunikaty wysyłaliśmy, że wrócimy, W okolicach lipca 2022 deweloper oświadczył, że pierwszy poziom lakierni nie ma wystarczającej nośności oraz nie zapewnia bezpieczeństwa dla zwiedzających. Dostaliśmy bardzo jasne stanowisko, że na terenie FSO nie jest możliwe powstanie muzeum. Ja posiadając w kolekcji ponad 100 samochodów nie byłem w stanie płacić komercyjnych stawek jakich zarządał deweloper. wtedy też wiekszość samochodów wyjechała.
Bardzo podoba mi sie to, że Robert i Maciej pomimo szumu, który sie rozgrywa po rozłamie muzeum w FSO nadal się szanują. Nie nakręcają spirali niechęci i napinania muskułów, ktore muzeum bedzie lepsze, a które gorsze. Koniec końców chodzi o pasje do samochodów i o to, że graty dają radę!
Czcigodni Widzowie szukajmy pozytywów w tej trudnej sytuacji😉 Osobiście widzę tu analogię do Metallica i Megadeth😂. Kiedy po kłótni James'a Hetfilda i Dave'a Mustaine'a ten ostatni opuścił Metallica zakładając Megadeth, Świat dostał dwa Cudowne Wybitne zespoły... Zamiast jednego 😘
Ministerstwo czy NIMOZ ma na to bardzo mocno w.... jesli checie wpsomóc to porostu odwiedzjacie takie muzea jak w filmiku lub inne.., a jest ich kilka w okolicy samej Warszawy
Czy ten film coś wyjaśnił? No chyba nie bardzo. Panowie przedstawili swoje wersje i tyle. My jako osoby nie znające tematu od srodka dalej musimy się domyślać czyja wersja jest blizej prawdy... Mozna miec wyobrażenie ze pan Robert zbyt pochopnie porzucił miejsce w FSO ale równie dobrze owe wyobrażenie mogło by się zmienić gdybyśmy znali całą prawdę ( chodzby te o ktorej pan Bień nie chce mówić a przynajmniej przed kamerą) Tak czy inaczej szkoda ze tak to wszystko się potoczyło , mam nadzieję ze kiedyś panowie się pogodzą nawet jeśli nie będą juz ze sobą współpracować. Życzę sukcesu obojgu i trzymam kciuki za to aby jednak kiedyś jakąś współpracę nawiązali. Wszak kiedyś połączyły ich stare... więc może znów kiedyś się uda.
Te wypowiedzi świadczą też o jednym, ktoś jest nie do końca uczciwy nazywają każdą kolekcję "Muzeum". To nie są żadne muzea, to kolekcje które mają potrzebę mieć statusu Muzeum, z różnych powodów.
Skoro taki maja status prawny, to niby co w tym nieuczciwego? Wspomina też o kolekcjach, które "muzeami" nie są. A "Skarb Narodu", to niby nie takie samo "muzeum", jak te inne? Zarejestrowane z takich samych powodów...
@@SebaJacko niedługo wszyscy posiadacze nawet pojedynczych aut zabytkowych lub youngtimerow beda musieli nalezac do jakiegos tzw muzeum, to wynika z presji ekologicznej ue. Chociazby by auto na zołte moc zarejestrowac, by jezdzic po miastach lub nie placic jakichs podatkow od nieekologicznego auta. Takie czasy ida, i albo bedziemy kombinowac albo po prostu pozbedziemy sie tych aut...
No to był zdecydowanie potrzebny film. Ja przyznam że zwątpiłem z Roberta po tym co Graczyk wywijał z informatykiem. Ale jak widać można bezpiecznie wrócić do niedzielnych seansów. (A przynajmniej mi wystarcza ta odpowiedz)
Czy tylko ja mam wrażenie, że materiał jest tak zrealizowany, że niedługo na ostatniej stronie ClassicAuto zaczną się pojawiać reklamy F.S.O. Parku? W związku z tym mam też wrażenie, że ten komentarz zostanie wkrótce usunięty. Niemniej pan w marynarce wypowiada się na tyle schludnie i ładnie, że widać po nim, że jest bardziej lub mniej zależnym "pracownikiem/wykonawcą/podwykonawcą" właściciela obiektu, który ma zrealizować cel. Celem jest stworzenie wystawy w byłej lakierni dla podtrzymania tradycji tego miejsca, dla zwiększenia zainteresowania nabywców mieszkań. Zatem wystawa będzie wielkim sukcesem bo skoro inwestor się zaangażował to nie ma miejsca na porażkę - jest to normalne, korporacyjne działanie. Jaki pan w marynarce jest poza wizją niektórzy na szczęście wiedzą. Znaczy na nieszczęście.
Dla nabywców mieszkań (99,9% z nich) fakt istnienia w tym miejscu ekspozycji nie jest czynnikiem w jakikolwiek sposób zwiekszającym ich zainteresowanie zakupem.
Gdy się pod automatem do kawy zbiorą na przerwie pracownicy i zaczną wymieniać co mają ich nowe mieszkania to jedni powiedzą: dżakuzi, drudzy: siłownię, a trzeci powiedzą: wystawę samochodów to tamci powiedzą Ooo! Zainteresowanie mieszkańców wystawą spadnie gdy developer sprzeda wszystkie mieszkania i jej utrzymywanie przejdzie na samych mieszkańców.
Może być też odwrotnie, jeśli wystawa w fabryce nie okaże się sukcesem - zostanie zlikwidowana, a deweloper dokończy to co planował wcześniej, tym razem z czystymi rękoma bo już nie będzie, że coś zniszczył tylko samo upadło. Co więcej, z niszczyciela stanie się bohaterem bo przecież starał się to ratować, a że się nie udało to nie jego wina.
szkoda, ze drogi obu panow sie rozeszly, moze jeszcze bedzie okazja, zeby zrobili cos razem, ale coz... zyskalismy kolejne miejsce i bedziemy miec trzy (wliczajac to powstajace w Oławie) swietne miejsca z kategorii "trzeba zobaczyc", nie moge sie odczekac odwiedzin w kazdym z nich
a ja trzymam kciuki za obie wystawy i każdą z chęcią odwiedzę... jestem na tyle stary by pamiętać że gdzie 2 Polaków tam 3 partie polityczne, nikomu nic ująć czy dodać liczy się pasja a to czy Wawa czy Modlin.. nie ma znaczenia jak toś chce to tam będzie.
Szkoda, że Maciej Bień nie odniósł się do faktu, co by się stało z budynkami FSO, gdyby Robert nie zainterweniował i wzbudził zainsteresowanie konserwatora zabytków. Czekam na follow up film. Niestesty nie jestem przekonany, ze ta mnogość muzeów zadziała na korzyść.
Czyli co, ma być jedno centralne muzeum i koniec? Mnogość muzeów świadczy o rozwoju środowiska. Organizatorom będzie trudniej, bo koszty swoich wystaw ponoszą osobno, a nie jak dotychczas, ale dla odwiedzających to dodatkowa wystawa. O ile obydwie uda się utrzymać na przyzwoitym poziomie to będzie to działać jak każde inne przedsięwzięcie na wolnym rynku - konkurencja pobudzi ich do działania. Już jest rozkmina o brakującym Trucku Roberta w FSO i co zrobić żeby były dwa. Jako postronni obserwatorzy powinniśmy się cieszyć, że będzie kolejna wystawa, a nie hejtować do tego stopnia, że np. Graczyk zaczyna deklarować, że nie odda swoich wozów na wystawę do FSO, bo ludzie uznali, że się sprzedał za darmowy garaż. Słabe to.
@@pirul Oczywiście że "centralne muzeum" to utopia. Ale nie bardzo rozumiem jakie korzyści dla zwiedzających daje fakt rozrzucenia kolekcji po 2-ch (lub więcej). Chcę zobaczyć jeden egzemplarz - idę do FSO, a potem muszę dymać do Modlina obejrzeć co innego.
@@mar7739 To nie jest jedna kolekcja, ale to chyba jasne. Zalety są takie, że i jedno i drugie muzeum będzie walczyć o zwiedzających, więc pewnie wystawy będą ciekawsze i będą zmieniać się częściej. Poza tym jak wpadniesz do muzeum gdzie stoi 600 samochodów jeden przy drugim i pląta się tam tysiąc osób to przelecisz przez nie jak przeciąg i nic nie zdążysz zobaczyć albo spędzisz tam 12h i będziesz miał dość. Mniejsze wystawy można lepiej przyswoić. Takie mam zdanie z własnego doświadczenia. Wolę kameralne muzeum, jeśli o 4500mkw jak w Modlinie można powiedzieć, że jest kameralne, niż targi u Ptaka gdzie latasz między halami z wywieszonym jęzorem, a i tak wszystkiego nie zobaczysz
@@pirul jest roznie głowne znaczenie ma podejscie prowadzacego muzeum,w Pucku jest bardzo małe muzeum polskiego dywizjonu lotniczego, maja tam jedna replike samolotu RWD Lublin i jakies szczatki smigła, silników wyłowione z morza , fotografie, modele samolotów ktore tam stacjonowały itp drobne eksponaty. Ale glowna robote robi osoba ktora opowiada na pytania, podejscie do zwiedzajacych, ogromna wiedza ktora chca sie podzielic, i ludzie sobie to miejsce chwala. Wiec roznie to bywa..
w Danii powstał lata temu klub, stowarzyszenie ktore skupowało autobusy powiedzmy nie zabytkowe ale juz przestarzałe, Volva, DABy, Scanie, te ktore jeszcze były dostepne na rynku ale wychodziły z eksploatacji. Muzeum autobusowe miało inne statuty, oni ratowali prawdziwe oldtimery i autobusy powojenne, nie mieli czasu ani srodkow by ratowac mlodsze autobusy. Stowarzyszenie pozyskiwało te mlodsze roczniki i sie nimi opiekowało, remontowało, opłacało, garazowało, i po kilkunastu latach zaczeli przekazywac te swoje autobusy do tego muzeum, bo taki mieli cel, uratowac przed zlomowaniem mlodsze autobusy by pozniej je przekazac powaznemu muzeum, tylko po to powstali. Obecnie dzieki zaangazowaniu tych ludzi te autobusy przetrwały i obecnie sa bezpieczne w tym muzeum. Nie wiem czy z polska mentalnoscia mozna by taka inicjatywe otworzyc, ja nawet nie krytykuje, bo tez bym nie chciał najpierw w cos inwestowac a potem to oddac by ktos to miał, ale widocznie tam sie spotkali pasjonaci ktorzy byli gotowi na takie poswiecenie. Obecnie chyba sobie zostawili 2 czy 3 autobusy, z chyba kilkunastu, pewnie obliczyli ze na tyle moga sobie finansowo i metrazowo pozwolic.
Materiał jest ok, bo bez niepotrzebnego nikomu hejtu i wylewania szamba. Według mnie jak opadną złe emocje i minie trochę czasu, to kiedyś dojdzie do kolejnych współpracy. Pamiętajcie że idą złe czasy dla całej klasycznej motoryzacji, choć by wprowadzanie SCT w dużych miastach jak Warszawa, Kraków etc., mieszanie w paliwach płynnych benzyna E10 i nowy podatek od starszych samochodów to powoli będzie wykańczać osoby, które kochają starsze pojazdy. Tak że nie szukajcie wrogów między sobą tylko jednoczcie się bo w kupie siła. Na koniec napiszę że kibicuje obu panom tego, aby tym razem udało się otworzyć muzea z prawdziwego zdarzenia.
Mialem szczescie obejrzec wystawe w FSO w ostatniej chwili tuz przed zamknieciem. Z checią odwiedze oba muzea ale uważam że to juz nie bedzie to samo, lakiernia stracila bezpowrotnie swój klimat, teraz są to tylko sciany. A to że Robert ma swoje muzeum to tez dobrze. Szczerze nie wróże przyszlosci muzeum w FSO. Broń Boże nie mam nic do Maćka, nie wątpie w to że mu sie to uda, ale NIE WIERZE W DEWELOPERA, tak samo jak zmienial kilka razy zdanie tak i moze później zmienic zdanie i pod byle pretekstem zamienic muzeum w kilka bloków mieszkalnych by hajs sie lepiej zgadzał
Tak jest, developer wykonał gest, trochę jak listek figowy. A potem jak sprawa ucichnie, będzie starał się odzyskać pieniądze. Tylko nie mówię to przeciw developerowi. Pieniądz zmaga się z Sentymentem i tak było od zawsze.
Smutna ta historia, bo podobna do wielu w tym kraju... Niektórzy się zastanawiają po co te podziały? Tak jak w polityce - po to, żeby ktoś nieznany stał się nagle znany i przejął część elektoratu dzieląc. Z tego co pisze Robert rozumiem, że został tu zastosowany pewnego rodzaju fortel. I jeszcze ta koszulka Maćka z podobizną kudłatego Brykały, chyba miała być śmieszna, ale noszona z taką spiną na twarzy pokazuje tylko, że jest żmiją siusiakowatą 😅
@@classicauto_mag czyli jeszcze lepiej, bo ubrał soe w koszulke z największym hipokrytą 😂 Śpiewał, żeby sobie wyobrazić, że wszysxy ludzie się kochają i jest ślicznie, a na tą malutką, drobniutką Yoko Ono darł ryja i ją bił... Zresztą dlatego zabił go jego psycho fan, bo śledząc go z zapatrzenia się o tym na własne oczy dowiedział i rozgoryczony w końcu nie wytrzymał. Ta cała sytuacja z tym muzeum jest i śmieszna i żenująca jednocześnie.
Jak nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o pieniądze. Oglądając ten odcinek widzę ze tak naprawdę jest to mielenie ogólnikami. Wynika z tego filmu to,ze developer chciał usunąć całkowicie hale(co jest oczywiste,hańbą jest to ze miasto nie zachowało chociaż fragmentu,sprzedając historie),a p. Brykala próbował walczyć o to miejsce. Narracja p.bienia jest niezrozumiała. Dlaczego? Pan brykała nie wygląda na obłąkanego,wiec trudno mi uwierzyć ze pan brykała robił scenę deweloperowi bez powodu. Walczył o miejsce wszelkimi dostępnymi mu metodami. Udało się, wstrzymano wyburzanie(to jest fakt z którym dyskutować nie ma co). Na podbudowie tego hamulca niejako wskoczyły w to miejsce inni ludzie, domyślam się ze tą grupę ludzi reprezentuje pan. Bień. Żeby lepiej zrozumiec tą historie należało by wyjaśnić dlaczego deweloper jedną grupę adoruje a drugą goni. W całej tej historii zastanawia mnie rola „oświetleniowca”,czyli pozakulisowej persony,która aktywnie kreci się koło tego miejsca. Mając do czynienia z tym człowiekiem poznałem obraz muzealników i graciarzy od tej gorszej strony. My lakiernicy i blacharze często stoimy za sukcesem takich miejsc i osób, często nie do końca tacy ludzie postępują uczciwie. Nie mam tu na myśli panów z reportażu. Bo choć z p. Brykałą miałem jakiś kontakt tak pana Bienia nie znam osobiście. Ale…. Ale znam osobę, aż za dobrze. Osobę,która łączy obu panów. Podejrzewam,ba wiem to pozakulisowo, ze ta postać, nie cofnie się przed niczym żeby osiągnąć swój cel. To co widzimy w tym materiale to efekt mieszania w garze tej osoby. Z racji rozpoznawalności mojej osoby,w mojej branży mam kontak do wielu osób oszukanych przez tą własnie osobę „z cienia”. Schemat działania „oswietleniowca” jest taki. Znaleść fachowca,wyremontować za psie pieniądze eksponaty. Mi,kiedy poprosiłem o większe pieniądze za daną prace( mówimy tu o aucie całym w szpachli a kwota to tygodniówka,umówmy się w okolicach 1k pln), zostałem określony publicznie mianem „tęp…go h….a, papraka. Wtedy poznałem prawdziwe oblicze tego człowieka oraz schemat działania. Zastanawiające w tej całej historii jest to ze obu panów łączy ta sama osoba,której bliżej teraz do obozu p. Bienia. Wiedząc jaka jest skala ludzi oszukanych przez ów „ oświetleniowca” i jego schemat działania trzymam za pana bienia mocno kciuki bo wkrótce będzie wesoło, bo zakładam ze narazie widzi tą lepszą twarz tego człowiek i zakładam ze jest inny niż on. Myśle ze rozstanie się tych dwóch panów oraz podzielenie reszty to manipulacja tej właśnie osoby. Czemu tu jest grzecznie i kulturalnie? Bo jeśli by padło co według mnie powinno syf poszedł by w całe to środowisko. Ja jako osoba ze środowiska które własnymi rękami buduje to co później pokazuje środowisko muzealników i się tym szczyci przepraszam. Przepraszam za to ze przez nasze działania,to ze dajemy się wykorzystywać, pozwalamy kosztem naszego życia budować komuś wokoło siebie otoczkę ratownika klasyków,kto absolutnie na to nie zasługuje. Ja będę pracował nad tym żeby w moim środowisku wytworzyć sprzeciw,postawę braku akceptacji takich osób. Bo jak widać gdybyśmy zdusili zapędy do wykorzystywania ludzi przez tego człowieka na etapie warsztatu, sytuacja z filmu nie miała by miejsca. Nie osiągnął by pozycji w której teraz jest i może manipulować dalej… obiecuje poprawie to. Ostatni akapit poświęcę panom z filmu. Doskonale wiecie o kim pisze,czemu nie mówię wprost? Griluje pana tak jak mi się podoba😎 a wam życzę żebyście pozbyli się go z otocznia bo będą problemy, a ze będą to ja już wiem dziś. Żeby nie było zaskoczenia,bo uprzedzałem. Choć jeden z bohaterów filmu przekonał się o tym na własnej skórze 🙃
@@listonoszjozef8374 pozdrawiamy zatem pana G😁 pan G już tyle zaszkodził otoczeniu ze wystarczy poszlaka żeby go zweryfikować. Moze troszkę żałuje albo mam taką szczerą nadzieje bo wierze w ludzi, ze nazwanie mnie tępym ujem i papudrakiem w sytuacji kiedy wie ile zapłacił i jak mlaskał na robotę byli zwykłym wybrykiem człowieka który działał w gniewie a naprawdę jest dobry 🤔
@@listonoszjozef8374 to jest oczywiście moje przypuszczenie odnośnie sytuacji bo trudno mieć inne po kontakcie z taka osoba ze jest to dziełem przypadku ale jak to w życiu bywa prawda się zawsze obroni a kłamstwo ma krótkie nogi. Ja nie wierze w przypadek ale to moje prywatne zdanie
Wydawałoby się, że takie różne osobowości jak Maciej i Robert potrafią współpracować ale jednak natura Polaka wygrała- musi być jak ja chcę, oczywiście dwa muzea, dwie wystawy to dramat, najpierw padnie jedna potem komercja zabije tę na Żeraniu i zostanie Oława. A tak naprawdę polska motoryzacja to fakt, że nie potrafiliśmy wymyślić niczego lepszego od "syreny" a chcemy wielbić i zachwycać się autami, które codziennie rano robiły łaskę właścicielom, że odpaliły.
Do prowadzenia takich placówek potrzeba pasjonatów i sponsorów, pasjonatów. Jak z tymi pierwszymi w naszym kraju nie ma problemu, tak tych drugich praktycznie nie ma.
w Danii powstał lata temu klub, stowarzyszenie ktore skupowało autobusy powiedzmy nie zabytkowe ale juz przestarzałe, Volva, DABy, Scanie, te ktore jeszcze były dostepne na rynku ale wychodziły z eksploatacji. Muzeum autobusowe miało inne statuty, oni ratowali prawdziwe oldtimery i autobusy powojenne, nie mieli czasu ani srodkow by ratowac mlodsze autobusy. Stowarzyszenie pozyskiwało te mlodsze roczniki i sie nimi opiekowało, remontowało, opłacało, garazowało, i po kilkunastu latach zaczeli przekazywac te swoje autobusy do tego muzeum, bo taki mieli cel, uratowac przed zlomowaniem mlodsze autobusy by pozniej je przekazac powaznemu muzeum, tylko po to powstali. Obecnie dzieki zaangazowaniu tych ludzi te autobusy przetrwały i obecnie sa bezpieczne w tym muzeum. Nie wiem czy z polska mentalnoscia mozna by taka inicjatywe otworzyc, ja nawet nie krytykuje, bo tez bym nie chciał najpierw w cos inwestowac a potem to oddac by ktos to miał, ale widocznie tam sie spotkali pasjonaci ktorzy byli gotowi na takie poswiecenie. Obecnie chyba sobie zostawili 2 czy 3 autobusy, z chyba kilkunastu, pewnie obliczyli ze na tyle moga sobie finansowo i metrazowo pozwolic.
Może rdza je zżarła i nie było co pokazywać. 40 lat temu miałem dużego i małego fiata i nie chcę ich znowu oglądać. Tym bardziej żadnych tarpanów, syren, żuków.
❤Panie i Panowie,śmię twierdzic że jak i pan Robert tak i Pan Maciek razem powinni współpracować,faktem jest ze w kazdym biznesie nawet tym gdzie sie nie zarabia a tylko wydaje dla pasjii przy kilku osobach wychodzą nieporozumienia lecz czas zabliźnia nam rany podajemy sibie dłoni3 i zaczynamy dalej w dialogu współpracę,Wierzę w was panowie i oczekujemy jak pierwszej gwiazdki otwarcia ponownego waszego muzeum fso ❤❤❤
Wyszło jakieś nieporozumienie, każda ze stron trzyma swoją jak to w życiu, jednocześnie nic nie trwa wiecznie, coś się kończy, coś się zaczyna. Każdy jest dorosły, gdyby chciał dogadałby się z drugą stroną. Możliwe że zabrakło chęci, ktoś się uniósł honorem, nie odpuścił w pewnym momencie lub miał tez inne powody. Nie ma się co oglądać za siebie trzeba iść do przodu i nie kręcić bezsensownych afer jak ekipy rządzące.
U Brykały słychać pasję, widać że mu zależy a ,, konkurencja" mam takie wrażenie szuka taniego garażu do swoich kolekcji i nic to nie ma wspólnego z działalnością muzealniczą. Czuć niechęć do tego by ktoś w ogóle oglądał ich zbiory.
Nie znam Panów osobiście ale obserwując kanał Pana Roberta widać, że jest on całkowicie, niemalże chorobliwie oddany sprawie. On całe swoje życie podporządkowuje "gratom". Niczym arysta który nie widzi niczego poza swoim dziełem. Nie robi tego dla zysku ale dla idei i samo spełnienia.
Szkoda, że niesnaski spowodowały rozdrobnienie się kolekcji. Warto znaleźć wspólną płaszczyznę, żeby skonsolidować się w coś wielkiego. Nie znamy i nie poznamy zapewne wszystkich szczegółów, będących clou problemu (są tam zapewne także bardzo prywatne aspekty, więc jest to zrozumiałe). Nie będę tego podsumowywał więc, że to "typowo polskie" itp. itd. bo za mało wiem. Wiem natomiast jedno - tracą na tym wszyscy miłośnicy historii i to nie tylko tej związanej z motoryzacją, ale również przyszłe pokolenia, które być może doczekają nawet i takich czasów, w których marzeniem będzie przemieszczenie się co najwyżej elektryczną hulajnogą, a i to jak prezydencki pan tego czy tamtego miasta zezwoli i nie każe jeździć jedynie zbiorkomami w 15-minutowym mieście.... :(
Budynek przy Łazienkach który jest wspomniany w materiale istnieje do dziś, czy byłoby to dobre miejsce na przechowanie kolekcji zabytkowych autobusów, jaki to dokładnie adres
@@horsespoland Więc może być kłopot z dogadaniem się z właścicielem terenu, jestem członkiem warszawskiego klubu miłośników komunikacji miejskiej aktualnie znajdujemy się w trudnej sytuacji ponieważ dawna hala CWS przy ul Włościańskiej 52 gdzie są garażowane zabytkowe autobusy które są własnością naszego stowarzyszenia jest przeznaczona do wyburzenia na jej miejscu ma powstać potężny apartamentowiec. Na chwilę obecną szukamy nowego miejsca w którym możemy przechować nasze zabytkowe autobusy, czy w okolicach Warszawy jest gdzieś opuszczona hala bądź magazyn w której mogłyby stanąć zabytkowe autobusy chodzi mi o taką halę która ma ogrzewanie, kanały warsztatowe itd jeżeli byłaby możliwość podesłania linku z dokładną lokalizacją takiego miejsca to będę bardzo wdzięczny
@@AntekFsoTeam u nas autokary na placu stoją, nie bardzo kojarzę taką lokalizację pod duże wozy aby było kryte. Natomiast Ci od Ikarusa260 to chyba właśnie do FSO wjechali.
Przykro a Polacy pamiętam śmiali się z Rumunów co taki Rumun potrafi zrobić a teraz Rumun się śmieje z nas bo mają dać je jaka jest taka jest ale mają motoryzację a my mamy wielkie ,,g,, wstyd wstyd po prostu wstyd takie tradycje żeśmy mieli można było produkować. Dlaczego szacun dla wszystkich tych którzy chcą mówić o tej naszej motoryzacji chcą zachować jej historię
Materiał potrzebny. Tyle że nic z niego nie wynika. Jest ogólnikowy. Sam montaż też jest zrobiony by zasugerować jakim specjalistą jest pan Bień. Również ilość wypowiedzi jest po stronie Pana Bienia. Sposób wypowiedzi tego pana choć gładki i ładny to niewiarygodny. Wzrok rozbiegany nie patrzy w kamerę czy jedno miejsce, Dla mnie tworzy. Pan Brykala mimo sztampy w jaką wpadł jest bardziej wiarygodny. Classic auto rozpoczęło już kampanię reklamową dewelopera? Co w materiale robią te wizualizacje? Jeszcze nigdy realizacja nie była zgodna z cukierkową wizualizacja. Pamiętajcie otym . Może wypowiedza się osoby które miały tam auta i chciały je później odebrać.
Oczywiście po latach oglądania TVP każdy materiał może wydawać się stronniczy 😂. My tylko daliśmy Maćkowi i Robertowi się wypowiedzieć, zadawaliśmy im podobne pytania, a następnie ułożyliśmy z tego materiał. Nie oceniamy ich, nie robimy szczujni, nie opatrujemy komentarzem (poza tym w intro, który jest prostym opisem zdarzeń, które miały miejsce po wysłaniu materiału do autoryzacji). My nie wiemy jak było naprawdę - wiemy tyle ile powiedzieli nam nasi rozmówcy w trakcie nagrań. Obaj panowie są niezwykle ważni dla środowiska miłośników klasyków w Warszawie i w Polsce - obaj tworzyli i tworzą jej obraz i nie poddają się w staraniach, by zrobić dla tego środowiska coś więcej. Bardzo chętnie damy się wypowiedzieć innym osobom, jeśli chcą rzucić na tę sytuację nowe światło. piszcie - yt@classicautomag.pl - może powstanie z tego kolejny material.
Myślę, że określenie jednego z tych panów mianem ważnego dla środowiska miłośników klasyków w Polsce niejako umacnia odczucie stronniczości całego tego materiału. Jak napisałby to ongiś redaktor P. miesięcznika Classicauto: Błehehehehe.
albo bedziesz kombinowac albo zdechniesz, takie sa realia ze trzeba sie układac z takim np deweloperem, bo jak nie to trzeba szukac miejsca gdzie indziej, a to sa kolosalne problemy, myslisz ze oni wszyscy sie nie rozgladaja w ukryciu nad roznymi alternatywami. Robia dokładnie to samo co kowalski pracujacy w firmie y, niby pracuje ale w ukryciu sie rozglada nad czyms lepszym, tak jak wszyscy, nic nie jest dane na zawsze, trzeba byc elestycznym, Te samochody maja prywatnych wlascicieli, ktorzy chca miec dobre warunki trzymania fur, kazdy sie rozglada gdzie by sie podpiac by miec spokoj na dany czas.
@@armenian123 No tak, no dobrze, no wiadomo, że trzeba się układać, żeby dla własnych aut było jak najlepiej ale irytujące jest to, że obserwujemy w tym (i kilku innych) filmach początek medialnej drogi do tego, żebyśmy uwierzyli, że Maciej był kapitanem poprzedniej wystawy a Robert rzucał mu kłody pod nogi.
I duże prawdopodobieństwo kupienia, szrotu lub auta kradzinego. O ile w kątach 80-90 tych tome giełdy miały sens to później zostały wyoarte przez ogłoszenia w gazetach i internet.
Rozumiem, że to taka fajna manipulacja bo pokazuje wypowiedzi panów obok, panów razem itd. ale jednak wam się rozjeżdża ich narracja. Razem nie mogli przedstawić swoich racji, pewnie ze sobą już nie rozmawiają. Mnie to wygląda na wybielanie nowej "wystawy" bo to będzie de facto przechowalnia samochodów, do czasu aż ich developer nie wyroluje po raz kolejny ...
@@Klasyki_z_RFN Z lakierni zostały już tylko ściany - nawet jeśli muzeum tam wróci a aut będzie więcej to nie będzie to już hala fabryczna, która się niemalże zatrzymała w czasie.
Dziwi mnie fakt że konserwator zabytków się wogóle obudził . W jak wielu miejscach polski industrialne zabytki przestały istnieć . Naród bez historii to tylko nacja.
Proszę pozwolić mi na wyrażenie mojego zdania. Nasuwa się pytanie dlaczego Classic auto tak postąpiło z panem Brykałą że pomimo tego że nie wyraził zgody na wyemitowanie materiału to został on zaprezentowany. I jeszcze to pisemne powiadomienie na początku że pan Brykała ……… a wy i tak to zaprezentujecie . To nie jest ok . Myślę że pan Brykała dostaje już od wielu miesięcy medialne lanie za to tylko że jest taki jak jest. Ten człowiek też ma swoją wrażliwość i napewno na swój sposób przeżywa to co się wokół niego od pewnego czasu dzieje.A tak na marginesie to classicauto powinno się zajmować motoryzacją a nie sprawami międzyludzkimi.
Obaj panowie znali zasady gry i zaakceptowali je przed nagraniami. My poprosiliśmy ich tylko o to, aby opowiedzieli o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości wystaw w FSO i w Modlinie, my je zmontowaliśmy. Obaj panowie zaakceptowali treść swoich wypowiedzi. Nikt nie może zablokować emisji filmu z uwagi na to, iż nie zgadza się z wypowiedziami drugiej strony, bowiem o ile można autoryzować własną wypowiedź, to nie można autoryzować cudzej.
@feliksprzystojny6499, po pierwsze proszę obejrzyj jeszcze raz ten materiał, tym razem z pokorą i zrozumieniem. Po drugie, nasz komentarz dotyczy braku zgody na publikację, nie wypacza treści samego materiału, którego pierwotny redakcyjny kształt nie został zmieniony - o tym, że tak się stanie uprzedziliśmy Roberta, ale ponieważ gramy fair nikt nie musi stosować forteli, by wstrzymać emisję materiału, a dodatkowo już po emisji, na prośbę Roberta przypięliśmy jego komentarz informujący o tym, dlaczego się nie zgadza z wypowiedziami Macieja - jednocześnie podkreślamy, że to nie jest stanowisko redakcji - kibicujemy obu inicjatywom. Po trzecie, nikogo nie staramy się poróżnić, nawet bliżsi jesteśmy tezie, że jest wprost przeciwnie, ale widzę, że ty w piątkowy wieczór wszedłeś w bojowym nastroju. Jeśli potrzebujesz tego typu wrażeń, to polecamy zamówić pizzę hawajską z sosem czosnkowym o 22:17 i kłótnię z call center w sprawie opóźniającej się dostawy. Smacznego!
Pisze pan tak . Po drugie nasz komentarz dotyczy ‚, BRAKU ZGODY NA PUBLIKACJĘ „ No więc pytam raz jeszcze dlaczego pomimo tego został udostępniony. Po trzecie pan pisze że nikogo nie staracie się poróżnić a właściwie bliżsi jesteście tezie że jest wprost przeciwnie. A to ciekawe spostrzeżenie bardzo ciekawe. Już widzę jak jutro podadzą sobie ręce i wpadną sobie w ramiona. A rzeczywistość jest taka, Robert nie wyraził akceptacji a to oznacza jedno, i to powinno być poszanowane. I nie ma co kiklać. Zapewne Pan Robert będzie wam bardzo wdzięczny że wysłuchaliście jego sprzeciwu. Ale co tu się dziwić. Takie czasy nie ma sentymentów. Szkoda że na cudzej krzywdzie chcecie budować popularność.
Czasami lepiej powiedzieć dwa słowa za mało niż jedno za dużo, i oto efekt rozłamu oraz cały ten bałagan z deweloperem. To biznesmani a działki są drogie, oni patrzą na zarobek nie na sentyment. A to i potrzenie wstecz zabiło FSO
Słabiutko Classicauto... skoro jedna ze stron nie wyraziła zgody to publikacji miało nie być. Wygląda na to, że zależało Wam na zrobieniu z cwaniaczka bohatera a z tego co wsadził w to najwięcej serca i ma jakieś "ale" - pieniacza. W moim odczuciu stronniczy materiał :/
Proszę abyś czytał ze zrozumieniem. Nie można wstrzymać publikacji materiału nie zgadzając się z wypowiedziami innych osób wypowiadających się w materiale. Autoryzacja - a taką możliwość dostali obaj bohaterowie - dotyczy tylko twoich wypowiedzi. Dlatego zdecydowaliśmy się na publikację. Nie oceniamy żadnego z panów, daliśmy im szansę wypowiedzenia się - nie bardzo widzimy w tym stronniczość. Może dostrzeżemy, jak tylko rozwiniesz wątek.
Mnie martwi jednak , gdzue i czy udalo aue Overtoqi gdzues schowac te skarby- cacka w bezpiecznym miejscu? Moim zdaniem , lepueh by sie digadal w Olawie
Ale co tu przeżywać i o czym opowiadać. Materiał jest o tym, że dwóch zamożnych panów szuka miejsca do przechowania samochodów, których nakupowali. Pozakładali fejkowe muzea żeby nie płacić za nie oc (w tym kraju każdy może sobie zarejestrować pseudomuzeum) i wszystko. Ani jeden ani drugi nie zrobi muzeum motoryzacji z prawdziwego zdarzenia bo to w Polsce niemożliwe. Po prostu będzie można kupic bilet i pozwiedzać ich wynajęte garaże. To wszystko a wy przeżywacie jakby sprawa dotyczyła wznowienia produkcji na żeraniu.
Problem jest taki że samochody z krajów tzw. demoludów to są złomy warte tyle ile ważą , kto jest starszy to pamięta za komuny jak to jezdziło podobnie jest na Kubie tylko tam te pojazdy są użytkowane czyli pomysł poroniony
@@szpyndato już jest inne pokolenie, dla którego nie ma to żadnego znaczenia. A te chore ceny za te auta są wstanie płacić już tylko ludzie, którzy długo nie pożyją.
@@djbayer4806 Moda na Podonezy nie wyszła od starych dziadów. Tak samo na Duże Fiaty. Ci co je kupuja nigdy nie mieli takiego auta, a często nawet nie widzieli ich na drogach gdy były popularne. Muzea motoryzacji zawsze i wszędzie cieszyły i cieszą się sporą popularnością. Wszystko zależy od formy takiego Muzeum. Widać to po zlotach wszelkiego rodzaju oraz Rajdach. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Te co powstaną na gruzie tego konfliktu i tak nie będą miały polotu do takiego powstajacego Muzeum w Oławie. Ale tam są zainwestowane grube mln PLN oraz pomysł i lokalizacja. Natomiast tu nie ma żadnej z tych rzeczy.
Zarówno pierwotny komentarz jak i komentarz poprzedzający mój komentarz są w pełni słuszne i trudno się z nimi nie zgodzić. Osobiście pamiętam sporą część z tych aut i były to zawsze graty. Każdy kto to dziadostwo był zmuszony użytkować marzył o pozbyciu się tego i przesiadce w coś zachodniego. Pamiętam jak mój dziedek w 1990 kupił Hyundaia Pony IV i mimo że z dzisiejszej perspektywy to bardzo archaiczne auto to przy tych cudach techniki bloku wschodniego był niczym objawienie. Zawsze palił i jechał i jechał i opon nie zjadał, ogrzewanie działało i biegi gładko wchodziły. A w środku nie trzeba było się drżeć żeby współpodróżni Cię słyszeli. No normalnie cud nad cudy 🤣 A przecież to było auto mocno przestarzałe względem europejskich czy japońskich konstrukcji. To samo tyczyło się motocykli. Więc dla mnie ci którzy są skłonni za dziadostwo jakim są maluchy, syreny czy Warszawy płacić takie pieniądze jakie trzeba dziś za nie zapłacić to lekko mówiąc dziwni ludzie. A młodzi dla których to by miało niby być na pamiątkę prezentowane w jakichś muzeach to teraz generalnie absolutnie WSZYSTKO mają w dupie a już na pewno graty z PRLu którym nawet nie widzą czym on był ten owy PRL 🤷
@@LukaszRogowiczYamaortodks To nie ma żadnego znaczenia, że to są graty. Kompletnie. Nie polecam tez mierzyć wszystkich swoją miarą. Znam osobiście gościa, który jest na tyle młody żeby nie mieć prawka ale ma już Poloneza i chce Matiza kupić. Skoro jest popyt to ceny rosną.
Czemu nie wyraziłem zgody?
Czemu nie akceptuję manipulacji?
Maciek obecnie realizuje koncepcję wystawy na terenie byłej lakierni w FSO. To bylo nasze marzenie aby wrócić. Niestety deweloper jasno określił mi, że nie jest możliwe aby taka ekspozycja powstała. Wkrótce opublikuje na naszych social mediach opinię dewelopera tak aby każdy mógł się zapoznać.
Jeśli chodzi o naszą znajomość z Maćliem prawda jest, że znamy się długo i wiele rzeczy razem robiliśmy. Zdarzyło się nawet że w pierwszy dzień Wielkiejnocy montowaliśmy bramę w naszej pierwszej siedzibie. Potem jednak Maciej zajął się innymi znacznie ważniejszymi sprawami i nie brał udziału w negocjacjach z FSO ani przygotowaniach do otwarcia wystawy. Robiły to inne osoby i uważam, że jest to jieuczciwe wobec tych osób, które wyraziły oburzenie takim przedstawieniem sytuacji. Maciek był z nami w kontakcie i wspierał nas użyczając swoje samochody jednak dopiero w trzecim sezonie włączył się aktywnie i jego dziełem był np dział Cinquecento podobnie jak późniejszy Rajd Cinquecento . Mówiąc na nagraniu "MY" miałem na myśli Łukasza, Artura, Czarna, Ankę, Tomka i wiele innych osób beż których muzeum by nie powstało. Dlatego chciałbym aby pamiętać, że sukces powstania muzeum Skarb Narodu jest dziełem Wielu osób i to obaj podkreśliliśmy. Nie rozumiem jednak formuły w jakiej wypowiadał się Maciek ponieważ stwierdzenie My oznaczałoby, że on również w tym uczestniczył. Dlatego proszę abyście formę My uznali, że Maciek wypowiada się w imieniu osób z którymi teraz tworzy muzeum w FSO. Bo są tam również osobyy, które że mną tworzyły Wystawę Klasyków. Jeśli tak potraktujecie jego wypowiedź to nie będzie ona daleka od prawdy.
Robert! Jesteśmy z Tobą!
Słuchając całego materiału ze zrozumieniem klaruje się jednoznaczny przekaz - P. Maciej wypowiadając się o Muzeum na Żeraniu mówi o grupie osób i mówiąc "My" wymienia kolejne osoby zaangażowane w to przedsięwzięcie obalając narrację P. Roberta w której od zawsze był tylko on sam jeden, nawet w tym filmie mówi o Muzeum jednoosobowo. Brawo za rzucenie nowego światła na tą kapitalną inicjatywę!
Typowa Polska, potrzebne jest to wypominanie kto co, lepiej, więcej? Czy w tym kraju nie można już inaczej? Zauważcie że nawet wśród właścicieli samochodów FSO potworzyły się jakieś grupy i nie potrafią żyć w zgodzie, tylko się kłócą kto ma większe prawo organizować zlot w danej godzinie pod bramą fabryki. Pasjonaci jednej marki aut dzielą się, bo nie potrafią się dogadać. Jak na Wiejskiej!
Uwielbiam pracę Roberta natomiast dziwi mnie że zamiast odciąć kreską robiliśmy razem do daty (bez szarpania kto więcej) to teraz jest próba udowadniania kto był bardziej papieski. Robiliście razem. Teraz jesteście osobno. Dużo ludzi było zdziwionych i dobrze że ten materiał powstał. Tyle.
@@grzegorzszeliga2797ja nie jestem osobą, ktora chce się licytować ktonile zrobił i kiedy ale osoby, które faktycznie to robiły poczuły się dotknięte słowami Maćka.
Trzymam kciuki za Roberta. Człowiek widać, że oddał calego siebie w te przedsięwzięcie i nie czekał z założonymi rękami. Facet ambitny i pełen energii i serca do tego co robi. Za to go szanuję i podziwiam. Robert graty dają radę. Wierzę, że się uda.
Rewelacyjny odcinek 👍Szacunek dla Classicauto za nagranie tego materiału 👌✌Życzę Robertowi i Maciejowi żeby powstały dwa wspaniałe Muzea Motoryzacji, a obaj Panowie żeby żyli w zgodzie tak aby w przyszłości mogli wymieniać się eksponatami. Wtedy kto wie 27:27 może Polonezy Trucki staną koło siebie, raz na Wystawie w Fabryce, raz w Muzeum Skarb Narodu. Dobrze by było gdyby na Wystawę w Fabryce trafiła też piękna kolekcja Graczyka. Trzeba żyć w zgodzie, wspierać się i rozwijać, i tego Wam Panowie życzę 👍Trzymam kciuki za obydwa przedsięwzięcia 👌👍Pozdrawiam serdecznie 🙂
A my życzymy Polsce więcej takich rozsądnych ludzi, jak Ty Daniel! Wychodzimy z tego samego założenia i kibicujemy obu inicjatywom!
Pozdrawiam Cię Danielu! Miło spotkać w komentarzach swojego Widza 🙂
Podzielam Twoje zdanie, ale i chyba sobie jeszcze podłubię w temacie, bo mnie zaskoczył ten film od CA i chętnie dowiem się coś więcej.
Sercem jestem z Robertem i trzymam kciuki za nowe otwarcie w Modlinie i obiecuję odwiedzić kolrkcje po otwarciu muzeum.
Ale... Gdybym dostał szansę wskrzeszenia wystawy w tak historycznym dla polskiej motoryzacji miejscu jak Żerań to też bym się nie zawahał. Dlatego kibicuję również Maciejowi i myślę że też odwiedzę wystawę w fabryce.
Niech polski rynek zabytkowej motoryzacji będzie jak drożdże - niech się dzieli ale niech rośnie 👍
17:40 - chętnie bym się dowiedział, co to za nieprzyjemne okoliczności, bo z tego filmu wynika, że to jest właśnie punkt zwrotny całego problemu.
Brawo Classicauto! Jak dobrze, że jest medium, które podejmuje takie tematy i rzetelnie o nich opowiada / daje się wypowiedzieć zainteresowanym. To największa wartość w tym sporze. Uszanowanie.
Czas leczy rany. Chłopaki się jeszcze dogadają i za parę lat będą się wymieniać samochodami, a my będziemy mieli dwa fajne miejsca, gdzie będzie można oglądać wspaniałe auta.
Powodzenia Maciek, powodzenia Robert!
Byłem w Muzeum,spotkałem Roberta, dzięki Robertowi Muzeum wypłynęło i serduchem jestem z Robertem ale życzę obydwu Panom powodzenia,im więcej klasyków tym lepiej.
Ogólnie to mam wrażenie, że marzyciel spotkał się z biznesmenem i mimo lat znajomości przestali umieć się dogadywać. Wielka szkoda bo tracą na tym wszyscy miłośnicy.
Fakty są takie, że zamiast jednej, pięknej wystawy w niemal idealnie zachowanej lakierni, będą dwie, pewnie też wspaniałe wystawy w pustych halach. Nawet gdyby Bień i Brykała się jakimś cudem dogadali (czego sobie nie wyobrażam) - z hali lakierni pozostały już tylko ściany i nic tego nie cofnie. I ja wiem, że miejsca będzie więcej itp - tak, ale to obecnie tylko pusta hala a nie lakiernia. I nawet jeśli zmieści się tam teraz 600 samochodów a nie 300 - klimat został bezpowrotnie stracony.
Grunt że jest i coś tam się pozytywnego dzieje, bo mogło wszystko zostać zrównane z ziemią. Klimatu takiego nie będzie jak był, ale to nie czas płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba się cieszyć z tego co pozostało!
@@DanielRJan Oczywiście i się cieszę - po prostu smuci mnie to, że deweloper nie postanowił jednak zachować lakierni w całości. Ale czasu się nie cofnie.
@@dzikiwonsz22 , deweloper nie chciał zachować lakierni bo chodzi o pieniądze. I ja to rozumiem i równocześnie szkoda mi lakierni.
No cóż, ciężko pogodzić marzenie z rzeczywistością dnia codziennego - stąd pewnie konflikt.
Robert Trzymam kciuki za ciebie i za nowe muzeum
Dobrze, że powstaje Oława. Nie będzie przynajmniej licytacji "kto ma większego" tj kto był twarzą RUclips'a a kto uratował miejsce na lakierni. Muzeum samo się obroni kolekcją. Udowadnianie sobie kto ma większe zasługi nie służy zabytkom. Zapewne i do FSO i Modlina zajrzą pasjonaci ale takie licytacje są antyreklamą dla obu.
Kibicuje obu Muzeum !!! Robert i Maciek robicie świetna robotę , tak trzymać!! Wierze głęboko , ze kiedyś wasze drogi się znów spotkają.
Słuchając o rozmowach z deweloperem, uważam że Modlin jest pewniakiem. Gorszy dzień dewelopera i zamiast muzeum może być np galeria handlowa dla mieszkańców osiedla.
Też tak myślę. Rabunkowy "kapitalizm" jest nieobliczalny. Dziwi mnie decyzja dewelopera bo przed masakrą lakierni można było tam zrobić centrum motoryzacyjne i trzepać hajsy. Weekend z muzeum i myślę, że korpo by chętnie robiło tam integracje. No ale prościej było wyburzyć.
A widziałeś ile jest spółek z Modlin w nazwie i numerki? W rejestr io wygląda jak pajęczyna więc też może być dziwnie
Czyli ,....Robert rozpoczął wendettę, Pan informatyk , siedział cicho .....jak developer dostał baciora od konserwatora i sam, poczuł kasę ,że miejsce powiększy swą atrakcyjność , dał ultimatum ,że informatyk zostaje a ten ,który mu pierwszy nadepnął na odcisk czyli Robert ,ma wy.....ma go już więcej nie widzieć . PROSTE...Widać rozgoryczenie na twarzy Roberta i pewnie spora większość ludzi widzi , że zaangażowanie Roberta ma nieopisywalny słowami potencjał ,...nie oceniam żadnej ze stron, sercem zostaje przy Robercie
Dokładnie opisałeś mechanizm. Mnie smuci to, że nam zostaną w najlepszym razie wspomnienia. Polska staje się wspomnieniem, za kilkadziesiąt lat i one znikną wraz z zanikiem polskości, języka, kultury. Obserwuję to chociażby w mojej bliższej, dalszej rodzinie, wśród znajomych. Dzisiejsze dzieci będą ostatnimi, w miarę płynnie posługujący się naszym rodzimym językiem, zapewne już nie czystym ale raczej jakąś mieszanką .....
@@Ja-nik Niezły kejs, Robert ma dedlajn.
@@diodadioda Musiał opuścić to miejsce na asapie.
@@ukaszdudziak9483 Robert ostatnio robi crunch time , ale jest pozytywny feedback od ludzi mimo wielu fuck upów z Lublinem. Na szczęście milestone jest w zasięgu wzroku !
Pan Brykała dobrze wypada tylko na swoich filmikach! Tylko! Każdy, kto miał nieszczęście z nim pracować, to szybko zrezygnował, nie da się po prostu! A przyczyny....Chyba wszystkie z możliwych. Ten skarb narodu, to skarb Brykały.
jakoś bardziej mnie przekonał Robert. Trzeba wiedzieć kiedy odpuścić. A Modlin będzie super miejscem .
Takie to są spółki. Niestety prawda jest taka, że gdyby nie Robert i jego zaangażowanie w promocję tej inicjatywy to o tym muzeum wiedziałby nieliczny wianuszek kolegów z podwórka.
Jak mawia klasyk, "Ćwierkały jaskółki, że niedobre są spółki".
Ćwierkają wróble a nie jaskółki 🤪
Bzdura
O charakterze Pana Majora i współpracy z Panem Robertem niech świadczy fakt, że póki było mu to potrzebne, intensywnie podawał się za zastępcę dyrektora Muzeum Skarb Narodu. Zwracam uwagę, że w powyższym materiale, gdy już wiadomo, że dostał zielone światło od dewelopera, mówi już, że Muzeum Skarb Narodu to Robert.
Może i nie wiedziałem o istnieniu jakiegoś konfliktu, gdyż kojarzę z YT tylko Roberta ale cieszy mnie to, że nikt tu nikomu do gardła nie skacze i każdy opowiada swoją historię. Finalnie powstaną dwa miejsca warte obejrzenia, więc dobrze. Osobiście lubię mniejsze wystawy, bo lepiej, dokładniej można wszystko obejrzeć i nie ma przesytu. Więc wycieczka do stolicy będzie obejmowała np. 2,3 miejsca a nie tylko jedno. Wystawy są od tego aby wszystko obejrzeć w jednej miejscówce.
Dobry materiał. Mam nadzieję że efekty będą tylko pozytywne. Ale z całej historii która śledziłem i jej podsumowania wynika dla mnie ze Pan Robert poświęcił bardzo wiele przez lata. A na koniec poświęcił to wszystko aby sprawę nagłośnić i uratować trochę historii FSO nie mając z tego profitu. Na pewno pojadę moim pseudo coupe najpierw do Modlina a potem pewnie i do FSO
Już kiedyś pisałem że wszystko jest możliwe i możliwe też jest to że razem będziecie siedzieć na jednej hali. Jeszcze do kompletu weźmiecie Graczyka. Pozdrawiam i trzymam kciuki
Byłem z rodzinką w Modlinie w lipcu 23 pierwszy raz aby zwiedzić Twierdzę. Myślałem, że już tu nie wrócę. I co? Wrócę! Dla Roberta i to nie sam 🙂
Obaj Panowie wykonali GIGANTYCZNĄ robotę. Osobiście będę odwiedzał oba muzea. Życzę powodzenia i czekam na otwarcie jednej i drugiej wystawy! Trzymam kciuki i dziękuję za waszą pracę Panowie.
Ten dziwny twór, który powstaje tylko dzięki temu, ze deweloper przestraszył się Konserwatora i nie zdążył wyburzyć wszystkiego, to ma bardzo słaby start. na gruzach reputacji i na gruzach lakierni. Pewnie i tak z czasem zrobią tam Biedronkę albo wyburza do końca, bo liczba bloków/kasiory dla dewelopera musi się zgadzać. Tak deweloper się martwił o spuściznę FSO, że wywalił na śmietnik historyczne napisy z Bramy FSO czy okolicznego ogrodzenia. Tak samo z wyposażeniem lakierni. wszystko na śmietnik i zaczęto wyburzać.
nic nie jest dane raz na zawsze, jak to w zyciu trzeba kombinowac, dzisiaj jestesmy tu jutro gdzie indziej, wszystko sie rozwala o szmal, bo jak masz szmal to sobie kupisz albo wybudujesz hale na wlasnosc i sobie samochody postawisz. Problemem jest brak kasiory, przez co trzeba sie ukladac z obcymi zarzadami.
Jak zwykle doskonały materiał , serdecznie pozdrawiam
Bardzo potrzebny materiał. Dzięki.
Szkoda że się nie dogadali. Niemniej dzięki CA za fajny materiał
Robert! Jesteśmy z Tobą!
Robert, czy wiedziałeś od początku jak była wyprowadzka w której pomagaliśmy, że p. Maciek i reszta osób zostaje w Fso?
Bardzo dobrze że powstał ten materiał
Deweloper kończąc działalność wystawy na terenie lakierni obiecał nam, że po usunięciu urządzeń na złom powrócimy na lakiernie ale na pierwsze piętro. zaznaczylismy sprzęt, który prosilismy aby zostawił na potrzeby tworzenia nowej wystawy. Razem z Łukaszem spędziliśmy wiele czasu próbując to ratować. Po przeprowdzce na tłocznie wszyscy wierzyliśmy, że wrócimy i takie komunikaty wysyłaliśmy, że wrócimy, W okolicach lipca 2022 deweloper oświadczył, że pierwszy poziom lakierni nie ma wystarczającej nośności oraz nie zapewnia bezpieczeństwa dla zwiedzających. Dostaliśmy bardzo jasne stanowisko, że na terenie FSO nie jest możliwe powstanie muzeum. Ja posiadając w kolekcji ponad 100 samochodów nie byłem w stanie płacić komercyjnych stawek jakich zarządał deweloper. wtedy też wiekszość samochodów wyjechała.
Bardzo podoba mi sie to, że Robert i Maciej pomimo szumu, który sie rozgrywa po rozłamie muzeum w FSO nadal się szanują. Nie nakręcają spirali niechęci i napinania muskułów, ktore muzeum bedzie lepsze, a które gorsze. Koniec końców chodzi o pasje do samochodów i o to, że graty dają radę!
Co ty za brednie wypisujesz, tak się szanują że Brykała musiał wydać oświadczenie na początku materiału.
@@feliksprzystojny6499 Obejrzałeś odcinek do końca? Sprawdzaj co piszesz żeby nie być posądzonym o bredzenie
@@grzegorzkikut5887 Widzę że przysnąłeś na początku i nie wiesz co chodź.
Tak zmontowane, że wygląda na uszanowane ale za kulisami...
@@Mikry300 Proszę przeczytać moje pozostałe komentarze tutaj pod tym materiałem.
Czcigodni Widzowie szukajmy pozytywów w tej trudnej sytuacji😉
Osobiście widzę tu analogię do Metallica i Megadeth😂.
Kiedy po kłótni James'a Hetfilda i Dave'a Mustaine'a ten ostatni opuścił Metallica zakładając Megadeth, Świat dostał dwa Cudowne Wybitne zespoły...
Zamiast jednego 😘
My także wierzymy, że tak się stanie - dlatego oddaliśmy głos Maćkowi i Robertowi.
hmmm...jednak chyba na układy nie ma rady. Życzę Robertowi sukcesu!
Dobry material ,w końcu "coś"zostalo wyjaśnione.
Takie inicjatywy powinny być objęte ochroną ministerstwa .
W Szwajcarii z pewnością, w Polsce jeśli włączymy w to politykę, to będzie chyba jeszcze gorzej...
Ministerstwo czy NIMOZ ma na to bardzo mocno w.... jesli checie wpsomóc to porostu odwiedzjacie takie muzea jak w filmiku lub inne.., a jest ich kilka w okolicy samej Warszawy
@@classicauto_mag A co uratowało Muzeum Techniki?
Robert jest twarzą tej całej graciarskiej społeczności i zawsze przychylność ludu będzie po jego stronie. Czas pokarze kto podjął lepszą decyzję.
Czy ten film coś wyjaśnił? No chyba nie bardzo. Panowie przedstawili swoje wersje i tyle. My jako osoby nie znające tematu od srodka dalej musimy się domyślać czyja wersja jest blizej prawdy... Mozna miec wyobrażenie ze pan Robert zbyt pochopnie porzucił miejsce w FSO ale równie dobrze owe wyobrażenie mogło by się zmienić gdybyśmy znali całą prawdę ( chodzby te o ktorej pan Bień nie chce mówić a przynajmniej przed kamerą) Tak czy inaczej szkoda ze tak to wszystko się potoczyło , mam nadzieję ze kiedyś panowie się pogodzą nawet jeśli nie będą juz ze sobą współpracować. Życzę sukcesu obojgu i trzymam kciuki za to aby jednak kiedyś jakąś współpracę nawiązali. Wszak kiedyś połączyły ich stare... więc może znów kiedyś się uda.
spokojnie... pogodzi Was muzeum w Oławie 😎
Te wypowiedzi świadczą też o jednym, ktoś jest nie do końca uczciwy nazywają każdą kolekcję "Muzeum". To nie są żadne muzea, to kolekcje które mają potrzebę mieć statusu Muzeum, z różnych powodów.
Skoro taki maja status prawny, to niby co w tym nieuczciwego? Wspomina też o kolekcjach, które "muzeami" nie są.
A "Skarb Narodu", to niby nie takie samo "muzeum", jak te inne? Zarejestrowane z takich samych powodów...
@@SebaJacko niedługo wszyscy posiadacze nawet pojedynczych aut zabytkowych lub youngtimerow beda musieli nalezac do jakiegos tzw muzeum, to wynika z presji ekologicznej ue. Chociazby by auto na zołte moc zarejestrowac, by jezdzic po miastach lub nie placic jakichs podatkow od nieekologicznego auta. Takie czasy ida, i albo bedziemy kombinowac albo po prostu pozbedziemy sie tych aut...
No to był zdecydowanie potrzebny film. Ja przyznam że zwątpiłem z Roberta po tym co Graczyk wywijał z informatykiem. Ale jak widać można bezpiecznie wrócić do niedzielnych seansów. (A przynajmniej mi wystarcza ta odpowiedz)
A co Graczyk wywijał z informatykiem? Bo zawsze można to zgłosić do prokuratury! 😂
Po otwarciu pojadę do FSO i Modlina. Chłopaki się prędzej czy później pogodzą i będą wymieniali samochodami.
Super że będą dwa muzea Ala ja tylko odwiedzę jedno RB w Modlinie
Czy tylko ja mam wrażenie, że materiał jest tak zrealizowany, że niedługo na ostatniej stronie ClassicAuto zaczną się pojawiać reklamy F.S.O. Parku? W związku z tym mam też wrażenie, że ten komentarz zostanie wkrótce usunięty. Niemniej pan w marynarce wypowiada się na tyle schludnie i ładnie, że widać po nim, że jest bardziej lub mniej zależnym "pracownikiem/wykonawcą/podwykonawcą" właściciela obiektu, który ma zrealizować cel. Celem jest stworzenie wystawy w byłej lakierni dla podtrzymania tradycji tego miejsca, dla zwiększenia zainteresowania nabywców mieszkań. Zatem wystawa będzie wielkim sukcesem bo skoro inwestor się zaangażował to nie ma miejsca na porażkę - jest to normalne, korporacyjne działanie. Jaki pan w marynarce jest poza wizją niektórzy na szczęście wiedzą. Znaczy na nieszczęście.
Dla nabywców mieszkań (99,9% z nich) fakt istnienia w tym miejscu ekspozycji nie jest czynnikiem w jakikolwiek sposób zwiekszającym ich zainteresowanie zakupem.
Gdy się pod automatem do kawy zbiorą na przerwie pracownicy i zaczną wymieniać co mają ich nowe mieszkania to jedni powiedzą: dżakuzi, drudzy: siłownię, a trzeci powiedzą: wystawę samochodów to tamci powiedzą Ooo!
Zainteresowanie mieszkańców wystawą spadnie gdy developer sprzeda wszystkie mieszkania i jej utrzymywanie przejdzie na samych mieszkańców.
Może być też odwrotnie, jeśli wystawa w fabryce nie okaże się sukcesem - zostanie zlikwidowana, a deweloper dokończy to co planował wcześniej, tym razem z czystymi rękoma bo już nie będzie, że coś zniszczył tylko samo upadło. Co więcej, z niszczyciela stanie się bohaterem bo przecież starał się to ratować, a że się nie udało to nie jego wina.
Szekle dewelopera śmierdzą trupem ale dla niektórych to fiołki.
szkoda, ze drogi obu panow sie rozeszly, moze jeszcze bedzie okazja, zeby zrobili cos razem, ale coz... zyskalismy kolejne miejsce i bedziemy miec trzy (wliczajac to powstajace w Oławie) swietne miejsca z kategorii "trzeba zobaczyc", nie moge sie odczekac odwiedzin w kazdym z nich
No i zamek Topacz pod Wrocławiem
Ciekawy materiał
a ja trzymam kciuki za obie wystawy i każdą z chęcią odwiedzę... jestem na tyle stary by pamiętać że gdzie 2 Polaków tam 3 partie polityczne, nikomu nic ująć czy dodać liczy się pasja a to czy Wawa czy Modlin.. nie ma znaczenia jak toś chce to tam będzie.
Czemu Maciej Bień ma swoje zdjęcie na koszulce? :)
Szkoda, że Maciej Bień nie odniósł się do faktu, co by się stało z budynkami FSO, gdyby Robert nie zainterweniował i wzbudził zainsteresowanie konserwatora zabytków. Czekam na follow up film. Niestesty nie jestem przekonany, ze ta mnogość muzeów zadziała na korzyść.
Czyli co, ma być jedno centralne muzeum i koniec? Mnogość muzeów świadczy o rozwoju środowiska. Organizatorom będzie trudniej, bo koszty swoich wystaw ponoszą osobno, a nie jak dotychczas, ale dla odwiedzających to dodatkowa wystawa. O ile obydwie uda się utrzymać na przyzwoitym poziomie to będzie to działać jak każde inne przedsięwzięcie na wolnym rynku - konkurencja pobudzi ich do działania. Już jest rozkmina o brakującym Trucku Roberta w FSO i co zrobić żeby były dwa. Jako postronni obserwatorzy powinniśmy się cieszyć, że będzie kolejna wystawa, a nie hejtować do tego stopnia, że np. Graczyk zaczyna deklarować, że nie odda swoich wozów na wystawę do FSO, bo ludzie uznali, że się sprzedał za darmowy garaż. Słabe to.
@@pirul Oczywiście że "centralne muzeum" to utopia.
Ale nie bardzo rozumiem jakie korzyści dla zwiedzających daje fakt rozrzucenia kolekcji po 2-ch (lub więcej). Chcę zobaczyć jeden egzemplarz - idę do FSO, a potem muszę dymać do Modlina obejrzeć co innego.
@@mar7739 To nie jest jedna kolekcja, ale to chyba jasne. Zalety są takie, że i jedno i drugie muzeum będzie walczyć o zwiedzających, więc pewnie wystawy będą ciekawsze i będą zmieniać się częściej. Poza tym jak wpadniesz do muzeum gdzie stoi 600 samochodów jeden przy drugim i pląta się tam tysiąc osób to przelecisz przez nie jak przeciąg i nic nie zdążysz zobaczyć albo spędzisz tam 12h i będziesz miał dość. Mniejsze wystawy można lepiej przyswoić. Takie mam zdanie z własnego doświadczenia. Wolę kameralne muzeum, jeśli o 4500mkw jak w Modlinie można powiedzieć, że jest kameralne, niż targi u Ptaka gdzie latasz między halami z wywieszonym jęzorem, a i tak wszystkiego nie zobaczysz
@@pirul jest roznie głowne znaczenie ma podejscie prowadzacego muzeum,w Pucku jest bardzo małe muzeum polskiego dywizjonu lotniczego, maja tam jedna replike samolotu RWD Lublin i jakies szczatki smigła, silników wyłowione z morza , fotografie, modele samolotów ktore tam stacjonowały itp drobne eksponaty. Ale glowna robote robi osoba ktora opowiada na pytania, podejscie do zwiedzajacych, ogromna wiedza ktora chca sie podzielic, i ludzie sobie to miejsce chwala. Wiec roznie to bywa..
w Danii powstał lata temu klub, stowarzyszenie ktore skupowało autobusy powiedzmy nie zabytkowe ale juz przestarzałe, Volva, DABy, Scanie, te ktore jeszcze były dostepne na rynku ale wychodziły z eksploatacji. Muzeum autobusowe miało inne statuty, oni ratowali prawdziwe oldtimery i autobusy powojenne, nie mieli czasu ani srodkow by ratowac mlodsze autobusy. Stowarzyszenie pozyskiwało te mlodsze roczniki i sie nimi opiekowało, remontowało, opłacało, garazowało, i po kilkunastu latach zaczeli przekazywac te swoje autobusy do tego muzeum, bo taki mieli cel, uratowac przed zlomowaniem mlodsze autobusy by pozniej je przekazac powaznemu muzeum, tylko po to powstali. Obecnie dzieki zaangazowaniu tych ludzi te autobusy przetrwały i obecnie sa bezpieczne w tym muzeum. Nie wiem czy z polska mentalnoscia mozna by taka inicjatywe otworzyc, ja nawet nie krytykuje, bo tez bym nie chciał najpierw w cos inwestowac a potem to oddac by ktos to miał, ale widocznie tam sie spotkali pasjonaci ktorzy byli gotowi na takie poswiecenie. Obecnie chyba sobie zostawili 2 czy 3 autobusy, z chyba kilkunastu, pewnie obliczyli ze na tyle moga sobie finansowo i metrazowo pozwolic.
Jak zwykle Polacy tylko kłócą się i nikt na tym nie wychodzi dobrze
Materiał jest ok, bo bez niepotrzebnego nikomu hejtu i wylewania szamba. Według mnie jak opadną złe emocje i minie trochę czasu, to kiedyś dojdzie do kolejnych współpracy. Pamiętajcie że idą złe czasy dla całej klasycznej motoryzacji, choć by wprowadzanie SCT w dużych miastach jak Warszawa, Kraków etc., mieszanie w paliwach płynnych benzyna E10 i nowy podatek od starszych samochodów to powoli będzie wykańczać osoby, które kochają starsze pojazdy. Tak że nie szukajcie wrogów między sobą tylko jednoczcie się bo w kupie siła. Na koniec napiszę że kibicuje obu panom tego, aby tym razem udało się otworzyć muzea z prawdziwego zdarzenia.
Mialem szczescie obejrzec wystawe w FSO w ostatniej chwili tuz przed zamknieciem. Z checią odwiedze oba muzea ale uważam że to juz nie bedzie to samo, lakiernia stracila bezpowrotnie swój klimat, teraz są to tylko sciany. A to że Robert ma swoje muzeum to tez dobrze. Szczerze nie wróże przyszlosci muzeum w FSO. Broń Boże nie mam nic do Maćka, nie wątpie w to że mu sie to uda, ale NIE WIERZE W DEWELOPERA, tak samo jak zmienial kilka razy zdanie tak i moze później zmienic zdanie i pod byle pretekstem zamienic muzeum w kilka bloków mieszkalnych by hajs sie lepiej zgadzał
Tak jest, developer wykonał gest, trochę jak listek figowy. A potem jak sprawa ucichnie, będzie starał się odzyskać pieniądze.
Tylko nie mówię to przeciw developerowi. Pieniądz zmaga się z Sentymentem i tak było od zawsze.
Co to za mini morris z przyczepka bardzo mnie interesuje bo tez mam
A może to twoje?
Smutna ta historia, bo podobna do wielu w tym kraju... Niektórzy się zastanawiają po co te podziały? Tak jak w polityce - po to, żeby ktoś nieznany stał się nagle znany i przejął część elektoratu dzieląc. Z tego co pisze Robert rozumiem, że został tu zastosowany pewnego rodzaju fortel. I jeszcze ta koszulka Maćka z podobizną kudłatego Brykały, chyba miała być śmieszna, ale noszona z taką spiną na twarzy pokazuje tylko, że jest żmiją siusiakowatą 😅
Koszulka z podobizną Roberta to tylko żart na FB wrzucony przez kogoś na forum. W oryginalnym nagraniu i zdjęciu jest to tshirt z Johnem Lennonem.
@@classicauto_mag Ta koszulka ma potencjał. Jak by się znalazła w sklepie Skarbu Narodu to pierwszy bym kupił !
@@classicauto_mag czyli jeszcze lepiej, bo ubrał soe w koszulke z największym hipokrytą 😂 Śpiewał, żeby sobie wyobrazić, że wszysxy ludzie się kochają i jest ślicznie, a na tą malutką, drobniutką Yoko Ono darł ryja i ją bił... Zresztą dlatego zabił go jego psycho fan, bo śledząc go z zapatrzenia się o tym na własne oczy dowiedział i rozgoryczony w końcu nie wytrzymał. Ta cała sytuacja z tym muzeum jest i śmieszna i żenująca jednocześnie.
Jak nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o pieniądze.
Oglądając ten odcinek widzę ze tak naprawdę jest to mielenie ogólnikami.
Wynika z tego filmu to,ze developer chciał usunąć całkowicie hale(co jest oczywiste,hańbą jest to ze miasto nie zachowało chociaż fragmentu,sprzedając historie),a p. Brykala próbował walczyć o to miejsce.
Narracja p.bienia jest niezrozumiała.
Dlaczego?
Pan brykała nie wygląda na obłąkanego,wiec trudno mi uwierzyć ze pan brykała robił scenę deweloperowi bez powodu.
Walczył o miejsce wszelkimi dostępnymi mu metodami. Udało się, wstrzymano wyburzanie(to jest fakt z którym dyskutować nie ma co).
Na podbudowie tego hamulca niejako wskoczyły w to miejsce inni ludzie, domyślam się ze tą grupę ludzi reprezentuje pan. Bień.
Żeby lepiej zrozumiec tą historie należało by wyjaśnić dlaczego deweloper jedną grupę adoruje a drugą goni.
W całej tej historii zastanawia mnie rola „oświetleniowca”,czyli pozakulisowej persony,która aktywnie kreci się koło tego miejsca.
Mając do czynienia z tym człowiekiem poznałem obraz muzealników i graciarzy od tej gorszej strony.
My lakiernicy i blacharze często stoimy za sukcesem takich miejsc i osób, często nie do końca tacy ludzie postępują uczciwie.
Nie mam tu na myśli panów z reportażu.
Bo choć z p. Brykałą miałem jakiś kontakt tak pana Bienia nie znam osobiście.
Ale….
Ale znam osobę, aż za dobrze. Osobę,która łączy obu panów.
Podejrzewam,ba wiem to pozakulisowo, ze ta postać, nie cofnie się przed niczym żeby osiągnąć swój cel.
To co widzimy w tym materiale to efekt mieszania w garze tej osoby.
Z racji rozpoznawalności mojej osoby,w mojej branży mam kontak do wielu osób oszukanych przez tą własnie osobę „z cienia”.
Schemat działania „oswietleniowca” jest taki.
Znaleść fachowca,wyremontować za psie pieniądze eksponaty.
Mi,kiedy poprosiłem o większe pieniądze za daną prace( mówimy tu o aucie całym w szpachli a kwota to tygodniówka,umówmy się w okolicach 1k pln), zostałem określony publicznie mianem „tęp…go h….a, papraka.
Wtedy poznałem prawdziwe oblicze tego człowieka oraz schemat działania.
Zastanawiające w tej całej historii jest to ze obu panów łączy ta sama osoba,której bliżej teraz do obozu p. Bienia.
Wiedząc jaka jest skala ludzi oszukanych przez ów „ oświetleniowca” i jego schemat działania trzymam za pana bienia mocno kciuki bo wkrótce będzie wesoło, bo zakładam ze narazie widzi tą lepszą twarz tego człowiek i zakładam ze jest inny niż on.
Myśle ze rozstanie się tych dwóch panów oraz podzielenie reszty to manipulacja tej właśnie osoby.
Czemu tu jest grzecznie i kulturalnie?
Bo jeśli by padło co według mnie powinno syf poszedł by w całe to środowisko.
Ja jako osoba ze środowiska które własnymi rękami buduje to co później pokazuje środowisko muzealników i się tym szczyci przepraszam.
Przepraszam za to ze przez nasze działania,to ze dajemy się wykorzystywać, pozwalamy kosztem naszego życia budować komuś wokoło siebie otoczkę ratownika klasyków,kto absolutnie na to nie zasługuje.
Ja będę pracował nad tym żeby w moim środowisku wytworzyć sprzeciw,postawę braku akceptacji takich osób.
Bo jak widać gdybyśmy zdusili zapędy do wykorzystywania ludzi przez tego człowieka na etapie warsztatu, sytuacja z filmu nie miała by miejsca.
Nie osiągnął by pozycji w której teraz jest i może manipulować dalej… obiecuje poprawie to.
Ostatni akapit poświęcę panom z filmu.
Doskonale wiecie o kim pisze,czemu nie mówię wprost?
Griluje pana tak jak mi się podoba😎 a wam życzę żebyście pozbyli się go z otocznia bo będą problemy, a ze będą to ja już wiem dziś.
Żeby nie było zaskoczenia,bo uprzedzałem.
Choć jeden z bohaterów filmu przekonał się o tym na własnej skórze 🙃
Wyjasniles typa, wlasnie tak rozkminialem od dawna ze cos jeszcze jest nie tak a on przewijal sie w wielu tematach. Pozdro
@@TomPalacki szkoda ze tak mało osób drugie dno łapie😁 ale spokojnie wylezie jeszcze na powierzchnie
Czy dobrze się domyślam że chodzi o pana G. ?
@@listonoszjozef8374 pozdrawiamy zatem pana G😁 pan G już tyle zaszkodził otoczeniu ze wystarczy poszlaka żeby go zweryfikować. Moze troszkę żałuje albo mam taką szczerą nadzieje bo wierze w ludzi, ze nazwanie mnie tępym ujem i papudrakiem w sytuacji kiedy wie ile zapłacił i jak mlaskał na robotę byli zwykłym wybrykiem człowieka który działał w gniewie a naprawdę jest dobry 🤔
@@listonoszjozef8374 to jest oczywiście moje przypuszczenie odnośnie sytuacji bo trudno mieć inne po kontakcie z taka osoba ze jest to dziełem przypadku ale jak to w życiu bywa prawda się zawsze obroni a kłamstwo ma krótkie nogi. Ja nie wierze w przypadek ale to moje prywatne zdanie
jaki jest adres tego muzeum ?
Którego? Jedno to dawne FSO, drugie to Twierdza Modlin - oba podmioty są w trakcie organizacji.
Wydawałoby się, że takie różne osobowości jak Maciej i Robert potrafią współpracować ale jednak natura Polaka wygrała- musi być jak ja chcę, oczywiście dwa muzea, dwie wystawy to dramat, najpierw padnie jedna potem komercja zabije tę na Żeraniu i zostanie Oława. A tak naprawdę polska motoryzacja to fakt, że nie potrafiliśmy wymyślić niczego lepszego od "syreny" a chcemy wielbić i zachwycać się autami, które codziennie rano robiły łaskę właścicielom, że odpaliły.
Kto ile włożył w powstanie tego muzeum też swiadczy to, że Skarb Narodu to Robert, a powstające muzeum w FSO to lakiernia.
Wszystkim polecam wizytę w Verkehshaus w Luzern w Szwajcarii
Konkurencja może być niezłą dźwignią 😊
Do prowadzenia takich placówek potrzeba pasjonatów i sponsorów, pasjonatów. Jak z tymi pierwszymi w naszym kraju nie ma problemu, tak tych drugich praktycznie nie ma.
w Danii powstał lata temu klub, stowarzyszenie ktore skupowało autobusy powiedzmy nie zabytkowe ale juz przestarzałe, Volva, DABy, Scanie, te ktore jeszcze były dostepne na rynku ale wychodziły z eksploatacji. Muzeum autobusowe miało inne statuty, oni ratowali prawdziwe oldtimery i autobusy powojenne, nie mieli czasu ani srodkow by ratowac mlodsze autobusy. Stowarzyszenie pozyskiwało te mlodsze roczniki i sie nimi opiekowało, remontowało, opłacało, garazowało, i po kilkunastu latach zaczeli przekazywac te swoje autobusy do tego muzeum, bo taki mieli cel, uratowac przed zlomowaniem mlodsze autobusy by pozniej je przekazac powaznemu muzeum, tylko po to powstali. Obecnie dzieki zaangazowaniu tych ludzi te autobusy przetrwały i obecnie sa bezpieczne w tym muzeum. Nie wiem czy z polska mentalnoscia mozna by taka inicjatywe otworzyc, ja nawet nie krytykuje, bo tez bym nie chciał najpierw w cos inwestowac a potem to oddac by ktos to miał, ale widocznie tam sie spotkali pasjonaci ktorzy byli gotowi na takie poswiecenie. Obecnie chyba sobie zostawili 2 czy 3 autobusy, z chyba kilkunastu, pewnie obliczyli ze na tyle moga sobie finansowo i metrazowo pozwolic.
Na tą chwilę widać że muzeum wena jest największym i najlepszym muzeum w pl..
Może i najbardziej efektownym ale jeśli chodzi o eksponaty to Chlewiska, Kraków, Szczecin i Końskie nie mają sobie równych.
ktore muzeum w Krakowie?? @@Mikry300
Muzeum Inżynierii i Techniki oczywiście, bo niby jakie inne.
Może rdza je zżarła i nie było co pokazywać. 40 lat temu miałem dużego i małego fiata i nie chcę ich znowu oglądać. Tym bardziej żadnych tarpanów, syren, żuków.
😂😂😂
❤Panie i Panowie,śmię twierdzic że jak i pan Robert tak i Pan Maciek razem powinni współpracować,faktem jest ze w kazdym biznesie nawet tym gdzie sie nie zarabia a tylko wydaje dla pasjii przy kilku osobach wychodzą nieporozumienia lecz czas zabliźnia nam rany podajemy sibie dłoni3 i zaczynamy dalej w dialogu współpracę,Wierzę w was panowie i oczekujemy jak pierwszej gwiazdki otwarcia ponownego waszego muzeum fso ❤❤❤
Wyszło jakieś nieporozumienie, każda ze stron trzyma swoją jak to w życiu, jednocześnie nic nie trwa wiecznie, coś się kończy, coś się zaczyna. Każdy jest dorosły, gdyby chciał dogadałby się z drugą stroną. Możliwe że zabrakło chęci, ktoś się uniósł honorem, nie odpuścił w pewnym momencie lub miał tez inne powody. Nie ma się co oglądać za siebie trzeba iść do przodu i nie kręcić bezsensownych afer jak ekipy rządzące.
U Brykały słychać pasję, widać że mu zależy a ,, konkurencja" mam takie wrażenie szuka taniego garażu do swoich kolekcji i nic to nie ma wspólnego z działalnością muzealniczą. Czuć niechęć do tego by ktoś w ogóle oglądał ich zbiory.
Zawsze z Robertem
szkoda ze zniszczono wyposażenie w hali
Szkoda, że zniszczono polski przemysł, a grunty wpadły w ręce obcych z planety Thalmuth.
Nie znam Panów osobiście ale obserwując kanał Pana Roberta widać, że jest on całkowicie, niemalże chorobliwie oddany sprawie. On całe swoje życie podporządkowuje "gratom".
Niczym arysta który nie widzi niczego poza swoim dziełem.
Nie robi tego dla zysku ale dla idei i samo spełnienia.
Z tego co sie dowiedziałem
Szkoda, że niesnaski spowodowały rozdrobnienie się kolekcji. Warto znaleźć wspólną płaszczyznę, żeby skonsolidować się w coś wielkiego. Nie znamy i nie poznamy zapewne wszystkich szczegółów, będących clou problemu (są tam zapewne także bardzo prywatne aspekty, więc jest to zrozumiałe). Nie będę tego podsumowywał więc, że to "typowo polskie" itp. itd. bo za mało wiem.
Wiem natomiast jedno - tracą na tym wszyscy miłośnicy historii i to nie tylko tej związanej z motoryzacją, ale również przyszłe pokolenia, które być może doczekają nawet i takich czasów, w których marzeniem będzie przemieszczenie się co najwyżej elektryczną hulajnogą, a i to jak prezydencki pan tego czy tamtego miasta zezwoli i nie każe jeździć jedynie zbiorkomami w 15-minutowym mieście.... :(
Budynek przy Łazienkach który jest wspomniany w materiale istnieje do dziś, czy byłoby to dobre miejsce na przechowanie kolekcji zabytkowych autobusów, jaki to dokładnie adres
Szwoleżerów 1A ale jest to teren Ambasady Malezji
@@horsespoland Więc może być kłopot z dogadaniem się z właścicielem terenu, jestem członkiem warszawskiego klubu miłośników komunikacji miejskiej aktualnie znajdujemy się w trudnej sytuacji ponieważ dawna hala CWS przy ul Włościańskiej 52 gdzie są garażowane zabytkowe autobusy które są własnością naszego stowarzyszenia jest przeznaczona do wyburzenia na jej miejscu ma powstać potężny apartamentowiec. Na chwilę obecną szukamy nowego miejsca w którym możemy przechować nasze zabytkowe autobusy, czy w okolicach Warszawy jest gdzieś opuszczona hala bądź magazyn w której mogłyby stanąć zabytkowe autobusy chodzi mi o taką halę która ma ogrzewanie, kanały warsztatowe itd jeżeli byłaby możliwość podesłania linku z dokładną lokalizacją takiego miejsca to będę bardzo wdzięczny
@@AntekFsoTeam u nas autokary na placu stoją, nie bardzo kojarzę taką lokalizację pod duże wozy aby było kryte. Natomiast Ci od Ikarusa260 to chyba właśnie do FSO wjechali.
@@horsespoland wiem coś na ten temat bo sam oglądałem materiał, może tam znalazłoby się idealne miejsce dla naszych klubowych zabytkowych autobusów
@@AntekFsoTeam ponoć u nas w hali było by jakieś miejsce ale musiałbyś się jakoś do mnie odezwać.
Przykro a Polacy pamiętam śmiali się z Rumunów co taki Rumun potrafi zrobić a teraz Rumun się śmieje z nas bo mają dać je jaka jest taka jest ale mają motoryzację a my mamy wielkie ,,g,, wstyd wstyd po prostu wstyd takie tradycje żeśmy mieli można było produkować. Dlaczego szacun dla wszystkich tych którzy chcą mówić o tej naszej motoryzacji chcą zachować jej historię
23:30 i wszystko jasne. Kto pracuje u dewelopera i opowiada bez wstydu reklamowe bajeczki, ten szukać miejsca nie musi.
Materiał potrzebny. Tyle że nic z niego nie wynika. Jest ogólnikowy. Sam montaż też jest zrobiony by zasugerować jakim specjalistą jest pan Bień. Również ilość wypowiedzi jest po stronie Pana Bienia. Sposób wypowiedzi tego pana choć gładki i ładny to niewiarygodny. Wzrok rozbiegany nie patrzy w kamerę czy jedno miejsce, Dla mnie tworzy. Pan Brykala mimo sztampy w jaką wpadł jest bardziej wiarygodny. Classic auto rozpoczęło już kampanię reklamową dewelopera? Co w materiale robią te wizualizacje? Jeszcze nigdy realizacja nie była zgodna z cukierkową wizualizacja. Pamiętajcie otym . Może wypowiedza się osoby które miały tam auta i chciały je później odebrać.
Oczywiście po latach oglądania TVP każdy materiał może wydawać się stronniczy 😂. My tylko daliśmy Maćkowi i Robertowi się wypowiedzieć, zadawaliśmy im podobne pytania, a następnie ułożyliśmy z tego materiał. Nie oceniamy ich, nie robimy szczujni, nie opatrujemy komentarzem (poza tym w intro, który jest prostym opisem zdarzeń, które miały miejsce po wysłaniu materiału do autoryzacji). My nie wiemy jak było naprawdę - wiemy tyle ile powiedzieli nam nasi rozmówcy w trakcie nagrań. Obaj panowie są niezwykle ważni dla środowiska miłośników klasyków w Warszawie i w Polsce - obaj tworzyli i tworzą jej obraz i nie poddają się w staraniach, by zrobić dla tego środowiska coś więcej. Bardzo chętnie damy się wypowiedzieć innym osobom, jeśli chcą rzucić na tę sytuację nowe światło. piszcie - yt@classicautomag.pl - może powstanie z tego kolejny material.
Myślę, że określenie jednego z tych panów mianem ważnego dla środowiska miłośników klasyków w Polsce niejako umacnia odczucie stronniczości całego tego materiału. Jak napisałby to ongiś redaktor P. miesięcznika Classicauto: Błehehehehe.
albo bedziesz kombinowac albo zdechniesz, takie sa realia ze trzeba sie układac z takim np deweloperem, bo jak nie to trzeba szukac miejsca gdzie indziej, a to sa kolosalne problemy, myslisz ze oni wszyscy sie nie rozgladaja w ukryciu nad roznymi alternatywami. Robia dokładnie to samo co kowalski pracujacy w firmie y, niby pracuje ale w ukryciu sie rozglada nad czyms lepszym, tak jak wszyscy, nic nie jest dane na zawsze, trzeba byc elestycznym, Te samochody maja prywatnych wlascicieli, ktorzy chca miec dobre warunki trzymania fur, kazdy sie rozglada gdzie by sie podpiac by miec spokoj na dany czas.
@@classicauto_mag " złożyliśmy z tego materiał " i zrobiliście to tak A nie inaczej.
@@armenian123 No tak, no dobrze, no wiadomo, że trzeba się układać, żeby dla własnych aut było jak najlepiej ale irytujące jest to, że obserwujemy w tym (i kilku innych) filmach początek medialnej drogi do tego, żebyśmy uwierzyli, że Maciej był kapitanem poprzedniej wystawy a Robert rzucał mu kłody pod nogi.
Po relacjach z widzami nie dziwię się że Robert jest w gorszej pozycji. Dużo razy był chamski i opryskliwy do swoich fanów bo nie tak zadali pytanie
Oglądam ten film... i nadal wciąż nie wiadomo o co poszło :) Bez sensu
To obejrzyj jeszcze raz.
@@classicauto_magi co? Nic się nie wyklaruje bo nie są powiedziane kluczowe rzeczy. Co robi w całej tej historii rudy muzealnik 😜
Lepszą atrakcją były giełdy samochodowe np Słomczyn lub Gliwicka gdzie było około 2 tysiące aut które można było wypróbować lub kupić
I duże prawdopodobieństwo kupienia, szrotu lub auta kradzinego. O ile w kątach 80-90 tych tome giełdy miały sens to później zostały wyoarte przez ogłoszenia w gazetach i internet.
Ja jestem Bardziej za Brykałą. 😊
Rozumiem, że to taka fajna manipulacja bo pokazuje wypowiedzi panów obok, panów razem itd. ale jednak wam się rozjeżdża ich narracja. Razem nie mogli przedstawić swoich racji, pewnie ze sobą już nie rozmawiają. Mnie to wygląda na wybielanie nowej "wystawy" bo to będzie de facto przechowalnia samochodów, do czasu aż ich developer nie wyroluje po raz kolejny ...
Obu bohaterom pozwoliliśmy przedstawić ich wersję wydarzeń. Wszelkie interpretacje dozwolone!
Szkoda, bo chociaż kawałek FSO, w którym mogłoby się mieścić muzeum powinien zostać.
Przecież ma być. O tym właśnie jest film.
@@Klasyki_z_RFN niby tak, ale pusta hala w porównaniu z tym co było w lakierni to słabiutko, właśnie całe to wyposażenie robiło klimat tej wystawy.
@@bartgplNam udało się załapać. Rzeczy materialne przemijają jak ludzie. Zostają wspomnienia. Teraz będzie okazja zobaczyć jeszcze raz nowe otwarcia.
@@Klasyki_z_RFN Z lakierni zostały już tylko ściany - nawet jeśli muzeum tam wróci a aut będzie więcej to nie będzie to już hala fabryczna, która się niemalże zatrzymała w czasie.
Dziwi mnie fakt że konserwator zabytków się wogóle obudził . W jak wielu miejscach polski industrialne zabytki przestały istnieć .
Naród bez historii to tylko nacja.
Robert musi wrócić na Żerań, "Skarb Narodu" to świetna nazwa i pasuje do Warszawy a nie do rozbiorowej twierdzy ale Robert musi przestać "gwiazdorzyć"
Proszę pozwolić mi na wyrażenie mojego zdania. Nasuwa się pytanie dlaczego Classic auto tak postąpiło z panem Brykałą że pomimo tego że nie wyraził zgody na wyemitowanie materiału to został on zaprezentowany. I jeszcze to pisemne powiadomienie na początku że pan Brykała ……… a wy i tak to zaprezentujecie . To nie jest ok . Myślę że pan Brykała dostaje już od wielu miesięcy medialne lanie za to tylko że jest taki jak jest. Ten człowiek też ma swoją wrażliwość i napewno na swój sposób przeżywa to co się wokół niego od pewnego czasu dzieje.A tak na marginesie to classicauto powinno się zajmować motoryzacją a nie sprawami międzyludzkimi.
Obaj panowie znali zasady gry i zaakceptowali je przed nagraniami. My poprosiliśmy ich tylko o to, aby opowiedzieli o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości wystaw w FSO i w Modlinie, my je zmontowaliśmy. Obaj panowie zaakceptowali treść swoich wypowiedzi. Nikt nie może zablokować emisji filmu z uwagi na to, iż nie zgadza się z wypowiedziami drugiej strony, bowiem o ile można autoryzować własną wypowiedź, to nie można autoryzować cudzej.
Ok róbcie dalej szum wokół tej sprawy, poróżniajcie, ze sobą ludzi jeszcze bardziej.
@feliksprzystojny6499, po pierwsze proszę obejrzyj jeszcze raz ten materiał, tym razem z pokorą i zrozumieniem.
Po drugie, nasz komentarz dotyczy braku zgody na publikację, nie wypacza treści samego materiału, którego pierwotny redakcyjny kształt nie został zmieniony - o tym, że tak się stanie uprzedziliśmy Roberta, ale ponieważ gramy fair nikt nie musi stosować forteli, by wstrzymać emisję materiału, a dodatkowo już po emisji, na prośbę Roberta przypięliśmy jego komentarz informujący o tym, dlaczego się nie zgadza z wypowiedziami Macieja - jednocześnie podkreślamy, że to nie jest stanowisko redakcji - kibicujemy obu inicjatywom.
Po trzecie, nikogo nie staramy się poróżnić, nawet bliżsi jesteśmy tezie, że jest wprost przeciwnie, ale widzę, że ty w piątkowy wieczór wszedłeś w bojowym nastroju. Jeśli potrzebujesz tego typu wrażeń, to polecamy zamówić pizzę hawajską z sosem czosnkowym o 22:17 i kłótnię z call center w sprawie opóźniającej się dostawy. Smacznego!
Pisze pan tak . Po drugie nasz komentarz dotyczy ‚, BRAKU ZGODY NA PUBLIKACJĘ „ No więc pytam raz jeszcze dlaczego pomimo tego został udostępniony. Po trzecie pan pisze że nikogo nie staracie się poróżnić a właściwie bliżsi jesteście tezie że jest wprost przeciwnie. A to ciekawe spostrzeżenie bardzo ciekawe. Już widzę jak jutro podadzą sobie ręce i wpadną sobie w ramiona. A rzeczywistość jest taka, Robert nie wyraził akceptacji a to oznacza jedno, i to powinno być poszanowane. I nie ma co kiklać. Zapewne Pan Robert będzie wam bardzo wdzięczny że wysłuchaliście jego sprzeciwu. Ale co tu się dziwić. Takie czasy nie ma sentymentów. Szkoda że na cudzej krzywdzie chcecie budować popularność.
@@feliksprzystojny6499 a ja nie wyrażam zgody na publikację twojego komentarza. Rozumiesz absurd?
Czasami lepiej powiedzieć dwa słowa za mało niż jedno za dużo, i oto efekt rozłamu oraz cały ten bałagan z deweloperem. To biznesmani a działki są drogie, oni patrzą na zarobek nie na sentyment. A to i potrzenie wstecz zabiło FSO
😄😄😄 za wiele autyzmu na metr kwadrtowy 😄😄😄 Maciek przetrwaj !!!!
To FSO ma jakiś zarząd!? Zarząd czego!?
www.google.pl - polecamy.
A moze po prostu jest jak zwykle....
Gdzie dwoch Polakow, tam trzy zdania...
🤣🤣🤣
Przyjdzie kryska na matyska
Słabiutko Classicauto... skoro jedna ze stron nie wyraziła zgody to publikacji miało nie być. Wygląda na to, że zależało Wam na zrobieniu z cwaniaczka bohatera a z tego co wsadził w to najwięcej serca i ma jakieś "ale" - pieniacza. W moim odczuciu stronniczy materiał :/
Proszę abyś czytał ze zrozumieniem. Nie można wstrzymać publikacji materiału nie zgadzając się z wypowiedziami innych osób wypowiadających się w materiale. Autoryzacja - a taką możliwość dostali obaj bohaterowie - dotyczy tylko twoich wypowiedzi. Dlatego zdecydowaliśmy się na publikację. Nie oceniamy żadnego z panów, daliśmy im szansę wypowiedzenia się - nie bardzo widzimy w tym stronniczość. Może dostrzeżemy, jak tylko rozwiniesz wątek.
FSO jak Palestyna - izraelski deweloper robi to samo - wypędza i burzy.
Niezgoda rujnuje ....
Mnie martwi jednak , gdzue i czy udalo aue Overtoqi gdzues schowac te skarby- cacka w bezpiecznym miejscu? Moim zdaniem , lepueh by sie digadal w Olawie
Dać ci słownik , podaj adres prześlę , wysyłka na mój koszt
Ale on nie przeprowadzi sie teraz do OŁAWY NA śląsk, bo facet pracuje i zyje w WAWIE...
Ale co tu przeżywać i o czym opowiadać. Materiał jest o tym, że dwóch zamożnych panów szuka miejsca do przechowania samochodów, których nakupowali. Pozakładali fejkowe muzea żeby nie płacić za nie oc (w tym kraju każdy może sobie zarejestrować pseudomuzeum) i wszystko. Ani jeden ani drugi nie zrobi muzeum motoryzacji z prawdziwego zdarzenia bo to w Polsce niemożliwe. Po prostu będzie można kupic bilet i pozwiedzać ich wynajęte garaże. To wszystko a wy przeżywacie jakby sprawa dotyczyła wznowienia produkcji na żeraniu.
a ja wlasnie chce kupic bilet i poogladac czyjas kolekcje samochodów, nie widze powodu dlaczego miałbym je ogladac za darmo...
Problem jest taki że samochody z krajów tzw. demoludów to są złomy warte tyle ile ważą , kto jest starszy to pamięta za komuny jak to jezdziło podobnie jest na Kubie tylko tam te pojazdy są użytkowane czyli pomysł poroniony
Ale rozumiesz, że te auta mają być dla tych co po nas?
@@szpyndato już jest inne pokolenie, dla którego nie ma to żadnego znaczenia. A te chore ceny za te auta są wstanie płacić już tylko ludzie, którzy długo nie pożyją.
@@djbayer4806 Moda na Podonezy nie wyszła od starych dziadów. Tak samo na Duże Fiaty. Ci co je kupuja nigdy nie mieli takiego auta, a często nawet nie widzieli ich na drogach gdy były popularne. Muzea motoryzacji zawsze i wszędzie cieszyły i cieszą się sporą popularnością. Wszystko zależy od formy takiego Muzeum. Widać to po zlotach wszelkiego rodzaju oraz Rajdach. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Te co powstaną na gruzie tego konfliktu i tak nie będą miały polotu do takiego powstajacego Muzeum w Oławie. Ale tam są zainwestowane grube mln PLN oraz pomysł i lokalizacja. Natomiast tu nie ma żadnej z tych rzeczy.
Zarówno pierwotny komentarz jak i komentarz poprzedzający mój komentarz są w pełni słuszne i trudno się z nimi nie zgodzić.
Osobiście pamiętam sporą część z tych aut i były to zawsze graty.
Każdy kto to dziadostwo był zmuszony użytkować marzył o pozbyciu się tego i przesiadce w coś zachodniego.
Pamiętam jak mój dziedek w 1990 kupił Hyundaia Pony IV i mimo że z dzisiejszej perspektywy to bardzo archaiczne auto to przy tych cudach techniki bloku wschodniego był niczym objawienie.
Zawsze palił i jechał i jechał i opon nie zjadał, ogrzewanie działało i biegi gładko wchodziły.
A w środku nie trzeba było się drżeć żeby współpodróżni Cię słyszeli.
No normalnie cud nad cudy 🤣
A przecież to było auto mocno przestarzałe względem europejskich czy japońskich konstrukcji.
To samo tyczyło się motocykli.
Więc dla mnie ci którzy są skłonni za dziadostwo jakim są maluchy, syreny czy Warszawy płacić takie pieniądze jakie trzeba dziś za nie zapłacić to lekko mówiąc dziwni ludzie.
A młodzi dla których to by miało niby być na pamiątkę prezentowane w jakichś muzeach to teraz generalnie absolutnie WSZYSTKO mają w dupie a już na pewno graty z PRLu którym nawet nie widzą czym on był ten owy PRL 🤷
@@LukaszRogowiczYamaortodks To nie ma żadnego znaczenia, że to są graty. Kompletnie. Nie polecam tez mierzyć wszystkich swoją miarą. Znam osobiście gościa, który jest na tyle młody żeby nie mieć prawka ale ma już Poloneza i chce Matiza kupić. Skoro jest popyt to ceny rosną.
I po co to jęczenie? Wspólnicy się pokłócili i rozstali? Co to kogo?
KOLEKCJONERZY a raczej handlarze , auta z demoludów za granicą są to szroty nic nie warte
A co nas obchodzi co jest "za granicą"? To jest NASZA historia.
Jak się spotka PASJONAT z CWANIAKIEM z IT, to finał może być jeden .... ktoś zostaje wydymany.
Sercem za Robertem.