Nie spodziewałem się że Zawodowy Handlarz może mieć takie ciekawe i głębokie przemyślenia, jednak tv spłyca sylwetki bohaterów, szkoda. Ale z drugiej strony dobrze że w takich miejscach można odkryć je na nowo 👍
Znamy Roberta zanim trafił do telewizji i wiemy, że jego praca i to co robi to efekt wieloletniej pasji i miłości do motoryzacji. Chcecie więcej wspólnych odcinków?
To raczej obelga - zawodowy handlarz. Zawodowy handlarz to ktoś kto wciska kit i bubel a tu mowa o pasjonacie który przy okazji zbywa samochody i szuka nie najlepszej okazji po cenie bo walony w Niemczech a chodzi wręcz o odwrotną sytuację gdzie handlarze nie biorą pod uwagę, chodzi o stan a nie niską cenę aby potem wyszykować i wcisnąć znacznie drożej.
W tzw.podatek od złudzeń czyli loterie patrz np.Budda i inni z RUclips... wystarczy 1 fajne auto duże zasięgi i banki same lecą a ludzie się jeszcze z tego cieszą😂.Dawno temu jeden z naszych prezydentów powiedział że najlepiej zarabia się na ludzkiej głupocie...
Myślę że z samochodami to może być jak z zegarkami. W latach 80 tych nastąpił prawdziwy boom na kwarcowe zegarki z cyfrowymi wyświetlaczami , wszyscy się nimi zachwycali i każdy chciał mieć na ręku zegarek cyfrowy . Minęło 40 lat i co ? Prawdziwym bajerem jest zegarek analogowy , jest też wyznacznikiem statusu majątkowego a zegarek cyfrowy to zabawka dla dzieci. Myślę że wyginięcie motoryzacji spalinowej jest raczej niemożliwe. Może się zmienić paliwo na ekologiczne ale nie będzie to radykalna zmiana jaką nas straszą. Elektryki pewno na dłużej zagoszczą do póki nie zaczną się starzeć i nie zaczną się problemy z bateriami i jako że przyroda nie toleruje próżni to zaczną nas straszyć następnymi wymysłami. 😁
Ja mam wrażenie, że jednak rynek się już nasycił, a ceny aut (typu M3 czy AMG wolnossace ) wzrosły na tyle dużo w krótkim czasie , że teraz kolejne 10lat ceny tych modeli znacznie wolniej będą rosnąć, więc to już chyba nie czas inwestycji w takie auta . Jedynie auta niskoseryjne, mocno limitowane i w stanie co najmniej bardzo dobrym , mają szansę na wzrost . A tak apropo aut z V8 wolnossacym , nadal w ofercie można kupić noweego Mustanga GT 5.0 450KM , który kosztuje mniej niż te Amg C i E z lat 00-10 tych, wiec nadal są alternatywy 😊
Też mam takie zdanie, że co miało wzrosnąć to już wzrosło teraz to już takie naganianie na górce. Z drugiej strony jak ktoś ma kasę, znajdzie ładny egzemplarz i nie rozbije w drzazgi to też nie straci. Jednym słowem analiza wsteczna najbardziej skuteczna
Ale taki mustang nigdy nie osiągnie ceny takiego amg bo po pierwsze to strasznie słabe Auto (jeździłem tym "cudem") i nie ma w nim nic ciekawego poza specjalnymi wersjami jak GT 350 czy bullit a po drugie wyprodukowano mnóstwo wersji GT a to jest problem przy aucie które ma fajny tylko wygląd ale i tak w h gorszy od samych mustangów no i plastk w środku to tragedia i moim zdaniem mustang GTz tej generacji nigdy nie osiągnie takiego statu starych mustangów i nigdy nie będzie dobra inwestycją.
@@kamilpiotr9578 Robert że Stradale w tym odcinku mówi, że nie ma już takich silników wolnossacych v8. To ja tylko napisałem, że nadal jest dostępny w rozsądnych PLNach nówka Mustang GT . Natomiast co do inwestycji w tego typu auta , uważam, że żadne z tych aut nie jest inwestycja bo zbyt dużo się wklada w tę auta w eksploatację. Musiałbyś autem kompletnie nie jeździć wtedy to ma sens . Co do jakości wnętrza, to w204 w AMG nie jest jakościowo lepsze od Mustanga GT . Jeździłem jednym i drugim i uważam, że w204 w środku to plastikowy kredens . Natomiast każdy ma inne podejście do motoryzacji. Przede wszystkim , zaden sedan to nie inwestycja . No może jedynie Alfa Gtam i kilka bardzo niskoseryjnych aut z historii jak AM Lagonda .
@@lukaszmajewski2757 Moim zdaniem sens jako inwestycja mają tylko wyjątkowe egzemplarze z niskim przebiegiem z jakiś limitowanych serii albo od renomowanego producenta lub tunera jak amg czy alpina ale np a 45 amg nie będzie taka inwestycja tak samo jak rs3 czy golf R .
Ceny są duże ponieważ nie są to zajechane ulepy typowego Janusza biznesu.Kolejna kwestia to koszta transportu i czekanie na klienta a to nie raz trwa miesiącami to i zysk musi być duży
@@Marcin87.. przecież to nie samochody ze złota zwykła 6 letnia BMW F80 za 400k gdzie one nie przekraczają 300 tyś a za 430 to można G80 kupić z połowę mniejszym przebiegiem, Mercedes Paczesia też był grubo powyżej średniej rynkowej ... nie mówimy tu o jakiś rarytasach których nie ma na PL rynku, a o samochodach których jest kilka lub kilkanaście stron na otomoto.
Kupno Quattroporte z myślą o zarobku na nim ma sens tylko jeśli samochód wyląduje w ciemnym kącie garażu i będzie tam czekał na sprzedaż za parę lat. Stopa zwrotu nigdy nie dogoni kosztów codziennej eksploatacji tej fury, więc jeżdżenie nią i oczekiwanie zysku w mojej opinii nie jest rozsądnym założeniem. Jako daily dla rodziny 2+2 - super sprawa, tylko trzeba mieć w pogotowiu luźny budżet na serwis i naprawy, inaczej przyjemność posiadania i korzystania szybko zamieni się w udrękę. Dlatego w takiej roli u mnie wygrywa c63 w204, bo co prawda kosztuje więcej, ale będzie jednak tańsze w serwisie, a w zasadzie w naprawach, do tego parę dodatkowych tys km nie pozbawi go wartości w takim stopniu jak Włoszkę. Tak bym to subiektywnie widział. Pozdrowienia dla wariatów 🤘
Witam.Była wersja E34 kombi z końca produkcji 1996 r silnik 5.0 jak dobrze pamiętam z 6 biegowym manualem wyszło tego ponad 900 szt. Czy jest to do zdobycia czy wymarły???
Panie Robercie . Mam takie pytanie czy kontakt z Panem jext mozliwy . Potrzebuje panskiej pomocy . Posiadam auto amerykanskie Chewrolet Tahoe 5,7 V 8 .
Zazdroszczę ludziom których stać żeby spełniać swoje motoryzacyjne marzenia. Myślę że za 10-20 lat naprawdę tylko bardzo bogaci ludzie będą mogli sobie na to pozwolić.
Ale jak to jest: macie w magazynie samochody, które mają potencjał na wzrost wartości, czy samochody, które mają potencjał na wzrost wartości, bo je macie na magazynie? :)
W210 jak najbardziej. Wzorowo utrzymane na pewno nie bedzie taniec😅 Ale rownolegle CKL W208 mysle, swietne egzemplarze maja lepszy potencjał... CLK430 czy C55❤ Ostanie klasycznie narysowane coupe mercedesa... C209, to juz inna epoka 😅 Taka rezerwacja limitowanego Kenigzega, czy innego Pagani, brzmi jak dobry plan😅
Nie rozumiem nazwy tej firmy. Stradale classics sugerowałoby, że firma zajmuje się włoskimi klasykami. Jak jest naprawdę? Firma zajmuje się niemieckimi klasykami o czym właściciel sam przyznaje.W ich garażach same niemiecki auta. Owszem zdarzy się jakieś Ferrari czy Maserati ale to jest mam wrażenie promil u nich.
Ładne to BMW . ;) Gratuluję egzemplarza! Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu o mało nie kupiłem W210 E55 AMG - tyle że wtedy kombi szukałem, a w ofercie były sedany. A teraz ceny wystrzeliły. :) Pozdrawiam!
Grono odbiorców tych modeli co wymieniłeś tzw „ specyficzny klient „ o ile isF warto zainwestować , nsx to cena jest kosmiczna i tak jak s2000 i nadal nie sa to auta klasy premium… O ile lex nie powstydzi się w „ szrankach „ z m3 czy AMG z tamtego okresu
Unia wyleczy takich handlarzyków i ich klientów, więc te bajki o nietraceniu na wartości będzie można sobie wsadzić :) nie piszę tego z przekąsem, bo sam nietypowy, nieekonomiczny samochód, niezbyt tani w utrzymaniu, ale po prostu to nie ma prawa wygrać z postępem i podatkami, taka prawda :)
Jak nie unia, to rynek, tak naprawdę tego nikt nie wie co będzie za kilka miesięcy, a Yuby wie co będzie za 20-30 lat. Słyszałem tego typu bajery na giełdzie w Slomczynie i na Żeraniu w latach 90 od handlarzykow. Yuby nie bierze pod uwagę, że nawet nie będzie komu naprawiać za 20 lat takich samochód. Koncerny ubiją produkcję części i te samochodziki będą problemem. Już dziś jest ciężko kupić niektórych części do merców, beemek z lat 80-tych, a my handlarzy wie jaka wartość będzie za 20 lat danego samochodu :)
Dzieci - klucz do tego, by te zmiany "weszły jak w masło", to to, że dla dzieci Elektryki będą czymś normalnym, czymś pożądanym, czymś co jeet w ich kręgu zainteresowań a my, petrolhead'zi będziemy dziwakami, jakimiś boomerami. Dramat. Małolaci będą w dodatku nieprzekonywalni....
Panowie, wszystko fajnie, tylko zmieniają się reguły gry. Co z tego super klasyka jak za chwilę nigdzie nim nie wjedziecie bo nie spełnia norm? Czy wartość auta, którym można jedynie pojeździć po polu wzrośnie czy spadnie? Mikiciuk ma muzeum i tam będzie swoje zacne projekty trzymał a co Kowalski z takim klasykiem za kilka lat zrobi?
Nie będzie możliwości produkcji aut spalinowych po 2035 roku. Stare klasyki i auta wyprodukowane do 2035 (o ile jakieś będzie spalinowe do tego czasu) nadal będą na rynku, to nie jest zakaz użytkowania aut starych tylko produkcji nowych spalinowych. I to tylko auto masowo produkowanych. Auta Rolls Royce, Bentley, Ferrari Porsche 911 i inne tego typu marki będą mogły produkować w śladowych ilościach. Prawo nie działa wstecz. Niemcy też lubią auta więc sobie krzywdy nie zrobią. Czas pokaże.
Nie bylbym taki pewny czy po rozwoju elektrykow, smierdziuchami ludzie nadal beda chcieli jezdzic. Zakladajac czyste strefy, nowe podatki to rynek klasykow moze ostro poleciec w dol. Niestety.
Ci ludzie co mają tego typu auta Bugatti EB110, Veyrony, McLareny F1 rządzą na swój sposób w Europie i nie dadzą sobie krzywdy zrobić unijnemu politykowi od klimatu, którego kończy się kadencja za 4 lata gdzie jest on i tak sterowany właśnie tymi ludźmi co prowadzą lobbing w Europie. W starych pieniądzach wszystko ma ład i porządek. Jedynie szara masa będzie oszczędzać tak było jest i będzie. Bogaty nawet w czasie 7 lat chudych jest do przodu.
Typowy Janusz biznesu kupi zajechanego ulepa za pół darmo.Tego nie kupują ludzie bez kasy poprostu wiedzą czego chcą i mają na to pieniądze i jak widać biznes kręci się od lat
A co autor myśli o takich "future classics" jak Lexus IS-F albo nowszy LC500? Mają wszystkie cechy żeby zostać klasykami. Pytanie nr 2: Co autor myśli o Jaguarze F-Type (wersja przedlift) z V6 albo V8 na kompresorze? Wyglądają prawie jak Aston Martin, za to są sporo tańsze i da się wciąż dostać dobrą sztukę niezajechaną.
Nie spodziewałem się że Zawodowy Handlarz może mieć takie ciekawe i głębokie przemyślenia, jednak tv spłyca sylwetki bohaterów, szkoda. Ale z drugiej strony dobrze że w takich miejscach można odkryć je na nowo 👍
Znamy Roberta zanim trafił do telewizji i wiemy, że jego praca i to co robi to efekt wieloletniej pasji i miłości do motoryzacji. Chcecie więcej wspólnych odcinków?
@@classicauto_mag z Robertem zawsze
@@classicauto_magtak !!
To raczej obelga - zawodowy handlarz.
Zawodowy handlarz to ktoś kto wciska kit i bubel a tu mowa o pasjonacie który przy okazji zbywa samochody i szuka nie najlepszej okazji po cenie bo walony w Niemczech a chodzi wręcz o odwrotną sytuację gdzie handlarze nie biorą pod uwagę, chodzi o stan a nie niską cenę aby potem wyszykować i wcisnąć znacznie drożej.
Bo to nie jest pan z Garwolina co handluje padliną , tylko człowiek który robi transakcje za miliony i sprzedaje auta pasjonatom .
Rewelacyjny odcinek. Świetny wywiad, bez zbędnego głaskania się po plecach, same konkrety. Dziękuje bardzo i pozdrawiam serdecznie. :)
Super pogawędka. Jak człowiek nie ma pasji i zainteresowań to jakoś tak wydaje mi się trudno się człapie przez życie.
Gratuluje doskonałego prawdziwego programu. Serdecznie pozdrawiam Arek
Super odcinek, Roberta można słuchać i słuchać, bardzo duża wiedza w temacie motoryzacji, pozytywna osoba🙂👏👍🙏🙂👍🙏
To byly czasy, lata 90 supra, nsx ,3000gt ,moje auta marzeń 😢
Moje marzenie? Poprawna pisowania!
Dzieki Robert za ciekawy materiał.
Bardzo dobry odcinek. Właśnie takiego Pana Roberta najbardziej lubię.
My też!
Świetny materiał! Mam ogromną nadzieję, że to nie pierwszy i ostatni tego typu. Pozdrawiam :)
Pana Roberta można słuchać godzinami. Czysta pasja 👌
Rewelacyjny odcinek 👍👌
Kapitalny odcinek. Dziękuję za kilka cennych informacji ✋️
W tzw.podatek od złudzeń czyli loterie patrz np.Budda i inni z RUclips... wystarczy 1 fajne auto duże zasięgi i banki same lecą a ludzie się jeszcze z tego cieszą😂.Dawno temu jeden z naszych prezydentów powiedział że najlepiej zarabia się na ludzkiej głupocie...
chłop ma pojęcie...i przyjemnie się go ogląda, a to też ważne. (fan z Sosnowca 🙂:-))
Aż miło posłuchać 😊 Widzę że mamy te same podejście... 😊✌
Myślę że z samochodami to może być jak z zegarkami. W latach 80 tych nastąpił prawdziwy boom na kwarcowe zegarki z cyfrowymi wyświetlaczami , wszyscy się nimi zachwycali i każdy chciał mieć na ręku zegarek cyfrowy . Minęło 40 lat i co ? Prawdziwym bajerem jest zegarek analogowy , jest też wyznacznikiem statusu majątkowego a zegarek cyfrowy to zabawka dla dzieci. Myślę że wyginięcie motoryzacji spalinowej jest raczej niemożliwe. Może się zmienić paliwo na ekologiczne ale nie będzie to radykalna zmiana jaką nas straszą. Elektryki pewno na dłużej zagoszczą do póki nie zaczną się starzeć i nie zaczną się problemy z bateriami i jako że przyroda nie toleruje próżni to zaczną nas straszyć następnymi wymysłami. 😁
Jaki status majątkowy i bajer
Sympatyczny człowiek lubię gościa
Ciekawy odcinek. Fajnie się słuchało Roberta 👍😀
Mądrego zawsze dobrze posłuchać 😉. Dzięki!
Robert pozdrawiam, jak słuchałem o 996 to pamiętam Twój telefon o 3 rano wygraliśmy ! heheh ;-)
Ja mam wrażenie, że jednak rynek się już nasycił, a ceny aut (typu M3 czy AMG wolnossace ) wzrosły na tyle dużo w krótkim czasie , że teraz kolejne 10lat ceny tych modeli znacznie wolniej będą rosnąć, więc to już chyba nie czas inwestycji w takie auta . Jedynie auta niskoseryjne, mocno limitowane i w stanie co najmniej bardzo dobrym , mają szansę na wzrost . A tak apropo aut z V8 wolnossacym , nadal w ofercie można kupić noweego Mustanga GT 5.0 450KM , który kosztuje mniej niż te Amg C i E z lat 00-10 tych, wiec nadal są alternatywy 😊
Też mam takie zdanie, że co miało wzrosnąć to już wzrosło teraz to już takie naganianie na górce.
Z drugiej strony jak ktoś ma kasę, znajdzie ładny egzemplarz i nie rozbije w drzazgi to też nie straci.
Jednym słowem analiza wsteczna najbardziej skuteczna
Ale taki mustang nigdy nie osiągnie ceny takiego amg bo po pierwsze to strasznie słabe Auto (jeździłem tym "cudem") i nie ma w nim nic ciekawego poza specjalnymi wersjami jak GT 350 czy bullit a po drugie wyprodukowano mnóstwo wersji GT a to jest problem przy aucie które ma fajny tylko wygląd ale i tak w h gorszy od samych mustangów no i plastk w środku to tragedia i moim zdaniem mustang GTz tej generacji nigdy nie osiągnie takiego statu starych mustangów i nigdy nie będzie dobra inwestycją.
@@kamilpiotr9578 Robert że Stradale w tym odcinku mówi, że nie ma już takich silników wolnossacych v8. To ja tylko napisałem, że nadal jest dostępny w rozsądnych PLNach nówka Mustang GT . Natomiast co do inwestycji w tego typu auta , uważam, że żadne z tych aut nie jest inwestycja bo zbyt dużo się wklada w tę auta w eksploatację. Musiałbyś autem kompletnie nie jeździć wtedy to ma sens . Co do jakości wnętrza, to w204 w AMG nie jest jakościowo lepsze od Mustanga GT . Jeździłem jednym i drugim i uważam, że w204 w środku to plastikowy kredens . Natomiast każdy ma inne podejście do motoryzacji. Przede wszystkim , zaden sedan to nie inwestycja . No może jedynie Alfa Gtam i kilka bardzo niskoseryjnych aut z historii jak AM Lagonda .
@@lukaszmajewski2757 Moim zdaniem sens jako inwestycja mają tylko wyjątkowe egzemplarze z niskim przebiegiem z jakiś limitowanych serii albo od renomowanego producenta lub tunera jak amg czy alpina ale np a 45 amg nie będzie taka inwestycja tak samo jak rs3 czy golf R .
Fajny odcinek pozdrawiam całą ekipę i Roberta
Te filmy z mercedesem i BMW jakością nie powalają :P Fajnie sie słucha Roberta widać że zna sie na rzeczy 👍
Ciekaw jestem jak będzie z Giulią Quadrifoglio. Skończy jak C63 czy wręcz odwrotnie?
Teraz najlepiej inwestować w abarth 500 te auta przeżyją drugą młodość … tak samo jak Maseratti Quattroporte z skrzynia ZF
Dobrze się słucha
Samochody ładne, hangar także, ale z cenami zdarza im się odlecieć konkretnie jak z Mercedesem Paczesia, czy M3 F80 w cenie praktycznie G80
Ceny są duże ponieważ nie są to zajechane ulepy typowego Janusza biznesu.Kolejna kwestia to koszta transportu i czekanie na klienta a to nie raz trwa miesiącami to i zysk musi być duży
@@Marcin87.. przecież to nie samochody ze złota zwykła 6 letnia BMW F80 za 400k gdzie one nie przekraczają 300 tyś a za 430 to można G80 kupić z połowę mniejszym przebiegiem, Mercedes Paczesia też był grubo powyżej średniej rynkowej ... nie mówimy tu o jakiś rarytasach których nie ma na PL rynku, a o samochodach których jest kilka lub kilkanaście stron na otomoto.
odpowiednio dorobiona historia, ładna oprawa, światło, niski przebieg i jak jest baran to się strzyże.
Kupno Quattroporte z myślą o zarobku na nim ma sens tylko jeśli samochód wyląduje w ciemnym kącie garażu i będzie tam czekał na sprzedaż za parę lat. Stopa zwrotu nigdy nie dogoni kosztów codziennej eksploatacji tej fury, więc jeżdżenie nią i oczekiwanie zysku w mojej opinii nie jest rozsądnym założeniem. Jako daily dla rodziny 2+2 - super sprawa, tylko trzeba mieć w pogotowiu luźny budżet na serwis i naprawy, inaczej przyjemność posiadania i korzystania szybko zamieni się w udrękę. Dlatego w takiej roli u mnie wygrywa c63 w204, bo co prawda kosztuje więcej, ale będzie jednak tańsze w serwisie, a w zasadzie w naprawach, do tego parę dodatkowych tys km nie pozbawi go wartości w takim stopniu jak Włoszkę. Tak bym to subiektywnie widział. Pozdrowienia dla wariatów 🤘
👍👍👍
Witam.Była wersja E34 kombi z końca produkcji 1996 r silnik 5.0 jak dobrze pamiętam z 6 biegowym manualem wyszło tego ponad 900 szt. Czy jest to do zdobycia czy wymarły???
Dobre pytanie. Nie mamy pojęcia!
Panie Robercie . Mam takie pytanie czy kontakt z Panem jext mozliwy . Potrzebuje panskiej pomocy . Posiadam auto amerykanskie Chewrolet Tahoe 5,7 V 8 .
Oczywiście. Musisz napisać na profilu Roberta.
Maserati❤
Włoski Aston Martin!
Pan Robert zakupywał właśnie jakieś auta z kraju kwitnącej wiśni typu Gtr r35 bo to też dość ciekawy temat jeśli chodzi o motoryzacje :D
Odnośnie kwestii co warto kupić bo jest aktualnie dosyć tanie, według mnie - x5 4.6is ;) albo nowsze 4.8is.
Może czas poszukać Carlssona??
A co sądzisz o Lexusie LC 500 z wolnossącą V8, czy twoim zdaniem to auto również wzrośnie na wartości ?
Zazdroszczę ludziom których stać żeby spełniać swoje motoryzacyjne marzenia. Myślę że za 10-20 lat naprawdę tylko bardzo bogaci ludzie będą mogli sobie na to pozwolić.
W tym M3 E36 fioltetowym to byśmy się widzieli 😜.
Ale to m3 chyba jest niebieskie...
@@p0sitiv467to nie jest m3....
Ale jak to jest: macie w magazynie samochody, które mają potencjał na wzrost wartości, czy samochody, które mają potencjał na wzrost wartości, bo je macie na magazynie? :)
Jak się orientujesz trochę w temacie to robisz tak, by w magazynie mieć samochody, które mają potencjał na wzrost wartości.
Połowa twojego sukcesu to jest BAJER , a ludki ci wierzą że kupia auto za 100 000 zł a za rok mają 200 000 zł ale handel na tym polega
Ale to komplement czy zniewaga? 😜
Ciekawy materiał
Ale za dużo tych reklam !!!!
W210 jak najbardziej.
Wzorowo utrzymane na pewno nie bedzie taniec😅
Ale rownolegle CKL W208 mysle, swietne egzemplarze maja lepszy potencjał...
CLK430 czy C55❤
Ostanie klasycznie narysowane coupe mercedesa...
C209, to juz inna epoka 😅
Taka rezerwacja limitowanego Kenigzega, czy innego Pagani, brzmi jak dobry plan😅
Kupujesz?
Ja tu nie widzę pasjonata tylko handlarza. Wszystkie auta drożeją, wszystkie już tańsze nie będą
No to nie jest widzimisię Roberta. To się dzieje na świecie.
Teraz przedliftowa Multipla to jest inwestycja!
Poliftowa już też!
Masz z jednym rację, będziesz mógł je tylko uruchomić bo napewno nie pozwolą Ci tym jeździć.
TO JUŻ NIE MA AUT TYLKO SĄ EGZEMPLARZE , TO ZNACZY JAK JESTEM MECHANIKIEM TO NIE SAMOCHODOWY TYLKO EGZEMPLARZY
gruby lubię Cię, ale za stówe w210 :D i to jeszcze ostatnią, w210 to polać 5l benzyny i spierdalać od tego.
W210 potrafią kosztować nawet i 100-150 tys euro tyle że nie E55.
A gdzie mowa o aucie z loterii?
Nie rozumiem nazwy tej firmy. Stradale classics sugerowałoby, że firma zajmuje się włoskimi klasykami. Jak jest naprawdę? Firma zajmuje się niemieckimi klasykami o czym właściciel sam przyznaje.W ich garażach same niemiecki auta. Owszem zdarzy się jakieś Ferrari czy Maserati ale to jest mam wrażenie promil u nich.
Jest podaż jest popyt …
Mrożenie kasy tez nie jest dobra inwestycja …
Aczkolwiek myśle ze Maseratti z ZF to ost dzwonek !
Ładne to BMW . ;) Gratuluję egzemplarza!
Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu o mało nie kupiłem W210 E55 AMG - tyle że wtedy kombi szukałem, a w ofercie były sedany. A teraz ceny wystrzeliły. :)
Pozdrawiam!
Ja też za 30 tys zł ze szwajcarii był ale srebrny a ja nie jeżdżę srebrnymi autami. Wybór padł na W211 E500 V8 306 PS
@@IsderaCommendatore Też świetne auto. Gratuluję zakupu. :)
Jak się jeździ? Słychać trochę, że to V8? :)
@@janmaliszewski4108 Sprzedałem 3 lata temu mogę wrzucić filmiki i podesłać prywatny link. Na seryjnym wydechu cisza, ale ja chciałem mieć fabrykę
@@janmaliszewski4108na zwykłym wydechu to nie słychać
Zdecydowanie zabrakło wzmianki o Japońskich samochodach ;) Lexus ISF, Honda S2000 czy NSX itd. 😁
Grono odbiorców tych modeli co wymieniłeś tzw „ specyficzny klient „ o ile isF warto zainwestować , nsx to cena jest kosmiczna i tak jak s2000 i nadal nie sa to auta klasy premium…
O ile lex nie powstydzi się w „ szrankach „ z m3 czy AMG z tamtego okresu
Ja mam jaguara xjR x351 🔥🔥🔥
W210 miałem do kupienia za 10tys zł w zeszłym roku, ale nie kupiłem bo znałem że za drogi...
😂😂😂
Słucha się wyśmienicie Pana Roberta , trzeba szukać v8 ❤
Jak klient ma "stówkę" to co najwyżej może z nią iść do komisu po Tiguana lub Kaszkaja😅🤣
Ale 10-letniego 😂
Unia wyleczy takich handlarzyków i ich klientów, więc te bajki o nietraceniu na wartości będzie można sobie wsadzić :) nie piszę tego z przekąsem, bo sam nietypowy, nieekonomiczny samochód, niezbyt tani w utrzymaniu, ale po prostu to nie ma prawa wygrać z postępem i podatkami, taka prawda :)
Unia niech najpierw uleczy sama siebie, bo perspektywy ma mizerne na tą chwilę...
Jak nie unia, to rynek, tak naprawdę tego nikt nie wie co będzie za kilka miesięcy, a Yuby wie co będzie za 20-30 lat. Słyszałem tego typu bajery na giełdzie w Slomczynie i na Żeraniu w latach 90 od handlarzykow. Yuby nie bierze pod uwagę, że nawet nie będzie komu naprawiać za 20 lat takich samochód. Koncerny ubiją produkcję części i te samochodziki będą problemem. Już dziś jest ciężko kupić niektórych części do merców, beemek z lat 80-tych, a my handlarzy wie jaka wartość będzie za 20 lat danego samochodu :)
Dzieci - klucz do tego, by te zmiany "weszły jak w masło", to to, że dla dzieci Elektryki będą czymś normalnym, czymś pożądanym, czymś co jeet w ich kręgu zainteresowań a my, petrolhead'zi będziemy dziwakami, jakimiś boomerami. Dramat. Małolaci będą w dodatku nieprzekonywalni....
Największy znak zapytania to eko-świry z ue, ja bym uważał z inwestycjami za grube hajsy...
Panowie, wszystko fajnie, tylko zmieniają się reguły gry. Co z tego super klasyka jak za chwilę nigdzie nim nie wjedziecie bo nie spełnia norm? Czy wartość auta, którym można jedynie pojeździć po polu wzrośnie czy spadnie? Mikiciuk ma muzeum i tam będzie swoje zacne projekty trzymał a co Kowalski z takim klasykiem za kilka lat zrobi?
To .oze klasyka od 8 tys do 50 tys. Przecież można kupić coś co jak będzie zadbane to zyska. Np clk w208. Za 20 tys mamy v8 które będzie drożeć
Z KUBY BYŚ MIAŁ TAŃSZE AUTA PRAWDZIWE KLASYKI TYLKO WSZYSTKO DO ROBOTY
Masz jakiś kontakt?
Czekam do momentu kiedy ogłoszą w Europie zakaz jeżdżenia spalinowymi silnikami ciekawe co zrobią z tymi autami inwestycja niby 😀😀
Nie będzie możliwości produkcji aut spalinowych po 2035 roku. Stare klasyki i auta wyprodukowane do 2035 (o ile jakieś będzie spalinowe do tego czasu) nadal będą na rynku, to nie jest zakaz użytkowania aut starych tylko produkcji nowych spalinowych. I to tylko auto masowo produkowanych. Auta Rolls Royce, Bentley, Ferrari Porsche 911 i inne tego typu marki będą mogły produkować w śladowych ilościach. Prawo nie działa wstecz. Niemcy też lubią auta więc sobie krzywdy nie zrobią. Czas pokaże.
Nie bylbym taki pewny czy po rozwoju elektrykow, smierdziuchami ludzie nadal beda chcieli jezdzic. Zakladajac czyste strefy, nowe podatki to rynek klasykow moze ostro poleciec w dol. Niestety.
Ci ludzie co mają tego typu auta Bugatti EB110, Veyrony, McLareny F1 rządzą na swój sposób w Europie i nie dadzą sobie krzywdy zrobić unijnemu politykowi od klimatu, którego kończy się kadencja za 4 lata gdzie jest on i tak sterowany właśnie tymi ludźmi co prowadzą lobbing w Europie. W starych pieniądzach wszystko ma ład i porządek. Jedynie szara masa będzie oszczędzać tak było jest i będzie. Bogaty nawet w czasie 7 lat chudych jest do przodu.
Ceny maja z kosmosu.😂😂
Typowy Janusz biznesu kupi zajechanego ulepa za pół darmo.Tego nie kupują ludzie bez kasy poprostu wiedzą czego chcą i mają na to pieniądze i jak widać biznes kręci się od lat
Sprzedam przepiękne E39 v8 z Japonii
Daj link do ogłoszenia
@@classicauto_mag nie mam ogłoszenia do przesłania - jeśli ktoś byłby zainteresowany prośba o kontakt na priv
Spekulacja alokacjami od dilera to zwykle oszustwo i łapówkarstwo.
To co dzieje się na przykład z Porsche to masakra
A co autor myśli o takich "future classics" jak Lexus IS-F albo nowszy LC500? Mają wszystkie cechy żeby zostać klasykami.
Pytanie nr 2:
Co autor myśli o Jaguarze F-Type (wersja przedlift) z V6 albo V8 na kompresorze? Wyglądają prawie jak Aston Martin, za to są sporo tańsze i da się wciąż dostać dobrą sztukę niezajechaną.
Chyba zrobimy osobny odcinek z Robertem o autach japońskich oraz jeszcze jeden - jak kupić auto w Japonii, bo legend i mitów jest mnóstwo.
Za BMW +
a za co - ?
Najlepiej się zarabia na loteriach...heeeee
A kogo obchodzi na jakim aucie Łobełt załobił najwiecej? Chyba docelowych beneficjentów 500+ 🤮
Sciema
Robert najchętniej to by sprzedał Audi Wąskiego bo mu położyło kanał